Widok

MAMUSIE GRUDNIOWE 2010... CZ.12

Rodzina i dziecko bez ogłoszeń Temat dostępny też na forum:
Aniak;) - 03.12 - chłopczyk Kliniczna/Zaspa
Sylwia80 -04.12 - chłopczyk Filipek
Asienkaj -06.12 - dziewczynka Hania - Zaspa
Mar-chew -05.12 - dziewczynka Hania
Justa2684 - 06.12 - dziewczynka Monika - Redłowo
Anula78 -06.12-chłopczyk Jakub
misica3 -07.12- dziewczynka Hania
Anka165 - 09.12
Michalowa -10.12 - dziewczynka - Kliniczna/Redłowo
Agus878 -10.12 - - chłopczyk Patryk - Zaspa
Agusia:) -10.12 - dziewczynka Kornelia - Kliniczna
Ola77 - 10.12
monika84-10.12
Aniewa - 11.12 - dziewczynka
Wiola - 11.12
LidkaJ - 11.12 dziewczynka Madzia-Kliniczna/Wejherowo
Maja - 11.12 - chłopczyk
Beata - sbj - 12.12 - chłopczyk, REDŁOWO
Dagmarka - 12.12 - dziewczynka Laura - Zaspa
Mamka - 12.12 - chłopczyk - REDŁOWO
Kasiula_83 - 13.12 - dziewczynka Amelia
GrudniowaIwona - 15.12 - dziewczynka
Linaa - 17.12 - dziewczynka Aleksandra, Wejherowo
Malinka0316 - 18.12
Tusia27 - 18.12 dziewczynka Magdalena
Magda - 23.12 dziewczynka Milenka
muszelka - 24.12 dziewczynka Zuzanna Natalia
wiolka210 - 24.12 - chłopczyk-REDLOWO
queen- 25.12 - chłopczyk
ola_h - 28.12 - chłopczyk Wojtuś
Justyna - 28.12 chłopczyk Marcin Jacek
Trotka - 29.12 - dziewczynka Nikola
Ania1979 - 30.12-chłopczyk - Jacek
Ania-Gd - 30.12 - dziewczynka Nikola - Kliniczna
BlueBell - 31.12 - dziewczynka Natalka

link do poprzedniego:
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-11-t192446,1,160.html
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
czesc mamusie dzisiaj juz jest ladniejsza pogoda przynajmniej nie pada ja od 4 dni mam bole podbrzusza jak przy miesiaczce ale to chyba dobrze to takie bole przepowiadajace dzisiaj ide do gina na 16 ciekawe ile maluch wazy:)milego dnia
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
witam serdecznie w nowym wątku :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam wszystkie mamuśki w nowym wątku no w tym może będziemy rozsypywać się życzę nam lekkich porodów.Pozdrawiam:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja również witam z rana,

ciekawa jestem czy któraś z nas rozpakuje się w tym wątku :)
ja dzisiaj miałam fantastyczna noc, całą przespałam a nad ranem przyśniło mi się ze odszedł mi czop śluzowy z krwią i lekarz kazał jechać na podorówkę.. Ja w dwupaku muszę wytrzmać do środy a potem mogę rodzić :)
Dzisiaj pogoda już lepsza, nie kapie i nie wieje :)
Miłego dnia dziewczyny
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nowy wątek :) a ja się na starym rozpisałam wczoraj i nie zauważyłam że już jest nie aktualny :)

Mój maluszek ma 2800 i ma się dobrze, za dwa tygodnie zdejmą mi passer i może szyjka zacznie się skracać. Chciałabym urodzić jeszcze w starym roku, najlepiej po świętach co bym mogła się jeszcze najeść pierogów :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
cześć dziewczyny

ja na święta będę jadła wszystko - no cóż te jedna noc trzeba będzie odcierpieć, a może synkowi nie zaszkodzi jeśli zjem wszystkiego z umiarem :)

Dzisiaj w nocy moja kumpela z terminem na 14 listopada urodziła synka w Wejherowie, więc za kilka dni jak wróci do domku napisze Wam jakieś szczegóły i świeżynki z porodu w Wejherowie.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam w nowym watku :)
a ja mialam noc taka sobie ale w sumei jestem zadowolona wkoncu moge ponarzekac:P
Mialas straszne bole jak na okres cala noc.. raz bolalo za chwile przestalo i tak w kolko :) nadodatek Patryk ciagle sie wiercil:) chyba ten sloik nutelli wczoraj pomogl :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja ostatnio sypiam, aż podejrzanie dobrze... wstać rano nie mogę aby mężowi kanapki do pracy zrobić - tak śpię... nawet ogrzewanie mi już tak nie przeszkadza...
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej!
Ja też śpię w sumie dobrze. Dzis wyjątkowo czesto wstawałam do WC, bo aż 3 razy ;-). Ale od razu po powrocie do łóżka padam. No i wstałam dopiero o 10 ;-). Tak ciemno w mieszkaniu przez tą pogodę, że dobrze się spało.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
witam w nowym wątku:0)

zastanawiałam się jak to z wami jest, jak piszecie ze was boli krocze?
czy to silny ból, czy taki lekki??

bo u mnie przed okresem bardzo boli, wiec jak bedzie tak bolałao..to mam nadzieję, ze to bedzie porod :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aaaaa, miałam zadać pytanie. Dziś w końcu przyszedł do mnie kupiony na allegro fotelik maxi cosi cabrio fix - używany. No i musze go oczywiście wyprać. Powiedzcie mi jak prałyście pokrowiec - w pralce? W ilu stopniach?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witajcie :)

Michałowa ja prałam w pralce bez wirowania w 40 stopniach.
image
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a mi nikt nie odpowie?! :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja mam zamiar kupic lezaczek-bujaczek fishe price wiecie moze jak to jest z niemowlakiem ile on moze w tym lezec i czy jak zasnie to trzeba przeniesc do lozeczka
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agusia dzieki.
Aniewa - mnie nie boli ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
pewnie na poczatek to sie najmniejsza predkosc ustawia?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
aniewa mnie boli podbrzusze tak jak na okres i najczesciej w nocy
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
aniewa mi za to strzela krocze jak sie przekrecam w lozku.. a jezeli chodzi o bol to raz boli raz nei ale to takei dziwne uczucie..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mi tez cos strzela jak sie przekrecam ale to takie uczucie jakby kosc o kosc walnela he
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
witam w nowym wątku, w końcu mam internet także już będę z wami na bieżąco na forum.
Mi przuchodzą rzeczy z allegro i je piorę. Ale jeszcze mam pare braków;(
Ostatnio pytałam o pieluchy, kupiłam 1 opakowanie Happy z wycięciem na pępek i 2 op. pampersów 2.
Wczoraj spałam do 11:30 a dziś do 8 bo u sąsiadów wiercą i teraz siedze mega niewyspana;(
Czy obniżyły się już wam brzuchy?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a mi boli ale tak delikatnie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mnie boli dość mocno szczególnie przy zmianie pozycji, głównie ból w okolicach pachwin. Strzelanie w kroczu również mam tak jak opisujecie tak jakby strzelanie z palców brrrr...

Co do obniżenia się brzucha u mnie niestety coś takiego nie występuje bo nigdy nie był wysoko. Tak samo miałam w poprzedniej ciąży.
image
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja nie widzę aby mi się brzuch obniżył... pachwiny też mnie bolą właśnie przy zmianie pozycji w nocy... ale nic mi nie strzela...
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hmm... teraz już rozumiem , dzięki ;]

a mówiłyscie lekarzom o tych bólach podbrzusza i krocza? ile wczesniej wystepują przed porodem, jest jakas reguła?

mnie dziś po raz pierwszy bolało podbrzusze w nocy i przez to nockę miałam z głowy.. i nawet troszkę się przeraziłam,ze to już :) ale zaraz mysli mi minęły, bo przecież skurcze porodowe bolą o wiele bardziej..chyba?! :P

mi się brzuch nieco obniżył (ja tego nie widzę, ale siostra nie widziała mnie długo i to stwierdziła:) )
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mi tez sie chyba brzuch nie obnizy bo od poczatku jest tak nisko ze to by nie bylo mozliwe zeby byl jeszcze nizej moj ginekolog mowi ze czasami tak bywa:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ale co, jak co, ja wolałabym urodzić w grudniu:)
jakoś listopad smutny..
:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mnie te bóle doskwierają od dobrych dwóch miesięcy, lekarz mówił, że wszystko jest ok, nie ma się czym martwić, ale np. takich bóli krocza w poprzedniej ciąży nie miałam no cóż starość nie radość :-D
image
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mam pytanko, czy wszystkie kupowałyście wanienkę ze stelażem?
mama-W
image

[url=http://www.zapytajpolozna.pl] image [/u
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja mam po córce jest bardzo wygodna, a że mam problemy z kręgosłupem nie mogłam pozwolić sobie na taszczenie wanienki z woda po pokojach.
image
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja w końcu też mam wanienkę ze stelazem. Stelaz dostalam od kolezanki, takze fajnie. I jest na tyle zgrabny, ze miesci sie w mojej malusiej łazience.

Ja bym chciała urodzić na samym początku grudnia. A jeśli nie to 13 ;-). 13 mnie prześladuje w życiu i jest mega szczęśliwa - m.in.
urodziłam się 13 kwietnia.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja tez mam wanienke ze stelazem ale stelaz jest wiekszy od wanienki;) zle sie dogadalam z rodzicamii tak wyszlo he
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też chciałabym urodzić na początku grudnia no jeszcze tylko 12dni i grudzień.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja również mam wanienkę ze stelażem:)

a noc dziś miałam nad wyraz udaną - bo pierwszy raz od miesięcy wstwałam tylko raz na siusiu...

przez całą ciążę nie miałam bólów pachwin... wiec nie wiem o czym mówicie... a od kiedy nie biorę fenka nie mam żadnych skurów... normalnie od 3 dni brykam na całego... dziwnie jakoś... mam wszystko na odwrót... hmmm może to świadczy o tym że moja mała nie szykuję się jeszcze do wyklucia... może faktycznie urodzę wg terminu USG czyli 13 grudnia - moja gin od początku brała pod uwagę tylko tą datę a nie z OM:>
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oj żeby tak było, że można sobie chcieć :) Ja chciałam pierwsza córkę urodzić w terminie a posiedziała tydzień dłużej, niestety chcieć to nie móc w tym wypadku :(
image
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej,
witam w nowym wątku, miałam małą awarie komputera, ale teraz jest ok.

Dzisiaj pobiłam swój rekord w chodzeniu nocnym do toalety , masakra jakaś. Jeśli chodzi o bóle krocza i pachwin to też coraz częsciej czuję!
Ja również chciałabm urodzić dopiero w grudniu, listopad jakoś mi nie pasuje.

Także byle do 01 grudnia ;-))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a mi listopad odpowiada jak najbardziej :P
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No szkoda, że nie można sobie chcieć w tym przypadku ;-). Trzeba czekać aż nasze dzieci zechcą wyjśc ;-).

Dziewczyny, ale się namordowałam żeby zdjąć pokrowiec z fotelika - ale się udało. Nie wiem tylko czy będę potrafiła go z powrotem nałożyć ;-).

Zaraz wrzucam go do parlki. Tylko mam jeszcze jedno pytanie. Czy wkładkę dla noworodka też mogę tak wyprać? Bo tam jakaś gąbeczka jest czy coś takiego. Prałyście wszystko razem i pokrowiec i otulacze i wkładkę?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wy nie chcecie w listopadzie, a Ja marzę o styczniu:D
mama-W
image

[url=http://www.zapytajpolozna.pl] image [/u
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ola - chciałabym w styczniu, ale na to szans nie ma ;-). Aż tyle nie przenoszę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja bym chciała grudzień, najlepiej 22 w swoje urodzinki:) chociaż to by sie wiązało z pozostaniem na święta w szpitalu i to już nie takie fajne
[url=http://www.suwaczki.com/]image[/url
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Michałowa możesz tą gąbkę wyjąć i wyprać ją ręcznie.
image
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja prałam wszystko w pralce - a w programie ręcznego prania...
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
miałam taki fajny przypływ energii... a teraz mi się nic nie chce... spać mogę godzinami... czuję się jak w 5 miesiącu ciąży :P tylko brzuch jakis taki większy ;P
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
michałowa ja prałam wszystko łącznie z wirowaniem na 1000 obrotów i nic sie nie stało
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
witam w nowym wątku! :)

Mnie dopadło potworne przeziębienie. Nie wiem, czy to jednak nie zatoki, koszmarny katar i ból głowy mam, a zaczęło się od bólu gardła. Dziewczyny, czy któraś z Was oprócz wapna, witaminy c, domowych sposobów i ewentualnie tantum verde brała coś na takie choróbsko, trochę sobie z tym nie radzę. Jestem wymęczona, opuchnięta, u lekarza słyszę, że tylko to i nic więcej nie mogę brać. :(
Wczoraj byliśmy u lekarza i wszystko wskazuje na to, że urodzę przed terminem, który z OM wychodzi na 12 grudnia. Główka jest już bardzo nisko, ale szyjka jeszcze ok. Kolejna wizyta 1 grudnia i moja lekarka nie jest pewna czy do niej dotrwam, a ja tak bym chciała jeszcze w tej ciąży pochodzić, nie wszystko jeszcze gotowe, do tego ta choroba... No musiałąm się pożalić...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Maja - ja brałam wszystko co napisałaś. Jak mnie bardzo głowa bolała to wzięłam apap.
No i polecam czosnek - bardzo mi pomógł.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mój gin też powiedział, że do 10 nie dotrwam a chodzę już prawie 2 tyg z rozwarciem i nic :(
image
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
maja u mnie skończyło się na antybiotyku - ROVAMYCINE,
ale spróbuj jeszcze inhalacji
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
paracetamol jest bezpieczny w ciąży...
moja koleżanka mi ostatnio mówiła, że jej kuzynka od 32tc miała 2,5 cm rozwarcie i urodziła w terminie więc różnie z nami kobietami bywa...
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Paracetamol można używać jeśli masz gorączkę ja brałam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jejku ale lecicie z tymi postami... ledwo nadążam czytać. Jedno jest pewne - już coraz bliżej końca... a raczej początku nowego życia.
Ja to najbardziej bym chciała urodzić ok. 15-16 grudnia ale zobaczymy co Natalka zdecyduje.
Mnie krocze boli przy kucaniu - czuję takie napieranie, poza tym nic mnie nie boli i nie dokucza. W poniedziałek mam wizytę i pewnie pobierze wymaz na paciorkowca - tego boję się najbardziej.
image

image

[URL=http://img848.imageshack.us/i/dsc0014h.jpg/]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
co do wanienki... stelaża nie posiadamy, bo mamy mikroskopijną łazzienkę i i tak musimy kąpać w innym pomiesczeniu..
będziemy kąpać na stole:) jak nie zda egzaminu, zawsze mozna dokupić:)

jak wy to macie dobrze:) wkurza mnnie moj gin...bo jak pytam o termin porodu, to nic mi nie mowi..
nie mowi czy przewiduje szybciej czy poxniej...cholerka jasna..czy gin nie widzi?!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja też nie mam stelaża do wanienki... i nie planuje go kupować... jak mi będzie ciężko kąpać to przerzucę się na stół:)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ja jakbym mogla to juz bym chciala urodzic;) czekam tylko na meza.. chyba jednak szybciej wroci bo obawia sie ze szybciej urodze a chce byc ze mna :)
a wanienkemam bez stelaza.. mozliwe ze dokupie:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
my też nie mamy stelaża , będziemy i tak kąpać w pokoju bo łazienka malutka, jak coś to kupimy poźniej stelaż ,
ja tez juz bardzo chcialabym urodzic , zobaczymy jednak kiedy tobedzie , w przyszlym tygodniu maz ma urlop prawdopodobnie bo go wysylaja i moze wtedy Hania bedzie miala ochote wyjsc :) fajnie byloby ,
lekarz tez mi nie bardzo mowil czy jest mozliwosc ze szybciej urodze czy nie , mowil tylko ze lozysko jednorodne wiec tak pomyslalam ze moze to oznacza ze jeszcze tak szybko nie urodze

w nocy kiepsko sypiam , co 2 godziny chodze do WC , rece mi dretwieja , boli w pachwinach , juz szczerze mowiac mam dosyc , ale wiem ze dla Hani musze wytrzymac
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ostatnio mam jakies napady na slodkie :)
tak jak na poczatku ciazy i wlasciwie do 8 miesiaca nie mialam ochoty na slodkie tak teraz poporstu mam wielka , potrafie zjesc czekolade cala , teraz siedze nad ptasim mleczkiem a w szafce sloik nutelli , po ciazy jeszcze troche i bede duzo grubsza chociaz az tak sie nie powinnam martwic bo ja do wagi z przed ciazy nie wrocilam brakuje mi jeszcze 3 kilogramy , narazie schudlam w ciazy
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
widać ciąża Ci służy :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no co do wagi to owszem , jeszcze nigdy nie slyszalam zeby ktos w ciazy zeszczuplał :) ale ja akurat sie ciesze bo do szczuplych nie naleze
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Michałowa - tak mi się przypomniało, że XIII wątek starających się należał do Ciebie - więc może uda Ci się urodzić 13 grudnia :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
czesc ja wlasnie wrocilam od lekarza moj maluszek wazy 3050:) pobrał mi wymaz na paciorkowca zawiozlam do laboratorium zaplacilam 40zl wynik mam odebrac za 4 doby mam nadzieje ze nic tam nie podlapalam:):)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
;-) rzeczywiście tak było Marchew. Ciekawe jak teraz.
Może w części 13 naszego wątku chociaż ;-).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nasz synuś waży już 3300... To 37 tydz. i 4 dzień. Więc pewnie już jest naszykowany do wyjścia i stąd główka tak niziutko. Tak bym chciała, żeby mimo wszystko jeszcze poczekał, tak co najmniej do 7 grudnia...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ale moja mala dzisiaj kopie , wierzga się i wierzga :)
jakoś mnie dzisiaj boli tak podbrzusze , jakby na okres mialo byc , a może to nerwy bo sama na noc dzisiaj zostaje bo mąż do pracy na noc idzie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
my stelaża też nie mamy i tez będziemy kąpać na stole.

