Widok
LISTOPADOWE I GRUDNIOWE Mamusie 2011 część 6
Linki do poprzednich wątków:
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-5-t238350,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-4-t236884,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-3-t235128,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-2-t233924,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-t229627,1,160.html
LISTOPAD:
1.Basieniak - 2.11 - CÓRECZKA Weronika
2.Fiffi - - 2/3.11
3.kamilka85 - 4.11
4.biedronka24 - 5.11
5.kaasiak - 7.11
6.3oko - 8.11
7.kasiaka - 11.11
8.ramona178 - 12.11
9.paola89 - 21.11
10.mrenda - 25.11
11.Modzelka - 28.11
12.jodan - 29.11
GRUDZIEŃ:
13.AGA111- 1.12
14.kati:) - 2.12
15.gosia24 - 6.12
16.aniol184 - 11.12
17.agusia85 - 12.12
18.zanetucha83 - 24.12
19.Olcia529 - 26.12
20.Tripgirl - 30.12 (07.01)
21.bauaganiarka - 31.12
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-5-t238350,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-4-t236884,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-3-t235128,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-2-t233924,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-t229627,1,160.html
LISTOPAD:
1.Basieniak - 2.11 - CÓRECZKA Weronika
2.Fiffi - - 2/3.11
3.kamilka85 - 4.11
4.biedronka24 - 5.11
5.kaasiak - 7.11
6.3oko - 8.11
7.kasiaka - 11.11
8.ramona178 - 12.11
9.paola89 - 21.11
10.mrenda - 25.11
11.Modzelka - 28.11
12.jodan - 29.11
GRUDZIEŃ:
13.AGA111- 1.12
14.kati:) - 2.12
15.gosia24 - 6.12
16.aniol184 - 11.12
17.agusia85 - 12.12
18.zanetucha83 - 24.12
19.Olcia529 - 26.12
20.Tripgirl - 30.12 (07.01)
21.bauaganiarka - 31.12
Basieniak, gratuluje i zazdroszczę dziewczynki :)
zanetucha, kłucia są normalne, tak jak pisałaś, to kwestia mięśni macicy, podobnie, kiedy się siedzi i gwałtownie wstaje - skurcz, rozkurcz, jesteśmy na to dość wrażliwe. Ale oczywiście zapytać nie zaszkodzi
P.s. Basieniak :)
Jak dla mnie długość wątków jest ok. 2 lata temu, kiedy miałyśmy wątek mamuś czerwcowych, zakładałyśmy nowy jak dobiłyśmy do 100. Każda chciała być tą pierwszą i czasami wyskakiwały podwójne wątki z tym samym numerem :) Tak więc 200 postów w wątku jest ..... spoko :P
zanetucha, kłucia są normalne, tak jak pisałaś, to kwestia mięśni macicy, podobnie, kiedy się siedzi i gwałtownie wstaje - skurcz, rozkurcz, jesteśmy na to dość wrażliwe. Ale oczywiście zapytać nie zaszkodzi
P.s. Basieniak :)
Jak dla mnie długość wątków jest ok. 2 lata temu, kiedy miałyśmy wątek mamuś czerwcowych, zakładałyśmy nowy jak dobiłyśmy do 100. Każda chciała być tą pierwszą i czasami wyskakiwały podwójne wątki z tym samym numerem :) Tak więc 200 postów w wątku jest ..... spoko :P
Ja również witam! gratuluję Basieniak dziewczynki! ciekawe co tam w moim brzuszku jest :-) jestem po wizycie u gina na szczęście wszystko dobrze wyniki oki! no i od 2 dni nie wymiotuję jestem mega szczęśliwa od razu lepiej się czuję i wracam do życia :-) już niedługo wracam do pracy zobaczymy jak to będzie po miesiącu przerwy pod koniec tyg usg prenatalne troszkę się boję ale będzie oki! miłego dnia życzę!
Basieniak,tak się zastanawiam bo my mamy prawie ten sam termin.
Ja jestem teraz w 17 tyg.jeśli możesz napisz kiedy miałaś @.ja ostatni 28 styczeń.Ciekawe jak lekarze to liczą.
Mrenda,wracając do tematu to nie jesteś starą babą,najważniejsze to czuc się i wyglądac młodo.Ja się tylko martwię,że nie zdążę popracowac,ale dzieci najważniejsze :)
Ja jestem teraz w 17 tyg.jeśli możesz napisz kiedy miałaś @.ja ostatni 28 styczeń.Ciekawe jak lekarze to liczą.
Mrenda,wracając do tematu to nie jesteś starą babą,najważniejsze to czuc się i wyglądac młodo.Ja się tylko martwię,że nie zdążę popracowac,ale dzieci najważniejsze :)
l=http://www.suwaczki.com/]
[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlpiqv2twmk7cx.png

Mam dziewczyny jakieś dziwne przeczucia, sama nie wiem,moze to juz poprostu panika.Wczoraj spotkalo mnie coś dziwnego a mianowicie leże sobie w łóżku i nagle zaatakował mnie straszny ból podbrzusza, takie jakby skórcze,1 słabszy i 2 mega mega bolesne i ustały 2-3 minuty później atak straszliwej biegunki i koniec. Nie wiem zupełnie co mam o tym myśleć, nie chce panikowac bez powodu ale chyba to nie było normalne, dzis sie czuje calkiem dobrze, wszystko praktycznie bez zmian, podczas tych 15 tygodni nie mialam zbyt duzo typowych objawów! jedynie to lekkie nudności , ospałość i niskie ciśnienie. Samanie wiem co mam robić! co myslicie?
Dzięki Kochane
odkąd się dowiedzieliśmy, że będzie córeczka ja się czuję o niebo lepiej, wstaję z łóżka, jem mięso i nie wymiotuję, jestem po prostu w szoku:)))
Młoda chyba lubi być w centrum uwagi, a jak mówi się do brzuszka jak do dziewczynki to się uspokoiła chyba hahaha
Fiffi ja miałam ostatnią miesiączkę 26 styczeń i wg OM termin 2.11, ale wg USG już 24.10, cykle regularne
odkąd się dowiedzieliśmy, że będzie córeczka ja się czuję o niebo lepiej, wstaję z łóżka, jem mięso i nie wymiotuję, jestem po prostu w szoku:)))
Młoda chyba lubi być w centrum uwagi, a jak mówi się do brzuszka jak do dziewczynki to się uspokoiła chyba hahaha
Fiffi ja miałam ostatnią miesiączkę 26 styczeń i wg OM termin 2.11, ale wg USG już 24.10, cykle regularne
Kamilka wg mnie musiałaś coś zjeść co się nie spodobało Twoim organizmowi, skurcze były zapewne przepowiednią biegunki i moim zdaniem nie powinnaś się zbytnio martwić, ale wspomnieć o tym lekarzowi.
Biegunka jeśli trwa ponad dobę jest niebezpieczna w ciąży.
Moja kumpela jest o miesiąc niżej w ciąży niż ja i ostatnio wpadła sobie na pomysł, aby zjeść bigos ze świeżej kapusty. Owszem smakował jej, ale później wylądowała w toalecie, 20 min trwała akcja biegunki, ona mówi, że zeszło z niej chyba wszystko, była cała spocona i o własnych siłach nie była w stanie dojść do łóżka. To się więcej nie powtórzyło, a ona i dzidzia czują się świetnie
Biegunka jeśli trwa ponad dobę jest niebezpieczna w ciąży.
Moja kumpela jest o miesiąc niżej w ciąży niż ja i ostatnio wpadła sobie na pomysł, aby zjeść bigos ze świeżej kapusty. Owszem smakował jej, ale później wylądowała w toalecie, 20 min trwała akcja biegunki, ona mówi, że zeszło z niej chyba wszystko, była cała spocona i o własnych siłach nie była w stanie dojść do łóżka. To się więcej nie powtórzyło, a ona i dzidzia czują się świetnie
Zrobili mi szybkie usg, pobrali krew na badania, zrobili wywiad medyczny - na co chorowałam oraz moi rodzice i rodzeństwo, dziadkowie ich już nie obchodzili - tak było w moim przypadku
więc np jak przeszłaś jakieś zabiegi albo choroby, itd. to dobrze, abyś znała po angielsku ich nazwy, będzie Ci łatwiej
więc np jak przeszłaś jakieś zabiegi albo choroby, itd. to dobrze, abyś znała po angielsku ich nazwy, będzie Ci łatwiej
Usg trwało chyba niecałe 5 min, dowiedziałam się: jedno dziecko, jeszcze za wcześnie, aby coś powiedzieć, serce bije, ma 5,48 cm, jest 5 dni do przodu więc dobrze, za 11 tyg kolejne usg...no i na koniec dostaliśmy jedną fotkę, no i dzidzie też widziałam na monitorze, serduszka nie słyszałam, ale było widać pikanie
nie wiem, może u Ciebie będzie inaczej
nie wiem, może u Ciebie będzie inaczej
no to luzik...my teraz jeszcze raz mieliśmy wszystko mierzone, bo na ostatnim prenatalnym mała nie dała sobie luknąć na przegrodę nosową i możliwe, że w okolicy 22 tc już nie będę robiła u ginki prenatalnego, bo w tym samym czasie mam Usg w szpitalu i mam nadzieję, że teraz lepiej je zrobią, no i czekamy na Usg w 3D/4D, ale to 28tc
kati i basieniak, pod koniec ciazy zaopatrzcie sie w tantum rosa do podmywania sie po porodzie, pomaga w razie niewielkich pekniec czy naciecia jakby co, a dla dzidzi w wit d3 w kropelkach, bo oni mowia ze nie trzeba, ze tyle co w mleku sztucznym jest to ok, ale lepiej podawac samemu, bo w ie od wrzesnia do konca marca malo slonca jest, latem tez nie rozpieszcza, takze...ja sobie przywozilam, a zaczyna podawac sie po 3 tyg zycia dziecka. jak mi sie cos przypomni to napisze, chyba ze wy macie jeszcze jakies pytania...





