Widok

Chrzciny

Rodzina i dziecko bez ogłoszeń Temat dostępny też na forum:
Dziewczyny, robimy chrzciny w lokalu dla ok 15 osob.
I powstał konflikt - ja nie wyobrazam sobie alkoholu(wódka) w takim dniu, za to rodzina meza (jak i on sam) nie wyobraza sobie tego dnia bez tego :-(
jak to u was wygląda? moze to ja jestem przewrazliwiona na tym punckie?
dodatkowo nie gadamy z mezem przez ta sytuacje juz od tygodnia, nie mam ochoty juz pierwsza zaczyanc, a on sam zachowuje sie jak male dziecko, nie odzywa sie, wyniosl sie z sypialni, czy wasi faceci tez tak maja? moim zdaniem wazna jest rozmowa, aby rozwiazac jakos problem, a nie takie fochy.
podpowiedzcie co o tym wszystkim sadzicie?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jestem przeciwniczką alkoholu na dziecięcych imprezach (chrzcin, urodzinki, I komunia), to święto dziecka, a nie okazja do napicia się. Mój mąż jest tego samego zdania, ale na chrzcinach nie obyło się bez złośliwych przycinek ze strony jego rodziny. Pogadaj z mężem i wytłumacz, że to nawet nie wypada.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No własnie w tym problem ze on ma taki pryklad od dziecka, wiec nie rozumie tego :-( dla niego moje podejscie jest nienormalne.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My tez chcemy zrobic chrzciny w lokalu i mysle ze do obiadu podamy lampke wina, moj maz tak jak ja jest za tym by nie pic na chrzcinach. Zawsze mozna sobie wypic kilka dni pozniej jak bedzie mial ochote z rodzinka
image




image
20 lipca 2007
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Fochy??uuu...raz dwa bym zrobila z ksieciuniem porzadeczek:)...
Trzymaj sie swojej wersji, jesli nie zyczysz sobie picia na chrzcinach co uwazam , za jak najbardziej stosowne..!
My mielismy imprezke bez wódki, były 3 rodzaje wina ale i tak malo kto pił...

Popieram twoja decyzje, a męża tez trzeba sobie "wyszkolić':)jhehe
image

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja bym nie podarowała!
To jest impreza dziecka, jego ważny dzień i powinno obyć się bez alkoholu, nawet ze względu obycia i kultury osobistej...
Jak u nas będzie już dzieciątko i zaczniemy mysleć o chrzcinach pewnie też na ten temat będzie troche gadania (przede wszystkim ze strony mojego męża), ale ja i tak postawię na swoim i nie pozwolę z chrzcin mojego dziecka zrobić typowego "pochlejparty", a jak komuś nie będzie pasowało - niech nie przychodzi ;)
Może i wredna jestem, ale mnie w domu rodzinnym nauczono gdzie i kiedy można wypić, podstawowych zasad, itd., i staram się tego przestrzegać...
Życzę powodzenia i nie denerwuj się, dojdziecie napewno do jakiegoś porozumienia! :)
Mąż & Żona od 25 grudnia 2008 r.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam ,u nas tez nie bylo alkoholu ,i nikt nie robil zadnych przycinek ,ale wspolczuje ci i moze Ty pierwsza wyciagnij reke do meza i sprobujcie porozmawiac ,rozmowa jest bardzo wazna i pewnie szkoda by bylo zebyscie sie klocili przez takie cos :)pozdrawiam i zycze powodzenia
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No to widze ze jednak to nie moje wymysly, a normalna sytuacja z tym alkoholem.
Pochlejparty - dobra nazwa, przytocze to mojemu M.
Wino owszem jak dla mnie moze byc, tak kulturalniej, ale jego rodzina nawet na to nie spojrzy.
No nic na pewno sie nie dam, podgarne wasz pomysl, jak chca niech sobie w jakis weekend w domu tesciow zrobie opijanie chrzcin i tyle.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Może trzeba wyjaśnić mężowi że wasze dziecko będzie przyjmowało sakrament święty, bo on chyba tego nie rozumie. Pić wódkę z okazji sakramentu. To nie mieści mi się w głowie. Wino do obiadu i do tortu - jak najbardziej, ale nie wóda!
Trzymaj sie kochana dzielnie i trwaj przy swoim!

