Widok
Co-dzisiaj-szykujecie-na-obiad-Forumki-cz-13
poprzedni wątek jest już długi, link do niego:
http://forum.trojmiasto.pl/Co-dzisiaj-szykujecie-na-obiad-Forumki-cz-12-t302874,1,160.html
u Nas dziś gulasz z szynki, makaron i ogórki.
http://forum.trojmiasto.pl/Co-dzisiaj-szykujecie-na-obiad-Forumki-cz-12-t302874,1,160.html
u Nas dziś gulasz z szynki, makaron i ogórki.
dzisiaj jakoś nie mam ani chęci ani pomysłów ;)
na obiad będzie pizza - tym razem własnej roboty :] z szynką, pieczarkami, ananasem i bananami :]
na deser - tort bezowy - podróbka Sowy ;) (robiłam pierwszy raz, to mój urodzinowy tort ;))
a że zostało śmietany kremówki i kajmaku - to zrobiłam jeszcze domowego Baileys'a :] (też pierwszy raz)
ale do spróbowania za 2-3 dni :]
na obiad będzie pizza - tym razem własnej roboty :] z szynką, pieczarkami, ananasem i bananami :]
na deser - tort bezowy - podróbka Sowy ;) (robiłam pierwszy raz, to mój urodzinowy tort ;))
a że zostało śmietany kremówki i kajmaku - to zrobiłam jeszcze domowego Baileys'a :] (też pierwszy raz)
ale do spróbowania za 2-3 dni :]
http://mojewypieki.blox.pl/2011/02/Tort-dacquoise-z-orzechami-i-daktylami.html
to ten tort jest pyszny i nie jest trudny:)
to ten tort jest pyszny i nie jest trudny:)
Ewa -robiłam bez tego cudacznego cukru ;) toż go nie będę kupowała żeby używać sporadycznie :]
moje przemyślenia o torcie - PYSZNY :] jedna mała poprawka na przyszłość - wymazuję drobno siekane daktyle z białek na bezy.
po upieczeniu daktyle są schowane w bezach i bardzo twarde. Wcale nie fajne :]
przepis na domowego baileys'a znajdziecie tu http://forum.trojmiasto.pl/Nalewki-sprawdzone-przepisy-t280136,1,16.html :))))))
ja lubię takie lekkie, słodkie, żeby alkohol nie dominował ;) dlatego dałam mniej wódki :]
jutro może zrobię naleśniki z parówkami? jakaś zupa by się przydała :P
moje przemyślenia o torcie - PYSZNY :] jedna mała poprawka na przyszłość - wymazuję drobno siekane daktyle z białek na bezy.
po upieczeniu daktyle są schowane w bezach i bardzo twarde. Wcale nie fajne :]
przepis na domowego baileys'a znajdziecie tu http://forum.trojmiasto.pl/Nalewki-sprawdzone-przepisy-t280136,1,16.html :))))))
ja lubię takie lekkie, słodkie, żeby alkohol nie dominował ;) dlatego dałam mniej wódki :]
jutro może zrobię naleśniki z parówkami? jakaś zupa by się przydała :P
Mam smaka na jakąkolwiek zupę, ale zawsze COŚ nie tak, najczęściej brak chęci na stanie nad garem z kośćmi, szumowanie i krojenie tych wszystkich warzyw, pilnowanie.
Ostatnio odkryłam w Piotrze i Pawle gołabki z sosem pakowane na tacy. Smakują "jak u mamy" No i one dziś zagościły na stole :)
Ale jutro robię makaron, te duże ślimaki z farszem mięsno-warzywnym, zapiekane w sosie smietanowo-serowym. Robie pierwszy raz, ale już ślina skapuje.
Ostatnio odkryłam w Piotrze i Pawle gołabki z sosem pakowane na tacy. Smakują "jak u mamy" No i one dziś zagościły na stole :)
Ale jutro robię makaron, te duże ślimaki z farszem mięsno-warzywnym, zapiekane w sosie smietanowo-serowym. Robie pierwszy raz, ale już ślina skapuje.
u nas na obiad dziś chińszczyzna z ryżem curry :)))
a na przekąskę wczorajsze naleśniki z grzybami, odsmażone jako krokiety :))
a na przekąskę wczorajsze naleśniki z grzybami, odsmażone jako krokiety :))
"Dobre rodzicielstwo to w dużej części umiejętność radzenia sobie z własną bezradnością. (..) Trzeba rozstać się z wyobrażonym i wymarzonym dzieckiem po to, by spotkać się z tym, które ma się we własnym domu." A. Stein
U nas jutro "Dzien Nalesnika" - wiec i my bedziemy mieli nalesniki - na slodko. Zrobie takie cienkie a'la crepe, a do tego gruszki podgrzane na wolnym ogniu (w kawalkach) z maslem i cukrem muscovado mmm robi sie taki fajny karmelo-toffi. PYCHA.
Pojutrze spaghetti z krewetkami, cukinia i pieczarkami, z creme fraiche doprawione swiezym pieprzem i cytryna.
Pojutrze spaghetti z krewetkami, cukinia i pieczarkami, z creme fraiche doprawione swiezym pieprzem i cytryna.
u mnie dziś naleśniki z nadzieniem: na słodko, czyli twaróg ze śmietaną i brzoskwiniami z puszki (dla mnie ;)), oraz mięsne, czyli pierś z kurczaka z warzywami (dla męża:)) plus surówka z mieszanki sałat,
i zostało mi z wczoraj nieco ryżu curry, wiec na kolacje sałatka z tuńczykiem, papryką i ryżem :))
i zostało mi z wczoraj nieco ryżu curry, wiec na kolacje sałatka z tuńczykiem, papryką i ryżem :))
"Dobre rodzicielstwo to w dużej części umiejętność radzenia sobie z własną bezradnością. (..) Trzeba rozstać się z wyobrażonym i wymarzonym dzieckiem po to, by spotkać się z tym, które ma się we własnym domu." A. Stein
hahahaha :] szukałam już napisanego przeze mnie przepisu na gulasz z żołądków ;)
Kachnat - podawałam Ci go 09.12.2011 ;) http://forum.trojmiasto.pl/Co-dzisiaj-szykujecie-na-obiad-Forumki-cz-11-t291253,1,16.html
ale jeszcze raz :)
***** GULASZ Z ŻOŁĄDKÓW INDYCZYCH W SOSIE ŚMIETANOWO-KOPERKOWYM Z WARZYWAMI *****
żołądki umyć, zalać wodą, zagotować. wodę zlać, nalać czystą, dodać ziarenka ziela angielskiego, pieprzu, listek laurowy sól lub jarzynkę. Gotować na małym ogniu aż będą miękkie. Ostudzić, pokroić w plasterki.
średnią cebulę pokroić w kostkę, podsmażyć, dodać do tego startą na tarce marchewkę (ja daję 1-2 garści mrożonej włoszczyzny w paskach), podsmażyć, oprószyć mąką.
Do podsmażonych warzyw dodawać wywar (może być z kostki rosołowej, albo ten po gotowaniu żołądków) - cały czas mieszając, żeby nie było grudek.
Gotować na małym ogniu 15 minut.
Posiekać koperek, wymieszać z 4 łyżkami kwaśnej śmietany. Do tego dodać 2-3 łyżki gorącego sosu, wymieszać. Następnie cały czas mieszając wlewamy śmietanę z koperkiem do sosu. Doprawiamy do smaku (dałam pieprz biały i ziołowy, świeżo startą gałkę muszkatołową).
Wrzucamy pokrojone żołądki żeby się podgrzały.
Kachnat - podawałam Ci go 09.12.2011 ;) http://forum.trojmiasto.pl/Co-dzisiaj-szykujecie-na-obiad-Forumki-cz-11-t291253,1,16.html
ale jeszcze raz :)
***** GULASZ Z ŻOŁĄDKÓW INDYCZYCH W SOSIE ŚMIETANOWO-KOPERKOWYM Z WARZYWAMI *****
żołądki umyć, zalać wodą, zagotować. wodę zlać, nalać czystą, dodać ziarenka ziela angielskiego, pieprzu, listek laurowy sól lub jarzynkę. Gotować na małym ogniu aż będą miękkie. Ostudzić, pokroić w plasterki.
średnią cebulę pokroić w kostkę, podsmażyć, dodać do tego startą na tarce marchewkę (ja daję 1-2 garści mrożonej włoszczyzny w paskach), podsmażyć, oprószyć mąką.
Do podsmażonych warzyw dodawać wywar (może być z kostki rosołowej, albo ten po gotowaniu żołądków) - cały czas mieszając, żeby nie było grudek.
Gotować na małym ogniu 15 minut.
Posiekać koperek, wymieszać z 4 łyżkami kwaśnej śmietany. Do tego dodać 2-3 łyżki gorącego sosu, wymieszać. Następnie cały czas mieszając wlewamy śmietanę z koperkiem do sosu. Doprawiamy do smaku (dałam pieprz biały i ziołowy, świeżo startą gałkę muszkatołową).
Wrzucamy pokrojone żołądki żeby się podgrzały.
moją Mamę olśniło rano, że jest środa popielcowa i postanowiła pościć... (słabo wierząca, zdecydowanie nie praktykująca)
mam do upieczenia udka z kurczaka - od przedwczoraj w marynacie :/
teraz właśnie zjadła płatki owsiane na mleku :P
dla nas barszcz biały z białą kiełbaską i jajkiem :]
później chyba zrobię frytki, jajka sadzone i mizerię? a na jutro upiekę te udka coby nie uciekły z lodówki :P
mam do upieczenia udka z kurczaka - od przedwczoraj w marynacie :/
teraz właśnie zjadła płatki owsiane na mleku :P
dla nas barszcz biały z białą kiełbaską i jajkiem :]
później chyba zrobię frytki, jajka sadzone i mizerię? a na jutro upiekę te udka coby nie uciekły z lodówki :P
Kurczak generał jak to Aga go zwie:)
kapusta kiszona z jabłkiem,zwyczajna polska surówka i fryty.
Mam przez tydzien 12nastolatkę wiec wiecie jak takie panny się żywia,Niko w złobku pewnie coś zdrowszego je,ale kuraka muszę mu trochę zostawić,bo lubi bardzo.
Aga te kotleciki z marchewki,groszku i ziemnaków pyszneee,teraz bede je robić,a i kupiłam pomysl na..tiramisu,dzis sprobiję.
Pozdrawiam
kapusta kiszona z jabłkiem,zwyczajna polska surówka i fryty.
Mam przez tydzien 12nastolatkę wiec wiecie jak takie panny się żywia,Niko w złobku pewnie coś zdrowszego je,ale kuraka muszę mu trochę zostawić,bo lubi bardzo.
Aga te kotleciki z marchewki,groszku i ziemnaków pyszneee,teraz bede je robić,a i kupiłam pomysl na..tiramisu,dzis sprobiję.
Pozdrawiam
Ola - haaa, mówiłam, że dobre :D ja też będę robiła częściej :D
Sylwia - normalnie gotujesz smak na zupę(rosół z włoszczyzną i przyptrawami), wrzucasz pokrojone ziemniaki :] jak są już praktycznie ugotowane - dodajesz pokrojone w kostkę ogórki :] (ilość zależy od ilości zupy)
zabielasz śmietaną albo mlekiem - jak lubisz :] ja to robię na talerzach :] i posypuję koperkiem albo natką :]
Sylwia - normalnie gotujesz smak na zupę(rosół z włoszczyzną i przyptrawami), wrzucasz pokrojone ziemniaki :] jak są już praktycznie ugotowane - dodajesz pokrojone w kostkę ogórki :] (ilość zależy od ilości zupy)
zabielasz śmietaną albo mlekiem - jak lubisz :] ja to robię na talerzach :] i posypuję koperkiem albo natką :]
Agusia - dzięki :)))
zatem u mnie na obiad dziś ogórkowa ze świeżych ogórków :))
i pochwalę się, ze wczoraj zrobiłam na próbę domowego baileysa (na Metaxie, akloholu dałam o połowę mniej niż w przepisie) i wyszedł pysznie (wg mojego męża, który próbował i próbował i próbował.... :))))
będzie do kawy jak znalazł :))
zatem u mnie na obiad dziś ogórkowa ze świeżych ogórków :))
i pochwalę się, ze wczoraj zrobiłam na próbę domowego baileysa (na Metaxie, akloholu dałam o połowę mniej niż w przepisie) i wyszedł pysznie (wg mojego męża, który próbował i próbował i próbował.... :))))
będzie do kawy jak znalazł :))
"Dobre rodzicielstwo to w dużej części umiejętność radzenia sobie z własną bezradnością. (..) Trzeba rozstać się z wyobrażonym i wymarzonym dzieckiem po to, by spotkać się z tym, które ma się we własnym domu." A. Stein
Nalesniki wyszly petarda;) Dodalam cynamonu do tych gruszek, a zamiest creme fraiche uzylam jogurtu z mango i marakui - muslalam ze bedzie megaslodkie, a wyszlo super polaczenie smakow.
Wczoraj musialam zostac w pracy az do polnocy, wiec obiadu nie bylo.
Dzis dojadamy co w lodowce bo na weekend wyjezdzamy do Hiszpanii;) bedzie resztka zupy, duszona czerwona kapusta na slodko-kwasno z sokiem jablkowym, rodzynkami, etc., ziemniaki, quesadille z pieczarkami i jajkiem, i co tam jeszcze znajde - do wyboru.
Wczoraj musialam zostac w pracy az do polnocy, wiec obiadu nie bylo.
Dzis dojadamy co w lodowce bo na weekend wyjezdzamy do Hiszpanii;) bedzie resztka zupy, duszona czerwona kapusta na slodko-kwasno z sokiem jablkowym, rodzynkami, etc., ziemniaki, quesadille z pieczarkami i jajkiem, i co tam jeszcze znajde - do wyboru.
