Widok
Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (4)
No to ja założę nowy:)
Mariolka 03.05.2015
Anja 04.05.2015
Suss_martynka- 07.05.2015
Efik 08.05.2015 - chłopiec Wojtuś?
Nuska83 10.05.2015, synek
xynka 20.05.2015
Aniaaa22 20.05.2015
EsteraA 26.05.2015
Magda 27.05.2015
Zaskoczona88 29.05.2015
Justicia85 - 30.05.2015
Dwupak - 01.06.205
Marta- 5.06.2015
MMM90-07.06.2015
Moni - 09.06.2015
Szminka21 15.06.2015
Agawera 25.06.2015
misia-27.06.2015
i link do poprzedniego:)
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-majowo-czerwcowe-2015-3-t579837,1,16.html
Mariolka 03.05.2015
Anja 04.05.2015
Suss_martynka- 07.05.2015
Efik 08.05.2015 - chłopiec Wojtuś?
Nuska83 10.05.2015, synek
xynka 20.05.2015
Aniaaa22 20.05.2015
EsteraA 26.05.2015
Magda 27.05.2015
Zaskoczona88 29.05.2015
Justicia85 - 30.05.2015
Dwupak - 01.06.205
Marta- 5.06.2015
MMM90-07.06.2015
Moni - 09.06.2015
Szminka21 15.06.2015
Agawera 25.06.2015
misia-27.06.2015
i link do poprzedniego:)
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-majowo-czerwcowe-2015-3-t579837,1,16.html
A mnie znowu tu nie ma :(:(:( Agawera nie skopiowałaś listy ze mną:( dopisuję się raz jeszcze
Mariolka 03.05.2015
Anja 04.05.2015
Suss_martynka- 07.05.2015
Efik 08.05.2015 - chłopiec Wojtuś?
Nuska83 10.05.2015, synek
xynka 20.05.2015
Aniaaa22 20.05.2015
EsteraA 26.05.2015
Magda 27.05.2015
Zaskoczona88 29.05.2015
Justicia85 - 30.05.2015
Dwupak - 01.06.205
Marta- 5.06.2015
MMM90-07.06.2015
Moni - 09.06.2015
Szminka21 15.06.2015
Agata88 25.06.2015, synek
Agawera 25.06.2015
misia-27.06.2015
Mariolka 03.05.2015
Anja 04.05.2015
Suss_martynka- 07.05.2015
Efik 08.05.2015 - chłopiec Wojtuś?
Nuska83 10.05.2015, synek
xynka 20.05.2015
Aniaaa22 20.05.2015
EsteraA 26.05.2015
Magda 27.05.2015
Zaskoczona88 29.05.2015
Justicia85 - 30.05.2015
Dwupak - 01.06.205
Marta- 5.06.2015
MMM90-07.06.2015
Moni - 09.06.2015
Szminka21 15.06.2015
Agata88 25.06.2015, synek
Agawera 25.06.2015
misia-27.06.2015
ja nie lubię śpiewac i nie umiem ale słucham dużo muzyki zwłaszcza jak siedzę teraz w domu. Mój starszy synek był katowany tańcem eleny -Lorenca z filmu Bandyta jak był w brzuszku i po urodzeniu bardzo fajnie na niego reagował :)
Ja zauważyłam natomiast ze maleństwo bardzo reaguje na moje czytanie na głos starszemu synkowi bajek do snu- kopniaczki stają się wtedy bardziej regularne :) heheee...
Ja zauważyłam natomiast ze maleństwo bardzo reaguje na moje czytanie na głos starszemu synkowi bajek do snu- kopniaczki stają się wtedy bardziej regularne :) heheee...
Agata, ja zainstalowalam sobie aplikacje sleep baby - polecam, bo są i kolysanki i odgłosy np. suszarki :)
Sa tez inne aplikacje z kolysankami (lullaby for baby).
Oprocz tego dostalam na swieta plyte - kolysanki utulanki - bardzo polecam. Slucham teraz i na pewno bede puszczala dziecku. Staram sie codziennie 10 min poswiecic na sluchanie, mam nadzieje, ze po porodzie dziecko bedzie szybciej zasypialo przy znanych melodiach :)
Sa tez inne aplikacje z kolysankami (lullaby for baby).
Oprocz tego dostalam na swieta plyte - kolysanki utulanki - bardzo polecam. Slucham teraz i na pewno bede puszczala dziecku. Staram sie codziennie 10 min poswiecic na sluchanie, mam nadzieje, ze po porodzie dziecko bedzie szybciej zasypialo przy znanych melodiach :)
Ja jakoś nie śpiewałam ani nie puszczalam dla maleństwa piosenek. Zarówno w pierwszej ciąży jak i teraz. Wolę rozmawiać z brzuchem ;-) Często slucham muzyki klasycznej czy dla dzieci, ale tej pierwszej dlatego ze lubię a tej drugiej bo lubi syn ;)
Nie rozumiem fenomenu suszarki do włosów. Spróbowałam raz przy synku gdy miał kilka tygodni i kolke i zaczął tak rozpaczliwie płakać, jakbym mu jakaś krzywdę robiła... Odechciało mi się na zawsze hehe. Ale u nas z wieloma kwestiami było na opak - także z otulaniem ciasnym czy noszeniu w rozku. Syn dosłownie darł się w nieboglosy...
Ja używałam zwyczajnego ręcznego laktatora zakupionego w aptece. W zasadzie przydał się tylko przy nawale pokarmu - 3 dni po cc i potem może ze dwa razy. Karmiłam piersią około 2 miesięcy - z dnia na dzień straciłam pokarm. W sumie dziwne, bo kilka godzin po cc położne były w szoku ze mam dużo pokarmu i to po cieciu. Teraz też nie będę inwestowala w jakiś super laktator. Tym bardziej, że nie zamierzam długo karmić piersią (o ile w ogóle się uda).
Nie rozumiem fenomenu suszarki do włosów. Spróbowałam raz przy synku gdy miał kilka tygodni i kolke i zaczął tak rozpaczliwie płakać, jakbym mu jakaś krzywdę robiła... Odechciało mi się na zawsze hehe. Ale u nas z wieloma kwestiami było na opak - także z otulaniem ciasnym czy noszeniu w rozku. Syn dosłownie darł się w nieboglosy...
Ja używałam zwyczajnego ręcznego laktatora zakupionego w aptece. W zasadzie przydał się tylko przy nawale pokarmu - 3 dni po cc i potem może ze dwa razy. Karmiłam piersią około 2 miesięcy - z dnia na dzień straciłam pokarm. W sumie dziwne, bo kilka godzin po cc położne były w szoku ze mam dużo pokarmu i to po cieciu. Teraz też nie będę inwestowala w jakiś super laktator. Tym bardziej, że nie zamierzam długo karmić piersią (o ile w ogóle się uda).
Ja kupiłam w 3 dobie (w drugiej wróciłam ze szpitala). Laktatoru są w wielu sklepach i od biedy nawet męża można wysłać po niego w razie "w". Zwłaszcza jeśli wcześniej jakiś sobie wybierzemy.
Witajcie z rana:) Jeśli chodzi o spanie to ja śpię różnie, nawet na plecach mi się uda jeszcze:)
Laktator w I ciąży miałąm i nie dałabym rady bez niego bo miałąm strasznie dużo pokarmu i narobiłam sobie zapasów mrożonych na miesiąć karmienia:D Synuś przesypiał całe noce i bywało że na karmienie nie wstawał a produkcja trwała:))) ale prawda że zawsze można kupić czy w aptece czy w hipermarkecie czy na allegro:)) Ja miałąm taki tani półelektryczny i był super. Mam nadz że teraz też będę mogła karmić:)
Co do muzykalnośći to za pierwszym razem dużo słuchałam w samochodzie klasyki, w domu kołysanek, śpiewałąm co mi się przypomniało, nie wiem czy miało to jakiś wpływ, teraz nie mam czasu na to niestety, tylko auto zostało:))
Laktator w I ciąży miałąm i nie dałabym rady bez niego bo miałąm strasznie dużo pokarmu i narobiłam sobie zapasów mrożonych na miesiąć karmienia:D Synuś przesypiał całe noce i bywało że na karmienie nie wstawał a produkcja trwała:))) ale prawda że zawsze można kupić czy w aptece czy w hipermarkecie czy na allegro:)) Ja miałąm taki tani półelektryczny i był super. Mam nadz że teraz też będę mogła karmić:)
Co do muzykalnośći to za pierwszym razem dużo słuchałam w samochodzie klasyki, w domu kołysanek, śpiewałąm co mi się przypomniało, nie wiem czy miało to jakiś wpływ, teraz nie mam czasu na to niestety, tylko auto zostało:))
ja w 1 ciąży też nie słuchałam nic specjalnego ani nie śpiewałąm konkretów, tylko co akurat mi przyszło do głowy przez przypadek. Teraz też tego nie robię. Czasem mówię do brzucha z synkiem, a najczęściej to mąż się wygłupia i gada głupoty ;)
ja również śpię raz na ;lewym raz na prawy boku, ale wstaję taka połamana, że heja, bo się nawet powiercić porządnie nie da w ciąży :P
co do laktatora, kupiłam go przed porodem, ręczny BabyOno, byłam bardzo zadowolona, karmiłam przez 4 miesiące, ale miałam akurat tak, że syn nie chciał pić z prawej piersi i tylko lewa była w ruchu więc z prawej odciągałam i robiłam zapasy :)
ja również śpię raz na ;lewym raz na prawy boku, ale wstaję taka połamana, że heja, bo się nawet powiercić porządnie nie da w ciąży :P
co do laktatora, kupiłam go przed porodem, ręczny BabyOno, byłam bardzo zadowolona, karmiłam przez 4 miesiące, ale miałam akurat tak, że syn nie chciał pić z prawej piersi i tylko lewa była w ruchu więc z prawej odciągałam i robiłam zapasy :)
MamaSynka1984 ---> 03.05.2015 - Synek/Kliniczna
Mariolka 03.05.2015
Anja 04.05.2015
Suss_martynka- 07.05.2015
Efik 08.05.2015
Nuska83 10.05.2015, synek
xynka 20.05.2015
Aniaaa22 20.05.2015
EsteraA 26.05.2015
Magda 27.05.2015
Zaskoczona88 29.05.2015
Justicia85 - 30.05.2015
Dwupak - 01.06.205
Marta- 5.06.2015
MMM90-07.06.2015
Moni - 09.06.2015
Szminka21 15.06.2015
Amelia83 20.06.2015
Agata88 25.06.2015, synek
Olcia88 25.06.2015
misia-27.06.2015
Wyobrażacie sobie, że parę dni temu zmieniłam hasło do forum i juz je zapomnialam...czy ja jestem normalna? Hehe
Co do śpiewania to wolę nie śpiewać ponieważ wychodzi mi to koszmarnie, w 1 ciąży puszczałam kołysanki z youtube od 5msc regularnie jak chodziłam spać o 23 i wiece, że Olivcia lubiła te kołysanki ale nie jakoś specjalnie za to 23 to była jej godzina na zasypianie. Co do suszarki to u nas to był hit ale często jej puszczałam z youtube dźwięk suszarki bo bym chyba swoją spaliła ;) ja i tak byłam lepsza bo jako dzidziuś zasypiałam oczywiście w aucie i.... od dźwięku spuszczanej wody w klozecie haha.
Mi laktator uratował życie. Kupiłam używany elektryczny medeli wówczas był zachwalany przez mamy z którymi miałam okazję o tym porozmawiać. Byłam po cc i tez miałam dużo pokarmu. Zanim jednak przyszedł (mąż zamówił dopiero jak byłam w szpitalu) to myślałam że oszaleje, zaczynało się zapalenie ból okropny,guzy i 40 st gorączki. Uratował mnie mąż ... wypijając trochę. Wiem, że niektórym może to się wydawać obrzydliwe na szczęście dla m. nie było i uratował mnie przed antybiokiem a tym samym zaprzestaniu karmienia.
Szminka będziesz teraz miała znów cc?
Mariolka 03.05.2015
Anja 04.05.2015
Suss_martynka- 07.05.2015
Efik 08.05.2015
Nuska83 10.05.2015, synek
xynka 20.05.2015
Aniaaa22 20.05.2015
EsteraA 26.05.2015
Magda 27.05.2015
Zaskoczona88 29.05.2015
Justicia85 - 30.05.2015
Dwupak - 01.06.205
Marta- 5.06.2015
MMM90-07.06.2015
Moni - 09.06.2015
Szminka21 15.06.2015
Amelia83 20.06.2015
Agata88 25.06.2015, synek
Olcia88 25.06.2015
misia-27.06.2015
Wyobrażacie sobie, że parę dni temu zmieniłam hasło do forum i juz je zapomnialam...czy ja jestem normalna? Hehe
Co do śpiewania to wolę nie śpiewać ponieważ wychodzi mi to koszmarnie, w 1 ciąży puszczałam kołysanki z youtube od 5msc regularnie jak chodziłam spać o 23 i wiece, że Olivcia lubiła te kołysanki ale nie jakoś specjalnie za to 23 to była jej godzina na zasypianie. Co do suszarki to u nas to był hit ale często jej puszczałam z youtube dźwięk suszarki bo bym chyba swoją spaliła ;) ja i tak byłam lepsza bo jako dzidziuś zasypiałam oczywiście w aucie i.... od dźwięku spuszczanej wody w klozecie haha.
Mi laktator uratował życie. Kupiłam używany elektryczny medeli wówczas był zachwalany przez mamy z którymi miałam okazję o tym porozmawiać. Byłam po cc i tez miałam dużo pokarmu. Zanim jednak przyszedł (mąż zamówił dopiero jak byłam w szpitalu) to myślałam że oszaleje, zaczynało się zapalenie ból okropny,guzy i 40 st gorączki. Uratował mnie mąż ... wypijając trochę. Wiem, że niektórym może to się wydawać obrzydliwe na szczęście dla m. nie było i uratował mnie przed antybiokiem a tym samym zaprzestaniu karmienia.
Szminka będziesz teraz miała znów cc?
Co do laktatora to przed porodem pożyczyłam elektryczny aventa który okazał się być fatalny. Uratował mnie ręczny tommee tippee, jak i butelki tej firmy.
Na boku śpię trochę lewym, trochę prawym. Pytałam się lekarza o sugestie i nie ma ponoć znaczenia. Ważnym by w 3 tym. nie spać na wznak.
Na zapalenie spojówek bez recepty to przemywanie ew sztuczne łzy żeby nawilzyc. Nic innego procz antybiotykow działających miejscowo nie przychodzi mi do głowy.
Na boku śpię trochę lewym, trochę prawym. Pytałam się lekarza o sugestie i nie ma ponoć znaczenia. Ważnym by w 3 tym. nie spać na wznak.
Na zapalenie spojówek bez recepty to przemywanie ew sztuczne łzy żeby nawilzyc. Nic innego procz antybiotykow działających miejscowo nie przychodzi mi do głowy.
Olcia, nie mam pojęcia. Nie wyobrażam sobie sn ;) Od mojej cesarski minęło 6 lat i podejrzewam, że lekarze stwierdzą, że mogę sobie rodzić... Ostatnio mam lekkie bóle w miejscu blizny - zobaczę co na to lekarz...
Słyszałam, że po cc kobieta może nie wyrazić zgody na sn, ale to tylko zalecenie PTG. Nie wiem jakie podejście do cesarek mają w Redlowie...
Słyszałam, że po cc kobieta może nie wyrazić zgody na sn, ale to tylko zalecenie PTG. Nie wiem jakie podejście do cesarek mają w Redlowie...
Aha, no ja miałam wskazania od neurologa i nadal je mam bo przecież mój kręgosłup w cudowny sposób się nie naprawił do tego mam przepukline okolopepkową po 1 ciąży (ale tu są zdania pół na pół czy można rodzićwiczyć SN czy nie) w każdym razie tutaj zgłosiłam chęć do podjęcia próby SN. Zobaczymy co lekarze zdecydują. Po prostu strasznie się boję drugiej cesarki. Dali mi znieczulenie ogólne po którym zabroniono mi 3 dni jeść a tutaj dzidzia czeka, wiadomo kobieta jest osłabiona... po 7 h pielęgniarka kazała mi wstać. Wstalam i czarno przed oczami, mówiłam jej ze nic nie widzę a ta i tak mnie zaprowadziła pod prysznic i sobie poszła ...a ja bam zemdlalam i jeszcze walnelam się w głowe. Po prostu cudownie, wyszłam na żądanie po 3 dniach a powinnam być 4 ale już psychicznie nie wyrabiałam. Maż był dopiero w drodze i po cc nie było go przy mnie. Teraz w Redłowie podobno może w sali pooperacyjnej cały czas być mąż, wiec o tyle lepiej:)
jedyne czego się boję to pęknięcia macicy, bardzo rzadko się tak zdarza ale na poprzednim forum była dziewczyna, która chciała rodzic SN po cc i była po terminie i właśnie macica jej pękła. Myślała ze to wody jej odeszły ..na szczęście była w szpitalu wiec szybko interweniowali i na drugie cc ją wzięli.
No właśnie ja też odczuwam bóle w miejscu blizny ale polozna mi powiedziała, że to normalne...
jedyne czego się boję to pęknięcia macicy, bardzo rzadko się tak zdarza ale na poprzednim forum była dziewczyna, która chciała rodzic SN po cc i była po terminie i właśnie macica jej pękła. Myślała ze to wody jej odeszły ..na szczęście była w szpitalu wiec szybko interweniowali i na drugie cc ją wzięli.
No właśnie ja też odczuwam bóle w miejscu blizny ale polozna mi powiedziała, że to normalne...
Ja mialam cc we wspanialym Wejherowie ;-) Przyjechalam do nic w 42 tc z saczacymi sie wodami. Tylko. Nie mialam, skurczy, rozwarcia, nic. 3 dni lezalam na patologii, codziennie slyszalam "moze jutro zrobimy ciecie, zbaczymy rano" i tylko faszerowali mnie antybiotykami. Tego trzeciego dnia, po uruchomieniu znajomosci, laskawie ordynator poslal mnie na cc. Oczywiscie, gdy robili cc wody juz byly zielone... O tyle dobrze, ze syn byl jakos tak ulozony, ze buzke mial w resztce normalnych wod i nic mu sie nie stalo.
Ale oczywiscie, przez te 2 dni na polozniczym skakal nademna nawet ordynator... ;-)
Boje sie powtorki z rozrywki. Zwlaszcza, ze moj lekarz powiedzial, ze jest duze prawdopodobienstwo, ze teraz tez moj organizm odmowi wspolpracy. Takze najwyzej bede sie w Redlowie wyklocac o cesarke, hehe.
Mam bardzo niski prog bolu. Nie wyobrazam sobie sn... Nie mowiac juz o moich problemach ze wzrokiem, kregoslupem.
Ale oczywiscie, przez te 2 dni na polozniczym skakal nademna nawet ordynator... ;-)
Boje sie powtorki z rozrywki. Zwlaszcza, ze moj lekarz powiedzial, ze jest duze prawdopodobienstwo, ze teraz tez moj organizm odmowi wspolpracy. Takze najwyzej bede sie w Redlowie wyklocac o cesarke, hehe.
Mam bardzo niski prog bolu. Nie wyobrazam sobie sn... Nie mowiac juz o moich problemach ze wzrokiem, kregoslupem.
No to nieźle Cię przetrzymywali:/ ja przyszłam w poniedziałek do szpitala, lekarka która mnie przyjmowała stwierdziła, że i tak to ordynator zdecyduje czy będę mieć cc czy nie. Moja mama tak się zdenerwowała, że nieźle ją nastraszyla, że jeśli mi coś spartolą to już ona ich załatwi hehe. Wyraźnie neurolog stwierdził, że po SN może mi sparaliżować nogi. W każdym razie powiedzieli mi później żebym nic nie jadla i od 20 nie piła bo jutro mogę mieć cc, po czym do 10 w dzień nikt do mnie nawet nie przyszedł bo okazało się , że wezwali tez swojego neurologa. On o 11 mnie zbadał, zobaczyl moje wyniki i potwierdził diagnozę, po czym nagle kazali mi się szykować. O 11:10 leżałam na stole przed cewnikowaniem to przyszedł lekarz, że jednak jeszcze nie teraz i mnie odeslali haha. O 12:20 mnie wzięli znów i o 12:45 urodziła się Oli:) ogólnie Redłowa nie wspominam źle. Lekarz, który mnie ciął był po prostu rewelacyjny a o ordynatorze się po prostu nie wypowiem. ...
Hehe to witaj w klubie Szminka ja tak samo mam super wzrok i cudowny kręgosłup już o problemach z krążeniem w ciąży nie wspomnę. Z Olivcia musiałam od 30 tc brać zastrzyki w brzucho no i do tego mam niedoczynność tarczycy. Także istny ideał ze mnie; )
Aha i pamiętaj żeby nie dać sobie wcisnąć wywoływania porodu bo to właśnie mocno zwiększa ryzyko pęknięcia macicy. Tutaj dali mi 3 kartki a4 na temat VBAC(vaginal birth after cesarean) czyli rodzenia SN po cc i żadne statystyki itp nie są mi obce;)
Hehe to witaj w klubie Szminka ja tak samo mam super wzrok i cudowny kręgosłup już o problemach z krążeniem w ciąży nie wspomnę. Z Olivcia musiałam od 30 tc brać zastrzyki w brzucho no i do tego mam niedoczynność tarczycy. Także istny ideał ze mnie; )
Aha i pamiętaj żeby nie dać sobie wcisnąć wywoływania porodu bo to właśnie mocno zwiększa ryzyko pęknięcia macicy. Tutaj dali mi 3 kartki a4 na temat VBAC(vaginal birth after cesarean) czyli rodzenia SN po cc i żadne statystyki itp nie są mi obce;)
Witam się w nowym wątku-baardzo duży ruch tutaj ;) fajnie
Szminka -u mnie w czerwcu też minie 6 lat od cesarki,i strasznie się boję że będe musiała rodzić sn,bardzo bym chciala cesarkę,już wiem jak się przechodzi ten "ból" i boję się nieznanego ehh niewiem jak zmienić myślenie a też nie mam narazie żadnych wskazan do kolejnej cc :(
Dziewczyny tak z innej troszkę beczki-bedziemy miały maluszki akurat na wakacje,wybieracie się gdzieś w tym okresie?(plaża,jezioro,wczasy)
niewiem jak się na ten okres nastawiać...
Szminka -u mnie w czerwcu też minie 6 lat od cesarki,i strasznie się boję że będe musiała rodzić sn,bardzo bym chciala cesarkę,już wiem jak się przechodzi ten "ból" i boję się nieznanego ehh niewiem jak zmienić myślenie a też nie mam narazie żadnych wskazan do kolejnej cc :(
Dziewczyny tak z innej troszkę beczki-bedziemy miały maluszki akurat na wakacje,wybieracie się gdzieś w tym okresie?(plaża,jezioro,wczasy)
niewiem jak się na ten okres nastawiać...
Witam i ja!
MMM90- ja raczej nie nastawiam się na wyjazdy, najwyżej jakiś weekend poza domem, ale zobaczymy, jak wyjdzie.
agawera- ja zamierzam rodzić na Zaspie.
A właśnie do dziewczyn zorientowanych- jak jest się na L4 to może osobiście dostarczyć zwolnienie do zakładu pracy? To jest zwolnienie chodzące, czy mogę przykładowo wyjechać sobie gdzieś na weekend, czy powinnam być na miejscu?
MMM90- ja raczej nie nastawiam się na wyjazdy, najwyżej jakiś weekend poza domem, ale zobaczymy, jak wyjdzie.
agawera- ja zamierzam rodzić na Zaspie.
A właśnie do dziewczyn zorientowanych- jak jest się na L4 to może osobiście dostarczyć zwolnienie do zakładu pracy? To jest zwolnienie chodzące, czy mogę przykładowo wyjechać sobie gdzieś na weekend, czy powinnam być na miejscu?
Ja zanoszę osobiście,ale mam niedaleko. Mnie ZUs spr w I ciąży. Nie było mnie, kazali pisemnie odp dlaczego mnie nie zastali, odpisałam że byłam na spacerze i to wystarczyło:) ale jest to stresujące.
Ja po porodzie chciałabym gdzieś wyjechać z bąblami ale raczej gdzieś nad jezioro, ale zobaczymy jeszcze.
A ja sobie nie wyobrażam cc:) rodziłam sn i wiem co mnie czeka, a tu wielka niewiadoma. Mam nadz że będę jednak mogła rodzić sn.
Ja po porodzie chciałabym gdzieś wyjechać z bąblami ale raczej gdzieś nad jezioro, ale zobaczymy jeszcze.
A ja sobie nie wyobrażam cc:) rodziłam sn i wiem co mnie czeka, a tu wielka niewiadoma. Mam nadz że będę jednak mogła rodzić sn.
ZUS lubi kontrolowac l4. Takze jak ktoras z Was jest czy bedzie na zwolnieniu to nie powinna wyjezdzac. W koncu to nie urlop. ;-) Generalnie w przypadku gdy nie ma nas w domu, a Zus nas skontrolowal, to trzeba udokumentowac nasza nieobecnosc, wyjasnic, dlaczego nas nie bylo itd.
Z drugiej strony jestem ciekawa, jakie podejscie ma do tego Zus, jesli np. Lekarz dal mi zwolnienie chodzace i zalecil spacery.
Z drugiej strony jestem ciekawa, jakie podejscie ma do tego Zus, jesli np. Lekarz dal mi zwolnienie chodzace i zalecil spacery.
Witajcie dziewczyny :)
Wróciłam właśnie z badania glukozy- fujjjj obrzydlistwo, ale na szczęście tym razem obyło się bez zawrotów głowy i wymiotów.
Ja też chciałabym rodzic na Zaspie :)
Co do wakacji to w sierpniu chciałam pojechać do moich rodziców na mazowsze mają sporą działkę i a mój starszy synek uwielbia spędzać czas z dziadkiem na działce a teraz widuje go raz na kilka mc. poza tym zobaczymy jak nasze maleństwo po urodzeniu będzie się rozwijac, bo jak będzie tak jak ze starszym, który nie miał kolek, jadł z piersi i spał do 3 mc non stop to pewnie się gdzieś na weekend wybierzemy w lipcu :)
jestem na l4 i za każdym razem sama wożę zwolnienie bo dzięki temu mogę się spotkac z ludźmi z pracy :)
Wróciłam właśnie z badania glukozy- fujjjj obrzydlistwo, ale na szczęście tym razem obyło się bez zawrotów głowy i wymiotów.
Ja też chciałabym rodzic na Zaspie :)
Co do wakacji to w sierpniu chciałam pojechać do moich rodziców na mazowsze mają sporą działkę i a mój starszy synek uwielbia spędzać czas z dziadkiem na działce a teraz widuje go raz na kilka mc. poza tym zobaczymy jak nasze maleństwo po urodzeniu będzie się rozwijac, bo jak będzie tak jak ze starszym, który nie miał kolek, jadł z piersi i spał do 3 mc non stop to pewnie się gdzieś na weekend wybierzemy w lipcu :)
jestem na l4 i za każdym razem sama wożę zwolnienie bo dzięki temu mogę się spotkac z ludźmi z pracy :)
Dziękuję za wasze odpowiedzi.
Tak właśnie się zastanawiam, że skoro mam zwolnienie chodzące, to zasadniczo mam prawo wyjść na spacer, czy na zakupy... Z drugiej strony.. spacer ciężko udokumentować i tutaj ZUS musi wierzyć na słowo, więc po co takie kontrole. No nic, zobaczymy, jak będzie. To moje pierwsze zwolnienie, więc stąd tyle pytań.
Tak właśnie się zastanawiam, że skoro mam zwolnienie chodzące, to zasadniczo mam prawo wyjść na spacer, czy na zakupy... Z drugiej strony.. spacer ciężko udokumentować i tutaj ZUS musi wierzyć na słowo, więc po co takie kontrole. No nic, zobaczymy, jak będzie. To moje pierwsze zwolnienie, więc stąd tyle pytań.
Z przepisow wynika, ze na zwolnieniu chodzacym mozesz zrobic zakupy, ale tylko wtedy gdy mieszkasz sama i nie ma kto zrobic ich za ciebie itd. Z ciekawosci chcialam zadzwonic do ZUS i spytac, jak to wyglada, ale oczywiscie nie mozna sie dodzwonic... ;-)
Jestem właśnie po wizycie - wszystko w jak najlepszym porządku, dzidziuś rośnie. No i potwierdziło się, że będzie Zosia.
Od jutra jestem też na zwolnieniu, więc lekarz doradził dużo odpoczynku.
No i w pracy spotkała mnie w ostatni dzień miła niespidzianka - pozostali pracownicy złożyli się na małą wyprawkę :) tym oto sposobem pojawiły się pierwsze rzeczy dla córeczki :)
Doktor potiwerdzil tez, za mimo zwolnienia spacery zalecane, a nawet weekendowy wyjazd dla zmiany otoczenia- ale wiadomo, spokój najważniejszy.
Od jutra jestem też na zwolnieniu, więc lekarz doradził dużo odpoczynku.
No i w pracy spotkała mnie w ostatni dzień miła niespidzianka - pozostali pracownicy złożyli się na małą wyprawkę :) tym oto sposobem pojawiły się pierwsze rzeczy dla córeczki :)
Doktor potiwerdzil tez, za mimo zwolnienia spacery zalecane, a nawet weekendowy wyjazd dla zmiany otoczenia- ale wiadomo, spokój najważniejszy.
hej dziewczeta,
sledze czasami Wasze wpisy, ale rzadko mam czas cos napisac.
Justicia gratuluje-u mnie tez bedzie dziecwczynka, a ze Zosie juz mamy (zastanow sie-bo to rzeczywscie straszne SAMOSIE:)), to teraz moze Maria, ale jeszcze nie postanowione.
Do dzieczyyn, ktore mialy jedna cc, i mimo bralu wskazan chca koniecznie druga cc..oj zastanowcie sie kobietki drogie. To ze po pierwszej cc doszlyscie szybko do siebie (ja tez), to nie znaczy ze tak bedzie po drugiej! Ja mialam dwie cc (niestety), i dochodzenie po drugiej, kiedy wdarla sie jeszcze infekcja po operacji trwalo dluzej. Teraz czeka mnie 3 ciecie i wiem ze lzej nie bedzie-zwlaszca ze u mnie to juz 5 operacja wiec zrostow bedzie mnostwo. A 1 cc nie jest wskazaniem do drugiego cc (jesli od poprzedniej minelo juz troche czasu), a nie ma innych wskazan medycznych. Tak wiec nawet jesli macie traume po 1 probie porodu sn, to moze warto dac szanse na taki porod? No chyba ze wiecie ze na pewno nie ma mozliwosci porodu sn.
sledze czasami Wasze wpisy, ale rzadko mam czas cos napisac.
Justicia gratuluje-u mnie tez bedzie dziecwczynka, a ze Zosie juz mamy (zastanow sie-bo to rzeczywscie straszne SAMOSIE:)), to teraz moze Maria, ale jeszcze nie postanowione.
Do dzieczyyn, ktore mialy jedna cc, i mimo bralu wskazan chca koniecznie druga cc..oj zastanowcie sie kobietki drogie. To ze po pierwszej cc doszlyscie szybko do siebie (ja tez), to nie znaczy ze tak bedzie po drugiej! Ja mialam dwie cc (niestety), i dochodzenie po drugiej, kiedy wdarla sie jeszcze infekcja po operacji trwalo dluzej. Teraz czeka mnie 3 ciecie i wiem ze lzej nie bedzie-zwlaszca ze u mnie to juz 5 operacja wiec zrostow bedzie mnostwo. A 1 cc nie jest wskazaniem do drugiego cc (jesli od poprzedniej minelo juz troche czasu), a nie ma innych wskazan medycznych. Tak wiec nawet jesli macie traume po 1 probie porodu sn, to moze warto dac szanse na taki porod? No chyba ze wiecie ze na pewno nie ma mozliwosci porodu sn.
moj ginekolog mowi ze czy cc czy sn zalezec bedzie od lekarza który mnie przyjmie w szpitalu wiec chce pojsc do szkoły rodzenia najlepiej było by jakbym znalazla bezpłatna dziś dzwoniłam ale nikt nie odbierał :( wiec nie wiem czy numer aktualny i istnieje
http://www.supermama.edu.pl/
http://www.supermama.edu.pl/
Dokładnie wszystko zależy od szpitala i od lekarza. Ja mimo wszystkich przeciwwskazań bardzo bym chciała urodzić SN. Mimo iż ostatnio polski lekarz się popukał w głowę, że w moim przypadku to głupota ale ja się tak boje drugiej cesarki, że nie wiem :(
Magda, fajnie wiedzieć, że jest tu mama po dwóch cesarkach, ile czasu minęło między jedną a drugą? I jeśli można wiedzieć, jaki był powód tej drugiej? Tzn podjęłaś próbę SN?
Agawera, właśnie! szkoła rodzenia, tez muszę o tym pomyśleć.
Magda, fajnie wiedzieć, że jest tu mama po dwóch cesarkach, ile czasu minęło między jedną a drugą? I jeśli można wiedzieć, jaki był powód tej drugiej? Tzn podjęłaś próbę SN?
Agawera, właśnie! szkoła rodzenia, tez muszę o tym pomyśleć.
Magda-również miałam infekcję po CC 5,5 roku temu a dokładnie krwiaka i przez 3 doby chodziłam z otwartą raną co by wszystko się zasuszyło po czyszczeniu,ogólnie słabo dochodziłam do siebie,okropny ból bo brzuch spuchnięty,ale i tak bardziej boję się porodu sn bo tego nie znam ;/ cięcie krocza,albo gorzej-pęknięcie,kilkanascie godzin w bólach ehh przeraża mnie to ;/
łooo jak tu gwarno :)
cześć laseczki, ja dziś po glukozie... fuuu myślałam, że tam zejdę tak mi było niedobrze :( wyniki w środę, a za tydzien do gino.
Co do porodów, ja chciałabym rodzić naturalnie, pierwszy poród również był sn i nie mam jakiś traumatycznych wspomnień, wręcz poszło bardzo sprawnie, aż babeczki były w szoku, że ja "pierwiastka" tak ładnie urodziłam. Fakt nie ma reguły, ale staram się pozytywnie myśleć. A boję się bo poprostu wiem co mnie czeka.
Co do L4- ja mam chodzące, więc chodzę, na spacery, po zakupy, jeżdżę latam i wogóle się nie przejmuję, lekarz zalecił ruch i tyle. Przecież to by było chore gdybysmy siedziały całe 9 mcy w domu.
W listopadzie będąc już na zwolnieniu również byliśmy z rodzinką na długi weekend na mazurach więc jak dla mnie nie ma p/wskazań :)
dziś stanęłam na wagę... +7kg masakra !!!!!!! ale w weekend mielismy 2 imprezy rodzinne i sobie pofolgowałam. Muszę się trochę pilnować, co bym znów 25 kg nie przytyła :(
cześć laseczki, ja dziś po glukozie... fuuu myślałam, że tam zejdę tak mi było niedobrze :( wyniki w środę, a za tydzien do gino.
Co do porodów, ja chciałabym rodzić naturalnie, pierwszy poród również był sn i nie mam jakiś traumatycznych wspomnień, wręcz poszło bardzo sprawnie, aż babeczki były w szoku, że ja "pierwiastka" tak ładnie urodziłam. Fakt nie ma reguły, ale staram się pozytywnie myśleć. A boję się bo poprostu wiem co mnie czeka.
Co do L4- ja mam chodzące, więc chodzę, na spacery, po zakupy, jeżdżę latam i wogóle się nie przejmuję, lekarz zalecił ruch i tyle. Przecież to by było chore gdybysmy siedziały całe 9 mcy w domu.
W listopadzie będąc już na zwolnieniu również byliśmy z rodzinką na długi weekend na mazurach więc jak dla mnie nie ma p/wskazań :)
dziś stanęłam na wagę... +7kg masakra !!!!!!! ale w weekend mielismy 2 imprezy rodzinne i sobie pofolgowałam. Muszę się trochę pilnować, co bym znów 25 kg nie przytyła :(
Agawera- ta szkola rodzenia "dziala";) ja w zeszlym tygodniu zapisalam sie na kyrs dofinansowany z nfz. W placowce w Wejherowie od 28.01 sie zaczyna:) koszt- 25 zl wpisowe;) chyba,ze chcesz z partnerem/mezem chodzic, to za niego +75 zl,razem stowka. Kurs 10 tygodni, 2 spotkania w tygodniu. W poniedzialki gimnastyka dla babeczek, w srody teoria w parach, o godz 18:) fajna sprawa, nie moge sie doczekac:)
Dzięki za wasze wszystkie wypowiedzi odnośnie zwolnienia. Myślę, że rzeczywiście nie ma się co przejmować na zapas.
Jeżeli chodzi o sam poród, to ja bardzo chciałabym rodzić sn- to będzie mój pierwzzy poród, więc nie wiem tak naprawdę czego spodziewać się i chyba tak lepiej ;)
Jeżeli chodzi o szkołę rodzenia - ja planuję dzwonić w najbliższym czasie na Zaspe przy szpitalu i tam uczęszczać na zajęcia - może któraś z was wybiera tą szkole?
Jeżeli chodzi o sam poród, to ja bardzo chciałabym rodzić sn- to będzie mój pierwzzy poród, więc nie wiem tak naprawdę czego spodziewać się i chyba tak lepiej ;)
Jeżeli chodzi o szkołę rodzenia - ja planuję dzwonić w najbliższym czasie na Zaspe przy szpitalu i tam uczęszczać na zajęcia - może któraś z was wybiera tą szkole?
