Widok
Mamusie wrzesień-październik 2011 *13*
Zapraszam do nowego wątku :)
Poprzednie wątki:
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-wrzesien-pazdziernik-2011-t213989,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-wrzesien-pazdziernik-2011-2-t216934,1,16.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-wrzesien-pazdziernik-2011-3-t220353,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-wrzesien-pazdziernik-2011-4-t222599,1,130.h
tml
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-wrzesien-pazdziernik-2011-5-t224564,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-wrzesien-pazdziernik-2011-6-t228805,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-wrzesien-pazdziernik-2011-7-t234948,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-wrzesien-pazdziernik-2011-8-t239258,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=241502&c=1&k=130#fs
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-wrzesien-pazdziernik-2011-10-t244850,1,16.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-wrzesien-pazdziernik-2011-11-t247158,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-wrzesien-pazdziernik-2011-12-t251127,1,130.html
07.09 - gosiunia1108
07.09 - natalnik - SYN - Antoni
07.09 - sałatka - Zaspa - SYN - Pawełek
08.09 - aga_6663
08.09 - czarna84 - SYN - Dominik
09.09 - bladykot - Wejherowo - raczej CÓRKA
09.09 - Kamczik - Kliniczna - CÓRKA - Oliwia
09.09 - mamasandry - Wojewódzki - SYN - Wiktor
09.09 - Fabiankowa - Zaspa - CÓRKA
10.09 - ligia - CÓRKA - Ola
10.09 - Lipuszka - CÓRKA
17.09 - Leokadia2101 - SYN
17.09 - maniana - CÓRKA
24.09 - Jumelka - Zaspa - SYN - Jan
25.09 - Ru.mink@ - Wejherowo - CÓRKA- Daniela
25.09 - titina - Wejherowo - CÓRKA
26.09 - Ewciuś - Kliniczna - CÓRKA Klara :)
26.09 - izulucha- Londyn - CORKA Nell
27.09 - pieczenienatalia -Kliniczna - CÓRKA - Zofia
28.09 - @IzZzka@-Wejherowo-CÓRKA (raczej Maja:))
28.09- Dżina - Wojewódzki- SYN- Mikołaj
29.09 - eveline22 - Wojewódzki - SYN - Dominik
01.10 - marta29 - Wojewódzki - SYN
03.10 - rybcia6 - SYNEK
03.10 - alicja_82-Kliniczna-CÓRKA
04.10 - cheeringup- Kliniczna
04.10 - Monia Er -SYN - Cyprian
06.10 - gwiazdeczka - CÓRKA
07.10 - polapola - Redłowo - SYN- Jaś
07.10 - malinowa mandarynka - Wojewódzki - CÓRKA - Marta
09.10 - sowka - SYN
10.10 - marta.gdansk - Zaspa - CÓRKA
12.10 - misiabela - Zaspa- SYN- Łukasz
14.10 - Mangolia - Kliniczna - SYN- Piotr :)
17.10 - ewaaa42- CÓRKA
20.10 - Patunga - Wojewódzki - CÓRKA - Marysia
22.10 - lilo - SYN
23.10 - haniag83 - Wejherowo
24.10 - nusia85 - Kliniczna - SYN - Bartek
26.10 - lucek
28.10 - Brzoskwinka 84 - Zaspa- Córcia Nadia ;)
28.10 - gosiaczek.k - Kliniczna - CÓRKA Kinga
Poprzednie wątki:
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-wrzesien-pazdziernik-2011-t213989,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-wrzesien-pazdziernik-2011-2-t216934,1,16.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-wrzesien-pazdziernik-2011-3-t220353,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-wrzesien-pazdziernik-2011-4-t222599,1,130.h
tml
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-wrzesien-pazdziernik-2011-5-t224564,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-wrzesien-pazdziernik-2011-6-t228805,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-wrzesien-pazdziernik-2011-7-t234948,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-wrzesien-pazdziernik-2011-8-t239258,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=241502&c=1&k=130#fs
