Widok
lipiec-sierpień-wrzesień 2011r. *4*
Linki do poprzednich wątków:
http://forum.trojmiasto.pl/LIPIEC-2011-t192711,1,16.html
http://forum.trojmiasto.pl/lipiec-sierpien-2011r-t202216,1,16.html
http://forum.trojmiasto.pl/lipiec-sierpien-wrzesien-2011r-t206064,1,16.html
Lista lipiec/sierpień/wrzesień:
1. arisa6 - 21 czerwiec
2. francess - 2 lipiec
3. mona_g - 3 lipiec
4. Caroool - 3 lipiec
5. kasiorek555 - 7 lipiec
6. lisiusowa - 8 lipiec
7. kulka07 - 10 lipiec
8.she_gd - 10 lipiec
9. annamaria836 - 17 lipiec
10. PysiaKrzysia – 19 lipiec
11. Nikita987 - 19 lipiec
12.aguseek- 20 lipiec
13. carmelasoprano– 22 lipiec
14. marta82 - 23 lipiec
15. magda84 - 27 lipiec
16.Tesula- 2 sierpień
17. agusp - 2 sierpień
18. wercia83 - 5 sierpień
19. Kejt - 5 sierpień
20. gosia_dim – 14 sierpień
21. Umchi - 16 sierpień
22. mamasyna - 17 sierpień
23. kaska2308 - 18 sierpnia
24. MARKOWA - 26 sierpień
25. Tamara - 26 sierpnia
26. MamaFilipa - 27 sierpień
27. mamasandry - 5 wrzesień
28. gosiunia1108 - 7 wrzesień
29. sałatka - 8 wrzesień
30. pieczenienatalia - 27 wrzesień
Witam wszystkie mamusie w nowym wątku i miłego dnia życzę :)
http://forum.trojmiasto.pl/LIPIEC-2011-t192711,1,16.html
http://forum.trojmiasto.pl/lipiec-sierpien-2011r-t202216,1,16.html
http://forum.trojmiasto.pl/lipiec-sierpien-wrzesien-2011r-t206064,1,16.html
Lista lipiec/sierpień/wrzesień:
1. arisa6 - 21 czerwiec
2. francess - 2 lipiec
3. mona_g - 3 lipiec
4. Caroool - 3 lipiec
5. kasiorek555 - 7 lipiec
6. lisiusowa - 8 lipiec
7. kulka07 - 10 lipiec
8.she_gd - 10 lipiec
9. annamaria836 - 17 lipiec
10. PysiaKrzysia – 19 lipiec
11. Nikita987 - 19 lipiec
12.aguseek- 20 lipiec
13. carmelasoprano– 22 lipiec
14. marta82 - 23 lipiec
15. magda84 - 27 lipiec
16.Tesula- 2 sierpień
17. agusp - 2 sierpień
18. wercia83 - 5 sierpień
19. Kejt - 5 sierpień
20. gosia_dim – 14 sierpień
21. Umchi - 16 sierpień
22. mamasyna - 17 sierpień
23. kaska2308 - 18 sierpnia
24. MARKOWA - 26 sierpień
25. Tamara - 26 sierpnia
26. MamaFilipa - 27 sierpień
27. mamasandry - 5 wrzesień
28. gosiunia1108 - 7 wrzesień
29. sałatka - 8 wrzesień
30. pieczenienatalia - 27 wrzesień
Witam wszystkie mamusie w nowym wątku i miłego dnia życzę :)
melduję się :)
nie mogę sie doczekac usg 3d. chciałąbym poznac płe, bo nie wiem, jak się zwraca do Małego Człowieka :)
tyje w zastraszającym tempie: 2 kg w 2 tyg. jestem non stop głodna, jak zjem obiad, to chce mi się płatków kukurydzinaów i tak w kółko. nigdy nei byłam szczupła, więc tym bardziej jestem zestresowana.
nie mogę sie doczekac usg 3d. chciałąbym poznac płe, bo nie wiem, jak się zwraca do Małego Człowieka :)
tyje w zastraszającym tempie: 2 kg w 2 tyg. jestem non stop głodna, jak zjem obiad, to chce mi się płatków kukurydzinaów i tak w kółko. nigdy nei byłam szczupła, więc tym bardziej jestem zestresowana.
Mi też się nic nie chce :) Chociaż ostatnio zaczęłam chodzić spać bliżej 21 niż 19 :p Za to budzę się koło 6 i już nie zasypiam.
Chyba na razie za bardzo nie przytyłam, nie mam wagi w domu, ale jem na pewno mniej niż przed ciążą. Też nigdy do szczupłych nie należałam, więc może ciąża mi to trochę wyrówna :)
Jeszcze pozwolę sobie uaktualnić listę, bo nie zostałam dopisana:
1. arisa6 - 21 czerwiec
2. francess - 2 lipiec
3. mona_g - 3 lipiec
4. Caroool - 3 lipiec
5. kasiorek555 - 7 lipiec
6. lisiusowa - 8 lipiec
7. kulka07 - 10 lipiec
8.she_gd - 10 lipiec
9. annamaria836 - 17 lipiec
10. PysiaKrzysia – 19 lipiec
11. Nikita987 - 19 lipiec
12.aguseek- 20 lipiec
13. carmelasoprano– 22 lipiec
14. marta82 - 23 lipiec
15. magda84 - 27 lipiec
16.Tesula- 2 sierpień
17. agusp - 2 sierpień
18. Muszczek - 4 sierpnia
19. wercia83 - 5 sierpień
20. Kejt - 5 sierpień
21. gosia_dim – 14 sierpień
22. Umchi - 16 sierpień
23. mamasyna - 17 sierpień
24. kaska2308 - 18 sierpnia
25. MARKOWA - 26 sierpień
26. Tamara - 26 sierpnia
27. MamaFilipa - 27 sierpień
28. mamasandry - 5 wrzesień
29. gosiunia1108 - 7 wrzesień
30. sałatka - 8 wrzesień
31. pieczenienatalia - 27 wrzesień
Chyba na razie za bardzo nie przytyłam, nie mam wagi w domu, ale jem na pewno mniej niż przed ciążą. Też nigdy do szczupłych nie należałam, więc może ciąża mi to trochę wyrówna :)
Jeszcze pozwolę sobie uaktualnić listę, bo nie zostałam dopisana:
1. arisa6 - 21 czerwiec
2. francess - 2 lipiec
3. mona_g - 3 lipiec
4. Caroool - 3 lipiec
5. kasiorek555 - 7 lipiec
6. lisiusowa - 8 lipiec
7. kulka07 - 10 lipiec
8.she_gd - 10 lipiec
9. annamaria836 - 17 lipiec
10. PysiaKrzysia – 19 lipiec
11. Nikita987 - 19 lipiec
12.aguseek- 20 lipiec
13. carmelasoprano– 22 lipiec
14. marta82 - 23 lipiec
15. magda84 - 27 lipiec
16.Tesula- 2 sierpień
17. agusp - 2 sierpień
18. Muszczek - 4 sierpnia
19. wercia83 - 5 sierpień
20. Kejt - 5 sierpień
21. gosia_dim – 14 sierpień
22. Umchi - 16 sierpień
23. mamasyna - 17 sierpień
24. kaska2308 - 18 sierpnia
25. MARKOWA - 26 sierpień
26. Tamara - 26 sierpnia
27. MamaFilipa - 27 sierpień
28. mamasandry - 5 wrzesień
29. gosiunia1108 - 7 wrzesień
30. sałatka - 8 wrzesień
31. pieczenienatalia - 27 wrzesień
Ja też dziś słabo spałam.
Energię mam,ale tylko do pory obiadowej bo później się rozleniwiam...
Z rana nie mam apetytu,ale tak od ok.11 mogłabym siedzieć non stop w lodówce i coś podjadać.Ale przez to,że mam w domu 2 maluchów to nie mam czasu na objadanie się.Mam w domu tyle zajęć,że nie mam czasu myśleć o jedzeniu.Jem tylko wtedy kiedy mam chwilę odpoczynku albo wtedy kiedy wszyscy zasiadamy do posiłku.
Energię mam,ale tylko do pory obiadowej bo później się rozleniwiam...
Z rana nie mam apetytu,ale tak od ok.11 mogłabym siedzieć non stop w lodówce i coś podjadać.Ale przez to,że mam w domu 2 maluchów to nie mam czasu na objadanie się.Mam w domu tyle zajęć,że nie mam czasu myśleć o jedzeniu.Jem tylko wtedy kiedy mam chwilę odpoczynku albo wtedy kiedy wszyscy zasiadamy do posiłku.
Melduję się w nowym wątku:) Ja dziś zostałam w domu, olałam pracę, obudziłam się o 6 z bólem głowy i gardła, zapchanym nosem i za chiny nie chciało mi się zwlec z wyra:) A 4 godziny później obudziło mnie słońce...:) Zjadłam przed chwilą pyszne śniadanie (oczywiście przekrój od pasztetu po nutellę, bo jak zwykle miałam ochotę dosłownie na wszystko) no i stwierdzam, że życie jest piękniejsze kiedy można trochę poleniuchować:) Ja też nie mogę jeść mniej więcej do 11, przez godzinę od obudzenia znowu miałam mdłości - ale potem...potem jem już cały dzień. Dopiero się napchałam a już myślę o obiedzie, jadę do mamy na fasolkę bo bretońsku, bo usłyszałam coś o niej 2 dni temu w tv i wierciłam mamie dziurę w brzuchu, nie mogłam przestać o tym myśleć. Fasola dla fasoli hehe:)
Cześć Dziewczęta i Maleństwa,
ja na spanie nie mogę narzekać, ale standardem stało się to, że chodzę spać nie wcześniej niż 24.
Ze względu na to że muszę jak najwięcej leżeć to program telewizyjny znam już chyba na pamięć :D Wszystkie NCIS i CSI są moje :D
No nic muszę wziąść się za lekturę, bo zanim pojadę na porodówkę muszę napisać pracę naukową :D Tylko jakoś mi się nie chce za nią zabrać. Narazie tylko jeden rozdział.
Wogóle to nie mogę uwierzyć, bo dokładnie dzisiaj godnie z terminem ostatnie miesiączki zaczęłam 5 miesiąc. Boże jak to szybko leci. A już za dwa tygodnie idziemy na połówkowe. Poprostu nie mogę się doczekać zobaczyć mojego małego robaczka :)
Propos wagi to u nas narazie wacha się 1,5 - 2 kg na plusie od początku ciąży. Do chudzinek nie należę, no i przed ciążą sporo schudłam, wszyscy się śmięją że chyba po to, żeby mieć miejsce na maluszka. Udało mi się zrzucić jakieś 11 kg.
ja na spanie nie mogę narzekać, ale standardem stało się to, że chodzę spać nie wcześniej niż 24.
Ze względu na to że muszę jak najwięcej leżeć to program telewizyjny znam już chyba na pamięć :D Wszystkie NCIS i CSI są moje :D
No nic muszę wziąść się za lekturę, bo zanim pojadę na porodówkę muszę napisać pracę naukową :D Tylko jakoś mi się nie chce za nią zabrać. Narazie tylko jeden rozdział.
Wogóle to nie mogę uwierzyć, bo dokładnie dzisiaj godnie z terminem ostatnie miesiączki zaczęłam 5 miesiąc. Boże jak to szybko leci. A już za dwa tygodnie idziemy na połówkowe. Poprostu nie mogę się doczekać zobaczyć mojego małego robaczka :)
Propos wagi to u nas narazie wacha się 1,5 - 2 kg na plusie od początku ciąży. Do chudzinek nie należę, no i przed ciążą sporo schudłam, wszyscy się śmięją że chyba po to, żeby mieć miejsce na maluszka. Udało mi się zrzucić jakieś 11 kg.
mona__g, ja też piszę i się zmobilizować nijak nie mogę :p nie mam nawet jednego rozdziału :(
Witam kolejną mamuśkę!
Ja jestem nie tyle co śpąca tylko poprostu leniwa..
A do połówkowego troszkę ponad dwa tygodnie. Co to będzie, Co to będzie :) i wtedy odrazu kończę swoją mękę w pracy. Mam jednak dość.
Dodatkowo jak Wy muszę pracę napisać przed pojawieniem się bąbelka, ale pytanie jak to zrobić jak się najzwyczajniej w świecie mi się nie chce.
Na brak apetytu nie mogę narzekać - ale staram się pilnować..
heh, też mam około 2kg na + a i brzuszek już spory.
Ja jestem nie tyle co śpąca tylko poprostu leniwa..
A do połówkowego troszkę ponad dwa tygodnie. Co to będzie, Co to będzie :) i wtedy odrazu kończę swoją mękę w pracy. Mam jednak dość.
