Widok
hydroksyzyna
czy ktoraś z mam podawala dziecku jako srodek uspokający?chodzi mi glownie o noc .I czy to faktycznie dziala?
Niewiem juz co robic.od poltora miesiaca moje dziecko w nocy budzi sie co godzine,poltorej.odrazu jak sie budzi to placze.zawsze miala problem ze snem w dzien i w nocy,ale nigdy nie budzila sie co godzine.w czasei snu ciagle sie wierci,kreci i to ja budzi.jest przerazliwie ruchliwym dzieckiem.zadne syropki ani melisa nie pomagają.czopki uspokajajace tez nie.jestem juz wykonczona.:/w pracy jestem nieprzytomna.
zastanawiam sie czy nie porozmawiac z lekarzem o hydroksyzynie wlasnie,ale tylko na noc.w dzien tez jest ciezko,ale nie chce dziecka uzalezniac od zadnych srodków.
Niewiem juz co robic.od poltora miesiaca moje dziecko w nocy budzi sie co godzine,poltorej.odrazu jak sie budzi to placze.zawsze miala problem ze snem w dzien i w nocy,ale nigdy nie budzila sie co godzine.w czasei snu ciagle sie wierci,kreci i to ja budzi.jest przerazliwie ruchliwym dzieckiem.zadne syropki ani melisa nie pomagają.czopki uspokajajace tez nie.jestem juz wykonczona.:/w pracy jestem nieprzytomna.
zastanawiam sie czy nie porozmawiac z lekarzem o hydroksyzynie wlasnie,ale tylko na noc.w dzien tez jest ciezko,ale nie chce dziecka uzalezniac od zadnych srodków.
Mojemy synkowi neurolog zapisał własnie hydroksyzynę na niespokojne noce, ale po przeczytaniu ulotki wyrzuciłam to swiństwo. Podczas snu mózg dziecka utrwala wszystkie nowe czynności i doznania przeżyte w ciągu dnia. Hydroksyzyna hamuje ten proces. Moim zdanie, podkreslam tylko moim podając ten lek hamujesz rozwuj dziecka. Mikołaj również jest żywym dzieckiem. U nas pomaga reguralność w ciągu dnia (pory posiłków, spacerów i drzemek), unikanie nadmiaru wrażeń i wyciszanie dziecka na półtorej godziny przed snem.
zadne melisy ,syropy na bezsennosc i czopki na uspokojenie NIE DZIAŁAJĄ.wspomnialam o tym.
Ja poprostu juz nie mam sił,dlatego pomyslalam o tej hydro...
Zapytam lekarke co mysli o tym,zeby faktycznie zrobic badania typu posiew moczu,ale niewiem jak to zrobię,gdyz pobranie moczu samemu to wyczyn-kiedys probowalam 5 razy,bez efektu.wkoncu dostalam skierowanie na cewnikowanie i sie okazalo,ze w naszym szpitalu nie pobieraja już(maja zakaz).
Dominique-podejrzewam,ze moje dziecko tez tak poprostu ma.Ostatnio rozmawialam w pracy z ksiegową.wprawdzie ma doroslą juz corkę,ale opowiadala mi,ze jak byla mala,to budzila sie tak do 4 roku zycia(rany,tylko nie to!),i ze ona(ksiegowa)dopiero po 4 latach zaczela przesypiac przy dziecku normalnie noc.A ta dorosla dzis dziewczyna do teraz ma czesto problemy ze snem .poprostu taki typ...
Ja poprostu juz nie mam sił,dlatego pomyslalam o tej hydro...
Zapytam lekarke co mysli o tym,zeby faktycznie zrobic badania typu posiew moczu,ale niewiem jak to zrobię,gdyz pobranie moczu samemu to wyczyn-kiedys probowalam 5 razy,bez efektu.wkoncu dostalam skierowanie na cewnikowanie i sie okazalo,ze w naszym szpitalu nie pobieraja już(maja zakaz).
