Widok

Mamusie marcowo-kwietniowe 2012 *11*

Rodzina i dziecko bez ogłoszeń Rodzina i dziecko Temat dostępny też na forum:
Witam w kolejnym wątku:)

Linki do poprzednich wątków:

http://forum.trojmiasto.pl/Mamy-marcowo-kwietniowe-20122-t263517,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-marcowo-kwietniowe-2012-3-t275013,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-marcowo-kwietniowe-2012-4-t280813,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-marcowo-kwietniowe-2012-5-t287402,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-marcowo-kwietniowe-2012-6-t291476,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-marcowo-kwietniowe-2012-7-t294486,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-marcowo-kwietniowe-2012-8-t298719,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-marcowo-kwietniowe-2012-9-t302674,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-marcowo-kwietniowe-2012-10-t306719,1,130.html

Marzec 2012r.

01 Marca - Zosiaa - synek Jaś - Szpital Wejherowo
03 Marca - Kinia83- córeczka Emilka- szpital Zaspa
5/12 Marca - Weroska synek Tymoteusz :)
07 Marca - loca-daga - córeczka Pola:) - szpital Kliniczna/Zaspa
08 Marca - emilkaaa - córeczka Wiktoria - Szpital Zaspa
08 Marca - Lena-p córka Julcia - Szpital Zaspa
08 Marca - bluagnes - córeczka
09 Marca - malinka_pinka - córcia kalina - Redłowo/Wojewódzki
10 Marca - agnieszkaj - synek Adrian
10 Marca - anka1984 - szpital Wejherowo,synek Kacperek
11 Marca - kunegunda81- synek (chyba Mikołaj ;-)
14 Marca - pasekwkropki - synek
15 Marca - Kajaka31
21 Marca - Martyna_P_ synek Kajetan
21 Marca - MajowaMaja - córeczka Hania - Szpital Zaspa
22 Marca - crocodile - Pruszcz - synek Dominik - Szpital Zaspa
23 Marca - ega76 - synek Patryk, Szpital Kliniczna/Swissmed
24 Marca - lili - szpital Zaspa

Kwiecień 2012r.

01 Kwiecień - chilly_aga
03 Kwiecień - Marta J. - Córeczka Helenka- Bydgoszcz
05 Kwiecień - misiulina , CÓRKA ,SZPITAL ZASPA
07 Kwiecień - idaiza, córeczka, szpital Kliniczna
09 Kwiecień - emmii21- synek Ignaś
10 Kwiecień - Eta30 -synek KLINICZNA
11 kwiecień - ania1988- synek, może Mikołaj :*
12 Kwiecień - Polcia, synak Mikołaj, Szpital Swissmed lub Kliniczna
14 Kwiecien - kasia222
15 Kwiecień - wiolka8312-synek
15 Kwiecień - Katka_Gdynia - synek
16 Kwiecień - Podwojnamama
17 kwiecień - Alis, synuś Mateusz, Szpital Wejherowo
17 Kwiecień - Agniuszka-synuś Olaf :)
17 kwiecień - ilonka82
20 kwiecień - Haniulek2 , córeczka
21 Kwiecień - 007angel
22 Kwiecien - slicznotkaa - córka Alicja :-)
23 Kwiecień - AgaB - syn Antoś
25 Kwiecień - roxi - córeczka - Szpital Zaspa
27 kwiecień - lullu - córeczka Marta, Warszawa
30 kwiecień - Angel 8338- córeczka, Kliniczna
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
loca-daga a ja to bym się z Tobą zamieniła, byłabym już spokojniejsza, że dotrwałam :)
image

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale ja właśnie boje się tych dwóch tygodni- że przed czasem:( A ogólnie panikara troche jestem i tak jakoś dziwnie mi:/ A do tego nie mamy jeszcze wózka(nawet na 100% wybranego), fotelika i aptecznych zakupów jeszcze kilku brak... Chciałbym już jak Zosiaa mieć wszystko i spokojnie czekać.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja mam do sprzedania prawi nowy wózek.Użyty został ze trzy razy ma jeszcze kolce na oponach.Kosztował 750zł odsprzedam za 400zł.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga a gdzie przeczytałaś o tym odszkodowaniu? Bo ja znalazłam na ich stronie tylko taką informację:
PBKM jest ubezpieczony się nie tylko od odpowiedzialności cywilnej, czy majątkowej, ale posiada również specjalną polisę w Allianz, gwarantującą wypłatę odszkodowania w przypadku błędów w procesie preparatyki lub przechowywania krwi.
Nie znalazłam nic o kwotach.
Z tego co piszą, to wykonują badania głównie z krwi matki ale też 3 badania są z krwi. Tylko, że to są badania na dzień dobry a później już nie jest kontrolowana żywotność komórek i wątpię, żeby za to wypłacali odszkodowanie. No ale może chociaż się nie doczytałam? A ta babka nie potrafiła odpowiedzieć;/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ech, napisalam jeszcze w starym wątku :)

A teraz jeszcze co do pieluch - Polcia - ja jeszcze czekam, na pierwsze miesiace wiem, ze one sie nie sprawdzą. Dlatego zaopatrzylismy sie juz w przerozne jednorazowki. Potem zamowimy wielorazowe.

A co do materaca- to polozna mowila nam, ze wlasnie ze wzgledu na te wszystkie ochronki, podklady do łóżeczek, bez ktorych przecioez nie idzie na poczatku wyrobic- poleca sie najzwyklejszy materac, byleby byl gruby - 7-8 cm. I tez pytalam o gryke, o kokos, a ona na to, ze gryka skrzypi, kokos uczula... i zeby sobie tym akurat glowy nie zaprzątac, bo najlepszy jest najzwyklejszy. piankowy.

A co do kolderki - to nieeeee. kolderka jest na poznie, pozniej. Na poczatek mają byc spiworki - zapinane na "szelkach" na ramionkach. A to dlatego,ze dzieci NURKUJĄ w trakcie spania pod przykrycie i moze dojsc do niedotlenienia... To rowniez info ze szkoly rodzenia. To ma dla mnie sens, dlatego zakupilismy dwa spiworki do spania. Raz, ze dzidzi jest milej, bezpieczniej, gdy jest w cos zapakowana, otulona, a dwa, ze wlasnie nie ma szans w tym zanurkowac.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Zosia też tak właśnie mylsę o tej kołdrze. Tylko zastanawiam sie - maluszki lubią być takie"pozbierane" i opatulone, a w śpiworku rączki na bokach - czy nie lepsze są otulaczki??
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Loca, jestes w 37 tc,
Gdy skonczysz ten tydzien- dzidzia jest juz pieknie DONOSZONA! Takze spoookooo, jest juz super bezpieczna :) Porody dzieci donoszonych odbywaja sie miedzy 38 a 42 tygodniem. Ciotka, jest juz git! :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej ale mam zaleglosci w odczytaniu wszystkiego...szalejcie ostatnio z wpisami;)
ja tez odczuwam takie twardnienie brzucha ale lekarz mi powiedzial ze to normalne ale nie mozemy juz teraz sie zbyt przeciazac bo nie powinno wystepowac czesto.

ja juz tez chcialabym byc po porodzie tym bardziej ze dokuczami to swedzenie...dzis nei wytzrymalam i poszlam do lekarza rodzinnego no ale zbytnio mi nie pomogla...przepisala masc chlodzaca 200 g ale jak sie okazuje teraz na jednej recepcie moze byc tylko 100 g wiec za duzo jej nie otzrymam( jest robiona w aptece podobno jutro odbiór)
pozatym dla mi skierownaie na wyniki krwi no i dodatkowo powtórke na cholestaze.

biore wapno ale juz chyba nie zbyt pomaga (dzis w nocy bardzo swedzialy mnie stopy i lydki)
kazala mi odstawic witaminy i orzechy i czekolade:( na jakis czas jesli to nie pomoze wyprac rzeczyw szarym mydle a jesli to nie pomoze to odstawic nabial....cos czuje ze predzej urodze niz dowiem sie na co jestem uczulona;(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Anka ale Ty się namęczysz z tym swędzeniem:( Ale Tobie tez już niewiele zostało:):)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no walsnie tym sie pocieszam ze to juz niedlugo termin rozwiazania chcoiaz tak po cichu marzy mi sie kilka przespanych calkeim nocy:) jeszcze przed pojawienie sie malucha:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Anka - straaasznie wspolczuje. Mialam tak tylko chwilke w ciazy i po przejsciu na diete "watrobową" wszystko mi sie ustabilizowalo.

Loca- otulaczki tez oczywiscie, jak najbardziej! Moze nawet sa lepsze faktycznie...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Anka chyba już nam to nie będzie dane - organizm przyzwyczaja się do wstawania do malucha:P:P

Zosia a widziałąś gdzieś może otulaczki w rozsądnej cenie??
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Anka, próbowłas jeszcze magnez?

Ja to ejsli chodzi o spanie, zbyt pomocna nie ejstem, nie uwierzyłybyscie jak spała Majka.

Poniewaz przez m-c praktycznie nic nie przytyła, starsznei duzo energii spalałą na ogrzanie, do tego wogóle nie chciała ejsc, wiec była cały czas pod kroplówkami, taki błedne koło, w inkubatorze, widpomo w pieluszce, ale jak ja wyciagneli, to miała body, spiochy, skarpety, takie paja welurowego, cienka czapeczke, czapeczke woelurowa, rozek, aw rozku w srodku wylozone kocykiem polarowym i pielucha flanelowa, tez taka cieplejsza, tak ja zawijałam, po tym szklanym lozeczkiem podłozyli mi grzejnik,a ona nadal zimna i ejsc po 8h nie chciała, wiec nakrywałam ja jeszcze swoim grubym szpafrokiem, na ten becik i recznikiem kampielowym, toz to nie bylo widac ze do 2kg nie mogla dobic jak ktos z boku patrzał:)

W domu, mielismy ja ubrana do spania w body na długi rekaw i pajaca, a le ja bardzo szybjko zrezygnowałam z pajacy an rzecz spioszków rozpinanych w kroczku, ale to dlatego ze Majka jest taka drobna iw aska w ramionach ze nam wychodziła pajacami góra, do dzis musze kupowac jeje neistandardowe body, takie zapinane u góry na jakis zatrzask, bo wtakich co nie maja zapiecia ciasniejszego u góru, wychodzi z body góra:), i jak była tak ubrana to zawijalismy w rozek, becik, albo kocyk z cienkiego polaru, generalnie Panie na wszcesniakach i polzniczym zawijały tak bardzo ciasno dzieci i one jak aniołki tak elżały, zasypiały, tłumaczyły ze dzieci bardzo tak lubia, bo jest im tak ciasno jak w brzyszku u mamy, i rzeczywiscie u ans sie sprawdzało b. długoz e 4 m-ce, ale standardowow noworodek ze 3-4 tyg tak wytrzyma, bo jest juz ruchliwy i sie wykopie, majka jako wczesniak była bardo ospała ruchowo wiec tutaj było inaczej. Ale napewnio polecam ta metode. Mielismy etz spiworek ale u nas sie nie sprawdził, bo kupilismy ten peirwszy rozmiar 0-6 m-, Maja majac pół rpoku dorosął dopiuero do r. 56 i on był na nia andal gigantyczny, a jesli nie przejdzie sie z dzieckiem w odpowiednim momencie, taki raczkujacy, ruchliwy szkrab nie zaakceptuje zazwyczaj juz spiworka, wiem ze kolezanki maja i iuzywaja, sa zadowlone, jednak przez te pierwsze 2=3 tyg jakos ciezko mi spobie wyobrazic noworodka w tym spiworku, choc moze. Ja chyba bede otulac, z kocuka, orzka czy becika, zalezy jak bedzie ciepło, bo rozek mozna zrpobic z bawełnianego kocyka przeciez tez, zeby dziecko miało jeszcze tak ciasno. Oczywiscie jak ma okres czujnoscii, nie spi, trzeba rozwiazywac z tych szmat:) zeby miał swobode ruchów.

Nie wiem czy pomogłam czynie.

Zosia, ja etz bym juz chciałą miec tyle wszytkiego co ty!

Ja maamte skurcze, niby sa jak te przepowiadajace, tylko sine, bo mnie budza i bola, b. czesto konczy sie tak ze jak je mma zaczyna mnie czyscic i ide w srodku nocy do kibelka, zawsze sie boje ze jak tak leci a do tego czuje taka silna potrzebe parcia, a przeciez nie musze bo leci (sorry dziewczyny za opis) to boje sie ze zaraz tam główke zobacze, to taka moja trauma, no ale mam andzieje ze u mnie tez juz to niegrozne. Do tego mam wtedy taki silny ból miesiaczkowy.

My mamy mamy amterac kokos-gryka, po Mai, nawet sie nie zagłebiałam w tema, wiec teraz wiem,a le nie bede zmieniac, bo szkoda kasy, ale przez te 2 lata Maja dwa razy wylała troszke picia, wiec zamoczony nie był.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Loca- otulaczkow nie szukalam. Ale chcialabym miec jeden. Chociaz gdy mam dwa spiworki i 2 kocyki to chyba sie wstrzymam. kolderke tez mam :) Ale czeka ona nierozpakowana w szufladzie.

Najpewniej szukalabym ich na allegro..

Majowa - przy tych Twoich silnych skurczach, gonieniu do lazienki - bylabym pewna ze porod sie zaczyna! Dobrze, ze nic takiego jeszcze sie nie wydarza.. Trwaj w tej ciazy jeszcze pare tygodni.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
MajowaMaja pytalam lekarza o magnez to powiedzial mi ze to raczej nie tu tkwi przyczyna:(

a mam pytanko do wszystkich jakie zakupy robicie w aptece na poczatek?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oj Majowa- właśnie tak myślałam, ze majeczka miała niestandardowe warunki do snu:):)

Zosia w sumie racja- poszukam na allegro, bo cos kupić muszę, a śpiworki mam tylko większe.

Anka ja chce kupić octanisept, gaziki jałowe- takie wieksze(choć mam już takie wieksze waciki), tantum rosa i sól fizjologiczną 0,9% w małych ampułkach. No i witaminę K i D- najlepiej taką łączoną w jednej ampułce:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Właśnie skończyłam kolejne prasowanie i rozwieszam kolejne pranie:) I mi się przypomniało, bo wyprałam misia dla Poli:) Mój młodszy brat(5lat) dał dla niej:) I jak byłam u niego w szkole na przedstawieniu, to zaczepiła nas jego nauczycielka, bo Mikołaj opowiadał, że ma siostrzyczkę w brzuszku :):) On jest niesamowity:D A nauczycielce sie coś nie zgadzało jak moją mamę widziała:P A jak zobaczyła mnie z brzuchem, to połączyła fakty, ze to siostra jest w ciaży:P:P
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Polozną mam super extra :)

Polcia, ja tez mam w koncu chyba taki materac jak Ty, bo rowniez kupowalam wszystko razem w komplecie, wyszlo taniej.
Wiem po prostu, ze nie trzeba kupowac az takiego dobrego, ze mozna najzwyklejszy, duzo tanszy.
Loca- nie wiem, czy dostaniesz te witaminy w aptece, tzn czy nie jest z nimi tak, ze sa na recepte i ze kupuje sie je dopiero po wizycie u pediatry? Tak mi sie wlasnie wydaje..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zosiu te w ampułkach są bez recepty, a takie w buteleczkach na recepte :) Położna nam tak mówiła;) o cos takiego: http://www.domzdrowia.pl/92513,kid-vitum-witamina-k-i-d-dla-niemowlat-w-kaspulkach-36-kapsulek-twisst-off.html
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zosiaa masz rację z tym wszystkim, ale ja kupuję łóżeczko większe bo 140/70 i mam nadzieję, że na dłużej nam posłuży (ma zdejmowane boki), a że wszytko chcę kupić w jednym sklepie, licząc na rabat, to chciałam i materac i pościel i łóżeczko za jednym zamachem

materac wybrałam ostatecznie lateksowo, kokosowy (będzie spał i tak po tej stronie lateksowej)

a wypełninie do pościeli jak najbardziej naturalne i oddychające antyalergiczne: jednym słowem włókna drewniane http://muzpony.pl/produkt,119,603-tencel_komplet_dzieciecy_100%C3%97135_40%C3%9760.html mam nadzieję że to dobry wybór ;)
image

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zosiaa dobrze że o tym wszystkim piszesz bo to cenne rady :) na fajną położną trafiłaś :)
image

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aa, no widzisz Loca, nie wiedzialam :)

Sprawdzilam materac, ja mam jednak gryka-kokos.