Dodatkowo jak Wy muszę pracę napisać przed pojawieniem się bąbelka, ale pytanie jak to zrobić jak się najzwyczajniej w świecie mi się nie chce.
Na brak apetytu nie mogę narzekać - ale staram się pilnować..
heh, też mam około 2kg na + a i brzuszek już spory.
Melduje sie w nowym watku:)
A ja dzisiaj totalnie niewyspana bo spac nie moglam a i corka wstala dzisiaj przed 8 i trzeba bylo wstac a zawroty glowy mam takie ze nie wiem:(
z rana to ustac nie moglam:( no ale jak mi przeszlo to na spacerek wyruszylysmy z mala bo szkoda bylo w domu siedziec przy takiej pogodzie jak dzisiaj:)
ja to niby jesc chce ciagle ale jak juz chce sie wziasc za jedzenie to jakos mi ochota na nie przechodzi:(
A ja dzisiaj totalnie niewyspana bo spac nie moglam a i corka wstala dzisiaj przed 8 i trzeba bylo wstac a zawroty glowy mam takie ze nie wiem:(
z rana to ustac nie moglam:( no ale jak mi przeszlo to na spacerek wyruszylysmy z mala bo szkoda bylo w domu siedziec przy takiej pogodzie jak dzisiaj:)
ja to niby jesc chce ciagle ale jak juz chce sie wziasc za jedzenie to jakos mi ochota na nie przechodzi:(
To sporo nas piszących tutaj, może jakoś się nawzajem zmobilizujemy :)
Mojego brzucha jeszcze nie widać, a już się nie mogę doczekać i codziennie patrzę przed lustrem czy już trochę bardziej wystaje :)
Mojego brzucha jeszcze nie widać, a już się nie mogę doczekać i codziennie patrzę przed lustrem czy już trochę bardziej wystaje :)
pieczenienatalia - a czemu to zakaz do 18 lutego??
Mój mąż póki co poza domem w tygodniu śmieje się, że odetnie mi telewizję i internet, żebym miała idealne warunki do pisania. Problem jest tylko taki że trochę straciłam przekonanie do tej pracy, muszę przemyśleć czy to co chcę napisać trzyma się kupy.
Normalnie grono naukowe u nas się zbiera. Trza się wspólnie zmobilizować.
U mnie niecałe dwa kilo na plusie, a brzuszek mały, ale już sie zarysowuje, jak leżę to mam co pogłaskać :D
Mój mąż póki co poza domem w tygodniu śmieje się, że odetnie mi telewizję i internet, żebym miała idealne warunki do pisania. Problem jest tylko taki że trochę straciłam przekonanie do tej pracy, muszę przemyśleć czy to co chcę napisać trzyma się kupy.
Normalnie grono naukowe u nas się zbiera. Trza się wspólnie zmobilizować.
U mnie niecałe dwa kilo na plusie, a brzuszek mały, ale już sie zarysowuje, jak leżę to mam co pogłaskać :D
Carmelasoprano - masz racje dr Brzóska to super specjalistka. Prowadzi moją ciąża, a do najłatwiejszych napewno nie należy.
Jest naprawdę dokładana i jeżeli tylko jest taka potrzeba to wizyty są częste. Teraz jak mieliśmy problem to dokładnie wszystko sprawdziła i przepisała odpowiednie leki. Jak robiła nam usg w 12 tyg. to już nam potwierdziła, że będzie chłopak :D Potwierdziła ze przezierność jest bardoz dobra, i wytłumaczyła co i jak, więc nawet nie dopłacaliśmy za dodatkowe analizy liczbowe.
Z tego co wiem, specjalizuje się w wykonywaniu badań prenatalnych. U jednej z dziewczyn wykryła że maleństwo miało maleńkom wadę serduszka. Po urodzeniu dziecka kardiolog, był zdziwiony, że Pani Doktor tego się dopatrzyła, praktycznie niezauważalna wada.
Jest naprawdę dokładana i jeżeli tylko jest taka potrzeba to wizyty są częste. Teraz jak mieliśmy problem to dokładnie wszystko sprawdziła i przepisała odpowiednie leki. Jak robiła nam usg w 12 tyg. to już nam potwierdziła, że będzie chłopak :D Potwierdziła ze przezierność jest bardoz dobra, i wytłumaczyła co i jak, więc nawet nie dopłacaliśmy za dodatkowe analizy liczbowe.
Z tego co wiem, specjalizuje się w wykonywaniu badań prenatalnych. U jednej z dziewczyn wykryła że maleństwo miało maleńkom wadę serduszka. Po urodzeniu dziecka kardiolog, był zdziwiony, że Pani Doktor tego się dopatrzyła, praktycznie niezauważalna wada.
Dla przyszłych mam przed, którymi te pierwsze ruchy żeby były pewne :)
Wynalezione
"Pierwsze ruchy dziecka
Odczuwanie ruchów dziecka zmienia się. Na początku czujesz coś na kształt "bąbelków" (niektóre kobiety są przekonane, że to ruchy jelit). Później masz wrażenie, że w twoim brzuchu pływa żaba, w końcu wyczuwasz wyraźne puknięcia od wewnątrz. Z kolei w zaawansowanej ciąży wyraźnie czujesz, kiedy maluch obraca się, wypina pupkę czy wypycha kolanko. Każde dziecko ma swój rytm dnia. Większość jednak uaktywnia się wieczorem, w nocy i wczesnym rankiem. Aktywność płodu może wzrastać po zjedzeniu posiłku."
Bąbelki już znam ciekawe jakie to uczucie z resztą :)
Jeszcze rozważam gdzie to połówkowe zrobić, ale chyba pierwsza myśl najlepsza.
Dziewczyny czy jeżeli ktoś chodzi do lekarza na NFZ to czy badania np. na toxoplazmoze, cytomegalia, później glukoza i itd są refundowane??
Wynalezione
"Pierwsze ruchy dziecka
Odczuwanie ruchów dziecka zmienia się. Na początku czujesz coś na kształt "bąbelków" (niektóre kobiety są przekonane, że to ruchy jelit). Później masz wrażenie, że w twoim brzuchu pływa żaba, w końcu wyczuwasz wyraźne puknięcia od wewnątrz. Z kolei w zaawansowanej ciąży wyraźnie czujesz, kiedy maluch obraca się, wypina pupkę czy wypycha kolanko. Każde dziecko ma swój rytm dnia. Większość jednak uaktywnia się wieczorem, w nocy i wczesnym rankiem. Aktywność płodu może wzrastać po zjedzeniu posiłku."
Bąbelki już znam ciekawe jakie to uczucie z resztą :)
Jeszcze rozważam gdzie to połówkowe zrobić, ale chyba pierwsza myśl najlepsza.
Dziewczyny czy jeżeli ktoś chodzi do lekarza na NFZ to czy badania np. na toxoplazmoze, cytomegalia, później glukoza i itd są refundowane??
Nikita987 mi Pani w aptece powiedziała, że mam brać 5 granulek pod język na pół godziny przed lub po jedzeniu, 3 razy w ciagu dnia. Wczoraj konsultowałam to z moim lekarzem i powiedział, że mogę brać ten lek ;-)
A ja dziś kupiłam pierwsze body ;-) Jedno uniwersalne a drugie różowe, a jak będzie chłopak to oddam koleżance, która rodzi niedługo córkę ;-)
W cubusie body są poprzeceniane na 9,99 z 29,9 ;-)
A ja dziś kupiłam pierwsze body ;-) Jedno uniwersalne a drugie różowe, a jak będzie chłopak to oddam koleżance, która rodzi niedługo córkę ;-)
W cubusie body są poprzeceniane na 9,99 z 29,9 ;-)
Carool to gdzie chcesz robic 3D? chyba mi to umknęło...
Umchi mi w sumie w aptece nie umieli zabardzo powiedziec ile mam tego brac, a nie bylo do tego zadnej ulotki... powiedziały ze mam 1 pod jezyk 3 razy dziennie, kupiłam te o sredniej mocy że tak powiem... mowiły, ze sa słabe, srednie i mocne...jeszcze tego nie brałam, czekam do poniedziałku, ze pogadac z lekarzem-ciekawe co mi powie...
ja sie boje jakos tak cos kupowac dla dziecka...dziwna jakas jesem-wiem ;) za to dzis jade do Fashion i na pewno cos tam kupie dla synka mojej psiapsióly!:)
Umchi mi w sumie w aptece nie umieli zabardzo powiedziec ile mam tego brac, a nie bylo do tego zadnej ulotki... powiedziały ze mam 1 pod jezyk 3 razy dziennie, kupiłam te o sredniej mocy że tak powiem... mowiły, ze sa słabe, srednie i mocne...jeszcze tego nie brałam, czekam do poniedziałku, ze pogadac z lekarzem-ciekawe co mi powie...
ja sie boje jakos tak cos kupowac dla dziecka...dziwna jakas jesem-wiem ;) za to dzis jade do Fashion i na pewno cos tam kupie dla synka mojej psiapsióly!:)
Ominął mnie jeden cały wątek, a nie było mnie zaledwie 2 dni...co za tempo dziewczynki, pogratulować :)
Jutro jade na kulig w saniach ciagnietych przez konie i tak sie zastanawiam czy lekkie podskoki nie będą zagrożeniem dla maleństwa...
Od wczoraj pobolewa mnie podbrzusze, jak leżę jest ok, nie wiem o co chodzi i troszkę się boję. Dzis przede mną 6 h drodzi autem, nie wiem jak ja to zniosę. W pierwszej ciązy lekarz od samego poczatku przepisał mi Duphaston, może i tym razem powinnam brać?
Jutro jade na kulig w saniach ciagnietych przez konie i tak sie zastanawiam czy lekkie podskoki nie będą zagrożeniem dla maleństwa...
Od wczoraj pobolewa mnie podbrzusze, jak leżę jest ok, nie wiem o co chodzi i troszkę się boję. Dzis przede mną 6 h drodzi autem, nie wiem jak ja to zniosę. W pierwszej ciązy lekarz od samego poczatku przepisał mi Duphaston, może i tym razem powinnam brać?
Nikita987 - a nie pisałam o tym dlatego pewnie pewnie Ci umkneło.
ale w sumie umówiłam się na połówkowe u "naszego" lekarza i wiem, że ma 3D i myślałam, że może Ty wiesz coś więcej ,ale zadzwonie do niego i się dopytam szczegółów.
annamaria836-jestem już co prawda po tych badaniach i jak przyszło do płacenia to myślałam, że się rozpłacze :)( robiłam badania na cyto i toxo razem Img i Igg i jakieś tam inne zapłaciłam prawie 200zł - więc chciałam tak dopytać czy lepiej chodzić do przychodni i przepisywać niektóre badania na NFZ , ale te droższe badania jak widać i tak samemu się płaci..
ja powoli też już robię zakupy z myślą o maluszku, żeby się nie zrujnować w ostatnich miesiącach - ale jeszcze się stopuje czekam do połówkowego.
My się czujemy dziś dobrze - wyspani, uśmiechnięci, ale dalej leniwi :)
A jak tam u Was mamusie?
ale w sumie umówiłam się na połówkowe u "naszego" lekarza i wiem, że ma 3D i myślałam, że może Ty wiesz coś więcej ,ale zadzwonie do niego i się dopytam szczegółów.
annamaria836-jestem już co prawda po tych badaniach i jak przyszło do płacenia to myślałam, że się rozpłacze :)( robiłam badania na cyto i toxo razem Img i Igg i jakieś tam inne zapłaciłam prawie 200zł - więc chciałam tak dopytać czy lepiej chodzić do przychodni i przepisywać niektóre badania na NFZ , ale te droższe badania jak widać i tak samemu się płaci..
ja powoli też już robię zakupy z myślą o maluszku, żeby się nie zrujnować w ostatnich miesiącach - ale jeszcze się stopuje czekam do połówkowego.
My się czujemy dziś dobrze - wyspani, uśmiechnięci, ale dalej leniwi :)
A jak tam u Was mamusie?
Za cała toxo zapłaciłaś 30zł? Ja za toxo płaciłam dwa razy po 30, a za cytomegalię chyba około 40zł też dwa razy dwa bo Igm Igg.
Mocz krew nie jest takie drogie to przeżyje jakoś, ale to było straszne :) pozatym zawsze mogę iść po to do internisty, chodziło mi o te droższe badania.
A czemu miałaś pobierane z palca ? :) jeszcze nigdy chyba nie miałam tak pobierane.
Mocz krew nie jest takie drogie to przeżyje jakoś, ale to było straszne :) pozatym zawsze mogę iść po to do internisty, chodziło mi o te droższe badania.
A czemu miałaś pobierane z palca ? :) jeszcze nigdy chyba nie miałam tak pobierane.
