Widok

MAMUSIE STYCZNIOWE I LUTOWE 2012 CZ.VII

Rodzina i dziecko bez ogłoszeń Temat dostępny też na forum:
linki do poprzednich wątków:
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-STYCZNIOWE-2012-t241136,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-STYCZNIOWE-I-LUTOWE-2012-CZ-II-t245956,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-STYCZNIOWE-I-LUTOWE-2012-CZ-III-t258386,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=266079&c=1&k=130#fs
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-STYCZNIOWE-I-LUTOWE-2012-CZ-V-t273103,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=280820&c=1&k=130


1.agatka24 - 01.01.2012 - Synek
2.justysia1 -05.01.2012 - szpital Wejherowo, Synek KACPER
3.misia83 - 06.01.2012 - Synek
4.mamaO - 07-09.01.2012 - szpital Wojewódzki, Córeczka LILIANA
5.Hatari - 09.01.2012 - szpital Wojewódzki, Synek
6.Brygida - 09.01.2012 - szpital Zaspa, Córeczka ZUZIA
7. Asica - 12.01.2012 - Synek
8.madziakin - 17.01.2012 - Royal Free Hampstead, Córeczka JULIA
9.Kola -18.01.2012 - szpital Wejherowo, Córeczka LENKA
10.PaFFlinka - 22.01.2012
11.aniax -23.01.2012 - Synek Jaś
12.Marti30 - 20.01.2012 - szpital Wejherowo, Synek JAKUB
13.Struś - 26.01.2012 - szpital Kościerzyna, MACIEJ albo BASIA
14. Monika - 27.01.2012 - szpital Wejherowo, Synek
15.Marta-B -28.01.2012 - szpital Wejherowo, Córeczka ZUZIA
16.Tekla28 - 30.01.2012 - szpital Wojewódzki, Córeczka AGATKA
17.olcia_ - 31.01/02.02.2012 - szpital Kliniczna, Synek
18.evilek - styczeń 2012 ?
19.oolenka1 - 03.02.2012 - szpital Wejherowo, Córeczka ZUZANKA
20.Sasa1984 - 05.02.2012 - szpital Wejherowo, synek ALEKSANDER JAN
21.Luciolla -07.02.2012 - szpital Zaspa, Córeczka
22.niewiem1303 - 07.02.2012 - szpital Swissmed, Synek NIKODEM
23.Paula81 - 12.02.2012 - szpital Zaspa, Córeczka MAJA
24.czarnaaga -12.02.2012 - Synek
25.elcia88 - 15.02.2012
26.Patrycjanka - 15.02.2012 - szpital Kliniczna, Synek KAJETAN
27.Aniulka87 - 16.02.2012 - szpital Wejherowo, Synek
28.Monika1987 - 19.02.2012 - szpital Zaspa, Córeczka
29.Monika20 -20.02.2012 - szpital Kliniczna, Córeczka LIWIA/LUIZA
30.lutka - połowa lutego
31.moniii1985 - 28.02.2012 - szpital Morski, Córeczka MARCELINKA
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam sie w nowym wątku
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zastanawiam sie czy tez bede miala wizyty co 2 tygodnie teraz...

Ja sie smaruje mustela - drogie jak jasna cholera, ale zawsze poluje na promocje w necie. To prawda ze rozstepy to kwestia genetyczna, moja mama ma po 2 dzieci lekkie na biodrach, a na brzuchu nic, a niczym sie nie smarowala. Ja sie smaruje czesto, na pewno 2 razy dziennie czasami i 3. Wole miec cellulit niz rozstepy, bo tych sie pozbyc nie da nigdy do konca.

Brzuch mi teraz rosnie z dnia na dzien, a o plecach i bolu juz nie wspomne :(

Luciola ja sobie tez pod choinke zazyczylam biustonosz z Lingerii ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ojj plecy mnie też bolą, bolą jak cholera... :/ ciekawe co to będzie za miesiąc...
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
spie na lewym boku z poduszka miedzy nogami a i tak sie budze bo trzeba do wc, albo z bolu...

musze teraz zapytac moja gin o ta masc konska ona ponoc dobra na bole i jest calkowicie naturalna, wole nie myslec co bedzie za miesiac...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Codo maści końskiej - ona jest na kamforze i nie wiem, czy nie jest za mocna na nasz stan, ale jak się dowiesz, napisz prosze teź mnie to interesuje. Ja wizyte u ginekologa bede mieć dopiero 30.11, więc jeszcze troszke.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no ze spaniem to ciężko, ostatniej nocy to z boku na bok się przewracałam też z poduszką między nogami albo gdzieś z boku pod plecami... strasznie ciężko wygodną pozycję znaleźć... jak się budzę to wszystko mnie boli... no ale cóż, jakoś trzeba to wytrzymać :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no właśnie też jestem ciekawa co do tej maści, wiem,że jedna znajoma ją stosowała jak była w ciąży ale ja gdzieś słyszałam,że jest za mocna, dlatego nawet nie brałam jej pod uwagę.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
I ja sie witam wieczorową porą:)
Moj mały Zuzik waży juz 2,5kg:) i wszystko u niej w porzadku:)
Wkurzylam sie dzisiaj i zadawalam tyle pytan, ze moja wizyta trwala 20min:) ale wiem wszystko co bylo sprawdzane na usg, dodatkowo badanie i drugie usg - dowcipne:) Moja szyjka skrocila sie do 1,65cm - zakupy swiateczne nie moje i dalej zakaz wspolzycia...
Jeszcze 3 tygodnie kazal mi ponosic:)

Wogole strasznie sie zdziwilam,bo zwolnienie mam juz do daty planowanego porodu 09.01 - w sumie moze byc:)
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja na poczatku ciazy dostalam kojec dla ciezarnych z mothercare... jest super, ale jak juz sie w niego wlezie to nie ma szans w nocy sie przewracac, wiec srednio korzystam... przyda sie do karmienia malej:)
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja miesiąc temu tez miałam krótką szyjkę 1,6 cm-potem leżałam 3 tygodnie, szyjka wydłuzyła sie az do 3 cm. Jednak nadal leżę bo teraz szyjka odrobinę się otwiera- ale na pewno warto to zrobić i słuchać lekarza
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Brygida- duża juz twoja Zuzia, to za 3 tygodnie pewnie z 3 kg juz bedzie ważyc
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pytałam wczoraj na SR o ten żel - Dianatal. Położna mówiła że owszem, nie zaszkodzi, skraca czas porodu. Jest w 3 aplikatorach. Pierwszą porcję aplikuje się gdy przyjmują nas na porodówkę, po jakimś czasie druga porcja, a trzeciej często nawet się nie zdąży zaaplikować. Nikt nie wie ile będzie trwała akcja porodowa danej kobiety, dlatego ciężko stwierdzić czy ten żel skraca akcję czy po prostu poród sam z siebie szybko przebiegał. Nieprawdą jest że ten żel może nas uchronić przed nacięciem krocza. Kto ma predyspozycje do pękania to ma i już. Jeśli chodzi o właściwości przeciwbólowe tego żelu to działa on raczej na naszą podświadomość. Koszt 400-500zł.

To tyle co się dowiedziałam o zdaniu położnej na ten temat;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam
Brygida zeczywiscie mala to juz duza jest,
coraz ciezej mi sie poruszac najgorzej sie schylic:(
mala caly czas kopie
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny co to za sposób spania z poduszką między nogami? O co z tym chodzi?
Mi lekarz kazał leżeć na lewym boku i tak się staram, aż mnie żebra bolą z lewej strony, ale w nocy czasem jak śpię to bezwiednie się przewracam na plecy. Czasem cierpnie mi wtedy prawa noga. Jak tu w nocy pilnować żeby leżeć wyłącznie na lewym boku? A może nie trzeba tego tak rygorystycznie przestrzegać?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
I ja się witam :)
U mnie ze spaniem problem straszny. Poduszki walają się po całym łóżku a i tak spać nie mogę :(

Na głównym jest osobny watek, ale i nas mamuś 2012 dotyczy.
Nie wiem czy czytałyście już...

http://podatki.wp.pl/kat,70474,title,Premier-zapowie-ciecie-ulg,wid,13985666,wiadomosc.html
Ach, te nasze pro rodzinne państwo...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mała duża fakt, ale niech sobie rośnie w razie jakbym faktycznie miala rodzic wczesniej:)
Lekarz mi caly czas powtarza,ze za 3 tyg. juz przestaniemy wstrzymywac, takze roznie to moze byc:)

oolenka - u mnie jak na razie wszystko zamkniete - na szczescie.
Dobrze,ze to juz koncowka, tyle czasu sie meczylas lezac to warto i jeszcze troche...
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta - wiadomo,najlepiej lezec na lewym boku, jest wtedy najlepszy przepływ krwi i najlepiej dotleniamy dziecko. No ale bez przesady, przeciez nie da lezec sie tylko na lewym, nie robimy dziecku krzywdy lezac na prawym:)
Ja zasypiam na prawym z nogą na mężu:) Potem zazwyczaj samoistnie przeturlam się na lewy:) Dodatkowo kilka razy w nocy budzę się, bo juz tak napierdzielają mnie biodra od tych boków,że muszę poleżec na plecach - czasem mi sie tak nawet zaśnie,ale tylko na chwile bo musze sie obudzic,zeby sie wybić z brzuchem na któryś bok:)
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
MamaO - no właśnie też jestem ciekawa co ci politycy wymyślą. Kurczę mam nadzieję że do stycznia/lutego będą normalnie wypłacać becikowe;), nie chce mi się wierzyć że przez kilka tygodni dadzą radę zmienić prawo i to akurat w takich kategoriach jak polityka prorodzinna, pomoc samozatrudnionym itp, bo to przecież jest w interesie państwa.

Brygida - to już się nie będę martwić że czasem śpię na wznak;) A co do prawego boku hihih to Zuzka mnie tak kopie gdy leżę na prawym boku że po kilku minutach muszę się obrócić. Po prostu jej to nie pasuje;)

Taka mała kobietka, a już wie czego chce;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
witajcie :).Melduje sie w nowym watku.Dziewczyny,kupujecie juz np pieluszki??Ja zakupiłam mala paczke pieluch firmy pampers new born 2-5kg.Sa jeszcze 3-6kg i przeskok 4-9.Na te ostatni jest promocja-120sztuk za 80zl.Jak myslicie-moze mamy juz posiadajace dzieci odpowiedza mi po jakim czaseie od porodu mozna je uzywac??Jak maluch bedzie miec 3.5kg to chyba praktycznie juz nie??Chce zrobic zapasy jakies na poczatki.Byc przygotowana,przeciez nie wyjde zaraz po porodzie na zakupy:).No i lzej teraz juz po troszku wydawac.Dostałam rade pewnej mamy-ze na poczatku moze warto te drozsze,ale ze nie nalezy skory dziecka przyzwyczajac do wszystkiego co ma "sensitiv" bo skora przyzwyczai sie i bedzie problem.wg niej tansze pieluszki np popularne dada z biedronki tez sa dobre,tylko,ze te tansze czesciej wymieniac,czy np z rosmana babydream i te inne .
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tekla28 ja w sobote wybywam po pampki pampersa 2-5 bo te bede uzywac gdzies z pol msc tak jak z kuba potem przeszlam na 1 rozmiar wiekszy,po malu bede kupywac oliwke,kremy,chustki,plyny tak jak piszesz bo po powrocie do domu odrazu sie nie wyjdzie:(
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No a co do snu....tez mam problem.Jak juz wstane na siusiu ok 3.30 tak do 6 nie moeg sapac,wstaje-robie kanapki mojemu,ja tez zjem i wtedy ide spac....Jest to straszne,bo wierce sie i moj przez to tez cierpi.A bol plecow....czasem mam uczucie jakby mi goracy ziemniak powoli opadal przez przelyk....4godz pochodze intensywnie(ostatnio wycieczki z gosciem wekendowym),obiad,usługiwanie a plecy wtedy cholernie bola.W czwartek wizyta u lekarza-badanie no i przedłuzenie chorobowego.Miałam na 2tyg tylko.Nie wiem na ile teraz mi da....Jestem w 30tyg juz,nie mialam zadnego badania na sprawdzanie szyjki itp.Pwnie teraz zbada mnie ginekologicznie.Moja gin to chetnie zaprasza na wizyty priv:).z reszta ma takie oblezenie ciezarnych,pacjentek ogolnie-ze az zal...Na kazda 5minut dosłownie......Nie stac mnie na ciagle priv wizyty,skoro nic mi nie dolega.....ale ostatnio zauwazyłam,ze brzuch mi twardnieje,np po przebudzeniu czuje,ze jest inny.Nie wiem,czy zwlekaniem pojscia do toalety czy cos sie dzieje.Kazala nospe brac....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No własnie.Ja zakupilam 4opak chusteczek,paczke pampersow 43sztuki rozmiar1(2-5kg)ale chce chyba kupic te2- 3-6kg sa w rosmanie za 52zł 94sztuki.Wiec zadna to promocja a ceny wychadza tak samo jak niby w wielkiej promocji.-,jakies 66groszy za sztuke.:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Takie kosmetyki dla dziecka nie sa tanie.Ja za mala paczk pampers i chusteczki zaplacilam 50zl.A gdzie dalej...krem na odparzenia,itp??To bedzie tez spory wydatek.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja tak praktucznie 1 to tylko do szpitala kupuje a potem wieksze,no na pampersy trzeba trafic na promocje pampersy sa za ok 27-30zl w bobo raju wydaje mi sie ze tanie,chustki chce kupic nivea i kosmetyki tez czy sa dobre?a na odparzenia to sudocrem raczej,troszke idzie kasy ale kosmetyki niektore wystarcza ci na jakis czas,nie musisz kupywac np co tydzien czy co msc.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny - dajcie znac jak zobaczycie gdzies jakas promocje na opakowania zbiorcze 1 i 2, ja caly czas sie czaje zeby gdzies kupic, ale jak juz sa promocje (ostatnio Tesco i Real) to tylko od 3, a to chyba bezsensu jeszcze kupowac.
Jak tak patrze na inne watki i po doswiadczeniach znajomych, to 1 uzywamy jednak przez jakies 3 tyg, a ze na poczatku tych pieluch schodzi cala masa to chyba wole kupic hurtowo niz te male paczki:))
Wogole nie mam pojecia czym sie roznia te wszystkie pampersy, jest przeciez kilka rodzajow i nie mam pojecia ktore kupic...
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
W careffur jest promocja na pampers,byly tez chyba wlasnie 3 ,te 4-9kg....ale w rosmanie sa pampers 94sztuki za 52zl.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Brygida kuba jak byl maly to do roku kupywalam mu pampers a potem zmienialam i bella i dada bylo dla nas najlepsze ale to kazdy ma inne zdanie.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zmienię troszkę temat i wrócę na moment do prania rzeczy dla noworodka. Otóż bedziecie prać wszystkie rzeczy przed pierwszym uzyciem tj. kocyki, kombinezon zimowy czy rożek też??? Czy tylko te rzeczy, które bezposrednio dotykają skóre dzicka. Od jutra zaczynam pranie .
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja piore rozek i kocyki ale kombinezonu nie piore
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja wyprałam już wszystko. Nowe rzeczy też należy prać , bo nie wiesz ile osób ich przed Tobą dotykało... poza tym niektóre mają specyficzny zapach barwników. Zależy od Ciebie.
Też śpię z poduszką między nogami i na lewym boku.
Plecy bolą tak, że ostatnio w kinie 2 godz nie mogłam usiedzieć:(
Co chwilę jak jezdzimy kręcę fotelem i zmieniam pozycje , to niżej , to wyżej i jakoś daję radę.
Maść końska jest za mocna dla kobiet w ciąży-mój gin nie poleca...
Pozdrawiam cieplutko i idę na spacerek:)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No właśnie też się zastanawiałam czy prać rożek:) A on się nie zepsuje jak go wypiorę? Przecież to taka jakby kołderka, a kołdry nie piorę. Piorę pościel.

Zaczynam myśleć o uszyciu pościeli, takiego "pokrowca" na rożek;) Ale ja lubię szyć i ogólnie coś tworzyć, więc chyba to zrobię nawet dla czystej przyjemności;)

Już zrobiłam 2 sweterki i 1 sukienusię na szydełku dla naszej Zulki:) ... no i jedną za dużą kamizelkę, będzie dla mojej chrześniaczki;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Reeety dziewczyny, caly dzien dzisiaj prasuje i juz padam:( plecy mi chyba zaraz odpadna...

Ja tez piore wszystko jak leci - za kazdym razem mysle,ze to juz ostatnia pralka a ciagle cos dochodzi, albo my cos kupimy,albo ktos malej sprezentuje:) A ja wole miec to od razu wyprane i wyprasowane, bo mniej miejsca wtedy zajmuje.
Co do prania rożka - ja oba wyprałam i nic sie z zadnym nie stalo, takze bez obaw:) w dodatku ja mam rozki spadkowe, wiec pewnie juz byly prane wczesniej:)
Mi by sie wlasnie taki pokrowiec na rozek przydal, bo mala na poczatku bedzie go uzywala jako koldry w swoim koszu - nie chce mi sie kupowac poscieli specjalnej na te 3 miesiace bo to sie mija z celem..
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Monika20 - co do pampersow roznych firm to rozumiem,ze sie roznia, ale najbardziej ciekawi mnie roznica pomiedzy "odmianami" Pampersow, bo jest np. sleep&play, active baby, premium care...
Aaa za duzo tego:)
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Brygida ale ta Twoja córa rośnie szybko!!! ciekawa jestem strasznie kiedy urodzisz :)

ja śpię z poduszką między nogami bo mi po prostu tak wygodnie... raz ją podkładam pod brzuch, raz jeszcze pod głowę, ogólnie wędruje ona całą noc:) nie śpię tylko na lewym boku bo tak się po prostu nie da :) czasami jestem na prawym przytulona do męża, czasami na plecach trochę .. ogólnie i tak wszystko boli i strasznie niewygodnie w każdej pozycji.. ojj ja chcę już na brzuszku spać:))))

też się zastanawiam nad tym praniem, a do kiedy trzeba prać takie nawet nowe ciuszki??? nawet jak dzidzia ma ponad rok nadal się pierze???
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ja się wybieram z mężem do kina, mam nadzieję,że jakoś tam usiedzę:))) a najbardziej nie mogę się doczekać jak będę jadła popcorn hihih;)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
madzia - ja też:) gadałam z małą i albo ma wyłazić do 16 grudnia skoro tak chce,albo juz ma siedziec do 01.01 minimum:)

ooo a na co idziecie? też bym sobie poszła na popcorn karmelowy:)

Co do prania, to ja bym chciala tak do max 6 miesiecy prac w tych dzieciowych, a potem juz razem z naszymi... no,ale zobaczymy jak mała bedzie odporna:)
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
idziemy na Immortals :) ja mam ochotę jeszcze na colę, już tyle za mną chodzi że muszę się dziś napić;)))

jakby wyszła 16 to fajna data, będzie strzelcem, najlepszy znak zodiaku ;))) ja zawsze chciałam,aby moje dziecko było z grudnia tak jak ja i mój mąż ;))))
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Brygida pampersy
sleep&play nie maja rozciagliwych boczków
activ baby a premium car to premium care sa cieńsze
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja będę wszystko prać w proszku dzieciowym, rożek, poszewki na pościel, ubranka...
Zastanawiam się właśnie nad kołderką i kombinezonami , chyba wypłuczę w dzieciowym płynie a Wy jak robicie ?
Powoli planuję ostatkowe zakupy dla małej - pieluchy tetrowe i flanelowe (pampersy i chusteczki nawilżane już mamy), kremy, szampony, mydełka, oliwki... Wszystko mam poprane, ale teraz muszę poprać w dzieciowym proszku/płynie. Ostatnie pranie zostawiam sobie jakoś na przyszły tydzień. Do połowy grudnia chcę mieć już wszystko kupione, gotowe, chcę też spakować torbę i powoli czekać...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
madziakin - mi tez by bardzo ten strzelec pasował, mąż jest koziorozcem i dwoch takich w domu to za duzo:)

monika20- dzięki:) chyba i tak metodą prób i błędów bede musiala dojsc ktore sa ok:)

Ja do początku grudnia chciałabym się ze wszystkim wyrobic... W sumie nie jest zle, brakuje mi jeszcze "tylko" wózka (mąż już zaczyna lekko sie stresowac,ze nie dojdzie na czas i nie bedzie miał fotelika zeby nas odebrac:)) - zamierzam zamowic go w czwartek, wiec nie jest zle:)
A reszte w sumie to juz mam,ubranka, kosmetyki, chusteczki...
Chyba wszystko prócz pampersow i pieluch tetrowych białych (jakos nie moge znalezc ostatnio, wszystko kolorowe:))