Jak któraś z Was ma już skórcze i chce urodzić szybciej to kupcie w zielarskim herbatę z liści malin i pijcie. Przyspiesza skórcze i poród.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
muszę właśnie wybrać się po tą herbatkę , nie mam jeszcze skurczy ale pić nie zaszkodzi już :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
sbj - pije herbatę z liści malin... ale wyczytałam gdzieś, że nie koniecznie przyspiesza poród - ale zdecydowanie pomaga przy porodzie... a na zajęciach w szkole rodzenia powiedzieli nam, że potrzeba ileś tam tygodni aby herbata z liści malin zaczęła działać (w sensie wywoływania porodu)...
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Podobno nie zawsze picie naparu z liści malin wywołuje skurcze to tak jak z sexem jednej kobiecie przyspieszy innej nie :) Ja to trochę podchodzę sceptycznie do tych wszystkich naturalnych przyspieszaczy :)
image
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny ja na Polanki za badanie paciorkowca zapłaciłam tylko 15zł. Wczoraj wieczorem oddałam materiał, jutro wynik.
Także jeśli ktoś jeszcze nie robił to polecam tam właśnie, zawsze to trochę taniej
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wiolka210 - jak narazie wybrałam Kliniczną.... moją ciążę prowadzi Żmudzińska i jestem zadowolona- konkret babka.. a co do szpitala wahałam się między Uniwersyteckim na Klinicznej i Zaspą...ale, że mieszkam na Wiszących Ogrodach bliżej (pomijając Wojewódzki - byłam raz na ostrym dyżurze i oby ostatni raz) mam na Kliniczną...
-Co do terminu to w karcie mam teraz wpisane 1 stycznia - ale już nie zmieniam na liście bo nie ma po co, dziecko i tak przyjdzie na świat kiedy będzie chciało...oby po nowym roku! a kopie jak szalone...
-Co do bóli krocza to rwie jak cholera- wiązadła nadal swoje czynia..ale i brzuch pobolewa...no i w majtach robi się wilgotno ,w nocy się kręcę z boku na bok - co nie jest proste by go zmienić bo też boli... kręgosłup się odzywa...ehhh...oby do Sylwestra mam nadzieje- bo w mieszkaniu rozpierducha na całego - inaczej tego nazwać nie można;/
Modlę się by to się nie stało na dniach- bo Mąż mnie i dziecko będzie musiał wywieźć doTeściowej- wecie lepiej jak ona jest 100km dalej, choć do kobitki nic nie mam-tylko onalubi postawić na swoim no i zapewne zaraz wszyscy się zlecą oglądać dziecko (szkoda, że moja rodzinka na południu polski - bo lepiej u mamy), będą nosić, prawić dobre rady, no i pomagać we wszystkim by tylko dać "odpocząc "mamusi- a ja tego nie chce..Boziu jeszcze nie teraz bo pozabijam jak zaczną mi się wpierdzielać w opiekę nad Małą....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Muszelka tak trzymaj :-))))))))))))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
czy któraś z Was ma problemy z guzkami hemoroidalnymi
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jejku Dziewczyny...właśnie zauważyłam, że mój brzuch jest wyraźnie niżej niż wczoraj - czy to możliwe żeby tak szybko opadł?
image

image

[URL=http://img848.imageshack.us/i/dsc0014h.jpg/]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Blue Bel raczej opada powoli nie jednego dnia :)
image
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moze wcześniej nie zwróciłaś uwagi:)
[url=http://www.suwaczki.com/]image[/url
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a mi cholera nie chce opaść...
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No powiem Wam, że wczoraj mało do szpitala nie pojechałam. Przez pół nocy miałam potworne skurcze. Chyba dotarło do mnie, że choć teoretycznie mam z Was najwięcej czasu, to poród może nastąpić w najmniej spodziewanym momencie - w końcu skądś się biorą wcześniaki.
Dziś od rana Mała znów szaleje, na szczęście skurcze ustały. Zobaczymy co będzie wieczorem. W poniedziałek wizyta u gina - sprawdzimy co tam się dzieje.
A brzuch faktycznie mam dużo niżej, wczoraj zauważył to mój mąż, a dzić mama.
image

image

[URL=http://img848.imageshack.us/i/dsc0014h.jpg/]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
bluebell moja koleżanka od 32 tygodnia ma mocne skurcze - razem z bólem pleców i nadal jest w ciąży a jest już w 37tc... z małą wszystko ok... mam nadzieję, że przetrzymasz bo lepiej pomimo wszystko urodzić bliżej terminu...
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Blue Bell mniej więcej od 35 tc występują tzw skurcze przepowiadające zupełnie normalne na tym etapie ciąży. Spokojnie nie denerwuj się i dużo odpoczywaj bo im dłużej Twoje dziecko będzie w brzuszku tym dla niego lepiej.
image
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moja nocka dzis spokojna:)
tylko maly przed snem strasznie sie przeciagal.. taki mialam twardy brzuch jak kamien na calej dlugosci i szerokosci.. pewnie wasze Malenstwa tez juz tak robia, przygotowuja sie ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
moja mała też sie przeciaga i czesto mam twardy brzuch :)

dzisiaj tez w miare noc byla spokojna u mnie , jakos przetrwalam , troche sie martwilam bo meza nie bylo i sama bylam ale jakos minelo bez wizyty na porodowce :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kurcze dziewczyny nei wiem co robic.. maz zadzwonil i powiedzial ze mam zdecydowac czy ma juz wracab (na to potrzebuje ok 2-3 dni, nie liczac weekendu) czy ma jeszcze zostac we francji do konca miesiaca.. nie wiem co mu odpowiedziec bo skad mam wiedziec kiedy "to" sie zdazy .. Jak wroci i urodze w terminie to bedzie pewnei marudzil ze mogl pozniej wrocic, ale ja urodze szybciej to bedzie wsciekly ze nei bylo go przy mnie, juz jest jak o tym pomysli.. a gin mi powiedziala ze moge szybciej urodzic..co nei musi oznaczac ze urodze:)
Co Wy o tym myslicie? Jak by to Was dotyczylo?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja bym kazała wracać... zawsze będziesz miała komfort psychiczny, że mąż już jest... a wyobraź sobie jak będzie pędził jak mu się dziecko urodzi aby je zobaczyć... nie jest to bezpieczne dla niego i innych uczestników ruchu drogowego... a nawet jeśli nie urodzisz to miło, że będzie ktoś kto Cię trochę po rozpieszcza przed porodem :)
ja się tego właśnie boję, że mój mąż będzie gdzieś w trasie jak do niego zadzwonię i powiem, że ma wracać... złamie chyba wtedy wszystkie przepisy jakie tylko istnieją...
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja też bym raczej powiedziała że ma wracac , wolalabym by byl przy mnie jak bede rodzila niz wlasnie na wariata pozniej jechac do mnie ,
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja mam termin na 12 i podobno tez wcześniej nie będzie ale mój już wraca w niedziele bo gdyby wcześniej to co wtedy? a tak razem będziemy czekać:)
[url=http://www.suwaczki.com/]image[/url
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
też wolałabym czekać razem z mężem - inny komfort psychiczny, a dziecko urodzi się i tak w swoim czasie, ale nie wiadomo czy wcześniej czy później.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agus mój mąż też był za granicą kiedy ja rodziłam pierwsza córkę i niestety miał tylko 2 tyg urlopu. Nie wiedziałam kiedy urodzę i w związku z tym nie miałam sumienia ściągać go szybciej bo wiedziałam, że to tylko 2 tygodnie i wolałam, żeby przez te dwa tygodnie nacieszył się córką a ja jakoś jeszcze dałam radę. Urodziłam sama bez większych problemów a mąż przyleciał w ciągu 3 dni od porodu i dzięki temu był z nami całe 2 tyg, nie żałuje tej decyzji i cieszę się, że nie kazałam mu przyjeżdżać wcześniej bo w moim przypadku poród przesunął się o cały tydzień. A przed samym porodem była tylko jedna wielka nerwówka i cieszę się że go to ominęło.
image
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agusia tez ma rację, zależy jaka kto ma sytuacje, czy jest to tylko krotki urlop czy mozliwosc przyjazdu na dłużej. I zależy tez Agus czy chcesz sama rodzic czy spokojniejsza będziesz czekając i rodząc z mężem:)

U mnie jest tak że ustaliliśmy ze będziemy razem i zależy mi żeby był, on wybrał też teramin powrotu, ale on i tak przyjeżdża na dłużej az do wiosny także tydzień w ta czy w ta nie gra az tak bardzo roli, a wiem ze będę spokojniejsza gdy będzie już tu szczególnie ze jeszcze kilka rzeczy mamy do kupienia:)
[url=http://www.suwaczki.com/]image[/url
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wydaje mi się jednak, że co innego jak miałby przylecieć samolotem a co innego jak się ma tłuc TIRem przez pół Europy...
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agus a mam pytanko jak ten ochraniacz na materac co kupiłaś na allegro? polecasz bo chyba tez jednak taki kupie i nie wiem u którego sprzedawcy
[url=http://www.suwaczki.com/]image[/url
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Myślę, że to w dużej mierze zależ właśnie od tego na ile się ma przyjechać do Polski. Gdyby mój mąż nie miał możliwości przylecenia samolotem, była opcja przyjechania autem. Myślę, że Agus powinnaś spokojnie z mężem porozmawiać i zapytać się co on na to nie sądzę, żeby zawodowy kierowca pędził na złamanie karku bo dostał sygnał o porodzie. Jeśli ma możliwość przyjechania wcześniej i on tego chce to niech przyjeżdża a niestety porodu się nie da przewidzieć i ciężko jest się umówić tak by obie strony były zadowolone :(
image
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja sobie poród zaplanowałam na ten weekend - ciekawe jakie plany ma Hania ;P
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ja jednak badanie na paciorkowca zaniosłam do laboratorium koło wojewódzkiego... czeka się 4 doby - odbór w poniedziałek... ale badanie mam za darmo bo chyba przychodnia gdzie chodzę do gin ma z nimi jąkąś umowę na poszczególne badania między innymi to... hmm czasami można być mile zaskoczonym:)

dziś w nocy dla odmiany kursowłam do toalety, ale zawsze po powrocie do wyra zasypiałam automatycznie, więc jako tako się wyspałam...

z mężem zdecydowaliśmy się na wspólny poród - na razie sama siedze w domu, mąż w pracy... wolne bierze po porodznie... najpierw opiekę, a potem urlop wypoczynkowy...

ale ten czas leci... naprawdę zaczynam bać się porodu... oby nie było, aż tak strasznie:(
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no niestety autem wraca a nie samolotem.. tyle dobrze ze caly grudzien ma wolne i wyjechac ma dopiero na poczatku stycznia:) jak wroci szybciej to poprostu mniej zarobi tylko tyle.. ale wiecie jak to faceci on twierdzi ze zarabiac na nas musi:)
no wolalabym zeby wrocil juz teraz.. mi sie data 21 listopada podoba ale i tak nei zdazylby wrocic bo jak mu napisze ze ma wracac to bedzie wtorek sroda :)
co do ochraniacza to jeszcze do mnie nie doszedl a zamiawialam dokladnie ten:
http://allegro.pl/podklad-na-materac-160-200-amw-nieprzemakalny-i1325433150.html

Dziekuje wam za slowo.. jezeli mialby wrocic tylko na 2 tygodnie tez bym go nie sciagala :) chyba zrobie tak jak mowicie zeby spokojnie wracal bo on niestety nalezy do tych szalonych jak cos sie dzieje to jedzie jak wariat do mnie..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć!
Aguś - ja równiez mysle, że bedzie lepiej dla ciebie i bezpieczniej dla meża jesli juz wroci. Z porodem nic nie wiadomo. Może urodzisz w terminie dopiero, ale przynajmniej bedziecie razem. Pomoze i bedziesz czuła się bezpieczniej przed porodem. A skoro jedzie dopiero w styczniu, to tym bardziej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
HEJ,
odebrałam wynik na paciorkowca, jest ujemny, także mi ulżyło.Zrobili oczywiście błąd, bo w rozpoznaniu wpisali 27tydz. ciąży a nie 37 tydz., ale biorę, że to pomyłka!!!

Jeśli, któraś musi jeszcze zrobić to badanie i jest z Gdyni to na Huzarską można zawieźć i czeka się 2 doby a płaci 10 zł.

pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamka - ja tez tam robiłam za 10 zł. To jest przy szpitalu w Redłowie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam:)
Dziewczyny jak by wody odeszły to kiedy udać się na porodówkę.Wiem że jeśli zanieczyszczone to jak najszybciej a gdy wody będą normalne.Każdy mówi inaczej sama już nie wiem.Jeszcze mi nie odeszły tak tylko pytam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jak wody odejdą to jak najszybciej bez względu czy są czyste.
image
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Przy samych skurczach można jeszcze poczekać.

Jak odejdzie czop również nie trzeba jechać do szpitala.
image
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
też dokładnie nie wiem, ale ja bym pojechała tak po 2 godzinach, zeby sprawdzić czy wszystko ok. Znaczy spokojnie prysznic i takie tam i potem jechać
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ten pośpiech przy odejściu wód nie jest spowodowany tym, ze można szybko urodzić zanim się dojedzie do szpitala, (taki poród może trwać jeszcze bardzo długo), tylko chodzi o ryzyko wdania się zakażenia, dlatego lekarze każą znaleźć się jak najszybciej w szpitalu, w sterylnych warunkach.
image
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
z doswiadczenia jak najszybciej, mi odeszly wwody o polnocy i dzwonilam na oddzial i kazali przyjechac, przebadali , podlaczyli pod KTG, i byly juz regularne skurcze ale za rzadko i rozwarcie 3 cm,wody klarowne, zaznaczam nic nie czulam tzn.skurczy , brzuch wysoko itp, posiedzialam 3h i wypuscili do domu, i kazali w domu czekac, ja mieszkam 5 min samochodem od szpitala, urodzilam dopiero nast.dnia po 16h z oxy przez CC, bo tak chcialam naturalnie bardzo...hihi,

dziewczyny 3mam kciuki i bedzie dobrze, choc ja czulam komfort pod tym wzgledem, ze moglam wziac epidural bez problemu, ktory i tak musiano mi podac do CC,

teraz delektujcie sie chwilami bycia samemeu, bo pozniej to tylko dzidzia, dzidzia i dzidzia hhih,

ciekawe, czy ktoras urodzi w mojej corki urodzinki 8 grudzien, albo moje 13 tego ?
image


image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Michałowa tak w Redłowie za szpitalem przy rondzie.

Jeśli chodzi o odejście wód to z reguły mówią, że nie trzeba się jeszcze tak śpieszyć. Mi jak zaczęłyu odchodzić, to spokojnie się wykąpałam, spakowałam do końca torbę, mąż wypił kawkę i zjadł śniadanie i pojechałam. Także i tak długo to nie trwało.

Ja wiem na pewno, ze nie dam się odesłać ze szpitala - jeśli mi wody będą się sączyły. W mojej rodzinie są 2 przypadki porażenia mózgowego z tytułu niedotlenienia i nie pozwolę na bagatelizowanie sprawy!!!
W 100 przypadkach będzie ok , ale 101 już nie!!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oczywiście nie chcę siać jakiejś paranoi, ale ja sporo już przeżyłam i nie mam zamiaru znowu przeżywać kolejnej tragedii w moim życiu!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mój bliski znajomy też ma problemy ze swoją mała ze względu na niedotlenienie przy porodzie... niby mała normalnie się rozwija - ale rokowania nie są za dobre...
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Też w przypadku odejścia wód nie dałabym się odesłać. Swoją drogą pierwszy raz słyszę o takim przypadku kiedy szpital odsyła po odejściu wód, przy nie regularnych skurczach to tak ale po odejściu wód? :/
image
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziewczyny, a ja cieszylam sie, bo wiedzialam ze z dzieckiem jest ok, a w domu lepiej sie czulam, do tego przez czeste kapiele u mnie akcja przystopowala, a i tak na oddzial nie przyjeliby mnie, wiec po co siedziec i denerwowac sie, denerwowalam sie pozniej przy oxy, bo jak slyszalam, ze 2h i po krzyku, aja meczylam sie 16h na niej i bez sensu, bo jestem z tych opornych niestety, zreszta to juz nie byl naturalny wg mnie...
fakt ja dostalam antybiotyk i dziecko bo za dlugo czasu minelo po odejsciu wod...
caly czas moje dziecko bylo monitorowane, i wiedzialam ze jest ok...
zawsze mysle, ze co ma byc to bedzie, ale ja w domu lepiej czulam sie niz w szpitalu,
aha i moje zaskoczenie: w pokoju, gdzie rodzilam caly czas byla pielegniarka, nie zostawiala nas na dlugo, jesli tak to na 2-3 minuty, i wchodzac zawsze pukala, co mnie troszke dziwilo, ale mialam ta intymnosc itp...
image


image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Izulucha, to fajnie, ze u Ciebie wszystko się dbrze skończyło! Tylko pozazdrościć.

Ja drugi poród (w 25 tyg.) też miałam wywoływany oxytocyną i to nie jest fajne brrr, też jestem chyba z tych opornych dlatego martwię się co ze mną i moim synkiem będzie.
Staram się tym razemmyśleć pozytywnie, ale moje dawne historie odbiły głębokie piętno w pamięci i dlatego moze teraz trochę panikuję!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Poza tym jak widze swoją siostrę, która ma synka z porażeniem to serce mi się łamie, szok! Nie jest lekko!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
uhhh, w 25tc, wywolywany oxy porod, chyba powinni ci na zastopowanie cos podac...

fakt jest sporo teraz niedotlen wlasnie przedluzajacymi sie porodami, ale nie straszmy, choc ja nadla uwazam , ze powinno sie statystyke prowadzic o tym szczegolnie w Pl, bo jest masa dzieci z zaburzeniami okoloporodowymi...

tj pisalam wyzej, wszystkim Wam zycze porodu udanego i postepujacego, bo to daje ci dodatkowego kopa, ze zaraz skonczy sie...a za 2 z was przeslylam pozytywne fluidy, aby jedna urodzila 8, a druga 13 hihi
image


image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja tez robilam badanie na paciorkowca za szpitalem w redlowie i placilam 40zl:(
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Izulucha
moja córeczka była martwa i trzeba było wywoływać i urodzić!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moja siostra też ma dziecko z porażeniem mózgowym i lekarze do tej pory nie znalezli przyczyny a chłopczyk ma prawie 14lat.Jego porażenie jest z tych najgorszych sam nie je nie chodzi robi w pampersy dzielna ta moja siostra że się nie załamała.Dopiero po 10 latach zdecydowała się na drugie dziecko które jest zdrowe.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mamka - współczuje Ci, że musiałaś w ogóle przez coś takiego przechodzić...
dziewczyny, nie piszcie już o takich rzeczach - bo ja się właśnie tego boję, że w trakcie porodu coś się przytrafi i dziecko będzie chore... może właśnie dlatego tak obsesyjnie chce urodzić przed czasem...
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marchew masz tak jak ja.. naslucham sie naczytam a pozniej mysle o tym i jeszcze mi sie sni :(
przykro mi dziewczyny wspolczuje wam u mnie w rodzinie tez byly takie przypadki jak opisywalyscie.. moze dlatego az tak sie tego boje i wciskam sobie ze urodze teraz w neidziele bo chce zeby Patryk juz byl ze mna..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
agus - ja też się nastawiłam na poród w ten weekend... ;P
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
moze bedziemy jako pierwsze ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Myślcie pozytywnie co ma być to i tak będzie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mój mąż dziś usłyszał od kolegi z pracy, że w szpitalu na Zaspie rusza właśnie remont porodówki. Czy wiadomo Wam coś na ten temat? Kurczę jeśli tak jest, to mam nadzieję, że to jakoś stopniowo i nie będą zamykać części oddziału i odsłyłać nas do innych szpitali.
image

image

[URL=http://img848.imageshack.us/i/dsc0014h.jpg/]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mar-chew i Agus
trzymam kciuki aby wasze życzenia zostały spełnione i abyście rodziły w wybranych terminach.

Mam nadzieję, że wszystkie urodzimy TYLKO zdrowe maluszki i będziemy mogły się już niedługo nimi cieszyć!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
BluBell ja słyszałam coś o zamykaniu oddziałów w wojewódzkim bo ma być reorganizacja czy coś takiego ale o Zaspie nic
[url=http://www.suwaczki.com/]image[/url
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale żeście mnie dziewczyny przestraszyły:( cala ciąże miałam dobre nastawienie i nie myślałam o złych rzeczach a teraz sie trochę zeschizowalam co to będzie:( ja nawet nie biorę pod uwagę ze coś pójdzie nie tak bo nie wiem jak bym sobie z tym poradziła:(
[url=http://www.suwaczki.com/]image[/url
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a nie pochwalilam Wam sie :) zaczela mi siara z piersi leciec.. heh moje sisotry mowia ze juz musze sobie cwiczyc i przyciskac zeby lecialo wiecej :) nie wiem czy mam sie cyzm chwalic ale ciesze sie :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pierwszy raz słyszę, żeby sobie naciskać sutki by ćwiczyć :/ Z tego co wiem to nie należy masować sutków bo może to przyspieszyć skurcze i poród no chyba, że na tym Ci zależy. Nic nie zwiększysz masowaniem sutków. Jak dziecko zacznie ssać to pokarm pojawi się i będzie pojawiało się go więcej.
image
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
apropo siary mi leci juz od ponad miesiaca;) a co sadzicie o tych misiach z odglosami bicia serca ja mam zamiar takiego kupic tylko mam dwa do wyboru niewiem na ktorego sie zdecydowac przesle wam linki http://allegro.pl/przytulanka-z-bijacym-sercem-sternt-owieczka-wroc-i1310450526.html

http://allegro.pl/spiaca-owieczka-bicie-serca-matki-wielki-hit-i1319351621.html
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale temat narzuciłyście brrrr! Ja też myślałam cały czas pozytywnie, a teraz mnie nastraszyłyście.

Iza - dzięki ;-). Dla mnie może być i 8 i 13 grudnia ;-).