Jade do gina, zobaczymy co mi powie ciekawego!
papapa
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
I właśnie dlatego lubie nasze forum- mozemy się wymieniać informacjami:):)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No nie wierzę!!!Jeden dzień tu nie zaglądam,a tu już nowy wątek :) :) :)
Ale się w poprzednim rozpisałyście :)

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wiolka trzeba być czujną:P Pięknie nam sie wątek rozkręcił- oby tak dalej:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a sa witaminy laczone K i D w jednej kapsułce?
z drugiej strony witaminę K podaje się tylko na początku potem już tylko D.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
racja, ze pościel jest na później. u nas dopiero od niedawna sie przydaje.
Blanka prawie zawsze spala odkryta albo pod swoim ukochanym kocykiem. śpiworki miałam chyba 3, ale nie używałam. tylko jej kocyk.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Są m. in. coś takiego :http://www.domzdrowia.pl/92513,kid-vitum-witamina-k-i-d-dla-niemowlat-w-kaspulkach-36-kapsulek-twisst-off.html takich łączonych w tym wypadku jest 36 kapsułek, a witaminę K podaje sie od 8 doby do skończonego 3 miesiąca, więc troszke razem obie się podaje, a jest to tańsze i wygodniejsze niż każda witaminka osobno.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jeśli o mnie chodzi to nie podawałam witK ani pierwszemu dziecku ani drugiemu,tzn.jak córka się urodziła to nie zalecano a jak urodziłam synka to nasza pediatra nie nalegała na to żeby podawać ,skwitowała to tak że jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kasę ,to jest wymysł firm farmaceutycznych zeby nabijać sobie kasę.I ze nigdy nie podawano jej niemowlętom i nie występowały żadne krwawienia /krwotoki.Tak samo jak z płatnymi szczepionkami - fakt mniej bólu dla dziecka ale też pieniążki w kieszeni,nas szczepiono tymi państwowymi i żyjemy.
Jesli chodzi o wyprawkę to ja też jestem w tyle ,mało co mam ,jedynie trochę ubranek na początek i koszule dla siebie a tak to nic , no wózek to bdzie miala po braciszku,łóżeczko też tylko materaca brak. Czekam teraz na przypływ gotówki (bo rezerwy na niespodziewanego dzidziusia żadnej nie było) i biore sie ostro za przygotowania.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny a co myślicie o monitorach oddechu? Kupujecie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
po długich debatach raczej kupuję monitor oddechu

Czy to jest za bardzo dziewczeńskie dla mojego Mikołaja?
http://muzpony.pl/produkt,44,420-country_home_poszewka_100x135_40x60_ochraniacz.html

:( no taki mój styl, ale mąż się śmieje że jak dla dziewczynki
image

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
troszke dziewczyńskie- ale ładniutkie:) Pamietam, ze chciałaś marynarską karuzelkę- nie ma takiej pościeli:)??
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tak jest, ale za ostre ma kolory a pościel wolałam bardziej pastelową, mój mąż nakłania na tą:

http://muzpony.pl/produkt,44,476-forest_party_poszewka_100x135_40x60_ochraniacz.html
image

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a szkoda, bo w sumie pościel to raczej później i dziecko lubi takie żywe kolory... spośród tych dwóch propozycji kwiaty sa bardziej intensywne- te drugie wzory niezbyt i wyglądają jakby na starcie były sprane:(
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ty byś tę wybrała :)
http://muzpony.pl/produkt,44,174-pepe_poszewka_100x135_40x60_ochraniacz.html
image

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No jest boska - gdyby było mnie na nią stać, to nawet moja Pola by pod nią spała:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ta ahoj lub happy train:)??
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no dziewczynce bardziej wypada w chłopięcych niżeli chłopcu w dziewczęcych ;)
image

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tez tak uważam i dlatego Pola ma kilka bodziaków z autkami:P
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ta ostatnia też mi się najbardziej podoba:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ogólnie chodzi o to, że ja nie mogę poszaleć i narzucać jakiegoś stylu, bo Mikołaj będzie z nami w naszej sypialni. A nasza sypialnia jest pastelowa, błękitna, z białymi meblami i jasną wykładziną (beżową). I tak z 1,5 roku do 2 lat będziemy się gnieździć. Nie chciałabym robić za dużego miszmaszu. Muszę wtopić to wszystko w naszą sypialnię.
image

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moim zdaniem to właśnie idealne kolory do marynarskiego stylu- zwłaszcza te białe meble:) No ale zrobisz jak uważasz:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tak, tak ten marynarski pasuje, dlatego ta karuzela :) Tylko ta osłonka/ochraniacz marynarski do innych pościeli by tak nie pasował. Wiesz o co chodzi. Bo to w komplecie się kupuje, ale pościel się wymienia chyba częściej niż te osłonki. Tak też o tym myślałam.
image

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No a inne pościele już masz kupione?? Bo może jeden taki zestaw marynarski do tej karuzelki- taki chłopięcy:):) A inne pościele bardziej stonowane??
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Myślałam że może w prezencie dostanę :)

A jak się urodzi Stefania to powie, mamo wszystko mam jak dla chłopca ;)

W każdym razie ten marynarski komplet ładnie by wyglądał u nas.
image

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
oj tylko, zeby te prezenty w Twój gust trafiły i pasowały do pokoju:( Nie ma co się zastanawiać- zamawiaj ten marynarski:):)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć dziewczyny !!
Odzywam się w nowym wątki i szczerze przyznaję, żę nie miałąm siły czytać ani końca poprzedniego ani tego, bo jestem taka chora, że ledwo żyję. Coś się koło mnie kręciło jakieś choróbsko, bo a to Julka smarkała a to rodzice jakiś kaszel mieli ale u nich juz ok za to ja dałam dzisiaj czadu. Wszystko było ok ale już coś tak czułam się jakoś dziwnie a jak się obudziłam z popołiudniowej drzemki to już nie wydałam z siebie żadnego głosu. Gardło czerwone jak diabli i takie ropne i do tego kompletny bezgłos i katar. No lepiej nie mogłam trafić.......super mieszanka. Jutro jak zawiozę Julkę do przedszkola to lecę do lekarza co z tym gardłem...znając życie to zapalenie strun głosowych, bo już nieraz to miałam i zawsze był antybiotyk....no ale teraz to z antybiotykiem niebardzo.

Z aktualności to wczoraj byłam na zakupach smoczkowo, ceratkowo, przewijakowych i kupiłam ciuszek na wyjście ze szpitala i kurcze oczy mi wyszły przy kasie. Za reklamóweczkę pierdoł, przewijak i poduszeczkę zapłaciłam 370 zł!! Szok dosłownie...no ale ciuszek ładny 70 zł- welurek taki biszkoptowy ...cudny. A dzisiaj pojechałam z Julką, bo jej obiecałam, że wybierze wanienkę...no i wybrała niebieską. No cóż. Wolałabym zieloną ale to był jej wybór, więc się nie wtrącałam.

Powoli widzę, że Julka robi się strasznie zazdrosna o zakupy dla Helenki. Pomimo tego, że zawsze jest też coś dla niej kupione, żeby jej nie było smutno to i tak jest wściekła, że coś jest dla Helenki. Aż się zaczynam bać tego co będzie później jak już Helenka się urodzi.....zobaczymy.

Do kupienia został mi już tylko Octanisept, więc spokój z zakupami.....za to mój mąż już bardzo intensywnie myśli o powrocie, chociaz to dopiero za 3 miesiące i o prezencikach dla swoich księżniczek. Dla Julki będzie na zamówienie wielbłąd- taki sam jakiego dostała po poprzedniej misji- nieduży, pluszowy ale nie włochaty. Super sympatyczny...pewnie dlatego chce mieć drugiego takiego samego. A dla Helenki zamówił już karuzelkę z Fisher Price Precious planet z projektorem. Wszystko przychodzi bezpośrednio do niego ze Stanów, więc będzie porządnie zapakowane i żadne Afgańskie kurze się tam nie dostaną.

No i to u mnie wszystko. Lecę do łóżka, bo ledwo żyję.
Aaaaa.....wczoraj u mnie była straszna awaria prądu na osiedlu i musiałam wejść pieszo na 7 piętro...i dałam radę :-)

No to zdrówka brzuchatki!!!!
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jeden dzień bez komputera, a tu widzę, ze dalej szalejecie - super:):):)

Mnie wczoraj porzadnie zmogło - do południa jeszcze sie snułam po domu, ale szybko stwierdziłam, ze to totalny bezsens i wpakowałam sie do łóżka - potężny katar, ból głowy, stan podgorączkowy. Dłużej niż godiznę ciurkiem nie spałam, bo mi katar spływał do gardła i musiałam, brzydko mówiąc, odcharknąć toto. I tak cały dzień i pół nocy... W nocy strasznie sie wypociłam, ale od 3/4 zrobiło się spokojniej.
Dziś nie będę świrować i zaraz wrócę do łóżka pod kocyk (choć chętniej bym wesżła pod prysznic, ale chyba jednak jeszcze dziś sobie odpuszczę...)

Loca - byłaś na Wałowej?

Dziewczyny - na piątek umawiajcie sie beze mnie - po wczorajszym nie będę ryzykować
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej Dziewczyny,

Aga, Marta zdrówka.
Marta konieczniwe do lekarza! ty nie mozesz pozowlic sobie na polezenie i wypocenie, wiec trzeba sie ratowac jakos ineczej. Gdyby trezba było, antybiotyk w III trymestrze jest dopuiszczalny, czasem mzoe przyniesc wiecej porzytku niz szkody,wiec zdaj sie na lekarza.

U ans Majka nie jest zazdrosna o Hanke, ale to dla tego ze jak pisałam ona jeszcze głupiutka jest, rok i 10 m-cy, niby wie dzidzia, ze ma smoka co na nia czeka, swoja butelke, mama prasuje ciuszki dla dzidiz (w których najchetniej chodzi narazie jej piesek przytulanka:)), ale nie wie z czym to sie je, co sie zmini. Julka starsza, napewno w przedszkolu ktos ma rodzenstwo i rozmawiaja dzieci miedzy soba, stad wiecej emocji juz teraz, sama nie wiem co lepsze mlodsze czy starsze dziecko, wyjdzie w praniu. Narzie sie nie przejmuj i skup sie na rzeczczach najwaznieszych, zeby wyzdrowiec na wsztystko inne przyjdzie odowiedni moment.

No ja jak byłam w sobote w KLifie, to gały mi wyszły na cene ubranek, ja dla Mjaki kupuje duzo ubran, nie ma po nikim, wiec trzeba kupic, ale z eona tak wolno rosnie sa to takie zakupy na arty, to dokupuje, tunike, czy koszulke do leginsów, to jak mamay jeansy, trzeba dokupic sweterek i ajkos sie tego nie czuje, a jak zobaczyłam na takie wdzianko dla niemowlaka to wlasnie ok 70 zł, kurcze ja jak dla siebie mama cos za tyle kupic to sie zastanowie dwa razy, ech.

na szczescie udało mi sie uruchowic kontakt do dziewczyny której sprzedałam rzeczy po Mai, te z roz 56-62, były 3 duze siaty bo Majka bardzo wolno rosnie i rozne pory roku, i ona prawie tych rzeczy nie uzuwała, bo dziecko b. duze, wiec choc na te 62 nie bede musiała sie wykosztowac a od 68 mama po Mai, tylko czy trafimy z porami roku? to ejst pytanie, najbardziej wprzyszłosci zalezy mi na kombinezonach zimowych i bucikach zeby w maiere równos złyu,a le sie oakze, jeszcze zobaczycie ze porzadne buty dla dziecka to wydatek łatwa reka 200 zł, jakis kosmos normalnie.

No ale nie bede straszyc:)

POlcia, ta marynarska posciel super!

Ta co pierwsza wkleila, boska, taka ze az, jest troszke dziewczeca, ale to dlatego ze sliczna. Tez bym sie wahała.
Ale ta marynarska juz dla 3 tyg malucha, ochraniacz sprawdzi sie jako cos wyraznego do obserwowania, typu te rezczy białe i czarne + czerwone, mysle ze fajne.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
link dla Agi B
http://www.edziecko.pl/rodzice/1,102740,11103523,Smierc_podczas_narodzin.html
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dzięki dziewczyny, chyba wezmę właśnie tę pościel i ochraniacze w stylu morskim :) wszystkie tak zachęcacie

i nie chciałabym zanudzać, ale podpowiedzcie mi jeszcze jaką karuzelę wybrać, czy do kompletu tę:

http://muzpony.pl/produkt,71,227-pepe_obrotowa_karuzela_z_pozytywka.html

czy tę:

http://www.mamasandpapas-polska.pl/produkt/opis/309/karuzela_kol_gingerbread

Mi ta druga bardziej się podoba, ale mniej pasuje. Nie chciałabym też aby było monotematycznie i nudno dla dziecka. Ta z kolekcji morskiej taka nudna trochę się wydaje, bo same łódki ma.
image

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta do lekarza koniecznie!!!! Kiedyś słyszałam wypowiedź ginekologa, który mówił, że mniej szkody przynosi antybiotyk niż chorowanie i poważne powikłania.

Aga Ty też zdrowiej, wygrzewaj się w łożu:) Nie byłam na Wałowej:P:P Co do piątku, to na razie cisza...

Polcia ja jestem absolutnie fanką karuzelki marynarskiej - zakochałam się w niej już dawno temu jak pokazywałaś:):) I do pokoju i pościeli super:) Zeby Mikołajowi nie było nudno na pewno będzie miał tone zabawek i oczopląsu ogólnie dostanie:P:P
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja - czytałam ten artykuł, choć on wg mnie jest napisany bardziej pod kątem "no cóż, zdarzyło się, ale w zasadzie to nie wiadomo, czy ta kobieta na prawdę mogła rodzić w domu - poczekajmy co stwierdzą badający tę sprawę".
Wiem, ze jeśli bedize jakikolwiek cień wątpliwości, nie zdecydujemy się na "domówkę" - zresztą, jak można poczytać, przygotowujemy się równolegle na dwie wersje - domową i szpitalną... A która wystąpi okaże się za 3 miesiące:)

Pola - ta z mamas&papas nie bardzo mi pasuje - taka mało wyrazista jest - wydaje mi się, że maluch powinien mieć na czym oko zawiesić, a tutaj te pastele...
Kiedyś oglądałam te fipmiki w temacie, co widzi taki maluch:
http://www.dlarodzinki.pl/film/swiat-oczami-dziecka-2-m-ca_651/
http://www.dlarodzinki.pl/film/swiat-oczami-dziecka-2-m-ca_652/

A tutaj jest filmik o pieluchach pod kątem przyszłej płodności naszych synków - czy która może w skrócie napisać, co tam urolog mówi? Bo ja nie mam dźwięku w komputerze - http://www.dlarodzinki.pl/film/wpyw-pieluszek-jednorazowych-na-podnosc-chopcow_1155/
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga: uszkodzenie jąder pod wpływem ciepła moze nastapić w życiu płodowym lub w okresie dojrzewania. Nie ma dowodów, ze szkodzą maluchowi, gdy jądra są uśpione. Pieluszka wielorazowa też stwarza ciepło w pewnym stopniu, a obecnie jednorazowe są robione z dobrych materiałów z atestami. Przewaga wielorazowych jest tylko na poziomie ekologii i rozkładu jednorazowych. Wpływ jednorazowych na płodnośc może być bardziej uwarunkowana zanieczxyszczeniem środowiska przez długo rozkładające się pieluchy, a nie przez przegrzanie.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziękuję:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Polcia - czy Ty podpuszczasz dziewczyny na Weselniku?;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hehe :) nie na serio się pytałam :) zawsze tego słowa zapominam
image

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ok:) Bo moje pierwsze skojarzenie było takie podszyte lekką zlośliwością - skoro wiele Par Młodych w ramach "prezentu" dla gości, daje im swoje zdjęcie (my zresztą tez tak zrobiliśmy - chyba z godizna wesela zeszła nam na tym, by z każdym z gości zrobić zdjęcie na pamiątkę)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no właśnie właśnie, kiedyś ktoś na weselniku to krytykował i użył tego słowa :) dlatego tam napisałam to było słowo na literę m, coś podobne do megalomania ale inne, no i nie mogę sobie przypomnieć
image

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
takie mi wyskoczyły synonimy do megaloman: http://synonimy.ux.pl/synset.php?search=1&word=megaloman

Samej nic mi nie przychodzi do głowy - ogłupiałam w ciąży - serio... A słowniki u rodziców zostały...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kurcze, o tych pieluszkach w książce Reni Jusis było troszkę szerzej opisane, ale nie mam jej teraz przy sobie, bo pożyczyłam teściowej i nie mogę przytoczyć :/

ale generalnie wiadomo, zdania są podzielone.. dlatego tak ciężko dokonać właściwego wyboru
image

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
fanfaron jest najlepsze hehe ;D
image

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Polcia mozna tez uznać stronniczość Reni, bo ona z założenia jest eko, więc będzie bardziej za wielorazowymi z założenia:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tak to prawda z Reni, ale ona też w tej książce, nie przytacza swoich przemyśleń tylko rozmawia z różnymi specjalistami, zróżnicowanymi pod kontem danego problemu (nie ze wszystkimi zresztą się zgadzam, w książce postawiłam minusy, przy wypowiedziach według mnie stronniczych lub niepełnych, aby teściowa i mama czytając za bardzo się nie sugerowały daną wypowiedzią ) :)
image

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
http://www.tchibo.pl/Taca-do-lozka-p400012497.html

poproszę to na walentynki :) z całym zestawem oczywiście :) jeszcze może być do tego mały flakonik z kwiatkiem :)
image

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wiem, ale można uznać( choć nie musi tak być) że umieściła w ksiązce wypowiedzi wygodne dla jej "wizerunku" i obecnego sposobu na życie:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja mam ten rozdział o wielorazówkach akurat teraz do przeczytania, ale że wczesniej wskazywałaś na możliwość tego problemu, jak szukałam video o tym, co małe dziecko widzi a to video było onok, to mnie zaciekawiło...

Osobiście myślę, że na razie sprawa jest za świeża (bo, przynajmniej w Polsce, pampersy są stosunkowo od niedawna), a na pewno nie zbadana, by móc się twardo wypowiadać na tak lub na nie...
Mnie bardzo na wyobraźnię w przypadku szkodliwości jednorazówek działa fakt, że wcale nie tak mało dizeci jest uczulonych na jednorazówki - czasem jakiś rodzaj, czasem firmę... To znaczy dla mnie, że nie są one obojętne dla naszych dzieci (choć sama nie wyobrazam sobie rezygnacji z wkładek chigienicznych (moze jeszcze zamianę podpasek/tamponów na coś bardziej eko /choć nie ten kubeczek menstru./ bym przeżyła))
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mi się ta książka podoba, że ona w niej do niczego nie nakłania, zresztą Reni bywa na warsztatach dla mam i na nich się przyznaje, że sama podziwia mamy-eko, bo sama nie jest taka eko do końca :) często z lenistwa, często z braku czasu - wiadomo jak to w życiu :)
image

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jeju... truskawki...
aż mi żal, że w tym roku nie pojem świeżych...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja zadowole się tymi rogalikami- pychota:):) Swoją drogą zamówiłam na walentynki babeczki z "fajnych bab " z Gdańska:) Od samego patrzenia jest już cudownie:D
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
od tych koło kościoła św Mikołaja?
image

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
AgaB

dokładnie podobne mam przemyślenia..
image

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak - chyba tak:P Za halą targową;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a no

te mufinki...

widziałam, słyszałam, ale nie próbowałam :) może lepiej nie będę bo się uzależnię
image

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a tak dokładniej... o jakich slodkościach mówicie? można ich internetowo podejrzeć?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
http://galeria.trojmiasto.pl/szukaj.html?s=fajne%20baby
image

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a z tego artykułu się o tym dowiedziałam

http://rozrywka.trojmiasto.pl/Kawiarniana-i-barowa-wycieczka-przez-Gdansk-n51826.html
image

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No ja nie mogę... i tak ładnie w rządku stoją... Jak bombonierka:D
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pola... no i uraziłaś kogoś pytaniem na weselniku ;P

A wracając do książek... to ostatnio co rusz jakąś dostaję (już nawet powoli zaczyna mnie to wkurzać, bo jak imienininy, a ja dostaję m.in. "Dwadzieścia błędów popełnianych przy wychowywaniu dzieci", to mam wrażenie, że przestaję się liczyć jako osoba...)
I chyba jeszcze z żadną książką nie zgodizłam się w 100% (a są takie, ze i w 10... choć czytanie takich porzucam w połowie...).
Ale traktuję je jako wskazówki - a wiadomo, że jak przyjdzie "ten czas" to kierowac się będę swoim rozumem i swoją intuicją... Nie wyobrażam sobie wychowywania dziecka w 100% na podstawie jakiegoś poradnika (chociaż ja, jak małe dziecko, miałam wśród zabawek samochodziki, bo mama wyczytała, że nie nalezy ograniczać dziecki ze wzgledu na płeć - z czym sie zgadzam)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Polcia dokładnie te- ja już jedno podejście do nich robiłam i choć wtedy szału nie było, to te walentynkowe są takie piękne, ze nie mogłam nie zamówić;P

Aga ale wyczucie z tymi książkami:P Ja na szczęście ani nie doświadczam "cennych" rad, bo moja mam z natury w nic się nie wtrąca, nie proszona nie przyjedzie, ale przynajmniej dzwonic zaczęła;P A z teściową nie rozmawiam, wiec spokój:) Koleżanek dzieciatych właściwie malutko, ewentualnie sama pytam jak ma wątpliwośc;) Tym bardziej książek nie dostaje co mnie niezmiernie cieszy:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A właśnie byłyście w tej naleśnikarni?? Latem często tam chodziliśmy i teraz mi tęskno za tymi naleśnikami i przepyszną zupą kalafiorową:P

Czy któraś z Was myślała o baby shower??
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hehe z tym weselnikiem - nie miałam takiego zamiaru :)

tak ja się też buntuję, że nie chcę książek takich edukacyjnych, na urodziny, imieniny i pod choinkę, tak samo jak bym nie chciała dostać np. zestawu garnków, czy parowaru itd.

