Widok
MAMUSIE STYCZNIOWE I LUTOWE 2012 CZ.VIII
linki do poprzednich wątków:
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-STYCZNIOWE-2012-t241136,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-STYCZNIOWE-I-LUTOWE-2012-CZ-II-t245956,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-STYCZNIOWE-I-LUTOWE-2012-CZ-III-t258386,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=266079&c=1&k=130#fs
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-STYCZNIOWE-I-LUTOWE-2012-CZ-V-t273103,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=280820&c=1&k=130
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-STYCZNIOWE-I-LUTOWE-2012-CZ-VII-t285551,1,130.html
1.agatka24 - 01.01.2012 - Synek
2.justysia1 -05.01.2012 - szpital Wejherowo, Synek KACPER
3.misia83 - 06.01.2012 - Synek
4.mamaO - 07-09.01.2012 - szpital Wojewódzki, Córeczka LILIANA
5.Hatari - 09.01.2012 - szpital Wojewódzki, Synek
6.Brygida - 09.01.2012 - szpital Zaspa, Córeczka ZUZIA
7. Asica - 12.01.2012 - Synek
8.madziakin - 17.01.2012 - Royal Free Hampstead, Córeczka JULIA
9.Kola -18.01.2012 - szpital Wejherowo, Córeczka LENKA
10.PaFFlinka - 22.01.2012
11.aniax -23.01.2012 - Synek Jaś
12.Marti30 - 20.01.2012 - szpital Wejherowo, Synek JAKUB
13.Struś - 26.01.2012 - szpital Kościerzyna, MACIEJ albo BASIA
14. Monika - 27.01.2012 - szpital Wejherowo, Synek
15.Marta-B -28.01.2012 - szpital Wejherowo, Córeczka ZUZIA
16.Tekla28 - 30.01.2012 - szpital Wojewódzki, Córeczka AGATKA
17.olcia_ - 31.01/02.02.2012 - szpital Kliniczna, Synek BARTUŚ
18.evilek - styczeń 2012 ?
19.oolenka1 - 03.02.2012 - szpital Wejherowo, Córeczka ZUZANKA
20.Sasa1984 - 05.02.2012 - szpital Wejherowo, synek ALEKSANDER JAN
21.Luciolla -07.02.2012 - szpital Zaspa, Córeczka
22.niewiem1303 - 07.02.2012 - szpital Swissmed, Synek NIKODEM
23.Paula81 - 12.02.2012 - szpital Zaspa, Córeczka MAJA
24.czarnaaga -12.02.2012 - Synek
25.elcia88 - 15.02.2012
26.Patrycjanka - 15.02.2012 - szpital Kliniczna, Synek KAJETAN
27.Aniulka87 - 16.02.2012 - szpital Wejherowo, Synek
28.Monika1987 - 19.02.2012 - szpital Zaspa, Córeczka
29.Monika20 -20.02.2012 - szpital Kliniczna, Córeczka LIWIA/LUIZA
30.lutka - połowa lutego
31.moniii1985 - 28.02.2012 - szpital Morski, Córeczka MARCELINKA
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-STYCZNIOWE-2012-t241136,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-STYCZNIOWE-I-LUTOWE-2012-CZ-II-t245956,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-STYCZNIOWE-I-LUTOWE-2012-CZ-III-t258386,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=266079&c=1&k=130#fs
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-STYCZNIOWE-I-LUTOWE-2012-CZ-V-t273103,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=280820&c=1&k=130
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-STYCZNIOWE-I-LUTOWE-2012-CZ-VII-t285551,1,130.html
1.agatka24 - 01.01.2012 - Synek
2.justysia1 -05.01.2012 - szpital Wejherowo, Synek KACPER
3.misia83 - 06.01.2012 - Synek
4.mamaO - 07-09.01.2012 - szpital Wojewódzki, Córeczka LILIANA
5.Hatari - 09.01.2012 - szpital Wojewódzki, Synek
6.Brygida - 09.01.2012 - szpital Zaspa, Córeczka ZUZIA
7. Asica - 12.01.2012 - Synek
8.madziakin - 17.01.2012 - Royal Free Hampstead, Córeczka JULIA
9.Kola -18.01.2012 - szpital Wejherowo, Córeczka LENKA
10.PaFFlinka - 22.01.2012
11.aniax -23.01.2012 - Synek Jaś
12.Marti30 - 20.01.2012 - szpital Wejherowo, Synek JAKUB
13.Struś - 26.01.2012 - szpital Kościerzyna, MACIEJ albo BASIA
14. Monika - 27.01.2012 - szpital Wejherowo, Synek
15.Marta-B -28.01.2012 - szpital Wejherowo, Córeczka ZUZIA
16.Tekla28 - 30.01.2012 - szpital Wojewódzki, Córeczka AGATKA
17.olcia_ - 31.01/02.02.2012 - szpital Kliniczna, Synek BARTUŚ
18.evilek - styczeń 2012 ?
19.oolenka1 - 03.02.2012 - szpital Wejherowo, Córeczka ZUZANKA
20.Sasa1984 - 05.02.2012 - szpital Wejherowo, synek ALEKSANDER JAN
21.Luciolla -07.02.2012 - szpital Zaspa, Córeczka
22.niewiem1303 - 07.02.2012 - szpital Swissmed, Synek NIKODEM
23.Paula81 - 12.02.2012 - szpital Zaspa, Córeczka MAJA
24.czarnaaga -12.02.2012 - Synek
25.elcia88 - 15.02.2012
26.Patrycjanka - 15.02.2012 - szpital Kliniczna, Synek KAJETAN
27.Aniulka87 - 16.02.2012 - szpital Wejherowo, Synek
28.Monika1987 - 19.02.2012 - szpital Zaspa, Córeczka
29.Monika20 -20.02.2012 - szpital Kliniczna, Córeczka LIWIA/LUIZA
30.lutka - połowa lutego
31.moniii1985 - 28.02.2012 - szpital Morski, Córeczka MARCELINKA
Pauline85 - witaj:) Może podasz termin porodu, będzie łatwiej Cię wpisać na listę:)
A dlaczego martwisz się że będziesz musiała szukać innego szpitala? Ja mam akurat ginekolog która pracuje jako położna w moim szpitalu, ale myślę że w innym przypadku też mogłabym rodzić gdzie bym chciała - myślałam że to zależy tylko od rodzącej. Na Zaspie jest inaczej??
A dlaczego martwisz się że będziesz musiała szukać innego szpitala? Ja mam akurat ginekolog która pracuje jako położna w moim szpitalu, ale myślę że w innym przypadku też mogłabym rodzić gdzie bym chciała - myślałam że to zależy tylko od rodzącej. Na Zaspie jest inaczej??
Ja kupiłam pampers newborn paczkę, bella happy z wycieciem na pępek paczkę, dada z biedronki paczke, ale juz tę drugą- wiekszy rozmiar i huggiesy. Wszystkie otworzyłam i pampersy są najlepsze, potem dada a na końcu huggiesy i bella..... Te bella happy jak dla mnie beznadzieja....Sztukowo ma tego dużo, ale liczyłam po 8 pieluch dziennie, bo nie wiem czy przez piewszy miesiąc bedę miała ochotę na szukanie promocji pieluch:) Mój mąż to jest zielony w tych tematach i zakupów robić nie lubi, więc na niego spacjalnie nie licze chyba , że pójdzie z kartką pod wskazany adres:)) Wogóle nie wiem czy bedę wychodzic z dzieckiem , bo jak będzie poniżej -5 , to przecież będziemy siedzieć w domkach i sie grzać:)
Oo, Marti, to się nazywa fachowa informacja:)
O Belli słyszałam że przeciekają bokami. O wycięciu na pępek położna mówiła że jak kto chce, nie są potrzebne takie pieluszki, wystarczy odwinąć przednią część pampka na zewnątrz i tak przykleić te "rzepy". Nie wiem czy jasno to opisałam;p
Swoją drogą ciekawa jestem w jakiej kwocie na miesiąc za pampki można się zmieścić;p Nie wiem czy robić jakieś obliczenia czy lepiej się nie stresować;p Jeszcze nie kupowałam żadnych pieluszek więc jestem zielona całkowicie w tych sprawach;p
O Belli słyszałam że przeciekają bokami. O wycięciu na pępek położna mówiła że jak kto chce, nie są potrzebne takie pieluszki, wystarczy odwinąć przednią część pampka na zewnątrz i tak przykleić te "rzepy". Nie wiem czy jasno to opisałam;p
Swoją drogą ciekawa jestem w jakiej kwocie na miesiąc za pampki można się zmieścić;p Nie wiem czy robić jakieś obliczenia czy lepiej się nie stresować;p Jeszcze nie kupowałam żadnych pieluszek więc jestem zielona całkowicie w tych sprawach;p
Ja na razie kupiłam bella happy z wycięciem na pępuszek i planuje dokupić jeszcze z firmy Pampers też małe i zobacze której bardziej będą się sprawdzać.
Ja znowy wczoraj straciłam przytomność i to kilka razy nawet w szpitalu. Okazało się że mały brzdąc uciska mi tętnice po prawej stronie brzucha i teraz śpie i leże tylko na lewym boku. Tym razem na opieke w wojewódzkim nie będę narzekać bo porobili mi kompleksowo i szybko wszystkie badania
Ja znowy wczoraj straciłam przytomność i to kilka razy nawet w szpitalu. Okazało się że mały brzdąc uciska mi tętnice po prawej stronie brzucha i teraz śpie i leże tylko na lewym boku. Tym razem na opieke w wojewódzkim nie będę narzekać bo porobili mi kompleksowo i szybko wszystkie badania
Marti30 a pampersy new baby nie mają wycięcia na pępek?? u mnie jest promocja na pampersy, miałam zamiar kupić już kilka paczek na zapas, tylko właśnie nie wiem ile paczek na new baby a ile na większe...
olcia_ ojj znów straciłaś przytomność... :(ale najważniejsze,że wszystko ok:) nawet bym nie pomyślała,że taka może być przyczyna straty przytomności... ja w nocy często śpię trochę na prawym boku no ale w większości staram się na lewym.
olcia_ ojj znów straciłaś przytomność... :(ale najważniejsze,że wszystko ok:) nawet bym nie pomyślała,że taka może być przyczyna straty przytomności... ja w nocy często śpię trochę na prawym boku no ale w większości staram się na lewym.
No i policzyłam...;p Jak będziemy zmieniać pieluchy 8-10 razy dziennie to zamkniemy się w 300... ehhh trzeba się nastawić psychicznie;p
Dziewczyny wiecie jak to będzie z podwyżką podatku na art. dziecięce? Będzie wyższy już od stycznia? Bo kurczę tak patrzę że jeśli tak to może jednak warto kupić większą ilość pampersów w starym roku? Czy często się zdarzają uczulenia na pieluszki?
Dziewczyny wiecie jak to będzie z podwyżką podatku na art. dziecięce? Będzie wyższy już od stycznia? Bo kurczę tak patrzę że jeśli tak to może jednak warto kupić większą ilość pampersów w starym roku? Czy często się zdarzają uczulenia na pieluszki?
Ja myślałam że podwyżka to tylko na ubranka... A ja się zastanawiam jak ceny w Niemczech na takie rzeczy stoją. Znajomy rodziców zwozi słodycze i chemie. Może i pampersy by mi przywiózł...
U mnie dzień pod znakiem prasowania. W końcu przyszła szafa i zabrałam się za przekładanie ubrań :) Zrobiłam połowę resztę na jutro. Zaraz zaczynam ósmy miesiąc i teraz dopiero zaczynam odczuwać ciąże. Nie ma szans dłużej postać czy schylić się tak po prostu. A nawet siedzieć ciężko bo biust na brzuchu leży :p
Jutro jadę szukać płynu do prania Loveli albo inne dla dziecka i biorę się za pranie ubranek :)
Wspominałyście coś o pościeli to pochwale się na jaką ja się szarpnęłam. Drogo ale nie żałuje bo jest prześliczna i bardzo dobrej jakości. Nie mogę się na nią napatrzeć:
http://allegro.pl/super-okazja-15cz-haftowana-posciel-100x135-hit-i1955238186.html
U mnie dzień pod znakiem prasowania. W końcu przyszła szafa i zabrałam się za przekładanie ubrań :) Zrobiłam połowę resztę na jutro. Zaraz zaczynam ósmy miesiąc i teraz dopiero zaczynam odczuwać ciąże. Nie ma szans dłużej postać czy schylić się tak po prostu. A nawet siedzieć ciężko bo biust na brzuchu leży :p
Jutro jadę szukać płynu do prania Loveli albo inne dla dziecka i biorę się za pranie ubranek :)
Wspominałyście coś o pościeli to pochwale się na jaką ja się szarpnęłam. Drogo ale nie żałuje bo jest prześliczna i bardzo dobrej jakości. Nie mogę się na nią napatrzeć:
http://allegro.pl/super-okazja-15cz-haftowana-posciel-100x135-hit-i1955238186.html
Luciolla no ciekawe jak ceny w Niemczech, tutaj w Uk aż tak tanio nie jest, no zależy o jakich firmach mowa, ja jutro będę kupowała 2 paczki pampersów 64 sztuki za 16 funtów, 1 paczka 9-10 kosztuje. Ale często są tu promocje kup jedną druga za darmo:)
piękna ta pościel:) a kupowałaś cały zestaw??? ja mam w podobnym stylu:
http://www.babyabcd.co.uk/shop/system/detailimage?shop_param=cid%3D139%26aid%3D1703%26position%3Dposition1%26
http://www.babyabcd.co.uk/shop/system/detailimage?shop_param=cid%3D136%26aid%3D1689%26position%3Dposition1%26
piękna ta pościel:) a kupowałaś cały zestaw??? ja mam w podobnym stylu:
http://www.babyabcd.co.uk/shop/system/detailimage?shop_param=cid%3D139%26aid%3D1703%26position%3Dposition1%26
http://www.babyabcd.co.uk/shop/system/detailimage?shop_param=cid%3D136%26aid%3D1689%26position%3Dposition1%26
Witam ponownie :)
Termin mojego porodu wyznaczony jest na 4.02. Może coś się zmieni, w czwartek idę na wizytę.
Bardzo chciałabym rodzić na Klinicznej, tym bardziej, że w poniedziałek rozpoczynam tam zajęcia w szkole rodzenia. Słyszałam jednak, że zdarzają się sytuacje, iż w tym szpitalu nie ma miejsca i wówczas ciężarną odsyłają gdzieś dalej. Nie mam tam zaprzyjaźnionej położnej, ani ginekolog, więc nie wiadomo jak to będzie.
U mnie wyprawka największych rzeczy jest. Nie mam za to tych drobiazgów - smoczków, butelek, pampersów....niby drobiazgi, ale jest tego jeszcze sporo.
Termin mojego porodu wyznaczony jest na 4.02. Może coś się zmieni, w czwartek idę na wizytę.
Bardzo chciałabym rodzić na Klinicznej, tym bardziej, że w poniedziałek rozpoczynam tam zajęcia w szkole rodzenia. Słyszałam jednak, że zdarzają się sytuacje, iż w tym szpitalu nie ma miejsca i wówczas ciężarną odsyłają gdzieś dalej. Nie mam tam zaprzyjaźnionej położnej, ani ginekolog, więc nie wiadomo jak to będzie.
U mnie wyprawka największych rzeczy jest. Nie mam za to tych drobiazgów - smoczków, butelek, pampersów....niby drobiazgi, ale jest tego jeszcze sporo.
Hej dziewczyny:)
Ja po dzisiejszej wizycie u gina, mała nagle sie unormowala...
Jak caly czas byla do przodu o ok. 4 tyg, tak teraz nagle zaczela byc prawie w normie, wazy 2600 (urosła tylko 200g).
Szyjka krotka, ale nic sie nie otwiera. Gin kazal mi torbe spakowac:)
Co z tego, zobaczycie, spokojnie do stycznia dociągne:)
Nie mniej jednak pierdziele, za 2 tyg. zaczynam męża znowu używac:)
Co do pieluch to ja kupiłam tak:
2x 78szt pampersów premium care rozm.1
1x 43szt pampersów new baby rozm.1
1x 72szt pampersów new baby rozm. 2
no i mam jeszcze paczke pampersów rozm. 2 ale nie wiem jakich bo dostałam w formie pieluchowego tortu:)
Takze na razie nic nie kupuje:) jak zabraknie mi rozm. 1 to z pewnoscia wysle meza po te rossmanowskie.
Polecam stronę: http://www.dzieciowo.pl/
Dziewczyna przetestowała całe morze pieluszek:) całkiem fajnie opisuje ich wady i zalety:)
Pościele piękne:)
Ja po dzisiejszej wizycie u gina, mała nagle sie unormowala...
Jak caly czas byla do przodu o ok. 4 tyg, tak teraz nagle zaczela byc prawie w normie, wazy 2600 (urosła tylko 200g).
Szyjka krotka, ale nic sie nie otwiera. Gin kazal mi torbe spakowac:)
Co z tego, zobaczycie, spokojnie do stycznia dociągne:)
Nie mniej jednak pierdziele, za 2 tyg. zaczynam męża znowu używac:)
Co do pieluch to ja kupiłam tak:
2x 78szt pampersów premium care rozm.1
1x 43szt pampersów new baby rozm.1
1x 72szt pampersów new baby rozm. 2
no i mam jeszcze paczke pampersów rozm. 2 ale nie wiem jakich bo dostałam w formie pieluchowego tortu:)
Takze na razie nic nie kupuje:) jak zabraknie mi rozm. 1 to z pewnoscia wysle meza po te rossmanowskie.
Polecam stronę: http://www.dzieciowo.pl/
Dziewczyna przetestowała całe morze pieluszek:) całkiem fajnie opisuje ich wady i zalety:)
Pościele piękne:)
hihi dobre "używanie męża" dobre :) to będzie już 36 tydzień więc powoli można się rozpakowywać.
To Brygida dobre wieści
Witam nową forumkę. Ja też mam planowany termin blisko Twojego to może spotkamy się na Klinicznej.
Marta B jak nie to się nie wypowiadam:) Ale ja już autem nie jeżdżę i czuje się jak bez ręki:/
Boje się trochę bo im większy będzie mój maluszek tym bardziej będzie mi naciskał na tętnice.
Dziewczyny ładne te pościele sobie wybraliście. Mój mąż tez poszalał wybrał pościel feretti taką niebieską i przy kasie zapłaciliśmy za nią 270 zł a to tylko kołdra, poduszka i ochraniacz. No cóż wszystko co ładne zawsze jest droższe
To Brygida dobre wieści
Witam nową forumkę. Ja też mam planowany termin blisko Twojego to może spotkamy się na Klinicznej.
Marta B jak nie to się nie wypowiadam:) Ale ja już autem nie jeżdżę i czuje się jak bez ręki:/
Boje się trochę bo im większy będzie mój maluszek tym bardziej będzie mi naciskał na tętnice.
Dziewczyny ładne te pościele sobie wybraliście. Mój mąż tez poszalał wybrał pościel feretti taką niebieską i przy kasie zapłaciliśmy za nią 270 zł a to tylko kołdra, poduszka i ochraniacz. No cóż wszystko co ładne zawsze jest droższe
Pauline - może szkołę rodzenia będzie prowadziła położna z tego szpitala, i już będziesz kogoś stamtąd znała:)
Brygida - zazdroszczę zorganizowania i przygotowania:) Dziewczyny ze spakowanymi torbami - wjechałyście mi na ambicję, w przyszłym tygodniu też zacznę coś kompletować;p Dla siebie nie mam jeszcze nic oprócz majtek z siateczki;p
Brygida - zazdroszczę zorganizowania i przygotowania:) Dziewczyny ze spakowanymi torbami - wjechałyście mi na ambicję, w przyszłym tygodniu też zacznę coś kompletować;p Dla siebie nie mam jeszcze nic oprócz majtek z siateczki;p
Marta-B ja dla siebie też jeszcze nic nie mam, nawet majteczek;)
Zawroty głowy mam i to często ale czytałam,że to normalne w ciąży.
Brygida to dobre wieści:) jak lekarz kazał torbę spakować to mała pewnie przyjdzie w grudniu, no ale zobaczymy:) ciekawa jestem strasznie:) ale i tak ładnie waży, 2600 to dużo:)))
Zawroty głowy mam i to często ale czytałam,że to normalne w ciąży.
Brygida to dobre wieści:) jak lekarz kazał torbę spakować to mała pewnie przyjdzie w grudniu, no ale zobaczymy:) ciekawa jestem strasznie:) ale i tak ładnie waży, 2600 to dużo:)))
1.agatka24 - 01.01.2012 - Synek
2.justysia1 -05.01.2012 - szpital Wejherowo, Synek KACPER
3.misia83 - 06.01.2012 - Synek
4.mamaO - 07-09.01.2012 - szpital Wojewódzki, Córeczka LILIANA
5.Hatari - 09.01.2012 - szpital Wojewódzki, Synek
6.Brygida - 09.01.2012 - szpital Zaspa, Córeczka ZUZIA
7. Asica - 12.01.2012 - Synek
8.madziakin - 17.01.2012 - Royal Free Hampstead, Córeczka JULIA
9.Kola -18.01.2012 - szpital Wejherowo, Córeczka LENKA
10.PaFFlinka - 22.01.2012
11.aniax -23.01.2012 - Synek Jaś
12.Marti30 - 20.01.2012 - szpital Wejherowo, Synek JAKUB
13.Struś - 26.01.2012 - szpital Kościerzyna, MACIEJ albo BASIA
14. Monika - 27.01.2012 - szpital Wejherowo, Synek
15.Marta-B -28.01.2012 - szpital Wejherowo, Córeczka ZUZIA
16.Tekla28 - 30.01.2012 - szpital Wojewódzki, Córeczka AGATKA
17.olcia_ - 31.01/02.02.2012 - szpital Kliniczna, Synek BARTUŚ
18.evilek - styczeń 2012 ?
19.oolenka1 - 03.02.2012 - szpital Wejherowo, Córeczka ZUZANKA
20.Pauline85 - 04.02.2012 - szpital Kliniczna, Synek STAŚ
21.Sasa1984 - 05.02.2012 - szpital Wejherowo, synek ALEKSANDER JAN
22.Luciolla -07.02.2012 - szpital Zaspa, Córeczka
23.niewiem1303 - 07.02.2012 - szpital Swissmed, Synek NIKODEM
24.Paula81 - 12.02.2012 - szpital Zaspa, Córeczka MAJA
25.czarnaaga -12.02.2012 - Synek
26.elcia88 - 15.02.2012
27.Patrycjanka - 15.02.2012 - szpital Kliniczna, Synek KAJETAN
28.Aniulka87 - 16.02.2012 - szpital Wejherowo, Synek
29.Monika1987 - 19.02.2012 - szpital Zaspa, Córeczka
30.Monika20 -20.02.2012 - szpital Kliniczna, Córeczka LIWIA/LUIZA
31.lutka - połowa lutego
32.moniii1985 - 28.02.2012 - szpital Morski, Córeczka MARCELINKA
2.justysia1 -05.01.2012 - szpital Wejherowo, Synek KACPER
3.misia83 - 06.01.2012 - Synek
4.mamaO - 07-09.01.2012 - szpital Wojewódzki, Córeczka LILIANA
5.Hatari - 09.01.2012 - szpital Wojewódzki, Synek
6.Brygida - 09.01.2012 - szpital Zaspa, Córeczka ZUZIA
7. Asica - 12.01.2012 - Synek
8.madziakin - 17.01.2012 - Royal Free Hampstead, Córeczka JULIA
9.Kola -18.01.2012 - szpital Wejherowo, Córeczka LENKA
10.PaFFlinka - 22.01.2012
11.aniax -23.01.2012 - Synek Jaś
12.Marti30 - 20.01.2012 - szpital Wejherowo, Synek JAKUB
13.Struś - 26.01.2012 - szpital Kościerzyna, MACIEJ albo BASIA
14. Monika - 27.01.2012 - szpital Wejherowo, Synek
15.Marta-B -28.01.2012 - szpital Wejherowo, Córeczka ZUZIA
16.Tekla28 - 30.01.2012 - szpital Wojewódzki, Córeczka AGATKA
17.olcia_ - 31.01/02.02.2012 - szpital Kliniczna, Synek BARTUŚ
18.evilek - styczeń 2012 ?
19.oolenka1 - 03.02.2012 - szpital Wejherowo, Córeczka ZUZANKA
20.Pauline85 - 04.02.2012 - szpital Kliniczna, Synek STAŚ
21.Sasa1984 - 05.02.2012 - szpital Wejherowo, synek ALEKSANDER JAN
22.Luciolla -07.02.2012 - szpital Zaspa, Córeczka
23.niewiem1303 - 07.02.2012 - szpital Swissmed, Synek NIKODEM
24.Paula81 - 12.02.2012 - szpital Zaspa, Córeczka MAJA
25.czarnaaga -12.02.2012 - Synek
26.elcia88 - 15.02.2012
27.Patrycjanka - 15.02.2012 - szpital Kliniczna, Synek KAJETAN
28.Aniulka87 - 16.02.2012 - szpital Wejherowo, Synek
29.Monika1987 - 19.02.2012 - szpital Zaspa, Córeczka
30.Monika20 -20.02.2012 - szpital Kliniczna, Córeczka LIWIA/LUIZA
31.lutka - połowa lutego
32.moniii1985 - 28.02.2012 - szpital Morski, Córeczka MARCELINKA
Witajcie,
u nas generalnie w porzadku, jednak ostatnio okazalo sie, ze młody pcha sie juz na swiat, szyjka 3 cm i musze lezec.
Jest jedno cwiczenie dla skroconych szyjek- mozecie poprobowac- jest to tzw: "na allaha" Czyli w klęku -rece do przodu, glowa nisko, pupa w gorze. Polozna w SR mowila ze dziala swietnie, maluch sie nieco cofa.
My łóżeczko i caly zestaw kupilismy za jednym zamachem:
http://allegro.pl/16el-lozeczko-szuflada-materac-posciel-haft-i1938435975.html
kolor poscieli i dodatków - kremowy.
Jestem bardzo zadowolona.
Co do pieluszek - dokladnie, nie musza byc specjalne z wycięciem- wystarczy kazdą u gory wywinąc. Podobno firma Pampers najczesciej uczula. I nie kupujcie chusteczek nawilzanych rumiankowych- rowniez uczulają.
Na plusie mam 11kg, ale jako ze zupelnie nie wiem gdzie to poszlo, zupelnie sie tym nie przejmuję. Golę sie jeszcze w miare normalnie- wystarczy ze sie niezle schylę i wciagnę brzuch i temat ogarniam :)
u nas generalnie w porzadku, jednak ostatnio okazalo sie, ze młody pcha sie juz na swiat, szyjka 3 cm i musze lezec.
Jest jedno cwiczenie dla skroconych szyjek- mozecie poprobowac- jest to tzw: "na allaha" Czyli w klęku -rece do przodu, glowa nisko, pupa w gorze. Polozna w SR mowila ze dziala swietnie, maluch sie nieco cofa.
My łóżeczko i caly zestaw kupilismy za jednym zamachem:
http://allegro.pl/16el-lozeczko-szuflada-materac-posciel-haft-i1938435975.html
kolor poscieli i dodatków - kremowy.
Jestem bardzo zadowolona.
Co do pieluszek - dokladnie, nie musza byc specjalne z wycięciem- wystarczy kazdą u gory wywinąc. Podobno firma Pampers najczesciej uczula. I nie kupujcie chusteczek nawilzanych rumiankowych- rowniez uczulają.