Agus - nie powinno się właśnie naciskać i masować sutków - to stara szkoła. Można sobie zaszkodzić. No i to jedna z metod wywołania wcześniejszego porodu. A ja myślę, że skoro maluch nie wychodzi sam, to nie jest gotowy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie ja sobie nie przyciskam sutkow jak tylko piersi dotykam to mnie bola:P
pewnie im chodzilo o to ze cwiczyc sciaganie pokarmu ;) nawet nei wiedzialam ze to powoduje wczesniejszy porod.. mam nadzieje ze wogole bede miala pokarm ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale w ciąży nie można ćwiczyć ściągania pokarmu:)

Mozna sobie hartować sutki przez lekkie pocieranie np gąbka ale to po porodzie a teraz to rzeczywiście może wywołać skurcze
[url=http://www.suwaczki.com/]image[/url
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie wiem o co im dokladnie chodzilo:) wicie jaka o rozmowa przez tel lub gg :) ja sobie nic nie robie bo to boli.. juz sobie wyobrazaam bol pogryzionych sutkow:P
dobrze ze jest to forum przynajmniej jako swieza mama sie moge duzoo dowiedziec ;)
apropo kolezanka mi powiedziala ze nei mam siedziec po turecku bo to tez przyspiesza.. a ja bardzo lubie tak siedziec czy to tez prawda?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Akurat siedzenie chyba nie ma wpływu na wcześniejszy poród a przynajmniej nic o tym nie słyszałam :)
image
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No i po wizycie. Dobrze, że na dzisiaj przypadała bo mała od rana się prawie nie rusza. Byłam już w strachu. Usg ok, podłączyła mnie babeczka później pod ktg i też ok więc się uspokoiłam. Nadal jednak wolę już dostawać po żebrach niż się tak stresować. Ginekolog powiedziała, że mam już mniej wód i główka jest dość nisko. Nie wiem jak to interpretować bo na pytanie czy może uda się szybciej powiedziała, że wody mogą odejść nawet jutro a mogę i przenosić... Magdusia ma już 3380g, w 37 tygodniu... Będzie 4kg jak nic...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ja nie wiem co mi sie stalo siedze i rycze... nie wiem dlaczego, moze obawa przed tym wszystkim, moze brak meza ... mam megaa dola :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam,
chciałam zapytać czy któraś z Was orientuje sie czy w wojewodzkim szpitalu maluszka po porodzie zabieraja gdziesna badania czy robia to na miejscu "pod okiem matki"? a i czy jak juz z mamusia zrobia porzadek to czy dziecko jedzie z nia na sale czy zabierają gdzies i donosza na karmienie czy cos?
pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agus nie smuć sie bo jak Tobie smutno to i maluszek smutny:( ja sie przestraszyłam tym co dziewczyny pisały wcześniej i az mi sie płakać zachciało ze strachu i bezradności, poszłam sprzątać łazienkę i sie tak zmachałam ze mam nadzieje ze dziś nie urodzę i trochę pomogło na smutki
[url=http://www.suwaczki.com/]image[/url
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
aagus - uszy do góry,

a ja witam się weekendowo

wczoraj odebrałam wyniki na paciorkowca - wynik ujemny
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej,
dziewczyny bardzo Was przepraszam, że przyczyniłam się do Waszego niepokoju!!
Moje wcześniejsze doświadczenia nie muszą się Wam przydażyć, takze głowy do góry. Już nic złego się stać nie może, kazda nosi w sobie zdrowego maluszka.
Wszystkie będą miały lekkie porody - bez sensacji i urodzą śliczne zdrowe dzieci - TAK MA BYĆ!!!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć dziewczyny!!
co prawda zawitałam na forum niedawno i do tego nie było mnie chwilę, bo... 11 11 urodziłam mojego dzidziusia!! pisałam wcześniej, że mam termin na 27 11, ale mój Szymonek sie pospieszył i o 4 rano w dzień niepodległości odeszły mi wody..leciało ze mnie strasznie, szukałam po całym domu reszty rzeczy bo torba nie spakowana do końca. W godzinę byliśmy z mężem gotowi ( auto jak na złość w warsztacie i kumpel jak na sygnale nas zawiózł)..
mój synek był ułożony pośladkowo więc jak przyjechałam do szpitala chwilę zajęła się mną położna (ok50 lat, Joanna- cudowna kobieta, naprawdę żałowałam że nie rodzę naturalnie, bo przy niej czułabym się bardzo dobrze).podłączyli mnie do sprzętów, założyli cewnik, rozwarcia nie miałam w ogóle, skurczy też..dziewczyna obok miała cesarkę, wiec byłam druga w kolejce.. o 7 25 przyszedł na świat mój skarb!! miał 54 cm i ważył 3380...
leży właśnie koło mnie i sie przeciąga, chyba będę musiała zaraz go nakarmić.. jak są jakieś pytania co do Zaspy to pytajcie, jestem na bieżąco:) ogólnie oceniam opiekę na 4, a pobyt na 3- bo mój maluch miał żółtaczkę i naświetlania, kroplówkę, bo był odwodniony i przez to byłam wymęczona strasznie..wyszliśmy 17 11.. i cieszymy się z mężem naszym szczęściem już w domku:)))
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej dziewczyny:0

troszkę się zdenerwowałam, bo ostatnio internet ciągle nam przerywa i zawsze jak już miałam cos napisane...to sie rozłączał ...wkurzyłam się i juz nie chciało mi się pisać ponownie...a było tak kilka razy..
ciekawe jak bedzie dzis ?!?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mamka...
liczymy, ze spełnią się Twoje słowa : TAK MA BYĆ :)
dzidzie będą nasz..zdrowe i kochane:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wiem, ze kiedyś były podobne wątki...bo podczytywałam sobie...

ale, jeżeli to możliwe.to chciałabym poznać wasze zdanie...

obecnie staramy się oszczedzac i róznie to wychodzi..mamy też no raczej niewiele gotówki co miesiąc..ostatnio robilam rozliczenie i jakos zawsze bylismy na minusie :(

powoedzcie, czy waszym zdaniem 1600zl wystarczy na codzienne miesięczne życie??
(chodzi mi tylko o przyjemnosci tj, jedzenie, ubranie, chemia wydatki wlasne rozne pzyjemnosci)

gdyż od pensji odjęłam już wydatki tj. mieszkanie, dojazdy do pracy, tel i internet.tv) i pozostaje wlasnie 1600zl :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jakos zawsze mamy cos na minusie, a bardzo chcialabym aby udalo sie byz na "0"..
jednak jezeli wyskoczy cos niespodziewanego np. wizyta u stomatloga, leki, albo urodziny to juz zawsze jestesmy na minusie.. :(

a ja myslalam ze uda nam sie spokojnie za te sume przetrwac miesiac w 3 os...a przeciez teraz dojdą pampersy i inne :(
lipa.. z oszczedzania teraz przy dziecku jednak nici :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
martusiu...gratulujacje!

cieszę się, że wszystko dobrze się zakończyło i maluszek jest już z wami:)
oby zdrowie dopisało i jemu i sczesliwej mamusi:)

ps a ta ocena zaspy to w jakiej skali? do 6?..dlaczego tak nisko? przeciez zoltaczkę ma teraz wiekszosc noworodkow
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ocena w skali szkolnej:)
tak, masz rację z żółtaczką, ale nie każde musi przez to zostać dłużej w szpitalu, maluch musiał 3 doby leżeć w łóżeczku pod lampą, miał na oczkach takie filcowe okulary, a że jest ruchliwy to cały czas sobie je ściągał.. więc 24 h na dobę musiałam tego pilnować. do tego szybko wyciągać na karmienie, ale takie, co by sie mały najadł, bo jak waga spadnie to też nie wypuszczą..a początki karmienia są trudne..do tego jedne położne mówią- tylko karmić piersią, inne jak sie męczysz, bo nie leci mleko krzyczą że głodzisz dziecko i że masz dać sztuczne..
jedne położe cudowne i pomocne, inne masakra..omijać z daleka..podobnie z lekarzami..
powiem przykład.. lekarz na dyżurze stwierdził że mały jest odwodniony..zabrali mi maleństwo do innego pokoju obserwacyjnego na kroplówkę, chodziłam go karmić co jakiś czas i posiedzieć z nim- niektóre pielęgniarki nie były zadowolone, że tak długo z nim siedzę..ale ja, to ja, odwodnienie- nie takie straszne, choć wtedy ryczałam jak głupia; była tam laska już miała wyjść do domu jak lekarz stwierdził coś z serduszkiem maleństwa..dziewczyna była na środkach uspokajających.. po 2 dniach ją przeprosili i powiedzieli, ze to niedoświadczony lekarz i mu sie to zdarza..:(
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
MRtusia - gratulacje! Niech mały rośnie zdrowo i radośnie!
image

image

[URL=http://img848.imageshack.us/i/dsc0014h.jpg/]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
gratulacje dla mamusi :)

ja też chcialabym urodzić już
dzisiaj mnie boli jakoś dziwnie podbrzusze , nie wiem dlaczego , tak jakbym miała okres dostać ale pewnie na tym etapie ciąży to normalne
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
martusia gratulacje ;) juz tez sie nei moge doczekac malenstwa.. a szpital to chyba kazdy chcial jakby jak najszybciej minal tam pobyt..
Wlasnie wrocilam ze szkoly poszlam na 10;/ jestem padnieta zmeczona i wykonczona poszlam spac po drugiej wstalam przed 7 :( poprostu umieraz nadodatek wczorajszyhumor.. ehh nie wiem czy od niego mnie dzis tak glowa boli czy moze podwyzszona emperature mam:( w nocy nie dosc ze krotko spalam to jeszcze skorcze i bol krzyza z promieniowaniem.. dzis w szkole tez sie nie najlepiej czulam.. odpoczac tez za bardzo nie moge bo musze sie uczyc na jutro :( jedno pocieszenie ze po tym weekendzie sobie odpoczne i mam nadzieje ze meza zobacze w tym tygodniu powiedziala mu wprost wracaj jak najszybciej :)

aniewa nie martw sie my tez ciagle na minusie.. ale za to ogromnym bo dopiero neidawno zalozylysmy firme i sie jeszcze nie zwraca :(
ja bym chciala miec na jakies przyjemnosci jak narazie to nie mam o cyzm marzyc:(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
MArtusia a jak z przyjeciem na Zaspe ? czy sa miejsca bo slyszalam ze odsylaja czesto np na kliniczna.. i czy remontuja oddzial? bo cos tu dziewczyny pisaly..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
MRtusia gratulacje! co do zaspy to i tak twoja opinia jest lepsza niż opinia znajomych np o wojewódzkim także pewnie twoja 4 jest dobra ocena:) a co do żółtaczki to chyba lepiej ze dłużej zostawiają dzidzie niż żeby ,mieli odesłać do domu?
[url=http://www.suwaczki.com/]image[/url
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A mam pytanko jakie było podejście do Ciebie położnych po cesarce? bo słyszałam ze bardzo szybko stawiają na nogi nawet jak jeszcze znieczulenie do końca nie zjedzie i kobieta sie ruszać w pełni nie może a już dzidzie dają do opieki i nie wiem czy to zależy od personelu czy tak maja wszystkie położne?
[url=http://www.suwaczki.com/]image[/url
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
MRtusia!!! Gratulacje! Pierwsze dzieciątko w naszym wątku! Niech zdrowo rośnie!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
MRtusia - gratulacje, najważniejsze że już jesteście z maleńswtem w domu

aniewa - jeśli chodzi tylko o żywność, to my jak narazie w listopadzie wydaliśmy 700zł do dnia dzisiejszego, ale w tym mało mięska było - bo miałam zapasy zamrażarkowe. Do końca miesiąca jeszcze pewnie do 400zł na jedzenie pójdzie, więc 1100 - 1200 wyjdzie. W tych wydatkach dodatkowo dwa razy wizyta w macu, tort z sowy - malż miał urodziny - jakieś winko i chipsy też miały miejsce.

więc z 1600zł zostałoby mi jeszcze 400zł na pieluchy i pozostałe rzeczy i tu tak jak piszesz, ja wypadną niezapowiedziane wydatki typu lekarz, stomatolog to robią się problemy.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mam jeszcze jedno pytanie co na zaspie maja a co trzeba ze soba wziasc tak naprawde.. bo roznie kazdy mowi :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pozwalam sobie wkleić listę - mam nadzieję, że nic nie pomyliłam MRtusia ;-)


Rozpakowane :-)
MRtusia – 11.11. – chłopczyk Szymon, 54 cm i 3380g – Zaspa cc

Dwupaki ;-)
Aniak;) - 03.12 - chłopczyk Kliniczna/Zaspa
Sylwia80 -04.12 - chłopczyk Filipek
Asienkaj -06.12 - dziewczynka Hania - Zaspa
Mar-chew -05.12 - dziewczynka Hania
Justa2684 - 06.12 - dziewczynka Monika - Redłowo
Anula78 -06.12-chłopczyk Jakub
misica3 -07.12- dziewczynka Hania
Anka165 - 09.12
Michalowa -10.12 - dziewczynka - Kliniczna/Redłowo
Agus878 -10.12 - - chłopczyk Patryk - Zaspa
Agusia:) -10.12 - dziewczynka Kornelia - Kliniczna
Ola77 - 10.12
monika84-10.12
Aniewa - 11.12 - dziewczynka
Wiola - 11.12
LidkaJ - 11.12 dziewczynka Madzia-Kliniczna/Wejherowo
Maja - 11.12 - chłopczyk
Beata - sbj - 12.12 - chłopczyk, REDŁOWO
Dagmarka - 12.12 - dziewczynka Laura - Zaspa
Mamka - 12.12 - chłopczyk - REDŁOWO
Kasiula_83 - 13.12 - dziewczynka Amelia
GrudniowaIwona - 15.12 - dziewczynka
Linaa - 17.12 - dziewczynka Aleksandra, Wejherowo
Malinka0316 - 18.12
Tusia27 - 18.12 dziewczynka Magdalena
Magda - 23.12 dziewczynka Milenka
muszelka - 24.12 dziewczynka Zuzanna Natalia
wiolka210 - 24.12 - chłopczyk-REDLOWO
queen- 25.12 - chłopczyk
ola_h - 28.12 - chłopczyk Wojtuś
Justyna - 28.12 chłopczyk Marcin Jacek
Trotka - 29.12 - dziewczynka Nikola
Ania1979 - 30.12-chłopczyk - Jacek
Ania-Gd - 30.12 - dziewczynka Nikola - Kliniczna
BlueBell - 31.12 - dziewczynka Natalka
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziękuję wszystkim za gratulacje:)
postaram się odpowiedzieć na wszystko, ale jak bym zapomniała to pytajcie..
w nocy kiedy ja rodziłam była jeszcze tylko jedna dziewczyna i był pełen luz na oddziale:) dwie noce później rodziło 8 dziewczyn i i tak były miejsca wolne; ja jedną dobę, ze względu na cesarkę byłam w pokoju pod większą obserwacją, z jedną dziewczyną; potem nas przenieśli, ale i tak było u nas miejsce w pokoju (na 2 noce była trzecia dziewczyna)..myślę że nie ma się co obawiać o przyjęcie, serio, w czwartej dobie słyszałam że są całe puste pokoje, jakby ktoś chciał się przenieść..
nie widziałam remontu, chociaż coś mi się kojarzy że jacyś kolesie z drabinami i sprzętem byli jednego dnia..nic więcej nie wiem..
położne po cesarce..hmm..po 8 godzinach zmusiły nas do pójścia pod prysznic..wydawało mi się że 8 godz to dużo, ale się pomyliłam.. nie mogłam się ruszać nawet na bok, a tu wpada babka i woła, że wstajemy, i czy chcemy do tego środki przeciwbólowe czy idziemy bez nich..wzięłyśmy..trochę pomogły, zapytała, czy ma nam ściągnąć plaster z cięcia, czy same ściągniemy, ja powiedziałam, żeby ściągnęła..jak się nade mną nachyliła, to dostałam takiego skurczu macicy i powiedziałam ała, a ona do mnie, że jeszcze mnie nie dotknęła i że mamy (z koleżanką) nie rozczulać i sie podnieść, bo dzieci nas potrzebują..sprawiła mi tym taki ból, że myślałam, że mi serce pęknie..pod prysznicem ciężko było..ja wisiałam na drążku od prysznica i myślałam,że umrę..
ja rozumiem to, ze trzeba wstać jak najszybciej, jasne, można być tylko troszkę milszym:))
po jednym dniu dzieciaczkami zajmowałyśmy się same (po naturalnym porodzie od razu) ( przez cały pobyt położne kąpią i wycierają pępuszki)..było ciężko..żeby przebrać dziecko musiałam z nim podejść do umywalki z tym wózeczkiem w którym leży i na którym sie go przewija.. do tego wisi mi cewnik, muszę ciągnąć ze sobą stojak z kroplówką, a jak wstawałam, to przyznam się, że przez to że miałam cewnik miałam "lukę' w majtkach i jak sie podnosiłam to leciała ze mnie krew..ciężko to ogarnąć..ale to oczywiście nie świadczy źle o szpitalu, tylko mówię, że było mi ciężko
teraz to wspominam z dystansem i nie widzę tego tak źle, ale marzyłam o tym, żeby był ze mną mąż i by mógł mi choć czasm coś podać..
ja miałam do tego mega spuchnięte nogi!! nie mogłam chodzić dosłownie..ale wszyscy mówili- normalne, może nawet 6 tyg tak być.. nogi do góry trzymać i nic innego nie pomoże..nie miałam kiedy trzymać nóg u góry, bo siedziałam zazwyczaj przy dziecku..w końcu jakiś mądry lekarz powiedział że w żelu mogę użyć..pomogło jak ręką odjął:))potem się odezwę, bo czas na karmienie:))
generalnie powiem tak, że jak któraś przyjdzie, urodzi, ma pokarm, dziecko ładnie ssie i nic sie nie przypałęta dziecku (dużo brał antybiotyk), to jest w miarę ok:))
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agus, jeśli chodzi o kosmetyki, to wszystko jest (chusteczek nie ma ale każą myć przy przebieraniu wodą)aa.. i pampersy koniecznie trzeba mieć swoje
ciuszki dają, ale po pierwszym dniu i tak wszyscy mają swoje, ja tak wolałam, jedna rada, zaopatrzcie się w małe ciuszki, ja mam pełno 56 a i tak wisi wszystko:( dziwne te rozmiary robią..
ja miałam swój kocyk dla dziecka jeszcze, ale oni dają swój..
pieluszek tetrowych bym wzięła więcej, bo się przydają do owijania maluszków, oni mają, ale ograniczone ilości..
dla nas podpaski są, dokładają codziennie i pytają czy chce się leki przeciwbólowe lub czopki na przeczyszczenie itp
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
MRtusia gratulacje! Jesteś dzielną mamusią i już masz swoje szczęście przy sobie ahhhh....

A jak piszesz o cesarce to mi się przypomina moja sprzed 8 lat. Jest rzeczywiście ciężko, wszystko boli rozrywa, nawet siusianie sprawiało mi ból! Podniesienie z łózka brrrr masakra jakaś!
A z plastrem ja pamietam, że mnie nie uprzedzała pielęgniarka, tylko wpadła do pokoju niby coś zobaczyć i sruuuuu odkleiła plaster! Nie zdążyłam się zorientować, ale ból był .....

Nie ma co najważniejsze, że wszystko ok! Nie blizna się ładnie goi (potem jeśli mogę coś doradziać - najlepiej smarować maścią na blizny)!

Pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
MRtusia ogromne gratulacje!! :)
Dzielna jesteś!!