A już teraz wszystko rozumiem - jakaś zakręcona jestem :)
Muszę się skupiać na wszystkim 10 razy bardziej.
Wyobraziłam sobie, że pobierali Ci krew do morfologii z palca, a nie pomyślałam o cukrze.
Reasumując za te "specjalne" badania i tak się płaci dodatkowo więc nie ma co ich przepisywać na NFZ.
Te najdroższe labolatoryjne i tak za mną, hormony,toxo itp.
Muszę się skupiać na wszystkim 10 razy bardziej.
Wyobraziłam sobie, że pobierali Ci krew do morfologii z palca, a nie pomyślałam o cukrze.
Reasumując za te "specjalne" badania i tak się płaci dodatkowo więc nie ma co ich przepisywać na NFZ.
Te najdroższe labolatoryjne i tak za mną, hormony,toxo itp.
Dzień Dobry mamuśki,
Ale tu cichooooo....
Jak samopoczucie?
U mnie dalej leniwie...
Słyszałyście o promocji na w lidlu od jutra??
tak się zastanawiam czym nie zbierać już jakiś pampersów co o tym myślicie - pewnie troche tp głupie ale przeciez sie nie zmarnuje..
Chyba ze będą jakieś dzikie tłumy to odpuszcze
Ale tu cichooooo....
Jak samopoczucie?
U mnie dalej leniwie...
Słyszałyście o promocji na w lidlu od jutra??
tak się zastanawiam czym nie zbierać już jakiś pampersów co o tym myślicie - pewnie troche tp głupie ale przeciez sie nie zmarnuje..
Chyba ze będą jakieś dzikie tłumy to odpuszcze
Hej
ja tam nic nie kupuję, ostatnio dowiedziałam się, ze żona kolegi straciła dziecko w 8 miesiącu ciąży, także to że nasze fasolki przetrwały pierwszy trymestr nie oznacza że już na 100% wszystko będzie dobrze
Też bym chętnie kupowała - żeby zaoszczędzić, w Auchan w Rumii można było śliczne ciuszki dla niemowlaków kupić na wyprzedaży za 4 - 10 zł
ja tam nic nie kupuję, ostatnio dowiedziałam się, ze żona kolegi straciła dziecko w 8 miesiącu ciąży, także to że nasze fasolki przetrwały pierwszy trymestr nie oznacza że już na 100% wszystko będzie dobrze
Też bym chętnie kupowała - żeby zaoszczędzić, w Auchan w Rumii można było śliczne ciuszki dla niemowlaków kupić na wyprzedaży za 4 - 10 zł
Już nowy wątek?! Ale fajnie :)
Oj, ja też się rozleniwiłam :)
Caroool - zgadzam się z Tobą, uwielbiam te chwile, kiedy maleństwo fika koziołki :)
Przed zakupami też się staram póki co bronić, ale przyznam się, że raz się złamałam i kupiłam 2 bodziaki. Ale to tyle. I nic więcej. Jeszcze będzie na to czas :)
Pozdrawiam :)
Oj, ja też się rozleniwiłam :)
Caroool - zgadzam się z Tobą, uwielbiam te chwile, kiedy maleństwo fika koziołki :)
Przed zakupami też się staram póki co bronić, ale przyznam się, że raz się złamałam i kupiłam 2 bodziaki. Ale to tyle. I nic więcej. Jeszcze będzie na to czas :)
Pozdrawiam :)
Ja jakos zasnac nie moglam, przewracalam sie z boku na bok, a jak juz zasnełam to tez nie bylo to to! wryyyy
co do zakupów, to my powoli gromadzimy staff :) napewno łatwiej co miesiac wydac 200-300zł niz pozniej wszystko na raz. Zreszta nie wyobrazam sobie robienia zakupów wszystkiego w czerwcu czy lipcu, na koniec zostawiamy meble w pokoiku dzieciecym i wózek.
co do zakupów, to my powoli gromadzimy staff :) napewno łatwiej co miesiac wydac 200-300zł niz pozniej wszystko na raz. Zreszta nie wyobrazam sobie robienia zakupów wszystkiego w czerwcu czy lipcu, na koniec zostawiamy meble w pokoiku dzieciecym i wózek.
My też jeszcze za wiele nie kupujemy, ciuszków większość dostanę, łóżeczko chyba też, pampersów na pewno nie będę tak wcześnie kupować, ale na chustę już poluję :) Większe rzeczy później, nie dlatego, że za wcześnie, ale na razie nie mam gdzie tego trzymać.
W nocy budziłam się trzy czy cztery razy i jestem zupełnie niewyspana :(
W nocy budziłam się trzy czy cztery razy i jestem zupełnie niewyspana :(
Ja mam o tyle fajnie, że trochę ciuszków mam swoich, trochę może się uda znów pożyczyć. Muszczek, może na początku pożycz od kogoś chustę. Ja się napaliłam i kupiłam elastyczną wiązaną i na początku był straszny bunt bo małej było za ciepło i niewygodnie. Potem trochę używałam na spacerach i w domu, ale małej się nudziło i nie było mowy o spaniu w chuście. Potem znów był bunt bo mała jest bardzo ruchliwa i w sumie tak już zostało, chusta się kurzy i czeka na drugiego malucha. Może pójdź na warsztaty chustowe, obejrzyj tańsze kieszonki dla noworodków, przymierz się do różnych rodzajów. Z pieluchami mogę poradzić z doświadczenia, żeby mieć w domu przed urodzeniem po paczce z małego rozmiaru dwóch różnych firm. Nie wiadomo czy dziecko urodzi się pulchne i duże czy malutkie, a partner zawsze da radę przed Waszym wyjściem ze szpitala kupić odpowiedni rozmiar. My mieliśmy Bella Happy i okazało się że są za wielkie na nasza kruszynkę, więc kupowaliśmy długo Huggiesy takie jak w szpitalu, bo idealnie pasowały, a Belle leżały chyba z 2 miesiące.
gosia_dim_, zupełnie nie mam od kogo pożyczyć. Najwyżej sprzedam dalej albo poczeka na następne dziecko, zobaczymy :)
ja tez napalilam sie na chuste. uzywalam ok miesiaca, kiedy filip byl maly, pozniej byl za bardzo ruchliwy i w chuscie bardzo mu sie nudzilo i teraz tez czeka na drugiego maluszka. wszystko zalezy od dziecka, bo synek moich znajomych spokojnie w chuscie "chodzil" conajmniej do 3 miesiaca, pozniej tez juz mu sie nudzilo, wolal byc przodem i widziec wiecej (w chuscie, do 6mca trzeba nosic przodem do siebie, pozniej mozna bokiem). wiazanie jest proste, ale w domu, bo na spacerze czy w sklepie chusta czasem majtnie sie po podlodze, bo przeciez jest strasznie dluga. ale jesli jestes wyjatkowo napalona, to sprobuj, moze tobie i twojemu malcowi podpasuje :)
też bym chciała chustę :)
ale z serii zakupów na teraz to dostałam od męża kojec dla ciężarnych motherhood i musze Wam powiedziec, ze rewelacja. kręgosłup mnie nie boli w nocy, czy za dnia, jak sie ułożę (jestem w ciąży zagrożonej i na zwolnieniu w domu).
także, jeśli macie problemy z kręgosłupem, to u mnie się przydało :) miesiąc leżałam plackiem, mogłam chodzi tylko siusiu i naprawdę plecy bolały jak dzikie :)
marzę juz o kupowaniu wszystkiego, ale jeszcze nie. po usg połówkowym chyba zaczniemy kupowac :) no i nie mogę się doczeka zobaczyc malucha w 3D :)
ale z serii zakupów na teraz to dostałam od męża kojec dla ciężarnych motherhood i musze Wam powiedziec, ze rewelacja. kręgosłup mnie nie boli w nocy, czy za dnia, jak sie ułożę (jestem w ciąży zagrożonej i na zwolnieniu w domu).
także, jeśli macie problemy z kręgosłupem, to u mnie się przydało :) miesiąc leżałam plackiem, mogłam chodzi tylko siusiu i naprawdę plecy bolały jak dzikie :)
marzę juz o kupowaniu wszystkiego, ale jeszcze nie. po usg połówkowym chyba zaczniemy kupowac :) no i nie mogę się doczeka zobaczyc malucha w 3D :)
A my dziś kupiliśmy kolejne dwa ciuszki, bo były tak urocze, że nie mogłam się powstrzymać, a cena była bardzo korzystna ;-) I love it ;-)
już więcej nic nie kupuję!!!
Oglądaliśmy dziś wózki. Ja się zakochałam w wózku Inglesina!!!, ale one nie są na Polskie warunki moim zdaniem. Na oku mam Teutonie, Bebecar lub Navingtona.
A złych myśli do siebie nie dopuszczam.
W poniedziałek mam usg, nie mogę sie doczekać ;-)
już więcej nic nie kupuję!!!
Oglądaliśmy dziś wózki. Ja się zakochałam w wózku Inglesina!!!, ale one nie są na Polskie warunki moim zdaniem. Na oku mam Teutonie, Bebecar lub Navingtona.
A złych myśli do siebie nie dopuszczam.
W poniedziałek mam usg, nie mogę sie doczekać ;-)
x-landera polecam, tylko nie xa - bo spacerowke/oparcie ma regulowane na takie paski jak w plecaku. najlepsza jest wersja xv, ma super spacerowke z idealnym systemem regulacji oparcia jedna reka. najnowsza wersja moze byc montowana tylem i przodem do kierunku jazdy-my mamy straszy model i tego mi jedynie brakuje :)
mnie brzuch teraz pobolewa czesciej niz wczesniej... i teraz jestem bardzej senna, a wymioty wystepuja u mnie nadal, ale duuzzzooo rzadziej! oł je! dzis i wczoraj nie było nic :) oł je!
mi x-laner tez sie podoba ale dla mnie jest za ciezki, trzyma sie w sumie obecnie wersji, ze kupujemy uzywana spacerówke i to chyba delti emu, bo lekkie to wszystko i gondola sie składa
Mona_g przyszedł Wam ten wózek?? jakbys mogła to napisz o nim pare zdań, czy faktycznie lekki ? moze fotki wklei :)
aha i zapisalam sie do żłobka we wrzeszczu-mailowo i w sumie nic jeszcze mi nie odpisali, a było to pare dni temu, długo czekałas na odpowiedz?
a teraz spadam do teściówki na obiadek :) zapewne beda pyszności jak zawsze! :)
miłej niedzieli zycze :)
mi x-laner tez sie podoba ale dla mnie jest za ciezki, trzyma sie w sumie obecnie wersji, ze kupujemy uzywana spacerówke i to chyba delti emu, bo lekkie to wszystko i gondola sie składa
Mona_g przyszedł Wam ten wózek?? jakbys mogła to napisz o nim pare zdań, czy faktycznie lekki ? moze fotki wklei :)
aha i zapisalam sie do żłobka we wrzeszczu-mailowo i w sumie nic jeszcze mi nie odpisali, a było to pare dni temu, długo czekałas na odpowiedz?
a teraz spadam do teściówki na obiadek :) zapewne beda pyszności jak zawsze! :)
miłej niedzieli zycze :)
Nikita - niestety na wózek jeszcze czekamy. Mieli wysłać nam teraz w sobotę. Mam nadzieje, że w przyszłym tygodniu w końcu go dostanę. Bo już mnie denerwują Ci ludzie, dobrze że kupowałam i płaciłam przez Allegro, bo jak co to przynajmniej wszystkie pieniądze odzyskam. No ale mam nadzieje, że ludzie są słowni i będę mogła w tym tygodniu wam Go pokazać.
Powiem Ci , że ja też w niektórych żłobkach trochę czekałam. Ewentualnie zadzwoń do nich.
A ja wczoraj poczułam pierwszy raz wyraźnie kopniaka :D i żeby było śmiesznie to mężuś się też załapał, bo akurat jeszcze rano leżeliśmy i miał rękę położoną na brzuszku :D
Powiem Ci , że ja też w niektórych żłobkach trochę czekałam. Ewentualnie zadzwoń do nich.
A ja wczoraj poczułam pierwszy raz wyraźnie kopniaka :D i żeby było śmiesznie to mężuś się też załapał, bo akurat jeszcze rano leżeliśmy i miał rękę położoną na brzuszku :D
mona_g faktycznie jak była okazja to żal było nie skorzystać :)
Ja staram się zawsze myśleć pozytywnie i nie myślę, że coś będzie nie tak... nie jestem przesądna i choć mam mnóstwo ciuszków po Jaśku zakupiłam już parę body i rampersów na krótkie rękawki, bo myślę, że w lipcu się przydadzą.
A ja dziś jestem padnięta. Parę dni w pracy po kolei, a po południu/wieczór synek. Jak zasypia pędzę na budowę i tak do 23-24, a rano trzeba wstać i tak w kółko....