U nas były tortile z różnościami :)
a u mnie dziś pyszności z parowara - łosoś z warzywami :))
do tego jakiś sos, ale tu nie mam pomysłu
może macie jakieś sprawdzone przepisy na sosy do dań rybnych? :))
do tego jakiś sos, ale tu nie mam pomysłu
może macie jakieś sprawdzone przepisy na sosy do dań rybnych? :))
"Dobre rodzicielstwo to w dużej części umiejętność radzenia sobie z własną bezradnością. (..) Trzeba rozstać się z wyobrażonym i wymarzonym dzieckiem po to, by spotkać się z tym, które ma się we własnym domu." A. Stein
Stokrota - mam przepis na muffiny z szynką, serem i warzywami :] (papryka, szczypiorek, kukurydza) http://forum.trojmiasto.pl/Danie-z-piekarnika-pomysly-t235872,1,16.html
albo bułki drożdżowe z parówkami :] http://forum.trojmiasto.pl/Bulka-miesna-t247669,1,16.html
u nas dzisiaj ziemniaczki z zieleniną, smażona kaszanka z cebulką :] a dla Gabrysia jajko sadzone :]
albo bułki drożdżowe z parówkami :] http://forum.trojmiasto.pl/Bulka-miesna-t247669,1,16.html
u nas dzisiaj ziemniaczki z zieleniną, smażona kaszanka z cebulką :] a dla Gabrysia jajko sadzone :]
U nas wczoraj w końcu była wersja mielaki z frytkami (Mąż kupił w Lidlu moje ulubione) + surówka Gabrysiowa z ogórkiem :]
czyli dzisiaj ziemniaczki + marchewka z groszkiem i mielaki :]
Ewa - zniechęciłam się do tego likieru :P stał sobie 3 dni w barku :P jak chciałam nalać to w szyjce butelki zrobił się tai gęsty kożuch, że kompletnie nic nie chciało wylecieć :P pogmerałam i chlusnęło :P
nie wiem czemu tak kożuch się zrobił? moja Mama mówi, że to norma :P ja się nie znam - taka ze mnie znawczyni alkoholu(i "pijaczka") jak zakonnica ;P
niby wcześniej na wszelki wypadek potrząsałam butelką - ale i tak nie wiem czemu tak się stało.
ogólnie w smaku dobry - ale ja się do niego zniechęciłam :P
mojej Mamie nawet lepiej smakuje niż kupiony kilka dni wcześniej likier kawowy w Lidlu ;)
ale ogólnie na 1 kieliszku dla nas 2 się skończyła degustacja :P
czyli dzisiaj ziemniaczki + marchewka z groszkiem i mielaki :]
Ewa - zniechęciłam się do tego likieru :P stał sobie 3 dni w barku :P jak chciałam nalać to w szyjce butelki zrobił się tai gęsty kożuch, że kompletnie nic nie chciało wylecieć :P pogmerałam i chlusnęło :P
nie wiem czemu tak kożuch się zrobił? moja Mama mówi, że to norma :P ja się nie znam - taka ze mnie znawczyni alkoholu(i "pijaczka") jak zakonnica ;P
niby wcześniej na wszelki wypadek potrząsałam butelką - ale i tak nie wiem czemu tak się stało.
ogólnie w smaku dobry - ale ja się do niego zniechęciłam :P
mojej Mamie nawet lepiej smakuje niż kupiony kilka dni wcześniej likier kawowy w Lidlu ;)
ale ogólnie na 1 kieliszku dla nas 2 się skończyła degustacja :P
a u nas dziś zupa w stylu a-dong, z mięsnymi pierożkami :))
pozdrawiam niedzielnie :))
pozdrawiam niedzielnie :))
"Dobre rodzicielstwo to w dużej części umiejętność radzenia sobie z własną bezradnością. (..) Trzeba rozstać się z wyobrażonym i wymarzonym dzieckiem po to, by spotkać się z tym, które ma się we własnym domu." A. Stein
dzisiaj mała zmiana planów, Mąż musiał dłużej zostać w pracy i nie dostarczył na czas marchewki z groszkiem ;P
w związku z tym była mizeria :]
***** Ulubiona surówka Gabrysia *****
- cebula (drobno pokroić)
- zielona pietruszka - posiekać
- marchewka (zetrzeć na tarce)
- kapusta pekińska - drobno pokroić (cienkie paseczki)
- majonez, sok z cytryny, sól, pieprz
ostatnio dodaję jeszcze kawałek świeżego ogórka :]
Dziewczyny - czy któraś z Was robi taką pyszną, słodką i soczystą surówkę z białej kapusty? z koperkiem? z olejem/oliwą?
próbowałam ze 2 razy ale kapusta nie chce puścić soku i zmięknąć :P a kiedyś do pracy koleżanka przynosiła taką pyszną, w wykonaniu swojej Mamy :]
w związku z tym była mizeria :]
***** Ulubiona surówka Gabrysia *****
- cebula (drobno pokroić)
- zielona pietruszka - posiekać
- marchewka (zetrzeć na tarce)
- kapusta pekińska - drobno pokroić (cienkie paseczki)
- majonez, sok z cytryny, sól, pieprz
ostatnio dodaję jeszcze kawałek świeżego ogórka :]
Dziewczyny - czy któraś z Was robi taką pyszną, słodką i soczystą surówkę z białej kapusty? z koperkiem? z olejem/oliwą?
próbowałam ze 2 razy ale kapusta nie chce puścić soku i zmięknąć :P a kiedyś do pracy koleżanka przynosiła taką pyszną, w wykonaniu swojej Mamy :]
u mnie dziś była zupa porowa z kulkami mięsnymi.
Jeżeli chodzi o Baileys'a, to już nie wytrzymałam i spróbowałam dziś wieczorem. Mój wyszedł bardzo gęsty. Często trzęsę butelką i na razie nie mam kożucha. Zobaczymy za 2 dni - jeżeli go nie wysączę próbowaniem :-)) Bardzo lubię takie likierki z kostką lodu :-))
Jeżeli chodzi o Baileys'a, to już nie wytrzymałam i spróbowałam dziś wieczorem. Mój wyszedł bardzo gęsty. Często trzęsę butelką i na razie nie mam kożucha. Zobaczymy za 2 dni - jeżeli go nie wysączę próbowaniem :-)) Bardzo lubię takie likierki z kostką lodu :-))
Ewa - dzisiaj znowu spróbowałam Baileys'a - postanowiłam dać mu drugą szansę ;P tym razem bardzo mocno wymieszałam, wytrząsłam nim ;)
jest pyszny :]
chociaż jak na mój gust to mogłam dać jeszcze mniej wódki :] na połowę porcji tak ze 130-150ml (dałam 180ml) :] ale ja nie lubię alkoholu ;) a wódki to już w ogóle ;)
więc dałabym tak minimalnie, coby reszta składników się nie psuła ;)
jest pyszny :]
chociaż jak na mój gust to mogłam dać jeszcze mniej wódki :] na połowę porcji tak ze 130-150ml (dałam 180ml) :] ale ja nie lubię alkoholu ;) a wódki to już w ogóle ;)
więc dałabym tak minimalnie, coby reszta składników się nie psuła ;)
dzięki :] wypróbuję Wasze przepisy na surówkę :]
u nas dzisiaj zupa wiosenna :] z ziemniaczkami i zacierkami :]
na skrzydle z indyka, z którego powstanie galaretka ;)
później będą ziemniaczki, marchewka z groszkiem i kotleciki (własnej roboty nugetsy) z piersi kurczaka :)
na kolejne 2 dni przewidziany gulasz z łopatki :] jutro z surówką z czerwonej kapusty :]
u nas dzisiaj zupa wiosenna :] z ziemniaczkami i zacierkami :]
na skrzydle z indyka, z którego powstanie galaretka ;)
później będą ziemniaczki, marchewka z groszkiem i kotleciki (własnej roboty nugetsy) z piersi kurczaka :)
na kolejne 2 dni przewidziany gulasz z łopatki :] jutro z surówką z czerwonej kapusty :]
Agusia - niesamowita jesteś :) Bardzo lubię podczytywać ten watek i zwłaszcza co robisz na obiad. Najpierw sobie myślę WoW, a potem kurcze czemu jak tak nie robię:/ Ale dobra powoli się uczę, choć gotowanie nie jest moja pasją. I naprawdę mnie motywujesz do tego.
A tak z ciekawości, zawsze lubiłaś gotować i byłaś w tym taka kreatywna?
PS. Twoja rodzinka ma z Tobą super :)
Pozdrowionka :)
A tak z ciekawości, zawsze lubiłaś gotować i byłaś w tym taka kreatywna?
PS. Twoja rodzinka ma z Tobą super :)
Pozdrowionka :)
Dzieciak w złobku,B.. znowu cały tydzien nie będzie to ja sobie strzeliłam sałatkę z surimi,taka zmodyfikowana.
czyli; sałata lodowa mocno poszatkowana,seler naciowy,koperek,surimi,kukurydza,ogorek kiszony,ananas z puszki,trochę sera feta,cebula,plus majonez i pieprz.
Powiem Wam,że dobra i dość syta.
...
czyli; sałata lodowa mocno poszatkowana,seler naciowy,koperek,surimi,kukurydza,ogorek kiszony,ananas z puszki,trochę sera feta,cebula,plus majonez i pieprz.
Powiem Wam,że dobra i dość syta.
...
Novia - dzięki wielkie za miłe słowa :)))) nawet nie wiesz jak bardzo tego ostatnio potrzebuję ;) a mój Mąż już tak przywykł do mojej kuchni, że sporadycznie Mu się to zdarza ;) chociaż porównując moją kuchnię i teściowej - wie że teraz wygrał los na loterii ;)
zaczęłam gotować jak miałam kilka lat - jako 5-7 letnie dziecko robiłam jakieś zimne wytwory typu sałatki, jajka faszerowane :]
jak miałam ok 8 lat zrobiłam swoją pierwszą jajecznicę i później tak już poszło :]
zawsze to lubiłam - moja Mama śmiała się, że po szkole połowę Przymorza karmię ;) bo ciągle jakieś koleżanki przychodziły i coś gotowałyśmy :] (Ojjka i HaPati - pamiętacie naszą pizzę?)
chociaż muszę przyznać uczciwie, że czasem i tego mam serdecznie dość ;)
ale z reguły mnie to relaksuje :] zamykam się w kuchni i tyle :]
jak mi brak pomysłów albo wydaje mi się, że ciągle jemy to samo - to szukam nowych ciekawych przepisów :]
kiedyś chciałam mieć swoją knajpkę :] ale nic z tego nie wyszło :] chociaż nawet ostatnio myślałyśmy z Koleżanką o czymś takim ;)
biorąc pod uwagę koszty wynajmu lokalu itp. ktoś nam nawet podpowiedział jako to obejść - znaleźć kilka rodzin i im gotować obiady np. 3 razy w tygodniu, u nich w domach :] albo uczyć kobiety gotowania w zaciszu ich własnych kuchni ;)
ale nie wiem czy to miałoby sens ;)
zaczęłam gotować jak miałam kilka lat - jako 5-7 letnie dziecko robiłam jakieś zimne wytwory typu sałatki, jajka faszerowane :]
jak miałam ok 8 lat zrobiłam swoją pierwszą jajecznicę i później tak już poszło :]
zawsze to lubiłam - moja Mama śmiała się, że po szkole połowę Przymorza karmię ;) bo ciągle jakieś koleżanki przychodziły i coś gotowałyśmy :] (Ojjka i HaPati - pamiętacie naszą pizzę?)
chociaż muszę przyznać uczciwie, że czasem i tego mam serdecznie dość ;)
ale z reguły mnie to relaksuje :] zamykam się w kuchni i tyle :]
jak mi brak pomysłów albo wydaje mi się, że ciągle jemy to samo - to szukam nowych ciekawych przepisów :]
kiedyś chciałam mieć swoją knajpkę :] ale nic z tego nie wyszło :] chociaż nawet ostatnio myślałyśmy z Koleżanką o czymś takim ;)
biorąc pod uwagę koszty wynajmu lokalu itp. ktoś nam nawet podpowiedział jako to obejść - znaleźć kilka rodzin i im gotować obiady np. 3 razy w tygodniu, u nich w domach :] albo uczyć kobiety gotowania w zaciszu ich własnych kuchni ;)
ale nie wiem czy to miałoby sens ;)
podaję przepis na pyszną surówkę z kapusty:
główkę kapusty posztakować, zatrzeć 3 marchewki , zalać zalewą.
Zalewa: szklanka octu(daję mniej a do pyłnej szklanki dolewam wody), szklanka cukru, szklanka oleju, łyżka soli , 3 ząbki czosnku. Marynatę zagotować i zalać kapustę. Smakuje jak z chińskiej knajpy, ja uwielbiam. Ładuję do słoików i mam na tydzień surówek ( ja zajadm codziennie, do wszystkiego)
główkę kapusty posztakować, zatrzeć 3 marchewki , zalać zalewą.
Zalewa: szklanka octu(daję mniej a do pyłnej szklanki dolewam wody), szklanka cukru, szklanka oleju, łyżka soli , 3 ząbki czosnku. Marynatę zagotować i zalać kapustę. Smakuje jak z chińskiej knajpy, ja uwielbiam. Ładuję do słoików i mam na tydzień surówek ( ja zajadm codziennie, do wszystkiego)
Sylwia - no niestety u nas też różnie z warzywami ;P ostatnio Młody ma jakąś obiekcję do marchewki właśnie ;P
jedynie zje w swojej surówce - ale to muszę ciągle powtarzać jak surówka super chrupie ;) tak jak u króliczka (i tu pokazuję na policzek i pytam czy słyszy jak chrupie) ;P i że króliczki lubią takie chrupiące rzeczy itp. :P
tylko ta opcja z królikiem działa ;P (od dłuższego czasu)
ale z gotowaną marchewką już mi tak nie idzie ;P
za to Młody wcina ogórki - świeże, konserwowe i krokodylki :] i dzisiaj się przekonał do czerwonej papryki - boooo... chruuuuupie ;)
jak byłam w ciąży to też mi sie nie chciało gotować ;) cierpiałam na mięsowstręt ;) i przez długi czas jadłam ziemniaki + zasmażane buraczki :] albo mizeria :] lub surówka z kapusty kiszonej :] dla urozmaicenia była marchewka z jabłkiem i olejem lnianym ;) lub też jakiś miks na bazie pekinki ;) a Mąż musiał sobie radzić ;)
jedynie zje w swojej surówce - ale to muszę ciągle powtarzać jak surówka super chrupie ;) tak jak u króliczka (i tu pokazuję na policzek i pytam czy słyszy jak chrupie) ;P i że króliczki lubią takie chrupiące rzeczy itp. :P
tylko ta opcja z królikiem działa ;P (od dłuższego czasu)
ale z gotowaną marchewką już mi tak nie idzie ;P
za to Młody wcina ogórki - świeże, konserwowe i krokodylki :] i dzisiaj się przekonał do czerwonej papryki - boooo... chruuuuupie ;)
jak byłam w ciąży to też mi sie nie chciało gotować ;) cierpiałam na mięsowstręt ;) i przez długi czas jadłam ziemniaki + zasmażane buraczki :] albo mizeria :] lub surówka z kapusty kiszonej :] dla urozmaicenia była marchewka z jabłkiem i olejem lnianym ;) lub też jakiś miks na bazie pekinki ;) a Mąż musiał sobie radzić ;)
znalazłam przepis ze zdjęciami na tą surówkę z kapusty :] z zalewą :] http://fotoprzepis.pl/kuchnia-europejska/kuchnia-polska/surowka-z-kapusty-jak-z-chinskiej-restauracji/
o0oannao0 - wczoraj wieczorem mieliśmy "nugetsy" i właśnie zrobiłam panierkę z bułki tartej, płatków jęczmiennych błyskawicznych i otrębów 4 zbóż :]
Kina - zrobiłam surówkę :))))))))) PYSZNA!!!!!!!!!!!!!!!!! nawet Młody wcinał!!!!!!!!! a ja jeszcze na kolację jadłam :] tylko następnym razem dam troszkę mniej cukru :] i wypróbowałam już wersję z dodatkowym koperkiem - niebo w gębie :]
także dzisiaj u nas była wczorajsza zupa :]
a później puree z ziemniaków + gulasz z łopatki + surówka z czerwonej kapusty z jabłkiem i rodzynkami + surówka z białej kapusty - link wyżej ;]
Gabryś zjadł wszystko... aż byłam w szoku :) a tym łaskawie ponad połowę mojego gulaszu z talerza ;P i po łyżce każdej surówki :]
na jutro gulasz, obie surówki ;] i nie wiem - może makaron?