Jestem po lekturze Zawitkowsiego (średnio mi się to czytało - uważam, że słabo zredagowana, wolę go oglądać niż czytać :), jeszcze płytkę dołączoną do książki muszę obejrzeć z mężem)

A teraz czytam "Dziecko pielęgnacja i wychowanie" Benjamina Spocka, dobrze się czyta. Ale też wiadomo wszystko filtruję ;)
image

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja tę "imieninową" książkę podsumowałam "o, to teraz przynajmniej bedziemy pewni, ze wszystkie popełnimy";P
Ale serio... poczułam sie nie bardzo, że tak już tylko pod kontem macierzyństwa jestem postrzegana. Na szczęście od tej samej osoby dostalam jakies platki do kąpieli (niestety nie mamy wanny, ale może za 1,5 roku...), więc znajomość nie jest przekreślona ;P
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Byłam w naleśnikarnii, ale ostatnio chyba jesienią. Mój mąż bardzo lubi naleśniki, ale najczęściej w Manekinie lądujemy. Jednak tutaj te w Gdańsku chyba lepsze są. Zupy tam nie jadłam.

Baby shower, kurcze, robić czy nie? Ja 21 mam urodziny więc i tak będę miała robtę i gości i nie wiem czy potem będzie mi się jeszcze chciało. Moje koleżanki ogólnie robiły.
image

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A mnie się marzy jakaś fajna powieść do przeczytania... Serio!

Baby shower nie planuję... Ale ja po prostu w "realu" nie mam koleżanek zbyt wielu, a poza tym jakoś wyjątkowo głupio by mi było samej urządzać - to tak jakbym wprost powiedziała - ok, upiekę ciasto, zamówie pizzę, a teraz wy wyskakujcie z kaski na prezenty dla dzidziusia...
Co innego, jakby ktoś inny dla mnie/nas urzadził... Ale na to się nie zanosi
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
AgaB Masz rację z tym baby shower, to ktoś inny powinien przygotować. Raz byłam na takim, była to fajna niespodzianka dla tej mamy.

Też bym tak chciała :)
image

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czy któraś z Was myślała o tym systemie http://www.lifenest.pl/ ?
Cenowo zaczyna wyglądać nienajgorzej - pierwszy "lepszy" link - http://www.babyclub.pl/product-pol-18194-LifeNest-Sleeping-System-system-do-spania-dla-niemowlat.html - bo wczesniej to i 600zł za to śpiewali...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
pierwszy raz słyszę o tym systemie, muszę poczytać
image

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nam o tym położna na SR wspomniała (mówiąc właśnie, że ceny "znormalniały"). Wcześniej gdzieś w jakiejś gazecie widziałam, ale własnie cena rzędu 600zł nie dobiła...

Naleśniki - dla nas tylko Manekin... Byliśmy na Ogarnej w lato i jakoś tak bez szału...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
AgaB i co położna polecała ogólnie?
image

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wiesz co... ona działa na takiej zasadzie, ze rozdaje nam ulotki i akurat przy tej zwróciła uwagę, byśmy się zastanwili i poczytali o tym. No i że cena zaczęła być bardziej normalna...
Generalnie ona stara sie być jak najbardizej "neutralna" i nie opowiadać się za żadną z firm. Dostajemy masę ulotek, próbek, ale ona jak np. mówi o pielęgnacji, to mówi, że nei poleca żadnej z firm, bo wszystko zalezy od dziecka, od portfela itd...
Njalepsze było wg. mnie tydzień temu, była babka z Progenisu (krew pępowinowa), poopowiadała, a położna później, że fakt, oni sa najtańsi, ale trzeba przejżeć wsyzstkie oferty, bo inni (PBKM) robią więcej pobrań w Gdańsku, więc może to o czymś świadczy...

Ale dla mnei już samo to, ze zwróciła uwagę oznacza, ze warto się przyjrzeć;P i przemyśleć...
A wydatek na używanie przez 9-12 miesięcy
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hmm ciekawa sprawa, 600 to byłby za dużo, ale 300 można się pozastanawiać, szkoda że to tak mało znane jeszcze jest z chęcią bym poznała inne opinie
image

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja nad tym systemem nie zastanawiałam sie i nie słyszałam o nim.

Też w maneinie jadaliśmy ale te są zdecydowanie lepsze i knajpka ma fajny klimat:)

baby shower z założenia robi ktoś dla młodej mamy, żeby nie narażać jej ani na przygotowania ani na wydatki:) Moja przyjaciółka cos tam wcześniej nabąknęła o tym, ale jakoś cisza- impreza fajna, ale nie miałąbym kogo zaprosić, botak jak Aga za dużo koleżanek na spotkania to ja nie mam...
Ja mam 14marca urodziny, ale najprawdopodobniej już się rozpakuje, więc impreza mi nie w głowie:P poza tym możliwe,ż ejezcze w szpitalu będziemy...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga to ja chyba jekoś tych ulotek nie czytam za dokładnie, bo nie zwróciłam na to uwagi:P:P:P
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
podoba mi się to
image

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
http://www.lifenest.pl/szkoly_rodzenia_lifenest - wynika z tego, ze na Klinicznej tez Wam powinni opowiedzieć i pokazać ten system...
Rozumiem, że u nas na Wałowej przy opiece nad dzieckiem też... Zobaczymy...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wiesz, ona to dała na pierwszych zajeciach, jeszcze Ciebie nei było
Fakt, powinnaś dostać, bo widzę, zę stara się tym neiobecnym dać wszystko, co wcześniej dawała..
Ja o tym systemie wczesniej gdzieś czytałam i w sumie, gdyby nie to, że zwróciła na to uwagę rozdając nam ulotki, to bym nie przyuważyła w tej tonie papieru...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ulotka jest taka A4 składana na trzy (jak ulotka z pizzerii).
Jak naładują mi się baterie, spróbuję zrobić zdjecie - choć na pierwszy rzut oka jest mneij informacji niż na tej stronie - http://www.lifenest.pl

na ulotce jeszcze jest taka strona: http://www.topmarket.eu (a długopisem mam z tyłu napisane przez kogoś 259zł)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale pędzicie babki:) Dwie godziny mnie nie było (prasowałam ubrania i pościel maluszka) a tu znów tyle wpisów.

Pościel marynarska cudowna, karuzela też. Zakochałam się. Nawet miałam pomysł, żeby zaszaleć, a tu patrzę, że wymiary mojej kołdry są 120x90, więc pościel za duża.

Macie dziewczyny już wózki zamówione/kupione/wybrane? Ja przymierzam się do X-landera. Czekałam tylko na nową kolekcje, ale zupełnie mi się ten model x-move nie podoba. I teraz waham się między modelem z 2011 roku xa albo xq.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga no chyba, ze tak - bo nic mi nie mignęło o tym:)

Emmii my wózka nie mamy/nie zamówiony/ i 100%koncepcji brak:/ Mieliśmy odkupić właśnie xa ale nie spełnił naszych oczekiwań.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My też nie mamy wybranego. Ale ja bym chciała wózek na dużych pompowanych kółkach i takiego szukam. No i pewnie zdecydujemy się na któryś z bobowózków.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jeżeli chodzi o wózek na dużych pompowanych kołach to rozejrzyj się za Mutsy (Urban Rider).

Dziewczyny, możecie mnie dorzucić do listy przyszłych mam. Termin mam na 06.04.2011. Wszystkie znaki na niebie wskazują na synka. :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aniu witamy:) powiedz jeszcze jeśli macie wybrane imie oraz gdzie planujesz rodzić:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nasz synek będzie mieć na imię Tomek. Jeżeli chodzi o miejsce rodzenia, to jeszcze nie podjęliśmy ostatecznej decyzji. Wahamy się pomiędzy szpitalem w Gdyni (jesteśmy jej mieszkańcami) a szpitalem w Wejherowie (teoretycznie ma lepszą opinie). Jak tylko uda mi się zwalczyć przeziębienie, odwiedzimy z mężem te dwa szpitale i wtedy dam znać na czym ostatecznie stanęło.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja mam własny Mutsy ale 4 Rider, ten Urban źle mi się prowadził, ciężej było nim zakręcić w miejscu.

Ja jestem z wózka bardzo zadowolona, prowadzi się jednym paluszkiem, duuuże koła, mięciutko chodzi, łatwo nim manewrować. Ale co ja mogę się wypowiadać, jak na razie są to wojaże po domu hehe :)

Kolor i wygląd bardzo w moim guście :)
image

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Niedługo bedzie trzeba wam blokade na pisaneie nakłądac:):)

Polcia my mielismy Mutsy 4Rider i super go wspominam, prowadzi sie rzeczywiscie lekko.
W tamta zime mielismy stelaz zastepczy na m-c wlasnie urbana ze skretna osia, prowadził sie ceizej natomaist po sniegu szedł jak taran:) $rider radził sobie bo jednak koła sa duze, ale trzeba było troszke wysiłku, ale po takich powierzniach, jakbulwar, sklep, bardziej prosty chodnik $rider płynie, wogóle bardzo czesto nawet po soiedlu prowadziła go jedna reka.

Wszystkow skazuje na to ze w sobote w koncu bedziemy mogli pojsc do bobowozków i zobaczyc na zywo nasz wózek, przymierzyc Majke. Majak bieze dzis ostnai dawke lekarstwa a do tego w sobote ma byc w miare ciepło,wiec chura wyjdziemy z domu:)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marzec 2012r.

01 Marca - Zosiaa - synek Jaś - Szpital Wejherowo
03 Marca - Kinia83- córeczka Emilka- szpital Zaspa
5/12 Marca - Weroska synek Tymoteusz :)
07 Marca - loca-daga - córeczka Pola:) - szpital Kliniczna/Zaspa
08 Marca - emilkaaa - córeczka Wiktoria - Szpital Zaspa
08 Marca - Lena-p córka Julcia - Szpital Zaspa
08 Marca - bluagnes - córeczka
09 Marca - malinka_pinka - córcia kalina - Redłowo/Wojewódzki
10 Marca - agnieszkaj - synek Adrian
10 Marca - anka1984 - szpital Wejherowo,synek Kacperek
11 Marca - kunegunda81- synek (chyba Mikołaj ;-)
14 Marca - pasekwkropki - synek
15 Marca - Kajaka31
21 Marca - Martyna_P_ synek Kajetan
21 Marca - MajowaMaja - córeczka Hania - Szpital Zaspa
22 Marca - crocodile - Pruszcz - synek Dominik - Szpital Zaspa
23 Marca - ega76 - synek Patryk, Szpital Kliniczna/Swissmed
24 Marca - lili - szpital Zaspa

Kwiecień 2012r.

01 Kwiecień - chilly_aga
03 Kwiecień - Marta J. - Córeczka Helenka- Bydgoszcz
05 Kwiecień - misiulina , CÓRKA ,SZPITAL ZASPA
06 Kwiecień - Ania, synek Tomek
07 Kwiecień - idaiza, córeczka, szpital Kliniczna
09 Kwiecień - emmii21- synek Ignaś
10 Kwiecień - Eta30 -synek KLINICZNA
11 kwiecień - ania1988- synek, może Mikołaj :*
12 Kwiecień - Polcia, synak Mikołaj, Szpital Swissmed lub Kliniczna
14 Kwiecien - kasia222
15 Kwiecień - wiolka8312-synek
15 Kwiecień - Katka_Gdynia - synek
16 Kwiecień - Podwojnamama
17 kwiecień - Alis, synuś Mateusz, Szpital Wejherowo
17 Kwiecień - Agniuszka-synuś Olaf :)
17 kwiecień - ilonka82
20 kwiecień - Haniulek2 , córeczka
21 Kwiecień - 007angel
22 Kwiecien - slicznotkaa - córka Alicja :-)
23 Kwiecień - AgaB - syn Antoś
25 Kwiecień - roxi - córeczka - Szpital Zaspa
27 kwiecień - lullu - córeczka Marta, Warszawa
30 kwiecień - Angel 8338- córeczka, Kliniczna

No i kolejna utwierdza mnie w przekonaniu, ze Mutsiak jest super:):):)

Majowa obyś nie zapeszyła z tym wyjściem...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mnie też ten wózek ujął... tylko jeszcze nie wykumałam o co chodzi z wyborem stelaża - np. tutaj: http://www.bobowozki.com.pl/product_info.php?products_id=575&

tzn gdzie znajdę, czym się różnią te stelaże
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
i już znalazłam: MOŻLIWE STELAŻE:

1) LIGHTWEIGHT STANDARD (bez dopłaty) - koła piankowe, piankowa rączka
2) LIGHTWEIGHT NEXT (za dopłatą) - koła piankowe, skórzana rączka
3) SINGLE SPOKE STANDARD (za dopłatą) - koła pompowane, piankowa rączka
4) SINGLE SPOKE NEXT (za dopłatą) - koła pompowane, skórzana rączka

To jeszcze, pewnie do poli pytanie - akurat na tej stronce mamw dodatkowych akcesoriach adapter do fotelika - to znaczy, ze wózek 3w1 jest sprzedawany BEZ adaptera??
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga najlepiej tu sie temu przyjrzyj :http://www.mutsy.nl/products
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Urban Rider ma na pewno pompowane koła, wydaje mi się, że 4 Rider ma piankowe (ale nie jestem pewna).

Jednak każdy musi znaleźć wózek pod siebie. Nas Urban przekonał w 100 %, zobaczymy co powiemy jak będziemy go używać :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aniu a próbowałaś nim cofać z niezablokowaną osią??
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
4Rider ma na pewno pompowane koła, pankowe ma Mutsy Transporter.

Cofnać sie chyba loca nied a, co?:)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
4 Ridera, można kupić z pompowanym lub piankowymi kołami, te piankowe mają więcej tych szczebelków (na zdjęciach) pompowane jeden szczebel (na zdjęciu)

ja osobiście mam 4 ridera z pompowanymi kołami

wydaje mi się, że oferta 3 w 1 jest z adapterem do fotelika, ja jak na razie kupiłam 2 w 1 czyli gondola i spacerówka, co do adaptera się zastanawiam cały czas, bo położna odradzała ogólnie wożenie dziecka w foteliku. Jak to powiedziała, fotelik samochodowy jak sama nazwa wskazuje jest do samochodu, dziecko powinno w takiej pozycji przebywać do 45 minut jednorazowo, 4 godziny ogółem dziennie. Mówiła - proszę dzieci nosić, lub wozić w wózku, a nie w fotelikach po sklepach, gdzie nie dość że jechało w takiej pozycji w samochodzie do sklepu to jeszcze jeździ tak po sklepie i światła halogenowe na suficie sklepu świecą mu prosto w oczy....
image

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, chciałam spytać tych, które były u dr Leszczyńskiej na usg połówkowym, czy badała dokładnie serce? czy trzeba iść specjalnie na echo serca płodu, aby zbadała?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
w "Mama i Ja", jest bardzo duży wybór tych wózków i z takimi i takimi kołami, z taką i taką rączką, można pojeździć sobie po sklepie i wypróbować, ja z Urbanem miałam problem z cofaniem i z precyzyjnym zakręcaniem, dla mnie i dla mojego męża 4 rider był wygodniejszy
image

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
A wiesz, że sie nad tym nei zastanawiałam...
Muszę się zapytać kuzynki, tak w praktyce, ile razy trafiło się im iść z wózkiem i zamontowanym fotelikiem (raz ich w tesco spotkałam w tamik układzie)

W sumie taki adapter to wydatek 150zł i rzeczywiście moze wyjść lepiej zaintestować drigie tyle w ten system do spania...

Co do fotelika, to spotakałam sie z opinią, że do dwóch godizn dziennie można w takiej pozycji dziecko kłaść. Oczywiście w ramach zdrowego rozsądku, w przypadku potrzeby dłuższych tras samochodowych...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a no rzeczywiscie byłaopcja wyboru, mielismy $rider , z pompowanymi kołami i skórzna raczka. Koła suepr sie sprawdziły bo musiałam wózek wciagac 8 schodków do windy, dla nas to był priorytet
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no mnóstwo ludzi wozi tak dzieci po sklepach, i rzeczywiście te dzieci nie leżą przecież na płasko... mi to dało do myślenia co położna powiedziała, raczej będę się powstrzymywała od zakupu..

a ten system bardzo mi sie podoba, tylko zmartwiła mnie cena prześcieradła (z przesyłką 70zł na allegro) ale chyba trzeba je też kupić żeby zachować czystość i w razie czego wyprać jak się zabrudzi system..
image

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ktoś wcześniej pisał o książce na pdf na maila... czy ja również mogłabym prosić? adres to prdx@o2.pl
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oj - a tam nei ma prześcieradła (przynajmniej jednego) jest w cenie...
http://allegro.pl/lifenest-pomaga-zapobiegac-sids-przescieradlo-i2095872848.html - 340zł za system+dodatkowe prześcieradło+wysylka... (rozumiem, zę w tej ofercie dostajesz dwa prześcieradła)...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ooo to już lepiej - to tutaj się opłaca najbardziej
image

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
właśnie chciałam zabłysnąć i napisać, żebyś dała znać, czy bedziesz zamawiać, to zamówimy razem i będą niższe koszty wysyłki hehehehe...
Ale może uda się coś wynegocjować?