Ja staram się zawsze myśleć pozytywnie i nie myślę, że coś będzie nie tak... nie jestem przesądna i choć mam mnóstwo ciuszków po Jaśku zakupiłam już parę body i rampersów na krótkie rękawki, bo myślę, że w lipcu się przydadzą.
A ja dziś jestem padnięta. Parę dni w pracy po kolei, a po południu/wieczór synek. Jak zasypia pędzę na budowę i tak do 23-24, a rano trzeba wstać i tak w kółko....
marta82 moje maleństwo też szaleje w nocy i czasmi w ciągu dnia daje znać o sobie.Aż się ostatnio dziwiłam,że to już maleństwo.Ale jestem tego pewna na 100%,że to są ruchy dzidzi.W zasadzie to takie uczucie jakby w brzuchu pękały mi bańki mydlane.
Gosia_dim do złobka, ktory nazywa sie podziomek i czekam na odpowiedz na ktorym jestem miejscu, Pani mi mowił, ze odpisuje na kazdego maila, wiec czekam :)
a moja tesciowa gotuje genialnie!!! chciałabym tak gotowac, czego sie nie dotknie to wszystko jest pyszne! i piecze tez superowo!
co do ruchów to ja nic nie czuje, zadnych kopniaków, bombelków, nic... tylko brzuch mnie czesciej boli...
dobrze, ze jutro ide do lekarza to sie podpytam co i jak :)
a moja tesciowa gotuje genialnie!!! chciałabym tak gotowac, czego sie nie dotknie to wszystko jest pyszne! i piecze tez superowo!
co do ruchów to ja nic nie czuje, zadnych kopniaków, bombelków, nic... tylko brzuch mnie czesciej boli...
dobrze, ze jutro ide do lekarza to sie podpytam co i jak :)
Ja czuję się świetnie, jem coraz więcej różnych rzeczy - wczoraj na obiad pierwsze mięso od dwóch miesięcy :) Po tym, jak do niedawna leżałam i cały czas mi było niedobrze, po prostu bajka :)
Ostatnio regułą się stało, że budzę się w nocy 2-4 razy i biegam do łazienki, co będzie za parę miesięcy???
Ostatnio regułą się stało, że budzę się w nocy 2-4 razy i biegam do łazienki, co będzie za parę miesięcy???
Muszek z tym sikaniem to bedzie niestety tylko gorzej-podobno :(
ja byłam dzis u lekarza i z maluchem wszystko ok.
odnośnie 3D to w sumie za bardzo z nim nie gadałam, w sumie nie wiem czy bede to nagrywac na płytke itp. robił mi teraz tak normalnie i tym 3 czy 4 d i jakos nie robi mnie to, dziecko sie caly czas ruszało i słabo ja tam cos widziałam, lekarz oczywiscie widzał wszystko jak nalezy i dziwił sie ze ja nie widze ;) jakas slepa jestem i tyle...
21 stycznia mam miec polowkowe :)
Dziewczyny napiszcie ile u Was kosztuje to połówkowe??
ja byłam dzis u lekarza i z maluchem wszystko ok.
odnośnie 3D to w sumie za bardzo z nim nie gadałam, w sumie nie wiem czy bede to nagrywac na płytke itp. robił mi teraz tak normalnie i tym 3 czy 4 d i jakos nie robi mnie to, dziecko sie caly czas ruszało i słabo ja tam cos widziałam, lekarz oczywiscie widzał wszystko jak nalezy i dziwił sie ze ja nie widze ;) jakas slepa jestem i tyle...
21 stycznia mam miec polowkowe :)
Dziewczyny napiszcie ile u Was kosztuje to połówkowe??
hej kobity:)
Na 14 mam wizytę, nie mogę się doczekać, robimy drugą przymiarkę do przezierności, bo za pierwszym razem dzidzia była źle ułożona...Jeśli chodzi o 3D - no ja nie wiem, moja gin zrobiła mi już 2 tygodnie temu, w cenie normalnej wizyty, może dlatego że chodzę do niej od lat - i ja tam wszystko widziałam! kurcze nawet zarys buźki, nie mówiąc już o śmiesznie skrzyżowanych nóżkach, rączkach itd:) Dostałam płytkę i cała rodzina zwariowała - mama, siostra, ciotki, codziennie to oglądają...:) A jeśli chodzi o cenę generalnie już na początku lekarka mówiła, że będą 3 takie USG w całej ciąży, w tym jedno połówkowe - i 180zł za każde...
A wiecie co dostałam w sobotę w Kauflandzie? TRUSKAWKI!!! Boze, myślałam, że umrę z rozkoszy hehehe:) egipskie co prawda, twarde jak cholera, ale pachnące i słodkie a tak za mną chodzily od kilku dni, że mało nie popłakałam się ze szczęścia:)
Na 14 mam wizytę, nie mogę się doczekać, robimy drugą przymiarkę do przezierności, bo za pierwszym razem dzidzia była źle ułożona...Jeśli chodzi o 3D - no ja nie wiem, moja gin zrobiła mi już 2 tygodnie temu, w cenie normalnej wizyty, może dlatego że chodzę do niej od lat - i ja tam wszystko widziałam! kurcze nawet zarys buźki, nie mówiąc już o śmiesznie skrzyżowanych nóżkach, rączkach itd:) Dostałam płytkę i cała rodzina zwariowała - mama, siostra, ciotki, codziennie to oglądają...:) A jeśli chodzi o cenę generalnie już na początku lekarka mówiła, że będą 3 takie USG w całej ciąży, w tym jedno połówkowe - i 180zł za każde...
A wiecie co dostałam w sobotę w Kauflandzie? TRUSKAWKI!!! Boze, myślałam, że umrę z rozkoszy hehehe:) egipskie co prawda, twarde jak cholera, ale pachnące i słodkie a tak za mną chodzily od kilku dni, że mało nie popłakałam się ze szczęścia:)
Cześć Przyszłe Mamusie :) trochę czasu mnie nie było, ale wszystko przez złe samopoczucie, od 7 tc wymiotuje, schudłam już ponad 4 kg, najgorszy jest fakt że nudności trzymają mnie cały dzień, nawet potrafie się w nocy obudzić i łazienka :) od wczoraj jest troszkę lepiej, i oby było tak dalej :) teraz wizyte mam 9.02, więc czekamy :)
Pozdrawiam :)
Pozdrawiam :)
hej kolezanki ciężarówki!!
dzis miałam nieplanowaną, awaryjną wizytę u ginki, dostałam luteine i mam zwolnionko narazie 3 tyg a pozniej sie zobaczy :)
mam sie wylegiwac wiec czuje ze poznam caly program tv :)
ale co najważniejsze widziałam dziś swoją fasole!!!! :D co prawda wyglada to dosłownie jak fasola, ale wiem ze jest wszystko ok :)
a tak z innej beczki, czy macie w domu zwierzęta? jak to jest z tym, że zwierzęta wyczuwają nasze fasolki? miałyście jakieś doświedczenia? :P
dzis miałam nieplanowaną, awaryjną wizytę u ginki, dostałam luteine i mam zwolnionko narazie 3 tyg a pozniej sie zobaczy :)
mam sie wylegiwac wiec czuje ze poznam caly program tv :)
ale co najważniejsze widziałam dziś swoją fasole!!!! :D co prawda wyglada to dosłownie jak fasola, ale wiem ze jest wszystko ok :)
a tak z innej beczki, czy macie w domu zwierzęta? jak to jest z tym, że zwierzęta wyczuwają nasze fasolki? miałyście jakieś doświedczenia? :P
Hej Mamuśki
a ja czuję sie świetnie, mogę już wszystko jeść, nie mam nudności ani nie wymiotuję:))
Trochę mnie zgaga męczy jak sie za bardzo napcham, ale pogryzę migdały i przechodzi
Dziś byłam sobie na basenie w Aquaparku a pojutrze powtórka z USG z przezierności - może dowiem sie jakiej płci jest fasolka:))
a ja czuję sie świetnie, mogę już wszystko jeść, nie mam nudności ani nie wymiotuję:))
Trochę mnie zgaga męczy jak sie za bardzo napcham, ale pogryzę migdały i przechodzi
Dziś byłam sobie na basenie w Aquaparku a pojutrze powtórka z USG z przezierności - może dowiem sie jakiej płci jest fasolka:))
Dołączam się do wątku :) Termin na 26 września :) Chociaż jeszcze nie szaleję bo to sam początek, zaczyna się 7 tydzień... Ale mam pytanko: czy mdłości mogą się trzymać cały dzień? Bo ja się kiepsko czuję, niby wszystko jem, ale jakoś tak mi źle... I czy na początku pobolewał was może brzuszek, albo jajniki? Bo już sama nie wiem czy panikować...
Na początku mnie cały czas bolał brzuch, czasem mnie aż zginało w pół, wszystko w porządku :) Teraz zresztą też boli, częściej nawet, ale lżej.
Mdłości niestety jak najbardziej mogą się utrzymywać cały dzień - ja równo od 6 do 12 tygodnia leżałam i na nic nie miałam ochoty, jadłam świeży chleb z masłem i niewiele więcej. Teraz już ok :) W 6. tygodniu wydawało się, że do 12. daleko, ale szybko zleciało :)
Mdłości niestety jak najbardziej mogą się utrzymywać cały dzień - ja równo od 6 do 12 tygodnia leżałam i na nic nie miałam ochoty, jadłam świeży chleb z masłem i niewiele więcej. Teraz już ok :) W 6. tygodniu wydawało się, że do 12. daleko, ale szybko zleciało :)
Hmm u mnie jakoś nostalgicznie... muszę przestać programy z małymi dziećmi bo tylko płakać bym chciała.
Natalia ja mam kotkę i przeważnie przychodzi i kładzie się koło brzuszka. Co dziwne bo ogólnie to nie należy do przytulaków.
Samopoczucie w porządku chociaż dostałam infekcji byłam u ogólnego bo mój gin na urlopie. Mam się odstawić płyn do higieny intymnej i być może infekcja po luteinie ale dowiem się więcej w środę na dwa tygodnie bo dopiero wtedy wizyta.
Natalia ja mam kotkę i przeważnie przychodzi i kładzie się koło brzuszka. Co dziwne bo ogólnie to nie należy do przytulaków.
Samopoczucie w porządku chociaż dostałam infekcji byłam u ogólnego bo mój gin na urlopie. Mam się odstawić płyn do higieny intymnej i być może infekcja po luteinie ale dowiem się więcej w środę na dwa tygodnie bo dopiero wtedy wizyta.
Ja też miałam nudności całe dni... okropne uczucie...
Ja mam owczarka niemieckiego zarówno pierwszą jak i drugą ciążę wyczuwa.
Oswajaliśmy go z przybyciem nowego członka rodziny. Już ze szpitala mąż przynosił ciuszki Janka do wąchania. Ja wróciłam do domu to weszłam z dzieckiem na ręku, schyliłam się Tobi je obwąchał i już wiedział, że jest częścią mnie-nasze. Kocha Jaśka nad życie.
Ja mam wizytę w czwartek. Liczę, że zobaczę kto tam mieszka :)
Ja mam owczarka niemieckiego zarówno pierwszą jak i drugą ciążę wyczuwa.
Oswajaliśmy go z przybyciem nowego członka rodziny. Już ze szpitala mąż przynosił ciuszki Janka do wąchania. Ja wróciłam do domu to weszłam z dzieckiem na ręku, schyliłam się Tobi je obwąchał i już wiedział, że jest częścią mnie-nasze. Kocha Jaśka nad życie.