Ja robiłam dwa lata temu usg 4D w Gdyni w przychodni za 160zł zdjęcia i płytka.Teraz niewiem czy zrobie,zobaczę.
Mrenda,imion jest dużo,wpisz sobie w wyszukiwarkę.Ja mam córki które mają imiona jak kwiaty,Lilia i Dalia.Wszystkich to dziwi a dla mnie są wyjątkowe.
Polecam dla nas w szpitalu i po porodzie:jednorazowe majtki(kupiłam w akpolu,bardzo przydatne).Duże podpaski,tantum rosa do przemywania rany ,albo ja używałam przez pierwsze dni mydło dove ogórkowe(dobrze suszyło ranę).Nie polecam herbatki koperkowej dla kobiet karmiących(straszne się puszcza gazy).Elektronicza niania super jak macie duzy dom lub wyjezdzacie na wakacje(mi służy do tej pory).Łóżeczko turystyczne przydaje się.Leżaczek-bujaczek bardzo pomocny nawet podczas pierwszego karmienia deserkiem bo dziecko jeszcze nie siedzi w krzesełku.Stanik do karmienia-dla mnie bez uzyteczny(małe piersi,a te staniki były jak wielkie worki,używałam zwykłego).Laktator polecam elektryczny,ręcznym się można wykończyc(w moim przypadku :))Na bolące sutki i pogryzione masc bepantem(nie krem tylko masc).
Dla dziecka vit.D przepisuje na receptę pediatra podczas pierwszej wizyty i witamine C w kropelkach np.cebion
Do przemywania pępka polecam spirytus rozcięńczony,gencjana stosowana w szpitalach brudzi ubranka(więc radzę wziąsc do szpitala gorsze).Do kąpania przez pierwsze dni najlepiej w parafinie kilka kropli,lub mąka ziemniaczana.Ja po mies.wprowadziłam nivea(jonhson uczylił mi dziecko).Oliwkę stosowałam też nivea,nie polecam bambino jest żółta i brudzi ubrania.Na pośladki krem sudokrem lub laminag zielony.
to narazie tyle,ale chętnie się jeszcze podzielę w razie pytań.
Mrenda,imion jest dużo,wpisz sobie w wyszukiwarkę.Ja mam córki które mają imiona jak kwiaty,Lilia i Dalia.Wszystkich to dziwi a dla mnie są wyjątkowe.
Polecam dla nas w szpitalu i po porodzie:jednorazowe majtki(kupiłam w akpolu,bardzo przydatne).Duże podpaski,tantum rosa do przemywania rany ,albo ja używałam przez pierwsze dni mydło dove ogórkowe(dobrze suszyło ranę).Nie polecam herbatki koperkowej dla kobiet karmiących(straszne się puszcza gazy).Elektronicza niania super jak macie duzy dom lub wyjezdzacie na wakacje(mi służy do tej pory).Łóżeczko turystyczne przydaje się.Leżaczek-bujaczek bardzo pomocny nawet podczas pierwszego karmienia deserkiem bo dziecko jeszcze nie siedzi w krzesełku.Stanik do karmienia-dla mnie bez uzyteczny(małe piersi,a te staniki były jak wielkie worki,używałam zwykłego).Laktator polecam elektryczny,ręcznym się można wykończyc(w moim przypadku :))Na bolące sutki i pogryzione masc bepantem(nie krem tylko masc).
Dla dziecka vit.D przepisuje na receptę pediatra podczas pierwszej wizyty i witamine C w kropelkach np.cebion
Do przemywania pępka polecam spirytus rozcięńczony,gencjana stosowana w szpitalach brudzi ubranka(więc radzę wziąsc do szpitala gorsze).Do kąpania przez pierwsze dni najlepiej w parafinie kilka kropli,lub mąka ziemniaczana.Ja po mies.wprowadziłam nivea(jonhson uczylił mi dziecko).Oliwkę stosowałam też nivea,nie polecam bambino jest żółta i brudzi ubrania.Na pośladki krem sudokrem lub laminag zielony.
to narazie tyle,ale chętnie się jeszcze podzielę w razie pytań.
l=http://www.suwaczki.com/]
[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlpiqv2twmk7cx.png

kati, kapia przed wyjsciem ze szpitala, przynajmniej w coombie, a jak poprosisz polozna to przyjdzie do ciebie i pokaze ci jak kapac w twoim pokoju gdzie lezysz z dzieckiem. ja tez nie jestem za kapaniem codziennym dziecka, bo ma ochronna warstwe, a poza tym sie nie brudzi taki maluch. codzienne kapiele tylko wysuszaja niepotrzebnie skore. a nie kazde dziecko dobrze znosi oliwke. moje np nie, ani pudru do pupy, ani sudocremu. ja uzywalam przy kazdej zmianie pieluchy wlasnie masci bepanthen no i wycieralam pupke do sucha i nigdy nie mialy zadnych odparzen. zawsze jest tak, ze jedni sa za inni przeciw. musisz sama decydowac i kierowac sie intuicja, pozostaje metoda prob i bledow.





Dziewczyny a jak dlugo lezy sie w szpitalu w Irlandii? Bo w uk wychodzi sie po kilku godz. Wydaje mi sie, ze po 7. Kilka kolezankek i siostra tak szybko wyszly. Ja urodzilam o 15 i moglam wyjsc ok.23, ale stracilam duzo krwi i mowili, ze bede musiala na drugi dzien rano przyjechac do szpitala sprawdzic czy wszystko jest ok i stwierdzilam, ze po co jechac tylko na noc do domu, a potem i tak wrocic na badania do szpitala...wiec zostalam tam na noc.
tutaj dziewczyny macie link do spisu imion
http://ksiega-imion.awardspace.com/
zaznaczam że chyba na wiekszości imion to można sobie język połamać. ale normalne imiona też się znajdą :)
http://ksiega-imion.awardspace.com/
zaznaczam że chyba na wiekszości imion to można sobie język połamać. ale normalne imiona też się znajdą :)
Kati! na wyspach poród i opieka po bardzo różni sie od naszego, wiec radze ci sie dobrze przygotuj! Mieszkałam tam 3 lata i czasami z niedowierzaniem patrzałamna ich opieke medyczną! Owszem dzieci nie myją, ale nie dlatego ze nie mozna tylko dlatego ze oni po porodzie nic nie robią! Rodzisz , dostajesz dziecko z małym lóżeczku koło swojego i koniec , na tym siekonczy opieka pielegniarek, ani nikt nie opiekuje sie Toba ani dzieckiem! mimo iz jestes obolała , wykonczona po kilkugodzinnym porodzie! nikt sie twoim dzieckiem nie zajmie, sama musisz isc pod prysznic i zadbac o siebie i dziecko! bardzo czesto wogole na terenie porodówki nie ma lekarza! Moja przyjaciółka rodziła w niedziele rano , byłyśmy w szpitalu o 7.40 , położna nie chciala nas na sale wpuscic tlumaczac ze pracuja od 8 , my jej na to ze kolezanka rodzi ma prawie glowke miedzy nogami a oni dalej ze panikujemy i ze mamy usiasc a ona kwestionariusz wypisze! o godzinie 8.05 dziecko było na swiecie , na szczescie bez zadnych powikłań bo nie wiem kto by nam pomógł! W szpitalu byly 2 polożne,o 12.30 w poludnie tego samego dnia kazali jej isc do domu! z dzieckiem bo stwierdzili ze nie ma potrzeby by zostawala dluzej!
Wiec no narzekamy na nasza służbę zdrowia , ale po tym co widzialam nigdy nie zdecydowalabym sie tam rodzic!
Wiec no narzekamy na nasza służbę zdrowia , ale po tym co widzialam nigdy nie zdecydowalabym sie tam rodzic!
Witajcie.Mam dziwne napady głodu,np. w niedzielę przez cały dzień nic nie mogłam przelknąc wczoraj i dzisiaj atak na lodówkę,chyba maluszek rośnie :)
Jutro wizyta u gina,już się denerwuje.Cała rodzinka wmawia mi chłopca,aż się wkurzam bo nie chcę się nastawiac.
Jak rodziąlm w Redłowie to od razu kąpali dziecko i to w johsonie,moja córka była wtedy cała wysypana.
W Pucku nie myją dziecka w szpitalu,dopiero myje się w domu.Ja tylko Małą przetarłam chusteczką bo była od krwi brudna.
Co myślicie o tych bluzeczkach z kolekcji odziezy ciążowej http://www.be.com.pl
Podobają mi się te z napisem"wychodzę jesienią"albo "hotel mama all inclusive"
Jutro wizyta u gina,już się denerwuje.Cała rodzinka wmawia mi chłopca,aż się wkurzam bo nie chcę się nastawiac.
Jak rodziąlm w Redłowie to od razu kąpali dziecko i to w johsonie,moja córka była wtedy cała wysypana.
W Pucku nie myją dziecka w szpitalu,dopiero myje się w domu.Ja tylko Małą przetarłam chusteczką bo była od krwi brudna.
Co myślicie o tych bluzeczkach z kolekcji odziezy ciążowej http://www.be.com.pl
Podobają mi się te z napisem"wychodzę jesienią"albo "hotel mama all inclusive"
l=http://www.suwaczki.com/]
[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlpiqv2twmk7cx.png