I wogole jestem taaaka zadowolona, bo chyba jednak urządzimy mały pokoik dla małej:) Pozbędziemy się kanapy z jednego pokoju na ktorej nikt nie spi (tylko znajomi jak zostaja na noc,a po narodzinach malej chyba nie bedzie to zbyt czesto:)) i na jej miejsce spokojnie zmiesci sie lozeczko, przewijak i nowa komoda:) Jest szansa,ze sie pomiescimy ze wszystkim:))
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ehhh... czytam Was i się wkurzam. Ponad miesiąc za szafą czekam a bez niej nie mogę ruszyć z praniem i organizowaniem i wszystko w kartonach wrrrr.... A też już bym chciała.
A tak będę miała pranie i przygotowywania na święta a już raczej cieńko będzie z siłami.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie przejmuj się :) ja mam rozwalone połowę mieszkania, wszędzie pełno kurzu, wszystko przykryte prześcieradłami, nawet mam problem z własnym praniem, a co dopiero przeglądać i szykować rzeczy Kajetana :) jego łóżeczko jak na razie to jedna wielka sterta wszystkiego, na co nie było miejsca w innym pomieszczeniu, a to dopiero początek remontu...
zobaczysz zdążymy :) zakupów też na razie nie robię - bo nie mam gdzie tego pomieścić, ale jestem optymistycznej myśli, że będzie dobrze :) bardziej boje się szkoły rodzenia, ze nie zdążę - bo dopiero na 05.12.2011 się zapisałam, a to już będzie bardzo późno ...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Co do szkoły rodzenia to nie chodzilam w 1 ciazy i teraz tez nie zamierzam
Gdy rodziłam Kube położne mowiły ze te kobiety które nie chodziły do szkoły rodzenia rodza lepiej niz te co chodzily ale to kazy jest inny.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
możliwe, że nie jest to konieczne - kiedyś w ogóle nie było czegoś takiego jak szkoła rodzenia, i nasze mamy jakoś sobie dawały radę...
ale jeżeli można i jest to dostępne - dlaczego nie skorzystać. poza tym mam jakieś straszne jazdy, ze sobie z małym nie poradzę, ze nie będę wiedziała jak i kiedy go karmić, a u ginekolog zawsze zapominam zadawać najważniejsze pytania, i zawsze sobie obiecuję, ze spiszę to o co muszę się spytać, a jak dochodzi do wizyty - zapominam co mnie gnębiło. jestem wtedy taka zaaferowana tym, ze moje maleństwo jest już takie duże i ze jest zdrowe :) że pytania staja się zbędne :D
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
rozumiem cie kazdy jest inny i ma inne potrzeby,kazdy ma prawo z wszystkiego korzystac co jest dostepne:o
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja w pierwszej ciąży nie chodziłam do szkoły rodzenia i teraz też nie. Czy szkoła jest dobra ? Nie chodziłam to nie wiem, zaufałam sobie i swojej intuicji, jak by nie było nikt mi nie powie jakie będzie/ jakie jest moje dziecko :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam wszystkich

A ja znowu miałam przejścia:/
Lekarz przepisał mi antybiotyk na bakterie w moczu Duomox. Zaczął mnie boleć po nim żołądek a rano jak wzięłam 2 tabletkę to straciłam przytomność i obudziłam się dopiero jak przyjechała karetka. Na szczęście z maleństwem dobrze i pozwolili mi wrócić do domu. Ale co z tego od przedwczoraj nic nie jadłam, ciągle mam dreszcze i mi słabo. Nie mogę na chwilę sama zostać, ciągle ktoś musi mnie pilnować i zakaz prowadzenia auta

Brygida na kolejnej wizycie zrobię tak jak Ty, będę o wszystko pytać bo sam od siebie to on nic nie powie.

Jeżeli chodzi o pranie ciuszków to planuję wszytsko poprać w dziecięcych płynach łącznie z kocykami i rożkami
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jeny, olcia, całe szczęście,że wszystko dobrze sie skonczylo i ze ktos z Toba byl... a możesz dalej brac ten antybiotyk? i w sumie dlaczego to omdlenie?

Dokladnie, on sam od siebie to nie da nic, a skoro taka kase bierze to trudno, ja akurat nie lubie sie nad soba uzalac i zadawac setki pytan, ale najwyrazniej u niego tak trzeba:)

Lucciola - doskonale Cie rozumiem.
W dodatku mam teraz jakis durny czas,ze każdą pitola sie przejmuje, caly czas o czyms mysle i az mi sie snia te bzdury dopóki ich nie zalatwie:)
Np. teraz na tapecie mam wózek i kanape:)
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
olcia - masakra jakaś z tym antybiotykiem...
ja go brałam jak byłam po operacyjnym usuwaniu ósemek i bez ciąży mogłam wziąć jedynie trzy tabletki pod rząd - bo mój żołądek odmówił mi wtedy posłuszeństwa - ponoć jest to bardzo mocny antybiotyk, aż dziwię się, ze taki Tobie przypisali w tak zaawansowanej ciąży.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
o jezu olcia_ to jakaś masakra, jak ktoś mógł Ci podać tak silny antybiotyk który ma takie skutki uboczne!!!?? Boże całe szczęście że nic złego się nie stało i jesteś cała i zdrowa ze swoją dzidzią!! uważaj na siebie!! a co ci w szpitalu powiedzieli???

dziewczyny, nie martwcie się, na pewno się wyrobicie ze wszystkim:) ja w sumie jeszcze w proszku, wózek już leci z Polski tutaj do nas, łóżeczko, pościel, przewijak, wanienka itp. też w drodze, muszę jeszcze pokupować kosmetyki, ręczniki, pieluszki, leżaczek i jakieś zabaweczki:) ale zamierzam już w grudniu mieć wszystko przygotowane i spokojnie czekać na małą:)

ja też podarowałam sobie szkołę rodzenia. Na początku chciałam chodzić, ale mąż coś kręcił nosem że nie chce i w końcu stwierdziłam, że nie jest to takie potrzebne, kiedyś się nie chodziło i jakoś kobiety radziły sobie, teraz jest w necie tyle filmików i info dostępnych,że na pewno se jakoś poradzę, zdam się na intuicję i mam nadzieję,że będzie dobrze:)))
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No właśnie już kilka opinii słyszałam, że to silny antybiotyk.
W szpitalu powiedzieli, że nie są w stanie stwierdzić skąd to się wzięło, do tego mąż mówi że jak mdlałam to wyszły mi plamy na buzi i dziwnie mi się oczy przewracały. Stało to się jak jechaliśmy autem na szczęście on prowadził aż boje się pomyśleć co by było gdybym ja prowadziła:/

W szpitalu powiedzieli, że mam kontynuować antybiotyk ale zrezygnowałam bo czuje, że to od tego. Tabletkę wzięłam o 8 a o 8:30 miałam odlot. Wizytę u gina mam w przyszłą sobotę więc poproszę o inne lekarstwa.

Trochę się przestraszyłam i jak się lepiej poczuję to spakuję się już w torby do szpitala niech sobie leżą i czekają:(
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
olcia_ całe szczęście,że to nie Ty prowadziłaś!! a kontaktowałaś się jakoś z Twoim ginekologiem w tej sprawie???
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
olcia_dobrze, że wszystko skończyło się ok. Może jesteś uczulona na jakiś składnik doumoxu. Ja na przykład nie mogę brać leków z penicyliną.

Mnie ostatnio jakiś lęk ogarnął, że sobie nie poradzę. Za dużo chyba tego wszystkiego. Nie wiem co powinnam pokupować dla dziecka, niby są listy wyprawek w necie, ale nie wiem czemu mam mieć ileś tam kaftaników, body i pajacyków. Czemu nie mogę mieć np. tylko samych śpiochów, które wydają mi się najwygodniejsze do ubierania? I le powinnam mieć na początek butelek, jeśli planuje karmić piersią? I jakiej wielkości 150 czy 250 ml? Chyba panikuje...
Idę dzisiaj na pierwsze zajęcia do szkoły rodzenia to może się jakoś uspokoję.

Ktoś się kiedyś pytał o promocje na pampersy. W Mapu w Gdyni mają mają zestaw new born haggisa (pieluchy 27 szt+husteczki 64 +czapeczka) za 18zł. Chyba to jest tanio bo w auchanie były po 24 a w carefure po 26.
image
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja tez powoli głupieję i panikuję. Mam obawy czy będę umiała zająć sie dzieckiem, czy będę wiedziała jak je ubierać , czy wogóle sobie poradzę. Bardzo chciałabym chodzic do szkoły rodzenia, wtedy mysle ze łatwiej by mi bylo, dowiedziałabym sie czegos konkretnego od specjalisty. Teraz jestem na etapie szukania jakiegoś pediatry, by potem byc juz przygotowanym. . .
Tak czy siak bierze się to stąd , że mam zbyt dużo czasu , bo co robić gdy całe dnie w domu sie spędza? Tylko mysle i mysle. Dlatego od wczoraj pranie zaczęłam powoli robić, dziś juz troszkę prasowałam- mysle ze tak zejdzie mi kilka dni :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A z tym prasowaniem to u mnie jest tak, ze ogólnie nienawidzę tego zajęcia. Ale te ciuszki dziecięce są takie piękne i malutkie,ze dziś z wielką przyjemnością to robiłam. Ale po porodzie pewnie szybko z tego zrezygnuję.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej dziewczyny, melduję się w kolejnym wątku.
Olcia szok z tym antybiotykiem..ja też mam bakterie w moczu, ciągle, potem robie posiew i wychodzi jałowy, i tak w kółko. No i znów anemia :/
Piersi urosły mi akurat dość sporo, ale z tego się cieszę, ale waga też jest duża, co najmniej o 4kg więcej niż w pierwszej ciąży.
Oj czas leci, już za parę miesięcy będziemy miały zupełnie inne tematy :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
oolenka1 ja tez prasowac nie lubie:( prasowalam do 6msc potem juz zrezygnowalam bo jednak kregosłup wysiada przy tym jestem mloda ale odczulam swoje,chyba tu najmlodsza jestem.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Paula81 a możesz napisać jakie bakterie miałaś i jak je leczyłaś. Możesz odpisać na prv.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Olcia szok z tym antybiotykiem!! Może faktycznie jesteś uczulona na jakiś jego składnik??

Ja jeszcze nie piorę - na razie odpoczywam i leżę, jak mi kazano, chociaż już powoli nie wytrzymuję i też już sporo siedzę. Tak na zmianę.

Nawet nie mogę zrobić zakupów, bo mam zwolnienie na leżenie. A tak bym chciała pozałatwiać kilka spraw, no i te pieluszki w Mapu to dobra okazja, a tu podjechać się nie da:( Siedzę/ leżę i robię szaliki dla dzieci z rodziny i ozdoby na choinkę na szydełku.

Monika20 masz 20 lat? To faktycznie chyba najmłodsza jesteś, ja jestem z rocznika 85:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Olcia, dobrze ze odstawiłaś ten antybiotyk, naprawdę niefajnie że coś takiego się przydarzyło.
Dziewczyny orientujecie się może czy ten krem nivea na każdą pogodę można stosować od urodzenia?? Bo na opakowaniu nie ma żadnej informacji, a ja kupiłam go dla córci i zastanawiam się czy dla małego też będę mogła go używać od pierwszych spacerków
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta-B nie ,mam 22 moj maz jest z rocznika 85
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kolejna " dobra wiadomość" Czytałyście?

http://biznes.interia.pl/podatki/news/pospiesz-sie-to-naprawde-ostatnia-szansa-na-tanie-zakupy,1722143

image
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak, tak- niech nam zabiorą becikowe, ulgi rodzinne i podwyższą wszystkie rzeczy dla dzieci. Śmieszy mnie to, że wszędzie narzekają że mało dzieci sie rodzi, że państwo wspiera rodziny itp.A jak co do czego to zabierają najbiedniejszym i szukają oszczędności.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Monika 20, to rzeczywiście młodą mamą jesteś, tym bardziej że to twoje 2 dziecko. Wow- ja prawie 30 a i tak myślę że za młoda jestem na macierzyństwo heheheh
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
doklandie oolenka jak piszesz,niech jeszcze zamkna publiczne zlobki i przedszkola, albo niech podwyzsza oplaty na tyle, ze kazdej matce nie bedzie sie oplacalo dawac dziecka do przedszkola/zlobka i isc do pracy, bo bedzie tylko na to zarabiac... a na kupno nowych ubran nie bedzie nas stac i zostanie tylko korzystanie z lumpeksow. Biech jeszcze zabronia kobietom w ciazy isc na 100% platne L4... ot cala polityka prorodzinna :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
oolenka1 tak to moje 2 dziecko ale oboje byli zaplanowani:o takze niczego nie zaluje tylko czekam az urodzi sie moje 2 szczeście:o
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
misia83 - też kupiłam ten krem do buzi i faktycznie nie ma zadnego info czy mozna go uzywac... to jest seria dla dzieci i niemowlat, wiec chyba wlasnie dzieci i niemowleta sa ujęte w kazdym z tych produktów:)

co do polityki prorodzinnej - brak słów... faktycznie, tylko czekac az zabiora wszystko. i to pewnie juz niebawem nastapi..
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
misia83,Brygida ja używałam tego kremu dla kuby jak byl maly i nic nie było mu wiec myśle ze spokojnie bedziecie mogly go uzywac:o
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hihhi a ja myślałam,że ja tu jestem najmłodsza ;)

ja właśnie zamierzałam kupić cały zestaw nivea baby dla małej, ale gdzieś przeczytałam,że te płyny do kąpieli są dopiero po pierwszym miesiącu.. zastanawiam się jak to jest z innymi kosmetykami?? np. z oliwką?? orientujecie się???

co do prasowania, też tego nie cierpię;)))) ale racja, te ciuszki takie śliczne są więc chyba to będzie sama przyjemność...:) ja jeszcze nie mam czasu na takie myślenie, zostało mi 4 tygodnie pracy, później będę siedziała w domku więc też może zacznę się bardziej zamartwiać... ale nie ma co panikować, bo na pewno będzie dobrze. Miliony mam na świecie wychowuje swoje maleństwa i jakoś dają sobie radę, więc i my też mamy. Wiadomo,że to troszkę przeraża, bo tyle tego jest, tyle trzeba wiedzieć na temat dziecka i tego wszystkiego, ale jak się nasze dzidzie urodzą to na pewno nasz instynkt macierzyński będzie na tyle rozwinięty,że na pewno damy se radę:) Zresztą będziemy się wspierać tu na forum i dzielić swoimi doświadczeniami więc jakoś będzie:)
uważam,że nie trzeba się tak bardzo przejmować tym co jest gdzieś tam napisane i ściśle tego przestrzegać,że np. trzeba tyle kaftaników a tyle body, czy takie butelki czy inne, jak dzidzia się urodzi mama sama będzie wiedziała jak ubierać swoją dzidzię, co jest dla niej wygodniejsze, co bardziej przydatne a co mniej:) jeśli chodzi o te butelki to gdzieś czytałam na ten temat że na początek mniejsze 150ml a dopiero później ok. 3 miesiąca 250 ml.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My po wizycie u lekarza. Wszystko ok. Ja ważę 66,1 g, a młody ponad 1,2 kg :) A co do biustu, to z 70B przeskoczyłam na 85D :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aniulka to super, ze wszystko wporządku:)

A ja po wizycie u lekarza rodzinnego. Jak spojrzała na moje wyniki z posiewu to powiedziała, że mój gin musiał nie zauważyć ale pod wynikami jest jakaś inf, coś że bakterii jest minimum jakiś wynik ujemny i nie potrzebny mi na chwilę obecną antybiotyk:/ wrr w końcu pisałam wcześniej, że moja wizyta u gina trwała 15 sekund to może faktycznie nie doczytał.
Przepisała mi jakieś lekarstwo do wypicia i kazała pić kwaśne i żurawinkę.
Jak napój nie pomoże i bakterie się rozmnożą to da mi skierownie na antybiogram, żeby nie testować antybiotyków tylko podać od razu właściwy.

Dziewczyny powiedzcie mi gdzie jechać po piżamę ciążową taką do szpitala (okolice Gdańska, Pruszcza)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Monika20 - dzięki, mam nadzieje,ze małej przypasuje bo od razu na wyjscie ze szpitala bedzie miala nim posmarowana buzie:)

olcia_ to Cie urzadzil...
co do piżam ciążowych to na pewno w Arbacie w Pruszczu, zamierzam tam jechac w pon po szlafrok taki cienki bawełniany:)
W Gdańsku to na Gildii pewnie są i na Hali Targowej.
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aniulka87 to fajnie,że wszystko w porządku:) a Twój młody to duży chłopak:) ojj kiedy ja ważyłam 66 kg.....

olcia ale Cię ten lekarz urządził... i weź tu ufaj lekarzom...
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Już sama nie wiem co mam myśleć. Wszyscy jesteśmy ludźmi i popełniamy błędy. Trochę byłam zła ale w końcu to dzięki niemu, trafnej diagnozie udało nam się zajść w ciąze i nie ma komplikacji
No trudno mam tylko nadzieje, ze to lekarstwo pomoże i będzie po sprawie.

Podjęliśmy z mężem decyzję, ze nasz synek będzie się nazywał Bartuś:)
Wczoraj przyszła zamówiona kołyska, mąż ją złożył i jest prześliczna:)
Ale kazałam mu ją rozkręcić i ponownie złożyć dopiero jak sie mały urodzi:)muszę jeszcze dokupić pościel i ochraniacze
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Paskudny dzisiaj dzień, taki szary i ponury. Do tego jestem niewyspana bo córcia w nocy zrobiła sobie "imprezę" w moim brzuchu. Co najmniej jakbym trojaczki miała urodzić.

image
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
monii1985 ja też dziś noc nie przespana ale przez moje starsze dziecko:( ma katar i cieżko mu sie oddycha i przyszedł do nas spac:( ale jak zasna to spal do rana takze lepiej jak spi z nami bo jestem czujna nie zakrztusi sie tymi smarkami.A tak to mala sie nie rusza:( nie wiem czemu masuje brzuszek i nic.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Monika20 - ja też 2 tygodnie temu miałam taki epizod że nie czułam małej. Najpierw bolał mnie brzuch, miałam dość mocne i częste skurcze przez kilka godzin, ale głupio myślałam że w ciąży na tym etapie takie skurcze są normalne. No i potem tak od popołudnia do południa następnego dnia nie czułam żadnych ruchów. Już chciałam jechać z mężem do lekarza, ale spróbowałam zjeść kilka kostek czekolady, wypić ciepłą słodką herbatę, położyłam się na lewym boku i po 20-30 minutach Zuzka się poruszyła. Na badaniu wyszło że wszystko jest z dzieckiem ok, tylko ja muszę leżeć. Monika20 może Ty też spróbuj zjeść coś słodkiego i poleżeć na lewym boku?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Olcia, u mnie w zwykłym badaniu wychodzą liczne bakterie, a jak robię posiew to wychodzi, że nie ma bakterii, i tak już dwa razy z rzędu, we wtorek odbieram kolejny posiew i zobaczymy co teraz. Jak na razie zalecił mi preparat w tabletkach - żurawina z wit. c.
Ten Twój lekarz to jakiś nieprzytomny..ale ważne, że już wiadomo co jest.
U mnie mała też ma różne fazy, raz jest mega ruchliwa, potem przez ileś dni bardzo mało albo w ogóle.. ale zauważyłam, że jak jestem w ruchu, biegam, załatwiam, to wtedy Jej nie czuję, muszę leżeć spokojnie przez jakiś czas i wtedy się uaktywnia :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Paula moja tak samo. Jak chodzę to mam wrażenie że Zulkę kołyszę i ona zasypia. A jak leżę spokojnie to buszuje;)

Dziewczyny czy Wam też ostatnio brzuch zszedł tak nisko? Dziś przy prysznicu spojrzałam w lustro i aż oniemiałam - dotychczas brzuch zaczynał mi się już pod piersiami, a teraz normalnie żebra widać pod biustem i spokojnie mogę położyć tam dłoń na płasko, a brzuch zaczyna mi się dopiero pod dłonią. Nie wiem czy w miarę jasno to opisałam. Myślałam że dopiero w 9 miesiącu brzuch opada. A Wy jak macie?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta-B - to szybko Ci opadł... moj dalej wysoko, tylko krecha czerwona sie pojawila.. wczesniej byla leciutka a od jakis dwoch dni jest prawdziwą "krechą":)
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja dzis rano tak mialam, w ogole o dziwo dzis tylko 3 razy w nocy wstawalam do wc - wyspalam sie super :)

robilam dzis test na glukoze, nawet mi smakowalo, ale musialam wcisnac cala cytryne... wieczorem odbieram wyniki.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja tez mam ten krem nivea na kazdą pogode.