Ja mam wizytę w czwartek. Liczę, że zobaczę kto tam mieszka :)
dziewczyny odnośnie zwierząt, czy któreś z Was mają koty i słyszały o toksoplazmozie roznoszonej przez te zwierzeta - chorobie która prowadzi do uszkodzeń płodu? ja mam kotkę, sama nie dramatyzuję ale moja mama twierdzi że powinnam pojechać z kotką do weterynarza i z krwi sprawdzić obecność tego wirusa u kota, co Wy o tym sądzicie?
ja tez mam kotke, ale tak naprawde toxo mozna sie zarazic nawet jak sie nie ma kota, ale np mozna sobie przyniesc na butach, najlepiej sie zbadac i bedziesz wiedziala co i jak, z reszta chyba kazdy lekarz kieruje na to badania
ale fakt ze zakaz czyszczenia kuwety jest jak najbardziej chyba kazdej na reke :P
ale fakt ze zakaz czyszczenia kuwety jest jak najbardziej chyba kazdej na reke :P
pieczenienatalia
ja mam 2 psy, czy cos wyczuwaja...nie wiem...
ale napewno sa zadowolone z mojego L4, ze siedzimy sobie w domku :)
A co do toxo, to zbadaj siebie przedewszystkim! ja nie mam kota, ani specjalnego kontaktu z kotami nigdy, a jednak z badania wyszlo ze kiedys przechodzilam toksoplazmoze. Zreszta jest wiecej drog zakazenia, ale jakos sie durnie utarło ze to TYLKO PRZEZ KOTY!
ja mam 2 psy, czy cos wyczuwaja...nie wiem...
ale napewno sa zadowolone z mojego L4, ze siedzimy sobie w domku :)
A co do toxo, to zbadaj siebie przedewszystkim! ja nie mam kota, ani specjalnego kontaktu z kotami nigdy, a jednak z badania wyszlo ze kiedys przechodzilam toksoplazmoze. Zreszta jest wiecej drog zakazenia, ale jakos sie durnie utarło ze to TYLKO PRZEZ KOTY!
badanie na toxo jest obowiazkowe i na pewno zleci ci je lekarz razem z rozyczka. jesli masz kota, ktory okazalby sie nosicielem toxoplazmozy, to dawno juz ja przeszlas i teraz jestes odporna. jesli kot nie wychodzi na dwor, to nie mial gdzie sie zarazic. toxo przenoszona przez koty czy inne zwierzeta jest duzo rzadsza niz zakazenie przez np nieumyte i niedosmazone jedzenie, pielenie ogrodka, niemycie rak itp. a;le oczywiscie czyszczenie kuwety czy nawet wlasnego kibelka, pozostaw mezowi, bo tam jest zawsze pelno zarazkow ;) jesli z badan wyjdzie ci, ze przeszlas toxo, ryzyko ponownego zakazenia jest mniejsze niz 1% (czyli jestes odporna), podobnie jak z rozyczka.
nasze 2 koty byly nieszczesliwe jak bylam w poprzedniej ciazy, bo mialy zakaz wskakiwania i spania na moim brzuchu, co dawniej bardzo lubily. obecnie, od ok pol roku sa u moich rodzicow, ze wzgledu na malego, bo niestety kilka razy o maly wlos w ferworze walki/biegania na niego nie naskoczyly na brzuszek. mielismy je teraz wziac, jak juz maly raczkuje, ale ze drugie bobo w drodze, to beda musialy poczekac z powrotem do domu jeszcze z jakis rok ;)
nasze 2 koty byly nieszczesliwe jak bylam w poprzedniej ciazy, bo mialy zakaz wskakiwania i spania na moim brzuchu, co dawniej bardzo lubily. obecnie, od ok pol roku sa u moich rodzicow, ze wzgledu na malego, bo niestety kilka razy o maly wlos w ferworze walki/biegania na niego nie naskoczyly na brzuszek. mielismy je teraz wziac, jak juz maly raczkuje, ale ze drugie bobo w drodze, to beda musialy poczekac z powrotem do domu jeszcze z jakis rok ;)
co do zwierząt to moja sunia chyba czuje, że u mnie w brzuchu jest dzidzia. kładzie mi pyszczek na brzuchu i slucha :-) niestety musze ją odseparowac od siebie bo własnie wróciłam od lekarza i moja suńka dostała mleko w cyckach i teraz na zastrzyki musze chodzić z nią :-) Więc myśle że nasze zwierzęta wyczuwają coś albo może suki bardziej :-)
Witam :)
Moja kotka obie ciąże wyczuła chyba nawet wcześniej niż my wiedzieliśmy. Jak się źle czułam, to się kładła obok mnie, a teraz tak samo jak przy Hani kładzie się i grzeje mi brzuch, a przy przeziębieniu które mam kładzie mi się na klatce piersiowej. Najśmieszniej było, jak Hania kopała w brzuchu i kotka się dziwiła co ją atakuje.
Moja kotka obie ciąże wyczuła chyba nawet wcześniej niż my wiedzieliśmy. Jak się źle czułam, to się kładła obok mnie, a teraz tak samo jak przy Hani kładzie się i grzeje mi brzuch, a przy przeziębieniu które mam kładzie mi się na klatce piersiowej. Najśmieszniej było, jak Hania kopała w brzuchu i kotka się dziwiła co ją atakuje.
My wczoraj byliśmy u lekarza, myśleliśmy, że będziemy mieli USG NT i dowiemy się czy dziecko zdrowe itp., a lekarz powiedział, że za wcześnie i lepiej poczekać, i idziemy w piątek. Lekarz widząc, że jest mi smutno, przyłożył na chwilę sonde, żeby sprawdzić czy serducho bije. I biło jak oszalałe, pierszy raz widziałam dokładny zarys dziecka, gdzie ma głowe, rece nogi. Cudowne!!!!
Co do zwierząt my mamy sunie i nie wiem czy czuje, czy nie. Normalnie spała ona z nami, a jak zaszlam w ciąze, przestała spać z nami, a teraz znow zaczela przychodzić. Odkąd jestem w ciązy, jest strasznie upierdliwa i ciągle wymaga dowodów miłości, ale czy to ma związek??
Co do zwierząt my mamy sunie i nie wiem czy czuje, czy nie. Normalnie spała ona z nami, a jak zaszlam w ciąze, przestała spać z nami, a teraz znow zaczela przychodzić. Odkąd jestem w ciązy, jest strasznie upierdliwa i ciągle wymaga dowodów miłości, ale czy to ma związek??
a ja byłam dzis rano w Sopocie na molo i na plazy spacerowałam sobie :) glowa od rana mnie boli... na szczescie to nie migrena, rano pobierali mi znow krew, bo podobno wyniki mam słabe :( jutro mam dzwonic i mam nadzieje na dobre informacje :)
zwierzat zadnych w domu nie mam, tzn. mam rybke ale chyba w tym wypadku nie ma to zadnego znaczenia ;)
zwierzat zadnych w domu nie mam, tzn. mam rybke ale chyba w tym wypadku nie ma to zadnego znaczenia ;)
Hej!
Ja dzisiaj sie czuje swietnie zrszta tak juz od kilku dni:)
tylko spac mi sie ciagle chce:) no ale niestety jak mus to mus i nie ma spania:) kurcze musze zainwestowac w biustonosz bo juiz sie w zaden moj nie miesszcze:) ale jakos nie mam ochoty na zadne zakupy...:( wogole ostatnio nic mi sie nie chce:(
Ja dzisiaj sie czuje swietnie zrszta tak juz od kilku dni:)
tylko spac mi sie ciagle chce:) no ale niestety jak mus to mus i nie ma spania:) kurcze musze zainwestowac w biustonosz bo juiz sie w zaden moj nie miesszcze:) ale jakos nie mam ochoty na zadne zakupy...:( wogole ostatnio nic mi sie nie chce:(
Hej,
ja dziś czuję się dobrze.Narazie zjadłam śniadane i leniuchuje.Co będziemy robić później - zobaczymy.
Na spacer napewno nie pojdziemy bo jest zbyt szara i mokra pogoda.
Jutro mam kolejną wizytę u gina.Zobaczę ponowne naszą dzidzę :) ciekawe czy już płeć lekarz wypatrzy.
Trzymajcie kciuki.
ja dziś czuję się dobrze.Narazie zjadłam śniadane i leniuchuje.Co będziemy robić później - zobaczymy.
Na spacer napewno nie pojdziemy bo jest zbyt szara i mokra pogoda.
Jutro mam kolejną wizytę u gina.Zobaczę ponowne naszą dzidzę :) ciekawe czy już płeć lekarz wypatrzy.
Trzymajcie kciuki.
ja ostatnio tez świetnie sie czułam :) tak sie cieszyłam!
a wczoraj i dzisiaj ten cholerny łeb! a najbardziej wnerwiają mnie ludzie-oczywiscie kobiety-co mowia ze to dziwne, bo w ciązy głowa nie boli!!! zawsze sie wtedy złoszcze!
trzymam kciuki za płeć! i zazdroszcze dobrego samopoczucia :)
a niebawem lece na masaz, moze mi łeb po nim przejdzie.
a wczoraj i dzisiaj ten cholerny łeb! a najbardziej wnerwiają mnie ludzie-oczywiscie kobiety-co mowia ze to dziwne, bo w ciązy głowa nie boli!!! zawsze sie wtedy złoszcze!
trzymam kciuki za płeć! i zazdroszcze dobrego samopoczucia :)
a niebawem lece na masaz, moze mi łeb po nim przejdzie.
nikita, nie przejmuj sie takimi tekstami. w ciazy wlasnie glowa ma prawo bolec, i to bardziej, ze wzgledu na burze hormonow:) pozniej jak bedziesz miala juz swojego maluszka, o co rusz na spacerze czy w sklepie znajda sie "zyczliwe" co ci powiedza, ze za grubo lub za lekko ubralas brzdaca lub beda dawac inne rady ;) wtedy trzeba dac tym paniom delikatnie do zrozumienia, zeby sie odczepily ;)
Mnie też wczoraj wieczorem głowa bolała, dziś już mniej, ogólnie cały czas czuję się świetnie, aż czekam kiedy to minie :p Też mi się ciągle chce spać, ale już się przyzwyczaiłam.
Dziś chyba pójdę do fryzjera, od miesiąca się zbieram i jeszcze mi się nie udało. A wizytę mam dopiero za 3 tygodnie.
Dziś chyba pójdę do fryzjera, od miesiąca się zbieram i jeszcze mi się nie udało. A wizytę mam dopiero za 3 tygodnie.
Witam. U mnie powoli, bo ciężko było wstać po nocy z pobudkami – małej coś się chyba śniło i się budziła, w końcu mąż spał u niej w pokoju i się uspokoiła. Rano musiałam ich zmobilizować i wysłać do żłobka i pracy. Dziś pewnie będę gotować jakąś zupę, ogólnie planuję lenistwo, ale dobre jedzenie musi być dla fasolki czy ufoludka, jak mówi mój gin :)
Nikita, na jakie masaże chodzisz? Bo ja przed ciążą chodziłam na rolletic ale w ciąży niestety odpada, a teraz jak obdzwoniłam kilka salonów to w jednych polecają masaże na fotelach/łóżkach, w innych absolutnie odradzają.
Nikita, na jakie masaże chodzisz? Bo ja przed ciążą chodziłam na rolletic ale w ciąży niestety odpada, a teraz jak obdzwoniłam kilka salonów to w jednych polecają masaże na fotelach/łóżkach, w innych absolutnie odradzają.
Mam nadzieje ,ale to nic nigdy nie wiadomo :))
a napiszcie mi dziewczyny czy brzuszek Was pobolewa?mnie tak przeważnie wieczorami zaczyna boleć,i do kiedy tak bedzie?
Kurcze tak dawno rodziłam i juz nic nie pamietam :))
Boję się tego wszystkiego ze wzgledu na mój wiek,niestety juz jestem grubo po 30-tce,i stad tak panikuje :))
a napiszcie mi dziewczyny czy brzuszek Was pobolewa?mnie tak przeważnie wieczorami zaczyna boleć,i do kiedy tak bedzie?
Kurcze tak dawno rodziłam i juz nic nie pamietam :))
Boję się tego wszystkiego ze wzgledu na mój wiek,niestety juz jestem grubo po 30-tce,i stad tak panikuje :))
gosia_dim masaze dla kobiet w ciazy (na specjalnym ciazowym fotelu) sa w hotelu kuracyjnym, w gdyni orlowie. moja kolezanka bardzo je sobie chwalila, szczegolnie w zaawansowanej ciazy bardzo pomogly jej na bole plecow. normalne masaze odpadaja, ale tam robia jakis specjalny noi na specjalnym fotelu/lozku.
pomorzankaAnka, bóle brzucha są normalne :) chyba że regularne i coraz mocniejsze. Mnie przez jakiś czas brzuch nie bolał, a ostatnio znowu zaczął. Do kiedy - nie wiem, bo się nie doczekałam jeszcze :)
Hej
ja dziś miałam ponowione USG z badaniem przezierności i tym razem się udało - wszystko ok, przy okazji pani Doktor wykluczyła wadę serca płodu
od kilku dni czuje się świetnie, nie mam juz mdłości ani zgagi, jedynie małe problemy ze spaniem - najchętniej spalabym w dzień a noc przeznaczyła na funkcjonowanie...
ja dziś miałam ponowione USG z badaniem przezierności i tym razem się udało - wszystko ok, przy okazji pani Doktor wykluczyła wadę serca płodu
od kilku dni czuje się świetnie, nie mam juz mdłości ani zgagi, jedynie małe problemy ze spaniem - najchętniej spalabym w dzień a noc przeznaczyła na funkcjonowanie...
tesula, ciesz się - ja najchętniej na spanie przeznaczyłabym całą noc i część dnia :p z małymi przerwami.