ej, jest tu sporo mamus ktore rodzily w UK i Kamilko85 nie zgodze sie z toba, moje dziecko bylo umyte itp po porodzie na drugi dzien itp, wyszlismy na 3 dobe, ale ja po CC bylam, w 5 dobie niestety dziecko trafilo na OIOM itp i gdyby nie szybka reakcja lekarzy itp i poloznej w domu to nie wiem jakby bylo, dalej moje dziecko do kwietnia tego roku bylo pod stalo opieka kardologa z CZD w londynie, bo mialo szmery itp...
teraz jestem w drugiej cisazy i niestety sa komplikacje i co tydz, do szpitala, scanow juz mialam z 8 itp...
uwierzcie , ze jak sa komplikacje to pomagaja, ja mialam pielegniarke non stop w pokoju w czasie porodu, wizytyt lekarza co 3h i ordynator jak zdecydowal to w 5 minut mloda byla na swiecie...
dziewczyny powodzenia i na pewno bedzie dobrze...
ps.porod to nie jest pikus i boli czy po CC czy po naturalnym....a dzieckiem to matka ma sie zajac, a nie pielegniarka po porodzie takie moje zdanie, maja nam pomagac, ale nie wyreczac ....
teraz jestem w drugiej cisazy i niestety sa komplikacje i co tydz, do szpitala, scanow juz mialam z 8 itp...
uwierzcie , ze jak sa komplikacje to pomagaja, ja mialam pielegniarke non stop w pokoju w czasie porodu, wizytyt lekarza co 3h i ordynator jak zdecydowal to w 5 minut mloda byla na swiecie...
dziewczyny powodzenia i na pewno bedzie dobrze...
ps.porod to nie jest pikus i boli czy po CC czy po naturalnym....a dzieckiem to matka ma sie zajac, a nie pielegniarka po porodzie takie moje zdanie, maja nam pomagac, ale nie wyreczac ....
Kamilka tak napisałaś o porodzie zagranicą, że odebrałam to tak, że jeżeli zdecyduję się rodzić w Irlandii to jestem po prostu nieodpowiedzialna, a co mam zrobić w przypadku jeśli nie jestem w stanie przetransportować siebie przed porodem do Polski? I zostaje mi tylko jedna opcja Irlandia, w tym wątku są nie tylko dziewczyny rodzące w Polsce więc powinnaś troszkę patrzeć na to jak wyrażasz opinię, bo możesz wprowadzić tylko niepotrzebny strach i nie do końca prawdziwe informacje...a z tego co wiem to też nie zawsze jest kolorowo w Polsce więc nie wrzucajmy wszystkich do jednego wora
Basienku! nie chcialam nikogo urazić ani niepotrzebnie straszyć! Opisałam tylko co nas spotkało! przerażające ale niestety prawdziwe!
Wszedzie różnie bywa , w Polsce tak samo jest wiele dziewczyn ktore mają wiele zastrzerzeń do porodu jak i opieki po!
Wiem tez ze niestety nie masz możliwości przetransportowania sie! Chciałam tylko uprzedzić że te które mają możliwość wyboru rodzenia tu i tam niech rozważą to bardzo dokladnie , wszystkie za i przeciw bo naprawde różnie to bywa!
Wszedzie różnie bywa , w Polsce tak samo jest wiele dziewczyn ktore mają wiele zastrzerzeń do porodu jak i opieki po!
Wiem tez ze niestety nie masz możliwości przetransportowania sie! Chciałam tylko uprzedzić że te które mają możliwość wyboru rodzenia tu i tam niech rozważą to bardzo dokladnie , wszystkie za i przeciw bo naprawde różnie to bywa!
Ja równiez niestety pracująca! Nie mam powodów by na zwolniu byc, lecz nieukrywam ze czasami bym w domku została. Najgorsze jest poranne wstawanie! są noce kiedy zupełnie spać nie moge a są takie kiedy spie jak zabita i nawet budzik mnie nie obudzi!
U mnie niestety łatwo ze zwolnieniem nie bedzie gdyż najpierw musze znaleśckogosna moje zastępstwo! Sama prowadze biura w Gdańsku wiec szef nie bedzie zadowolony! :)
Mysle natomiast ze jakos sierpień-wrzesień pojde na zwolnienie i juz zajme sie tylko i wylacznie sobą! tym bardziej ze czeka nas przeprowadzka i remont!
U mnie niestety łatwo ze zwolnieniem nie bedzie gdyż najpierw musze znaleśckogosna moje zastępstwo! Sama prowadze biura w Gdańsku wiec szef nie bedzie zadowolony! :)
Mysle natomiast ze jakos sierpień-wrzesień pojde na zwolnienie i juz zajme sie tylko i wylacznie sobą! tym bardziej ze czeka nas przeprowadzka i remont!
mnie też czeka przeprowadzka ale myślę że za jakiś 1-2 tygodnie, jak pomyślę o posprzątaniu mieszkania po remoncie to mi się wszystkiego odechciewa. teraz odkurze dywan i muszę odpocząć hehe. jak ja z nowego miejsca w te upały i korki mam dojeżdżać to lipa na maksa. czerwiec jakoś przeboleje, w lipcu miałam iśc na urlop wiec skorzystam ze zwolnienia a urlop na przyszły rok zostawie. ja też musiałam poszukać kogos na zastepstwo ale nie było z tym większego problemu. teraz tylko nauczyc nowa osobe wszystkiego i cieszyć się spokojem.
Aniol mi sie wydaje, ze to samopoczucie jest po prostu chyba zroznicowane poziomem progesteronu, jak jest go wiecej u kogos to bardziej odczuwa mdlosci etc czyli wszystko co zwiazane z hormonami w ciazy, ja akurat mam nizszy poziom progesteronu niesttey i jakos malo tych objawow co zreszta niezmiennie napawa mnie strachem ;)
w czwartek rpzed poludniem ide na kolejne usg to mam nadzieje sie uspokoic ale tak pewnie bedzie juz do konca - nerwy, od jednego usg do nastepnego..
w czwartek rpzed poludniem ide na kolejne usg to mam nadzieje sie uspokoic ale tak pewnie bedzie juz do konca - nerwy, od jednego usg do nastepnego..
Kamilka troszkę mnie przestraszyłaś, no i moja ciąża nie jest do końca bezproblemowa a w szpitalu słyszę ostatnio tylko, że wszystko co się u mnie dzieje jest normalne i chyba troszkę mnie ostatnio szpital wyprowadza z równowagi, heh mam nadzieję, że skończy to się pomyślnie, staram się być dobrej myśli... do tego słyszę, że wiele Polek po prostu w połowie ciąży ucieka z Irlandii do Polski, bo za chiny nie chcą tu rodzić...taki mam okres teraz, jestem antyszpitalna ;)
Co do mojego złego samopoczucia to ja też niski progesteron mam, brałam tabletki na podwyższenie go, ale ginka teraz już twierdzi, że ja po prostu jestem wrażliwa na zmiany hormonalne zachodzące w moim organizmie i dlatego to wszystko tak ciężko przechodzę
Tripgirl na pewno będzie dobrze, ale znam Twój strach, każda z nas go ma w sobie więc Kochane jak się zaczną kopniaczki to będzie nam lżej, stresik zejdzie :)))))
Tripgirl na pewno będzie dobrze, ale znam Twój strach, każda z nas go ma w sobie więc Kochane jak się zaczną kopniaczki to będzie nam lżej, stresik zejdzie :)))))
Hejka
Ja też rodziłam w Redłowie i pielęgniarki kąpały dzieciaki codziennie, smarowały oliwką i paskudziły gencjaną. Tydzień później rodziła tam moja koleżanka, wykryli na kilku oddziałach w tym na noworodkach jakąś bakterię w wodociągach i wtedy maluszki były myte chusteczkami - podobno nie za skutecznie :)
Za to moja kuzynka rodziła w Szkocji i tam właśnie nie myli dzieci, ze względu na tą naturalną barierę lipidową. Do dzisiaj kąpią małego raz, dwa razy w tygodniu (rodzice :)), nie licząc oczywiście wakacji i dni, kiedy zamiast synka wraca do domu małe murzyniątko :)
Ja też za pierwszym razem byłam od 3 miesiąca na zwolnieniu, ze względu na złe warunki pracy, ale to już chyba pisałam. Teraz nie pracuję, ale nie żałuję, bo mam czym zapełnić czas szczególnie, kiedy Paweł nie idzie do przedszkola :)
Ja też rodziłam w Redłowie i pielęgniarki kąpały dzieciaki codziennie, smarowały oliwką i paskudziły gencjaną. Tydzień później rodziła tam moja koleżanka, wykryli na kilku oddziałach w tym na noworodkach jakąś bakterię w wodociągach i wtedy maluszki były myte chusteczkami - podobno nie za skutecznie :)
Za to moja kuzynka rodziła w Szkocji i tam właśnie nie myli dzieci, ze względu na tą naturalną barierę lipidową. Do dzisiaj kąpią małego raz, dwa razy w tygodniu (rodzice :)), nie licząc oczywiście wakacji i dni, kiedy zamiast synka wraca do domu małe murzyniątko :)
Ja też za pierwszym razem byłam od 3 miesiąca na zwolnieniu, ze względu na złe warunki pracy, ale to już chyba pisałam. Teraz nie pracuję, ale nie żałuję, bo mam czym zapełnić czas szczególnie, kiedy Paweł nie idzie do przedszkola :)
Basieniak ja sie tym progesteronem strasznie denerwuje bo mam ponizej normy i przy kazdym odbieraniu wyniku mam strach w oczach...teraz mi troche spadl, mozliwe ze dlatego ze zaczyna zanikac cialko zolte bo to juz ten czas ale ja sie juz starsznie boje, ze cos nie tak i ze sie czuje nadwyraz dobrze i przez to odliczama kazda godzine do tego czwartkowego usg....
basieniak, nie stresuj sie tym szpitalem, rodzisz w coombie, ja tez przeciez rodzilam tam 2 razy i powiem ci na pocieszenie ze ten 3 raz tez wolalabym tam rodzic a nie w polsce. moje pierwsze urodzilam w nowy rok, czyli swieto, dzien wolny od pracy, a mialam co chwile polozna przy sobie, co chwile przychodzily i sie pytaly czy wsio ok. a w nocy gdy dostalam niewiadomo skad wysoka goraczke, zabraly malego, bym mogla sie spokojnie wyspac i odpoczac bo nie bylam w stanie nic robic. codziennie przychodzil tez pediatra do dziecka. i wydaje mi sie ze przy pierwszy dziecku wychodzi sie ze szpitla na druga badz 3 dobe, ale moj oczywiscie jak na zlosc dostal w tym czasie dosc mocna zoltaczke i trafil do inkubatora i wyszlismy dopiero po 5 dobie. przy drugim porodzie jak urodzilam chwile po 7 rano tak o 15 nastepnego dnia bylam juz w domu. fakt, ze nie mialam zadnych komplikacji, ciec, ani pekniec, ale i tak sobie chwale i moja kumpela po cc tez sobie chwali. ja z kolei nie wyobrazam sobie tego porodu w polsce!