JUż nie pamiętam czy sie o to pytałam, ale co polecają na Szkole rodzenia do pielęgnacji pępka? Poprostu spirytus i wacik czy ten preparat w sprayu? A moze takie gotowe juz nasączone waciki??
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mój brzuch bez zmian, nadal w tym samym miejscu :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja kupilam pare nasaczanych gazikow, ale ktoras pisala, ze najlepiej niczym nie psikac i niczego nie przykladac, zobacze co mi w szpitalu powiedza i jak oni beda dbac o pepuszek.

widzialam pieluszki huggies 3-5 z wycieciem na pepuszek ile takich najmniejszych pieluszek potrzeba? ja mam jedna paczke czyli 43 szt, czy to nie za malo?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta-B sprobuje zjesc coś slodkiego i sie polozyc zobaczymy czy sie mala porusza,co do brzucha to moj juz jest nisko az jestem zdziwiona i mala sie porusza tylko nisko wyzej jej nie czułam a z kuba to szalal po calym brzuchy,wiecie co ja juz chcialabym urodzic,to moj 2 porod ale boje sie go tak jak 1 moze nawet bardziej:(
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
co myślicie o naszej galeri brzuszków moze załozymy:o
a to moj brzusio

image

Uploaded with ImageShack.us

image

Uploaded with ImageShack.us
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta-B u mnie jak mały nie chce się ruszać to działają tic taki wtedy mały zaczyna brykać w brzuszku. Teraz ułożył się w poprzek i po dwóch stronach brzucha ciągle kopie i się wierci. Daj znać czy się poruszy.

Jeżeli chodzi o brzuszek to u mnie się nie zmienił i nie wiem czy może tak zminiec kształty tzn opaść. Może akurat tak dziecko nisko się ułożyło.

Ja kupiłam pieluszki bella happy te z wycięciem na pępek i chce dokupić jeszcze paczkę pampersów żeby przetestować które lepsze
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta-B zjadłam kanapke z nutella i położyłam sie na lewy bok po 5min mała 2 razy kopnela i cisza.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Olcia u mnie kiedyś podziałał też popcorn, i też zaczęła się ruszać:) Może wystarczy dostarczyć węglowodanów i dziecko dostaje energii?;)

Oolenka - w SR w Wejherowie mówiono nam żeby niczym nie smarować pępuszka, chyba że zacznie się coś niedobrego z nim dziać, to wtedy lekarz powie co robić. Normalnie można delikatnie podmyć okolice pępka, nawet odchylić kikut, bo to dziecka nie boli, tylko bardzo delikatnie i potem wysuszyć patyczkami.

Monika20 fajną masz "piłeczkę":) Moja już dużo niżej, mam nadzieję że nie świadczy to o niczym złym.

Brygida, ja mam już od 4-5 miesiąca grubą brązową krechę tą linea negra. Jestem ciemną szatynką więc szybko mi się pojawiła i jest naprawdę ciemna. Do tego mój brzuszek dostał lekkiego meszku, tak jak na brzoskwini hihih może Zuzi za zimno było;) Za to mi jest bez przerwy gorąco, kąpię się przy otwartym oknie, a czasem robię przeciąg. Jest to nie do zniesienia, zwłaszcza wtedy gdy ktoś musi przebywać ze mną np. w jednym pokoju, wtedy oczywiście tak nie wietrzę, ale męczę się jak w najgorsze letnie upały;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kajtek rusza się bez przerwy - rozpycha, wierci, ale bardzo upodobał sobie prawą stronę brzucha :)
i mam takiego nie kształtnego brzuchala :D
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Monika20 ale narobiłaś mi ochoty na nutelle:D szkoda że nie mam jej w domu... ale zaraz zrobie sobie kasze manną z miodem. A brzuszek masz śliczniutki taką piłeczkę:)

Ja nie mam tej kreski za to meszek na brzuszku się zrobił:)

Do pępuszka kupiłam octenisept, mam też waciki nasączone spirytusem a czy będę tego używała to nie wiem. Kupiłam na zapas zawsze się przyda
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witajcie
Długo mnie nie było... do tej pory pracowałam jakoś nie było czasu nic napisać ale na bieżąco wszystko czytałam.
Od wtorku mam nakaz leżenia bo szyjka macicy bardzo się skróciła we wtorek mam kolejna wizytę jeśli będzie tak samo to niestety będę musiała leżeć w szpitalu na podtrzymaniu. Moja gin mówi że najlepiej jak bym jeszcze 2-3 tygodnie donosiła ciąże ale nie wiadomo.... Na ostatniej wizycie mały ważył 2750 wiedz sporo.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jestem zalamana:(

odebralam wyniki na obciazenie glukoza i mam pod koniec 29 tyg ciazy po 50g po 1h 161mg/dl :(

w pn mam wizyte, ale chyba nie usiedze i zwariuje...
wiecie moze co sie dalej robi przy takim wyniku?
czytam net i jestem zalamana :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
niewiem1303 ja niestety Ci nie pomogę bo nie za bardzo się orientuję jeśli chodzi o tą glukozę:( ale nie zamartwiaj się tak, na pewno będzie wszystko dobrze, stres jest Ci teraz najmniej potrzebny!

justysia ale Twój synek duży wow:)

ja do pępuszka mam octenisept, ciotka pielęgniarka mówiła,że teraz tylko tym robią i jest to naprawdę dobre, tak samo mówiła Pani z apteki, ale mam też waciki nasączone spirytusem tak na wszelki wypadek.
tak jak pisałam wcześniej, tutaj w Uk niczym nie robią pępuszka.

Monika20 śliczny brzusio:) mój też jak na razie wysoko. Też moją Julka miała takie ciche dni, po prostu chyba czasami jest bardziej leniwa a czasami tam szaleje w brzuszku:) ale jak zjem coś słodkiego, położę się, trochę pogłaskam brzuszek to zaraz się odzywa:) już tych kopniaków jest coraz mniej, bardziej to Ona się tam wierci i rozpycha:)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
1.agatka24 - 01.01.2012 - Synek
2.justysia1 -05.01.2012 - szpital Wejherowo, Synek KACPER
3.misia83 - 06.01.2012 - Synek
4.mamaO - 07-09.01.2012 - szpital Wojewódzki, Córeczka LILIANA
5.Hatari - 09.01.2012 - szpital Wojewódzki, Synek
6.Brygida - 09.01.2012 - szpital Zaspa, Córeczka ZUZIA
7. Asica - 12.01.2012 - Synek
8.madziakin - 17.01.2012 - Royal Free Hampstead, Córeczka JULIA
9.Kola -18.01.2012 - szpital Wejherowo, Córeczka LENKA
10.PaFFlinka - 22.01.2012
11.aniax -23.01.2012 - Synek Jaś
12.Marti30 - 20.01.2012 - szpital Wejherowo, Synek JAKUB
13.Struś - 26.01.2012 - szpital Kościerzyna, MACIEJ albo BASIA
14. Monika - 27.01.2012 - szpital Wejherowo, Synek
15.Marta-B -28.01.2012 - szpital Wejherowo, Córeczka ZUZIA
16.Tekla28 - 30.01.2012 - szpital Wojewódzki, Córeczka AGATKA
17.olcia_ - 31.01/02.02.2012 - szpital Kliniczna, Synek BARTUŚ
18.evilek - styczeń 2012 ?
19.oolenka1 - 03.02.2012 - szpital Wejherowo, Córeczka ZUZANKA
20.Sasa1984 - 05.02.2012 - szpital Wejherowo, synek ALEKSANDER JAN
21.Luciolla -07.02.2012 - szpital Zaspa, Córeczka
22.niewiem1303 - 07.02.2012 - szpital Swissmed, Synek NIKODEM
23.Paula81 - 12.02.2012 - szpital Zaspa, Córeczka MAJA
24.czarnaaga -12.02.2012 - Synek
25.elcia88 - 15.02.2012
26.Patrycjanka - 15.02.2012 - szpital Kliniczna, Synek KAJETAN
27.Aniulka87 - 16.02.2012 - szpital Wejherowo, Synek
28.Monika1987 - 19.02.2012 - szpital Zaspa, Córeczka
29.Monika20 -20.02.2012 - szpital Kliniczna, Córeczka LIWIA/LUIZA
30.lutka - połowa lutego
31.moniii1985 - 28.02.2012 - szpital Morski, Córeczka MARCELINKA
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
niewiem1303- ja w 1 ciazy jak mialam wyniki z wysokim cukrem to po prostu wzieli mnie do szpitala na obserwacje bodajze na tydzień i musialam tam miec diete i mierzenie cukrów na czczo,przed jedzeniem,1godz po jedzeniu,przed obiadem,1godz po obiedzie,przed kolacja i 1godz po kolacji ale wyniki byly nadal zle i na noc dostawalam insuline 10 jednostek do końca ciazy a po porodzie tylko mierzenie cukrów.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wizyte mam dopiero w pn, jutro rano ide do synevo i zrobie na wlasna reke test na 75 g, jak ten wynik bedzie do bani tzn ze kiepsko ze mna

a jaki mialas wynik po 50g?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie pamietam czy po 50 czy po 75 ale duzo wiecej 240 po 2h takze moje znacznie wieksze:(
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kurde musze poczytac w necie czy po podaniu 75g raz czy dwa pobiera sie krew (chyba z tego co czytam teraz to po godzinie i po 2 sie pobiera ?)

wyniki moczu mam ok, morfologie tez, na czczo mam cukier 73 mg,

troche slodkiego dzis zjadlam: kanapka z dzemem , pieczywo, ser, herbata z miodem, fasola... teraz pije herbate zielona bo ponoc obniza cukier.... - mam nadzieje ze moje dzisiejsze jedzenie nie bedzie mialo duzego wplywu na wynik.

to noc mam dzis z glowy :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja jak robie glukoze 75 to pobieraja na czczo i 2godz po wypiciu. ost mialam wynik na czczo 92 a 2godz po 89 takze dobrze ale jak robie w domu sobie glukometrem to cukry sa rozne dlatego staraj sie nie słodzic herbaty i nie jesc duzo slodkiego
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
pojdz jutro i zrob sobie glukoze i zobaczysz jaki wynik bedzie nie martw sie na zapas naprawde,bedzie dobrze
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, byłam wczoraj w Realu z mężem i mają promocję na Pampersy. Są też 1 i 2, w końcu! Cena za paczkę 45,95. W 1 jest 78 pieluszek, w 2 są 72. My wzięliśmy po jednej paczce z rozmiaru. A, i chyba chusteczki Pampers też mieli w promocji, ale nie interesują mnie na razie :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Niewiem - ja miałam w pierwszej ciąży dokładnie taki sam wynik po 50g czyli ok. 160, lekarz kazał mi przez dwa tygodnie iść na lekką dietę, tzn, nie jeść niektórych owoców (np winogron itd), odstawić ciastka, słodycze, i zrobić badanie 75g, wyszedł mi wynik w normie, i musiałam po prostu ograniczać słodkie, wszystko było dobrze, więc nie przejmuj się, nie słodź herbaty miodem i jeśli dasz radę to bardzo ograniczaj drzemy i inne słodycze, wtedy dopiero poszłabym na badanie 75g, nie martw się :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wlasnie wrocilam z badan.... zrobilam sobie na wlasna reke obciazenie z 75 g glukozy
na czczo mialam 75
po 1h 146 (norma do 180)
po 2h 124 (norma do 140)
babeczka mi na miejscu z krwi zylnej na glukometrze sprawdzila poziom glukozy, wyniki z laboratorium bede miec w pn.
pewnie Paula jak Ty bede musiala ograniczyc slodkie, choc wcale duzo nie jem, ale sporo zjadam platkow kukurydzianych bo mi smakuja, a one maja mnostwo cukru no i dzemy i ta herbata z miodem.....
pewnie bede musiala wynik za ok 2 tyg powtorzyc, ale nie chcialam czekac tyle czasu bo bym zwariowala... a tak wiem juz co robic...
no i musze jesc co ok 3 h a nie tylko 3 posilki dziennie.
Cala noc szperalam w necie, nie zmruzylam oka tak sie zdenerwowalam, najgorsze mysli mnie nachodzily, wkrecam sobie w ciazy bardzo i wszytsko dwa razy mocniej przezywam. teraz jestem spokojniejsza, zobaczymy co powie gin w pn
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
niewiem1303 nie zamartwiaj się tyle, poczekaj do poniedziałku i zobaczysz co Ci gin powie, ale na pewno będzie dobrze:) pewnie każe Ci przejść na specjalną dietę i powie co możesz jeść a co nie:)

ja mam dziś jakiś dziwny humor, co chwilę płaczę z byle powodu... wszystko mnie denerwuje... chyba hormony buzują;)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Niewiem - spokojnie - masz bardzo ładne wyniki - nie stresuj się. Ja miałam po 50 glukozy wynik 151 (norma do 140) i się przestraszyłam tak jak Ty, po wizycie u ginekologa - lekarka kazała mi powtórzyć na 75 - i wynik po dwóch godzinach był 118 (norma do 140) - zadzwoniłam do lekarki i mnie uspokoiła, mówiąc, ze cukier nikomu do szczęścia nie jest potrzebny i mogę się z nim ograniczać, ale nie muszę i nie mam cukrzycy ciążowej.
Wieczorem przed powtarzaniem badania cukru zrobiłam sobie ucztę słodkości - naleśniki z dżemem i jogurtem :) i nie zaważyły na wyniku
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
juz sie troche uspokoilam, ale same wiecie jak sie cos wkreci to masakra... :)

madziakin ja mialam pare dni taki humor, siedzialam i wylam, zreszta teraz czesto mi sie zdarza, a nie naleze do osob jeczacych i placzliwych, tak niestety hormony nami rzadza...

zjedz sobie cos dobrego (slodkiego) ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
niewiem1303 hihih właśnie jem czekoladę :D
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
eh.... mniam... mniam o niczym wiecej nie mam co marzyc ;p
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
madziakin, ja mam taki cały listopad. Ryczę codziennie: bo siedzę sama w domu całymi dniami, bo mnie mój facet olewa, bo film był smutny, bo nikt mnie nie rozumie.
Już zaczęłam pić melisę i łykać żelazo regularnie i ciut lepiej jest ale mój M. i tak potrafi mnie do łez doprowadzić (choć nawet nie ma o tym pojęcia)
Ostatnie parę dni to mi się nawet z wyra nie chciało wstawać....

Na taki stan to wiem że jakieś zajęcie trzeba sobie znaleźć ale już mi pomysłów brakuje...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ojj to chyba dobrze,że jeszcze pracuję, bo inaczej mogłoby być ciężko, mój całymi dniami w pracy i bym siedziała sama cały czas i bym pewnie załapała jakąś chandrę... a tak to jakoś leci jeszcze...

ojj już niedługo wszystkie będziemy miały zajęcie i nie będzie czasu na takie humory....:)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny , ja jestem po drugim obciążeniu glukozą 75.
Na czczo 75 , po 2 godz 168.- mimo, że miałam dietę.
Musiałam zakupic glukometr i kłuje sie 4 razy dziennie:(((
Masakra.... ryczec sie chce.
Do 24.11 mam sie kłuć i wieczorem wizyta. Jak będzie zle to do szpitala...
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wow, to nie dobrze. Marti- to Ty w 31 tygodniu robiłaś te obciążenie 75 glukozą? A nie est to za późno, bo gdzieś czytałam ze te normy to sa przewidziane na tydzień 26-29 ciąży.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bo ja robiłam np w 24 tygodniu ciąży i lekarz kazał powtórzyc i zrobić w tych odpowiednich tygodniach. Ale nie poszłam ponownie.A pozniej tzn teraz myslałam ze juz za pozno i ze wynik znowu zostanie zafałszowany. Skierowanie mam- także moze jednak zrobie tą glukoze w 30 tygdoniu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ojj Marti30 to nie dobrze, przykro mi bardzo :( ale nie smutkaj się, będzie dobrze i na pewno nie pójdziesz do szpitala:)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marti30 ja w 29 tygodniu robilam obciazenie 50, i w 29 tc zrobilam obciazenie 75 i wynik byl ok, ale pewnie teraz bede musiala wziac sie za diete i wynik powtorzyc w 32 tygodniu.

zaczelam juz inaczej jesc, poczytaj tu watki dziewczyn ktore mialy cukrzyce ciazowa daja duzo przydatnych rad...

w necie jest tez tabela z indeksem glikemicznym potraw.
ja teraz wyjezdzam a moj ojciec ma cukrzyce i ma glukometr i bede sobie mierzyc - ponoc godzine po posilku powinno byc nie wiecej niz 120 glukozy, trzeba jesc co ok 3h - malo a czesto no i troche inne jedzenie...

Marti damy rade - ja tez juz drugi dzien sie ostro pilnuje tym bardziej, ze mam w rodzine cukrzyce i mam sklonnosc w genach :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam pod koniec weekendu:)

Aaaale cukrowy temat - życze powodzenia wszystkim kłującym się i glukozowym, z pewnością nie jest to nic fajnego... dobrz,ze w sumie juz niewiele nam zostało..

a ja cały weekend spędziłam na uczelni, po prostu koszmar w tych niewygodnych ławkach..
Kręgosłup mam na wykończeniu, w dodatku ciągle coś mnie gdzieś kłuje dzisiaj od rana, albo u góry brzucha, albo w jego baaardzo "dolnych" granicach. Nie wiem co to;/ a teraz na wieczór doszło twardnienie brzucha. aaaj tam...

Kupiliśmy wreszcie pierwszą paczkę pampersów:) Jedną, bo tylko jedna była i 2 bo tylko takie były:) Ale za 37zł także jestem zadowolona:)
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Monika20- super brzuszek:)
Ja właśnie zorientowałam się,ze jedyne zdejceia jakie mam do tej pory z okresu ciążowego to ze swojego ślubu (gdzie jeszcze brzuch byl mikry) i z dwoch imprez, gdzie ledwo go widac:) aaaa no i jedno ze szkoly rodzenia, chyba najbardziej ciążowe, bo na zajęciach drugie połówki malowa ły nam po brzuchach:)
Chyba musze sie pstryknac, bo ten stan tak szybko "se ne wrati":)
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Brygida, ja też miałam zajęcia w ten weekend, ale nie siedziałam do końca, bo nie dałabym rady...

ja mam kilka fotek z przed 2 miesięcy więc niedługo trzeba coś pstryknąć, bo brzuszek znacznie większy:) a pamiątka musi być z tego wyjątkowego okresu:))
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madzia, ja tak samo, nie dość,że sobie je troche skracalam, to jeszcze i w sobote i w niedziele pojechalam na 9 zamiast na 8.
Ale i tak wiekszosc czasu spacerowalam sobie po korytarzu bo niedosc, ze kregoslup i nogi nie dawaly mi wysiedziec, to jeszcze koszmarne temperatury panujace w salach...

No właśnie.. moj mąż jakos niechetny co by mi fotki pstrykac:)

Ufff, zamowilam wreszcie wozek, ostatecznie bedzie Roan Kortina. Meeeega wahalam sie nad Marita, bardziej mi sie podoba, no ale 3 stowy piechotą nie chodzą, wiec trudno. Zwlaszcza, ze roznia sie tylko gondola, spacerowka i fotelik te same:)
Teraz tylko czekac 10-14 dni:)
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
fajny wózeczek:) a jaki kolor wybrałaś??? mój powinien powinien przyjść lada dzień, już nie mogę się doczekać:)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Granatowy w białą krateczkę:) ale fotelik wzięlam różowy:) nie bylo w kolorze wozka,to niech chociaz fotelik ma dziewczecy:)
Fajnie, u mnie jeszcze 2 tygodnie:) no ale coz, sama sobie jestem winna,moglam zamowic szybciej:)

Wogole ostatnio pisalyscie o tym,ze jestescie smutne i placzliwe... Ja za to jestem ciągle wkurzona:) I to tak ostro, doslownie potrafie siedziec sama w domu wsciekla jak osa na jakas pierdołę:) a jak juz maz sie napatoczy, to jest koniec. Takze ja zdecydowanie zazdroszcze Wam placzliwosci:)
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no ja tylko wczoraj miałam gorszy dzień, co chwilę chciało mi się płakać z byle powodu, ale wkurzona też byłam i na przemian płakałam i krzyczałam ze złości ;) ale dziś już znacznie lepiej:) ojj biedni Ci nasi mężowie, muszą znosić nasze humory...;)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Brygida - patrzę na te wózki w necie i stwierdzam że są bardzo podobne do mojego Adamexa Royal, mocno mi się tak wydaje:) Jedyne czego się obawiam to brak skrętnych kół, zobaczymy jak to będzie.

Tak sobie ostatnio patrzę na ulicach na wózeczki, i z radością muszę powiedzieć że ten typ mi się najbardziej podoba:) Więc cieszę się że moja fascynacja Adamexem nie była tylko chwilową zachcianką;) Oby tylko się sprawdził!