Ja się jeszcze we wtorek u nas na SR zapytam o ten system - może położna jest dystrybutorką - bo meczy mnie ta cena 259zł zapisana na tej ulotce, którą dostałam...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
zapytaj koniecznie
image

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wiesz, zastanawia mnie w tej chwili to, czy można przy tym systemie mieć ochraniacze na łóżeczko - tam po bokach są systemy wentylujące i czy ochraniacze nie bedą ich blokować
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
muszę sobie zrobić listę na następną SR - o co chcę się zapytać;P
bo jak przychodzę, to nigdy nie pamiętam:D
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no właśnie jak to jest? są dwa rozmiary to może lepiej mniejszy kupić. Trzeba się dowiedzieć.
image

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wydaje mi się, zę dwa rozmiary, by pod oba rozmiary łóżeczek można było...
http://www.bangla.pl/opinie/p21197/ubimed-lifenest-sleeping-system - tu masz opinie (czytać od dołu do góry), bardzo pozytywne, choć rozumiem, że przynajmniej 2 z tych babeczek dostały ten system za friko do przetestowania
Któraś napisała, ze nie przeszkadzało...
A może wtedy boczki osłonki wyżej zamontować?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
znalazłam:

Czy mogę stosować ochraniacz do łóżeczka w sytuacji, gdy stosuję system LifeNest?
Ubimed nie zaleca stosowania systemu LifeNest w połączeniu z ochraniaczem do łóżeczka, gdyż blokada bocznych kanałów wentylacyjnych umieszczonych w materacu uniemożliwi odprowadzanie wydychanego przez dziecko dwutlenku węgla.
image

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Daj linka - bo pewnie więcej odpowiedzi na óżne pytania tam jest
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jeszcze jedno znalazłam a propo prześcieradła:

Czy mogę osobno zakupić prześcieradła do systemu LifeNest?
Tak. System LifeNest posiada w komplecie jedno białe prześcieradło, jednakże można również nabyć dodatkowe prześcieradła w bogatej gamie kolorystycznej.
image

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
http://www.lifenest.pl/czeste_pytania_lifenest
image

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No na tych aukcjach (http://allegro.pl/listing.php/search?sg=0&string=lifenest) też zrozumiałam, że w standardzie jest jedno białe prześcieradło (za te 280zł)

Przemawia do mnie ten system - samo ułożenie malucha troszkę po skosie do góry - przeież to właśnie zalezają - by choć jakiś ręcznik podłożyć pod materacyk, albo nogi unieść - bo łatwiej maluchowi sie oddycha, z noska wydzieliny nie blokują w nocy.

Pól roku można i bez ochraniaczy się przemęczyć;P Albo spróbować je wyżej zamontować
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
też tak myślę, można też jedynie do dekoracji te ochraniacze u góry łóżeczka, a system położyć niżej
image

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
to teraz muszę meża nakręcić:D
i nei zapomnieć we wtorek zapytac położną...
a Ty za tydzień na Klinicznej - z listy wynikało, że SR na Klinicznej też jest "za" tym systemem
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tak, też zapytam

jeszcze się zastanawiam jak z tym systemem współpracuje monitor oddechu
image

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dobrze, że jest czas na przemyślenie, dopytanie się i decyzję:)

my w końcu łóżeczko musimy kupić!
a ja tu sie o kolejne etapy martwię;P
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
loca bardzo dziękuję:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale się znowu rozpisałyście;) Wystarczy zniknąć na 2 godziny i czytania co nie miara;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Loca jak będziesz odświeżać listę to dodaj proszę, że nasz synek będzie nazywał się Jasiu a szpital albo Redłowo albo Zaspa. Dzięki;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Katka - bo my tak piszemy zrywami...
3 dni może nie być nic, a później, jak we trzy siądziemy do komputerów, to tylko klawiatury dymią;P
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kinia polecam się na przyszłość:)

Katka rozmawiałaś z Egą??

Właśnie siedzę i robie dla Poli lampę do pokoiku... :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Katka sama zrób aktualizację, bo ja dziś już nie mogę:(
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Rozmawiałam z egą i wszystko póki co aktualne. Piątek 12 :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marzec 2012r.

01 Marca - Zosiaa - synek Jaś - Szpital Wejherowo
03 Marca - Kinia83- córeczka Emilka- szpital Zaspa
5/12 Marca - Weroska synek Tymoteusz :)
07 Marca - loca-daga - córeczka Pola:) - szpital Kliniczna/Zaspa
08 Marca - emilkaaa - córeczka Wiktoria - Szpital Zaspa
08 Marca - Lena-p córka Julcia - Szpital Zaspa
08 Marca - bluagnes - córeczka
09 Marca - malinka_pinka - córcia kalina - Redłowo/Wojewódzki
10 Marca - agnieszkaj - synek Adrian
10 Marca - anka1984 - szpital Wejherowo,synek Kacperek
11 Marca - kunegunda81- synek (chyba Mikołaj ;-)
14 Marca - pasekwkropki - synek
15 Marca - Kajaka31
21 Marca - Martyna_P_ synek Kajetan
21 Marca - MajowaMaja - córeczka Hania - Szpital Zaspa
22 Marca - crocodile - Pruszcz - synek Dominik - Szpital Zaspa
23 Marca - ega76 - synek Patryk, Szpital Kliniczna/Swissmed
24 Marca - lili - szpital Zaspa

Kwiecień 2012r.

01 Kwiecień - chilly_aga
03 Kwiecień - Marta J. - Córeczka Helenka- Bydgoszcz
05 Kwiecień - misiulina , CÓRKA ,SZPITAL ZASPA
06 Kwiecień - Ania, synek Tomek
07 Kwiecień - idaiza, córeczka, szpital Kliniczna
09 Kwiecień - emmii21- synek Ignaś
10 Kwiecień - Eta30 -synek KLINICZNA
11 kwiecień - ania1988- synek, może Mikołaj :*
12 Kwiecień - Polcia, synak Mikołaj, Szpital Swissmed lub Kliniczna
14 Kwiecien - kasia222
15 Kwiecień - wiolka8312-synek
15 Kwiecień - Katka_Gdynia - synek Jasiu, szpital Redłowo/Zaspa
16 Kwiecień - Podwojnamama
17 kwiecień - Alis, synuś Mateusz, Szpital Wejherowo
17 Kwiecień - Agniuszka-synuś Olaf :)
17 kwiecień - ilonka82
20 kwiecień - Haniulek2 , córeczka
21 Kwiecień - 007angel
22 Kwiecien - slicznotkaa - córka Alicja :-)
23 Kwiecień - AgaB - syn Antoś
25 Kwiecień - roxi - córeczka - Szpital Zaspa
27 kwiecień - lullu - córeczka Marta, Warszawa
30 kwiecień - Angel 8338- córeczka, Kliniczna
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oczekuję później od Was relacji!!!
Bo po wczorajszych "przebojach" nie bedę ryzykować jeszcze... Szybko pojadę do ginekologa i wrócę do domu pod kocyk...

Może na następną rundę kogoś namówię - jak nie Was to dziewczyny z Maja
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No nie wiem Aga... rozważymy to :P:P:P

A tak poważnie, to jak nas wpuszczą, to opowiemy o wrażeniach:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Loca, potwierdzam piątek aktualny :-)

jutro w SR musimy się poznać w realu bo nie będę wiedziała z kim gadam :-)

pożyczyłam od koleżanki kosz do spania dla młodego- nie umiem wkleić tutaj zdjęcia ale można go zobaczyć na stronie jest zajefajny

http://www.modadladzieci.com.pl/p/pl/18962-258/kosz+do+spania+modne+paski+brazowe.html
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ok Ega - jutro pogadamy:):) Ja to ta w okularach byłam:P

Kosz jest przesłodki -jak wózeczek dla lalek:) jest sabilny?? Bo to koła mnie niepokoją- jakby miał odjechać:/
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Loca, ejst mega stabilny, ogladałam akurat wczoraj w Akpolu, bardzo fajny bo głeboki i naet dziecko które umie przewrócic sie z plecków na brzyuszek spokojnie moze w nim byc, i do tego dłygi, a nie wglada. My dopstaniemy od znajomych chyba kosz mojżesza, anwet nie pytałam, koszt to kosz, bo to przez przyjaciółki siostre, a kosz jest tak mało stabilny chyba, na na pewno an krócej starcza bo ejst duzo płytszy, na pewno tenwklejony z linka jest na tyle stabilny z enie bałabym sie ze Majka zagladajac przewrócic, a wkosz mojzesza chyba jest pod tym kontem bardziej przewrotny? ale w sumie nie wiem bo na zywca nie mialam okazji.
Mam andzieje ze raczej posłuzy nam tylko do tego zeby Hania byłą ewentualnie przy naszym łóżku w nocy, juz widze jak to sie skonczy, szykujemy pokoj dla dzieci,a dzieci bede z nami lozku, i tak wszyscy na jednej kupie:)

Dzis przyszło łózko dla Mai, troche innne niz tego ktoregos zukałam, bo trafilismy na jakis oszustów wczesniej, moze to dobrze, bo znalezlismy sosnowe i bardziej nam pasuje, zobaczymy, albo jutro albo w sobote bedzie skrecone, juz nie moge sie doczekac jak Majka zareaguje:)

Aga, ty sie kuruj, mam nadzieje ze Marta pod Kolderka i nie musiała dzis wchodzic na pieszo na VIIp.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kosz naprawdę rewelacja:) Ja myślałam też o takim mobilnym łóżeczku ale nie wiem czy to się sprawdza.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, co Wam się stało, że tyle piszecie????
Nie jestem w stanie tego nadrobić, więc tylko piszę co u mnie.

Majowa, Loca dzięki za rady....dzisiaj byłam u lekarza i bezwzględnie antybiotyk. Dostałam ZOMUR. Przy badaniu wyszło, że oprócz silnego zapalenia krtani mam jeszcze zapalenie oskrzeli. Nie wiem po czym, bo ani kaszlu ani gorączki, chociaz ja to taka bezgorączkowa jestem. Najwyżej 37,2.
Ledwo dycham a Julce to pasuje, bo nawet jak broi to na nią nie krzyczę, bo niby jak.....
ale dzisiaj tak dała czadu, że zamaist krzyknięcia dostała w tyłek......dotarło. ufffff....nie lubię jej dawać klapsa ale jak nic innego nie pomaga a dziecku grozi niebezpieczeństwo, bo może sobie zrobić krzywdę, to uważam, że wychowawczy klaps nie zaszkodzi.

To na tyle. Lecę do łóżka, bo ledwo się na krześle trzymam. Jutro rano lecę na usg i zobaczę co tam słychać u Helenki :-)

Do jutra brzuchatki!! I nie piszcie już tyle, bo nie mam kiedy poczytać na spokojnie :-)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
potwierdzam koszyk stabilny i można z nim pojeździć sobie po domu :-) choć jest to impreza tylko na góra 4-6mcy życia dziecka

Loca, a dziś zajęcia w SR to jakie są? czy z mężami przychodzimy?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ega ma być powtórka z porodu aktywnego - panowie powinni jak najbardziej sie zjawić:) Ja sama bedę, ale na poprzednim spotkaniu na szczęście byliśmy razem:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mammamija myślałam , że nie dam rady nadrobić czytania... ale dziewczyny się rozpisałyście łojejjjj ;)

My dziś zaczynamy 30 tydzień , ale ten czas szybko zleciał.
Kiedyś ciąża była dla mnie czymś "wiecznym"w takim sensie , że straszzzznie długo trwała jak widziałam kogoś w ciąży.Dziś sama będąc w ciaży , że to rachu ciachu i te 40 tygodni szybko mijają.

U mnie niestety wróciła straszna zgaga, miałam ja na początku ciąży ale nigdy nie brałam Rennie tylko woda gaz. mi pomagała.Niestety teraz nic nie pomagało , więc zaopatrzyłam się w ten słynny Rennie i pomogło :)) ale ulga
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta zdrowiej, bo żartów nie ma! A Twoi rodzice już wyjechali?? Bo teraz to przydałaby się pomoc do niesfornej Juli ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Widzisz Agniuszka- trzeba regularnie do nas zaglądać:P

Oj czas leci jak szalony... Ja teoretycznie już za chwilę mogę się rozpakować...

Zgaga na tym etapie to chyba standard:/ Już nawet nie wiem co mi ją wywołuje- to chyba bez znaczenia co jem:/ Ja sie wzbraniam od aptecznych specyfików- jestem twarda i co najwyżej mogdały przegryzam:D
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oj, marta... moje zaziebienie przy Tobie to nic...
Z tymi oskrzelami, to mnei przestraszyłaś teraz...

Już dzisiaj było dobrze, w nocy raz sie obudziłam, co i tak jest malo teraz w ostatnich tygodniach... Mąż dziś wraca do łóżka (ostatnie dwie noce na kanapie, by się do pracy mógł wyspać).
Jutro leciemy do ginki po zwolnienie i wracam do domu, co by złego nie kusić... Choć przydałoby sie do jakiegoś Lidla czy Tesco skoczyć zapasy odnowić... Ale zobaczę, czy mi auto odpali, bo stoi od niedzieli nieużywane. Bo jak nie odpali, to awaryjnie brat, który niedaleko pracuje mnie zawiezie, no ale nie bedzie miał czasu ze mną zakupów robić...

Ten wózek fajny... Taki jak dla lalek trochę:)

Przed chwilą rozmawiałam z dziewczyną, która pracuje u mojego taty w firmie... Jest w 36tc i jeszcze pracuje. Autentycznie ją podziwiam, choć wiem, że robi to tylko dlatego, ze jest ciężka sytuacja w firmie (skąd ja to znam) - z ekipy 3osobowej 1 dziewczyna odeszła z pracy z Nowym Rokiem, wzieli nowego chłopaka, ale się wdraża, no i w sumie, jak ta ciężarna odejdzie, to bedzie tylko jedna ze "starej gwardii".
Ale i tak podziwiam ją, że daje radę... Tak codziennie...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agniuszka - kochana... gdzieś Ty sie podziewała?
Teraz cierp, że nas opuściłaś ;P
I to na zwolnieniu...
A właśnie, jak Ci na zwolnieniu? Przywykłaś już?

Zgagi w "normalnym" życi nie miałam... Ostatnio czasem, ale nie meczyła az tak mocno, bym się wściekała... Owszem, wodę popiłam, jogurta zagryzłam, jak nie pomogło, nie myślałam o tym...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
najlepsze , że jak położę sie na wznak to pojawia się zgaga.Położę się na boczek i zgaga mija .Ehhh ja już nie wytrzymałam i zaczęłam ssać te tabletki
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
czekam ,a z reszta powstaje i zasiadzie do kompów, to bedzie co andrabiac.

No Aga trerzeba byc regularnym teraz z forum, zupełnie jak z witaminami dla ciezarnych:)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A to już ponoć normalne... mnie lekarz już na poczatku ciąży tłumaczył, że po prostu macica, maluch uciska na żołądek, przewód pokarmowy - dlatego np. szczególnie po jedzeniu, powinnyśmy byc maksymalnie wyprostowane, starać się nie kłaść, bo wtedy ta treść cofa się z żołądka (chyba mięśnie przełyku tez są słabsze) i jak wraca na górę z kwasem żołądkowym, to ostro pali...
W pozycji na boczku nie wraca tak łatwo...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
AgaB mam jakiś wstręt do komputera.Chwile posiedze przy nim , ale zaraz zmykam bo mi zaczyna być nie wygodnie.Olaf się rozpycha i tak jak wcześniej bolała mnie lewa strona w okolicy żeber teraz przeszło już i na prawą stronę.No cóż malec rośnie .Tylko cieżko mi wysiedzieć ,wyleżeć również i pitolca dostaję.
Wczoraj zajmowałam się moją siostrzenicą(2,5r) kilka godz. później pojechaliśmy na zakupy jak wróciłam i się położyłam na wznak z ugiętą lewą nogą to nie mogłam się ruszyć tak bardzo bolało.Mąż mnie musiał przeturlać na bok i tez nie obyło sie bez bólu;/
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a poza tym jak czytam o Waszych przygotowaniach to czuje , że jestem w czarenej pupie :P Więc czasm wole nie czytać :P :D
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oj, nie zazdroszczę...
Ja się pocieszam, że może przez to, ze tak mi brzuch urósł, to dlatego mały za bardzo mi nei doskwiera...
Podłapałam fuche i siedzę teraz przy kompie, ale jak to w domu, co chwila gdzieś polezę, komórkę specjalnie w drugim pokoju zostawiłam. I już czuję wstręt, że w przyszlym tygodniu do pracy. mam nadzieję, ze się dowiem, ze szef już ma kogoś na oku albo zaczął szukać... Bo nie poświęcę sie jak dizewczyna, o której pisałam... Tym bardizej, że mam nadzieję nei wrócić tam po porodzie
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie gadaj - masz już wózek?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mam wózek , co z tego jak przez pierwsze kilka dni to jakies ubranka będą mi potrzebne,gacie poporodewe i koszula do karmienia a nie wózek.