Witam nowe mamuski i zapraszam do wpisu na listę szczesliwych cięzarówek :)
Co do plamienia - czytałam, że moge wystepowac małe krwawienia w okresie kiedy powinna wystapic do miesiac miesiaczka będąc juz w ciaży. Ale lepiej chyba sprawdzić to u lekarza.
Ból podbrzusza troszke mnie wystraszył, czasami tak mnie boli, że cięzko mi nogę podnieśc do góry. Ale z tego co czytam to co druga z Was tak miała... Ja niestety nie pamietam, aby w pierwszej ciaży coś takiego było.
Hmmm..., waga niestety rosnie i zazdroszczę kobitkom, które na poczatku ciazy schudły np. 4 kg, bo ja juz przytyłam 2 k i przekroczyłam mój limit dobrego samopoczucia --> 60 kilo :( Ale cóz..., lepiej chyba tak niż miałabym wymiotować całe 3 miesiace. Apetyt mam, ale tylko na wybrane rzeczy, najczęściej niestety wysokokaloryczne ;)
Co do plamienia - czytałam, że moge wystepowac małe krwawienia w okresie kiedy powinna wystapic do miesiac miesiaczka będąc juz w ciaży. Ale lepiej chyba sprawdzić to u lekarza.
Ból podbrzusza troszke mnie wystraszył, czasami tak mnie boli, że cięzko mi nogę podnieśc do góry. Ale z tego co czytam to co druga z Was tak miała... Ja niestety nie pamietam, aby w pierwszej ciaży coś takiego było.
Hmmm..., waga niestety rosnie i zazdroszczę kobitkom, które na poczatku ciazy schudły np. 4 kg, bo ja juz przytyłam 2 k i przekroczyłam mój limit dobrego samopoczucia --> 60 kilo :( Ale cóz..., lepiej chyba tak niż miałabym wymiotować całe 3 miesiace. Apetyt mam, ale tylko na wybrane rzeczy, najczęściej niestety wysokokaloryczne ;)
sałatka, przecież wiadomo, że prędzej czy później wszystkie przytyjemy, w ogóle się nie przejmuj, ja ważę duuużo więcej od Ciebie :) I niby niewiele jadłam przez pierwsze trzy miesiące, a wcale nie schudłam, choć trochę na to liczyłam :p Ale ile przytyłam to nie wiem, bo dopiero w 11 tygodniu mnie zważyli i nie mam pojęcia, ile ważyłam wcześniej.
Jak tam samopoczucie dzisiaj? Ja już się na dobre pożegnałam z mdłościami, dzisiaj tylko śpiąca jestem strasznie. Szukam prezentu dla Męża, bo w Walentynki ma też urodziny, a ja znów nie mam pomysłu :(
Jak tam samopoczucie dzisiaj? Ja już się na dobre pożegnałam z mdłościami, dzisiaj tylko śpiąca jestem strasznie. Szukam prezentu dla Męża, bo w Walentynki ma też urodziny, a ja znów nie mam pomysłu :(
pomorzankaAnka, takie brazowe plamienia czy jakiekolwiek inne nie sa normalne i zawsze powinny byc skonsultowane z lekarzem, owszem, moga pojawiac sie w okresie przypoadajacych miesiaczek, ale oznacza to, ze jest niski poziom hormonow podtrzymujacych ciaze. jesli zdarzaja sie w inne dni niz termin miesiaczki, to moga miec tez inne powody (nadzerka, jakies krwiaczek, podraznienie). ja kilka dni temu zauwazylam rano w sluzie niteczke krwi i od razu pojechalam do lekarza na usg. zadnego krwiaczka, lozysko ladnie sie ksztaltuje, byc moze bylo to obtarcie z nadzerki, wlasciwie niewiadomo co, ale na wszelki wypadek dostalam duphaston i nospe. strzezonego pan bog strzeze, lepiej isc i sprawdzic, zeby pozniej nie miec do siebie uzasadnionych pretensji.
ja jestem jakaś podłamana, co prawda skończyły mi się wymioty całkowicie ale nie czuję nic w brzuchu żadnych bąbelków ani innych rzeczy :( nic mnie nie boli, nie ciągnie czuję się nad wyraz dobrze i boję się że coś jest nie tak :(wizyta dopiero za tydzień, ostatnie usg miałam w zeszły poniedziałek i było ok z dzidzią mam nadzieję że dalej tak jest ....
aguseek, na pewno wszystko dobrze, na ruchy jeszcze jest czas :) nie stresuj się przede wszystkim, ja też ostatnio super się czułam i staram się nie wkręcać sobie, że tak nie powinno być :p
dzięki Muszczek ja ciągle się boję bo poprzednia ciąże straciłam w 8 tygodniu i tez super sie czułam nie wiedziałam że ciąża umarła gdyby nie usg.... wiem że teraz jestem już dużo dalej w ciąży i ten zły czas 3 miesięcy minął i musi być dobrze, ale głupie myśli zawsze nachodzą...muszę się koniecznie czymś zająć!!!
Ja tez tam mam agusek - boje się cholernie tych pierwszych 3 miesięcy i z utesknieniem patrzę w kalendarz na 22.02. kiedy to bede już na poczatku 4 miesiąca. Wczesniej, w pierwszej ciaży jakoś od samego poczatku wiedziała, że nic sie nie stanie i tyle. Niestety doświadczenia z poronienia nauczyły mnie pokory i teraz drżę o byle ból podbrzusza czy gorsze samopoczucie :(
Witam Dziewczyny. Mój termin to 8 wrzesnia 2011 roku. Czuję się bardzo dobrze, nie wymiotuje, ale miałam 3 tygodnie temu straszne mdłości przez około 4 tygodnie, ale na szczęści przeszło. Brzuch też mnie nie boli, ale od wczoraj jestem bardzo senna i zmęczona, najchętniej to bym leżała w łóżku gdybym mogła, ale pracuję więc nie mogę:(
1. arisa6 - 21 czerwiec
2. francess - 2 lipiec
3. mona_g - 3 lipiec
4. Caroool - 3 lipiec
5. kasiorek555 - 7 lipiec
6. lisiusowa - 8 lipiec
7. kulka07 - 10 lipiec
8.she_gd - 10 lipiec
9. annamaria836 - 17 lipiec
10. PysiaKrzysia – 19 lipiec
11. Nikita987 - 19 lipiec
12.aguseek- 20 lipiec
13. carmelasoprano– 22 lipiec
14. marta82 - 23 lipiec
15. magda84 - 27 lipiec
16.Tesula- 2 sierpień
17. agusp - 2 sierpień
18. wercia83 - 5 sierpień
19. Kejt - 5 sierpień
20. gosia_dim – 14 sierpień
21. Umchi - 16 sierpień
22. mamasyna - 17 sierpień
23. kaska2308 - 18 sierpnia
24. MARKOWA - 26 sierpień
25. Tamara - 26 sierpnia
26. MamaFilipa - 27 sierpień
27. mamasandry - 5 wrzesień
28. gosiunia1108 - 7 wrzesień
29. sałatka - 8 wrzesień
30. czarna84 - 8 wrzesień
31. pieczenienatalia - 27 wrzesień
2. francess - 2 lipiec
3. mona_g - 3 lipiec
4. Caroool - 3 lipiec
5. kasiorek555 - 7 lipiec
6. lisiusowa - 8 lipiec
7. kulka07 - 10 lipiec
8.she_gd - 10 lipiec
9. annamaria836 - 17 lipiec
10. PysiaKrzysia – 19 lipiec
11. Nikita987 - 19 lipiec
12.aguseek- 20 lipiec
13. carmelasoprano– 22 lipiec
14. marta82 - 23 lipiec
15. magda84 - 27 lipiec
16.Tesula- 2 sierpień
17. agusp - 2 sierpień
18. wercia83 - 5 sierpień
19. Kejt - 5 sierpień
20. gosia_dim – 14 sierpień
21. Umchi - 16 sierpień
22. mamasyna - 17 sierpień
23. kaska2308 - 18 sierpnia
24. MARKOWA - 26 sierpień
25. Tamara - 26 sierpnia
26. MamaFilipa - 27 sierpień
27. mamasandry - 5 wrzesień
28. gosiunia1108 - 7 wrzesień
29. sałatka - 8 wrzesień
30. czarna84 - 8 wrzesień
31. pieczenienatalia - 27 wrzesień
nikita - mysle, ze ruchy dziecka nie wydaja dzwiekow ;) to raczej uczucie bulgotania niz dzwiek ;) jelita w ciazy tez troche inaczej pracuja, ale kto wie, moze jelita bulgocza swoja troga, a ktos tam po cichutku daje ci kopniaczki ;)
salatka, ja tez drzalam o poprzednia ciaze i o ta tez sie boje, bo jednak pierwsza ciaza zakonczyla sie wlasnie w 8tc i takie doswiadczenie uczy wlasnie pokory. bardziej trzezwego podejscia. ale jesli ktos tego nie przezyl...to lepiej...oby jak najmniej takich doswiadczen na tym swiecie!!! mimo wszystko trzeba wierzyc, ze bedzie dobrze!!!
z tymi bolami podbrzusza, to na dwoje babka wrozyla. czasem moze byc zwiastunek czegos zlego, a w innym przypadku wcale nie. w ciazy z filipem przez cala ciaze mialam bole jak na okres, mimo lekow, no i synek sobie teraz slodko spi. ale w pierwszej byly zwiastunem ... takze, nie pozostaje nam nic innego jak czekac i w razie niepokoju odwiedzic lekarza zeby sie upewnic, ze naszym maluchom nic nie jest.
salatka, ja tez drzalam o poprzednia ciaze i o ta tez sie boje, bo jednak pierwsza ciaza zakonczyla sie wlasnie w 8tc i takie doswiadczenie uczy wlasnie pokory. bardziej trzezwego podejscia. ale jesli ktos tego nie przezyl...to lepiej...oby jak najmniej takich doswiadczen na tym swiecie!!! mimo wszystko trzeba wierzyc, ze bedzie dobrze!!!
z tymi bolami podbrzusza, to na dwoje babka wrozyla. czasem moze byc zwiastunek czegos zlego, a w innym przypadku wcale nie. w ciazy z filipem przez cala ciaze mialam bole jak na okres, mimo lekow, no i synek sobie teraz slodko spi. ale w pierwszej byly zwiastunem ... takze, nie pozostaje nam nic innego jak czekac i w razie niepokoju odwiedzic lekarza zeby sie upewnic, ze naszym maluchom nic nie jest.
Byłam dzis u lekarza w sprawie tych upławów,zrobila mi USG i.... jest sam pecherzyk nie widac jeszcze zarodka,jest to 7 tydz od miesiaczki a 5 tydz.od poczęcia,przepisała mi duph.... i kazała brac 3 razy dziennie,a w poniedzialek mam sie pokazac i zrobi nastepne USG,jesli dalej nie bedzie widac zarodka to znaczy ze to niestety puste jajo:/
Od kiedy było u was widac zarodek??
Pozdrawiam serdecznie!!!!
Od kiedy było u was widac zarodek??
Pozdrawiam serdecznie!!!!
Ja byłam u lekarza teraz w poniedziałek, zarodek był i serducho też było widać.
Ale przy pierwszej ciąży musiałam czekać do 8 tygodnia, bo przy pierwszej wizycie był pęcherzyk i 2 mm zarodek jeszcze bez serducha.
Możliwe, że w cyklu kiedy zaszłaś w ciążę owulacja Ci się trochę przesunęła i do zapłodnienia doszło później niż dwa tygodnie po miesiączce. No niestety teraz musisz poczekać. Mam nadzieję, że będzie ok.
Ale przy pierwszej ciąży musiałam czekać do 8 tygodnia, bo przy pierwszej wizycie był pęcherzyk i 2 mm zarodek jeszcze bez serducha.
Możliwe, że w cyklu kiedy zaszłaś w ciążę owulacja Ci się trochę przesunęła i do zapłodnienia doszło później niż dwa tygodnie po miesiączce. No niestety teraz musisz poczekać. Mam nadzieję, że będzie ok.