Wczoraj dostałam od szwagierki dwie wieeelkie siaty ciuchów dla dzieci. Sama nie wiem co ja będę robić z tymi ciuszkami, nie spodziewałam się że od kogoś coś dostanę więc sama kupiłam wcześniej skromną wyprawkę, brakowało paru rzeczy, a teraz to mam tego tyle że nie wiem gdzie to poukładać:) W związku z tym w najbliższych dniach chcemy z mężem kupić łóżeczko z szufladą oraz zrobić miejsce w szafie na rzeczy Zuzki.

Ja nie jestem smutna ani wkurzona, wręcz dość spokojna i radosna gdy brzuch nie boli. Gdy boli kładę się (trwa to większość dnia). Mąż na szczęście jest bardzo wyrozumiały. Dużo pomaga (pomył nawet okna:) ), i jest strasznie czuły. Głaska zarówno Zuzię po brzuszku jak i mnie. Aż czasem mi to przeszkadza, to głaskanie i tulenie;) A przed ciążą był z niego taki typowy twardziel, nieskory do okazywania jakichkolwiek uczuć;)

Jest mi wciąż gorąco, dziś przypadkiem natknęłam się na info że to może być od nadczynności tarczycy, więc chyba sama z siebie zrobię badania przed następną wizytą u lekarza. Czy ktoś może spotkał się z czymś takim?

Zulka czasem dziwnie się rusza w brzuchu, tak jakby drży, ma jakby dreszcze albo drgawki. Czy któraś z Was też czuje coś podobnego?

Trzymam kciuki za "słodkie" dziewczyny, okazuje się że sporo się Was zebrało. Pocieszeniem może być to że kobiety z cukrzycą też rodzą zdrowe dzieci i że jeszcze 2-3 miesiące i "misja" nasza będzie skończona:) ...zacznie się nowa;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta-B - dokładnie, są bardzo podobne:) mi tez bardzo podobał się Adamex, ale niestety przewyższał mój budżet bo szukałam 3w1 do 1000:) co prawda i tak to przekroczylam,aaale:)

Ciuszkow nigdy nie za wiele:) ja ciągle wynajduję coś niezbednego czego nie mam:)

Co do gorąca - ja mam cały czas wypieki na twarzy, wieczorem nie dosc ze jest mi mega goraco to jeszcze puchne i nie moge wytrzymac, az mi sie male oczy robia:)
Badania na tarczyce robilam przed albo na poczatku ciazy, juz nie pamietam i bylo wszystko ok... chyba,ze to cos z ciaza moze wylezc..
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta-B ja mam niedoczynność tarczycy i biore euthyrox ale nadczynność to nie wiem,mialam tarczyce w 1 jak i teraz w 2 ciazy:( w 1 wykryli w polowie ciazy po ciazy bylo ok a teraz znow jest:(
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mi też jest ciągle gorąco i duszno, czasami jestem strasznie czerwona na twarzy i czuję jak mnie pali... ja myślałam,że uczucie gorąca jest czymś normalnym w ciąży , ponieważ podczas ciąży rozszerzają się naczynia krwionośne, a przez naczynia w skórze przepływa więcej krwi, stąd ciągle uczucie ciepła . No ale jeśli towarzyszą temu np. przyspieszone bicie serca i np. drżenie rąk czy nerwowość to może być to tarczyca.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madziakin - czasem mam takie objawy, ale nie zawsze. Nie wiem czy mam je traktować poważnie (moje skurcze i bóle brzucha uważałam za coś normalnego a okazało się że może to być groźne) - chyba zrobię badania i zgłoszę to lekarzowi.

A co z tym "drżeniem" dziecka? Czuje to któraś z Was? Takie jakby drgawki, dreszcze dziecka?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aha, chciałam jeszcze spytać co zrobicie z dzieckiem jak skończy się macierzyński? Macie jakąś babcię która się zajmie maluszkiem?

U mnie jest moja babcia, ale ma 78 lat i wiadomo, zdrowie już nie to, niby trzyma się dobrze, ale czasem boję się o nią samą, żeby nie zasłabła albo żeby serce nie zaszwankowało... a co dopiero dziecko z babcią zostawić... Nie wiem, w sumie to nawet młoda osoba może zasłabnąć lub dostać zawału akurat podczas opieki nad dzieckiem.

Pytam bo trafiłam akurat na wątek http://forum.trojmiasto.pl/jak-zapisac-dziecko-do-zlobka-t287121,1,16.html i się zdziwiłam że niektórzy zapisują dziecko do żłobka w 5 tygodniu ciąży!! Kurczę... czasem nawet nie wiadomo czy ciąża się utrzyma w takim wczesnym stadium... A może już powinnam się rozejrzeć za jakimś miejscem w żłobku?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tez chciałam już się zapisać do żłobka, ale w Gdyni do państwowego można dopiero jak się urodzi. Po macierzyńskim ze względu na kredyt będę pewnie musiała wrócić do pracy i nie wiem właśnie jak to będzie z dzieckiem. Rodziny w trójmieście nie mam więc pozostaje żłobek. Do państwowego ciężko się dostać a prywatny to około 700 zł do tego jeszcze trzeba przecież dziecko zawieść samochodem co daje dodatkowo 200-300 na paliwo miesięcznie. A jeśli dziecko trochę bardziej się przeziębi to trzeba je zabrać ze żłobka i iść na zwolnienie i pracodawcy pewnie nie bardzo się będzie to podobało. Jeśli nie załapie się do państwowego to zastanawiam się nad opiekunką, widziałam ogłoszenia Pań za 6zł/godz. Najlepiej by było gdyby przyjeżdżała do domu ale mam jednak trochę obaw czy obca osoba dobrze zajmie się dzieckiem zwłaszcza, że małe ci tego nie powie.
image
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta-B, te drgawki to może być czkawka dzidzi :) tak miałam w pierwszej ciąży, na początku panikowałam co to może być, ale potem jak już wiedziałam to było urocze, czułam to jakbym czuła bicie serca małej, też tak to odczuwasz?
Niewiem, widzisz, wszystko ok, nie martw się :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam po weekendzie:)
Ja niedziele spędziłam u mamy. Mąż w pracy i boi się żebym sama nie siedziała.

Monika20 ja mam niedoczynność tarczycy i biorę Euthyrox. Zawsze możesz sobie zrobić podstawowe badanie TSH

Marta-B u mnie w brzuszku też dzieją się dziwne rzeczy od rytmicznych delikatnych ruchów(czkawka) zmian kształtu brzucha do kopnięć czasami tak dziwnie wykona kilka energicznych ruchów jakby coś mu się działo ale szybko się uspokaja:)

Mi jak się skończy macierzyński to muszę wracać do pracy:/ nie wiem co zrobimy z dzieckiem bo moja mama pracuję a babci nie chcę męczyć. Pomyślę nad żłobkiem albo opiekunką.

Ps dziewczyny trzymam kciuki żeby Wam się cukier unormował:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witajcie
olcia_ ja z niedoczynnoscia walcze juz 3lata takze wiem co i jak ja biore euthyrox 75 w poniedziałki ,srody i soboty a 50 we wtorki,czwartki,piatki i niedziele i wyniki sa dobr ale musze brac te tabletki i 150 jodid tez biore.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć dziewczyny.

Marta-B chyba wiem o co ci chodzi :) To na pewno nie jest czkawka, ale takie drżenie jakby małej zimno było, coś w tym stylu. Tak się trzęsie coś w środku przez sekundę albo dwie. Też tak mam :) Też się zastanawiałam jak ona to robi hihi...

Dziś wizyta, nie wyjdę z gabinetu jeśli mi gin nie powie ile moja mała już waży. Od dłuższego czasu już nie widziałam mojego bąbla bo gin oglądała tylko torbiel, ale dziś już raczej go nie będzie więc zajmę się przyjemniejszymi sprawami :)

Ja powiedziałam mojemu M. że nie wracam do pracy do 2013 roku i musimy sobie poradzić te pół roku bez mojej pensji, trudno, niech kombinuje. Ja mojej córci nie zostawię przynajmniej do roczku.

Babcie są, jedna w Gdańsku (ja w Pruszczu) już na emeryturze wcześniejszej, a moja mama 20 km ode mnie, na wsi, więc też ciągle w domu, ale ma już jedną wnuczkę na głowie codziennie, którą najchętniej to by ukradła i rodzicom nie oddała :) Wiem że to nieoceniona pomoc ale najchętniej to bym nikomu mojego malucha nie oddawała.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Monika20 ja dopiero od początku ciąży dowiedziałam się że mam niedoczynność. Teraz musiałam zwiększyć dawkę z 1/2 tabl 0,25 do dawki 50 bo TSH mi zaczęło rosnąć:/ Jodit też biorę. W czwartek idę do endo i zobaczymy co powie
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
olcia_ ja ide w poniedzialek 5grudnia i zobaczymy co powie
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Paula, Olcia, chodzi mi o coś innego. Coś bardziej podobnego do tego o czym pisze Luciolla - takie drżenie jakby małej w brzuszku było zimno. To nie jest pukanie ani kopanie, tylko normalnie jakby mi ktoś do brzucha włożył jakąś mocno wibrującą maszynę, trwa to 2-5 sekund i ustaje, czasem się powtarza. Szukałam w internecie co to może być ale nikt nie potrafi jasno odpowiedzieć. Pytam na forum bo wizyta u mojej gin dopiero za 2 tygodnie:(
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja takiego drżenia o którym piszesz Marta, nie odczuwam.

Ja mam usunięty jeden płat tarczycy, tym samym mam niedobór tarczycy i biorę euthyrox aktualnie 75, przed ciąża znacznie mniejsza dawkę. A co do jodu to 150- ale juz nie jodid tylko razem z witaminami np Prenatal, bo on w składzie ma własnie taka dawkę.

Co zrobię z dzieckiem po macierzyńskim? Hm- jak go wykorzystam i potem jeszcze urlop wypoczynkowy , to dziecko bedzie mialo ok 7 miesięcy. Na pewno nikomu obcemu nie powierzę dziecka, ani niani ani do żłobka nie poślę - nie w tym wieku.
Więc albo nie bede pracować przez jeden rok szkolny( czego sobie nie wyobrażam, zreszta pieniadze sa potrzebne) albo mama zajmie sie dzieckiem ( czego tez bym do konca nie chciala)- mieszka piętro niżej ale ma gospodarstwo rolne ,więc niby jest w domu ale roboty tez pełno. Tak sobie mysle ze . . . . jakoś to będzie, na razie żadnych rozmów na ten temat nie przeprowadzaliśmy.


Ostatnio czuję jakieś kłucie ( jakby igła ) w pochwie. czy ktos ma podobne uczucie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
oolenka1 ja mialam kłucie takie dziś w nocy nie mogłam spac a od rana boli mnie brzuch tak dziwnie jak by mala sie przygotowywala do wyjscia teraz :( i mala caly czas sie rusza ale tak inaczej niz na codzień nie wiem co myslec jak nie przestanie bolec to do szpitala podjade.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
witajcie.Ja bylam u mojej gin w czwartek.Wkurzyla mnie lekko.Na poprzedniej mowila o badaniu "powazniejszym"(pewnie jakis pomiary,waga -tak mysle).A ona zrobila badanie ginekologiczne ,pobrała posiew na badanie na jakos bakterie(zapierdzielalam z ujesciska za wojewodzki by zaniesc),zrobila tak krotkie usg ze nawet na monitor nie zdazyłam spojrzec.A co najlepsze znowu pytanie,czy bylo juz robione badanie pomiedzy 30-32 tyg.Oczywiscie tylko prywatnie.No,ze juz u niej term zajete poleciła Puzio i Doerlinga.Na moje pytanie czy to konieczne odp ,ze tak.Moj zly...bo z priv wizyt nie ma zadnego wpisu do prowadzenia ciazy.I ptania nasuwaja sie-1 a jesli nie stac kogos naprade??Kobiete juz z kilkorgiem dzieci 2)i dlaczego skoro prowadzi ciaze,nie moze takiego badania wykonac na wizycie na NFZ skoro i tak bada!!!!!!Szlag moze trafic czlowieka!Raczej nie pojde,bo mialam sporo wydatkow innych i jeszcze teraz wydarzyl sie kolejny wydatek nie planowany.A jak ie pojde co przeciez chyba tragedi nie bedzie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Monika 20, no u mnie aż tak źle nie jest jak Ty opisujesz. Przedwczoraj kilka razy mnie zakuło, i dzis znowu z 4 razy, mimo tego że leżałam. mała tez się rsza ale nic mnie nie boli. Daj znać jak u Ciebie sie to skończy.


Tekla28, rzeczywiscie często lekarze w przychodniach jakieś jaja sobie robią, są nie mili i chyba nie przejmują się za bardzo pacjentem. Ale prywatnie- to całkiem cos innego, często człowiekowi w tyłek wchodzą. Ja tam nie narzekam na moją ginekolog z przychodni, jest naprawde sumienna, odpowiada spokojnie na wszystkie pytania, ale i tak dodatkowo chodzę gdzieś indziej prywatnie. A to usg w ok.30 tygodniu ciąży to takie chyba dokładniejsze, być może twoja gin w przychodni nie ma tak dobrego sprzętu i dlatego odsyła cie gdzies indziej. Ja jeszcze nie miałam tego usg- może tez mnie to czeka i wysle mnie gdzies indziej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja jestem na etapie szukania łóżeczka, na razie buszuję w internecie, ale boję się , ze gdy zamówie to przyjedzie np. źle wykończone. A Wy gdzie kupowałyście i za ile? Chodzi mi o łóżeczko z szufladą.

I druga sprawa, to materac. Jaki jest dobry bądź najlepszy, na co zwrócić uwagę???
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta-B ja też takich drżeń nie odczuwam. A może zadzwoń do swojego gina i spytaj co to może oznaczać??

Ja jak skończę macierzyńskie będę nadal siedzieć z małą w domku. Nie wyobrażam sobie żebym miała posłać ją do żłobka czy powierzyć obcej opiekunce... Jak dla mnie pierwsze lata są bardzo ważne i warto być wtedy przy swoim dziecku... Nawet jakbym chciała, to tu w Londynie nie miałabym z kim jej zostawić a jak bym miała płacić opiekunce to by się nie opłacało, bo swoją prawie cała wypłatę bym musiała jej oddać... ZA rok zamierzamy wracać do Polski i być może wtedy jak małą będzie miała ponad roczek zostawię ją z moją mamą i pójdę do pracy tylko na kilka godzin, ale to zobaczymy jeszcze. Później jak mała pójdzie do przedszkola na pewno będę mogła liczyć na moją mamę aby ja odbierała i się nią zajęła. Ale z babcią dziecka bym nie zostawiła... bałabym się po prostu zostawić dziecko z osobą w takim wieku... No ale tak jak Marta napisała zawsze coś może się przydarzyć każdemu...
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
oolenka1 ja kupiłam łóżeczko Radek VIII biały z szufladą ale zamawiałam je tutaj w Uk, jest ona sprowadzane z Polski http://www.bewis.pl/index.php?products=product&prod_id=210 .

My wybraliśmy materac Gryka-Pianka-Kokos . Właściwości materaca: Od urodzenia do 6 miesiąca życia dziecko leży na stronie kokosowej, później można materac odwrócić na stronę gryczaną. Stosowanie materaca z łuską gryczaną zapobiega powstawaniu wad kręgosłupa szyjnego, piersiowego i ledźwiowego. Łuska umieszczona w specjalnych komorach doskonale dopasowuje się do pozycji dziecka przyjętej podczas snu. Właściwości łuski gryczanej powodują, że materac nie nagrzewa się od ciała śpiącego dziecka. Materac dla dzieci kokos pianka gryka posiada właściwości ortopedyczne, antypotowe, antyalergiczne.
Jak się dowiadywałam bo znajomych to przeważnie też takie wybierali.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kurczę Dziewczyny, skoro większość z Was nie odczuwa takiego drżenia dziecka to spytam dziś na szkole rodzenia, bo do wizyty u mojej gin nie wytrzymam.

Oolenka - my zdecydowaliśmy się na łóżeczko z Tygryska: http://etygrysek.pl/index.php?products=product&prod_id=632, w internecie nie piszą o szufladzie, ale w sklepie widziałam i mieli, komplet z szufladą za 185 chyba. Do tego kupimy od razu materac, też kokos pianka gryka z Tygryska.

Madziakin - dokładnie tak jak piszesz - pierwsze lata życia są niezwykle ważne, dlatego chciałabym jak najwięcej czasu być z dzieckiem. U mnie jest tak że jestem nauczycielką i już z tego tytułu mam więcej czasu dla dziecka, poza tym mieszkam 100metrów od mojej pracy;p więc odpada czas na dojazdy do niej. Dlatego myślę by jednak wrócić do pracy jeśli uda mi się załatwić opiekę dla małej. Nie byłoby mnie przy niej tylko ok. 4 godz. dziennie. Teraz opcje: żłobek czy niania (jak niania to wg mnie tylko z polecenia).
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
na 4 godziny dziennie to jeszcze nie jest aż tak źle, myślę,że to takie maximum na ile można zostawić dziecko pod opieką kogo innego... jeśli już miałabym wybierać, to zostawiłabym dziecko z nianią, oczywiście tylko z polecenia, jakoś do żłobków nie jestem przekonana.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My kupiliśmy w tygrysku w Wejherowie łóżeczko Sławek z Drewexu z szufladą za 349 zł. Bardzo się nam podoba :) materac też stamtąd mamy
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aaaa dziewczyny,koszmarnie się czuję...
Jak wielki napompowany balon;/ W dodatku ziejący ogniem(bo mam ogromną zgagę) i cały czas wkurzony:)
Ledwo chodzę, nie wiem czy to przez tą krótką szyjkę czy przez co,ale mam wrazenie,ze mala jest juz tak mega nisko,ze zaraz wyskoczy..

Co do kłuć to juz wczesniej pisalam,ze tez je czuje i to nie tylko na dole...

Ja wolę nie myśleć o tym o bedzie jak skonczy sie macierzynski + zalegly urlop, bo szczerze mowiac nie mam zielonego pojecia.
Moja średnia sytuacja polega na tym,ze akurat po skonczeniu macierzynskiego konczy mi się umowa o pracę. Rozmawialam juz z kierownikiem, oczywiscie stwierdzil,ze jak najbardziej bedzie przedluzona, ale czy to wiadomo co bedzie w polowie przyszlego roku??? nie wiem czy bedzie miejsce dla mnie u mnie w firmie, jak na razie maja wszystkie miejsca obsadzone. Co prawda otwieraja nową "filie" niedaleko pierwszej i mogliby mnie przeniesc, ale niewiadomo czy otwarcie nie bedzie szybciej i wtedy tez srednio o miejsca...
Wiec albo wroce do pracy od razu (c by bylo najlepsze, bo musimy splacac kredyt) albo posiedze dodatkowe pol roku na bezrobotnym i wtedy zaczne szukac.
Jezeli jednak wroce od razu, mam moja mame i tesciowa do dyspozycji. Moj maz pracuje 8h dziennie, a ja 7-19 lub 19-7, wiec praktycznie co drugi dzien mam wolny. Nie wiem jednak jak to by bylo z dowozeniem malej do ktorejs z babć, zanim sie nie przeprowadzimy... aaaaj zagmatwane to wszystko, dlatego na razie staram sie o tym nie myslec.
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja jak mialabym wybierac i byloby mnie stac wybralabym nianie. Dziecko ma ja na wylacznosc, jest na nasze zawolanie, dojezdza do domu wiec nie trzeba rano dziecka pakowac i w trase... no i odpadaja choroby żłobkowe.
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzieki za odpowiedzi co do łóżęczka, ale te powyżej 300 zł odpadają( choć są ładne).Chciałam jednak kupić coś w granicach 200-250 zł, takze mimo leżenia wyrwę się chyba do tego TYGRYSKa w Rumii ( jedno wyjście z domu mi chyba nie zaszkodzi).


Ja też męczę się dzis ze zgagą, ale co sie dziwić- zjadłam pół opakowania ptasiego mleczka- teraz mam wyrzuty sumienia, ale za późno, juz to zjadłam.

Męczy mnie jeszcze jedno pytanie. Ja nie miałam robionego zadnego przepływu krwi u dziecka, i nigdy tego KTG. Czy to za wcześnie na te badania ( 30 tc) ?? Czy każda z Was juz to miala???
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
oolenka1 ja planuje kupić http://etygrysek.pl/index.php?products=product&prod_id=633 z Tygryska, byłam i oglądałam je i wygląda na stabilne, cena z szufladą to 245 zł więc nie ma tragedii
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
oolenka - ja tez nie mialam robionego jeszcze ktg. Lekarz sprawdza przeplywy podczs usg.

Wogole pojechalam dzis po szlafrok, do takiego pawiloniku w Pruszczu.
Ceny kosmos! za zwykla bawelniana podomke licza sobie od 75 do 150 w komplecie z koszulka.. Oczywiscie wygladaja tylko te od 120 w gore:)
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mnie też dziś zgada męczy :/

ja badania KTG nie miałam a badanie przepływu krwi miałam jakoś wcześniej, nie pamiętam w którym to dokładnie tygodniu było. Nie mam pojęcia w jakim tygodniu te badania powinny być wykonane.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
aha, czyli może jeszcze mamy czas na to ktg.