Na plusie mam 11kg, ale jako ze zupelnie nie wiem gdzie to poszlo, zupelnie sie tym nie przejmuję. Golę sie jeszcze w miare normalnie- wystarczy ze sie niezle schylę i wciagnę brzuch i temat ogarniam :)
Olcia -to uważaj na siebie. Ja leżę też tylko na lewym boku -szyjka 1 cm rozwarta.... ale ok godz dziennie chodzę po dworzu.
Brygida-to masz podobny zapas pieluch jak ja:)
Trzeba liczyć ok 350zł miesięcznie na pieluszki:(
Ubranka ida w górę od stycznia-pieluchy też, ale promocje jak były tak bedą, więc ja będę polować na okazje. Teraz mam różne firmy i coś ustawie potem. Najbradziej huggiesy uczulają, potem pampersy.
Madziakin- ja mam dużą paczkę newborn bez wycięcia na pępek...
Zawroty głowy mam ..ale to normalka w naszym stanie.
Brygida-to masz podobny zapas pieluch jak ja:)
Trzeba liczyć ok 350zł miesięcznie na pieluszki:(
Ubranka ida w górę od stycznia-pieluchy też, ale promocje jak były tak bedą, więc ja będę polować na okazje. Teraz mam różne firmy i coś ustawie potem. Najbradziej huggiesy uczulają, potem pampersy.
Madziakin- ja mam dużą paczkę newborn bez wycięcia na pępek...
Zawroty głowy mam ..ale to normalka w naszym stanie.
Z tą wagą to prawda:))) U mnie roznica wynosi prawie 4 kg:)
Madziakin,sprawdzalas?:)
Do dziewczyn które puchna jak ja od rana: moj gin od razu spytal o cisnienie,ktore mam w normie i stwierdzil,ze w takim razie to normalne na tum etapie ciazy. Nie mniej jednak mam zrobic ogolne badanie moczu i jesli wyjdzie w nimm bialko to sie niezwlocznie zglosic..
A męża trzeba troche jeszcze przed porodem pouzywać bo juz calkiem zastygły sie zrobi:)))
Madziakin,sprawdzalas?:)
Do dziewczyn które puchna jak ja od rana: moj gin od razu spytal o cisnienie,ktore mam w normie i stwierdzil,ze w takim razie to normalne na tum etapie ciazy. Nie mniej jednak mam zrobic ogolne badanie moczu i jesli wyjdzie w nimm bialko to sie niezwlocznie zglosic..
A męża trzeba troche jeszcze przed porodem pouzywać bo juz calkiem zastygły sie zrobi:)))
Witam wszystkie przyszłe Mamusie. Dołączam do grona styczniowych z córą Wiktorią termin 15 stycznia.
rodzić planuję na zaspie tam też gina mam do ktorego chodzę priv.
w przyszłym tygodniu wybieram się na szkołę rodzenia - może troche późno ale póki co siły i energię jeszcze mam.
na wadze przybieramy raczej wzorcowo - 12 kg mamy na plus :)
Wiki na ostatniej wizycie 1400g miała.
czytam uważnie Wasze wszystkie komentarze :) i serdecznie współczuję tym, które mają problemy ze zdrowiem i muszą leżeć - ja nie wyobrażam sobie siebie unieruchomionej, przykutej do łóżka :( póki co wysypiam sie ale ilość obrotów w ciągu nocy z boku na bok mnie dobija :( miałam okres, że w nocy drętwiało mi udo od leżenia za długo na jednym boku ale minęło.
wyprawka już prawie skompletowana - poziom zaawansowania 75 % czekam na kurierów i paczki :) no i wózek.... model wybrany, problem ze wzorem - kolorem, ale jeszcze mam czas.
rodzić planuję na zaspie tam też gina mam do ktorego chodzę priv.
w przyszłym tygodniu wybieram się na szkołę rodzenia - może troche późno ale póki co siły i energię jeszcze mam.
na wadze przybieramy raczej wzorcowo - 12 kg mamy na plus :)
Wiki na ostatniej wizycie 1400g miała.
czytam uważnie Wasze wszystkie komentarze :) i serdecznie współczuję tym, które mają problemy ze zdrowiem i muszą leżeć - ja nie wyobrażam sobie siebie unieruchomionej, przykutej do łóżka :( póki co wysypiam sie ale ilość obrotów w ciągu nocy z boku na bok mnie dobija :( miałam okres, że w nocy drętwiało mi udo od leżenia za długo na jednym boku ale minęło.
wyprawka już prawie skompletowana - poziom zaawansowania 75 % czekam na kurierów i paczki :) no i wózek.... model wybrany, problem ze wzorem - kolorem, ale jeszcze mam czas.

Dziękuję za dodanie do listy.
olcia_ fajnie byłoby się spotkać na Klinicznej :)
U mnie w 31 tygodniu 11 kg na plusie. Przed ciążą miałam dużą niedowagę, więc znaczna część tych kg pojawiła się już w pierwszych miesiącach.
Ja jeszcze prowadzę samochód, ale w dłuższe trasy już się nie wybieram. Od 27 tygodnia mam każdego dnia kłucia po prawej stronie żeber u góry (zaraz pod piersią). Czasem ból jest tak męczący zwłaszcza wieczorami, że muszę się od razu położyć. Wyniki badań - próby wątrobowe, morfologia i mocz - wszystko mam ok. Moja ginekolog mówi, że może być to związane z powiększającą się macicą i może na kilka tygodni przed porodem poczuję ulgę. Czy którejś z Was też doskwiera taki ból?
olcia_ fajnie byłoby się spotkać na Klinicznej :)
U mnie w 31 tygodniu 11 kg na plusie. Przed ciążą miałam dużą niedowagę, więc znaczna część tych kg pojawiła się już w pierwszych miesiącach.
Ja jeszcze prowadzę samochód, ale w dłuższe trasy już się nie wybieram. Od 27 tygodnia mam każdego dnia kłucia po prawej stronie żeber u góry (zaraz pod piersią). Czasem ból jest tak męczący zwłaszcza wieczorami, że muszę się od razu położyć. Wyniki badań - próby wątrobowe, morfologia i mocz - wszystko mam ok. Moja ginekolog mówi, że może być to związane z powiększającą się macicą i może na kilka tygodni przed porodem poczuję ulgę. Czy którejś z Was też doskwiera taki ból?
Dodaje nowy watek :).Mi brakuje kosmetykow dla dziecka,pieluszek jeszczcze.Rozmawialam ze znajoma ktora mies temu zostala mama-chwali pampersy ,kupiła dada i wrocila do pampers....co mama i pupka inna ocena:).Podobno huugis uczulaja,odparzaja tylek.ale przeciez trzeba czesto zmieniac pieluszki,wiec nie powinny.moj chcial na samych tetrowych chowac:).Jak za dawnych lat,ale kto bedzie suszczyc je i prac....i jak pomysle o tych spioszkach mokrych....a tak bedzie sucho i spioszki caly dzien na tylku :).Jak pomysle co mialy kobiety 30lat temu...to my mamy jak w niebie z postepem.Podgrzewacze,pieluszki 1razowe za nieduze pieniadze,mega wybor kosmetykow,cuda.... a kiedys??Nawet nie kazda automat miala....Nie ma co narzekac.Teraz tylko kasa i kasa sie liczy. :)
A i mialam napisac o tej bakterii STREPTOCOCCUS AGALACTIE-czy mialyscie robione???Ja robilam tydz temu ponad za skierowaniem mojej gin-na szczescie nie posiadam jej.A jak w google poczytalam o niej....to normalnie strach...no to tyle,lece do zus zaraz zasiegnac info i zalatwic sprawy do konca co do formy doreczania swiadczenia mojego.
Marta B- ja kilka razy prawie zemdlałam. Najpierw robi mi sie gorąco, poce sie na buzi, potem mroczki przed oczami. . . . Za kazdym razem zdarza mi sie to ,jak jestem poza domem- ostatnio na wizycie u lekarza. Mam zakaz prowadzenia auta i spacery zawsze w towarzystwie kogos, no i kawe pić codziennie!
Wczoraj byłam szukać kurtki, wybrałam sie do HM koło Ikei , gdyz słyszałam ze maja tam duzy wybor ciążowych ciuchów. Niestety -chyba mam pecha bo kurtki byly tylko 2 , a i ciuchy beznadziejne i mały wybor.
Wczoraj byłam szukać kurtki, wybrałam sie do HM koło Ikei , gdyz słyszałam ze maja tam duzy wybor ciążowych ciuchów. Niestety -chyba mam pecha bo kurtki byly tylko 2 , a i ciuchy beznadziejne i mały wybor.
Oho, ale nam sie nowych mamusiek pojawia:) Witamy!
Jeeeezu, Tekla28, jaka nazwa:) a przeciez to zwykły paciorkowiec:)
czy straszne opisy na internecie? Jeżeli matka jest zarazona to po prostu podaja dziecku antybiotyk - no,ale matka musi wiedziec,ze jest:)
A gdzie robilas to badanie? Tez musze zrobic - chyba wybiore sie do invicty - i ciekawa jestem jak to wygląda, oni pobieraja jakis wymaz?
Jeeeezu, Tekla28, jaka nazwa:) a przeciez to zwykły paciorkowiec:)
czy straszne opisy na internecie? Jeżeli matka jest zarazona to po prostu podaja dziecku antybiotyk - no,ale matka musi wiedziec,ze jest:)
A gdzie robilas to badanie? Tez musze zrobic - chyba wybiore sie do invicty - i ciekawa jestem jak to wygląda, oni pobieraja jakis wymaz?
Witam się w nowym wątku i witam nowe mamusie :)
Pauline, ja też Paulina i jeśli będę miała synka, to też Stasia :)
Olcia współczuję.. musisz na siebie uważać, a leżenie na jednym boku to masakra, ja muszę się przekręcać bo mi cierpnie bok na którym na długo leżę, bym nie wytrzymała.
Na tego paciorkowca to chyba od 36tc się robi, tzn.najlepiej jak najpóźniej żeby wynik był aktualny, ale jeśli się ma to tak jak Brygida piszę, że dają antybiotyk i jest ok :)
Ja mam k.10kg na plusie, ale czuję się na conajmniej 15, jakaś ociężała jestem, big cyc, big uda.. oby szybko potem zeszło :/ nawet nie mam chęci wykorzystywać męża, a on cierpi biedny ;)
Pauline, ja też Paulina i jeśli będę miała synka, to też Stasia :)
Olcia współczuję.. musisz na siebie uważać, a leżenie na jednym boku to masakra, ja muszę się przekręcać bo mi cierpnie bok na którym na długo leżę, bym nie wytrzymała.
Na tego paciorkowca to chyba od 36tc się robi, tzn.najlepiej jak najpóźniej żeby wynik był aktualny, ale jeśli się ma to tak jak Brygida piszę, że dają antybiotyk i jest ok :)
Ja mam k.10kg na plusie, ale czuję się na conajmniej 15, jakaś ociężała jestem, big cyc, big uda.. oby szybko potem zeszło :/ nawet nie mam chęci wykorzystywać męża, a on cierpi biedny ;)
Ja dzisiaj prawie w nocy nie spałam. Usnęłam dopiero po 8 i teraz sie obudziłam. Ból pleców , biodra-masakra, ryczeć mi sie chciało, mąż mi przeszkadzał, chrapał....miałam ochotę go zabić. Oglada do nocy tvn24 i zasypia w 5 min jak wyłączy tv a ja się męczę.... Zauważyłam , że tv strasznie mi przeszkadza ostatnio-mam wrażenie, że jakoś promieniuje na mnie i przez to spac nie mogę. Dzisiaj będę spała u córki -mam nadzieję, że zasnę normalnie.
brygida- ja jestem po konizacji szyjki i mam bardzo króciótką i przez zabieg była zabliżniona - ale im cieżej i jak Kuba sie obrócił to uciska i mam 1 cm otwartą i jakoś bardzo na dole. Boje się jak cholera i nie wiem czy na odział nie idę, bo koniec roku i nie ma funduszów , zeby mi szew załozyć( takie było założenie na początku ciaży) czy tak jak mówi gin, póki nie krwawię to jest ok.
Moja córka ma paciorkowca(zarażona prawdopodobnie przez wycięcie migdałków w szpitalu) i za dwa tyg idziemy na badania czy juz go nie ma. Podaje się penicylinę np. OSPEN przez 10 dni.Ja będę miała robiony wymaz z pochwy i okolic odbytu na NFZ 2 tyg przez porodem -jesli dotrwam. Ja mam wpisane w karcie, że córka ma i w szpitalu mam powiedzieć .Lekarz mi mówił, że wtedy robią cesarkę.
brygida- ja jestem po konizacji szyjki i mam bardzo króciótką i przez zabieg była zabliżniona - ale im cieżej i jak Kuba sie obrócił to uciska i mam 1 cm otwartą i jakoś bardzo na dole. Boje się jak cholera i nie wiem czy na odział nie idę, bo koniec roku i nie ma funduszów , zeby mi szew załozyć( takie było założenie na początku ciaży) czy tak jak mówi gin, póki nie krwawię to jest ok.
Moja córka ma paciorkowca(zarażona prawdopodobnie przez wycięcie migdałków w szpitalu) i za dwa tyg idziemy na badania czy juz go nie ma. Podaje się penicylinę np. OSPEN przez 10 dni.Ja będę miała robiony wymaz z pochwy i okolic odbytu na NFZ 2 tyg przez porodem -jesli dotrwam. Ja mam wpisane w karcie, że córka ma i w szpitalu mam powiedzieć .Lekarz mi mówił, że wtedy robią cesarkę.
Posiew z szyjki macicy jest bardzo wazny i trzeba go zrobic miedzy 33-36 tc, najlepiej w 36. Podobno mozna to zrobic normalnie na NFZ, choc sami lekarze nie wychodzą z tym pierwsi, trzeba glosno powiedziec ze sie chce.Ja mam juz umowiona wizyte na 36 tc.
Na lewym boku moze pobolewac serce, ono rowniez jest scisniete jak watroba a do tego przekreca sie ( jesli dobrze pamietam) o 40 stopni, zeby zrobic miejsce dziecku.
Sprawdzcie sobie czy macie odnotowaną wizytę u lekarza na NFZ przed 10 tc, a potem w kazdym trymestrze.
Jesli nie macie - nie dostaniecie becikowego tysiaka. Zmienily sie przepisy od stycznia.
Na lewym boku moze pobolewac serce, ono rowniez jest scisniete jak watroba a do tego przekreca sie ( jesli dobrze pamietam) o 40 stopni, zeby zrobic miejsce dziecku.
Sprawdzcie sobie czy macie odnotowaną wizytę u lekarza na NFZ przed 10 tc, a potem w kazdym trymestrze.
Jesli nie macie - nie dostaniecie becikowego tysiaka. Zmienily sie przepisy od stycznia.
Witam sie w nowym watku.
U mnie żle brzuch boli mnie tak jak na okres i mam lekkie skurcze:(
coś mi sie wydaje ze chyba wczesniej urodze.
dziewczyny mam pytanie ja chodze na nfz i czy w 32 tyg ciazy mialyscie robione usg ale nie prywatnie tylko na nfz?bo jak zapytalam mojego gin to on mi powiedzial ze jak chce mam zrobic sobie prywatnie:( co jestem nie zadowolona po przeciez chodze na nfz.
U mnie żle brzuch boli mnie tak jak na okres i mam lekkie skurcze:(
coś mi sie wydaje ze chyba wczesniej urodze.
dziewczyny mam pytanie ja chodze na nfz i czy w 32 tyg ciazy mialyscie robione usg ale nie prywatnie tylko na nfz?bo jak zapytalam mojego gin to on mi powiedzial ze jak chce mam zrobic sobie prywatnie:( co jestem nie zadowolona po przeciez chodze na nfz.
Monika - kurczę uważaj na siebie! Mnie bolał brzuch lżej niż na okres i miałam lekkie skurcze i lekarz kazał mi natychmiast leżeć. Z Twojego opisu czytam że masz chyba mocniejszą akcję? A co mówi lekarz?
Z tymi badaniami na nfz i prywatnymi to jest jakieś przegięcie. To po co mamy lekarzy w przychodniach skoro i tak wysyłają nas na prywatne badania?! Już nawet zrezygnowałam z chodzenia do przychodniowego lekarza bo tylko czas się marnuje i nie mam siły siedzieć po kilka godzin w poczekalni tylko po to, by mnie potem wysłał na badanie prywatne:/
Z tymi badaniami na nfz i prywatnymi to jest jakieś przegięcie. To po co mamy lekarzy w przychodniach skoro i tak wysyłają nas na prywatne badania?! Już nawet zrezygnowałam z chodzenia do przychodniowego lekarza bo tylko czas się marnuje i nie mam siły siedzieć po kilka godzin w poczekalni tylko po to, by mnie potem wysłał na badanie prywatne:/
Monika, na NFZ robia trzy usg, jesli juz wyczerpalas limit- musisz isc prywatnie. Ja akurat mam trzecie usg za tydzien,wlasnie w 32 tc, dopilnowalam tego. Poza tym chodzilam rowniez prywatnie, ale z wlasnego wyboru, a nie dlatego ze lekarz mnie wysylal na priv. Niedorzecznosc. Gdyby tak mi kazal - napewno bym mu cos odpowiedziala.
dziewczyny mialam usg robione w 13 23 tyg ciazy i te 3 powinnam mies w 32 na nfz a on mi powiedzial ze jak chce to prywanie a mnie moze nie stac prywanie coraz bardziej mnie wkurza ten nfz.a powiedzie mi ile placicie za samo usg?czyli co mam isc i mu powiedziec ze powinnam miec 3 usg na nfz czy jak bo juz mi tak cisnienie podniusl.
Marta-B tak boli mnie jak na okres:( nie wiem co mam zrobic po prostu juz wszystko mnie pomalu wykańcza.
Marta-B tak boli mnie jak na okres:( nie wiem co mam zrobic po prostu juz wszystko mnie pomalu wykańcza.
Monika - współczuję, takie skurcze i to bolesne strasznie męczą no i do tego stres. Nie wiem co można Ci doradzić, bo żadna z nas nie jest lekarzem i szkoda by było gdybyśmy np. spanikowały i naraziły Cię na niepotrzebny stres. Z drugiej strony byłam w podobnej sytuacji i wiem że gdyby mnie skurcze bolały i nie przechodziły np. po prysznicu to bym teraz pojechała do szpitala, ale tak na lajcie, po prostu sprawdzić co się dzieje i się uspokoić. Szkoda nerwów, a może w szpitalu od razu zrobią Ci usg?:)
Próbowałaś już wejść pod dłuższy odprężający prysznic? Tylko nie za gorący, co by nie przyspieszyć ewentualnej akcji;)
Próbowałaś już wejść pod dłuższy odprężający prysznic? Tylko nie za gorący, co by nie przyspieszyć ewentualnej akcji;)
Monika - tak jak mówisz, na następnej wizycie powiedziałabym temu lekarzowi że należy Ci się jeszcze jedno usg na nfz. Nawet bym powiedziała że po to opłacamy składki na ubezpieczenie żeby mieć wykonane wszelkie niezbędne badania! Pewnie lekarz zrobi dziwną minę, ale tym bym się nie przejmowała;)
Z innej beczki: parę lat temu byłam u lekarki ogólnej z wynikami badania serca - od razu powiedziała że nie powinnam uprawiać żadnego sportu i prowadzić oszczędzający tryb życia przez jakiś czas. Gdy za parę tygodni przyszłam do niej po zwolnienie z WF (na studiach) z powodu tego serca, to zrobiła "znaczącą" minę i powiedziała: "Proszę mi to bardziej obrazowo wytłumaczyć, bo nie rozumiem do czego pani zmierza..." po czym postukała ręką w swoje biurko... że niby mam na nim coś położyć. Masakra jakaś z niektórymi lekarzami...
Z innej beczki: parę lat temu byłam u lekarki ogólnej z wynikami badania serca - od razu powiedziała że nie powinnam uprawiać żadnego sportu i prowadzić oszczędzający tryb życia przez jakiś czas. Gdy za parę tygodni przyszłam do niej po zwolnienie z WF (na studiach) z powodu tego serca, to zrobiła "znaczącą" minę i powiedziała: "Proszę mi to bardziej obrazowo wytłumaczyć, bo nie rozumiem do czego pani zmierza..." po czym postukała ręką w swoje biurko... że niby mam na nim coś położyć. Masakra jakaś z niektórymi lekarzami...
No właśnie po co my oplacamy składki jak wielkie g...... o mamy i musimy chodzic prywanie,moj maz to juz nie ma sil do nich i oswiadczyl ze w poniedzialek pojdzie i przyniesie mi skierowanie na usg,tylko z jednej strony nie chce sobie robic pod gorke u lekarza ale do cholery to moje prawo miec 3 usg za darmo prawda.
Dziewczyny-odnosnie becikowego to ja np. nie mam wpisane nic w kartę ciaży , bo dopiero w 12 tyg mi ja załozono-ale dadzą mi zaświadczenie do becikowego, że byłam u nich w 6 tyg. ciaży, więc bez obaw....
Gdzieś też czytałam, że pieluchy też mają iść w górę od stycznia, więc nie wiem jak to teraz jest dokładnie.
Mi na skurcze pomaga kąpiel lub prysznic i nospa.
Odnosnie usg to ja mam wizytę na NFZ co miesiąc i co miesiąc mam usg normalne i dopochw. Może dlatego , że poroniłam i jestem po konizacji? Nie wiem....
Gdzieś też czytałam, że pieluchy też mają iść w górę od stycznia, więc nie wiem jak to teraz jest dokładnie.
Mi na skurcze pomaga kąpiel lub prysznic i nospa.
Odnosnie usg to ja mam wizytę na NFZ co miesiąc i co miesiąc mam usg normalne i dopochw. Może dlatego , że poroniłam i jestem po konizacji? Nie wiem....
Hejka :)
mój synek wazy już 1300 :) jest duży ale główkę ma na górze. Jego stopa nadal leży w okolicy głowy - najwidoczniej mu tak wygodnie :)
Paula - ja tez w poniedziałek zaczynam szkołę rodzenia na Klinicznej, wiec pewnie się spotkamy, i rodzic też tam będę, ale mój termin to 13-02 - może się spotkamy.
mój synek wazy już 1300 :) jest duży ale główkę ma na górze. Jego stopa nadal leży w okolicy głowy - najwidoczniej mu tak wygodnie :)
Paula - ja tez w poniedziałek zaczynam szkołę rodzenia na Klinicznej, wiec pewnie się spotkamy, i rodzic też tam będę, ale mój termin to 13-02 - może się spotkamy.
Co do becikowego - dokladnie, nie chodzi o to, co jest wpisane w karcie ciazy, tylko w naszych kartach u lekarza, tzn, czy bylysmy na wizycie na NFZ przed 10 tc. Jesli bylysmy - becikowe dostaniemy, jesli ktos sie zorientował, ze jest w ciązy po 10 tc i dopiero wtedy poszedł- becikowe przepada. Do tego muszą byc odnotowane wizyty na NFZ w kazdym trymestrze. Utrudniają jak mogą.
wlasnie tez mnie to zaciekawilo i sprawdzam i nie widze.
Przeczytałam jednak coś takiego:
"- O świadczenie z tytułu urodzenia dziecka będzie mogła ubiegać się kobieta, która w czasie ciąży przebywała za granicą lub urodziła poza terytorium Polski. Warunkiem uzyskania świadczenia jest przedstawienie dokumentacji lekarskiej z przebytymi badaniami spełniającymi kryteria przyznania becikowego – poinformowała Halina Pietrzykowska"
Skoro ktoś przebywał w ciąży za granicą to wiadomo, że nie prowadził ciąży na NFZ, a jednak należy mu się becikowe.
Przeczytałam jednak coś takiego:
"- O świadczenie z tytułu urodzenia dziecka będzie mogła ubiegać się kobieta, która w czasie ciąży przebywała za granicą lub urodziła poza terytorium Polski. Warunkiem uzyskania świadczenia jest przedstawienie dokumentacji lekarskiej z przebytymi badaniami spełniającymi kryteria przyznania becikowego – poinformowała Halina Pietrzykowska"
Skoro ktoś przebywał w ciąży za granicą to wiadomo, że nie prowadził ciąży na NFZ, a jednak należy mu się becikowe.
Wyborcza z dnia 21 listopada 2011, tytul art: "Bedzie trudniej o becikowe".
Nie chce wprowadzac w błąd , ale zacytuję:
" (...) Od 1 stycznia 2012 kobiety, ktore w osrodkach pomocy spolecznej lub gminach beda sie ubiegac o wyplate becikowego lub dodatku do zasilku rodzinnego z tytulu urodzenia dziecka, beda musialy przyniesc zaswiadczenie z PRZYCHODNI, ze pozostawaly pod opieka medyczna od 10 tc do porodu (...) "
Nie moze to byc jakies zaswiadczenie, ale specjalne, na odpowiednim druku i wziete z przychodni, a nie od jakiegos prywatnego gina gdzies tam.
Osoba z mojej rodziny pracuje w PIP, dowiem sie szczegolow.
Nie chce wprowadzac w błąd , ale zacytuję:
" (...) Od 1 stycznia 2012 kobiety, ktore w osrodkach pomocy spolecznej lub gminach beda sie ubiegac o wyplate becikowego lub dodatku do zasilku rodzinnego z tytulu urodzenia dziecka, beda musialy przyniesc zaswiadczenie z PRZYCHODNI, ze pozostawaly pod opieka medyczna od 10 tc do porodu (...) "
Nie moze to byc jakies zaswiadczenie, ale specjalne, na odpowiednim druku i wziete z przychodni, a nie od jakiegos prywatnego gina gdzies tam.
Osoba z mojej rodziny pracuje w PIP, dowiem sie szczegolow.
Gratuluje, że przychodnia to od razu NFZ;/
Zaświadczenie bedzie musialo być zgodne z wytycznymi ministerstwa zdrowia i to NIE OZNACZA, ze prywatni lekarze nie beda takowych posiadali.
Myślisz,ze Invicta ktora przyjmuje i na NFZ i prywatnie nie bedzie posiadala zaswiadczen bo tylko PRZYCHODNIA???
Jest roznica miedzy informacja a opinia.
Zaświadczenie bedzie musialo być zgodne z wytycznymi ministerstwa zdrowia i to NIE OZNACZA, ze prywatni lekarze nie beda takowych posiadali.
Myślisz,ze Invicta ktora przyjmuje i na NFZ i prywatnie nie bedzie posiadala zaswiadczen bo tylko PRZYCHODNIA???
Jest roznica miedzy informacja a opinia.
Tak to mozna zinterpretowac, tak jak mowie, moge dowiedziec sie szczegolow. Mnie ta sytuacja akurat nie dotyczy, bo mam wszystko cacy.
No oby tyczylo sie to rowniez prywatnych wizyt, wiadomo, bedzie to wielu osobom na rękę.
W kazdym razie warto to wiedziec i pilnowac kazdego trymestru i samego zaswiadczenia na dobrym druku, zeby potem nie latac w jedna i druga strone.
A ciebie Brygida- widze jako paskudną wredną zazdrosną zakompleksioną babe. Jak nikogo! Serio! I choc sie staralam nie moge jakos tego zmienic :) ja rowniez ci gratuluje :)
Bede czasem wpadac cie podenerwowac hahahaha
bez odbioru!
No oby tyczylo sie to rowniez prywatnych wizyt, wiadomo, bedzie to wielu osobom na rękę.
W kazdym razie warto to wiedziec i pilnowac kazdego trymestru i samego zaswiadczenia na dobrym druku, zeby potem nie latac w jedna i druga strone.
A ciebie Brygida- widze jako paskudną wredną zazdrosną zakompleksioną babe. Jak nikogo! Serio! I choc sie staralam nie moge jakos tego zmienic :) ja rowniez ci gratuluje :)
Bede czasem wpadac cie podenerwowac hahahaha
bez odbioru!