Kina - zrobiłam surówkę :))))))))) PYSZNA!!!!!!!!!!!!!!!!! nawet Młody wcinał!!!!!!!!! a ja jeszcze na kolację jadłam :] tylko następnym razem dam troszkę mniej cukru :] i wypróbowałam już wersję z dodatkowym koperkiem - niebo w gębie :]
także dzisiaj u nas była wczorajsza zupa :]
a później puree z ziemniaków + gulasz z łopatki + surówka z czerwonej kapusty z jabłkiem i rodzynkami + surówka z białej kapusty - link wyżej ;]
Gabryś zjadł wszystko... aż byłam w szoku :) a tym łaskawie ponad połowę mojego gulaszu z talerza ;P i po łyżce każdej surówki :]
na jutro gulasz, obie surówki ;] i nie wiem - może makaron?
dzisiaj miał być wczorajszy gulasz ;P ale tak mnie naszło na hot-dogi... ;] że kupiłam parówki i bagietkę :] do tego ta super pyszna surówka z kapusty ;] (z dodatkiem koperku) i keczup :] sobie dodatkowo jeszcze musztardę nałożyłam :] REWELACJA ;]
Młody zjadł jajecznicę z 1 jajka i poprawił samą parówką ;P tylko to był późny obiad ;] bo wcześniej musieliśmy z Mężem coś załatwić jak wrócił z pracy ;) i zanim zjechaliśmy do domu, to Gabryś właśnie jadł jajecznicę :]
gulasz na jutro ;]
w tej surówce rewelacyjny jest smak :] i to, że nie trzeba codziennie jej robić :]
Młody zjadł jajecznicę z 1 jajka i poprawił samą parówką ;P tylko to był późny obiad ;] bo wcześniej musieliśmy z Mężem coś załatwić jak wrócił z pracy ;) i zanim zjechaliśmy do domu, to Gabryś właśnie jadł jajecznicę :]
gulasz na jutro ;]
w tej surówce rewelacyjny jest smak :] i to, że nie trzeba codziennie jej robić :]
Asiunia - tam w linku są 2 przepisy (jeden w komentarzach) - jedna szkoła mówi o gorącej zalewie, druga o wystudzonej :]
ja podgrzałam tylko tyle żeby cukier się rozpuścił przy mieszaniu :] ja taką ciepłą zalałam kapuchę :] i dałam tylko 1 ząbek czosnku - ale robiłam połowę porcji :] i też dałam wodę - jak w 2 przepisie :] tylko dużo mi tej zalewy wyszło - że jak kapustę wyciągam z zamykanej michy to muszę ją odciskać ;) ale to kwestia wprawy i zaprzyjaźnienia się z przepisem ;)
w sobotę albo w niedzielę znowu zrobię porcję surówki :] normalnie zakochałam się w niej :]
pycha z koperkiem i bez :))))
ja podgrzałam tylko tyle żeby cukier się rozpuścił przy mieszaniu :] ja taką ciepłą zalałam kapuchę :] i dałam tylko 1 ząbek czosnku - ale robiłam połowę porcji :] i też dałam wodę - jak w 2 przepisie :] tylko dużo mi tej zalewy wyszło - że jak kapustę wyciągam z zamykanej michy to muszę ją odciskać ;) ale to kwestia wprawy i zaprzyjaźnienia się z przepisem ;)
w sobotę albo w niedzielę znowu zrobię porcję surówki :] normalnie zakochałam się w niej :]
pycha z koperkiem i bez :))))
U nas w tym tygodniu fuszerka;) - mam obecnie duzo pracy i jakos zakupy i gotowanie wypadly mi z glowy;) I w sumie cale zszczescie bo popsula sie nam lodowka - ale wlasnie byla pusta jak nigdy, wiec nie tak zle.
Wczoraj bylam z kolezankami na drinkach i kolacji (malze i pizza - mniammm) i tak jakos zapomnialam przygotowac cos dla meza. I biedak jadl tosty i jajecznice w tortilli z serem.
Dzis to samo - wlasnie sobie przypomnialam ze prosto z pracy "lece" do kosmetyczki, a obiadu niet.
Jutro za to mamy gosci i bedzie:
- na przystawke hummous, warzywa w slupki, guacamole, rozne inne dipy i krakersy
- jako danie glowne zapiekanka rybna tzw. fish pie, z domowym pieczywem czosnkowym i ogorkami kartuskimi (najlepiej pasuja)
- na deser 3 bit, plus kolezanka przynosi jakies ciacho.
Do tego 4 rozne rodzaje win, piwo, kawa i herbata:)
Wczoraj bylam z kolezankami na drinkach i kolacji (malze i pizza - mniammm) i tak jakos zapomnialam przygotowac cos dla meza. I biedak jadl tosty i jajecznice w tortilli z serem.
Dzis to samo - wlasnie sobie przypomnialam ze prosto z pracy "lece" do kosmetyczki, a obiadu niet.
Jutro za to mamy gosci i bedzie:
- na przystawke hummous, warzywa w slupki, guacamole, rozne inne dipy i krakersy
- jako danie glowne zapiekanka rybna tzw. fish pie, z domowym pieczywem czosnkowym i ogorkami kartuskimi (najlepiej pasuja)
- na deser 3 bit, plus kolezanka przynosi jakies ciacho.
Do tego 4 rozne rodzaje win, piwo, kawa i herbata:)
Przejrzyj wpisy Yvonne :)
u mnie z bezmięsnych:
- naleśniki z porem
- naleśniki z pieczarkami
- naleśniki ze szpinakiem i fetą
- naleśniki "ruskie"
- tarta ze szpinakiem i łososiem, pod pierzynką z sosu beszamelowego :]
- makaron z wędzonym łososiem z mascarpone
- makaron ze szpinakiem, marchewką, brokułami i jajkami na twardo
- pyry z gzikiem :]
- frytki, jajko sadzone i mizeria :]
u mnie z bezmięsnych:
- naleśniki z porem
- naleśniki z pieczarkami
- naleśniki ze szpinakiem i fetą
- naleśniki "ruskie"
- tarta ze szpinakiem i łososiem, pod pierzynką z sosu beszamelowego :]
- makaron z wędzonym łososiem z mascarpone
- makaron ze szpinakiem, marchewką, brokułami i jajkami na twardo
- pyry z gzikiem :]
- frytki, jajko sadzone i mizeria :]
wczorajszy plan na kluski ziemniaczane nie wypalił ;) za długo byliśmy "w terenie" ;)
w związku z tym zamówiliśmy pizze z Dragona :]
dzisiaj był udka z kurczaka duszone z czosnkiem i cebulką :] domowe frytki i surówka z kapusty ;)
jutro chyba będzie makron z wędzonym łososiem z serkiem mascarpone i koperkiem - muszę tylko mascarpone kupić :]
w związku z tym zamówiliśmy pizze z Dragona :]
dzisiaj był udka z kurczaka duszone z czosnkiem i cebulką :] domowe frytki i surówka z kapusty ;)
jutro chyba będzie makron z wędzonym łososiem z serkiem mascarpone i koperkiem - muszę tylko mascarpone kupić :]
my dzisiaj domowe fryteczki juz zapomnialam jakie one sa rewelacyjne kiedys jadlam tylko takie a ze zrazilam sie do smrodu w mieszkaniu a dzisiaj mozna wietrzyc postanowilam je zrobic sa boskie ehh:)
no i do tego kurczaczek w krakersach i pomidorki z cebulka i smietanka i ogoreczki kiszone poprostu mega pysznosci ehh juz dawno mi tak obiad nie smakowal he chyba to ta pogoda tak na mnie dziala i spacerek:)
no i do tego kurczaczek w krakersach i pomidorki z cebulka i smietanka i ogoreczki kiszone poprostu mega pysznosci ehh juz dawno mi tak obiad nie smakowal he chyba to ta pogoda tak na mnie dziala i spacerek:)
Owszem, WEGANIE nie jedzą żadnych produktów pochodzenia zwierzęcego, natomiast WEGETARIANIE jadają produkty pochodzenia zwierzęcego takie jak mleko, sery, etc., ale NIE JEDZĄ zwierząt, w tym ryb ani owoców morza. Ryba to zwierzę jak każde inne (a nie produkt pochodzenia zwierzęcego;) więc dlaczego wegetarianie mieliby jadać ryby? Ludzie jedzący ryby, ale nie jedzący innego mięsa, jak np. Yvonne z tego forum, to ichtiwegetrianie lub pescowegetarianie.
wczoraj na obiad był makaron z wędzonym łososiem, mascarpone, sokiem z cytryny i dużą ilością koperku :]
na kolację zrobiłam pierwszy raz ;) bruschetty ;) w spolszczonym wydaniu :] (pomidory z koperkiem i szczypiorkiem + bazylią) :]
dzisiaj wreszcie kluski ziemniaczane (przez wielu nazywane szarymi) z twarogiem i skwarkami :]
http://smacznydom.wordpress.com/2011/02/28/smaki-zycia-cz-3-szare-kluski-lekko-w-innej-formie/
może będą też na jutro - do odsmażenia?
na kolację zrobiłam pierwszy raz ;) bruschetty ;) w spolszczonym wydaniu :] (pomidory z koperkiem i szczypiorkiem + bazylią) :]
dzisiaj wreszcie kluski ziemniaczane (przez wielu nazywane szarymi) z twarogiem i skwarkami :]
http://smacznydom.wordpress.com/2011/02/28/smaki-zycia-cz-3-szare-kluski-lekko-w-innej-formie/
może będą też na jutro - do odsmażenia?
Hehe, no chyba musisz oświecić;) Też znam parę osób "podających się" za wegetarian, a jednoczesnie podjadających a to rybkę, a to kurczaczka. Jest to jednak sprzeczne z definicją wegetarianizmu (chociażby z PWN-owskiego słownika).
Jedna z moich koleżanek jest "prawdziwą" wegetarianką, i często jej się zdarzało, że ktoś próbował częstować ją rybą, i był bardzo zdziwiony, że odmawia.
Także myślę, że najbezpieczniej zapytać takiego "wegetarianina" co on pod tym pojęciem w ogóle rozumie, bo potem są nieporozumienia:) I gość siedzi nam głodny przy stole, podjadając samą sałatę;)
Jedna z moich koleżanek jest "prawdziwą" wegetarianką, i często jej się zdarzało, że ktoś próbował częstować ją rybą, i był bardzo zdziwiony, że odmawia.
Także myślę, że najbezpieczniej zapytać takiego "wegetarianina" co on pod tym pojęciem w ogóle rozumie, bo potem są nieporozumienia:) I gość siedzi nam głodny przy stole, podjadając samą sałatę;)
Watek odkopuje az z 6tej strony!!
W poniedzialek maz jadl w pracy, ja dla siebie na szybko zrobilam spaghetti z cukinia, pieczarkami, creme fraiche i cytryna - pycha bylo;)
Wczora i dzis chilli z roznymi rodzajami fasoli, pieczarkami i cukinia - wczoraj z gigantycznym cous-cousem, dzis w tortillachch pszennych, do tego podam chipsy tortille kukurydziane i pomidorowa salse z Lidla;)
Jutro pizza (biala, z pesto i pomidorkami koktailowymi) i salatka z fenkula, jablka i papryki z sosem na bazie octu jablkowego i brazowego cukru.
W piatek - maz dostal w pracy karte podarunkowa do tajskiej knajpy wiec idziemy - mniaaam juz sie nie moge doczekac, zaraz chyba sobie spojrze na menu na ich stronie.
W poniedzialek maz jadl w pracy, ja dla siebie na szybko zrobilam spaghetti z cukinia, pieczarkami, creme fraiche i cytryna - pycha bylo;)
Wczora i dzis chilli z roznymi rodzajami fasoli, pieczarkami i cukinia - wczoraj z gigantycznym cous-cousem, dzis w tortillachch pszennych, do tego podam chipsy tortille kukurydziane i pomidorowa salse z Lidla;)
Jutro pizza (biala, z pesto i pomidorkami koktailowymi) i salatka z fenkula, jablka i papryki z sosem na bazie octu jablkowego i brazowego cukru.
W piatek - maz dostal w pracy karte podarunkowa do tajskiej knajpy wiec idziemy - mniaaam juz sie nie moge doczekac, zaraz chyba sobie spojrze na menu na ich stronie.
AgusiaGda, podaj przepis na te kluski szare, jeśli to możliwe- z przybliżonymi ilościami składników- ewentualnie napisz jaką konsystencje powinno mieć gotowe ciasto.
U mnie dziś pomidorówka z makaronem, a na drugie ziemniaczki, schaboszczaki i marchewka z groszkiem.