Kola- właśnie takie łóżeczko mi sie podoba, ale mąż głupią mine robi jak widzi coś innego. On woli tradycyjne szczeble z każdej strony. Zobaczymy co z tego wyjdzie, chyba ze pojade bez niego hehehhhe. I tak mama funduje nam wszystko zwiącane ze spaniem dziecka czyli łożeczko, materac, kołdre, pościele itd aż do 1000 zł :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja tez nie mialam robionego KTG a w 1 ciazy mialam dosyc czesto
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
oolenka1 no to dobrze masz,że mama Wam funduje łóżeczko:)

my właśnie takie łóżeczko mieliśmy upatrzone na początku, miś z gwiazdkami z szufladą, jednak nie mieli już tutaj takiego koloru jaki chcieliśmy, dlatego wybraliśmy inne, mojemu mężowi bardzo się podobał ten styl łóżeczka.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hejka,

Wracam z wizyty od gin. Moja mała waży 1,2 kg :) Torbiela ani widu ani słychu.

Marta-B pytałam gin o to drżenie z ciekawości bo też to mam choć mnie to zbyt nie martwiło. Powiedziała że to normalne, dziecko też może się trząść gdy mu zimno w brzuszku :) To taki sam odruch jaki i my mamy.

Ciekawe co tobie powiedzą na szkole rodzenia...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Luciolla mala twoja duza a to dopiero 29tydz:o co ty jesz ze tak duza kobietka rosnie:o
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Luciolla to fajnie,że już torbiel znikł:) no duża duża ta Twoja mała:))))

ja jakoś nie myślałam o tym,że naszym maleństwom morze być zimno tam w brzuszku...
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej dziewczyny.
Oleńka- miałam robione badania na cukier dwa razy ale z glukozą 75, ani razy u 50. W sumie pierwszy raz to był bodajże 26 tydzień. wyszły ponad normę , więc dwa tygodnie diety i wyszły jeszcze gorsze..... Miałam po dwóch godz ponad 160. Po tych kilku dniach jak się kłuje ani razu nie miałam przekroczone normy 140 po jedzeniu po 1 godz.
Teraz normalnie jem i mam w granicach 100-120 po jedzeniu. Bardzo dziwne... Nawet po lodach i ciastku miałam 122..
Co do kłucia w pochwie to mam czasami , ale cześciej mam kłucia w pachwinach jak wstaje. No i ostatnio sex mi jakoś nic nie robi... Jakbym straciła to "coś". Ze dwa razy mnie coś ukłuło dziwnie to przerwaliśmy. Mąż się boi kombinować, ja też , więc pewnie do porodu będzie słabo :(
W czwartek mam wizytę-zobaczymy jak Kubuś urósł:) Ciągle leży po prawej stronie główką do góry i nogi na dole..
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Haha, Marti30, co do sexu to lepszy rydz niz nic:) Ja przez tą szyjkę od prawie dwóch miesiecy mam kategoryczny zakaz wspolzycia:) Mąż wyposzczony a i ja bym cos chetnie zadzialala:)
Jakby ten zakaz mial sie utrzymac do porodu + połóg to to bedzie jakas masakra...
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Brygida no to rzeczywiście masakra by była... u nas też z sexem nie jest kolorowo...źle nie jest, ale mogłoby być lepiej... ja mam ogromną ochotę, ale z tym rosnącym brzuszkiem już nie jest tak łatwo, zresztą cała staję się coraz większa i forma już nie ta;) za szybko zadyszkę łapię hihi;) zdarzyło mi się kilka razy że coś mnie zakuło w brzuchu, przeważnie gdzieś z boku brzucha, wtedy też przerwaliśmy.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Luciolla - dzięki za info o tym drżeniu. Też bym nie pomyślała że dziecku może być zimno w brzuszku. Mi jest cały czas gorąco, więc myślałam że dziecku też.

Pytałam o to w SR i położna zrobiła poważną minę i powiedziała że nigdy wcześniej o czymś takim nie słyszała. Mam się na razie nie stresować, przy najbliższej okazji zapytać lekarza prowadzącego, ewentualnie wyślą mnie do szpitala na obserwację. Ehh każdy lekarz pewnie co innego twierdzi. Skoro mała się rusza po tych drganiach normalnie to chyba wszystko ok i nie będę sobie wkręcać;)

Łóżeczka oglądałam w ikea (jakiś rok temu), w MAPU i w Tygrysku. W Tygrysku chyba najsolidniejsze, albo najlepiej skręcone, bo wogóle się nie trzęsły. Bardzo stabilne i ceny chyba też najlepsze.

Mi lekarz nie mówi ile Zuzia waży, ale wydawało mi się że 1,2kg to norma na 29-31 tydzień. W 22 tygodniu Zuzka ważyła 740 więc pewnie teraz też ma gdzieś w okolicach 1,2:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A seks... - seksu u nas nie ma. Mąż zmęczony, ja obolała, do tego on się boi że coś "popsuje", skoro mam te skurcze. Niby nie dostaliśmy zakazu współżycia, ale... On się teraz przełączył na czułość dla brzuszka: całowanie, głaskanie, przytulanie... Cieszę się bardzo, ale... jak się skończy połóg to się biedny nie opędzi od wyposzczonej żonki;p W końcu jakieś prawa małżeńskie nabyłam w dniu ślubu, prawda?;);p
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
oj tak - z tym sexem bywa różnie, mojemu mężowi "głupio jest" bo tam jest ludzik, i później wyjdzie i postuka go w czoło i powie "i co fajnie tak tata?" :) tak więc troszkę pościmy ...
miejmy nadzieje, że wszystko pójdzie gładko i wrócimy do przed ciążowej ilości stosunków :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jeżeli chodzi o sex to ja już nawet nie pamiętam co to jest hihi ale jakoś z mężem dajemy rade :)

Ja zamówiłam cały zestaw mebelków do pokoiku i w tym łóżeczko http://allegro.pl/piekny-zestaw-mebli-klups-safari-7-elementow-i1938477025.html

A dopóki mały będzie z nami w sypialni spał kupiłam kołyskę http://allegro.pl/super-bezpieczna-kolyska-dla-ciebie-i-dziecka-hit-i1927571716.html kolor naturalny.

Będziemy tylko musieli biegać z małym z sypialni do pokoju żeby np przewinąć w nocy:/
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mam takie pytanie dziewczymy a propo laktatorow czy sa konieczne trzeba je miec przy sobie w szpitalu i jake najchetniej proponujecie ?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Olcia super okazja za taką cenę i z materacem i przewijakiem. Ja już kilka miesięcy temu kupiłam łóżeczko bo trafiłam na fajne za okazyjną cenę. Wzięłam sobie takie 140 x 70 można je później przerobić na tapczanik dla dziecka.

U mnie z sexem od czasu do czasu. Ale jak już jest... ;)

Z tym, że dziecku może być zimno to ja sobie tak tłumacze, że przecież po to ma na całym ciele meszek który go ma ogrzewać. Myślę że dziecko czuje zmiany temperatury, choćby dlatego też nie wolno nam brać gorących kąpieli.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a mój synek w kąpieli bardzo się przeciąga i mam wrażenie, że on to lubi :)
co do gorących kąpieli, nie wolno nam, bo podobno na łożysko szkodzi.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No właśnie, jak to jest z laktatorem?
Ja dostałam jakiś od bratowej- ręczny. Słyszałam ze te elektroniczne sa lepsze ale i kosztują pewnie z 300 zł, a tak naprawdę to nie wiem przecież czy pokarm będe miała i czy wogóle potrzebny mi bedzie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A waga dziecka w 30 tc- 1,2 kg to wydaje mi sie mało. Ja tez nie wiem ile waży moja Zuzia, ale myslałam ze juz ok 2 kg
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witajcie
Wczorajsze klucie i bule brzucha minely troche wiec sie uspokoilam,ale mala caly czas w ruchy wasze tez?
Co do laktatora mi sie przydal w 1 ciazy mialam reczny i sobie chwale teraz tez go mam,
Moj kuba w 32tyg wazyl 2460kg :o a mala moja to wazy pewnie mniej mowia ze czasem dziewczynki mniej waza niz chlopcy.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej Dziewczyny,

podczytuje was, bo mam duze wskania do tego ze zostane styczniowa badz lutowa mamą.
W pierwszej ciazy tez nurtowały mnie pytania czy dziecko wazy duzo czy małe i wtedy natknełam sie na poniższe siatki centylowe, może się przyda:

http://forum.gazeta.pl/forum/w,585,86619984,0,Waga_plodu_tabela.html


Pozdrawiam,
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Monika20 to dobrze,że już te Twoje bóle brzucha minęły:) moja mała jakoś od wczoraj mniej się rusza, ale mam nadzieję,że wszystko ok.
w 28 tygodniu ważyła 919, nie za dużo, ale mam nadzieję,że teraz jest już dużo większa:)

olenka fajne zakupki zrobiłaś, super ten zestaw:) my mamy taki sam przewijak:)

czekam właśnie na wózek, paczka z Polski ma przyjść dziś wieczorem, już się nie mogę doczekać jak go złożę:)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, musze sie Wam zwierzyć, jestem po wizycie u gin, wszystko ok, dzidzia miala fajnie zacisniete piastki, serduszko ok, rozmiary tez, ale.. lekarz stwierdzil, ze bedzie chlopiec :) tzn bylo wyraznie widac moszne, ale jak przejechal urzadzeniem na drugi koniec brzuszka to juz nie bylo widac i wtedy wygladalo na dziewczynke, powiedzial, ze teraz raczej sklanialby sie ku chlopcowi ale zeby poczekac do nastepnej wizyty. Ale jestem skolowana, mezowi nic nie mowie, bo wiem, ze by sie cieszyl, chcial synka hehe ale jesli okaze sie, ze jednak Maja to znow sie przestawiac.. poczekam, ale nie wiem jak wytrzymam ten miesiac :)

I okazuje sie, ze jest od miesiaca nowe znieczulenie na Zaspie, gaz rozweselajacy, slyszalyscie o tym? ciekawe, czy warto skorzystac.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Paula ojj to niezły numer jakby byłby chłopiec!! :) a ciuszki już masz pokupowane na dziewczynkę??
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dobre, z ta płcią. Mi też niektórzy mówią ,ze to do końca nigdy nie wiadomo jeśli chodzi o dziewczynkę. Ale dobrze ze zdrowe dzieciątko :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Paula, jestem tylko tydzień do przodu- aż sie boję ze w przyszłym tygodniu usłyszę to samo co ty :). Co prawda pościele, akcesoria dla malucha , kocyki to mam neutralne, ale część ciuszków typowo dla dziewuszki. Ale byłyby jaja. . .
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no u mnie widać było ewidentnie jajeczka i penisek, więc wiem, że u mnie rośnie chłopaczek :) chociaż i tak dowiem się ostatecznie dopiero w przyszłym roku :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Monika20 - dobrze że Ci przeszły te objawy. Bałam się że będzie to co u mnie, ale u mnie to się utrzymywało ok. 2 tygodni. Może się przeforsowałaś z czymś?

Paula - ale jaja! A nie chcesz iść do innego lekarza, może na 3D, i sprawdzić płeć wcześniej?:D Kurczę twarda będziesz jeśli wytrzymasz miesiąc:D hihi:D

Dziś moja siostra była u tej samej gin do której ja chodzę i korzystając z tego przekazałam przez sis liścik "miłosny" do lekarki:D hehe;) Zapytałam o to drżenie dziecka. Lekarka odpisała że: "NA PEWNO nie jest dziecku zimno, bo człowiek jest istotą stałocieplną, w moim brzuchu jest 37 stopni i w tej temperaturze dziecku nie może być zimno"... co lekarz to opinia... Mam obserwować kiedy się to pojawia (gin mówi że może to od nerwów - tylko ja się nie denerwuję) i za 2 tygodnie na wizycie o tym pogadamy.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Patrycjanka - to masz pewność na 1000%... chyba;) U nas widać było cipuszkę, tzn. poduszeczkę z linią przez środek, lekarz mówi że na 100% dziewuszka:) Aaale... tą cipuszkę widać było od strony pośladków a nie brzuszka, tzn. tak z tyłu, i czasem myślę, że może to są jąderka, a siurek schował się z przodu, tzn. że "jąderka" go zasłoniły;p;p Wiem, schizy, prawda?;) Ale buźka dzidzi ewidentnie kobieca:)

A wiecie co mówią nasi znajomi?;) Że całe szczęście że to dziewczynka, i że to dziecko nie jest chłopcem bo nie chciało mieć na imię Borys;p hihih dlaczego ludziom nie podoba się to imię??:D

Olcia - mebelki super! Świetny zestaw znalazłaś, aż żałuję że nie mam osobnego pokoiku dla Zuzi, też bym chciała takie śliczności...:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Rzeczywiście fajny ten zestaw Olci. Ja mam nadzieje ze chociaz łóżeczko takie mieć będę :).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mi się podoba imię Borys, ale wśród moich znajomych nie za bardzo się podoba... Nam 3 różnych lekarzy powiedziało,że będzie dziewczynka, ostatnio na wizycie też było ewidentnie widać ciepuszkę więc mam nadzieję,że niespodzianek nie będzie:) ja raczej większość rzeczy mam pod dziewczynkę, wózek w fiolecie, pościel jedna w pomarańczu druga w fiolecie... sporo ciuszków dla dziewczynki.... ciężko by było to wszystko zmieniać...

a jednak dzidzi w brzuszku zimno nie jest:) ale dziwne to że co lekarz to inaczej mówi...
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja mam dużo ciuszków po córce, ale mam też dużo neutralnych, wózek beż, więc nie jest źle :)
Ale na poprzednim usg doktor był pewien na 100%, pokazywał mi i też widziałam cipuszke, nie mieliśmy wątpliwości, dziś sam był zdziwiony :)

To dobry pomysł, żeby iść do innego lekarza, Doering daje gwarancję na piśmie hehe byliśmy u niego z Zosią :)

A mi się Borys podoba :)

Co myślicie o porodzie na rauszu gazowym azotowym?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Paula - a toś mnie teraz zaintrygowała:D Hihih ciekawe czy się nie okaże że u którejś z nas też się płeć zmieni;) Byłam nastawiona na chłopca, teraz przestawiłam się na dziewczynkę i nie wyobrażam sobie już urodzić teraz chłopaka;)

Rausz gazowy - suuuuper:D:D
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
o matko to by było... ja wszystkie ubranka dostałam różowe albo kiecki albo falbanki.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Co do laktatorów, czy są potrzebne od razu w szpitalu, to chyba wlasnie od szpitala zalezy... Ostatnio znajoma rodzila w Wojewodzkim i mowila, ze w szpitalu dali jej laktator na wylacznosc - radzila wiec nie brac.
Z kolei znajoma,ktora (juz jakis czas temu co prawda) rodzila na Zaspie, mowila,zeby laktator brac, bo jest jeden i ciągła kolejka do niego:)
Ja mam elektryczny, dostalam w spadku,ale zobacze jak to bedzie... Cos czuje,ze moze bycc bardzo sredni w uzytkowaniu, no ale moze nie bedzie mi potrzebny az tak? Jak sie okaze,ze bez dojarki ani rusz to sobie kupie chyba nowa:)

Paula - o kurde:) No,ale lepiej teraz jakies watpliwosci, niz isc juz rodzic z nastawieniem na dziewczynke, a uslyszec : zdrowy chlopiec:):):)

Jeżeli chodzi o gaz na Zaspie - biorę!!!:) I tak nic innego na Zaspie nie daja, wiec chociaz cos:)
Biorę, jesli dadzą, ale oczywiscie z nadzieja, ze bede w grupie tych dobrych objawow i nie zwymiotuję itp.

Madziakin - jak wózek?:)

Jeeeej, dziewczyny, mamy jednak mały pokoik dla Zuzki:) wywaliliśmy kanape gościnna i jest miejsce:)
Haha,bede mogla gniazdo uwić:)
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja już raz musiałam się przestawić z dziewczynki na chłopca i było ciężko ale teraz mam pewność 100% że będzie chłopiec:)

A w razie czego dziewczynkę łatwiej ubrać w niebieskie niż chłopca w różowe z falbankami hihi a i takie przygody się zdarzały :p
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Niezłe zamieszanie z tymi zmianami płci na usg:) u nas chłopiec na 100% więc już wszystkie różowe ciuszki po córci poszły do koleżanki, a ja kolekcjonuję błękity i inne. Co do laktatora to dla mnie po cc był wręcz niezbędny, bez niego bym nie rozkręciła laktacji w szpitalu, bez szans zupełnie. Miałam na zaspie medelę mini electric i fajnie się sprawdziła, tylko podczas nawału słabo dawała radę ciągnąc i wtedy sobie pożyczałam taki szpitalny "motor-silnik" do medeli, który naprawdę mocno ciągnął i nawet podczas nawału zmękczył pierś.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Brygida, na pewno będziesz rodzić pierwsza, jeśli skorzystasz z gazu to z niecierpliwością będę czekać na Twoją opinię :)

Ja mam laktator ręczny Tomee Tippee ale jest średni, też słyszałam, że elektryczne droższe, ale dużo lepsze. Jak miałam nawał to mój nie dawał rady, lało się po bokach, wtedy podstawiałam małą i było dobrze.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a do szpitala laktator lepiej mieć chyba swój - w szpitalu mają jeden albo dwa i ile kobiet do "odsączenia". Zawsze to kwestia higieny przede wszystkim.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tez jestem zdania zeby miec swoj laktator nie trzeba bynajmniej czekac na szpitalny,i sciagasz kiedy chcesz:o
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mam pytanie " z innej beczki" Czy znacie kogoś lub mozecie polecić kto namaluje obraz ze zdjęcia.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Paula - haha, wcale nie wiadomo:) jeszcze sie okaze,ze przenosze i tak to sie skonczy:) ale o ile Ty nie urodzisz wczesniej, to i tak bede przed Toba wiec relacje zdam:)

Tez mi sie wydaje,ze laktator najlepiej miec swoj "pod reka".
Jak sie nie miesci juz do torby, zawsze maz moze na drugi dzien dowiezc:)