Zazdrosna,zakompleksiona? Haha, a po czym to wnioskujesz? Nie mniej jednak cenne spostrzezenie:)
Nie udaje osoby wszystkowiedzacej, nie sieje idiotycznego fermentu w sprawach o ktorych nie mam zielonego pojecia - jak to Ty masz w zwyczaju.
Nie wiem czy zauwazylas pewna prawidlowosc - za kazdym razem kiedy wpadasz na forum - zawsze z kolejnym swietnym i innowacyjnym pomyslem jest tak samo odebrany (nie tylko przezemnie).
I nie wiem czego mi gratulujesz?
Moze zdrowego podejscia do zycia, ktorego Tobie chyba brakuje.
Nie udaje osoby wszystkowiedzacej, nie sieje idiotycznego fermentu w sprawach o ktorych nie mam zielonego pojecia - jak to Ty masz w zwyczaju.
Nie wiem czy zauwazylas pewna prawidlowosc - za kazdym razem kiedy wpadasz na forum - zawsze z kolejnym swietnym i innowacyjnym pomyslem jest tak samo odebrany (nie tylko przezemnie).
I nie wiem czego mi gratulujesz?
Moze zdrowego podejscia do zycia, ktorego Tobie chyba brakuje.
1.agatka24 - 01.01.2012 - Synek
2.justysia1 -05.01.2012 - szpital Wejherowo, Synek KACPER
3.misia83 - 06.01.2012 - Synek
4.mamaO - 07-09.01.2012 - szpital Wojewódzki, Córeczka LILIANA
5.Hatari - 09.01.2012 - szpital Wojewódzki, Synek
6.Brygida - 09.01.2012 - szpital Zaspa, Córeczka ZUZIA
7. Asica - 12.01.2012 - Synek
8.dirty_little_secret - 15.01.2011, szpital Zaspa, Córeczka WIKTORIA
9.madziakin - 17.01.2012 - Royal Free Hampstead, Córeczka JULIA
10.Kola -18.01.2012 - szpital Wejherowo, Córeczka LENKA
11.PaFFlinka - 22.01.2012
12.aniax -23.01.2012 - Synek Jaś
13.Marti30 - 20.01.2012 - szpital Wejherowo, Synek JAKUB
14.Struś - 26.01.2012 - szpital Kościerzyna, MACIEJ albo BASIA
15. Monika - 27.01.2012 - szpital Wejherowo, Synek
16.Marta-B -28.01.2012 - szpital Wejherowo, Córeczka ZUZIA
17.Tekla28 - 30.01.2012 - szpital Wojewódzki, Córeczka AGATKA
18.olcia_ - 31.01/02.02.2012 - szpital Kliniczna, Synek BARTUŚ
19.evilek - styczeń 2012 ?
20.oolenka1 - 03.02.2012 - szpital Wejherowo, Córeczka ZUZANKA
21.Pauline85 - 04.02.2012 - szpital Kliniczna, Synek STAŚ
22.Sasa1984 - 05.02.2012 - szpital Wejherowo, synek ALEKSANDER JAN
23.Luciolla -07.02.2012 - szpital Zaspa, Córeczka
24.niewiem1303 - 07.02.2012 - szpital Swissmed, Synek NIKODEM
25.Paula81 - 12.02.2012 - szpital Zaspa, Córeczka MAJA
26.czarnaaga -12.02.2012 - Synek
27.elcia88 - 15.02.2012
28.Patrycjanka - 15.02.2012 - szpital Kliniczna, Synek KAJETAN
29.Aniulka87 - 16.02.2012 - szpital Wejherowo, Synek
30.Monika1987 - 19.02.2012 - szpital Zaspa, Córeczka
31.Monika20 -20.02.2012 - szpital Kliniczna, Córeczka LIWIA/LUIZA
32.lutka - połowa lutego
33.moniii1985 - 28.02.2012 - szpital Morski, Córeczka MARCELINKA
2.justysia1 -05.01.2012 - szpital Wejherowo, Synek KACPER
3.misia83 - 06.01.2012 - Synek
4.mamaO - 07-09.01.2012 - szpital Wojewódzki, Córeczka LILIANA
5.Hatari - 09.01.2012 - szpital Wojewódzki, Synek
6.Brygida - 09.01.2012 - szpital Zaspa, Córeczka ZUZIA
7. Asica - 12.01.2012 - Synek
8.dirty_little_secret - 15.01.2011, szpital Zaspa, Córeczka WIKTORIA
9.madziakin - 17.01.2012 - Royal Free Hampstead, Córeczka JULIA
10.Kola -18.01.2012 - szpital Wejherowo, Córeczka LENKA
11.PaFFlinka - 22.01.2012
12.aniax -23.01.2012 - Synek Jaś
13.Marti30 - 20.01.2012 - szpital Wejherowo, Synek JAKUB
14.Struś - 26.01.2012 - szpital Kościerzyna, MACIEJ albo BASIA
15. Monika - 27.01.2012 - szpital Wejherowo, Synek
16.Marta-B -28.01.2012 - szpital Wejherowo, Córeczka ZUZIA
17.Tekla28 - 30.01.2012 - szpital Wojewódzki, Córeczka AGATKA
18.olcia_ - 31.01/02.02.2012 - szpital Kliniczna, Synek BARTUŚ
19.evilek - styczeń 2012 ?
20.oolenka1 - 03.02.2012 - szpital Wejherowo, Córeczka ZUZANKA
21.Pauline85 - 04.02.2012 - szpital Kliniczna, Synek STAŚ
22.Sasa1984 - 05.02.2012 - szpital Wejherowo, synek ALEKSANDER JAN
23.Luciolla -07.02.2012 - szpital Zaspa, Córeczka
24.niewiem1303 - 07.02.2012 - szpital Swissmed, Synek NIKODEM
25.Paula81 - 12.02.2012 - szpital Zaspa, Córeczka MAJA
26.czarnaaga -12.02.2012 - Synek
27.elcia88 - 15.02.2012
28.Patrycjanka - 15.02.2012 - szpital Kliniczna, Synek KAJETAN
29.Aniulka87 - 16.02.2012 - szpital Wejherowo, Synek
30.Monika1987 - 19.02.2012 - szpital Zaspa, Córeczka
31.Monika20 -20.02.2012 - szpital Kliniczna, Córeczka LIWIA/LUIZA
32.lutka - połowa lutego
33.moniii1985 - 28.02.2012 - szpital Morski, Córeczka MARCELINKA
:D Czad, kawa niepotrzebna, ciśnienie samo lekko się podniosło;)
A tak serio to wydaje mi się że nam wszystkim Dziewczyny trochę odbija w ciąży... jednym mniej, drugim bardziej... sama po sobie widzę że mi się charakterek troszkę zmienił;) Trzeba czasem przemyśleć to i owo i mieć nadzieję że się otoczeniu za bardzo nie zawadza;p a i tak pewnie większości naszych wad nie zauważymy;p
Która z nas będzie teraz najszybciej u lekarza? Może mogłaby się spytać co z tym becikowym? Ja niestety odpadam bo właśnie pół godziny temu wróciłam od swojej gin.
U Zuzki wszystko ok, z moim brzuchem i szyjką też. Niestety nie dowiedziałam się niczego o wadze i wielkości dziecka, ale moja gin tego nigdy nie mówi. Za tydzień-dwa muszę za to zrobić USG z przepływami więc pewnie wtedy więcej się dowiem (u dra Żabińskiego w Wejherowie - czy któraś z Was chodzi może do niego?)
A tak serio to wydaje mi się że nam wszystkim Dziewczyny trochę odbija w ciąży... jednym mniej, drugim bardziej... sama po sobie widzę że mi się charakterek troszkę zmienił;) Trzeba czasem przemyśleć to i owo i mieć nadzieję że się otoczeniu za bardzo nie zawadza;p a i tak pewnie większości naszych wad nie zauważymy;p
Która z nas będzie teraz najszybciej u lekarza? Może mogłaby się spytać co z tym becikowym? Ja niestety odpadam bo właśnie pół godziny temu wróciłam od swojej gin.
U Zuzki wszystko ok, z moim brzuchem i szyjką też. Niestety nie dowiedziałam się niczego o wadze i wielkości dziecka, ale moja gin tego nigdy nie mówi. Za tydzień-dwa muszę za to zrobić USG z przepływami więc pewnie wtedy więcej się dowiem (u dra Żabińskiego w Wejherowie - czy któraś z Was chodzi może do niego?)
Ja też już po wizycie u mojej ginekolog, również nic się nie dowiedziałam - 31 tydzień. Zaprosiła mnie na następną wizytę za 3 tygodnie, jeszcze przed świętami. Muszę zmienić dietę na lepszą - nic smażonego. Mój ból po prawej stronie może być związany z kamicą wątrobową. Powinnam zrobić usg pęcherzyka i wątroby. Jednakże dostałam zaświadczenie o możliwości ćwiczeń w szkole rodzenia.
Patrycjanka do zobaczenia w poniedziałek. :)
p.s. Do becikowego jeszcze trochę czasu, więc wolę nie panikować i zawczasu się nie denerwować. Na razie są inne priorytety.
Patrycjanka do zobaczenia w poniedziałek. :)
p.s. Do becikowego jeszcze trochę czasu, więc wolę nie panikować i zawczasu się nie denerwować. Na razie są inne priorytety.
Co do becikowego to może byc zaświadczenie od lekarza prywatnego. Żadnych druków nie ma i nie będzie. Znajoma pracuje w mopsie i takie info mi przekazała , bo tez spanikowałam, że nie chcą mi karty ciaży założyc szybciej. Mi to zaświadczenie wyda położna( po porodzie) pracująca w recepcji u mojego gina na podstawie umówionej wizyty( czy na NFZ czy prywatnie nie ma różnicy)
Dr. Żabińskiego znam-super lekarz, polecam, przyjmuje w Wejherowie i we Władku .Ma dobry sprzęt usg.W wejherowskim szpitalu jak ma czas robi badania usg chyba za 40 czy 60zł.( usg genetyczne, bardziej dokładne- w sekretariacie czy nawet telefonicznie można sie dokładnie dowiedzieć) Miałam przyjemność z nim rozmawiac wiele razy, jednak ciażę prowadzi mi inny lekarz.
Dr. Żabińskiego znam-super lekarz, polecam, przyjmuje w Wejherowie i we Władku .Ma dobry sprzęt usg.W wejherowskim szpitalu jak ma czas robi badania usg chyba za 40 czy 60zł.( usg genetyczne, bardziej dokładne- w sekretariacie czy nawet telefonicznie można sie dokładnie dowiedzieć) Miałam przyjemność z nim rozmawiac wiele razy, jednak ciażę prowadzi mi inny lekarz.
"szanowna władza" i jej wspaniałe pomysły... robią tak żebyśmy miały pod górkę. kasy nie chcą dawać - jakieś głupie limity zarobków, pojawianie się w odpowiednim tygodniu ciąży u lekarza..., zaświadczenia ;/ dramat!! gdzie tu zachęcanie do "robienia" dzieci.
ja np. dowiedziałam się bardzo późno o ciąży, zanim dostałam się do lekarza zanim mi założył kartę ciąży to też trwało. będę się starała - nie odpuszcze.
dla jednych 1000 zł to mało / dla innych to b. dużo.
co do VATu to podobno będzie można sobie odliczyć różnicę tak jak przy materiałach budowlanych - ale to jeszcze kombinują na jakich zasadach.
ja np. dowiedziałam się bardzo późno o ciąży, zanim dostałam się do lekarza zanim mi założył kartę ciąży to też trwało. będę się starała - nie odpuszcze.
dla jednych 1000 zł to mało / dla innych to b. dużo.
co do VATu to podobno będzie można sobie odliczyć różnicę tak jak przy materiałach budowlanych - ale to jeszcze kombinują na jakich zasadach.

Wydaje mi się że lekarz nie zrobi najmniejszego problemu żeby już po porodzie wystawić papierek że byłyście pod opieką lekarza od 10 tygodnia.
A propos ubranek. Mój dom wygląda jakby SZAFA EKSPLODOWAŁA!!! Robię pranie ubranek i wszędzie leżą tycie skarpetunie, śpioszki, bodziaczki :D W życiu pranie nie sprawiało mi tyle przyjemności :)
A propos ubranek. Mój dom wygląda jakby SZAFA EKSPLODOWAŁA!!! Robię pranie ubranek i wszędzie leżą tycie skarpetunie, śpioszki, bodziaczki :D W życiu pranie nie sprawiało mi tyle przyjemności :)
Paula81 no ciekawe co będzie tam widać:) ale do 22 grudnia jeszcze spora czasu, ja bym chyba nie wytrzymała tyle w niepewności...:) a co na to Twój maż???
a ja tutaj w uk becikowego nie będę miala:( tutaj jest ona przeznaczone tylko dla osób o niskich dochodach, trzeba pobierać jeden z kilku wymienionych zasiłków, ja niestety się nie kwalifikuję więc nie dostanę tych 500 f, a szkoda,bo by się przydało;(
ale się cieszę,że już weekend, 2 dni wolnego:) jeszcze 2 tygodnie i w końcu koniec pracy, już nie mogę się doczekać:)
a ja tutaj w uk becikowego nie będę miala:( tutaj jest ona przeznaczone tylko dla osób o niskich dochodach, trzeba pobierać jeden z kilku wymienionych zasiłków, ja niestety się nie kwalifikuję więc nie dostanę tych 500 f, a szkoda,bo by się przydało;(
ale się cieszę,że już weekend, 2 dni wolnego:) jeszcze 2 tygodnie i w końcu koniec pracy, już nie mogę się doczekać:)
Ja też mam wszystko poprane już. Prasowalam na siedząco:) Muszę jeszcze kupic rożek ten usztywniany, bo zawsze lepiej jak córka będzie trzymać Kubusia w tym sztywnym rożku. Tak czeka na niego , że co chwilę pyta... chce go kapać, ubierać , no wszystko robic.... Pewnie mi trochę pomoże:), no i oczywiście wtedy nawet do szkoły nie chce iść. Ehh te dzieci... Pewnie po jakimś czasie braciszek się jej znudzi...
Witam weekendowo:)
Widze,ze za Wami dni intensywnego prania:)
madziakin - no wreszcie przed Tobą dni zasłużonego odpoczynku!
Marti30 - na pewno będziesz miała z córy super pomocnicę, a juz na pewno szczegolnie wtedy jak maluch bedzie na tyle "ruchliwy" ze bedzie mogla sie z nim bawic:)
U mojego męża w rodzinie jest właśnie dziewczynka w tym wieku i co prawda buntuje sie, jak widzi,ze rodzice za bardzo wciskają jej malucha, zeby miec czas dla siebie, ale bardzo dobrze potrafi sie nim zająć:)
Mam za sobą meeega aktywny piątek i calkiem zajętą sobotę co poskutkowało dziwnym bólem brzucha i takim "ciągnięciem"... Nie wiem o co chodzi,leżę:(
Widze,ze za Wami dni intensywnego prania:)
madziakin - no wreszcie przed Tobą dni zasłużonego odpoczynku!
Marti30 - na pewno będziesz miała z córy super pomocnicę, a juz na pewno szczegolnie wtedy jak maluch bedzie na tyle "ruchliwy" ze bedzie mogla sie z nim bawic:)
U mojego męża w rodzinie jest właśnie dziewczynka w tym wieku i co prawda buntuje sie, jak widzi,ze rodzice za bardzo wciskają jej malucha, zeby miec czas dla siebie, ale bardzo dobrze potrafi sie nim zająć:)
Mam za sobą meeega aktywny piątek i calkiem zajętą sobotę co poskutkowało dziwnym bólem brzucha i takim "ciągnięciem"... Nie wiem o co chodzi,leżę:(
Marti30 jeszcze jakbym pracowała za biurkiem to by było super, mogłabym chyba pracować do końca ;) ale moja praca jest niestety całkiem inna i sama się sobie dziwię,że daję radę:)
ja dziś od rana się jakoś dziwnie czuję:( bóle w krzyżu tak jak na okres i do tego co jakiś czas straszny ból brzucha... mam nadzieję,że to nic nie oznacza i zaraz minie:(
ja dziś od rana się jakoś dziwnie czuję:( bóle w krzyżu tak jak na okres i do tego co jakiś czas straszny ból brzucha... mam nadzieję,że to nic nie oznacza i zaraz minie:(
cześć dziewczyny,
Wczoraj miałam wizytę w szpitalu na Klinicznej. Miałam bardzo silny ból w prawym boku, okolice żeber i wątroby. O tym bólu już Wam wspominałam, trwa od początku 7 miesiąca, ale wczorajszy był bardzo mocny. Na Klinicznej zrobili mi badania ginekologiczne, dostałam też zastrzyk, który dał ulgę tylko na chwilę. Z Klinicznej pojechałam na Akademię Medyczną bo tylko tam można było zrobić usg jamy brzusznej. Na szczęście wątroba i pęcherzyk jest ok, nie ma żadnych kamieni, ani powiększeń. Na to wychodzi, że macica uciska wątrobę i jelita...ulga może pojawić się dopiero po porodzie.
Dodatkowo powiem, że obsługa na Klinicznej (byłam tam pierwszy raz w życiu) bardzo sympatyczna. Nic nie czekałam, od razu się mną zajęto. Dziś leżę, boli mnie znowu i życzę ulgi wszystkim innym cierpiącym.
Wczoraj miałam wizytę w szpitalu na Klinicznej. Miałam bardzo silny ból w prawym boku, okolice żeber i wątroby. O tym bólu już Wam wspominałam, trwa od początku 7 miesiąca, ale wczorajszy był bardzo mocny. Na Klinicznej zrobili mi badania ginekologiczne, dostałam też zastrzyk, który dał ulgę tylko na chwilę. Z Klinicznej pojechałam na Akademię Medyczną bo tylko tam można było zrobić usg jamy brzusznej. Na szczęście wątroba i pęcherzyk jest ok, nie ma żadnych kamieni, ani powiększeń. Na to wychodzi, że macica uciska wątrobę i jelita...ulga może pojawić się dopiero po porodzie.
Dodatkowo powiem, że obsługa na Klinicznej (byłam tam pierwszy raz w życiu) bardzo sympatyczna. Nic nie czekałam, od razu się mną zajęto. Dziś leżę, boli mnie znowu i życzę ulgi wszystkim innym cierpiącym.
Choć dziecko jest już dobrze przygotowane do życia poza macicą, lekarze będą starali się nie dopuścić do przedwczesnego porodu. W przypadku wystąpienia poniższych objawów natychmiast skontaktuj się z lekarzem:
skurcze podobne do miesiączkowych (niekiedy towarzyszy im biegunka, niestrawność lub mdłości),
wodnista, różowa lub brązowa wydzielina z pochwy (niekiedy wcześniej odchodzi tzw. czop śluzowy),
wody płodowe sączące się lub tryskające z pochwy.
skurcze podobne do miesiączkowych (niekiedy towarzyszy im biegunka, niestrawność lub mdłości),
wodnista, różowa lub brązowa wydzielina z pochwy (niekiedy wcześniej odchodzi tzw. czop śluzowy),
wody płodowe sączące się lub tryskające z pochwy.
Olenka, oby to nie czop śluzowy, a masz jakieś bóle? Jeśli to czop to i tak trzeba czekać na odejście wód albo skurcze, ale dla świętego spokoju może lepiej iść do lekarza albo szpitala i sprawdzić.
Madziakin, a jak u Ciebie??
Mój mąż jak mu powiedziałam, najpierw udawał, że go to "nie rusza", ale jak się rozkręcił..mówił, że wiedział, że chłopak bo mam większe piersi niż w pierwszej ciąży i takie tam hehe cieszył się, ale cały czas go ostrzegam, że jeszcze nic nie wiadomo na pewno :)
Madziakin, a jak u Ciebie??
Mój mąż jak mu powiedziałam, najpierw udawał, że go to "nie rusza", ale jak się rozkręcił..mówił, że wiedział, że chłopak bo mam większe piersi niż w pierwszej ciąży i takie tam hehe cieszył się, ale cały czas go ostrzegam, że jeszcze nic nie wiadomo na pewno :)
Dzięki dziewczyny! Byłam u lekarza. Nie widział on nic niepokojącego, łożysko wporządku, zadnego polipa nie mam . Pytał sie czy wczoraj oby przypadkiem w jakims centrum na zakupach nie byłam, czy długo samochodem jezdziłam, czy cos dzwignęłąm ,czy moze odbywałam stosunek itd.Także dalej mam polegiwać sobie ( to juz nie leżnie heheh) i uważać na siebie. No i oczywiście nadal mam bardzo niskie ciśnienie, mimo iz pije codziennie kawe- tak jak zalecił lekarz. Kolejna wizyta juz po świętach :)
Monii1985- ja też mam paranoje co do krwawień. Przez pierwsze 3 miesiące zdarzało mi sie krwawić w okolicy mesiączki, w 4 miesiącu miałam polipa, który gdy stopniowo odpadał to też pojawiała sie taka wydzielina brązowawo-krwista. 6 i 7 miesiąc- krótka szyjka macicy. Kurcze, ta cała moja ciąża to jedna wielka obawa o dziecko i to juz od samego początku, no ile można sie martwic? Chyba zwariuje!!
oolenka1 całe szczęście, że wszystko ok :)
ja wczoraj też miałam stresa,ten ból krzyża i skurcze takie jak na miesiączkę , najpierw były co 10 min już myślałam,że będę jechać do szpitala, później były coraz rzadziej aż ustąpiły w końcu.. troszkę się przestraszyłam, w sumie nie wiem co to było, czy skurcze czy co, po prostu straszny ból:( dziś pobolewa mnie krzyż tak jak na miesiączkę, do tego mam wrażenie,że mam więcej upławów niż zwykle ale są one tego samego koloru może bardziej żółte. Jutro mam wizytę z położną więc zapytam o co chodzi. Mam nadzieję,że to nie zapowiada przedwczesnego porodu, niech córcia jeszcze tam siedzi w brzuszku i ładnie rośnie.
Paula no ciekawe,czy Twój mąż ma rację:) już niedługo się przekonasz:) ale fajnie by było jakby był chłopiec, córcię już macie:)
ja wczoraj też miałam stresa,ten ból krzyża i skurcze takie jak na miesiączkę , najpierw były co 10 min już myślałam,że będę jechać do szpitala, później były coraz rzadziej aż ustąpiły w końcu.. troszkę się przestraszyłam, w sumie nie wiem co to było, czy skurcze czy co, po prostu straszny ból:( dziś pobolewa mnie krzyż tak jak na miesiączkę, do tego mam wrażenie,że mam więcej upławów niż zwykle ale są one tego samego koloru może bardziej żółte. Jutro mam wizytę z położną więc zapytam o co chodzi. Mam nadzieję,że to nie zapowiada przedwczesnego porodu, niech córcia jeszcze tam siedzi w brzuszku i ładnie rośnie.
Paula no ciekawe,czy Twój mąż ma rację:) już niedługo się przekonasz:) ale fajnie by było jakby był chłopiec, córcię już macie:)
Oolenka1- dobrze, że wszystko ok.
Naszczęście większa część ciąży mamy za sobą, ale strach o dziecko niestety zostanie nam już na zawsze, tak Mamy chyba mają:)
A czy boli was tak jakby pęcherz jak dziecko kopnie, bo ja mam tak że mam wrażenia jakby mi coś "pękało" taki chwilowy ból i nie zawsze czuję przy tym ruchy dziecka. Może nie boli aż tak bardzo tylko jest nieprzyjemne. W czwartek idę do lekarza to mu o tym powiem, tylko nie bardzo potrafię to opisać. W ogóle II trymestr mi się bardziej podobał niż III, nie wyobrażam sobie siebie za 3 miesiące. Mam nadzieje, że dzidzia nie będzie się ociągać i przyjdzie na świat w 38 tyg.
Naszczęście większa część ciąży mamy za sobą, ale strach o dziecko niestety zostanie nam już na zawsze, tak Mamy chyba mają:)
A czy boli was tak jakby pęcherz jak dziecko kopnie, bo ja mam tak że mam wrażenia jakby mi coś "pękało" taki chwilowy ból i nie zawsze czuję przy tym ruchy dziecka. Może nie boli aż tak bardzo tylko jest nieprzyjemne. W czwartek idę do lekarza to mu o tym powiem, tylko nie bardzo potrafię to opisać. W ogóle II trymestr mi się bardziej podobał niż III, nie wyobrażam sobie siebie za 3 miesiące. Mam nadzieje, że dzidzia nie będzie się ociągać i przyjdzie na świat w 38 tyg.

Hej dziewczyny.
Ja nie mam żadnych skurczów od trzech dni. cieszę się jak gwizdek , bo praktycznie nic nie boli. Pęcherz tylko zakłuje jak mały się rusza, a rusza się bardzo dużo. Niby dziecko w III trym. dużo śpi i się nie rusza , ale u mnie jest odwotnie. Ja chodzę od miesiąca w podpaskach , bo mi ciągle cos leci. Nawet myślałam, że cos podłapałam, jakąś infekcję grzybiczą. Lekarz stwierdził, że tak w ciąży jest(mimo, że w pierwszej ciaży nic takiego nie miałam). Ciągle mi się sączy taka woda ciągnąca przezroczysta..
Wózek wczoraj przyszedł:)))) i córka jeżdziła po mieszkaniu. Jeszcze dzisiaj zostaje, bo chce sie" nacieszyć" a potem do wózkarni:) Wózek stał przy jej łóżku na hamulcu z lalką wśrodku. Jak zanosiłam jej mikołaja na okno o mało sie nie zabiłam:) Na szczęscie sie wszystko udało i juz o 6 była pobudka mikołajkowa...
Ja nie mam żadnych skurczów od trzech dni. cieszę się jak gwizdek , bo praktycznie nic nie boli. Pęcherz tylko zakłuje jak mały się rusza, a rusza się bardzo dużo. Niby dziecko w III trym. dużo śpi i się nie rusza , ale u mnie jest odwotnie. Ja chodzę od miesiąca w podpaskach , bo mi ciągle cos leci. Nawet myślałam, że cos podłapałam, jakąś infekcję grzybiczą. Lekarz stwierdził, że tak w ciąży jest(mimo, że w pierwszej ciaży nic takiego nie miałam). Ciągle mi się sączy taka woda ciągnąca przezroczysta..
Wózek wczoraj przyszedł:)))) i córka jeżdziła po mieszkaniu. Jeszcze dzisiaj zostaje, bo chce sie" nacieszyć" a potem do wózkarni:) Wózek stał przy jej łóżku na hamulcu z lalką wśrodku. Jak zanosiłam jej mikołaja na okno o mało sie nie zabiłam:) Na szczęscie sie wszystko udało i juz o 6 była pobudka mikołajkowa...
o kurcze, dziewczyny,ale miałyście przeboje... dobrze, ze w sumie u wszystkich skonczylo sie dobrze:)
Marti30 - u mnie juz od dobrych kilku tygodni wkładki są najlepszymi przyjaciółmi:) bez nich ani rusz!
Z innych dolegliwosci ciążowych - zaczęłam strasznie chrapac:)
Na poczatku myslalam,ze maz mi wkreca, do czasu az mnie nie nagral:)
I faktycznie, piłuje jak dosc pokazny chłop po kilku głębszych:)
Przejrzalam jakies stronki i podobno po urodzeniu dziecka chrapanie zanika - oby!
Ciekawe jeszcze jakie niespodzianki szykują te ostatnie tygodnie:)
Marti30 - u mnie juz od dobrych kilku tygodni wkładki są najlepszymi przyjaciółmi:) bez nich ani rusz!