Hej Olcia, MMM90
Pierwsza cc byla nie planowana, po 16h proby rodzenia sn, spadek tetna u dziecka i decyzja o cc. Druga cesarka 4.5 roku pozniej-cala ciaze mialam silne bole kregolupa promieniujace na nogi i podejrzenie dyskpatii, aczkolwiek zaluje ze nie podjelam proby rodzenia sn. Teraz w maju minie 3 lata-ale tym razem ponoc nie ma opcji wyboru. Tak przynajmniej uslyszalam od 2 lekarzy i poloznej.
I jak mowicie duzo zalezy od lekarza obecnego na dyzurze, chyba ze beda ewidentne wskazania do cc i bedzie zaplanowany termin.
Pierwsza cc byla nie planowana, po 16h proby rodzenia sn, spadek tetna u dziecka i decyzja o cc. Druga cesarka 4.5 roku pozniej-cala ciaze mialam silne bole kregolupa promieniujace na nogi i podejrzenie dyskpatii, aczkolwiek zaluje ze nie podjelam proby rodzenia sn. Teraz w maju minie 3 lata-ale tym razem ponoc nie ma opcji wyboru. Tak przynajmniej uslyszalam od 2 lekarzy i poloznej.
I jak mowicie duzo zalezy od lekarza obecnego na dyzurze, chyba ze beda ewidentne wskazania do cc i bedzie zaplanowany termin.
"Z przepisow wynika, ze na zwolnieniu chodzacym mozesz zrobic zakupy, ale tylko wtedy gdy mieszkasz sama i nie ma kto zrobic ich za ciebie itd. "
Kiedyś zagłębiałam się w ten temat i to o czym piszesz dotyczyło właśnie zwolnienia LEŻĄCEGO - chodziło raczej o to, że osoba samotna chora na grypę musi coś jeść. Zwolnienie chodzące oznacza jedynie niezdolność do wykonywania pracy - jeśli więc lekarz zaleci spacery, to jak najbardziej można spacerować. Kontrole ZUS mają na celu sprawdzenie, czy ciężarna rzeczywiście nie pracuje (bo zdarzali się i tacy pracodawcy - weź sobie zwolnienie, bierz kasę z zus, a do pracy przychodź za darmo).
Co do wyjazdów - na zwolnieniu jak najbardziej można wyjeżdżać, jeśli masz uzasadnienie - np lekarz nakazał pobyt na wsi, lub jedziesz do rodziny która się Tobą opiekuje (nie wyobrażam sobie np. mieszkać sama ze złamaną ręką w gipsie przez miesiąc, pojechałabym do rodziny), tylko wtedy powinno się niby zgłosić w ZUS zmianę miejsca pobytu. Ja sama mam zamiar na ostatni miesiąc wziąć zwolnienie i jechać do rodzinnego miasta. Masz prawo przebywać gdzie chcesz, o ile umiesz to sensownie wytłumaczyć.
Kiedyś zagłębiałam się w ten temat i to o czym piszesz dotyczyło właśnie zwolnienia LEŻĄCEGO - chodziło raczej o to, że osoba samotna chora na grypę musi coś jeść. Zwolnienie chodzące oznacza jedynie niezdolność do wykonywania pracy - jeśli więc lekarz zaleci spacery, to jak najbardziej można spacerować. Kontrole ZUS mają na celu sprawdzenie, czy ciężarna rzeczywiście nie pracuje (bo zdarzali się i tacy pracodawcy - weź sobie zwolnienie, bierz kasę z zus, a do pracy przychodź za darmo).
Co do wyjazdów - na zwolnieniu jak najbardziej można wyjeżdżać, jeśli masz uzasadnienie - np lekarz nakazał pobyt na wsi, lub jedziesz do rodziny która się Tobą opiekuje (nie wyobrażam sobie np. mieszkać sama ze złamaną ręką w gipsie przez miesiąc, pojechałabym do rodziny), tylko wtedy powinno się niby zgłosić w ZUS zmianę miejsca pobytu. Ja sama mam zamiar na ostatni miesiąc wziąć zwolnienie i jechać do rodzinnego miasta. Masz prawo przebywać gdzie chcesz, o ile umiesz to sensownie wytłumaczyć.
Ja po cc dość długo dochodziłam do siebie. Ale po 24 godzinach mogłam w miarę normalnie zająć się dzieckiem, chodzić, siadać itd. Choć ból i tak był. Dziewczyna która urodziła kilka godz po mnie i miała nacięcie krocza nie mogła siadać i chodzić bo ciągle ja bolało. W pewnym momencie nawet mi powiedziała ze mi zazdrości tej cc, bo ja mogę sobie chodzić a ona musi leżeć.
U mnie był ten problem ze nie było żadnych oznak porodu. Ciąża przenoszona 2 tygodnie i ledwo 1 cm rozwarcia, sączace się wody i nawet najmniejszego skurczu. To raczej nie jest normalne. A w domu nawet okna mylam byleby w końcu coś się ruszyło... I nic.
Ja wolę cc z wielu powodów. Choćby dlatego ze wiem, że nie dam rady urodzić dziecka normalnie. Z moim niskim progiem bólu, bólami kręgosłupa, wadą wzroku a teraz bólami w miejscu rany po cc nawet nie chce próbować. Nie wspominając o tym, że strasznie brzydzi mnie sn. ;-)
Ale co kto woli.
A co do tego l4, to co wyżej napisałam jest w broszurze która mam z ZUS.
U mnie był ten problem ze nie było żadnych oznak porodu. Ciąża przenoszona 2 tygodnie i ledwo 1 cm rozwarcia, sączace się wody i nawet najmniejszego skurczu. To raczej nie jest normalne. A w domu nawet okna mylam byleby w końcu coś się ruszyło... I nic.
Ja wolę cc z wielu powodów. Choćby dlatego ze wiem, że nie dam rady urodzić dziecka normalnie. Z moim niskim progiem bólu, bólami kręgosłupa, wadą wzroku a teraz bólami w miejscu rany po cc nawet nie chce próbować. Nie wspominając o tym, że strasznie brzydzi mnie sn. ;-)
Ale co kto woli.
A co do tego l4, to co wyżej napisałam jest w broszurze która mam z ZUS.
z tym dochodzeniem do siebie to tez sprawa indywidualna organizmu. Ja po 1 cc-ktora poprzedzil 16h porod, potem znieczulenie czesciowe-ktore nie zadzialalo, i w koncu ogolne-mialam straszny bol glowy przez ok 2 tyg-po drugiej glowa ok, ale bardziej bolal brzuch w miejscu szycia, i ogolnie slaba bylam-a ze oba porody byly na Zaspie, a nie tam niestety niewazne jak sie rodzilo, po kilku godz po CC kaza isc ci sie myc, i daja dziecko, niewazne masz cewnik. Dopeiro przed wyjsciem zrobili crp i sie okazalo ze jest infekcja i musimy zostac. Dlatego tym razem nie zamierzam isc na zaspe, nie wiem jak bedzie po 3cc, wiec wole miec komfort psychiczny, ze w razie czeg przez pierwwsza dobe moge liczc na pomoc przy dziecku. Czy ktorac miala cc na Klinicznej?
hej Ak
tak, ja 2 razy mialam cc na Zaspie. Generalnie nie jest zle. Najwiekszym minusem jest mala pomoc poloznych po operacji-chyba ze cos sie zmienilo. Ja rodzilam 7 i 2.5 roku temu. ok 3 -4 godz po cieciu kaza Ci wstac, umyc sie i przynosza dziecko. Z jednej strony to moze i plus, ale jak mowilam kazdy organizm inaczej do siebie dochodzi, ja mialam przed cc 2 inne powazne operacje na jamie brzusznej, i czulam sie slabo, ale tam wtedy nikogo to nie obchodzilo. Na pewno maja super polozna laktacyjna (albo mieli), bardzo pomagaja przy problemach z karmieniem, nie wpychaja od razu butelki. No ale moze poszukaj osob ktore mialy cc w ostatnim oku, moze sie cos zmienilo. przed pierszym porodem dla mnie najwazniejsze bylo wyposazenie szpitala pod katem ew. pomocy dziecku, nie patrzylam na sam porod, tu sie nic nie przewidzi:) myslslam ze urodze sn, a bylo cc...najwazniejsze ze maluch zdrowy
tak, ja 2 razy mialam cc na Zaspie. Generalnie nie jest zle. Najwiekszym minusem jest mala pomoc poloznych po operacji-chyba ze cos sie zmienilo. Ja rodzilam 7 i 2.5 roku temu. ok 3 -4 godz po cieciu kaza Ci wstac, umyc sie i przynosza dziecko. Z jednej strony to moze i plus, ale jak mowilam kazdy organizm inaczej do siebie dochodzi, ja mialam przed cc 2 inne powazne operacje na jamie brzusznej, i czulam sie slabo, ale tam wtedy nikogo to nie obchodzilo. Na pewno maja super polozna laktacyjna (albo mieli), bardzo pomagaja przy problemach z karmieniem, nie wpychaja od razu butelki. No ale moze poszukaj osob ktore mialy cc w ostatnim oku, moze sie cos zmienilo. przed pierszym porodem dla mnie najwazniejsze bylo wyposazenie szpitala pod katem ew. pomocy dziecku, nie patrzylam na sam porod, tu sie nic nie przewidzi:) myslslam ze urodze sn, a bylo cc...najwazniejsze ze maluch zdrowy
hej agawera,
pisalam wczoraj po 20:), poszukaj pare postow wyzej.
dopowiem ze po pierwszej cc uslyszalam od jednego z lekarzy ze dziecko jak na mnie moglo byc za duze (a nie bylo wielkie)-ino ja mam taka budowe-zero bioder, szczupla, i od tej pory wbilam sobie do glowy ze moze nie mam predospozycji do sn...Aczkowliek zaluje ze za drugim razem nie sprobowalam sn, ale neurolog tez zalecal ciecie. Najlepiej jak nie jestes pewna skonsultowac z kilkoma lekarzami.
Ech w koncu chwilka dla sie, bo oboje chwilowo zdrowe i poza dmem...ale przez ten natlok wiecznie czegos do zrobienia czasem wogole zapominam ze jestem w ciazy, o czym jednak przypomina krzyz po odkurzeniu czy innych pracach:)
pisalam wczoraj po 20:), poszukaj pare postow wyzej.
dopowiem ze po pierwszej cc uslyszalam od jednego z lekarzy ze dziecko jak na mnie moglo byc za duze (a nie bylo wielkie)-ino ja mam taka budowe-zero bioder, szczupla, i od tej pory wbilam sobie do glowy ze moze nie mam predospozycji do sn...Aczkowliek zaluje ze za drugim razem nie sprobowalam sn, ale neurolog tez zalecal ciecie. Najlepiej jak nie jestes pewna skonsultowac z kilkoma lekarzami.
Ech w koncu chwilka dla sie, bo oboje chwilowo zdrowe i poza dmem...ale przez ten natlok wiecznie czegos do zrobienia czasem wogole zapominam ze jestem w ciazy, o czym jednak przypomina krzyz po odkurzeniu czy innych pracach:)
ja miałam poród SN i nacięcie krocza, i tak naprawdę teraz z perspektywy patrząc, to bardziej niż sam poród bolała mnie rana po zszyciu, połóg u mnie był długi i uciążliwy, rzeczywiście w pierwszych dniach nie mogłąm siedzieć. Pamiętam jak mąż odebrał nas ze szpitala (a do domu mielismy do przejechania ok 30km) to płakałam przy każdej większej dziurze w którą wpadliśmy, nie mogłam usiedzieć, praktycznie siedziałam na rękach lub trochę kucałam, żeby tylko złagodzić ból. Często też po zagojeniu już nacięcia czułam jak mnie "ciągnie" w tym miejscu i to długo długo po porodzie., Teraz już nie, ale jeszcze rok po porodzie mnie ciągnęło.
Ale tak jak mówicie, to kwestia indywidualna, mam koleżankę, która 2 tygodnie po porodzie naturalnym jeździła na rowerze i nic ją nie bolało.
Ale tak jak mówicie, to kwestia indywidualna, mam koleżankę, która 2 tygodnie po porodzie naturalnym jeździła na rowerze i nic ją nie bolało.
Moim zdaniem obie metody porodu wiążą się z raną , gojeniem i dochodzeniem do siebie. Ja również byłam nacinana przy SN a siadałam już po 2 dniach bez problemu a samą ranę czułam po roku od porodu. Czy na dole czy trochę wyżej będzie rana zszyta (przy sn jest szansa że jej nie będzie) która musi się zagoić:)) Połóg będziemy przechodzić niezależnie od metody porodu. Ja jak miałam obawy przed I porodem,to pomagało mi myślenie że nie ja pierwsza i nie ostatnia:D Teraz się obawiam że będą chcieli mi robić cc:P Dziewczyny po cc czy karmiłyście normalnie piersią czy miałyście problem z pokarmem? bo jakoś mam złe doświadczenia wśród znajomych a bardzo chciałabym karmić.
hej Mamusie :)
ja też wybieram się na poród na Zaspę (bo mieszkam tuż obok, bo mają sprzęt najlepszy, bo... nie znam w Trójmieście żadnych szpitali bo mieszkam tu od niedawna- pierwszy poród w warszawie w szpitalu który ma różne opinie tak jak Zaspa a ja akurat mam super wspomnienia- wszystko zależy na jaki personel się trafi)
Ja po sn karmiłam 1,5 roku, moja kumpela po cc też tyle- wiec mamusie po cc nie jesteście wcale skazane na brak pokarmu :)- tak naprawdę wszystko zależy od nas, naszej głowy, chęci i upierdliwego częstego przystawiania dziecka( co na początku wiąże się z bólem) oraz umiejętnościami ssania dzieciątka ( bo są maluszki które sobie z tym nie radzą i nie jest to niczyja wina)
Ja zaszalałami od kilku dni wydaje majątek na wyprawkę pieluszkową ( wilorazowe) - zakochałam się w nich
pozdrawiam
ja też wybieram się na poród na Zaspę (bo mieszkam tuż obok, bo mają sprzęt najlepszy, bo... nie znam w Trójmieście żadnych szpitali bo mieszkam tu od niedawna- pierwszy poród w warszawie w szpitalu który ma różne opinie tak jak Zaspa a ja akurat mam super wspomnienia- wszystko zależy na jaki personel się trafi)
Ja po sn karmiłam 1,5 roku, moja kumpela po cc też tyle- wiec mamusie po cc nie jesteście wcale skazane na brak pokarmu :)- tak naprawdę wszystko zależy od nas, naszej głowy, chęci i upierdliwego częstego przystawiania dziecka( co na początku wiąże się z bólem) oraz umiejętnościami ssania dzieciątka ( bo są maluszki które sobie z tym nie radzą i nie jest to niczyja wina)
Ja zaszalałami od kilku dni wydaje majątek na wyprawkę pieluszkową ( wilorazowe) - zakochałam się w nich
pozdrawiam
Po moim cc synka nakarmilam 1 raz po okolo godzinie i ku zdumieniu wszystkich mialam bardzo duzo pokarmu.
Polozna, ktora pomagala mi w tym pierwszym karmieniu (bo przeciez musialam lezec, znieczulenie nie zeszlo) byla w szoku ;-)
Z tym, ze ja siare mialam juz od 16tc. W ostatnim miesciacu ciazy musialam odciagac sobie troche tej siary, bo jesli tego nie robilam, to mialam bolesne i twarde piersi... Takze to moglo mi pomoc w laktacji po cc.
Co prawda, pokarm zanikl z dnia na dzien, gdy syn mial chyba okolo 2 miesiecy, ale tu powodem byly zaburzenia hormonalne... Ale dluzej i tak karmic bym nie mogla. Wtedy urlop macierzynski byl znacznie krotszy.
Dziewczyny, maz mnie dzis dobil... Okazalo sie, ze bedzie musial zrobic polroczny kurs i znowu bede sama. :( nie wiemy tylko, czy rozpocznie sie wiosna czy jesienia... Kurcze, mam juz serdecznie dosc tego wojska... Przy pierwszym dziecku tez 2 tygodnie przed porodem wyslali go na kurs i zostalam sama... Miala nadzieje, ze teaz bedzie normalnie, a tu... Ech.
Polozna, ktora pomagala mi w tym pierwszym karmieniu (bo przeciez musialam lezec, znieczulenie nie zeszlo) byla w szoku ;-)
Z tym, ze ja siare mialam juz od 16tc. W ostatnim miesciacu ciazy musialam odciagac sobie troche tej siary, bo jesli tego nie robilam, to mialam bolesne i twarde piersi... Takze to moglo mi pomoc w laktacji po cc.
Co prawda, pokarm zanikl z dnia na dzien, gdy syn mial chyba okolo 2 miesiecy, ale tu powodem byly zaburzenia hormonalne... Ale dluzej i tak karmic bym nie mogla. Wtedy urlop macierzynski byl znacznie krotszy.
Dziewczyny, maz mnie dzis dobil... Okazalo sie, ze bedzie musial zrobic polroczny kurs i znowu bede sama. :( nie wiemy tylko, czy rozpocznie sie wiosna czy jesienia... Kurcze, mam juz serdecznie dosc tego wojska... Przy pierwszym dziecku tez 2 tygodnie przed porodem wyslali go na kurs i zostalam sama... Miala nadzieje, ze teaz bedzie normalnie, a tu... Ech.
Nuska, podziwiam, ze chce cie sie bawic w te pieluszki. Ja jestem zdecydowanie zbyt wygodna i leniwa, hehe ;-)
mam tak samo jestem leniuch i wole jednorazowe i sa dla mnie za drogie bede zamawiac http://www.pieluchy.net
na razie mam 5 kieszonek i 5 otulaczy, oraz 7 formowanek, planuję miec finalnie ok 10 kieszonek, 10 otulaczy- jesli chodzi o wkłady do srodka to do otulaczy formowanki, wkłady bambusowo-węglowe, mikrofibra ok 15 szt, oraz tetra, a także podobno fajnie sprawdzają się ręczniczki z ikea :)
nie zamierzam prac codziennie ale co drugi :) poza tym dziec będzie wiosenno-letni wiec będzie schło szybko :)
przy starszym miałam dla próby 2 kieszonki jak go odpieluchowywałam i powiem że super się sprawdziły. co do firm to milovia, smartlove,babyetta, nappime ale też tańsze jak happy flute czy bambams :)
nie zamierzam prac codziennie ale co drugi :) poza tym dziec będzie wiosenno-letni wiec będzie schło szybko :)
przy starszym miałam dla próby 2 kieszonki jak go odpieluchowywałam i powiem że super się sprawdziły. co do firm to milovia, smartlove,babyetta, nappime ale też tańsze jak happy flute czy bambams :)
hej efik,
co do karmienia po cc-ja oboje karmilam ponad 1,5 roku i dzieciom mleczka nie brakowalo. po drugiej cc rzeczywsicie w pierwszej dobie mialam troche malo pokarmu, wiec polozne (Zaspa)pomagaly pobudzic laktacje-w 3 dobie musialam juz walczyc z nadmiarem:), a dokarmiac pozwalaly nie z butelki, ale po palcu, aby nie zaburzyc odruchu ssania. Obie cc byly poprzedzone rozpoczeta juz akcja porodowa-to tez moze miec wplyw. Ale moja bratowa miala umawiane cc na konkretny termin-tzw "na zimno", i tez nie miala problemow z karmieniem-karmila ponad rok.
co do karmienia po cc-ja oboje karmilam ponad 1,5 roku i dzieciom mleczka nie brakowalo. po drugiej cc rzeczywsicie w pierwszej dobie mialam troche malo pokarmu, wiec polozne (Zaspa)pomagaly pobudzic laktacje-w 3 dobie musialam juz walczyc z nadmiarem:), a dokarmiac pozwalaly nie z butelki, ale po palcu, aby nie zaburzyc odruchu ssania. Obie cc byly poprzedzone rozpoczeta juz akcja porodowa-to tez moze miec wplyw. Ale moja bratowa miala umawiane cc na konkretny termin-tzw "na zimno", i tez nie miala problemow z karmieniem-karmila ponad rok.
wg filmików teoretycznie mozna na wkład od strony skórki położyć papierek fajny sposób jak bedzie kupka
http://pieluszkarnia.pl/product-pol-251-Wkladki-jednorazowe-200-szt-.html
ale z tego co patrze to otulacze sa tańsze zainteresował mnie temat
http://pieluszkarnia.pl/product-pol-251-Wkladki-jednorazowe-200-szt-.html
ale z tego co patrze to otulacze sa tańsze zainteresował mnie temat
W teorii kieszonki jest tak że wymieniasz wkładkę ale praktyka pokazuje że u niemowląt papierki do kupy różnie łapią nieczystości, poza tym te tańsze lapi wilgoć na polarku i tak cała jest do wymiany. Ja mam otulacze retro i mogłabym pieluchowac od urodzenia ale zobaczymy jak to będzie, do szpitala pojadę z dadami :)
Witam wtorkowo :)
dzięki Magda za odpowiedź :)
Ja po cc miałam pokarm, a miałam można powiedzieć 'umówione' cięcie tzn kazali mi przyjść do szpitala w 40stym tygodniu. Niestety karmiłam tylko 2,5 msc bo mała miała nietolerancje laktozy i żadne kropelki nie pomagały wiec musiałam przejść na mm 0 lac. Od razu inne dziecko zero boli brzucha, płaczu itp gdybym wiedziała szybciej bym zrezygnowała.
co do zaspy to moje dwie koleżanki miały tam cc i wypowiadaly się pozytywnie, za to inna która miała drugie cc na klinicznej dowiedziała się, że przy pierwszym cieciu paskudnie ją zszyli i miała okropne zrosty i lekarze mieli problem dlatego odradzala nam zaspe. Moim zdaniem dużo zależy od personelu na jaki się trafi.
Wiece co jest ciekawe? Że w polsce mój neurolog mi zdecydowanie zabrania SN a tutaj mnie wręcz namawiają i nie wiem jak mam to rozumieć. Boje się, że zrobię jakąś głupotę. Widać tutaj maja zupełnie inne podejście, jeśli urodzi się rano można w ten sam dzień wyjść ze szpitala a jak nie to i tak na drugi się wychodzi. Ciążę prowadzi położna I jest jedno usg w 20 tygodniu. Ja miałam co prawda również w 12 stym ale to przez moje problemy zdrowotne. Ciekawa jestem jak to wszystko wyjdzie. Do czerwca trochę czasu jeszcze.
Aha, I moje koleżanki które rodziły 2 lata temu na Zaspie nie musiały wstawać po 4 h i dostawały ostre środki przeciwbólowe, nie to co ja w Redłowie..paracetamol.
tez się zastanawiam nad pieluszkami wielorazowymi ale nawet nie wiem jakie tutaj są i jakie ceny.
To wszystko napisałam parę godzin temu, ale trójmiasto nie chciało mi się załadować. ..
dzięki Magda za odpowiedź :)
Ja po cc miałam pokarm, a miałam można powiedzieć 'umówione' cięcie tzn kazali mi przyjść do szpitala w 40stym tygodniu. Niestety karmiłam tylko 2,5 msc bo mała miała nietolerancje laktozy i żadne kropelki nie pomagały wiec musiałam przejść na mm 0 lac. Od razu inne dziecko zero boli brzucha, płaczu itp gdybym wiedziała szybciej bym zrezygnowała.
co do zaspy to moje dwie koleżanki miały tam cc i wypowiadaly się pozytywnie, za to inna która miała drugie cc na klinicznej dowiedziała się, że przy pierwszym cieciu paskudnie ją zszyli i miała okropne zrosty i lekarze mieli problem dlatego odradzala nam zaspe. Moim zdaniem dużo zależy od personelu na jaki się trafi.
Wiece co jest ciekawe? Że w polsce mój neurolog mi zdecydowanie zabrania SN a tutaj mnie wręcz namawiają i nie wiem jak mam to rozumieć. Boje się, że zrobię jakąś głupotę. Widać tutaj maja zupełnie inne podejście, jeśli urodzi się rano można w ten sam dzień wyjść ze szpitala a jak nie to i tak na drugi się wychodzi. Ciążę prowadzi położna I jest jedno usg w 20 tygodniu. Ja miałam co prawda również w 12 stym ale to przez moje problemy zdrowotne. Ciekawa jestem jak to wszystko wyjdzie. Do czerwca trochę czasu jeszcze.
Aha, I moje koleżanki które rodziły 2 lata temu na Zaspie nie musiały wstawać po 4 h i dostawały ostre środki przeciwbólowe, nie to co ja w Redłowie..paracetamol.
tez się zastanawiam nad pieluszkami wielorazowymi ale nawet nie wiem jakie tutaj są i jakie ceny.
To wszystko napisałam parę godzin temu, ale trójmiasto nie chciało mi się załadować. ..
Nuska - gratuluję zakupów!
Ja też zaczęłam myśleć o pieluszkach wielorazowych, ale raczej na początek pójdą jednorazowe - otrzymaliśmy juz w prezencie 3 paczki pampersow, więc na początek będzie.
Ja dzisiaj pierwszy dzień na zwolnieniu i czuję się wspaniale - wyspana, wypoczeta, mimo, że nie przelezalam całego dnia :)
Ja też zaczęłam myśleć o pieluszkach wielorazowych, ale raczej na początek pójdą jednorazowe - otrzymaliśmy juz w prezencie 3 paczki pampersow, więc na początek będzie.
Ja dzisiaj pierwszy dzień na zwolnieniu i czuję się wspaniale - wyspana, wypoczeta, mimo, że nie przelezalam całego dnia :)
Dzięki dziewczyny za odp, trochę się uspokoiłam:) Co do pieluch to ja również myślałam o wielorazowych, ale zostałam przy jedno. Na początku taki dzidziolek zużywa ok 15 pieluszek na dobę!! chyba bym padła :))) Ja również jestem zbyt leniwa na to:)))) Za to jestem teraz ciągle głodna:P Chyba szybko nadrobię braki w dodatkowych kg. A, dziewczyny a co wy tak szybko na tą glukozę? Mnie lekarz mówił między 26-28tyg żeby pójść najlepiej.
Znacie jakieś sposoby na zgagę?? Jakoś szybko mnie dopadła:((
Znacie jakieś sposoby na zgagę?? Jakoś szybko mnie dopadła:((
Efik, mi lekarz sugerował 24 t.c.na glukozę, bo na początku 25 będę miała kolejna wizytę. Ale wspomniał coś, że glukozę należy wykonać po 23 t.c. więc myślę, że między 26-28 też będzie ok :)
Ja zauważyłam też u siebie większy apetyt, ale na raz mało jem - na obiad zupa i nie mam już miejsca na drugie...
Co do zgagi - spróbuj Efik migdały lub mleko, powinno pomóc :)
Ja zauważyłam też u siebie większy apetyt, ale na raz mało jem - na obiad zupa i nie mam już miejsca na drugie...
Co do zgagi - spróbuj Efik migdały lub mleko, powinno pomóc :)
Ja na razie mocno zapalona do prania wielorazowych hehe....
Mi tez lekarz kazał zrobić w 24, a jutro idę na wizytę i zobaczymy co tam u maluszka słychać.
Ja apetyt mam podwójny, ciągle bym coś jadła zobaczymy ile kg jutro pokaże waga. A zgage mam od jakiegoś czasu już i pomaga mi rennie i duże ilości wody mineralnej. Zauważyłam też ze pojawiają mi się już obrzęki na stopach a wokół kostek mam obrączki nawet przy luźnych skarpetkach.
Mi tez lekarz kazał zrobić w 24, a jutro idę na wizytę i zobaczymy co tam u maluszka słychać.
Ja apetyt mam podwójny, ciągle bym coś jadła zobaczymy ile kg jutro pokaże waga. A zgage mam od jakiegoś czasu już i pomaga mi rennie i duże ilości wody mineralnej. Zauważyłam też ze pojawiają mi się już obrzęki na stopach a wokół kostek mam obrączki nawet przy luźnych skarpetkach.
nuska musze przyznac ze mnie zaraziłaś tymi pieluchami strasznie mi sie zaczynaja podobac zobaczymy co mój na to powie znalazłam takie tylko nie wiem ile na poczatek tyło by potrzebne 10 czy 20 ?
http://boboraj.pl/otulacz-pul-marki-mila-simed-p-10096.html
http://boboraj.pl/pieluszka-z-kieszonka-minky-marki-mila-simed-p-10097.html
http://boboraj.pl/otulacz-pul-marki-mila-simed-p-10096.html
http://boboraj.pl/pieluszka-z-kieszonka-minky-marki-mila-simed-p-10097.html
Hehe fajnie będę miała z kim konsultowac postępy wielopieluchowania :) moje otulacze bambams są bardzo podobne nawet mam taki wzor w malpki- nie wiem jak się sprawdza bo to chinki ale są tanie. Ja zamówiłam dziś dwie kieszonki smartlove, mam już otulacz tej firmy i lepszy jest jakościowo niż chinki. Ja bym chciała mieć ok 20 szt.żeby prać co drugi dzień.
Ja w ogóle nie będę miała tutaj takiego badania. .. w polsce miałam w 25 tygodniu. Ledwo dałam radę mimo cytryny.
Właśnie, trzeba się będzie znów nastawić na pieluchy. Odpieluchowanie córki poszło bardzo szybko i na drugie urodziny już byłyśmy pożegnanie z pieluchami :)
na zgagę jak już dziewczyny pisały migdały i mi pomagało unikanie cebuli zwłaszcza świeżej.
A moje pytanie brzmi, co używacie/polecacie na rozstępy?
Właśnie, trzeba się będzie znów nastawić na pieluchy. Odpieluchowanie córki poszło bardzo szybko i na drugie urodziny już byłyśmy pożegnanie z pieluchami :)
na zgagę jak już dziewczyny pisały migdały i mi pomagało unikanie cebuli zwłaszcza świeżej.
A moje pytanie brzmi, co używacie/polecacie na rozstępy?
Olcia, ja w Wejherowie po cc dostałam jedna kroplowke z jakimś środkiem przeciwbólowym zaraz po cieciu a potem nic... Bo polozna (starsza babka) gdy poprosiłam o coś przeciwbolowego powiedziała ze nic mi nie da, żebym wiedziała że dziecko urodziłam....
Dopiero anestezjolog, który następnego dnia sprawdzał jak się czuje po znieczuleniu gdy to usłyszał poszedł do dyzurki i po kilku minutach przebiegła polozna z czopkami z paracetamolem i spytała dlaczego nie powiedziałam ze mnie boli... ;-)
No, ale ja to naprawdę miałam nieźle przejścia w tym szpitalu...
Dopiero anestezjolog, który następnego dnia sprawdzał jak się czuje po znieczuleniu gdy to usłyszał poszedł do dyzurki i po kilku minutach przebiegła polozna z czopkami z paracetamolem i spytała dlaczego nie powiedziałam ze mnie boli... ;-)
No, ale ja to naprawdę miałam nieźle przejścia w tym szpitalu...
Co do rozstępów to na razie tylko nawilzam skórę na brzuchu. Powoli przymierzam się do zakupu czegoś z rossmanowej serii babydream bo jako jedyne nie mają żadnych szkodliwych substancji w składzie. Chciałam kupić Palmers ale po przeczytaniu składu odpuscilam ;-)
Podobno najlepsza jest zwyczajna oliwa z oliwek.
Podobno najlepsza jest zwyczajna oliwa z oliwek.
Olcia - ja używam na rozstępy krem elancyl rano - dostępny w superpharm i aptekach, ale niestety dosyć drogi. koleżanka po ciąży mi go poleciła i bardzo zachwalala. Teraz na wieczór przerzucilam się właśnie na oliwke dla mam z babydream, rossmann. Długo się wchłania, ale skórę nawilżona czuje nawet rano, także polecam. I cena śmieszna :)
Do piersi od poczatku używam palmers i bardzo mi pasuje.
Do piersi od poczatku używam palmers i bardzo mi pasuje.
Ja mam rozstępy po 1 ciąży, i żadne smarowanie nie pomogło- a smarwałam się od cycków do kolan codziennie, a czasem nawet 2 razy dziennie- a rozstępy mam na brzuchu udach i cycach :( a mam koleżankę, która się nie smarowała i ani jednego rozstępu, także to jest kwestia indywidualna.
mi lekarz kazał zrobić na kolejną wizytę krzywą cukrową, więc musiałam teraz, bo w poniedziałek wizyta.
Ja na pewno bede używać jednorazowych pieluch, też jestem za wygodna. A mnie czeka jeszcze przed porodem odpieluchowanie mojego pierworodnego- ma 2,5 roku, ale oporny jest strasznie. Mam jeszcze 5 miesięcy na to więc na wiosnę znów startujemy.
Dziewczyny pytanko- bierzecie jakieś tabletki dla ciężarnych? w sensie witaminki ? ja w 1 ciąży nic nie brałam, bo strasznie wymiotowałam po tabletkach, i teraz sytuacja znów się powtarza- kupiłąm falvit mama i od 2 dni biorę, a 5-10 minut po wzięciu tabletki rzygam jak kot :( jakieś rady ??
mi lekarz kazał zrobić na kolejną wizytę krzywą cukrową, więc musiałam teraz, bo w poniedziałek wizyta.
Ja na pewno bede używać jednorazowych pieluch, też jestem za wygodna. A mnie czeka jeszcze przed porodem odpieluchowanie mojego pierworodnego- ma 2,5 roku, ale oporny jest strasznie. Mam jeszcze 5 miesięcy na to więc na wiosnę znów startujemy.
Dziewczyny pytanko- bierzecie jakieś tabletki dla ciężarnych? w sensie witaminki ? ja w 1 ciąży nic nie brałam, bo strasznie wymiotowałam po tabletkach, i teraz sytuacja znów się powtarza- kupiłąm falvit mama i od 2 dni biorę, a 5-10 minut po wzięciu tabletki rzygam jak kot :( jakieś rady ??
Dwupak- ja w pierwszej ciązy też nie mogłam brac witamin bo wymiotowałam, wiec nic nie brałam a mały urodził się zdrowy i ważył troszkę ponad 3 kg (37 tydz) wiec całkiem ładnie. Teraz biore matruelle pharmaton poleciła mi koleżanka, bo to były jedyne które przyswajała i powiem że mi też nie wracają :)
Jeśli chodzi o rozstępy to w pierwszej ciąży miałam tylko malutkie na piersiach a zrobiły sie po nawale pokarmu, smarowałam sporadycznie balsamem z babydream, teraz co 2 dni smaruję się palmersem bo ja z tych co nie lubią pokrywać się balsamami :)
Jeśli chodzi o rozstępy to w pierwszej ciąży miałam tylko malutkie na piersiach a zrobiły sie po nawale pokarmu, smarowałam sporadycznie balsamem z babydream, teraz co 2 dni smaruję się palmersem bo ja z tych co nie lubią pokrywać się balsamami :)
Ja tak jak Justica biorę Femibion. Są świetne. W pierwszej ciąży brałam Flalvit i czasami mdlilo mnie nie po nim.
o rany Dziewczyny, ale się rozpisałyście! :)
wczoraj byliśmy na kolejnym USG. Potwierdziło się, że będzie córka więc jesteśmy przeszczęśliwi. Z małą wszystko w porządku, rozwija się bardzo prawidłowo ale jest niezwykle wstydliwa i wciąż zasłaniała się rączkami, miała je złożone jak do modlitwy, hehe. Niestety lekarz po raz kolejny nie mógł dojrzeć jakiegoś szczegółu serca i to mnie zmartwiło, ale lekarz uspokaja że nie się czym martwić. Wszystkie wyniki mam na szczęście w normie. Glukozę robiłam w 24 tygodniu i faktycznie ciężko było wytrzymać, tymbardziej że nikt mi nie mówił że można popić sokiem z cytryny :/
Dziewczyny, które pisały o SR - z doświadczenia powiem, żebyście się pospieszyły z zapisami. Ja zapisałam się do supermamy we Wrzeszczu (zaczynam 26 stycznia). Początkowo chciałam na Przymorzu ale za późno się zorientowałam i nie było już miejsc na styczeń. Dlatego warto chyba zapisać się nawet z dużym wyprzedzeniem. Jak zacznę będę już rozpoczynać 27 tydzień ciąży i mam nadzieję, że uda mi się zrobić cały kurs ;) Jeśli chodzi o samą szkołę Super Mama to najlepiej napisać do nich maila bo telefony odbierają tylko w godz. trwania zajęć. Któraś z Was pytała o SR na Zaspie. Wiem, że od tego roku jest płatna 300 zł więc chyba lepiej zapisać się właśnie do Super Mamy, gdzie koszt wynosi 100 zł a opinie o tej szkole są bardzo pozytywne.
Co do sposobu rodzenia to staram się o tym nie myśleć, bo przeraża mnie zarówno, sn jak i cc. Przyjmę to, co przyniesie mi los. Może z takim nastawieniem pójdzie łatwiej :) Jedyne co wiem, to że przy sn niezwykle pomaga, jeśli kobieta dużo spacerowała w czasie ciąży. Tak więc jak tylko pójdę na zwolnienie, zabieram się za spacerowanie!