Wogole tez macie wrazenie, ze mezowie polowy rzeczy nie ogarniaja?
Mi sie wydaje,ze SR prawie nic mu nie dala, sluchal uwaznie, fakt,ale wszystko i tak juz wylecialo:) Tak sobie mysle, ze jakbym czegos nie zdazyla przygotowac to wogole moge zapomniec,ze on cokolwiek ogarnie:)
w sumie mnie to smieszy,ale to troche przerazajace:) On wogole nie wie, co mamy, czego nie ,co potrzebujemy, ile pieluch, ile czego...
Faceci:)
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Brygida mi sie tez wydawalo ze moj maz przy 1 dziecku tez nie wie ale przed porodem lezalam ponad 1msc i mialam zawsze przywiezione to co chcialam i jak wrocilam do domu to wlasnym oczom nie dowierzalam posprzatane i wszystko przygotowane dla malego i dla mnie naprawde bylam w szoku ze myslalam ze sobie nie poradzi ale sie mylilam teraz tez mysla czy ogarnie wszystko ale mysle ze tak:o wie co i jak jakie pampki wrazie co ma kupic co zabrac tylko boje sie o kosmetyki chyba zaczne sama kupowac i pakowac he he bo jeszcze mi swoje da :o
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czy macie i jakie czapeczki dla maluszków ? Ja mam trochę zwykłych bawełnianych i poszukuję jakiejś zimowej co by małej na tą bawełnianą nałożyć.
Jaki rozmiar czapek kupowałyście ?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To fakt, mój też się zbytnio nie orientuje czego jeszcze trzeba. Ale winie też siebie bo ja wszystko chce sama więc on nie czuje potrzeby. Sam się też z resztą przyznał że do niego jeszcze nie do końca dociera.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jak tak sobie czytam Wasze opisy - myślę sobie - ja jestem takim "mężem" :) jeszcze do mnie nie dociera, że za dwa i troszkę ponad pół miesiąca pojawi się mały stworek i odwróci cały mój dzisiejszy świat do góry nogami, nie wiem co mam, a czego nie mam - bo "jeszcze mam czas" na ogarnięcie wszystkiego, mieszkanie jest w rozsypce, dopiero początek remontu, a ekipa do łazienki przeniosła mi termin robót na początek stycznia - jakaś masakra (a przy okazji może macie jakiegoś zaufanego kafelkarza, który byłby dostępny w grudniu)
a za to mój mąż non stop myśli o nowych szafach - tylko nie wiem gdzie on chce ją teraz postawić ...
ale powtarzam sobie, że ze wszystkim zdążę - jeszcze mam czas - i mam nadzieje, że w końcu do mnie dojdzie, że ten mały pasożyt na prawdę już niedługo będzie z nami :D
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja to mam wrażenie, że mój mąż to nie połowy ale niczego nie ogarnia. Jak ostatnio ogladaliśmy na TLC ciąża z zaskoczenia to powiedział, że sobie porodu nie wyobraża i czemu to dziecko takie białe..... słabo mu było..., ale chce rodzić ze mną.
Remont małego pokoju mamy za sobą, kupiłam nową szafę i juz ciuszki przygotowane leżą i czekają, torby spakowane połowicznie:)
Łazienka stara i brzydka, ale z remontem czekamy do wiosny bo spółdzielnia w sezonie grzewczym nie chce nam pozwalać wymieniac kaloryfera. Mąż musi do końca grudnia wymalować tylko kuchnię, bo trochę brudne ściany koło stołu.
Mój Kubuś drugi miesiąc juz leży tak samo-na prawej stronie głową do góry. Brzuch mnie boli już, bo ciągle pręży mi się na prawo i mocno jest wyczuwalny(odrazu przy skórze jak dotykam to go czuć)
Też tak macie, bo zastanawiam się czemu nie idzie na drugą stronę sobie? Czemu sie nie obraca? Czy to jest normalne?
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mój młody od jakiegoś dłuższego czasu siedzi po prawej części mojego brzucha i jak się kładę na lewy bok to się przeciąga :) ale rano znów czuję go na prawej części brzucha. nie wiem może będzie prawicowcem :) ale chyba mu tam dobrze, bo przecież ma jeszcze dużo miejsca i się może poprzekręcać do woli. czasem czuje go tak w poprzek - z jednaj strony główka- z drugiej nóżki - albo odwrotnie sama już nie wiem :D ale i tak najczęściej to na prawej stronie.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A mój mąż na wszystko ma jeszcze czas- gdyby nie moje zakupy przez internet to byśmy nic nie mieli. Wczoraj mówiłam mu właśnie, ze na początku grudnia łóżeczko wypadałoby już kupić, a on na to- że przecież jeszcze tyle czasu i ze to za wczesnie. Oburzyłam sie heheh.
Tak czy siak- ciuszki i wszystkie pościele wyprane, wyprasowane, kosmetyki większosci kupione, koszule nocne i szlafrok tez- ja jestem na 95% gotowa, czyli bardziej spokojna. Bo gdybym nic nie miała przygotowane to bym chyba oszalała.
My duzego remontu nie robimy, przestawienie jedynie mebli- ale na to dla męża tez jest za wczesnie, mówi ze znudzi mi sie do czasu porodu i znowu trzeba bedzie cos tam przestawiac. Gdybym nie byla w ciąży to sama bym to zrobiła- kilka razy do roku zmieniam ustawienie pokoju :)

A dziecko moje od 1,5 miesiaca jest juz główką ułozone w dół i strasznie napiera własnie na szyjke macicy. Od wczoraj ciągle sie rusza. macha rączkami i chyba na pęcherz naciska bo mam wrażenie jakbym z sikać sie miała podczas jej figli. Dziwne to uczucie i troche mnie przeraża.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Paula nam też Doering dał potwierdzenie na piśmie hihi i powiedział,że reklamacji nie uwzględnia;)

oolenka1 moja mała też czasami tak mi naciska na pęcherz że mam wrażenie że zaraz zrobię siusiu.. i do tego to trochę boli, dziwne uczucie...

paczka z Polski wczoraj przyszła dopiero ok 21... ale się naczekałam;) oczywiście pierwsze co wózek złożyliśmy, wygląda super:) przejechałam się nim kilka razy i jak na razie ok, później muszę go jeszcze bardziej potestować i i pooglądać.. ale myślę,że wybór był dobry:)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madziakin- no właśnie, mnie też tak troche boli jak mała wierzga raczkami i uciska pęcherz, martwiłam sie tym, bo wczesniej takiego dziwnego uczucia nie miałam. Ale skoro ty odczuwasz to samo, to ok tzn to pewnie tak musi być
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
oolenka ja już tak mam od dawna, pytałam wcześniej położnej i mówiła,że to normalne,że boli jak dzidzia uciska pęcherz... niestety nie jest to zbyt przyjemne no ale jakoś da się wytrzymać:)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie powiem, troche uspokoiło mnie to,ze nie tylko moj maz taki nieogarniety i nieporadny:)
oolenka1 - moj dokladnie jak Twoj, na wszystko ma jeszcze czas + bonusowo myśli,że wszystko samo sie zrobi...
Na szczęście kilka dni temu troche sie przestraszyl, ze czas mija bezpowrotnie i trzeba ruszyć tyłek:) I od razu widac efekty:)

Odbylam dzis swoja ostatnia TAKA wycieczke po sklepach az do porodu chyba:) zlecialam ikee w poszukiwaniu komody i jeszcze zakupy w auchan. teraz jak padłam, tak juz nie ma szans,że sie podniose.

Moja tez juz długo główką w dół... Pomijajac to,ze napiera na pęcherz, to tez po jakims dluzszym chodzeniu macie uczucie jakby dziecko zaraz mialo Wam wypasc?:) ciezko to opisac, ale mloda jest tak nisko i tak zaczyna napierac, ze nie da rady isc... Mam wrazenie,ze ide wtedy jak kowboj, sama widze,ze dziwnie zaczynam ukladac nogi i nic z tym nie moge zrobic.
Dodatkowo okropny bol przy turlaniu sie na boki juz na lezaco...Czasami mam wrazenie jakby wszystkie kosci tam sie rozsuwały jakos. Tez tak macie?
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Uśmiałam sie Brygida, gdy czytałam o tym chodzie kowboja :). Ja mało chodzę dlatego nie czuję az tak ciężaru małej i chyba chodzę normalnie. Ale coraz ciężej mi się oddycha i przewraca z boku na bok, właśnie wszystko zaczyna mnie juz bolec tam w srodku, nawet podczas leżenia na tym lewym boku.

A co do męża, to jeszcze podczas wczorajszej naszej rozmowy na temat tego co trzeba jeszcze kupić, stwierdził " nie bedziemy na razie kupowac pampersów, na początek starczą te, które dostaniesz w szpitalu". MYślałam ze pęknę ze smiechu, on mysli ze ja tzn dziecko dostanie cos ze szpitala hehe, a to na odwrót, nie dość ze trzeba miec swoje pleluchy juz do szpitala- to jeszcze nawet głupi papier toaletowy. To właśnie uświadomiło mi ze mó mąż tak napawde nic nie wie o realiach szpitalnych. On na wszystkie moje pytania na temat- znieczulenie podczas porodu, osobna sala - mówi nie, po co? Chyba musze troche powalczyc o swoje, bo to ja bede przeciez sie męczyc i cierpiec.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hihi mój mąż też myśli,że dostaniemy wszystko w szpitalu;) ktoś mu kiedyś powiedział,że na odchodne dostaję się tutaj 'wyprawkę' czyli pampersy, kosmetyki itp... ja osobiście o czymś takim nie słyszałam;) mój też do nie dawna uważał,że jeszcze dużo czasu mamy ale chyba niedawno se uświadomił,że to już niedługo no i widać,że się stara:) więc narzekać nie mogę:)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Brygida też czasami mam wrażenie że mala zaraz wypadnie... aż czasami tak odruchowo podtrzymuję brzuszek hihi:) ja jak chodzę to bardziej czuję się jak słonica niż jak kowboj ;)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też jak chodzę to mam wrazenie, że zaraz dziecko wypadnie tak naciska na dół brzucha.
Mój mąż ma ubaw jak patrzy na mnie jak ide mówi że najpierw idzie brzuch który kręci sięi na boki a póżniej widać mnie, że niby też mam inny chód:) A znacze teren jak kot gdzie się nie pojawie tam szukam toalety.

Udało mi się dostać do endokrynologa i to nie prywatnie:) wszystko ok tylko euthyrox mam zwiększyć do dawki 75:/
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
miałam dziś fantastyczne przedpołudnie - znajomi zafundowali mi masaż relaksacyjny i masażystka robi go jak leżę na boku (najpierw jeden później drugi) a następnie kładłam się na plecy i masowała troszkę brzuszka, ręce i klatkę piersiową - naprawdę Wam polecam - młody też był chyba zadowolony bo najpierw się kręcił, a później się uspokoił. tak na prawdę nie wiedziałam jak wrócić do rzeczywistości - taka rozgrzana i zrelaksowana.
Podstawowy warunek - masażystka musi mieć umiejętności do masowania kobiet w ciąży, i ciąża nie może być zagrożona, ale na naszym etapie - na prawdę Wam polecam - warto :D
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Patrycjanka ale Ci zazdroszczę!!! o niczym innym teraz nie marzę, jestem taka zmęczona po pracy, było dziś masakrczynie dużo roboty, wszystko mnie boli od stóp do głów... mąż w pracy i nie ma kto mi nawet troszkę pleców i nóg pomasować;( ale taki masaż to myślę,że fajna sprawa, każdej z nas by się przydał:)

oolenka ja też tam gdzie jestem szukam toalety... jakie to męczące jest:/ szczególnie w pracy muszę biegać po schodach żeby do toalety iść... co 30 min średnio... heh no ale ruch ro zdrowie;)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
miałby być olcia_ ;)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny sprzedaje swoją suknię ślubną, podaję link może jakaś wasza znajoma szuka...

http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=288538&c=1&k=171
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
olcia_ śliczna suknia:) moja już rok leży w szafie i jak na razie chętnych brak;( mam nadzieję,że Tobie się szybko sprzedać:)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
madziakin dzięki :)oby się sprzedała bo pieniążki na dzieciaczka by się przydały
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Olcia-ładna sukienka:)
Kubuś od wczoraj obrócony głowką w dół.
Potrzebuje dobrego kosmetyku na cellulit. Moje nic nie dają:( Dziewczyny mozecie cos polecić?
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sukienka śliczna:)
Ja mam dwie do sprzedania - i nic...

Kurcze,ostatnio mam coraz gorsze noce, budze sie o 4 i za cholere nie moge zasnac. Leze gdzies do 8 i zasypiam jeszcze gdzies na jakies 2h i wstaje nieprzytomna.
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marti 30 a może spróbuj jakiegoś masażera ręcznego użyć żeby rozbić te grudki cellulitu? Widziałam takie w rossmanie
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć dziewczyny,

Problemów ciąg dalszy. Mój M. przyniósł wczoraj z pracy wypowiedzenie. Fantastyczna niespodzianka tuż przed świętami.... Pracujemy, (pracowaliśmy) w tej samej firmie, tam się poznaliśmy, wiec prezes doskonale wiedział o nas i o ciąży... ehhh....

Najwyżej będzie na tatusiowym :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Lucciola, współczuję... Swoja drogą, ludzie za cholere nie maja wyczucia, zwlaszcza teraz kiedy wiadomo,ze trudno o pracę. Prezesi...
Oby szybko znalazl nową prace, na jeszcze lepszych warunkach:)
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Luciolla-Faktycznie, nie za ciekawa sytuacja. Nie dość że dziecko w drodze, to jeszcze święta tuz tuż. A jeśli jest jeszcze kredyt do spłacenia to juz wogóle współczuję.

Marti- ja polecam FISSAN, kosztuje ok 26 zł, ale starcza na 2 tygodnie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marti- nie, to pomyłka. Ten fissan jest na rozstępy. Z cellulitem tez mam problem, wiec przyłaczam sie do pytania
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Też bym musiała coś zrobić z cellulitem. Zanim dowiedziałam się o ciąży to używałam przez prawie miesiąc tego: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=8009&next=1
Chciałam lepiej wyglądać na wakacje i faktycznie regularne używanie razem z peelingiem : http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=8009&next=1
dawało efekt. Nie wiem czy te kosmetyki nadają się dla kobiet w ciąży, na początku to nie chciałam ryzykować ale wydaje mi się że w III trymestrze to już chyba można.

image
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Luciolla przykro mi;( ojj niektórzy ludzie to w ogóle serca nie mają... mam nadzieję,że szybko znajdzie coś innego:)

też muszę kupić sobie coś na ten cellulit... nogi po prostu masakra;(
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Luciolla - ten szef to.... bez komentarza!

Cellulit robi nam się od hormonów i nie wiem czy w ciąży da się go zredukować... Przed ciążą od czasu do czasu robiłam sobie taką "kurację szczotkową";) czyli pod prysznicem myłam się taką twardą szczotką, efekty super i szybkie. Ale w ciąży po pierwsze się boję (nie jest to zbyt przyjemne, ciało się spina), po drugie nie chce mi się i po trzecie nie mam siły. Po ciąży na pewno do tego wrócę:)

Dziś weszłam na wagę i przez 3 tygodnie przytyłam tylko niecały kilogram!:) Aż się zdziwiłam, bo w zeszły czwartek sobie pofolgowałam (wtedy jak mnie wzięło na cukier tak że myślałam że będę wcinać cukier z cukiernicy łyżkami), potem w weekend też coś było, a we wtorek byłam tak głodna że zjadłam 2 kolacje...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta-B to szczęściara z Ciebie, ja właśnie od 3 tygodni boję się wejść na wagę, bo myślę, że dużo tych kilogramów przybyło... ni ale jutro trzeba będzie w końcu sprawdzić;) pewnie się przestraszę...
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madziakin - cieszę się jak mały gwizdek, pewnie mam tak dlatego, że w poprzednich miesiącach przytyłam ponad miarę, w sumie mam 18kilo do przodu...:-/
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta-B ojj 18kg to dużo... ale ja pewnie też coś koło tego hehe ;)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madziakin - nawet bardzo dużo! Wściekam się tym bardziej, że uważam na wszystko co jem, odchodzę od stołu nie najedzona do końca, a kilogramy lecą jakbym żarła całymi dniami. Dlatego ostatnio kilka razy miałam kryzys i zjadłam raz sporo słodyczy i raz 2 kolacje. I właśnie wtedy przytyłam zaledwie niecały kilogram! Gdzie w tym wszystkim jest sens??
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no trochę to nie ma sensu hihih z tego wynika że opłaca się więcej jeść;) ale te kilogramy to być może nie jest tłuszczyk tylko zbierająca się w Tobie woda.. koleżanka przytyła 39 kg, uważała na to co je, po prostu była napełniona wodą, cała spuchnięta, wyglądała jak wielki balon, ale po porodzie szybko z niej zeszło i teraz jest chuda jak patyk:)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No ja właśnie puchne jak taki wielki balon.. juz nie moge na siebie patrzec, twarz mam jak ksiezyc w pełni:)
Mam minimum 16kg na +, pewnie jest wiecej, ale tez juz nie wchodze na wage:) dopiero w srode przed wizyta..
Wogole olalam juz to wszystko, te kilogramy i rozstepy na piersiach, ktore znikad wylazly...Zajme sie tym wszystkim po porodzie:)

Dziewczyny, wlasnie tak zerknęlam na swoj suwaczek, juz zaczyna sie 35 tc, za 2 tyg spokojnie moge rodzic:) Dziwne uczucie:) Kiedy to minęło?
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no ja dziś rano się ważyłam... 15 kg na plusie... masakra jakaś, ale staram się tym bardzo nie przejmować, tak jak Ty Brygida zajmę się tym po porodzie.

Brygida no ten czas leci jak szalony...Pewnie musisz być podekscytowana, bo Ty na pewno jako pierwsza zostaniesz mamusią:)
Moja mała niech lepiej tam posiedzi do końca, bo jestem pewna,że jeszcze sporo musi podrosnąć, daleko jej do Twojej Zuzi:))))
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jak sie okaze,ze Zuzka dobila do okolic 3kg, to za 2 tyg ma zielone światło:) Wogole karta ciąży mi sie kończy, jedna czy dwie pozycje mi tylko zostały, także trzeba sie rozpakowywać:)

Madziakin - a Ty jeszcze pracujesz?

Wyskoczyły Wam pępki?:) moj juz od dluzszego czasu jest płaski, a od wczoraj mam wrażenie, że ma ogromną ochotę wyskoczyć na zewnątrz...
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kolacja jest w ciąży obowiązkowa - tak mi powiedział lekarz ...
to nie jest czas na dietę i chociaż mała kolacje - a le trzeba zjeść :)
ja na kg nie patrzę już - jakiś czas temu wydawało mi się że dużo przytyłam (zdarzyły się dwa miesiące, że po trzy kg) teraz na szczęście się troszkę uspokoiło. Do przodu ma zapewne z jakieś 15-może 16 ale to i tak szybko stracę w lutym i się nie przejmuje, jem to co mam pod ręką jak jestem głodna a podoba mi się w ciąży regularność moich posiłków - i to jest fajne :)
co do pępka - mój mąż śmieje się, że jak młody chce coś od niego to ma włożyć paluszek w pępek tam od środka, i jak pępek mi wychodzi (a wychodzi jak się mocno śmieję i napinam brzuch) to coś jego synek chce :) takie małe męskie wariactwo.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
w środę w końcu kolejne badania - już nie mogę się doczekać aż zobaczę maleństwo :D
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mi pępek już dawno wyskakuje co jakiś czas. Lekarz skomentował to ostatnio: "o, mamy małą przepuklinkę" :P To normalne w ciąży, chociaż mi się to nie podoba.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oj dziewczęta-ja mam 14 kg na plusie. Czuje sie jak foka- z wanny wstac nie mogę.... Rozstępy na piersiach mam i zapowiadają sie balony jak nic... Potrzebuje dobry stanik do karmienia, ale poczekam z kupnem bo nie wiem jaki będzie rozmiar.
Madziankin- te kremy super mają cenę i opienie , ale zawierają kofeinę , więc po porodzie dopiero. Jak wózek???
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mój pępek nie jest już taki wklęsły jak kiedyś, ale nadal wygląda normalnie, nie wyskakuje na zewnątrz jak na razie:)

Marti30 no po porodzie to będę musiała je zastosować:) na razie staram się tym cellulitem i tym wszystkim za bardzo nie przejmować, później trzeba będzie się wziąć za siebie:)
Marti wózek super, podoba nam się bardzo, nie "obczaiłam" go jeszcze tak dokładnie bo ciągle czasu nie mam i siły, no ale sprawia wrażenie że wszystko jest ok. Jak masz jakieś konkretne pytania to pytaj:) A Ty się już zdecydowałaś???

Brygida tak jeszcze pracuję:( ale już mam troszkę dośś, coraz ciężej, coraz bardziej zmęczona jestem ale zostały mi jeszcze 3 tygodnie więc jakoś dam radę:)))
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja po wizycie u lekarza. Maluszek rozwija się prawidłowo, przepływy waga wszystko w normie, szyjka też:) Lekarz powiedział, że maluszek jest szczęśliwy w brzuszku bo przepływy w głowie super. Odetchnęłam z ulgą :) I waży 1700
Zdarza się, że mi brzuch twardnieje i okazało się, że to skurcze przepowiadające:/ dziwne myślałam, że skurcze bolą.

Madziakin podziwiam, że dajesz radę jeszcze pracować
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
olcia_ to super,że wszystko dobrze z Twoim synkiem:) i duży z niego już chłopak:)))

olcia_ jakoś daję radę, ale już niedługo koniec:) sama się sobie dziwię,że tak długo wytrzymałam:)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madziakin - ja też uwielbiam te kremy, nawet sobie kupiłam w ciąży ale zapomniałam że są właśnie z kofeiną więc teraz ich nie używam, czekają na "lepsze czasy";)

Mi pępek na razie nie wyskakuje, jeszcze jest wklęsły, ale tylko troszeczkę.

Za to macica mi twardnieje - już od jakiegoś miesiąca, może dłużej, nie pamiętam. Wiem tylko że wbiłam sobie do głowy że skurcze w ciąży są normalne i dopiero na wizycie u lekarza okazało się że nie wszystkie - twardnienie macicy jest ok, ale wszelkie bolesne skurcze są niebezpieczne;p A na SR położna nam mówiła że boi się pracować z kobietkami które mają skurcze i nie krzyczą, nie panikują, bo po nich nie widać kiedy im już trzeba pomóc;p A te kobietki które najbardziej krzyczą to wiadomo - wkurzające, ale przynajmniej wiadomo że mają skurcze i jak często;)

Dziewczyny muszę się pochwalić:) Kupiliśmy wczoraj łóżeczko i fotel "do karmienia". Już stoją złożone i gotowe do użytku;p Wiem że to trochę szybko, ale mam w nosie przesądy. Przestraszyliśmy się że Zuzka może urodzić się wcześniej i wolimy mieć wszystko naszykowane.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
olcia_ super,ze wszystko ok:) a jak wizyta? musiałaś robić wypytywaczke?:):)

Kurcze,wlasnie tak czytam w watku listopadowo grudniowych,ze to puchniecie wcale nie jest takie normalne, chociaz tak myslalam...
Bede musiala o to wypytac na srodowej wizycie.