Dominique-podejrzewam,ze moje dziecko tez tak poprostu ma.Ostatnio rozmawialam w pracy z ksiegową.wprawdzie ma doroslą juz corkę,ale opowiadala mi,ze jak byla mala,to budzila sie tak do 4 roku zycia(rany,tylko nie to!),i ze ona(ksiegowa)dopiero po 4 latach zaczela przesypiac przy dziecku normalnie noc.A ta dorosla dzis dziewczyna do teraz ma czesto problemy ze snem .poprostu taki typ...
u mojego syna przeszło jak miał jakieś 3,5roku , podawałam Melisal co jakis czas np. codziennie przez tydzień potem przerwa i jak ze spaniem było gorzej znów powtarzałam podawanie. Niestety to częsta przypadłość dzieci - trzeba przeczekać . U nas zaczęło się w wieku 10 m-cy a przeszło jak miał 3,5 roku .........i minęło :-)) Ja aby się wysypiac jako- tako spałam z synem - przynajmniej wstawać nie musiałam z łóżka za każdym razem jak się obudził. Pracowałam odkąd skończył 10 m-cy więc inaczej nie dałabym rady
ja ten lek kiedyś przyjmowałam i nigdy w życiu nie przyszło by mi do głowy ,żeby podać to dziecku ,to przecież psychotropy!
z nocami mam ten sam problem
pierwszy syn Kacper budził się od 4 miesiące do ok.1,5 roku po 10 razy w nocy!potem po 3-4 jak miał ponad 2 latka to pozwoliłam przychodzić mu do naszego łóżka bo już mi się nie chciało biegać między pokojami
od tego czasu przychodzi do nas w nocy i spi z nami
teraz ma 4 latka i coraz cześciej zdarza mu sie przespać noc w swoim łózku, tak od 2 miesięcy:):)cześciej śpi u siebie niż u nas:)
drugi synek ma 6 miesięcy i od ok,2-3 miesięcy też budzi mi się tak jak pierwszy po ok.10 razy albo i więcej
raz go biorę do siebie, raz odkładam
i nie raz mam juz dość
ale wiem że to kiedyś minie,pewnie za kilka lat dopiero
dodam ,że w ciągu dnia jest bardzo spokojnym dzieckiem,ciągle uśmiechniętym tylko śpi niespokojnie:(
ale ma refluks, kłopoty brzuszkowe itp,do tego głód i razem to daje taki efekt
z nocami mam ten sam problem
pierwszy syn Kacper budził się od 4 miesiące do ok.1,5 roku po 10 razy w nocy!potem po 3-4 jak miał ponad 2 latka to pozwoliłam przychodzić mu do naszego łóżka bo już mi się nie chciało biegać między pokojami
od tego czasu przychodzi do nas w nocy i spi z nami
teraz ma 4 latka i coraz cześciej zdarza mu sie przespać noc w swoim łózku, tak od 2 miesięcy:):)cześciej śpi u siebie niż u nas:)
drugi synek ma 6 miesięcy i od ok,2-3 miesięcy też budzi mi się tak jak pierwszy po ok.10 razy albo i więcej
raz go biorę do siebie, raz odkładam
i nie raz mam juz dość
ale wiem że to kiedyś minie,pewnie za kilka lat dopiero
dodam ,że w ciągu dnia jest bardzo spokojnym dzieckiem,ciągle uśmiechniętym tylko śpi niespokojnie:(
ale ma refluks, kłopoty brzuszkowe itp,do tego głód i razem to daje taki efekt
Ale ty sirota jestes ja pierdziele. Dla swietego spokoju podawalas dzieciakowi te wszystkie specyfiki, ktore wymienilas ? Najpierw to lekarz niech ciebie obejrzy. Ja mam 3 dziecko i nie podalabym hydroksyzyny z tak banalnego powodu, bo sie budzi. To sa psychotropy. Takie kaleki jak ty dzieci nie powinny miec. Ona moczu nie moze pobrac dziecku. Co ty w ogole piertolisz ? Ja nie mam z tym nigdy problemu trzeba do tego zabrac sie z glowa, a nie z debilizmem w twoim wydaniu. Idiotka leniwa.
Podawalam dziecku 8 miesiecy ze wzgledu na zaburzenia snu. Nie pamietam dawki. Pediatra przepisal lek i zalecil podawanie nie dluzej jak dwa tygodnie.