Z innych dolegliwosci ciążowych - zaczęłam strasznie chrapac:)
Na poczatku myslalam,ze maz mi wkreca, do czasu az mnie nie nagral:)
I faktycznie, piłuje jak dosc pokazny chłop po kilku głębszych:)
Przejrzalam jakies stronki i podobno po urodzeniu dziecka chrapanie zanika - oby!
Ciekawe jeszcze jakie niespodzianki szykują te ostatnie tygodnie:)
hej dziewczyny:)
ja też czasami chrapie,mąż mnie sztura i mówi żebym przestała;) nie wiem od czego to jest, ale zawsze na wieczór robi mi się taki zapchany nos i ciężko mi się oddycha...
u mnie wkładki to też podstawa, co chwilę coś leci...
dziś już czuję się lepiej, krzyż tak nie boli, ale położna mówiła,że jak drugi raz będzie taka akcja to mam jechać do szpitala.
Marti fajnie,że już wózeczek przyszedł:)
ja się wkurzyłam, bo dziś miało przyjść łóżeczko, materac, pościel i inne rzeczy, wczoraj dzwonię do babki a ona,że to jeszcze nie przyszło z Polski.. nawet mnie nie powiadomiła tylko bym czekała dziś nadaremnie... ma być za tydzień.. mam nadzieję,że już na pewno będzie, już chcę mieć wszystko przygotowane w razie czego.
ja też czasami chrapie,mąż mnie sztura i mówi żebym przestała;) nie wiem od czego to jest, ale zawsze na wieczór robi mi się taki zapchany nos i ciężko mi się oddycha...
u mnie wkładki to też podstawa, co chwilę coś leci...
dziś już czuję się lepiej, krzyż tak nie boli, ale położna mówiła,że jak drugi raz będzie taka akcja to mam jechać do szpitala.
Marti fajnie,że już wózeczek przyszedł:)
ja się wkurzyłam, bo dziś miało przyjść łóżeczko, materac, pościel i inne rzeczy, wczoraj dzwonię do babki a ona,że to jeszcze nie przyszło z Polski.. nawet mnie nie powiadomiła tylko bym czekała dziś nadaremnie... ma być za tydzień.. mam nadzieję,że już na pewno będzie, już chcę mieć wszystko przygotowane w razie czego.
Ja też mam codziennie zapchany nos, i oddycham buzią, mój mąż już się przyzwyczaił hehe ale ja "sapie" a nie chrapie podobno, ciekawe czy ten zapchany nos to od hormonów.
No i też wiecznie coś leci.. to chyba normalka.
Madziakin, a w Anglii nie jest taniej? Słyszałam, że tam można dostać wózki, łóżeczka w dużo lepszych cenach, opłaca Ci się zamawiać z Polski?
Marti30, a gdzie słyszałaś, że dziecko w III trym.dużo śpi? Ja słyszałam, że właśnie się więcej rusza, a u mnie od paru dni cisza, maluch mało aktywny, od czasu do czasu czkawkę czuję.. :) ale tak już było wcześniej, raz się bardzo dużo rusza, raz mniej, mam nadzieję, że to norma.
Ciekawa jestem ile z nas się rozpakuje jeszcze w tym roku :)
No i też wiecznie coś leci.. to chyba normalka.
Madziakin, a w Anglii nie jest taniej? Słyszałam, że tam można dostać wózki, łóżeczka w dużo lepszych cenach, opłaca Ci się zamawiać z Polski?
Marti30, a gdzie słyszałaś, że dziecko w III trym.dużo śpi? Ja słyszałam, że właśnie się więcej rusza, a u mnie od paru dni cisza, maluch mało aktywny, od czasu do czasu czkawkę czuję.. :) ale tak już było wcześniej, raz się bardzo dużo rusza, raz mniej, mam nadzieję, że to norma.
Ciekawa jestem ile z nas się rozpakuje jeszcze w tym roku :)
Dziewczyny, czy każda z was mała robione usg z przepływami??
Niby chodzę prywatnie do lekarza( mysląc że mam lepszą opiekę), usg mam robione na każdej wizycie - ale nigdy nie miałam robionego jakiegos takiego szczegółowego badania. Lekarz podaje mi wagę dziecka i długość uda- czy to wystarczy?? Bo tak z nudów czytam w necie i kilkakrotnie spotkałam sie z tym, ze dzewczyny robią usg z przepływami.Jak to jest u was??????
Niby chodzę prywatnie do lekarza( mysląc że mam lepszą opiekę), usg mam robione na każdej wizycie - ale nigdy nie miałam robionego jakiegos takiego szczegółowego badania. Lekarz podaje mi wagę dziecka i długość uda- czy to wystarczy?? Bo tak z nudów czytam w necie i kilkakrotnie spotkałam sie z tym, ze dzewczyny robią usg z przepływami.Jak to jest u was??????
Paula-ja czytałam gdzieś w necie, że w III trymestrze dziecko sie mało rusza czyt. brak miejsca, duzo śpi i przybiera na wadze.... No mój Kubuś to szaleje....
Co do chrapania to mój mąż też mi 2 dni temu powiedział, że chrapałam jak stary chłop:) a nigdy nie chrapię. Za to mój m strasznie chrapie i po nowym roku idzie do laryngologa(tzn. wysyłam go, bo sam by nie poszedł)
Laczki do szpitala okazały sie za wąskie tak mam spuchnięte nogi, więc czeka mnie zakup kolejnej pary. No i muszę przepakować sie w większą torbę , bo na ręczniki i suszarkę miejsca nie ma. Także wezmę normalną sportową dużą torbę. Zaczynam się trochę denerwować czy będzie wszystko ok, czy dziecko będzie zdrowe, wkółko mi się coś śni... jakieś rodzinne koszmary, idiotyzmy...
Co do chrapania to mój mąż też mi 2 dni temu powiedział, że chrapałam jak stary chłop:) a nigdy nie chrapię. Za to mój m strasznie chrapie i po nowym roku idzie do laryngologa(tzn. wysyłam go, bo sam by nie poszedł)
Laczki do szpitala okazały sie za wąskie tak mam spuchnięte nogi, więc czeka mnie zakup kolejnej pary. No i muszę przepakować sie w większą torbę , bo na ręczniki i suszarkę miejsca nie ma. Także wezmę normalną sportową dużą torbę. Zaczynam się trochę denerwować czy będzie wszystko ok, czy dziecko będzie zdrowe, wkółko mi się coś śni... jakieś rodzinne koszmary, idiotyzmy...
Hej Dziewczyny:)
Oolenka - właśnie dziś miałam usg z tymi przepływami:) Też nie miałam go wcześniej, dopiero dziś byłam u dra Żabińskiego w Wejherowskim szpitalu, tak jak zaleciła mi moja gin. Wizyta 50zł, dr miły, stwierdził że wszystko jest książkowo - przepływy w główce, mówił też coś o nerkach, wątrobie, ale ponieważ nie jestem lekarzem i mi się chrzanią te szczegóły to nie będę ściemniać co mówił dokładnie;p
Marti - ja też słyszałam że w 3 trymestrze dziecko jest już spokojniejsze w porównaniu do wcześniejszych miesięcy. Ale mnie moja Zuzia też ładnie kopie, czasem aż mnie boki bolą, tak mam je skopane. Może z tą mniejszą ruchliwością chodzi o to, że wcześniej nasze dzieci mogły sobie fikać koziołki, a teraz mogą "tylko" kopać?;p Z tym że my jako mamy nie czułyśmy tych koziołków z 3 miesiąca, za to bardzo odczuwamy delikatne kopniaki z 8 miecha;) Mi się czasem aż brzuch rusza, ale nie jakoś delikatnie, tylko normalnie widać takie ruszające się górki, nawet przez sweter. Jak jest większa górka to wydaje mi się że to kolano, a jak taka mniejsza, ale bardziej spiczasta - że to łokieć;) Tym bardziej że wiem jak Zuzka jest ułożona:) Też tak macie?:) Czasem mogę ją prawie złapać za ten łokieć, a ona wtedy albo go chowa, albo wystawia bardziej, jakby bada co ją szturcha z zewnątrz;) Uwielbiam to:)
Oolenka - właśnie dziś miałam usg z tymi przepływami:) Też nie miałam go wcześniej, dopiero dziś byłam u dra Żabińskiego w Wejherowskim szpitalu, tak jak zaleciła mi moja gin. Wizyta 50zł, dr miły, stwierdził że wszystko jest książkowo - przepływy w główce, mówił też coś o nerkach, wątrobie, ale ponieważ nie jestem lekarzem i mi się chrzanią te szczegóły to nie będę ściemniać co mówił dokładnie;p
Marti - ja też słyszałam że w 3 trymestrze dziecko jest już spokojniejsze w porównaniu do wcześniejszych miesięcy. Ale mnie moja Zuzia też ładnie kopie, czasem aż mnie boki bolą, tak mam je skopane. Może z tą mniejszą ruchliwością chodzi o to, że wcześniej nasze dzieci mogły sobie fikać koziołki, a teraz mogą "tylko" kopać?;p Z tym że my jako mamy nie czułyśmy tych koziołków z 3 miesiąca, za to bardzo odczuwamy delikatne kopniaki z 8 miecha;) Mi się czasem aż brzuch rusza, ale nie jakoś delikatnie, tylko normalnie widać takie ruszające się górki, nawet przez sweter. Jak jest większa górka to wydaje mi się że to kolano, a jak taka mniejsza, ale bardziej spiczasta - że to łokieć;) Tym bardziej że wiem jak Zuzka jest ułożona:) Też tak macie?:) Czasem mogę ją prawie złapać za ten łokieć, a ona wtedy albo go chowa, albo wystawia bardziej, jakby bada co ją szturcha z zewnątrz;) Uwielbiam to:)
Witam....kurczę rzadko mogę tu zaglądać dlatego jak już wejdę łapię się za głowę tyle tu wpisów,łał...Jestem dziś po wizycie gin.Przy mierzeniu ciśnienia położna pytała czy żyję:) takie miałam niskie hi hi...z synkiem wszystko dobrze waży 1400g.a długości nie podają bo nie da rady zmierzyć,gdyż dzidzia jest skulona,wiadomo rośnie i malutko miejsca ma w środku.Także jak na 30 tydzień jest wszystko ok.Kolejna wizyta dopiero za 5 tyg.Ale buzkę widziałam i mam zdjęcie,super:) Strasznie się wierci w brzuszku,zgaga mi dokucza i też mam takie skurcze krótkie jakby bóle miesiączk.ale to normalne.Poza tym spać jest niewygodnie i wogóle coś zrobić to już duży wysiłek.Ale co tam,już bliżej jak dalej więc jeszcze trochę wytrzymam:) pozdrawiam wszystkie babeczki:)))
czarnaaga to super,że wszystko dobrze z maluszkiem:)
Marta-B ale Twoja córcia duża, super:))))
ja również słyszałam,że w III trymestrze dzidzia się mniej rusza, ale ja właśnie mam wrażenie,że dużo więcej:) wierci się cały czas tam w brzuszku, rozciąga się, brzuszek ładnie faluje i czasami nawet widać po której stronie sobie leży:) myślę,że wydaje się iż dzidzia się więcej rusza gdyż teraz jest dużo większa i po prostu bardziej to czujemy.
Paula no niestety wcale w Anglii nie jest tak kolorowo jak mówią. Wózek kupiłam w Polsce nie ze względów finansowych, po prostu tu mi się żadne nie podobały... ale wcale nie są takie tanie, ok 1000 f zapłacisz za dobry wózek taki 3 w 1. Może jeśli chodzi o zwykłe spacerówki to tak, kupisz tanio i jest nawet dobry wybór. Łóżeczko zamawiam polskie za 120 f, tutaj podobne co najmniej 300 f ... oczywiście dostaniesz jakieś najzwyklejsze za 100 f ale takie z szufladą jakie chciałam to już droższe... więc nie wszystko jest tu takie tanie.
Marta-B ale Twoja córcia duża, super:))))
ja również słyszałam,że w III trymestrze dzidzia się mniej rusza, ale ja właśnie mam wrażenie,że dużo więcej:) wierci się cały czas tam w brzuszku, rozciąga się, brzuszek ładnie faluje i czasami nawet widać po której stronie sobie leży:) myślę,że wydaje się iż dzidzia się więcej rusza gdyż teraz jest dużo większa i po prostu bardziej to czujemy.
Paula no niestety wcale w Anglii nie jest tak kolorowo jak mówią. Wózek kupiłam w Polsce nie ze względów finansowych, po prostu tu mi się żadne nie podobały... ale wcale nie są takie tanie, ok 1000 f zapłacisz za dobry wózek taki 3 w 1. Może jeśli chodzi o zwykłe spacerówki to tak, kupisz tanio i jest nawet dobry wybór. Łóżeczko zamawiam polskie za 120 f, tutaj podobne co najmniej 300 f ... oczywiście dostaniesz jakieś najzwyklejsze za 100 f ale takie z szufladą jakie chciałam to już droższe... więc nie wszystko jest tu takie tanie.
Dziewczyny jeśli Was to pocieszy to ja mam +18. O mojej wadze nie wie nikt oprócz mnie i lekarza;p No i Was;) Mam wrażenie że gdyby inni wiedzieli że ważę 87kilo to by na mnie zupełnie inaczej patrzyli;p Teraz mówią że owszem, zaokrągliłam się, ale niedużo, że widać to tylko po brzuchu i cyckach. I niech tak myślą;);p Wagą zajmę się po porodzie...
Witam sie z 172 i 17 kg na plusie:)
Zlatałam dzisiaj pół Gdańska i oczywiscie wieczorem mega zle sie czulam,ze juz nie moglam sie zwlec z lozka.. no a potem zaczely sie skurcze na tyle bolesne,ze zaczelam pomiedzy nimi wlaczac stoper, bo pomyslalam,ze to moze TE:) na szczescie byly dosyc nieregularne a teraz juz przechodza chyba, bo sa coraz rzadziej.
To chyba jeszcze nie ten wieczor:)
Baardzo sie ciesze,ze nie jestem sama z tym chrapaniem:)
Co do przeplywow, to moj lekarz sprawdza teraz za kazdym razem i mowi, ze bada, lub jak juz to zrobi to stwierdza, ze przeplywy ok.
Ale ogolnie wiem kiedy to robi jak takie kolorki pokazuja sie na monitorze:) nie wiem jak to opisac:)
Zlatałam dzisiaj pół Gdańska i oczywiscie wieczorem mega zle sie czulam,ze juz nie moglam sie zwlec z lozka.. no a potem zaczely sie skurcze na tyle bolesne,ze zaczelam pomiedzy nimi wlaczac stoper, bo pomyslalam,ze to moze TE:) na szczescie byly dosyc nieregularne a teraz juz przechodza chyba, bo sa coraz rzadziej.
To chyba jeszcze nie ten wieczor:)
Baardzo sie ciesze,ze nie jestem sama z tym chrapaniem:)
Co do przeplywow, to moj lekarz sprawdza teraz za kazdym razem i mowi, ze bada, lub jak juz to zrobi to stwierdza, ze przeplywy ok.
Ale ogolnie wiem kiedy to robi jak takie kolorki pokazuja sie na monitorze:) nie wiem jak to opisac:)
Witajcie dziewczyny.
Dziś rano poszłam do toalety sie załatwic przechodze do pokoju a tu nogi mokre zaczeło mi leciec cos polozylam sie szybko brzuch caly twardy i boli tak jak na okres,polozylam sie spac obudzilam sie troche mokra i brzuch boli:( czy to moga byc wody?tylko ze one wygladaja tak jak biala wydzielina leista,caly czas leci maz mowi ze jak bedzie mnie mocniej bolalo to mam dac mu znac jak cos:(az sie boje.
jesli chodzi o wzrost i wage to mam 166 i waze 84.100
Dziś rano poszłam do toalety sie załatwic przechodze do pokoju a tu nogi mokre zaczeło mi leciec cos polozylam sie szybko brzuch caly twardy i boli tak jak na okres,polozylam sie spac obudzilam sie troche mokra i brzuch boli:( czy to moga byc wody?tylko ze one wygladaja tak jak biala wydzielina leista,caly czas leci maz mowi ze jak bedzie mnie mocniej bolalo to mam dac mu znac jak cos:(az sie boje.
jesli chodzi o wzrost i wage to mam 166 i waze 84.100
Monika, mam nadzieję, że to jednak nie wody bo jeszcze wcześnie, ale jedź, jak wrócisz to napisz!
Ja mam 168 cm i waga 64,5kg, niby nie tak dużo bo +10 ale czuje się na dużo więcej :/ mam 2kg więcej niż w pierwszej ciąży w tym samym czasie.
Mój maluch wczoraj trochę buszował, ale teraz częściej to czuję czkawkę niż ruchy, ale to zawsze uspakajające :)
Madziakin, to faktycznie drogo, ja mam Maclarena spacerówkę i właśnie jak szukałam to w Anglii było najtaniej bo to ich marka, ale może wózki i łóżeczka się nie opłaca, zresztą trzeba wspierać rodzime wyroby ;)
Ja mam 168 cm i waga 64,5kg, niby nie tak dużo bo +10 ale czuje się na dużo więcej :/ mam 2kg więcej niż w pierwszej ciąży w tym samym czasie.
Mój maluch wczoraj trochę buszował, ale teraz częściej to czuję czkawkę niż ruchy, ale to zawsze uspakajające :)
Madziakin, to faktycznie drogo, ja mam Maclarena spacerówkę i właśnie jak szukałam to w Anglii było najtaniej bo to ich marka, ale może wózki i łóżeczka się nie opłaca, zresztą trzeba wspierać rodzime wyroby ;)
Dziewczyny ja mam 164 i waże 79 kg. Widać, że duzo przytyłam...Nie wiem co zrobie pózniej. Z zuzią przez całą ciążę miałam tylko 8 kg więcej .
Monika-mi tez tak leci jak wstaje rano to naprawdę dużo tego i leci po nogach. Ja byłam z tym wczoraj u lekarza, ale mnie nie badał i mówił, że to normalne jest i mam pić dużo-najlepiej ponad 2 litry wody. 22 grudnia mam wizytę i wtedy sprawdzi dokładnie. Według niego jak nie ma skurczów regularnych, jak nie ma krwawień to jest ok.
Mi już ciężko jest , nic mi się nie chce.. Nawet jak leżę to mnie biodra bolą. Chciałabym dotrwać do sylwestra i potem urodzić. Na Święta naszczęście nie nie musze w tym roku robić. Jesteśmy zaproszeni, więc sie cieszę.
Monika-mi tez tak leci jak wstaje rano to naprawdę dużo tego i leci po nogach. Ja byłam z tym wczoraj u lekarza, ale mnie nie badał i mówił, że to normalne jest i mam pić dużo-najlepiej ponad 2 litry wody. 22 grudnia mam wizytę i wtedy sprawdzi dokładnie. Według niego jak nie ma skurczów regularnych, jak nie ma krwawień to jest ok.
Mi już ciężko jest , nic mi się nie chce.. Nawet jak leżę to mnie biodra bolą. Chciałabym dotrwać do sylwestra i potem urodzić. Na Święta naszczęście nie nie musze w tym roku robić. Jesteśmy zaproszeni, więc sie cieszę.
Ja mam 173 wzrostu i 12 kg do przodu w 32 tygodniu. Moja waga sprzed ciąży 58 kg.
Też czekam na wizytę u ginekologa, którą mam dopiero 22.12.
Wczoraj zaczęłam szkołę rodzenia na Klinicznej, na razie są wykłady. Ćwiczenia będą w styczniu, nie wiem, czy do nich dotrwam, nie sądzę bym była na całości.
Pozdrawiam!
Też czekam na wizytę u ginekologa, którą mam dopiero 22.12.
Wczoraj zaczęłam szkołę rodzenia na Klinicznej, na razie są wykłady. Ćwiczenia będą w styczniu, nie wiem, czy do nich dotrwam, nie sądzę bym była na całości.
Pozdrawiam!
Ja mam 167 i 67 kg czyli 7 kg do przodu ale czuje jakbym więcej przytyła bo poszło mi w nogi i tyłek a piersi powiększyły mi się tylko troszeczkę.
Pauline85 dałabyś znać jak będziecie szli oglądać porodówkę to z chęcią bym się podłączyła.
Dzisiaj byłam u endokrynologa i zmniejszył mi tabl do dawki 50 i tak już do końca ciąży.
Torba na porodówkę spakowana, udało mi się zmieścić w taką malutką:) Jak poprasuję ciuszki i wypiorę pieluchy to spakuję drugą torbę ale ta będzie już większa i na kółeczkach.
Pauline85 dałabyś znać jak będziecie szli oglądać porodówkę to z chęcią bym się podłączyła.
Dzisiaj byłam u endokrynologa i zmniejszył mi tabl do dawki 50 i tak już do końca ciąży.
Torba na porodówkę spakowana, udało mi się zmieścić w taką malutką:) Jak poprasuję ciuszki i wypiorę pieluchy to spakuję drugą torbę ale ta będzie już większa i na kółeczkach.
Hejka,nie przejmujcie sie waga!!!!Samo jakos wroci do normy.Ja tez zalamana jestem waga...ale coz.....Rower nowy czeka na mnie w piwnicy :),az zal mi go.Kupilam go nie wiedzac,ze jestem w ciazy...2 tyg uzywalam go.....Mam plan,ze wnuk z babcia a my na rowery razem na wiosne:).Mam prosbe,ktoras pisala o jakims lekarzu z wejherowa,ktory robi badania priv ,duzo taniej a takie same jak zalecaja lekarze na priv wiytach.a mianowicie,nie zrobilam tych priv w 32 tyg-wkurzylam sie ,ze zaprasza tyllko priv moja lekarz.Ale boje sie,ze bedzie kazac zrobic te przeplywy..w 36tyg.skoro ten lekarz tez zrobi taniej to samo to moge prosic o kontakt??
Cześć dziewczyny.
U mnie 170 cm i 10 kilo na plusie. z czego około 3 kilo poszło w biust :)
Ja też oglądam porodówkę :) Zawsze na końcu jak już wychodzi maluch to zalewam się łzami. Mój M nie pozwala mi tego oglądać bo się nakręcam.
Moja szkoła rodzenia zorganizowała wycieczkę po porodówce na Zaspie. Oprowadziła nas tamtejsza położna, pokazała nam jeden pokój w którym się rodzi, później odpowiadała na nasze pytania. BAAAAAAAARDZO skutecznie zniechęciła mnie do rodzenia u nich. Zastanawiałam sie ostatnio ale teraz to już pewna jestem ze na Kliniczną pójdę.
U mnie 170 cm i 10 kilo na plusie. z czego około 3 kilo poszło w biust :)
Ja też oglądam porodówkę :) Zawsze na końcu jak już wychodzi maluch to zalewam się łzami. Mój M nie pozwala mi tego oglądać bo się nakręcam.
Moja szkoła rodzenia zorganizowała wycieczkę po porodówce na Zaspie. Oprowadziła nas tamtejsza położna, pokazała nam jeden pokój w którym się rodzi, później odpowiadała na nasze pytania. BAAAAAAAARDZO skutecznie zniechęciła mnie do rodzenia u nich. Zastanawiałam sie ostatnio ale teraz to już pewna jestem ze na Kliniczną pójdę.
Moj sie wkurza jak widzi,ze ogladm TLC,ciagle porody,itp:).Mowi,ze tv mu sie popsuje od tego he he.Ja tez chrapie,sama czuje kiedy juz wpadam w faze snu i mam buzie otwarta :).Ciezko juz spac na plecach,bo mam wrazenie,ze dusze sie jak mam wyzej glowe:).Zastanawiam sie czy to moze tluszczc na brodzie dusi mnie he he he .Ostroznie przekrecam sie na boki,kluje cos jakby czasem w bokach...Nie chce mi sie nic juz,schylac ciezko.Jak tak nachodze ie na miescie,to wieczorem chodze jak polamana.Mala rusza sie niezle,fajne to :). Mam coraz wieksze obawy do porodu.Mam duzo ubranek rozowych(dostalam).Ale co bedzie jak urodze chlopca??Nie mam powiedziane na mln% ,ze to dziewczynka,tylko na "chyba".Zalamie sie chyba.Nogi mi nie puchna,choc na weekend wyjechalam do mamy-a tam grzeja ,ze szok-nogi jak baniaki tam mialam,a u siebie juz normalnie.Mimo,ze biegam po miescie jak glupia czasem.Na tym jarmarku swiatecznym na placu kolo teatru to taka bieda...nic tam nie ma praktycznie.To samo mozna kupic w tunelu :).Jedynie upatrzylam sliczny kocy k dla dziecka za 35zl w misie :) akrylowy,to wozka czy łozeczka.
Ja wczoraj na you tube ogladalm rozne filmiki,miedzy innymi "perwsza kapiel"-te babsztyle w szpitalu myja jak psa.....woda biezaca spod kranu,zel do mycia od razu na plecki(taki zimny zapewne!!!!!!!!!!!! moj czasem stekal,ze nie mam mu balsamu prosto na plecy klasc bo zimne a one dziecku na plecy!!!! ).
Ja byłam niedawno na zwiedzaniu porodówki w Redłowie... bez szału ale nie jest najgorzej. Łóżka do rodzenia ładne, tv w pokojach jest, pokoje jednoosobowe, piłki są, wanna niestety tylko w jednej sali i używają gazu żeby podnieść poziom endorfin, jak już widzą, że dziewczyna nie ma siły Tylko jakoś tak drastycznie dotarło do mnie że też będę tam kiedyś leżeć z nogami u góry i krzyczeć z bólu.
Mój mąż też ma już dosyć mojego oglądania TLC, bo oprócz " porodówki", jest jeszcze "ciąża z zaskoczenia", "ciąża w tajemnicy" i "jestem w ciąży i..." a na MTV Polska oglądam "Licealne ciąże" :)
Mój mąż też ma już dosyć mojego oglądania TLC, bo oprócz " porodówki", jest jeszcze "ciąża z zaskoczenia", "ciąża w tajemnicy" i "jestem w ciąży i..." a na MTV Polska oglądam "Licealne ciąże" :)

hej, mam nadzieję, że będę wiedzieć szybciej kiedy będzie wycieczka po porodówce na klinicznej.
Położna prowadząca powiedziała, że zwiedzanie nie zależy od niej i jak dostanie cynk, że przebywa w szpitalu mało ciężarnych, to dopiero wtedy może nas zabrać. Więc może być tak, że tego samego dnia na zajęciach dowiem się o zwiedzaniu.
Ja jeszcze torby nie mam spakowanej, muszę pożyczyć większą od rodziców, by zmieścić wszystko do jednej.
Położna prowadząca powiedziała, że zwiedzanie nie zależy od niej i jak dostanie cynk, że przebywa w szpitalu mało ciężarnych, to dopiero wtedy może nas zabrać. Więc może być tak, że tego samego dnia na zajęciach dowiem się o zwiedzaniu.
Ja jeszcze torby nie mam spakowanej, muszę pożyczyć większą od rodziców, by zmieścić wszystko do jednej.
Dziewczyny niektóre z Was przytyły tylko troszeczkę, och jak ja Wam zazdroszczę!:) No ale trudno, widać każda z nas ma inaczej, dojdziemy do siebie po porodach.
Ja nic nie oglądam, a zwłaszcza od 2 tygodni, bo w czasie wichury zepsuł nam się telewizor;p a mój mąż wciąż w rozjazdach, delegacjach i nie ma kiedy naprawić;p może w ten weekend;)
Obejrzałam tylko ten filmik o którym Wam wcześniej pisałam, na daily motion, taki jakby naukowy o porodzie i tego się trzymam;)
http://www.dailymotion.com/video/xaz6ac_porod-prawidyowy_tech
Tekla - czy chodzi Ci o dra Żabińskiego o którym pisałam wczoraj? W razie gdyby o to chodziło to podaję numer:
604 421 851 dr Żabiński, gabinet usg na oddziale położnictwa i ginekologii w Wejherowskim szpitalu. Koszt 50zł, mojej Zuzce badał przepływy, ogólnie robił usg (to się nazywa ogólny dobrostan dziecka??) i mówił ile waży.