Twardnienie macicy jest ok,ale chyba tez nie za duzo, bo mi moj lekarz kazal sie zglosic juz nawet do szpitala,jezeli trwaloby z godzine lub po prostu dlugo.

Marta-B - jakie szybko!:) nie ma na co czekac:) a jaki fotel kupiliscie? Tez sie wlasnie nad tym zastanawialam, bo w sumie by sie przydal:) naszym jedynyum siedziskiem jest kanapa ktora noca bedzie rozścielona:)
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Brygida - kurczę ja też puchnę, popołudniami i to znika dopiero rano następnego dnia. Wczoraj spuchłam bardziej niż zwykle i rano mi nie zeszło (na SR mówili że jak opuchlizna rano nie schodzi to może być zatrucie ciążowe no i oczywiście troszkę zaczynam sobie wkręcać...;p)

Twardnienie macicy wczoraj miała praktycznie cały dzień z przerwami! Wrrr czy znowu coś się dzieje? Dobrze że w czwartek wizyta u gin, zobaczę jak dziś się będę czuła - jeśli trochę lepiej to doczekam do czwartku, jak źle to jutro jadę do lekarza:-/

Brygida, kupiliśmy najzwyklejszy fotel z ikea
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/50078464/
Nie podobał mi się wizualnie (mam bzika na tym punkcie), ale przymierzyłam się do wszystkich chyba foteli w cenie do 300zł i ten był najwygodniejszy. No i się okazało że też najtańszy (co akurat mi się podoba). W domu po dodaniu mojej ulubionej poduszki i wpasowaniu go w odpowiedni kąt pokoju oraz po zachwytach ze strony rodziny stwierdziłam że w sumie to jest fajny;p Baby są jakieś inne, nie?;) Przesiedziałam na nim cały wieczór i naprawdę kręgosłup mi odpoczął;p Koniec epopei o fotelu;p
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kupiliśmy też łóżeczko z Tygryska z Rumi, takie jak chciałam - kremowe z ciemno brązowymi wstawkami. Akurat rozstawili je w sklepie na wystawie przy samym wejściu, więc jak któraś z Was będzie przejeżdżać to polecam zajrzeć;) Nam osobiście bardzo się podobają te łóżeczka z Tygryska - mąż stwierdził że bardzo stabilne i porządne. Mi się podoba też wygląd no i cena z szufladą 185zł. Tańszego nie znalazłam. No i na dodatek ta solidność. Mają w sklepie też materacyki kokos pianka gryka za niecałe 58zł.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta - no własnie ja mialam tak samo na początku, tez rano po opuchliźnie nie było śladu, a terz niestety nie znika wogole;/
Np. teraz juz nie moge zdjac obraczki i mam "małe" oczy..
Widze to zwlaszcza jak sie maluje, ta twarz jest taka dziwna...
Zatrucie ma trzy objawy : wysokie ciśnienie ( do tej pory zawsze miałam książkowe), białkomocz ( 2 tyg. temu wyniki miałam super), no i wlasnie te obrzeki ktore nie mijaja i wystepuja w górnych czesciach ciala.
Juz sama nie wiem;/

No ja sie ostatnio wkurzylam, bo twardnienia tez mam b. często, no i wlasnie w poczekalni caly czas mi twardnial brzuch, a jak weszlam do gabinetu to juz byl miekki i fajniutki;/

Fotel fajny - tylko te raczki srednio wygodne sie wydaja, ale ta cena!:) Ja szukam czegos mniejszego, bo do mojego dzieciowego mikro pokoju niewiele juz sie zmiesci... Tez patrzalam w Ikei, ale te co mi sie podobaly (byly dobre gabarytowo) kosztowaly ok. 300, a to juz za duza inwestycja:)
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Brygida o dziwo nie musiałam go ciagnąć za język opowiadał cały czas jak robił USG, tłumaczył mi o skurczach, że to nic grożnego i macica przygotowuje się do porodu. Muszę zwracać uwagę jak będzie twardniał regularnie co 5 min to wtedy oznacza bliski poród ale ponoć mi to nie grozi no ale różnie w życiu bywa.
Także Brygida to chyba zależy od jego "dnia" jak ma gorszy to poprostu trzeba go ciągnąć za język i nie dać się tylko pytać i już

Marta-B mam nadzieje, ze u Ciebie ok z tymi skurczami i daj znać co lekarz Ci powie.

Brygida a torby już spakowane?? i jak samopoczucie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Brygida - no właśnie rączki tego fotela bardzo mi się nie podobały, ale są wbrew pozorom bardzo wygodne (sama się zdziwiłam). Trzeba by się przymierzyć, bo każdemu może inaczej pasować. Cena super, ale ja skąpiradło jestem więc droższego bym nie kupiła;)

Ja też do tej pory miałam ciśnienie i wyniki moczu książkowe. Mi puchną nogi (stopy i dalej aż nad kolana) i ręce całe. Twarz wieczorem jest bardziej okrągła ale bez przesady.

Brygida idziesz z tym puchnięciem i twardnieniem macicy do lekarza czy czekasz na rozwój wydarzeń?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Olcia "jak będzie twardniał regularnie co 5 min to wtedy oznacza bliski poród" hihih o ja Cię hehe ja nie chcę jeszcze.... Dobra, nie stresuję się...;p Ale będę uważać.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta-B fajny ten fotelik:) też bym chciała taki, ale niestety u nas chyba się nie zmieści.. będę musiała się usadowić jakoś na sofie, mam nadzieję,że damy radę:) i wcale nie jest za szybko na składanie czegokolwiek, lepiej być przygotowanym w razie jakiejś niespodzianki... i w przesądy nie ma co wierzyć:) nam łóżeczko przychodzi 6 grudnia i tez od razu będziemy składać:))) no ale z pościelą to wiadomo jeszcze poczekam żeby się nie zakurzyło.

ja też często puchnę, szczególnie nogi i ręce... odciski mam bo pod koniec pracy nogi jak baloniki się robią... i teraz też np. nie mogę zdjąć obrączki... raczej się tym nie przejmowałam, myślałam,że to normalne.
twardnienie macicy też mam ale trwa to bardzo króciutko, może ze 2 3 skurcze i znika.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta-B dokładnie nie ma co się na zapas stresować. Spokojnie obserwuj to co się dzieje, w razie czego pojedziesz do szpitala, ale na pewno będzie dobrze:)))
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta B nie denerwuj się, nie pamiętam jak to dokładnie było ale chyba minutowy skurcz i co 5 min czyli regularne:) u Ciebie to co innego:)

Takie fotele z Ikei ma moja mama w pokoju i są bardzo wygodne, nawet lekko bujać można się na nich. Tak sobie myślę, że też będę potrzebowała jakiś fotel do pokoiku dziecięcego
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Olcia - u mnie te skurcze trwają dłużej, parę minut i przerwy są różne (od minuty do 20 minut), więc o regularności nie ma mowy, chyba że brać pod uwagę że są często ale nie doszukam się tu żadnego "rytmu".

Wiecie co, myślę że jak zacznie się dziać coś złego to moja intuicja powie mi co trzeba robić Na razie intuicja siedzi cicho więc ja też się nie stresuję. Poczekamy zobaczymy:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
O kurde, Olcia_ bliski porod... a jak bliski?:)
Ja nie ogarniam tego twardnienia, na pewno zdarza sie,ze mam czesciej niz co 5 min, ale raczej nie sa jakies regularne... aaaa bedzie co ma byc:)

A to mialas szczescie, ciekawe na jaki dzien ja trafie w srode:)

Co do toreb, to do spakowania daleko:) mam torbe i powrzucane do niej wiekszosc rzeczy,ale musze jeszcze pozmieniac:) i porobic siateczki dla meza, co ma dowiezc, co na wyjscie itp:)
Na pewno zajme sie tym w tygodniu:)
Co do samopoczucia to hmm... średnie:) Wcale mi sie nie spieszy do finiszu, ale z drugiej strony mam juz ogolnie dosyc, koncowka ciazy wcale nie jest fajna:)
Fajnie by bylo isc na ta wizyte, za 2 tyg na kolejna i nastepnej juz nie doczekac:) Ale znajac moje szczescie to oprocz tych czekaja mnie jeszcze ze dwie!

Co do intuicji to moja jest jakas trefna:) Albo glupio odwazna, bo dla niej zawsze jest ok, nawet jak juz nieciekawie:)
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta-B dokładnie, intuicja powie Ci co masz robić:)

Brygida myślę,że jak naprawdę się już coś zacznie, to na pewno będziesz to czuła i wiedziała co masz robić:) Jeśli Twoja dzidzia nadal rośnie w takim szybkim tempie to raczej to wizyta za 2 tygodnie będzie Twoją ostatnią:)

Ja jeszcze nie spakowana, nie mam nawet kupionych koszul i szlafroka do szpitala, ale w tym tygodniu muszę się w końcu zaopatrzyć w te rzeczy i powoli pakować. Wczoraj odwiedzili nas znajomi, ich córeczka ma już 16 miesięcy, a urodziła się w 32 tygodniu... to tak jakbym ja teraz miała rodzić hihih ... No ale ja czuję że urodzę po terminie, ale nigdy nic nie wiadomo dlatego lepiej być przygotowanym już:)

ja dziś jakoś średnio się czuję, skurcze w łydce mnie łapały w nocy co chwilę, jakoś mi dziś słabo i duszno i tak mi się nie chce nic... Mam nadzieję,że jutro będzie lepiej:)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Maya B- chyba tez sobie kupie taki fotel do karmienia, w przyszłym tygodniu chce sie do ikei wybrac, i odrazu do HM bo słyszałam ze jest tam duzy wybór dla ciężarnych.
A to łóżeczko z Tygryska z szyflada- to maz moze gdzies na zdjeciu?? Bo tez tam chce podjechac i kupic-juz najwyzszy czas. I ta cena- super.

W poniedzialek ide do lekarza i mam weilka nadzieje ze koniec bede miała lezenia. Rzadnych ciuchów sobie nie kupowałam, bo tylko w dresach po domu chodziłam. Ale teraz jakas kurtka by sie przydała zimowa, bo w moje sie nie dopinam. Wiecie gdzie sa jakies w przystepnej cenie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
oolenka oby było koniec leżenia:)

ja sobie kupiłam fajną kurteczkę w H&M, jest bardzo wygodna, dużo miejsca na brzuszek:) polecam:) w Pl na pewno są te same.
http://www.hm.com/gb/product/92837?article=92837-A
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzieki Madziakin. A ta kurtka to na dziale normalnym czy ciążowym??



Jakos nie mogę znależć adresu tej hurtowni TYGRYSEK w Rumii. Zna ktoś???
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
oolenka1 na dziale ciążowym, kolekcja H&M MAMA.


P.P.H.U. Tygrysek
Rumia, Wybickiego 14, tel.500092385
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oolenka - Tygrysek jest na Sobieskiego (jak jesteś z Gdyni to jedź Morską w stronę Rumi (po lewej miniesz karczmę Zochlinę - taką niby chłopską chatę, i za jakieś 100-200 metrów po prawej stronie będzie Tygrysek.

Link do łóżeczka:

http://etygrysek.pl/index.php?products=product&prod_id=632

Tam na stronie jest cena 119zł, ale to jest bez szuflady, a z szufladą 185. Poza tym kiepskie zdjęcie jest w necie, ładniej to wygląda na żywo.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kontakt do Tygryska z ich strony:
http://etygrysek.pl/index.php?pasek=show&page=6
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzieki. No własnie wszystkie kontakty jakie znalazłam byly na ul Wybickiego, a z kolei slyszalam ze to gdzies na ul. Morskiej. Dlatego tego znalezc nie moglam bo to juz nie morska tylko Sobieskiego. Mam zamiar wybrac sie tam w przyszlym tygodniu niezależnie od wszytkiego.

Ja pepek mam na swoim miejscu :) czyli wewnątrz. Waga +15 kg. Mi woda raczej sie nie zbiera i nie puchne. A chyba wolałabym puchnąć bo przynajmniej po porodzie wiedziałabym ze ona zaraz zniknie, a ja to mam sam tłuszcz- tak mi sie wydaje. Juz nawet uda mi sie ocieraja jak ide - masakra!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam!
Przepraszam za zaśmiecanie wątku. Dziewczyny, chciałabym (jeśli jeszcze nie uczęszczacie) zaprosić na zajęcia bezpłatnej szkoły rodzenia w Gdańsku Zakoniczynie w klubie Trendy Mamy, już od 21 tygodnia ciąży. Będzie ciekawy program. Zajęcia już od grudnia. Szczegóły już wkrótce na naszej stronie http://www.trendymamy.pl tymczasem pod nr tel. 519 051 064 lub 501 349 088.

Aga&Justyna
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hm,odwiedzilam strone i tam nie ma nic o darmowych zajeciach :).wiec to pewnie zacheta na platne ajecia.:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witajcie byłam dzis u diabetologa powiedzial ze cukry w normie ale mam sobie mierzyc cukry ciesze sie jak gwizdek za 4tyg mam przyjsc do niej z usg i zobaczy czy mala dobrze przybiera,jutro wizyta u gina zobaczymy co powie,mala caly cas sie rusza kopie tak mocno ze az czasem mnie zaboli:(
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam!
Zajęcia są bezpłatne, po prostu jeszcze nie zdążyłysmy zamieścić informacji na stronie, ponieważ są to świeże ustalenia -dzis bedzie podana aktualna informacja wraz z godzinami. Zajęcia bedzie prowadzić połozna, która też prowadzi zajęcia w przychodzi na Morenie. U nas będą bezpłatne zajęcia, co więcej po porodzie ta sama położna bedzie mogła bezpłatnie przyjechac na wizyte domową i np. ściągnać szwy lub w ogóle przyjechac i udzielić porady w razie potrzeby.
Zamieszczenie błednej informacji na forum byłoby bardzo nieprofesjonalne z naszej strony i na pewno nie mogłoby mieć miejsca, także zajecia są bezpłatne, już od 12 grudnia - napisałam, ze info już wkrótce na naszej stronie, a póki co telefoniczne, Także zachęcam do kontaku.
Justyna
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam po weekendzie:)

Ja dalej jak balon, nawet mam wrazenie,ze coraz bardziej, ale to juz moze sobie wkrecam?

Marta-B - pytalas, czy ide z tym twardnieniem i puchnieciem do lekarza, czy czekam - poczekam, lekarza mam w srode, mam nadzieje,ze jakos dociągne:)

Jak wczoraj o 22 wylaczyli nam prad tak dopiero wrócil o 5 rano - pol nocy nie spalam z wizja,ze na pewno tej nocy urodze, a nie ma pradu i ani sie ogolic, ani umyc, a najgorsza juz byla wizja, ze pewnie przez te wichury nie bedzie tez pradu w szpitalu:):):)
Robie sie znerwicowana:)
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U mnie na szczęście prąd był-ale nie mogłam spać przez wichurę. Dzisiaj podejmuje decyzje co do wózka i go zamówię. Niech czeka razem z kołyską w wózkarni:) Kapcie, które kupiłam do szpitala są za wąskie-tak mam spuchnięte nogi.... ale torba spakowana.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mari - pewnie, zamawiaj wozek, lepiej zeby postal, niz byl za pozno.
Ja myslalam,ze jak zamowie to go od razu wysla - taki by komunikat na stronie. Oczywiscie okazalo sie,ze na ten kolor trzeba czekac 10-14 dni. Wiec jeszcze okolo tygodnia...

Ja kupilam kapcie z Lidla - fajne, lekko puchate i dzieki temu sie rozciagaja, nawet stopa gigant wejdzie:)
Nie mam jeszcze szlafroka, to juz chyba jakas moja zmora, nie moge sie zdecydowac, ale chyba wreszcie dzisiaj zamowie.
Zazdroszcze spakowanej torby, ja jakos nie moge sie zebrac i moja przypomina pobojowisko.
W dodatku nie wiem ile i jakie te ciuszki dla malej do szpitala...
Kupilam takie sliczne spiochy, specjalnie na ten cel, ale teraz slysze,czy m,i ich nie szkoda,ze moga zniszczyc sie w szpitalu przez ta gencjane... No to co, mam uzywane,lekko znoszone ciuszki do szpitala wziasc?
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marti zazdroszczę spakowanej torby. Ja na pewno będę miała z tym problem co jak i ile do szpitala:)
Kupiłam 2 piżamy jedną taką do porodu i drugą na salę poporodową. Na SR babeczka mówiła żeby wziąć 3 i nie wiem czy jeszcze jedna dokupić.

Brygida może zadzwoń do szpitala gdzie planujesz rodzić i spytaj się czy do pępuszka stosują gencjane.
Pokupowałam takie mini kosmetyki w rossmanie żeby mniej miejsca zajmowały np pasta do zebów, szampon, odżywka itp
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witajcie,ja mam kupione z 2 reki sliczne ubranka,ale mysle nad kupnem nowych na wyjscie.Choc uwazam,ze mam ladne.Juz leci mi 31 tydz,sama n ie wiem kiedy to zlecialo juz.Lozeczko juz stoi(tez z 2 reki),nie mam nic dla siebie do szpitala.Dobrze,ze sa swieta to zapewne dostane koszule do szpitala:),na hali targowej Gildi sa fajne po 39zł:) z guziczkami na karmienie i misiem po srodku:).Zastanawialam sie na zakupem srodkow higieny osobistej po porodzie....Czy zwykle jakies olways czy jakies mega wielkie i chlonne???Nawet jakiej firmy-nic nie wiem....Czy wasze mamy ,tesciowe ukladaja wam w szafach??Albo krytykuja za nielad w szafie choc nie jest az tak zle??Moja jest emerytowana pedantka!!!Wczoraj byla taka akcja,ze juz nie chce jej czesto!!!!!Dobra kobieta,ale u niej wszystko musi byc od razu zrobione!!Nic na pozniej.chyba jakas zazdrosc,ze juz nie moze gotowac tu(wczesniej robila to nim ja sie pojawilam :),porzadki....I chyba ciezko jej pogodzic sie z tym.chcialam by kiedys pilnowala malej..ale chyba wole juz jakas sasiadke i placic jej jak awantury o porzadek czyo cos w tym stylu. Smieszne to,ale wczoraj myslalm,ze sama ja wyprosze juz,ze wykrzycze jej by pojechala juz do domu swego.....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Chodzi o tesciowa:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tekla28 jak by to była moja mama to jeszcze bym przeżyła ale teściowa... zależy jakie są relacje między wam...i o zgrozo nie pozwoliłabym żeby ktoś zaglądał mi do szafek.

Ja kupiłam 2 paczki podkładów poporodowych z Belli. To takie gigantyczne i grube podpaski. Jak to zobaczyłam to aż mnie ciarki przeszły. Zwykłe podpaski będą za małe może na samą końcówkę będą dobre. Polecam też nakładki na toaletę do szpitala bo na "małysza" pewnie będzie ciężko po porodzie :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Olcia_ też lupiłam miniatury z rossmana:) Swoja droga myslalam,ze maja wiekszy wybor:)
No właśnie planuje rodzic na Zaspie - a tam podobno gencjana króluje..

Tekla28 - chyba najlepiej właśnie te wielkie, zwykle moga byc zbyt malo chlonne, a tym bardziej always - one sa jakies takie odparzajace..
Ja kupilam podpaski Hartmanna, wydaja sie fajne. Z tych popularnych Bella mama lub Absorgyn.

