Widok
kaszel-pomóżcie
mój mały od tygodnia zakatarzony i kaszleoraz był zachrypnięty,lekarka dała dwa zastrzyki w poniedziałek,biseptol i clemastin:(
po dwóch dniach kaszel zelżał,chrypa i kaszel też,ale od czwartku młody ma takie ostre napady kaszlu,duszące z odruchem wymiotnym,szczególnie jak śpi.Budzi się,płacze.........
Wczoraj byłam u lekarki znów,osłuchała i twierdzi,że oskrzela czyste,gardełko ładnie schodzi,zapisała tylko Diphergan by dać mu na noc,bu mógł lepiej spać.
W nocy dziś jak zasnął miał taki kaszel,ze zwymiotował trochę:(rano też już kaszle.
Nie wiem co to......kaszel poinfekcyjny,ale żeby tak........?
Iść na inny dyżur do przychodni?
Co o tym sądzicie,czy wasze dzieci miały coś takiego?
po dwóch dniach kaszel zelżał,chrypa i kaszel też,ale od czwartku młody ma takie ostre napady kaszlu,duszące z odruchem wymiotnym,szczególnie jak śpi.Budzi się,płacze.........
Wczoraj byłam u lekarki znów,osłuchała i twierdzi,że oskrzela czyste,gardełko ładnie schodzi,zapisała tylko Diphergan by dać mu na noc,bu mógł lepiej spać.
W nocy dziś jak zasnął miał taki kaszel,ze zwymiotował trochę:(rano też już kaszle.
Nie wiem co to......kaszel poinfekcyjny,ale żeby tak........?
Iść na inny dyżur do przychodni?
Co o tym sądzicie,czy wasze dzieci miały coś takiego?
u nas tak jest już 3 tygodnie...
najpierw mega katar (wychodzi ostatnia piątka) - po 2 tygodniach zaczął kaszleć i kaszle już 3 tygodnie.
jak wstaje rano albo po dziennej drzemce, od jakiegoś czasu w nocy ma napady kaszlu -raz suchy, innym razem mokry z odruchem wymiotnym.
byłam u lekarki - przepisała syrop wykrztuśny, brał tydzień, nic nie dało. (osłuchowo czysty, typowy kaszel od kataru, trzeba gilony ściągać)
Koleżanka nastraszyła (wirusowe zapalenie płuc, nie słychać go, tylko wychodzi na rtg) - znów byliśmy u lekarki(drugiej), osłuchowo czysty (1,5 tygodnia po 1 wizycie), clemastin na 5 dni do picia żeby zlikwidować katar, na prześwietleniu nic nie ma.
a kaszel dalej :/
kataru więcej nie ma jak jest :/
nie wiem co z tym zrobić :/
najpierw mega katar (wychodzi ostatnia piątka) - po 2 tygodniach zaczął kaszleć i kaszle już 3 tygodnie.
jak wstaje rano albo po dziennej drzemce, od jakiegoś czasu w nocy ma napady kaszlu -raz suchy, innym razem mokry z odruchem wymiotnym.
byłam u lekarki - przepisała syrop wykrztuśny, brał tydzień, nic nie dało. (osłuchowo czysty, typowy kaszel od kataru, trzeba gilony ściągać)
Koleżanka nastraszyła (wirusowe zapalenie płuc, nie słychać go, tylko wychodzi na rtg) - znów byliśmy u lekarki(drugiej), osłuchowo czysty (1,5 tygodnia po 1 wizycie), clemastin na 5 dni do picia żeby zlikwidować katar, na prześwietleniu nic nie ma.
a kaszel dalej :/
kataru więcej nie ma jak jest :/
nie wiem co z tym zrobić :/
We wrześniu mieliśmy podobnie. Najpierw katar, potem kaszel. Kataru się pozbyliśmy, za to problem z kaszlem pozostał. Poszliśmy na dyżur do przychodni. Osłuchowo czysty. Lekarka kazała zakraplać nos sprayem (wodą morską), dawać witaminę C i przepisała syrop PULMEO. Po ok. 4 dniach pozbyliśmy się problemy, tzn. synek pokasływał jedynie po przebudzeniu, a po tygodniu kaszel zniknął. Najgorsze było to, że kaszel był tak męczący, że Młody budził się co chwila (dusząc się z tego kasłania). Lekarz powiedział nam jedynie, że to katar musi spływać do gardła i to jej zdaniem było powodem kaszlu - jak widać, chyba się nie pomyliła, bo odpukać od 2 tygodni mamy spokój.