Ostatnio przechodze kryzys(powoli z niego wychodzę) ale poryczałam sie jak zobaczyłam gacie poporodowe ,maści na brodawki itd.Bo nie wiem czy chce karmić piersią. Nie wiem nie wiem nie wiem.......moze to sie zmieni jak maluch się pojawi na swiecie
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja się anjbardziej boję o wózek... Bo całą resztę to może mi mąż/mama/brat załatwić - jak będzie nie taki wzorek na koszuli nocnej, to rpzeżyję;P

Ja ostatnio chodzę przerażona - dosłownie - i NIE CHCĘ rodzić. Boję sie, jak dam sobie radę z tym maleństwem... Teraz przecież jestem zmęczona i wtedy fukam niepotrzebnie na męża - mąż rozumie, a jak fuknę na Malucha?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
AgaB daj Boże , żeby było okej.Jak już maleństwa będą na swiecie nasze uczucia/odczucia też chyba będą inne.Tak mi się wydaje , choć pewnie nie jeden kryzys jeszcze przed nami.
Nie wiem , moze czułabym sie inaczej pewniej jakbym miała juz wszystko gotowe,moze jakbyśmy zaczęli już tą szkołe rodzenia .Wiem , że nic nie wiem. I jak czytam jak Wy się przygotowujecie np.jaki materac z czego,kołyski,pościele czy są to te najjjjj lepsze to jakoś dziwnie się czuje , bo ja nawet chyba nie chce karmić piersią, boje się strasznie tego.A presja otoczenia no ..jest nie mała "BO PRZECIEŻ MLEKO MATKI JEST NAJLEPSZE JAKCUDOWNIEJSZE I NAJWSPANIALSZE"więc "jak ty agniuszka mozesz nie karmić"... ehhh dobra znikam bo kryzys mam
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agniuszka karmienie piersia to tylko i wyłącznie Twoja decyzja i jak zadecydujesz tak będzie dobrze- pamiętaj o tym !!!:) Może alternatywą będzie np. tylko miesiąc/2 tyg karmienia butelką ale Twoim mlekiem?? I nie przejmuj się szaleństwami dziewczyn o najodpowiedniejszym modelu materaca czy fotelika- mnie tez to przeraża i po prostu nie przywiązuje do tego wagi. Na pewno krzywdy Olafkowi nie zrobisz- i wazne że będzie miał szczęśliwą mamę i kochających rodziców, a nie czy materaz będzie kokosowy czy piankowy! Głowa do góry:*
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Loca dzięki za słowa otuchy :* Miłego dnia dziewczyny
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie znikaj... zobaczy, tu jest tak, że kazda ma co innego
Jedna wózek, inna łóżeczko, a trzecia tylko ciuszki...
Ale własnie dzięki takim dyskusjom uczymy się - a dizeki temu lepiej wybierzemy. Bo czasem któraś trafi na coś, o czym inne nie miałyby szans się dowiedzieć...

Co do szkoły rodzenia - nie jestem pewna - wy planujecie taki indywidualny kurs z położną? czy już mi się kręci.
Może pożyczyłabym Ci na tydzień książkę Chołujowej - wg mnie jest dobrym przygotowaniem do porodu, niezależnie od miejsca rodzenia - chociaz ja mogę nie pisac obiektywnie - zapytaj locę, też czytała... Oczywiście jest tam o porodach domowych, ale pół książki wg mnie jest o porodzie w "jakimkolwiek" miejscu, a może nawet właśnie w szpitalu, tzn. o co warto zawalczyć w warunkach szpitalnych, by było prościej, lepiej, bezpieczniej.

O karmieniu jeszcze nie myśl.
Jesli mogę to się zapytam - boisz się bólu, poranionych brodawek? Czy tego, że np. będą trudności techniczne - mało pokarmu, długo itd?

Wiesz, presja otoczenia jest najpierw "KARM" a jak matka karmi dłużej niż XX miesięcy, to jest przerażenie pt "no jak można tak długo karmić?! przecież to zboczone"
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja sie zastanawiam właśnie nad tym łóżeczkiem - http://forum.trojmiasto.pl/sprzedam-sliczne-lozeczko-VOX-t257413,1,16.html

I dziewczyny, póki Poli nie ma;P - macie jakiś sprawdzony przepis na faworki? Ja miałam w zeszłym roku. Z dodatku do Gazety Wyborczej. Ale kurcze, nie mogę nijak znaleźć... A taaaaakiegooo smaka mam...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga ja nie mam, bo nigdy nie lubiłam faworków-:P A teraz za mną "chodzą " razem z pączkami- bosh jak ja czekam na tłusty czwartek :D:D

łóżeczko prześliczne !!!:):)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Napisz moze do AgusiaGda - ona lubi gotować , więc moze ma jakiś fajny przepis :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No fajowe:) Takie pozytywno kolorowe:) A kolory w sumie unisex;) Jedyny minus to wypad do Rumii, ale... da sie ogarnąć;)
Mam nadzieję, że nie poobdzierane z farby... Na nowe w Voxie bym sobie nie pozwoliła, ale za 250zł:)

Własnie - wiecie jak w tym roku jest tłusty czwartek?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To popros o więcej zdjęć- bo wyprawa do Rumi i powrót bez, bo zniszzone, to szkoda:/ a w Rumi masz fajny sklep z rzeczami dl amaluchów - TYGRYSEK- możesz przy okazji odwiedzić:)

Tłusty czwartek już za tydzień 16 lutego :D:D:D
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
na pewno poproszę...
Dziewczyna mi jeszcze obiecała, że wieczorem, jak mąż wróci z pracy, to pomierzą elementy (żeby znała wymiar zewnetrzny) - łóżeczko już rozkręcone, to przy okazji moga i fotki elementów porobić...

Ech... tłusty czwawrtek... Wlasnie wpadłam, gdzie jeszcze mój mąż mógł "wcisnąć" tę gazetkę z przepisem...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bardzo fajne łozeczko, a te VOX chyba sa z tych wiekszych 140/70 co potem na tapczanik mozna zrobic?
MY przy Mia kupowalismy mniejsze 120/60 bo ni jak nie zmiesciłoby sie z naszym lozkiem, a teraz musilismy kolejny tysiak a lozko dla Mai wydac, a jakby byloby takie pozeczko problemu by nie bylo,a le moze przez te 2 lata nie mialoby gdzie stac.

Agniuszka, ty sie nie dołuj, my jestesmy po to mzebys mogłą dzilic sie twoimi dobrymi i złymi dniami, zebys czuła ze mozesz tutajw ywalic z siebie wszytko, wiec nie uciekaj!

Ja sma nie wiem co z tym karmieniem, zbieram siei zbieram zeby zadzonic do naszej pediatry, majaka miała tak silna alergie na laktoze i białko, w 3 m-cu przeszlismy na Nutramigen, potem zageszxzalismy bo miala taki refluks ze porobil ejje owrzodzenia w przełyku, i tak ajk refluks to sprawa indywidualna, tak alergia ejst w bardzo duzym stopniu dziedziczna u rodzenstwa, i sma juz nei wiem, pamietam jak wygodne bylo karmienie z butli w tym 3 m-cu, choc u ans wszytko bylo do gory nogami, ja b. dugo walczyłam o mleko, nagonka w szpitalach starszna, a ze ja mc na polozniczym to by mnie chyba skatowały gdybym dla wczesniaczka nei probowała pobudzic laktacji,a le na poczatku nie traktowałam tego ajkos starsznie, przeciez Majak była w inkubatorze, moim zadaniem było jedynie zapewnic jej mleko. Kłopoty sie zaczeły jak ona ze wszgledu an te doloegliwosci i owrzodzenie (o czym jeszcze nie wiedzielismy) jadła po godzine lub wiecej (moje emleko z butli) bo byął starsznie głodna a po dwóch łykach strasznie płakała (te owrzodzenia zaczynały ja bolec) potem scigałam sie kolejne pół godziny, potem sterylizowałam laktataor, butelki i zaraz była kolej kolejnego karmienia, i jak sobie to przypomne az mi sie nie chce, jest jeszcze Maja.

No ale moze jednak teraz bedzie inaczej, tylko nie wiem jak zorganizowac sobie to wszystko, jak podczytuje styczniowow-lutowe, o tym jak dzieci wisza godzinami na piersi, jak to wszytko ogarnac, Majke, dom, Hanke. Przy małej Majce nic nie robiłam, nie gotowałam, tylko karmiłam i sciagałam, zcasem anwet przez cały dzien nie mogłam sie zebrac zeby zmywarke rozpakowac, wszytko sie zminiło jak odkrylismy dlaczego ona sie tak zachowuje i ok 4 m-c wszytko zaczeło sie normowac, obiady, zakupy, wyjscie, i jakos szło do przodu, A tez mnie to wszytko przeraza, chciałabym widziec co z karmieniem, zeby moc sie nastawic, ale chyba nied a sie wczesniej tego przewidziec?
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja w tym roku odpuszczam tlusty czwartek, ostnie 3 dni sobie folgowałam, starsznie sie zle z tym czuje. Moze dlatego ze raczej starm sie pilnowac, i stad wieksze wyrzuty sumienie, nie wiem ale mam jakiegos moralniaka. Ale za to ci goscie do nas przyjezdzaja wiec na pewno wybierzemy sie gdzies w maisto, i to ajkas dobra kawe wypije na to konto.

Aga a jak twoje grzybki?

Kurcze ja w tamtym tyg w czw po wizycie miała znowu brac moje magiczne silne globulki (miałąm jeszcze 5) bo cos znowu zaczynało sie dziac, w poniedziałek skończyłam, ale od wczoraj znów mama zółtawa wydziline, kurcze jakas masakra jaks. Nie dposc ze globule 60 zł kosztuja to miałam nadzieje z ejuz z tymi podpaskami nie bede musiął chodzic, sa mega zółte i starsznie brudza bielizne, wiec zakąłdam podpaske zeby niec nie brudzic. Niby lekarz pwoiedział mi juz m-c temu ze jak raz sie załapało to w ciazy bedzie wracac jak bumerang,ale wlasnie ja zaczełam ostatnio wiecej słodkiego jesc, herbatkla z sokiem malinowym i wogole, a podobno cukier sprzyja rozwojowi grzybków, i własnie taka zła na siebie jestem ze ulegam
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Materacy dizewczyna mi zmierzyła - 120x60
wymiar to było pierwsze o co pytałam - 140x70 by nam bardzo na ścisk weszło, a że planujemy dalsza "produkcje" to stwierdziłam, że i tak trzeba będzie "jakieś" łóżeczko dokupić - albo większe dla starszego, albo nowe niemowlęce dla przyszłego...

Majowa - Ty jesteś dla nas skarbnica wiedzy wszelakiej, co może się przydażyć niemowlaczkowi - i że można ze wsyzstkim dac sobie radę (i jak). Obyś miała czas zajrzeć choć raz na dzień do nas po porodzie...

Gdzieś, w "mądrych" gazetach czytałam, że trzeba nauczyć się rozróżniać, kiedy dziecko pije, a kiedy tylko używa cycka jako smoka - bo te godizny przy piersi to raczej to drugie... Potrzeba bliskości, przytulenia...

Ciekawe, czy taka mądra bedę za 3 miesiące...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A grzybki? nie wiem...
jutro idę do ginki, ale tej od zwolnień, która jakoś tak zawsze pobierznie zagląda... ostatnio dała nam zielone światło, że czysto (a ledwo zerknęła do środka) a dzień czy dwa dni później drugi gin stwierdził, że nie jest ok i zapisał mi kolejne globule (clotrimazolum - na szczęście tanie - ok 4zł/opakowanie 6szt), które jeszcze na tydzień (ok, 6 globul) mam.
Więc generalnie nawet w Walentynki bedą nici... A tak naprawdę to nici będą pewnie do 24, bo wtedy mamy wizytę u tego "pewniejszego" gina (z USG:D)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jak bede juz tak na maksa uwiazana , dwójka dzieci, to pewnie bedzieci mi jedyna odkocznie:):) wiec na pewno bede zagladac:)

Z tym zasypianiem i jedzeniem godzinami tow iemz e raczej ajko smoka trakutuja, ale wszytkie to chyba wiedza przed a potem jak ta małe istostka pąłcze i to jedyny sposób zeby uspokoic, to co zrobic, albo jak mleka mało i trzeba co chwile dostawiac zeby sie produkowało, ech. A sciaganie i dawenie butelka, to podójna robota, moze byłabym lepiej nastawiona, zeby Majka tak nie płakała przy ejdzeniu, bo z butli to 5 min i wszytko normalnie zjedzone, czy mm czy mamimine mleko.

Aga, no my tez musilismy kupuc to mniejsze, i teraz przez chiwle załowałam,a zdrugiej strony dla Hanki drugie lozeczko, to byłoby jak w złobku:) bo pokoj malutki, a przez te dwa lata to mu z mezem chyba w antresoli musilibysmy spac, jakbysmy wybudowali:):) wiec wszystko kwestia kompromisu. Ale jak ktos moze miejscowo sobie pwozolic na to 140/70 to teraz z biegem czasu wuazam ze to jana rzecz, tak anturalnie dziecko przechodzi, bo ejdnak widze ze dzieci sa bardzo przywiazane do swoich lozeczek, mimo wszystko.

No to trzyamma kciuki za poprawe (jak jak pytalam o clotrumazol, to mi gin powiedzuialz e za sąłbe dla mnie, ja brałam etraz na ercepte z antybiotykiem, nystatyna chyba o ile dobrzez pamietam, chyba Macmiror sie nazywaly i Micromiror jakos tak), ja bede niedługo dzonic do gina, co mama sobie zapodac, a najwyzej recepte do apteki przyniose w przyszłym ty jak bede u gina.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Majowa, Ty ma termin podobnie jak ja i tak sobie myślę czy masz jakieś przeczucia? tzn. ja czuje się szybciej się rozpakuję nie wiem jakoś podświadomie przeczuwam że długo młody nie usiedzi :-) poza tym coraz gorzej mi usiedzieć, spać mi nie daje i nie mogę sobie miejsca znaleźc a tu jeszcze przygotowania w proszku....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
to i ja coś napiszę wreszcie, bo do tej pory tylko czytałam :) Ja jestem w 36 tygodniu, prawie 37, termin mam na 10 marca, ale.... w poniedziałek byliśmy u gina i mówi, że nie dam rady, moja szyjka jest bardzo delikatna i w przyszłym tyg mogę się już "rozpaść" :) Dodam, że od miesiąca jestem na lekach - miałam skurcze- no i w Walentynki leki odstawiam i zobaczymy :) Chciałabym do marca donosić, ale lekarz mówi, że mały właściwie już jest ok, donoszony, waży prawie 3 kg, przez ten tydzień jeszcze podrośnie i nie ma sensu przedłużać lekami. Ehh ciekawa jestem! Wszystko już gotowe dla malucha więc spokojnie może się urodzić:) Ale jeszcze chociaż do 1 marca mógłby dotrzymać :D No, zobaczymy! Jestem baaaaaardzo ciekawa porodu :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agnieszkaj - wiesz... nie ma tego złego;P
Jak pojawi się za niedługo, to chociaż urodziny bedize miał zazwyczaj w karnawale;P
Na pewno będzie z nim wszystko ok, a pokaże sie na świecie w najlepszym dla siebie terminie!!!

Mam andzieję, ze po porodzie bedziesz nadal do nas zaglądać, może nawet aktywniej:)
A ten przyszły tydzień może się przełużyc na następny i następny...

Znalazłam "mój" przepis na faworki - http://palcelizac.gazeta.pl/palcelizac/1,110783,9182674,Chrust__czyli_faworki,,ga.html
jeszcze muszę zmolestowac brata by mi od taty jutro przywiózł spirytus 9tata - spec od nalewek na pewno ma zapas), a jak nie, to wódka zamiast spirytusu - tak zresztą w zeszłym roku robiłam...

Jestem durna i oglądam na tvn'ie ostry dyżur - akurat trafiłam na jakiś skomplikowany poród. Prawie, że ryczałam... teraz sa reklamy...

Dziewczyna mi dokładnie opisała obrapki na łóżku - 3 na zwenętrznych elementach - 1 od ściany, dwa na chmurce...
Ale się napaliłam na to łóżeczko
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agnieszkaj czyżbyś rozpoczęła nasze rozpakowywanie:P?? Dobrze, ze lekarz mówi,ze wszystko ok. Chociaż wiadomo,ze lepiej jakby troszkę posiedział jeszcze w brzusiu:)

Właśnie spakowałam torbe do szpitala- pozostaje dorzucić kilka pierdół i już. Mam nadzieję, że mimo spakowanej torby Pola jeszcze pomieszka w brzuszku:) Od kilku dni mam jakiś dziwny nastrój- jestem płaczliwa, a wczoraj to już apogeum- jak mąż wrócił, to się tak rozryczałam bo stwierdzam,ze nie chce rodzić bo się boję, ale nie bólu tylko tego czy będę wiedziałą co i jak... A taka twardzielka byłam:/
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga a może być żubrówka do faworków:P:P? Bo nie mam nic innego, a specjalnie kupować, to bez sensu :/

Też bym się napaliła- jest fajne:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Też mam chwile paniki, czy damy sobie radę sami z maleństwem, ale myślę, że instynktownie jakoś pójdzie :D bardziej boję się tego co za kilka miesięcy, czyli powrotu do pracy i co z Małym...żłobek, niania- czy nie będzie chorował i w ogóle jak to wszystko ogarniemy, no ale myślę, że to normalne wątpliwości i obawy młodej mamy, zwłaszcza gdy nie może liczyć na pomoc dziadków i nikogo bliskiego poza mężem. Stąd jak usłyszałam, że w przyszłym tygodniu może nastąpić już TEN dzien to mam trochę stracha :D

Zdaję się w tej kwestii na Matkę Naturę. Czekamy już na Adrianka.

A nawiasem mówiąc, ciąża zleciała błyskawicznie, nawet nie wiem kiedy. Ciągle miałam jakieś perturbacje, ale cieszę się, że dotrwałam do tego momentu, kiedy spokojnie mogę urodzić. Ale zleciało mega szybko - aż szkoda, bo to taki fajny stan. Wyjątkowy! Już planujemy drugie Maleństwo hihi
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
I JA tez dopisze termin mam na -3-10.03
Podczytuje od poczatku.
mam juz core
Dzisiaj wyladowałm w Wejheroiwe szyjka skrocona czop mi odpadł
Ale ciaza donoszona wiec moge isc rodzic
w ciagu paru dni lekarze mowia ze zacznie sie akcja
POZDRAWIAM
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marzec 2012r.