Efekt uboczny: w ciagu dnia raczkujacy Szkrab stracil koordynacje, czesciej sie wywracal i mial wiecej siniakow.
Efekt koncowy- nie pomoglo.
Nadal sie wybudzal i byl placzliwy w nocy.
Pomoglo ustabilizowanie cyklu dnia. Dzien w dzien te same godziny budzenia, posilkow, spacerow, kapieli, karmienia. Pilowalam planu dnia co do minuty. Do tego dwa razy dziennie spacer, duzu ruchu na swierzym powietrzu, kocyk w parku, chodzik. Ja po takim dniu bylam wyczerpana, ale po tygodniu efekt byl - zaczal spac lepiej, choc i tak budzil sie 2-3 razy, wiec spal z nami w lozku, jak widzial mame szybko usypial.
Zapytaj w aptece, farmaceutki czesto wiedza wiecej od lekarzy, o homeopatyczny lek na sen dla dzieci, wiem ze cos takiego jest bo znajoma lekarka psychiatra dziecieca mi to polecala. Z tymi lekami jest tylko jedna wada- efekt jest dopiero po kilku dzniach- tygodniu.
Wiem ze szukasz rozwiazania i chwytasz sie wszystkiego bo nie ma nic gorszego od bezsennosci. Byc moze ten lek pomoze twojej corci, co bys nie zrobila bede trzymac kciuki i zycze ci z calego serca powodzenia. My Mamy potrafimy zniesc wszystko !
Efekt uboczny: w ciagu dnia raczkujacy Szkrab stracil koordynacje, czesciej sie wywracal i mial wiecej siniakow.
Efekt koncowy- nie pomoglo.
Nadal sie wybudzal i byl placzliwy w nocy.
Pomoglo ustabilizowanie cyklu dnia. Dzien w dzien te same godziny budzenia, posilkow, spacerow, kapieli, karmienia. Pilowalam planu dnia co do minuty. Do tego dwa razy dziennie spacer, duzu ruchu na swierzym powietrzu, kocyk w parku, chodzik. Ja po takim dniu bylam wyczerpana, ale po tygodniu efekt byl - zaczal spac lepiej, choc i tak budzil sie 2-3 razy, wiec spal z nami w lozku, jak widzial mame szybko usypial.
Zapytaj w aptece, farmaceutki czesto wiedza wiecej od lekarzy, o homeopatyczny lek na sen dla dzieci, wiem ze cos takiego jest bo znajoma lekarka psychiatra dziecieca mi to polecala. Z tymi lekami jest tylko jedna wada- efekt jest dopiero po kilku dzniach- tygodniu.
Wiem ze szukasz rozwiazania i chwytasz sie wszystkiego bo nie ma nic gorszego od bezsennosci. Byc moze ten lek pomoze twojej corci, co bys nie zrobila bede trzymac kciuki i zycze ci z calego serca powodzenia. My Mamy potrafimy zniesc wszystko !
Justi może spróbuj jechać do szpitala na Zaspę??? jak przetaczali mojemu małemu krew byliśmy w pokoju z babeczką, która właśnie miała bardzo niespokojne dziecko. Podejrzewali właśnie bakterie w moczu i przyjęli ją bez szedmrania. Zrobili badania i posiew. Tylko musiałabyś zrezygnować z pacy na kilka dni bo niestety pobyt w szpitalu zazwyczaj na jednym dniu się nie kończy. ALe jesteś pod stałą opieką lekarzy i zawsze coś doradzą
hmm...tylko ze mala jest poprostu niesamowicie ruchliwa od zawsze i zawsze tez podczas snu i to ja budzilo.tyle,ze teraz jest to co godzine dwie.kiedys bylo co 3-4,5 godzin.w ciagu dnia sarka to tez jeden wielki ciagly ruch:P
jutro mamy szczepienie to zapytam lekarki co sadzi o tym i zasugeruje to badanie moczu.
niewiem tez czy to ma jakies znaczenie,ale od poltora miesiaca ona strasznie duzo pije herbatki.w noy 5-6 butelek,co godzine.w dzien wypija 10 butelek conajmniej.fakt,jest duszno ,ale zeby az tyle...
jutro mamy szczepienie to zapytam lekarki co sadzi o tym i zasugeruje to badanie moczu.
niewiem tez czy to ma jakies znaczenie,ale od poltora miesiaca ona strasznie duzo pije herbatki.w noy 5-6 butelek,co godzine.w dzien wypija 10 butelek conajmniej.fakt,jest duszno ,ale zeby az tyle...