I jeszcze raz aktualna lista:
1. arisa6 - 21 czerwiec
2. francess - 2 lipiec
3. mona_g - 3 lipiec
4. Caroool - 3 lipiec
5. kasiorek555 - 7 lipiec
6. lisiusowa - 8 lipiec
7. kulka07 - 10 lipiec
8.she_gd - 10 lipiec
9. annamaria836 - 17 lipiec
10. PysiaKrzysia – 19 lipiec
11. Nikita987 - 19 lipiec
12.aguseek- 20 lipiec
13. carmelasoprano– 22 lipiec
14. marta82 - 23 lipiec
15. magda84 - 27 lipiec
16.Tesula- 2 sierpień
17. agusp - 2 sierpień
18. Muszczek - 4 sierpnia
19. wercia83 - 5 sierpień
20. Kejt - 5 sierpień
21. gosia_dim – 14 sierpień
22. Umchi - 16 sierpień
23. mamasyna - 17 sierpień
24. kaska2308 - 18 sierpnia
25. MARKOWA - 26 sierpień
26. Tamara - 26 sierpnia
27. MamaFilipa - 27 sierpień
28. mamasandry - 5 wrzesień
29. gosiunia1108 - 7 wrzesień
30. sałatka - 8 wrzesień
31. czarna84 - 8 wrzesień
32. pomorzankaanka - 22 września
33. Jumelka - 24 września
34. pieczenienatalia - 27 wrzesień
1. arisa6 - 21 czerwiec
2. francess - 2 lipiec
3. mona_g - 3 lipiec
4. Caroool - 3 lipiec
5. kasiorek555 - 7 lipiec
6. lisiusowa - 8 lipiec
7. kulka07 - 10 lipiec
8.she_gd - 10 lipiec
9. annamaria836 - 17 lipiec
10. PysiaKrzysia – 19 lipiec
11. Nikita987 - 19 lipiec
12.aguseek- 20 lipiec
13. carmelasoprano– 22 lipiec
14. marta82 - 23 lipiec
15. magda84 - 27 lipiec
16.Tesula- 2 sierpień
17. agusp - 2 sierpień
18. Muszczek - 4 sierpnia
19. wercia83 - 5 sierpień
20. Kejt - 5 sierpień
21. gosia_dim – 14 sierpień
22. Umchi - 16 sierpień
23. mamasyna - 17 sierpień
24. kaska2308 - 18 sierpnia
25. MARKOWA - 26 sierpień
26. Tamara - 26 sierpnia
27. MamaFilipa - 27 sierpień
28. mamasandry - 5 wrzesień
29. gosiunia1108 - 7 wrzesień
30. sałatka - 8 wrzesień
31. czarna84 - 8 wrzesień
32. pomorzankaanka - 22 września
33. Jumelka - 24 września
34. pieczenienatalia - 27 wrzesień
pomorzankaAnka, ja bylam pierwszy raz na usg w tej ciazy w 7t2d i juz bylo widac w jaju plodowym zarodek o wielkosci 1,15cm z bijacym serduszkiem. ale zawsze moze byc tak, ze sprzet, na ktorym robila ci badanie ma slaba rozdzielczosc i maluszek musi troche urosnac, zeby go mozna bylo zobaczyc. u mojej kolezanki, ktora zostanie za 3 tyg mama drugiego brzdaca, tez byla podobna sytuacja, ze dopiero w skonczonym 8 tygodniu pojawil sie zarodek z serduszkiem. pamietam tez opowiesc jeden forumki, okruszka, ktory tez zostal mama, chyba w czerwcu 2010 roku, ktorej beta rosla bardzo wolno i tez zarodek pokazal sie dosc pozno. no niestety, ciaza to czas "oczekiwania", chyba doslownie... takze musisz uzbroic sie w cierpliwosc i byc dobrej mysli mimo wszystko!!!
Cześć dziewczyny, ale naprodukowałyście:)
Ja sobie siedzę na zwolnieniu, wyrwałam się z miasta i odstresowuję się z dala od wszystkiego, przede wszystkim od biura...mam wrażenie, że szef zaczął mnie dociążać dwa razy bardziej od chwili kiedy dowiedział się o ciąży, jakbym miała na zapas zrobić tyle ile tylko się da, bo potem mnie nie będzie...więc zabrałam się na 2-tygodniowe zwolnienie i tyle, muszę odpocząć:)
W poniedziałek miałam USG, tym razem wszystko udało się pomierzyć, przezierność super, inne rzeczy też, wszystko na swoim miejscu tylko kurcze płci nie widać...następne pod koniec lutego, no chyba musi się już pokazać:) No i mam kolejny film z 4D do kolekcji (myślałam, że to 3D a okazalo się, że 4 - w sumie nie wiem jaka różnica), małe próbuje już pchać rączki do buzi:D
Pozdrowienia dla wszystkich mam i fasolek:)
Ja sobie siedzę na zwolnieniu, wyrwałam się z miasta i odstresowuję się z dala od wszystkiego, przede wszystkim od biura...mam wrażenie, że szef zaczął mnie dociążać dwa razy bardziej od chwili kiedy dowiedział się o ciąży, jakbym miała na zapas zrobić tyle ile tylko się da, bo potem mnie nie będzie...więc zabrałam się na 2-tygodniowe zwolnienie i tyle, muszę odpocząć:)
W poniedziałek miałam USG, tym razem wszystko udało się pomierzyć, przezierność super, inne rzeczy też, wszystko na swoim miejscu tylko kurcze płci nie widać...następne pod koniec lutego, no chyba musi się już pokazać:) No i mam kolejny film z 4D do kolekcji (myślałam, że to 3D a okazalo się, że 4 - w sumie nie wiem jaka różnica), małe próbuje już pchać rączki do buzi:D
Pozdrowienia dla wszystkich mam i fasolek:)
Witam. Ja pierwsze ruchy Hani odczuwałam w trakcie 17 t.c. ale nie miałam pewności że "to jest to". Potem nie było przez kilka dni i pojawiły się już takie rozpoznawalne, najczęściej jak leżałam wieczorem na wznak. Według mojej książki o ciąży pierwszy raz pojawiają się między 14 a 26 t.c., a zazwyczaj pomiędzy 18 a 22. Mój gin po usg połówkowym zawsze pytał o ruchy, a wcześniej cieszył się że są, ale nie było to kluczowe pytanie na wizycie.
Dziś mam dzień "dziwnych kompozycji kulinarnych", jem takie kombinacje potraw, że sama się sobie dziwię.
Dziś mam dzień "dziwnych kompozycji kulinarnych", jem takie kombinacje potraw, że sama się sobie dziwię.
agusp, na plec to jeszcze za wczesnie. nawet jesli ktos odwazy sie ja okreslic w tym stadium, to raczej na "lut szczescia" i to czesto nie trafi. dopiero w ok.16-17 tygodnia mozna z duzym prawdopodobientwem okreslic plec :) u nas udalo sie to wlasnie w 17tygodniu. ale mam przyklad, ze czesto dziewczynki rodza sie chlopcami, bo im sie siusiak gdzies zapodzieje, tak miala moja przyjaciolka-wszystkie rozowe ciuszki a tu chlup, i byl chlopak ;) no ale to wyjatek od reguly ;) ja tez sie nie moge doczekac na poznanie plci :)
aguseek, wysłałam Ci prv wiadomoś :) ale w sumie moge to tez tu napisac :) (jestem nowa w maire na forum i eni do końca wiem, jak działają prv wiadomości)
mam numer Twojego Dziecka w pdfie na kompie - jeśli któras z Was chciałąby dosta na mejla, to podajcie mi prosze mejle :) a'propos tego artykułu o odczuwaniu ruchów malucha :)
mam numer Twojego Dziecka w pdfie na kompie - jeśli któras z Was chciałąby dosta na mejla, to podajcie mi prosze mejle :) a'propos tego artykułu o odczuwaniu ruchów malucha :)
kulka to ja poprosze:)
magda22cierocka@wp.pl
kurcze a ja dzisiaj dzwignelam mala i mnie brzuch bolal:(
az sie wystraszylam bo Sandra kolo 17 kilo wazy ale musialam :( poprzednia ciaze od piatego miesiaca przelezalam wiec teraz chyba nie bede ryzykowac i niech Sandre w miare mozliwosci ktos za mnie nosi:)
magda22cierocka@wp.pl
kurcze a ja dzisiaj dzwignelam mala i mnie brzuch bolal:(
az sie wystraszylam bo Sandra kolo 17 kilo wazy ale musialam :( poprzednia ciaze od piatego miesiaca przelezalam wiec teraz chyba nie bede ryzykowac i niech Sandre w miare mozliwosci ktos za mnie nosi:)
Kochane!!!
Mam złą wiadomość,zaczęłam krwawić,pojechałam na Zaspe do szpitala,lekarz mi zrobil USG i prawdopodobnie moja ciąża jest nie zywa od samego początku,jest tylko pęcherzyk i to bardzo malutki,czekam do pon.i ide do swojej lekarki,jesli tak nadal bedzie to podejrzewam ze bede musiala sie czyścic.Smutno mi bardzo z tego powodu,dzieci i mąż juz sie tak cieszyli... a tu niestety taka wiadomośc:((
Pozdrawiam Was cieplutko i zycze wam duzo duzo zdrówka i niech Wasze kochane maleńkie fasoleczki sobie rosną !!!!
Odezwe sie jeszcze jak bede miala nowe wiadomości.
Mam złą wiadomość,zaczęłam krwawić,pojechałam na Zaspe do szpitala,lekarz mi zrobil USG i prawdopodobnie moja ciąża jest nie zywa od samego początku,jest tylko pęcherzyk i to bardzo malutki,czekam do pon.i ide do swojej lekarki,jesli tak nadal bedzie to podejrzewam ze bede musiala sie czyścic.Smutno mi bardzo z tego powodu,dzieci i mąż juz sie tak cieszyli... a tu niestety taka wiadomośc:((
Pozdrawiam Was cieplutko i zycze wam duzo duzo zdrówka i niech Wasze kochane maleńkie fasoleczki sobie rosną !!!!
Odezwe sie jeszcze jak bede miala nowe wiadomości.
Przykro mi :(
Ja pierwszą ciążę straciłam w 9 tygodniu, na pocieszenie powiem Ci, że 2 miesiące później na teście zobaczyłam 2 kreski i ta ciąża przebiegała juz bez żadnych komplikacji.
Ja w niedzielę w nocy musiałam pojechac do szpitala bo zaczęłam krwawić, o mało zawału nie dostałam, po doświadczeniu z pierwszym dzidziusiem. lekarka zbadała mnie zrobiła usg i wysłała do domu. dostałam duphaston, pzryczyny krwawienia niestety nie można było zanleźć, miałam później jeszcze małe plamienia, a wczoraj w nocy znowu "żywa" krew więc kolejna wizyta w szpitalu. Jak tam dojechałam to znowu przestałam krwawić. Lekarz mnie zbadał na fotelu, nic nie znalazł, a potem robił mi usg przez dobre 30 min żeby wszystko sprawdzić, no i podobno wszystko jest ok. Zrobił mi przy okazji przezierność itd i wszystko jest w normie. Niestety on też nie znalazl przyczyny krwawienia więc do końca nie jestem spokojna, tym bardziej, że nadal mam małe plamienia :(
Jedna pozytywna sprawa z tej mojej podróży do szpitala, to to, że wiem juz że moja Zosia będzie miała braciszka :) najprawdopodobniej oczywiście bo lekarz nigdy nie daje 100% pewności :)
Zosia też szybko się nam "pokazała", z tego co pamiętam też w 12 tygodniu.
Ja pierwszą ciążę straciłam w 9 tygodniu, na pocieszenie powiem Ci, że 2 miesiące później na teście zobaczyłam 2 kreski i ta ciąża przebiegała juz bez żadnych komplikacji.
Ja w niedzielę w nocy musiałam pojechac do szpitala bo zaczęłam krwawić, o mało zawału nie dostałam, po doświadczeniu z pierwszym dzidziusiem. lekarka zbadała mnie zrobiła usg i wysłała do domu. dostałam duphaston, pzryczyny krwawienia niestety nie można było zanleźć, miałam później jeszcze małe plamienia, a wczoraj w nocy znowu "żywa" krew więc kolejna wizyta w szpitalu. Jak tam dojechałam to znowu przestałam krwawić. Lekarz mnie zbadał na fotelu, nic nie znalazł, a potem robił mi usg przez dobre 30 min żeby wszystko sprawdzić, no i podobno wszystko jest ok. Zrobił mi przy okazji przezierność itd i wszystko jest w normie. Niestety on też nie znalazl przyczyny krwawienia więc do końca nie jestem spokojna, tym bardziej, że nadal mam małe plamienia :(
Jedna pozytywna sprawa z tej mojej podróży do szpitala, to to, że wiem juz że moja Zosia będzie miała braciszka :) najprawdopodobniej oczywiście bo lekarz nigdy nie daje 100% pewności :)
Zosia też szybko się nam "pokazała", z tego co pamiętam też w 12 tygodniu.
pomorzanka, bardzo mi przykro! własciwie to jedyne, co jestem w stanie Ci napisac. moja ciąża była (lubię o tym myślec w czasie przeszłym) zagrozona, lezałam miesiac plackiem, nadal biorę wysoką dawkę luteiny i jedyne, co wiem, to to, że stres jest bardzo wielki. a co dopiero w takiej sytuacji :|
trzymaj się cieplutko
trzymaj się cieplutko
pomorzankaAnka, bardzo mi przykro, choc jeszcze nie wszystko przesadzone. mnie w pierwszej ciazy lekarz wciskal ciaze pozamaciczna i wyslal na zabieg laparoskopowy do innego szpitala. szok, lzy, stres. tam okazalo sie, ze ciaza jest na swoim miejscu i serduszko bije, ale ten stres zrobil swoje i juz nie udalo sie jej uratowac, w 8 tygodniu pozegnalismy swojego pierwszego maluszka. ale...ale po 4 miesiacach poczal sie filip :) urodzil sie caly i zdrowy!!! wiec nawet jak teraz bedzie zle, to pamietaj, ze niedlugo mozesz zostac szczesliwa mama:)
kochana nie martw się na zapas jeszcze nic nie jest przesądzone, ja miałam taka samą sytuacje puste jajo plodowe do 9 tyg i krwawienia, a w 9 tygodniu się okazalo że jednak dzidzia jest bo poprostu owulacja była później niź oni to wyliczają.