01 Marca - Zosiaa - synek Jaś - Szpital Wejherowo
03 Marca - Kinia83- córeczka Emilka- szpital Zaspa
03-10.03- Alicja- syn -wejherowo
5/12 Marca - Weroska synek Tymoteusz :)
07 Marca - loca-daga - córeczka Pola:) - szpital Kliniczna/Zaspa
08 Marca - emilkaaa - córeczka Wiktoria - Szpital Zaspa
08 Marca - Lena-p córka Julcia - Szpital Zaspa
08 Marca - bluagnes - córeczka
09 Marca - malinka_pinka - córcia kalina - Redłowo/Wojewódzki
10 Marca - agnieszkaj - synek Adrian
10 Marca - anka1984 - szpital Wejherowo,synek Kacperek
11 Marca - kunegunda81- synek (chyba Mikołaj ;-)
14 Marca - pasekwkropki - synek
15 Marca - Kajaka31
21 Marca - Martyna_P_ synek Kajetan
21 Marca - MajowaMaja - córeczka Hania - Szpital Zaspa
22 Marca - crocodile - Pruszcz - synek Dominik - Szpital Zaspa
23 Marca - ega76 - synek Patryk, Szpital Kliniczna/Swissmed
24 Marca - lili - szpital Zaspa

Kwiecień 2012r.

01 Kwiecień - chilly_aga
03 Kwiecień - Marta J. - Córeczka Helenka- Bydgoszcz
05 Kwiecień - misiulina , CÓRKA ,SZPITAL ZASPA
07 Kwiecień - idaiza, córeczka, szpital Kliniczna
09 Kwiecień - emmii21- synek Ignaś
10 Kwiecień - Eta30 -synek KLINICZNA
11 kwiecień - ania1988- synek, może Mikołaj :*
12 Kwiecień - Polcia, synak Mikołaj, Szpital Swissmed lub Kliniczna
14 Kwiecien - kasia222
15 Kwiecień - wiolka8312-synek
15 Kwiecień - Katka_Gdynia - synek
16 Kwiecień - Podwojnamama
17 kwiecień - Alis, synuś Mateusz, Szpital Wejherowo
17 Kwiecień - Agniuszka-synuś Olaf :)
17 kwiecień - ilonka82
20 kwiecień - Haniulek2 , córeczka
21 Kwiecień - 007angel
22 Kwiecien - slicznotkaa - córka Alicja :-)
23 Kwiecień - AgaB - syn Antoś
25 Kwiecień - roxi - córeczka - Szpital Zaspa
27 kwiecień - lullu - córeczka Marta, Warszawa
30 kwiecień - Angel 8338- córeczka, Kliniczna
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
WItaj Alicja:) No pięknie - ledwo się dopisała i już ucieka rodzić :P
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
witam Dziewczyny:)

a ja dzis odebrala wyniki i sie okazuje ze enzymy watrobowe powdwyzszone jeden nawet 2 krotnie sie podwyzszył od ostaniego badani sprzed 3 tygodni....dostałam skierownanie do szpitala na sprawdzenie bo moja lekarka rodzinna nie jest od tego specjalistka. dzwonilam do mojego gina to powiedzial ze moze zaczynac sie cholestaza ale nie koniecznie...dzis podjade ale dopiero po 20 do wejherowa( myslicie ze normalnie mnie przyjma o tej porze?) sprawdzic co sie dzieje (swedzenie nie ustepuje).

mam nadzieje ze mnie nei zostawia w szpitalu;(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agnieszka,

a ty jestes na Fenoterolu?
Ja jestem na Fenotorelou (Isoptin osłonowo na serce) i mam meic odstawione w 37 tyg i wtedy ma sie zobaczyc. Wiec u ciebie to juz tez bedzie końcówka 37, czyli juz 38, z maluchem na pewno wszytko bedzie dobrze! Musi byc.

Alicja, no tak to my sie nie bawimy, poprosimy chociaz o jeszcze jeden wpis, no zeby nie bylo:)
Swoja droga, szybkosc i bezpolesnosc porodu powinna byc wprost proporcjonalna do udzielania sie na forum, postuluje:PPP

Ega,
ja juz sama nie wiem.
Cały czas czułam ze bedzie szybciej, ze beda kłopoty, w 15 tyg byo b. obfite krwawienie, wtedy to moj juz i tak wyczulony gin wzioł mnie pod taka opieke, ze teraz mowi, ze za Chiny nie powinnam urodzic przed odstawieniem tablet (z tym tab urodziłam Maję, ale bezposrednia przyczyna porodu była infekcja wewnątrzmaciczna), sama juz nie wiem. Ja od tamtego tyg. czuje niesamowity spokój, dotrwałam do momentu kiedy urodziłam Maję, wiem z ekazdego dnia hanka silniejsza, ze juz i tak wiecej jeje dalismy, bo od poczatku była wspierana z zewnątrz. Wiec jak tam nie ukrywam ale mogłabym juz, no moze jeszcze z tydzien poczekac, az Majce łózko rozłozymy, wózek obejrzymy, i jakos do kosmetyczki bym sie umówiła:):)

Wiec ja ci powie szczerze ze moja intuicja jest jakas taka uspiona teraz. Jestem takd zownie spokojna. Na pewno przyczyniła sie do tego rozmowa z moim gin w czwartek, bo pwoiedziałm mu z enasza sytuacja sie troszke skomplikowała bo moja mam zaniemogła, i ze prawdopodnie bede musiła sama do porodu przyjechac i ze jestesmy tutaj sami i ze Maja, ze boje sie ze zaskoczy mnie jak bede z nia sama a maz nie zdazy przyjechac, i on zaproponował mi cesarke w 39 tyg, ja mówie ze sobie bardzo ceniłam jak rodziłam nauturalnie bo anstepnego dnia mogłam juz po drzewach skakac, a te dziewczyny po cesarce to widziałm ajk sie meczyły, a najgorsze ze w domu ejst Maja, jak an dwulatka drobna, dobiła do 9kg wąłsnie, ale na pewno przez dluzszy czas nie mogłabym jej podnosic ze wzgledu na rane. I on zaproponował ze umówimy sie w tym 39 tyg na wywołanie jesli sie nic nie ruszy a jak bedzie trzeba to wtedy ostatecznie zrobimy cc. Z jednej strony sie uspokoiłam,z drugiem sama nie wiem, zawsze łątwiej jak przychodzi samo, ale z drugiej strony jak czytam ze dziewczyny i w duzej mierzez maja podana oksytocyne bo akcja nie postepuje.

No wiec taki mój wywód sie zrobił:):)
image image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Majowa masz wspaniałego lekarza- widać, ze z powołania, bo się angażuje :) A to chyba podstawa w ciązy- dobry gin to połowa sukcesu:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
MajowaMaja,

tak jestem na fenoterolu i isoptinie no i jeszcze dopegyt na ciśnienie biorę. ciekawa jestem kiedy Maluszek się pojawi, jestem podekscytowana porodem, choć mam wiele obaw - co będzie potem- ale ogólnie mam pozytywne nastawienie :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witaj alicja:)

Tylko ja Was proszę, nie stawajcie teraz do wyscigu, która pierwsza;)

Loca - myślę, ze może, wydją troszkę słodkawe

Alkohol wysoko% dodaje się z tego co wiem, by były te pęcherzyki... I kruchość:) pamietam, ze mama mi mówiła, że można dać tez ocet w zamian

Ważne jest to "tłuczenie" ciasta - żeby powychodziły - w zeszłym roku dwa razy robiłam faworki - za drugim razem robiłam tak, żeby na cieście wyżywał się mąż - ciężka robota...
W tym roku na bank meżą do tego zatrudnię.
Nie przejmuj się, jak na poczatku ciasto nie abrdzo bedzie chciało przy zagniataniu współpracować - ja już je chciałam wywalić, ale troche cierpliwości i nagle zrobiło się jak powinno - ścisłe i w ogóle...
Później katorga z biciem go - ale się opłaca - bo po upieczeniu właśnie te fajne bąble wychodzą. ja lałam ciasto wałkiem, jak się za bardzo rozpłaszczyło, to składałam na pół i tak dalej...
I nie tyle posypywałam cukrem pudrem, co miałam dużą miskę/talerz z cukrem, tam wrzucałam i obracałam, cukier sam się przyczepiał...

Do smażenia używałam planty
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga to jak znajdę siły, to chyba je zrobię:):) Ale fajnie byłoby męza do bicia zatrudnić:P

Agnieszkaj wiem, że każda da rade- tak to już jest wymyślone:) A że ja lubie na zapas sie zamartwiać, to teraz ryczę:/ O etapie późniejszym nawet nie myślę - wracać, nie mam gdzie, bo teraz nie pracowałam. Ale o tą kwestię jakoś się nie martwię...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, nie gniewajcie sie... ale jak ja sie cieszę, że nie jestem jedyna, która się boi i panikuje... Już nawet meżowi nie mówię, bo on jest wtedy taki bezradny... zupełnie nie wie, jak się zachować...

Ja też wierzę, że jak przyjdzie co do czego, to wszystko będzie ok, ze wszystkim damy sobie radę (na prawdę mam super oparcie w mężu), ale jak tak czasem zmeczona wracam, fukam na niego i pomyślę sobie, ile przed nami, to... słabo mi się robi... A nie mam komu się wygadać, bo męża nie chcę martwić, a kuzynka jeszcze mi powyciąga "strasznych" opowieści.

Anka - trzymam kciuki, żeby wszystko okazało się tylko groźnie wyglądające na papierze...
Czemu mają Cię nie przyjąć po 20? Owszem, moga pofukać, ze późno, że wyniki znałaś wczesniej itd... Ale przyjąć muszą...
U nas położna na SR podpowiadała, że jak marudzą przy przyjeciu, to trzeba wspomnieć, ze dziecko coś słabiej sie dziś ruszało - wtedy muszą podpiąć KTG, sprawdzić
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Anka,

przyjma o karzdej porze, napewno.

Jednka muisz sie nastawic ze moga zostawic cie w szpotalu, bo to juz 36 tydz, a przy cholestazie (jesli tak uznaja) trzeba kontrolowac tentno płodu na pewno o wiele czesciej. Zawsze mozesz zagdac czy nie wystarczy chodzic na ktg codzzienie, ale ja juz ekspertem nie ejstem. Na pewno na swedzenie pomogłby ci kroplówki które w tkim przypadku daja (chyba glukoza i wit C, albo sół fiz i wit C, nie chce zmyslac), sama zreszta wyczujesz czy tylko z przezornosci czyz eczywisce z zagrozenia chcieliby rzebys została.

Trzymamay kciuki ze jednak wszytko bedzie ok i ze sie do nas odezwiesz.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Loca, mysle ze dałabym mu 5 gwiazdek jakby jeszcze zaczoł za mnie przeć:)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dzieki dziewczyny za wsparcie ...
tez czuje sie bezradna chociaz pocieszm sie tym ze jakbym teraz miala rodzic to z maluchem jzu bedzie wszystko ok;)

ogolnie moj gin powiedzial ze po 20( moj maz dlugo pracuje i a ja nie czuje sie na silach juz prowadzic auta) to juz tylko stazysta ze moze sobie olac i wogole ale moim zdanie na poloznictwie zawsze jakis lekarz musi byc?
a chociazby ktg niech mi zrobia to bede spokojniejsza..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
anka - nie wypowiem się na 100%, bo nei jestem expertem, ale nie sądzę, zeby po 20 w szpitalu z porodówką tylko palacz z kotłowni był...

Majowa - bo ja tak łączę fakty... którego Majka sie urodziła? Czy planujesz oszczędzać na imprezach urodzinowych córek i w tym samym terminie Hanię urodzić?;P
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Majka 15 marca, juz chciałam zagadac z ginem zeby 15 tez było, akurat nie uwazam ze dziewczyny byłyby pokrzywdzone, raczej wuazam niepotykane, wyjatkowe daty:) ale on móiw, nie na pewno nie, mysle skad on juz wie, a on w kalendarz i mowi ze to czwartek (w czwartek cały dzien przyjmuje w gabinecie prywatnym), powiedział: moje pacjentki rodza we wtorki i piatki:) (wtedy ma dyzur na zaspie) no i wlasnie tak mysle ze 16sty, ale fajnie by było jakby 15sty:)

ech tam oszczednosc od razu, poprostu mniej okazji do wizyt tesciów:):):)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
AgaB tez jestem tego zdania dlatego jeszcze dzis chche podjechac i sprawdzic bo pewnie i tak bym z nerwow nocy nie przespala ..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
anka - to daj znać dziś wieczorem czy jutro, jak wrócisz do domu, ze wszystko jest oki - dobrze?

Majowa - dobry ten lekarz... jak on pacjentki progamuje;P

Ja sie zastanawiam, kiedy rodzeństwo mojego A. zobaczy swojego bratanka - pewnikiem na chrzcinach... A i tu nie dam głowy, że wszyscy przyjadą.
Teściowa pewnie przyjedzie wczesniej, jak ją A. "zmusi" (choć nei wiem, czy bym chciała, no ale... półtora dnia będę musiała rpzeboleć), ale rodzeństwo - nie wierzę!
Przyjadą na chrzciny, a później to tylko jak my tam pojedziemy - a ja nie planuję w tym roku specjalnie się z Maluchem turlać na wioskę.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Majowa... w sumie wiesz... myśmy z "zajściem" celowali ale tak z dokąłdnością do pory roku... Ale Wam to sie kurcze udało niesamowicie...
To tylko chyba jedną dziewczynę na forum widziałam z podobnym "celem" - urodzili synka na pierwszą rocznicę ślubu...
W sumie mniej dat do zapamietywania;P
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jesli tylko wroce napewno sie odezwe ale pewnie jutro;) a wiecie moze jak dlugo trwa badanie ktg?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga,

mowisz o Sorha:0 niesamowite ze urdziła Wojtusia w rocznice, poznałam ja ajkis czas temu w Galerii Mlaucha, ale zapomniałam zapytac czy ona miała cc czy tak natura chciałą:)

Powiem wam ze wogóle ten 21 marca tez nie jest zły bo to nasza 11 rocznica, pierwszej randki:) ale wole miec to za soba wczesniej niz pozniej.

Codziennie sie zastanawiam jak to mozliwe ze ten brzuch bedzie jeszcze wiekszy, i mysle ze juz nei da ardy jednak codziennie ejstw iekszy:) wiec oby jak najkrócej jakby było juz bepiecznie:)

Anka standardowo ktg 20-30 min, na odziale w szpitalu.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Majowa - to wy w ogóle takie "marcowe koty" jesteście;P

Ja gdzieś podziałam centymetr - może i lepiej... Dobrze, że w łazience lutro mamy tylko nad umywalką - w przedpokoju łatwiej "nie zauważyć"
Ale tydzien temu znajomy, który widzi mnie co tydzień, jak zdjęłam swetr i tylko w podkoszulce byłam, aż oniemiał z wrażenia z wielkości brzucha... A w sumie ja swetry, sukienkę to i tak obcisłe noszę...

Najbardziej mnie wkurza to, że nagle nie wszędzie starcza mi miejsca - jak Marta pisała o tym przeciskaniu się... Ja tez "mierzę" jeszcze na swoje standardowe rozmiary szanse przeciśnięcia się, a teraz to wcale nie takie oczywiste...
Najbardziej mnie wkurzają ludzie na uczelni - zawsze posiadają z brzegu (a ławka długa na 6 osób) i muszę się przeciskać na miejsce - tyłkiem zgarniam to co na ławce z tyłu, a brzuchem po plecach tych co siedzą (choć ostatnio sie wycfaniłam, jak ide odwroteni, to tyłkiem tych co siedzą - ich wina, a brzuch jest nad rzeczami tych z tylniej lawki). A później jeszcze Ci "z brzegu" kurna nie wychodzą na przerwę!!! Masakra!!! (sala jest obliczona na styk i generalnie nie ma wolnych miejsc)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bo marcowi są super:):) Wiem coś o tym:P:P
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Loca, maz tez z marca, tata tez z marca, toz to apogeum w rodzinie:):)

ty jestes z 14? mój tata jest z 14stego:)b

Nie wytrzymałam , poszłam zmierzyłam, brzuch nadal 90 cm, tyle co w tamtym tyg (wtorek) aja czuje sie jakby był stomilowy:) moze dlatego ze Hnaka taka aktywna? mam wrazenie ze od wczoraj nie spi:)

Aga, no to fakt, czase ide, cos po mieszkaniu i nagle sie otre lub odbije i wtedy przychodzi otrzezwienie.

Tak jak ty piszesz o tych ławkach, to podnie jak ajde autobusem, stoje a ludzie sie przeciskaja, i tra o brzuch, teraz staram sie przuch w kierunku siedzacych odwracac zeby mnie nikt nie anciskał, a swoja driga pieknie ludzie siedzacy odwraca wzrok jak im moj brzuch nad głowa wisi. Ech.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Najnowsze wiesci: 5 dniowy romans z globulka, 2 x dziennie - ech, bedzie tylko ciec i ciec. Trzeba to trzeba, no cóz. Aga, wiec powracam, jako towarzyszka niedoli:)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Rybki, rybeczki:) Cudnie:) Ja z 14, moja babcia z 15, a ciotka z 17 marca:P No i mam nadzieję,że Pola tez się w marcu wykluje:)

Ale nie rozbawiłaś tym odbijaniem się:D Ja tez czasem zawadzam i sie na zakrętach nie wyrabiam, ale przewaznie ramieniem zahaczam a nie brzuchem:P

Znieczulica w autobusach itp jest masakryczna:/
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Majowa - no i dobrze!!! Ustąpiłby miejsca jeden z drugim, to by mu "bebech" na twarz nei napierał... A tak to jeszcze pewnie ktoś "z pyskiem": co mi tu pani brzuch wciska...
Ludzie zero wyobraźni mają...