I ja również mam pytanko. Czy miałaś jakies oznaki zbliżającego się porodu? tzn jakiś ból którego wczesniej nie odczuwałas? My wszystkie narzekamy na ból podbrzusza jak na miesiączkę, mnie również tak boli ale dopiero tak od tygodnia. I z dnia na dzien czuje sie coraz gorzej i ciężej. I mam straszne skurcze w pachwinach.
Panikuję i przeżywam, ale nie chce przegapić porodu!! ;) hhihi

3majcie się ciepło i zdrowo!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
MRtusia ogromne gratulacje :-D
image
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gratuluję! Super, że już jesteś po i że wszystko ok:) Trzymam kciuki za nas wszystkie oby tylko takie wiadomości na forum.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Michałowa- tak, zgadza się, dziękuję bardzo za wpisanie, miło popatrzeć na ten wpis:))
Mamka- a po jakim czasie można smarować tą bliznę? bo maść już mam; mi już w szpitalu zdjęli szwy,na 5 dobę, bo lekarz powiedział, że bardzo ładnie się goi, jak pewnie potwierdzisz, daje to ukojenie:) a mam pytanie, po jakim czasie schodzi ten "piękny" brzuszek, bo chyba po cesarce później prawda?
Justa- ja jeszcze 10 11 byłam u lekarza! miałam ktg i jak położna mnie odłączała mówi: "o, skurcz, czuła pani?" a ja nic nie czułam..lekarka ustaliła ze mną, że jak nie urodzę wcześniej, to 23 mam przyjść po skierowanie na cesarkę, zrobiła usg, badanie gin.. nic nie wskazywało na to co stanie się w nocy
nic mnie nie bolało, żadnych skurczów..jedynie..miałam takie pragnienie, że myślałam, że umrę!suszyło mnie cały dzień, w nocy wstawałam i wlewałam w siebie litry wody, jak nigdy.. no i o 4 odeszły:))również wody hehe ale nie sądzę żeby to miało związek z akcją porodową:))
powiem jeszcze że miło wspominam samo cięcie, wesoła pani anestezjolog żartowała, że mały patriota się rodzi i powinien mieć Józef na imię jak Piłsudski ;p i że w końcu jacyś przystojni faceci (lekarze) są wokół mnie a nie same położne
pozdrawiam wszystkie oczekujące i życzę szybkich akcji i szczęśliwego rozwiązania:))
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gratuluję :) ja chciałam rodzić 11 listopada więc zazdroszczę daty ;P super, że masz maluszka już przy sobie :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki Mar- chew, a dlaczego akurat ta data?jeśli można spytać..
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja również gratuluję pociechy! jak ja chciałabym miec już to za sobą:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bo fajny by był prezent na naszą rocznicę - od 8 lat razem z moim mężem - 11 też braliśmy ślub tylko, że w sierpniu :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam z rana po kolejnej ciężkiej nocy...

Ja również bym chciała aby nasza mała urodziła się w naszą rocznicę. 30 listopada minie 8 lat naszego związku :) Oczywiscie poznania się, bo ślub był w sierpniu 2009.

Jak sie dzisiaj czujecie dziewczyny? Mnie wczoraj w dzień a potem i w nocy dopadły skurcze ud od wewnętrznej strony i w kroczu, brzucho twardy jak kamień. raz jeden bok a za jakiś czas drugi.
Mała dużo się rusza wieć pewnie to jeszcze nie czas na poród, mam nadzieje...czekamy do powrotu męża czyli do środy :)

Mój suwaczek pokazuje dzisiaj 38 tydzień!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hejka - wszystkie czekamy na malucha - ja jak już pisałam oprócz standardowych bóli ciążowych mam jeszcze problem z hemoroidami, nie było go w pierwszej ciąży, a teraz jak na złość wszystko mnie dopada. Czy któraś z Was też ma ten problem?

Jutro idę do lekarza, ale nie na USG, więc zobaczę co z lekami, może pozwoli mi już odstawić, bo nie chciałabym tego robić na własna rękę.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam Was :)
Chociaz zmeczona strasznie jestem to szczesliwa bo mam juz z glowy egzaminy ;) wszystko zaliczone tylko jeszcze w przyszlym tygodniu wyniki jednego egzaminu :) no a oprucz tego praca do obrony ale to w lutym dlatego narazie mam swiety spokoj i moge odetchnac ;)

u mnie noc ciezka skorcze coraz czesciej mnie dopadaja nawet zaczely w dzien gdzie zawsze mialam w nocy.. no i cala noc musialam spac z wyprostowana prawa noga tak mnie bolalo od kosci ogonowej az po stope... cos tam promieniuje ;/ ja na meza tez czekam z utesknieniem mam nadzieje ze uda mu sie w srode tez wrocic ze bedzie akurat transport do polski bo na pusto wracam nei moze :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
gratulacje Agus878! :)

Sbj ja nie mam takich problemów, ale moja kolezanka w o tydzien wyzszej ciąży żaliła mi się na hemoroidy. Niestety nie dostała żadnych leków od lekarza, jedynie nosiła pełne majtki i to przynosiło trochę ulgę. W ciąży wychodzą takie problemy...Wytrzymaj, jesteś dzielna, już niewiele zostało. 3mam kciuki.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
agus - gratulacje

justa - dzięki
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wczoraj tak dobrze sie czułam a dziś tak jakoś ociężale:( nic mi sie nie chce i spie cały dzień...
[url=http://www.suwaczki.com/]image[/url
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dokładnie Dagmarka - mam tak samo... śpię strasznie dużo, nic mi się nie chce... a jeszcze do niedawna miałam tyle energii w sobie... u mnie skurcze przeszły...
Hemoroidów nie mam...
no i dzisiaj pełnia - ciekawe czy któreś dziecko zechce dzisiaj zawitać :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziekuje Wam :)

tak sie zastanawiam .. jak odejda wody to mozna zrobic ta domowa lewatywe? zakupilam juz sobie a tak naprawde niewiem kiedy ja zrobic :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam,
też mam problem z himorojdami, zapytam we wtorek lekarza, warto to byłoby podleczyć,co do skurczy to też mam, czasami nawet gdzieś jak idę to muszę zwolnić, zatrzymać się bo jakoś mi dziwnie. Maluszek się rusza czasami nawet za mocno, tak mi się wydaje.A jeśli chodzi o spanie to śpię całą noc do 10tej nigdy tak długo nie spałam, zawsze byłam rannym ptaszkiem. Raz dziennie wychodzę na spacery, chodzę bardzo powoli ale chodzę, to tyle u mnie:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja lewatywy nie robiłam, nie miałam najmniejszego problemu z wypróżnieniem się przed porodem :)

Niestety hemoroidy też mnie dopadły a w zasadzie jeden. W poprzedniej ciąży nie miałam tego problemu. Podobno można stosować maści dostępne w aptekach.
image
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
MRtusia,
bliznę możesz zacząć smaorwać po zagojeniu się rany. Jeśli chodzi o brzuch to nie pamiętam kiedy opuchlizna zeszła i kiedy doszedł do siebie, na pewno troche to potrwa, ale nie martw się CZAS LECZY RANY i niedługo wszystko dojdzie do normy.:-))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, które rodzą w REDŁOWIE...
zrobiłam mały wywiad z jedną znajomą położną, jeśli chodzicie do Piskulaka, to podobno dba o swoje pacjnetki i nie da krzywdy im zrobić - PODOBNO! Jest też dobry jeśli chodzi o cc - dobrze szyje!
Lewatywy nie trzeba samemu robić, gdyż ona mówi, że porządną zrobią w szpitalu. Poza tym mówi, że jak zacznie się poród to często są luźne stolce i wymioty i tak organizm reaguje i się oczyszcza przed porodem.
Pytałam też o napar z liści malin, i mówi, że na niektóre to działa i że można zacząć pić!
Ogólnie to mnie trochę uspokoiła.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
czy któraś z Was się poci?, ja strasznie w nocy, cala jestem mokra
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mamka dzieki ja tez rodze w redlowie i chodze do szczypka on jest tam starszym asystentem mam nadzieje ze mi cos pomoze:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
czy wiecie cos na temat zasilku macierzynskiego ja mam umowe do dnia porodu wiem ze zus wyplaca ten zasilek ale czy jak zwolnienie sie zakonczy to automatycznie jest ten zasilek czy ja musze jakis wniosek zlozyc?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
anka - mam dokładnie ten sam problem... rano budzę się mokra i jeszcze "pachnę" jak mleczarnia ;P
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
pytam bo cala ciaze mam problem z wyproznianiem i boje sie ze przed porodem tez tak bedzie..

wiolka ja tez na ten temat nic niewiem...

anka ja spie cala noc z otwartym oknem a i tak jestem cala spocona :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ale ja się dzisiaj kiepsko czuję , jakoś tak mi cięzko i jakos tak mnie na dole kluje co jakis czas, mala jakos mniej kopie i zaczynam się martwić ,
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
asienka nie martw sie, ja ostatnio tez odczuwalam mniej ruchow ale mialam akurat wizyte i moja ginekolog mowila ze na koncowce moze ich byc bardzo malo. Na necie czytajac o 38 tygodniu ciazy tez mozna znalezc informacje, ze ruchy staja sie rzadsze.
Z innej beczki...ogladalam wczoraj program i mowili ze przewozenie dziecka w foteliku jest zle itd., i tak sie od tej pory zastanawiam...No bo dziecko w foteliku w samochodzie jest ok, a w foteliku na stelazu wozka juz niby nie... A wlasciwie od samego odebrania ze szpitala fundujemy dzieciom wlasnie przenoszenie itd w foteliku, bo najwygodniej... Jakas babka sie wypowiadala ze jak widzi matki ktore korzystaja w ten sposob z fotelika to jej sie serce kraje. Ja wiem ze nigdy nie kupie chodzika i tzw odpychacza bo to fatalnie wplywa na kregoslup i nozki ale ten fotelik... Co o tym myślicie? To tak na oderwanie się od mysli na temat porodu :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale w ogole w wożenie w foteliku jest złe czy tylko jako w gondoli?
[url=http://www.suwaczki.com/]image[/url
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
generalnie, z tego co mi wiadomo, dziecko w foteliku nie powinno przebywać dłużej niż dwie godziny... w końcu jeszcze samodzielnie nie umie siadać a my wymagamy od takiego dzieciaczka właśnie tej czynności...
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej!

Prawdę mówiąc też mi szkoda dzieci, które są w fotelikach na spacerkach - czyli na stelazu wózka. Są foteliki mutsy, które się całkowicie na płasko rozkładają, czyli tworzy sie mała gondolka - i te są ok. Ale pozostałe foteliki są wg mnie tylko i wyłącznie do wożenia dzieci w samochodach - ewentualnie bardzo krótkie odcinki drogi - np. z samochodu do domu itd.

Właśnie w końcu spakowałam torbę do szpitala - zmieściłam się w jedną torbę + siatka z szlafrokiem i rożkiem.

Mam do was pytanie, jakie mogę kupić przekąski do szpitala. Jakieś herbatniki czy biszkopty? Coś co ukoi mój ewentualny głód w trakcie porodu (chociaż wątpię, że będzie mi się chciało jeść) i po porodzie. Coś co nie zaszkodzi dziecku w trakcie karmienia piersią?
Kupiłam zgodnie z radą położnej ze szkoły rodzenia landrynki miętowe. Ale może coś jeszcze polecicie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja kupił sobie sucharki z rodzynkami - nie wiem czy to dobrze???
Wiem, że mozna kupić sobie biszkopty.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A i zapomniałam Wam napisać, że wczoraj byłam z mężem zobaczyć szpital na Klinicznej.
Pierwsze wrażenie dużo gorsze niż w Redłowie. Sam szpital i piętro porodówki strasznie przytłaczające, pełno ludzi się kręci. Obserwowałam skrzydło poporodowe i non stop jakiś tatuś lub większa liczba osób wchodziła na jakiś pokoii. Także to słabe. Ale za to oddział porodowy WYPAS. Bardzo ładne pokoje, nowoczsesne itd. No i największa zaleta to znieczulenie.
Ale kurcze pewności, czy mi je dadzą nie mam.

Nie wiem co mam robić. Redłowo czy jechać na Kliniczną. Są plusy i minusy obu szpitali. Ech...

Strasznie mnie to męczy...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
W sumie macie racje, nie przemyslalam sprawy w ten sposob ze to praktycznie pozycja siedzaca... Dobrze, ze mamy kombi, na zakupy itd gondolka smialo sie zmiesci.
Ja dzisiaj z ciekawosci tez pojechalam z mezem na kliniczna, zeby sie w koncu zdecydowac na jakis szpital ... Niestety nadal jakos mi sie nie rozjasnilo... Pewnie dopiero skurcze, spowoduja ze podejme decyzje...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziewczyny, które mają problemy z hemoroidami - współczuję - mój jeden niby jest mały ale skórczybyk bolesny. A dodatkowo się jeszcze naczytałam w necie, że na to często sie operacje robi, mam nadzieję jednak że te ciążowe rządzą się innymi prawami.

Co do przewożenia dziecka w foteliku samochodowym, to moja corcia jak wychodziłyśmy ze szpitala miała 2520 gram i nie wyobrażam sobie przewożenia jej w foteliku. MIeliśmy gondolę od wózka deltim focus i specjalny adapter do samochodu do przypinania gondoli, do wnętrza gondoli mieliśmy pasy, w które zapinało się dziecko. Powiem Wam szczerze, ze woziliśmy tak mała przez pierwsze 3 miesiące - czyli do czasu gdy przestała się już tak kurczyć, a zaczęła prostować i osiągnęła wagę ponad 5kg i tak topiła się w foteliku :)

Myślę jednak, że na krótkie podróże można stosowac fotelik - mi było jej po prostu żal. A jeździliśmy na podróże po 100km - nie baliśmy się z małą wyjeźdżać.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ten fotelik samochodowy jest rzeczywiście mało wygodny, dziecko sie w nim zapada. My na początek podłozyliśmy zwinięty ręcznik pod spód, (tak nam poradziła położna) i dziecko nie bedzie takie zgięte.

Co do jedzonka do szpitala, ja spakowała:
biszkopty, herbatniki 3op., dwa batoniki z musli, wodę w małych butelkach (w małych bo jak byłam w szpitalu to łatwiej sie piło i sobie przelewałam z dużej do małej, polecam te butelki z dziubkiem), jednego red bulla dla męża, landrynki owocowe i tik taki miętowe. Pewnie zrobie jeszcze kanapki. Wole aby zostało jedzenie niż abyśmy byli głodni. Szczególnie ja po porodzie...bo wierzcie mi śniadania są bez szału w szpitalu. Dwie kromeczki, dwa plasterki wędlinki lub serka i ciupkę masełka - naprawde skromnie! i ta ochydna zupa mleczna której lepiej na początku nie tykać jeśli będziecie karmiły piersią! tzn, mi ona nie smakowała...:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja sobie nie wyobrażam innej metody jak wiezienie dziecka w foteliku. Wbrew pozorom pozycja dziecka w foteliku nie jest pozycją siedzącą a embrionalną mimo wszystko dość wygodna dla dziecka. Wiele dzieci spokojnie w fotelikach śpi i jest to ewidentny dowód na to, że dziecku jest wygodnie. Foteliki rozkładane do pozycji leżącej są fajne ale niestety dużo mniej bezpieczne. Dobrym rozwiązaniem jest gondola z tym, że tylko i wyłącznie taka, która ma specjalne zaczepy do przewożenia jej na tylnej kanapie, zwykła nie zapewnia bezpieczeństwa a do tego jest bardzo nie bezpieczna dla pozostałych pasażerów.
image
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć Dziewczyny, czytam Wasz wątek od 3 tygodni i w końcu zdecydowałam się napisać... Chciałabym do Was dołączyć, co prawda termin porodu mam na 30 listopada ale jak narazie dzielnie się trzymam w dwupaku:-) a we wtorek na wizycie ginka stwierdziła, że się nie zdziwi jak się spotkamy 1 grudnia na wizycie. Mam zamiar rodzić na Zaspie i moja Zuzia według ostatniego wtorkowego USG ważyła 2950.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Miało być 2750.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witamy nową mamuśkę i dopisuję do listy :)

Rozpakowane :-)
MRtusia – 11.11. – chłopczyk Szymon, 54 cm i 3380g – Zaspa cc

Dwupaki ;-)
Dziobus - 30.11 - dziewczynka Zuzia - Zaspa
Aniak;) - 03.12 - chłopczyk Kliniczna/Zaspa
Sylwia80 -04.12 - chłopczyk Filipek
Asienkaj -06.12 - dziewczynka Hania - Zaspa
Mar-chew -05.12 - dziewczynka Hania
Justa2684 - 06.12 - dziewczynka Monika - Redłowo
Anula78 -06.12-chłopczyk Jakub
misica3 -07.12- dziewczynka Hania
Anka165 - 09.12
Michalowa -10.12 - dziewczynka - Kliniczna/Redłowo
Agus878 -10.12 - - chłopczyk Patryk - Zaspa
Agusia:) -10.12 - dziewczynka Kornelia - Kliniczna
Ola77 - 10.12
monika84-10.12
Aniewa - 11.12 - dziewczynka
Wiola - 11.12
LidkaJ - 11.12 dziewczynka Madzia-Kliniczna/Wejherowo
Maja - 11.12 - chłopczyk
Beata - sbj - 12.12 - chłopczyk, REDŁOWO
Dagmarka - 12.12 - dziewczynka Laura - Zaspa
Mamka - 12.12 - chłopczyk - REDŁOWO
Kasiula_83 - 13.12 - dziewczynka Amelia
GrudniowaIwona - 15.12 - dziewczynka
Linaa - 17.12 - dziewczynka Aleksandra, Wejherowo
Malinka0316 - 18.12
Tusia27 - 18.12 dziewczynka Magdalena
Magda - 23.12 dziewczynka Milenka
muszelka - 24.12 dziewczynka Zuzanna Natalia
wiolka210 - 24.12 - chłopczyk-REDLOWO
queen- 25.12 - chłopczyk
ola_h - 28.12 - chłopczyk Wojtuś
Justyna - 28.12 chłopczyk Marcin Jacek
Trotka - 29.12 - dziewczynka Nikola
Ania1979 - 30.12-chłopczyk - Jacek
Ania-Gd - 30.12 - dziewczynka Nikola - Kliniczna
BlueBell - 31.12 - dziewczynka Natalka
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja również witam nową mamę :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziewczyny trzymam za Was kciuki, bo widzę, że rozpakowania tuż tuż :D
Michałowa, a za Ciebie dodatkowo żeby było 13 :D, dla mnie taką liczbą jest 8, ja się urodziłam 8 maja, chciałam żeby Mikołaj był z 8 albo 18 sierpnia, ale wyszedł 8 lipca :) buziaki
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki Gabi ;-*
Nie mogę uwierzyć, że Twój maluszek już taki duży ;-).
A jak tam wasze problemy zdrowotne - mam nadzieję, że już wszystko opanowane?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej dziewczyny
jak tam się dzisiaj czujecie ?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A może być ;-). Dziś jakoś często budziłam się w nocy - co 2 godziny WC. Czuję, że palce mam spuchnięte - ciężko mi się je zgina.

Pisałam Wam, że spakowałam się wczoraj do szpitala - dziś stwierdziłam, że muszę dokupić chociaż 2 pajace i 2 bady w mniejszym rozmiarze. Wszystkie ciuszki mam raczej w rozmiarze 62 - lub 0-3 m. I wydaje mi się, ze mała będzie w tym pływać. Idę dziś do sklepu i kupię mały rozmiar.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dzięki Michałowa, Mikołaj jest troszkę opóźniony z odruchami, ale ogólnie jest całkiem poztywnie :) rehabilitujemy go metodą vojty i są postępy :)
niedługo też będziesz miała taką dużą dzidzię, a później mam nadzieje, że spotkamy się ponownie w wątku dla starających na chwilę ;D
buziaki
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ps proponuje kupić nawet jedno ubranko rozmiar 50 ;-) mały miał 55cm i było bezcenne :P
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja do szpitala przygotowalam sobie wlasnie takie mniejsze 56 lub new born ubranka zobaczymy wrazie czego szybko sie dokupi ,

ja dzisiaj tez czesto wstawalam do WC , ostatnio wogole mam z tym problem ale wlasnie szczegolnie w nocy ,
mam tez problem z wyproznieniem sie i nie wiem co mogloby pomoc bo jogurty nie bardzo dzialaja ,

ja juz ciagle mysle tylko o porodzie tak mi jest juz ciezko ze chcialabym urodzic jak najszybciej ale wiem ze tego nie ma sie na zawolaie :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
cześć dziewczyny,
ja z dnia na dzień wstaję co raz bardziej zmęczona. Mam co raz większe problemy z zasypianiem i co raz częściej budzę się w nocy na siusiu (dzisiaj byłam w toalecie 6 razy). Z jednej strony chciałabym już urodzić a zdrugiej strony... tak cudownie jest czuć ruchy dziecka w brzuszku:-)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Potwierdzam z ciuszkami mojej córce ubranka 0-3 , 62cm ubierałam dopiero jak miała 3 miesiące. Mniejsze ubranka były na wagę złota.
image
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki dziewczyny ;-). Idę dziś dokupić parę rzeczy. Od razu do pralki i jutro będa gotowe ;-).