Dzięki Mrenda... jakoś tak ogólnie ostatnio mnie dopadły takie szpitalne doły:)))) jak co to będę się Ciebie pytała
Tripogirl a nie bierzesz luteiny albo dupka, po od 2 trymestru już łożyska zapewnia progesteron i wszystkim zaczyna zajmować więc luzik, ja musiałam brać progesteron, bo tylko on powstrzymywał u mnie krwawienia, a po poronieniu było raźniej z tabletkami...Czy tylko masz powtarzać badanie? Niektóre ciąże są bezobjawowe i jest wszystko dobrze :)))
Tripogirl a nie bierzesz luteiny albo dupka, po od 2 trymestru już łożyska zapewnia progesteron i wszystkim zaczyna zajmować więc luzik, ja musiałam brać progesteron, bo tylko on powstrzymywał u mnie krwawienia, a po poronieniu było raźniej z tabletkami...Czy tylko masz powtarzać badanie? Niektóre ciąże są bezobjawowe i jest wszystko dobrze :)))
Witamy kolejną mamusię :)
LISTOPAD:
1.Basieniak - 2.11 - CÓRECZKA Weronika
2.Fiffi - - 2/3.11
3.kamilka85 - 4.11
4.biedronka24 - 5.11
5.kaasiak - 7.11
6.3oko - 8.11
7.kasiaka - 11.11
8.ramona178 - 12.11
9.wojtkowa29 - 18/21.11
10.paola89 - 21.11
11.mrenda - 25.11
12.Modzelka - 28.11
13.jodan - 29.11
GRUDZIEŃ:
14.AGA111- 1.12
15.kati:) - 2.12
16.gosia24 - 6.12
17.aniol184 - 11.12
18.agusia85 - 12.12
19.zanetucha83 - 24.12
20.Olcia529 - 26.12
21.Tripgirl - 30.12 (07.01)
22.bauaganiarka - 31.12
LISTOPAD:
1.Basieniak - 2.11 - CÓRECZKA Weronika
2.Fiffi - - 2/3.11
3.kamilka85 - 4.11
4.biedronka24 - 5.11
5.kaasiak - 7.11
6.3oko - 8.11
7.kasiaka - 11.11
8.ramona178 - 12.11
9.wojtkowa29 - 18/21.11
10.paola89 - 21.11
11.mrenda - 25.11
12.Modzelka - 28.11
13.jodan - 29.11
GRUDZIEŃ:
14.AGA111- 1.12
15.kati:) - 2.12
16.gosia24 - 6.12
17.aniol184 - 11.12
18.agusia85 - 12.12
19.zanetucha83 - 24.12
20.Olcia529 - 26.12
21.Tripgirl - 30.12 (07.01)
22.bauaganiarka - 31.12
Tripgirl to samopoczucie w czasie ciąży myślę że nie jest związane tylko z wysokim progesteronem, ponieważ ja mam baaaaardzo wysoki i z tego co piszesz powinnam odczuwać mdłości itp. a Bogu dzięki nie mam żadnych objawów związanych z ciążą. Tylko czasami te kłucia... ale to wszystko
A co do pracy to ja dalej pracuje i mam nadzieję że popracuję do końca :)
Pracuje w dwóch firmach- jedna to u swoich Dziadków gdzie nie muszę być codziennie, dlatego mam nadzieję że popracuję do końca, żeby ich nie obciążyć robotą jak nagle zabraknie mi sił :)
Natomiast druga praca to pilotaż- jestem pilotem wycieczek krajowych i w czasie sezonu jeżdżę z dzieciakami na wycieczki. Może już jechalam z którąś z Waszych pociech :)
Jutro jadę z podstawówką z Gościcina do Wdzydz Kiszewskich.
Oby jak najmniej dziur po drodze hehe ;)
A co do pracy to ja dalej pracuje i mam nadzieję że popracuję do końca :)
Pracuje w dwóch firmach- jedna to u swoich Dziadków gdzie nie muszę być codziennie, dlatego mam nadzieję że popracuję do końca, żeby ich nie obciążyć robotą jak nagle zabraknie mi sił :)
Natomiast druga praca to pilotaż- jestem pilotem wycieczek krajowych i w czasie sezonu jeżdżę z dzieciakami na wycieczki. Może już jechalam z którąś z Waszych pociech :)
Jutro jadę z podstawówką z Gościcina do Wdzydz Kiszewskich.
Oby jak najmniej dziur po drodze hehe ;)
Basieniak a kiedy miałaś te krwawienia?
bo ja dziś też mam...
za godzinę jadę do gina...
bo ja dziś też mam...
za godzinę jadę do gina...
Bauaganiarko spokojnie, to pewnie ten progesteron...dostaniesz dupka i zastrzyk pewnie z takiego leku na 'k' nie pamietam dokladnie i bedzie dobrze!
Basieniak lykam dupka 2x dziennie no i powtarzam badania, martwilam sie bo po prostu mimo lykania dupka ostatnio poiom spadl ale moze faktycznie to przez to cialko zolte, jeszcze jeden dzien i wizyta, dam rade! :)
Basieniak lykam dupka 2x dziennie no i powtarzam badania, martwilam sie bo po prostu mimo lykania dupka ostatnio poiom spadl ale moze faktycznie to przez to cialko zolte, jeszcze jeden dzien i wizyta, dam rade! :)
To było wspaniałe przeżycie :) jak wyszłam z gabinetu to zmierzyli mi ciśnienie i oczywiście było za wysokie, ale nie ma co się dziwić takie emocje i wrażenia :) dzisiaj mierzyłam i jest ok :) siedzę i oglądam zdjęcie USG :) a przed oczami mam obraz jak dzidzia się ruszała :) już się nie mogę doczekać kolejnego USG 13 czerwca :)
ja już jestem na tym etapie, że fotki z usg to dla mnie za mało, już się nie mogę dzidzi na świecie doczekać :))) tak myślałam czy chłopiec czy dziewczynka, a teraz się zastanawiam jak będzie wyglądać Weronika :))))
Kumpela moja rodzi za około tydzień i jej powiedzieli w 4 miesiącu, że będzie dziewczynka, teraz w kwietniu, że chłopak, a 2 tyg temu, że nie mają pojęcia, no i ona już czeka na poród...ja mam nadzieję, że u nas już dziewczynka zostanie :)
Kumpela moja rodzi za około tydzień i jej powiedzieli w 4 miesiącu, że będzie dziewczynka, teraz w kwietniu, że chłopak, a 2 tyg temu, że nie mają pojęcia, no i ona już czeka na poród...ja mam nadzieję, że u nas już dziewczynka zostanie :)
Dzień dobry dziewczynki!!! jak tam samopoczucie? ja dzis strasznie senna jestem, jakos chceci do pracowania brak!
Dziś mam przymiarkę sukni ślubnej! doczekac sie nie moge! mysle ze trzeba bedzie ją nieco poluzować w brzuszku! obecnie mam lekko zaokraglony dół brzucha , jakbym przytyła! ;)
Nie mogesie doczekac USG 7 czerwca! chciałabym tak jak basieniak uslyszec ze bedzie córeczka! u mnie jest koncowka 16 tygodnia i nie wiem czy czuje uz ruchy czy nie, czasami faktycznie odczuwam bulgotanie, bąbelki ale nie wiem czy to to :)
A jak u was dziewczyny z wagą? Rośnie? maleje? stoi w miejscu?
Pozdrawiam! i zycze milego dnia!
Dziś mam przymiarkę sukni ślubnej! doczekac sie nie moge! mysle ze trzeba bedzie ją nieco poluzować w brzuszku! obecnie mam lekko zaokraglony dół brzucha , jakbym przytyła! ;)
Nie mogesie doczekac USG 7 czerwca! chciałabym tak jak basieniak uslyszec ze bedzie córeczka! u mnie jest koncowka 16 tygodnia i nie wiem czy czuje uz ruchy czy nie, czasami faktycznie odczuwam bulgotanie, bąbelki ale nie wiem czy to to :)
A jak u was dziewczyny z wagą? Rośnie? maleje? stoi w miejscu?
Pozdrawiam! i zycze milego dnia!
Dziewczyny kochane!
nasz dzidziuś już jest w niebie.......
nasz dzidziuś już jest w niebie.......
Byłam u lekarza,nie miał ochoty zrobic mi usg,pierwszy raz badanie na fotelu.Ale potem zmienił zdanie i na chwilę włączył usg.Widziałam maluszka ma 12cm ma 200gram fajnie machało dzisiaj rączką,serduszko ok,inne narządy też.Niestety mój lekarz ze względu na możliwosc pomyłki nie chce mówic wczesniej płuci,dopiero za mies.na połówkowym(dzisiaj wstępnie wiem że 50% chlopczyk,ale narazie boję się nastawiac).
l=http://www.suwaczki.com/]
[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlpiqv2twmk7cx.png