Na poczatku sie krępowałam, jak miałam kogoś "zahaczyć" brzuchem (mówię o sytuacjach, gdy nei dąlo się inaczej przejść), ale teraz mam na to "wywalone" - skoro brak kultury (tym w ławkach) by chociaz wstać (nie wchodzę, jak trwają zajęcia tylko przed zajeciami, albo po) to mam ich w nosie... Ja nawet w kinie, przed seansem, gdzie więcej miejsca jest, wstawałam, jak ktoś szedł dalej (poza tym biorąc miejsce z brzegu liczyłam sie z tym)

I tak się cieszę, że w otoczeniu nie mam ludzi "głaskających" brzuch - myślę, że bardzo by mnei to wpieniało - takie macki pół-obcych do brzucha... Skąd to się w ludziach bierze?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
majowa - co ty na to, bysmy za te 5 dni skończyły przygody globulkowe?
tak już ostatecznie...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga,

ja tam jestem za, bo inaczej zaczniemy którąś tam z koleii sagę
serii :" Niekończąca się opowieść":):)

Ja tez sie ciesze ze nie ma głaskajachc, jakos tak sie udało, jedna kolezanka mnie smyrneła, jakos tak dziwnie, choc jak ostnio peditra Majki mnie złapaął podczas badania Majki (wcezsnie z precyzja okreslila który to tydz po wielkosci brzucha, juz eidys tez sie pokusiła i trafiął idealnie) to jakis taki spokój poczułam (to było na poczatku stycznie i powiedziała miedzy badaniami, brzuch miekkie, wszystko w porzadku:)) ale to kobieta Anioł, wiec moze dlatego.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oj szalone:) Udało mi się nadrobić czytanie;) Też skuszę się na spróbowanie tego przepisu na faworki:)
Łóżeczko jest super, takie bajkowe:)
Dzisiaj byłam u gina, Jasiek rośnie zgodnie z planem i wszystko generalnie ok. Tylko mam do powtórzenia badania moczu bo wyszły podejrzane ale myślę, że to dlatego, że babka w laboratorium kazała mi przelewać z jednego pojemnika do drugiego i mogły się pojawić bakterie.
Ale moje drogie udało mi się nabyć pierwszą partię ubranek i bardzo się cieszę, że w końcu coś mam;)))
Majowa - jak się nazywa Twój gin?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Katka - jutro pójdziecie na obchód, to i tu spokojniej bedzie;)

Sluchajcie, dziewczyna ta od łóżeczka proponuje mi jeszcze: podgrzewacz do butelek avent (20zł) i pościel Gluck z ochraniaczem(widoczny na zdjęciu łóżeczka -50zł).
Co do pościeli, to zobaczę na miejscu (jesli się zdecydujemy, choć moje serce dla łóżeczka sprzedane już)
Podgrzewacz warto? Wcześniej się nie zastanawiałam nad tym sprzętem...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Katka - Marek Branicki.

Aga, posciel i podgrzewacz jak za darmo, wiec posciel chocby na zmiane sie przyda (da ci tez wypełnienie? bo to tez drogie).

Podrrzewacz przyda sie predzej czy pozniej - na podrzanie, soczku, obiadku z esłoiczka (nawet jak ebdziesz sama gotowac to przełozysz zapewne kilka porcji do sloicczków, i jak zostawisz gamoniowatego emza samego z dzieckiem, wsadzisz za wczasu i ajk dziecko bedzie juz starasznie plackac, nie bedzie zabawiało go ogladanie telefonu tatusia, ani zabawa pilotem, wtedy ów tata pomysli, moz ejest głodene, i obiadek ciepły:))) ale nam najbardziej przydawał sie w nocy i etraz nad ranem, wieczorem do suchej butelki sypie odmierzone mleko proszek, w buteleczce w podgrzewaczu stoi odmierzona ilosc wody, nie trzeba mieszac ciepłej i ziemnej z termosa, wiec mozna robic melko z zamknietymi oczyma.

Bym sie zastanowiła, i jesli wwszytsko w tym ok, to bym wzieła.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Katka, tylko nie szalej z tymi 56, ja nie mam doswiedczenia z "normalnymi" dodnoszonymi dziecmi, ale jak podczytuje stycz-lutowe, to pisza ze załuja ze tyle w 56 nakupiły, niby tez czytam o tym w gazetach,a le zawsze jakos tak przesiewam co tam pisze, ale widac ze akurat to sie sprawdza.

No i fajnie, ze sie cos ruszyło, zawsze to cos do przodu a ty bedziesz spokojniesza.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Majowa - dzięki
Ja własnie nie wiedziałam, co i jak z podgrzewaczem...
A jak już dojadę z tego mojego Chełmu do Rumii (czy Redy) po łóżeczko, to jeden pies...
Wezmę ten podgrzwacz... pościel zobaczę, pewnie tez wezmę, to się nie bedę stresowac na poczatek, czy kupię czy nie, czy w taki wzorek czy w inny, czy dostaniemy w prezencie, czy nie...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a jakie to łóeczko? chciałabym zobaczyć Twój obiekt westchnień :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Chociaż mój mąż jest marcowy to jest Barankiem, ja za to Lutowa, ale Rybka.

Dzisiaj pojechałam do Mama Zen, aby kupić nosidło, a wszyszłam z chustą :)

W Mama i Ja, kupiłam pierdułki typu- termometr do wody, nożyczki, obcinaczek do paznokci, flanelki :), rogal do karmienia piersią, i takie wałki dla niemowlaka. Kupiliśmy tam też fotelik i bazę i zeszli nam z ceny do takiej jaka była w Internecie :)
image

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Co do tłustego czwartku, pamiętam akcję rok temu. Wstaliśmy rano i specjalnie pojechaliśmy do Wrzeszcza do paczkarni, tam za Manhattanem -BO TAM PONOĆ NAJLEPSZE PĄCZKI NA ŚWIECIE I Z TAKIMI RÓŻNYMI NADZINIAMI I W OGÓLE SUPER EKSTRA. No i staliśmy jak te głupki w kolejce przed cukiernią jak przyszło co do kupowania to oczywiście nie było wyboru odnośnie nadzienia i ogólne pączki były dobre, ale nie warte takie zachodu. Tego dnia tak naprawdę wszędzie pączki są świeże :).

Raz do roku można sobie pozwolić. Chociaż teraz w ciąży będę się bardziej powstrzymywała (jeden góra dwa). Mój mąż zapewne zje więcej - ale za to obiad dostanie lekki ;) Faworki to tylko domowej roboty, jeszcze nigdy nie udało mi się kupić samcznych.
image

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie byłabym sobą gdybym nie dodała :)

Starajcie się do wypieków nie dodawać tyle proszku do pieczenia, a więcej sody oczyszczonej.
I zamiast cukru - Stewie lub syrop klonowy :)

Słodkie Buziaczki dla Was
image

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Majowa jest naszym dyżurnym farmaceutą i lekarzem a Polcia dietetykiem- co my byśmy bez Was zrobiły :)?? :*

Aga podgrzewacz jak za darmo- majowa dobrze podpowiada z tym jedzonkiem:) Sama dostałam jakiś tam podgrzewacz i uznałam,ze mio się nie przyda- a teraz mam dla niego inne zastosowanie:):)

Katka ja też miałam mocz do powtórki:P Ale teraz chyba jest ok- musze się skonsultować z położną:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Polcia i ile za fotelik?? A w Mama zen doradzają/ pokazują jak wiązać czy coś?? I dlaczego zmiana na chustę:):)?? jaką i za ile kupiłaś:)??

To ja tak się naczekałam za rogalami marcińskimi - takie kolejki, a jak kuoiłam, to szału nie było:/ Ale paczkom nie odmówię - zazwyczaj nie jestem na nie nastawiona, ale w tym roku, to nie przepuszczę :P:P
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
W faworkach nie ma proszku do pieczenia - więc spoko - super zdrowe są:D

Co to jest to pierwsze przed syropem klonowym do słodzenia?

A wiecie (skoro już o grzesznych rzeczach rozmawiamy), że dziś ponoć jest "dzień pizzy"?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja normalnie jestem nakręcona na pączki - tłusty czwartek to mój dzień:)

Ale w ciąży o dziwo ciśnienia na ulubione pączki nie mam.

Osobiście lubię te z auchan - są dużo lżejsze, a jak się uda, ze ciepłe (wiem, neizdrowe podwójnie) to dla mnei niebo w gębie.

Nie lubie takich pączków cieknących tłuszczem
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wiem i właśnie się zastanawiam czy pizzy nie zamówić:P:P
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oj, loca, loca...
sama zrób:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kiedyś robiłam, a i owszem... Ale nie teraz - lenistwo dopadło, a do tego nie mam składników:/ Czasem kupujemy w carrefourze ciasto na pizze (takie świeże, drozdżowe) i nakładamy co komu się chce:) I tez smaczne jest :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ponoć w przyszłym tygodniu oprócz tłustego czwartku jest jeszcze dzień pizzy :-) więc podwójna okazja do tłustego jedzenia hehehe

w zeszłym roku dbałam i linię i zjadłam tylko 1 pączka a w tym roku... chulaj dusza :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
potwierdzam, fajne to ciasto z carefoura... jak sie utrafi, że się na nie trafi...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ega dziś jest dzień pizzy- chyba, ze są dwa:p:p

aga no waśnie- trzeba trafić- przeważnie jak się chce je kupić, to nie ma:/
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja mogę być za dwoma dniami pizzy

i tłustym czwartkiem raz w miesiącu:D
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
oj nie, bo jak pączki będziemy wyglądać:P
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
loca.. .wiesz... ja wyglądałam, jakbym cysterne pączków z przodu przed sobą nosiła...;P
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Teraz, to się nie liczy:P Chodziło mi o powrót, do stanu przeddwupakowego:P:P:P
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hmmm...
a liczy się to, że "tuż" przed zajściem schudłam 5kg (tzn od kwietnia do lipca), wiec w zasadzie na razie mam "tylko" 3kg na plusie?
co prawda w stosunku do kwietnia, nie sierpnia, no ale...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wszystko się liczy, co można podpiąć pod schudnięcie :D
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dzięki:D
wiedziałam, ze dobrze interpretuję fakty:P
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
idę pobyczyć się z meżem na kanapie

spokojnego wieczoru i udanej inspekcji porodówkowej jutro
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Inaczej nie można ich zinterpretować:P
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
fakt, dziś jest dzień pizzy .. szkoda bo nie jadłam :-)

jutro zrelacjonujemy co słychać na gdańskich porodówkach... jak nas wpuszczą heheheh
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Haniulek,

czekamy na wiesci. Z tego co pamietam miałas miec dzis wizyte u gina.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
loca, Aga.....staram się kurowac ale dziecko mi tego nie ułatwia.....

Moi rodzice w poniedziałek jada na 3 tygodnie i są delikatnie mówiąc przerażeni co to będzie, bo ja głosu nie odzyskuję, dostałam dodatkowo kaszel i chrypę, że całe gardło zdarte a Julka wystartowała z gorączką, więc już Ibum jest w akcji i czekam co będzie dalej. No czy ja musze mieć taki poligon????!!!!

Dzisiaj byłam na usg i URODZĘ SŁONIA!!!!!!!!
Helenka ma w tej chwili 2340g i mam się szykować na poród w granicach 4 kg....super......znów granat w tyłku.....
Na szczęście ułożona już ok...ale tak się wierci, że podejrzewam, że to tylko chwilowe. Dobrze, że jeszcze będę miała usg, to zobacze co z tego wyjdzie. Waga, długość i inne parametry przesunięte są 3 tygodnie do przodu, więc dzicko ładnie ze mnie wyciąga soki...no i jak tu nie mówić na nią mała jemioła???

Przepraszam, że nie czytam Waszych postów, chociaż wiem, że się baaaaaaardzo staracie ale poprostu nie mam ani czasu ani siły.
Kładę się już spac i mam nadzieję, że nie spędzę nocy w towarzystwie miski, bo mam taką zgagę i refluks, że z trudnością utrzymuję w żołądku to co tam jest.....
Kolorowych snów bez skurczy w łydkach, zgagi i innych atrakcji ciążowych.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny Wy zastanawiacie się nad tym czy karmić czy nie.... a ja cały czas się nastawiałam na karmienie...wszystko przygotowane i dowiedziałam się że nie będę mogła. Niestety po porodzie czeka mnie operacja( tydzień w szpitalu bez dziecka) a później będę musiała wyjechać na tydzień do Gliwic na leczenie i po powrocie jeszcze tydzień bez Małej bo mogłabym ją napromieniować. Nie pisałam Wam wcześniej bo po biopsji przeżyłam szok. Cały czas dochodzę do siebie. Jak sobie pomyślę o biednej Emilce bez mamy to aż mi się płakać chce. Niestety złośliwy rak tarczycy.
Tylko pls nie pocieszajcie...bo będę ryczała
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
zapomniałam jeszcze dodać że od kilku dni odczuwam bóle jakby przed miesiączką i do tego ból kręgosłupa. Przynajmniej raz w nocy z tego powodu się przebudzę. W zaszłym tyg. gin. powiedział że szyjka długa i twarda... ale w drugim zdaniu dodał .jakby Pani urodziła przed kolejną wizytą to proszę dać znać:)
Dowiadywałam się i paciorkowiec powinien być "z dwóch dziurek". Jutro jadą na drugi wymaz.
Ostatnio wróciłam do prowadzenia auta... tylko na parkingach szukam szerszej miejscówki żeby drzwi szeroko otworzyć.
Dzisiaj przyszły zamówione pościele. Muszę wszystko do końca poprać i poprasować i czekać na ten dzień.
Ps. chyba jestem jedynym nocnym markiem. Za to jak siadam do kompa to mam strasznie dużo do nadrobienia... szczególnie w ostatnich dniach.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kinia - moze ty jesteś nocnym markiem, ale ja np. dziś bez powodu ze snem skutecznie pożegnałam się o 5...
Fajnie, zę udało się szybko ustawić operację dla Ciebie - ja miałam taką diagnozę trochę ponad 6 lat temu (diagnoza 7 grudnia 2005). To, że na stole leżałam 6 dni później a nie 6 miesiecy później było zasługą jedynie znajomości (a nie jestem też pewna, czy i nie łapówki - załatwiali moi rodzice).
Szczęśćie w neiszczęściu, że diagnoza, wystawiona ponoć przez jednego z najlepszych patologów, okazała sie po operacji (i wycięciu jednego płata) nieprawdziwa - choruję na Hashimoto, chorobę, w której moja tarczyca sama siebie traktuje jako wroga i zwalcza - w czym zachowuje się jak nowotwór.
Po samej operacji, poza zmeczeniem typu ciągnących szwów i sturlania się z łóżka zamiast wstawania (i tak znamy to jako ciężarówki), w ciągu tygodnia doszłam do siebie i jedynym prblemem była senność (typowe po wycięciu tarczycy).
Ciebie czekać bedzie pewnie radioterapia jeszcze.
Ale wierzę, że będziesz mieć dodatkowe powody do szybkiego powrotu do zdrowia!
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam Was dziewczyny tak jak obiecalam jestem w domu wiec pisze..

w szpitalu bylismy ok 20.30 oczywiscie pytanie co takk pozno? ale ogolnie polozna i 2 mlodych lekarzy ok.( wpewnym momencie przyszedl taki stary gbur i cos sapal ze co ja o tej porze w szpitalu robie czy ja domu niemam i owgole- wkurzyłam sie )

pobrali mi krew zeby dorobic jakies dwa badania, zrobili ktg ( wszystko wporzadku maly niezle fikal az maszyna skakala;)) i usg (wyszlo ze maly ma juz 2750ale cos mi tu nie pasuje bo tydzien temu mial 2000 wiec gdzies jest blad)

lekarz stwierdzil ze to raczej nie cholestaza ze raczej zadnej innej choroby watroby tez nie ma chociaz zalecil za tydzien powtórzyc badania i gdyby wzrosly to jechac do swojego gina.

zalecił picie wapna(co robie juz od miesiaca) i kazal kupic jakas emulsje dla dzieci oliatum bo moze byc to wysuszenie skory i wtym sie kapac ( szare mydlo podobno jest jeszcze gorsze pod wzgledem wysuszania skory niz inne) a moze uczulenie na proszki plyn?

niestety nocka znow byla drapiaca i malo przespana ale coz.. najwazniejsze ze jestem w domu( chcociaz lekarz mi zaproponowal pobyt dla odpoczynku jesli chce ale ja mu grzecznie podziekowalam:)

czyli nadal nic nie wiem i kolo sie zamyka;(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Anka - a cukier miałaś w porządku?
Po ja tez swędzenie kojarzę z cukrzycą... Tylko własnie w ciąży swędzenie jest "normalnym" objawem i niektórzy to przeoczają jako objaw cukrzycowy...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
AgaB badanie na glukoze robilam w listopadzie i wszystko bylo ok.
to moze byc zwiazane z tymi enzymami z ta cholestaza ale jak narazie stwerdzili ze jest za malo przekroczona norma i mam to kontrolowac.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Anka,

dobrzez z malenstwem wszytko w porzadku. Kup ten płyn , bedziesz miała od razu dla malucha, bo on z tego co kojarze ejst od pierwszych dni zeycia, a moze akurat pomoze.

NO neizły klopsik, ale w sumie to by sie zgadzało.
http://forum.gazeta.pl/forum/w,585,86619984,0,Waga_plodu_tabela.html

w okolicach 50 centyla. Bedzie dobrze.

Kinia,
musisz teraz byc silna, dla siebie i dla Emiliki.
Rozumiem ze maz , dzidkowie(?) beda w tym czasie zajmowac sie malutka?
Pomysl sobie ze to i tak o niebo lepiej niz wczesniaczki, elza samiutkie wtych inkubatorach, a mimo ze ciebie nie bedzie (wiem ze to starszne, i nawet nie próbuje sobie tego wyobrazic) to malutka bedzie miaął w koło kochajace osoby, które beda magły, gąłska, tulic, troszczyc sie, niech to trzyma cie przy dobrych myslech, na pewno beda robic wszytko zeby niczego jeje nie vrakowało, a jak juz bedziesz mogła, zalejesz Emilke ta swoja miłoscia i czułoscia.

Trudna droga przed wami,ale wierz mi ze rzeczywiscie siły biora sie spod ziemi.

Trzymam kciuki, zeby wszytko poszło jak anjlepiej i z porodem (no ciekawe czy juz zaczyna sie cos dziac u ciebie, te skurcze, juz widze ze lista stojacych w blokach wydłuza sie:)) i potem po operacji.

Trzymamay za was kciuki, pamitaj.