Ja nic nie oglądam, a zwłaszcza od 2 tygodni, bo w czasie wichury zepsuł nam się telewizor;p a mój mąż wciąż w rozjazdach, delegacjach i nie ma kiedy naprawić;p może w ten weekend;)
Obejrzałam tylko ten filmik o którym Wam wcześniej pisałam, na daily motion, taki jakby naukowy o porodzie i tego się trzymam;)
http://www.dailymotion.com/video/xaz6ac_porod-prawidyowy_tech
Tekla - czy chodzi Ci o dra Żabińskiego o którym pisałam wczoraj? W razie gdyby o to chodziło to podaję numer:
604 421 851 dr Żabiński, gabinet usg na oddziale położnictwa i ginekologii w Wejherowskim szpitalu. Koszt 50zł, mojej Zuzce badał przepływy, ogólnie robił usg (to się nazywa ogólny dobrostan dziecka??) i mówił ile waży.
ojj ja też zazdroszczę, niektóre z Was takie szczuplutkie są:)))) ja czuję się z dnia na dzień coraz większa i cięższa... staram się tym nie przejmować jednak jak patrzę w lustro to zawsze załamka jest... rozstępów na brzuszku nie mam ale zauważyłam minimalne na udach tak po boku... jest ich naprawdę malutko ale mam nadzieję, że nie zrobi się więcej...:(
dziewczyny a kiedy ta porodówka leci????
Monika mam nadzieję,że z Tobą i dzidzią wszytko dobrze, daj znać jak tylko wrócisz ze szpitala!!
ja dziś mega zmęczona, tak mnie nogi bolały,że myślałam,że nie ustoję w pracy:( jeszcze jutro, później weekendzik, 5 dni pracy i w końcu koniec pracy:))))
dziewczyny a kiedy ta porodówka leci????
Monika mam nadzieję,że z Tobą i dzidzią wszytko dobrze, daj znać jak tylko wrócisz ze szpitala!!
ja dziś mega zmęczona, tak mnie nogi bolały,że myślałam,że nie ustoję w pracy:( jeszcze jutro, później weekendzik, 5 dni pracy i w końcu koniec pracy:))))
waga sprzed ciąży 63kg, 170 cm wzrostu. obecnie 33 tydzień waga 74-75kg także nie narzekam :) ale co raz ciężej się chodzi :) mam nadzieję, że nie dobiję do osiemdziesiątki :)
Filmów, programów o porodach itp. nie oglądam, żeby się nie wystraszyć albo zbytnio pozytywnie nie nastawić. U każdej kobiety wygląda to inaczej, każda przechodzi to na swój sposób.
dzisiaj przyszła zamówiona pościel ;)
też zwiedzałam wczoraj porodówkę na Zaspie :)
Filmów, programów o porodach itp. nie oglądam, żeby się nie wystraszyć albo zbytnio pozytywnie nie nastawić. U każdej kobiety wygląda to inaczej, każda przechodzi to na swój sposób.
dzisiaj przyszła zamówiona pościel ;)
też zwiedzałam wczoraj porodówkę na Zaspie :)

witajcie, dawno mnie nie bylo, ale wszytsko przeczytalam :)
dopiero wrocilam od rodzicow, ale jeszcze tydzien remontu. Wczoraj sprzatalam 4 godziny i dzis myslalam, ze nie wstane z lozka - wszytsko mnie bolalo.
nasz maluszek po wizycie 21/11 ma ok 1,6 kb, moja gin od jakiegos czasu bada przeplywy w pepowinie i od 2 mies przeplywy w glowce.
rozwija sie prawidlowo, temin przesunal sie na 04/02, ale czuje ze rozpakuje sie wczesniej.
co do laktatora to bede kupowac tommee tippee elektryczny, bo kupilam butelki smoczki i pojemniki na mleko tej firmy. Koszt ok 400 pln:(
o sexie juz zapomnialam jak to jest :( maz mowi ze nie bedzie syna po glowie pukal, a mnie roznosi....
pytalam moja gin o ta masc konska na bole kregoslupa - mowila ze mozna, ale z umiarem.
co do mojego cukru - mam uwazac na weglowodany proste, ale bez paniki, wiec chyba ja sie bardziej przestraszylam niz to warte
mam noce nieprzespane, zasypiam ok 3 uda i biodra mi dretwieja, na plecach nie moge spac bo zle mi sie oddycha, tez chrapie jak stary dziad - sama sie nie raz budze i mam sucho w ustach
pisalyscie o imieniu Borys - mi sie bardzo podoba i powaznie zastanawiam nad tym imieniem, mysle jeszcze o Iwo, Mikolaju i Bartku. Podoba mi sie tez Olaf i Leon...
jesli chodzi o zlobek - ja nie mam wyjscia, musze malucha oddac, mam jeszcze sporo urlopu zaleglego i biezacego, wiec pewnie po 7 miesiacu pojdzie. Moja mama mieszka 60 km, a tesciowa sie nie podejmie, nie ufam nianiom. Zreszta ja tez chodzilam do zlobka i zyje. Zdecydowalam sie na prywatna placowke, te panstwowe jakos mnie nie przekonuja. Ja musze wrocic do pracy po macierzynskim, bo portem nie mam po co....
co do pieluch kupilam jedna paczke huggies new born z wycieciem na pepek, ale dokupie teraz pampersy i bede miala porownanie.
w koncu przyszla nasza kolyska, jest sliczna i slodka, juz ja zlozylam, ale i tak bede prac.
na + mam caly czas 15 kg, stanelo w miejscu, a czuje sie jak slon w skladzie porcelany, mecze sie szybko i sapie, ale dam rade. :)
dopiero wrocilam od rodzicow, ale jeszcze tydzien remontu. Wczoraj sprzatalam 4 godziny i dzis myslalam, ze nie wstane z lozka - wszytsko mnie bolalo.
nasz maluszek po wizycie 21/11 ma ok 1,6 kb, moja gin od jakiegos czasu bada przeplywy w pepowinie i od 2 mies przeplywy w glowce.
rozwija sie prawidlowo, temin przesunal sie na 04/02, ale czuje ze rozpakuje sie wczesniej.
co do laktatora to bede kupowac tommee tippee elektryczny, bo kupilam butelki smoczki i pojemniki na mleko tej firmy. Koszt ok 400 pln:(
o sexie juz zapomnialam jak to jest :( maz mowi ze nie bedzie syna po glowie pukal, a mnie roznosi....
pytalam moja gin o ta masc konska na bole kregoslupa - mowila ze mozna, ale z umiarem.
co do mojego cukru - mam uwazac na weglowodany proste, ale bez paniki, wiec chyba ja sie bardziej przestraszylam niz to warte
mam noce nieprzespane, zasypiam ok 3 uda i biodra mi dretwieja, na plecach nie moge spac bo zle mi sie oddycha, tez chrapie jak stary dziad - sama sie nie raz budze i mam sucho w ustach
pisalyscie o imieniu Borys - mi sie bardzo podoba i powaznie zastanawiam nad tym imieniem, mysle jeszcze o Iwo, Mikolaju i Bartku. Podoba mi sie tez Olaf i Leon...
jesli chodzi o zlobek - ja nie mam wyjscia, musze malucha oddac, mam jeszcze sporo urlopu zaleglego i biezacego, wiec pewnie po 7 miesiacu pojdzie. Moja mama mieszka 60 km, a tesciowa sie nie podejmie, nie ufam nianiom. Zreszta ja tez chodzilam do zlobka i zyje. Zdecydowalam sie na prywatna placowke, te panstwowe jakos mnie nie przekonuja. Ja musze wrocic do pracy po macierzynskim, bo portem nie mam po co....
co do pieluch kupilam jedna paczke huggies new born z wycieciem na pepek, ale dokupie teraz pampersy i bede miala porownanie.
w koncu przyszla nasza kolyska, jest sliczna i slodka, juz ja zlozylam, ale i tak bede prac.
na + mam caly czas 15 kg, stanelo w miejscu, a czuje sie jak slon w skladzie porcelany, mecze sie szybko i sapie, ale dam rade. :)
hmm moje wrażenia?
od początku chciałam rodzić na Zaspie. co do klinicznej to wśród znajomych 80 % ma złe wspomnienia, dojazdy do wejherowa mnie zniechecają a kasę którą bym miała wydać na poród w swissmedzie wolę wydać na "wyprawkę" dla dziecka.
a Zaspa... wrażenia .. hmm no może troszkę wieje PRL'em :) ale tyle dzieci sie tam rodzi i jakoś jest ok :) poza tym blisko. I mój lekarz gin tam "obsługuje".
niewiem1303 - ja też poszłam w tommee tippiee, cały czas przekonana byłam do aventu, ale postanowiłam spróbować czegoś nowego. kształt mi się podoba. laktatora jeszcze nie zakupiłam czaję się na allegro... - prezent pod choinkę to ma być ;) jeszcze nie pogięło mnie przepłacać o 100-150 zł w sklepie.
od początku chciałam rodzić na Zaspie. co do klinicznej to wśród znajomych 80 % ma złe wspomnienia, dojazdy do wejherowa mnie zniechecają a kasę którą bym miała wydać na poród w swissmedzie wolę wydać na "wyprawkę" dla dziecka.
a Zaspa... wrażenia .. hmm no może troszkę wieje PRL'em :) ale tyle dzieci sie tam rodzi i jakoś jest ok :) poza tym blisko. I mój lekarz gin tam "obsługuje".
niewiem1303 - ja też poszłam w tommee tippiee, cały czas przekonana byłam do aventu, ale postanowiłam spróbować czegoś nowego. kształt mi się podoba. laktatora jeszcze nie zakupiłam czaję się na allegro... - prezent pod choinkę to ma być ;) jeszcze nie pogięło mnie przepłacać o 100-150 zł w sklepie.

dirty_little_secret dobrze to opisałaś :) wieje PRLem. Tam się rodzi prawie na korytarzu. W pokoju jest tylko miejsce na łóżko. Piłki i inne są do dyspozycji na korytarzu właśnie. Jeden prysznic i toaleta na 5 sal!!!??? Jak jedna prysznic bierze to druga siku już nie może zrobić. Ale poród trzeba przeżyć OK i nie ma znaczenia w jakim otoczeniu. Ale na pytanie jak wygląda opieka maluszka pani położna powiedziała, że wstajesz i się opiekujesz. Na kolejne pytanie: "co jak nie będę w stanie?" usłyszałam "nie ma, że nie będziesz wstanie. Nikt inny się nim nie zajmie, bo są tylko trzy położne na dyżurze i nikt nie ma na to czasu żeby w opiece pomagać" Nie ma oddziału noworodkowego. A na dodatek ojciec nie ma wstępu do pokoju żeby w tej opiece pomóc, pozostaje mu tylko pokój odwiedzin. A co jak będę chciała po prostu wyjść wziąć prysznic?
A położna na każde niewygodne pytanie odpowiadała "mogą Panie rodzić w Swissmedzie"
A położna na każde niewygodne pytanie odpowiadała "mogą Panie rodzić w Swissmedzie"
dirty_little_secret - u mnie wszystkie kolezanki avent i avent, a ja ze przekorna jestem to wlasnie ide w tommee ;) tez sie czaje na allegro, bo ceny w mama i ja sa do bani.
Luciolla jakby mi tak polozna powiedziala to bym jej odpyskowala, ku*a z naszych skladek maja na chleb, a bezczelne sa ze hoho... m. in. dlatego wlasnie wybralam swissmed, bo pewnie bylaby wojna na zaspie, a ja nie naleze do pokornych, wiec wole sobie tych jazd oszczedzic.
Luciolla jakby mi tak polozna powiedziala to bym jej odpyskowala, ku*a z naszych skladek maja na chleb, a bezczelne sa ze hoho... m. in. dlatego wlasnie wybralam swissmed, bo pewnie bylaby wojna na zaspie, a ja nie naleze do pokornych, wiec wole sobie tych jazd oszczedzic.
Hihihi Oolenka - po trzecim, czwartym oglądaniu nie jest już tak źle;) Pocieszam się że my jako rodzące nie będziemy widziały całego tego łożyska, momentu nacięcia krocza itp. A czuć - tego podobno się nie czuje.
Dziewczyny ja nie mam jeszcze laktatora, nie wiem nawet czy będę używać - czy to jest konieczne? jakoś wyleciał mi z głowy.
Butelki mam aventu, jedną kupiłam bo słyszałam że są dobre, a drugą dostałam na szkole rodzenia.
Dziewczyny ja nie mam jeszcze laktatora, nie wiem nawet czy będę używać - czy to jest konieczne? jakoś wyleciał mi z głowy.
Butelki mam aventu, jedną kupiłam bo słyszałam że są dobre, a drugą dostałam na szkole rodzenia.
Wiecie co, ja mam zupełnie inne wrażenia z pobytu na Zaspie, najpierw leżałam na patologii 1,5 dnia, poród i 3 dni po. Akurat to, że nikt nie ma wstępu do sal gdzie leżymy uważam za wielki atut, dziewczyny karmią, piersi na wierzchu, ja w ogóle bez majtek chodziłam, bo te podpaski takie wielkie, że się nie mieściło, prawie każda dziewczyna tak samo, leżałyśmy na łóżkach z maluchami i był luz, a jak by mi miał ktoś obcy wejść w takiej sytuacji.. o nie (a tak jest na Klinicznej) a jeśli potrzebujesz pomocy to wiadomo, że położne pomogą, bo były takie sytuacje na moich oczach, one tylko tak gadają, bo w wielu przypadkach babki się nad sobą rozczulają. Wiadomo, że w każdym szpitalu są milsze i mniej miłe. I aż tak nie wieje Prlem hehe :) nie jest źle, może nie jest nowocześnie ale czysto. A to, że na korytarzu są piłki to mi to nie przeszkadzało, bo na ten korytarz nikt nie ma wstępu oprócz rodzących i ew. mężów, więc luzik.
Marta-B, ja kupiłam laktator parę tygodni po porodzie bo miałam zator w piersiach, ale był do d.. i w końcu przystawiłam Zosie i zator zniknął, od tej pory nie używałam więc może poczekaj, zawsze mąż może skoczyć i kupić.
Marta-B, ja kupiłam laktator parę tygodni po porodzie bo miałam zator w piersiach, ale był do d.. i w końcu przystawiłam Zosie i zator zniknął, od tej pory nie używałam więc może poczekaj, zawsze mąż może skoczyć i kupić.
Pauline 85 wiem, że można się podłączyć ale jak możesz to dla pewnośći spytaj się na SR położej czy nie będzie problemu.
Czy ktoś wie czy laktator elektryczny Tommee Tippee jest głośny?? Ja też planuje zakupić butelki z tej firmy i całą oprawkę
Żadnych filmików o porodach nie oglądałam i nie planuję. Wolę żyć z nieświadomością:p Tak jak z mężczyznami " im mniej wiedzą tym dłużej żyją " hihi
Jeżeli chodzi o tą położną z Zaspy to naprawdę kobiecie się coś pomyliło. Ale nie ma co się zrażać może tylko jedna jest taka a reszta pracuję tam bo lubi i są bardziej empatyczne. A co z kobietami, które mają cesarkę?? co w tedy z dzieckiem??
Niestety nie stać mnie na prywatny poród i nie wymagam, żeby położne "skakały" koło mnie ale liczę chociaż na jakieś minimum
Mam nadzieję, że u Moniki wszystko dobrze
Czy ktoś wie czy laktator elektryczny Tommee Tippee jest głośny?? Ja też planuje zakupić butelki z tej firmy i całą oprawkę
Żadnych filmików o porodach nie oglądałam i nie planuję. Wolę żyć z nieświadomością:p Tak jak z mężczyznami " im mniej wiedzą tym dłużej żyją " hihi
Jeżeli chodzi o tą położną z Zaspy to naprawdę kobiecie się coś pomyliło. Ale nie ma co się zrażać może tylko jedna jest taka a reszta pracuję tam bo lubi i są bardziej empatyczne. A co z kobietami, które mają cesarkę?? co w tedy z dzieckiem??
Niestety nie stać mnie na prywatny poród i nie wymagam, żeby położne "skakały" koło mnie ale liczę chociaż na jakieś minimum
Mam nadzieję, że u Moniki wszystko dobrze
Olcia ten komentarz dotyczył też kobiet po cesarce. Powiedziała że kobiety po cesarce też wstają do opieki. Że adrenalina tak działa :) Ja też byłam zdziwiona jej podejściem do nas (a było nas kilkanaście par, nie tylko ja) myślałam że to w jej interesie żeby zachęcić nas. Bardzo chce zająć się małą od pierwszych chwil więc mam nadzieje nawet że taka pomoc nie będzie mi potrzebna, ale jej nastawienie bardzo mnie zniechęciło.
Z tymi pokojami to jak każda woli. Dla mnie ważne jest jednak żeby ojciec mógł od samego początku być przy dziecku, a nie że jest przy porodzie a później musi wyjść bo przewożą mnie na sale gdzie już nie ma wstępu a ja po porodzie raczej nie wyjdę od razu do pokoju odwiedzin. I zostaje z maluchem sama i nie ma jak ze świeżo upieczonym tatusiem dzielić się radością.
Z tymi pokojami to jak każda woli. Dla mnie ważne jest jednak żeby ojciec mógł od samego początku być przy dziecku, a nie że jest przy porodzie a później musi wyjść bo przewożą mnie na sale gdzie już nie ma wstępu a ja po porodzie raczej nie wyjdę od razu do pokoju odwiedzin. I zostaje z maluchem sama i nie ma jak ze świeżo upieczonym tatusiem dzielić się radością.
Moja droga, jakoś wątpie, że po porodzie będziesz miała siły na dzielenie się radością z mężem, będziesz jedynie marzyć o tym, żeby się położyć, a nie biegać po salach odwiedzin. Ponad to po porodzie przez godzinę leżysz w sali poporodowej i tam mąż może być z Tobą. Niedawno rodziłam na Zaspie i Twoje wywody na temat tego szpitala są przesadzone - może położna, która Was oprowadzała miała zły dzień. Nie licz na to, że na Klinicznej będzie tak różowo, a położne będą na każde Twoje zawołanie. Ponad to, po cesarce musisz leżeć i położne są na każde zawołani - no chyba, że dzwonisz do nich co 5 minut ! Tak zachwalasz opcję Klinicznej, gdzie do sali może wejść rodzina i kto tylko się przypałęta - cóż nie wiem czy będziesz taka zadowolona, gdy zjawi Ci się pięć osób do koleżanki z pokoju i będą siedzieć pół dnia i podziwiać jej dziecko. Nie jest to skrajność tylko częste przypadki, a biorąc pod uwagę wielkość sal na klinicznej to Twój mąż może mieć problem z dopchaniem się do Ciebie.
dzieki za opinie dziewczyny:)
Luciolla - ja tam dalej zostawiam Zaspe jako no.1:) Kliniczna jest dopiero następna:)
Nie powiem, bardzo ucieszyło mnie Twoje zdanie Paula - wydaje mi sie,ze pod tym wzgledem mamy podobne myslenie:)
Ja tez nie oczekuje nic wiecej procz niezbednego minimum i wierze w to (byc moze naiwnie:) ,ze jezeli juz naprawde bede potrzebowala pomocy to ja otrzymam bez jakis zbednych ceregieli:)
Uwazam tez, ze procz nowoczesnych, wygodnych sal - ktorych byc moze brakuje na PRL'owskiej Zaspie:) - bardzo wazna jest czystosc, ktora podobno wlasnie jest plusem Zaspy a wieeelkim minusem Klinicznej (tak twierdzily znajome,ktore mialy porownanie, ale to bylo juz jakis czas temu, moze sie cos zmienilo - nie wiem)
Akurat pokoj odwiedzin uwazam na baardzo duzy plus, nie chcialabym lezec ze wszystkim na wierzchu przed obcymi ludzmi:) Pozatym jest to czas, kiedy w spokoju, sama bede mogla nauczyc sie podstawowej obsługi malucha:)
Wydaje mi sie tez, ze po porodzie jak juz tylko nakarmimy i dziecko pojdzie spac same nie bedziemy mialy ochoty na nic innego:)
Pozatym nie bedziemy na sali same, wiadaomo,ze dopoki maluch nie zasnie i tak nie pojdziemy pod prysznic - zawsze mozna poprosic kolezanke z sali o zerkniecie przez te 10 min...
Ile rodzacych, tyle roznych opinii na temat szpitali - wydaje mi sie,ze po prostu nie powinnysmy nastawiac sie na zbyt duzo i ustalic sobie priorytety przy jego wyborze.
Luciolla - ja tam dalej zostawiam Zaspe jako no.1:) Kliniczna jest dopiero następna:)
Nie powiem, bardzo ucieszyło mnie Twoje zdanie Paula - wydaje mi sie,ze pod tym wzgledem mamy podobne myslenie:)
Ja tez nie oczekuje nic wiecej procz niezbednego minimum i wierze w to (byc moze naiwnie:) ,ze jezeli juz naprawde bede potrzebowala pomocy to ja otrzymam bez jakis zbednych ceregieli:)
Uwazam tez, ze procz nowoczesnych, wygodnych sal - ktorych byc moze brakuje na PRL'owskiej Zaspie:) - bardzo wazna jest czystosc, ktora podobno wlasnie jest plusem Zaspy a wieeelkim minusem Klinicznej (tak twierdzily znajome,ktore mialy porownanie, ale to bylo juz jakis czas temu, moze sie cos zmienilo - nie wiem)
Akurat pokoj odwiedzin uwazam na baardzo duzy plus, nie chcialabym lezec ze wszystkim na wierzchu przed obcymi ludzmi:) Pozatym jest to czas, kiedy w spokoju, sama bede mogla nauczyc sie podstawowej obsługi malucha:)
Wydaje mi sie tez, ze po porodzie jak juz tylko nakarmimy i dziecko pojdzie spac same nie bedziemy mialy ochoty na nic innego:)
Pozatym nie bedziemy na sali same, wiadaomo,ze dopoki maluch nie zasnie i tak nie pojdziemy pod prysznic - zawsze mozna poprosic kolezanke z sali o zerkniecie przez te 10 min...
Ile rodzacych, tyle roznych opinii na temat szpitali - wydaje mi sie,ze po prostu nie powinnysmy nastawiac sie na zbyt duzo i ustalic sobie priorytety przy jego wyborze.
omega - co do odwiedzajacych to racja...
Niestety, ludzie czasami za grosz nie maja wyobrazni.
Odwiedzalam kiedys znajoma na Zaspie i do jednej dziewczyny na raz do tego pokoju odwiedzin zwalilo sie ok. 7 osob, dodam,ze byla to "grupa zorganizowana" nie przypadek:) Ten pokoj nie jest zbyt duzy, a bylismy jeszcze my... i w kazdej chwili mogl przyjsc ktos jeszcze.
Nie wyobrazam sobie jak to wyglada na Klinicznej, kiedy taka grupa znajduje sie w pokoju.
Przy takiej ilosci osob robi sie mega gwar i harmider - nic fajnego dla osob postronnych, zwlaszcza dla mamy z dzidziusiem ktora akurat chce sie przekimac:)
Niestety, ludzie czasami za grosz nie maja wyobrazni.
Odwiedzalam kiedys znajoma na Zaspie i do jednej dziewczyny na raz do tego pokoju odwiedzin zwalilo sie ok. 7 osob, dodam,ze byla to "grupa zorganizowana" nie przypadek:) Ten pokoj nie jest zbyt duzy, a bylismy jeszcze my... i w kazdej chwili mogl przyjsc ktos jeszcze.
Nie wyobrazam sobie jak to wyglada na Klinicznej, kiedy taka grupa znajduje sie w pokoju.
Przy takiej ilosci osob robi sie mega gwar i harmider - nic fajnego dla osob postronnych, zwlaszcza dla mamy z dzidziusiem ktora akurat chce sie przekimac:)
hej dziewczyny:)
ja jakbym rodziła w Polsce to bym rodziła na Zaspie, ja się tam urodziłam i większość moich znajomych tam rodziło i nigdy nie słyszałam tak złych opinii na ten temat.
No właśnie dziewczyny ja się zastanawiam, czy ten laktator jest konieczny??? Trzeba go mieć od samego początku???
Dziś zakupiłam butelki aventu zestaw new born 2 butelki 260 ml , 2 butelki 125 ml, plus dwa dodatkowe smoczki antykolkowe, szczoteczkę do czyszczenia i smoczek. Do tego zamierzam dokupić sterylizator też aventu i może ten laktator.
Kupiliśmy również leżaczek bujaczek :) http://www.mothercare.com/Bright-Starts-Comfort-Harmony-Cradling/dp/B004EYFEZ4?ie=UTF8&ref=sr_1_17&nodeId=42824041&sr=1-17&qid=1323458643
Ojj ciekawe jak tam Monika, oby wszystko było dobrze!
ja jakbym rodziła w Polsce to bym rodziła na Zaspie, ja się tam urodziłam i większość moich znajomych tam rodziło i nigdy nie słyszałam tak złych opinii na ten temat.
No właśnie dziewczyny ja się zastanawiam, czy ten laktator jest konieczny??? Trzeba go mieć od samego początku???
Dziś zakupiłam butelki aventu zestaw new born 2 butelki 260 ml , 2 butelki 125 ml, plus dwa dodatkowe smoczki antykolkowe, szczoteczkę do czyszczenia i smoczek. Do tego zamierzam dokupić sterylizator też aventu i może ten laktator.
Kupiliśmy również leżaczek bujaczek :) http://www.mothercare.com/Bright-Starts-Comfort-Harmony-Cradling/dp/B004EYFEZ4?ie=UTF8&ref=sr_1_17&nodeId=42824041&sr=1-17&qid=1323458643
Ojj ciekawe jak tam Monika, oby wszystko było dobrze!
madziakin laktator nie jest konieczny a jak będzie to zawsze można iśc do sklepu i kupić. Różnie w życiu bywa, można np nie mieć pokarmu więc laktator pójdzie w kąt. Ja wiem, że jak będzie wszystko ok to i tak będę ściągać pokarm np jak gdzieś będę jechała, żeby nie musiała karmić piersią wśród ludzi.
Ten bujaczek jest prześliczny:) dla dziewczynek zawsze są takie słodkie
Już mówiłam mężowi, że będziemy się tak długo starać aż zmajstrujemy dziewczynkę:D
Ten bujaczek jest prześliczny:) dla dziewczynek zawsze są takie słodkie
Już mówiłam mężowi, że będziemy się tak długo starać aż zmajstrujemy dziewczynkę:D
no właśnie cały czas się zastanawiam nad tym laktatorem bo tani wydatek to niestety nie jest a nie chciałabym wydać 80 f żebym potem rzuciła go w kąt:)
Brygida fajnie by było dostać taki prezencik hihih:)
olcia były takie same tylko niebieskie dla chłopca równie śliczne:)))) no ale nie ma to jak różowiutkie dla dziewczynki:))
Brygida fajnie by było dostać taki prezencik hihih:)
olcia były takie same tylko niebieskie dla chłopca równie śliczne:)))) no ale nie ma to jak różowiutkie dla dziewczynki:))
hej, W czwartek byłam u lekarza. Dzidzia ma już 1300g, lekarz powiedział, że do 40 tyg. będzie miała max 3300-3400, więc się cieszę, że nie będzie mały "olbrzym" bo myśl o urodzeniu dziecka 4,5 - 5 kg chyba by mnie trochę przerażało. Niestety moje bóle podbrzusza lekarz uznał za przedwczesne skurcze, dostałam Fenetrol i nie mogę za dużo i za daleko chodzić. Lek ten dosyć silnie wpływa na organizm, po jego zażyciu byłam cała roztrzęsiona, nie mogłam się na niczym skupić, dzidzia mnie bardzo mocno kopała, wszystkie te niepożądane objawy były na ulotce, ale najgorsze było to, ze prawie cały dzień miałam mocno twardy brzuch, a momentami nawet bardzo. Zadzwoniłam do swojego lekarza i ten powiedział, że jak po tym leku brzuch twardnieje to lepiej żebym pojechała na izbę przyjęć. Jak już tam dotarłam to brzuch akurat mi się rozluźnił, podłączyli mnie to ktg, zbadali i ogólnie uznali że panikuje. No ale mam przynajmniej zyskałam pewność, że nic się nie dzieje i się trochę uspokoiłam.

