Widok
charczacy noworodek czy to normalne?
dziewczyny moja mała charczy tak jakby jej coś zalegało w gardle,i nie wiem co to moze byc,do tego przez nos tez jakoś tak smiesznie wydaje dzwieki czy to normalne? nie ma temperatury ani nic takiego,je normalnie i z pozoru wszystko ok czy to moga byc jakies resztki sluzu zalegajac po porodzie,bo widze ze próbuje to wykrztusic
Madzia miała to samo, strasznie to brzmiało, nie mogłam spać jak słyszałam te charki. Ale za każdym razem i lekarz i położna mówiła, że to własnie te resztki śluzu. Ale musisz obserwować, bo ni stąd ni zowąd przerodziło się to w normalny katar a potem zap. oskrzeli i płuc.
Kazali mi ją kłaść czesto na brzuszku żeby spływało do noska, zakraplać solą fizjologiczną albo roztworem soli morskiej i odciągać fridą. Ale najlepiej działają inhalacje z soli morskiej. Wtedy frida wszystko wyciągnie!
Kazali mi ją kłaść czesto na brzuszku żeby spływało do noska, zakraplać solą fizjologiczną albo roztworem soli morskiej i odciągać fridą. Ale najlepiej działają inhalacje z soli morskiej. Wtedy frida wszystko wyciągnie!
Moja mała miała tak samo, przeszło chyba po 3 miesiącu, ale latałam po lekarzach, mówili, że to normalka.
Zakończyło się zakrztuszeniem śluzem który się cofnął. Dopiero po tym jak trafiliśmy do szpitala, odśluzowali małą na nowo.
Kup nawilżacz i zobacz czy nie przejdzie małej, bo może za suche powietrze jest. U mnie charczenie po odśluzowaniu przeszło, ale zaczęła chrumkać jak świnka ;) a to już wskazywało na suche powietrze.
Czyść nosek fridą, a wcześniej zakraplaj solą morską.
Rób to dość często, żeby ten śluz odciągać.
Zakończyło się zakrztuszeniem śluzem który się cofnął. Dopiero po tym jak trafiliśmy do szpitala, odśluzowali małą na nowo.
Kup nawilżacz i zobacz czy nie przejdzie małej, bo może za suche powietrze jest. U mnie charczenie po odśluzowaniu przeszło, ale zaczęła chrumkać jak świnka ;) a to już wskazywało na suche powietrze.
Czyść nosek fridą, a wcześniej zakraplaj solą morską.
Rób to dość często, żeby ten śluz odciągać.
https://www.facebook.com/groups/200268143516906/?fref=ts
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
a ja mam odwrotne doświadczenie niż piszą dziewczyny
mały też charczał i też odciągałam śluz, było go coraz więcej, dostałam opieprz od pediatry, że odciągam i że przez to jest taka duża ilość, bo tego śluzu nie wolno traktować frida. no i faktycznie, przestała odciągać, kropiłam tylko nosek solą i zaczęło być coraz lepiej po czym problem zniknął
mały też charczał i też odciągałam śluz, było go coraz więcej, dostałam opieprz od pediatry, że odciągam i że przez to jest taka duża ilość, bo tego śluzu nie wolno traktować frida. no i faktycznie, przestała odciągać, kropiłam tylko nosek solą i zaczęło być coraz lepiej po czym problem zniknął
ja tam samo psikałam wodą morską schodziło dośc dlugo maly teraz a 2 miesiące a od 3 tygodni dopiero z noska zeszlo a charczec charczy dalej ale to juz inna historia bo ma wrodzoną wiotkość krtani wlasnie i pediatra powiedziala ze sie nie martwic ze minie jak zacznie siadac....zobaczymy