Ciuszki dla małej też już zaczęłam kompletować, bo wszędzie teraz takie promocje że aż żal nie skorzystać. Kupiłam też w empiku 3 płytowe wydanie kołysanek i zamierzam puszczać małej codziennie :)
Dzisiaj wreszcie wyszło słonko więc życzę Wam i sobie żeby zostało z nami jak najdłużej! miłego dnia Dziewczyny!
wczoraj byliśmy na kolejnym USG. Potwierdziło się, że będzie córka więc jesteśmy przeszczęśliwi. Z małą wszystko w porządku, rozwija się bardzo prawidłowo ale jest niezwykle wstydliwa i wciąż zasłaniała się rączkami, miała je złożone jak do modlitwy, hehe. Niestety lekarz po raz kolejny nie mógł dojrzeć jakiegoś szczegółu serca i to mnie zmartwiło, ale lekarz uspokaja że nie się czym martwić. Wszystkie wyniki mam na szczęście w normie. Glukozę robiłam w 24 tygodniu i faktycznie ciężko było wytrzymać, tymbardziej że nikt mi nie mówił że można popić sokiem z cytryny :/
Dziewczyny, które pisały o SR - z doświadczenia powiem, żebyście się pospieszyły z zapisami. Ja zapisałam się do supermamy we Wrzeszczu (zaczynam 26 stycznia). Początkowo chciałam na Przymorzu ale za późno się zorientowałam i nie było już miejsc na styczeń. Dlatego warto chyba zapisać się nawet z dużym wyprzedzeniem. Jak zacznę będę już rozpoczynać 27 tydzień ciąży i mam nadzieję, że uda mi się zrobić cały kurs ;) Jeśli chodzi o samą szkołę Super Mama to najlepiej napisać do nich maila bo telefony odbierają tylko w godz. trwania zajęć. Któraś z Was pytała o SR na Zaspie. Wiem, że od tego roku jest płatna 300 zł więc chyba lepiej zapisać się właśnie do Super Mamy, gdzie koszt wynosi 100 zł a opinie o tej szkole są bardzo pozytywne.
Co do sposobu rodzenia to staram się o tym nie myśleć, bo przeraża mnie zarówno, sn jak i cc. Przyjmę to, co przyniesie mi los. Może z takim nastawieniem pójdzie łatwiej :) Jedyne co wiem, to że przy sn niezwykle pomaga, jeśli kobieta dużo spacerowała w czasie ciąży. Tak więc jak tylko pójdę na zwolnienie, zabieram się za spacerowanie!
Ciuszki dla małej też już zaczęłam kompletować, bo wszędzie teraz takie promocje że aż żal nie skorzystać. Kupiłam też w empiku 3 płytowe wydanie kołysanek i zamierzam puszczać małej codziennie :)
Dzisiaj wreszcie wyszło słonko więc życzę Wam i sobie żeby zostało z nami jak najdłużej! miłego dnia Dziewczyny!
Dziewczyny ja też właśnie widziałam, ze są fajne promocje. Tylko nie wiem jakie ciuszki kupować. syn jest z listopada, wiec nie było problemu. Ale córcia będzie czerwcowa i czy w spioszkach z długim rękawkiem nie będzie jej za ciepło?
Cześć dziewczyny:)
rzeczywiście dzisiejsza pogoda nastraja pozytywnie.
Też zaczęłam się rozglądać za szkołą rodzenia, muszę dziś wykonać parę telefonów takich orientacyjnych, co i jak. Fajne jest to, że są też zajęcia ruchowe dla przyszłych mam, a nawet fitness dla kobiet w ciąży (zajęcia odpłatne), bo nie ukrywam, że moja aktywność często ogranicza się do spacerów no i zakupiłam też piłkę gimnastyczną-zamierzam ćwiczyć mięśnie i okolice miednicy:)
Wzrasta też moje zainteresowanie pieluchami wielorazowymi, chcę dotrzeć do opinii osób, które ich używały i dowiedzieć się czy warto się w nie pakować:)
rzeczywiście dzisiejsza pogoda nastraja pozytywnie.
Też zaczęłam się rozglądać za szkołą rodzenia, muszę dziś wykonać parę telefonów takich orientacyjnych, co i jak. Fajne jest to, że są też zajęcia ruchowe dla przyszłych mam, a nawet fitness dla kobiet w ciąży (zajęcia odpłatne), bo nie ukrywam, że moja aktywność często ogranicza się do spacerów no i zakupiłam też piłkę gimnastyczną-zamierzam ćwiczyć mięśnie i okolice miednicy:)
Wzrasta też moje zainteresowanie pieluchami wielorazowymi, chcę dotrzeć do opinii osób, które ich używały i dowiedzieć się czy warto się w nie pakować:)
Justicia - wybrałam tą szkołę http://supermama.edu.pl/ i na zajęcia będę chodzić do placówki we Wrzeszczu
Blanka ja zaczęłam pieluchowac wielo jak mój starszy synek miał 1 rok i 2 mc i właściwie długo się nie pobawiłam bo w 1,5 r się odpieluchował- chyba właśnie dzięki wielo tak szybko-bo nie dawały uczucia suchości jak jednorazówki. polecam na poczatek kupic sobie tylko kilka sztuk i zobaczyc czy odpowiada Wam taki system pieluchowania(jak nie pieluszki można sprzedać) Nie polecam na początek chinskich wyrobów tzw chinek jak nie jest się zapalonym do wielopieluchowania bo one często przeciekają, ale zainwestować w coś lepszego
dzis udało mi sie dorwac ochraniacz na szczebelki okazało ze dziewczyna która mi to sprzedawała pracuje w sklepie w którym sa pieluchy wielorazowe mogłam sie troche jej podpytać o pieluszkach i oczywiście pomacac co było bardzo fajne :) niestety pieluszki drogie były markowa firma polska , poraziła mi ze na poczatek lepsze beda otulacze sztuk 10
http://nosimisie.pl/ gdynia ul. traugutta na przeciwko galeri malucha maja pieluchy milovia
Hej jestem tu nowa chociaż poczytuje was od początku :) jestem aktualnie w 19 tygodniu 3 dni to moja pierwsza, długo oczekiwana ciąża będzie dziewczynka już potwierdzona :) termin 08.06.2015
dopisuje sie do listy:)
MamaSynka1984 ---> 03.05.2015 - Synek/Kliniczna
Mariolka 03.05.2015
Anja 04.05.2015
Suss_martynka- 07.05.2015
Efik 08.05.2015
Nuska83 10.05.2015, synek
xynka 20.05.2015
Aniaaa22 20.05.2015
EsteraA 26.05.2015
Magda 27.05.2015
Zaskoczona88 29.05.2015
Justicia85 - 30.05.2015
Dwupak - 01.06.205
Marta- 5.06.2015
MMM90-07.06.2015
Moni - 09.06.2015
Szminka21 15.06.2015
Amelia83 20.06.2015
Agata88 25.06.2015, synek
Olcia88 25.06.2015
misia-27.06.2015
Mama87-08.06.2015
co do szkoły rodzenia to ja zapisałam się od marca do :
Magmed szkoła bezpłatna
dopisuje sie do listy:)
MamaSynka1984 ---> 03.05.2015 - Synek/Kliniczna
Mariolka 03.05.2015
Anja 04.05.2015
Suss_martynka- 07.05.2015
Efik 08.05.2015
Nuska83 10.05.2015, synek
xynka 20.05.2015
Aniaaa22 20.05.2015
EsteraA 26.05.2015
Magda 27.05.2015
Zaskoczona88 29.05.2015
Justicia85 - 30.05.2015
Dwupak - 01.06.205
Marta- 5.06.2015
MMM90-07.06.2015
Moni - 09.06.2015
Szminka21 15.06.2015
Amelia83 20.06.2015
Agata88 25.06.2015, synek
Olcia88 25.06.2015
misia-27.06.2015
Mama87-08.06.2015
co do szkoły rodzenia to ja zapisałam się od marca do :
Magmed szkoła bezpłatna
Justica - ja zdecydowałam się na nianię Angel Care z monitorem oddechu i kamerką. Dla mnie to super sprawa, bo będę mogła nawet w czasie kąpieli widzieć maleństwo ;)
No ja właściwie po przejrzeniu jestem zdecydowana na Angel care.
Zastanawiam się tylko, czy brać nianię z samym monitorem, czy też z kamerka, bo różnica jest spora w cenie. A powiedz - czy kamerka ma dobrą jakość obrazu? Bo w rodzinie też mają, ale nie wiem jaką firmę i tam jakość obrazu jest strasznie słaba, jak mi nie pokazali, gdzie główka dziecka, to chyba sama nie wpadlabym ;)
U nas też mieszkanie dwupoziomowe i to trochę bardziej przemawia do mnie za tą kamerka...
A z nowości zakupowych - właściwie naszych pierwszych, to zamówiliśmy dzisiaj wózek i fotelik z adapterami. Śmiejemy się, że nasza Zosia będzie się wozić :)
Zastanawiam się tylko, czy brać nianię z samym monitorem, czy też z kamerka, bo różnica jest spora w cenie. A powiedz - czy kamerka ma dobrą jakość obrazu? Bo w rodzinie też mają, ale nie wiem jaką firmę i tam jakość obrazu jest strasznie słaba, jak mi nie pokazali, gdzie główka dziecka, to chyba sama nie wpadlabym ;)
U nas też mieszkanie dwupoziomowe i to trochę bardziej przemawia do mnie za tą kamerka...
A z nowości zakupowych - właściwie naszych pierwszych, to zamówiliśmy dzisiaj wózek i fotelik z adapterami. Śmiejemy się, że nasza Zosia będzie się wozić :)
Obraz jest ok. Przynajmniej ja wszystko widziałam. ;) znajomi mają przy swojej córce innej firmy i tez jakość jest fajna - muszę spytac co to za firma bo nie pamietam.
Ja na pewno chce wersje niania, monitor, kamera. Jest masa sytuacji gdzie można to wykorzystać - także przy starszym dziecku.
A co do Swissmedu to od 2 lat (tak mniej więcej) oddział polozniczy czy jak on się tam nazywał ;-) ledwo wiązał koniec z końcem (). Od kilku miesięcy było już naprawdę głośno o zamknięciu.
Ja na pewno chce wersje niania, monitor, kamera. Jest masa sytuacji gdzie można to wykorzystać - także przy starszym dziecku.
A co do Swissmedu to od 2 lat (tak mniej więcej) oddział polozniczy czy jak on się tam nazywał ;-) ledwo wiązał koniec z końcem (). Od kilku miesięcy było już naprawdę głośno o zamknięciu.
Witam Was ;)
Ja jakoś zupełnie nie myślałam o tym, żeby kupować nianie... O laktatorze też nie myślałam. Też sie zastanawiam czy to są niezbędne rzeczy? To moje pierwsze dziecko, ale zawsze mi się wydawało że wszyscy kupują masę rzeczy na narodziny maleństwa, wydają kupę kasy a potem jest to nieużywane...
Dołączam się do mam które spodziewają się synka :)
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę miłego dnia!
Ja jakoś zupełnie nie myślałam o tym, żeby kupować nianie... O laktatorze też nie myślałam. Też sie zastanawiam czy to są niezbędne rzeczy? To moje pierwsze dziecko, ale zawsze mi się wydawało że wszyscy kupują masę rzeczy na narodziny maleństwa, wydają kupę kasy a potem jest to nieużywane...
Dołączam się do mam które spodziewają się synka :)
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę miłego dnia!

Dziękuję szminka za twoją opinie!
Blanka unas monitor oddechu to na pewno coś, co jest obowiązkowe! Mieliśmy po prostu 2 przypadki w rodzinie -1 dziecka nie udało się uratować...
A niania na pewno jest wygodna po prostu.
Wózek wybraliśmy hartan vip xl - kupowalismy w Mama i ja.
Amelia - moje tez pierwsze dziecko, ale u nas przymieszkaniu dwupoziomowym i dziadkowy, którzy mają spory dom, wiem, że niania na pewno się sprawdzi. Ale z zakupem laktatoa przykładowo wstrzymujemy się - jak się okaże potrzebny, to od ręki można przecież kupić.
Blanka unas monitor oddechu to na pewno coś, co jest obowiązkowe! Mieliśmy po prostu 2 przypadki w rodzinie -1 dziecka nie udało się uratować...
A niania na pewno jest wygodna po prostu.
Wózek wybraliśmy hartan vip xl - kupowalismy w Mama i ja.
Amelia - moje tez pierwsze dziecko, ale u nas przymieszkaniu dwupoziomowym i dziadkowy, którzy mają spory dom, wiem, że niania na pewno się sprawdzi. Ale z zakupem laktatoa przykładowo wstrzymujemy się - jak się okaże potrzebny, to od ręki można przecież kupić.
niani na pewno nie kupie bo dla mnie zbędne mi się nie przyda laktator kupie prawdopodobnie używany ale pod warunkiem ze bede miała mleko , ostatnio zauważyłam ze 1 piersi bardziej mnie ciągnie a 2 nie i jestem ciekawa jak to bezie bo z tej co nie boli przy weronice nie leciało mi prawie mleko wiec nie wiem czy to dobrze
a co do zakupów przy 1 dziecku to niestety prawa , jestem tego przykładem kupowałam rzeczy które były na liście a których nigdy nie używałam i po jakimś czasie zostało wyrzucone
dziś dzień zaczęłam o wymiotów :( a tak dobrze mi już było od miesiąca nie wymiotowałam i super dla mnie był woda z cytryna na czczo
a co do zakupów przy 1 dziecku to niestety prawa , jestem tego przykładem kupowałam rzeczy które były na liście a których nigdy nie używałam i po jakimś czasie zostało wyrzucone
dziś dzień zaczęłam o wymiotów :( a tak dobrze mi już było od miesiąca nie wymiotowałam i super dla mnie był woda z cytryna na czczo
Hmmm to muszę się zastanwoić nad takim urządzeniem. Raczej lekko śpię więc nie powinnam mieć problemu z czuwaniem nad maleństwem...
I jeszcze mam jedno pytanie szczególnie dla doświadczonych mam ;) Czy Wasze maluszki będą spać z Wami w pokoju? Czy w miarę możliwości szykujecie osobny pokoik? Ja planuję pierwsze tygodnie spać z dzieckiem w jego pokoju, a potem wrócić do swojej sypialni ale nie wiem na ile takie plany są realne...
I jeszcze mam jedno pytanie szczególnie dla doświadczonych mam ;) Czy Wasze maluszki będą spać z Wami w pokoju? Czy w miarę możliwości szykujecie osobny pokoik? Ja planuję pierwsze tygodnie spać z dzieckiem w jego pokoju, a potem wrócić do swojej sypialni ale nie wiem na ile takie plany są realne...

Ja nie mam mieszkania dwupoziomowego, ale ta niania i tak bardzo nam sie przyda. ;-) na pewno nie bede kupowac sterylizatora bo uwazam za zbedny. Laktator jesli juz to kupie po porodzie i to tez najzwyklejszy (o ile bedzie taka potrzeba). Na pewno kupie tez podgrzewacz. Przy pierwszym dziecku nie mielismy i szkoda, bo naprawde jest bardzo przydatny.
A czy cos z powyzszych jest niezbedne. Nie. Wszystko to kwestia bardzo indywidualna. Przy pierwszym dziecku nie mialam np. Monitora odechu i syn jest caly i zdrowy ;-) podobnie z podgrzewaczem czy sterylizatorem.
Agawera, ja mam juz tak, ze siara sama wyplywa mi z piersi (wiecej tez z prawej). A mialam nadzieje, ze mnie to ominie i nie powtorzy sie historia z pierwszej ciazy... ;-)
A czy cos z powyzszych jest niezbedne. Nie. Wszystko to kwestia bardzo indywidualna. Przy pierwszym dziecku nie mialam np. Monitora odechu i syn jest caly i zdrowy ;-) podobnie z podgrzewaczem czy sterylizatorem.
Agawera, ja mam juz tak, ze siara sama wyplywa mi z piersi (wiecej tez z prawej). A mialam nadzieje, ze mnie to ominie i nie powtorzy sie historia z pierwszej ciazy... ;-)
U nas plan jest taki, ze w dzien mala bedzie spala w swoim pokoju, a na noc zabieramy ja w kolysce do nas. Jak wyrosnie z kolyski bedzie spala juz tylko u siebie. Na moich 3 pokojach lepiej tego nie moge rozplanowac, a nie wyobrazm sobie lozeczka w pokoju dziennym 24/7. Taki maluch musi miec spokoj, a u nas zawsze cos sie dzieje.
starsza córka ma osobny pokój za nasza ściana a nasz "cosiek" będzie spać w naszym pokoju koło naszego łóżka dlatego nie będę kupować niani zauważyłam ze mam bardzo lekki sen mój organizm się już chyba przygotowuje do wstawania :)
co do pokoju myślę ze łóżeczko będziemy mieć ok 2 lat u nas chyba ze będzie tak jak przy weronice i po roku stwierdziła ze nie chce spać w małym łóżeczku i teraz śpi na rozkładanej 2 osobowej kanapie wiec się zobaczy co wyjdzie w praniu
co do piersi boje się że tak jak przy weronice będę miała zapchane kanaliki i nie będzie tam mleka
co do pokoju myślę ze łóżeczko będziemy mieć ok 2 lat u nas chyba ze będzie tak jak przy weronice i po roku stwierdziła ze nie chce spać w małym łóżeczku i teraz śpi na rozkładanej 2 osobowej kanapie wiec się zobaczy co wyjdzie w praniu
co do piersi boje się że tak jak przy weronice będę miała zapchane kanaliki i nie będzie tam mleka
Dzień Dobry mamuśki:) Ja zamierzam, o ile się zmieści:) mieć kołyskę u siebie w sypialni a potem bąble dwa razem w pokoiku. No chyba ze młodzież będzie równie słodka i będzie przesypiać noce to wtedy odrazu wstawię kołyskę do dziecinnego. Mnie chodzi żeby bąbelek nie budził brata:)
U mnie piersi obrzmiałe i lekko bolące ale narazie nic nie wycieka:) W I ciąży nawet mi się nie powiększyły a pokarmu miałam po porodzie na tabun wojska:) no zobaczymy co los przyniesie.
U mnie piersi obrzmiałe i lekko bolące ale narazie nic nie wycieka:) W I ciąży nawet mi się nie powiększyły a pokarmu miałam po porodzie na tabun wojska:) no zobaczymy co los przyniesie.
Cześć. Podczytuję Was od początku i postanowiłam w końcu dołączyć :) Termin mam na 26 czerwca. To moja pierwsza ciąża.
Od razu wypowiem się co do niani - nie wyobrażam sobie życia bez niej. Gdy dziecko będzie spało będę mogła wyjść z domu, a nianię zostawię teściowej, która mieszka 2 piętra niżej. Jeśli dziecko się nie obudzi, to w ogóle nie będzie musiała do niego chodzić. Z doświadczenia wiem, że nawet w pokoju obok się przydaje, bo jak są goście czy nawet włączony tv, to nie wszystko słychać. Ze względu na duży dom biorę pod uwagę te z dużym zasięgiem czyli Philips Avent lub Angel Care z monitorem oddechu (używaną).
Co do wózka to będziemy mieli Jedo Fyn 3 w 1. Dostajemy od rodziny :) Używałam go jako ciocia i bardzo fajny - zwrotny, duża gondola dla dziecka i pojemny koszyk.
Laktator zamierzam kupić w ciąży. Elektroniczny, ale najtańszy z Canpolu.
Póki co to kupiłam sobie poduszkę do spania w kształcie litery C i jestem baaardzo zadowolona :)
Od razu wypowiem się co do niani - nie wyobrażam sobie życia bez niej. Gdy dziecko będzie spało będę mogła wyjść z domu, a nianię zostawię teściowej, która mieszka 2 piętra niżej. Jeśli dziecko się nie obudzi, to w ogóle nie będzie musiała do niego chodzić. Z doświadczenia wiem, że nawet w pokoju obok się przydaje, bo jak są goście czy nawet włączony tv, to nie wszystko słychać. Ze względu na duży dom biorę pod uwagę te z dużym zasięgiem czyli Philips Avent lub Angel Care z monitorem oddechu (używaną).
Co do wózka to będziemy mieli Jedo Fyn 3 w 1. Dostajemy od rodziny :) Używałam go jako ciocia i bardzo fajny - zwrotny, duża gondola dla dziecka i pojemny koszyk.
Laktator zamierzam kupić w ciąży. Elektroniczny, ale najtańszy z Canpolu.
Póki co to kupiłam sobie poduszkę do spania w kształcie litery C i jestem baaardzo zadowolona :)
Efik mnie również w I ciąży piersi się nie zwiększyły, a mleka miałam sporo.
Tak jak któraś z dziewczyn pisała, czy jakieś rzeczy są potrzebne to kwestia indywidualna, ja laktator kupiłam przed porodem tak samo jak nianię elektroniczną, którą często używałam. Np jak jechalismy w lato do babci synek spał w wózku w ogrodzie a a ja mogłam np siedziec w domu, lub na tarasie i robić inne rzeczy nie zaglądając do niego co chwilka czy się obudził. Tak samo jak wieczorem w lato jakis grill czy cuś, dzidzia w domu śpi, a ja czuwam z nianią :) także osobiscie polecam zakup.
U nas ze względu na warunki mieszkaniowe- 40m2-czyli 2 malutkie pokoje, dzidzia będzie spać razem z nami w sypialni, obecnie tez pierwszy syn z nami śpi, osobne pokoje dostaną jak się przeprowadzimy do nowego domku, czyli może za rok lub półtorej.
Mnie również już od kilu tygodni leci siara, ale jeszcze w małych ilościach.
Pozdrawiam Was serdecznie :)
Tak jak któraś z dziewczyn pisała, czy jakieś rzeczy są potrzebne to kwestia indywidualna, ja laktator kupiłam przed porodem tak samo jak nianię elektroniczną, którą często używałam. Np jak jechalismy w lato do babci synek spał w wózku w ogrodzie a a ja mogłam np siedziec w domu, lub na tarasie i robić inne rzeczy nie zaglądając do niego co chwilka czy się obudził. Tak samo jak wieczorem w lato jakis grill czy cuś, dzidzia w domu śpi, a ja czuwam z nianią :) także osobiscie polecam zakup.
U nas ze względu na warunki mieszkaniowe- 40m2-czyli 2 malutkie pokoje, dzidzia będzie spać razem z nami w sypialni, obecnie tez pierwszy syn z nami śpi, osobne pokoje dostaną jak się przeprowadzimy do nowego domku, czyli może za rok lub półtorej.
Mnie również już od kilu tygodni leci siara, ale jeszcze w małych ilościach.
Pozdrawiam Was serdecznie :)
Czy mogłabym prosić doświadczone mamy o ocenę tego wózka?
http://www.bobowozki.com.pl/product_info.php?products_id=1755&%3CosCsid%3E
Mama87 - zapisałam się do tej samej szkoły rodzenia:)
Pozdrawiam
http://www.bobowozki.com.pl/product_info.php?products_id=1755&%3CosCsid%3E
Mama87 - zapisałam się do tej samej szkoły rodzenia:)
Pozdrawiam
" Ja planuję pierwsze tygodnie spać z dzieckiem w jego pokoju, a potem wrócić do swojej sypialni ale nie wiem na ile takie plany są realne..."
Ja mam podobny plan. W pokoju dziecięcym będzie stał tapczanik, na który od biedy się przeniosę, jeśli dziecko będzie w nocy bardzo absorbujące. Ja idę na macierzyński, ale mąż będzie normalnie pracował, więc nie wyobrażam sobie, żeby miał spać w nocy z płaczącym noworodkiem w jednym pokoju.
Ja mam podobny plan. W pokoju dziecięcym będzie stał tapczanik, na który od biedy się przeniosę, jeśli dziecko będzie w nocy bardzo absorbujące. Ja idę na macierzyński, ale mąż będzie normalnie pracował, więc nie wyobrażam sobie, żeby miał spać w nocy z płaczącym noworodkiem w jednym pokoju.
Dziewczyny, uaktualniam listę.
Fotolama 01.05.2015 - córka Sabina
MamaSynka1984 ---> 03.05.2015 - Synek/Kliniczna
Mariolka 03.05.2015
Anja 04.05.2015
Suss_martynka- 07.05.2015
Efik 08.05.2015
Nuska83 10.05.2015, synek
xynka 20.05.2015
Aniaaa22 20.05.2015
EsteraA 26.05.2015
Magda 27.05.2015
Zaskoczona88 29.05.2015
Justicia85 - 30.05.2015
Dwupak - 01.06.205
Marta- 5.06.2015
MMM90-07.06.2015
Moni - 09.06.2015
Szminka21 15.06.2015, córka
Amelia83 20.06.2015
Agata88 25.06.2015, synek
Olcia88 25.06.2015
Madlin 26. 05.2015
misia-27.06.2015
Mama87-08.06.2015
Jestem po wizycie. Juz mamy pewność że będzie córcia. Waży 200g.
Fotolama 01.05.2015 - córka Sabina
MamaSynka1984 ---> 03.05.2015 - Synek/Kliniczna
Mariolka 03.05.2015
Anja 04.05.2015
Suss_martynka- 07.05.2015
Efik 08.05.2015
Nuska83 10.05.2015, synek
xynka 20.05.2015
Aniaaa22 20.05.2015
EsteraA 26.05.2015
Magda 27.05.2015
Zaskoczona88 29.05.2015
Justicia85 - 30.05.2015
Dwupak - 01.06.205
Marta- 5.06.2015
MMM90-07.06.2015
Moni - 09.06.2015
Szminka21 15.06.2015, córka
Amelia83 20.06.2015
Agata88 25.06.2015, synek
Olcia88 25.06.2015
Madlin 26. 05.2015
misia-27.06.2015
Mama87-08.06.2015
Jestem po wizycie. Juz mamy pewność że będzie córcia. Waży 200g.
Efik, nie zamartwiaj się. Zobaczysz, że lekarze świetnie się Wami zajmą i maluszek szybko będzie zdrów jak ryba. Wiem, że łatwo się mówi, ale zobaczysz, będzie dobrze. Moja znajoma miała podobna sytuacje i dziś jej synek to zdrowy, wygadany lobuziak - juz 5 latek.
U nas córcia zdrowa i niesamowicie ruchliwa. Tylko mamy problem z imieniem bo nic nam się nie podoba hehe.
U nas córcia zdrowa i niesamowicie ruchliwa. Tylko mamy problem z imieniem bo nic nam się nie podoba hehe.
co do wózka, również bym polecała duże pompowane koła- zwyczajnie łatwiej się prowadzi :)
EFIK kochana, nie wiem co powiedzieć żeby Cię pocieszyć, gdyż pewnie sama byłabym załamana taką świadomością, jednak jestem przekonana, że dzidzia będzie w rękach specjalistów, którzy pewnie już nie jeden raz robili takie operacje! Nie stresuj się kochana, bo dzidzia czuje twoje emocje.
Wiem, że to łatwo się mówi, ale ściskam Cię mocno i wysyłam e-buziaki na pocieszenie :*:*
EFIK kochana, nie wiem co powiedzieć żeby Cię pocieszyć, gdyż pewnie sama byłabym załamana taką świadomością, jednak jestem przekonana, że dzidzia będzie w rękach specjalistów, którzy pewnie już nie jeden raz robili takie operacje! Nie stresuj się kochana, bo dzidzia czuje twoje emocje.
Wiem, że to łatwo się mówi, ale ściskam Cię mocno i wysyłam e-buziaki na pocieszenie :*:*
Co do wózka, a raczej kół... ;)
Przy synku mieliśmy wózek, w którym tylne koła były duże, pompowane, a przednie bardziej skrętne, plastikowe (można je było zablokować tak, by się nie okręcały) Prowadziło się super.
Przy synku mieliśmy wózek, w którym tylne koła były duże, pompowane, a przednie bardziej skrętne, plastikowe (można je było zablokować tak, by się nie okręcały) Prowadziło się super.
Efik - nie napisze, że rozumiem i wiem co czujesz i zupełnie nie wiem jak ja bym się zachowywała. Jest mi ogromnie przykro, że Ciebie to spotkało. Ale ja jestem z tych co nie załamuja się tylko organizują "plan działania" stąd moje pytanie - wiesz gdzie będziesz rodzić? Operacja będzie od razu po porodzie?

Justicia, mialam bole bardzo nisko w podbrzuszu i to byly skurcze macicy. Bralam luteine i przeszlo. Teraz za to mam bole chyba jeszcze nizej (tak to odczuwam) w miejscu blizny po cc, bardziej klujace i troche jakby cos mi sie mocno naciagalo - no i to wlasnie boli blizna po cc. I teraz biore magnez.
Juz sie boje, co bedzie mnie bolalo na nastepnej wizycie, hehe.
Juz sie boje, co bedzie mnie bolalo na nastepnej wizycie, hehe.
Dziewczyny dzięki za słowa wsparcia:) No ja już chyba swoje wypłakałam na ten temat, teraz włąsnie organizuję wszystko w myślach, no przynajmniej się staram to ogarnąć. Co do porodu to właśnie nie wiem. Operacja ok tyg po porodzie w wojewódzkim, ale poród może się odbyć gdziekolwiek i najważniejsze nawet wskazane SN:D i to jest dobra wiadomość. POgadam z lekarzem, za tydz mam wizytę to może pomoże jakąś decyzję podjąć.
Hej Justyna,
A propo wozka, przede wszyskim zalezy gdzie edziesz go uzytkowac, czy tylko miasto, czy tereny nierowne. Ja przy 2 swoich dzieci mialam Emmaljunge na pompowanych kolach, teraz pozyczylam siostrze, a za pol roku wraca do mnie, i nadal jest w super stanie. Z tym ze my duzo spacerow odbywalismy w terenach niemiejskich:), wczasy w gorach, czy na dzialce. Bratowa z xlanderem na podobnych kolach (ale nie wiem jaki stelaz), po 1 dziecku musi kupic drugi wozek. Wiec kieruj sie Waszym stylem zycia, spacerow itp. A pozniej i tak dokupilam mala spacerowke-wlasnie na wypady do sklepow, czy wyjscia do miasta-bo Emma jest duza i w miescie malo wygodna.
A propo wozka, przede wszyskim zalezy gdzie edziesz go uzytkowac, czy tylko miasto, czy tereny nierowne. Ja przy 2 swoich dzieci mialam Emmaljunge na pompowanych kolach, teraz pozyczylam siostrze, a za pol roku wraca do mnie, i nadal jest w super stanie. Z tym ze my duzo spacerow odbywalismy w terenach niemiejskich:), wczasy w gorach, czy na dzialce. Bratowa z xlanderem na podobnych kolach (ale nie wiem jaki stelaz), po 1 dziecku musi kupic drugi wozek. Wiec kieruj sie Waszym stylem zycia, spacerow itp. A pozniej i tak dokupilam mala spacerowke-wlasnie na wypady do sklepow, czy wyjscia do miasta-bo Emma jest duza i w miescie malo wygodna.
Justyna90- moja koleżanka ma ten wózek, na początku jak go zobaczyłam byłam nim zachwycona- bardzo dobrze się prezentuje :) Ma fajne bajery jak przekładana rączka (nie trzeba przekładać siedziska z dzieckiem) no i jest ładny :) ale teraz jej synek ma 10 miesięcy i sytuacja wygląda tak, że z gondoli wyrósł jak miał 4-5 miesięcy, bo jest dość mała (ja swojego synka woziłam 7 miesięcy i miał jeszcze miejsce), przekładanej rączki i tak nie używała, bo niewygodnie się prowadzi ten wózek jak duże koła są z przodu, a ostatnio ją spotkałam i byłam zdziwiona, bo szła z inną spacerówką- zapytałam do się stało z symbio, to powiedziała, że w kombinezonie mały miał ciasno i musiała kupić spacerówkę z większym siedziskiem- a młody ma dopiero 10 miesięcy! Poza tym raczej była zadowolona z tego wózka :) Z tym, że ona spaceruje głównie po mieście, parku (po utwardzonych alejkach), a ja często wypuszczam się w teren i tak jak Magdzie zależało mi na pompowanych kołach i dobrej amortyzacji :)
Efik- strasznie mi przykro z powodu tego serduszka :(((- trzymaj się dzielnie i staraj się myśleć pozytywnie!
Efik- strasznie mi przykro z powodu tego serduszka :(((- trzymaj się dzielnie i staraj się myśleć pozytywnie!
Efik - my też jesteśmy z Tobą.
Co do wózka to mnie też się wydaje mała spacerówka a nasze szkraby będą w niej jeździły jesienią i zimą ciepło ubrane, wiec będzie ciasno.
u nas dziś szpital w domu, starszy synek chyba załapał jakąś jelitówkę bo od 2 w nocy wymiotuje, nawet po wodzie i mówi że kości go bolą :( Dziewczyny co mogę mu podać żeby pomóc?? czy musimy przeczekać i powoli nawadniać???Pytam bo nigdy przez 4 lata go nic takiego nie złapało....
Co do wózka to mnie też się wydaje mała spacerówka a nasze szkraby będą w niej jeździły jesienią i zimą ciepło ubrane, wiec będzie ciasno.
u nas dziś szpital w domu, starszy synek chyba załapał jakąś jelitówkę bo od 2 w nocy wymiotuje, nawet po wodzie i mówi że kości go bolą :( Dziewczyny co mogę mu podać żeby pomóc?? czy musimy przeczekać i powoli nawadniać???Pytam bo nigdy przez 4 lata go nic takiego nie złapało....
Dziewczyny dziękuję za opinie o wózku.
Co do kół to w opisie jest, że są pompowane, ale wydaje mi się że tylko duże z tyłu. Nasze spacery będą raczej miejskie, ewentualnie trudniejsze tereny weekendowo. Przyglądałam się tej spacerówce i też siedzisko wydawało mi się zbyt małe.. Zobaczymy, musimy obejrzeć ten wózek "na żywo" i się przekonać. Niestety szukając wózka muszę kierować się wielkością stelaża po złożeniu (mamy opla corse i brak możliwości zmiany na coś większego) i póki co nie znalazłam nic w podobnych niedużych rozmiarach...
Co do kół to w opisie jest, że są pompowane, ale wydaje mi się że tylko duże z tyłu. Nasze spacery będą raczej miejskie, ewentualnie trudniejsze tereny weekendowo. Przyglądałam się tej spacerówce i też siedzisko wydawało mi się zbyt małe.. Zobaczymy, musimy obejrzeć ten wózek "na żywo" i się przekonać. Niestety szukając wózka muszę kierować się wielkością stelaża po złożeniu (mamy opla corse i brak możliwości zmiany na coś większego) i póki co nie znalazłam nic w podobnych niedużych rozmiarach...
Justyna90 zobacz navington stelaż corvet fajnie się składa, gondola jest duża i spacerówka również.Mam po pierwszym dziecku coprawda na innych stelaży ale siedziska sie nie różnią. Za "moich czasów" w mama i ja można było je pomacać:) ale w bobowózki też je mają i są o wiele tańsze niż jak ja kupowałam.
Witam z rana, właściwie nie tekiego poranka, ale ja własnie wstałam :)
Mam nadzieje, że tak jak efik napisała - bóle były spowodowane innym położeniem małej. Czuje ja przez ostatnie dni zdecydowanie bardziej. Na szczęście wszystko minęło, dzisiaj juz ok, chociaż nospambyla w pogotowiu.
Nuska z wymiotami nie pomogę niestety, może warto udać się do apteki i coś na miejscu poleca?
Justyna - jeśli chodzi o wózek sprawdź może hartan. Xperia tez ma przekladana rączkę, ale vip już ma przekladane całe siedzisko - niby mniej wygodne, ale dzięki temu nie masz tych małych kółek z tyłu. Polecam wyprawę do Mama i ja, jest tam sporo modeli, można też niby pojeździć, więc łatwiej podjąć decyzję :)
Mam nadzieje, że tak jak efik napisała - bóle były spowodowane innym położeniem małej. Czuje ja przez ostatnie dni zdecydowanie bardziej. Na szczęście wszystko minęło, dzisiaj juz ok, chociaż nospambyla w pogotowiu.
Nuska z wymiotami nie pomogę niestety, może warto udać się do apteki i coś na miejscu poleca?
Justyna - jeśli chodzi o wózek sprawdź może hartan. Xperia tez ma przekladana rączkę, ale vip już ma przekladane całe siedzisko - niby mniej wygodne, ale dzięki temu nie masz tych małych kółek z tyłu. Polecam wyprawę do Mama i ja, jest tam sporo modeli, można też niby pojeździć, więc łatwiej podjąć decyzję :)
Efik, rowniez jestem z Toba... bede myslala o Was i mocno trzymala kciuki!!!
Czytam te Wasze wpisy o pieluszkach,wozkach... co do pieluszek- nie mam chyba tyle samozaparcia... ale jak zobaczylam,ze pampersy pampersa 1 kosztuja 25 zl za 43 szt.,a te starcza pewnie na max 5 dni, to sie przezegnalam...:D macie sprawdzone jakies pampery innej firmy? Ja pracuje w zlobku,mam pewne porownanie. Pampersa sa najlepsze
Ale Dady tez nie najgorsze...
Dziewczyny... od kiedy czulyscie te pierwsze ruchy dziecka i bylyscie pewne,ze to wlasnie ruchy??? Cxulyscie je od razu czesto??
Czytam te Wasze wpisy o pieluszkach,wozkach... co do pieluszek- nie mam chyba tyle samozaparcia... ale jak zobaczylam,ze pampersy pampersa 1 kosztuja 25 zl za 43 szt.,a te starcza pewnie na max 5 dni, to sie przezegnalam...:D macie sprawdzone jakies pampery innej firmy? Ja pracuje w zlobku,mam pewne porownanie. Pampersa sa najlepsze
Ale Dady tez nie najgorsze...
Dziewczyny... od kiedy czulyscie te pierwsze ruchy dziecka i bylyscie pewne,ze to wlasnie ruchy??? Cxulyscie je od razu czesto??
Agata, ja czułam ruchy od ok 18 tc, ale takie już na 100% to dopiero koło 20 tc :) rozumiem, że się doczekać nie możesz ?? :)
a co do pieluch, to Dada są podobno produkowane przez firmę pampers, i jak dla mnie są bardzo podobne, przez pierwsze pół roku używaliśmy przy 1 dziecku pampersów, a potem się przerzuciliśmy na dady. W między czasie poróbwałam Happy, ale to wogóle koszmar jak dla mnie i jeszcze jakieś, ale nie pamietam, wiem że przeciekały synkowi.
