Widok
Ostatnio "chodzi" za mną taki sos do ryżu :)Jeśli myślimy o tym samym to jest typowo kaszubskie dane. Obowiązowo z gotowanym kurczakiem.
Przepis znalazłam na innym forum. Jeszcze go nie miałam okazji wypróbować :)
W garnku roztopić pół kostki masła, dać do tego 3 łyżki mąki. Dobrze wymieszać. Zalewać tę masę maślano – mączną około 0,75 litra zimnego (!) rosołu. Wywar nie będzie jeszcze gesty. Dodać do tego umyte ( nie namoczone) rodzynki – 10 dkg. Dać się im wgotować. W tym czasie do wywaru dać 2 łyżki cukru i sok z pół cytryny. Gdy wywar zacznie gęstnieć, dodać około pół opakowania małej śmietany słodkiej 18%.
Iloćć cukru zależy od gustu. Jeżeli cytryna jest bardziej soczysta, można dodać go wiecej.
Podawać z ryzem ugotowanym na sypko i z mięskiem kurczakowym z rosołu.
SMACZNEGO
Przepis znalazłam na innym forum. Jeszcze go nie miałam okazji wypróbować :)
W garnku roztopić pół kostki masła, dać do tego 3 łyżki mąki. Dobrze wymieszać. Zalewać tę masę maślano – mączną około 0,75 litra zimnego (!) rosołu. Wywar nie będzie jeszcze gesty. Dodać do tego umyte ( nie namoczone) rodzynki – 10 dkg. Dać się im wgotować. W tym czasie do wywaru dać 2 łyżki cukru i sok z pół cytryny. Gdy wywar zacznie gęstnieć, dodać około pół opakowania małej śmietany słodkiej 18%.
Iloćć cukru zależy od gustu. Jeżeli cytryna jest bardziej soczysta, można dodać go wiecej.
Podawać z ryzem ugotowanym na sypko i z mięskiem kurczakowym z rosołu.
SMACZNEGO
wlasnie dzisiaj mam na obiadek rosolek ,gotuje go wiecej bo jutro ryz z bialym sosikiem,przepis od mojej mamy (kaszubka) robie z rosolku chudego slodko kwasny przelewam rosol przez sitko zeby byl czysciutki,odlewam troche do kubeczka zeby zagescic maka,reszte gotuje ,jak juz jest gorący dodaje spazone rodzynki chwilke sie gotuja,mieszam w kubku make z rosolkiem zeby nie bylo grudek ja odrazu dolewam do tej maki smietany powinna byc slodka ale ja daje kwasna mieszam i dolewam do rosolu z rodzynkami caly czas mieszajac ,dodaje wycisnieta cytryne wedle uznania i dodaje cukru do smaku,czasami jeszcze soli ,cytryne dolewac powoli zeby nie zepsuc sosu caly czas trzeba mieszac szybko sie przepala wiec wszystko robic na malym ogniu dlugo nie gotowac ,na koniec posmakuj i sama stwierdzisz co jeszcze dodac (sol ,cukier czy cytrynke )jak ci nie wyjdzie za gesty to mozesz go jeszcze zagescic maka z woda ,na poczatku slabo mi wychodzil nie dorownywal mojej mamie ale teraz rewelacja i do tego kurczaczek z rosolu najlepiej piers cala rodzika sie zajadamoja corka ryzu nie jada tylko jak juz to z tym sosem,pychotka polecam podaje sie go na weselach ale tam sie chowa domowy najlepszy
moja mama dodawala zawsze jeszcze do kubka z rosolkiem i maka - zoltko, roztrzepywala razem z maka, wtedy sos jest bardziej zolty :) polecam sos, jesli ktos nie robil, do gotowanego mieska kurczaka pyycha! do tego groszek z marchewka robiony wg tradycyjnej kuchni, z maselkiem i odrobina maki i cukru.