Na jutro zostanie jeszcze pomidorówka, a na drugie może placki ziemniaczane ze śmietaną z koperkiem i wędzonym łososiem.
U mnie dziś pomidorówka z makaronem, a na drugie ziemniaczki, schaboszczaki i marchewka z groszkiem.
Na jutro zostanie jeszcze pomidorówka, a na drugie może placki ziemniaczane ze śmietaną z koperkiem i wędzonym łososiem.
hehehe :P nam została cała miska klusek ;) i tak zachodziłam do kuchni cały wieczór... i dzisiaj rano robiąc śniadanie (sałatka z serka wiejskiego, tuńczyka, rzodkiewek i ogórków konserwowych + świeżego) podjadałam :P
i zostało pół miski :P
zawsze ziemniaki mieliłam w robocie kuchennym :] i nie odciskałam soku :]
teraz robiłam w sokowirówce :]
pierwszego dnia dałam tylko 1/3 wyciśniętego soku z ziemniaków + skrobią :] dzięki temu nie musiałam dosypywać dużo mąki :P ale i przez to wyszło mało klusek ;) za to były przepyszne :]
wczoraj dałam 3/4 soku ;) i skrobię - na duży gar ziemniaków (obranych i pokrojonych na mniejsze kawałki) zużyłam 3/4kg mąki :]
też były pyyycha :]
Aga - ziemniaki surowe zetrzeć lub przemielić, dodać sól, pieprz i mąkę - "ciasto" ma być bardziej gęste niż rzadkie :P
w dużym garze zagotować wodę, osolić :] na talerz wyłożyć kilka łyżek "ciasta" - i łyżką zsuwać do wody takie nie za duże kluski :] zamieszać żeby nie przykleiły się do dna :] jak wypłyną - są już dobre :]
kluski wybrać i włożyć do miski, dodać 1-2 łyżki skwarek z cebulką, wymieszać :] a na talerzu każdy dodatkowo posypuje twarogiem :]
czasem w przepisach jest jeszcze jajko - ale wtedy kluski wychodzą twarde :P
u nas dzisiaj musi być coś na szybko - kupię pierś albo plastry schabu na kotlety :] surówka gotowa ;) (robiłam w niedzielę słynną kapustę) do tego ziemniaczki i będzie obiad :]
i zostało pół miski :P
zawsze ziemniaki mieliłam w robocie kuchennym :] i nie odciskałam soku :]
teraz robiłam w sokowirówce :]
pierwszego dnia dałam tylko 1/3 wyciśniętego soku z ziemniaków + skrobią :] dzięki temu nie musiałam dosypywać dużo mąki :P ale i przez to wyszło mało klusek ;) za to były przepyszne :]
wczoraj dałam 3/4 soku ;) i skrobię - na duży gar ziemniaków (obranych i pokrojonych na mniejsze kawałki) zużyłam 3/4kg mąki :]
też były pyyycha :]
Aga - ziemniaki surowe zetrzeć lub przemielić, dodać sól, pieprz i mąkę - "ciasto" ma być bardziej gęste niż rzadkie :P
w dużym garze zagotować wodę, osolić :] na talerz wyłożyć kilka łyżek "ciasta" - i łyżką zsuwać do wody takie nie za duże kluski :] zamieszać żeby nie przykleiły się do dna :] jak wypłyną - są już dobre :]
kluski wybrać i włożyć do miski, dodać 1-2 łyżki skwarek z cebulką, wymieszać :] a na talerzu każdy dodatkowo posypuje twarogiem :]
czasem w przepisach jest jeszcze jajko - ale wtedy kluski wychodzą twarde :P
u nas dzisiaj musi być coś na szybko - kupię pierś albo plastry schabu na kotlety :] surówka gotowa ;) (robiłam w niedzielę słynną kapustę) do tego ziemniaczki i będzie obiad :]
wczoraj stanęło na kotletach z piersi :) w "bogatej" panierce :) tzn. pokruszone krakersy, płatki jęczmienne, otręby 4 zbóż, sezam i siemię lniane :)
do tego ziemniaczki z masełkiem i koperkiem i surówka :)
dzisiaj kotlety schabowe też w jakiejś super panierce ;) od dawna nie używam samej bułki tartej :]
do tego mizeria i frytki domowe :)
jako, że miałam trochę nie zjedzonej wędliny nadającej się do zesmażenia i pół kapusty - dokupiłam pieczarki, dodałam cebulę :] i mam podstawę łazanek na jutro (a może i pojutrze?)
dziś kupiłam też mięsko mielone - zrobię sos z cebulką, pieczarkami, czosnkiem, papryką, pomidorami :] i mnóstwem ziół :] zawekuję w słoikach - bo nie wiem kiedy uporamy się z łazankami ;P
na przyszły tydzień planuję zrobić kotlety z chleba :))) wczoraj pierwszy raz o nich usłyszałam od mojej Sis :)))) a może właśnie zjemy je z sosem z mięska mielonego?
do tego ziemniaczki z masełkiem i koperkiem i surówka :)
dzisiaj kotlety schabowe też w jakiejś super panierce ;) od dawna nie używam samej bułki tartej :]
do tego mizeria i frytki domowe :)
jako, że miałam trochę nie zjedzonej wędliny nadającej się do zesmażenia i pół kapusty - dokupiłam pieczarki, dodałam cebulę :] i mam podstawę łazanek na jutro (a może i pojutrze?)
dziś kupiłam też mięsko mielone - zrobię sos z cebulką, pieczarkami, czosnkiem, papryką, pomidorami :] i mnóstwem ziół :] zawekuję w słoikach - bo nie wiem kiedy uporamy się z łazankami ;P
na przyszły tydzień planuję zrobić kotlety z chleba :))) wczoraj pierwszy raz o nich usłyszałam od mojej Sis :)))) a może właśnie zjemy je z sosem z mięska mielonego?
u nas dzis leczo z cukinia :)
a jutro łazanki - Agusia, narobiłaś mi apetytu :)))
a jutro łazanki - Agusia, narobiłaś mi apetytu :)))
"Dobre rodzicielstwo to w dużej części umiejętność radzenia sobie z własną bezradnością. (..) Trzeba rozstać się z wyobrażonym i wymarzonym dzieckiem po to, by spotkać się z tym, które ma się we własnym domu." A. Stein
Agusia, czy mogę prosić o przepis na
tartę ze szpinakiem i łososiem, pod pierzynką z sosu beszamelowego ? ;))
w niedziele goszczę teścia i chcę zabłysnąć... :))
tartę ze szpinakiem i łososiem, pod pierzynką z sosu beszamelowego ? ;))
w niedziele goszczę teścia i chcę zabłysnąć... :))
"Dobre rodzicielstwo to w dużej części umiejętność radzenia sobie z własną bezradnością. (..) Trzeba rozstać się z wyobrażonym i wymarzonym dzieckiem po to, by spotkać się z tym, które ma się we własnym domu." A. Stein
bardzo proszę :)))) http://www.kwestiasmaku.com/zielony_srodek/szpinak/tarta_ze_szpinakiem_lososiem/przepis.html
z tego co pamiętam zamiast śmietanki kremówki dałam mascarpone :P
szpinak zrobiłam jak zawsze - z czosnkiem i śmietaną :]
i ciasto kruche robiłam swoje ;P nie z przepisu :]
z tego co pamiętam zamiast śmietanki kremówki dałam mascarpone :P
szpinak zrobiłam jak zawsze - z czosnkiem i śmietaną :]
i ciasto kruche robiłam swoje ;P nie z przepisu :]
Wczoraj kolacja na miescie byla palce lizac - ta tajska restauracja jest super! Chociaz - zamowilam salatke z papai na przystawke, ktora jadlam juz wiele razy, w roznych miejcach - byla tak ostra ze myslalam ze oszaleje. Masakra.
Jutro biegne polmaraton, wiec dzis "ostatnia wieczerza" przed wyscigiem, zawsze jem w przeddzien to samo zeby nie kusic losu (i zoladka;) - makaron z domowym sosem putanesca, ale zamiast anchovies daje stek z tunczyka z puszki.
Tarta brzmi smakowicie Agusia;)
Jutro biegne polmaraton, wiec dzis "ostatnia wieczerza" przed wyscigiem, zawsze jem w przeddzien to samo zeby nie kusic losu (i zoladka;) - makaron z domowym sosem putanesca, ale zamiast anchovies daje stek z tunczyka z puszki.
Tarta brzmi smakowicie Agusia;)
hehe Agusia ja wczoraj robilam takie ciastka http://mojewypieki.blox.pl/2008/02/Ciasteczka-czekoladowo-owsiane bez-pieczenia.html
a dzin wczesniej cytrynowo zurawinowe tez pyszne:))
a dzin wczesniej cytrynowo zurawinowe tez pyszne:))
ja będę robiła z przepisu Lullu :] http://forum.trojmiasto.pl/Przepis-na-ciasteczka-owsiane-t169979,1,16.html
od siebie polecam:
***** CIASTECZKA MAŚLANE *****
Ciasteczka maślane w cukrze
Składniki:
200 g masła
300 g mąki
100 g cukru pudru (ja daję mniej - 100g tylko do ciastek z kakao)
cukier waniliowy lub cukier migdałowy, lub kakao
szczypta soli
1 jajko
1 żółtko
Przygotowanie:
Masło w temperaturze pokojowej ucieramy z cukrem i cukrem wanilinowym ale delikatnie, dodajemy mąkę, jajko, żółtko i wyrabiamy elastyczne ciasto. Rolujemy ciasto w rulon jak na kopytka. Rulon zwilżamy wodą i obtaczamy w cukrze. Kroimy w plastry 0.5cm i układamy na blaszce. Wypiekamy w temp. 180 stopni przez około 10 minut.
zawsze zagniecione ciasto (jeszcze bez dodatku cukru waniliowego/migdałowego lub kakao) dzielę na 2 części i robię ciastka w 2 kolorach :] jedne z kakao (tu trochę więcej cukru) i drugie z cukrem migdałowym :]
pyszne, smaczne i szybkie :]
od siebie polecam:
***** CIASTECZKA MAŚLANE *****
Ciasteczka maślane w cukrze
Składniki:
200 g masła
300 g mąki
100 g cukru pudru (ja daję mniej - 100g tylko do ciastek z kakao)
cukier waniliowy lub cukier migdałowy, lub kakao
szczypta soli
1 jajko
1 żółtko
Przygotowanie:
Masło w temperaturze pokojowej ucieramy z cukrem i cukrem wanilinowym ale delikatnie, dodajemy mąkę, jajko, żółtko i wyrabiamy elastyczne ciasto. Rolujemy ciasto w rulon jak na kopytka. Rulon zwilżamy wodą i obtaczamy w cukrze. Kroimy w plastry 0.5cm i układamy na blaszce. Wypiekamy w temp. 180 stopni przez około 10 minut.
zawsze zagniecione ciasto (jeszcze bez dodatku cukru waniliowego/migdałowego lub kakao) dzielę na 2 części i robię ciastka w 2 kolorach :] jedne z kakao (tu trochę więcej cukru) i drugie z cukrem migdałowym :]
pyszne, smaczne i szybkie :]
Lipunia - mi za każdym razem wychodzą ;P ale zmodyfikowałam oryginalny przepis dodając jajko i żółtko :] http://dziendobry.tvn.pl/video/kokosanki-i-inne-smakolyki-do-kawy,1,newest,15248.html właśnie czytając komentarze, że ciasteczka się rozpływają na blaszce ;)
Alana - pulpeciki robię (tak jak i kotlety mielone) wg natchnienia lub tego co mam w domu :] tzn. nigdy nie daję samego mięsa :] ZAWSZE dodaję podsmażoną cebulkę i/lub pieczarki i/lub koperek :] zresztą podobnie z kotletami mielonymi :]
mięso mielone wymieszać z namoczoną i odciśniętą bułką, dodatkami (cebula/pieczarki/koperek), przyprawami(sól - ja daje jarzynkę zamiast soli, pieprz), jajkiem :]
uformować malutkie kuleczki (oczywiście zwilżać ręce wodą aby mięso nie lepiło się do rąk) :] jeśli je lekko spłaszczysz i usmażysz - powstaną rewelacyjne maleńkie kotleciki - super sprawa na imprezkę ;) takie dosłownie na jeden kęs :]
jeśli masz rosół - odlej trochę do mniejszego garnka, zagotuj i włóż pulpeciki. Niech się ugotują :)
jeśli nie masz - kłania się kostka rosołowa ;P
i teraz są 2 szkoły robienia sosu :]
prostsza - do miseczki wsyp łyżkę mąki, dodaj trochę zimnej wody i dokładnie rozmieszaj (ja to robię właśnie w miseczce za pomocą takiej trzepaczki http://allegro.pl/trzepaczka-do-piany-zwykla-i-praktyczna-fackelmann-i2154696444.html bo jak robiłam w kubeczku i łyżeczką, to zawsze jakieś grudki mi zostawały) :] pomału wlewaj do pulpetów i mieszaj sos - żeby miał odpowiednią gęstość :] ciężko mi powiedzieć ile tej mąki będziesz potrzebowała (zależy od ilości smaku w którym będą pulpeciki)
na koniec dodaj pęczek posiekanego koperku :]
trudniejsza opcja - wyjmujesz na chwilę pulpeciki żeby mieć łatwy dostęp do smaku, w którym się gotowały.
na patelni podsmażasz grubszy plaster masła i trochę mąki (robię na oko ale powiedzmy 1-2 łyżki) - tak żeby mąka leciutko się zezłociła, cały czas mieszając.