Dady polecam z ręką na sercu :)
a co do pieluch, to Dada są podobno produkowane przez firmę pampers, i jak dla mnie są bardzo podobne, przez pierwsze pół roku używaliśmy przy 1 dziecku pampersów, a potem się przerzuciliśmy na dady. W między czasie poróbwałam Happy, ale to wogóle koszmar jak dla mnie i jeszcze jakieś, ale nie pamietam, wiem że przeciekały synkowi.
Dady polecam z ręką na sercu :)
mój starszy dziec był uczulony na pampersy pampersa- już w drugiej dobie dostał odpieluszkowego zapalenia skóry od nich. Kupiliśmy wtedy huggiesy te z bawełną (dziś już chyba ich nie ma), a potem uzywaliśmy babydream z rossmana bo dady przesikiwał. A na odpieluchowanie jak miał 1,5 roku przeżucliliśmy się na wielorazowe.
Na wymioty nie mam zadnych sprawdzonych sposobow. Syn mial chyba raz w zyciu cos w rodzaju grypy zoladkowej. Ale nie mial temperatury. Ja pojechalabym do pediatry.
Co do pieluszek. My uzywalismy najpierw tych pampers, ale czesto przeciekaly a nawet pekaly. Mielismy po kilka sztuk (probek) pieluszek z belli, huggies i tez nam nie podpasowaly. Najlepsze byly dla nas dada. Teraz na poczatek kupimy po 1 opakowaniu dada i tych z Rossmanna.
Co do pieluszek. My uzywalismy najpierw tych pampers, ale czesto przeciekaly a nawet pekaly. Mielismy po kilka sztuk (probek) pieluszek z belli, huggies i tez nam nie podpasowaly. Najlepsze byly dla nas dada. Teraz na poczatek kupimy po 1 opakowaniu dada i tych z Rossmanna.
Dzieki za odpowiedzi:) moze od poczatku sprobuje Dady;)
Dwupak- masz racje,nie moge doczekac sie pierwszych ruchow... czuje cos takiego bardzo w dole vrzucha, takie babelki jakby, zwlaszcza gdy siedze...i jestem ciekawa czy moze to byc to:) zwlaszcza ze moj synek bardzo szybko rosnie,pan dr powiedzial,ze rosnie duze chlopisko:) skoro jest taki duzy to zaczynam sie martwic czy nie powinnam juz czuc ruchow i byc prwna na 100% ze to wlasnie one;)
Dwupak- masz racje,nie moge doczekac sie pierwszych ruchow... czuje cos takiego bardzo w dole vrzucha, takie babelki jakby, zwlaszcza gdy siedze...i jestem ciekawa czy moze to byc to:) zwlaszcza ze moj synek bardzo szybko rosnie,pan dr powiedzial,ze rosnie duze chlopisko:) skoro jest taki duzy to zaczynam sie martwic czy nie powinnam juz czuc ruchow i byc prwna na 100% ze to wlasnie one;)
Co do pampersów wera byka wybrana prawie wszystkie ja odpażały mogła używać tych oryginalnych pampersów później koleżanka poleciła nam pieluchy dla alergików http://www.pieluch.net i na nich byłyśmy do końca
Hej. Zastanawiałyście się może nad jakimiś ćwiczeniami dla kobiet w ciąży? Mam na myśli jakiś klub fitness. No chyba, że któraś ćwiczy sama w domu? Może macie jakiś fajny zestaw ćwiczeń?
Agata, ja też w granicach 16-18 tygodnia czułam bąbelki, tak jakby oranzada w proszku mi się rozpuszczala :)
Teraz już zdecydowanie wyraźniejsze ruchy, więc pewnie za jakieś 2 tygodnie i u ciebie będą.
Co do pieluszek - dostałam z pracy wyprawkę i były tam 3 opakowania pampers premium care, więc na początek właśnie te pójdą, a potem zobaczymy, jak dziecko będzie reagowalo. Doświadczone mamy - jest sens kupować teraz dodatkowe pieluchy, czy na razie właśnie wstrzymać się?
Teraz już zdecydowanie wyraźniejsze ruchy, więc pewnie za jakieś 2 tygodnie i u ciebie będą.
Co do pieluszek - dostałam z pracy wyprawkę i były tam 3 opakowania pampers premium care, więc na początek właśnie te pójdą, a potem zobaczymy, jak dziecko będzie reagowalo. Doświadczone mamy - jest sens kupować teraz dodatkowe pieluchy, czy na razie właśnie wstrzymać się?
Szukałam jogi dla ciężarnych bądź innych zajęć na siłowniach, ale w pobliżu nic nie znalazłam (Gdańsk południe). Zapisałam się do szkoły rodzenia Magmed w Kowalach na zajęcia teoretyczne od marca, ale już teraz mogę chodzić na zajęcia ruchowe. Jeszcze nie byłam, pierwszy raz idę we wtorek. Zajęcia godzinne, bezpłatne. Zobaczymy czy warto.
Póki co to chodzę na spacery i nic więcej.
Póki co to chodzę na spacery i nic więcej.
Mam nadzieje,ze babelki niebawem przerodza sie w kopniaki:)
Co do cwiczen, ja cwicze sama w domu. Zakupilam pilke w Lidlu ostatnio i cwicze:) na youtube mozna znalezc rozne cwiczenia dla ciezarnych, ja wybralam te Pani Angeliki Pióro. Ma zestawy po 13 min, robie takie 2,3:) i zakwasiki sa:D ale ja cwiczylam i przed ciaza,dlatego dla dziewczyn nieaktywnych fizycznie przed, polecalabym naprawde spokojne cwiczenia
Co do cwiczen, ja cwicze sama w domu. Zakupilam pilke w Lidlu ostatnio i cwicze:) na youtube mozna znalezc rozne cwiczenia dla ciezarnych, ja wybralam te Pani Angeliki Pióro. Ma zestawy po 13 min, robie takie 2,3:) i zakwasiki sa:D ale ja cwiczylam i przed ciaza,dlatego dla dziewczyn nieaktywnych fizycznie przed, polecalabym naprawde spokojne cwiczenia
W pierwszej ciąży pierwsze kopniaki poczułam w 21 tc, a takie bąbelki może dwa tygodnie wcześniej. I tez nie byłam pewna czy to na pewno ruchy dziecka. ;-)
Teraz za to w 14 tc poczułam pierwsze takie bąbelki.Zwykle późno wieczorem, gdy już prawie zasypialam. Byłam w szoku ze tak szybko. A teraz od około tygodnia to już takie prawdziwe kopniaki. No i mąż w końcu mógł je poczuć. Syn się jeszcze nie załapał, bo albo jest w przedszkolu albo już śpi. ;-)
Teraz za to w 14 tc poczułam pierwsze takie bąbelki.Zwykle późno wieczorem, gdy już prawie zasypialam. Byłam w szoku ze tak szybko. A teraz od około tygodnia to już takie prawdziwe kopniaki. No i mąż w końcu mógł je poczuć. Syn się jeszcze nie załapał, bo albo jest w przedszkolu albo już śpi. ;-)
Mama87 zadzwoń do p. Magdy i zapytaj czy możesz chodzić na zajęcia już teraz. Z tego co wiem to wolne miejsca jeszcze są, bo mi proponowała godzinę 15 bądź 16. Wystarczy przynieść zaświadczenie od lekarza oraz wypełnić deklaracje wyboru położnej.
Wiedziałam że na świętokrzyskiej są zajęcia, ale nie zapisałam się bo musiałabym dojeżdżać tam autobusem, a to znacznie zwiększa koszty..
Wiedziałam że na świętokrzyskiej są zajęcia, ale nie zapisałam się bo musiałabym dojeżdżać tam autobusem, a to znacznie zwiększa koszty..
ja też bym chciała coś poćwiczyć, ale w domu moje dziecko mi nie daje, bo skacze po mnie i przeszkadza, a ze mną ćwiczyć nie chce :P za to nigddzie w okolicy nie mam takich zajęć i musiałabym do Gdańska dojeżdżać, a to zawsze dodatkowo wydana kasa.. niestety przy budowie domu każdy grosz idzie w budowe i musze liczyc wszystko.
Ale za to mąż mnie dzisiaj zaskoczył, dał mi pieniądze na spodnie ciążowe, ale tak wiecie, bez mojego marudzenia :P hihi
pojechałam na matarnię i kupiłam w HM za 79zł, czarne materiałowe rurki, są super przeceny, pełno bluzek, po 30 zł, tunik i spodni też duży wybór. Oczywscie były też po 150zł, jak ktoś woli :P
w kwestii pampersów, ja na początek 2 paczki pampersów NEW BORN'ów kupię nic wiecej, bo moje pierwsze dziecko urodziło się duże 4070g :) i szybko musiałam zmieniać rozmiary pieluszek :)
Ale za to mąż mnie dzisiaj zaskoczył, dał mi pieniądze na spodnie ciążowe, ale tak wiecie, bez mojego marudzenia :P hihi
pojechałam na matarnię i kupiłam w HM za 79zł, czarne materiałowe rurki, są super przeceny, pełno bluzek, po 30 zł, tunik i spodni też duży wybór. Oczywscie były też po 150zł, jak ktoś woli :P
w kwestii pampersów, ja na początek 2 paczki pampersów NEW BORN'ów kupię nic wiecej, bo moje pierwsze dziecko urodziło się duże 4070g :) i szybko musiałam zmieniać rozmiary pieluszek :)
Co do ćwiczeń w ciąży, to ja bym się chętnie gdzieś zapisała. Sprawdzałam kilka opcji i niestety prawie wszystko jest przed 16 lub w godzinach moich zajęć dodatkowych. Najśmieszniejsze jest to, że w większości szkół rodzenia i klubów fitness takie zajęcia nazywają się "aktywna mama" lub "aktywna w ciąży" lub coś w tym stylu. Tak więc ja jako AKTYWNA KOBIETA nie mam szans być "aktywną mamą" ;)
http://www.mamaija.info/o-nas
Jutro chyba zadzwonię i się spytam co i jak i może bym tam poszła bo do lekarza i tak chodzę na zaspę
Jutro chyba zadzwonię i się spytam co i jak i może bym tam poszła bo do lekarza i tak chodzę na zaspę
Agata88, widzę, że Ty też z okolic Wejherowa? Nawet zainteresowała mnie ta szkoła, tylko jaki jest jej całkowity koszt? Bo pisałaś o wpisowym. Czy 25 zł za każde zajęcia? No i jak to jest z tym, że trzeba się zapisać do położnej, która to prowadzi? Bo obecnie jestem zapisana do tej, co współpracuje z moim lekarzem.
Uaktualnienie listy
Fotolama 01.05.2015 - córka Sabina
MamaSynka1984 ---> 03.05.2015 - Synek/Kliniczna
Mariolka 03.05.2015- Synek
Anja 04.05.2015
Suss_martynka- 07.05.2015
Efik 08.05.2015
Nuska83 10.05.2015, synek
xynka 20.05.2015
Aniaaa22 20.05.2015
EsteraA 26.05.2015
Magda 27.05.2015
Zaskoczona88 29.05.2015
Justicia85 - 30.05.2015
Dwupak - 01.06.205
Marta- 5.06.2015
MMM90-07.06.2015
Moni - 09.06.2015
Szminka21 15.06.2015, córka
Amelia83 20.06.2015
Agata88 25.06.2015, synek
Olcia88 25.06.2015
Madlin 26. 05.2015
misia-27.06.2015
Mama87-08.06.2015
ale tu gwarno:) fajnie.
Ja po wizycie. Wszystko oki, szyjka zamknięta, synuś rośnie, a brzuch się już mniej napina. Oby tak dalej. W przyszłym tygodniu idę na 3d. Zobaczymy go wyraźniej o ile dobrze się ułoży.
Oj muszę chyba zacząć brać z Was przykład i rozpocząć powoli przygotowania. Przyznam że nie za bardzo mi się chce bo musze wszystkie wory z piwnicy przynieść i je najpierw przeglądnąć.
Fotolama 01.05.2015 - córka Sabina
MamaSynka1984 ---> 03.05.2015 - Synek/Kliniczna
Mariolka 03.05.2015- Synek
Anja 04.05.2015
Suss_martynka- 07.05.2015
Efik 08.05.2015
Nuska83 10.05.2015, synek
xynka 20.05.2015
Aniaaa22 20.05.2015
EsteraA 26.05.2015
Magda 27.05.2015
Zaskoczona88 29.05.2015
Justicia85 - 30.05.2015
Dwupak - 01.06.205
Marta- 5.06.2015
MMM90-07.06.2015
Moni - 09.06.2015
Szminka21 15.06.2015, córka
Amelia83 20.06.2015
Agata88 25.06.2015, synek
Olcia88 25.06.2015
Madlin 26. 05.2015
misia-27.06.2015
Mama87-08.06.2015
ale tu gwarno:) fajnie.
Ja po wizycie. Wszystko oki, szyjka zamknięta, synuś rośnie, a brzuch się już mniej napina. Oby tak dalej. W przyszłym tygodniu idę na 3d. Zobaczymy go wyraźniej o ile dobrze się ułoży.
Oj muszę chyba zacząć brać z Was przykład i rozpocząć powoli przygotowania. Przyznam że nie za bardzo mi się chce bo musze wszystkie wory z piwnicy przynieść i je najpierw przeglądnąć.
Madeline27- koszt calkowity kursu to 25 zl:) trzeba tylko sie zapisac, bo liczba miejsc ograniczona. Kues jest dofinansowany z nfz:)uczestnictwo z partnerem lacznie kosztuje 100 zl. Nie wiem o co chodzi z ta polozna... czy to taki mus... mi to nie robi,bo ja poloznej nie mam, gdyz do lekarza chodze prywatnie do Gdyni. Ja jestem z Bolszewa;) a Ty skad?:)
Mi też się wydawało, ze położnej nie mam, dopóki nie zalogowałam się w systemie NFZ - okazało się, że oprócz lekarza, którego rzeczywiście jakieś kilka la temu wybrałam, NFZ płaci także za mnie jakiejś położnej i pielęgniarce, których nigdy na oczy nie widziałam. Co więcej, położna mi się nawet zmieniała! Tak więc wolę przepisać deklarację na położną, która będzie prowadziła mi kurs, niż płacić jakiejś zupełnie wirtualnej osobie.
dziewczyny znów się przewinął temat szyjki, więc napiszcie proszę czy na każdej wizycie jesteście badane na fotelu i do tego macie usg?
ja zmieniłam lekarza w trakcie trwania i ten pierwszy zawsze najpierw zapraszał na fotel, później usg.
obecny (byłam na 2 wizytach) ani razu mnie nie badał na fotelu, samo usg.
żeby zbadać czy wszystko w porządku z szyjką chyba nie wystarczy usg?
czy w jakimś konkretnym tygodniu lekarz zaczyna określać jej stan?
ja zmieniłam lekarza w trakcie trwania i ten pierwszy zawsze najpierw zapraszał na fotel, później usg.
obecny (byłam na 2 wizytach) ani razu mnie nie badał na fotelu, samo usg.
żeby zbadać czy wszystko w porządku z szyjką chyba nie wystarczy usg?
czy w jakimś konkretnym tygodniu lekarz zaczyna określać jej stan?
To ja uaktualnienie listę i dorzucam AGAWERA
;)
Maj:
Fotolama 01.05.2015 - córka Sabina
MamaSynka1984 ---> 03.05.2015 - Synek/Kliniczna
Mariolka 03.05.2015- Synek
Anja 04.05.2015
Suss_martynka- 07.05.2015
Efik 08.05.2015
Nuska83 10.05.2015, synek
xynka 20.05.2015
Aniaaa22 20.05.2015
EsteraA 26.05.2015
Magda 27.05.2015
Zaskoczona88 29.05.2015
Justicia85 - 30.05.2015
Czerwiec:
Dwupak - 01.06.205
Marta- 5.06.2015
MMM90-07.06.2015
Moni - 09.06.2015
Szminka21 15.06.2015, córka
Amelia83 20.06.2015
Amatora 25.06.2015
Agata88 25.06.2015, synek
Olcia88 25.06.2015
Madlin 26. 05.2015
misia-27.06.2015
Mama87-08.06.2015
Ja zapisałam się do szkół rodzenia p. Iwony Guc. We wtorek pierwsze zajęcia. Jestem ciekawa jak będzie bo w pierwszej ciąży nie chodziłam do szkoły rodzenia.
Dziś kupiłam pierwszy ciuszek dla córci - body ;) synek pomagał w wyborze i jest mega dumny z tego powodu.
;)
Maj:
Fotolama 01.05.2015 - córka Sabina
MamaSynka1984 ---> 03.05.2015 - Synek/Kliniczna
Mariolka 03.05.2015- Synek
Anja 04.05.2015
Suss_martynka- 07.05.2015
Efik 08.05.2015
Nuska83 10.05.2015, synek
xynka 20.05.2015
Aniaaa22 20.05.2015
EsteraA 26.05.2015
Magda 27.05.2015
Zaskoczona88 29.05.2015
Justicia85 - 30.05.2015
Czerwiec:
Dwupak - 01.06.205
Marta- 5.06.2015
MMM90-07.06.2015
Moni - 09.06.2015
Szminka21 15.06.2015, córka
Amelia83 20.06.2015
Amatora 25.06.2015
Agata88 25.06.2015, synek
Olcia88 25.06.2015
Madlin 26. 05.2015
misia-27.06.2015
Mama87-08.06.2015
Ja zapisałam się do szkół rodzenia p. Iwony Guc. We wtorek pierwsze zajęcia. Jestem ciekawa jak będzie bo w pierwszej ciąży nie chodziłam do szkoły rodzenia.
Dziś kupiłam pierwszy ciuszek dla córci - body ;) synek pomagał w wyborze i jest mega dumny z tego powodu.
A co do badań to od 6 tc mam najpierw badanie na fotelu (szyjka i sluz) i usg. Chodzę co ok. 4 tygodnie (w sumie miałam 4 wizyty). w lutym mam jeszcze dodatkowo usg 4d.
W pierwszej ciąży tez tak miałam.
W pierwszej ciąży tez tak miałam.
Ale tu tłoczno :)
Babelki czulam sporadycznie, potem nie bylo nic i nagle konkretniejsze ruchy!
Co do badania u gina- ja mam zawsze usg i na leżąco lekarz spradza mi szyjke i ph w pochwie.
Agawera - ja chyba zdecyduje sie na ta szkołę w Mama i ja, raczej w akpolu- bo najwygodniej dla mnie. W poniedzialek mam usg polowkowe i wtedy też chcę odebrać zaświadczenie od lekarza do szkoly, takze wtedy pewnie bede dzwonila i sie dowiadywala. Jak tam sie nie uda - to wybieram szkole w szpitalu na Zaspie.
A jak to jest wlasnie z wyborem poloznej? Muszę wybrac jakaś ze szkoły rodzenia?
Babelki czulam sporadycznie, potem nie bylo nic i nagle konkretniejsze ruchy!
Co do badania u gina- ja mam zawsze usg i na leżąco lekarz spradza mi szyjke i ph w pochwie.
Agawera - ja chyba zdecyduje sie na ta szkołę w Mama i ja, raczej w akpolu- bo najwygodniej dla mnie. W poniedzialek mam usg polowkowe i wtedy też chcę odebrać zaświadczenie od lekarza do szkoly, takze wtedy pewnie bede dzwonila i sie dowiadywala. Jak tam sie nie uda - to wybieram szkole w szpitalu na Zaspie.
A jak to jest wlasnie z wyborem poloznej? Muszę wybrac jakaś ze szkoły rodzenia?
A ja się znowu nie widzę wiec sama się dodaje ;-)
Maj:
Fotolama 01.05.2015 - córka Sabina
MamaSynka1984 ---> 03.05.2015 - Synek/Kliniczna
Mariolka 03.05.2015- Synek
Anja 04.05.2015
Suss_martynka- 07.05.2015
Efik 08.05.2015
Nuska83 10.05.2015, synek
xynka 20.05.2015
Aniaaa22 20.05.2015
EsteraA 26.05.2015
Magda 27.05.2015
Zaskoczona88 29.05.2015
Justicia85 - 30.05.2015
Czerwiec:
Dwupak - 01.06.205
Marta- 5.06.2015
MMM90-07.06.2015
Moni - 09.06.2015
Szminka21 15.06.2015, córka
Amelia83 20.06.2015
Amatora 25.06.2015
Agata88 25.06.2015, synek
Olcia88 25.06.2015
Agawera 25.06.2015
Madlin 26. 05.2015
misia-27.06.2015
Mama87-08.06.2015
Maj:
Fotolama 01.05.2015 - córka Sabina
MamaSynka1984 ---> 03.05.2015 - Synek/Kliniczna
Mariolka 03.05.2015- Synek
Anja 04.05.2015
Suss_martynka- 07.05.2015
Efik 08.05.2015
Nuska83 10.05.2015, synek
xynka 20.05.2015
Aniaaa22 20.05.2015
EsteraA 26.05.2015
Magda 27.05.2015
Zaskoczona88 29.05.2015
Justicia85 - 30.05.2015
Czerwiec:
Dwupak - 01.06.205
Marta- 5.06.2015
MMM90-07.06.2015
Moni - 09.06.2015
Szminka21 15.06.2015, córka
Amelia83 20.06.2015
Amatora 25.06.2015
Agata88 25.06.2015, synek
Olcia88 25.06.2015
Agawera 25.06.2015
Madlin 26. 05.2015
misia-27.06.2015
Mama87-08.06.2015
To mnie zmartwilyscie tym badaniem ginekologicznym na fotelu...:( ja nie mialam ani jednego!!!!:( zawsze tylko usg... teraz jak to ja zaczynam sobie wkrecac,ze szyjka nie tak zamknieta, bo mam ciagla "mokrosc" i od poczatku ciazy uzywam wkladek higienicznych... nie wiem czy to normalne? Tez tak macie?
Agata88 myślę, że to normalne. U mnie zaczął badać szyjkę ok. 18-19 tc i mówił, że teraz będzie tak na każdej wizycie.
Wiem, że aqua-aerobic jest na żabiance w szkole. Moja koleżanka poleca.
Ja już zaczęłam się obawiać, że nie mam nic dla córci i w tym tygodniu kupiłam paręnaście ubranek, a to dopiero kropla w morzu...trochę trzeba tego mieć.
Wiem, że aqua-aerobic jest na żabiance w szkole. Moja koleżanka poleca.
Ja już zaczęłam się obawiać, że nie mam nic dla córci i w tym tygodniu kupiłam paręnaście ubranek, a to dopiero kropla w morzu...trochę trzeba tego mieć.
Agata moim zdaniem poproś lekarza o badanie ginekologiczne na fotelu nic nie powinien chyba powiedzieć tak myślę
aqua aerobic słyszałam ze jest na chełmie ale trudno sire tam dostać i chyba we wrzeszczu ale nie jestem pewna
z kupowaniem rzeczy poczekam na połówkowe jak będę znała płeć i zastrzyk gotówki z podatku wtedy zaszaleję
aqua aerobic słyszałam ze jest na chełmie ale trudno sire tam dostać i chyba we wrzeszczu ale nie jestem pewna
z kupowaniem rzeczy poczekam na połówkowe jak będę znała płeć i zastrzyk gotówki z podatku wtedy zaszaleję
Agata88, ja jestem z Kostkowa wiec w sumie niedaleko chyba napisze do tej szkoły, bo właśnie sobie przypomniałam, że ostatnio zmieniłam polozna, jak zapisywałam się do osrodka, a miałam dopiera po porodzie to zrobić. Moja gin na ostatnich dwóch wizytach tez badała mnie na fotelu. A że jest mokro to normalne w ciazy
Ja badanie w na fotelu w ciąży miałam tylko raz i to tyko dlatego, że miałam infekcję i sama o to badanie poprosiłam. Za to i w 12 i w 20 tygodniu miałam usg dopochwowe, na którym sprawdzana byłą długość szyjki. Lekarz zawsze zbiera na wejściu szczegółowy wywiad, pyta czy są jakieś nowe objawy, zadaj też konkretne pytania, więc gdyby wynikło coś podejrzanego to zaprosiłby mnie na fotel. Powiem wam szczerze, że przed ciążą chodziłam ginekologa raz-dwa razy w roku (chyba że miałam infekcję, to częściej), więc jakoś "nie kręci mnie", żeby teraz rozbierać się częściej ;) Samo comiesięczne badanie moczu jest dla mnie wystarczająco upiardliwe. Niby ciąża nie choroba, ale co chwilę trzeba do lekarza i laboratorium latać...
Witajcie!
podczytałam na forum o poduszce - rogalu do spania, i jestem b. zadowolona - odkąd spie na rogalu nie wstaje rano tak połamana jak wcześniej :-)
Mamaleone - gdzie kupiłaś ubranka dla dziecka? Czy teraz sa jakies fajne wyprzedaże? wiem, ze kiedyś w styczniu były duże wyprzedaże w Smyku. Ja będę miała sporo rzeczy po starszej córce, ale chętnie bym pooglądała... Co do mnie - to wiem ze będę potrzebowała szlafrok do szpitala. Dziewczyny ! życzę miłego weekendu!
podczytałam na forum o poduszce - rogalu do spania, i jestem b. zadowolona - odkąd spie na rogalu nie wstaje rano tak połamana jak wcześniej :-)
Mamaleone - gdzie kupiłaś ubranka dla dziecka? Czy teraz sa jakies fajne wyprzedaże? wiem, ze kiedyś w styczniu były duże wyprzedaże w Smyku. Ja będę miała sporo rzeczy po starszej córce, ale chętnie bym pooglądała... Co do mnie - to wiem ze będę potrzebowała szlafrok do szpitala. Dziewczyny ! życzę miłego weekendu!
dziewczyny co do badania u ginekologa, ja miałam tylko na początku badanie na fotelu, teraz od chyba 3 wizyt tylko usg, chyba będę musiała poprosić lekarza o takie badanie, bo.. trochę mi głupio pisać o tym, ale mój zapach intymny mnie niepokoi, zmienił się i jest dosyć nie przyjemny, noszę wkładki, częściej się myję, ale to nie robi róznicy, w dodatku dużo ze mnie leci takiej lepkiej ciągnącej wydzieliny.. nie wiem czy tak powinno być, bo w 1 ciąży nie miałam tego na pewno :(
jak myślicie ? jak z tym u Was>
jak myślicie ? jak z tym u Was>
Moja wydzielina tez sie zmienila,ale wydaje mi sie,ze ma ona swoje fazy,tak jak w cyklu;)
Ja zaraz zabieram sie za lody i ogladam film:) a dla Was na sobotni wieczor cos do posmiania:) mamuski majace juz pociechy moze sie wypowiedza ile w tym prawdy;)
http://weselnybox.pl/12984,gdy-jestes-w-zaawansowanej-ciazy
Ja zaraz zabieram sie za lody i ogladam film:) a dla Was na sobotni wieczor cos do posmiania:) mamuski majace juz pociechy moze sie wypowiedza ile w tym prawdy;)
http://weselnybox.pl/12984,gdy-jestes-w-zaawansowanej-ciazy
ja tak tylko na szybko :)
W końcu idę w poniedziałek z rana na USG połowkowe. Postanowiłam iść do Deringa tak jak w pierwszej ciąży. :)
I w końcu mam nadzieje się dowiedzieć co będzie.
Pracuje pracuje pracuje. Jade jeszcze na początku lutego na targi więc mam co robić:)
A teraz jak są tu jakieś mamy szyjące zapraszam na moja nowa strone na fb zbieram zamowienia na dresówkę typowo chłopięcą w auta takiej nigdzie nie ma. Coś przeczówam że u nas będzie teraz chłopiec ale .. się okaże. Była by świetna sprawa. Jeszcze mam pytanie czy są tu jakieś mamy z suchanina? zamierzamy kupić tam mieszkanie i zastanawiam się jak tam się mieszka. ?
W końcu idę w poniedziałek z rana na USG połowkowe. Postanowiłam iść do Deringa tak jak w pierwszej ciąży. :)
I w końcu mam nadzieje się dowiedzieć co będzie.
Pracuje pracuje pracuje. Jade jeszcze na początku lutego na targi więc mam co robić:)
A teraz jak są tu jakieś mamy szyjące zapraszam na moja nowa strone na fb zbieram zamowienia na dresówkę typowo chłopięcą w auta takiej nigdzie nie ma. Coś przeczówam że u nas będzie teraz chłopiec ale .. się okaże. Była by świetna sprawa. Jeszcze mam pytanie czy są tu jakieś mamy z suchanina? zamierzamy kupić tam mieszkanie i zastanawiam się jak tam się mieszka. ?
Mnie głównie dziwią takie teksty jak w linku. Nie wiem, może mój syn był wyjątkowo grzeczny;) Ja pierwsze dni, tygodnie, miesiące z maluchem wspominam bardzo miło. Nigdy później nie miałam dla siebie tyle czasu co wtedy. ;) codziennie robiłam makijaż, zeby mylam zaraz po wyjściu z łóżka, mieszkanie lsnilo, codziennie był jakiś fajny obiad itd. No a przy synku robiłam wszystko sama, mąż głównie asystowal, hehe.
szminka21 zgadzam się z Tobą, ja również wpominam super pierwsze miesiące bo mały dużo spał ale co poszłam pod prysznic to ryk,jakby wyczuwał:) z leżenia na brzuchu mogłam zapomnieć:), załatwianie się po porodzie-koszmar:) ulewanie po każdym posiłku (co 1,5godz). Samo życie. :)) Jak tylko zaczął się przemieszczać ok7 miesiąca to już nie pamiętam jak to jest być samej w łazience:)) Ale to jest kochane .
Wymioty ustały w piatek po południu, gorączkę miał jeszcze przez piątek i w nocy, a od wczoraj jest ok choc mocno osłabiony, jeśc nie chce, pic tez nie bardzo wiec go zmuszam do picia chociaz. Jutro chyba pójdę jednak na kontrolę bo mówi że go brzuszek czasem pobolewa i boczki :( . szykuje się kolejny tydzień w domu jak nie dłużej :(
To wszystko chyba przez pogodę - raz mróz, za chwile sporo na plusie.. Niestety nie jest najzdrowsza taka pogoda.
Ja dzisiaj byłam na dlugim spacerze, dotleniona super się czuję.
No i wieczorem poczułam po raz pierwszy czkawke u mojej Zosi - niesamowite uczucie :)
A jak wasze zdrowie mamuśki - mam nadzieję, że nic nie atakuje.
Ja dzisiaj byłam na dlugim spacerze, dotleniona super się czuję.
No i wieczorem poczułam po raz pierwszy czkawke u mojej Zosi - niesamowite uczucie :)
A jak wasze zdrowie mamuśki - mam nadzieję, że nic nie atakuje.
Wybierasz opcje 100 i 60% lub 80% przy wniosku o macierzyński. Masz na to 2 tygodnie od urodzenia dziecka. Najpierw dostarczasz to pracodawcy. Potem on do ZUS.
Od nas rotawirusy trzymają się z daleka. Nie chce zapeszyc, ale jak dotąd mieliśmy tylko raz, kilka lat temu gdy mąż zaraził z się tym w pracy.
Od nas rotawirusy trzymają się z daleka. Nie chce zapeszyc, ale jak dotąd mieliśmy tylko raz, kilka lat temu gdy mąż zaraził z się tym w pracy.
Wypełnienia się chyba jeden kwitek. Plus dołącza się m.in. Odpis aktu urodzenia (zus zwykle zabiera ksero aktu). Jeśli pracodawca ma dobrą księgową to popros go o kontakt z nią albo niech sam spyta i ci powie.
Porozmawiaj z pracodawcą. Jeśli zatrudnia powyżej 20 pracowników to w ogóle nie wystepujesz do Zus o macierzyński tylko do niego. I masz już w ogóle problem z głowy ;)
Sama nic nie załatwisz, bo będą ci potrzebne podpisy i pieczątki pracodawcy itd.
Sama nic nie załatwisz, bo będą ci potrzebne podpisy i pieczątki pracodawcy itd.
A ja mam pytanie do dziewczyn, które wybierają się do szkoły rodzenia - będziecie chodzić same czy ze swoimi partnerami?
będę chodziła sama tak samo jak chodzę sama do lekarza
w środę idę zobaczyć w szkołę mama i ja i pewnie ja wybiorę podobają mi się godziny i to że jest bezpłatna tylko muszę wybrać na nowo położną.
chciałam chodzić na ćwiczenia chyba ze lekarz się nie zgodzi bo czasem pobolewa mnie jajnik i na dole macica ale ostatnio rzadko no i wieczorem plecy dolny odcinek
Będziecie chodzić na ćwiczenia w ramach szkoły czy tylko teoria
w środę idę zobaczyć w szkołę mama i ja i pewnie ja wybiorę podobają mi się godziny i to że jest bezpłatna tylko muszę wybrać na nowo położną.
chciałam chodzić na ćwiczenia chyba ze lekarz się nie zgodzi bo czasem pobolewa mnie jajnik i na dole macica ale ostatnio rzadko no i wieczorem plecy dolny odcinek
Będziecie chodzić na ćwiczenia w ramach szkoły czy tylko teoria
Dla mnie ćwiczenia to przede wszystkim :) Bo cały czas w domu siedzę. A czy do każdej szkoły potrzebna jest zgoda lekarza? Bo nic mi nie napisali, że tego wymagają. Za tydzień mam lekarza to i tak się zapytam czy nie ma przeciwwskazań. Czy 19 tc to nie za wcześnie na rozpoczęcie szkoły?
Madeline, 19ty tydzien to nie za wczesnie:) pisza na stronach kazdej szkoly,aby kyes rozpoczynac najlepiej okolo 20 tyg ciazy. Ja 2 dni po rozpoczeciu kursu zaczne 20ty tydzien, Ty zatem 3 dni, wiec spokojnie :)
Tez zastanawiam sie co z zaswiadczeniem... bo nic faktycznie nie pisali...a ja lekarza mam dopiero 4 lutego.
Tez zastanawiam sie co z zaswiadczeniem... bo nic faktycznie nie pisali...a ja lekarza mam dopiero 4 lutego.
W mojej szkole polozna powiedziała ze nie musze mieć nic, ale u mnie ćwiczenia odpadają bo mam skurcze. Wiec ja będę chodzić tylko na teorie(a tam ćwiczenia to tylko oddechowe hehe).
U mnie ze skurczami i bólem w miejscu blizny nie ma przeciwwskazań. Ale każdy przypadek jest inny, więc wiesz... ;-)
Ja też głównie pisze z telefonu, błędów się nie uniknie hehe.
Ja też głównie pisze z telefonu, błędów się nie uniknie hehe.
Hej, ja dzisiaj po polowkowym - wszystko w najlepszym porządku i ostatecznie potwierdzona Zosia.
Z radości były dzisiaj pierwsze zakupy ubranek + kocyk, ręcznik z kapturkiem. Póki co chce powoli kupować, bo mam też dostać ubrania od znajomych. Rodzina też pewnie będzie chciała coś kupić :)
Co do szkoły rodzenia -ja dzisiaj odebrałam zaświadczenie od lekarza właśnie. Nie zdecydowałam się jednak na żadną konkretną - rozważam między szkoła na Zaspie w szpitalu i w Mama i ja. A powiedzcie jakie zajęcia mogą być wspólne z partnerem - bo mój mąż chciałby chodzić, jeśli będą zajęcia z pierwszej pomocy, czy pielęgnacji maluszka. Na oddechpwe zajęcia niekoniecznie, bo przy porodzie i tak nie będzie obecny.
Z radości były dzisiaj pierwsze zakupy ubranek + kocyk, ręcznik z kapturkiem. Póki co chce powoli kupować, bo mam też dostać ubrania od znajomych. Rodzina też pewnie będzie chciała coś kupić :)
Co do szkoły rodzenia -ja dzisiaj odebrałam zaświadczenie od lekarza właśnie. Nie zdecydowałam się jednak na żadną konkretną - rozważam między szkoła na Zaspie w szpitalu i w Mama i ja. A powiedzcie jakie zajęcia mogą być wspólne z partnerem - bo mój mąż chciałby chodzić, jeśli będą zajęcia z pierwszej pomocy, czy pielęgnacji maluszka. Na oddechpwe zajęcia niekoniecznie, bo przy porodzie i tak nie będzie obecny.
Agawera - jutro zamierzam do nich zadzwonić i zorientować się, od kiedy mogłabym zacząć. Interesują mnie zajęcia w akpolu - z tego co mają na stronie, to startują dokładnie za tydzień, więc może będzie szansa.
Interesowalaby mnie szkoła rodzenia refundowana i wybór położnej od nich.
A ty agawera kiedy możesz zaczynać? Dzwoniłaś już może do nich, wiesz jak z miejscami?
Interesowalaby mnie szkoła rodzenia refundowana i wybór położnej od nich.
A ty agawera kiedy możesz zaczynać? Dzwoniłaś już może do nich, wiesz jak z miejscami?
Mój mąż koniecznie chce chodzić na szkołę rodzenia ze mną i być przy porodzie. W mojej szkole na wszystkich zajęciach mogą być partnerzy, także nawet nie wnikałam w szczegóły.
Mam nadzieję, że nie będzie musiał być przy porodzie (może będę miała cc ;). Ale gdyby miało być jednak sn, to nie wyobrażam sobie porodu bez męża... W Wejherowie zostałam sama i bardzo dziękuję za taką "opiekę" lekarzy i położnych... ;) A byłam tylko na patologii i położniczym, wolę nie wiedzieć co byłoby na sali porodowej...
Mam nadzieję, że nie będzie musiał być przy porodzie (może będę miała cc ;). Ale gdyby miało być jednak sn, to nie wyobrażam sobie porodu bez męża... W Wejherowie zostałam sama i bardzo dziękuję za taką "opiekę" lekarzy i położnych... ;) A byłam tylko na patologii i położniczym, wolę nie wiedzieć co byłoby na sali porodowej...
