Widok
Ja właśnie po mału wychodzą z przeziębienia. Miniony tydzień to najgorszy czas od początku ciąży. Myślałam, że od tego wstrętnego kaszlu zaraz urodzę. Chociaż nie jest jeszcze super, to i tak czuję się jak młody bóg. Czuje, że przechodzi.
A synuś się wierci w najlepsze. W poniedziałek idę do gina i upewnie się przy okazji, czy aby u dzidzi też na pewno wszystko ok.
A synuś się wierci w najlepsze. W poniedziałek idę do gina i upewnie się przy okazji, czy aby u dzidzi też na pewno wszystko ok.
Grupe krwi jeszcze przed porodem kaza robic i dobrze zebys miala wpieta ja potem do ksiazeczki
A ja właśnie wróciłam od lekarza. Za trzy tygodnie będe miała ostatnie USG i zlecone właśnie wszystkie badania do porodu, ale jakie to badania, to mi lekarz nie zdradził, a ja nie dopytywałam. Myślę, że będzie to normalna morfologia i mocz. HBS i WR miałam już robione dwa miesiące temu i chyba nie trzeba tego powtarzać.
Jej, właśnie sobie uświadomiłam, że to wszystko zmierza już nieubłagalnie do końca.
No i od dziś jestem na zwolnieniu. Wdrapywanie się na trzecie piętro budynku do mojego pokoju, przerosło moje możliwości.
Jej, właśnie sobie uświadomiłam, że to wszystko zmierza już nieubłagalnie do końca.
No i od dziś jestem na zwolnieniu. Wdrapywanie się na trzecie piętro budynku do mojego pokoju, przerosło moje możliwości.
no wieć ja tez juz po wizycie.
Malutka rosnie, badania ok miałam robiony mocz Hbs i morfologie a na nastepnej wizycie Wr ( ten wynik juz miałąm na poczatku ciązy ale trzeba mieć swieży do szpitala po 36 tc) morfologia i mocz i bede mieć pobrany wymaz na paciorkowca ( to tez po 36 tc).
Od poczatku ciązy przytyłam 12 kg a w ostanim miesiącu 2 kg a apetyt dopisuje mi coraz bardziej mam teraz wiecej zachcianek niż na poczatku hihi.
Malutka rosnie, badania ok miałam robiony mocz Hbs i morfologie a na nastepnej wizycie Wr ( ten wynik juz miałąm na poczatku ciązy ale trzeba mieć swieży do szpitala po 36 tc) morfologia i mocz i bede mieć pobrany wymaz na paciorkowca ( to tez po 36 tc).
Od poczatku ciązy przytyłam 12 kg a w ostanim miesiącu 2 kg a apetyt dopisuje mi coraz bardziej mam teraz wiecej zachcianek niż na poczatku hihi.

a w ktorym tygodniu sie pakujecie do szpitala laseczki ja 35 tydzien i powoli powoli zaczynam kolekcjonowac rzeczy do torby ,niedlugo zabiore sie za pranie ciuszkow malenstwa, a co do nie zrobionych rzeczy to nie mam np. za cholerke imienia dla córy, nie mam wypatrzonego wózka a reszta w sumie ok ,a jak tam u was:)
ja w zasadzie wszystko juz mam ciuszki uprane został tylko kombinezon. Z większych rzeczy to wózek stoi łóżeczko tez jest ale jeszcze w kartonie za naszym łóżkiem. a torbe powoli zaczynam kompletować narazie mam w niej szlafrok koszule i chusteczki to nie dużo. Jeszcze muszę kupić gatki na czas po porodzie i biustonosze do karmienia planuje w tym tyg sie juz spakowac do końca.

