Widok

Jak się bronić, przed lekarzem

Polityka Temat dostępny też na forum:
który dla swoich celów wykorzystuje szarych obywateli. Czy rozwiązaniem byłoby zwiększenie opłat za usługi świadczone lekarzom np dwukrotnie, bo zarobki mają europejskie, odpowiedzialność rozmyta. O co chodzi w proteście, bo jak rozumuję sterroryzowani pacjenci maja poprzeć lekarzy, aby nie ponosili odpowiedzialności za swoje błędy.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 4
Obawiam się, że jest coś wspanialszego niż perspektywa ubezpieczeń moich pracowników, ponieważ mi nie odpisał...
Sączenie szampana jest wspanialsze!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
> .. ponieważ mi nie odpisał..

Nie odpisał, bo ganiał.
Dopiero teraz zmył z siebie osad z pogody i siadł do kompa.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
"Nie odpisał, bo ganiał. "

Po szampana?
Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu.

Stanisław Lem
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cross, tez masz ochote na szampana w ten upal?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie odpowiada. Może pobiegł... po szampana :)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wolę zimny browar.
Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu.

Stanisław Lem
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wracając do tematu, lekarze przyjęli inną formę protestu, bo czują się zagrożeni. Pytam się kto im grozi, czego się boją. Emeryta, rencisty, który zdenerwowany perfidnym i wyrachowanym postępowaniem medyków może dostać zawału przed gabinetem i trzeba będzie delikwenta gratis leczyć, reanimować. Mam od 1998 również wykupioną w prywatnej opiece usługę dla siebie i pozostałych członków rodziny w pełnym zakresie. To druga firma świadcząca usługi medyczne z której korzystam. Po dziesięciu latach podziękowałem za świadczone usługi, lekarze postępowali, jak w państwowej, byli nieobecni, zmieniano często godziny wizyt. Tak postąpiło kilku, jak ja rozczarowanych znajomych. Celowo nie podaję nazw, aby nie wywoływać dyskusji ta, czy inna jest lepsza.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
> Po dziesięciu latach podziękowałem za świadczone usługi

I bardzo dobrze zrobiłaś. Portfel jest najlepszym argumentem :)

Swego czasu, kiedy jedna z firm ubezpieczeniowych dopiero wprowadzała ubezpieczenia zdrowotne do swojej oferty, babki z Centrali, które zajmowały się jego konstrukcją i wdrażaniem, bardzo naciskały na szkoleniach, aby dopytywać Klientów, czy są zadowoleni i informować o wszelkich zgrzytach. I wiem, że do dzisiaj są na tym punkcie wrażliwe i w razie problemów "ostro jadą" z placówką.
A dla przychodni - utrata jednego czy kilku pacjentów może być niezauważalna - ale jednego ubezpieczyciela, już tak, i to znacząco.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
sadyl, masz niepowtarzalną okazję posiąść parę duszyczek do ubezpieczeniowego portfela:) Bez spamu! :))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja również, posiadam prywatną opiekę. Należę do Polmedu i nie zamieniłabym już na nic innego.
Jak idę do przychodni zwykłej - a z córką zdarzyło mi się to ostatnio kilka razy to musiałam się zaopatrzyć w nerowsol.

A propo tego ile zarabiają lekarze;) Moja babcia zawsze mawiała:

Sto piczek jest moskwiczek;)

Natomiast do portfela im nie zaglądam - nie po to tyle lat się uczyli by zarabiać tyle co konsultant na infolinii;) Natomiast poziom ich usług powinien być wyższy niż ich stan konta.....
Your online absence has me worried you might have actually gotten a life;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
> sadyl, masz niepowtarzalną okazję posiąść parę duszyczek do ubezpieczeniowego portfela

Dlaczego "niepowtarzalną"?
Uważasz, że za jakiś czas publiczna "służba zdrowia" poprawi się na tyle, że nikt już nie będzie zainteresowany ubezpieczeniem prywatnym? :]

Ja chyba jakąś flaszkę powinienem kupić dla Ministra Arłukowicza (ksywa: "Przechta") i kwiaty dla byłej Ministry a obecnie Marszalicy Kopacz (ksywa: "na metr wgłąb") za zapewnienie mi pracy na dłuuuugo :)

Kokosów co prawda z tego nie ma (średnia prowizja nie wystarcza mi na fajki), ale jak mówi przysłowie: "ziarnko do ziarnka i uzbiera się na zacier"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
> Sto piczek jest moskwiczek

A zauważyliście, że nikt jakoś nie narzeka na pracę weterynarzy? Nikt nie daje im łapówek. Biedy też nie klepią.