annika nie jestem co prawda z Trojmiasta ale u mnie tez takie treminy poszlam kupilam pielegnairce kawe i pogadalam porosilam ona poszla do lekarza potem ja i nas przyjela 3 dni pozniej takze sporoboj u mnie ten problem bym bo za czesne placilam a dziecko w takim stanie ze szkoda pisac ale dala leki i ok.Sproboj. ja jak musze gdzies na szybko to ide i prosze czasem kawa lub bombonierka i luz jak pojdziesz raz to potem juz latwiej.
zabolinka byłam wczoraj u lekarza,wszystko ładnie wygląda(gardło już odrobinkę czerwone,dużo lepiej niż bylo),młody na biseptolu ma być do środy.
z nocha gęsto wylatuje jak kichnie aż zielono-ble
może właśnie to go dusi,spływając do gardła.
I tak na razie nic nie zdziałam,więc mam ogromną nadzieję,że do poniedziałku troszkę się poprawi
z nocha gęsto wylatuje jak kichnie aż zielono-ble
może właśnie to go dusi,spływając do gardła.
I tak na razie nic nie zdziałam,więc mam ogromną nadzieję,że do poniedziałku troszkę się poprawi
Póki będzie wydzielina w górnych drogach oddechowych, póty będzie drażnić tylną ścianę gardła spływając. Niestety to się może ciągnąć nawet kilka miesięcy jak u mojej córki na przykład.
no,niestety to tak u dzieci jest;przerabialiśmy z dwójką już w zeszłym roku-najpierw katar,potem mokry kaszel,leczenie pulneo,antybiotykiem,inhalacje,herbatki,miodki,cebula cuda na kiju, przez kilka m-cy! praktycznie do wiosny:( pulmonolog stwierdziła,że taki poinfekcyjny kaszel u małych dzieci może trwać kilka m-cy (u nas to wyglądało tak,że kataru już nie było,a ataki kaszlu nie były bardzo mocne,po prostu kilka razu dziennie maly musiał odkaszlnąć "niewidzialną" wydzielinę-taki kaszel "mokry"),lekarka mówiła,że to normalne,gorzej jeśli kaszel byłby suchy,szczekający,duszący itp całe szczęście nie doszło do tego (aha,wymioty przy katarze to z kolei specjalność starszego syna-w zeszłym roku, w tym całe szczęście już ładnie czyści nos,więc katar tak nie podrażnia i jeszcze się nie zdarzyło)
ja bym sprobowała inhalacji ale co najmniej z 5 dni - berodual /pulmicort tak 3 x dziennie tak właśnie wyciągałam syna z takich kaszlów a jak to nie da rady to antybiotyk jakiś lepszy ...szkoda , że tych inhalacji odrazu nie mieliście przepisanych dla mnie tak jak ci już pisałam ten biseptol to strata czasu ...
Mój też teraz ma taki kaszel w tamtym tygodniu też miał.Przerwa była jakieś 3 dni.Dostaje na noc Clemastinum 2,5ml(na recepte),hedelix 3xdziennie (wykrztuśny),wit.c 2x 10kropli,tantum verde,i pomaga jest lepiej wcześniej za szybko odstawiłam chyba lekarstwa i znowu go zaatakowalo.
06.07.2009r. - 3705g, 60 cm, synuś,
20.02.2015r.-26.04.2015r.-10tc - Aniołek
20.04.2017r.-przewidywany termin porodu
20.02.2015r.-26.04.2015r.-10tc - Aniołek
20.04.2017r.-przewidywany termin porodu
z mojego doświadczenia wiem , że suchy duszący kaszel nie jest od kataru niestety ( sama takie kaszle miewam i wiem co mówię ) kaszel od kataru byłby raczej mokry , mały by cos odkrztuszał jednak bardziej mokro , jeśli jest typowo suchy kaszel to obstawiałabym wirus taki czyli coś w stylu zap. górnych dróg oddechowych ja po uzgodnieniu z pediatra podaję wtedy ( nawet sama czasem sobie :-) pulmicort - on jest lekiem p/zapalnym. a berodual tak ładnie rozszerza oskrzela ze kaszlu w nocy nie ma wcale ..wole takie inhalacje od czasu do czasu niz podanie antybiotyku , co mija sie z celem bo na wirusy antybiotyki nie działają przeciez.