A ja przegladalam tutaj:http://www.supermama.edu.pl/szkola-rodzenia
Zaraz erkam na Twoją strone.
Zaraz erkam na Twoją strone.
Czekam na usg połówkowe z utęsknieniem:)
Jak Wam minął wczorajszy najsmutniejszy dzień w roku? Ja załapałam takiego doła, że już sama nie wiedziałam gdzie się schować żeby płakać. A do tej pory, tj do 18 tygodnia żadne huśtawki nastroju mi się nie zdarzały. Na dodatek w pracy zrobiła się afera, że jakim prawem w godzinach pracy śmiem wychodzić na badania (kadra kierownicza "nie jest na bieżąco z przepisami")a wg nich wyjście do dentysty czy neurologa absolutnie nie jest związane z ciążą. Tak mnie to wszystko zestresowało, że czułam się jeszcze gorzej.
Mam nadzieję, że u Was samopoczucie jest tylko lepsze:)
Jak Wam minął wczorajszy najsmutniejszy dzień w roku? Ja załapałam takiego doła, że już sama nie wiedziałam gdzie się schować żeby płakać. A do tej pory, tj do 18 tygodnia żadne huśtawki nastroju mi się nie zdarzały. Na dodatek w pracy zrobiła się afera, że jakim prawem w godzinach pracy śmiem wychodzić na badania (kadra kierownicza "nie jest na bieżąco z przepisami")a wg nich wyjście do dentysty czy neurologa absolutnie nie jest związane z ciążą. Tak mnie to wszystko zestresowało, że czułam się jeszcze gorzej.
Mam nadzieję, że u Was samopoczucie jest tylko lepsze:)
Cześć Mamuśki :) ja wczoraj zagłębiłam się w temat wózków, siedziałam do 23 i totalnie już zgłupiałam :( byłam już zdecydowana na jedo fyn, bo moja przyjaciółka go ma i bardzo go zachwala, opinie o nim też są bardzo dobre, ale potem kuzynka poleciła mi wózki bebetto i jak zaczęłam sprawdzać w internecie to w sumie są bardzo podobne pod względem funkcji, ale bebetto są tańsze i w cenie jedo 2w1 można kupić bebetto 3w1 już z fotelikiem. Czy któraś z Was zna te wózki i mogła by podzielić się swoją opinią? Pozdrawiam w ten zimowy poranek :)
co do wózków 3w1 Pan w "mama i ja" przestrzegł nas, że bardzo często foteliki w tych zestawach są bez atestów bezpieczeństwa i lepiej kupić go osobno. Nie zgłębiałam tematu, uwierzyłam na słowo:) Co do wózków najlepiej pójsć do sklepu na macanto:D pojeździć, złożyć i rozłożyć, spytać czy można po chodniku się przejechać (bo zupełnie inaczej się prowadzi niż na wykładzinie sklepowej) i wtedy podjąć decyzję, nie zawsze sklepy int mają lepsze ceny!
A co to był za dzień wczoraj?? bo ja też miałam paskudny, mojemu szefowi odbija:((
A co to był za dzień wczoraj?? bo ja też miałam paskudny, mojemu szefowi odbija:((
Wczoraj był Blue Monday, podobno Najbardziej depresyjny dzień w roku. U mnie było ok, więc się nie sprawdziło ;-)
Ja miałam wózek 3w1. Fotelik był taki sobie. Teraz jesteśmy zdecydowani na 2w1. Raz ze względu na fotelik, a dwa, że nigdy nie wykorzystaliśmy wózka z zamocowanym fotelikiem.
Moja koleżanka urodziła latem i ma Wózek bebetto i bardzo sobie chwala. Spacerują po mieście i po lesie, i wózek daje radę.
Moja córka nadal jest bezimienna ;-) nie podoba mi się zadne z imion... Masakra.
Ja miałam wózek 3w1. Fotelik był taki sobie. Teraz jesteśmy zdecydowani na 2w1. Raz ze względu na fotelik, a dwa, że nigdy nie wykorzystaliśmy wózka z zamocowanym fotelikiem.
Moja koleżanka urodziła latem i ma Wózek bebetto i bardzo sobie chwala. Spacerują po mieście i po lesie, i wózek daje radę.
Moja córka nadal jest bezimienna ;-) nie podoba mi się zadne z imion... Masakra.
Agawera i Agata88 - spokojnie! ja poczułam pierwsze konkretne ruchy dziecka dopiero ok 18-19 tygodnia ;)
Co do wózków 3w1 to na stronie bobowózki.pl proponują zestawy wózek bebetto i fotelik np. maxi-cosi, więc jest opcja wyboru. A do sklepów na pewno się jeszcze wybiorę. W niedzielę oglądaliśmy w mama i ja wózek jedo i jesteśmy zachwyceni ale chcemy się jeszcze rozejrzeć za innymi opcjami :)
Co do wózków 3w1 to na stronie bobowózki.pl proponują zestawy wózek bebetto i fotelik np. maxi-cosi, więc jest opcja wyboru. A do sklepów na pewno się jeszcze wybiorę. W niedzielę oglądaliśmy w mama i ja wózek jedo i jesteśmy zachwyceni ale chcemy się jeszcze rozejrzeć za innymi opcjami :)
No a my z agawera juz tez w koncowce 18 tyg i co?:( wlasnie takie delikatne wypychanie czuje ale sporadycznie... teraz jestem umowiona na piatek na usg ale chyba zrezygnuje, poniewaz ja od piczatku mialam juz chyba 7-8 usg...a wyczytalam,ze dzieci,ktore maja tak czesto usg w zyciu prenatalnym wolniej rosna...poza tym dzieci slysza bardzo nieprzyjemny dla nich dzwiek podczas badania... po cogo meczyc? Skoro kobiety,ktore prowadza ciaze z nfz maja 3 usg przez cala ciaze...
Nastepny termin usg mam umowiony na 4 lutego... ale agawera masz racje- ja tez uspokajam sie tylko po badaniu jak uslysze serduszko i go zobacze... ale nie moge co 2 tyg chodzic na usg...
Nastepny termin usg mam umowiony na 4 lutego... ale agawera masz racje- ja tez uspokajam sie tylko po badaniu jak uslysze serduszko i go zobacze... ale nie moge co 2 tyg chodzic na usg...
Witam i ja!
I uspokajam wszystkie niecierpliwe - bąbelki czułam gdzieś od 18 t.c., natomiast takie prawdziwe ruchy pod koniec 21 t.c. Teraz w 22 ruchy już batdzo wyraźne, więc bądźcie cierpliwe na pewno wszystko jest ok i każda z nas doczeka się ruchów.
Ja czekam do 12 i planuję jednak w pierwszej kolejności umawiać się do szkoły rodzenia w szpitalu na Zaspie.
Ja wizyty mam co 3 tygodnie średnio, teraz wyszło mi tydzień po tygodniu, ale to dlatego że połówkowe.
A co do wózków - polecam Mama i ja - chyba największy wybór!
I również pamiętam, że pan wystrzegal przed zestawami 3 w 1. My zdecydowaliśmy się na 2w1 i do tego osobmo adaptery i fotelik - mamy przynajmniej gwarancję, że fotelik jest dobry i ma świetne wyniki w testach ADAC.
I uspokajam wszystkie niecierpliwe - bąbelki czułam gdzieś od 18 t.c., natomiast takie prawdziwe ruchy pod koniec 21 t.c. Teraz w 22 ruchy już batdzo wyraźne, więc bądźcie cierpliwe na pewno wszystko jest ok i każda z nas doczeka się ruchów.
Ja czekam do 12 i planuję jednak w pierwszej kolejności umawiać się do szkoły rodzenia w szpitalu na Zaspie.
Ja wizyty mam co 3 tygodnie średnio, teraz wyszło mi tydzień po tygodniu, ale to dlatego że połówkowe.
A co do wózków - polecam Mama i ja - chyba największy wybór!
I również pamiętam, że pan wystrzegal przed zestawami 3 w 1. My zdecydowaliśmy się na 2w1 i do tego osobmo adaptery i fotelik - mamy przynajmniej gwarancję, że fotelik jest dobry i ma świetne wyniki w testach ADAC.
I aktualizuje listę, u mnie termin podczas wczoeajszego usg przesunął się na 06.06, ale zobaczymyco tak naprawdę wyjdzie, bo różnica tygodnia wychodzi :)
Maj:
Fotolama 01.05.2015 - córka Sabina
MamaSynka1984 ---> 03.05.2015 - Synek/Kliniczna
Mariolka 03.05.2015- Synek
Anja 04.05.2015
Suss_martynka- 07.05.2015
Efik 08.05.2015
Nuska83 10.05.2015, synek
xynka 20.05.2015
Aniaaa22 20.05.2015
EsteraA 26.05.2015
Magda 27.05.2015
Zaskoczona88 29.05.2015
Justicia85 - 30.05.2015/ 06.06.2015 - Zosia, Zaspa
Czerwiec:
Dwupak - 01.06.205
Marta- 5.06.2015
MMM90-07.06.2015
Moni - 09.06.2015
Szminka21 15.06.2015, córka
Amelia83 20.06.2015
Amatora 25.06.2015
Agata88 25.06.2015, synek
Olcia88 25.06.2015
Agawera 25.06.2015
Madlin 26. 05.2015
misia-27.06.2015
Mama87-08.06.2015
Maj:
Fotolama 01.05.2015 - córka Sabina
MamaSynka1984 ---> 03.05.2015 - Synek/Kliniczna
Mariolka 03.05.2015- Synek
Anja 04.05.2015
Suss_martynka- 07.05.2015
Efik 08.05.2015
Nuska83 10.05.2015, synek
xynka 20.05.2015
Aniaaa22 20.05.2015
EsteraA 26.05.2015
Magda 27.05.2015
Zaskoczona88 29.05.2015
Justicia85 - 30.05.2015/ 06.06.2015 - Zosia, Zaspa
Czerwiec:
Dwupak - 01.06.205
Marta- 5.06.2015
MMM90-07.06.2015
Moni - 09.06.2015
Szminka21 15.06.2015, córka
Amelia83 20.06.2015
Amatora 25.06.2015
Agata88 25.06.2015, synek
Olcia88 25.06.2015
Agawera 25.06.2015
Madlin 26. 05.2015
misia-27.06.2015
Mama87-08.06.2015
Ja chodzę z NFZ, a miałam już 6 usg. Pierwsze słyszę, żeby to szkodziło dziecku. Moja koleżanka miała ciążę zagrożoną, to co chwilę miała usg i lekarz powiedział jej, że to nie szkodzi dziecku.
Ja w ogóle nie czuję żadnych ruchów - nawet jakichś bąbelków czy przelewania. Cierpliwie czekam na poniedziałkową wizytę u lekarza
Ja w ogóle nie czuję żadnych ruchów - nawet jakichś bąbelków czy przelewania. Cierpliwie czekam na poniedziałkową wizytę u lekarza
W pierwszej ciąży ruchy poczułam w 21t z małym hakiem. Także spokojnie. ;-) Ale druga ciąża mi to wynagrodzila bo od 14tc czułam bąbelki a od tygodnia z hakiem prawdziwe kopniaki. (jak nic córka Będzie albo gimnastyczka albo akrobatka hehe)
Też musimy się wybrać na oględziny wózka... Tylko jakoś brak nam mobilizacji. Wiosną czeka nas remont i nie chce kupować tak dużych rzeczy, bo nie będę miała gdzie tego trzymać. ;) dopiero po remoncie zamowimy wózek, kołyskę i szafę (regał i komodę juz mamy).
Też musimy się wybrać na oględziny wózka... Tylko jakoś brak nam mobilizacji. Wiosną czeka nas remont i nie chce kupować tak dużych rzeczy, bo nie będę miała gdzie tego trzymać. ;) dopiero po remoncie zamowimy wózek, kołyskę i szafę (regał i komodę juz mamy).
Część dziewczyny - ja wczoraj zaliczyłam totalny zgon, jelitowka nas pokonała ale dziś już jest ok.
Jeśli chodzi o wózki 3 w 1, to faktycznie fotelik do przewozu dzieci się nie nadaje, my taki mamy taki jumper ale nie uzywalismy go w samochodzie tylko czasem do stelaża np na zakupach, a w samochodzie mieliśmy maxi cosi.
Jeśli chodzi o wózki 3 w 1, to faktycznie fotelik do przewozu dzieci się nie nadaje, my taki mamy taki jumper ale nie uzywalismy go w samochodzie tylko czasem do stelaża np na zakupach, a w samochodzie mieliśmy maxi cosi.
WITAJCIE kobietki :)
ja mam wózek 3 w1 i u mnie bardzo czesto używalismy stelarza od wózka z fotelikiem.
Byłam wczoraj u gino, z dzidzią wszystko ok, ale lekarz nie potwierdził płci, bo nic nie było widać, mimo, że na poprzedniej zasugerował chłopca, to teraz nie potwierdził, dzidzia ma 400gram i ok 25 cm dł, wszystko książkowo. Powiedział również, że dzidzia się już obróciła główką do dołu i jest dosyć nisko, ale nie zbadał mnie na fotelu :/ stwierdził, że to normalne. hmm sama nie wiem.
Kolejna wizyta powinna rozwiązać zagadkę płci mojego maleństwa- ale to dopiero 9 lutego.
Pozdrawiam
ja mam wózek 3 w1 i u mnie bardzo czesto używalismy stelarza od wózka z fotelikiem.
Byłam wczoraj u gino, z dzidzią wszystko ok, ale lekarz nie potwierdził płci, bo nic nie było widać, mimo, że na poprzedniej zasugerował chłopca, to teraz nie potwierdził, dzidzia ma 400gram i ok 25 cm dł, wszystko książkowo. Powiedział również, że dzidzia się już obróciła główką do dołu i jest dosyć nisko, ale nie zbadał mnie na fotelu :/ stwierdził, że to normalne. hmm sama nie wiem.
Kolejna wizyta powinna rozwiązać zagadkę płci mojego maleństwa- ale to dopiero 9 lutego.
Pozdrawiam
Agawera - dzwoniłam dzisiaj do szkoły rodzenia na Zaspie, ale niemiłe wrażenie odnioslam. Pani nie potrafiła mi nawet powiedzieć, kiedy startują z nowymi zajęciami, powiedziała tylko, żeby wysłać smsa z danymi w tym z nazwiskiem lekarza (po co?). No i zanim powiedziała cokolwiek wtracila, że szkoła jest oczywiście płatna...
Zadzwoniłam też do http://mamaija.info/oferta
Kobieta poinformowała mnie, że na zajęcia mogą uczęszczać też z mężem. Zajęcia odbywają się w ramach NFZ, uzupelniam tylko u nich deklaracje ( zapewne wybór położnej). Sama zaproponowała mi też zajęcia fitness. Mialam czekac na telefon z terminem - startuje ostatecznie 30.01 że szkoła rodzenia i od 02.02 z zajęciami fitness. Wrażenie zdecydowanie lepsze odnioslam po tej właśnie szkole.
Zadzwoniłam też do http://mamaija.info/oferta
Kobieta poinformowała mnie, że na zajęcia mogą uczęszczać też z mężem. Zajęcia odbywają się w ramach NFZ, uzupelniam tylko u nich deklaracje ( zapewne wybór położnej). Sama zaproponowała mi też zajęcia fitness. Mialam czekac na telefon z terminem - startuje ostatecznie 30.01 że szkoła rodzenia i od 02.02 z zajęciami fitness. Wrażenie zdecydowanie lepsze odnioslam po tej właśnie szkole.
Hej dziewczyny, kiedys mialam konto ale dawno się nie logowałam musze pokombinować z odzyskaniem hasla a puki co moge sie dopisać...:) mam termin na 22.05.2015 to bedzie moje 2 dziecko mam juz synka z 09.2010r. a teraz juz z piątku z badań prenatalnych mamy potwoierdzenie ze na 100% będzie dziewczynka...prawdopodobnie będzie Juleczka ale to jeszcze nie zatwierdzone to pomysł synka:)
troszke Was podczytuje a teraz postanowiłam dołączyć....generalnie bałam się wcześniej bo mialam jedno poronienie i jakoś do teraz się boje jak niektóre dziewczyny i ciagle czekałam na Usg i bicie serduszka ale teraz juz od dość dlugiego czasu czuje ruchu mała fika ze hoho więc jestem spokojna...:) a co do energii ja juz jakis czas temu odzyskalam na szczescie...bo robię kartki i zaproszenia na różne okazje a że zayczna się powoli rozkręcać sezon ślubny to coraz więcej pracy mam i energię mieć musze..hehe :)
troszke Was podczytuje a teraz postanowiłam dołączyć....generalnie bałam się wcześniej bo mialam jedno poronienie i jakoś do teraz się boje jak niektóre dziewczyny i ciagle czekałam na Usg i bicie serduszka ale teraz juz od dość dlugiego czasu czuje ruchu mała fika ze hoho więc jestem spokojna...:) a co do energii ja juz jakis czas temu odzyskalam na szczescie...bo robię kartki i zaproszenia na różne okazje a że zayczna się powoli rozkręcać sezon ślubny to coraz więcej pracy mam i energię mieć musze..hehe :)
Agawera - że szkoły super mama w ogóle zrezygnowałam - poczytalam trochę opinie i nie były zachęcające.
Ta pani średnio miła to że szkoły przy szpitalu na Zaspie.
Ostatecznie stanęło na tej polecanej przez ciebie i cieszę się, że mąż będzie mógł uczęszczać. Powodzenia jutro - daj znać koniecznie jak będziesz po jutrzejszym spotkaniu u nich, bo ja tylko dzwoniłam.
Ta pani średnio miła to że szkoły przy szpitalu na Zaspie.
Ostatecznie stanęło na tej polecanej przez ciebie i cieszę się, że mąż będzie mógł uczęszczać. Powodzenia jutro - daj znać koniecznie jak będziesz po jutrzejszym spotkaniu u nich, bo ja tylko dzwoniłam.
To ja dorzucam Yasmine87
Maj:
Fotolama 01.05.2015 - córka Sabina
MamaSynka1984 ---> 03.05.2015 - Synek/Kliniczna
Mariolka 03.05.2015- Synek
Anja 04.05.2015
Suss_martynka- 07.05.2015
Efik 08.05.2015
Nuska83 10.05.2015, synek
xynka 20.05.2015
Aniaaa22 20.05.2015
Yasmine87 22.05.2015 - córka
EsteraA 26.05.2015
Magda 27.05.2015
Zaskoczona88 29.05.2015
Justicia85 - 30.05.2015/ 06.06.2015 - Zosia, Zaspa
Czerwiec:
Dwupak - 01.06.205
Marta- 5.06.2015
MMM90-07.06.2015
Moni - 09.06.2015
Szminka21 15.06.2015, córka
Amelia83 20.06.2015
Amatora 25.06.2015
Agata88 25.06.2015, synek
Olcia88 25.06.2015
Agawera 25.06.2015
Madlin 26. 05.2015
misia-27.06.2015
Mama87-08.06.2015
U mnie książkowo - energii cała masa. Na szczęście 😀.
Maj:
Fotolama 01.05.2015 - córka Sabina
MamaSynka1984 ---> 03.05.2015 - Synek/Kliniczna
Mariolka 03.05.2015- Synek
Anja 04.05.2015
Suss_martynka- 07.05.2015
Efik 08.05.2015
Nuska83 10.05.2015, synek
xynka 20.05.2015
Aniaaa22 20.05.2015
Yasmine87 22.05.2015 - córka
EsteraA 26.05.2015
Magda 27.05.2015
Zaskoczona88 29.05.2015
Justicia85 - 30.05.2015/ 06.06.2015 - Zosia, Zaspa
Czerwiec:
Dwupak - 01.06.205
Marta- 5.06.2015
MMM90-07.06.2015
Moni - 09.06.2015
Szminka21 15.06.2015, córka
Amelia83 20.06.2015
Amatora 25.06.2015
Agata88 25.06.2015, synek
Olcia88 25.06.2015
Agawera 25.06.2015
Madlin 26. 05.2015
misia-27.06.2015
Mama87-08.06.2015
U mnie książkowo - energii cała masa. Na szczęście 😀.
tez nie moge sie doczekac na pewno zdam relacje tak pod wieczór badz jak bede wracać kolejka bo umówiłam sie z babka na ok 15 a o lekarza 16 i nie wiem czy sie do lekarza wyrobie niby to mała odległość ale mysle ze pójde do tej babki szybciej zeby sie nie spóżnić o lekarza
na pewno zdecyduje sie na ta szkołę bo godziny ma super tylko ze szkoda ze w srode szkołę rodzenia maja w godzinach mojego lekarza bo on przjmuje 15,30-17 a zajecia szkoły sa na 16 i 17.30 ale zawsze moge wybrac inny dzień i to mi sie w tej szkole podoba :)
na pewno zdecyduje sie na ta szkołę bo godziny ma super tylko ze szkoda ze w srode szkołę rodzenia maja w godzinach mojego lekarza bo on przjmuje 15,30-17 a zajecia szkoły sa na 16 i 17.30 ale zawsze moge wybrac inny dzień i to mi sie w tej szkole podoba :)
Witam Mamusie!
postanowiłam wreszcie się odezwać, zaglądałam tu jakoś na początku ciąży ale potem kompletnie nie miałam czasu na przesiadywanie przed komputerem. cały czas pracuję i jeszcze działam w wolontariacie więc czytanie forów schodzi na ostatni plan. No ale kiedyś trzeba zacząć szykować się na przyjście na świat dzidziusia wiec zaczęłam czytać Wasze wszystkie porady i wątpliwości.
Termin mam na 12.05, dzidzia tak się zasłania, że ani mój lekarz z NFZ ani prywatny nie są w stanie określić czy to chłopak czy dziewczyna.
Zapisałam się na luty do szkoły rodzenia super mama, czytam teraz, że w internecie są o nich słabe opinie. nie udało mi się do nich dotrzeć, mogłybyście podać jakieś linki albo napisać co jest nie tak?
postanowiłam wreszcie się odezwać, zaglądałam tu jakoś na początku ciąży ale potem kompletnie nie miałam czasu na przesiadywanie przed komputerem. cały czas pracuję i jeszcze działam w wolontariacie więc czytanie forów schodzi na ostatni plan. No ale kiedyś trzeba zacząć szykować się na przyjście na świat dzidziusia wiec zaczęłam czytać Wasze wszystkie porady i wątpliwości.
Termin mam na 12.05, dzidzia tak się zasłania, że ani mój lekarz z NFZ ani prywatny nie są w stanie określić czy to chłopak czy dziewczyna.
Zapisałam się na luty do szkoły rodzenia super mama, czytam teraz, że w internecie są o nich słabe opinie. nie udało mi się do nich dotrzeć, mogłybyście podać jakieś linki albo napisać co jest nie tak?
Czesc Dziewczyny z rana:)
Ja jestem zapisana do Szkoly Rodzenia Super Mama w Wejherowie. Nie szukalam, nie czytalam o nich opinii... Zapisywalam sie droga mailowa, przeuprzejmy Pan ze mna korespondowal i wszystko wyjasnial cierpliwie... wiec sie nie martwie:)
Dziewczyny, ostatnio kluje mnie brzuch,czasem boki,czasem caly. Zwlaszcza przy wiekszym wdechu czy np.przy przeciaganiu, czasem tak po prostu. Tez tak macie/mialyscie?
Ja jestem zapisana do Szkoly Rodzenia Super Mama w Wejherowie. Nie szukalam, nie czytalam o nich opinii... Zapisywalam sie droga mailowa, przeuprzejmy Pan ze mna korespondowal i wszystko wyjasnial cierpliwie... wiec sie nie martwie:)
Dziewczyny, ostatnio kluje mnie brzuch,czasem boki,czasem caly. Zwlaszcza przy wiekszym wdechu czy np.przy przeciaganiu, czasem tak po prostu. Tez tak macie/mialyscie?
cześć Dziewczyny :)
ja również zapisałam się do szkoły super mama i też nie doszukałam się kiepskich opinii, a korespondowałam z tym samym bardzo miłym panem. Zaczynam 26 stycznia więc będę mogła przekazać Wam swoje pierwsze wrażenia :)
natomiast mam problem, wczoraj przepłakałam całe popołudnie z tego powodu... część z Was już o tym też wspominała, chodzi o taki bardzo intensywny zapach z okolic intymnych, czasem bardzo nieprzyjemny. Mam to już od dłuższego czasu, ale nie wspominałam nic lekarzowi bo nie towarzyszą temu inne objawy typu swędzenie, pieczenie czy niepokojące upławy. Pomyślałam, że to może być normalne ze względu na zmiany hormonalne, tymbardziej, że przed ciążą zdarzało mi się tak przed okresem. Krótko mówiąc zbagatelizowałam sprawę. Ale wczoraj ten zapach był wyjątkowo silny i nieprzyjemny... wystraszyłam się :( boję się że mogę mieć jakąś infekcję tyle że bezobjawową i że zaszkodziłam maleństwu przez własną głupotę ;( zrobiłam dzisiaj badanie moczu z posiewem, ale wyniki dopiero w piątek lub sobotę rano, chce się zapisać jak najszybciej do lekarza... sama już nie wiem co z tym zrobić :(
ja również zapisałam się do szkoły super mama i też nie doszukałam się kiepskich opinii, a korespondowałam z tym samym bardzo miłym panem. Zaczynam 26 stycznia więc będę mogła przekazać Wam swoje pierwsze wrażenia :)
natomiast mam problem, wczoraj przepłakałam całe popołudnie z tego powodu... część z Was już o tym też wspominała, chodzi o taki bardzo intensywny zapach z okolic intymnych, czasem bardzo nieprzyjemny. Mam to już od dłuższego czasu, ale nie wspominałam nic lekarzowi bo nie towarzyszą temu inne objawy typu swędzenie, pieczenie czy niepokojące upławy. Pomyślałam, że to może być normalne ze względu na zmiany hormonalne, tymbardziej, że przed ciążą zdarzało mi się tak przed okresem. Krótko mówiąc zbagatelizowałam sprawę. Ale wczoraj ten zapach był wyjątkowo silny i nieprzyjemny... wystraszyłam się :( boję się że mogę mieć jakąś infekcję tyle że bezobjawową i że zaszkodziłam maleństwu przez własną głupotę ;( zrobiłam dzisiaj badanie moczu z posiewem, ale wyniki dopiero w piątek lub sobotę rano, chce się zapisać jak najszybciej do lekarza... sama już nie wiem co z tym zrobić :(
anja to ja wspominałam o tym problemie, ale najzwyczajniej w świecie to podobno normalne, bo zmienia się gospodarka hormonalna u kobiety i dlatego to może tak wyglądać- wiem bo phytałam lekarza. A raczej infekcja bez innych objawów by nie wystąpiła. Ja przed zajściem w ciąże też miałam infekcję, ale występowałą ze swędzeniem, pieczeniem i bólem, dostałam antybiotyk i po sprawie. Trzeba bedzie po prostu po porodzie zwrócić uwagę czy to minie czy nie. Ja mam na to tylko jeden sposób, myję się kilka razy dziennie i co rusz zmieniam wkładki higieniczne. Jeśli byś mogła to daj znać co wyszło z tego posiewu, bo ciekawa jestem, być może też powinnam zrobić.
u mnie "czarny poniedziałek" przyszedł z opóźnieniem.. od wczoraj dół jak nie wiem co :(
u mnie "czarny poniedziałek" przyszedł z opóźnieniem.. od wczoraj dół jak nie wiem co :(
anja.d - a jak przygotowałaś się do zebrania moczu? Bo jak chcesz zbadać co się dzieje w moczu to przed zebraniem porannej próbki trzeba wpierw włożyć tampon i potem umyć się, żeby w próbce na pewno nie znalazło się absolutnie nic z pochwy. Jeżeli natomiast podejrzewasz jakąś infekcję pochwy powinnaś niezwłocznie udać się do ginekologa i zrobić wymaz z pochwy. W ciąży normalne jest to, że są bardzo obfite upławy które sprzyjają infekcjom. Jeżeli niepokoi Cię ich zapach (lub kolor) to koniecznie powinnaś to sprawdzić.
hejka Mamusie :)
Ja też już pisałam że mam bardzo intensywny zapach wydzieliny, robiłam badania, lekarz pobrał próbki i okazało się że jest ok. Tak jak Dwupak muszę często się podmywac, zmieniac wkładki bo jest to straszny dyskomfort-cóż taki urok :)
My powoli wychodzimy z jelitówki, teraz mąż dogorywa :( a my z młodym już po :)
Ja nie bedę chodziła do szkoły rodzenia bo przeszłam cykl przy pierwszym synku i myslę że wiele się nie zmieniło :) ale polecam wszystkim zwłaszcza udział z partnerem, mężem :)
Ja też już pisałam że mam bardzo intensywny zapach wydzieliny, robiłam badania, lekarz pobrał próbki i okazało się że jest ok. Tak jak Dwupak muszę często się podmywac, zmieniac wkładki bo jest to straszny dyskomfort-cóż taki urok :)
My powoli wychodzimy z jelitówki, teraz mąż dogorywa :( a my z młodym już po :)
Ja nie bedę chodziła do szkoły rodzenia bo przeszłam cykl przy pierwszym synku i myslę że wiele się nie zmieniło :) ale polecam wszystkim zwłaszcza udział z partnerem, mężem :)
Witajcie wyszła z domu ok 12 i dopiero wracam skm do domu masakra jakas próbowałam dodzwonić do przychodni do alergologa a tu włącza się sekretarka ze od 11-14 od poniedziałku do piątku czynna rejestracja a była godzina 11.30 wkurzyłam się i pojechałam do przychodni by skierować kartę choroby i pójść do innego lekarza bo do tego nie można się dostać ani dodzwonić
Dokoła rodzenia zaliczona zapisałam się na 1 wizytę na 18.02 na 17.30 bo wcześniej nic nie było dla mnie to było na 3.02 ale ja jeszcze nie będę w 21 tygodniu tylko tu u mnie będzie problem bo też na 18.02 mam wizytę na usg połówkowe na 15 w Gdyni i nie wiem czy się wyrobie :( szkoła wygląda fajnie tak jak są zdjęcia na stronie wiec ok chwile rozmawiałam z polozna i według niej nie ma przeciwwskazań i miała rację lekarz dal mi zaświadczenie ze mogę chodzić :)
Wizyta wyszła dobrze nie świetnie bo nadal nie wiem kto to jest dzidzia pokazała profil i nogi i rączkę wiec lekarz powiedział ze macha potwierdził ze mogę odczuwac ruchy
Dokoła rodzenia zaliczona zapisałam się na 1 wizytę na 18.02 na 17.30 bo wcześniej nic nie było dla mnie to było na 3.02 ale ja jeszcze nie będę w 21 tygodniu tylko tu u mnie będzie problem bo też na 18.02 mam wizytę na usg połówkowe na 15 w Gdyni i nie wiem czy się wyrobie :( szkoła wygląda fajnie tak jak są zdjęcia na stronie wiec ok chwile rozmawiałam z polozna i według niej nie ma przeciwwskazań i miała rację lekarz dal mi zaświadczenie ze mogę chodzić :)
Wizyta wyszła dobrze nie świetnie bo nadal nie wiem kto to jest dzidzia pokazała profil i nogi i rączkę wiec lekarz powiedział ze macha potwierdził ze mogę odczuwac ruchy
A ja mam pytanie czy szukacie już łóżeczka i przede wszystkim materacy? Spory tego wybór, ale chyba zdecyduje się na lateksowy lub z pianki termoelastycznej. Polecacie jakieś firmy z atestami? Bo na razie znalazłam tylko Hevea
łóżeczko mam wybrane czekam na marzec az dostane kase z pitów mam nadzieję że cena zostanie fajnie by było do tego czasu mam zamiar pojechać do tego sklepu i pomacać
http://boboraj.pl/zestaw-na-poczatek-dominik-venge-z-posciela-gratis-wzor-blekitna-lodka-p-10554.html
http://boboraj.pl/zestaw-na-poczatek-dominik-venge-z-posciela-gratis-wzor-blekitna-lodka-p-10554.html
Agawera też właśnie myślałam, żeby tam gdzie ty kupować łóżeczko - duży wybór mają! I cieszę się, że szkoła rodzenia wygląda ok :)
Ja wczoraj i dzisiaj dostałam ciuchy dla dzieciaczka, część też kupiłam uzywanych od znajomej. Wyszło tego całkiem sporo, jak teraz rozlozylam - i mam pytanie do doświadczonych mam - ile mniej więcej powinnam mieć body z krótkim, długim, pajacow na jakieś pierwsze 3 miesiące? Nie wiem, czy jest sens teraz dokupić, skoro niewiadomo jak duże będzie dziecko. Ile warto kupić pieluch flanelowych i tetrowych?
Ja wczoraj i dzisiaj dostałam ciuchy dla dzieciaczka, część też kupiłam uzywanych od znajomej. Wyszło tego całkiem sporo, jak teraz rozlozylam - i mam pytanie do doświadczonych mam - ile mniej więcej powinnam mieć body z krótkim, długim, pajacow na jakieś pierwsze 3 miesiące? Nie wiem, czy jest sens teraz dokupić, skoro niewiadomo jak duże będzie dziecko. Ile warto kupić pieluch flanelowych i tetrowych?
*ja mam taki materac- http://allegro.pl/materac-120x60-gryka-pianka-kokos-danpol-i4991301072.html tzn nie z tej aukcji ale wypełniony gryka/pianka/kokos. byłam bardzo zadowolona. teraz posłuży dla drugiego dziecka.
*nie pamietam ile miałam bodziaków, ale na pewno około 15 sztuk.
*Pieluch tetrowych miałam kupionych 20 szt, używam ich do teraz :) a flanelowych miałam chyba ze 4, ale przydawały się sporadycznie.
*nie pamietam ile miałam bodziaków, ale na pewno około 15 sztuk.
*Pieluch tetrowych miałam kupionych 20 szt, używam ich do teraz :) a flanelowych miałam chyba ze 4, ale przydawały się sporadycznie.
A ja "zachorowałam" na to łóżeczko: http://poscieldladzieci.pl/mamo-tato-17-el-lozeczko-tapczanik-70x140-cm-materac-posciel-haftowana-z-moskitiera-s.html ale nie ma szuflady i ten materac mi nie odpowiada. Już pisałam do nich i nie ma możliwości zmian, można je kupić tylko w tym zestawie :-(
Jeśli chodzi o ciuszki, to ja miałam 5 szt. body i śpioszków w rozmiarze 56 i ok. 10 sztuk body i śpioszków w rozmiarze 62. Lekarz "straszył mnie" dużym dzieckiem, więc nie robiłam sobie zapasów najmniejszych ciuszków ;) Syn miał 4050g i 57 cm w dniu urodzenia i po około 1-2 tygodniach odkładałam pierwsze za małe ciuszki.
Do tego doszło po kilka sztuk koszulek, spodni i innych w rozmiarze 62. Nie miałam kaftaników i pajacyków, bo raz, że kompletnie mi się nie podobają ;) a dwa, że źle się je zakładało (dostałam 1 taki komplet od teściów, masakra ;).
Pieluszek tetrowych miałam 15 sztuk i wystarczyło. Teraz też nie będę kupować więcej + kilka sztuk pieluszek flanelowych.
Syn urodził się pod koniec listopada, więc wszystko było "ciepłe".
Teraz mam zamiar kupić 10 sztuk body, 3-4 śpioszki, 5-6 koszulek i coś w rodzaju leginsów + rajstopki w rozmiarze 62. Plus symbolicznie po kilka sztuk w rozmiarze 56 (najwyżej dokupię większą ilość przed porodem albo tuż po, gdy będę miała większą pewność co do wagi i wzrostu Małej).
Do tego dojdzie to, co kupią "goście", którzy przyjdą zobaczyć małą.
Nie liczę sweterków, sukienek i innych ;) bo to zależy od tego, co wpadnie mi w oko, hehe.
Do tego 1 ciepły kocyk + 2 lżejsze.
Do tego doszło po kilka sztuk koszulek, spodni i innych w rozmiarze 62. Nie miałam kaftaników i pajacyków, bo raz, że kompletnie mi się nie podobają ;) a dwa, że źle się je zakładało (dostałam 1 taki komplet od teściów, masakra ;).
Pieluszek tetrowych miałam 15 sztuk i wystarczyło. Teraz też nie będę kupować więcej + kilka sztuk pieluszek flanelowych.
Syn urodził się pod koniec listopada, więc wszystko było "ciepłe".
Teraz mam zamiar kupić 10 sztuk body, 3-4 śpioszki, 5-6 koszulek i coś w rodzaju leginsów + rajstopki w rozmiarze 62. Plus symbolicznie po kilka sztuk w rozmiarze 56 (najwyżej dokupię większą ilość przed porodem albo tuż po, gdy będę miała większą pewność co do wagi i wzrostu Małej).
Do tego dojdzie to, co kupią "goście", którzy przyjdą zobaczyć małą.
Nie liczę sweterków, sukienek i innych ;) bo to zależy od tego, co wpadnie mi w oko, hehe.
Do tego 1 ciepły kocyk + 2 lżejsze.