Następnie (CAŁY CZAS MIESZAJĄC ABY NIE POWSTAŁY GRUDKI) wlewasz smak - tak żeby ta mąka z masłem "rozpuściły" się :] przelewasz wszystko do smaku, wrzucasz pulpeciki, dodajesz koperek ;] możesz jeszcze doprawić (pieprz, gałka muszkatołowa)
(czyli tu trzeba zrobić beszamel z bulionem)
Alana - pulpeciki robię (tak jak i kotlety mielone) wg natchnienia lub tego co mam w domu :] tzn. nigdy nie daję samego mięsa :] ZAWSZE dodaję podsmażoną cebulkę i/lub pieczarki i/lub koperek :] zresztą podobnie z kotletami mielonymi :]
mięso mielone wymieszać z namoczoną i odciśniętą bułką, dodatkami (cebula/pieczarki/koperek), przyprawami(sól - ja daje jarzynkę zamiast soli, pieprz), jajkiem :]
uformować malutkie kuleczki (oczywiście zwilżać ręce wodą aby mięso nie lepiło się do rąk) :] jeśli je lekko spłaszczysz i usmażysz - powstaną rewelacyjne maleńkie kotleciki - super sprawa na imprezkę ;) takie dosłownie na jeden kęs :]
jeśli masz rosół - odlej trochę do mniejszego garnka, zagotuj i włóż pulpeciki. Niech się ugotują :)
jeśli nie masz - kłania się kostka rosołowa ;P
i teraz są 2 szkoły robienia sosu :]
prostsza - do miseczki wsyp łyżkę mąki, dodaj trochę zimnej wody i dokładnie rozmieszaj (ja to robię właśnie w miseczce za pomocą takiej trzepaczki http://allegro.pl/trzepaczka-do-piany-zwykla-i-praktyczna-fackelmann-i2154696444.html bo jak robiłam w kubeczku i łyżeczką, to zawsze jakieś grudki mi zostawały) :] pomału wlewaj do pulpetów i mieszaj sos - żeby miał odpowiednią gęstość :] ciężko mi powiedzieć ile tej mąki będziesz potrzebowała (zależy od ilości smaku w którym będą pulpeciki)
na koniec dodaj pęczek posiekanego koperku :]
trudniejsza opcja - wyjmujesz na chwilę pulpeciki żeby mieć łatwy dostęp do smaku, w którym się gotowały.
na patelni podsmażasz grubszy plaster masła i trochę mąki (robię na oko ale powiedzmy 1-2 łyżki) - tak żeby mąka leciutko się zezłociła, cały czas mieszając.
Następnie (CAŁY CZAS MIESZAJĄC ABY NIE POWSTAŁY GRUDKI) wlewasz smak - tak żeby ta mąka z masłem "rozpuściły" się :] przelewasz wszystko do smaku, wrzucasz pulpeciki, dodajesz koperek ;] możesz jeszcze doprawić (pieprz, gałka muszkatołowa)
(czyli tu trzeba zrobić beszamel z bulionem)
hello wszystkim :))
wczorajsza tarta smakowała baardzo :)) bardzo sycąca i pyszna :))
u nas dziś pyszności z parowara: kurczak z warzywami, do tego sos kaparowy ( zostało mi z wczoraj nieco sosu beszamelowego, wykorzystam go jako bazę); a na deser amerykańska babka, z polewą waniliową
a jutro na życzenie męża robię steak&kidney pie , zaś dla siebie usmażę racuszki:))
wczorajsza tarta smakowała baardzo :)) bardzo sycąca i pyszna :))
u nas dziś pyszności z parowara: kurczak z warzywami, do tego sos kaparowy ( zostało mi z wczoraj nieco sosu beszamelowego, wykorzystam go jako bazę); a na deser amerykańska babka, z polewą waniliową
a jutro na życzenie męża robię steak&kidney pie , zaś dla siebie usmażę racuszki:))
"Dobre rodzicielstwo to w dużej części umiejętność radzenia sobie z własną bezradnością. (..) Trzeba rozstać się z wyobrażonym i wymarzonym dzieckiem po to, by spotkać się z tym, które ma się we własnym domu." A. Stein
witam, witam :))
jak tam dzisiejsze wyczyny kulinarne sie mają? ;))
ja, zgodnie z zapowiedzią, robię steak&kidney pie
to moje pierwsze podejście, robię wg tego przepisu
http://www.videojug.com/film/how-to-make-steak-and-kidney-pie
dałam łopatkę wołową i nerki cielęce
i wiecie co, to nadzienie - poezja!! teraz siedzi w piekarniku na 2h i pachnie rewelacyjnie :)))
polecam ten przepis!
i chyba sie skuszę na trochę, choć ja z tych "obrzydliwych" i wizja nereczek w mieszaninie nieco mnie hamuje ;)))
a na deser zrobię jabłka w cieście francuskim :))
pozdrawiam :))
jak tam dzisiejsze wyczyny kulinarne sie mają? ;))
ja, zgodnie z zapowiedzią, robię steak&kidney pie
to moje pierwsze podejście, robię wg tego przepisu
http://www.videojug.com/film/how-to-make-steak-and-kidney-pie
dałam łopatkę wołową i nerki cielęce
i wiecie co, to nadzienie - poezja!! teraz siedzi w piekarniku na 2h i pachnie rewelacyjnie :)))
polecam ten przepis!
i chyba sie skuszę na trochę, choć ja z tych "obrzydliwych" i wizja nereczek w mieszaninie nieco mnie hamuje ;)))
a na deser zrobię jabłka w cieście francuskim :))
pozdrawiam :))
"Dobre rodzicielstwo to w dużej części umiejętność radzenia sobie z własną bezradnością. (..) Trzeba rozstać się z wyobrażonym i wymarzonym dzieckiem po to, by spotkać się z tym, które ma się we własnym domu." A. Stein
U nas był bigos :)
~lipunia ale smaczny obiad, a te makaroniki mmm.. mozna prosic przepis?
~AgusiaGda - wlasnie, podaj link to tych kotletow z chleba z sosem grzybowym - w wegetarianskim gospodarstwie taki przepis na wage zlota;)
Ja juz po polmaratonie, w niedziele po wyscigu jedlismy lunch na miescie, a potem rozne dziwne rzeczy do konca dnia, glownie duzo weglowodanow, ale raczej neutralne smaki bo organizm odmawia jedzenia po takim wysilku.
Wczorak burgery wegetarianskie z meksykanska salsa (z Lidla, zostala jeszcze z zeszlego tygodnia), pomidorami i salata na pelnoziarnistych bulkach, do tego talarki ziemniaczane.
Dzis leniwie i niezdrowo;) - salatka grecka i pizza.
~AgusiaGda - wlasnie, podaj link to tych kotletow z chleba z sosem grzybowym - w wegetarianskim gospodarstwie taki przepis na wage zlota;)
Ja juz po polmaratonie, w niedziele po wyscigu jedlismy lunch na miescie, a potem rozne dziwne rzeczy do konca dnia, glownie duzo weglowodanow, ale raczej neutralne smaki bo organizm odmawia jedzenia po takim wysilku.
Wczorak burgery wegetarianskie z meksykanska salsa (z Lidla, zostala jeszcze z zeszlego tygodnia), pomidorami i salata na pelnoziarnistych bulkach, do tego talarki ziemniaczane.
Dzis leniwie i niezdrowo;) - salatka grecka i pizza.
u nas wczoraj był krupnik :] a później (Mąż na wynos do pracy, u nas obiado-kolacja) makaron z sosem "bolońskim" ;) (mięsko mielone, cebula, czosnek, pomidory z puszki, koncentrat, pieczarki, tarta marchewka i przyprawy)
Madaflay i Yvonne - podaje przepis :] kotlety są super :] albo jak jest nadmiar czerstwego pieczywa albo jak koniec miesiąca i wiatr hula w lodówce ;P lub ot tak - jak chce się zjeść coś innego :]
mój Mąż stwierdził, że chce częściej takie kotlety :] i nawet ze świeżego chleba :]
****** KOTLETY Z CHLEBA ******
- chleb pokruszyć ja dla ptaków :] (Sis podająca mi przepis robiła z 1,5 bochenka, ja dałam 1 cały bochenek zwykłego chleba, 2 kajzerki i 4 duże kromki chleba pszenno-żytniego i wyszło mi 12 kotletów)
- zalać dużą ilością mleka (u mnie wyszło ok 1,5 litra) i odstawić na pół godziny
- odcisnąć chleb(partiami kładłam na gęstym sitku i dociskałam), można przemielić - ale ja i moje Sis tego nie robiłyśmy ;) i uważam, że nie ma potrzeby ;]
- do odciśniętego chleba dodać 2-3 ząbki czosnku i przyprawy (osobiście dałam sól, pieprz, mielony kminek, czerwoną słodką paprykę) oraz 1-2 jajka, wymieszać.
akurat u nas obu w tym czasie następowała przerwa :] na jakieś 2-3 godziny :] masa w tym czasie dobrze się przegryzła :] ale w oryginale chyba tego nie ma ;)
- dalej formować kotlety i smażyć na złoto :]
ja zrobiłam sos pieczarkowy (na patelni podsmażyłam na maśle posiekaną cebulę i pieczarki, w garnku zrobiłam zasmażkę - na maśle podsmażyłam mąkę, w pół litrowym kubku wrzątku rozpuściłam kostkę rosołową, i ciągle mieszając zasmażkę trzepaczką podlewałam ją bulionem, jak podstawa sosu była gotowa - dodałam podsmażone pieczarki z cebulką, garść siekanej natki pietruszki, sól, pieprz, świeżo zmieloną gałkę muszkatołową)
jeśli zostanie Wam jakiś sos od mięsa - też jak najbardziej pasuje :]
następnym razem dodam do masy chlebowej posiekanego koperku :] a może i cebulkę z pieczarkami? korciła mnie też czerwona papryka - krojona w malutką kosteczkę :P
dzisiaj na obiad krupniku ciąg dalszy :] + kupne krokiety ze szpinakiem :]
Madaflay i Yvonne - podaje przepis :] kotlety są super :] albo jak jest nadmiar czerstwego pieczywa albo jak koniec miesiąca i wiatr hula w lodówce ;P lub ot tak - jak chce się zjeść coś innego :]
mój Mąż stwierdził, że chce częściej takie kotlety :] i nawet ze świeżego chleba :]
****** KOTLETY Z CHLEBA ******
- chleb pokruszyć ja dla ptaków :] (Sis podająca mi przepis robiła z 1,5 bochenka, ja dałam 1 cały bochenek zwykłego chleba, 2 kajzerki i 4 duże kromki chleba pszenno-żytniego i wyszło mi 12 kotletów)
- zalać dużą ilością mleka (u mnie wyszło ok 1,5 litra) i odstawić na pół godziny
- odcisnąć chleb(partiami kładłam na gęstym sitku i dociskałam), można przemielić - ale ja i moje Sis tego nie robiłyśmy ;) i uważam, że nie ma potrzeby ;]
- do odciśniętego chleba dodać 2-3 ząbki czosnku i przyprawy (osobiście dałam sól, pieprz, mielony kminek, czerwoną słodką paprykę) oraz 1-2 jajka, wymieszać.
akurat u nas obu w tym czasie następowała przerwa :] na jakieś 2-3 godziny :] masa w tym czasie dobrze się przegryzła :] ale w oryginale chyba tego nie ma ;)
- dalej formować kotlety i smażyć na złoto :]
ja zrobiłam sos pieczarkowy (na patelni podsmażyłam na maśle posiekaną cebulę i pieczarki, w garnku zrobiłam zasmażkę - na maśle podsmażyłam mąkę, w pół litrowym kubku wrzątku rozpuściłam kostkę rosołową, i ciągle mieszając zasmażkę trzepaczką podlewałam ją bulionem, jak podstawa sosu była gotowa - dodałam podsmażone pieczarki z cebulką, garść siekanej natki pietruszki, sól, pieprz, świeżo zmieloną gałkę muszkatołową)
jeśli zostanie Wam jakiś sos od mięsa - też jak najbardziej pasuje :]
następnym razem dodam do masy chlebowej posiekanego koperku :] a może i cebulkę z pieczarkami? korciła mnie też czerwona papryka - krojona w malutką kosteczkę :P
dzisiaj na obiad krupniku ciąg dalszy :] + kupne krokiety ze szpinakiem :]
a u nas dziś potrawka z indyka z pieczarkami, ziemniaki i marchewka z groszkiem na ciepło :))
"Dobre rodzicielstwo to w dużej części umiejętność radzenia sobie z własną bezradnością. (..) Trzeba rozstać się z wyobrażonym i wymarzonym dzieckiem po to, by spotkać się z tym, które ma się we własnym domu." A. Stein
dzisiaj "niespodziewanie" Mąż w pracy chociaż miał mieć wolne...
my cały dzień "w terenie" ;P
nie miałam ani siły, ani ochoty, ani pomysłów - zrobiłam domowe frytki, popiliśmy mlekiem i tyle :]
Mąż po powrocie z pracy zjadł kanapki (nie miał czasu na przerwę), zagryzł kupnym keksem, popił herbatą i to był Jego obiad ;)
my cały dzień "w terenie" ;P
nie miałam ani siły, ani ochoty, ani pomysłów - zrobiłam domowe frytki, popiliśmy mlekiem i tyle :]
Mąż po powrocie z pracy zjadł kanapki (nie miał czasu na przerwę), zagryzł kupnym keksem, popił herbatą i to był Jego obiad ;)
Ewa7777 proszę, podrzuć przepis na to spaghetti :))
a u mnie dziś od rana pachnie ciastem - piekę drożdżówkę z lodówki :))
a na obiad mamy dziś placki ziemniaczane w trzech wersjach: na słodko, z wczorajsza potrawką z indyka i ze śledziową śmietaną (mlecz śledzia uciera się z cebulą i śmietaną na gęsty sos, pycha sprawa:)))
udanego dnia :))
a u mnie dziś od rana pachnie ciastem - piekę drożdżówkę z lodówki :))
a na obiad mamy dziś placki ziemniaczane w trzech wersjach: na słodko, z wczorajsza potrawką z indyka i ze śledziową śmietaną (mlecz śledzia uciera się z cebulą i śmietaną na gęsty sos, pycha sprawa:)))
udanego dnia :))
~lipunia
Do pieczonego lososia polecam pieczone ziemniaki (kroisz wieksze ziemniaki na takie nierowne ksztalty, do duzego naczynia zaroodpornego, spryskac nieco olejem slonecznikowym albo rzepakowym, posypac przyprawa do ziemniakow, juz nie trzeba wtedy soli) i czerwona kapuste na slodko-kwasno - moj jeden z ulubionych zestawien mniam.;)
Do pieczonego lososia polecam pieczone ziemniaki (kroisz wieksze ziemniaki na takie nierowne ksztalty, do duzego naczynia zaroodpornego, spryskac nieco olejem slonecznikowym albo rzepakowym, posypac przyprawa do ziemniakow, juz nie trzeba wtedy soli) i czerwona kapuste na slodko-kwasno - moj jeden z ulubionych zestawien mniam.;)
ja z kolei mocno szoruję ziemniaki :] (nie obieram ich!!!)