Boże, napisałam o torcie i teraz tak mi się chce zjeść dobrego tortu... A mąż podpowiada mi że u Sowy dobre mają! No nie wytrzymam!
image
image
[b]Lista 2009 - http://buninka.dobrynet.pl/sluby2009.php[/b]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
zdecydowanie zero alkhoholu w takim dniu.to nie urodziny czy imieniny.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
też popieram wersję bezalkoholową, dziecko przyjmuje sakrament święty jeden z najważniejszych w życiu, to jego święto i nie widzę po pierwsze potrzeby żeby to uczcić wódką a po drugie to wręcz nie wypada - chyba nawet w polskiej tradycji jest przyjete że przyjęcie z okazji chrztu św. organizuje się bez alkoholu.
Jakoś dojdziecie z mężem do porozumienia, kładź w rozmowie nacisk właśnie na to jaka i kogo to uroczystość - maluszka z którego zmywa się grzech pierworodny - to powinno do niego trafić, z pewnością jak przemyśli to przyzna ci rację. Resztą rodziny się nie przejmuj, nie warto.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jestem przeciwko popijaniu wysokoprocentowych alkoholi na "imprezach dziecka".
A mąż ma okazję do opicia dzieciątka na pępkowym, później to już naprawdę nie wypada. Współczuję Ci, bo sama też mam wiele odmiennych od Męża nawyków i przekonań wyniesionych z domu i wiem jak trudno się w takich sprawach negocjuje. Trzeba być wyjątkowo ostrożnym i dobrze ważyć argumenty.
Powodzenia i udanej pierwszej "imprezki" Waszego bąbla! :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja również uważam, że Chrzciny nie są okazją do napicia się. To święto Maleństwa. My jesteśmy jeszcze prze, ale coś czuję, że też będę miała niezłą przeprawę. Powodzenia, trzymam kciuki, żebyście się dogadali.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dzieki dziewczyny za kciuki :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
alkohol na Chrzcinach- tez jestem absolutnie przeciwko. Jak juz pisały dziewczyny wyzej, to święto dzieciaczka... trwaj przy swoim !!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
my zgodnie ustaliliśmy że do obiadu będzie tylko winko :)

do chrzcin raczej alkohol mi nie pasuje
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My mieliśmy Malagę
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My mieliśmy lampkę wina do obiadu.
Wszyscy goście byli zadowoleni.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Alkoholu nie było-to święto dziecka przecież-chociaż teśc przebąkiwał coś o wódce-nawet mowy o tym nie było!!!
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u nas tez nie bylo :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My swietowalismy w domu i tez nie bylo nic oprocz winka do obiadu...
Za to rodzina mojego meza tez jest "niereformowalna" w tym wzgledzie(na szczescie on nie) i trudno im bylo to pojac tym bardziej ze to u tesciow w domu bylo. W koncu stanelo na tym, ze jak my z malutka poszlismy juz do domu to wtedy towarzystwo swietowalo juz z alkoholem wymawiajac sie tym, ze to Wielkanoc bo wlasnie wtedy chrzcilismy Lise. Ehhh. Ciezko mi to pojac i wogole ciezka tamta strona rodziny jest. Trudno sie z nimi dogadac w takich kwestiach. Zreszta przed weselem tez byly problemy. Od tamtej pory nie angazujemy ich ani troche w tego typu imprezy czy spotkania zeby oszczedzic sobie nerwow...
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U Nas też chrzciny bez alkoholu nawet wina nie bylo, tylko soki, powiem, szczerze ze nawet nie myslalam o tym ze przy takiej okazji ktos chce pic.... za to na roczku u kuby bylo wino.
pozdrawiam i 3mam kciuki

image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
helen, dziwne tlumaczenie rodzinki meza, a co to wielkanoc nadaje sie do picia?? ja to mam szczescie, ze z obojga nszych stron nikt nie jest smakoszem alkoholu.