Kurcze, o tej porze chyba nie powinnam pisać. ;)
Napisałam dokładnie na odwrót niż było - miałam tylko pajacyki, bo śpioszki i kaftaniki mi się nie podobają i źle się je zakładało. ;)))
Napisałam dokładnie na odwrót niż było - miałam tylko pajacyki, bo śpioszki i kaftaniki mi się nie podobają i źle się je zakładało. ;)))
Cześć dziewczyny :)
Kolejna majowa mama dopisuje się do listy :) Podczytywałam Was z doskoku, ale w końcu mam zamiar zagościć tu na dłużej. Termin mam na 23 maja, będzie Marysia :D
ja z kolei zachorowałam na to łóżeczko- białe z misiem. Ważne, ze ma szufladę dolną, 3 stopnie regulacji i można je złożyć na tapczanik. Cena tez wydaje się znośna, zwłaszcza że materacyk pościel i inne gadżety dają w zestawie
http://allegro.pl/22-el-lozeczko-z-szuflada-tapczanik-gryka-posciel-i4888150207.html
i do tego ta moskitiera:
http://arus.pl/moskitiera-z-szyfonu-160-480-cm.html
Kolejna majowa mama dopisuje się do listy :) Podczytywałam Was z doskoku, ale w końcu mam zamiar zagościć tu na dłużej. Termin mam na 23 maja, będzie Marysia :D
ja z kolei zachorowałam na to łóżeczko- białe z misiem. Ważne, ze ma szufladę dolną, 3 stopnie regulacji i można je złożyć na tapczanik. Cena tez wydaje się znośna, zwłaszcza że materacyk pościel i inne gadżety dają w zestawie
http://allegro.pl/22-el-lozeczko-z-szuflada-tapczanik-gryka-posciel-i4888150207.html
i do tego ta moskitiera:
http://arus.pl/moskitiera-z-szyfonu-160-480-cm.html
Mi też się podoba :) Nawet się nad nim zastanawiałam, ale chyba jednak zdecyduję się na 140x70 z funkcją tapczanika
walczę z waga każde 0,5kg to dla mnie sukces tak było przed ciążą i tak jest w ciąży
w Gdańsku będą targi wybieracie sie termin 7-8 marca
http://motherandbaby.pl/gdzie-i-kiedy/
w Gdańsku będą targi wybieracie sie termin 7-8 marca
http://motherandbaby.pl/gdzie-i-kiedy/
jaki zgrabny brzusio Agawera- ja to wyglądam jak prawdziwa ciężarówka :)
Nie mam pojęcia czy gdzieś w Trójmieście jest poród w wodzie ale też się chętnie dowiem :)
Na targi z chęcią bym się wybrała :)
A tak w ogóle to starszy synio nadal ze mną w domu, byliśmy dziś u lekarza i nadal przeziębiony, zielony katar, kaszel i jeszcze piecze go przy siusianiu wiec podejrzenie zapalenia cewki moczowej :/- kolejny tydzień chorowania.Kiedy on z tego wyrosnie?????
Nie mam pojęcia czy gdzieś w Trójmieście jest poród w wodzie ale też się chętnie dowiem :)
Na targi z chęcią bym się wybrała :)
A tak w ogóle to starszy synio nadal ze mną w domu, byliśmy dziś u lekarza i nadal przeziębiony, zielony katar, kaszel i jeszcze piecze go przy siusianiu wiec podejrzenie zapalenia cewki moczowej :/- kolejny tydzień chorowania.Kiedy on z tego wyrosnie?????
agawera, ta belka faktycznie trochę może przeszkadzać, ale wydaje mi się, ze jest po to aby dziecko nie spadło w nocy z łóżka. Pewnie można to w ogóle zdemontować. Ps. Masz bardzo ładny brzuszek. Ja taki miałam kilka kg temu :)
Dwupak, to też podobno ma wyjmowane szczebelki. Dobrze wiedzieć, że to przydatne rozwiązanie.
Madeline, to łóżeczko z Twojego linku jest naprawdę słodkie, no i ta haftowana pościel, piękna. Duży plus że jest jednak trochę większe, no ale też i droższe.
Dwupak, to też podobno ma wyjmowane szczebelki. Dobrze wiedzieć, że to przydatne rozwiązanie.
Madeline, to łóżeczko z Twojego linku jest naprawdę słodkie, no i ta haftowana pościel, piękna. Duży plus że jest jednak trochę większe, no ale też i droższe.
Rozmawiałam dziś z koleżanką (doświadczona mama dwóch chłopców) i powiedziała mi że na początek taki duży zestaw pościeli jest zbędny. Dziecko śpi na płasko, poduszka nie jest potrzebna (chyba że ma refluks), kołderką się nie przykrywa, lepszym rozwiązaniem na początek jest kocyk bądź śpiworek (kołderka ewentualnie na zimę bądź jak dziecko będzie większe). Rożek na sezon letni raczej jest zbędny. Polecała kupienie ochraniacza na szczebelki. Co o tym myślicie? Warto zrezygnować teraz z zakupu całego zestawu pościeli i kupić tylko prześcieradło, ochraniacz i śpiworek?
Zamiast śpiworka polecała też coś takiego:
http://www.nakina.pl/beciki-rozki-womar/46-bokrycie-wielofunkcyjne-4w1-spiworek-becik-rozek-okrycie-kapielowe-kocyk.html
Zamiast śpiworka polecała też coś takiego:
http://www.nakina.pl/beciki-rozki-womar/46-bokrycie-wielofunkcyjne-4w1-spiworek-becik-rozek-okrycie-kapielowe-kocyk.html
Dziewczyny, porody w wodzie na pewno odbywaja sie w Pucku. Czy gdzies blizej Was,blizej Gdanska- nie wiem...
Ja juz mam dosc pracy,mam kryzys .. bola mnie strasznie plecy,mimo,ze kupilam sobie taka dluga poduszke... Dojazdy do pracy mnie wykanczaja:( codziennie w jedna str 50 min skmka i 15 min autobusem:( w pociagu goraci,nikt miejsca nie ustapi... czekamy na decyzje kredytowa...i nie mige isc na zwolnienie. I MAM DOSC:( mam nadzieje,ze z poczatkiem lutego sie uda...
Przepraszam Was,musialam sobie ponarzekac, taki dzien...
Ja juz mam dosc pracy,mam kryzys .. bola mnie strasznie plecy,mimo,ze kupilam sobie taka dluga poduszke... Dojazdy do pracy mnie wykanczaja:( codziennie w jedna str 50 min skmka i 15 min autobusem:( w pociagu goraci,nikt miejsca nie ustapi... czekamy na decyzje kredytowa...i nie mige isc na zwolnienie. I MAM DOSC:( mam nadzieje,ze z poczatkiem lutego sie uda...
Przepraszam Was,musialam sobie ponarzekac, taki dzien...
Tez mam kiepski dzień dziś dowiedziałam się że moja babcia ma problem z przyjmowaniem jedzenia od 3 tygodni wymiotuje z przerwami leki nie działają w tamtym tygodniu pogotowie zabrało ja do szpitala ale tylko na dobę bali jej kroplówkę i odwilżyli do domu dali leki które nie działają :( dziadek i moja mama zakładają najgorsze a ja ryczę :(
Hej dziewczyny. Byłam dzis u gina, waga +4,5kg:) No i ja przy agawera również jak wieloryb:P z dzidzią ok póki jest w brzuszku.
Co do ubranek t nie pamiętam ile szt miałam, ale wiem że sobie w trakcie dokupowałam:) parę trzeba mieć i zawsze można kupić jak już napewno znamy rozm:) Ja miałąm pajacyki, śpioszki, body dopiero póżniej odważyłam się ubrać, ale jak już zaczęłam to nie mogłam zdjąć. Bluzeczek, kaftaników itp nie ubierałam,bo dla mnie niepraktyczne były(podwijają się w trakcie noszenia dzidzi).
Bąbelek na początku rzeczywiśćie może spać bez poduszki, wchodzimy w okres letni więc i pod kołderką będzie mu ciepło. Dziewczyny pamiętajcie że wszystko można w trakcie dokupić! Nie warto kupować w ciemno wszystkiego co nam sklepy podsuwają pod nos:))))
Co do ubranek t nie pamiętam ile szt miałam, ale wiem że sobie w trakcie dokupowałam:) parę trzeba mieć i zawsze można kupić jak już napewno znamy rozm:) Ja miałąm pajacyki, śpioszki, body dopiero póżniej odważyłam się ubrać, ale jak już zaczęłam to nie mogłam zdjąć. Bluzeczek, kaftaników itp nie ubierałam,bo dla mnie niepraktyczne były(podwijają się w trakcie noszenia dzidzi).
Bąbelek na początku rzeczywiśćie może spać bez poduszki, wchodzimy w okres letni więc i pod kołderką będzie mu ciepło. Dziewczyny pamiętajcie że wszystko można w trakcie dokupić! Nie warto kupować w ciemno wszystkiego co nam sklepy podsuwają pod nos:))))
Agata88, współczuję dojazdów. Ja również dojeżdżam do pracy z przesiadką i również zauważyłam, że w Trójmieście nie ustępuje się ciężarnym. Ludzie potrafią nawet patrzeć się bezczelnie w brzuch i dalej siedzieć (zazwyczaj w tramwajach jest tak gorąco, że zdejmuję i kurtkę i szal, więc brzuch doskonale widać). Najśmieszniejsze jest to, że osoby starsze też często stoją, bo miejsca siedzące zajmuje bardzo umęczona młodzież licealna. Z zazdrością słuchałam opowieści znajomej z Krakowa, która opowiadała, że w jak była w ciąży to ludzie wręcz się prześcigali w komunikacji, kto pierwszy wstanie i ustąpi miejsca...
Ja zazwyczaj jeżdżę autem, ale jak dziś pamiętam pojechałam w I ciąży bardzo zaawansowanej tramwajem akurat byłam już w takim stanie, że wolałam stać niż siedzieć, ale stanęłam z premedytacją naprzeciw pana siedzącego w średnim wieku i uśmiałam się jak nigdy jak probował wywrócić oczy na tył głowy udając że mnie nie widzi:)))
No naprawde ludzie nie przestana zaskakwiac:)
Dziewczyny, te,ktore beda mamusiami po raz kolejny, pamietacie jak przybieralyscie na wadze w Ii i III trymestrze? W tym trzecim ponoc najwiecej sie tyje?:) ja w I przytylam moze 0,5-1 kg, za to teraz przytylqm 1 kg w ciagu tygodnia!!! Masakra:) i 3 kg mam juz na plusie... nie widze tego, bo wszystko w cyckach i brzuszku,ale sam fakt ;)
Dziewczyny, te,ktore beda mamusiami po raz kolejny, pamietacie jak przybieralyscie na wadze w Ii i III trymestrze? W tym trzecim ponoc najwiecej sie tyje?:) ja w I przytylam moze 0,5-1 kg, za to teraz przytylqm 1 kg w ciagu tygodnia!!! Masakra:) i 3 kg mam juz na plusie... nie widze tego, bo wszystko w cyckach i brzuszku,ale sam fakt ;)
a ja jakieś 7 kg już przytyłam, pamiętam, że najwięcej w 1 cąży przytyłam w 6 miesiącu- bo chyba z 5 kg!!! :O ale muszę sięprzyznać że w 1 ciąży się obżerałam, codziennie jadłam tabliczkę białej czekolady, albo jakiegoś batona w białej czekoladzie, albo loda w białej czekoladzie :P to była moja zmora.. no i w ten sposób miałam łącznie ok 25 kg w 1 ciąży. Na tym etapie poprzednio miałam już 12kg na plusie, a mam 7 więc jak dla mnie jest dobrze :)
Witajcie dziewczyny,ale się rozpisałyścieeeeee jaaaaaaaa.... ;) nawet nie zdołam wszystkiego poczytać,tak z grubsza tylko
z wagą u mnie chyba ok przytyłam 7,5 kg,w poprzedniej ciąży do 32 tyg w gorę było 25 kg ;/ ale to był stan przedrzucawkowy,i duuuuzo wody w organizmie stąd ta waga.- Agawera ale maluni masz brzusio :) mamusie może powstawiamy zdj samych brzuszków dla porównania,każdy fajnie,inaczej i tak indywidualnie rośnie.co wy na to?
My jestesmy na etapie poszukiwania łóżeczka -taaki wybór jest,chce używane bo szkoda mi 400 zł dać za nowe :)
Co do szkoły rodzenia-ja sie nie zapisuję bo jestem leniuch i nie chce mi się. :)-Oby to się nie odwróciło przeciwko mnie przy porodzie ehh
wIDZĘ ŻE w marcu są targi-to są tylko dla mam z dziecmi czy też dla kobiet w ciąży? Chętnie bym się wybrała. :)
Aha i podpowiedzcie proszę-Widziałyscie może gdzieś w kosmetycznym lub innym sklepie takie plastikowe pojemniki na chusteczki nawilżane?Ale nie takie duże,chodzi mi o takie do torebki aby się zmieściło-takie podróżne.Nigdzie oprócz w internecie nie ma a wolałabym stacjonarnie.
z wagą u mnie chyba ok przytyłam 7,5 kg,w poprzedniej ciąży do 32 tyg w gorę było 25 kg ;/ ale to był stan przedrzucawkowy,i duuuuzo wody w organizmie stąd ta waga.- Agawera ale maluni masz brzusio :) mamusie może powstawiamy zdj samych brzuszków dla porównania,każdy fajnie,inaczej i tak indywidualnie rośnie.co wy na to?
My jestesmy na etapie poszukiwania łóżeczka -taaki wybór jest,chce używane bo szkoda mi 400 zł dać za nowe :)
Co do szkoły rodzenia-ja sie nie zapisuję bo jestem leniuch i nie chce mi się. :)-Oby to się nie odwróciło przeciwko mnie przy porodzie ehh
wIDZĘ ŻE w marcu są targi-to są tylko dla mam z dziecmi czy też dla kobiet w ciąży? Chętnie bym się wybrała. :)
Aha i podpowiedzcie proszę-Widziałyscie może gdzieś w kosmetycznym lub innym sklepie takie plastikowe pojemniki na chusteczki nawilżane?Ale nie takie duże,chodzi mi o takie do torebki aby się zmieściło-takie podróżne.Nigdzie oprócz w internecie nie ma a wolałabym stacjonarnie.
To ja chyba jestem rekordzistką bo jestem już +8 kg. A w opisie targów jest, że również dla kobiet w ciąży i że będzie można wygrać wózek. Ale szczegółowego planu jeszcze nie ma
U mnie też + 8 kg.
Ale ostatnio przez prawie 3 tygodnie waga w normie, więc nie przejmuję się. Ograniczyłam też mocno słodycze, bo przestały mi smakować, więc mam nadzieję, że teraz waga już tak nie będzie leciała. A jeśli nawet, to potem po prostu ćwiczenia, bieganie i wierzę, że uda się zjechać trochę :)
U mnie ostatnio bardzo dobre samopoczucie, niech to trwa jak najdłużej!
Ale ostatnio przez prawie 3 tygodnie waga w normie, więc nie przejmuję się. Ograniczyłam też mocno słodycze, bo przestały mi smakować, więc mam nadzieję, że teraz waga już tak nie będzie leciała. A jeśli nawet, to potem po prostu ćwiczenia, bieganie i wierzę, że uda się zjechać trochę :)
U mnie ostatnio bardzo dobre samopoczucie, niech to trwa jak najdłużej!
Ale fajny brzusio :) Ja jeszcze takiego nie mam, ale Ty jesteś miesiąc dalej ode mnie
nie moge na Wasze brzuszki patrztć...mój już jak w 8 miesiacu ....:( strasznie mi szybko w tej ciąży wyskoczył i jest juz naprawde spory...wlasnie sie zastanawiam jaki wielki bedzie w maju;/ no ale najwazniejsze ze Córeczka rośnie zdrowo:) no i ja mam juz tez 8 na plusie a na poczatku schudlam 3 kg bo bardzo wymiotowałam...
Ja w porównaniu z Wami to nie mam brzucha ;) Do tego żadnych ruchów nie czuję, to całe szczęście, że w poniedziałek mam lekarza i chociaż na usg zobaczę mojego Maluszka
u nas objawy- wymioty i biegunka dobę się utrzymywały, co dwa dni u kolejnego domownika. A potem była dezynsekcja w domu i wielkie pranie bo wszystko zarzygane :/ Polecam odgazwoną colę- nam poleciła lekarka i bardzo pomogło :) małymi łyczkami, bo ma duzo glukozy i zatrzymuje ja organizm lepiej niż wodę.
Biedaczki :( mnie żołądkowa grypa dopadła w zeszłym tygodniu, 3 dni później mój M. W pracy już się zestresowali, że poszłam na stałe na zwolnienie a oni tacy nieprzygotowani ;)
Dziewczyny a któraś z Was ma już 25 tyg za sobą i jeszcze pracuje? Zastanawiam się czy dać sobie już spokój czy nie ;)
Zaczęłam intensywne poszukiwania wózka. Dla mnie warunek to waga. Nie ma innej opcji i będę musiała go na 1. piętro wciągać wiec każdy gram ma znaczenie. Jak na razie wygrywają Coletto MarcoPolo i BabyActiv Elipso. Jest może któraś z Was coś w stanie dorzucić do tej listy?
Dziewczyny a któraś z Was ma już 25 tyg za sobą i jeszcze pracuje? Zastanawiam się czy dać sobie już spokój czy nie ;)
Zaczęłam intensywne poszukiwania wózka. Dla mnie warunek to waga. Nie ma innej opcji i będę musiała go na 1. piętro wciągać wiec każdy gram ma znaczenie. Jak na razie wygrywają Coletto MarcoPolo i BabyActiv Elipso. Jest może któraś z Was coś w stanie dorzucić do tej listy?
teraz ten wirus wszędzia lata :( u mojego synka wymioty ustąpiły, ale cały czas mega biegunka.
Ja podziwiam kobietki, które tak długo pracują w ciąży, ja pracuję w korporacji i nie jestem nie zastąpiona, więc od razu mogłam iść na zwolnienie.
KASZTANOWA- ja mam wózek z BabyActive tylko, że seria JET i sprawdził się rewelacyjnie, też brałam pod uwagę wagę wózka i na prawdę daje radę:P
a dokłądnie mam taki wózeczek :)
Ja podziwiam kobietki, które tak długo pracują w ciąży, ja pracuję w korporacji i nie jestem nie zastąpiona, więc od razu mogłam iść na zwolnienie.
KASZTANOWA- ja mam wózek z BabyActive tylko, że seria JET i sprawdził się rewelacyjnie, też brałam pod uwagę wagę wózka i na prawdę daje radę:P
a dokłądnie mam taki wózeczek :)

Czy zastanawiacie się już nad wyborem szpitala?
Ja myślę o wojewódzkim ale nie wiem czy jest tam 1) opcja porodu rodzinnego 2) porodu w wodzie 3) czy bliscy moga wejsc na sale, gdzie sie lezy. Czy ktoras z Was juz moze tam byla i rozmawiala?
Nie wiem czy zdecyduje sie na rodzinny lub w wodzie, ale chcialabym dowiedziec sie wiecej.
Natomiast wazny jest dla mnie punkt 3, zeby obcy ludzie NIE mogli wchodzic na sale, gdzie sie lezy po porodzie. Wcale nie chce rozkraczona, z piersiami na wierzchu byc w sali, gdzie beda rodziny innych rodzacych. Juz wole przejsc do innego pokoju sama zeby spotkac sie z mezem i nie stawiac w krepujacej sytuacji innych. Jak myslicie?
Ja myślę o wojewódzkim ale nie wiem czy jest tam 1) opcja porodu rodzinnego 2) porodu w wodzie 3) czy bliscy moga wejsc na sale, gdzie sie lezy. Czy ktoras z Was juz moze tam byla i rozmawiala?
Nie wiem czy zdecyduje sie na rodzinny lub w wodzie, ale chcialabym dowiedziec sie wiecej.
Natomiast wazny jest dla mnie punkt 3, zeby obcy ludzie NIE mogli wchodzic na sale, gdzie sie lezy po porodzie. Wcale nie chce rozkraczona, z piersiami na wierzchu byc w sali, gdzie beda rodziny innych rodzacych. Juz wole przejsc do innego pokoju sama zeby spotkac sie z mezem i nie stawiac w krepujacej sytuacji innych. Jak myslicie?
Z tego co ja wiem i jak było parę lat temu (chyba się nic nie zmieniło) wojewódzki jest najbardziej restrykcyjny jeśli chodzi o wizyty. W żadnych szpitalu nie ma już możliwości odwiedzin na sali położnic, w wojewódzkim jest pokój odwiedzin, ale wychodzisz bez dziecka, dziecko pozostaje na oddziale przy takim okienku (tak było parę lat temu). Porody rodzinne są możliwe w każdym trójmiejskim szpitalu, co do porodu w wodzie to nie wiem, chyba nie ma w żadnym. Na ich stronie jest opisane co mają:). Ja również najprawdopodobniej będę rodzić w wojewódzkim ze względu na oddział kardiochirurgii dziecięcej
Estu ja rodziłam w Wojewódzkim, jest opcja porodu rodzinnego- bezpłatnie, nie wiem czy obecnie są porody w wodzie, kiedyś były- w salkach porodowych jeszcze 3 lata temu były wanny, ale nie wiem jak teraz, i goście przyjmowani są tylko w tej poczekalni za szybą, nie można wejść na oddział, nawet tatuś może zobaczyć dziecko wyłącznie przez szybę. Ale Ty normalnie możesz wyjśc do tej poczekalni do rodzinki.
Drugiego synka też zamierzam tam rodzić :)
Drugiego synka też zamierzam tam rodzić :)
Witam was,
Oj współczuję tych wirusów, co was nękają. Duzo zdrowka życzę!
Kasztanova ja zdecydowałam się na zakup hartana vip xl. Polecam, bo waga wózka bardzo dobra, sklada się do małych rozmiarów, zobaczymy jak się sprawdzi w praktyce.
Co do szpitali - slyszalam również, że w żadnym już nie ma możliwości odwiedzin na sali.ja cały czas obstawiam Zaspe. Mam stamtąd lekarza prowadzącego, chociaż nie łudze się, że będzie odbierał mój poród... :)
Oj współczuję tych wirusów, co was nękają. Duzo zdrowka życzę!
Kasztanova ja zdecydowałam się na zakup hartana vip xl. Polecam, bo waga wózka bardzo dobra, sklada się do małych rozmiarów, zobaczymy jak się sprawdzi w praktyce.
Co do szpitali - slyszalam również, że w żadnym już nie ma możliwości odwiedzin na sali.ja cały czas obstawiam Zaspe. Mam stamtąd lekarza prowadzącego, chociaż nie łudze się, że będzie odbierał mój poród... :)
kasztanova - jeśli chodzi o wagę wózka to polecam Graco Symbio. Z tym że oglądałam go na żywo i sama się nie zdecyduje. Spacerówka jest bardzo mała i nie ma możliwości rozłożenia do pozycji leżącej. Jeśli chodzi o gondolę to wygląda porządnie, jest lekka i bardzo łatwo odpina się ją od stelaża.
Zastanawiam się nad x-lander x-move, mały stelaż po złożeniu, sporej wielkości spacerówka. Dość ciężki, ale na to nie zwracam uwagi. Czy ktoś zna opinie na temat tego wózka w najnowszej wersji, czytałam że wersje z lat 2012 i 2013 to porażka, ale podobno producent wszystko naprawił...
Zastanawiam się nad x-lander x-move, mały stelaż po złożeniu, sporej wielkości spacerówka. Dość ciężki, ale na to nie zwracam uwagi. Czy ktoś zna opinie na temat tego wózka w najnowszej wersji, czytałam że wersje z lat 2012 i 2013 to porażka, ale podobno producent wszystko naprawił...
dzięki dziewczyny za te wózki, zaraz sobie pooglądam :)
xlandery są fajne, stabilne na początek, duże koła super na zimę, jednak wszystkie osoby jakie znam potem ze spacerówki rezygnują i szybko przesiadają się na lekkie parasolki itp. (tak wyszło, że i moja siostra i 3 koleżanki stwierdziły, że spacerówka jest za toporna). Z pewnością zależy od modelu. xlander A miałam okazję "popchać" i jest rzeczywiście bardzo zwrotny więc myślę, że firma się wyrabia jeśli o to chodzi ;)
xlandery są fajne, stabilne na początek, duże koła super na zimę, jednak wszystkie osoby jakie znam potem ze spacerówki rezygnują i szybko przesiadają się na lekkie parasolki itp. (tak wyszło, że i moja siostra i 3 koleżanki stwierdziły, że spacerówka jest za toporna). Z pewnością zależy od modelu. xlander A miałam okazję "popchać" i jest rzeczywiście bardzo zwrotny więc myślę, że firma się wyrabia jeśli o to chodzi ;)
Agawera,ja od 2 tygodni czulam ruchy,najpierw lekkie, potem juz mocniejsze,zwlaszcza rano ok.godz 6. Teraz tez sie martwie,bo pracuje na dwie zmiany i jak wstaje pozniej to ruchow nie ma... a czasem sa dni,ze moze ze dwa razy cos poczuje w ciagu dnia ... i tez sie martwie i sobie wkrecam,a wizyta dopiero 4 lutego :(
Cześć dziewczyny. Ja po 3d. Śliczna dzidzia i wydaje się już być podobna do mojego starszego dziecka. Waży 940g i najważniejsze że wszystko z nią ok. Ubranka i inne niemowlęce gadżety przyniesione z piwnicy. Czas na rekonesans czego będę potrzebowała a co już jest. Juz widzę ze ubranek mam spore ilości.
Współczuję wam tego chorubska . Mam nadzieje ze juz z wami lepiej.
A brzuchy macie całkiem zgrabne w porównaniu do mojej rakiety :)
Współczuję wam tego chorubska . Mam nadzieje ze juz z wami lepiej.
A brzuchy macie całkiem zgrabne w porównaniu do mojej rakiety :)
Hej Dziewczyny!
mam nadzieję, że zdrówko już wszystkim dopisuje :)
W piątek odebrałam wyniki posiewu - wszystko ok. Byłam też u lekarza, zbadał mnie na fotelu - miałam lekko podwyższone pH więc przepisał mi na wszelki wypadek na 4 dni gynalgin a potem osłonowe i powiedział, że zapachem mam się nie przejmować, więc jestem już spokojniejsza.
Kasztanova - ja planuję zostać w pracy do 32 tygodnia a potem laba i spacery, spacery i jeszcze raz spacery :)
Co do wagi, to pobiję Was wszystkie bo ja mam już +10kg :( mimo to wszyscy twierdzą, że nie widać tak po mnie, że tylko w brzuchu przybieram, ale sama świadomość jest przerażająca! Pocieszam się tylko faktem, że mam niedoczynność tarczycy i to może dlatego, no i podobno wiek ciężarnej też ma jakiś wpływ, chociaż w to akurat ciężko mi uwierzyć ;)
Rodzić będę raczej na pewno na Zaspie, chociaż wiem o opinie różne. O klinicznej nasłuchałam się strasznych rzeczy ostatnio, a z kolei o wojewódzkim słyszałam, że do ostatniej chwili zwlekają z cesarką.
mam nadzieję, że zdrówko już wszystkim dopisuje :)
W piątek odebrałam wyniki posiewu - wszystko ok. Byłam też u lekarza, zbadał mnie na fotelu - miałam lekko podwyższone pH więc przepisał mi na wszelki wypadek na 4 dni gynalgin a potem osłonowe i powiedział, że zapachem mam się nie przejmować, więc jestem już spokojniejsza.
Kasztanova - ja planuję zostać w pracy do 32 tygodnia a potem laba i spacery, spacery i jeszcze raz spacery :)
Co do wagi, to pobiję Was wszystkie bo ja mam już +10kg :( mimo to wszyscy twierdzą, że nie widać tak po mnie, że tylko w brzuchu przybieram, ale sama świadomość jest przerażająca! Pocieszam się tylko faktem, że mam niedoczynność tarczycy i to może dlatego, no i podobno wiek ciężarnej też ma jakiś wpływ, chociaż w to akurat ciężko mi uwierzyć ;)
Rodzić będę raczej na pewno na Zaspie, chociaż wiem o opinie różne. O klinicznej nasłuchałam się strasznych rzeczy ostatnio, a z kolei o wojewódzkim słyszałam, że do ostatniej chwili zwlekają z cesarką.
hejka z rana :)
my już dziś po wizycie kontrolnej ze starszym- i kolejny tydzień bez przedszkola bo mamy jeszcze wziewy do końca tyg brać.
Jesli chodzi o ruchy dziecka to faktycznie takie bardzo regularne mogłam odczuć dopiero po 20 tyg. Ja robiłam badania moczu i wyniki wyszły nie zaciekawe, odczekam ten tydzień bo może to po jelitówce jeszcze i w następnym tyg powtórzę.
Od dwóch dni budzą mnie w nocy skurcze żołądka, trwają ok 15 min i znikają-nie mam pojęcia co to może być...
Ja też na wybieram Zaspę na poród.
my już dziś po wizycie kontrolnej ze starszym- i kolejny tydzień bez przedszkola bo mamy jeszcze wziewy do końca tyg brać.
Jesli chodzi o ruchy dziecka to faktycznie takie bardzo regularne mogłam odczuć dopiero po 20 tyg. Ja robiłam badania moczu i wyniki wyszły nie zaciekawe, odczekam ten tydzień bo może to po jelitówce jeszcze i w następnym tyg powtórzę.
Od dwóch dni budzą mnie w nocy skurcze żołądka, trwają ok 15 min i znikają-nie mam pojęcia co to może być...
Ja też na wybieram Zaspę na poród.
Ja glukozę kupowałąm w aptece i niosłam do laboratorium, tam mi ją rozrabiali z wodą i chlup do wypicia, fuuuj...
dziewczyny co do szpitali i porodów- wiadomo, że tyle ile jest ludzi tyle jest opinii o danym szpitalu, ale tak jak któraś z was pisała, tak na prawdę zależy na kogo tam trafimy, na jaką zmianę, ja mam bardzo dobre zdanie o wojewódzkim, bo miałam super opiekę podczas 1 porodu. To jest wybór indywidualny, wiadomo, że można się kierować opiniami, ale każdy szpital ma jakieś plusy i minusy :)
pozdrawiam was mamuśki :)
dziewczyny co do szpitali i porodów- wiadomo, że tyle ile jest ludzi tyle jest opinii o danym szpitalu, ale tak jak któraś z was pisała, tak na prawdę zależy na kogo tam trafimy, na jaką zmianę, ja mam bardzo dobre zdanie o wojewódzkim, bo miałam super opiekę podczas 1 porodu. To jest wybór indywidualny, wiadomo, że można się kierować opiniami, ale każdy szpital ma jakieś plusy i minusy :)
pozdrawiam was mamuśki :)
Moim zdaniem co do szpitali to zależy od lekarzy i pielęgniarek na zmianie jedne się przejmuja drugie nie.
Gdy ją byłam w redlowo trafiłam do rejestracji na babkę której wszystko przeszkadzała wrażenie wszyscy mieliśmy taka ze jej przeszkadzam, u góry lekarze super lekarze mili, fajni mimo nocnych godzin, weronika urodziła się o 2.40 wiec nie dała spać lekarzom. na drugi dzień gdy panie dały maleństwa panie ubierać pomagały przebierać bo miałam jeszcze znieczulenie gdy już zeszło to trzeba bylo wstać i pójść do łazienki, wiec wstałam i poszłam i dostałam opr ze sama poszłam ze mogło mi się coś stać wiec mile traktowanie położne na oddziale super pooperacyjnym i oddziale z dziećmi tez wspaniałe nie podobał mi się tylko ze naciskaly na karmienie piersią a pierworodki nie robią tego zawsze dobrze więc zależy jak trafisz
Gdy ją byłam w redlowo trafiłam do rejestracji na babkę której wszystko przeszkadzała wrażenie wszyscy mieliśmy taka ze jej przeszkadzam, u góry lekarze super lekarze mili, fajni mimo nocnych godzin, weronika urodziła się o 2.40 wiec nie dała spać lekarzom. na drugi dzień gdy panie dały maleństwa panie ubierać pomagały przebierać bo miałam jeszcze znieczulenie gdy już zeszło to trzeba bylo wstać i pójść do łazienki, wiec wstałam i poszłam i dostałam opr ze sama poszłam ze mogło mi się coś stać wiec mile traktowanie położne na oddziale super pooperacyjnym i oddziale z dziećmi tez wspaniałe nie podobał mi się tylko ze naciskaly na karmienie piersią a pierworodki nie robią tego zawsze dobrze więc zależy jak trafisz
"Dziewczyny a któraś z Was ma już 25 tyg za sobą i jeszcze pracuje? Zastanawiam się czy dać sobie już spokój czy nie ;)"
Ja jestem w 24tyg, pracuję i zamierzam pracować d0 32-33, może nawet dłużej. Uważam, że jak kobieta w ciąży dobrze się czuje i nie ma stresującej pracy, to nie ma co brać zwolnienia "bo wszystkie biorą". Prawda jest taka, że gdyby zwolnienia ciążowe były normalnie 80% płatne, to byłoby ich jakieś 80% mniej.
Ja jestem w 24tyg, pracuję i zamierzam pracować d0 32-33, może nawet dłużej. Uważam, że jak kobieta w ciąży dobrze się czuje i nie ma stresującej pracy, to nie ma co brać zwolnienia "bo wszystkie biorą". Prawda jest taka, że gdyby zwolnienia ciążowe były normalnie 80% płatne, to byłoby ich jakieś 80% mniej.
dzień dobry Dziewczyny, jak Wasze samopoczucie? ja dzisiaj zostałam w domu bo od wczoraj trochę pobolewa mnie brzuch, mała ułożyła się w taki sposób że strasznie ciśnie mi na podbrzusze i pęcherz. Co do zwolnienia w ciąży to całkowicie zgadzam się z Helą. Jeśli nie ma przeciwwskazań aby chodzić do pracy, nie jest to praca bardzo stresująca to jak najbardziej powinnyśmy "być na nogach" jak najdłużej. Jestem pewna, że przyniesie to więcej korzyści niż szkody bo w końcu zawsze to jakaś forma ruchu dla nas samych ;) Ja planuję iść na zwolnienie ok 32-33 tygodnia, bo coraz bardziej uciążliwe jest dla mnie całodzienne siedzenie przy biurku, a do tego dochodzi momentami silny stres.
Wczoraj zaliczyliśmy nasze pierwsze zajęcia w szkole rodzenia super mama we Wrzeszczu. Wrażenia jak najbardziej pozytywne. Położna, p. Kasia Gawryl to bardzo miła i serdeczna osoba. Grupa jest nieliczna, bo tylko 9 par więc idealnie. W środę kolejne zajęcia, tym razem gimnastyka z rehabilitantkami. Będę zdawać Wam relacje na bieżąco ;)
Wczoraj zaliczyliśmy nasze pierwsze zajęcia w szkole rodzenia super mama we Wrzeszczu. Wrażenia jak najbardziej pozytywne. Położna, p. Kasia Gawryl to bardzo miła i serdeczna osoba. Grupa jest nieliczna, bo tylko 9 par więc idealnie. W środę kolejne zajęcia, tym razem gimnastyka z rehabilitantkami. Będę zdawać Wam relacje na bieżąco ;)
Witam i ja.
Pracowałam do 21 t.c. i pewnie popracowalabym dłużej, gdyby nie uporczywe bóle kręgosłupa - ginekolog sam mnie wypychal na zwolnienie i w końcu poszłam. Chociaż teraz zastanawiam się, czy nie lepiej było jeszcze trochę popracować.
Anja.d - dzięki za opinię o szkole. Ja pierwsze zajęcia mam w najbliższy piątek. A dużo było par, tzn. tatusiow, czy raczej mamysame przyszły?
Pracowałam do 21 t.c. i pewnie popracowalabym dłużej, gdyby nie uporczywe bóle kręgosłupa - ginekolog sam mnie wypychal na zwolnienie i w końcu poszłam. Chociaż teraz zastanawiam się, czy nie lepiej było jeszcze trochę popracować.
Anja.d - dzięki za opinię o szkole. Ja pierwsze zajęcia mam w najbliższy piątek. A dużo było par, tzn. tatusiow, czy raczej mamysame przyszły?
hej dziewczyny,
my wczoraj wkoncu wylądowaliśmy w szpitalu wojewódzkim- 5 godzin w przeróżnych kolejkach, o 3.30 byłam w domu. Mały dostał kroplówkę, bo był odwodniony i wypuścili nas do domu. ale ile tam dzieci.. wszystkie z jelitówką, płaczące, żygające jedno przez drugie na korytarzu :(
a lekarze.. lajtowo, powoli, bez pośpiechu jakiegokolwiek robili swoje.. ehh
dzisiaj póki co biegunki nie ma i też nie wymiotuje na razie, więc oby to już przechodziło :)
pozdrawiam
my wczoraj wkoncu wylądowaliśmy w szpitalu wojewódzkim- 5 godzin w przeróżnych kolejkach, o 3.30 byłam w domu. Mały dostał kroplówkę, bo był odwodniony i wypuścili nas do domu. ale ile tam dzieci.. wszystkie z jelitówką, płaczące, żygające jedno przez drugie na korytarzu :(
a lekarze.. lajtowo, powoli, bez pośpiechu jakiegokolwiek robili swoje.. ehh
dzisiaj póki co biegunki nie ma i też nie wymiotuje na razie, więc oby to już przechodziło :)
pozdrawiam
Cześć Dziewczyny! Wczoraj byłam u lekarza i z dzidzią wszystko w porządku. Tak więc dalej czekam na pierwsze ruchy :) Tylko zapomniałam poprosić o brak przeciwwskazań na szkołę rodzenia... Jak będą tego wymagać to klops :(
A tak z innej beczki, jakby któraś już zastanawiała się nad kosmetykami dla dziecka to tutaj znalazłam fajne opisy: http://www.srokao.pl/2011/06/analiza-kosmetyki-dzieciece-kapiel.html#
Chyba zdecyduję się na babydream z Rossmann'a
A tak z innej beczki, jakby któraś już zastanawiała się nad kosmetykami dla dziecka to tutaj znalazłam fajne opisy: http://www.srokao.pl/2011/06/analiza-kosmetyki-dzieciece-kapiel.html#
Chyba zdecyduję się na babydream z Rossmann'a
Agawera, my do dziś używamy kosmetyków HiPp. Jak dla mnie są rewelacyjne i mają dobry skład. Syn ma lekkie AZS i to jedyne "normalne " kosmetyki, które go nie uczulaja i nie przesuszaja skóry. (oprócz emolientow). Przy córce tez będę ich używać.