kroje na 4-8 wzdłuż - zależy jakie wielkie :]
wrzucam do miski, wlewam trochę oleju, wsypuję sporo papryki słodkiej, tymianku itp. (BEZ SOLI)
mieszam ręką żeby ładnie się obtoczyły przyprawami :]
dużą blachę wykładam papierem do pieczenia, na to równomiernie układam ziemniaczki :] piekarnik nagrzewam do 200-220'C :] i piekę :]
czas - zawsze na oko :] aż mi się spodoba stopień wypieczenia (tzn. mają być lekko chrupiące)
pod koniec włączam termoobieg ;]
solę dopiero po wyjęciu z piekarnika :]
kiedyś gdzieś czytałam, słyszałam - że przed pieczeniem nie należy solić ziemniaków, bo się ugotują/uduszą zamiast upiec :P
faktycznie raz zrobiłam posolone - i były jak ugotowane, nic chrupiącego :P
kroje na 4-8 wzdłuż - zależy jakie wielkie :]
wrzucam do miski, wlewam trochę oleju, wsypuję sporo papryki słodkiej, tymianku itp. (BEZ SOLI)
mieszam ręką żeby ładnie się obtoczyły przyprawami :]
dużą blachę wykładam papierem do pieczenia, na to równomiernie układam ziemniaczki :] piekarnik nagrzewam do 200-220'C :] i piekę :]
czas - zawsze na oko :] aż mi się spodoba stopień wypieczenia (tzn. mają być lekko chrupiące)
pod koniec włączam termoobieg ;]
solę dopiero po wyjęciu z piekarnika :]
kiedyś gdzieś czytałam, słyszałam - że przed pieczeniem nie należy solić ziemniaków, bo się ugotują/uduszą zamiast upiec :P
faktycznie raz zrobiłam posolone - i były jak ugotowane, nic chrupiącego :P
no ja zawsze sole po wyjeciu, tez lubie pieczone ziemniaki ale dzisiaj mam mega lenia wiec wstawilam gotowe frytki albo lepiej takie lodeczki to chyba sa i ten groszek z marchewka tez z zamrazalnika:)maly i tak ostatnio gardzi moimi obiadami wiec jak cos z tego zje to bedzie super a jak nie to skazana jestem zjesc sama:(
ja lubie do takich pieczonych ziemniaczkow tymianek taki maja fajny zapach i smak:)
ja lubie do takich pieczonych ziemniaczkow tymianek taki maja fajny zapach i smak:)
my dzisiaj od rana na spacerku i placu zabaw bylismy :) niedawno obiad zjedliśmy i synek poszedł spać :))
były frytki :))+mielone z cebulką i koperkiem i surówka chińska ta z kapusty białej :))))))) narobiłam trochę w słoiki też :))
a na jutro i pojutrze pomysłów brak :P
może chińszczyzna,bo dawno nie było?:))
a tak to zaraz sie zabieram za zrobienie ciasta :))
z budyniem i orzechami
były frytki :))+mielone z cebulką i koperkiem i surówka chińska ta z kapusty białej :))))))) narobiłam trochę w słoiki też :))
a na jutro i pojutrze pomysłów brak :P
może chińszczyzna,bo dawno nie było?:))
a tak to zaraz sie zabieram za zrobienie ciasta :))
z budyniem i orzechami
Sylwia, przepis forumki, ale tak mi przypasował, że często go robię.
30dag wędzonego łososia pokroić w małe kawałeczki, podsmażyć na patelni 5-7 minut, dodać opakowanie mascarpone i trochę wody, bo sos jest bardzo gęsty, na koniec pęczek koperku pokrojony drobno. Smażenia akurat tyle, żeby w tym czasie ugotować makaron.
I w taki sposób jest gotowy pyszny obiad w 15 minut.
30dag wędzonego łososia pokroić w małe kawałeczki, podsmażyć na patelni 5-7 minut, dodać opakowanie mascarpone i trochę wody, bo sos jest bardzo gęsty, na koniec pęczek koperku pokrojony drobno. Smażenia akurat tyle, żeby w tym czasie ugotować makaron.
I w taki sposób jest gotowy pyszny obiad w 15 minut.
u nas dzisiaj pieczone udka z ziemniaczkami i kalafiorem..ale powiedzcie mi po pierwszy raz trafilam na gorzkiego kalafiora co to moze byc?
gotowalam jak zawsze w posolonej wodzie i jest gorzki potem podsmazylam na patelni i zrobilam z bulka tarta no i nadal srednio da sie jesc:(kupilam na rynku niby mlody swiezy i d..upa jakis nie dobry:(
gotowalam jak zawsze w posolonej wodzie i jest gorzki potem podsmazylam na patelni i zrobilam z bulka tarta no i nadal srednio da sie jesc:(kupilam na rynku niby mlody swiezy i d..upa jakis nie dobry:(
Nasza trójca jednak nie jadła wczoraj barszczu białego :] został na dziś i jutro :] jutro jeszcze dorzucę pokrojone jajca na twardo ;P
dziś poza barszczem były pierogi z mięsem okraszone podsmażoną cebulką :] (kupne - żeby nie było ;P nie potrafię lepić pierogów i nigdy tego nie opanuję :] a takie z maszynki albo lepione widelcem nie podobają mi się ;P)
dziś poza barszczem były pierogi z mięsem okraszone podsmażoną cebulką :] (kupne - żeby nie było ;P nie potrafię lepić pierogów i nigdy tego nie opanuję :] a takie z maszynki albo lepione widelcem nie podobają mi się ;P)
ryż ze ścierką wg przepisu Dejwi?
u nas końcówka barszczu białego z białą kiełbaska i jajkami na twardo :]
na wieczór mam uduszone udka z kurczaka, surówkę z buraczków i tą "chińską" z kapusty ;]
do tego upiekę ziemniaczki posypane słodką papryką i tymiankiem :]
ma ogromną ochotę na mega czekoladowe ciasto ;P ale nie znam dobrego przepisu a Browni jakoś do mnie nie przemawia :/
u nas końcówka barszczu białego z białą kiełbaska i jajkami na twardo :]
na wieczór mam uduszone udka z kurczaka, surówkę z buraczków i tą "chińską" z kapusty ;]
do tego upiekę ziemniaczki posypane słodką papryką i tymiankiem :]
ma ogromną ochotę na mega czekoladowe ciasto ;P ale nie znam dobrego przepisu a Browni jakoś do mnie nie przemawia :/
AgusiaGda dobry brownie - taki miekki i jakby "gumowy" jest super. Ale trzeba uwazac zeby nie przepiec. czasami zdarza sie taki idealny w kawiarniach.
Ryz ze scierka tzn pokrywke owijam scierka;) i gotuje bez podnoszenia pokrywki. Jest super.
Dzis zupa a la barszcz ukrainski, pieczywko czosnkowe pelnoziarniste i brokuly.
Ryz ze scierka tzn pokrywke owijam scierka;) i gotuje bez podnoszenia pokrywki. Jest super.
Dzis zupa a la barszcz ukrainski, pieczywko czosnkowe pelnoziarniste i brokuly.
łosoś wędzony :] z reguły kupuję sałatkowego (czyli już krojonego), pakowanego :]
podsmaża się łososia, wrzuca serek i miesza- serek się rozpuści tworząc sos :] nie dosalaj - łosoś jest słony :]
na koniec siekany koperek :]
ja dodaję jeszcze sok z cytryny i biały pieprz :] czasem świeżo zmieloną gałkę muszkatołową :]
mi nigdy się nie zważył :]
my dzisiaj (Mama, ja, Gabryś) mieliśmy na obiad mrożone pyzy z mięsem :] (plan był inny ale zabrakło sił)
Mąż po powrocie z pracy dostał ziemniaczki z sosem i pałką z kurczaka (z wczoraj) + kilka uduszonych w sosie pieczarek :] Gabryś Mu pomógł ;)
jutro będę robiła fasolkę po bretońsku :]
drugi raz w życiu ;) pierwszy raz był jakieś 15 lat temu :]
co do ciasta - szukałam, szukałam, szukałam :] w końcu wybrałam przepis na murzynka + dałam mniej cukru, dodałam 1 tabliczkę gorzkiej czekolady do stopienia, a później 1/3 tabliczki pokroiłam i wrzuciłam do ciasta (w czasie mieszania składników)
wyszło mega czekoladowe ale nie za słodkie :))))
i nie dałam rodzynek :)
http://www.wielkiezarcie.com/recipe277.html
podsmaża się łososia, wrzuca serek i miesza- serek się rozpuści tworząc sos :] nie dosalaj - łosoś jest słony :]
na koniec siekany koperek :]
ja dodaję jeszcze sok z cytryny i biały pieprz :] czasem świeżo zmieloną gałkę muszkatołową :]
mi nigdy się nie zważył :]
my dzisiaj (Mama, ja, Gabryś) mieliśmy na obiad mrożone pyzy z mięsem :] (plan był inny ale zabrakło sił)
Mąż po powrocie z pracy dostał ziemniaczki z sosem i pałką z kurczaka (z wczoraj) + kilka uduszonych w sosie pieczarek :] Gabryś Mu pomógł ;)
jutro będę robiła fasolkę po bretońsku :]
drugi raz w życiu ;) pierwszy raz był jakieś 15 lat temu :]
co do ciasta - szukałam, szukałam, szukałam :] w końcu wybrałam przepis na murzynka + dałam mniej cukru, dodałam 1 tabliczkę gorzkiej czekolady do stopienia, a później 1/3 tabliczki pokroiłam i wrzuciłam do ciasta (w czasie mieszania składników)
wyszło mega czekoladowe ale nie za słodkie :))))
i nie dałam rodzynek :)
http://www.wielkiezarcie.com/recipe277.html
u nas drugi dzien rosolek i siedzi w piekarniku ciasto marchewkowe a czy wyjdzie to sie okaze pozniej:))
http://mojewypieki.blox.pl/2012/02/Ciasto-marchewkowe-najlepsze.html
http://mojewypieki.blox.pl/2012/02/Ciasto-marchewkowe-najlepsze.html
przedwczoraj fasolka po bretońsku :] Gabryś - jajecznica ale i tak strajkował i prawie nie zjadł.
wczoraj - ja i Mąż (do pracy) fasolka po bretońsku, Mama i Gabryś - zupa ziemniaczana :]
wieczorem domowa pizza :]
dzisiaj zupa koperkowa :] później chyba zrobimy ziemniaczki z koperkiem, jajka sadzone i 2 surówki (colesław i marchewka z ananasem - kupne)
miały być udka z kurczaka - ale dzisiaj zdycham i mam "mięsowstręt" ;P
wczoraj - ja i Mąż (do pracy) fasolka po bretońsku, Mama i Gabryś - zupa ziemniaczana :]
wieczorem domowa pizza :]
dzisiaj zupa koperkowa :] później chyba zrobimy ziemniaczki z koperkiem, jajka sadzone i 2 surówki (colesław i marchewka z ananasem - kupne)
miały być udka z kurczaka - ale dzisiaj zdycham i mam "mięsowstręt" ;P
przedwczoraj: rosół z makaronem :) domowe frytki, colesław i duszone pałki z kurczaka :]
wczoraj - placki marchewkowo-ziemniaczane :] (miała być jeszcze cukinia ale za długo leżała i zgorzkniała) z sosem czosnkowym, wędzonym łososiem(z sokiem z cytryny) i koperkiem :)
dzisiaj Mąż zabrał sobie do pracy placki + duszone bioderko z kurczaka :]
dla nas bioderka + chyba ziemniaczki + surówka koperkowa :]
i chyba jakaś zupa? może pomidorowa?
wczoraj - placki marchewkowo-ziemniaczane :] (miała być jeszcze cukinia ale za długo leżała i zgorzkniała) z sosem czosnkowym, wędzonym łososiem(z sokiem z cytryny) i koperkiem :)
dzisiaj Mąż zabrał sobie do pracy placki + duszone bioderko z kurczaka :]
dla nas bioderka + chyba ziemniaczki + surówka koperkowa :]
i chyba jakaś zupa? może pomidorowa?
Ententino - chyba nie podawałam :]
przepis prosty i na oko ;P
obrać ziemniaki, marchewki :] młode cukinie dobrze wyszorować, zostawić skórkę, przekroić na pół i wydrążyć nasiona :]
wszystko zetrzeć na tarce z grubymi oczkami :] dodać jajka, mąkę, sól, pieprz, dużo majeranku :]
usmażyć :]
sos majonezowy robiłam w wersji szybkiej - torebka sosu czosnkowego Knorr, czubata łyżka jogurtu greckiego + mniejsza łyżka majonezu, wszystko wymieszać, odstawić :]
plastry łososia pokroiłam w paski, skropiłam sokiem z cytryny :] posiekałam koperek.
układałam po 2-3 placki, każdemu na środek sos + "frędzle" z łososia i posypywałam koperkiem :]
robiłam pierwszy raz wersję z sosem i łososiem :] pycha :] stwierdziliśmy, że jakoś tak podobnie smakują do naszych ulubionych krewetek w cieście piwnym, z sosem czosnkowym :]
przepis prosty i na oko ;P
obrać ziemniaki, marchewki :] młode cukinie dobrze wyszorować, zostawić skórkę, przekroić na pół i wydrążyć nasiona :]
wszystko zetrzeć na tarce z grubymi oczkami :] dodać jajka, mąkę, sól, pieprz, dużo majeranku :]
usmażyć :]
sos majonezowy robiłam w wersji szybkiej - torebka sosu czosnkowego Knorr, czubata łyżka jogurtu greckiego + mniejsza łyżka majonezu, wszystko wymieszać, odstawić :]
plastry łososia pokroiłam w paski, skropiłam sokiem z cytryny :] posiekałam koperek.