Basieniak,zrobil usg trwało 5 min.mam bardzo wyrazne zdjęcia,widac coś między nóżkami,ale nie nastawiam się.Zastanawiam się czy nie zrobic sobie dodatkowo 4d,albo czekac jeszcze miesiąc.W sumie jestem troche ciekawa.Wczesniej z córkami robiłam 4d ale bardzo pózno ok.28tyg.
A Ty robisz 4d?
A Ty robisz 4d?
l=http://www.suwaczki.com/]
[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlpiqv2twmk7cx.png

Mam dwie córki pewnie,że byłoby fajnie miec synka.Też pomyślałam o pępowinie,zobaczymy.
4d rzeczywiście fajnie wygląda jak jest dziecko większe.Moja starsza córka spała więc wyglądała super,młodsza zasłonila rączką całą buzię i przez 40 min.nic nie widzieliśmy oprócz pupy :)
Mrenda,Ty masz doświadczenie z synkami,napisz jak było w Twoim przypadku z usg było szybciej widac chłopca ?
4d rzeczywiście fajnie wygląda jak jest dziecko większe.Moja starsza córka spała więc wyglądała super,młodsza zasłonila rączką całą buzię i przez 40 min.nic nie widzieliśmy oprócz pupy :)
Mrenda,Ty masz doświadczenie z synkami,napisz jak było w Twoim przypadku z usg było szybciej widac chłopca ?
l=http://www.suwaczki.com/]
[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlpiqv2twmk7cx.png

Oby dwie są świetne,dzisiaj ciągle prawiły mi komplementy,bo interes był kup nam lizaki :)
Jutro robie z nimi babeczki z truskawkami,a mój mąż właśnie dał mi kwiaty i kasę,bo pózno wróci z pracy więc mam się córkami wybrac na kawę i lody ;)))
Dobrej nocki już się kładę.Jutro nasz dzień kochane mamusie :)
Jutro robie z nimi babeczki z truskawkami,a mój mąż właśnie dał mi kwiaty i kasę,bo pózno wróci z pracy więc mam się córkami wybrac na kawę i lody ;)))
Dobrej nocki już się kładę.Jutro nasz dzień kochane mamusie :)
l=http://www.suwaczki.com/]
[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlpiqv2twmk7cx.png

ja nie wiem, mi ginekolog kazała zrobić 3D/4D w 28tc, a kolejne prenatalne w 22tc
może się zapytaj lekarza czy jest sens w 22tc, ja się nie znam
Fiffi ja życzę Tobie tego chłopaka z całego serca!!!!!!! i też już czekam na Twoje kolejne USG
No a Mrenda niech ma dziewczynkę, bo tak by było sprawiedliwie heh
może się zapytaj lekarza czy jest sens w 22tc, ja się nie znam
Fiffi ja życzę Tobie tego chłopaka z całego serca!!!!!!! i też już czekam na Twoje kolejne USG
No a Mrenda niech ma dziewczynkę, bo tak by było sprawiedliwie heh
dziewczyny usuwam siebie z listy, dzis z okazji Dnia Matki uslyszalam, ze nasze serduszko juz nie bije...
LISTOPAD:
1.Basieniak - 2.11 - CÓRECZKA Weronika
2.Fiffi - - 2/3.11
3.kamilka85 - 4.11
4.biedronka24 - 5.11
5.kaasiak - 7.11
6.3oko - 8.11
7.kasiaka - 11.11
8.ramona178 - 12.11
9.paola89 - 21.11
10.mrenda - 25.11
11.Modzelka - 28.11
12.jodan - 29.11
GRUDZIEŃ:
13.AGA111- 1.12
14.kati:) - 2.12
15.gosia24 - 6.12
16.aniol184 - 11.12
17.agusia85 - 12.12
18.zanetucha83 - 24.12
19.Olcia529 - 26.12
LISTOPAD:
1.Basieniak - 2.11 - CÓRECZKA Weronika
2.Fiffi - - 2/3.11
3.kamilka85 - 4.11
4.biedronka24 - 5.11
5.kaasiak - 7.11
6.3oko - 8.11
7.kasiaka - 11.11
8.ramona178 - 12.11
9.paola89 - 21.11
10.mrenda - 25.11
11.Modzelka - 28.11
12.jodan - 29.11
GRUDZIEŃ:
13.AGA111- 1.12
14.kati:) - 2.12
15.gosia24 - 6.12
16.aniol184 - 11.12
17.agusia85 - 12.12
18.zanetucha83 - 24.12
19.Olcia529 - 26.12
kati:),glowa do góry będzie ok.Ja wczoraj zamiast bluzki kupiłam sobie spódnicę jeansową ogrodniczkę z dzidziusiem na brzuszku.Jest super,chociaż strasznie droga,ale ciągle kupuje coś dla dzieci,więc chociaż raz dla siebie.
Mrenda,co się nie odzywasz.Wszystko dobrze?
Mrenda,co się nie odzywasz.Wszystko dobrze?
l=http://www.suwaczki.com/]
[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlpiqv2twmk7cx.png

bauaganiarko i tripgirl, to przykre ze tak sie stalo, wspolczuje kochane, nic tylko trzymajcie sie i nie poddawajcie!
a ja moje drogie juz jestem i z nami wszystko ok od ostatniej wizyty. nastepna mam 19 czerwca i mam nadzieje ze maluch rosnie, bo brzuch jak najbardziej...;)
a nie bylo mnie tu tyle, bo siedzialam z moimi lobuzami w szpitalu w redlowie. mieli zabieg na wodniaki jader. filip juz druga bo mial w obu a robia pojedynczo. uff, ale juz po i znow lobuzuja:) ponoc co drugi czy trzeci chlop to ma, taki ich urok. wiec teraz zycze sobie tej dziewczyny, co bym nie przechodzila przez te stresy ponownie. a tobie fiff tego chlopa, bo wiem jak bardzo pragniesz, a reszcie dziewczynek, bo chyba tak chce wiekszosc z tego co sie zorientowalam...
co do poznania plci u mnie, to z filipem nie wiedzialam do porodu, bo robilam w ie tylko dwa usg i to na poczatku ciazy, a z mimkiem juz nie pamietam ktory to byl tydzien, jak znajde moja dokumentacje to napisze, ale gin od razu powiedzial ze na 100% chlopak.


a ja moje drogie juz jestem i z nami wszystko ok od ostatniej wizyty. nastepna mam 19 czerwca i mam nadzieje ze maluch rosnie, bo brzuch jak najbardziej...;)
a nie bylo mnie tu tyle, bo siedzialam z moimi lobuzami w szpitalu w redlowie. mieli zabieg na wodniaki jader. filip juz druga bo mial w obu a robia pojedynczo. uff, ale juz po i znow lobuzuja:) ponoc co drugi czy trzeci chlop to ma, taki ich urok. wiec teraz zycze sobie tej dziewczyny, co bym nie przechodzila przez te stresy ponownie. a tobie fiff tego chlopa, bo wiem jak bardzo pragniesz, a reszcie dziewczynek, bo chyba tak chce wiekszosc z tego co sie zorientowalam...
co do poznania plci u mnie, to z filipem nie wiedzialam do porodu, bo robilam w ie tylko dwa usg i to na poczatku ciazy, a z mimkiem juz nie pamietam ktory to byl tydzien, jak znajde moja dokumentacje to napisze, ale gin od razu powiedzial ze na 100% chlopak.