Gabi - życzę zdrowia Tobie i maleństwu! Na pewno będzie wszystko ok. Buziaki!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
witam nowa mamsie:)

ja dzis mialam strasznanoc.. juz jest coraz gorzej wszystko mnie boli a kregoslupa promieniuje chodzic ne moge bo jak nacisne stope to tak mniekregoslup boli ze m,yslalam ze upadne.. nadal leze w lozku nie wstaje wszystkie stawy mnie bola krocze coraz bardziej strzela.. mam fatalna noc i ranek ...

asienkaj jedz jogurty naturalne z otrebami pszennymi lub platkami owsianymi lub platkami zbozowymi ja jadlam na zmiane jak mialam diete i problemow niemialam.. niestety nir lubie takich rzeczy wiec jak przestalam znowu mam problemy.. i odrazu przytylam..
czy Was tez tak wszystko boli ?:(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tak mnie też wszystko boli , w kroczu boli , kręgosłup boli , jak leże na lewym boku to cierpnie mi ręka, jak leze na drugim boku to bolą mnie nogi i tak wkołko, musze przyznać że jest coraz gorzej
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mnie jeszcze potwornie bolą żebra z prawej strony:-(
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć dziewczynki:)
Ja dzisiaj wstałam cała spuchnięta oczy kostki i palce u rąk i jeszcze mi to nie odeszło.Kiepsko spałam ani razu nie wstałam na siusiu ale budziłam się mnóstwo razy.
Wy macie problemy z wypróżnianiem a ja z biegunką.Przez ostatni tydzień ze trzy razy dziennie muszę do kibelka i te bolące wzdęcia masakra.
Dziewczyny co sądzicie o leżaczku bujaczku czy warto kupić myślę żeby zamówić na allegro,dużo osób zamawia i poleca taki z wibracjami,melodyjkami funkcją bujania.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja mam lezaczek bujaczek ale dostalam od szwagierki, stwierdziaala ze to bardzo fajna rzecz i tez musze miec :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
leżaczek bujaczek mama chce zamowic dla naszej małej :)
znajoma miała i bardzo sobie chwaliła także ja też wlasnie chcialabym miec
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
O widzę, że mowa o bujaczkach, moja przyjaciółka sprzedaje dokładnie taki http://allegro.pl/lezaczek-lulu-coneco-3kol-kubki-avent-w-24h-i1297768668.html kolor zielony, stan idealny cena 100 zł!! Sama bym go kupiła gdyby nie to, że juz dostałam bujaczek w prezencie.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja chcę leżaczek bujaczek ale fischer priice
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A co do wibracji to w moim są ale raczej nię będę używać, bo boję się że dzidzia sie przyzwyczai i po co mi to, że potem bedzie chciała ciągle na lezaczku siedzieć. A to wcale nie jest takie obojętne choc niby sa one od narodzin...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja mam huśtawkę z opcją leżaczka - bujaczka z melodyjkami, bujaniem, wibracjami myślę, że sprawdzi się super. Córka miała huśtawkę FP ale była za duża gabarytowo więc się jej pozbyłam ale spełniała swoją funkcje idealnie :)
image
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witajcie dziewczyny z rana,

podzielam Wasze samopoczucie, chyba gorzej byc nie może. Trzecią noc z rzędu położyłam się spać ok 6 rano....Wstaję około trzy razy i włączam tv i kompa, o siku to już nie wspomnę. Wierce się i kręce w lóżku. Jak wstaję to mam tak stopy opuchnięte że chodzic nie mogę ..:(
Koleżanki chcą do mnie przyjść a ja nie czuję sie nie siłach ich przyjąc i zmuszać sie do rozmów na inne temty niż ciąża. jakby sie tylko spytały jak sie czuje posypałaby się lawina słów...i tego nie chce..a nie będe ściemniać że czuję sie super.

U nas leżaczek bujaczek chcą kupić moi teściowie a matę edukacyjną moi rodzice. Może macie już wybraną matę i leżaczek?

Czy wasze maleństwa tez tak mocno sie wirercą??? Moja praktycznie bez przerwy...i az sie zastanawiam czy nie daje mi znać że cos jest z nią nie tak..:( Co myslicie? Pewnie wymyślam problemy.

Przeczytałam przez te trzy nocki ksiażke Tracy Hogg "jęzek niemowląt" - super! polecam!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej Dziewczyny,

witam nową mamusię:-))

Łączę się z Waszymi problemami, bo niestety mi one również dolegają.

Pomóżcie proszę i podajcie receptę na katar - męczy mnie i nie moge się od niego uwolnić.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mamka ja polecam bioparox, działa już po jednym dniu stosowania. Jednak bez wiedzy lekarza lepiej nie stosuj. Mi zalecił 3 razy dziennie po dwa wdechy do każdej dziurki. Ja stosowałam również do gardła, bo nie dość ze zatoki to i gardło.
Nie daj się choróbsku kochana!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki Justa
domyślam się, że Bioparox jest na receptę?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
asienkaj - pij herbatę z żurawiną lub z sokiem żurawiny i jedz żurawine suszoną, to pomaga na drogi moczowe.

moja 3-latka mnie dzis w nocy obudziła o wpół do pierwszej i nie mogłam zasnąc przez dwie godziny, tak poza tym spanie ok, lekarka mówi, żeby odstawic leki i byc gotowym w każdej chwili na poród.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mamka na katar możesz stosować inhalacje z soli kuchennej lub rumianku lub krople do nosa z wodą morską w sprayu, np. Disnemar lub Marimer. Nawilżają obrzękniętą śluzówkę nosa i pomagą go oczyścić.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ok, dzięki dziewczyny za porady :-))

A tak wogóle to mam dzisiaj takie kłucia w pachwinach, że szok! Też tak macie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
justa..jeżeli koleżanki nie rozumieją ze mozesz zle się czuć i nie masz ochoty na gosci, to...
aż do porodu wymyślaj różne powody, dla których kolezanki nie mogą przyjsc..np.. dzis są u mnie tesciowie/ rodzice..babcia/ meza kolega/ a to kupilas ubranka i sterta prania i prasowania czeka itp :P

co do leżaczka...dostałam od ciotki, po jej synku...ale jest zwykły..bez melodyjek i wibracji.... matę też dostałam od koleżanki:)

co do wiercenia maleństwa... u mnie jest tak samo, mala tak sie przeciaga, wierci i kopie po zebrach....tez myslalam ze jej jest niewygodnie i daje znaki..ale ona robi to cigle, obojetnie czy stoje, leze czy siedze :) mysle wiec, ze jest ok :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kurcze...ja to jak was czytam, to mysle ze porod nigdy nie nastapi...
bo oprocz dretwiejacych rak i palcow, opuchnietych nog...nic mi nie dolega :)
z nockami to roznie...raz spie dobrze/ wczesniej tydzien nieprzespane noce..ale minelo...
w 7 miesiacu nawalal kregoslup..ale tez minelo
raz tylko..oststnio mialam dziwne pobolewanie podbrzusza..niby skorcze...a teraz juz nic...
tylko mala sie wierci bardzo, a mi oprocz niewygody nic nie boli...
a wolalabym zeby jednak byly zapowiedzi zblizajacego sie porodu...chcialabym urodzic przed albo w terminie...nie poxniej :/ hi
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A czy chce się wam spać w dzień? Ja powstrzymuję się od spania ale ledwo chodzę same oczy się zamykają i nic mi się nie chce robić.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aniewa to nie jesteś sama:) ja to sie nawet ciesze z mojego dobrego samopoczucia bo do porodu mi sie aż tak bardzo nie spieszy:) mi nic nie drętwieje nie puchnę, bola mnie tylko pachwiny ale to jak za długo sie nie ruszam, bo jak sie już rozruszam to śmigam bez żadnego bólu:) nie wiem czy to dobrze czy źle ale ja sie ciesze:) raz sie czuje ociężała raz mam dużo energii ale to chyba zawsze tak jest nieżalenie od ciąży :)

i nawet w nocy tylko raz na siusiu wstaje, a co do spania to rożnie bywa ale to chyba dlatego ze za długo siedzę wieczorem i za długo śpię rano i mi sie poprzestawiało:)
[url=http://www.suwaczki.com/]image[/url
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja w przeciwieństwie do Was śpię ok, całą noc, mogłabym spać do południa, mały wierci się aż nadto, nie wiem czy czasami to nie za dużo.

Czy jest tu jakaś dziewczyna która jest na diecie cukrzycowej. Ja cały czas mierzę cukier glukometrem, tylko dziś zrobiłam błąd dietetyczny, zjadłam miskę zupy mlecznej i po 2 godz. miałam 150, czy taki błąd jednorazowy jest bardzo niebezpieczny dla dzidzi.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
czesc dziewczyny,
wspołczuje wam, że macie tyle dolegliwości.
Mi ciezko zasnąć i biegam na siku w nocy, ale potem moge spać nawet do 12. Tylko szkoda mi przespanych dni, bo to już koniec tego byczenia się, zaraz będę mieć ręce pełne roboty.
Jeśli chodzi o zaparcia to mialam troche z tym problemu, ale jem na śniadanie musli sante z owocami i od razu pomagają. Można też jesc suszone śliwki.
Jeśli chodzi o bujaczek, to chciałabym dostać w prezencie od rodziców. Słyszałam od koleżanek że super się sprawdzają te z wibracjami. Chociaż w dzień dobry tvn mowili ze takie trzesienie dziecka nie jest za przyjemne dla niego. No ale co tam tvn:P
Wstyd się przyznać ale nie mam jeszcze spakowanej torby do szpitala:(
Jakoś strasznie z tym zwlekam.
Miłego pochmurnego dnia!
mama-W
image

[url=http://www.zapytajpolozna.pl] image [/u
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja właśnie wróciłam od lekarza. Od początku ciąży mam na plusie 11,5 kg więc nie jest aż tak źle. Pobrała wymaz z pochwy i odbytu na paciorkowca - wynik za 5 dni. Ciśnienie 120/65, szyjka zamknięta. Czyli wszystko w normie. Teraz mam się pojawić 11.12 na USG i KTG.

U mnie z dolegliwości to tylko złe spanie, tj. kręcę się strasznie. Na siusiu wstaję tylko raz, nogi mi nie puchną, nic nie boli. Czasem pojawią się skurcze, ale dziś lekarka powiedziała że to normalne i gorzej gdyby ich nie było. No i w ciągu dnia śpiąca jestem.

Co do leżaczka-bujaczka, my kupiliśmy taki:
http://www.brightstarts.pl/index.php?l=3906&p=1

Miłego dnia laseczki!
image

image

[URL=http://img848.imageshack.us/i/dsc0014h.jpg/]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jak to gorzej gdyby ich nie było?!? ja nie mam skurczy!!! ;/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a jestem w 38 tyg.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
aniewa - nie denerwuj sie - myślę, że Blue Bell chodziło o skórcze przepowiadające, a one nie muszą być bolesne, a mogą się wyrażać tylko twardnieniem brzucha.

U mnie bóli skórczowych nie ma, ale brzuch mi twardnieje od 30 tygodnia i dlatego byłam na lekach.

mamka - to Ty pisałaś o katarze, zdecydowanie tak jak ktoś pisała polecam te inhalacje z soli z dodatkiem majeranku - nawet z 5 razy dziennie robiłam, ale pomogło.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mam nadzieję:0 )dz.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aniewa nie denerwuj się ja też takich skurczy nie mam. Tak na prawdę nie muszą występować albo mogą być takie, których nie czuć.
image
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Muszę kupić termometr elektroniczny a nie jest to wcale takie proste, bo wybór jest ogromny. Może Wy możecie mi polecić jakiś?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja kupiłam najzwyklejszy elektroniczny, myślę że spokojnie starczy.
image
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
czesc mamusie mam pytanie o ktg czy wy pod koniec ciazy macie robione czy dopiero w szpitau
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a jak robi się taką inhalację? Ile czego do czego dodać, poradźcie proszę. Też niestety zmagam się z katarem, taki jakiś zatokowy się zrobił, w nocy nie mogę przez to spać, tak mnie to cholerstwo dusi :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wiolka ja na razie nie miałam KTG, w pierwszej ciąży pierwsze miałam w 41 tc w trakcie porodu.
image
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
JA inhalacje robie w ten sposób...ze do garnuszka na kuchence wlewam wodę i gdy się zagotuje...dodaję cos co ma pobudzic sluzowkę...albo specjalne kropelki do inhalacji albo kilka kropel AMOLU albo herbate mietowa, rumiankowa itp... jak to się zaparzy, to zmniejszam na najmniejszy ogień aby parowało i wdycham te opary :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja już ktg miałam robione kilka razy.

Jeśli chodzi o pocenie to kilka koleżanek mnie pocieszyło, że nie jestem sama, czyli rozumie że to hormony.

Czy jest tu jakaś dziewczyna na diecie cukrzycowej?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
co do termometru to tez mam ten zwykly elektroniczny, panie w akpolu mowiy ze spoojnie wystarczy...mam jeszcze inny i bede powownywac temperature:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziewczyny mam pytanko. Co bierzecie dla maluszka do szpitala? Tzn czy pajacyki i body na krótkim, czy spioszki i body na długim albo może kaftaniki? I czy bawełniane, czy welurowe? i czy takie gorsze ciuszki czy ładniejsze? :) A tak wogóle to ile macie w domku pajacyków na rozmiar 56?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja mam przygotowane zestawy body , pajacyk , skarpetki , nierapki, czapeczka , kaftanik i sweterek jeden na wszelki wypadek
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Justa ja biorę tylko pajacyki + body z krótkim. Córkę rodziłam w styczniu i w szpitalu jest tak gorąco, że nie da się czasami wytrzymać. U mnie na sali było 27 stopni :/ Kaftaniki strasznie mnie denerwowały dlatego w ogóle ich teraz nie zakupiłam. Co do pajacyków mam takie i takie. Gorszych nie mam więc biorę takie co mam :)
image
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Acha jeśli chodzi o rozmiar to biorę tylko i wyłącznie rozmiar 56 cm większe na bank będą za duże.
image
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja też bioe tylko 56 lub new born , inne mówią wszyscy że i tak bedzie za duze
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agusia ty jestes doswiadczona mamusia:) mozesz mi powidziec jaki rozmiar kombinezonu najlepiej kupic bo jeden mam na 56 on bedzie napewno za maly moj maly bedzie mial z 4 kg a drugi 74;/ zastanawiam sie pomiedzy 62 a 68?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wiola na pewno dużo zależy od tego jakie urodzi się dziecko. Moja córka miała zaledwie 51cm więc używałam kombinezonu w rozmiarze 56 dość długo. Rozmiarówka kombinezonów zimowych jest trochę zawyżona i nie jest to standardowe 56,62 cm . Moim zdaniem spokojnie jeśli dziecko nie urodzi się olbrzymem czyli będzie miało max 56cm w dniu porodu spokojnie wystarczy kombinezon 62cm. Można ewentualnie zakupić 68 ale będzie na prawdę kiepsko wyglądał na dziecku.
image
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
agusia dzieki mysle ze kupie roz 62 jak bedzie trzeba to pozniej sie dokupi wiekszy:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a mnie caly dzien na forum nie bylo bo moj maz mi zrobil niespodzianke :) lezac caly czas w lozku bo tak sie zle czulam przyjechal o godz 14 :) a jeszcze z nim rozmawialam z rana i mowil ze jest w neimczech sciemniacz jeden;p tak sie przerazil ze sie zle czuje ze odrazu zadzwonil ze musi do polski wracac:)

a co do szpitala ja tez biore rozmiar 56 narazie mam spakowane po jednej rzeczy najwyzej mi dowioza.. za to zastanawima sie ile pieluszek wziasc dla malego..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jeśli chodzi o termometr to odradzam taki na podczerwień do ucha i czoła zle mierzą miałam babyone masakra udało mi się odesłać do sprzedawcy zwrócili kasę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aniewa - nie martw się, chodziło o skurcze przepowiadające, które nie zawsze są odczuwalne - ja je po prostu czuję bardzo mocno dlatego powiedziałam o tym lekarzowi, zwłaszcza że opadł mi już brzuch więc tym bardziej się wystraszyłam.
image

image

[URL=http://img848.imageshack.us/i/dsc0014h.jpg/]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja podobie jak Ty sylwia80 kupilam ten termometr Babyone na podczerwień w Akpolu i oddaliśmy go zmęzem nastepnego dnia, bo pokazywał zupełnie różne temperatury...Takze również odradzam.

Dziewczyny, powiedzcie mi tak szczerze czy ja mam za dużo czy za mało tych ciuszków, bo ja głupieje i śni mi się po nocy że kupuje i kupuje i wiecznie ich jest za mało...
Z rozmiaru 56 mam:
4 pajace welurkowe
4 bawałniane
3 pary śpioszków bawałnianych
1 para śpioszków welurkowych.
Do tego bodziaki 5 sztuk na krótkim i 4 na długim

Tzn to wszystko co kupiłam - nic wiecej nie mam z rozmiaru 56
Co Wy na to?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
co któryś wątek Was męcze tymi ciuszkami hihi :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
to ja się jeszcze wtrącę :P
justa, za mało masz bodziaków z długim rękawem, z krótkim w ogóle nie będą Ci potrzebne rozmiar 56, bo kiedy je ubierzesz? Jak nie ma upałów to dla takiego maluszka tylko długi rękaw, ja dla mojego wielkoluda też już teraz nie używam z krótkim, a body to podstawa
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hmmm...Gabi tylko ze ja myslalam ze dziecko ubiera sie tak:
body na krótkim i pajacyk bawełniany lub welurkowy
lub
body na dlugim i śpioszki
Bo dwa długie rekawki moze bedzie ciezko mi naciagnac na takie małe łapki. Z drugiej strony bedzie zima wiec bedzie jej cieplej.
Wiem ze robie problem z niczego, ale nie chce pozniej latac i kupowac ciuszki.. abo męża wysyłać. Z drugiej strony nie chce też przesadzic.

Z góry dziękuje Tobie za radę :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
justa może i masz rację, ja miałam maleństwo w największe upały, więc inna bajka. Wszystko zależy od tego jak ciepło masz w domu.
jeśli zamierzasz trzymać maleństwo w beciku, to nie ma co przesadzać z bodami pod pajacem, poza tym sama zobaczysz, że nie jest to wygodne np. przy zmianie pieluszki lub przebieraniu, bo musisz ściągać przez głowę, a dzieci tego nie lubią. Także ja bym jednak stawiała na grubszego pajacyka, a jak body, to śpiochy
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki dziewczyny, w takim razie kupię zwykły termometr, bez żadnego fisiowania.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dzieki Gabi :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie ma za co :)
trzymajcie się i spróbujcie wyspać póki można :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
co do termometru też mam zwykły elektroniczny

co do ubranek będę ubierać body z krótkim i pajacca, ewentualnie coś na górę gdyby było zimno, ale pamiętajce, że maluch może mieć zimne ręce i nogi, sprawdza się kark
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja kupiłam termometr skanujący... sprawdziłam na sobie i jest niewielka różnica temperatur...
byłam wczoraj u położnej... mała ma główkę w kanale rodnym - ale to i tak nie zapowiada rychłego porodu...
w ogóle przestałam się stresować terminem... urodzę, jak Hania będzie gotowa... stwierdziłam, że po rozkoszuje się to ciszą i możliwością wysypiania się póki mogę :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marchew - wow w kanale rodnym - to już naprawdę tuż tuż, zaraz zaczniemy się rozsypywać na maksa.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no właśnie położna mi powiedziała, że mam się nie ekscytować - bo u pierworódek może główka zejść już w 36tc i wcale nie zapowiada to rychłego porodu ;/
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam z rana :)

Ja wybieram się dziś do lekarza, mam nadzieję że coś się dzieje bo od 2 dni czuję jak mała świdruje mi w kroczu i też wydaje mi się, że jest w kanale rodnym. No zobaczymy czy się sprawdzi.
image
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mam pytanie - czy w Polsce daję się witaminę K tuż po porodzie (dziecku) i czy jest to wskazane?
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzień dobry Wszystkim:-)
Po dzisiejszej nocy, kazałam mojej Zuzi wychodzić! Ja już nie mam siły. Te chodzenie co godzinę do toalety wykańcza mnie... nie mogę leżeć, stać, siedzieć... do 9 miesiąca czułam się rewelacyjnie a teraz :-( Już sama ze sobą nie mogę wytrzymać, bo stękam i zrzędzę. No nic, koniec tego narzekania, trzeba się wziąć w garść, to już końcówka, dam radę:-)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja od 3 dni męczę się ze skurczami. Dziewczyny czy wy też tak macie, bo ja zauważyłam u siebie nadmiar wydzieliny jest biała i bardzo wodnista... Kurcze z pierwszą córką poleciały wody i człowiek wiedział co i jak a teraz jakaś wydzielina....
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja całą ciąże mam więcej wydzieliny - takze nie widzę różnicy na końcówce ;-).