Wiem jakie to nerwy bo sama to przeżyłam, ale będzie dobrze zobaczysz. Brałam duphaston i luteine przepisaną przez lekarza
Wiem jakie to nerwy bo sama to przeżyłam, ale będzie dobrze zobaczysz. Brałam duphaston i luteine przepisaną przez lekarza
cześć dziewczyny,
już jestem po wizycie.Maluszek ma 12cm i fika beztrosko sobie w brzuchu.Niestety lekarz nie podjął się jeszcze określenia płci dziecka bo "niby" jest jeszcze za wcześnie.No trudno... poczekamy do następnej wizyty... kolejna wizyta 4 marca.
Ruchy malucha odczuwam coraz wyraźniej (ale to może dlatego ,że to moja 3 ciąża).Wymiotów już nie mam tylko lekkie mdlości z rana,które przechodzą po śniadaniu.
Dzisiaj rano dzwoniłam do Invicty bo tam właśnie chcemy zrobić echoserca płodu.Pani powiedziała żeby spróbować zadzwonić po 10 lutym albo po 10 marca żeby zarejestrować się na początek kwietnia (na NFZ bo żeby zrobić to badanie prywatnie oczekuje się tylko tydzień).Bo echoserca plodu w Invikcie wykonują po 24 tygodniu ciąży.
już jestem po wizycie.Maluszek ma 12cm i fika beztrosko sobie w brzuchu.Niestety lekarz nie podjął się jeszcze określenia płci dziecka bo "niby" jest jeszcze za wcześnie.No trudno... poczekamy do następnej wizyty... kolejna wizyta 4 marca.
Ruchy malucha odczuwam coraz wyraźniej (ale to może dlatego ,że to moja 3 ciąża).Wymiotów już nie mam tylko lekkie mdlości z rana,które przechodzą po śniadaniu.
Dzisiaj rano dzwoniłam do Invicty bo tam właśnie chcemy zrobić echoserca płodu.Pani powiedziała żeby spróbować zadzwonić po 10 lutym albo po 10 marca żeby zarejestrować się na początek kwietnia (na NFZ bo żeby zrobić to badanie prywatnie oczekuje się tylko tydzień).Bo echoserca plodu w Invikcie wykonują po 24 tygodniu ciąży.
Hey Dziewczynki,
trochę mnie nie było a tu tyle czytania że ledwo wyrabiam. Nam maluszek zrobił w niedziele niespodzianke i jak leżeliśmy jeszcze w łózku rano, a mąż akurat miał rękę w okolicy brzuszka to poczułam lekkie kopnięcie, takie puknięcie :D
Za to wczoraj wieczorem śmigał po brzuszki i czułam takie fajne łaskotki od środka. Mąż zabrał nas na pyszny obiadek i maluszkowi też musiało wybornie smakować :D
Pozdrawiamy Was ciepło, mu już w przyszły czwartek idziemy na połówkowe :D
trochę mnie nie było a tu tyle czytania że ledwo wyrabiam. Nam maluszek zrobił w niedziele niespodzianke i jak leżeliśmy jeszcze w łózku rano, a mąż akurat miał rękę w okolicy brzuszka to poczułam lekkie kopnięcie, takie puknięcie :D
Za to wczoraj wieczorem śmigał po brzuszki i czułam takie fajne łaskotki od środka. Mąż zabrał nas na pyszny obiadek i maluszkowi też musiało wybornie smakować :D
Pozdrawiamy Was ciepło, mu już w przyszły czwartek idziemy na połówkowe :D
Witam Mamy :)
Moje maleństwo fika od przeszło tygodnia, z czego się niezmiernie cieszę :D i chyba lubi jeździć autem, bo często kopie jak prowadzę :D tylko czy ta senność kiedyś przejdzie? Mogłabym spać 20/24 godz. ;)
Dziewczyny kupiłyście/zamierzacie kupić tę poduchę-kojec Motherhood? Mnie namówiły koleżanki i naprawdę nie żałuję, śpi się rewelacyjnie :)
Wcześniej poruszany był temat wózków: czy miałyście/macie/znacie kogoś kto ma wózek Roan Marita? Mocno się nad nim zastanawiam :)
Pozdrawiam :)
Moje maleństwo fika od przeszło tygodnia, z czego się niezmiernie cieszę :D i chyba lubi jeździć autem, bo często kopie jak prowadzę :D tylko czy ta senność kiedyś przejdzie? Mogłabym spać 20/24 godz. ;)
Dziewczyny kupiłyście/zamierzacie kupić tę poduchę-kojec Motherhood? Mnie namówiły koleżanki i naprawdę nie żałuję, śpi się rewelacyjnie :)
Wcześniej poruszany był temat wózków: czy miałyście/macie/znacie kogoś kto ma wózek Roan Marita? Mocno się nad nim zastanawiam :)
Pozdrawiam :)
francess, ja nie mam i nigdy nie miałam żadnego wózka, ale też najbardziej ten mi się podoba :)
My mamy roana marite i jesteśmy z niego bardzo zadowoleni. Jedyna wada to jego ciężar, ale poza tym jest bardzo stabilny, ma dużą gondolę.
Przy tej pogodzie Dominik wciąż jeździ w wersji spacerowej.
Jak tylko się ociepli to wrócimy do parasolki albo jeśli taka będzie jego wola to będzie sam biegał.
Wtedy wózek poczeka na kolejnego użytkownika :)
Przy tej pogodzie Dominik wciąż jeździ w wersji spacerowej.
Jak tylko się ociepli to wrócimy do parasolki albo jeśli taka będzie jego wola to będzie sam biegał.
Wtedy wózek poczeka na kolejnego użytkownika :)
pomorzankaAnka trzymam kciuki, aby jednak wszystko było OK!!!
ja mam Ballerinę-bardzo podobna do Roan-a z głębokiego byłam mega zadowolona z spacerówki już miej :/
wszystkim "chorującym" współczuje, tym które są po udanych wizytach gratuluje i ciesze się, że wszystko u waszych fasolek dobrze :)
U nas też coraz lepiej, II trymestr mija bezproblemowo :)
ja mam Ballerinę-bardzo podobna do Roan-a z głębokiego byłam mega zadowolona z spacerówki już miej :/
wszystkim "chorującym" współczuje, tym które są po udanych wizytach gratuluje i ciesze się, że wszystko u waszych fasolek dobrze :)
U nas też coraz lepiej, II trymestr mija bezproblemowo :)
pomorzankaAnka współczuje serdecznie i mam nadzieje, że z maluszkiem bedzie wszytsko ok!!! Mocno trzymam kciuki :)
Witam nowe przyszłe mamy i ich fasolki. Cieszę sie,że na wrzesień jest nas coraz więcej :)))
Nie wiem dziewczyny jak Wy przekonujecie lekarza, aby powiedział Wam płeć nawet w 12-tym tygodniu ciaży... Mój ginex nic nie chce powiedzieć, dopóki wyraźnie nie widzi. A przy pierwszej ciaży powiedział mi dopiero w 17-tym tygodniu :(
Witam nowe przyszłe mamy i ich fasolki. Cieszę sie,że na wrzesień jest nas coraz więcej :)))
Nie wiem dziewczyny jak Wy przekonujecie lekarza, aby powiedział Wam płeć nawet w 12-tym tygodniu ciaży... Mój ginex nic nie chce powiedzieć, dopóki wyraźnie nie widzi. A przy pierwszej ciaży powiedział mi dopiero w 17-tym tygodniu :(
u mnie podobnie, wynika to z tego, ze na poczatku jest to wrozenie z fusow, jest 50% szans ze sie trafi ;) sa tacy, ktorzy ryzykuja, podaja plec, bo pozniej i tak moga powiedziec, ze przeciez ostrzegali, ze to za wczesnie etc. ja czekam cierpliwie do 17tc, wtedy bedzie wieksza pewnosc, choc jak pokazuje przyklad mojej kolezanki...roznie moze byc ;)
Ja już chyba pisałam, jak to wyglądało z Hanią, jak się z mamą bawiła w kotka i myszkę? Na USG z przeziernością było za wcześnie. Potem na połówkowym mała się zasłoniła rączką, w 26t.c. zasłoniła się pępowiną i znów się nie udało, tzn. gin miał podejrzenia ale nie był pewny i nie chciał nam powiedzieć żebyśmy się nie nastawili i nie mieli pretensji. Nie mogłam wytrzymać i poszłam po tygodniu na 3D do Olszewskiego i znów były kombinacje żeby podejrzeć, bo mała chowała pupę pod moim pępkiem, ale w końcu się udało. W 30t.c. mój gin potwierdził na 2D to co podejrzewał w 26t.c. Tak więc nie zawsze da się szybko sprawdzić płeć ;-) A trafiają się przypadki, wprawdzie nie często, ale sama znam taka osobę, gdzie przy porodzie okazuje się że to inna płeć.
Czesc dziewczeta!
jak tam u Was poranek? mnie mecza mdlosci... zjadlam na sniadanie suchą bulke z nadzieja ze przejdzie ale niestety nadal mdli... mój mąż to ciągle mówi, weź idz sobie rzygnij i będzie spokój, latwo powiedziec, generalnie to ja juz nie pamietam kiedy w ogole wymiotowałam, nienawidzę tego uczucia!
jak tam u Was poranek? mnie mecza mdlosci... zjadlam na sniadanie suchą bulke z nadzieja ze przejdzie ale niestety nadal mdli... mój mąż to ciągle mówi, weź idz sobie rzygnij i będzie spokój, latwo powiedziec, generalnie to ja juz nie pamietam kiedy w ogole wymiotowałam, nienawidzę tego uczucia!
pomorzanka, bolal mnie brzuch jak na okres, i później też były tylko br ązowe krwawienia, i myślalam że umre ze strachu, ale dziewczyny z forum mnie podniosly na duchu i jakoś przerzymałam te pare dni. Brałam duphaston 3 razy dziennie i luteine 1 dziennie po 2 tabletki dopochwowo. A teraz jest wszystko dobrze, wiem że ciężko jest to zrobić ale naprawde bedzie dobrze zobaczysz
hej dziewczyny:)
U mnie na szczęście mdłosći minęły, mam nadzieję, że bezpowrotnie, poprzednie 2 miesiące były po prostu tragiczne ale drugi trymestr zaczął się super. Największe problemy miałam rano z normalnym wyjściem do pracy, bo wisiałam nad toaletą....Także nie ma wyjścia, po prostu trzeba się przemęczyć - ja pocieszałam się myślą, że to przynajmniej zdrowe objawy i zdrowa, mocna ciąża (tak mówią, co nie znaczy, że brak mdłości jest czymś złym - po prostu szczęściary ich nie mają;))
U mnie na szczęście mdłosći minęły, mam nadzieję, że bezpowrotnie, poprzednie 2 miesiące były po prostu tragiczne ale drugi trymestr zaczął się super. Największe problemy miałam rano z normalnym wyjściem do pracy, bo wisiałam nad toaletą....Także nie ma wyjścia, po prostu trzeba się przemęczyć - ja pocieszałam się myślą, że to przynajmniej zdrowe objawy i zdrowa, mocna ciąża (tak mówią, co nie znaczy, że brak mdłości jest czymś złym - po prostu szczęściary ich nie mają;))
wielkie dzięki:* biorę się za czytanie:)
Dziewczyny, nowy wątek:
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-lipiec-sierpien-wrzesien-2011r-5-t212158,1,16.html
Dziewczyny, nowy wątek:
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-lipiec-sierpien-wrzesien-2011r-5-t212158,1,16.html
Halo halo, dziewczyny, przypominam że jest nowy wątek http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-lipiec-sierpien-wrzesien-2011r-5-t212158,1,16.html