Widok
Ola, krew to na pewno alergia. Może gluten przerwij?
Ja jeszcze nie zaczęłam glutenu podawać, poza chlebkiem czasem do pociamkania.
Kamcia a może prywatnie się umów z jakimś lekarzem najpierw na konsultację? Bo faktycznie te terminy NFZ-u są koszmarne.
Z zabawek to mata plus zwierzaki z maty, powoli zaczyna się bawić światem odkryć, chociaż jeszcze mało go to interesuje. Lubi małe piłeczki, kula sobie i próbuje za nimi iść. Gryzie książeczki do kąpieli. Gumowe zabawki piszczące też są fajne. Na święta chcę kupić garnuszek na klocuszek, bo tego jeszcze nie mamy.
Wszystkie Marysi grające/świecące zabawki też są w użyciu.
Janek w ogóle uwielbia wszelkie szczególiki, skupia się na wstążeczce, kokardce, metce itp.
Ja jeszcze nie zaczęłam glutenu podawać, poza chlebkiem czasem do pociamkania.
Kamcia a może prywatnie się umów z jakimś lekarzem najpierw na konsultację? Bo faktycznie te terminy NFZ-u są koszmarne.
Z zabawek to mata plus zwierzaki z maty, powoli zaczyna się bawić światem odkryć, chociaż jeszcze mało go to interesuje. Lubi małe piłeczki, kula sobie i próbuje za nimi iść. Gryzie książeczki do kąpieli. Gumowe zabawki piszczące też są fajne. Na święta chcę kupić garnuszek na klocuszek, bo tego jeszcze nie mamy.
Wszystkie Marysi grające/świecące zabawki też są w użyciu.
Janek w ogóle uwielbia wszelkie szczególiki, skupia się na wstążeczce, kokardce, metce itp.
Magda wlasnie tez mysle,ze to alergia i raczej na gluten,ale Marcel duzo go nie zjadl,narazie byly to dwa albo 3 sloiczki,jedzone po polowie,wiec w ciagu 2 czy 3 tygodni zjadl niebyt duzo,no ale nic takiego nie bylo jak jadl rzeczy bez glutenu,w kazdym razie dzisiaj kupka na nocniczku juz o wiele ladniejsza:)
Ależ tu cisza :-) My mamy za sobą ciężki dzień, wczoraj Lena była mega marudna, ani spać, ani bawić się, ani jeść, nic jej nie pasowało. Nie wiem, czy to po środowym szczepieniu jakaś spóźniona reakcja, w każdym razie cały dzień się męczyłyśmy. Dziś już lepiej, udało się nawet zrobić wspólnie drobne zakupy :-) Byliśmy w Mama i ja, kupić kilka drobiazgów, oglądałam zabawki, ale mają je pioruńsko drogie. Duża różnica porównując z allegro.
Hej dziewczyny. My diete mamy rozszerzona na razie o niewiele rzeczy, ale zawsze cos :). Długo nie pisałam bo ostatnio mamy czesto awarie prądu i komp siada. Mały brosnie ma juz prawie 8kg a ja juz miesiac pracy mam za soba. Od kilku dni jestem chora, kaszle okropnie, macie cos sprawdzonego na kaszel?
A w ogóle chciałabym Was przestrzec bo miałam dzis "straszna" przygode :/ Pojechałam do auchana, kupiłam Bebilon 1 dla córci siostry, i dla małego mm, zupki i kaszke, zapłaciłam i odjechałam. Po drodze licze sobie w glowie kaske i cos mi sie nie zgadza, chociaz nie jestem zorientowana w cenach mm, ale na półkach mniej wiecej patrzyłam na ceny, patrze na rachunek a tam zamiast zupki za ok 3 zł jest mleko za 39- Bebilon 2!! (reszta sie zgadzała) Zawrociłam i ide do tej kasjerki pokazuje rachunek i zakupy. A ona zdziwiona gdzie ja mam ten bebilon 2 no to mówie ze nie kupowałam ale kupowałam zupke której nie ma na rachunku itd. Sprawdziła kody i niby wszystko ok, wiec ja swoje ona swoje. Byłam tak wsciekła ze od razu tego niezauwazyłam. Ludzie wsciekli bo kase zablokowałam a ona nie była wstanie mi pomóc. Poszłam do obsługi klienta i jeszcze raz wszystko opowiedziałam i okazało sie, ze kod zupki wpisywała recznie i sie pomyliła. Na szczescie oddali mi 38 zł i skasowali 3 zł za zupke. ehh ale wkurzona byłam straszna, dobrze, że Filipek cierpliwie lezał :)
Ale sie rozpisałam.... :)
Ale sie rozpisałam.... :)
U nas kupa nadal do d... wiec jutro musimy jechac do Rumi do lekarza.Dziewczyny wiecie moze czy robiac badanie ogolne kalu w laboratorium mozna uzyskac wynik tego samego dnia. Magda nie wiesz jak to jest na katowickiej?Najgorsze jest,ze mamy na dzialce mala awarie i koniecznie musze tu jutro wrocic,mam nadzieje,ze uda nam sie dostac do lekarza i zrobic to badanie,no i,ze to nic powaznego :(
Monia,ale Ci sie trafilo,dobrze,ze sie zorientowalas no i,ze oddali Ci pieniadze,ciekawe ile osob w ten sposob naciagneli.
Monia,ale Ci sie trafilo,dobrze,ze sie zorientowalas no i,ze oddali Ci pieniadze,ciekawe ile osob w ten sposob naciagneli.
Co do Auchan, przyznam szczerze, że nie robię tam często zakupów, a mimo to już 3 razy zdarzyło mi się, że cena produktu nie zgadzała się z tym co nabili na kasie. Co prawda nie była to aż taka różnica, ale zawsze. Także trzeba uważać, ja zawsze staram się mniej więcej sprawdzić rachunek po odejściu od kasy.
założyłam nowy wątek, ten długi się zrobił :)
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=285221&c=1&k=160
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=285221&c=1&k=160