Ciekawa jestem która z nas pierwsza pojedzie na porodówkę. Ja nadal nie wiem gdzie kurcze chcę rodzić.
Dziś w nocy b. często wstawałam do wc - najgorsze jest to, że budzę się i czuję pełen pęcherz, a tu prawie nic nie leci - wkurzyć się można.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja po dzisiejszej nocy mam też już dosyć , budziłam się co godzinę a nawet i częściej , chodziłam do WC czesto jak nigdy, lewa reka mi bardzo drewiala i bolala zreszta to i dzisiaj w dzien tak czuje , nogi mnie bolaly jakbym nie wiadomo co robila, czuje sie paskudnie
fajnie ze wam mozna sie wygadac , maz mnie wspiera ale naprawde jest coraz gorzej , dzisiaj w nocy nawet łezki mi się uronily bo już nie mogłam dać sobie rady , mam nadzieje ze dlugo to juz nie potrwa
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też przez całą ciąże miałam dużo wydzieliny, tylko przez ostatni tydzień jakbym miała jej mniej.
Byłam z psem na spacerku, pooddychałam sobie świeżym powietrzem i rozruszałam stare kości... i troszkę mi lepiej.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć dziewczyny!
Zachęcona niedawnym dołączeniem do was Dziobus też postanowiłam napisać. Od pewnego czasu czytam wasz wątek i muszę przyznać że śledzi się go jak dobry serial:)
Ja też czekam na Zuzię, termin 31.12 a szpital Zaspa.
Pisałyście wczoraj o tych skurczach przepowiadających, czyli twardym brzuchu. Ja właśnie od kilku dni tez tak mam ale zastanawiam się ile taki skurcz trwa? Wydaje mi się że u mnie jest to dość długo ale przecież nic nie boli, więc nie wiem czy zgłosić się z tym do lekarza czy to normalne??
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
więcej niż 10 w ciągu dnia jest groźne...
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mar-chew co masz na myśli?
Ja te skurcze mam przeważnie pod wieczór i w nocy.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam was babeczki a ja nie wstaję w nocy siusiu jak leżę to mi się nie chce ale jak chodzę wtedy dość często muszę do toalety.
Dziewczyny czy takiego małego niemowlaczka trzeba kąpać w wodzie przegotowanej czy wystarczy z kranu?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mar-chew dzięki za informację. Zacznę liczyć te skurcze!
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sylwia - w szkole rodzenia mówiła położna, zeby myć normalnie w wodzie z kranu. Żeby nie przyzwyczajać do takich jałowych warunków. Zresztą w szpitalu też myją wodą z kranu - jeśli w ogóle myją, bo teraz z tym róznie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kulkaa - witamy w naszym gronie ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, jak odróżnić skurcze Braxtona-Hicksa od skurczy przepowiadających?
image

image

[URL=http://img848.imageshack.us/i/dsc0014h.jpg/]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Rozpakowane :-)
MRtusia – 11.11. – chłopczyk Szymon, 54 cm i 3380g – Zaspa cc

Dwupaki ;-)
Dziobus - 30.11 - dziewczynka Zuzia - Zaspa
Aniak;) - 03.12 - chłopczyk Kliniczna/Zaspa
Sylwia80 -04.12 - chłopczyk Filipek
Asienkaj -06.12 - dziewczynka Hania - Zaspa
Mar-chew -05.12 - dziewczynka Hania
Justa2684 - 06.12 - dziewczynka Monika - Redłowo
Anula78 -06.12-chłopczyk Jakub
misica3 -07.12- dziewczynka Hania
Anka165 - 09.12
Michalowa -10.12 - dziewczynka - Kliniczna/Redłowo
Agus878 -10.12 - - chłopczyk Patryk - Zaspa
Agusia:) -10.12 - dziewczynka Kornelia - Kliniczna
Ola77 - 10.12
monika84-10.12
Aniewa - 11.12 - dziewczynka
Wiola - 11.12
LidkaJ - 11.12 dziewczynka Madzia-Kliniczna/Wejherowo
Maja - 11.12 - chłopczyk
Beata - sbj - 12.12 - chłopczyk, REDŁOWO
Dagmarka - 12.12 - dziewczynka Laura - Zaspa
Mamka - 12.12 - chłopczyk - REDŁOWO
Kasiula_83 - 13.12 - dziewczynka Amelia
GrudniowaIwona - 15.12 - dziewczynka
Linaa - 17.12 - dziewczynka Aleksandra, Wejherowo
Malinka0316 - 18.12
Tusia27 - 18.12 dziewczynka Magdalena
Magda - 23.12 dziewczynka Milenka
muszelka - 24.12 dziewczynka Zuzanna Natalia
wiolka210 - 24.12 - chłopczyk-REDLOWO
queen- 25.12 - chłopczyk
ola_h - 28.12 - chłopczyk Wojtuś
Justyna - 28.12 chłopczyk Marcin Jacek
Trotka - 29.12 - dziewczynka Nikola
Ania1979 - 30.12-chłopczyk - Jacek
Ania-Gd - 30.12 - dziewczynka Nikola - Kliniczna
BlueBell - 31.12 - dziewczynka Natalka
Kulkaa - 31.12 - dziewczynka Zuzia - Zaspa

Dziubus - u nas już jest inaczej - nawet wskazane jest abyśmy urodziły. Nie wiem czy te skurcze ma się liczyć w ciągu 24h czy 12... bądź co bądź - jeśli jest ich więcej to można urodzić - więc chyba po to się je liczy... ja miałam ich w ciągu dnia około 4-5 - o ile w ogóle je zauważyłam...
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
BlueBell - a to nie jedno i to samo? Jeśli się pochodzi lub weźmie ciepłą kąpiel i bóle ustępują to znaczy, że to są bóle przepowiadające... A jeśli się nasilają to znaczy, że zaczynamy rodzić :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
W gazecie dobra mama znalazłam coś takiego BlueBell:
Skurcze Braxtona-Hicksa, są niebolesne, występują co kilka godzin, do 12 skurczy w trakcie doby.
Skurcze przepowiadające są nieregularne, występują częściej w ostatnich dniach przed porodem z częstotliwością 1-2 i czasem trwania 10min.

Cześć Kulkaa:-))
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hmm ja do tej pory żyłam w świadomości że to te same skórcze :)

ja w jednej i drugiej ciąży mam skórcze, od 30 tygodnia, dlatego leki, ale i przy lekach mam skórcze. Rodzic zaczyna sie wtedy gdzy skórcze robią się regularne, na pocżatku moze to byc regularność np. co 20 minut, ale to nie oznacza że rodzimy już, do szpitala trzeba jechać jak skorcze zrobia sie regularne co 5-7 minut, lub jak odejdą wody.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja mam nieregularne, ale dotyczą krzyża a nie brzucha. Nieraz jak mnie chwyci to paraliżuje tak na minutę że nawet jednego kroku zrobić nie mogę. To taki ból jak na okres ale dużo dużo silniejszy. Sama nie wiem. Ale to chyba nic groźnego. Słyszałam też kiedyś o bólach krzyżowych ale nie wiem dokładnie o co w nich chodzi.

Ale i tak dzięki za info.
image

image

[URL=http://img848.imageshack.us/i/dsc0014h.jpg/]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wiesz krzyżowe też mogą być, ale jeśli są regularne to jedź lepiej do szpitala i sprawdź, podłączą Ci KTG i powiedzą co i jak. Jak nieregularne to spoko, mogą być.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bluebell - kiedyś pisałam, że moja koleżanka ma takie bóle od 32 tc... nadal jest w ciąży (37tc - obecnie)... tutaj jej przepisali co-codamol na te bóle... więc jak ją tak bardzo boli to je bierze... ale nie wiem czy nie lepiej tego sprawdzić... bo wiesz u kogoś może być spoko... a u kogoś innego może być to zapowiedź rychłego porodu...
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No właśnie - może lepiej to sprawdź, bo jednak trochę za wcześnie dla Twojego maluszka na poród.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mi od 26 tygodnia twardnieje brzuch teraz przez ostatni tydzien doszly bole podbrzusza moj lekarz mowi ze to dobrze bo szyjka sie przygoowuje do porodu
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
niewiem co mamy rozumiec mowiac o krzyzowych mnie caly czas krzyz boli jak chodze jak wstaje i to jest normalne w ciazy
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
słuchajcie nie wiem jak Wy, ale ja ostatnio non stop myślę o porodzie, a konkretnie o terminie porodu i szkoda, ze jednak nie wymyślili jeszcze sposobu na określenie z dokładnością choćby co do dnia terminu porodu, a tak to się stresujemy.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja tez tak mam..ciagle mysle kiedy i kiedy to nastapi :)
zwlaszcza ze chcialaby kilka dni przed terminem:)
a maz ciagle mowi ze tak szybko nie urodze i mne stresuje:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
w sumie..moglabym juz na porodowkę jechać...bo wszystko przygotowane... poukladane w szafach malej i naszych, ubranka i inne akcesoria czekają..wszystko gotowe:)

troszkę smiać mi się chce...tak smiesznie reaguje..mowie ze mogabym juz urodzic...ale pewnie jak przyjda prawdziwe boloce skurcze, to bede miala tego dosyc:p
zastanawiam sie , jak to bedzie...czy bede panikowac..czy jednak spokojnie (mys;e raczej ze to pierwsze:P )
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a jeszcze jedno... ja w sumie nie bardzo teraz rozpoznaje to twardnienie brzucha...nie wiem, czy to dziecko czy to skurcz:/
niestety..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jak to rozpoznac?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
bo moja mala czasem tak bardzo sie wypina , przeciaga i brzuch wtedy taki twardy...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
teraz to ja też już nie wiem czy brzuch jest twardy bo mała się wypina czy to te skurcze:(a mój mąż twierdzi że nie mam się denerwować-łatwo mu powiedzieć.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a jeszcze http://www.cudownedzieci.pl/Porady/1-Ciaza-i-porod/356-Skurcze-przepowiadajace---Braxtona-Hicksa/
-tutaj piszą o tym twardniejącym brzuchu:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U mnie jest tak, że jak mam skurcze, to twardnieje mi cały brzuch i to tak na maxa, robi się twardy jak kamień. A jak Zuza mi się przeciąga i wypina, to przeważnie tylko z jednej strony... albo lewej albo prawej od spojenia łonowego po żebra.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć mamusie :)

Jestem po wizycie, rozwarcie się lekko powiększyło ale oprócz tego nic się nie dzieje. Łożysko zaczyna się starzeć ale przepływy ok więc w porządku. Mała waży 3200g i ma mnóstwo włosów :-D
image
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
agusia fajnie, że wszystko ok i że ma dużo włosów, ja jakoś nie pomyślałam, żeby sie o to na USG zapytać, nawet nie wiedziałam że to będzie widać :)

a wracając jeszcze do tego co trzeba mieć, byłam wczoraj w akpolu i chciałam stanik do karmienia kupić, ale tam sa tylko canpol i strasznie mi się nie podobają, gdzie w Gdyni mają staniki do karmienia żebym mogla sobie pojechać i przymierzyc i zobaczyc czy bedę zadowolona?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agusia duża już twoja dzidzia nie taka kruszynka jak się urodzi będziesz jej mogła zapleść warkoczyk fajnie że wszystko ok.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny dzięki :) Powiem Wam, że o włosy wcale się nie pytałam lekarz sam przy mierzeniu główki zwrócił na to uwagę więc chyba czupryna musi być pokaźna :) Aż sama się zdziwiłam, że tak pięknie widać włosy na usg wyglądały jak szczotka :)
image
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć dziewczyny!!
czekam na następną, Szymonkowi smutno być samemu na forum;
fajnie by było, jakby już ktoś do nas dołączył:))
ja za to mam teraz totalnie nie przespane noce, zmagania z gazami jelitowymi małego, mimo takiej diety, jakiej sobie nigdy nie wyobrażałam:(( jedzcie co możecie póki możecie.. u mnie był nalot rodzinki..ciasta, czekoladki i inne pyszności a ja... wszystko gotowane, biszkopciki na deser:(( dla mnie porażka..
a może jakaś doświadczona mamusia podpowie co robić na gazy u maluszka?
Mar- chew, to chyba ty pytałaś o witaminę k..
ja dostałam w wypisie zalecenie podawania od 8 doby wit. k (25 ug na dobę) i d ( 400j) to sa takie małe kapsułki z których się wylewa kilka kropelek do buzi dziecka; z tego co wiem, to podawali też dawkę w szpitalu:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agusia, powiedz a Ty chodzisz na zwykłe USG czy te 3czy 4D? A mi się przypomniało jak moja pierwsza córa się urodziła... z długimi, czarnymi włoskami a było to 12 lat temu.

MRtusia, ja z wielką chęcią dołączyłabym nawet za chwilę do Ciebie:-)
tylko mojej małej się jakoś nie śpieszy.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzobus chodzę na usg 3D - 4D. Ciesze się strasznie z tych włosków bo moja pierwsza córka urodziła się dosłownie łysa :)
image
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
MRtusia - u nas na kolki najlepiej ze wszystkich znanych nam sposobów sprawdziła się suszarka do wlosów, której strumień cieplego powietrza puszczalismy na brzuch malutkiej ( trzeba sprawdzac ręką, żeby nie leciał na twarz i żeby nie był zbyt gorący, niestety ma to jeden minus - dziecko może sie przywyczaic do zasypiania w ten sposób. Oprócz tego dostawała kropelki espumisan na wzdęcia.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agusia, uwież że się ciesze razem z Tobą:-))
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mam nadzieję, ze ktoras z was tu jeszcze jest i niezwlocznie mi odpisze....

rany od godz...mam twardy brzuch i strasznie ciagnie w dól...takie wypieranie na dole czuję..to normalne?
nigdy tak nie mialam.. i dodatkowo czuję lekkie uklucia krocza (w pochwie?) o jejku..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Też tak mam ale od 3 dni i nie non stop, raczej wieczorami, nawet nie mogę sie porządnie wyprostować.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
uff... tzn ze muszę tylko to przetrwac:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja tak miałam tydzień temu pojechałam do lekarza i dostałam leki . Lekarz stwierdził ze malutka jest bardzo nisko i skróciła sie szyjka kazał leżec i brac nogi do góry
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja po wizycie na pogotowiu. Mam rozwarcie na 1 cm i widmo porodu w ciągu tygodnia... Córcia waży 2700. Pozdrawiam
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Trotka a dlaczego pojechałaś na pogotowie?
[url=http://www.suwaczki.com/]image[/url
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
MRtusia, dowiedziałam sie ze być może czeka mnie cesarka na zaspie i mam kilka pytań do Ciebie:) czy miałaś całkowite znieczulenie czy zewnątrz oponowe i byłaś przytomna? czy mogła być przy Tobie osoba towarzysząca w czasie zabiegu? czy po cesarce dają nam dzidzie czy ktoś nam ja zabiera i dopiero jak minie znieczulenie ja dostajemy? trochę sie boje bo byłam nastawiona na poród naturalny i teraz nie wiadomo co zadecydują lekarze...i ile dni spędziłaś w szpitalu? aha i czy po porodzie może być z tobą osoba towarzysza tak jak po normalnym porodzie?
[url=http://www.suwaczki.com/]image[/url
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć dziewczynki:)
Jak zwykle znowu koszmarna bezsenna noc rano wszystko spuchnięte i obolałe.
Miłego dnia pozdrawiam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Trotka u mnie rozwarcie na 2 cm i porodu nie widać :/
image
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja dzisiaj nawet się wyspałam , byłam tylko dwa razy w toalecie , rano dopiero zaczely mi doskwierac rece i nogi ,
mala dzisiaj daje mi znac o sobie dosyc cvzesto
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć mamuśki:-)
Ja dzisiaj czuję, się dużo lepiej. W nocy wstawałam do toalety co 2 a nie co 1 godz. jak ostatnio. Moje dziecię, wczoraj wieczór urządziło sobie w moim brzuchu Disco-Bandżo:-)) aż mój mąż i córa byli lekko zszokowani. Ona jest w ogóle dość ruchliwa, ale te wczorajsze tańce, były niesamowite.
Trotka, ja tydzień temu miałam rozwarcie na 1 cm i cały czas jeszcze mam brzusio.
Dagmarka a dlaczego cesarka?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witajcie dziewczyny z rana :)

Ja nocka standardowo, poszłam spać o 5:20 ale! Zrobiłam sałatkkę dla męża i uprasowałam sterte ubrań :) Także pracowita noc hihi!!

Wczoraj wieczorkiem moja koleżanka z terminem porodu na 1 grudnia napisała smska że jest na porodówce na Klinicznej i akcja powoli się rozkręca. A czoraj w dzień była u położej na masażu szyjki macicy aby przyspieszyć. Jeszcze nie dała znać czy malutka jest już na świecie. Czekam! :)
Dodam jeszcze że tydzień temu u niej bylo rozwarcie na 2,5 palca i akcja powoli sie rozkręcała, ale że dopiero w sobote wrócił jej mąż to musiała leżeć aby mąż zdążył na poród. No i akcja zwolniła..wiec zaproponowalo jej masaż szyjki. Nieprzyjemny i bolesny zabieg ale działa!

dzisiaj wraca mój mężulek!!! jupi!! :)

miłego dnia dziewczyny
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jeszcze nie wiem na 100% z ta cesarka ale mogą moje zdrowotne problemy z przeszłości w sumie z dzieciństwa o tym zadecydować, miałam problemy z kruchością naczyń krwionośnych i zobaczymy co powie lekarz, bo mogą być problemy przy parciu ale sie okaże, wolałabym naturalnie ale lekarze zadecydują:(
[url=http://www.suwaczki.com/]image[/url
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
justa - fajnie że doczekałaś męża, teraz już razem będziecie oczekiwać maleństwa, a i kłopoty nareszcie na dwie głowy się rozdzielą.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ach! i w nocy aż się popłakałam z bezradnosci... mała nie dawała mi spac a oczy okrutnie mi się kleiły. Smyrała mnie w dole brzucha i okrutnie to bolało! Co się połozyłam do łóżka z nadzieją ze usnę to mała się budziła i wierciła w brzuchu..
Ogromnie sie ciesze jak sie rusza, ale Kochanie moje najdroższe: w nocy śpimy! :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć babeczki!
Ja noc znośna - parę razy się bódziłam. Ale jakoś spałam.

Zastanawiam się kiedy urodzę - boję się, że jednak przenoszę. A tak chciałam na święta już jakoś być na chodzi i z dzieckiem na chwilę do rodziców skoczyć. A jak ona będzie taka maulutka, np. tygodniowa to chyba nic z tego, bo mam sporą rodzinę i będzie nas 10-12 os.?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
MIchałowa, ja tez do teściówki mówię, że z tygodniowym a nawet dwutygodniowym maleństwem do niej na święta nie pojadę, bo tam jeszcze leżąca od 3 lat w łóżku babcia jest - to wiadomo że jakieś zarazki są.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No właśnie. U mnie niby wszyscy zdrowi - ale wiesz jak jest. To zima, więc nawet ktoś może być już przeziebiony, a o tym nie będzie wiedział. I dopiero dzień później go rozłozy.
A ja znam moje siostry - każdy będzie chciał wytulić małą ;-).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja sobie w tym roku odpuszczam wszelkie wyjazdy na święta za duże ryzyko jak dla mnie. Z odwiedzinami też skromnie i bez szału, wpadną do nas jedynie rodzice mojego męża.
image
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wyjazdy to na pewno trzeba sobie odpuścić. Moi rodzice mieszkają na tym samym osiedlu co ja. Ale i tak nie wiem czy ośmielę się iść do nich. Zresztą zobaczę kiedy urodzę i jaka będzie sytuacja. Jest jeszcze miesiąc ;-).
Najwyżej na Wigilie nie pójdziemy bo ma być więcej ludzi, tylko np. w I lub II dzień świąt.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dagusia trzymam kciuki, aby wszystko poszło po Twojej myśli.