nie prawda ja mam graco z podwojnymi sredniej wielkosci kolami i jezdzi sie rewelacyjnie po sniegu chlapie i blocie
monia. ja mam najwiecej bodziaków z długim i krótkim rękawem - 10 sztuk, 10 sztuk śpiochów, kilka pajaców, 10 kaftaników, dres, sweterek.. resztę dokupimy po porodzie, jak już ocenie co mi najwygodniej zakładać i w czym Maja będzie się dobrze czuła :) położna w SR mówiła, że dopóki nie odpadnie kikut od pępka lepiej nie zakłądać bodziaków tylko kaftanik + śpiochy
Monia. -
56 mam chyba z 3- 4 sztuki, tak na wszelki wypadek, bo położna radziła, żeby lepiej kupić rozmiar większy - takie małe bobo szybko rośnie :) a sprawa body i spiochów - body jest bardziej przy ciałku niż śpiochy i zapina się w kroku co może powodować podrażnianie tego kikuta, a śpiochy są odrobinę luźniejsze - to są rady położnej, a nie wiem jak będe ubierać Małą, bo wprawy nie mam żadnej :)
Wiesz, na allegro są fajne wyprawki - kaftanik i śpiochy po jakieś 11 zł warto mięć na początek kilka różnych rozmiarów, a później najwyżej dokupisz taki jaki będzie odpowiedni ;) tylko weź się człowieku oprzyj jak te ciuszki wszystkie takie słodkie :D
56 mam chyba z 3- 4 sztuki, tak na wszelki wypadek, bo położna radziła, żeby lepiej kupić rozmiar większy - takie małe bobo szybko rośnie :) a sprawa body i spiochów - body jest bardziej przy ciałku niż śpiochy i zapina się w kroku co może powodować podrażnianie tego kikuta, a śpiochy są odrobinę luźniejsze - to są rady położnej, a nie wiem jak będe ubierać Małą, bo wprawy nie mam żadnej :)
Wiesz, na allegro są fajne wyprawki - kaftanik i śpiochy po jakieś 11 zł warto mięć na początek kilka różnych rozmiarów, a później najwyżej dokupisz taki jaki będzie odpowiedni ;) tylko weź się człowieku oprzyj jak te ciuszki wszystkie takie słodkie :D
Ja też właśnie pierwszą pralkę włączyłam. Na razie rózowe. Ja już przestałam do tesco jeżdzić. tam są takie śliczne ubranka. Zwykłe zakupy konczyły się wydaniem stówki na ciuszki. Ostatnio mieli dostawę jak bylam. Kupiłam prześliczny komplecik i 3 pajace. Fajne ciuszki są w hurtowni interszyk na Narwickiej w Gdańsku. Tam tez przy okazji tylko pare rzeczy kupilam.
w tym na karwinach też są:)
dziewczyny jak tam u Was
ja co prawda na połowę listopada mam termin ale ostatnio byłam na USG i nasz mały waży już 2kg i ma się super
i mnie powoli dopadają troszkę ci.ążowe doległości:) jak za dużó sioę na robię kręgosłup mnie boli ale wszystko idzie przeżyć:)
pozdrawiam
no i już coraz więcej rzeczy dla malucha mam:)
dziewczyny jak tam u Was
ja co prawda na połowę listopada mam termin ale ostatnio byłam na USG i nasz mały waży już 2kg i ma się super
i mnie powoli dopadają troszkę ci.ążowe doległości:) jak za dużó sioę na robię kręgosłup mnie boli ale wszystko idzie przeżyć:)
pozdrawiam
no i już coraz więcej rzeczy dla malucha mam:)
Cześć Laseczki, jak samopoczucie?
Byliśmy wczoraj u gina i podglądaliśmy Fasola. Tak więc z całą pewnością jest to mężczyzna i jak stwierdził lekarz, to już się nie zmieni ;-).
Po za tym Mały jest już ułożony główką do wyjścia (co odczówam dotkliwie na swoich żebrach) i waży 2300 :-))).
Lekarz zawyrokował, że rozwiązania powinnam się spodziewać koło 9 listopada, ale kto go tam tego małego wie, co sobie wymyśli. Więc w zasadzie wyprawkę mamy kompletną, poza wózkiem i fotelikiem.
Co do wózka to nadal nie mogę się zdecydować.
Byliśmy wczoraj u gina i podglądaliśmy Fasola. Tak więc z całą pewnością jest to mężczyzna i jak stwierdził lekarz, to już się nie zmieni ;-).
Po za tym Mały jest już ułożony główką do wyjścia (co odczówam dotkliwie na swoich żebrach) i waży 2300 :-))).
Lekarz zawyrokował, że rozwiązania powinnam się spodziewać koło 9 listopada, ale kto go tam tego małego wie, co sobie wymyśli. Więc w zasadzie wyprawkę mamy kompletną, poza wózkiem i fotelikiem.
Co do wózka to nadal nie mogę się zdecydować.