dziewczyny jest mi strasznie przykro ze spotkalo Was takie nieszczęście :(((((
rozumiem Was doskonale niestety.
to moze brutalne ale jest to jakis sposob , mianowicie nie robcie suwaczkow, nie chwalcie sie na prawo i lewo na temat ciązy jak jestescie na samym poczatku, same wiecie ze na poczatku wszystko moze sie zdarzyc :(
robienie suwaczka jak ktos jest w 3 czy 4 tygodniu to bzdura.
nie chce zadnej z was urazic i szczerze współczuje, rozumiem tez to ze chcialbyscie sie ciążą pochwalic przed calym światem ale czasem jest to takie kuszenie losu.......
rozumiem Was doskonale niestety.
to moze brutalne ale jest to jakis sposob , mianowicie nie robcie suwaczkow, nie chwalcie sie na prawo i lewo na temat ciązy jak jestescie na samym poczatku, same wiecie ze na poczatku wszystko moze sie zdarzyc :(
robienie suwaczka jak ktos jest w 3 czy 4 tygodniu to bzdura.
nie chce zadnej z was urazic i szczerze współczuje, rozumiem tez to ze chcialbyscie sie ciążą pochwalic przed calym światem ale czasem jest to takie kuszenie losu.......
wydaje mi się, że mówienie wszystkim wkoło znaczy rodzinie, przyjaciołom, znajomym na tak wczesnym etapie jest niewskazane, ale tu na forum dlaczego nie robić suwaczka, jakie kuszenie losu - jak ma się zdarzyć tragedia to i tak się zdarzy, suwaczek nie ma na to wpływu...poza tym wiele forumek wie, że się starają dziewczyny i im kibicują więc czemu przed nimi to ukrywać...forum to nie cały świat choć niektórym się tak wydaje
masz racje :)
ja moge sie opierac tylko na moim przypadku, najpierw moim zdaniem dowiedzialby sie rodzina a dopiero pozniej forum i poza tym nie chwalilabym sie absolutnie nikomu ani forum ani rodzinie jakbym byla w 3 tyg ciąży, to jest tak wczesnie ze wszystko sie moze zdarzyc niestety.
ale nie o tym watek, ja współczuje dziewczynom ale wierze ze jeszcze bedą szczęśliwymi mamami.
ja moge sie opierac tylko na moim przypadku, najpierw moim zdaniem dowiedzialby sie rodzina a dopiero pozniej forum i poza tym nie chwalilabym sie absolutnie nikomu ani forum ani rodzinie jakbym byla w 3 tyg ciąży, to jest tak wczesnie ze wszystko sie moze zdarzyc niestety.
ale nie o tym watek, ja współczuje dziewczynom ale wierze ze jeszcze bedą szczęśliwymi mamami.
może zdarzyć się także w 20 tc i jest to niestety coraz częstszy przypadek więc takim tokiem myślenie to do porodu nie powinno się mówić nikomu, ja jestem po poronieniu i właśnie dziewczyny na forum bardzo mi pomogły przez to przejść i będą mamami, bo takie zdarzenie nie przekreśla ich szans na kolejne zajście w ciąże...a tak naprawdę kto komu mówi to zależy tylko od danej osoby i jej kontaktów z rodziną itd.
Dziewczynki ! Ja też byłam dziś u lekarza. Moje maleństwo rośnie, wszystko u nas ok :) a na leżance aż sie popłakałam ze śmiechu jak patrzałam jak tańczy i wierci dupcią i próbuje machać rączkami.
Porównując to pierwsze zdjęcie na którym była tylko kuleczka/ kropeczka to to drugie jest już świetne, widać 2 rączki, 2 nóżki :)
Kolejną wizytę mam 10.06, w 12-tym tygodniu jak widzę jakie zmiany już zachodzą na zdjęciu to już się nie mogę doczekać żeby zobaczyć kolejny "filmik" z brzdącem.
U ginki byłam mile zaskoczona, dostałam całą siatke jakiś tam pierdół... ulotki typu jak karmić, jak przewijać itp., pare książeczek, typu "cudowne 9 miesięcy", "poradnik dla matek karmiących", "zdumiewające talenty noworodka", "poradnik senny", "już za chwilę powitasz maluszka", do tego płyta CD "Pierwsze chwile razem- abc przewijania, kąpieli, masażu", kupon rabatowy 20 % do rosmana na kosmetyki dziecięce, oraz krem na rozstępy 50 ml Pharmaceris oraz próbkę na rozstępy Ziaji i jakieś tam inne próbki.
Dzieczyny czy każda Babka to dotaje ?? Ciekawa jestem
Data porodu u mnie poszła 2 dni do przodu, bo wg czegoś tam... 24.12 a wg USG 26.12, ale mówiła że może się i tak zdarzyć że może nawet urodze w nowym roku. Podobno 5 % Polek rodzi w dokładnie wyznaczonym terminie, z reguły jest to parę dni w przód czy w tył, do 2 tygodni. Nie wiedziałam że są na to statystyki ;) hehe
Porównując to pierwsze zdjęcie na którym była tylko kuleczka/ kropeczka to to drugie jest już świetne, widać 2 rączki, 2 nóżki :)
Kolejną wizytę mam 10.06, w 12-tym tygodniu jak widzę jakie zmiany już zachodzą na zdjęciu to już się nie mogę doczekać żeby zobaczyć kolejny "filmik" z brzdącem.
U ginki byłam mile zaskoczona, dostałam całą siatke jakiś tam pierdół... ulotki typu jak karmić, jak przewijać itp., pare książeczek, typu "cudowne 9 miesięcy", "poradnik dla matek karmiących", "zdumiewające talenty noworodka", "poradnik senny", "już za chwilę powitasz maluszka", do tego płyta CD "Pierwsze chwile razem- abc przewijania, kąpieli, masażu", kupon rabatowy 20 % do rosmana na kosmetyki dziecięce, oraz krem na rozstępy 50 ml Pharmaceris oraz próbkę na rozstępy Ziaji i jakieś tam inne próbki.
Dzieczyny czy każda Babka to dotaje ?? Ciekawa jestem
Data porodu u mnie poszła 2 dni do przodu, bo wg czegoś tam... 24.12 a wg USG 26.12, ale mówiła że może się i tak zdarzyć że może nawet urodze w nowym roku. Podobno 5 % Polek rodzi w dokładnie wyznaczonym terminie, z reguły jest to parę dni w przód czy w tył, do 2 tygodni. Nie wiedziałam że są na to statystyki ;) hehe
ja tez uwazam ze nie powinno sie chwalic na prawo i lewo wszytskim jak sie jest we wczesnej ciazy..i sama tez sie nie chwalilam, chociaz co niektorzy sie dowiedzieli przez przypadek albo i nie od innych i pozniej mieli male pretensje ze taka wiadomosc ukrywamy..co ma byc to bedzie..suwaczek, czy ukrywanie wczesnej ciazy nic nie zmieni, bo jak wiadomo mozna poronic i w pozniejszej ciazy..
Basieniak, Mamo Szumona i Bartka powiem Wam że się z Wami całkowicie zgadzam...
Nie jestem przesądna, ale też uważam że do pewnego okresu (ja za takowy uważam 3-ci miesiąc) lepiej się nie chwaliś brzuchem na lewo i prawo, bo jak wiadomo to są te najgorsze miesiące, w których najszybciej można poronić, czasami jak widać z byle powodu.
Ale również jak Basieniak uważam że zrobienie suwaczka na pewno nie ma z tym nic wspólnego... :) My się tu praktycznie nie znamy, a skoro wolimy nie chwalić się jeszcze wśrod dalszej rodziny i wśród znajomych to chociaż tu chcemy...
Nie jestem przesądna, ale też uważam że do pewnego okresu (ja za takowy uważam 3-ci miesiąc) lepiej się nie chwaliś brzuchem na lewo i prawo, bo jak wiadomo to są te najgorsze miesiące, w których najszybciej można poronić, czasami jak widać z byle powodu.
Ale również jak Basieniak uważam że zrobienie suwaczka na pewno nie ma z tym nic wspólnego... :) My się tu praktycznie nie znamy, a skoro wolimy nie chwalić się jeszcze wśrod dalszej rodziny i wśród znajomych to chociaż tu chcemy...
Olcia idziemy łeb w łeb hehe :)
A to badanie robi gin do którego się chodzi czy trzeba iść dodatkowo na jakieś inne badanie?? Płaci się za nie czy jest już w ramach NFZ??
Dziewczyny ja jestm z 25 maja i zawsze marzyło mi się urodzić w tym okresie, bo wszystko tak pięknie zaczyna kwitnąć, pachnieć. No ale niestety jak się człowiek stara już półtorej roku... to w pewnym momenci przestaje liczyć na jaki miesiąc przypadałby ewentualny poród.
A to badanie robi gin do którego się chodzi czy trzeba iść dodatkowo na jakieś inne badanie?? Płaci się za nie czy jest już w ramach NFZ??
Dziewczyny ja jestm z 25 maja i zawsze marzyło mi się urodzić w tym okresie, bo wszystko tak pięknie zaczyna kwitnąć, pachnieć. No ale niestety jak się człowiek stara już półtorej roku... to w pewnym momenci przestaje liczyć na jaki miesiąc przypadałby ewentualny poród.
Ja grudniowa, mąż z lipca, Filip listopadowy a teraz termin mam na 1 grudnia, ale przecież dzidzius może się pospieszyć :)
Mogę się pochwalić, że ustapiły u mnie mdłości uffffffffffff jaka ulga :) Mam jeszcze bardzo wrażliwy nos, np nie mogę zdzierżyc zapachy mydła dave, którym zawsze się myłam...
Objadam się nabiałem, ciągle mam ochotę na kakao i pomidory :)
Tydzień temu byłam na USG i z dzidzią wszystko OK. Nie wiem czy pisałam o tym wczesniej, ale tak się cieszę :D
Teraz mam wizytę 1 czerwca, może też zobaczę maluszka :D
Mogę się pochwalić, że ustapiły u mnie mdłości uffffffffffff jaka ulga :) Mam jeszcze bardzo wrażliwy nos, np nie mogę zdzierżyc zapachy mydła dave, którym zawsze się myłam...
Objadam się nabiałem, ciągle mam ochotę na kakao i pomidory :)
Tydzień temu byłam na USG i z dzidzią wszystko OK. Nie wiem czy pisałam o tym wczesniej, ale tak się cieszę :D
Teraz mam wizytę 1 czerwca, może też zobaczę maluszka :D
Witajcie,fajnie,że u was ok.Ja dzisiaj coś zle się czuje,jestem słaba i boli mnie brzuch,na nic nie mam siły:(
Mrenda,fajnie,że u Ciebie wszystko ok.
AGA 111,super widziec maluszka.Ja ostatnio bardzo się ucieszylam bo pierwszy raz machał rączką,zanim weszłam do gabinetu zjadłam banana :)ostatnio maleństwo spało,teraz wiem jak je obudzic.
Też mam fazę na pomidory i ciągle sałata(dzisiaj cała miseczka)
Mrenda,fajnie,że u Ciebie wszystko ok.
AGA 111,super widziec maluszka.Ja ostatnio bardzo się ucieszylam bo pierwszy raz machał rączką,zanim weszłam do gabinetu zjadłam banana :)ostatnio maleństwo spało,teraz wiem jak je obudzic.
Też mam fazę na pomidory i ciągle sałata(dzisiaj cała miseczka)
l=http://www.suwaczki.com/]
[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlpiqv2twmk7cx.png

