Widok
ja jestem po 2 owulacjach i tez nie jestem w ciazy jeszcze, to nie jest tak chop siup... zdrowa kobieta ma szanse zajsc do 6 miesiecy w ciaze bez wspomagaczy a chora ze wspomagaczami musi sie troche nameczyc, ja sie staram juz 2 lata niestety takie sa realia ;/ :( cierpliwosc i tylko to nam pozostaje.. tez mam problem z owulacja, wywolywalismy ja clostilbegutem ale sie nie udalo jeszcze, "nie zaskoczylo" mysle ze do konca roku sie uda ale... to jeszcze nie ten znak zodiaku..
Hejka dziewczyny :) wczytuje się w Wasz wątek, bo ostatnio znajomi opowiedzieli nam ,ż e mają problemy z zajściem:( chcciałam poczytać, bo może trafię na coś, co pomoże znajomym. Sami też się staramy, ale to dopiero początek, więc jeszcze nie panikuje, choć przyznam, że jak @ przyszła, to się załamałam:(
Znajoma bierze clostibegyt, bromergon, duphaston i metformax wiec duzo tego i nadal nic - moze cos poradzicie??
Znajoma bierze clostibegyt, bromergon, duphaston i metformax wiec duzo tego i nadal nic - moze cos poradzicie??
Koraliczek
U mnie w 14 dc dostałam zastrzyk pregnyl i robiłam betę po 10 dniach czyli 24 dc i wynik był niziutki bo 6,7 ale dziś mogę się pochwalić 35 dc i beta ponad 1700 zobaczymy co pokaże usg w środę...
Koraliczek wiem, że to może nie jest pocieszające ale głowa do góry i kolejnym razem musi się udać. Ja wiele razy wątpiłam dużo starań, poronienie a teraz zmartwienia czy wszystko bedzie ok ale należy być dobrej myśli:) A może skoro u Ciebie była owulka to może trzeba partnera nasienie zbadać przed wizytą w szpitalu?
U mnie w 14 dc dostałam zastrzyk pregnyl i robiłam betę po 10 dniach czyli 24 dc i wynik był niziutki bo 6,7 ale dziś mogę się pochwalić 35 dc i beta ponad 1700 zobaczymy co pokaże usg w środę...
Koraliczek wiem, że to może nie jest pocieszające ale głowa do góry i kolejnym razem musi się udać. Ja wiele razy wątpiłam dużo starań, poronienie a teraz zmartwienia czy wszystko bedzie ok ale należy być dobrej myśli:) A może skoro u Ciebie była owulka to może trzeba partnera nasienie zbadać przed wizytą w szpitalu?
dziewczyny jak to jest z ta beta? bo ja robilam ja w sumie pierwszy raz.. 10 dni liczylam razem z dniem owulacji a owulacja wystapila wieczorem bo poczulam... a moja przyjaciolka mowi ze za wczesnie ja zrobilam.. juz nic nie rozumiem, powiedziala mi ze powinnam ja wykonac 12 dni po owulacji lub nawet 14, przeciez badanie z krwi pokaze najwczesniejszy etap tak? to powiedzmy ze nie 10 tylko 9 dni minus 12 h na zagniezdzenie tak? no to 8 dni? kurde....