Ciekawe, czy istnieje jakaś korelacja takiego stanu rzeczy z faktem, że weterynarze przyjmują w 100% prywatnie i Państwo się do ich pracy nie wpie@@la ? :]
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0
Z całą pewnością tak.
Weterynarzami, rządzi rynek. Poziom świadczonych usług musi być wysoki, inaczej klienci odejdą do konkurencji.
Your online absence has me worried you might have actually gotten a life;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Szkoda tylko że nie widzisz.. Że cały ten pseudosystem służby zdrowia praktycznie w każdym miejscu na świecie jest mega chory. A wszystkim rządzą kartele chemiczno-farmaceutyczne. Wynajdywanie nowych chorób i zmuszanie ludzi do dawania kasy, bo przecież jak zwykłego kowalskiego boli lub umiera to i tak zapłaci aby sobie uśmierzyć, choć nie wie że i tak te wszystkie medykamenty są o chooj roztrzaść. To tak po krótce.
ps. Im bardziej uczony człowiek, oczytany to mam wrażenie że głupi, ślepy i nie wrażliwy na ból.. Bo egoizm i wypowiadanie się na wielu forach w necie to sposób na dowartościowanie.. Ech.. Żal
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
A czemu rządzą? nie jest tajemnicą, jak zdobywają rynek i wpływy.
Info z ostatnich dni http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/lodz/afera-lapowkowa-w-firmie-farmaceutycznej,1,5181806,region-wiadomosc.html
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
"...nie po to tyle lat się uczyli by zarabiać tyle co konsultant na infolinii;) Natomiast poziom ich usług powinien być wyższy niż ich stan konta....."

Bardzo ładnie ujęte. Jeżeli ktoś uczy się pół życia to powinien zarabiać odpowiednio do posiadanej wiedzy i ponoszonej odpowiedzialności. Ale też poziom świadczonych usług powinien być proporcjonalny do wysokich zarobków.
Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu.

Stanisław Lem
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
W przypadku zwierząt metody leczenia i aparatura "nieco" się różnią. Ludzie tygodniami leżą na intensywnej terapii, mają skomplikowane przeszczepy.... Tego nie załatwi prywatna opieka medyczna, to sa zupełnie inne koszty, inne standardy, wymogi.... Więc porównanie lekarzy do weterynarzy to nie najlepszy pomysł.

Choć jestem zdania że racjonalizacja kosztów w publicznej słuzbie zdrowia przyniosłaby wiele dobrego, ale to by się odbiło na pacjentach - bo wtedy nikt by takiego delikwenta nie przyjął i byłby dramat. Czemu nikt nie mówi o tym, że wiele osób tzw. bezrobotnych nie pofatyguje się nawet do urzędu, żeby się zgłosić do ubezpieczenia. A szpitale mimo wszystko ich przyjmują, bo zaraz byłby artykuł w "Fakcie".

Publiczna słuzba zdrowia jest systemem schorowanym, ale trzeba zdac sobie sprawę z tego, że dzieki temu wiele osób ma opiekę na wysokim poziomie na zasadzie solidarności społecznej. Prywatne ubezpieczenia w realiach polskich skończyłyby się tym, że połowa ludzi nie miałaby zagwarantowanej żadnej opieki, bo nie opłacaliby ubezpieczenia. Faktem jest, że na niektóre operacje trzeba czekać pół roku - pytanie czy można szybciej? Nie wiem. Ale wydaje mi się, że mało kto jest świadomy, że jej koszt może sięgac kilkuset tysięcy i obecnie tak samo ma na nią szansę osoba, ktora całowicie olewa system i nie rejestruje się do ubezpieczenia, jak i przeciętny człowiek, jak i bogaty.