Ja również słyszałam o hippie pozytywne opinie. Na początek myślałam jednak o oilatum lub emolium - stosowała któraś z was?
Dzisiaj przyszła przesyłka - druga koszula ciążowa i do karmienia - czy waszym zdaniem 2 koszule + trzecia do porodu wystarczą na pobyt w szpitalu?
Wczoraj projektowalismy też z mężem pokój dla małej Zosi. Na początku będzie spała z nami, ale chcemy, żeby miała swój kącik :)
No i uspokoje wszystkie, które słabo czują ruchy - u mnie wcześniej były słabo wyczuwalne, potem, trochę bardziej, a dzisiaj praktycznie cały dzień czuje :) bardzo mile ododczucie, na pewno wszystkie z nas się doczekają swoich!
Dzisiaj przyszła przesyłka - druga koszula ciążowa i do karmienia - czy waszym zdaniem 2 koszule + trzecia do porodu wystarczą na pobyt w szpitalu?
Wczoraj projektowalismy też z mężem pokój dla małej Zosi. Na początku będzie spała z nami, ale chcemy, żeby miała swój kącik :)
No i uspokoje wszystkie, które słabo czują ruchy - u mnie wcześniej były słabo wyczuwalne, potem, trochę bardziej, a dzisiaj praktycznie cały dzień czuje :) bardzo mile ododczucie, na pewno wszystkie z nas się doczekają swoich!
Jeśli dziecko nie ma AZS to emolienty są niepotrzebne. Choć słyszałam, że teraz położne i niektórzy lekarze zalecają ich używanie od narodzin. Dla mnie to bezsens, żeby od malenkosci smarować dziecko parafina, która powoduje, ze na skórze powstaje warstwa, na której mogą się rozwijać bakterie.
Używałam Oilatum - całkiem dobre, ale ich skład jest taki sobie. Zwłaszcza, że Oilatum to chyba najdroższe emolienty . Przetestowalam tez Balneum i Oillan.
Jak dla mnie kosmetyki HiPP, Pat & Rub i Babydream z Rossmanna to jedyne, które mają fajny skład bez zbędnego syfu typu Peg , Sls , itD.
Używałam Oilatum - całkiem dobre, ale ich skład jest taki sobie. Zwłaszcza, że Oilatum to chyba najdroższe emolienty . Przetestowalam tez Balneum i Oillan.
Jak dla mnie kosmetyki HiPP, Pat & Rub i Babydream z Rossmanna to jedyne, które mają fajny skład bez zbędnego syfu typu Peg , Sls , itD.
ja przy pierwszym dziecku używałam i do tej pory używam w sumie Nivea Baby, szczerze nigdy nie przypatrywałam się składowi, syn po prostu dobrze na nie reagował, a one spełniały swoją funkcję. Ale przy drugim chciałabym spróbować właśnie Oilatum lub czegoś takiego.
Ja do porodu do szpitala miałam jedną koszulę, przy czym do samego porodu poprosiłam szpitalną, a po porodzie ubrałam swoją czystą, leżałam 2 doby wiec więcej nie było konieczne.
Dziewczyny mam pytanie, syn już nie wymiotuje, a i biegunka też powoli schodzi, ale nic nie chce mi jeść, na samo słowo jedzenie robi odruch wymiotny, wczoraj np był cały dzien na kilku słonych paluszkach bo tylko to udało mi się mu wcisnąć :(
Ja do porodu do szpitala miałam jedną koszulę, przy czym do samego porodu poprosiłam szpitalną, a po porodzie ubrałam swoją czystą, leżałam 2 doby wiec więcej nie było konieczne.
Dziewczyny mam pytanie, syn już nie wymiotuje, a i biegunka też powoli schodzi, ale nic nie chce mi jeść, na samo słowo jedzenie robi odruch wymiotny, wczoraj np był cały dzien na kilku słonych paluszkach bo tylko to udało mi się mu wcisnąć :(
Dwupak mój miał to samo ale nie wciskałam, za to nalegałam na picie, też wciągał tylko paluszki, czy sucharki przez kilka dni.Podawałam probiotyk żeby florę bakteryjną odbudować a apetyt wrócił sam po kilku dniach :)
Ja używałam i do tej pory używamy przy starszym synu kosmetyków z babydream, ale bywało tak że jak coś go uczuliło to przechodziliśmy na emolium bo skóra była szorstka i zaczerwieniona, jak mijało uczulenie to wracaliśmy do babydream bo ja juz napisała któraś z mam nie jest dobrze używać cały czas emolientów jak nie ma takich wskazań.
Ja do porodu miałam koszulkę xxl taką zwykłą i też przebrałam poporodzie na czystą. Ale miałam takie rozpinane z dwóch stron do karmienia i wkurzała mnie strasznie bo guziczki non stop po całej długosci się odpinały, wiec poszukuje czegos innego.
Ja używałam i do tej pory używamy przy starszym synu kosmetyków z babydream, ale bywało tak że jak coś go uczuliło to przechodziliśmy na emolium bo skóra była szorstka i zaczerwieniona, jak mijało uczulenie to wracaliśmy do babydream bo ja juz napisała któraś z mam nie jest dobrze używać cały czas emolientów jak nie ma takich wskazań.
Ja do porodu miałam koszulkę xxl taką zwykłą i też przebrałam poporodzie na czystą. Ale miałam takie rozpinane z dwóch stron do karmienia i wkurzała mnie strasznie bo guziczki non stop po całej długosci się odpinały, wiec poszukuje czegos innego.
nuska- dzięki, czyli nie bede go zmuszać, co do picia to mam spokój, bo tutaj akurat muszę go stopować, bo nie ważne ile mu dam to wypije wszystko na raz :)
A koszulę nocną miałam miej więcej taką http://allegro.pl/koszula-ciazowa-do-karmienia-rekaw-3-4-dn-m-l-xl-i5005379934.html, oczywiscie inny wzór, ale chodzi tutaj o guziczki po środku, mnie w zupełności taka wystarczyła.
Ale teraz kupię sobie chyba nową, a do porodu wezmę starą koszulę. jedyne co mogę podpowiedzieć dziewczynom, które pierwszy raz będą rodzić- przy wyborze koszuli zwróćcie uwagę na jej długość :) widziałam babeczKI W SZPITALU w tak krótkich koszulach, ze to aż nie smaczne było :) - a w dodatku pewnie nie komfortowe :P
A koszulę nocną miałam miej więcej taką http://allegro.pl/koszula-ciazowa-do-karmienia-rekaw-3-4-dn-m-l-xl-i5005379934.html, oczywiscie inny wzór, ale chodzi tutaj o guziczki po środku, mnie w zupełności taka wystarczyła.
Ale teraz kupię sobie chyba nową, a do porodu wezmę starą koszulę. jedyne co mogę podpowiedzieć dziewczynom, które pierwszy raz będą rodzić- przy wyborze koszuli zwróćcie uwagę na jej długość :) widziałam babeczKI W SZPITALU w tak krótkich koszulach, ze to aż nie smaczne było :) - a w dodatku pewnie nie komfortowe :P
Dzięki dziewczyny za rady, to moje pierwsze dziecko, więc stąd ufam głównie temu, co przeczytam w necie.
A co polecacie do pupy - słyszałam o bepanthen lub linomag. A może stosowalyscie jeszcze coś innego. I po kąpieli oliwka np. z babydream, czy macie coś innego sprawdzonego?
Nuska ja kupowałam koszule nocne z firmy Lupoline - mąż kupił mi jedną na boże Narodzenie i teraz zamówiłam właśnie drugą. Polecama stronę intymna.pl - mąż jest ich stałym klientem i nigdy nie miał problemów z wymianą, czy zwrotami. Ja mam 2 na cienkich ramiączkach - żółta i brązowa, mają odpinane miseczki, więc myślę, że się sprawdzą. Teraz szukam właśnie jakieś zwykłej ciemnej do porodu.
A co polecacie do pupy - słyszałam o bepanthen lub linomag. A może stosowalyscie jeszcze coś innego. I po kąpieli oliwka np. z babydream, czy macie coś innego sprawdzonego?
Nuska ja kupowałam koszule nocne z firmy Lupoline - mąż kupił mi jedną na boże Narodzenie i teraz zamówiłam właśnie drugą. Polecama stronę intymna.pl - mąż jest ich stałym klientem i nigdy nie miał problemów z wymianą, czy zwrotami. Ja mam 2 na cienkich ramiączkach - żółta i brązowa, mają odpinane miseczki, więc myślę, że się sprawdzą. Teraz szukam właśnie jakieś zwykłej ciemnej do porodu.
Ja mogę tylko powtórzyć, że stosowanie emolientow gdy nie ma takiej potrzeby jest nienajlepszym pomysłem. Żeby nie napisać dosadniej ;) To tak jakby zdrowemu maluchowi podawać np. mleko dla dzieci z alergia na białko mleka krowiego.
A co do koszul to ja miałam w szpitalu 2 szt. Zwyczajne koszule na ramiączkach. Spisywaly się idealnie. Nie podobają mi się koszule do karmienia bo zwykle mają albo jakieś gluiutkie aplikacje typu misie, smoczki itd. Albo mają kosmiczną cenę tylko dlatego ze są zbliżone do tych normalnych.
W szpitalu byłam dwa dni (plus trzy na patologii - Nie pamiętam jaka koszulkę miałam)
A co do koszul to ja miałam w szpitalu 2 szt. Zwyczajne koszule na ramiączkach. Spisywaly się idealnie. Nie podobają mi się koszule do karmienia bo zwykle mają albo jakieś gluiutkie aplikacje typu misie, smoczki itd. Albo mają kosmiczną cenę tylko dlatego ze są zbliżone do tych normalnych.
W szpitalu byłam dwa dni (plus trzy na patologii - Nie pamiętam jaka koszulkę miałam)
Do pupy stosowalismy krem HiPP i ewentualnie sudocrem. Oliwki lepiej nie używać bo wysuszaly skórę. Lepiej sprawdzi się balsam czy mleczko do ciała także są z babydream.
Szminka- masz rację zazwyczaj koszule mają jakieś głupie nadruki- gdzie dorosła baba za przeproszeniem w koszulce z misiami i smoczkami, prawda ?? ale sprawdzałam i np na allegro już za 30-40 zł można dostać bawełniane neutralne koszule typowo do karmienia, także na pewno zakupię sobie jedną z takich :)
a do pupy używałam sudocrem lub zwykły talk/puder (jak zwał tak zwał), w zależności od tego jak bardzo pupa była odparzona.
a do pupy używałam sudocrem lub zwykły talk/puder (jak zwał tak zwał), w zależności od tego jak bardzo pupa była odparzona.
Witajcie dziewczyny. Jeśli chodzi o koszule to ja na 7 dni "zużyłam" 3szt. Jakoś udało mi się nie wymazać:P Do porodu miałam jedną zwykłą i powiem szczerze że też jest czysta i dalej w użyciu:). Nie wiem jak to się stało:)
Jeśli chodzi o kosmetyki myśmy na początku stosowali emolium potem nivea lub rossmana teraz jesteśmy na ziaji bo strasznie nie lubię zapachu rossmanowskich:P Kąpałam młodego również w krochmalu bo miał straszną wysypkę. Do pupy stosowałam tylko w razie potrzeby sudocrem, ale tylko jak coś się pojawiało. W szpitalu na zaspie dają krem pośladkowy taki robiony przez nich.
Dziewczyny nie zaopatrujcie się w chusteczki nawilżające dla dzieciaków w zbyt dużych ilościach, mojemu pupę po nich odparzyło, uczuliło już po 2 razie używania i oddałam dziewczynie z pokoju. Są strasznie alergizujące, drogie a wacik z wodą sprawdza się super i jaki ekonomiczny:))
Jeśli chodzi o kosmetyki myśmy na początku stosowali emolium potem nivea lub rossmana teraz jesteśmy na ziaji bo strasznie nie lubię zapachu rossmanowskich:P Kąpałam młodego również w krochmalu bo miał straszną wysypkę. Do pupy stosowałam tylko w razie potrzeby sudocrem, ale tylko jak coś się pojawiało. W szpitalu na zaspie dają krem pośladkowy taki robiony przez nich.
Dziewczyny nie zaopatrujcie się w chusteczki nawilżające dla dzieciaków w zbyt dużych ilościach, mojemu pupę po nich odparzyło, uczuliło już po 2 razie używania i oddałam dziewczynie z pokoju. Są strasznie alergizujące, drogie a wacik z wodą sprawdza się super i jaki ekonomiczny:))
Efik, zobaczysz tymi chusteczkami to racja. Większość to woda plus konserwanty... Zwłaszcza te topowych marek. U nas sprawdzały się Huggies w zielonym opakowaniu. Teraz przy córce przewijak instalujemy ;-) w łazience i pupę będziemy przemywac woda z mydłem biały jeleń. A do szpitala i na wyjścia zielone Huggies.
ale się dziś rozpisujecie :)
koszule 2 sztuki kupowałam na rynku na przymorzu później moja mama zrobiła piżamkę dla wery , z tego co pamiętam to były na guziki do poniżej piersi i były wygodne przy karmieniu
co do kosmetyków myślałam ze kupić ziajkę NATŁUSZCZAJĄCY PŁYN DO KĄPIELI uwielbiam ta firmę maja dobre kosmetyki i tanie ale wśród kuponów od hippa jest żel do mycia ciała i włosów
krem na pupę dużo przetestowałam nic nie działało bo Werce schodziła skóra i nic nie pomagało i my mieliśmy zamawiana w aptece na zlecenie lekarza jestem ciekawa czy teraz tez tak będzie bo nie wiem co kupować myślę ze chyba kupię sudokrem jak nie będzie działać do dam sąsiadce wiem ze go używa a Piotruś ma teraz nie całe 3 miesiące
koszule 2 sztuki kupowałam na rynku na przymorzu później moja mama zrobiła piżamkę dla wery , z tego co pamiętam to były na guziki do poniżej piersi i były wygodne przy karmieniu
co do kosmetyków myślałam ze kupić ziajkę NATŁUSZCZAJĄCY PŁYN DO KĄPIELI uwielbiam ta firmę maja dobre kosmetyki i tanie ale wśród kuponów od hippa jest żel do mycia ciała i włosów
krem na pupę dużo przetestowałam nic nie działało bo Werce schodziła skóra i nic nie pomagało i my mieliśmy zamawiana w aptece na zlecenie lekarza jestem ciekawa czy teraz tez tak będzie bo nie wiem co kupować myślę ze chyba kupię sudokrem jak nie będzie działać do dam sąsiadce wiem ze go używa a Piotruś ma teraz nie całe 3 miesiące
dziewczyny dla tych które kupują ubranka dla bąbelków od 5 lutego w lidlu będzie można coś kupić , mam nadzieję ze coś kupię i bebe znała płeć malucha 4 lutego mam połówkowe usg
http://gazetka.lidl.pl/e572e913-0a1a-4d5f-ba74-58918f5aceba/#/14
http://gazetka.lidl.pl/e572e913-0a1a-4d5f-ba74-58918f5aceba/#/14
Czyli babydream rządzi jednym słowem :) o zielonych chusteczkach huggies też czytałam, że mają bardzodobry skład. Dzięki za wszelkie cenne rady.
Dwupak - koszulki nie są może tanir, ale jakościowo super. Chciałam kupować wcześniej italian fashion, ale jak zobaczyłam je na żywo, to przerazilam się, że po jednym praniu będą nieciekawie wyglądały... A zakładam że w tych koszulkach będę spała podczas całego okresu karmienia piersią. Do porodu kupie już na pewno zwyklejsza - te z allegro wyglądają całkiem ok, tylko czy dłuższy rękaw do porodu sprawdzi się w maju/ czerwcu?
Dwupak - koszulki nie są może tanir, ale jakościowo super. Chciałam kupować wcześniej italian fashion, ale jak zobaczyłam je na żywo, to przerazilam się, że po jednym praniu będą nieciekawie wyglądały... A zakładam że w tych koszulkach będę spała podczas całego okresu karmienia piersią. Do porodu kupie już na pewno zwyklejsza - te z allegro wyglądają całkiem ok, tylko czy dłuższy rękaw do porodu sprawdzi się w maju/ czerwcu?
mój syn był wielkim fanem cyca i uwielbiał ssac, i dzieki temu że od urodzenia wisiał na cycu co chwilę, a smoka nie chciał to pokarmu było dużo- a coby było lepsze od 6 mc to właściwie tylko na jednym bo z drugiego nie chciał :) Na laktację najlepiej działa ssanie dzidziusia i spożywanie dużej ilości płynów.
Miałam cc w listopadzie i na oddziale polozniczym było chyba 30 stopni... wtedy miałam koszulki na ramiączkach i było mi gorącO, więc nie wiem jak to będzie w czerwcu. Oby nie było upałów...
Ja kupuje zwyczajne koszulki na ramiączkach i raczej krótki, takie do połowy uda plus do porodu taką w wersji mini ;)
Ja kupuje zwyczajne koszulki na ramiączkach i raczej krótki, takie do połowy uda plus do porodu taką w wersji mini ;)
Na allegro są też koszule bez nadruków, takie proste, za ok. 50 zł, więc pewnie takie zakupię. Co do chusteczek nawilżanych to osobiście lubię Dada Natural Care z Biedronki, ale one są tylko czasami w takich dwupakach i nie na dziale kosmetycznym, tylko z innymi bajerami. Są wilgotne, ale jednocześnie nie zostawiają mokrej powłoki. Póki co używam ich przy makijażu i do czyszczenia butów, zwłaszcza zimą z soli ;) Czytałam też, że dobre są z sieci Netto i pewnie je wypróbuję. A reszta kosmetyków prawdopodobnie z Rossmanna Babydream. Początkowo chciałam Nivea, ale zobaczyłam, że są dopiero od pierwszego miesiąca. Potem jeszcze natknęłam się na tego bloga o składach tych kosmetyków i chyba im podziękuję...
~~Smerfeta: Ginekolog wysłał mnie na takie badanie bo mowilam ze cmi mnie glowa ale tak bardzo delikatnie z przodu czola i tak z daleka czasami zle widze, zamkne- otworze oczy i wszystko jest ok...
Co do wyniku ddimerów napisał, ze w ciazy jest zawsze podwyzszony poziom dedimerow wiec wyniki sa w normie.
Miewam tez skorcze nog w nocy- musze wziasc chyba aspargin..
I tak przeczytałam ze niedobory magnezu swiadcza minimalne bole glowy, zaburzenia widzenia...mozeliwe ze potrzebuje tylko dawek magnezu....
Co do wyniku ddimerów napisał, ze w ciazy jest zawsze podwyzszony poziom dedimerow wiec wyniki sa w normie.
Miewam tez skorcze nog w nocy- musze wziasc chyba aspargin..
I tak przeczytałam ze niedobory magnezu swiadcza minimalne bole glowy, zaburzenia widzenia...mozeliwe ze potrzebuje tylko dawek magnezu....
moje bóle to rozszerzająca sie macica tak przy najmniej myślę i tak ginekolog mówi 13.02 ide do innego lekarza i sie go spytam czy to normalne
jak myślicie czy warto kupić przewijak czy to zbędne ? i na ile starcza ?
mój to widział u sąsiadki i sie pyta czy ja też chce a ja tam nie wiem czy przydatne ale jak to ma długość 60 cm to chyba na 3 miesiące starcza czy sie mylę
jak myślicie czy warto kupić przewijak czy to zbędne ? i na ile starcza ?
mój to widział u sąsiadki i sie pyta czy ja też chce a ja tam nie wiem czy przydatne ale jak to ma długość 60 cm to chyba na 3 miesiące starcza czy sie mylę
u mnie zaczynają wystepowac lekkie skurcze macicy ale to chyba normalne bo zaczyna się przygotowywac :) od wczoraj też mnie kuje na wysokości pępka.
Ja sobie nie wyobrażam funkcjonowania bez przewijaka, ja miałam taki wolnostojący, nie chciałam nakładki na łóżeczko bo moim zdaniem średnio wygodny. Maluch miescił się po długości gdzieś do 4-5 mc ale używaliśmy do roku przy każdych zabiegach pielęgnacyjnych- wygodnie było posadzić dziecko na swojej wysokości coś mu robiąc :)
Ja sobie nie wyobrażam funkcjonowania bez przewijaka, ja miałam taki wolnostojący, nie chciałam nakładki na łóżeczko bo moim zdaniem średnio wygodny. Maluch miescił się po długości gdzieś do 4-5 mc ale używaliśmy do roku przy każdych zabiegach pielęgnacyjnych- wygodnie było posadzić dziecko na swojej wysokości coś mu robiąc :)
Z tego co ja widziałam to przewijaki są 70 i 80 cm długie (te na łóżeczko). Ja miałam dostać, ale że mam zamiar kupić większe łóżeczko, to będę musiała kupić 80. Mają regulowane nóżki na łóżeczko (nie wiem czy wszystkie), więc na standardowe też się nada, a dłużej będzie służyć :) Chociaż wiadomo, że jak już dziecko zaczyna się przekręcać, a w ogóle uciekać, to trzeba będzie zrezygnować
Również miałam przewijak, a konkretnie komodę z przewijakiem. Dziecko całe mieściło się na nim faktycznie krótko, ale służyło nam chyba do roku. Później po prostu synka sadzalam na nim np. po kąpieli czy przy ubieraniu bo na tej wysokości było mi o wiele łatwiej. A z komody korzystaliśmy kilka lat.
Przy córce przewijak chcemy zamontować w łazience. Kiedyś ikea miała w ofercie taki blat do przewijania mocowany do ściany - to moje marzenie hehe. W ostateczności jak nie znajdę czegoś podobnego to wykorzystam pralkę - wystarczy położyć przewijak i gotowe. ;) A i wszystkie potrzebne przybory będą na miejscu w szafkach.
Przy córce przewijak chcemy zamontować w łazience. Kiedyś ikea miała w ofercie taki blat do przewijania mocowany do ściany - to moje marzenie hehe. W ostateczności jak nie znajdę czegoś podobnego to wykorzystam pralkę - wystarczy położyć przewijak i gotowe. ;) A i wszystkie potrzebne przybory będą na miejscu w szafkach.
"Miałam cc w listopadzie i na oddziale polozniczym było chyba 30 stopni..."
Właśnie dlatego chciałam rodzić wiosną - w szpitalach jest zawsze strasznie gorąco i niestety w większości szpitali nie da się nawet zakręcić ogrzewania. W ogóle wizja przebywania w szpitalu kilku dni mnie przeraża :( Orientujecie się może, czy jeżeli dziecku nic nie dolega to można się wypisać na żądanie? Na zachodzie wypuszczają do domu po kilku godzinach od porodu, jeśli nie ma komplikacji...
Właśnie dlatego chciałam rodzić wiosną - w szpitalach jest zawsze strasznie gorąco i niestety w większości szpitali nie da się nawet zakręcić ogrzewania. W ogóle wizja przebywania w szpitalu kilku dni mnie przeraża :( Orientujecie się może, czy jeżeli dziecku nic nie dolega to można się wypisać na żądanie? Na zachodzie wypuszczają do domu po kilku godzinach od porodu, jeśli nie ma komplikacji...
Ja po cc w Wejherowie byłam 2 dni. I wracając domu prawie płakałam ze szczęścia, hehe. Opieka itd była ok albo znosna, ale ten ukrop w pokojach , brudne toalety (inne poloznice chyba próbowały tam skakać po suficie, bo plamy z krwi były na calutkich ścianach) i raczej zerowa prywatność mnie osobiście wykończyly. Niestety wszystkie jedynki były zajęte...
Mam nadzieję, że w Redlowie nie będę musiała być dłużej. Ale tam dzięki Bogu zasady co do odwiedzin są inne. Choć jeden plus.
A czy wypisują na żądanie... Nie słyszałam o takim przypadku. Mi dobę po cc ordynator z Wejherowa powiedział, że jeśli meonatolog jutro stwierdzi, że dziecko może wyjść to wychodzimy w drugiej dobie.
Takie wypisanie na żądanie byłoby super ;)
Mam nadzieję, że w Redlowie nie będę musiała być dłużej. Ale tam dzięki Bogu zasady co do odwiedzin są inne. Choć jeden plus.
A czy wypisują na żądanie... Nie słyszałam o takim przypadku. Mi dobę po cc ordynator z Wejherowa powiedział, że jeśli meonatolog jutro stwierdzi, że dziecko może wyjść to wychodzimy w drugiej dobie.
Takie wypisanie na żądanie byłoby super ;)
Hej. Byłam wczoraj w szkole rodzenia Super Mama w Wejherowie. Pierwsze wrażenie bardzo pozytywne :) Było 5 brzuszków, z czego 3 z partnerami, docelowo ma nas być 6. Wczorajsze zajęcia prowadziła właścicielka szkoły, pozostałe ma prowadzić kto inny więc zobaczymy jak będzie. Ale póki co to jestem pozytywnie nastawiona :)
A dzisiaj wycieczka do Akpol Baby i Mama i ja :)
A dzisiaj wycieczka do Akpol Baby i Mama i ja :)
Amelia, ja się zastanawiam nad pobraniem krwi pępowinowej, ale nie wiem, czy się zdecyduję... Zwłaszcza, że musiałabym też przekonać do tego męża, a Jego odstrasza koszt tej "imprezy". ;)
Czesc Dziewczyny:)
Mam pytanie do Was odnosnie poduszek do spania. Zakupilam taki dlugi wałek, 170 cm. Spalam z nim 3 noce i odlozylam, poniewaz plecy bolaly mnie o wiele bardziej. Czy tez tak mialyscie na poczatku? Czy to sie trzeba jakos przzwyczaic?
Szminka- a ile kosztuje "impreza" z krwia pepowinowa?
Mam pytanie do Was odnosnie poduszek do spania. Zakupilam taki dlugi wałek, 170 cm. Spalam z nim 3 noce i odlozylam, poniewaz plecy bolaly mnie o wiele bardziej. Czy tez tak mialyscie na poczatku? Czy to sie trzeba jakos przzwyczaic?
Szminka- a ile kosztuje "impreza" z krwia pepowinowa?
Pobranie ok 3tys zł, zależnie od opcji wybranej, a potem co rok opłata za
przechowywanie. Dla nas to jest bezdyskusyjne. Nie wybaczylabym sobie jakby moje dziecko zachorowalo, a ja bym mogła mu pomóc gdybym miała komorki ale ich nie
pobrala przez kasę. Znam samą dwa przypadki białaczki u małych dzieci gdzie taka terapia mogla uratować życie, ale nie było KM...
przechowywanie. Dla nas to jest bezdyskusyjne. Nie wybaczylabym sobie jakby moje dziecko zachorowalo, a ja bym mogła mu pomóc gdybym miała komorki ale ich nie
pobrala przez kasę. Znam samą dwa przypadki białaczki u małych dzieci gdzie taka terapia mogla uratować życie, ale nie było KM...
Agata zależy może jaką poduche zakupilas. Słyszałam, że są różne firmy i różne wypełnienie. Ja mam motherhood - przez pierwsze 2 noce bolał mnie kark, bo nie spalam wcześniej tak wysoko. Dzisiaj nie wyobrażam sobie nocy bez tej poduchy, jest rewelacyjna. Nawet mój mąż ją wypozycza i zdarza mu się na niej spać :)
Zamowilam z allegro... pewnie jakas nieznana firma;) ale wypelnienie wklad silikonowy, nie chcialam tych kuleczek styropianowych... mnie kark nie bolal, ale plecy w odcinku ledzwiowym BARDZO! I zrezygnowalam z niej. Jest fajna do czytania ksiazki np.,do spania wygodnie sie uloze i szybko zasne,ale budze sie z wielkim bolem...
Ja kupiłam swoją poduszkę też na allegro w komplecie z poduszką do karmienia "fasolką" jakieś mniej znanej firmy HAGA. Też ma wypełnienie z kulek silikonowych i od pierwszej nocy śpi mi się na niej rewelacyjnie. A może chodzi o to że Twoja nie jest w kształcie "C"? Jedyny mankament to, że się trochę ugniotła. Ale nadal śpi się na niej dobrze.
Co do krwi pępowinowej to też przez chwilę o tym myślałam, ale też nas na to nie stać zwłaszcza, że kończymy remont, a przed nami najdroższe-kuchnia. A druga rzecz, że jakoś myślimy pozytywnie, że nas jakoś to nie spotka...
Co do krwi pępowinowej to też przez chwilę o tym myślałam, ale też nas na to nie stać zwłaszcza, że kończymy remont, a przed nami najdroższe-kuchnia. A druga rzecz, że jakoś myślimy pozytywnie, że nas jakoś to nie spotka...
Ja śpię na kojcu motherhood, kilka pierwszych dni było cięzko bo co rusz się budziłam i kark mnie bolał, ale teraz nie wyobrażam sobie spania bez niej :)
Dla mnie krew pępowinowa to coś co mam nadzieje, że nigdy mi się nie przyda, ale jako że ratowałam psa komórkami macierzystymi (i wiem, że one działają) nie wyobrażam sobie nie pobrania ich dla dziecka. Aczkolwiek liczba ofert mnie przytłoczyła dlatego Was podpytuję...
My jesteśmy świeżo po remoncie, ale z wielu rzeczy zrezygnowaliśmy, żeby mieć to dodatkowe ubezpieczenie dla synka.
Dla mnie krew pępowinowa to coś co mam nadzieje, że nigdy mi się nie przyda, ale jako że ratowałam psa komórkami macierzystymi (i wiem, że one działają) nie wyobrażam sobie nie pobrania ich dla dziecka. Aczkolwiek liczba ofert mnie przytłoczyła dlatego Was podpytuję...
My jesteśmy świeżo po remoncie, ale z wielu rzeczy zrezygnowaliśmy, żeby mieć to dodatkowe ubezpieczenie dla synka.

Dwupak, podpisuję się pod Twoją wypowiedzią :) Nie znam nikogo, kto by z tej opcji skorzystał i może stąd też moje myślenie.
Mam pytanie odnośnie monitora oddechu - decydujecie się? Miałyście? Czy nie potrzebne?
Mam pytanie odnośnie monitora oddechu - decydujecie się? Miałyście? Czy nie potrzebne?
Dwupak - wieesz, bo dla mnie powiedzenie ze nie bo mam inne wydatki w takiej kwestii nie jest argumentem (bo te komórki mogą - oby oczywiście nie musiały - uratować życie mojego dziecka, a czy jest coś ważniejszego?). Chciałam dopytać z jakich firm chcecie korzystać, ale jeżeli kogoś uraziłam to bardzo mi przykro.

heja :) widzę że jest dyskusja o krwi pępowinowej, my też się nie zdecydujemy bo jest to duży koszt a nie wiadomo jak długo trzeba by ją przerachowywać. To jest tak samo sporny temat jak temat szczepień :) każdy chce dla swojego dziecka jak najlepiej ale są różne ograniczenia. Co do szczepień to mam pytanko będziecie szczepić? ja chciałabym żeby po porodzie zaszczepiono moje dziecko engerixem i dlatego będę ją wykupować sama bo w szpitalach standardem jest euvax, który ostatnio miał kilka wpadek.
Byłam dziś w smyku i zakupiłam bodziaki dla maluszka, polecam bo jest wyprzedaż i 7 pak jest za 30 zł :)
Byłam dziś w smyku i zakupiłam bodziaki dla maluszka, polecam bo jest wyprzedaż i 7 pak jest za 30 zł :)
Madeline - mu zakupilismy monitor z niania i czekamy właśnie na przesyłkę. U nas była to pozycja obowiązkowa. Mój mąż cierpiał na bezdech, do tego był u niego w rodzinie przypadek, że niemowlę zmarło... Więc u nas to kwestia bezsporna - zdecydowaliśmy się na angelcare.
Ja dzisiaj po pierwszych zajęciach w szkole rodzenia Mama i ja - jestem całkiem zadowolona, dzisiaj były zajęcia z psychologiem. Dodatkowo był poruszany wlasnie temat komórek macierzystych. oboje z mężem chcemy wierzyć, że nie przydadzą się nam, ale jak wspomniała sama kobieta, komórki mogą też ratować zdrowie, czy życie rodzicom. Dlatego rozważamy tę opcję, ale chcemy poszukać różne banki i zoabczyc, jakie są rozbieżności cenowe.
Amelia - na zajęciach u mnie była pani z polskiego banku komorek macierzystych. Wspomniała o pobieraniu krwi pepowinowej, krwi lozyskowej i sznurze pepowinowym - są łącznie 4 pakiety do wyboru. Jak chcesz więcej informacji - odezwij się na priw.
Ja dzisiaj po pierwszych zajęciach w szkole rodzenia Mama i ja - jestem całkiem zadowolona, dzisiaj były zajęcia z psychologiem. Dodatkowo był poruszany wlasnie temat komórek macierzystych. oboje z mężem chcemy wierzyć, że nie przydadzą się nam, ale jak wspomniała sama kobieta, komórki mogą też ratować zdrowie, czy życie rodzicom. Dlatego rozważamy tę opcję, ale chcemy poszukać różne banki i zoabczyc, jakie są rozbieżności cenowe.
Amelia - na zajęciach u mnie była pani z polskiego banku komorek macierzystych. Wspomniała o pobieraniu krwi pepowinowej, krwi lozyskowej i sznurze pepowinowym - są łącznie 4 pakiety do wyboru. Jak chcesz więcej informacji - odezwij się na priw.
Amelia83, nie będę miała gdzie robić posiłków, dziecko nie będzie miało gdzie spać ani w czym jeździć na spacery, ale będę miała krew pępowinową, która, daj Boże, być może mi się nie przyda? Sorry, ale jednak pieniądze to jest dla mnie, i jak widać nie tylko dla mnie, argument. Oczywiście nadałam trochę zbyt dramatyczny ton mojej wypowiedzi, bo można kupić np. wszystko używane. Ale co do kuchni to jest ona na bardzo dużo lat i nie ma co kupować byle czego, żeby za dwa lata znowu wszystko wymieniać.
A krew pępowinową można pobrać od rodzeństwa więc biorę pod uwagę, że gdyby moje dziecko zachorowało, to zdecydowałabym się na następne.
A krew pępowinową można pobrać od rodzeństwa więc biorę pod uwagę, że gdyby moje dziecko zachorowało, to zdecydowałabym się na następne.
Nie będę pobierala krwi pepowinowej do banku dla mnie to za drogo, jak się ma najniższa krajowa na niewiele można sobie pozwolić wiec będę kupować rzeczy które są mi przydatne dla dziecka i dla mnie, na szczęście mam ubranka po weronice wiec dużo zaoszczędzimy, chciała bym na wyprawkę wydać ok 1000 nie licząc pieluch wielorazowych wiec na razie serwuje po olx czy allegro i szukam okazji, ostatnio na olx pojawił się laktator tommee tippee ręczny bez butelki za 20 zł wiec kupiłam dla mnie to była okazja
Dziewczyny, spokojnie ;-) To indywidualna sprawa każdej z nas. Stać mnie na taki wydatek, ale to nieznaczny ze się zdecyduje.
Ja ciągle rozważam pobranie krwi pepowinowej, ale oprócz względów finansowych (te firmy zarabiają na tym, nie robią tego charytatywnie, więc na pewno nie są obiektywne) mam też wątpliwości co do tego, że jest tylko 25% szans na to, że mogłyby pasować do starszego dziecka czy dla nas (badanie zgodnosci) poza tym jest w zasadzie niewiele chorób w których można ich użyć do leczenia. Od 6 lat można przeczytać ze badania w tym kierunku są obiecujące. Dla mnie obietnica prywatnej firmy, która na tym zarabia to jednak za mało. Poza tym 6 lat na badania i tylko obietnice to raczej kiepski wynik przy dzisiejszym postępie naukowo technologicznym.
Podobnie zresztą jest ze szczepionami. Mój syn był szczepiony tylko 6w1, w wieku 3 lat pneumokoki pneumokoki. Wiosną zaszczepimy na meningokoki. Wszystko uzgadnianie z pediatr. Darowalismy sobie rotawirusy ze względu na to, że szczepionka chroni tylko przed kilkoma szczepami, a tych szczepów jest cała masa. syn nigdy nie zachorował na rota nawet gdy w przedszkolu były małe epidemie tegoż. Raz w życiu miał biegunkę która minęła w przeciągu jednego dnia. Nie choruje w przeciwieństwie do dzieci szczepionych na rotawirusy w pierwszych miesiącach życia. Znam też dzieci szczepione standardowymi szczepionamki i mogę im tylko pozazdrościć odpornośc, bo
I co? I nic. Każdy robi jak uważa. ;-) Mnie to osobiście nie interesuje czym się sugerują rodzice przy podejmowaniu decyzji w takich kwestiach. Ważne ze podejmują decyzje które uważają za słuszne i dobre dla własnego dziecka. wystarczy ze media na każdym kroku próbują nam wmówić ze to czy tamto dla zdrowia dziecka. A to ze na tym przy okazji zarabiają... ;-)
Ja ciągle rozważam pobranie krwi pepowinowej, ale oprócz względów finansowych (te firmy zarabiają na tym, nie robią tego charytatywnie, więc na pewno nie są obiektywne) mam też wątpliwości co do tego, że jest tylko 25% szans na to, że mogłyby pasować do starszego dziecka czy dla nas (badanie zgodnosci) poza tym jest w zasadzie niewiele chorób w których można ich użyć do leczenia. Od 6 lat można przeczytać ze badania w tym kierunku są obiecujące. Dla mnie obietnica prywatnej firmy, która na tym zarabia to jednak za mało. Poza tym 6 lat na badania i tylko obietnice to raczej kiepski wynik przy dzisiejszym postępie naukowo technologicznym.