Obowiązkowo smietankę trzeba wymieszać z żółtkiem albo dwoma i dopiero wtedy zabielić :)
Ja zawsze robię tak ;) Odlewam rosołku do mniejszego garnka, zaklepuję go wodą z mąką, do tego mieszam żółtko z łyżką masła i dolewam do tego wtedy robi się ładny kolor. Trę troszkę marchewki i pietruszki ugotowanej w rosole. Kurczaka skubię na kawałki, i dodaje do środka (zazwyczaj ze skrzydełek z kurczaka). Tym sosem polewam ryż ugotowany na sypko ;) To się na sląsku nazywa granat w kurniku ;) Można też dodać do tego troszkę poskubanej pietruszki ;)
ja robię jeszcze inaczej:
gotuję rosół na kurczaku
odlewam taki przecedzony czysty rosołek do oddzielnego garnka (tyle ile ma wyjść sosu - my lubimy to danie na "pływająco")
W oddzielnym dzbanku mieszam wodę z mąką +2 żółtka (dobrze rozetrzeć) dolewam śmietanę 18stkę i sok z ananasa (z puszki)
do tego dzbanka dolewam dobrą chochlę lub 2 gorącego rosołku z garnka (żeby "sparzyć" bo wtedy się nie zważy)
Do garnka wrzucam dobre 2 garści rodzynek
Wlewam zawartość dzbanka do garnka z czystym rosołem - nie wszystko na raz, żeby sos nie okazał się za gęsty
Doprawiam sokiem z cytryny i ewentualnie cukrem
Ryż posypuję pokrojonym w kawałki ananasem i każdy sam na talerzu polewa sobie duuużą ilością sosu :) Podaję oczywiście z gotowanym kurczakiem
PYCHA!
U nas to bardzo wyjątkowe, świąteczne danie. Tydzień temu serwowałam gościom na chrzcinach i wszyscy byli zachwyceni. Cieszyło mnie to tym bardziej, że to danie nie jest znane w rodzinie męża.
gotuję rosół na kurczaku
odlewam taki przecedzony czysty rosołek do oddzielnego garnka (tyle ile ma wyjść sosu - my lubimy to danie na "pływająco")
W oddzielnym dzbanku mieszam wodę z mąką +2 żółtka (dobrze rozetrzeć) dolewam śmietanę 18stkę i sok z ananasa (z puszki)
do tego dzbanka dolewam dobrą chochlę lub 2 gorącego rosołku z garnka (żeby "sparzyć" bo wtedy się nie zważy)
Do garnka wrzucam dobre 2 garści rodzynek
Wlewam zawartość dzbanka do garnka z czystym rosołem - nie wszystko na raz, żeby sos nie okazał się za gęsty
Doprawiam sokiem z cytryny i ewentualnie cukrem
Ryż posypuję pokrojonym w kawałki ananasem i każdy sam na talerzu polewa sobie duuużą ilością sosu :) Podaję oczywiście z gotowanym kurczakiem
PYCHA!
U nas to bardzo wyjątkowe, świąteczne danie. Tydzień temu serwowałam gościom na chrzcinach i wszyscy byli zachwyceni. Cieszyło mnie to tym bardziej, że to danie nie jest znane w rodzinie męża.
Ja jak robię to jest zazwyczaj więcej osób i robię wtedy 1 kurczaka pociętego najpierw na kawałki - ale nic nie "obieram". Przy dzieleniu kurczaka możesz sobie zaplanować ile chcesz kawałków, żeby Ci wystarczyło np na 2 dni, albo wziąć same nóżki. Na chrzciny Miałam całego kurczaka + 4 ćwiartki, ale podzieliłam na naprawdę małe kawałki, tak żeby się nie "zapchać" jednym daniem i dać gościom spróbować wszystkich Twoich pyszności :)
czyli kawałki kurczaka z kośćmi, a nie obrane mięsko? :)
u mnie w domu raz na kilka lat robi się coś takiego - ale nie jest to tradycyjne danie i zwykle na szybko pierś kurczaka i zwykły biały beszamel z rodzynkami :] może dlatego, że moi Rodzie pochodzili z dwóch innych części Polski ;) (czyli "napływowi")
u mnie w domu raz na kilka lat robi się coś takiego - ale nie jest to tradycyjne danie i zwykle na szybko pierś kurczaka i zwykły biały beszamel z rodzynkami :] może dlatego, że moi Rodzie pochodzili z dwóch innych części Polski ;) (czyli "napływowi")