Dziewczyny nie wydaje Wam sie ze to troche przez naszą prace z tego co czytam wiekszosc mam których dzieci maja te problemy ze snem, pracuje. Jedna z Was nawet pisala ze zaczeło sie od 10 miesiaca zycia własnie wtedy jak poszła do pracy. Ja tez pracuje i moj maluch spi rowniez niespokojnie. aktualnie sie troche poprawiło na szczescie. NIe mam az takich problemów jak niektore z WAS ale rowniez budzi sie czasem z płaczem w nocy, tyle ze nie codziennie czasem jest dobrze czasem gorzej, ostatnio miałam urlop i maluch spał rewelacyjnie Ja mam dziwne wrazenie ze to rowniez przez to ze dziecku brak stabilizacji co chwile opiekuje sie nim ktoś inny. U mnie na zmiane maz i dwie babcie, Nie wiem jak to u Was jest ..
justi , ona faktycznie strasznie duzo pije aż nieprawdopodobne powiedz to lekarce. Może ona się przezwyczaiła do takiego systemu że jak się budzi ty jej dajesz picie i w efekcie ona wciąż się budzi na to picie . Ja bym w nocy podawała wodę nie herbatki i max 2 razy w ciągu nocy a nie za każdym razem. A może ona tak pije w nocy bo jest głodna poprostu i daltego się przebudza tez ???
Ile m-cy ma twoja córcia ?
Ile m-cy ma twoja córcia ?
A w jaki sposób zasypiaja Wasze dzieci? Może problem leży w tym, że śpiące odkładacie do łóżeczka? Każdy z nas budzi się kilka razy w nocy, tylko tego nie pamiętamy, bo zaraz zasypiamy. Dziecko, które nie potrafi zasypiać samo płacze. Ja nauczyłam synka zasypiania samemu (metod 5-10-15-20min) i problem budzenia mnie w nocy się skończył. A było już tak ,że Mikołaj budził się po 5-7 razy w nocy.
moge też polecić aby przezwyczajać dziecko do spania z malą maskotką ( ja dawałam malego misia do raczki ) lub z ulubionym kocykiem to daje dziecku poczucie bezpieczeństwa.
Ogólnie zauważyłam , że syn potrzebował mojej bliskości i tym budzeniem sprawdzał czy jestem koło niego - przewaznie wystarczyło aby dotknął mojej ręki , sprawdzil że jestem i spał dalej.
Jesli spał ze mną potrafił przesypiać cale noce - zostawiony sam w łóżku budził sie 5-7 razy w nocy. No poprostu niektore dzieci tak mają. On od malutkiego tak własnie miał .
Ogólnie zauważyłam , że syn potrzebował mojej bliskości i tym budzeniem sprawdzał czy jestem koło niego - przewaznie wystarczyło aby dotknął mojej ręki , sprawdzil że jestem i spał dalej.
Jesli spał ze mną potrafił przesypiać cale noce - zostawiony sam w łóżku budził sie 5-7 razy w nocy. No poprostu niektore dzieci tak mają. On od malutkiego tak własnie miał .