Ja też miałam mieć cc, bo moja mała była ułożona pośladkowo. Dokturka mówiła, że mam wypinać pupę, kilka razy dziennie po 15-20 min i że to może pomoże skłonić moje dziecię do obrócenia się. Jak już się nastawiłam psychicznie na cc, bo na wizycie w 36tc była jeszcze pośladkowo ułożona, to tydzień temu na wizycie dowiedziałam się, że Zuzka łaskawie fiknęła i ma położenie główkowe a był to już 38tc:-).
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Przepraszam Dagmarka za tą Dagusię:-/
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja dzisiaj segregując rzeczy dla małej w komodzie... spakowałam torbę. A niech już będzie - lepiej wcześniej niż później na wariata. Miłego dnia dziewczyny - pomimo tej pogody :(
image

image

[URL=http://img848.imageshack.us/i/dsc0014h.jpg/]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć dziewczyny, ja w końcu poprałam rzeczy dla małego, teraz muszę się spakować.
Od paru dni bolą mnie palce u dłoni, ciężko mi się zginają.
W sumie mi też ciężko określić kiedy mały się rozciąga a kiedy mam skurcz. Ale podobno najlepiej to zweryfikować ciepłym prysznicem, czy przejdą czy się nasilą skurcze.
Czy wy już ścielicie łóżeczka, czy zrobi to wasz mąż jak bedziecie w szpitalu? Bo człowiek tu wszystko czyści a jednak kurz i drobnoustroje szarżują w powietrzu.
mama-W
image

[url=http://www.zapytajpolozna.pl] image [/u
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja myślę, że zdążę pościelić małej łóżeczko nawet jak dostanę skurczy :) Choć z pierwszą córką miałam posłąne na miesiąc przed porodem i jakoś kurzu się nie bałam.
image
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej:)
jejku...wczoraj tak mocno brzuch ciągnąl do dołu i uklucia w kroczu..i brzuch twardy i nie przeszlo po cieplym prysznicu .
a dzis jak rękąl odjął :( a już myslalam, ze to bedzie teraz regularnie i ze porod blisko...a tu nic:( dzis czuję się bardzo dobrze :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja już też przygotowałam łóżeczko i przykryłam na wierzch cieniutkim kocyckiem (jak uzbiera się kurz, to na nim i zdejmę go:)

czytałam że dobrze jest przygotować rzeczy dla dziecka juz wczesniej, tak 2 tyg przed porodowm...zeby one "nasiąkneły" naszymi zapachami, domem..."bakteriami domowymi" :), nawet zrobilam tak z pieluszkami...wyjełam z tej plastkiowej torby i lezały pod kolderką kilka dni:)

ponoc to jest dobr podejscie, bo dzidzius rozpoznaje nasze zapachy, rzeczy wtedy nie sa mu obce i takie jałowe... ze to lepiej dla maluszka:)
ale kto wie, ile w tym prawdy?! :)
ja tak zrobiłam:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja w nocy zasnąć nie mogłam - bo do toalety chodziłam dosłownie co 5 minut i jeszcze miałam bóle - ale co się do toalety ruszyłam to przechodziły... więc pochodziłam sobie po pokoju i przeszło... później spałam jak zabita - sama nie jestem pewna czy w nocy wstawałam do toalety czy nie :P
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
poza tym...myslę,że wszystko zależy też od tego..czy to pierwsze czy kolejne dziecko...
przeciez wiecie dziewczyny, jak to z nami pierworodkami jest..wszystkiego sie czepiamy, o wszystko pytamy ..chcemy aby bylo jak najlepiej itp...

pozatym, sadze...ze "w panice" przed porodowej, miedzy skurczami..bałabym się wszystko przygotowywac... przeciez my nie wiemy, co nas czeka..a tu jeszcze lozeczko ścielic itp?! nie wyobrazam sobie tego:P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja pościelę jak wrócę ze szpitala - przecież ile to zachodu?
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
marchew...
hehe...ja to bym się cieszyla na twoim miejscu...sadze, ze niedlugo sie rozpakujesz:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hmm..jak wrocisz ze szpitala?
nie za poxno....moze lepiej poprosic kogos z domownikow, zeby to zrobili, jak juz urodzisz :)
zebys mogla malenstwo polozyc w lozeczku, jak juz wrocicie:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dlatego ja napisałam, że łóżeczko miałam przy pierwszej ciąży posłane na miesiąc przed porodem :) Teraz jestem dużo bardziej wyluzowana dlatego jestem zdania, że spokojnie zdążę je pościelić w przerwach między skurczami ;) A jak mąż by posłał to podejrzewam, że i tak byłoby do poprawki ;-D
image
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja już mam posłane i przykryte folią malarską ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No to pochwale koleżankę, krótko z nia rozmawiałam bo była bardzo zmeczona. Rodziła prawie 14 godzin, takze sporo..Niestety nie dostała znieczulenia do kręgosłupa chociaż bardzo chciała i dlatego wybrała lekarza z klinicznej i ten szpital. Podobno mała już była za nisko w kanale. Powiedziała że boli ale da się przeżyć. Najwazniejsze że obie sa całe i z drowe :)

Wy dziewczyny rozmawiacie o ścieleniu łóżeczka a ja nawet łóżeczka nie mam! :) ani komody, wszystko w kartonach czeka do skręcenia. I zanim ubiore pościel i przygotuje pokoik to musi się wywietrzyć bo pachnie drewnem. Na razie wszytkie ubranka w kartonach. Dobrze ze poprałam i wyprasowałam już wszystko.

Wysprzatałam całe mieszkanko, nawet szuflady w kuchni. Mam nadzieje ze troszke wysiłku przyspieszy poród :)
Zabieram sie za prasowanie i kolację!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hmmm a ja tak sobie myślę ze przecież można spokojnie pościelić łóżeczko po powrocie ze szpitala jeśli nie zdąży sie tego zrobić wcześniej, przecież nie trzeba od samego wejścia do domu pędzić i kłaść dzidzie do łóżeczka:) ja tak myślę:)
[url=http://www.suwaczki.com/]image[/url
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziobuś Dagmarka czy Dagusia wychodzi na to samo:) ja mam nadzieje ze jakkolwiek by nie było ze będzie dobrze:)
[url=http://www.suwaczki.com/]image[/url
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
też tak myślę :) zresztą mam tylko prześcieradło do położenia - to ile to roboty? 1 minuta? Wszyscy mi kraczą, że urodzę 6 grudnia...
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dagmarka - dokładnie, przecież napewno nie będziemy lecieć z dzidzią do łóżeczka od razu, można dzidzie położyć na kocyku na innym lóżku,albo dać potrzymać tacie żeby się nacieszył.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
czesc:) nono widze ze tu juz tematy poscielenia lozeczka no tak bo co niektore to juz moga smialo rodzic mi jeszcze z 4,3 tyg zostaly
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oczywiście, że można ;-). Ale ja chciałam już zobaczyć łóżeczko gotowe ;-). Zrobiłam to dla siebie nie dla małej.

Justa - i tego kurcze się boję, że pojade na Kliniczną, tylko z uwagi na znieczulenie i go cholera nie dostanę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wy to macie swiadomosc ze mozecie dostac znieczulenie a u mnie w tym cholernym redlowie znieczuenia nie daja;(
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No właśnie Wiolka ja wolałabym w Redłowie rodzić. I bliżej, bo ja z Gdyni jestem i jakoś lepsze wrazenie na mnie zrobił ten szpital niż Kliniczna. Tylko tym cholernym znieczuleniem kusi mnie Kliniczna. I nie wiem co zrobić.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
to tak jak mnie kusi wejcherowo moja kumpela rodzila 3 tyg temu dostala znieczulenie i jej maz byl z nia cale 3 dni! spali razem w pokoju w redlowie tez tego niema ale ja mam tam lekarze prowdzacego i tak po cichu na niego licze;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jak bedziemy pozytywnej mysli to tamy rade bez znieczulenia bo innego takiego jak dolargan czy cos w tym stylu to ja niechce po tym jest sie oszolomionym i dziecko tez jest ospale bo wplywa na nie slyszalam ze tez moga podac nospe w kroplowce i ze to pomaga
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ja nie chcę tego znieczulenia - chyba, że będę w takiej agonii, że będę o nie błagać... ale chcę spróbować bez...
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nospę to chyba nie bo to jest środek przeciwskurczowy. Z tego co wiem to się go nie podaje podczas porodu.
image
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wyczytalam cos takiego
- Dolargan jest lekiem dożylnym. Są różne wersje tego czy pomaga na ból czy nie.
A jego stosowanie tak naprawdę wzbudza kontrowersje. Jest to lek z grupy narkotycznych.
Po nim może zrobić się Tobie nie dobrze, kręcić w głowie. Jedne pacjentki są radosne, a
inne takie otumanione po tym leku.

- No-spa działa rozkurczowo, dlatego przez chwilę możesz poczuć się lepiej. Będzie ona
podana domięśniowo, czyli w pośladek. NIE BIERZ ze sobą tabletek do szpitala.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja chcę teraz skorzystać z zzo jak tylko mój przebieg porodu na to pozwoli, pierwszy poród mam za sobą bez ale teraz chciałabym móc skorzystać ze znieczulenia.
image
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
agusia to jak urodzisz to napisz jaka byla roznica pomiedzy tym porodem ze znieczuleniem a bez;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
O ile urodzę szybciej bo na razie się nie zapowiada :)
image
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
napewno niedlugo urodzisz juz masz duze rozwarcie ja ci daje jeszcze z tydzien:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mój lekarz umówił się ze mną na wizytę 7 grudnia, więc chyba on nie przewiduje szybszego porodu :) Pierwsza córkę urodziłam w 41 tc a z rozwarciem chodziłam 3 tygodnie :/
image
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Na pewno jest różnica w porodzie bez i ze znieczuleniem bo inaczej by go nie dawali:) zależy tylko czy mogą je nam dać i czy chcą:)

a co do Dolarganu to nam w SR mówiła położna ze jest bardzo szkodliwy;/ dla nas jak dla nas ale źle działa na dziecko dlatego teraz już sie go rzadko podaje chyba ze są jakieś zatwardziale położne ale teraz wiem ze podają coś w zastrzykach lub w kroplówkach, za dużo nie znieczula ale daje lekka ulgę
[url=http://www.suwaczki.com/]image[/url
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no jak bys miala przenosic do 41 tygodnia to twoja coreczka bedzie miala wloski do pasa jak sie urodzi;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agusia mam pytanko do Ciebie pisałaś ze masz łóżeczko Glucka, a masz je z szuflada? bo my sie zabraliśmy wczoraj do składania i za cholere z ta szuflada coś jest nie tak, ta przykrywka nie pasuje;/ poza tym moje lozeczko ma 2 a nie 3 poziomy a mi sie wydawało ze powinno mieć 3...ale może mi sie tylko wydawało nie wiem juz
[url=http://www.suwaczki.com/]image[/url
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
moja kolezanka teraz rodzila drugie dziecka ze znieczuleniem zzo i mowila ze za duzej roznicy nie bylo bolalo podobnie;) niewiem od czego to zalezy
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moze od dawki, od organizmu albo od tego kiedy podadzą...ciekawe
[url=http://www.suwaczki.com/]image[/url
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dagmarka tak mam łóżeczko Gluck dokładnie takie:
http://www.gluck.com.pl/pol/mebelki,dla,dzieci/100,1087,lozeczko-michas-z-szuflada.html
Mam 3 poziomy a z szufladą żadnego problemu nie było.
image
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wiolka masz rację wtedy mogłabym jej pleść warkoczyki ;-D
image
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja mam takie http://www.gluck.com.pl/pol/mebelki,dla,dzieci/99,1083,lozeczko-pawelek-z-szuflada.html

no i poziomy sa tak jakby 2, bo sa 3 dziurki nawiercone ale na ta najwyższa jest mniejsza i płytsza niż inne;/ i nie wejdzie w nia nic

a z szuflada jest taki problem ze po zmontowaniu nie da sie założyć tej przykrywki w szyny bo ta deska z tylu jest za wysoka i przykrywka nie ma jak sie do tylu wysunąć;/

nie wiem albo my jesteśmy jacyś mało kumaci:)
[url=http://www.suwaczki.com/]image[/url
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kurcze nie pomogę mogę ewentualnie wysłać Ci jutro fotki mojej szuflady jak by Wam to coś pomogło :)
image
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie kłopocz sie:) Pewnie i tak pojedziemy do mama i ja i zobaczymy jak to ma wygladac po złożeniu ale tam ewidentnie jest jakiś błąd w budowie, pojedziemy to się okaże, może trzeba będzie coś tam wymienić weźmiemy ta szufladę ze sobą i im pokażemy żeby nie było :)
[url=http://www.suwaczki.com/]image[/url
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dagmarka a otworów szukaj na tej wysokości jak zaznaczyłam na zdjęciu :)
image
image
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jeszcze raz :)
image
image
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Do trzech razy sztuka :)
image
image
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Udało się ja mam właśnie na tych trzech poziomach :)
image
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kurcze to już widzę ze źle skręciliśmy;]
przegapiliśmy jedna dziurkę na dole, to może i z szuflada coś namotaliśmy...może wyślij mi te zdjęcia jak jutro dasz rade:)
[url=http://www.suwaczki.com/]image[/url
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie ma problemu :-D
image
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czyli ta najniższa dziurka - najniższy poziom jest pod tym skręceniem boków prawie na samej szufladzie?
[url=http://www.suwaczki.com/]image[/url
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak jest u mnie :)
image
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No właśnie u mnie tez ale na to bym nie wpadła:) a z ta szuflada to może tez jest coś ukrytego na co nie wpadliśmy:) dziękuje za pomoc:)
[url=http://www.suwaczki.com/]image[/url
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jutro sie przypomnę o zdjęcia jak nie uda nam sie dojść o co chodzi:)
[url=http://www.suwaczki.com/]image[/url
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ok :)
image
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jestem mamusią sierpniową i mam do Was, mamuś grudniowych informację o powstałym właśnie Klubie Mam Gdynia:

http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=196234&c=1&k=16

(Wklejam linka, bo treść się powtarza :)

pozdrawiam!
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wy o łóżeczkach a ja załamana, zamówiłam na allegro kołyskę i wszystko wskazuje na to że straciłam kasę. Mineło 7 tygodni od zamówienia, konto zawieszone, brak kontaktu ze sprzedawcą, babka jak łaskawie raz odebrała podała mi numer przesyłki żebym mogła sprawdzić gdzie się znajduje kołyska a okazało się że przesyłki o tym numerze nie ma!
Mam łóżeczko ale w żaden sposób nie zmieści sie w naszej sypialni dlatego zależało mi, żeby mała spała u nas przez chociaż pierwsze miesiące. Nie wiem już co robić :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
HEj dziewczyny :)
Bylam dzis na wizycie i na usg :) wszystko jest ok maly ulozony glowka na dol pokazal swoje klejnoty ;) jest troszke mniejszy niz powinienien ale miesci sie w normie, lozysko juz starzejace sie, szyjka juz nisko.. powiedziala ze moge urodzic dzis jutro czy za tydzien nie wiadomo.. nastepna wizyta w przyszla srode o ile nei urodze jak to ona powiedziala :)

ja lozeczka tez jeszcze nie mam.. ale nie spiesze sie az tak :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
O kurcze Lidka to nieciekawie! a nie da sie tego jakoś przez allegro załatwić? żebyś chociaż pieniążki odzyskała
[url=http://www.suwaczki.com/]image[/url
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja jestem w trakcie odzyskiwania kasy z Allegro. Też dałam się oszukać niestety :( W przyszłym tygodniu idę złożyć doniesienie na Policję być może da się odzyskać kasę :)
image
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No wlasnie bedziemy probowac. Nie mam konta na allegro, siostra mi zamowila przez swoje konto, teraz mam wyrzuty, że przeze mnie musi sie bawic w zglaszanie tego jakos dalej... Nie wiem jak to dalej będzie skoro konto tego sprzedawcy zostało zawieszone, czy coś się da zrobić. Ze strony sprzedawcy totalna olewka :( Aaa taka jestem zła, bardzo chciałam tą kołyskę, była taka śliczna...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moze to ten sam sprzedawca w obu przypadkach dziewczyny? allegro tez powinno sie o tym dowiedzieć oni chyba tez ponoszą jakaś odpowiedzialność???
[url=http://www.suwaczki.com/]image[/url
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja zamawiałam od osoby prywatnej. Na razie mam zgłoszony spór ale zero odpowiedzi. Jutro zakańczam spór bo minęło 7 dni i zobaczymy co Allegro podpowie i czy zawiesi konto użytkownikowi. Tak czy inaczej nie odpuszczę babie i stanę na rzęsach aby odzyskać kasę.
image
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My z mężem się na tym nie znamy dlatego teraz jesteśmy uzależnieni od mojej siostry niestety, która mieszka w Szwecji i jest mega zapracowana. Zawracam jej ciągle głowę :( Konto tej naszej babki już jest zawieszone właśnie i czy w tym wypadku można jej coś zrobić?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
O rany ale to straszne a ja tyle rzeczy z allegro zamówiłam i wszystko zawsze było ok.Dziewczyny walczcie o swoje musi się udać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dagmarka pojechałam na pogotowie bo od 4 dni bolał mnie brzuch i zauważyłam wodnistą wydzielinę, chciałam sprawdzić czy wszystko ok.
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mój poród ma być wcześniej bo pierwszą córkę też urodziłam w 36 tyg. Ale to dlatego ,że jestem po 4 poronieniach i zabiegach po nich i niestety ale szyjka już nie trzyma i wraz ze wzrostem dziecka rozszerza się i stąd te szybsze porody. Z pierwszą córką trafiłam na pogotowie bo sączyły mi się wody. Na oddział przyjęli mnie ok 23.00 beż rozwarcia a o godz. 2.00 wieźli mnie już na porodówkę z rozwarciem na 9 palców, więc szybko to u mnie idzie. Teraz na szczęście wody ok więc może jeszcze z tym rozwarciem pochodzę.
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
to przykre trotka ze mialas tyle poronien rozumiem ze sie martwisz ja tez raz poronilam i mialam ciaze pozamaciczna niemam jednego jajowodu bo musieli wyciac;( i tak myslalm ze juz nie zajde w ciaze umnie jak sie cos zaczyna dziac to odrazu panikuje
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja to się zbytnio nie znam na allegro, ale zgłosiłabym sprawę na policji..moze sprobujcie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
do allegro też się powinno zgłosić sprawę - bo oni zwracają niektóre kwoty (jest jakiś przedział - chyba od 50 do 300 czy 500pln) - nie pamiętam już bo głównie kupuje na ebayu...
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agusia:)
mogłabyś tak ze sczegółami opisać pierwszy poród?!?
od przebiegu w domu (ile trwalo, co robilas..czy ciwczylas oddechy w szkole rodzenia i czy sie przydaly?) do przyjazdu do szpitala...
i tu najbardziej interesuje mnie porozumienie z polozna, jakich slow uzywala.czy wedzialas co robic itp.
z gory dzieki:)

oczywiscie, jeżeli inna kobitka chciałaby opisać..chętnie poczytam:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jeśli chodzi o allegro, to coś podupada ich renoma. Moj kolega ostatnio zamówił bluzę za 130zł i niestety pieniądze stracił.
Ja tez się martwię bo zamówiłam pościel i rożek i czekam na nie od 9 listopada, bo płaciłam przez allegro i to podobno wydłuża czas realizacji. Czekam do jutra na przesyłkę, a jak nie to tez będę interweniować iw allegro. Na razie mam stały kontakt ze sprzedającym.

A jeśli chodzi o łóżeczko to postanowiłam, że przygotuje komplet do powleczenia i mąż to zrobi jak będziemy wracać ze szpitala.