Opieka medyczna to temat, ktory daleko wykracza poza wizyty u internistów, u specjalistów raz na jakiś czas, wypisywanie recept na antybiotyk, robienie podstawowych badań i zastrzyków. Gdyby mozna było się na tym zatrzymac, to świat byłby piękniejszy.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 2
Uważam, że ogólnokrajowy system prywatnego ubezpieczenia zdrowotnego byłby remedium na bolączki służby zdrowia. Likwidacja NFZ, restrukturyzacja ZUS (pozbycie się całego pionu odpowiadającego za ubezpieczenia zdrowotne) - spowodowałoby faktyczną konkurencję na rynku usług medycznych i uproszczenie przepływu pieniędzy zasilających ten proces.
Nie mam pojęcie w jakiej części moje składki na ubezpieczenie zdrowotne są pożerane przez biurokrację ale stawiam tezę, że z każdych 10zł składki, MOŻE 0,50gr trafia faktycznie do usługodawcy usługi medycznej - reszta jest przeżerana przez ZUS i NFZ.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
> W przypadku zwierząt metody leczenia i aparatura "nieco" się różnią. Ludzie tygodniami leżą na intensywnej terapii, mają skomplikowane przeszczepy.... Więc porównanie lekarzy do weterynarzy to nie najlepszy pomysł.

Nie porównywałem metod ani kosztów leczenia.
Po prostu wskazałem, że struktura całkowicie prywatna działa poprawnie i bez patologii - w przeciwieństwie do struktury przerośniętej biurokracją i polityką.

> Tego nie załatwi prywatna opieka medyczna, to sa zupełnie inne koszty, inne standardy, wymogi....

A niby dlaczego nie załatwi?
Wykupujesz ubezpieczenie po przeczytaniu OWU. Za grosze możesz mieć podstawową opiekę a w miarę wzrostu składki - bardziej rozbudowaną. Twój wybór. Istotne, że ten wybór w ogóle masz.

> Prywatne ubezpieczenia w realiach polskich skończyłyby się tym, że połowa ludzi nie miałaby zagwarantowanej żadnej opieki, bo nie opłacaliby ubezpieczenia

A to już problem odpowiedzialności dorosłych ludzi za siebie.

> wiele osób ma opiekę na wysokim poziomie na zasadzie solidarności społecznej

Hmmm... To w takim razie różnego rodzaju fundacje ("wyślij SMS o treści POMAGAM") to banda naciągaczy? Tak?

Świat niestety doskonały nie jest. Nie każdego da się wyleczyć, nawet jeśli zaangażuje się niebotyczne środki finansowe, wyciągnięte z kieszeni obywateli (i w znacznej mierze zmarnotrawione).

Pytanie tylko, czy ma być socjalistycznie - jak teraz, czy uczciwie.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
> Uważam, że ogólnokrajowy system prywatnego ubezpieczenia zdrowotnego byłby remedium na bolączki służby zdrowia. Likwidacja NFZ, restrukturyzacja ZUS (pozbycie się całego pionu odpowiadającego za ubezpieczenia zdrowotne) - spowodowałoby faktyczną konkurencję na rynku usług medycznych i uproszczenie przepływu pieniędzy zasilających ten proces.

No... nie poznaję Kolegi... :)

> MOŻE 0,50gr trafia faktycznie do usługodawcy usługi medycznej - reszta jest przeżerana przez ZUS i NFZ.

Trochę przesadzasz.
Ale tylko trochę :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Zdrowie

Dr Andrzej Skabara - neurolog - Swissmed - prośba o opinię (18 odpowiedzi)

Witam. Czy ktoś zna lub słyszał opinię nt. dr Skabary - neurologa? Ze względu na dyskopatię i...

kolezanki z nerwica poszukiwane:) (672 odpowiedzi)

Może znajda się tu jakies kobietki które chorują na nerwice(rozne postacie).Ja niestety choruje...

Dr Kijuć czy to dobry lekarz? (81 odpowiedzi)

Co sądzicie o nim? Wiem, że tylko do niego w LX na następny tydzień jest dużo wolnych terminów,...

do góry