Monika, to dobrze, że jest ok, i dobrze, że jesteś spokojna, a co tam, że panikujesz, najważniejszy nasz spokój.
Ten leżaczek jest śliczny, też go oglądałam na allegro :) mi się jeszcze podobał fisher price ale taka cena, że od razu odpuściłam..
http://allegro.pl/fisher-price-hustawka-z-projektorem-na-prad-aku-i1960849024.html
Te różowe są słodkie :)
Ten leżaczek jest śliczny, też go oglądałam na allegro :) mi się jeszcze podobał fisher price ale taka cena, że od razu odpuściłam..
http://allegro.pl/fisher-price-hustawka-z-projektorem-na-prad-aku-i1960849024.html
Te różowe są słodkie :)
mnie na razie nikt do Zaspy jeszcze nie zniechęcił nawet ta położna ze spotkania. też wolę pokój odwiedzin niż zwalanie sie obcych ludzi do jednej małej sali gdzie ty akurat z cyckami i gołym tyłkiem paradujesz. poza tym jak masz chęć i ochotę to wychodzisz do ludzi a jak nie to leżysz i odpoczywasz a nie spotkania na siłę. dodatkowo osoby przychodzące z zewnątrz nie zawsze są zdrowe - kichają prychają - o ile swoją rodzinę znajomych możesz poprosić grzecznie o nie odwiedzanie to już ze zwróceniem uwagi gościom koleżanek z pokoju niezbyt przystoi bo się zaraz obruszą - a o takich sytuacjach już słyszałam. Przestałam już czytać na różnych forach opinie na temat "gdzie rodzić?" bo wychodzi na to że najlepiej we własnym w domu :)
jako ciekawostkę podam, że leżałam w klinice w Szwajcarii po wypadku na stoku i nawet tak zachwalany przez wszystkich nasz prywatny swissmed wraz ze swoją przemiłą "obsługą" nie umywa się do warunków i podejścia do pacjenta, których tam zaznałam.
co do "osprzętu" uważam sterylizator za urządzenie zbędne :)
jako ciekawostkę podam, że leżałam w klinice w Szwajcarii po wypadku na stoku i nawet tak zachwalany przez wszystkich nasz prywatny swissmed wraz ze swoją przemiłą "obsługą" nie umywa się do warunków i podejścia do pacjenta, których tam zaznałam.
co do "osprzętu" uważam sterylizator za urządzenie zbędne :)

piekny ten lezaczek fisher price, ale cena :(
tylko raz widzialam uzywany na allegro, bede polowac - moze sie uda...
ja od 3 dni sprzatam, remont w toku i to co mialo byc zrobione w 1 dzien trwa juz 2 i jeszcze w poniedzialek i wtorek, ja oszaleje...
mialam nie myc okien ale taki syf, ze nie moglam patrzec, az mnie wszystko od tego kurzu swedzialo ;/
wkurzam sie ze taka niegramotna z tym brzuchem, a i nie chce sie zbytnio forsowac... mecze sie mega szybko ;( i tak caly dzien godzine poprasuje, godzine ide spac, potem umyje okno, poprasuje, zjem i dalej drzemka... najbardziej wkurza mnie ze nie moge dobie nic cieplego zrobic do jedzenia bo kuchni nie mam ....
to sie pozalilam, ide dalej prasowac ...
tylko raz widzialam uzywany na allegro, bede polowac - moze sie uda...
ja od 3 dni sprzatam, remont w toku i to co mialo byc zrobione w 1 dzien trwa juz 2 i jeszcze w poniedzialek i wtorek, ja oszaleje...
mialam nie myc okien ale taki syf, ze nie moglam patrzec, az mnie wszystko od tego kurzu swedzialo ;/
wkurzam sie ze taka niegramotna z tym brzuchem, a i nie chce sie zbytnio forsowac... mecze sie mega szybko ;( i tak caly dzien godzine poprasuje, godzine ide spac, potem umyje okno, poprasuje, zjem i dalej drzemka... najbardziej wkurza mnie ze nie moge dobie nic cieplego zrobic do jedzenia bo kuchni nie mam ....
to sie pozalilam, ide dalej prasowac ...
Madziukin, ja mam na sprzedaz brytyjski laktator medela mini electric z wszelkimi akcesoriami, w torbie, z buteleczkami na mleko itp, wszystko w stanie idealnym, jea jestes zainteresowana to pisz na maila prywatnego. przesle zdjecia jak to wyglada.mysle,ze za 30£ moglabym go sprzedac wiec to dosc dobra oferta...
Dziewczyny ja przy córce miałam laktator ręczny i sterylizator i sie kurzyły. To zbedne wydatki póki co- laktator jak bedzie potrzebny- kupuje się po porodzie. Można odciągnać ręcznie( na jakies wyjście z mężem czy zakupy). Laktator przyda się jeśli będą guzki lub nawał pokarmu-ale przecież nie wiemy czy tak będzie. Natomiast butelki można sparzać wrzątkiem lub gotować w duzym garnku.
ja chyba z laktatorem się wstrzymam,a jeśli chodzi o sterylizator to kupuję go z tego względu, gdyż słyszałam,że jest on wymogiem tutaj w Uk. Położna przychodzi po porodzie do domu i sprawdza jak się ma dzidzia i czy ma się wszystkie niezbędne rzeczy a miedzy innymi sterylizator jest konieczny-tak mi mówiły koleżanki tu rodzące no ale tak naprawdę nie wiem jak to jest do końca. Na szczęście nie jest to duży wydatek, taki do mikrofali kosztuje 20 f a myślę,że może się jednak przyda:) Gorzej z laktatorem bo to już dużo droższe, no ale na razie nie będę kupowała, mam nadzieję,że nie będzie mi potrzebny:)
Marti dzięki za radę:)
Marti dzięki za radę:)
Madziukin, ok, nie ma problemu hihi, sterylizator fakt mam, ale polozna nie spr, nie chodzila mi po domu, nawet przebrac dziecko szlam na gore, a ona w living room zostawala, wiec nie wiem o co chodzi, a pamietam, ze4 z Blanka to wlasnie polozna zainterwieniowala i wrocilismy do szpital na OIOM w piatej dobie...ale wynikalo to z tego, ze zoltaczka mocno wrocila...ps.nie polecam elektrycnego TT, mialam i mi sie rozwalil, teraz mam boots i jest super, elektryczny, a butle mam firmy MAM, i sa samosterylizujace...mialam TT, ale Nell juz mi ich nie zaakceptowala, tylko MAM...
Witam się poweekendowo:)
tekla28 - wspolczuje, mnie juz najbardziej wkurza samo jezdzenie na te badania...
W sobote pojechalam zrobic do invicty krew,mocz,glukoze i wymaz na paciorkowca, i co?
Okazalo sie,ze w soboty wymazow nie robia;/ Moja wina bo oczywiscie nie zadzwonilam, ale swoja droga mogliby miec to na stronce...
No i dzisiaj musze turlac sie do Gda raz jeszcze.
Ogolnie to jestem calkiem zadowolona, bo juz wiekszosc prezentow swiatecznych z glowy, zostali tylko moi rodzice i tesciowa - wiec juz z gorki.
Mniej zadowolona jestem z tego, ze oczywiscie budzet ktory mielismy na prezenty przeznaczony juz dawno sie skonczyl, bo oczywiscie jak co roku nie da rady trzymac sie ram cenowych:)
Wogole moj gin twierdzil,ze w tym roku swiateczne zakupy nie moje, a tu nie dosc,ze zakupy zrobione to Zuzia jeszcze w brzuchu i nic sie nie zapowiada,zeby mialo by inaczej:)
tekla28 - wspolczuje, mnie juz najbardziej wkurza samo jezdzenie na te badania...
W sobote pojechalam zrobic do invicty krew,mocz,glukoze i wymaz na paciorkowca, i co?
Okazalo sie,ze w soboty wymazow nie robia;/ Moja wina bo oczywiscie nie zadzwonilam, ale swoja droga mogliby miec to na stronce...
No i dzisiaj musze turlac sie do Gda raz jeszcze.
Ogolnie to jestem calkiem zadowolona, bo juz wiekszosc prezentow swiatecznych z glowy, zostali tylko moi rodzice i tesciowa - wiec juz z gorki.
Mniej zadowolona jestem z tego, ze oczywiscie budzet ktory mielismy na prezenty przeznaczony juz dawno sie skonczyl, bo oczywiscie jak co roku nie da rady trzymac sie ram cenowych:)
Wogole moj gin twierdzil,ze w tym roku swiateczne zakupy nie moje, a tu nie dosc,ze zakupy zrobione to Zuzia jeszcze w brzuchu i nic sie nie zapowiada,zeby mialo by inaczej:)
Wlasnie poczytalam o tych bakteriach,wszystkie sa z ukladu pokarmowego.Ogolnie caly czas mam problem z bakteriami,mam wrazenie ,ze moja gin zle podchodzi do nich-moze myle sie.Ostatnio urosept-po tym wyniki byley lepsze,teraz jakis tam na bazie zurawiny za 30zł.wcale taki moczopedny nie byl.Ciekawe co mi teraz wymysli :).Na bank pewnie pytanie padnie,czy jestem zapisana juz na priv wizyte u niej na 36tydz ciazy :).Postanowilam,ze skorzystam z tego Zabinskiego jakby co.Dlugo trzeba tam czekac u niego na wizyte??Monitorujecie ruchy dziecka??TE 10 niby ruchow na dzien??
Tekla ja też mam 2 rodz bakteri m. inn coli. Jeżeli w posiewie jest ich mniej niż 10.000 jednostek to faktycznie mógł być źle pobrany mocz. Najlepiej jak lekarz dałby Ci skierowanie na antybiogram wtedy nie ma możliwośći źle dobrania antybiotyku a co za tym idzie nie będziesz musiała faszerować się lekarstwami, które nie dają 100% pewnośći wyleczenia.
Słyszałam, że laktator medela swing jest cichy ale drogi:/ więc szukam tańszej alternatywy. Myślałam , że TT jest też cichy:/
Słyszałam, że laktator medela swing jest cichy ale drogi:/ więc szukam tańszej alternatywy. Myślałam , że TT jest też cichy:/
Hm,zobaczymy co powie moja gin.w czwartek mam wizyte.Nie jest skora do zalecen badan na fundusz,kocha chyba priv wizyty.a ja jej nie dam kolejny raz zarobic 150zł :).Moze bylabym szczesliwa znajac wage dziecka,ulozenie ,itd.....ale czy to az tak wazne??skoro 30 wrzesnia bylam i bylo niby wszystko dobrze,to chyba nic nie zmienilo sie od tamtego czasu.Moj jest przeciwny dodatkowym badaniom na priv,uwaza,ze te badania nie ida do karty ciazy,nie ma sladu po nich u lekarza w karcie....wiec po co...
Witam poniedziałkowo.
Nikt nie wie co z Moniką?
Dziś idę do gina pewnie też już dostane skierowanie na te paciorkowce. Mam nadzieje przynajmniej.
Ja na necie czaję się na TT. Moja znajoma chce mi sprzedać taki podwójny, ona ma bliźniaki :) Ale nie wiem czy taki mi się w ogóle przyda... A to jeszcze takich rozmiarów ze zabrać to gdzieś to plecak mi potrzebny :)
Ja ruchów nie liczę. Pamiętam o tym ale mała jest taka wiercipięta że zanim wstanę z łóżka to już całą serię kopniaków dostaje :) Myślę że chodzi po prostu o to w tym liczeniu żeby zwracać uwagę czy maluch wykazuje jakieś odruchy.
Nikt nie wie co z Moniką?
Dziś idę do gina pewnie też już dostane skierowanie na te paciorkowce. Mam nadzieje przynajmniej.
Ja na necie czaję się na TT. Moja znajoma chce mi sprzedać taki podwójny, ona ma bliźniaki :) Ale nie wiem czy taki mi się w ogóle przyda... A to jeszcze takich rozmiarów ze zabrać to gdzieś to plecak mi potrzebny :)
Ja ruchów nie liczę. Pamiętam o tym ale mała jest taka wiercipięta że zanim wstanę z łóżka to już całą serię kopniaków dostaje :) Myślę że chodzi po prostu o to w tym liczeniu żeby zwracać uwagę czy maluch wykazuje jakieś odruchy.
Tekla na posiew musi być chyba sterylny pojemnik co trzeba podkreślić w aptece że nie chcesz zwykłego tylko sterylny, trzeba się podmyć przed pobraniem moczu no i pobrać mocz nie ten całkiem pierwszy tylko ten co po chwili leci, z tzw. środkowego strumienia moczu. Jeśli tak pobrałaś a wyszły bakterie to może pomylili wyniki z wynikami jakiejś innej osoby? Mojej mamie kiedyś pomylili i musiała robić jeszcze raz.
Ja też nie liczę ruchów dziecka bo jest ich tyle że na pewno więcej niż 10, myślę że w ciągu dnia z 50-100 razy mnie kopnie, zależy od dnia. Czasem aż mi się chce płakać bo wali z taką siłą że aż mnie boki bolą. Jak walnie raz czy drugi to ok, ale jak powiedzmy dwudziesty raz dostaję mocno w to samo miejsce to zaczyna to być nieprzyjemne.
Na wydrukach z ostatniego usg mam różne wymiary dziecka, np. obwód główki 33cm. Nie wiem czy to jest dużo czy mało, są tam jeszcze inne wymiary, ale najlepsze jest to że według wymiarów maszyna usg oblicza planowany termin porodu. No i jak sobie obejrzałam te wydruki na spokojnie to zobaczyłam że najwcześniejszym terminem jaki mi policzyła maszyna jest wigilia!! Hhehe czyli 24 grudnia zamiast 28 stycznia jak dotychczas liczyła moja gin. No a dr Żabiński podał mi taki uśredniony termin 10 stycznia;)
Oj powiem Wam że już bym mogła się "rozpakować" po Świętach, strasznie już ciężki ten brzuch i całe ciało, a Zuzce chyba też już jest ciasno bo się wierci i rozpycha.
Na wydrukach z ostatniego usg mam różne wymiary dziecka, np. obwód główki 33cm. Nie wiem czy to jest dużo czy mało, są tam jeszcze inne wymiary, ale najlepsze jest to że według wymiarów maszyna usg oblicza planowany termin porodu. No i jak sobie obejrzałam te wydruki na spokojnie to zobaczyłam że najwcześniejszym terminem jaki mi policzyła maszyna jest wigilia!! Hhehe czyli 24 grudnia zamiast 28 stycznia jak dotychczas liczyła moja gin. No a dr Żabiński podał mi taki uśredniony termin 10 stycznia;)
Oj powiem Wam że już bym mogła się "rozpakować" po Świętach, strasznie już ciężki ten brzuch i całe ciało, a Zuzce chyba też już jest ciasno bo się wierci i rozpycha.
Ja dzisiaj rano miałam sily ból po lewej stronie , taki jak na okres. Przeszło po pół godz pod prysznicem-polewałam to miejsce i zasnełam potem. Dopiero sie obudziłam jakas połamana.....
Zdałam sobie sprawę, że te ciuszki , które dokupiłam dla Kubusia będą już za małe a wydałam na nie chyba z 200zł. Teraz już się nie boję, że urodze szybciej , bo chyba dotrwam:) Chciałabym jednak urodzić 2 tyg wczesniej.... W nocy koszmarnie śpię, boki bolą, biodra, nogi...
Zdałam sobie sprawę, że te ciuszki , które dokupiłam dla Kubusia będą już za małe a wydałam na nie chyba z 200zł. Teraz już się nie boję, że urodze szybciej , bo chyba dotrwam:) Chciałabym jednak urodzić 2 tyg wczesniej.... W nocy koszmarnie śpię, boki bolą, biodra, nogi...
Tez nie licze ruchow, dopiero jak za dlugo siedzi cicho to zaczynam ja pobudzac:)
Co do bolących kopniakow - to ja niestety juz prawie wszystkie tak odczuwam... Zazwyczaj mała "wbija" nogi w moje zebra albo wypina tułow/pupe tak mocno,ze jedna strone brzucha mam pustą, a druga jak gora:)
Tez jestem chętna na rozpakowanie w okolicach tygodnia najlepiej:)
Nie mniej jednak juz w to nie wierze, w te wszystkie terminy:( znajac zycie pewnie rozpakuje sie w polowie stycznia:)
Marti30 - a jaki rozmiar kupilas?
Co do bolących kopniakow - to ja niestety juz prawie wszystkie tak odczuwam... Zazwyczaj mała "wbija" nogi w moje zebra albo wypina tułow/pupe tak mocno,ze jedna strone brzucha mam pustą, a druga jak gora:)
Tez jestem chętna na rozpakowanie w okolicach tygodnia najlepiej:)
Nie mniej jednak juz w to nie wierze, w te wszystkie terminy:( znajac zycie pewnie rozpakuje sie w polowie stycznia:)
Marti30 - a jaki rozmiar kupilas?
Marta-B też jestem w 33 tygodniu, a termin mam wyznaczony dopiero na 4.02. Wcześniej ginekolog mówiła o 29.01. Czuję i wszyscy mi to mówią patrząc na mnie, że będzie to jednak połowa stycznia.
Śpię teraz tylko na lewym boku, po prawej stronie cały czas mam ucisk. Sama się już zastanawiam, czy on minie po porodzie, czy przyczyną jest coś innego. Trzyma mnie ten ból już 6 tydzień.
Śpię teraz tylko na lewym boku, po prawej stronie cały czas mam ucisk. Sama się już zastanawiam, czy on minie po porodzie, czy przyczyną jest coś innego. Trzyma mnie ten ból już 6 tydzień.
Tekla28 ja chodzę do gina prywatnie ale jak zaleca jakieś badania to idę do rodzinnego po skierowanie. Mówię w którym tyg ciąży jestem i jakie badania potrzeuję. Kobieta w ciąży jest pod ochroną i żaden lekarz na nfz nie może odmówić Ci skierowania.
Ja ruchów też nie liczę, chociaż zdarza się, że czasami malutko się rusza. Mnie kopniaczki nie bolą bo mało kopie bardziej wierci się i tak jak u Brygidy jak się wypchnie to jedną część brzucha mam wklęsłą a z drugiej strony wielkie wybrzuszenie:)
Pauline 85 wiem, że to uciążliwe spanie na jednym boku. Mnie już tak lewe biodro boli, że czasami nie mogę wstać z łóżka
Ja ruchów też nie liczę, chociaż zdarza się, że czasami malutko się rusza. Mnie kopniaczki nie bolą bo mało kopie bardziej wierci się i tak jak u Brygidy jak się wypchnie to jedną część brzucha mam wklęsłą a z drugiej strony wielkie wybrzuszenie:)
Pauline 85 wiem, że to uciążliwe spanie na jednym boku. Mnie już tak lewe biodro boli, że czasami nie mogę wstać z łóżka
Też tak mam czasami że Zulka się wypnie po jednej stronie brzucha i mam wtedy wybrzuszenie po jednej stronie a po drugiej pusto;)
Na opisie z usg jest zapis że łożysko jest na przedniej ścianie macicy (nie przodujące), czytałam że wtedy można słabiej czuć ruchy dziecka. To jeśli te kopniaki czuję "słabiej", to ciekawe jakie silne są w rzeczywistości!;)
Czasem jak dłużej siedzę lub leżę i chcę wstać to mam wrażenie że Zuzia mi zgniecie narządy typu jelita, pęcherz, nerki... No i nie ma już mowy o wstawaniu z pozycji leżącej "do przodu" - muszę przekulać się na bok i podnieść na łokciu, dopiero wtedy wstać... ehh jeśli to potrwa do końca stycznia to ja nie wiem w jakim będę stanie psychicznym za te półtora miecha...;p
Na opisie z usg jest zapis że łożysko jest na przedniej ścianie macicy (nie przodujące), czytałam że wtedy można słabiej czuć ruchy dziecka. To jeśli te kopniaki czuję "słabiej", to ciekawe jakie silne są w rzeczywistości!;)
Czasem jak dłużej siedzę lub leżę i chcę wstać to mam wrażenie że Zuzia mi zgniecie narządy typu jelita, pęcherz, nerki... No i nie ma już mowy o wstawaniu z pozycji leżącej "do przodu" - muszę przekulać się na bok i podnieść na łokciu, dopiero wtedy wstać... ehh jeśli to potrwa do końca stycznia to ja nie wiem w jakim będę stanie psychicznym za te półtora miecha...;p
Jak dobrze Monika że wszystko z Tobą i dzieckiem wporządku-, martwiłysmy się o Ciebie, bo nie dawałaś przez kilka dni znaku. Jednak to nie wody. to dobrze :)
Mnie kopniaki nie bola, mała ułozona jest główką w dół ale może tez na tej tylnej ścianie. Ruchów nie liczę. Ja się tylko cały czas martwie, ze tych przepływów nie miałam robinych i że np dziecko jest niedotlenione- ale to juz sobie pewnie wymyslam i wkręcam.
Mnie kopniaki nie bola, mała ułozona jest główką w dół ale może tez na tej tylnej ścianie. Ruchów nie liczę. Ja się tylko cały czas martwie, ze tych przepływów nie miałam robinych i że np dziecko jest niedotlenione- ale to juz sobie pewnie wymyslam i wkręcam.
Olenka nie martw się, ja też nie miałam robionych przepływów, poproszę o to 22go na wizycie. Ale jeśli dzidzia się rusza to znaczy, że wszystko ok :)
Monika, dobrze, że już w domu, ale łożysko 2go stopnia to chyba średnio co? Zalecili coś? U mnie pamietam byłam 10 dni po terminie jak urodziłam Zosię, i parę dni wcześniej już łożysko było 3go stopnia, mimo, że skurczy nie miałam i wody nie odeszły to zostawili na patologii i chcieli wywoływać.
Czy wszystkie dzidzie są już ułożone główką w dół? U nas na ostatniej wizycie jeszcze nie, ciekawe jak będzie teraz.
Ruchów też nie liczę ale u mnie czuć je bardziej w środku, tak jakby dzidzia była ułożona pleckami to ściany mojego brzucha i kopała tylko w środku, w żebro jedno często dostaję, no i pęcherz..
Mojego męża nie było teraz tydzień i maluszek jakiś mało aktywny był, a ledwo wrócił - nagle mega ruchy :) ciekawe czy to przypadek czy już reaguje na tatusia :)
Monika, dobrze, że już w domu, ale łożysko 2go stopnia to chyba średnio co? Zalecili coś? U mnie pamietam byłam 10 dni po terminie jak urodziłam Zosię, i parę dni wcześniej już łożysko było 3go stopnia, mimo, że skurczy nie miałam i wody nie odeszły to zostawili na patologii i chcieli wywoływać.
Czy wszystkie dzidzie są już ułożone główką w dół? U nas na ostatniej wizycie jeszcze nie, ciekawe jak będzie teraz.
Ruchów też nie liczę ale u mnie czuć je bardziej w środku, tak jakby dzidzia była ułożona pleckami to ściany mojego brzucha i kopała tylko w środku, w żebro jedno często dostaję, no i pęcherz..
Mojego męża nie było teraz tydzień i maluszek jakiś mało aktywny był, a ledwo wrócił - nagle mega ruchy :) ciekawe czy to przypadek czy już reaguje na tatusia :)
Monika20 jak to dobrze,że wszystko ok!! :):) napędziłaś nam stracha, ale najważniejsze,że nic nie jest małej:)
ja też ruchów nie liczę, ale mała wierci się wystarczająco dużo a jak czasami siedzi cicho to ją troszkę pobudzam :) czasami ma takie dni że jakaś cicha jest, ja tych dni nie cierpię,bo oczywiście zaczynam się zamartwiać. Ale ogólnie to bardzo aktywna:) i te kopnaiczki mnie nie bolą bo w sumie mało kopie, wierci się i rozpycha, jak leżę to widać jak brzuszek cały faluje, czasami mała jest po jednej stronie i wtedy widać takie wygięcie:)
Mi moja ginekolog mówiła,żeby się nie sugerować tym jaką datę porodu teraz pokazuje na USG, wiek płodu oblicza się na początku ciąży do 12 czy 14 tygodnia ciąży i to jest najbardziej wiarygodna data..
Świąteczne zakupy jeszcze przede mną, ale zacznę je robić jak już skończę pracę, ojj dziewczyny ale się cieszę, 4 dni mi zostało:)
Zaczęłam w końcu prać ciuszki, jeszcze trochę mi zostało i w weekend wezmę się za prasownie:)
ja też ruchów nie liczę, ale mała wierci się wystarczająco dużo a jak czasami siedzi cicho to ją troszkę pobudzam :) czasami ma takie dni że jakaś cicha jest, ja tych dni nie cierpię,bo oczywiście zaczynam się zamartwiać. Ale ogólnie to bardzo aktywna:) i te kopnaiczki mnie nie bolą bo w sumie mało kopie, wierci się i rozpycha, jak leżę to widać jak brzuszek cały faluje, czasami mała jest po jednej stronie i wtedy widać takie wygięcie:)
Mi moja ginekolog mówiła,żeby się nie sugerować tym jaką datę porodu teraz pokazuje na USG, wiek płodu oblicza się na początku ciąży do 12 czy 14 tygodnia ciąży i to jest najbardziej wiarygodna data..
Świąteczne zakupy jeszcze przede mną, ale zacznę je robić jak już skończę pracę, ojj dziewczyny ale się cieszę, 4 dni mi zostało:)
Zaczęłam w końcu prać ciuszki, jeszcze trochę mi zostało i w weekend wezmę się za prasownie:)
dziewczyny wszystkie robicie ten wymaz na paciorkowca?? robicie prywatnie we własnym zakresie czy jest to zalecane przez NFZ??
ostatnio czytałam artykuł w M jak mama, pisała kobieta która ostrzegała inne przyszłe mamy aby wykonały to badanie, ona o tym nie widziała, nikt jej nie powiedział, urodziła córeczkę którą zakaziła tą bakterią, mała zachorowała na sepsę i zmarła ;( a wystarczył tylko jeden zastrzyk... bardzo smutne:(((((
ostatnio czytałam artykuł w M jak mama, pisała kobieta która ostrzegała inne przyszłe mamy aby wykonały to badanie, ona o tym nie widziała, nikt jej nie powiedział, urodziła córeczkę którą zakaziła tą bakterią, mała zachorowała na sepsę i zmarła ;( a wystarczył tylko jeden zastrzyk... bardzo smutne:(((((
Madziakin-ja robie paciorkowca na NFZ, tylko boje się , bo lekarz chce zrobić to badanie 2 tyg przed porodem!! Boję się, że nie zdąży, ale on uważa, że wynik musi byc najświeższy, tymabrdziej, że moja córka ma paciorkowca.