Podobnie zresztą jest ze szczepionami. Mój syn był szczepiony tylko 6w1, w wieku 3 lat pneumokoki pneumokoki. Wiosną zaszczepimy na meningokoki. Wszystko uzgadnianie z pediatr. Darowalismy sobie rotawirusy ze względu na to, że szczepionka chroni tylko przed kilkoma szczepami, a tych szczepów jest cała masa. syn nigdy nie zachorował na rota nawet gdy w przedszkolu były małe epidemie tegoż. Raz w życiu miał biegunkę która minęła w przeciągu jednego dnia. Nie choruje w przeciwieństwie do dzieci szczepionych na rotawirusy w pierwszych miesiącach życia. Znam też dzieci szczepione standardowymi szczepionamki i mogę im tylko pozazdrościć odpornośc, bo
I co? I nic. Każdy robi jak uważa. ;-) Mnie to osobiście nie interesuje czym się sugerują rodzice przy podejmowaniu decyzji w takich kwestiach. Ważne ze podejmują decyzje które uważają za słuszne i dobre dla własnego dziecka. wystarczy ze media na każdym kroku próbują nam wmówić ze to czy tamto dla zdrowia dziecka. A to ze na tym przy okazji zarabiają... ;-)
Justyna, Akpol jest jak dla mnie strasznie drogi... Smyk juz wypada taniej ;) a jeszcze są punkty payback hehe ;-)
Ja kupuje nianie z monitorem oddechu i video Angel Care. Nie miałam monitora przy synku i żałuję, bo zamiast w miarę normalnie się wysypiac to ja byłam na ciągłym czuwaniu. ;) Mam nadzieje ze teraz będę spokojniej spać ;)
Ja kupuje nianie z monitorem oddechu i video Angel Care. Nie miałam monitora przy synku i żałuję, bo zamiast w miarę normalnie się wysypiac to ja byłam na ciągłym czuwaniu. ;) Mam nadzieje ze teraz będę spokojniej spać ;)
No jak dla mnie to smyk jest w przystępnych cenach tylko wtedy gdy są promocje. W akpolu ubranka nie są tanie, ale tańszych nie widziałam..
A gdzie polecacie kupowanie ubranek w dobrych cenach? Póki co to rozglądam się bardziej za promocjami w sklepach. Macie jakieś sprawdzone miejsca? Bądź strony internetowe, które możecie polecić?
A gdzie polecacie kupowanie ubranek w dobrych cenach? Póki co to rozglądam się bardziej za promocjami w sklepach. Macie jakieś sprawdzone miejsca? Bądź strony internetowe, które możecie polecić?
Przy pierwszym dziecku wszystko kupowałam w Smyku, H&M, Mothercare, Disney, z Tesco (chyba Cherokee czy jakoś tak) i Next. Większość rzeczy była przeceniona lub miałam kupony. Jakość wszystkich ubranek była bardzo dobra, pomimo częstego prania wyglądały jak nowe i po czasie większość sprzedałam na allegro. Miałam też kilka pajacykow z Akpola i szału nie było. Podobnie z 5.10.15.
Justyna 90 przejrzałam smyka online i szczerze mówiąc jest drożej niż ja dziś kupowałam, na każdej rzeczy ok 10 zł. a w alfie był dziś mega wybór i pełna rozmiarówka- starszemu też kupiłam kilka rzeczy.
Tanie są w pepco ale mi się przy pierwszym dziecku nie sprawdziły, po pierwszym praniu wyglądały jak szmatki te ubranka
Tanie są w pepco ale mi się przy pierwszym dziecku nie sprawdziły, po pierwszym praniu wyglądały jak szmatki te ubranka
Hej Wam po długiej przerwie. Ale naprodukowałyście:) Ja trzeci tydzień chora i nie mogę z tego wyjść :/ poza tym byli u mnie rodzice tydzień potem jak już całkiem padłam to teściowa. Byłam u lekarza, który stwierdził, że mam czekać na wyzdrowienie. Kokardy opadają. ..
piękne brzuszki. Mój jest jeszcze taki malutki, że czasem w ogóle nie wyglądam jak w ciąży ale w 1 tez tak było a potem wystrzelił jak szalony.
dziś poczytam sobie co tam u Was słychać.
pozdrawiam, miłego weekendu :)
piękne brzuszki. Mój jest jeszcze taki malutki, że czasem w ogóle nie wyglądam jak w ciąży ale w 1 tez tak było a potem wystrzelił jak szalony.
dziś poczytam sobie co tam u Was słychać.
pozdrawiam, miłego weekendu :)
witam i ja w piątek byłam na usg połówkowym mała ma 420 g wszystko jest oki dalej jest dziewczyną :)
dziewczyny czy któraś z was brała luteinę chodzi mi o odstawienie. Moja lekarka kazała mi przejść z 100 jedna na noc na 50 brać dalej przez dwa tygodnie i przestać . Jak u było u was z odstawieniem ??
dziewczyny czy któraś z was brała luteinę chodzi mi o odstawienie. Moja lekarka kazała mi przejść z 100 jedna na noc na 50 brać dalej przez dwa tygodnie i przestać . Jak u było u was z odstawieniem ??
Ja biorę luteinę 2x1 100 dopochwowo i 2x1 50 podjęzykowo. Podjęzykową kończę ostatnie opakowanie i koniec, a 100 będę brać prawie do końca ciąży... Z tego co słyszałam, to odstawia się ją stopniowo, ale też zależy jaką dawkę się bierze. Myślę, że trzeba zaufać lekarzom :)
Ja brałam luteine przez 10 dni 2x2 podjezykowo potem do końca opakowania 1x1.
Odstawia się stopniowo i zależy od dawki.
Odstawia się stopniowo i zależy od dawki.
Glukozę chyba można robić po skończonym 23 t.c.- tak przynajmniej gdzies czytalam. Ja wlasnie też się dzisiaj wybrałam. Na początek mila niespodzianka - w kolejce przede mną bylo ok. 5 osób. Jedna pani mnie obserwowała i sama zaproponowała, że mam pójść poza kolejką, bo w końcu mi sie należy.
No i już jestem po glukozie - nie bylo tak źle, najgorsze tylko teraz to czekanie...
No i już jestem po glukozie - nie bylo tak źle, najgorsze tylko teraz to czekanie...
Jestem juz po polowkowym. Usg trwało prawie 50 minut... Dzidzia zdrowa, waży 340g.
Malutka była kiepsko ułożona i lekarz musiał się nieźle starać, żeby wszystko zbadać i pomierzyć.
Tez słyszałam, żeby glukozę robić po 23 i przed 26 tygodniem. Podobno wtedy wynik jest najbardziej miarodajny.
Spory tu ruch widzę :) Któraś z was pytała o luteinę. Ja przyjmuję dopochwowo prawie od początku, aktualnie jestem na dawce 100 wieczorem 50 rano. Wcześniej miałam zalecone 100 + 100 ale bardzo źle się czułam i sama zdecydowałam o zmniejszeniu- zaczęłam poranną setkę brać co drugi dzień. Lekarka patrząc w wyniki, sama stwierdziła że trzeba obniżyć. Więc potem byłam tylko na 100 wieczorem. Teraz jak już pisałam stanęło na 100 + 50, bo aktualny wynik nie satysfakcjonuje mojej Pani doktor. Warto się skonsultować z lekarzem w kwestii stopniowego odstawienia.
Co do glukozy, ja tez jestem po ( 25 tydzień). I wiecie co muszę powtórzyć ;/ Fuj. Podobno mam płaską krzywą cukrową. Teraz muszę przez 2 tygodnie odstawić wszystko co słodkie i nawet kawy nie mogę słodzić, a pić muszę bo ciśnienie mam trupie. Jak to przeżyć ?
Ps. dziewczyny podpowiedzcie jak sobie ustawić taki fajny suwaczek pod postem?
Co do glukozy, ja tez jestem po ( 25 tydzień). I wiecie co muszę powtórzyć ;/ Fuj. Podobno mam płaską krzywą cukrową. Teraz muszę przez 2 tygodnie odstawić wszystko co słodkie i nawet kawy nie mogę słodzić, a pić muszę bo ciśnienie mam trupie. Jak to przeżyć ?
Ps. dziewczyny podpowiedzcie jak sobie ustawić taki fajny suwaczek pod postem?
W Gamecie w Gdyni. Mogę polecić, bo lekarz dr. Chmielewski jest mega dokładny. mam pewność, że wszystko jest ok.
Ja płaciłam 250, nagranie w cenie. ;)
Hej. Właśnie się umówiłam na usg 4 D do evi-MED w Gdyni :) Na 5 marca, bo czytałam, że najlepszy obraz jest w 24 tygodniu. Cena 180 zł z płytą - taniej nie znalazłam. Zapisali mnie do dr Agaty Grzybowskiej, a teraz czytam o niej opinie, no i są różne... Może któraś z Was u niej była i jest w stanie coś o niej powiedzieć?
Ja umawialam się w Gamecie na początku stycznia, ale zależało mi na pierwszych dniach lutego i miałam wtedy duży wybór godzin.
hej dziewczyny, u nas już po choróbsku uff na szczęście :)
zaczęłam wczoraj (po traz enty) "przygodę" z odpieluchowaniem mojego dziecka :( póki co kilkanaście obsikanych majtek i rajstop, a ani jednego siku na nocnik, nawet rano nie udało mi się trafić żeby zrobił na nocnik :( mam ogromnego doła, nie wiem czy to ja jestem taką straszną matką, że nie potrafię tego zrobić- a zaznaczam, że próbuję co jakiś czas już od lipca włącznie- czy to moje dziecko wyjątkowo oporne :(
jeszcze sąsiadka mnie ostatnio załamala mówiąc, ze jej córka po 2 dniach już pięknie wołała, a ja przegrałam z synem nawet 2 tygodniową walkę :( syn pod koniec maja skończy 3 lata, nie mam pomysłu co robić, próbowałam już nagrody w postaci naklejek, jakieś obiecywanki, no i standardowo oklaski hura i ogólna radość jak się udało na nocnik, ale to nie przynosiło efektów- syn niby się cieszył, a za 2 minuty miał mokre majty :( proszę Was o radę, wiem, że systematyczność i konsekwencja to podstawa, wydaje mi się, że to stosuję.. nie mam już na to siły.. dzisiaj dostał aż klapsa za posikane majty :(
pomocy!
zaczęłam wczoraj (po traz enty) "przygodę" z odpieluchowaniem mojego dziecka :( póki co kilkanaście obsikanych majtek i rajstop, a ani jednego siku na nocnik, nawet rano nie udało mi się trafić żeby zrobił na nocnik :( mam ogromnego doła, nie wiem czy to ja jestem taką straszną matką, że nie potrafię tego zrobić- a zaznaczam, że próbuję co jakiś czas już od lipca włącznie- czy to moje dziecko wyjątkowo oporne :(
jeszcze sąsiadka mnie ostatnio załamala mówiąc, ze jej córka po 2 dniach już pięknie wołała, a ja przegrałam z synem nawet 2 tygodniową walkę :( syn pod koniec maja skończy 3 lata, nie mam pomysłu co robić, próbowałam już nagrody w postaci naklejek, jakieś obiecywanki, no i standardowo oklaski hura i ogólna radość jak się udało na nocnik, ale to nie przynosiło efektów- syn niby się cieszył, a za 2 minuty miał mokre majty :( proszę Was o radę, wiem, że systematyczność i konsekwencja to podstawa, wydaje mi się, że to stosuję.. nie mam już na to siły.. dzisiaj dostał aż klapsa za posikane majty :(
pomocy!
Dwupak, a synowi nie przeszkadzają mokre majtki? Czy on w ogóle widzi że zrobił siku? Może daj mu tak chwile pochodzić - to prędzej czy później będzie nieprzyjemne dla niego chodzić w mokrych i z innych majtkach. Może warto porozmawiać o tym z pediatra? Niektóre dzieci mają problem z kontrolowaniem moczu i czasem potrzebne są badania wykluczając nieprawidłowości w budowie układu moczowego.
Ten klaps to raczej kiepski pomysł..
Mój syn miał chyba 2 lata i kilka mc, gdy w końcu załapał o co chodzi. Na początku nie było łatwo ale po kilku dniach juz wiedział, że musi biec do toalety zanim majtki będą mokre.;)
Ten klaps to raczej kiepski pomysł..
Mój syn miał chyba 2 lata i kilka mc, gdy w końcu załapał o co chodzi. Na początku nie było łatwo ale po kilku dniach juz wiedział, że musi biec do toalety zanim majtki będą mokre.;)
przez klapsa mam moralniaka jak nie wiem :(
a mokre majty mu przeszkadzają, widzi, że zrobił, chodzi rozkraczony i zaraz przybiegnie z płaczem, że jest mokro, więc na bank jest świadomy, że robi siku, nie przebieram go od razu, jeszcze mu bardziej naciągam na d*pkę te majtki mokre, żeby poczuł.
Niestety u mnie pediatrzy machają ręką na moje pytania o odpieluchowanie, bo mały nie ma jeszcze 3 lat i jak dla nich nie ma problemu.
Dla mnie to już jest problem.
Dodatkowo mój syn jak na swoje 2,5 roku bardzo mało mówi, ale nauczyłam go mówić "mama sisi" i to mu wychodzi, tyle, że on tego nie używa, dopiero jak już zrobi to woła :(
A mówi jedynie po swojemu, i jakieś podstawowe słowa mama tata itd, fakt ja wszystko rozumiem, bo on ma swoje zamienniki, ale nie chce ćwiczyć poprawnej mowy itd, a jak byłam z nim w poradni psychologiczno-pedagogicznej to stwierdzono, że "ma jeszcze czas", bo najważniejsze, że wszystko rozumie, reaguje na polecenia itp itd.
a mokre majty mu przeszkadzają, widzi, że zrobił, chodzi rozkraczony i zaraz przybiegnie z płaczem, że jest mokro, więc na bank jest świadomy, że robi siku, nie przebieram go od razu, jeszcze mu bardziej naciągam na d*pkę te majtki mokre, żeby poczuł.
Niestety u mnie pediatrzy machają ręką na moje pytania o odpieluchowanie, bo mały nie ma jeszcze 3 lat i jak dla nich nie ma problemu.
Dla mnie to już jest problem.
Dodatkowo mój syn jak na swoje 2,5 roku bardzo mało mówi, ale nauczyłam go mówić "mama sisi" i to mu wychodzi, tyle, że on tego nie używa, dopiero jak już zrobi to woła :(
A mówi jedynie po swojemu, i jakieś podstawowe słowa mama tata itd, fakt ja wszystko rozumiem, bo on ma swoje zamienniki, ale nie chce ćwiczyć poprawnej mowy itd, a jak byłam z nim w poradni psychologiczno-pedagogicznej to stwierdzono, że "ma jeszcze czas", bo najważniejsze, że wszystko rozumie, reaguje na polecenia itp itd.
Dwupak tu tylko twoja cierpliwośc pomoże, za każdym razem jak się zsika to tłumacz, załapie :) mój się odpieluchował jak miał 1,5 roku ale tylko w ciagu dnia, w czasie snu lał jeszcze do niedawna nawet(na swoje 4 urodziny powiedział że koniec z pieluchą na noc), wysadzanie w nocy nic nie dawało bo zaczynał płakac i nie robił siku wiec dalismy spokój- a pediatra mówiła że taka jego uroda, widocznie bo badania wychodziły wzorowo. Dziś już ładnie budzi się w nocy jak chce mu się siku i idzie sam do toalety. Z mojego doswiadczenia i moich kolezanek moge tylko Ci powiedziec że szybciej poszło jak po zdjęciu pieluchy juz do niej nie wracaliśmy(nawet jak lał po nogach to przebierałam i dalej aż załapał) bo dziecko skołowane raz ma pieluchę raz jej nie ma wiec skoro moze miec to po co kontrolowac. Wiec jak się już zdecydujecie na zdjęcie to nie zakładajcie po kilku razach porażki. POwodzenia :)
Ja kosmetyki kupuję z HiPP. Płyn do kąpieli + szampon, a po kapieli krem pielęgnacyjny.
Nie chcę używać emolientów, jeśli dziecko nie będzie miało problemów ze skórą, a Oilatum ma kiepskie emolienty i konserwanty.
Nie chcę używać emolientów, jeśli dziecko nie będzie miało problemów ze skórą, a Oilatum ma kiepskie emolienty i konserwanty.
Pewnie używałaś nadmanganianu potasu (inaczej Kali, kalium )) :)
HiPp ma zdecydowanie lepszy skład niż Ziajka .. Podobnej jakości co Hipp jest seria babydream z Rossman..
HiPp ma zdecydowanie lepszy skład niż Ziajka .. Podobnej jakości co Hipp jest seria babydream z Rossman..
Jutro ide do ginekolego na wizyte i usg połówkowe tylko ze 2d bo innego nie mają i musze go sie tez spytac czy wszystko z macica jest wporzaku bo od kilku dni boli mnie macica i cale krocze no i szew do cc nie wiem czy to normalne ale jak tak dalej pójdzie to bede miała problem z chodzeniem i dzis jak wróciłam ze spaceru miałam problem z wytarciem butów cały dół mnie boli wprost masakra i nawet przy wstawaniu i chodzeniu , myslałam ze jak wezme nospe to mniej bedzie boleć ale ona na mnie chyba nie działa
Ja nawet badan na cholesterol nie mialam wiec sie nie wypowiem. Ale zmienic diete nie zaszkodzi. A najlepiej podpytac lekarza podczas nastepnej wizyty albo zadzwonic do swojej poloznej.
Co do kosmetykow to kupie plyn do kapieli Hipp bo widzialam taki z pompka, a taki moim zdaniem najwygodniejszy. Do tego oliwka Hipp albo Babydream i krem na odparzenia Hipp. Zastanawiam sie czy krem pielegnacyjny potrzebny, ale jeszcze mam sporo czasu na zakupy :-) No i jakis krem z filtrem bo nasze dzieci letnie beda. Chyba z Hippa ale jeszcze nie wiem
Co do kosmetykow to kupie plyn do kapieli Hipp bo widzialam taki z pompka, a taki moim zdaniem najwygodniejszy. Do tego oliwka Hipp albo Babydream i krem na odparzenia Hipp. Zastanawiam sie czy krem pielegnacyjny potrzebny, ale jeszcze mam sporo czasu na zakupy :-) No i jakis krem z filtrem bo nasze dzieci letnie beda. Chyba z Hippa ale jeszcze nie wiem
Justica, najlepiej skonsultuj to z lekarzem prowadzącym. Nie miałam badanego cholesterolu wiec nic na ten temat nie wiem...
Ja synka smarowalam po kąpieli kremem pielegnacyjnyM. Oliwke mieliśmy ale nie używaliśmy na co dzień (tylko do masażu).
Ja synka smarowalam po kąpieli kremem pielegnacyjnyM. Oliwke mieliśmy ale nie używaliśmy na co dzień (tylko do masażu).
Hej Wam!
Jak dużo tematów poruszałyście jak byłam chora. Nie będę się do wszystkiegoo odnosic powiem tylko co pamiętam,
Poduszkę mam wielką w kształcie U nawet się nie spodziewałam ze będzie taka wielka i kosztowała tylko 23 funty czyli o wiele taniej niż taka sama w polsce. Niesprawiedliwe to. W każdym razie jestem nią zachwycona a mąż juz sobie zaklepal jak ja przestanę używać haha.
Agata88- nie dość, że termin porodu mamy ten sam to jeszcze mamy takie same 'nierówne' brzuszki. Co prawda u mnie jest to spowodowane rozejsciem się mięśni i przepuklina po 1 ciąży, czego Tobie nie życzę!
Wózek miałam polskiej firmy nestor 3w1 i niczym poza ceną się nie różnił od jedo, który miała moja kuzynka
A teraz bardziej aktualne sprawy hehe.
Co do odpieluchowania to oczywiście nie chce się wymądrzac ale najlepiej właśnie unikać krzyku i ewentualnego klapsa ( wiem ze o to trudno, sama czasem traciłam cierpliwość jak Olivka mi powiedziała po fakcie). Chociaż ja nie mam co narzekać bo u nas poszło w miarę szybko. Po 1. po odstawieniu juz nie wracałam do pieluchy (nie mowie o nocy). Raz zrobilam taki błąd ze do sklepu jej założyłam i znów parę dni musiałam to wyprostowywac, teraz chodzimy z nakładka w siatce:D po 2 przez pierwsze dni a nawet ze 2 tyg nie wierzyłam jej na słowo czy chce siusiu czy nie tylko ja sadzalam mniej więcej obserwowałam jak pije. Ale trzeba pamiętać, że nic na siłę bo dziecko bardzo szybko się zniechęca. Parę razy jak się zsikala w majty to mówiłam zobacz jakie mokre a fee itp ze mama nie sika w majtki ani tata tylko na swój duży nocnik który jest w toalecie itp. (Teraz już wie ze to kibelek i sama przynosi z nocnika nakładkę żeby robić w WC jak 'duża dziewczynka'). Może mam trochę łatwiej bo Oli wszystko juz mówi i zaczęła mówić jak miała 1,5 roku. Wiec szybko zaczęła sama wołać, chociaż na początku po fakcie. Co do mojego siostrzenca to w ogóle nie akceptował nocnika, prawie do trzech lat był w pieluszce i przeszedł od razu na kibelek (z podkladka) a co do sikania bardzo mu się podobało jak sam trzymał siusiaka i sikal. Tak więc dzieci są różne i nie ma co porównywać ile co komu zajęło żeby się nauczyć :)
Co do mowy to jak pisałam Olivia szybko zaczęła mówić wiec nie miałam z tym problemu ale mam przyjaciółkę która jest logopeda w przedszkolu i wiem ze ćwiczy z 2,5 latkami jak chcesz mogę się jej zapytać co można w domu robić żeby ułatwić /zachęcić dziecko do rozmowy.
Uff ale się rozpisałam. W czwartek ide na usg i jestem strasznie ciekawa co tam i jak tam no i co między nóżkami :)
Jak dużo tematów poruszałyście jak byłam chora. Nie będę się do wszystkiegoo odnosic powiem tylko co pamiętam,
Poduszkę mam wielką w kształcie U nawet się nie spodziewałam ze będzie taka wielka i kosztowała tylko 23 funty czyli o wiele taniej niż taka sama w polsce. Niesprawiedliwe to. W każdym razie jestem nią zachwycona a mąż juz sobie zaklepal jak ja przestanę używać haha.
Agata88- nie dość, że termin porodu mamy ten sam to jeszcze mamy takie same 'nierówne' brzuszki. Co prawda u mnie jest to spowodowane rozejsciem się mięśni i przepuklina po 1 ciąży, czego Tobie nie życzę!
Wózek miałam polskiej firmy nestor 3w1 i niczym poza ceną się nie różnił od jedo, który miała moja kuzynka
A teraz bardziej aktualne sprawy hehe.
Co do odpieluchowania to oczywiście nie chce się wymądrzac ale najlepiej właśnie unikać krzyku i ewentualnego klapsa ( wiem ze o to trudno, sama czasem traciłam cierpliwość jak Olivka mi powiedziała po fakcie). Chociaż ja nie mam co narzekać bo u nas poszło w miarę szybko. Po 1. po odstawieniu juz nie wracałam do pieluchy (nie mowie o nocy). Raz zrobilam taki błąd ze do sklepu jej założyłam i znów parę dni musiałam to wyprostowywac, teraz chodzimy z nakładka w siatce:D po 2 przez pierwsze dni a nawet ze 2 tyg nie wierzyłam jej na słowo czy chce siusiu czy nie tylko ja sadzalam mniej więcej obserwowałam jak pije. Ale trzeba pamiętać, że nic na siłę bo dziecko bardzo szybko się zniechęca. Parę razy jak się zsikala w majty to mówiłam zobacz jakie mokre a fee itp ze mama nie sika w majtki ani tata tylko na swój duży nocnik który jest w toalecie itp. (Teraz już wie ze to kibelek i sama przynosi z nocnika nakładkę żeby robić w WC jak 'duża dziewczynka'). Może mam trochę łatwiej bo Oli wszystko juz mówi i zaczęła mówić jak miała 1,5 roku. Wiec szybko zaczęła sama wołać, chociaż na początku po fakcie. Co do mojego siostrzenca to w ogóle nie akceptował nocnika, prawie do trzech lat był w pieluszce i przeszedł od razu na kibelek (z podkladka) a co do sikania bardzo mu się podobało jak sam trzymał siusiaka i sikal. Tak więc dzieci są różne i nie ma co porównywać ile co komu zajęło żeby się nauczyć :)
Co do mowy to jak pisałam Olivia szybko zaczęła mówić wiec nie miałam z tym problemu ale mam przyjaciółkę która jest logopeda w przedszkolu i wiem ze ćwiczy z 2,5 latkami jak chcesz mogę się jej zapytać co można w domu robić żeby ułatwić /zachęcić dziecko do rozmowy.
Uff ale się rozpisałam. W czwartek ide na usg i jestem strasznie ciekawa co tam i jak tam no i co między nóżkami :)
Jeśli chodzi o cholesterol to tez nie pomogę, w polsce nie miałam badanego poziomu a tu nawet morfologii mi nie robią...
Agawera, mnie ostatnio też boli na dole i się zastanawiam skąd to. Przeważnie właśnie po spacerze lub sprzątaniu. Nie wiem czy to jest związane z blizna po cc czy co bo ból trochę przypomina ten miesiaczkowy:(
Hm ja używałam kosmetyków nivea i tez tego płynu do kąpieli i Szamponu johnson &johnson coś z hipp a też miałam ale i tak po urodzeniu musiałam kupić emolium bo Olivka miała bardzo sucha skórę.
Agawera, mnie ostatnio też boli na dole i się zastanawiam skąd to. Przeważnie właśnie po spacerze lub sprzątaniu. Nie wiem czy to jest związane z blizna po cc czy co bo ból trochę przypomina ten miesiaczkowy:(
Hm ja używałam kosmetyków nivea i tez tego płynu do kąpieli i Szamponu johnson &johnson coś z hipp a też miałam ale i tak po urodzeniu musiałam kupić emolium bo Olivka miała bardzo sucha skórę.
Olcia dziękuję za wypowiedź w temecie siusiania. No i chętnie skorzystam z porad jak ćwiczyć w domu z maluchem, jeśli mpożesz się przy okazji zapytać :)
Szminka, Tobie również dziękuję za odpowiedź.
A u nas małe sukcesy z siusianiem :) wczoraj klika razy na nocniku, przy czym dopiero jak trochę popuścił to do mnie porzybiegł, a dzisiaj rano też już siusiui na nocnik.
Wczoraj do sklepu też bez pieluichy- i siku w sklepie w majty, no ale cóż..
Na pewno tym razem nie odpuszczę :)
a co do bolącego brzuchola... ja dzisiaj w nocy cierpiałam, i właśnie wydaje mi się, że za dużo się wczoraj narobiłam, bo sprzątałam mieszkanie, robiłam zakupy obiad, ale wszystko jednocześnie i dosyć intensywnie. U mnie nospa nie pomaga- muszę się położyć i odpocząć- i coś czuję, że tak dziś spędzę dzień :)
Szminka, Tobie również dziękuję za odpowiedź.
A u nas małe sukcesy z siusianiem :) wczoraj klika razy na nocniku, przy czym dopiero jak trochę popuścił to do mnie porzybiegł, a dzisiaj rano też już siusiui na nocnik.
Wczoraj do sklepu też bez pieluichy- i siku w sklepie w majty, no ale cóż..
Na pewno tym razem nie odpuszczę :)
a co do bolącego brzuchola... ja dzisiaj w nocy cierpiałam, i właśnie wydaje mi się, że za dużo się wczoraj narobiłam, bo sprzątałam mieszkanie, robiłam zakupy obiad, ale wszystko jednocześnie i dosyć intensywnie. U mnie nospa nie pomaga- muszę się położyć i odpocząć- i coś czuję, że tak dziś spędzę dzień :)
Witajcie dziewczyny:) Jeśli chodzi o siusianie....eh....u mnie też ciężka sprawa:) Synek ma 2 i 4miesiące. Załatwia się do kibelka od dawna ok 1 roku,ale tylko jeśli ja tego przypilnuję. Skubany sam nie chce wołać, albo woła jak już popuści. Niestety na spacery wychodzę z pieluchą,ale jak jadę z miejsca do miejsca gdzie jest toaleta to bez. Nocnik jakoś nie cieszy się zainteresowaniem. Także Dwupak łączę się z Tobą w pragnieniu cierpliwości:)
Brzuch również mnie boli, ból w okolicach pachwin,rany poporodowej(nacięcie) oraz zewn narządy, bolą szczególnie w drugiej części dnia. No i nieszczęsne hemoroidy:((
Brzuch również mnie boli, ból w okolicach pachwin,rany poporodowej(nacięcie) oraz zewn narządy, bolą szczególnie w drugiej części dnia. No i nieszczęsne hemoroidy:((
dziewczyny chcę kupić fotelik samochodowy 15-36 kg- polecicie może coś ?? w przedziale do 200zł mogę sobie pozowlić na zakup, czy któraś z Was ma może fotelik Fisher Price i jest w stanie powiedzieć coś o nim?
nad takim się zastanawiam http://allegro.pl/fotelik-samochodowy-fisher-price-befix-15-36-kg-i5019100934.html
nad takim się zastanawiam http://allegro.pl/fotelik-samochodowy-fisher-price-befix-15-36-kg-i5019100934.html
Dwupak my ostatnio kupowaliśmy i też na początku myślelismy o czymś tańszym ale mielismy już przeprawę z poprzednim fotelikiem tańszym bo kupiliśmy ramatti i teraz woleliśmy dołożyć do czegoś lepszego. Stanęło na recaro monza nova 2 seatfix jesteśmy mega zadowoleni a młody go uwielbia. Dziadkowie zrzucili się na urodzinowy prezent.
Fajna strona o fotelikach to fotelik.info
My mamy Britax Evolva 9_36. Kupiliśmy gdy synek miał niecały rocze, więc jakieś 5 lat temu ;) Spisuje się super.
My mamy Britax Evolva 9_36. Kupiliśmy gdy synek miał niecały rocze, więc jakieś 5 lat temu ;) Spisuje się super.
Dziewczyny mam pytanie zupełnie z innej beczki - ile zużywacie wody w domu, bo mnie jakoś nie pasują moje rachunki:P Jestem sama z synkiem, mam pralkę, zmywarkę -nowe i energooszczędne. Konkretnie nie pasuje mi stosunek zużycia wody ciepłej i zimnej. Jak jest u was? Macie dużą różnicę między ciepłą a zimną wodą?
Ale super pada śnieg:D
Ale super pada śnieg:D
U mnie to różnica kilkudziesięciu m3. Dużo więcej zuzywamy zimnej wody, ale u nas zmywarka pierze codziennie, pralka co 2-3 dni, do tego pijemy wodę z kranu (mamy filtr). Tez mam wszystko energooszczędne, wodooszczedne itd. A wody zuzywamy strasznie dużo.
Wracam z wizyty cosiek jest coskiem nie wiadomo kim, wyniki mam dobre :-) cosiek zdrowy waga 278g serce bijące no i zostałam wymacana przez lekarza ze względu na moje bole powiedział ze wszystko ok ze macica się rozszerza musze tylko pójść do ogólnego albo alergologa po lekarstwa na astmę a myślałam że nie będę musiała brać ale jednak 2 dni temu miałam atak wiec lekarz powiedział ze powinnam coś brać ale in nie może nic zapisać
Też dziś jestem po wizycie :) dzidziuś jest na 100% synkiem moim kochanym:) i waży już 450 g!!! także ja patrzę na Wasze wpisy dotyczace fasolek to jestem w szoku, bo mój jest naprawdę duży:) i dłuuuugi... długość kości udowej odpowiada 23 tygodniom, a jestem w 20stym :) najważniejsze, że zdrowy chłopak rośnie :)
widziałam dziś w Tygrysku piękny wózek... 2 w 1 :) za 1350 zł, nie pamiętam firmy,ale łatwo sie składa i koła pompowane. jedziemy do teściów, może zasponsorują... :)
widziałam dziś w Tygrysku piękny wózek... 2 w 1 :) za 1350 zł, nie pamiętam firmy,ale łatwo sie składa i koła pompowane. jedziemy do teściów, może zasponsorują... :)
Agata to gratuluję synka :) mój synek na ostatniej wizycie 19 stycznia ważył 400gram więc też pewnie będzie duży :) mój pierwszy syn ważył 4090g więc nastawiam się na powtórkę :)
A u nas przełom w odpieluchowywaniu :) syn ładnie robi na nocnik, nawet kilka razy zrobił kupkę, dzisiaj tylko raz popuścił w majtasy, a tak to wszystko na nocnik. Wczoraj wieczorem byliśmy w gościach to tez ładnie zrobił na "obcy" kibelek, co byłam w szoku :)
ale znalazłam poprostu sposób na zachętę dla niego- kupiłam różne cukierki żelki i gumy rozpuszczalne i za każdym razem jak zrobił na nocnik mógł sobie z puszki wybrać cukierka :) wiem, ze to trochę zajeżdża tresurą :P ale najważniejsze, że działa :)
A u nas przełom w odpieluchowywaniu :) syn ładnie robi na nocnik, nawet kilka razy zrobił kupkę, dzisiaj tylko raz popuścił w majtasy, a tak to wszystko na nocnik. Wczoraj wieczorem byliśmy w gościach to tez ładnie zrobił na "obcy" kibelek, co byłam w szoku :)
ale znalazłam poprostu sposób na zachętę dla niego- kupiłam różne cukierki żelki i gumy rozpuszczalne i za każdym razem jak zrobił na nocnik mógł sobie z puszki wybrać cukierka :) wiem, ze to trochę zajeżdża tresurą :P ale najważniejsze, że działa :)
Gdy porównuje wagę syna z córką, to są bardzo podobne. Oboje w okolicach 19-20 tc wazyli po ok. 250 g. Syn urodził się 2 tygodnie po terminie z wagą 4050g. Mam nadzieje, ze teraz nie będę musiała męczyć się dłużej niż do 40tc...
Dziewczyny pomóżcie,
Czy miewacie bóle kłujące z prawej strony brzucha? Przestraszyłam się,ze to może wyrostek,ale on chyba boli na dole w pachwinie, a mnie kłuje po nocy (bo to już któryś raz)na wysokości pępka ale bardziej z boku. Nie wiem czy iść z tym do lekarza... czy to jakieś więzadla albo mój mały- wielki syn coś uciska...;)
Czy miewacie bóle kłujące z prawej strony brzucha? Przestraszyłam się,ze to może wyrostek,ale on chyba boli na dole w pachwinie, a mnie kłuje po nocy (bo to już któryś raz)na wysokości pępka ale bardziej z boku. Nie wiem czy iść z tym do lekarza... czy to jakieś więzadla albo mój mały- wielki syn coś uciska...;)
Ja również miewam takie kłucia w prawym lub lewym boku, szczególnie w nocy lub przy wstawaniu. Nie wiem co to, zakładam że to bóle które muszę znosić:)
Byłam wczoraj na glukozie, ciężko mi było wytrzymać po wypiciu bo od rana miałam jeszcze mdłości ale opłaciło się bo wszystko w normie:D i właśnie zjadłam drożdżówkę z tej okazji:D aż boję się wejść na wagę.
Byłam wczoraj na glukozie, ciężko mi było wytrzymać po wypiciu bo od rana miałam jeszcze mdłości ale opłaciło się bo wszystko w normie:D i właśnie zjadłam drożdżówkę z tej okazji:D aż boję się wejść na wagę.
Ja mam najróżniejsze bóle. ;) Bolesne skurcze macicy, ból rany po cc, bóle kręgosłupa, biodra, w pachwinach... Nie wiem, czy jest coś, co mnie nie boli... ;) Do tego mam kiepskie przepływy w lewej tętnicy macicznej.
Czuję się jak kaleka... A niby ciąża to nie choroba... :/
Od wczoraj jestem na zwolnieniu lekarskim (niestety, bo planowałam pracować praktycznie do końca). nie daję już rady siedzieć przed komputerem czy biegać po klientach.
Już się boję ZUS i tej całej przeprawy :/
Czuję się jak kaleka... A niby ciąża to nie choroba... :/
Od wczoraj jestem na zwolnieniu lekarskim (niestety, bo planowałam pracować praktycznie do końca). nie daję już rady siedzieć przed komputerem czy biegać po klientach.
Już się boję ZUS i tej całej przeprawy :/
Hehe, tez zakladam ze tak musi byc:) i tez mam tak w nocy lub po niej. Czyli jak ktos tak ma jeszcze to na pewno wszystko ok :D
Efik,nie ma co sie bac wagi:) drozdzowka z rana zdazy sie spalic w ciagu dnia, na pewno:) gorzej z czekoladkami lindta o 21 :D ale co tam...;)
Moze warto pomyslec o zalozeniu nowego watku? Bo na telefonie to bardzo duzo przewijania ;)
Efik,nie ma co sie bac wagi:) drozdzowka z rana zdazy sie spalic w ciagu dnia, na pewno:) gorzej z czekoladkami lindta o 21 :D ale co tam...;)
Moze warto pomyslec o zalozeniu nowego watku? Bo na telefonie to bardzo duzo przewijania ;)
Oki. To ja zakładam nowy wątek:
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=591525&c=1&k=160
Proszę bardzo ;)))
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=591525&c=1&k=160
Proszę bardzo ;)))
Hehe czekoladki też bywają:)) zapraszam do nowego bo rzeczywiście długaśny się zrobił ten wątek:))
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-majowo-czerwcowe-2015-5-t591526,1,16.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-majowo-czerwcowe-2015-5-t591526,1,16.html