układałam po 2-3 placki, każdemu na środek sos + "frędzle" z łososia i posypywałam koperkiem :]
robiłam pierwszy raz wersję z sosem i łososiem :] pycha :] stwierdziliśmy, że jakoś tak podobnie smakują do naszych ulubionych krewetek w cieście piwnym, z sosem czosnkowym :]
smacznego ;) moim zdaniem nie da się zepsuć placków ;P
u nas wczoraj na kolację były tosty(z chleba grahama) z masłem czosnkowym - część z serem, część bez :]
do tego "sałatka" z pomidorów z czosnkiem, odrobiną oleju i przyprawami :]
jakiś wirus nas dopadł, więc czosnek mile widziany :]
z tej okazji dzisiaj na obiad tarta ze szpinakiem(i czosnkiem ;)) i wędzonym łososiem pod beszamelem :]
u nas wczoraj na kolację były tosty(z chleba grahama) z masłem czosnkowym - część z serem, część bez :]
do tego "sałatka" z pomidorów z czosnkiem, odrobiną oleju i przyprawami :]
jakiś wirus nas dopadł, więc czosnek mile widziany :]
z tej okazji dzisiaj na obiad tarta ze szpinakiem(i czosnkiem ;)) i wędzonym łososiem pod beszamelem :]
ja uwielbiam takie gniazda z pomidorow z czosnkiem
kroi sie pomidorki na pol najlepiej obrac ze skory albo na 3 czesci zalezy jakie duze potem wyciska sie czosnek ile kto lubi im wiecej tym bardziej palace:)majonez i stary drobniutko ser no cos pysznego ale zabojstwo jesli chodzi o buzie i chuchanie:))
kroi sie pomidorki na pol najlepiej obrac ze skory albo na 3 czesci zalezy jakie duze potem wyciska sie czosnek ile kto lubi im wiecej tym bardziej palace:)majonez i stary drobniutko ser no cos pysznego ale zabojstwo jesli chodzi o buzie i chuchanie:))
u nas wczoraj dodatkowo była pyszna pomidorówka z makaronem :]
dzisiaj będą ziemniaczki, schaboszczaki w jakiejś fajnej panierce (nie używam samej bułki tartej) i mizeria :] na jutro przewidziane to samo + prawdopodobnie flaki :] dzisiaj kupiłam mięso gulaszowe wołowe i szyje z indyka - to zrobimy smak na flaki :]
a z mięsa pewnie powstanie farsz - może do naleśników z mięsem? albo kartaczy?
dzisiaj będą ziemniaczki, schaboszczaki w jakiejś fajnej panierce (nie używam samej bułki tartej) i mizeria :] na jutro przewidziane to samo + prawdopodobnie flaki :] dzisiaj kupiłam mięso gulaszowe wołowe i szyje z indyka - to zrobimy smak na flaki :]
a z mięsa pewnie powstanie farsz - może do naleśników z mięsem? albo kartaczy?
wczoraj był jeszcze rosół z makaronem :] (wołowo-indyczy - bo taki był do dzisiejszych flaków)
kotlety schabowe kupiłam tak ogromne (już gotowe, pięknie rozbite tylko opanierować i smażyć), że dwa z nich przekroiłam na połówki, a dwa kolejne zamroziłam na następny raz :] a i tak najedliśmy się jak "dzikie, leśne..." ;))
dzisiaj były flaki i naleśniki z mięsem :]
na jutro brak pomysłów :P pewnie rano kupię coś na zupę? i może jakąś rybkę?
kotlety schabowe kupiłam tak ogromne (już gotowe, pięknie rozbite tylko opanierować i smażyć), że dwa z nich przekroiłam na połówki, a dwa kolejne zamroziłam na następny raz :] a i tak najedliśmy się jak "dzikie, leśne..." ;))
dzisiaj były flaki i naleśniki z mięsem :]
na jutro brak pomysłów :P pewnie rano kupię coś na zupę? i może jakąś rybkę?
ja piekę własnie ten chlebek wygląda super ale czy będzie równie super smakował to sie okaże za kilka h:))
http://www.kwestiasmaku.com/domowa_piekarnia/chleb_bez_wyrabiania_z_chrupiaca_skorka/przepis.html
http://www.kwestiasmaku.com/domowa_piekarnia/chleb_bez_wyrabiania_z_chrupiaca_skorka/przepis.html
fajnie wygląda ten chlebek :] daj znać jak wyszedł :D
ja mam swoje 2 sprawdzone przepisy :] i właściwie jednego się trzymam i z niego robię wszystko - chleb, bułki, ciasto do pizzy, bułki z parówkami itp.
u nas dzisiaj i jutro zupa kalafiorowa (właśnie się gotuje) :]
ziemniaczki/frytki (jeszcze się zastanowię), surówka z kiszonej kapusty (z marchewką, jabłkiem i szczypiorkiem) i smażone panierowane filety z dorsza :]
na jutro zostanie mi dorsza i zastanawiam się co z nim zrobić :] może zapiekankę?
ja mam swoje 2 sprawdzone przepisy :] i właściwie jednego się trzymam i z niego robię wszystko - chleb, bułki, ciasto do pizzy, bułki z parówkami itp.
u nas dzisiaj i jutro zupa kalafiorowa (właśnie się gotuje) :]
ziemniaczki/frytki (jeszcze się zastanowię), surówka z kiszonej kapusty (z marchewką, jabłkiem i szczypiorkiem) i smażone panierowane filety z dorsza :]
na jutro zostanie mi dorsza i zastanawiam się co z nim zrobić :] może zapiekankę?
**** CIASTO DROŻDŻOWE **** (chleb, bułki, pizza)
robię wg przepisu na chleb :]
ćwiartkę kostki drożdży rozkruszyć do miseczki, dodać łyżeczkę miodu, łyżkę mąki i trochę ciepłej(ale nie gorącej) wody, wymieszać, zostawić w ciepłym miejscu do wyrośnięcia (nagrzewam piekarnik do 50'C i wstawiam na 5-10 minut).
0,5 kg mąki przesiać do miski, dodać łyżeczkę soli, łyżkę oleju, wyrośnięte drożdże i ciepłą wodę - tyle, żeby zagnieść elastyczne ciasto, nie za rzadkie :]
znowu wstawić do piekarnika do wyrośnięcia (plastikową miskę wstawiam na talerzu)
z 0,5 kg mąki wychodzi 1 chleb - w dłuższej keksówce :]
albo wielka blacha pizzy :) (jeśli chcesz grube ciasto - ot układasz rozciągnięte ciasto na blaszce, jeśli cienkie - wałkujesz cienko i wykładasz blachę :) do tego robię wyższe brzegi - czyli doklejam wałeczki ciasta dookoła :) przy opcji cienkie ciasto jeszcze dodatkowo wyjdą np. 2-3 bułki :))
później partiami rozwałkowuję ciasto, wykładam nim duuużą blachę (mam taką z regulowaną długością z Lidla, ustawioną na całą szerokość piekarnika), brzegi robię wyższe z wałeczków ciasta :] spód nakłuwam widelcem(rozwałkowanie na cienko + nakłucie widelcem gwarantują cienkie ciasto) ;] smaruję keczupem :] i dalej jazda ze składnikami jakie chcesz :] posypuję zieloną czubrycą i do piekarnika (tym razem nagrzany do 200'C).
na jakieś 10 minut przed końcem pieczenia (robię to na oko) wyciągam i posypuję tartym żółtym serem :] i znowu trochę czubrycy :] (czasem też oregano i bazylia)
i zapiec aż ser ładnie się roztopi :]
robię wg przepisu na chleb :]
ćwiartkę kostki drożdży rozkruszyć do miseczki, dodać łyżeczkę miodu, łyżkę mąki i trochę ciepłej(ale nie gorącej) wody, wymieszać, zostawić w ciepłym miejscu do wyrośnięcia (nagrzewam piekarnik do 50'C i wstawiam na 5-10 minut).
0,5 kg mąki przesiać do miski, dodać łyżeczkę soli, łyżkę oleju, wyrośnięte drożdże i ciepłą wodę - tyle, żeby zagnieść elastyczne ciasto, nie za rzadkie :]
znowu wstawić do piekarnika do wyrośnięcia (plastikową miskę wstawiam na talerzu)
z 0,5 kg mąki wychodzi 1 chleb - w dłuższej keksówce :]
albo wielka blacha pizzy :) (jeśli chcesz grube ciasto - ot układasz rozciągnięte ciasto na blaszce, jeśli cienkie - wałkujesz cienko i wykładasz blachę :) do tego robię wyższe brzegi - czyli doklejam wałeczki ciasta dookoła :) przy opcji cienkie ciasto jeszcze dodatkowo wyjdą np. 2-3 bułki :))
później partiami rozwałkowuję ciasto, wykładam nim duuużą blachę (mam taką z regulowaną długością z Lidla, ustawioną na całą szerokość piekarnika), brzegi robię wyższe z wałeczków ciasta :] spód nakłuwam widelcem(rozwałkowanie na cienko + nakłucie widelcem gwarantują cienkie ciasto) ;] smaruję keczupem :] i dalej jazda ze składnikami jakie chcesz :] posypuję zieloną czubrycą i do piekarnika (tym razem nagrzany do 200'C).
na jakieś 10 minut przed końcem pieczenia (robię to na oko) wyciągam i posypuję tartym żółtym serem :] i znowu trochę czubrycy :] (czasem też oregano i bazylia)
i zapiec aż ser ładnie się roztopi :]
jdnak chlebek sprobowalam szybciej jak dla mnie nastepnym razem ciut wiecej soli, roboty przynim duzo nie ma jedynie ze musi postac te 14h czyli akurat przez noc:) wyrósł ladnie w srodku tez ladniutki, ale nastepnym razem nie bede zdejmowala tej pokrywki jak w przepisie bo moj piekarnik za mocno grzeje i wg mojego gustu za mocno przypieczona ta skorka, ale widzialam w komentarzach zdjęcia innych to mieli bledsze, a u niektórych tragedia he:)
robilam pierwszy raz i wyszedł śliczny nigdy wczesniej nie pieklam sama chleba bylo to banalnie proste o dziwo:))
tu komentarze:
http://www.kwestiasmaku.com/blog/files/domowy_chleb.php
robilam pierwszy raz i wyszedł śliczny nigdy wczesniej nie pieklam sama chleba bylo to banalnie proste o dziwo:))
tu komentarze:
http://www.kwestiasmaku.com/blog/files/domowy_chleb.php
Ewa - gdzie kupujesz dorsza? sprzedają też filety? (w Kuchennych Rewolucjach widziałam jak kupują filety od rybaków z kutra)
a dla mnie "ryba" to tylko i wyłącznie filet ;P nigdy w życiu nie bawiłam się w czyszczenie ryb i nawet nie wiedziałabym co mam zrobić z całą rybą ;P
u nas dzisiaj i jutro "szare" kluski ziemniaczane ze skwarkami, cebulką i twarogiem :] 9oczywiście dla Sąsiadki też ;))
idę robić :]
a dla mnie "ryba" to tylko i wyłącznie filet ;P nigdy w życiu nie bawiłam się w czyszczenie ryb i nawet nie wiedziałabym co mam zrobić z całą rybą ;P
u nas dzisiaj i jutro "szare" kluski ziemniaczane ze skwarkami, cebulką i twarogiem :] 9oczywiście dla Sąsiadki też ;))
idę robić :]
Novia - dzięki za namiary :))) filety też mają???
Ewa - ale masz zarąbiaszczo :] też tak chcę :D
Novia - gdzieś tam wyżej pisałam jak robię kluski :] więc kopiuję :]
zawsze ziemniaki mieliłam w robocie kuchennym :] i nie odciskałam soku :]
teraz robiłam w sokowirówce :]
pierwszego dnia dałam tylko 1/3 wyciśniętego soku z ziemniaków + skrobią :] dzięki temu nie musiałam dosypywać dużo mąki :P ale i przez to wyszło mało klusek ;) za to były przepyszne :]
wczoraj dałam 3/4 soku ;) i skrobię - na duży gar ziemniaków (obranych i pokrojonych na mniejsze kawałki) zużyłam 3/4kg mąki :]
też były pyyycha :]
Aga - ziemniaki surowe zetrzeć lub przemielić, dodać sól, pieprz i mąkę - "ciasto" ma być bardziej gęste niż rzadkie :P
w dużym garze zagotować wodę, osolić :] na talerz wyłożyć kilka łyżek "ciasta" - i łyżką zsuwać do wody takie nie za duże kluski :] zamieszać żeby nie przykleiły się do dna :] jak wypłyną - są już dobre :]
kluski wybrać i włożyć do miski, dodać 1-2 łyżki skwarek z cebulką, wymieszać :] a na talerzu każdy dodatkowo posypuje twarogiem :]
czasem w przepisach jest jeszcze jajko - ale wtedy kluski wychodzą twarde :P
jak wrzucisz próbną kluskę do wrzątku i się rozpadnie - tzn. że jeszcze trzeba dosypać mąki :]
właściwie ma być taka dość gęsta breja ;)
uwielbiamy je :))))))
Ewa - ale masz zarąbiaszczo :] też tak chcę :D
Novia - gdzieś tam wyżej pisałam jak robię kluski :] więc kopiuję :]
zawsze ziemniaki mieliłam w robocie kuchennym :] i nie odciskałam soku :]
teraz robiłam w sokowirówce :]
pierwszego dnia dałam tylko 1/3 wyciśniętego soku z ziemniaków + skrobią :] dzięki temu nie musiałam dosypywać dużo mąki :P ale i przez to wyszło mało klusek ;) za to były przepyszne :]
wczoraj dałam 3/4 soku ;) i skrobię - na duży gar ziemniaków (obranych i pokrojonych na mniejsze kawałki) zużyłam 3/4kg mąki :]
też były pyyycha :]
Aga - ziemniaki surowe zetrzeć lub przemielić, dodać sól, pieprz i mąkę - "ciasto" ma być bardziej gęste niż rzadkie :P
w dużym garze zagotować wodę, osolić :] na talerz wyłożyć kilka łyżek "ciasta" - i łyżką zsuwać do wody takie nie za duże kluski :] zamieszać żeby nie przykleiły się do dna :] jak wypłyną - są już dobre :]
kluski wybrać i włożyć do miski, dodać 1-2 łyżki skwarek z cebulką, wymieszać :] a na talerzu każdy dodatkowo posypuje twarogiem :]
czasem w przepisach jest jeszcze jajko - ale wtedy kluski wychodzą twarde :P
jak wrzucisz próbną kluskę do wrzątku i się rozpadnie - tzn. że jeszcze trzeba dosypać mąki :]
właściwie ma być taka dość gęsta breja ;)
uwielbiamy je :))))))
ten patent sprzedała mi koleżanka z dawnej pracy ;) cała jej rodzina (2 domy) robią właśnie taką oszukaną lazanię ;]
nam też bardzo smakuje :)
kopiuję - bo dawno temu wrzucałam przepis :]
nasza lazania-zapiekanka ;)
paczka dowolnego makaronu (świderki, muszelki, falbanki itp.) - ugotować w osolonej wodzie z łyżką oleju
mięsko mielone, cebula(pokrojona w kostkę), kilka plasterków wędzonego boczku albo wędzonej szynki(na zapach, pokroić) - wszystko podsmażyć, dodać puszkę pomidorów, koncentrat pomidorowy rozrobiony z odrobiną wody, trochę soli, cukru, pieprzu, majeranki, bazylii i oregano i przeciśniętymi ząbkami czosnku :)
wymieszać i poddusić razem 10 minut.