Brygida- śpiochy, pajace mam w rozm 50-56, reszta na 2,7kg-nie ma podanej długości(wszystkie George)- odkupiłam nowe od dziewczyny , która miała też tak jak ja urodzić szybciej.... Będę musiała je potem sprzedać.
Monika-dobrze, że wypuścili Cię- nie dziwię się, że nie spałaś, łóżka szpitalne są do bani a do tego nerwy.....
Swoją drogą mogę urodzić juz 2 stycznia-oby był nowy rok-dla nas lepszy-dłuższy macierzyński o 2 tygodnie:)))
Brygida- śpiochy, pajace mam w rozm 50-56, reszta na 2,7kg-nie ma podanej długości(wszystkie George)- odkupiłam nowe od dziewczyny , która miała też tak jak ja urodzić szybciej.... Będę musiała je potem sprzedać.
Monika-dobrze, że wypuścili Cię- nie dziwię się, że nie spałaś, łóżka szpitalne są do bani a do tego nerwy.....
Swoją drogą mogę urodzić juz 2 stycznia-oby był nowy rok-dla nas lepszy-dłuższy macierzyński o 2 tygodnie:)))
Witajcie, jestem nowa na forum w sensie zalogowana. Mam SYnka ,2lata i 3msc a drugi Synuś na 6stycznia :)
Chciałabym rodzić na Klinicznej,ponieważ po wojewódzkim mamy bardzo żłe doswiadczenia :(:(:(
Mam nadzieje,ze dobrze wybrałam i tym razem wszytko skonczy się dobrze.
Pozdrawiam i życze powodzenia każdej z mama !
Chciałabym rodzić na Klinicznej,ponieważ po wojewódzkim mamy bardzo żłe doswiadczenia :(:(:(
Mam nadzieje,ze dobrze wybrałam i tym razem wszytko skonczy się dobrze.
Pozdrawiam i życze powodzenia każdej z mama !
Marti30 czyli on chce to badanie wykonać w 38 tygodniu?? a co jeśli rzeczywiście szybciej urodzisz?? No ale to racja, wynik musi być najświeższy.
Ja wyczytałam,że u nas w UK NHS (National Health Service) nie wykonuje tego badania (wykonuja wymaz ale pod innym katem badań). Uwazaja ze skoro GBS(paciorkowiec grypy B) atakuja tylko 1 na 1.000 dzieci to nie jest to duża liczba. Za tydzień mam wizytę z położną więc zapytam jak to jest a jak coś to pójdę prywatnie.
Mama_XK witaj:) nie zamartwiaj się, tym razem na pewno wszystko będzie dobrze:)
Ja wyczytałam,że u nas w UK NHS (National Health Service) nie wykonuje tego badania (wykonuja wymaz ale pod innym katem badań). Uwazaja ze skoro GBS(paciorkowiec grypy B) atakuja tylko 1 na 1.000 dzieci to nie jest to duża liczba. Za tydzień mam wizytę z położną więc zapytam jak to jest a jak coś to pójdę prywatnie.
Mama_XK witaj:) nie zamartwiaj się, tym razem na pewno wszystko będzie dobrze:)
1.agatka24 - 01.01.2012 - Synek
2.justysia1 -05.01.2012 - szpital Wejherowo, Synek KACPER
3.misia83 - 06.01.2012 - Synek
4.Mama_XK - 06.01.2012 - szpital Kliniczna, Synek
5.mamaO - 07-09.01.2012 - szpital Wojewódzki, Córeczka LILIANA
6.Hatari - 09.01.2012 - szpital Wojewódzki, Synek
7.Brygida - 09.01.2012 - szpital Zaspa, Córeczka ZUZIA
8. Asica - 12.01.2012 - Synek
9.dirty_little_secret - 15.01.2011, szpital Zaspa, Córeczka WIKTORIA
10.madziakin - 17.01.2012 - Royal Free Hampstead, Córeczka JULIA
11.Kola -18.01.2012 - szpital Wejherowo, Córeczka LENKA
12.PaFFlinka - 22.01.2012
13.aniax -23.01.2012 - Synek Jaś
14.Marti30 - 20.01.2012 - szpital Wejherowo, Synek JAKUB
15.Struś - 26.01.2012 - szpital Kościerzyna, MACIEJ albo BASIA
16. Monika - 27.01.2012 - szpital Wejherowo, Synek
17.Marta-B -28.01.2012 - szpital Wejherowo, Córeczka ZUZIA
18.Tekla28 - 30.01.2012 - szpital Wojewódzki, Córeczka AGATKA
19.olcia_ - 31.01/02.02.2012 - szpital Kliniczna, Synek BARTUŚ
20.evilek - styczeń 2012 ?
21.oolenka1 - 03.02.2012 - szpital Wejherowo, Córeczka ZUZANKA
22.Pauline85 - 04.02.2012 - szpital Kliniczna, Synek STAŚ
23.Sasa1984 - 05.02.2012 - szpital Wejherowo, synek ALEKSANDER JAN
24.Luciolla -07.02.2012 - szpital Zaspa, Córeczka
25.niewiem1303 - 07.02.2012 - szpital Swissmed, Synek NIKODEM
26.Paula81 - 12.02.2012 - szpital Zaspa, Córeczka MAJA
27.czarnaaga -12.02.2012 - Synek
28.elcia88 - 15.02.2012
29.Patrycjanka - 15.02.2012 - szpital Kliniczna, Synek KAJETAN
30.Aniulka87 - 16.02.2012 - szpital Wejherowo, Synek
31.Monika1987 - 19.02.2012 - szpital Zaspa, Córeczka
32.Monika20 -20.02.2012 - szpital Kliniczna, Córeczka LIWIA/LUIZA
33.lutka - połowa lutego
34.moniii1985 - 28.02.2012 - szpital Morski, Córeczka MARCELINKA
2.justysia1 -05.01.2012 - szpital Wejherowo, Synek KACPER
3.misia83 - 06.01.2012 - Synek
4.Mama_XK - 06.01.2012 - szpital Kliniczna, Synek
5.mamaO - 07-09.01.2012 - szpital Wojewódzki, Córeczka LILIANA
6.Hatari - 09.01.2012 - szpital Wojewódzki, Synek
7.Brygida - 09.01.2012 - szpital Zaspa, Córeczka ZUZIA
8. Asica - 12.01.2012 - Synek
9.dirty_little_secret - 15.01.2011, szpital Zaspa, Córeczka WIKTORIA
10.madziakin - 17.01.2012 - Royal Free Hampstead, Córeczka JULIA
11.Kola -18.01.2012 - szpital Wejherowo, Córeczka LENKA
12.PaFFlinka - 22.01.2012
13.aniax -23.01.2012 - Synek Jaś
14.Marti30 - 20.01.2012 - szpital Wejherowo, Synek JAKUB
15.Struś - 26.01.2012 - szpital Kościerzyna, MACIEJ albo BASIA
16. Monika - 27.01.2012 - szpital Wejherowo, Synek
17.Marta-B -28.01.2012 - szpital Wejherowo, Córeczka ZUZIA
18.Tekla28 - 30.01.2012 - szpital Wojewódzki, Córeczka AGATKA
19.olcia_ - 31.01/02.02.2012 - szpital Kliniczna, Synek BARTUŚ
20.evilek - styczeń 2012 ?
21.oolenka1 - 03.02.2012 - szpital Wejherowo, Córeczka ZUZANKA
22.Pauline85 - 04.02.2012 - szpital Kliniczna, Synek STAŚ
23.Sasa1984 - 05.02.2012 - szpital Wejherowo, synek ALEKSANDER JAN
24.Luciolla -07.02.2012 - szpital Zaspa, Córeczka
25.niewiem1303 - 07.02.2012 - szpital Swissmed, Synek NIKODEM
26.Paula81 - 12.02.2012 - szpital Zaspa, Córeczka MAJA
27.czarnaaga -12.02.2012 - Synek
28.elcia88 - 15.02.2012
29.Patrycjanka - 15.02.2012 - szpital Kliniczna, Synek KAJETAN
30.Aniulka87 - 16.02.2012 - szpital Wejherowo, Synek
31.Monika1987 - 19.02.2012 - szpital Zaspa, Córeczka
32.Monika20 -20.02.2012 - szpital Kliniczna, Córeczka LIWIA/LUIZA
33.lutka - połowa lutego
34.moniii1985 - 28.02.2012 - szpital Morski, Córeczka MARCELINKA
Uff Monika dobrze że już jesteś z nami:)
Też mam II stopień dojrzałości łożyska, łożysko na przedniej ścianie macicy. Czytałam trochę o tych stopniach dojrzałości:
-są 4 stopnie, od 0 do III
- w trzecim trymestrze łożysko zazwyczaj ma II stopień i jest to normalne
- III stopień dojrzałości łożysko osiąga ok. 2 tygodnie przed porodem. Jeśli łożysko osiągnie III stopień wcześniej to trzeba być pod obserwacją, np. robić przepływy, bo III st. oznacza że łożysko przygotowuje się do porodu i np. może przestać pracować.
Także jeśli mamy II stopień to jest wszystko ok:)
Też mam II stopień dojrzałości łożyska, łożysko na przedniej ścianie macicy. Czytałam trochę o tych stopniach dojrzałości:
-są 4 stopnie, od 0 do III
- w trzecim trymestrze łożysko zazwyczaj ma II stopień i jest to normalne
- III stopień dojrzałości łożysko osiąga ok. 2 tygodnie przed porodem. Jeśli łożysko osiągnie III stopień wcześniej to trzeba być pod obserwacją, np. robić przepływy, bo III st. oznacza że łożysko przygotowuje się do porodu i np. może przestać pracować.
Także jeśli mamy II stopień to jest wszystko ok:)
Madziakin - mi też lekarz mówił że najbardziej wiarygodny termin porodu to ten wyliczany na początku ciąży, ale fajnie by było rozsypać się tak w 38 tygodniu;) Przyznam że trochę się boję rodzić duże dziecko. Do jakiego rozmiaru ona urośnie, skoro teraz ma ok. 2,5kg?...
Znajoma znajomej w zeszłym tygodniu urodziła dziecko ważące 4,8kg, długie na 63cm..... w sumie dobrze że takie długie, gorzej by było gdyby miało te 4,8kg i mierzyło tylko 56.... szerokie:/
Znajoma znajomej w zeszłym tygodniu urodziła dziecko ważące 4,8kg, długie na 63cm..... w sumie dobrze że takie długie, gorzej by było gdyby miało te 4,8kg i mierzyło tylko 56.... szerokie:/
A ja jestem ciekawa ile moja wazy i jaka bedzie duza :).w czwartek wizyta.Ubranka mam poprane,poprasowane:).Czekaja ładnie ulozone :).Mam juz sporo,kupione z 2 reki ale jak nowe.I nie wszystkie rozowe:).Dzis jakos czuje sie zmeczona,wykonczona .Kupilam spodnie z ogloszenia-musialam na 1,5mies kupic.Babka miala fajne dzinsy nic nie zniszczone-ciasne mi byly :(a juz ciazowy rozmiar 42 to byl.Po 25zł za spodnie......dobrze,ze juz 1,5 mies zostalo-dluzej nie dam rady-tak czuje.Zle spie w nocy,boli wszystko,chrapie jak stary chlop.Moj mnie nagrał ostatnio:).che juz wazyc tyle co przed ciaza:((((.
Faktycznie, ten wymaz trzeba robic jak najpozniej, 30 tydzien to chyba troche szybko...
Mnie dzisiaj zaskoczyla babka w rejestracji pytaniem czy wymaz na paciorkowca ma byc z pochwy... Lekarz nic mi nie mowil jak go robic, stwierdzilam wiec,ze taki "wymaz w ciąży to chyba z pochwy". Babka stwierdzila,ze z pochwy najczesciej ale tez z innych miejsc robia.
Nie wiem czy dobrze zrobilam, czytam teraz, ze wymaz pobiera sie tez z odbytu??
Wie moze ktoras z Was czy ten z pochwy wystarczy?
A właśnie, jeżeli macie mozliwosc zrobienia wymazu na NFZ polecam - prywatnie kosztuje 30zł;/
Dziewczyny, a jak lekarze badaja ta dojrzałość łożyska?
Monika20 - super,ze wszystko dobrze, jednak lepiej zawsze sprawdzic, przynajmniej ma sie spokoj ducha:)
Marti30 - to faktycznie maleństwa,ale moze maluch nie bedzie az tak dlugi i sie wciśnie:)
madziakin - podczytujac inny watek, cos mi sie obilo o oko:) ze dziewczyny z UK wlasnie robily prywanie ten wymaz, ale nie dam sobie reki uciac:)
Mnie dzisiaj zaskoczyla babka w rejestracji pytaniem czy wymaz na paciorkowca ma byc z pochwy... Lekarz nic mi nie mowil jak go robic, stwierdzilam wiec,ze taki "wymaz w ciąży to chyba z pochwy". Babka stwierdzila,ze z pochwy najczesciej ale tez z innych miejsc robia.
Nie wiem czy dobrze zrobilam, czytam teraz, ze wymaz pobiera sie tez z odbytu??
Wie moze ktoras z Was czy ten z pochwy wystarczy?
A właśnie, jeżeli macie mozliwosc zrobienia wymazu na NFZ polecam - prywatnie kosztuje 30zł;/
Dziewczyny, a jak lekarze badaja ta dojrzałość łożyska?
Monika20 - super,ze wszystko dobrze, jednak lepiej zawsze sprawdzic, przynajmniej ma sie spokoj ducha:)
Marti30 - to faktycznie maleństwa,ale moze maluch nie bedzie az tak dlugi i sie wciśnie:)
madziakin - podczytujac inny watek, cos mi sie obilo o oko:) ze dziewczyny z UK wlasnie robily prywanie ten wymaz, ale nie dam sobie reki uciac:)
Wymaz robi się z pochwy i odbytu. Mój gin chce jak najpóżniej go robić bo na wynik czekam 2 dni. Wizytę mam na 22.12 , może go przekonam, że chce teraz w grudniu a za styczniowe badania zapłacę... No ja się boję. Wiem , że jak sie ma paciorkowca to robią cesarkę, bo dziecko przechodząć przez kanał rodny zostanie zarażone. Słyszałam też o zastrzykach ale nie znalazłam ani jednej dziewczyny, któraby potwierdziła, że w Wej tak robią.
Ja córkę urodziłam w 38 tyg ciaży.
Ja córkę urodziłam w 38 tyg ciaży.
Ktoś się zastanawiał ile jego dzidzia jeszcze urośnie. Mi lekarz mówił,że od 30 tyg. dzidzia tyje 200g na tydzień.
W którym tygodniu wasze maleństwa obróciły się głową w dół, bo moja 3 tyg. temu była obrócona a teraz znowu sie przekręciła do góry i lekarz powiedział, że jeżeli do następnego badania tj. 33tyg się nie obróci to jest duże prawdopodobieństwo, że już tak zostanie.
W którym tygodniu wasze maleństwa obróciły się głową w dół, bo moja 3 tyg. temu była obrócona a teraz znowu sie przekręciła do góry i lekarz powiedział, że jeżeli do następnego badania tj. 33tyg się nie obróci to jest duże prawdopodobieństwo, że już tak zostanie.
a ja od rana na nogach od 7 sprzatam ale juz dzis sie konczy w koncu remont :)
szperalam w necie i znalazlam sliczne bordery do pokoju dzieciecego, ogladalam takie same w IKA Color w Gdansku i cena za rolke 69 pln... a na allegro 9,9 + przesylka.
http://allegro.pl/show_item.php?item=1983321116&msg=Tw%C3%B3j+e-mail+zosta%C5%82+wys%C5%82any.&msgtoken=048a25b10f8bf5405c1e387864ffa85323220a1444b540a86acf77d00be2ff62
sa super jakosciowo
szperalam w necie i znalazlam sliczne bordery do pokoju dzieciecego, ogladalam takie same w IKA Color w Gdansku i cena za rolke 69 pln... a na allegro 9,9 + przesylka.
http://allegro.pl/show_item.php?item=1983321116&msg=Tw%C3%B3j+e-mail+zosta%C5%82+wys%C5%82any.&msgtoken=048a25b10f8bf5405c1e387864ffa85323220a1444b540a86acf77d00be2ff62
sa super jakosciowo
tekla ja tez zle spie w nocy, na plecach juz nie pamietam kiedy spalam, boki mi dretwieja. Snila mi sie dzis moja cesarka, a mialam juz takie skurcze ze nie moglam sie polozyc na stol... az sie obudzlam i sie okazalo ze mialam mega skurcze rzeczywiscie i one mnie obudzily. Porabane mam sny w ciazy...
Paula81 - dzieki za odp:) tak czytam na roznych forach i ile wymazow tyle miejsc ich pobrania:) Ale mam jutro wizyte, takze zobacze co mi lekarz powie.
Polozna z SR mowila,ze nie trzeba brac smoczka i buteki, w razie braku mleczka szpital zapewna gotowa mieszanke juz w butelce.
Ja nie biore, ale jezeli maz bedzie musial dowiezc mi laktator to przy nim mam:)
A ja od wczoraj jakos dziwnie aktywna jestem - moze to tak przedporodowo?:)
I od kilku nocy zaczelam dobrze spac - tfu tfu bo jeszcze mi sie odmieni:)
Budze sie o 10 i jestem nieprzytomna, najchetniej dalej bym spala:)
Polozna z SR mowila,ze nie trzeba brac smoczka i buteki, w razie braku mleczka szpital zapewna gotowa mieszanke juz w butelce.
Ja nie biore, ale jezeli maz bedzie musial dowiezc mi laktator to przy nim mam:)
A ja od wczoraj jakos dziwnie aktywna jestem - moze to tak przedporodowo?:)
I od kilku nocy zaczelam dobrze spac - tfu tfu bo jeszcze mi sie odmieni:)
Budze sie o 10 i jestem nieprzytomna, najchetniej dalej bym spala:)
Oj ja też już zarywam noce. A co gorsza moja rodzinka piętro niżej oducza swoją córcie spania ze smoczkiem, wiec bywają noce że co godzinę budzi mnie płacz. Wrrrrr... ale zemszczę się za dwa miesiące ;)
Wczoraj u gin byłam. Mała trzy tygodnie temu była główką w dół i wczoraj też była. Miałam okazję popatrzeć na jej buźkę słodką :) Akurat sobie ziewała i mlaskała słodko aż języczek było widać w całej okazałości :) Urocze.... Waży 1700 g. W trzy tygodnie przybyło jej równe pół kilo. To troszkę mało na dany tydzień ale w normie. Wyliczyłam, że do porodu powinna ważyć 3000 g max 3200 g
Wczoraj u gin byłam. Mała trzy tygodnie temu była główką w dół i wczoraj też była. Miałam okazję popatrzeć na jej buźkę słodką :) Akurat sobie ziewała i mlaskała słodko aż języczek było widać w całej okazałości :) Urocze.... Waży 1700 g. W trzy tygodnie przybyło jej równe pół kilo. To troszkę mało na dany tydzień ale w normie. Wyliczyłam, że do porodu powinna ważyć 3000 g max 3200 g
Brygida dzięki:) tak masz rację tutaj trzeba prywatnie robić:)
ja też ostatnio noce zarywam... wiercę się i wiercę, przekręcam z boku na bok, źle mi się oddycha, jak już przysnę to budzi mnie szturanie przez męża bo chrapię... ojj masakra.
dziś mnie głowa strasznie boli i ząb pobolewa:/
ja do szpitala raczej butelki nie będę brała a smoczka chyba wezmę.
moja położna mówiła,że dzidzia do 37 tygodnia może się obrócić, czytałam też na jakiś forach jak dziewczyny pisały,że ich maleństwa nawet dzień przed porodem się obróciły:)
Brygida nagły przypływ energii może oznaczać zbliżający się poród, bądz czujna:)
ja też ostatnio noce zarywam... wiercę się i wiercę, przekręcam z boku na bok, źle mi się oddycha, jak już przysnę to budzi mnie szturanie przez męża bo chrapię... ojj masakra.
dziś mnie głowa strasznie boli i ząb pobolewa:/
ja do szpitala raczej butelki nie będę brała a smoczka chyba wezmę.
moja położna mówiła,że dzidzia do 37 tygodnia może się obrócić, czytałam też na jakiś forach jak dziewczyny pisały,że ich maleństwa nawet dzień przed porodem się obróciły:)
Brygida nagły przypływ energii może oznaczać zbliżający się poród, bądz czujna:)
Kurde, u mnie sasiedzi to chyba wyjdą z siebie, mam wrazenie,ze u nas sciany sa z papieru, ostatnio slyszalam jak sasiad kichnął:) co prawda był to "mega kich",ale jednak - nie powinien sie chyba przebic:)
madziakin - czuwam caly czas:) i co... i nic:)
ja kupilam J&J 3w1 - mimo zlych opinii polozna nam je polecala.
jak Zuzi nie podejdzie to ja go zuzyje, nie ma problemu:)
madziakin - czuwam caly czas:) i co... i nic:)
ja kupilam J&J 3w1 - mimo zlych opinii polozna nam je polecala.
jak Zuzi nie podejdzie to ja go zuzyje, nie ma problemu:)
Pewnie,ale juz by sie jednak chciało...
No i jeszcze dookola wszyscy juz zaczynaja : maz codziennie gada do brzucha i kaze malej wyłazic, moj ojciec co rusz do mnie dzwoni i sie pyta czy "juz", ogolnie z kim sie nie widze, to kazdy wyraza nadzieje na spotkanie w najblizszym czasie juz nie w dwupaku:) i jeszcze mnie tesciowa dzisiaj dobila, ktora myslala, ze widzi samochod mojego meza bardzo szybko jadacy i juz myslala,ze mnie do szpitala wiezie:)
No i jeszcze dookola wszyscy juz zaczynaja : maz codziennie gada do brzucha i kaze malej wyłazic, moj ojciec co rusz do mnie dzwoni i sie pyta czy "juz", ogolnie z kim sie nie widze, to kazdy wyraza nadzieje na spotkanie w najblizszym czasie juz nie w dwupaku:) i jeszcze mnie tesciowa dzisiaj dobila, ktora myslala, ze widzi samochod mojego meza bardzo szybko jadacy i juz myslala,ze mnie do szpitala wiezie:)
ojj Brygida na Twoim miejscu już by mnie to troszkę denerwowało, wszyscy tacy niecierpliwi:) no ale jeszcze troszkę i się w końcu doczekają:)
ja w sumie się tak nie cieszę,że tutaj jestem, bo czuję się dość samotna... nie mam nikogo z rodziny tutaj i bardzo mi jej brakuje.. czasem przychodzą takie chwile,że bardzo mi smutno,bo chciałabym,żeby chociaż moja mama tu była, jesteśmy bardzo blisko i fajnie by było od czasu do czasu wpaść do niej i pogadać.. no ale cóż, takie życie:) najważniejsze,że mam kochającego męża:)
ja w sumie się tak nie cieszę,że tutaj jestem, bo czuję się dość samotna... nie mam nikogo z rodziny tutaj i bardzo mi jej brakuje.. czasem przychodzą takie chwile,że bardzo mi smutno,bo chciałabym,żeby chociaż moja mama tu była, jesteśmy bardzo blisko i fajnie by było od czasu do czasu wpaść do niej i pogadać.. no ale cóż, takie życie:) najważniejsze,że mam kochającego męża:)
Rozumiem, ale faktycznie, najwazniejszy kochajacy mąż u boku:)
Dziewczyny,a myslalyscie o noszeniu maluchow w chustach?
Dostalam nosidelko,ale nie jestem co do tego przekonana, sama bym w to nie wlazła a co dopiero męczyc w tym malucha.
Chusty wydaja sie duzo wygodniejsze i dla malucha i dla mamy.
Nie wiem tylko czy to ma sens, wyrzucic kase w bloto jest bardzo latwo:)
Dziewczyny,a myslalyscie o noszeniu maluchow w chustach?
Dostalam nosidelko,ale nie jestem co do tego przekonana, sama bym w to nie wlazła a co dopiero męczyc w tym malucha.
Chusty wydaja sie duzo wygodniejsze i dla malucha i dla mamy.
Nie wiem tylko czy to ma sens, wyrzucic kase w bloto jest bardzo latwo:)
Ja tam chusty nie mam. Mam za to nosidełko.Chusty są wygodniejsze i lepsze dla dziecka, ale cóż... Mąż mówi, że w chuście chodzic z dzieckiem nie będzie:)Ja kupiłam nosidło, bo latem siedzimy nad morzem i mimo, ze wózek mam z dużymi kołami myślę , że skorzystam z nosidełka chodząc po plaży czy lesie.
Ile dziewczyny macie na plusie????
Ja mam podwójny podbródek i nie moge na siebie patrzeć:(
Wchodze w dwie pary spodni ciażowych-reszta leży, bo sie nie mieszczę, buty zostały mi jedne w które noge włozę....Normalnie doła łapię.
Ile dziewczyny macie na plusie????
Ja mam podwójny podbródek i nie moge na siebie patrzeć:(
Wchodze w dwie pary spodni ciażowych-reszta leży, bo sie nie mieszczę, buty zostały mi jedne w które noge włozę....Normalnie doła łapię.
Marti - moj to samo:) Nosidlo wydaje mi sie ok,ale dla takiego wiekszego dziecka, dla maluszka jest takie... malo stabilne?
Uwazam,ze to generalnie fajna sprawa, wieksza bliskosc z maluchem, no i faktycznie nie wszedzie jest wygodnie z wozkiem.
Chyba jeszcze sie wstrzymam i przemysle...
O nie,przypomnialas mi,ze jutro musze sie znow zwazyc:)))
Uwazam,ze to generalnie fajna sprawa, wieksza bliskosc z maluchem, no i faktycznie nie wszedzie jest wygodnie z wozkiem.
Chyba jeszcze sie wstrzymam i przemysle...
O nie,przypomnialas mi,ze jutro musze sie znow zwazyc:)))
Muszę się z Wami czymś podzielić, jestem ciekawa Waszego zdania na ten temat:
http://dzieci.pl/adviceAid,11735552,cid,1024233,title,Seks-w-dziewiatym-miesiacu-ciazy,porady_artykul.html
A tu najważniejszy fragment:
O ile prawidłowo przebiegająca ciąża nie jest przeciwwskazaniem do życia seksualnego, to jej ostatnie kilka (2-6) tygodni to okres, w którym stosunki płciowe są raczej niewskazane.
Związane jest to z możliwością wprowadzenia bakterii do pochwy i możliwością powstania zakażenia w razie porodu. U części kobiet intensywny orgazm przeżywany w ciągu ostatniego miesiąca ciąży może doprowadzić również do skurczy porodowych.
Dlatego też ostatnie kilka tygodni ciąży to czas, gdy proponuje się kontakty zastępcze: masturbację mężczyzny z udziałem kobiety lub wspólne pieszczoty dające satysfakcję obojgu partnerom, ale doprowadzające do orgazmu tylko mężczyznę.
....i tu moje pytanie: czy odpowiedź ginekologa rozumiecie jako ogólną do wszystkich ciężarnych, czy tylko do tej z rozwarciem na 1cm? Bo ja do wszystkich i się zastanawiam czy delikatny ale długo utrzymujący się ból w okolicy spojenia łonowego który odczuwam po seksie nie jest przypadkiem niebezpieczny;p no kurczę, wytrzymać półtora miecha do porodu i potem 6-8 tygodni połogu bez seksu to masakra jakaś;p razem 3 miesiące!
http://dzieci.pl/adviceAid,11735552,cid,1024233,title,Seks-w-dziewiatym-miesiacu-ciazy,porady_artykul.html
A tu najważniejszy fragment:
O ile prawidłowo przebiegająca ciąża nie jest przeciwwskazaniem do życia seksualnego, to jej ostatnie kilka (2-6) tygodni to okres, w którym stosunki płciowe są raczej niewskazane.