Miłego dnia:)
mama-W
image

[url=http://www.zapytajpolozna.pl] image [/u
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej
a ja obserwuję że od rana wypływa mi taka galaretkowata przezroczysta wydzielina w małych ilościach.Ciekawe czy to czop śluzowy czy może zaczynają sączyć się wody płodowe.Mam nadzieję że przetrwam do jutra ,jutro wizyta lekarz sprawdzi co i jak.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kurcze jak czytam o waszych problemach z allegro to naprawdę nieciekawe. Ja jedną paczkę już dostałam i wszystko ok ale nadal czekam na łóżeczko z całym kompletem pościeli. Co prawda płatność też przez allegro a sprzedający miał podane że termin realizacji 3 tygodnie więc jeszcze cierpliwie poczekam.
Postaram się nie martwić bo dzisiaj wizyta u gin.:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
oj sylwia - wydaje mi się jednak, że czop... no to już wiemy kto tu się niedługo rozpakuje :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No niestety nieciekawie... Zobaczymy mam nadzieje, ze chociaż odzyskam kasę. Płakać mi się chce z bezsilności. Najgorsze jest to, że ciężko nam będzie biegać do malutkiej do drugiego pokoju. Zresztą bedę się o nią martwić, mam monitor oddechu ale jednak matczyne oko to co innego. Spać w jednym łóżku bym się bała, że przez sen byśmy mogli coś jej zrobić, skazać ją na spanie w gondoli wózka też mi nie pasuje... Jeszcze dostaliśmy kamieniem na drodze i przednia szyba w samochodzie poszła, wydatek 1400 zl bo to jakaś solarna czy coś tam. Też walka o odszkodowanie. Nie mamy teraz kasy żeby kupić kołyskę ''po raz drugi''. A w jej pokoiku nie mamy nic do spania dla nas. Pech na całego.
Jedyny plus tej sytuacji to to, że przez ten stres może szybciej urodzę i bede mogła przytulić już naszą Kruszynkę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
cześć dziewczyny:)
dzięki za rady co do kolek małego, na razie nic nie bardzo pomaga:( biedne to moje maleństwo:((
Dagmarka, a więc cesarka wygląda tak:
znieczulenie zewnątrzoponowe, jesteś przytomna, ale na prawdę nic nie czujesz.. przy samym cięciu nie może nikt z tobą być, mi jak wyjęli Szymonka to męża od razu zawołali obok i był przy jego badaniu, mierzeniu, ważeniu itp a mnie zszywali (ok 10 min) potem mnie zabrali na oddział, mąż zabrał torbę i kazali mu wyjść.. a dziecko miałam cały czas przy sobie, położne pytały czy mi je podać, czy ma leżeć w łóżeczku..ja rodziłam o 7 to cały dzień się one nim zajmowały, ja po 8 godz pod prysznic..masakra, ale przeczytaj mój opis wcześniej w tym wątku, bo dokładnie opisałam po kolei jak to wyglądało:) a w szpitalu powinnam być do pon (od czwartku), ale byłam do środy przez żółtaczkę...
wracam do mojego maleństwa, trzymajcie się dzielnie dziewczyny!!już niedługo będzie po wszystkim i... dopiero się zacznie:))
LidkaJ współczuję...jak pech to pech, mam nadzieję, że jakoś się wam to poukłada, a z maleństwem nie bój się spać..ja też sobie tego nie wyobrażałam a teraz czasem nie mam wyjścia jak tak strasznie płacze i ma kolki do tego jakoś najeść się nie może w nocy bo zasypia i za chwilę woła o jeszcze to nie mamy sumienia zostawiać go w łóżeczku..ehh..byle się nie przyzwyczaił..
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej babeczki!

Sylwia - daj znać jak będzie się coś więcej działo ;-). Chociaż czytałam, że czop może odchodzić długo i nawet parę dni po jego odejściu dopiero się rodzi. Różnie z tym bywa.

Ja kupiłam dziś w Tesco 3 body i 3 pajace w rozmiarze 56. Mam nadzieję, że będą ok. Zaraz je wypiorę i jutro zapakuję do torby szpitalnej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agusia mogłabyś wysłać mi lub wkleić tutaj zdjęcia tej szuflady? a szczególnie jej tylu i tej przykrywki:)
[url=http://www.suwaczki.com/]image[/url
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Na razie u mnie ok na bieliznie tylko od czasu do czasu widzę tą galaretkę myślę że to czop i faktycznie to nie znaczy że muszę urodzić już taki czop może odchodzić dłuższy czas.Jutro rano mam wizytę ciekawe co powie lekarz.Skurczy nie mam .
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mi póki co czop się tylko przyśnił ;P
ale wczoraj taki ból brzucha mnie dopadł, że myślałam, że niedługo się zacznie... czekałam na kolejne i się nie doczekałam...
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
czy wszystkie z Was mają podgrzewacz czy któreś z Was będą mleczko podgrzewać w garnuszku, jeśli tak to jak długo podgrzewać to mleko,
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja właśnie nie mam - będę podgrzewać w ciepłej wodzie...
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
po becikowe idziemy do MOPSA tam gdzie jesteśmy zameldowani, bo my mamy inne miejsca zameldowania i zamieszkania, możemy udać się tam gdzie mieszkamy, jak to jest, co należy złożyć, akt urodzenia, zaświadczenie od lekarza że chodziłam do lekarza czy wystarczy karta ciąży
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sylwia ja także dziś zaobserwowałam taka wydzielinę i tak sie zastanawiam czy to juz:)
[url=http://www.suwaczki.com/]image[/url
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
taką wydzielinę mam od dawna, prawie przez całą ciążę, a teraz raz dziennie tylko mocniej
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też mam taką białawą wydzielinę gdzieś od połowy ciąży. Zwłaszcza po nocy, gdy nie dojdę jeszcze do toalety, czuję jak wypływa na wkładkę higieniczną. Często też czuję tak przy kichnięciu lub kaszlnięciu.
image

image

[URL=http://img848.imageshack.us/i/dsc0014h.jpg/]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Taka wydzielina to normalne w ciąży, ale ja mam dziś taka gęsta mazista jakiej nie miałam wcześniej...zobaczymy:)
[url=http://www.suwaczki.com/]image[/url
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hejka...
a niech to, moja dzidzia nie spieszy się na świat... byłam u lekarza i nic się nie dzieje... a już się tak nastawiłam, ze wczesniej urodze..rany z mojej dzidzi klopsik bedzie, jak ta bedzie w brzuszku rosła :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dagmarka zdjęcia szuflady wyślę Ci jutro bo dopiero wpadłam do domku, miałam trochę dziś załatwiania na mieście i wizytę u fryzjera :-D Mam nadzieję, że się nie gniewasz.

U mnie z Allegro udało się dojść do porozumienia i kilka ostrych maili sprawiło, że babka wysłała towar i dziś przyszedł, ale się cieszę problem z głowy.

Mój poród opiszę Wam jutro bo dziś dosłownie padam z nóg.

Co do czopu mi odchodzi po kawałku od ok tygodnia jak na razie nic się nie dzieje.
image
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agusia nie ma problemu poczekam:)
[url=http://www.suwaczki.com/]image[/url
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Z moja paczką też zaczęło się coś dziać... Dopiero gdy w smsie mąż zawarł słowo policja, paczka została nadana. Całe 7 tygodni opóźnienia... Nie wiem czy laska o nas zapomniała czy co... Światełko w tunelu w każdym razie jest.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oj moja mała chyba będzie chciała szybciej wyjść:) Po wczorajszej wizycie u gin. zalecenie by leżeć i odpoczywać bo jak mała zechce już wyjść to nie będą jej powstrzymywać.
A ja tak zwlekałam z pakowaniem torby a teraz widzę że już powinna być gotowa:(
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzień dobry Wszystkim:-)

Wczoraj czułam się bardzo dobrze i wybrałam się z psem na spacer do lasu 1,5 - godzinny. Troszkę się zmęczyłam, dotleniłam i w nocy spałam jak zabita! Tylko raz wstałam na siusiu (albo nie pamiętam, że wstawałam).

MRtusia a jakie polecasz zabrać bodziaki do szpitala dla maluchów? Z długim czy krótkim rękawkiem?

Miłego dzionka życzę:-)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
czesc,

mam nadzieje, ze Marchew nie obrazi sie, bo wyslala mi SMS i napisze, ze dzis w nocy o 23 zaczely sie Marchew saczyc wody i skurcze miala co 4 minuty, jesli do 11 nie urodzi to beda wywolywac porod, wiec Hania raczej listopadowa bedzie, ale juz strzelcem...

rmajmy kciuki za przyszla mame, tate i Hanie...
image


image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wow!!!! Ale jaja ;-))) Super!
A nic nie zapowiadoło, że to Marchew będzie następna ;-).

Dzięki Izunia!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale fajnie:-) Ja też już chcę urodzić! Ale, tej mojej Zuzi wcale się nie śpieszy, widocznie dobrze jej w brzusiu.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
MRtusia, znalazłam coś na temat kolki u maluszków może coś pomoże.

http://www.poradnikzdrowie.pl/ciaza-i-macierzynstwo/zdrowie-dziecka/kolka-prawdy-i-mity_36703.html
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Super !
Trzymam kciuki żeby wszystko przebiegło jak najlepiej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
O kurczaki!! Ale się porobiło!! :)
Mar-chewko kochana trzymaj sie dzielnie!
Czekamy na Ciebie i malutką Hanie :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
cześć!
dzięki Dziobus za arytkuł:) była u nas położna środowiskowa i poleciła esputicon więc po jednej kropelce dajemy 3x dziennie i wydaje mi się że coś zaczęło się poprawiać:))a ja cały czas się martwię czy za mało pokarmu nie daję mojemu maluchowi, właściwie to nie wiadomo ile tego mleka wysysa..ale karmie na żądanie co ok3-4 godz od 15 do 40 min
co do ubranek.. na sali po cesarce było chłodno i musiałam ogrzewać Szymonka czym się dało, w resztach sal było ciepło, ważne żeby mieć skarpetki i kocyk; ja ubierałam z reguły z krótkim rękawkiem do tego długie skarpetki jak podkolanówki albo spodenki i skarpetki, no i owijałam w kocyk:)) ciepło tam jest:))
tylko w pokoju odwiedzin jest albo chłodno albo duszno na maksa :( zależy ile jest ludzi..więc lepiej ubierać umiarkowanie ciepło i coś zabierać ze sobą..
ciekawe co z Mar- chew:)) czuję że już jest po!! ale fajnie..
miłego dnia!!
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jeśli chodzi o mój pierwszy poród wyglądał on tak :)

Ok 6 nad ranem obudziły mnie skurcze, dokładnie takie jak na miesiączkę. Skurcze były od razu bardzo regularne bo ok 5-6min.

Wstałam wykąpałam się dopakowałam dokumenty do torby spakowanej już na miesiąc przed porodem i wsiadłam w swoje autko i pojechałam na Kliniczną :) Nie miał mnie niestety kto zawieźć bo mąż był za granicą. Ale nie żałuję tej decyzji bo w przeciągu 15 min byłam w szpitalu :-D

Na IP kazano mi zaczekać na lekarza który sprawdzi rozwarcie. Czekałam chwilę po czym zostałam zbadana okazało się, że skurcze są co 5 min a rozwarcie na 2 palce.

Przyjęto mnie na oddział, kilka papierków do wypełnienia i o 9 byłam już w łóżku na sali porodowej. Ok 10 lekarz przebił mi pęcherz płodowy.

Wstawałam z łóżka siadałam na piłce, potem podłączono mnie pod KTG. Kilka razy położna zaprowadziła mnie pod prysznic :) Ulga niesamowita :)

Porządne skurcze pojawiły się ok 15. O 16 były już na tyle silne, że poprosiłam o znieczulenie, okazało się jednak, że rozwarcie jest już pełne i zaczynam rodzić. O 16.30 mała powitała mnie na świecie. Wystarczyły 3 skurcze parte :)

Po porodzie przewieziono mnie do sali obok na obserwację, leżałam tam z małą przez dwie godziny. Już na sali zaczęłam karmić córkę.

Po dwóch godzinach przewieziono mnie na oddział położniczy. Wyszliśmy w trzeciej dobie do domku :)
image
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja sie zastanawiam dlaczego najczęściej wody odchodzą i skurcze zaczynają sie w nocy jak śpimy:)
[url=http://www.suwaczki.com/]image[/url
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dagmarka mnie wody nie odeszły a skurcze zaczęły się nad ranem :) Także reguły chyba nie ma :)

Acha podaj mi proszę maila to prześlę Ci zdjęcia szuflady :)
image
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ok:) dagmarka7@o2.pl
[url=http://www.suwaczki.com/]image[/url
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
czesc dziewczyny mar-chew powodzonka;) kurcze 16.11 mierzylam brzuszek mialam 118cm a dzisiaj juz 125 hmmm nie wiem czemu tak duzo urusl
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agusia dziękuje za zdjęcia:) ale czy Twoja szuflada jest z przykrywka? bo z tego co widzę to nie masz po bokach w środku szyn w które sie wsuwa przykrywkę a ja mam;/
[url=http://www.suwaczki.com/]image[/url
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie nie ,am przykrywki i szczerze mówiąc to nie widziałam takich łóżeczek z Glucka z przykrywką. Szyny mam po zewnętrznej stronie szuflady i od wewnętrznej strony łóżeczka i wtedy wsuwam szufladę pod łóżeczko.
image
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej,
nie było mnie kilka dni, bo znowu komp mi się zespuł.
Dużo się działo przez te kilka dni na forum. Ciekawa jestem jak poszło Mar-chew???? Pewnie już urodziła, ale jej zazdroszczę.
Mnie dwa dni temu na wieczór wzięło, miałam już niezłe skurcze, ale to chyba tylko przepowiadające.
Ja chciałąbym urodzić w przyszłym tygodnu, ale ja tam mogę sobie chcieć, ciekawe czy Bartuś chce tego samego.
Ogólnie to staram się żyć jeszcze dość aktywnie, zakupy, fryzjer, wyjścia do kina i takie tam, dzisiaj wysprzątałam całe mieszkanie a wieczorem znowu rodzinne kino.
Ciekawe jak długo jeszcze????
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hmm no właśnie ja takie mam, chyba ze mi dali szufladę od innego łóżeczka:) ogólnie to moja wygląda tak jak Twoja tylko ta przykrywka cholerna nie pasuje, trzeba będzie im to zawieść i zapytać:) ale dziękuje za pomoc:)
[url=http://www.suwaczki.com/]image[/url
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agusia wysłałam Ci moja szufladę bo może ja jakaś głupia jestem:) i to jest np jakieś podwójne dno:))) a nie przykrywka :)))))
[url=http://www.suwaczki.com/]image[/url
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kurcze faktycznie masz dwie części :) Może spróbujcie na razie zamontować ją tak jak moja bez tej przykrywki.
image
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak zamontowaliśmy jak Ty a będziemy jechać po wózek w przyszłym tygodniu do mama i ja to sie im pokaże całą szufladę bo tam kupowaliśmy:)
[url=http://www.suwaczki.com/]image[/url
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
rany...Marchew trzymam kciuki:) ciekawe jak... :)

Agusia..Dzięki! Twój opis wcale nie jest taki "straszny" :P
podziwiam, ze sama pojechałaś do szpitala... ja to bałabym siebie za kierownicą w momencie skurczu :P

możesz jeszcze bardziej szczegołowo opisać sam poród... tzn. przy parciu...
co wtedy mowią położne, jakich słów używają i co mówią jak masz na chwilę przestać przec a następnie dalej...no i jak..cwiczenia ze szkoly rodzenia, przydały się czy nie?? :)
no i jak "wygląda samo parcie" nie wypuszczałaś powietrza i robiłaś to z całych sił, ze tak szybko poszło...każa się o coś zaprzec, np na łożku...? no nie wiem juz sama..po prostu...poproszę bardziej "technicznie, mechanicznie" :P z gory dzięki:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aniewa powiem Ci, że tyle szczegółów nie pamiętam.

Pamiętam, że położna mi bardzo dużo pomagała, mówiła kiedy oddychać kiedy się powstrzymać, współpraca była idealna. Na SR na pewno nauczyłam się prawidłowo oddychać, załapałam technikę i o co w tym biega.

Parcie to już dla mnie była najprostsza część porodu, jeśli chodzi o ból to był bardzo duży ale to trwa już na prawdę chwilkę :) Nie wiem czy sprawiło to, że mocno parłam czy nie ale położna wiedziała już, że to będą około trzy parcia i córka będzie ze mną :) To na pewno dało mi dużo sił aby zrobić to jak najlepiej :)

Co do zapierania się o łóżko to nikt Ci tego nie mówi po prostu sama instynktownie wiesz jaka obrać pozycję by była najlepsza i najwygodniejsza. Ja nawet nie wiem kiedy i jak się zapierałam miałam dowód tylko w pościeranych łokciach więc zapieranie musiało być dość silne :-D
image
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dzięki:)
teraz jestem uświadomiona :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dostalam sms od Mar-chew o 15, ze Hania sie obrocila itp i o 20 bedzie cc, czyli 21 w PL, bo nie moze rodzic naturalnie...

dam znac jak tam jak cos dostane...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Trzymam kciuki za Mar-chew, aby wszystko zakończyło się bez problemu.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie ma netu w domku, więc tylko na chwilkę sie pojawiłam, trzymam kciuki za marchew, a jutro mam nadzieję, że będziee już net to wkleję opis mojego pierwszego porodu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jejku, biedna Marchew - długi poród. No i w końcu cc.
Trzymam kciuki!!!

Iza pozdrów ją od nas!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A tak poza tym, to dużo dziewczyn się nie odzywa. Między innymi Sylwia od wczoraj - do tej informacji o czopie, Asienkaj i inne.
Myślę, że któreś już rozpakowane ;-).

Dziewczyny dajcie znać!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja jestem nie rodzę jeszcze.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Byłam u lekarza i czop odchodzi ale jeszcze z tydzień pochodzę.Filip ma 3500.Trzymam kciuki za marchew.Jest pierwsza biedna męczy się i cc.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mar-che trzymaj sie kochana :) Życzę Ci jak najszybszego porodu
image
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No to i my 3-mamy kciuki :) ale fajnie, teraz to już pójdzie lawinowo :)

My w końcu kupiliśmy wózek Mutsy w Mama i Ja razem z fotelikiem więc teraz to już mamy naprawdę wszystko.

Dziś odebrałam wyniki krwi i moczu - zadziwiająco dobre, no i mam wynik paciorkowca - ujemny więc jestem już spokojniejsza.

Dziś wysprzątałam mieszkanko na glanc aż mąż się śmieje że wiję gniazdo... a ja bym chciała tak ok. 17 grudnia urodzić, może napiszę list do Mikołaja, haha :):):)
image

image

[URL=http://img848.imageshack.us/i/dsc0014h.jpg/]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja bym chciała 6 grudnia ale pewnie moja córka wybierze inny termin :-D
image
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mam pytanko do doświadczonych mamuś:) czy używałyście podgrzewacza do butelek? jak tak to jaki polecacie? chciałam avent ale nie ma dość dobrych opinii i teraz już nie wiem czy kupić najtańszy? a może tomee t? :(
[url=http://www.suwaczki.com/]image[/url
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
witam,

uroczyscie przekazuje wiadomosc od Mar-chew, ze wczoraj 26.11 o 21.59 przez cc przyszla na swiat Hania, wazac 2.92kg, w UK nie mierza, mama i corka czuja sie dobrze, moze w niedziele beda juz w domku...
image


image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jesli chozi o podrzewacz to ja ma TT i tufi, nie ma zadnej roznicy, mi sie sprawdzilly i ja polecam, ale ludzie roznie mowia...
image


image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Serdeczne gratulacje dla Marchew :)
image
image
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jeśli chodzi o podgrzewacz miałam zwykły Avent i byłam zadowolona. Teraz posiadam podgrzewacz Avent IQ ale nie mam jeszcze doświadczenia w tym modelu :)
image
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny założyłam nowy wątek :)

http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-13-t196765,1,16.html
image
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
gratuluje mamusi:)
]image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko

trymer/maszynka do strzyżenia - zbieram opinie (18 odpowiedzi)

dzieczyny, poszukuję jakiejś maszynki/trymeru (max do 150 PLN), która/-y tnie włosy od 0,5mm....

Pompa ciepła (23 odpowiedzi)

Czy któraś z Was ogrzewa dom za pomocą pompy ciepła? Jeśli tak, to (jeśli można zapytać ;)),...

dr Maciej Krynicki - endokrynolog - ktoś zna??? (64 odpowiedzi)

j.w. przyjmuje prywatnie w Pruszczu Gd., zastanawiam się, czy warto iść??

do góry