My na szczescie mieszkamy sami, ale nawet z daleka czasem dobre rady potrafią dobić:)
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a gdzie to mozna kupic??W aptece??ile sztuk jest w paczce??Dobra kobieta z tej tesciowej...ale czuje sie jak dzieck oprzy niej....bez praw do urzadzania mieszkania po swojemu.Mysle,ze szybko tu nie przyjedzie:).Mam w mieszkaniu bardzo czysto,we 2 dbamy o to.a jak mam nerwa to tez sprzatam.Kiedy mam lenia-owszem to mam :).Ale nie musze wstydzic sie przed nieplanowanymi goscmi.A moj z glodu nie umiera bo zawsze obiad jest,a ostatnio nawet ciasta..bo odkad jestem na chorobowym mamy co weekend gosci...Tez jestem juz tym zmeczona.Jakos nie moge lezakowac w ciagu dnia... :(.chyba te 65latki zapomnialy jak to jest miec mega brzuch.....kiedy juz buta ciezko wiazac...czy zapiac zamek w nim.A zwlaszcza te chudzielce(mam na mysli tesciowa,kto wie czy nie smieje sie ze mnie z tego powodu).Bo skubiac suche liscie od kwiata,opadly mi tez na podloge-nie podnioslam ich..a ona cos parchala pod nosem,ze nie podnioslam.a ja sobie chcialam odkurzacz wziac:) i przy okazji cale mieszkanie odkurzyc.Ach te tesciowe......starej daty..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No my tez sami.
Ale chcielismy ja wziac,bo nie dawno zostala wdowa,doslownie pare dni temu.....caly taki zeszly tydz byl do d....A to prolem co zaloze na siebie itd.A teraz po pol rocznej przerwie jak nas odwiedzila to porzadki jej.....bo zapewne mamy nie po jej mysli.....szlag moze trafic czlowieka....Ciagel tylko slysze...za moich czasow......(ze kilka ubranek dla dziecka,ze poscieli tez raptem 2,2 przescieradelka)A jak pieniadze komus umie wyliczac:).....komu dzis udaje sie odkladac w skarpete.......
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tekla, spokojnie :)
Każda z nas ma pewnie problem z Teściowa - i jak zawsze mówię - z rodzina dobrze ale tylko na zdjęciu :)
ja ze swoja miałam swojego czasu tak, że jak już w końcu zamieszkaliśmy sami, to jak byliśmy w pracy - to ona potrafiła przyjść do nas i nam sprzątać i firanki zmieniać. Wiec wiem co przechodzisz - tylko u mnie to było nagminne i często się powtarzało, do czasu jak powiedzieliśmy swoje - ona się obraziła na kilka dni, później jej przeszło i każdy zna swoje miejsce :) teraz jak jestem w ciąży, znów zaczynają chcieć mi wejść na głowę, że może zamieszkam u nich, że może ona nam ugotuje obiadek itd ... a ja na to, że nie i koniec - nie ma dyskusji, ale wieczne powtarzanie, że pewnie ten remont mi przeszkadza - też potrafi dokuczyć, ale wolę w kurzu sobie siedzieć ale u siebie :D
pozdrawiam i życzę ci dużo cierpliwości - przyda się na pewno :)
ale to są dobre kobiety, i wszystko co mówią i robią robią bo chcą dobrze - a nam to dokucza.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tekla- te podpaski ja kupiłam w hurtowni, podczas innych zakupów dla dzidzi, w paczce jest chyba 10 sztuk.


Ja po wizycie u lekarza. Zuzia waży 1800 , wiec chyba srednia waga. Lekarz nie dokonczył usg bo "odlot" miałam. Okazało sie ze mam niskie cisnienie ( 70/40) mimo tego ze przed wizyta wypiłam kawe w domu. Lekarz kazał druga wypic w przychodni i dopiero potem jechac do domu. Za tydzień dokończymy badanie. Najlepsza wiadomośc to taka ,ze juz moge codziennie na spacer 30 minutowy wyjsc ale oczywiście nie sama. Takze od jutra ( po 2 miesięcznym leżeniu) powolne przyzwyczajanie sie do aktywnosci ruchowej.

Zezwolenie do uczęszczania do szkoły rodzenia dostałam , ale bez ćwiczeń- nie wiem czy w takim razie ma to sens. Zreszta dzwoniłam do Wejherowa i połozna powiedziała ze 31 tc to troche za pozno na rozpoczecie nauki bo trwaja 10 tygodni, takze ZONK
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Poszukałam innej szkoły blisko domu, tylko mam pytanie. Czy któras z was chodzi lub chodziła do szkoły rodzenia "super mama" w GDyni Pogórzu?????????????????????????
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
oolenka1 to super wiadomośći. Twoja Zuzia ładnie waży:)

Jeżeli chcesz to jutro poszukam, bo gdzieś w wątku mamusiek listopad grudzień zamieszczony jest link do internetowej szkoły rodz ponoć interesujący
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
OLCIA- tak przejrzałam sobie kilka wpisów i znalazłam, ze twoje dziecko waży tez mniej wiecej tyle co moje w tym samym tygodniu, wiec chyba w normie.
Ja znalazłam szkołe rodzenia, tą na Pogórzu, w której wyrobiłabym sie bo zajecia wykładowe trwaja 6 tygodni ale zaczynaja sie za 2 tygodnie. Musze zastanowic sie. W razie czego faktycznie - internet mi zostanie. Takze jesli moglabys znależc dla mnie ten link, bylabym wdzieczna.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
oolenka1 to super,że już lepiej i możesz iść na ten spacer:) ja też myślę,że Twoja dzidzia ma dobrą wagę:)

tekla ojj współczuję Ci ten sytuacji z teściową;( ja w sumie nie wiem jak to jest, bo moja teściowa jest bardzo w porządku, nie wtrąca się, mogę powiedzieć,że lubię ją bardzo:) zresztą i tak sami tutaj jesteśmy, zobaczymy jak to będzie jak przyjedzie jak urodzę małą:) ale Ty staraj się nie stresować i bądź spokojna, nerwy Ci teraz nie potrzebne:)

Marti też zazdroszczę spakowanej torby:) ja w weekend wybiorę się na zakupy, muszę kupić koszule, klapki, szlafrok, te podpaski itp. i wtedy się spakuję:) chociaż też nie mam pojęcia jak się do tego zabrać, nie wiem ile czego trzeba, czy kosmetyki dla dziecka, ponoć tu nie potrzebne bo nie myją dziecka w szpitalu.. ale za tydzień mam wizytę z położną więc pewnie dostanę listę co trzeba zabrać.
Marti a na jaki wózek się w końcu zdecydowałaś????

Brygida ja też się czuję dziś jak balon... w pracy ledwo co stałam, tak mnie nogi bolały i czułam się taka ciężka...
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
olcia_ jak dasz radę to wklej ten link, bo mi też tylko internet zostaję:) ale też postaram się poszukać w tym wątku,może znajdę:)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
http://szkola-rodzenia.pieluszki.pl/
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
http://szkola-rodzenia.pieluszki.pl/

chyba o ten link chodzi:)
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
o właśnie:)
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madziakin- no ja sie waham między x-landerem a Granderem. Ogladałam oba dwa razy na żywo. Wczoraj z mężęm dokładnie oglądaliśmy kółka i stelaż i stwierdził, że xlander ma wahacze i kółka z łożyskami i będzie mniej wadliwy. W naszym mieście na ok. 25 wózków Grandera 4 wróciły.
Grander natomiast ma przekłądana spacerówkę i większą gondolę, jest tańszy a też aluminwy.. Waham się jeszcze...
Ja wiem , że jak kuzynka rodziła w Wejherowie 2 mies temu to gencjana była, więc jak wziełam rzeczy nowe. Używanych mam bardzo mało. Poprostu je wyrzucę i tyle. Mam spakowane 2 torby wogóle, bo jedna będzie w aucie-jak urodze mąż dopiero na sale przyniesie.
W pierwszej torbie: koszula do karmienia do kolan , koszula długa rozpinana do pasa, laczki, szlafrok, mały ręcznik(jak będę wychodziła spod prysznica na porodówce) Ciuszki dla małego+ 4 pieluszki. Położna po porodzie pyta o ciuszki i sama wyjmuje i ubiera dziecko.Bynajmniej ja tak miałam 10 lat temu:) a moja kuzynka w Wejherowie też ostatnio. Bedzie tam jeszcze jakaś bułka+woda. Druga torba to reszta, czyli kosmetyki, podkłady, koszula do karmienia, wkładki laktacyjne , śr. higieniczne, ciuszki małego.
Jak uda się dotrwać do stycznia to tylko przepakuje ciuszki na większe(spakowane mam 50 rozmiar)- ciągle liczę skurcze, bo ostatnio ich bardzo dużo i juz dwa razy mieliśmy mały alarm , ale w wannie przechodzi.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marti ja też na początku chciałam x-landera jednak bo obejrzeniu obu wózków zdecydowałam się na grandera. Pani w Akpolu nie mówiła,że były jakieś zawroty, a pytałam. Daj znać na jaki się w końcu zdecydujesz:)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak dziewczyny o tym myślałam http://szkola-rodzenia.pieluszki.pl/ :)

U mnie też będzie grander. Ale to będzie prezent od rodziców więc kupią jak urodze
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No właśnie, gencjana chyba cały czas występuje...
Wiec zrobi mala modyfikacje i wezme ciuszki takie i takie - mniej zal bedzie wyrzucic:)
A ile dokladnie i co bierzecie dla malucha? Bo ja nie mam zielonego pojecia ile tego powinno byc...

Dobra,kupilam szlafrok:) do konca tygodnia powinnam być spakowana:)

Świetnie, na weekend znow zapowiadaja wichury:(
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ta wczorajsza wichura to masakra, ale mialam cykora, myslalam, ze dom odleci.. ale dzis juz lepiej :)

Brygida, na Zaspie daja kaftaniki dla dzieci, a ze jest tam goraco, to sie zaklada skarpetki (swoje) i pieluszke i pod kocyk ewentualnie, i starcza, tak wszyscy robia, jak dwa lata temu rodzilam przynajmniej.. i ubranka sie nie brudza. Mi maz dopiero przywiozl ciuszki jak po nas przyjechal, piekny moment :) a tak to mialam skarpetki kilka par wlasnie i tylko na wszelki wypadek jakis ciuszek.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ja myślałam,że gencjaną już się dawno nie robi.... no u mnie tutaj to na pewno nie, ale byłam pewna,że nawet w Polsce już dawno zaprzestali, jednak się myliłam;)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madziakin - no niestety, polska jeszczee daaaaleko w tyle:)

Paula - dzięki za info, nie bede w akim razie jakos przykladala wagi do tego co biore, wezme jakies body i pajace na wszelki wypadek, no i skarpetki:)
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, mam bardzo glupie pytanie, zwlaszcza do Ciebie Paula (skoro wiesz jak to jest na Zaspie:)) - ale jak to jest z myciem glowy, a dokladnie suszeniem?
Przegladalam dzisiaj jakies listy i pierwszy raz trafilam na liste na ktorej jest suszarka. Mam taka malutka turystyczna,ale nie bralam wogole pod uwage jej brania bo nigdzie na listach nie widzialam, a tu o...
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Brygida dobre pytanie, ja się nad tym w ogóle nie zastanawiałam... ja chyba wezmę ze sobą suszarkę, tak na wszelki wypadek.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oolenka - "Zezwolenie do uczęszczania do szkoły rodzenia dostałam , ale bez ćwiczeń- nie wiem czy w takim razie ma to sens. Zreszta dzwoniłam do Wejherowa i połozna powiedziała ze 31 tc to troche za pozno na rozpoczecie nauki bo trwaja 10 tygodni, takze ZONK"

- do naszej grupy w Wejherowie też chodziły dziewczyny w 31 tygodniu i babeczka przyjeżdżała specjalnie dla nich godzinę przed zajęciami (bezpłatnie), żeby zdążyć z nimi wszystko omówić. My się dużo dowiedzieliśmy z wykładów, myślę że warto nawet na same wykłady chodzić. Na ćwiczenia chodziłam na początku, jak się dobrze czułam, potem sobie odpuściłam i ćwiczę w domu w swoim tempie i wtedy jak się dobrze czuję.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Położna mówiła że oni w Wejherowie niczym nie smarują pępka, chyba że się "paprze".

Ciuszki położna mówiła żeby włożyć do kolorowej siatki lub od razu do rożka, żeby po porodzie tylko powiedzieć np. "ciuszki i rożek dla dziecka są w czerwonej reklamówce", żeby nikt nie musiał szukać po całej walizce;p
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Podpaski / podkłady polecali nam Bella, zabronili nam mieć podpasek z siateczką, albo takich które wiążą wydzielinę w żel.

Szwagierka mówiła żeby sobie kupić taką podkładkę na łóżko/ceratkę, jaką się dzieciom zakłada pod prześcieradło, bo przy przesiadaniu się w łóżka/wózka na łóżko można się nieźle ubabrać... ehh na razie sobie nie wyobrażam jak to będzie, poród wiadomo - ból itp, no ale wiadomo że kiedyś ból się skończy i w zamian dostaniesz dziecko;) Bardziej mnie dołuje konieczność pozostania w szpitalu przez 2-3 dni, mycie się w nieswojej łazience, spanie w nieswoim łóżku w wielkim wilgotnym podkładem między nogami, karmienie dziecka przy innych ludziach... Jakoś wydaje mi się że te niedogodności łatwiej byłoby znieść w domu.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Brygida, ale mnie zastrzeliłaś teraz :) nie wiem...tzn na 99% na Zaspie nie ma suszarek, a ja na pewno nie brałam do porodu..a nie pamiętam jak sobie radziłam hehe ale może od kogoś pożyczałam? albo chodziłam chyba z mokrą głową, bo tam było tak ciepło, że włosy raz dwa wysychały :)
A z podpaskami to na Zaspie podczas całego pobytu są, take wielkie właśnie, a jak wyszłam ze szpitala to pamiętam, że używałam tych nocnych always, a gdzie kupić te belli poporodowe, w aptece?
No i na Zaspie dają też kremy do pupki dla dzidzi, więc w sumie jest wygodnie bo dużo rzeczy nie trzeba mieć swoich.
Marta-B, nie martw się, myślę, że jak już będziemy PO to nic innego nie będzie się liczyło, nawet mycie w innej łazience (ja też nie lubię), a te dwa, trzy dni miną szybko, zresztą ja zawsze myślałam, że dobrze jest mieć fachową wiedzę i opiekę 24h na początku, tak w razie co :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta-B - mam tak samo:) poród, trudno, przeżyć trzeba w końcu wiecznie się w ciąży chodzić nie bedzie...
Ale te 3 dni... licze na to,ze bedzie wlasnie tak jak mowi Paula, ze PO juz sie nie zwraca na wiele rzeczy uwagi:)

Paula, tak myslalam:) W takim razie lepiej ją wezmę,zajmuje mało miejsca,a moze bedzie wygodniej...
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
też tak mam, poród jakoś trzeba przeżyć, będzie boleć to fakt , poboli i przejdzie a nagroda za to będzie najpiękniejsza... no i też bardziej mnie stresuje ten pobyt w szpitalu, tym bardziej, że to obcy dla mnie kraj... no ale raczej będę tylko jeden dzień w szpitalu więc jakoś przeżyję, zresztą tak jak Paula pisze, mam nadzieję,że po już nie będzie się zwracać uwagi na takie szczegóły...
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny muszę Wam coś napisać! Jestem w szoku! Różnica w mojej wadze między porankiem a wieczorem to ponad 3 kilo!!!!
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wow to mega różnica!! jutro też sprawdzę bo sama jestem ciekawa jak jest u mnie.. ale w sumie od czego aż taka różnica?
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej bylam na wizycie mala ok ja waze 84.100kg koszmar:( mam teraz isc na usg w 32tyg do grzybowskiego ktoś chodzi do niego?
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Monika dobrze,że z maleństwem wszystko dobrze a wagą się nie przejmuj:) wszystkie tu mamy nadwagę teraz;)))
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kurde, 3kg? ja tez jutro sprawdze:)
Moze to od wody właśnie? Podejrzewam,ze ta wieczorem byla wieksza?

Miałam dzis pierwszy (od kilku dni) dzień bez opuchlizny, moglam smialo zdjac obraczke:) Oczywiscie teraz znowu zaczynam rosnąć,ale nie jest tak zle:)
Nooo, tylko,ze jutro ide do lekarza i pewnie po opuchliznie nie bedzie sladu, a jednak zawsze to lepiej zademonstrowac:)
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Monika, jeśli Cię to pocieszy to ja zaraz pewnie przekroczę 90:) Licząc z opuchlizną.

Brygida - tak, wieczorem to ta większa waga;) No i wiadomo - obiad, herbata + opuchlizna... no ale nie spodziewałam się że to aż 3kg.

Czasem wieczorem mam wrażenie że jestem tak napompowana że jak sobie przykucnę to mi zaraz uda i łydki pękną;p

Brygida ja też jestem raz opuchnięta, raz nie i też chciałabym to zademonstrować lekarce, no ale na to kiedy puchniemy to raczej wpływu nie mamy:( można jedynie zdjęcia robić;p
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Rety, rety, ok 12-13 wózek mi przyjdzie:))))

Marta- ooooo nie, zdjecia to zdecydowanie zły pomysł, nawet jezeli mialabym je pokazac tylko lekarzowi:)
W weekend ojciec testował nowy aparat i pstryknął mi zdjęcie - jak to zobaczyłam, to myślalam,ze sie przekręce:) Jednak człowiek patrząc w lustro sam siebie okłamuje:)
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny ja mimo, że mam małą dietę cukrzycową i sie kłuję 4 razy dziennie i sprawdzam cukier, żeby nie przekroczył 140 to jem i smażone i słodycze. W sumie od początku 15 kg na plusie!!!! U mnie skoki wagi są na poziomie 2 kg więcej własnie wieczorem.Mój gin mówi, że moge dobić do 20 kg jesli nie będę pic 3 litrów wody dziennie. Ja mam problem z piciem wody-nie wchodzi mi. Wypijam 2 szkl dziennie wody, kawe, herbat, szkl. mleka ciepłego i tyle... Moje stopy mieszczą się tylko w 2 pary butów, nawet skarpetki są obcisłe, staniki robią sie już ciasne...
Wózek wybrany-xlander-tylko nie wiem czy teraz zamawiać czy jeszcze czekać. W sumie w 4 dni wózek byłby u mnie. Gdzie wy te wózki trzymacie?
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny,co do wagi....ja tez ponad 80:(,ciezko pogodzic sie z tym,ale co tam.Przyjdzie nerwowka ,wstawanie,niedojadnie itd to sie zgubi:).wlasnie zamawiam na allegro pare rzeczy,z firmy sprawdzonej juz a mianowicie przescieradełka,pieluszki tetrowe.zamawialam od nich posciel i ochraniacze i jestem zadowolona,przescieradełko 1.Sa porzadnie uszyte i jakosciowo oki.Jakby ktoras chciala to szukac firmy Ryś.Trzeba cos kupic powoli bo to szok z ta kasa,idzie jak woda w toalecie:).a jak pomysle,ze ile jeszcze trzeba to dreszcze przechodza.....A ja nic nie mam nadal dla siebie,choc juz mama moja dzwonila,ze mi koszule kupila:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marti30 - ja chleję wodę po 3-4 litry dziennie, tak mnie suszy;p A i tak kilogramy przybywają w zastraszającym tempie...

Wózek trzymam w przedpokoju, wcześniej w pokoju, a mamy tylko jeden pokój (ale ponad 18m2), gdzie musi się dziać wszystko: spanie, jedzenie, przyjmowanie gości, praca itd. Uroki czekania na powstanie własnego domu;p
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
chodze na fundusz na do gin,zalecala priv badanie 30-32tydz.Olałam to....ciekawe co powie mi na wizycie....Mam juz dosyc tych zalecec priv.A jak kogos nie stac??Jeszczcze napominala,ze kolejna priv miedzy ok 36tyg chyba na przeplyw krwi w pepowinie.Jakis nonsens,nasze mamy tego nie mialy.A te wyniki z priv i tak nie ida do karty ciazy,ani dokumentacji prowadzenia ciazy.czy na fundusz to tylko wypisywanie skierowan na mocz??Nie mozna nic dowiedziec sie wiecej w gabinecie procz recept,itp...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
cześć dziewczyny,
Kilka dni temu zauważyłam Wasze forum. Jestem w 31 tygodniu ciąży, oczekuję na synka - Stasia. Planuję poród na Klinicznej. Tak się złożyło, że chodzę do ginekologa cały czas prywatnie, nie trafiłam niestety na ginekologa z funduszu. Co najgorsze, mój ginekolog nie pracuje w szpitalu, w którym chcę rodzić, więc jak będzie w tym czasie za dużo kobiet ciężarnych, to pewnie będę musiała szukać innego szpitala. Pozdrawiam i do usłyszenia.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja też dużo piję, cały czas mnie suszy, mogłabym wypić całe morze:) najgorzej jest w pracy bo muszę siusiu co chwilę no i w nocy bo na wieczór się nachleję a potem biegam co chwilę do kibelka ;)

wózek na razie trzymam w pokoju tam gdzie łóżeczko będzie stało, ale za tydzień łóżeczko będzie więc wózek będzie stał na przed drzwiami, mamy taka jakby prywatną klatkę z sąsiadami na przeciwko więc mam dużo miejsca :)

tekla28 rzeczywiście masakra z tym funduszem:( i ja tego nie rozumiem, nasze mamy nie miały takich problemów...
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziewczynki zapraszam do nowego wątku

http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=290193&c=1&k=160
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
witaj Pauline85 :) zajrzyj do naszego nowego wątku, jak możesz podaj też datę porodu to wpiszemy na listę:)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko

Rodzina zastępcza ??? (16 odpowiedzi)

Witam, Mam sprawę do osób prowadzących rodziny zastępcze. Nagle oszalałam! Znalazłam dla...

jechać czy nie jechać... oto jest pytanie ;) (58 odpowiedzi)

hej jestem mamą 2 dziewczynek - 4 letniej i rocznej na codzien sama zajmuję się dziećmi, bez...

Jak wyprawiacie urodziny dla dzieci? (27 odpowiedzi)

Witajcie! Jak bardzo hucznie obchodzicie urodziny dzieci? Głownie chodzi mi o to czy urządzacie...

do góry