jestem mamą 15 latka i 3 latka i mogę tylko doradzić ,że najlepsze efekty w leczeniu gryp, angin, zapalenia oskrzeli itd. mam dzięki homeopatii naprawdę bardzo efektywna leczę dzieci i siebie tak od 10 lat i nigdy się nie zawiodłam. Wyleczyłam tak starszego syna z astmy oskrzelowej. Tu w Gdańsku mogę polecić jako dobrego pediatrę i homeopatę dr. Czarzasta
podbijam.
we wtorek 25.10 byliśmy u naszej Pani Dr.
osłuchowo czysto.
może te nocne napady kaszlu są spowodowane refluksem? bo Młody wypija mleko przed samym snem i w nocy Mu podchodzi?
Trzeba zmienić dietę - tzn. na kolacje pokarmy stałe.
do tego dostał na wszelki wypadek Zyrtec po 10 kropli dziennie i Pecto Drill 3 x 3ml.
Dzisiaj calutki dzień Gabryś kaszlał. Teraz spać nie może - ma "szczekający kaszel" . już zapalenie krtani?
chyba jutro musimy podjechać na Majewskich :/
wizytę u naszej Pani Dr mamy umówioną na środę ale to za długo czekać.
we wtorek 25.10 byliśmy u naszej Pani Dr.
osłuchowo czysto.
może te nocne napady kaszlu są spowodowane refluksem? bo Młody wypija mleko przed samym snem i w nocy Mu podchodzi?
Trzeba zmienić dietę - tzn. na kolacje pokarmy stałe.
do tego dostał na wszelki wypadek Zyrtec po 10 kropli dziennie i Pecto Drill 3 x 3ml.
Dzisiaj calutki dzień Gabryś kaszlał. Teraz spać nie może - ma "szczekający kaszel" . już zapalenie krtani?
chyba jutro musimy podjechać na Majewskich :/
wizytę u naszej Pani Dr mamy umówioną na środę ale to za długo czekać.
Nam z tego co mówił lekarz i koleżanki co mają dzieci to taki kaszel w nocy,nad ranem spowodowany jest śliną, która spływa do gardła jak wychodzą zęby,bo maluch jak lezy sobie z tym nie radzi(u nas rzeczywiście tak było),jak tylko wyszły ząbki,cztery naraz,to wszystko minęło i wymioty przy tym jak najbardziej mogą się pojawić(tak też nam lekarz powiedziała,bo też byliśmy,żeby nas osłuchała),jeśli płuca gardło czyste tzn.że prawdopodobnie zęby
u nas tez bardzo czesto wystepuje kaszel kluchowy od kataru i nie musi byc gesty wystarczy ze taki wodny splywa po gardle, ale ostatnio mielismy kaszel przez infekcje,,
jednak nalepszy syrop to syrop z cebuli pomaga i na nosek- nie wda sie unfekcja, i przeciwkaszlowo, ale oprocz tego np prawoslazowy
jednak nalepszy syrop to syrop z cebuli pomaga i na nosek- nie wda sie unfekcja, i przeciwkaszlowo, ale oprocz tego np prawoslazowy
Agusia jak kaszel i gorączka to nie zwlekaj, jesli to cos powazniejszego bedzie trzeba podac antybola to lepiej dzis niz jutro wieczorem
Ewentualnie inhalacje jakies
Ja wprawdzie ostatnio trafilam na Majewskich na masakryczna lekarke, ale moze bedziecie mieli wiecej szczescia :)
Ale bylam tam z Mloda dwa razy i nigdy nie bylo kolejki!
Ewentualnie inhalacje jakies
Ja wprawdzie ostatnio trafilam na Majewskich na masakryczna lekarke, ale moze bedziecie mieli wiecej szczescia :)
Ale bylam tam z Mloda dwa razy i nigdy nie bylo kolejki!