Związane jest to z możliwością wprowadzenia bakterii do pochwy i możliwością powstania zakażenia w razie porodu. U części kobiet intensywny orgazm przeżywany w ciągu ostatniego miesiąca ciąży może doprowadzić również do skurczy porodowych.
Dlatego też ostatnie kilka tygodni ciąży to czas, gdy proponuje się kontakty zastępcze: masturbację mężczyzny z udziałem kobiety lub wspólne pieszczoty dające satysfakcję obojgu partnerom, ale doprowadzające do orgazmu tylko mężczyznę.
....i tu moje pytanie: czy odpowiedź ginekologa rozumiecie jako ogólną do wszystkich ciężarnych, czy tylko do tej z rozwarciem na 1cm? Bo ja do wszystkich i się zastanawiam czy delikatny ale długo utrzymujący się ból w okolicy spojenia łonowego który odczuwam po seksie nie jest przypadkiem niebezpieczny;p no kurczę, wytrzymać półtora miecha do porodu i potem 6-8 tygodni połogu bez seksu to masakra jakaś;p razem 3 miesiące!
witajcie co do sexu to ja nie mialam ostatnoi wogule ochoty ale od 2 dni ona wrocila i pytalam gina czy pozna wspołzyc w ciazy odp mi ze tak ale rzeba uwarzac,trzeba byc delikatnym:o w 1 ciazy to do konca ciazy wspołzylam a maly i tak nie chcial wyjsc az polozne podpowiadaly ze by isc na boczek do innej sali to moze wtedy cos bedzie sie dzialo to my z mezem w smiech:o
"- Jest różowy, wielki i głośno krzyczy - cieszy się dr med. Lech Bolt"
hahaha:) no naprawde jest wielki:)
Marta-B - moze ten delikatny bol jest spowodowany przez ogolne "zmiany" ktore tam zachodza?
Nie wiem zreszta, nie wypowiadam sie, bo u nas to juz dluuugo celibat:)
Ale dzisiaj ide do gina,wiec zapytam,to moze jakos oslodzimy sobie te ostatnie tygodnie:) no bo ilez mozna!:)
hahaha:) no naprawde jest wielki:)
Marta-B - moze ten delikatny bol jest spowodowany przez ogolne "zmiany" ktore tam zachodza?
Nie wiem zreszta, nie wypowiadam sie, bo u nas to juz dluuugo celibat:)
Ale dzisiaj ide do gina,wiec zapytam,to moze jakos oslodzimy sobie te ostatnie tygodnie:) no bo ilez mozna!:)
Brygida - też się skłaniam ku temu wytłumaczeniu, że ból w okolicy spojenia łonowego jest spowodowany ogólnym rozluźnianiem tkanek, chrząstek itp. Takie "rozluźnienie", "rozszerzenie" chrząstek czuję prawie w każdym stawie, a już zwłaszcza w dłoniach - palce mnie bolą, najgorzej wieczorem i rano - są wtedy nawet czerwone w miejscach stawów no i oczywiście spuchnięte.
Ale rozluźnienie chrząstek czuję też w innych stawach, głównie biodrowych i barkowych.
A jak u Was ze stawami? Myślałam że takie coś dzieje się na kilka tygodni przed porodem, czy Wy już też to macie?
Ale rozluźnienie chrząstek czuję też w innych stawach, głównie biodrowych i barkowych.
A jak u Was ze stawami? Myślałam że takie coś dzieje się na kilka tygodni przed porodem, czy Wy już też to macie?
Z tego co nam mówiła położna na SR to sperma mężczyzny zawiera jakieś składniki, które powodują skurcze macicy i mogą przyspieszyć poród. Nasza pochwa dopiero po 37 tc jest wrażliwa na ten składnik- niestety nie pamiętam jak się nazywa.
Sama jestem ciekawa, że można też nabyć jakieś bakterie gratisowo?? A może używać prezerwatywy... no ale wtedy to nie przyspieszy porodu:/ i bądź tu mądry. Ja jak na razie to 7 m-cy bez sexu i jeszcze trochę przed nami:/ ale planowałam od 38 tc spróbować...
Brygida ja tez dziś idę do lekarza, ciekawe jaki dziś będzie miał humor :)
Sama jestem ciekawa, że można też nabyć jakieś bakterie gratisowo?? A może używać prezerwatywy... no ale wtedy to nie przyspieszy porodu:/ i bądź tu mądry. Ja jak na razie to 7 m-cy bez sexu i jeszcze trochę przed nami:/ ale planowałam od 38 tc spróbować...
Brygida ja tez dziś idę do lekarza, ciekawe jaki dziś będzie miał humor :)
Marta-B - ja tez mam wrazenie, ze mi wszystko "lata", jak przewracam sie z boku na bok, to najpierw musze na plecy i mam wtedy wrazenie,ze mi tam wszystko wypadnie.Tak samo jest zreszta jak chodze...
Swoja droga najbardziej zastanawia mnie jak to bedzie po porodzie, juz bez brzucha, jak znowu bedzie mozna wstawac energicznie a nie w slow motion:)
olcia_ a na którą masz wizyte?
Ja to ta, ktora nie moze sie wybic z tej ławki/krzesła:)
Swoja droga najbardziej zastanawia mnie jak to bedzie po porodzie, juz bez brzucha, jak znowu bedzie mozna wstawac energicznie a nie w slow motion:)
olcia_ a na którą masz wizyte?
Ja to ta, ktora nie moze sie wybic z tej ławki/krzesła:)
Brygida, jakby ktoś nas przeczytał, że już chcemy rodzić to pewnie by się zdziwił, że się nie boją itd.. ale ja też mam tak jak Ty, już bym chciała mieć zdrowego, kochanego bobaska na rękach :) już mam dość nerwów czy wszystko ok i tego czekania.
Jestem ciekawa kiedy urodzisz, chyba jako pierwsza z listy, coś mi się zdaje :) no i ciekawa jestem jaką opinię wydasz na temat szpitala :)
U nas dopiero przygotowujemy pokój dla Zosi, dopiero po będę prała ubranka, muszę dokupić pościel i parę drobiazgów, więc jeszcze mam co robić w sumie. Nawet prezenty świąteczne jeszcze nie do końca skompletowane.
A tak przy okazji, byłyście w czasie ciąży u dentysty? Ja niestety nie, choć nic nie boli, myślę, że jakaś dziurka pewnie jest..
Jestem ciekawa kiedy urodzisz, chyba jako pierwsza z listy, coś mi się zdaje :) no i ciekawa jestem jaką opinię wydasz na temat szpitala :)
U nas dopiero przygotowujemy pokój dla Zosi, dopiero po będę prała ubranka, muszę dokupić pościel i parę drobiazgów, więc jeszcze mam co robić w sumie. Nawet prezenty świąteczne jeszcze nie do końca skompletowane.
A tak przy okazji, byłyście w czasie ciąży u dentysty? Ja niestety nie, choć nic nie boli, myślę, że jakaś dziurka pewnie jest..
To fanie się złożyło:) ja będę z mężem on jeszcze ani jednej wizyty nie ominął a poza tym sama autkiem nie mogę jeździć
Wczoraj skończyłam zajęcia na SR a szkoda bo całkiem fajnie było.
Dziewczyny czy zatsanawiałyście się juz nad szczepionkami dla dzieciaczków?? ja im więcej czytam tym bardziej głupia jestem jest tego tyle... 6w1, rotawirusy, pneumokoki, meningokogi. Z jednej strony warto zaszczepić ale jest tyle skutków ubocznych. Ja np po szczeponce wzw dostałam alergie i skutki do końca życia:/
Wczoraj skończyłam zajęcia na SR a szkoda bo całkiem fajnie było.
Dziewczyny czy zatsanawiałyście się juz nad szczepionkami dla dzieciaczków?? ja im więcej czytam tym bardziej głupia jestem jest tego tyle... 6w1, rotawirusy, pneumokoki, meningokogi. Z jednej strony warto zaszczepić ale jest tyle skutków ubocznych. Ja np po szczeponce wzw dostałam alergie i skutki do końca życia:/
Ja dziś miałam wizytę. Kolejne 2 kg doszły, więc teraz już 68 kg przy 174 cm wzrostu, ale mi to wszystko idzie w brzuch, jest wieeelki. Synuś ponad 1600, więc ok. 400 g na plusie.
Co do chusty/nosidełka - tak jak Madzia uważam, że wózek w zupełności wystarczy. Ale jeśli ktoś jest zainteresowany, to może warto popytać dziewczyn w wątkach już "rozpakowanych". Powinny znać je z autopsji.
Zrobiliśmy też kolejne zakupy, właściwie wszystko już mamy. Tylko kilka drobiazgów zostało, chusteczki nawilżane, płyn do kąpania...
Prezent w większości kupione. Jeszcze trzy nam zostały. Ale martwi mnie to, że 4 dni po wypłacie 2/3 pieniędzy już nie ma :/ Uzbierało się: czynsz, rachunki, prezenty i dziś prawie 500 zł na wyprawkę...
Jak żyć?! :P
Co do chusty/nosidełka - tak jak Madzia uważam, że wózek w zupełności wystarczy. Ale jeśli ktoś jest zainteresowany, to może warto popytać dziewczyn w wątkach już "rozpakowanych". Powinny znać je z autopsji.
Zrobiliśmy też kolejne zakupy, właściwie wszystko już mamy. Tylko kilka drobiazgów zostało, chusteczki nawilżane, płyn do kąpania...
Prezent w większości kupione. Jeszcze trzy nam zostały. Ale martwi mnie to, że 4 dni po wypłacie 2/3 pieniędzy już nie ma :/ Uzbierało się: czynsz, rachunki, prezenty i dziś prawie 500 zł na wyprawkę...
Jak żyć?! :P
Ehh Aniulka, załamałaś mnie;) 68 to ja ważyłam po lekach na "zajście w ciążę" przy wzroście 171:) Wcześniej ważyłam 60-62 i byłam szczęśliwa. A Ty w ciąży 68kg przy 174... masz ci los, gdzie tu sprawiedliwość?;p Hihih fajnie masz, zazdroszczę:)
Na pocieszenie tym które się ostatnio ważyły powiem że i tak wygrywam wśród Was wagą hihi;) Przekroczyłam już 90 i czuję się nie jak słoń, ale jak dwa słonie;) Mam na plusie już ok. 22kg. Pilnowanie tego co jem nie zdaje egzaminu - nie ważne czy bardzo uważam, czy zjem coś słodkiego - waga rośnie i to skokami, jak chce i kiedy chce, jest to zupełnie nie do opanowania więc już przestałam próbować to ogarnąć. Będę ją zbijać po porodzie, jak już nie będę musiała dbać o dziecko w brzuszku;)
Na pocieszenie tym które się ostatnio ważyły powiem że i tak wygrywam wśród Was wagą hihi;) Przekroczyłam już 90 i czuję się nie jak słoń, ale jak dwa słonie;) Mam na plusie już ok. 22kg. Pilnowanie tego co jem nie zdaje egzaminu - nie ważne czy bardzo uważam, czy zjem coś słodkiego - waga rośnie i to skokami, jak chce i kiedy chce, jest to zupełnie nie do opanowania więc już przestałam próbować to ogarnąć. Będę ją zbijać po porodzie, jak już nie będę musiała dbać o dziecko w brzuszku;)
Ja zawsze byłam grubsza ( 63 kg-165 cm wzrostu) i ciągle na jakichs dietach. Jednak waga zawsze i tak wracała do tej sprzed diety. Mimo tego w ciąży nie uważałam na to co jem tzn jadłam nadal jem to na co mam ochote( w końcu). Fakt, przytyłam juz troszke tzn 17 kg, ale wiadomo, ze z mojej winy ( słodycze, kolaca koło 21- gdzie wczesniej nigdy sie nie zdarzało). Tak czy siak, uważam ze nie jest tak źle. Najgorzej bedzie po porodzie, gdy przyzwyczajona juz jestem do tego wieczornego jedzenia- tego boje sie najbardziej:).
Dziewczyny, a wam juz brzusie sie obnizyły?
Dziewczyny, a wam juz brzusie sie obnizyły?
Dziewczyny no w sprawach sexu mój mąż jest bardzo bardzo uważny. Mam nawet wrażenie , że się odzwyczaił .... Nie chce mi krzywdy zrobić, boi się , że coś uszkodzi itd... marudzi ogólnie a ja się wkurzam i choc podsyłam mu różne artykuły to dalej tak samo.... a po pierwszym porodzie nie czekałam 6 tyg... nie dałam rady... chyba ze 4 tyg to wyszło...
olcia_ ja sie spoznilam tylko 5, ale wyjechalam z domu 16.10;/ korek byl tragiczny;/
Pierwszy raz u lekarza nie bylo obsuwy - weszlam bylo pusto i jak wychodzilam to tak samo:)
Jestes blondynką? Jak tak to chyba widzialam Was jak juz stalam z mezem kolo samochodu:)
Dziewczyny... moja kruszynka wazy 3500:) ja nie wiem co to bedzie:) lekarz stwierdzil,ze waga moze byc zawyzona, ale tylko lekko. Mala odbila sobie swoj ostatni przestoj:)
Na dole wszystko ładnie sie uklada, mala baardzo nisko, wcisnieta w kanal, szyjka miekka, rozwarcie na opuszek i...
Moze zaraz, a moze spotkamy sie jeszcze za dwa tygodnie.
Pierwszy raz u lekarza nie bylo obsuwy - weszlam bylo pusto i jak wychodzilam to tak samo:)
Jestes blondynką? Jak tak to chyba widzialam Was jak juz stalam z mezem kolo samochodu:)
Dziewczyny... moja kruszynka wazy 3500:) ja nie wiem co to bedzie:) lekarz stwierdzil,ze waga moze byc zawyzona, ale tylko lekko. Mala odbila sobie swoj ostatni przestoj:)
Na dole wszystko ładnie sie uklada, mala baardzo nisko, wcisnieta w kanal, szyjka miekka, rozwarcie na opuszek i...
Moze zaraz, a moze spotkamy sie jeszcze za dwa tygodnie.
Pauline85-
WYPRAWKA DO SZPITALA:
- dokumenty: dowód osobisty, książeczka RUM, karta ciąży, ostatnie USG i wyniki badań, wynik grupy krwi, druk RMUA,
- koszula do porodu
- szlafrok
- klapki pod prysznic
- kapcie, skarpetki
- recznik papierowy + zwykły ciemny ręcznik
- przybory toaletowe: szczoteczka i pasta do zębów, żel pod prysznic, szampon, szczotka do włosów, gumka
- podkłady ginekologiczne 2 paczki
- podkładki na sedes
- papier toaletowy
- majtki jednorazowe
- torba ---> żeby osoba, która z nami będzie - miała w czym zabrać do domu ubrania, w których przyjdziemy rodzić
- 2 koszule na po porodzie
- staniki do karmienia
- wkładki laktacyjne
- widelec, nóż, łyżka, talerz, kubek, ściereczka, herbata
- krem na brodawki
- tantum rosa w saszetkach (+butelka 0,5l do rozrobienia)
- ładowarka do telefonu
- gazeta, książka
- woda mineralna, sok jabłkowy
- aparat fotograficzny
- paczka pieluch jednorazowych
- gaziki do pepuszka
- kosmetyki: oliwka, chusteczki nawilżane, krem dla maluszka, puder
- pieluszka flanelowa i 3 tetrowe
- czapeczka, 3 śpioszki, 2 body z długim i 2 z krótkim rękawkiem, niedrapki
- szczotka do włosów
NA WYPIS:
- ubrania dla mnie
- fotelik samochodowy
- kocyk / rożek
- ubranka dla dzidziusia
WYPRAWKA DO SZPITALA:
- dokumenty: dowód osobisty, książeczka RUM, karta ciąży, ostatnie USG i wyniki badań, wynik grupy krwi, druk RMUA,
- koszula do porodu
- szlafrok
- klapki pod prysznic
- kapcie, skarpetki
- recznik papierowy + zwykły ciemny ręcznik
- przybory toaletowe: szczoteczka i pasta do zębów, żel pod prysznic, szampon, szczotka do włosów, gumka
- podkłady ginekologiczne 2 paczki
- podkładki na sedes
- papier toaletowy
- majtki jednorazowe
- torba ---> żeby osoba, która z nami będzie - miała w czym zabrać do domu ubrania, w których przyjdziemy rodzić
- 2 koszule na po porodzie
- staniki do karmienia
- wkładki laktacyjne
- widelec, nóż, łyżka, talerz, kubek, ściereczka, herbata
- krem na brodawki
- tantum rosa w saszetkach (+butelka 0,5l do rozrobienia)
- ładowarka do telefonu
- gazeta, książka
- woda mineralna, sok jabłkowy
- aparat fotograficzny
- paczka pieluch jednorazowych
- gaziki do pepuszka
- kosmetyki: oliwka, chusteczki nawilżane, krem dla maluszka, puder
- pieluszka flanelowa i 3 tetrowe
- czapeczka, 3 śpioszki, 2 body z długim i 2 z krótkim rękawkiem, niedrapki
- szczotka do włosów
NA WYPIS:
- ubrania dla mnie
- fotelik samochodowy
- kocyk / rożek
- ubranka dla dzidziusia
Dokladnie, to ja:D
No wlasnie glowka dziecka schodzi do kanału rodnego na 3-4 tyg. a czasem na kilka dni lub nawet godzin przed rozpoczęciem porodu, takze w sumie jak tak patrzec, to nic nie znaczy:) Bo to,ze za 3-4 tyg urodze to raczej pewniak:D
Co do wagi - nie mowil nic szczegolnego, tyle tylko, ze rooosnie:)
Co do chodzenia z mezm, to moj chodzi ze mna, ale czeka w samochodzie:) jakos mu lekarz nie podchodzi, pozatym i tak juz nic nie widac, wiec w sumie go nie ciągam - wazne,ze na mnie chociaz czeka:)
Nawiazujac do szczepionek, jeszcze sie jakos w to nie zagłębiałam, ale chyba wezmiemy ta bezplatna + cos dodatkowego.
No wlasnie glowka dziecka schodzi do kanału rodnego na 3-4 tyg. a czasem na kilka dni lub nawet godzin przed rozpoczęciem porodu, takze w sumie jak tak patrzec, to nic nie znaczy:) Bo to,ze za 3-4 tyg urodze to raczej pewniak:D
Co do wagi - nie mowil nic szczegolnego, tyle tylko, ze rooosnie:)
Co do chodzenia z mezm, to moj chodzi ze mna, ale czeka w samochodzie:) jakos mu lekarz nie podchodzi, pozatym i tak juz nic nie widac, wiec w sumie go nie ciągam - wazne,ze na mnie chociaz czeka:)
Nawiazujac do szczepionek, jeszcze sie jakos w to nie zagłębiałam, ale chyba wezmiemy ta bezplatna + cos dodatkowego.
Oolenka - mi się obniżył już w 7 miesiącu. Ale np. moja mama całą ciążę nosiła mnie nisko w brzuchu, moją siostrę też. Może to zależy też od genów?
Ja będę używać oliwki Hipp, chyba że dostanie uczulenia, to będę kombinować co innego. Hipp wypróbowałam na sobie i fajniutko działa, nic mi nie wyskakuje po tym i ma ładny zapach. Za to po J&J zrobiły mi się takie małe placki suchej, czerwonej skóry więc odstawiłam i Zuzi też nie dam.
Za to jedna z moich koleżanek bardzo chwali J&J, a druga może używać tylko nivea.
Ja będę używać oliwki Hipp, chyba że dostanie uczulenia, to będę kombinować co innego. Hipp wypróbowałam na sobie i fajniutko działa, nic mi nie wyskakuje po tym i ma ładny zapach. Za to po J&J zrobiły mi się takie małe placki suchej, czerwonej skóry więc odstawiłam i Zuzi też nie dam.
Za to jedna z moich koleżanek bardzo chwali J&J, a druga może używać tylko nivea.
witajcie,ja wlasnie dotarłam do domu.Poz wizycie juz.No oczywiscie znowu padly pytania o priv wizyte-doktor rzekla ,ze nie moze zmusic ale zaleca bo na tym usg nie moze wykonac dobrze nic.Pytanie-i co teraz??Zrobila usg-mala wazy ok 2.200kg. No i nadal ma dlugie nogi-modelka mi rosnie:).Po tatusiu. Teraz 4 stycznia wizyta.Pytałam sie jej o to badanie na paciorkowca-czy nie za szybko.Rzekla ,ze na fundusz robi sie od 32 tyg do 37. A ja przeciez mam jeszczce czas,moglabym spokojnie na poczatku stycznia zrobic a nie w listopadzie juz!!!!!!!!!!! Na zyczenie pacjentki mozna jeszczce raz wykonac-odpłatnie juz.Paranoja!!!!
Aniulka87 na stronie szpitala w Wejherowie jest lista rzeczy, które należy ze sobą mieć http://www.ceynowahosp.com.pl/pl2014.html
Aniulka87 - pewnie to o mnie chodziło:) Już w którymś wątku to pisałam, ale wklejam jeszcze raz listę rzeczy potrzebnych wg. położnej z tej szkoły rodzenia przy szpitalu w Wejherowie:
"Ponieważ jest tu kilka dziewczyn rodzących w Wejherowie, może przepiszę tu informacje z takiej teczki, którą dostaliśmy od pani ze szkoły rodzenia:
O CZYM POWINNIŚMY PAMIĘTAĆ JADĄC DO SZPITALA
1. Dokumenty:
- książeczka RUM z aktualnymi kuponami (nazwisko i adres)
- określona grupa krwi (oryginał)
- kartę ciąży
- zaświadczenie o ukończonej szkole rodzenia
2. Niezbędne rzeczy dla noworodka:
- rożek, a w nim: kaftanik, śpioszki, czapeczka, rękawiczki, skarpetki, chusteczki nawilżone)
- dodatkowo 2 zmiany ubranek dla malucha na przebranie
- ręcznik do kąpieli i kosmetyki oraz oliwka do ciała
- maść do pielęgnacji pośladków, np. sudocrem
- pielucha tetrowa
- pampersy
3. Niezbędne rzeczy dla mamy:
- woda mineralna niegazowana
- przybory toaletowe, papier toaletowy, 2 ręczniki, 3 koszule bawełniane
- spinka lub gumka do włosów pozwalająca spiąć włosy aby nie opadały na twarz
- klapki pod prysznic
- 1 paczka podpasek typu Bella
- majtki jednorazowe z siateczki (pani nam mówiła żeby nie kupować z ceratki bo się wszystko maże w środku;p)
- jeśli lubisz ciepło to weź skarpetki
- lanolinowa pomadka lub krem do zmiękczania warg podczas długotrwałego oddychania ustami
4. Niezbędne rzeczy dla osoby towarzyszącej przy porodzie:
- obuwie zmienne (klapki)
- zegarek z sekundnikiem, aby partner mógł mierzyć odstępy między skurczami
- aparat fotograficzny"
"Ponieważ jest tu kilka dziewczyn rodzących w Wejherowie, może przepiszę tu informacje z takiej teczki, którą dostaliśmy od pani ze szkoły rodzenia:
O CZYM POWINNIŚMY PAMIĘTAĆ JADĄC DO SZPITALA
1. Dokumenty:
- książeczka RUM z aktualnymi kuponami (nazwisko i adres)
- określona grupa krwi (oryginał)
- kartę ciąży
- zaświadczenie o ukończonej szkole rodzenia
2. Niezbędne rzeczy dla noworodka:
- rożek, a w nim: kaftanik, śpioszki, czapeczka, rękawiczki, skarpetki, chusteczki nawilżone)
- dodatkowo 2 zmiany ubranek dla malucha na przebranie
- ręcznik do kąpieli i kosmetyki oraz oliwka do ciała
- maść do pielęgnacji pośladków, np. sudocrem
- pielucha tetrowa
- pampersy
3. Niezbędne rzeczy dla mamy:
- woda mineralna niegazowana
- przybory toaletowe, papier toaletowy, 2 ręczniki, 3 koszule bawełniane
- spinka lub gumka do włosów pozwalająca spiąć włosy aby nie opadały na twarz
- klapki pod prysznic
- 1 paczka podpasek typu Bella
- majtki jednorazowe z siateczki (pani nam mówiła żeby nie kupować z ceratki bo się wszystko maże w środku;p)
- jeśli lubisz ciepło to weź skarpetki
- lanolinowa pomadka lub krem do zmiękczania warg podczas długotrwałego oddychania ustami
4. Niezbędne rzeczy dla osoby towarzyszącej przy porodzie:
- obuwie zmienne (klapki)
- zegarek z sekundnikiem, aby partner mógł mierzyć odstępy między skurczami
- aparat fotograficzny"
hej dziewczyny:)
jeden dzień mnie tu nie było a ile czytania miałam;) wczoraj miałam urodzinki więc po pracy świętowaliśmy z mężem, przygotował pyszną obiadokolację ze świeczkami, romantycznie:) do tego wczoraj w prezencie urodzinowym przyszła paczka, łóżeczko, materac, pościel, wanienka itp. Złożyliśmy łóżeczko, wygląda ślicznie, pościel jeszcze ładniejsza niż na zdjęciu:) Już prawie wszystko mamy dla małej, jeszcze trochę drobiazgów zostało:)
jeśli chodzi o sex to powiem Wam dziewczyny,że ja mam mega ochotę cały czas, no ale nie robimy tego zbyt często, mąż nie czuje się komfortowo, boli się że coś tam uszkodzi a mi zresztą bardzo ciężko jest z tym brzuszkiem już nie ma się takiej formy jak przed ciążą hihih;)
też już bym chciała urodzić, mimo tego,że nie przechodzę tej ciąży najgorzej, cały czas pracuję, to już mnie męczy ten stan, czuję się jakbym była w tej ciąży od zawsze;)
ja też się jeszcze jakoś nie wgłębiałam w temat szczepionek, ale niedługo trzeba będzie poczytać co i jak.
Brygida wow ale Twoja Zuzia duuża jest!!!:)
Aniulka87 zazdroszczę Ci wagi:))))
Brygida wow
jeden dzień mnie tu nie było a ile czytania miałam;) wczoraj miałam urodzinki więc po pracy świętowaliśmy z mężem, przygotował pyszną obiadokolację ze świeczkami, romantycznie:) do tego wczoraj w prezencie urodzinowym przyszła paczka, łóżeczko, materac, pościel, wanienka itp. Złożyliśmy łóżeczko, wygląda ślicznie, pościel jeszcze ładniejsza niż na zdjęciu:) Już prawie wszystko mamy dla małej, jeszcze trochę drobiazgów zostało:)
jeśli chodzi o sex to powiem Wam dziewczyny,że ja mam mega ochotę cały czas, no ale nie robimy tego zbyt często, mąż nie czuje się komfortowo, boli się że coś tam uszkodzi a mi zresztą bardzo ciężko jest z tym brzuszkiem już nie ma się takiej formy jak przed ciążą hihih;)
też już bym chciała urodzić, mimo tego,że nie przechodzę tej ciąży najgorzej, cały czas pracuję, to już mnie męczy ten stan, czuję się jakbym była w tej ciąży od zawsze;)
ja też się jeszcze jakoś nie wgłębiałam w temat szczepionek, ale niedługo trzeba będzie poczytać co i jak.
Brygida wow ale Twoja Zuzia duuża jest!!!:)
Aniulka87 zazdroszczę Ci wagi:))))
Brygida wow
kochane, zapraszam do nowego wątku
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=294441&c=1&k=160
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=294441&c=1&k=160