A gdyby bylo ci zle, albo dobrze, pisz do nas.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga, jeszcze się nie zgłosiłam do Akademii bo endokrynolog powiedziała mi że w połowie lutego mam dzwonić. Jednocześnie zapewniając, że sprawa jest poważna i w ciągu 2 tyg. będę miała wyznaczony termin operacji.
Majowa, mąż oczywiście będzie się nią zajmował. Masz rację, że będzie blisko ludzi którzy będą ją kochać. Jeśli chodzi o dziadków to mogę liczyć na pomoc z jednej strony ale nie 100% bo tata jeszcze pracuje a mama zajmuje się dziećmi u siostry (ale zapewnia że pomoże ile się tylko uda) Jeśli chodzi o teściów być może chcieliby pomóc ale ja nie chciałabym aby się
ehh dziewczyny w życiu nie może być za dobrze...
do tej pory na wszystkich płaszczyznach było u mnie dobrze...i chyba ktoś stwierdził że za dobrze:(

Dzisiaj kolejne bóle... i tak będę dzisiaj w szpitalu to pogadam z położną co o tym sądzi. Może wytrzymam choć do końca nast. tygodnia:) A może się okaże że bóle będę miała a jeszcze ciążę przenoszę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kina, no zapytaj, a moze akurat wykluje sie w walentynki:):) albo w tlusty czawartek, a tutaj dziewczyny taka wczoraj aure zrobiły, ze nawet karmiaca by sie poddała tłusciutkiemu, ciepłemu poczucsiowi:):)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Stewia to naturalny słodzik roślinny.

Co do Mama Zen- bardzo polecam ten sklepik, oczywiście można wszystko przymierzyć, pomacać :) wypróbować. Poćwiczyć zakładanie chusty.
Ja na początku bardzo chciałam nosidło ergonomiczne Tula i nadal je chcę, bardzo mi się podoba (z wyglądu i zastosowania). Jednakże pani odradziła mi je dla takiego niemowlęcia, bardziej dla dziecka od 6 miesiąca. Najzdrowsza dla niemowlaka pozycja jest w chuście, chociaż Tula ma dodatkową wkładkę którą można dokupić, to i tak nie jest to doskonałe rozwiązanie. Tak więc poprosiłam Panią o najtańszą chustę z myślą o tym, że i tak chcę później kupić tamto nosidło. Za chustę zapłaciłam 189 zł, polskiej firmy, bardzo porządna. Nosidło Tula kosztuje około 379 zł można w nim nosić dziecko do 20kg.

Oto ono:
http://www.mamazen.pl/nico-bikes-nosidelko-ergonomiczne-tula.html

a chustę mam dokładnie tę, tylko krótszą, dlatego cena niższa:
http://www.mamazen.pl/chusta-nati-bahama.html
image

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Majowa u nas te dwie daty mają również dodatkowe znaczenia.
14- rocznica ślubu moich rodziców(w tamtych czasach jeszcze nie było walentynek)
16 imieniny mojego mężusia:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Polcia dzięki za info :):)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej Kobietki,

macie może namiary na jakiś fajny sklep internetowy z kocykami dla maluszka?

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
aaaa loca-daga

za fotelik razem z bazą (isofix) zapłaciliśmy 1293, ta baza pasuje później również do większego fotelika jak dziecko urośnie
image

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
O - pola - właśnie miałam pytać o cenę, jaką wynegocjowaliście...

kinia - to jak macie takie daty, to córa wstrzeli się w sam środek;)

polcia - ja nawet nei wpadłam, ze chutę można kupić poza internetem... w którym miejscu jest ta zen mama? kojarzę, ze kiedyś pisałaś o żabiance, ale tak dokładniej?

ciekawe, jak dizewczyny na wycieczce;P
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Właśnie ja też jestem ciekawa i czekam na relacje dziewczyn z obchodu po porodówkach,szkoda że nie mogłam dołączyć :(

Wogóle to mam dzisiaj dobry humor bo byłąm u stomatologa ,zrobiła mi 2 zęby za jednym zamachem a trzeciego zatruła więc moje leczenie ma się ku końcowi i cieszę się ze zdązy przed porodem ,tylko czeka mnie jeszcze seria zdjęć rtg po porodzie dla sprawdzenia czy dobrze powypełniane mam te wszystkie kanały,a trochę tego było.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kinia,

no to mała ma sie w co wstrzeliwac:)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ten sklep jest na Czarnym Dworze na Przymorzu, tam na przeciwko tego wielkiego parku, na tym nowym osiedlu, łatwo trafić, widać z ulicy
image

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Relacja z wycieczki po porodówkach odczucia moje :-)
1. Szpital wojewódzki - masakra na kólkach, tablica informacyjna że jest znieczulenie ale patrz małym druczkiem - anestezjolog jest 1 na cały szpital!!! i najlepiej żeby przyjechać w tygodniu pn-pt między 8-16 to jest szansa na znieczulenie hehehehehehehe, na salę porodową nie weszłyśmy bo nie można akurat było, generalnie PRL
2. Swissmed - jak na filamch - bajka- oglądałyśmy proodówkę, sale poporodową i dostałyśmy komplet informacji - minus 6000zł :-) ale można w ratach jak ktoś woli hehe
3. Kliniczna - zamek strachu! - generalnie obłożenie i przepełnienie jest często i bardzo często odsyłają do innych placówek, zdarza się że nawet do Kartuz, aha znieczulenia nie ma od października ! i nie będzie
4. Zaspa- znośnie- przyjęła nas fajna położna, optymistycznie zawiało przyzwoitym porodem :-) nie ma żadnegoo gazu i znieczulenia ale zapewniała że jest ok.
To tyle na gorąca. Loca i Katka dopiszą pewnie od siebie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oj te opisy nie brzmią optymistycznie:)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ega w jakie dni i w jakich godzinach są spotkania w SR w Trendy dla kobiet po 32 tc?

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Damy rade.

Ega - krótko i konkretnie, bez zbednej sciemy,s zkoda ze tak w gazetach nie pisza o macierzynstwie, ale moze to dobrzez, zawsze łatwiej sie zdecydowac jak widzie sie piekne usmiechniete dziecko i sliczna jego mama na okładce:):)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
emmii, na pewno w czwartek o 17.00 jeszcze dziewczyny chodzą w poniedziałki na9.00 chyba ale musisz zapytać te które chodzą :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
żeby teraz tylko doczekać do 36 tygodnia i podpisać umowę z Swissmedem
image

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Ega a myślisz, że muszę z położną ustalać przeniesienie do tej grupy na 17, czy sama mogę przyjsc bez ustalania? Czy masz może wykaz tematów zajęć?

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Polcia dzięki za info:)

Nic dodać nic ująć- opis Egi jest adekwatny:D No może o swissmedzie możnaby sie bardziej rozpisać:P:P:P

Emmii Sr jest w poniedziałki o 10:15 i czwartki o 17:00 :) Racze możesz sama przejść na te kolejne zajęcia - chociaż warto podpytać co i jak, bo teraz kurs się właściwie kończy i od chyba 20 lutego rusza kolejny nabór i jie wiem jak teraz to dalej będzie wyglądać- ale chyba płynnie:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czemu nie można było w Wojewódzkim wejść? Zajęta, czy brak checi ze strony "obsługi"?
A jak wyglądają sale porodowe?
Jak z łazienkami?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bo tam przecież nawet do pacjentki się nie wchodzi na oddział. Tak więc nie widziałyśmy. O łazienkach nie pamiętam, ale generalnie na korytarzu "jedna na milion:P:P" tak jak na zaspie i na Klinicznej - tylko swissmed ma łazienkę w pokoju :D
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Weźcie mi nie piszcie proszę o Swissmedzie, bo mnei szlag trafi...
I rodząc bedę myśleć, jak kolorowo mogłoby być... Za cenę super-hiper wózka z napędem hubrydowym;P
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga ale przecież Ty będziesz miała swój domowy swissmed:D
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gorąco w to wierzę!!!

Zmartwiłyście z tymi łazienkami... Nawet kibelków nie ma w pokojach?
Czy "tylko" pryszniców...

jak wyglądają porodówki? Zajrzałyście? Nie gonili was?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
z tego co ja zrozumiałam, to właśnie tak z tymi łazienkami jest - w sali to maz tylko zlew raczej...

Porodówki żadnej nie obejrzałyśmy : w wojewódzkim nie wpuścili, na klinicznej mogłyśmy ale straciłyśmy ochotę, a na zaspie akurat coś się działo i mimo szczerych chętnych położnej nie obejrzałyśmy- polecała podjechać w weekend i najlepiej sobie zadzwonić z pytaniem, czy jest luz i bedzie można zobaczyć.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Rozumiem...
Do d***y z tymi łazienkami - kurna... co za czasy... I co, ja pod prysznic/siusiu, to koleżanki z sali się moim dizeckiem "zajmują"?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
właśnie tak jest - dlatego jest jakiś plus sali wieloosobowej. Idziesz się kąpać o ile jest wolna łazienka- bo może dopiero ok. 3 w nocy się zwolni... :P
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ok, czyli musimy jednak przeprowadzić POWAŻNĄ rozmowę z antkiem - żeby się nie wygłupiał i na 100% przyszedł an świat w domu...

Niby położna na SR mówiła, że porodówki sa fajne - różnią się, ale luz... gorzej później na położnictwie...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zdecydowanie pogadaj z Antkiem:P

Ja słyszałam,ze opieka po porodzie jest lepsza na Zaspie, a porodówka na klinicznej- ale kwestia oczekiwań...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hmmm... Ja "od zawsze" słyszałam, ze położnictwo byle nie na Zaspie...
Ale pewnie, co osoba, to opinia i najlepiej samemu zobaczyć...

W sumie... kartuzy też alternatywa;P
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
oj nie brzmią te opisy porodówek optymistycznie! Kurczę, a czy któraś z Was wie jak jest w Redłowie w Gdyni? Będę tam rodzić i szczerze mówiąc miałam nieco inne wyobrażenia nt. porodówki w 21 wieku niż to co piszecie!!! Szok. Pochodzę z mniejszego miasta, Stargard Szczeciński, i tam porodówka w szpitalu miejskim to niczym tu Swissmed, tyle, że za darmo:D sale są 1 i 2 osobowe, każda sala ma łazienkę z prysznicem i kibelkiem, dziidzia cały czas z mamą i nie ma konieczności zostawiania jej idąc "za potrzebą" :D odechciało mi się rodzić tutaj :/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No widzisz- możnaby się licytować... Zatem najlepiej samemu wszystko sprawdzać.

Tak tak, i Kościerzyna i Tczew... :D
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
W sumie... Stargard nie jest tak daleko...
Pamietam czytałam artykuł o izbie porodowej (tak się to chyba nazywa) czy domie narodzin w Wawie, gdzie babka z akcją porodową z Katowic jechała, żeby TAM urodzić...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No takie domy narodzin to super sprawa:):) Albo małe szpitale prywatne, które mają umowę z NFZ - szwagierka w takim rodziła i jest zadowolona:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dla mnei paranoją było pozamykanie izb porodowych - prowadzonych przez położne - te kilka(naście) lat temu...
Ale już sobie daruję pisanie o tym, czemu fizjologia (poród przy ciąży niskiego ryzyka) traktowany jest jako patologia (MUSI być lekarz, a położna to tylko na przeczekanie, póki do akcja się nie rozwinie i do niej nie wkroczy LEKARZ)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja pierwsze dziecko rodziłam w Redłowie i nie ukrywam, że ta jedna łazienka przy pełnym obłożeniu oddziału to zmora. leżałam w sali pięcioosobowej tyle było dziewczyn. No ale gdzieś ta niedogodność odchodziła na bok, z radości że poród za mną. Drugie dziecko urodziłam w Wejherowie i cudownie wspominam wszystko, a pokój miałam dwuosobowy z łazienką w środku. I wszystko normalnie w ramach nfz.A teraz czeka mnie trzeci poród i boję się jak przy pierwszym.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
aa i na kliniczną jako jedną z rzeczy które trzeba ze sobą zabrać to ---uwaga---- maszynka jednorazowa :-)))))))))))) będą was golić na dzień dobry :-))))))))))))))))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam drogie Panie!!!!

Wszystkie w domu siedzicie czy co, że tak namiętnie piszecie?? Wiem, że coś rozmawiałyście o fotelikach, wycieczkach na porodówkę i kinia pisała co się będzie działo.
Kolejno:
Fotalik mnie nie dotyczy bo mam po Julce Graco jakiś tam
Wycieczka po porodówkach też mnie nie dotyczy, bo ja będę miała swoją w Bydgoszczy i już raz tam byłam na położnictwie na ktg i super było, więc nie zmieniam zdania i nadal chcę rodzić w szpitalu MSWiA.
Kinia... głowa do góry- wszystkie jesteśmy z Tobą i trzymamy za Ciebie kciuki!! Jakby co pisz a zawsze możesz liczyć na odzew i wsparcie z naszej strony!!!!

Helenka mi dzisiaj daje ostro popalić. Cały dzień od samego rana tak mi twardnieje, że już 2 nospy łyknęłam te mocniejsze. Nie wiem co jest grane. Może to od tego antybiotyku albo od tego, że się w nocy kilka razy zrerwałam do Julki bo przez sen płakała a ma taki straszny katar, że coś potwornego. Oczywiście znów ma gorączkę i siedzimy w domu. Ja nadal słowa nie mogę z siebie wydusić i czekam kiedy chociaż trochę zacznę gadać, bo męczę się potwornie.

Ale.......jutro w domku zasiądę do kubełka z KFC...mmmmmm.....super...już się nie mogę doczekać.

Miłego weekendu brzuchatki!!!
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mój dobry chumor prysł - moja zatruta dolna siódemka od 2 godzin mnie boli ,wzięłąm już 2 apapy i nie mija ,załamka wogóle dostałam jakiejś paniki że coś mi się stanie ,czuję jakiś taki ucisk w klatce piersiowej i lęk nie wiem czemu tak się czuję ,słyszałam że przy nerwicy ma się takie napady lęku ,całkiem możliwe że mam nerwicę ,ostatnio nie panuję nad sobą ,ledwo wstanę rano i juz mnie nosi ,strasznie wybucham i się nakręcam byle guanem a potem nie mogę dojść do siebie przez poł dnia ,najgorsze ze to sie na dzieciach odbija.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej dziewczyny:)
Wracając do tematu porodówek:D Wojewódzki i kliniczna jak dla mnie zupełnie odpada i od początku nie brałam ich pod uwagę. W wojewódzkim często zdarzają się zakażenia bakteryjne i dlatego bym się nie zdecydowała. A do tego jeszcze ten anestezjolog..
Jeśli chodzi o kliniczną to po prostu w środku jak w innej epoce i rozbroił mnie fakt, że Pani z zupełnym spokojem stwierdziła, że mogą nas przerzucić poza trójmiasto do Kartuz, Kościerzyny albo Tczewa - no ale ewentualnie wezmą pod uwagę to gdzie my byśmy chciały..
Swissmed jak marzenie:)
No a zaspa faktycznie nas miło przyjęła więc jest szansa, że dalej też by tak było. Ale na zaspie nie robią lewatywy więc trzeba ją zrobić samemu w domu jeśli się chce bo u nich nie da rady. Można liczyć na pomoc położnej laktacyjnej, natomiast przy noworodku trzeba być w pełni samodzielnym i raczej nie można liczyć na pomoc. Chyba, że jest się po cesarce to wtedy w pierwszej dobie pomagają. No ale ta położna była naprawdę fajna. Łazienki niestety są na korytarzu.
To tyle ode mnie:)
Pozdrawiam weekendowo:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
AgaB - Stargard nie StarOgard :D Stargard
Szczeciński to prawie 400 km stąd, więc nie bardzo jechać tam rodzić :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agnieszkaj - tak wiem... wiem, ze na "zachodniej ścianie". Ale szczerze nie wiem, ile ta babka miała ze Śląska do Wawy... Dla mnei taki sam absurd w zasadzie...

Misiulina - ja miałam zab truty w święta. Po zatruciu po prostu... spałam... Bolało, ale już nie wiem, czy ten zatruty, czy ten obok, który jak się okazało był sprawcą tego wszystkiego...
Pomagało spanie i zimne okłady na policzek... I spanie...
Dostałaś antybiotyk? Jeśli tak, od razu zaprzyjaźnj się z Lactovaginalem. W ostateczności Provag (to doustne) - nie daj sobie wcisnąć "zamiennika" - no chyba, że w aptece sprawdzisz na 100%, że mają tyle samo bakterii... Ja se dałam wcisnąć i być może dlatego (bo mocniejszy środek mógłby lepiej uchronić) jeszcze się bujam z globulami na infekcję...

Coś mam wrażenie, że Syn mi się obrócił ze dwa dni temu, bo nagle strasznie zaczął kopać w dno macicy, czego wcześniej nigdy nie czułam. I w ogóle mam wrażenie, że się dużo aktywniejszy zrobił - no i w górnej części brzucha, nie po boku jak do tej pory... Nawet już mąż to widzi i czuje...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
AgaB- nie dostałam antybiotyku ,podejrzewam że to trucizna tak zadziałała i umartwiał się nerw ,na szczęście około 2 giej w nocy przeszło ,teraz tak ledwo ledwo czuję że ćmi .Spanie to by mi nie pomogło bo nie jestem w satnie zasnąć gdy mnie ząb boli.

Moja maleńka tez się chyba obróciła bo czuję ją w innym miejscu,strasznie mi się wpycha pod żebra ,tak samo jak u ciebie czułam po boku a teraz u góry.

Po Waszych recenzjach z porodówek wyklarowało mi się co do Klinicznej bo zastanawiałam sie czy nie rodzic tam tym razem ale jednak pozostanę przy Zaspie .Tam to już jak u siebie bede się czuła.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Misiulina - ja byłam tak zmęczona bólem, że zasypiałam...
Grunt, że trucizna zaczęła działać, że wymartwia to wszysto...

Ja na "odtrutkę" po Waszej wyprawie, zajrzałam do styczniówko-lutówek i pocieszyłam się ich opisami porodów... Wygląda na to, że szczęście z urodzenia dziecka jest tak wielkie, że te warunki dają się przeżyć...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Żebyś wiedziała Aga ,jak się już rodzi to się nie zwraca już uwagi tak naprawdę na to jak tam jest .
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To będę dalej czytać opisy z porodów:)

Dziś rano czytałam taki dłuższy w najnowszym "Dziecku" - uderzyło mnie to, jak babka pisała -raz na przedporodowej, tam chodziła, na piłce, na czworaka - generalnie w pionie, później na porodową i na łóżko, zatrzymanie akcji. Powtórka z przedporodową, znów w pionie i intuicyjnie stwierdziła, ze lepiej byłoby w pionie rodzić, ale... nie miała odwagi tego powiedzieć położnej, więc ją na łóżko położyli znowu...

My chyba przy tych autorytetach, położnych, a już zupełnie lekarzach, boimi się nawet choćby wyjść z inicjatywą...

Ależ dobry ze mnie teoretyk, co?;P
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hejka zapraszam do kolejnego wątku:D http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=309629&c=1&k=160
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
do góry