Widok
Bardzo nieprzyjemne doświadczenie, zdecydowanie odradzam ten sklep. Zamówienie miało podobno przyjść w ciągu około 2 tygodni - nie doszło. Okazuje się, że maksymalny czas wynosi 60 dni - odczekałam 60 dni - nie doszło, więc napisałam do sklepu. Okazało się, że dokonałam zamówienia akurat w ciągu dni, kiedy czas zamówienia może wynieść do 90 dni. Odczekałam kolejny miesiąc - nie doszło więc ponownie napisałam do sklepu. Zwrot pieniędzy jest niemożliwy, za to zaproponowano mi kolejne zamówienie, którego maksymalny czas dostarczenia wynosi również do 60 dni... Chyba właściciele zakładają, że po tak długim czasie kupujący zapomni o swoim zamówieniu albo po prostu odpuści... Dodam, że wg regulaminu jeśli nie zgłosimy braku przesyłki w ciagu mniej niż 100 dni, nie przypada nam już prawo do reklamacji. Czyli ja mogę czekać 90 dni na przesyłkę (jeśli teraz zamówię drugie, tak jak mi zaproponowano to w sumie będę czekać 150 dni? lub 180 jeśli znowu okaże się że akurat teraz wynosi to 90 dni) ale na zgłoszenie braku przesyłki mam zaledwie 10 dni? Czy jeżeli w ciągu trzech miesięcy zapomnę, kiedy mija 90 dni od daty zamówienia i przegapię 10 dniowe okienko, to nieotrzymanie moich zakupów jest już moją winą i sklep valetta już nie jest za to odpowiedzialny? Jeszcze raz, absolutnie odradzam.
Witam
zamówiłam spodnie i według ich rozmiarówki okazały się za małe dużo za małe, więc napisałam do nich odpisali że mogę zwrócić towar na własny koszt i zamówić jeszcze raz a oni mi zwrócą kasę w ciągu 14 dni od dostarczenia zwrotu do sprzedawcy, tak zrobiłam odesłałam spodnie do Chin to było początkiem kwietnia a oni mi odpisują że kontaktowali się ze sprzedawcą i nie dostał mojego zwrotu, poprosiłam żeby jeszcze raz sie z nim skontaktowali i żeby on odesłał mi te spodnie na mój koszt, bo były na kopercie wszystkie moje dane, dziś do nich napisałam strasząc policją i że oszukują i kłamią nie wiem co mi odpiszą ale tak tego nie zostawię bo ani nie mam kasy ani spodni. Co Pani im jeszcze pisała że sie ugięli i oddali pieniążki ? Pozdrawiam
zamówiłam spodnie i według ich rozmiarówki okazały się za małe dużo za małe, więc napisałam do nich odpisali że mogę zwrócić towar na własny koszt i zamówić jeszcze raz a oni mi zwrócą kasę w ciągu 14 dni od dostarczenia zwrotu do sprzedawcy, tak zrobiłam odesłałam spodnie do Chin to było początkiem kwietnia a oni mi odpisują że kontaktowali się ze sprzedawcą i nie dostał mojego zwrotu, poprosiłam żeby jeszcze raz sie z nim skontaktowali i żeby on odesłał mi te spodnie na mój koszt, bo były na kopercie wszystkie moje dane, dziś do nich napisałam strasząc policją i że oszukują i kłamią nie wiem co mi odpiszą ale tak tego nie zostawię bo ani nie mam kasy ani spodni. Co Pani im jeszcze pisała że sie ugięli i oddali pieniążki ? Pozdrawiam
Zgłoś do Rzecznika Praw Konsumenta (napisz im o tym koniecznie), albo zanim wyślesz wypełniony wniosek do Rzecznika wyślij im go w załączniku i dodaj, że jeśli nie otrzymasz zwrotu w ciągu 48h to również zgłaszasz do prokuratury za wyłudzenie. Napisz też opinię zwierającą te informacje na Opineo. 5 miesięcy walczyłam o zwrot pieniędzy, a dziś zrobiłam właśnie to co ci napisałam i zwrot już mam. Oszuści i tyle, nie ma się co pieścić. Powodzenia
Ten sklep to jeden wielki żart. Zamówiłam w październiku 2020 czepek i nie dotarł do teraz. Zgodnie z regulaminem, z którego zrobiłam screen, sklep ma w ciągu 60 dni dostarczyć przesyłkę... Fakt, moje niedopatrzenie, więc po 60 dniach napisałam maila z załącznikiem o odstąpieniu od zamówienia (z podpisem i dokładnymi danymi). Zamiast tego powiedziano mi, że w postępowaniu reklamacyjnym jedynie wysyłają zamówienie po raz drugi, a dopiero gdy tamto nie dojdzie, to łaskawie oddają pieniądze. Zacisnęłam zęby i poczekałam kolejne 60 dni. Nic. Regulamin w zaskakujący sposób zmienił się z 60 dni na dostawę na 90 dni (robiłam screeny). Wczoraj zgłosiłam, że zamówienia złożonego w październiku 2020 wciąż nie ma... Dostałam odpowiedź, że 90 dni mija 9.05.2021. To jakaś kpina. Mam serdecznie dość i przestrzegam wszystkich. Wątpię, że otrzymam zwrot. Mądry Polak po szkodzie...