Witam my wczoraj mieliśmy badania prenatalne tzn. I część usg jestem bardzo zadowolona oglądaliśmy maluszka z wszystkich stron machał nam rączkami i podskakiwał :-) wszystko w normie Pani dr. wszystko tłumaczyła pokazywała nie mogła zlokalizować tylko pęcherza moczowego bo powiedziała, że maluch zrobił prawdopodobnie siusiu i za 30 min byśmy go widzieli. To niesamowite, że niunia tak szybko rośnie z tygodnia na tydzień brzuszek mi się mocno zaokrąglił, teraz czekamy na wyniki II części badań tzn z krwi test PAPA mamy spotkanie z genetykiem za 2 tyg. Na koniec oglądaliśmy maluszka w 4D śmieszny i dostaliśmy nawet wydruk zdjęcia jestem mile zaskoczona bo to wszystko na NFZ chociaż za coś nie musimy płacić :-)
Gosia to super badanie mieliście, że nawet 4D:)))
Ja dziś też mam gorszy dzień, mam wrażenie rozpychania od środka, mam wrażenie, ze to wzdęcia, ale to nie jest to...trochę mi to przeszkadza:/ ja nawet nie umiem tego opisać...
Dziś kupiliśmy bilety dla moich rodziców i będą u nas od 10.11 do 6.12, aby nacieszyć się wnuczką :) mam nadzieję, że będzie to fajny czas heh
Fiffi miejmy nadzieję, że jutro obie będziemy mieć lepszy dzień, bo ja chcę jechać wybrać kolor farby do pokoju maluszków
Ja dziś też mam gorszy dzień, mam wrażenie rozpychania od środka, mam wrażenie, ze to wzdęcia, ale to nie jest to...trochę mi to przeszkadza:/ ja nawet nie umiem tego opisać...
Dziś kupiliśmy bilety dla moich rodziców i będą u nas od 10.11 do 6.12, aby nacieszyć się wnuczką :) mam nadzieję, że będzie to fajny czas heh
Fiffi miejmy nadzieję, że jutro obie będziemy mieć lepszy dzień, bo ja chcę jechać wybrać kolor farby do pokoju maluszków
ja we wtorek mam spotkanie z genetykiem, ciekawe co powie.
gosia, a ty ile masz lat, jesli moge spytac, bo myslalam ze tylko ja tu jestem po 35r. bo wtedy robia badania genetyczne i to na nfz i tez mialam robiony test pappa.
ja czuje sie swietnie, nie miewam juz mdlosci, choc do miesa na obiad wciaz mnie nie ciagnie, za to mam ochote na wszelkie nowalijki warzywne. dzis bylam na rynku na przymorzu i kupilam rzodkieweczki, fasolke szparagowa, szparagi, kapustke, mloda marcheweczke, botwinke i koperek na chlodnik, mlode ziemniaczki...:) wlasnie, czy ktoras z was umie robic chlodnik, bo ja nigdy nie robilam, a mam wielka ochote...jak go zrobic?


gosia, a ty ile masz lat, jesli moge spytac, bo myslalam ze tylko ja tu jestem po 35r. bo wtedy robia badania genetyczne i to na nfz i tez mialam robiony test pappa.
ja czuje sie swietnie, nie miewam juz mdlosci, choc do miesa na obiad wciaz mnie nie ciagnie, za to mam ochote na wszelkie nowalijki warzywne. dzis bylam na rynku na przymorzu i kupilam rzodkieweczki, fasolke szparagowa, szparagi, kapustke, mloda marcheweczke, botwinke i koperek na chlodnik, mlode ziemniaczki...:) wlasnie, czy ktoras z was umie robic chlodnik, bo ja nigdy nie robilam, a mam wielka ochote...jak go zrobic?



ja robie taki http://www.gotujmy.pl/chlodnik,przepisy,67222.html
dzieki aga111, jutro robie:) aaa, ja tez mam faze na pomidory, ale tylko te malinowe, bo inne sa bez smaku. wlasnie wciagnelam kanapiorki z pomidorkiem i wedlinka, mmm pychota!
a jak wasza waga dziewczyny, rusza sie jakos? ja nic nie tyje, wrecz ciut schudlam od ostatniej wizyty, moze to przez te nerwy w zwiazku z operacja chlopakow. ale sie nie martwie, zapewne nadrobie to w kolejnych miesiacach ;)


a jak wasza waga dziewczyny, rusza sie jakos? ja nic nie tyje, wrecz ciut schudlam od ostatniej wizyty, moze to przez te nerwy w zwiazku z operacja chlopakow. ale sie nie martwie, zapewne nadrobie to w kolejnych miesiacach ;)



czesc dziewczyny!
Mrenda za mna tez chlodnik chodzi i tez nie potrafie go zrobic ale ten przepis wydaje sie łatwy, w poniedzialek sobie zrobie:) wg to dobrze ze juz jestes bo zaczynalam sie martwic.
Ja chcialam z drugim zajsc w ciaze w wakacje zeby urodzic na wiosne no ale wydarzyło sie inaczej, u nas czerwiec jest oblegany, Piotrus ma urodziny, imieniny, dzien dziecka i moje urodziny, za to listopad pusty wiec przyda sie jakies święto :)
Mrenda za mna tez chlodnik chodzi i tez nie potrafie go zrobic ale ten przepis wydaje sie łatwy, w poniedzialek sobie zrobie:) wg to dobrze ze juz jestes bo zaczynalam sie martwic.
Ja chcialam z drugim zajsc w ciaze w wakacje zeby urodzic na wiosne no ale wydarzyło sie inaczej, u nas czerwiec jest oblegany, Piotrus ma urodziny, imieniny, dzien dziecka i moje urodziny, za to listopad pusty wiec przyda sie jakies święto :)
Dziewczyny, które byłyście już w ciąży zaczynam czuć chyba takie bulgotki, przelewanie się i to jest fajne, ale dziś czuję i teraz jestem coraz bardziej pewna - takie jakby rozpychanie od środka i to mi się nie podoba, mam wrażenie, że moje ciało z tym walczy i nie umie sobie poradzić - miałyście coś takiego?? Nawet mam wrażenie, że czasami przez to mnie tak zatyka:/
ja nic nie dostaje, bo chodze na nfz, ale co tam, poradniki mam w jednym paluszku ;) proszek chyba najlepszy to jelp, ale butelki by sie przydaly, bo u mnie brak. a zamierzacie karmic piersia czy sztucznie? ja znow kiepsko widze to moje karmienie piersia, bo u mnie wielki cyc, co malo mleka daje niestety...widzialam male biusty, ktore by wykarmily nie jedno a dwoje dzieci, mleko lecialo jak fontanna, tez bym tak chciala...





basieniak, bylam w ciazy dwa razy, ale powiem ci, ze rozne rzeczy sie zapomina, ale z tego co pamietam to pierwsze kopanie odczuwalam jak takie delikatne pojedyncze pukanie od srodka, nie bulgotki. najczesciej wieczorem jak malo sie ruszalam, lezalam na kanapie, albo juz lezac w lozku. potem sie nasilaly i byly cale serie juz kapniec, a pod koniec to juz nie sa kopniecia tylko rozpychanie sie rekoma i nogami, smiesznie to wyglada jak masz z jednej strony brzucha jakby wielkiego wystajacego guza...:) albo dwa hehe, albo kapiesz sie w wannie a brzuch ci skacze i faluje :) ale to moje osobiste odczucia. fiffi, a jakie byly twoje?