żółty ser zetrzeć na tarce :)
dużą blachę wyłożyć papierem do pieczenia, ułożyć 1 warstwę makaronu, na to sos, żółty ser, makaron, żółty ser :) wierzch posypać czubrycą :)
zapiec, aż góra będzie miała ładny kolor ;)
nie podaję ilości - bo robię na oko :) daję np. 2-3 duże cebule i ok 700-1000g mielonego :)
a sera jakieś 30-40 dag :)
czosnku - wg uznania :) 2-4ząbki (w zależności od wielkości)
http://forum.trojmiasto.pl/Lasagne-t149240,1,16.html
nam też bardzo smakuje :)
kopiuję - bo dawno temu wrzucałam przepis :]
nasza lazania-zapiekanka ;)
paczka dowolnego makaronu (świderki, muszelki, falbanki itp.) - ugotować w osolonej wodzie z łyżką oleju
mięsko mielone, cebula(pokrojona w kostkę), kilka plasterków wędzonego boczku albo wędzonej szynki(na zapach, pokroić) - wszystko podsmażyć, dodać puszkę pomidorów, koncentrat pomidorowy rozrobiony z odrobiną wody, trochę soli, cukru, pieprzu, majeranki, bazylii i oregano i przeciśniętymi ząbkami czosnku :)
wymieszać i poddusić razem 10 minut.
żółty ser zetrzeć na tarce :)
dużą blachę wyłożyć papierem do pieczenia, ułożyć 1 warstwę makaronu, na to sos, żółty ser, makaron, żółty ser :) wierzch posypać czubrycą :)
zapiec, aż góra będzie miała ładny kolor ;)
nie podaję ilości - bo robię na oko :) daję np. 2-3 duże cebule i ok 700-1000g mielonego :)
a sera jakieś 30-40 dag :)
czosnku - wg uznania :) 2-4ząbki (w zależności od wielkości)
http://forum.trojmiasto.pl/Lasagne-t149240,1,16.html
cieszę się, że smakowało :))))
u nas wczoraj domowe frytki, jajka sadzone i mizeria - nie chciało mi się iść po zakupy ;)
dziś jakaś zupka? smak jest, zależy jaką mrożonkę kupię :)
wczoraj pierwszy raz robiłam ten pasztet - POLECAM!!!
pasztet z kaszą jęczmienną http://dziendobry.tvn.pl/video/najsmaczniejsza-pomylka-aleksandry-szwed,1,newest,39475.html (na dole strony)
u nas wczoraj domowe frytki, jajka sadzone i mizeria - nie chciało mi się iść po zakupy ;)
dziś jakaś zupka? smak jest, zależy jaką mrożonkę kupię :)
wczoraj pierwszy raz robiłam ten pasztet - POLECAM!!!
pasztet z kaszą jęczmienną http://dziendobry.tvn.pl/video/najsmaczniejsza-pomylka-aleksandry-szwed,1,newest,39475.html (na dole strony)
Troche mnie nie bylo - bylismy na urlopie na Lanzarote, ale bylo fajnie..mmm.. I ne musialam gotowac!
Wczoraj pozostalosci z weekendu - chilli lub domowy sos pomidorowy (do wyboru) z makaronem pelnoziarnistym, na deser ciasto czekoladowe z lodami o smaku syropu klonowego (tez resztka z weekendu)
dzis kotleciki rybne, ziemniaki z pieca, brokuly lub brukselka.
Jutro burgery wegetarianskie na pelnoziarnistych bulkach z pomidorem, salata, sosem.
W planach mam rowniez ciasto marchewkowe z przepisu na Wielkim Zarciu - zamiast mazurka i wczesniej, bo na Swieta wyjezdzamy.
Wczoraj pozostalosci z weekendu - chilli lub domowy sos pomidorowy (do wyboru) z makaronem pelnoziarnistym, na deser ciasto czekoladowe z lodami o smaku syropu klonowego (tez resztka z weekendu)
dzis kotleciki rybne, ziemniaki z pieca, brokuly lub brukselka.
Jutro burgery wegetarianskie na pelnoziarnistych bulkach z pomidorem, salata, sosem.
W planach mam rowniez ciasto marchewkowe z przepisu na Wielkim Zarciu - zamiast mazurka i wczesniej, bo na Swieta wyjezdzamy.
wg mnie najlepsze jest piwo TATRA ;] w butelce :]
kopiuję co wcześniej pisałam w innym wątku :]
Kurczak Generał :)
trzeba natrzeć kurczaka ulubionymi przyprawami i zostawić na noc w lodówce :) (ogólnie zawsze przynajmniej 12 godzin trzymamy mięso w przyprawach)
przed pieczeniem natrzeć skórkę majonezem (to nasz wkład w Generała ;) skórka będzie lepiej przypieczona)
ptaka nadziać na butelkę(0,33l) piwa (oczywiście otwartą, wcześniej wymoczoną w wodzie - żeby pozbyć się naklejek) tak, żeby szyjka butelki wyszła koło szyi ptaka :P ;) ustawić pionowo na blaszce lub w brytfance, nalać ok 1 cm wody (żeby wyciekający tłuszcz się nie palił)
wstawić do piekarnika i piec w ok 200'C :) długość pieczenia - przyjmuje się, że na 1 kg kurczaka trzeba 1 godzinę :)
już wiem co jest z tym piwem, że nie chce kipieć :) odpowiedź od samej Magdy Gessler ;) szkło nie jest zwykłym szkłem - tylko jakąś mieszaniną składników - ogólnie chodzi o to, żeby piwo się nie grzało w transporcie i na półkach ;) więc w takiej butelce nie da się go zagotować :/
najlepsze piwo to kurczaka generała to TATRA :)
gdyby jakimś cudem nie chciało kipieć - dosyp do butelki odrobinę soli (uwaga, szybko wycieka)
kopiuję co wcześniej pisałam w innym wątku :]
Kurczak Generał :)
trzeba natrzeć kurczaka ulubionymi przyprawami i zostawić na noc w lodówce :) (ogólnie zawsze przynajmniej 12 godzin trzymamy mięso w przyprawach)
przed pieczeniem natrzeć skórkę majonezem (to nasz wkład w Generała ;) skórka będzie lepiej przypieczona)
ptaka nadziać na butelkę(0,33l) piwa (oczywiście otwartą, wcześniej wymoczoną w wodzie - żeby pozbyć się naklejek) tak, żeby szyjka butelki wyszła koło szyi ptaka :P ;) ustawić pionowo na blaszce lub w brytfance, nalać ok 1 cm wody (żeby wyciekający tłuszcz się nie palił)
wstawić do piekarnika i piec w ok 200'C :) długość pieczenia - przyjmuje się, że na 1 kg kurczaka trzeba 1 godzinę :)
już wiem co jest z tym piwem, że nie chce kipieć :) odpowiedź od samej Magdy Gessler ;) szkło nie jest zwykłym szkłem - tylko jakąś mieszaniną składników - ogólnie chodzi o to, żeby piwo się nie grzało w transporcie i na półkach ;) więc w takiej butelce nie da się go zagotować :/
najlepsze piwo to kurczaka generała to TATRA :)
gdyby jakimś cudem nie chciało kipieć - dosyp do butelki odrobinę soli (uwaga, szybko wycieka)
Dzięki Agusia ja czytałam kiedyś wypowiedzi na ten temat ale zanim bym sie do szukała tego wątku to pewnie by już po świętach było hehe:)czytałam właśnie, że ma znaczenie jakie to piwo, a kojarzyło mi się tysie nie tatra więc wolałam być pewna:))
ja już mam seromak gotowy dzisiaj robie mazurka, jutro mięsne zakupy a w sobote reszta na szczęście mam wielu chętnych do zajmowania się małym to mogę się poświęcić gotowaniu hehe:))a dzisiaj sprzątanko generalne bez okien bo już szybciej umyłam:)
ja już mam seromak gotowy dzisiaj robie mazurka, jutro mięsne zakupy a w sobote reszta na szczęście mam wielu chętnych do zajmowania się małym to mogę się poświęcić gotowaniu hehe:))a dzisiaj sprzątanko generalne bez okien bo już szybciej umyłam:)
nie ma za co :]
u nas bez szaleństw świątecznych :] z takich bardziej pracochłonnych potraw - zrobię pasztet, moja Mama jabłecznik na kruchym cieście i sernik :) 2 sałatki :)
mięs nie będziemy piekły - zamówiłam w mięsnym pyszne wędzone na gorąco(i takie ciepłe przywożone w pojemnikach) wędliny i styka :]
za to zrobię barszczyk biały z jajkami i białą kiełbaską - bo Gabryś lubi ;]
u nas bez szaleństw świątecznych :] z takich bardziej pracochłonnych potraw - zrobię pasztet, moja Mama jabłecznik na kruchym cieście i sernik :) 2 sałatki :)
mięs nie będziemy piekły - zamówiłam w mięsnym pyszne wędzone na gorąco(i takie ciepłe przywożone w pojemnikach) wędliny i styka :]
za to zrobię barszczyk biały z jajkami i białą kiełbaską - bo Gabryś lubi ;]
no wir jest, zamarynowalam szyneczke jutro pieke, przygotowalam kotleciki, i zamarynowalam kuraka, zrobilam sledzie i salatke dwa ciacha, jutro torcik i zurek i bedzie ok:)reszte wstawie w niedzile i bedzie pyszne obzarstwo:))
dzisiaj byl pstrąg ale jakiś łososiowaty nie znam sie na tych odmianach pieczony plus ziemniaczki i suróweczki, jedna kupna druga z selera na słodko.
dzisiaj byl pstrąg ale jakiś łososiowaty nie znam sie na tych odmianach pieczony plus ziemniaczki i suróweczki, jedna kupna druga z selera na słodko.
Już daję:
http://www.domowe-wypieki.pl/przepisy-ciasta-bez-pieczenia/223-przepis-na-szybki-blok-czekoladowy
naprawdę polecam, mi za pierwszym razem wyszedł, a mistrzuniem nie jestem :)
http://www.domowe-wypieki.pl/przepisy-ciasta-bez-pieczenia/223-przepis-na-szybki-blok-czekoladowy
naprawdę polecam, mi za pierwszym razem wyszedł, a mistrzuniem nie jestem :)
wczoraj mieliśmy już dość świątecznego jedzenia ;P 2 dni jedliśmy barszcz biały z jajkiem, szynką i białą kiełbaską :]
w demokratycznych wyborach daniem obiadowo-kolacyjnym zostały wybrane domowe frytki i surówka (pekinka, ogórek, pomidory, rzodkiewki, koperek, szczypiorek, sos czosnkowo-ziołowy Knorr) :]
ostatnia porcję frytek zjedliśmy posypaną oregano :]
dzisiaj były ziemniaczki z koperkiem, duszona biała kiełbaska z podsmażoną cebulką, surówka z marchewki i ananasa :]
a teraz chodzą za mną gofry... :P z frużeliną :P tylko nie wiem gdzie kupić te owoce w żelu :/
w demokratycznych wyborach daniem obiadowo-kolacyjnym zostały wybrane domowe frytki i surówka (pekinka, ogórek, pomidory, rzodkiewki, koperek, szczypiorek, sos czosnkowo-ziołowy Knorr) :]
ostatnia porcję frytek zjedliśmy posypaną oregano :]
dzisiaj były ziemniaczki z koperkiem, duszona biała kiełbaska z podsmażoną cebulką, surówka z marchewki i ananasa :]
a teraz chodzą za mną gofry... :P z frużeliną :P tylko nie wiem gdzie kupić te owoce w żelu :/
Mmm gofry.. wlasnie dwa dni temu bylismy w kawiarni gdzie podawano gofry - caly lokal pieknie pachnial, az moj plaszcze przesiakl tym zapachem mniam.
My ten miesiac caly w rozjazdach - wiec w lodowce wiatr hula, bo nie warto robic wiekszych zakupow/zapasow.
Wczoraj po dotarciu do domu z lotniska na szybko bylo pieczywo czosnkowe a'la pizza z mozzarella i pieczarakmi, do tego surowka (salata lodowa, dwa rodzaje papryki, ogorek, czerwona cebula, pomidory) z octem balsamicznym i oliwa.
Dzis ja na dluuugi trening, a po treningu z kolezanka na kawe (a raczej na smoothie, bo to zdrowa przyklubowa knajpka), wiec przygotuje wszystko na obiad a maz tylko wlaczy piekarnik - kotleciki rybne, ziemniaki z pieca z przyprawami, brokuly z oliwa i platkami migdalowymi.
Jutro ciag dalszy pieczonych ziemniakow, plus jajka (sadzone, jajecznica lub omlet - do wyboru) i fasolka.
Pojutrze losos po tajsku, brokuly z platkami migdalowymi i ryz "ze scierka";)
My ten miesiac caly w rozjazdach - wiec w lodowce wiatr hula, bo nie warto robic wiekszych zakupow/zapasow.
Wczoraj po dotarciu do domu z lotniska na szybko bylo pieczywo czosnkowe a'la pizza z mozzarella i pieczarakmi, do tego surowka (salata lodowa, dwa rodzaje papryki, ogorek, czerwona cebula, pomidory) z octem balsamicznym i oliwa.
Dzis ja na dluuugi trening, a po treningu z kolezanka na kawe (a raczej na smoothie, bo to zdrowa przyklubowa knajpka), wiec przygotuje wszystko na obiad a maz tylko wlaczy piekarnik - kotleciki rybne, ziemniaki z pieca z przyprawami, brokuly z oliwa i platkami migdalowymi.
Jutro ciag dalszy pieczonych ziemniakow, plus jajka (sadzone, jajecznica lub omlet - do wyboru) i fasolka.
Pojutrze losos po tajsku, brokuly z platkami migdalowymi i ryz "ze scierka";)
mamy już część 14 obiadowego wątku ;) http://forum.trojmiasto.pl/Co-dzisiaj-szykujecie-na-obiad-Forumki-cz-14-t333765,1,16.html