image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
myślę, że najważniejsze to umiec pić, jeżeli ludzie są rozsądni to wiedzą, że alkohol na stole nie oznacza, że trzeba się uchlać do nieprzytomności ! nie pozwoliłabym na konkretną bibę, na której alkohol leje się strumieniami ale moja akurat rodzina potrafi pić z głową, więc nie widzę problemu, żeby np. wypić po lampce wina za zdrowie dzidziucha czy zaproponować gościom kolorowego drinka po obiedzie :)

Twój mąż to już inna sprawa, dziecko z niego i tyle, powiedz mu, że to straaaaaaasznie niemęskie obrażać się jak za przeproszeniem baba !!! ;)

niech jeszcze tupnie nogą i zacznie rzucać talerzami ha ha ha
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ja słyszałam o takim zwyczaju zeby przynajmniej jedna butelkę wódki weselnej zostawic do chrzcin dziecka, wiec to jakby oczywiste ze to raczej do picia dla gości...

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no jasne !!!!!!!!!!!!!! jak ja mogłam o tym zapomnieć :)
smith2002 masz rację
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam
Fotografuję od czasu do czasu na chrzcinach (uroczystych obiadach itp.) i ani razu nie spotkałem się z piciem wódki podczas takich uroczystości. Wino owszem...symbolicznie, dla smaku.

Tym bardziej niezrozumiała jest kłótnia z tego powodu biorąc pod uwagę fakt, że to Święto Waszego Dziecka.

Pozdrawiam
FOTOGRAFIA ŚLUBNA, CHRZTU, REKLAMOWA, OKOLICZNOŚCIOWA
http://www.fotograf.sopot.pl
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Panie bo ci co piją świętują w domu a nie w wynajętych knajpach ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
powiedzcie mi ile kosztują chrzciny( obiad+ ew. kolacja) w lokalu w gdańsku od osoby?
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Larisa, ja nie mówię tylko o knajpach :) Uroczyste obiady są również w domach :)
FOTOGRAFIA ŚLUBNA, CHRZTU, REKLAMOWA, OKOLICZNOŚCIOWA
http://www.fotograf.sopot.pl
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
i na domowe imprezy ludzie wynajmują fotografa ???
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zgadza się :)
Zwykle jest to cały pakiet.
Przygotowania, Chrzest, obiad i plener przed lub po obiedzie.
FOTOGRAFIA ŚLUBNA, CHRZTU, REKLAMOWA, OKOLICZNOŚCIOWA
http://www.fotograf.sopot.pl
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
może zaproponuj mężowi, zeby było wino - po 1 lampce dla każdego. W ten sposób osiągniecie kompromis: alkohol bedzie jak życzy sobie mąż, a ty będziesz spokojna, że lampka wina nie zrobi z uroczystości popijawy. U nas była dla każdego lampka wina do ciasta.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ka-pa napisała:
Wino owszem jak dla mnie może być, tak kulturalniej, ale jego rodzina nawet na to nie spojrzy.

Szkoda tylko Dziewczyny, że o takie rzeczy musi się kłócić z własnym mężem.
FOTOGRAFIA ŚLUBNA, CHRZTU, REKLAMOWA, OKOLICZNOŚCIOWA
http://www.fotograf.sopot.pl
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko

Ortopeda Gdansk szpital kolejowy (21 odpowiedzi)

hej. ma moze z Was nr do przychodni w szpitalu kolejowym?? i jeszcze prywatnie do dr Pawlaka??

Czynna logopeda z Rumi z przedszkola "Pod Topolą" na showup (3 odpowiedzi)

Zróbcie co chcecie z tą informacją, ale Pani i występuje na żywo i pracuje z dziećmi...

prywatny dentysta (24 odpowiedzi)

Gdzie w gdansku jest dobry prywatny dentysta dla dzieci??

do góry