3oko, to jestem tez w szoku, pewnie to zalezy od przychodni, albo lekarki i tego ile reklamowek dostaja od firm. moja przychodnia widac biedna...ale co tam, obejde sie :)
biedronka, fajnie masz, ja jeszcze nic nie czuje mimo ze to moje 3, no ale tobie juz osiemnasty tydzien leci...ja musze poczekac jeszcze pare tygodni. jesli cos poczuje na pewno dam wam znac dziewczynki :)
przyjemnej niedzielki zycze.


biedronka, fajnie masz, ja jeszcze nic nie czuje mimo ze to moje 3, no ale tobie juz osiemnasty tydzien leci...ja musze poczekac jeszcze pare tygodni. jesli cos poczuje na pewno dam wam znac dziewczynki :)
przyjemnej niedzielki zycze.



Odnośnie tych próbek... moja ginka jest jednocześnie lekarzem prywatnym i państwowym. Jak zaszłam w ciąże to mnie przepisała na państwowe wizyty.
Mąż zobaczył tą siatkę z próbkami i powiedział "Nooo chyba dużo przedstawicieli handlowych do niej przychodzi, skoro tyle tego mają" hehe no i taka prawda.
Pewnie nie jedna z Was zna taktyki lekarzy.
Przychodzi przedstawiciel firmy X i proponuje Pani dr, że jak będzie zapisywać leki firmy X przez jakiś tam okres to na wakacje dostatnie z mężem wycieczkę na Dominikanę.
No więc przepisują często za drogie dla nas lakarstwa i obdarowują próbkami konkretnych firm.
Mąż zobaczył tą siatkę z próbkami i powiedział "Nooo chyba dużo przedstawicieli handlowych do niej przychodzi, skoro tyle tego mają" hehe no i taka prawda.
Pewnie nie jedna z Was zna taktyki lekarzy.
Przychodzi przedstawiciel firmy X i proponuje Pani dr, że jak będzie zapisywać leki firmy X przez jakiś tam okres to na wakacje dostatnie z mężem wycieczkę na Dominikanę.
No więc przepisują często za drogie dla nas lakarstwa i obdarowują próbkami konkretnych firm.
Witajcie,jak juz wczesniej pisałam u mnie maluszek już się rusza.Basieniak,masz rację to delikatne bulbotanie,cos w rodzaju pływającej rybki.Ja już to znam,fajne uczucie:)
Jeśli chodzi o próbki to w zeszłej ciąży dostałam od lekarza,ale niestety po znajomości(cała siatkę próbek,butelka aventu,maszynka dla męża do golenia)powiem Wam,że oni mają tego całą szafę.
Niestety z reguły nikomu nie dają :(
Nie ukrywając mi się wszystko teraz przydało.Najbardziej mi żal ubranek które dałam koleżance(niestety jak jej powiedziałam,że niestety będę je znowu potrzebowac to już ich nie zobaczę).Teraz kiepsko u mnie z kasą,mam jednak nadzieję,że dam jakos radę.
Karmienie u mnie wyglądało tak:pierwsza córka nic tylko cycek,wszędzie i o każdej porze.Zresztą była strasznie płaczliwym dzieckiem i żeby byla cicho był cycek-butli nie chciała smoczka też nie i tak 1,5 roku.
Druga córka to anioł,zero płaczu karmienie jak wróciłam ze szpitala butelka z humaną i cycek,pierś dostawała prawie do 2 lat ,teraz nadal butelka na noc z humaną.
Dzieci mam bardzo odporne nie wiem ile w tym prawdy,długie karmienie jest uciążliwe,ale dobre.Piersi mam małe:)
Pochwale się Wam,że udało mi się wygrac warsztaty dla mam z bobowity w hotelu w Gdańsku(cały dzień,cieszę się bo mogę się wyrwac bez dzieci:)
Jeśli chodzi o próbki to w zeszłej ciąży dostałam od lekarza,ale niestety po znajomości(cała siatkę próbek,butelka aventu,maszynka dla męża do golenia)powiem Wam,że oni mają tego całą szafę.
Niestety z reguły nikomu nie dają :(
Nie ukrywając mi się wszystko teraz przydało.Najbardziej mi żal ubranek które dałam koleżance(niestety jak jej powiedziałam,że niestety będę je znowu potrzebowac to już ich nie zobaczę).Teraz kiepsko u mnie z kasą,mam jednak nadzieję,że dam jakos radę.
Karmienie u mnie wyglądało tak:pierwsza córka nic tylko cycek,wszędzie i o każdej porze.Zresztą była strasznie płaczliwym dzieckiem i żeby byla cicho był cycek-butli nie chciała smoczka też nie i tak 1,5 roku.
Druga córka to anioł,zero płaczu karmienie jak wróciłam ze szpitala butelka z humaną i cycek,pierś dostawała prawie do 2 lat ,teraz nadal butelka na noc z humaną.
Dzieci mam bardzo odporne nie wiem ile w tym prawdy,długie karmienie jest uciążliwe,ale dobre.Piersi mam małe:)
Pochwale się Wam,że udało mi się wygrac warsztaty dla mam z bobowity w hotelu w Gdańsku(cały dzień,cieszę się bo mogę się wyrwac bez dzieci:)
l=http://www.suwaczki.com/]
[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlpiqv2twmk7cx.png

kurcze, ale mam dzisiaj dola, nic mi sie nie chce, tylko ryczec normalnie. jeszcze wczoraj uslyszalam komentarz a propos mojej ciazy, ze sie rozbujalam. jak mnie to wkurzylo! na razie ciezko mi sie tak szczerze cieszyc z tej ciazy. nie planowalam jej, to fakt, moja wina. juz normalnie spisalam sie na straty, bo czekaja mnie kolejne prawie 2 lata w domu, z dziecmi, kto mnie pozniej przyjmnie do pracy, w moim wieku? eh...





Mrenda ten, kto Ci tak powiedzial to debil. Co Go to obchodzi???? Płacić Ci na dziecko nie będzie. Ja bym takiemy jeszcze powiedziała, że marzyłam o trzecim i długo się starałam.
Olej... nie ma tego złego. Zobaczysz, że te trzecie dzieciatko będzie Wasza maskotką :) A praca zawsze się znajdzie, może nie ta z marzeń, ale jakaś zawsze.
najważniejsze, by nasze dzieci urodziły się zdrowe i dostarczały nam dużo radości :D
Ja tez mam dzis humor wisielczy :(
Olej... nie ma tego złego. Zobaczysz, że te trzecie dzieciatko będzie Wasza maskotką :) A praca zawsze się znajdzie, może nie ta z marzeń, ale jakaś zawsze.
najważniejsze, by nasze dzieci urodziły się zdrowe i dostarczały nam dużo radości :D
Ja tez mam dzis humor wisielczy :(
Mrenda,nie dołuj się,głowa do góry.Inne matki mogą Ci tylko zazdrościc.Ja też mam34 i co odkąd mam dzieci ciągle z nimi,teraz miałam wrócic do pracy w szkole,ale znowu nie moge.Zresztą juz się wkurzylam i chyba zmienię zawód.Dzisiaj też mam zły humor ale to przez rodzinę męża,u mnie nie widac ciąży,ale nikt się nawet nie zapyta jak się czuje zresztą szkoda gadac.Ciesz się bo przynajmiej możesz już pchac się bez kolejki w supermarkecie i w autobusie prosic o miejsce :)
l=http://www.suwaczki.com/]
[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlpiqv2twmk7cx.png

Witam Kochane:)
No to się cieszę, że bulbotanie to już dzidzia, teraz czekam na pukanie, a potem kopniaczki:)
Mrenda olej takich ludzi, a Fiffi rodzina mojego męża też słabo się nami interesuje, szczególnie moja teściowa wrrrrrrr, ale jest daleko, bardzo daleko więc mam to gdzieś:D
No i dziś zdecydowaliśmy się pierwszy raz chyba od 15 tygodni na przytulanki i było okropnie:((((((((((((((((( Chyba przez mój strach, zblokowałam się strasznie;(
No to się cieszę, że bulbotanie to już dzidzia, teraz czekam na pukanie, a potem kopniaczki:)
Mrenda olej takich ludzi, a Fiffi rodzina mojego męża też słabo się nami interesuje, szczególnie moja teściowa wrrrrrrr, ale jest daleko, bardzo daleko więc mam to gdzieś:D
No i dziś zdecydowaliśmy się pierwszy raz chyba od 15 tygodni na przytulanki i było okropnie:((((((((((((((((( Chyba przez mój strach, zblokowałam się strasznie;(
Kochane i zaczynamy kolejny wątek
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-7-t242138,1,160.html
zapraszam :)
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-7-t242138,1,160.html
zapraszam :)