rybalon to sie nazywa lęk separacyjny i pojawia sie u dzieci od ok 8 miesiaca zycia własnie:/.. moj mały zasypia sam w łozeczkui ja tylko siedze i czekam az zaśnie. Nad ranem jak zaczyna sie kręcic to tez przychodze do jego pokoju spac na kanapie i jak mnie widzi to jeszcze sobie z godzinke przysypia teraz. A wieczorem skubamy potrafi za nim zasnie z kilka razy otworzyc oko i sprawdzic czy siedze:)
justi moj mały pil tez tak duzo tylko ze on wtedy był przy cycu strasznie wiercil nogami bo w brzuchu mu cos tam siedzialo tzn w moczy bakteria go drazniła i przez to był strasznie niespokojny
moje dzieci ogolnie duzo pija wiec na to nie zwracałam uwagi ale jak dziecko jest niespokojne prezy sie budzi sie non stop to cos musi w tym byc ;/
moje dzieci ogolnie duzo pija wiec na to nie zwracałam uwagi ale jak dziecko jest niespokojne prezy sie budzi sie non stop to cos musi w tym byc ;/
coz.okazuje sie ze zmoim dzieckiem wszystko wporządku:)
jest zdrowiutka.A to,ze jest nadpobudliwa,budzi sie w nocy czesto ..na to sklada sie wedlug pediatry wiele czynnikow:
po pierwsze kolejne ząbki.tym razem te najgorsze,bo boczne i dziecko najbardziej cierpi z powodu ich wychodzenia.
Po drugie....dziecko jest od urodzenia bardzo ruchliwe,nadpobudliwe ruchowo,żywe..i ma bardzo wrazliwy uklad nerwowy(diagnoza neurologa sprzed 3 miesiecy).To wszystko razem wziete powoduje,ze mala ma teraz taki okres a nie inny i to wszystko z czasem bedzie mijac.
A to,ze duzo pije....Niewazne ile,wazne,ze pije.Gorzej,gdyby nie chciala.
diagnoza koncowa lekarki:"tak patrze na panią i stwierdzam,ze mala ma po kim byc strasznie energiczna" :P
Szczepienie sie odbyło .przeciwskazań nie było:)
jest zdrowiutka.A to,ze jest nadpobudliwa,budzi sie w nocy czesto ..na to sklada sie wedlug pediatry wiele czynnikow:
po pierwsze kolejne ząbki.tym razem te najgorsze,bo boczne i dziecko najbardziej cierpi z powodu ich wychodzenia.
Po drugie....dziecko jest od urodzenia bardzo ruchliwe,nadpobudliwe ruchowo,żywe..i ma bardzo wrazliwy uklad nerwowy(diagnoza neurologa sprzed 3 miesiecy).To wszystko razem wziete powoduje,ze mala ma teraz taki okres a nie inny i to wszystko z czasem bedzie mijac.
A to,ze duzo pije....Niewazne ile,wazne,ze pije.Gorzej,gdyby nie chciala.
diagnoza koncowa lekarki:"tak patrze na panią i stwierdzam,ze mala ma po kim byc strasznie energiczna" :P
Szczepienie sie odbyło .przeciwskazań nie było:)
rybalon-Sara za 3 dni skonczy 7 miesiecy.Jada normalnie tyle ze mniej,gdy wychodzą jej ząbki.Wagowo jest w normie.
Acha,lekarka jeszcze twierdzi,ze mala tez dodatkowo w taki sposob reaguje na to,ze ja ide do pracy i wracam po wielu godzinach kiedy ona juz spi.
Mi sie wydawalo,ze jest jej to obojętne ,bo jest od urodzenia tez przyzwyczajona do babci,ale lekarka wyjasnila,ze dzieci nie maja przeciez poczucia czasu i nie wiedzą,ze mama wroci o jakiejs tam godzinie.Mama byla caly dzien zawsze,a teraz jej nie ma .
suma sumarum-przyczyn kilka,ktore razem łącznie daja taki efekt jaki dają.
Acha,lekarka jeszcze twierdzi,ze mala tez dodatkowo w taki sposob reaguje na to,ze ja ide do pracy i wracam po wielu godzinach kiedy ona juz spi.
Mi sie wydawalo,ze jest jej to obojętne ,bo jest od urodzenia tez przyzwyczajona do babci,ale lekarka wyjasnila,ze dzieci nie maja przeciez poczucia czasu i nie wiedzą,ze mama wroci o jakiejs tam godzinie.Mama byla caly dzien zawsze,a teraz jej nie ma .
suma sumarum-przyczyn kilka,ktore razem łącznie daja taki efekt jaki dają.