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-wrzesien-pazdziernik-2011-10-t244850,1,16.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-wrzesien-pazdziernik-2011-11-t247158,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-wrzesien-pazdziernik-2011-12-t251127,1,130.html
07.09 - gosiunia1108
07.09 - natalnik - SYN - Antoni
07.09 - sałatka - Zaspa - SYN - Pawełek
08.09 - aga_6663
08.09 - czarna84 - SYN - Dominik
09.09 - bladykot - Wejherowo - raczej CÓRKA
09.09 - Kamczik - Kliniczna - CÓRKA - Oliwia
09.09 - mamasandry - Wojewódzki - SYN - Wiktor
09.09 - Fabiankowa - Zaspa - CÓRKA
10.09 - ligia - CÓRKA - Ola
10.09 - Lipuszka - CÓRKA
17.09 - Leokadia2101 - SYN
17.09 - maniana - CÓRKA
24.09 - Jumelka - Zaspa - SYN - Jan
25.09 - Ru.mink@ - Wejherowo - CÓRKA- Daniela
25.09 - titina - Wejherowo - CÓRKA
26.09 - Ewciuś - Kliniczna - CÓRKA Klara :)
26.09 - izulucha- Londyn - CORKA Nell
27.09 - pieczenienatalia -Kliniczna - CÓRKA - Zofia
28.09 - @IzZzka@-Wejherowo-CÓRKA (raczej Maja:))
28.09- Dżina - Wojewódzki- SYN- Mikołaj
29.09 - eveline22 - Wojewódzki - SYN - Dominik
01.10 - marta29 - Wojewódzki - SYN
03.10 - rybcia6 - SYNEK
03.10 - alicja_82-Kliniczna-CÓRKA
04.10 - cheeringup- Kliniczna
04.10 - Monia Er -SYN - Cyprian
06.10 - gwiazdeczka - CÓRKA
07.10 - polapola - Redłowo - SYN- Jaś
07.10 - malinowa mandarynka - Wojewódzki - CÓRKA - Marta
09.10 - sowka - SYN
10.10 - marta.gdansk - Zaspa - CÓRKA
12.10 - misiabela - Zaspa- SYN- Łukasz
14.10 - Mangolia - Kliniczna - SYN- Piotr :)
17.10 - ewaaa42- CÓRKA
20.10 - Patunga - Wojewódzki - CÓRKA - Marysia
22.10 - lilo - SYN
23.10 - haniag83 - Wejherowo
24.10 - nusia85 - Kliniczna - SYN - Bartek
26.10 - lucek
28.10 - Brzoskwinka 84 - Zaspa- Córcia Nadia ;)
28.10 - gosiaczek.k - Kliniczna - CÓRKA Kinga
Dzień dobry :)
Dziś jestem w pracy, a wieczorem pomykam do lekarza.
Co do mieszkania to mamy własną kawalerkę i się już przyzwyczaiłam. Myślimy o większym mieszkaniu, ale to za jakieś 3 lata. Najpierw musimy spłacić samochód, potem rozwiąże się sprawa pracy (powinnam mieć umowę na czas nieokreślony, ale wiadomo jak to jest - nic nie jest pewne). Dzieci będą już trochę odchowane i wtedy zobaczymy na co będzie nas stać. Albo kupimy nowe mieszkanie, albo się wymienimy na większe, a najbardziej to bym chciała wybudować dom. Czas pokaże.
Dziś jestem w pracy, a wieczorem pomykam do lekarza.
Co do mieszkania to mamy własną kawalerkę i się już przyzwyczaiłam. Myślimy o większym mieszkaniu, ale to za jakieś 3 lata. Najpierw musimy spłacić samochód, potem rozwiąże się sprawa pracy (powinnam mieć umowę na czas nieokreślony, ale wiadomo jak to jest - nic nie jest pewne). Dzieci będą już trochę odchowane i wtedy zobaczymy na co będzie nas stać. Albo kupimy nowe mieszkanie, albo się wymienimy na większe, a najbardziej to bym chciała wybudować dom. Czas pokaże.
Melduję się i ja :).
Pogoda znów nam się popsuła, zawsze tak jest jak chce robić pranie :D.
Ale mi się dzisiaj dzień wariacko zaczął,aż mała chyba biedna nie wiedziała o co chodzi bo taki galop urządziła,że w szoku byłam :D.Najpierw koleżanka mnie z wyrka wyciągnęła bo miałam w swoim samochodzie jej spacerówkę i miałam jakieś 5 min żeby się ogarnąć i do niej wyjść.W tym samym czasie teściowa zadzwoniła z jakąś sprawą, a na dodatek jeszcze wpadł kurier z paczką:D.A potem się okazało,że nie wiem gdzie położyłam kartę od samochodui musiałam jej szukać:D Mam nadzieję,że reszta dnia minie mi juz trochę spokojniej :).
Wybieramy się dzisiaj po torbę i fotelik do naszego wózeczka, kurcze jak mało czasu już nam zostało, jeszcze trochę i pierwsze z nas zaczną się rozpakowywać:)
Pogoda znów nam się popsuła, zawsze tak jest jak chce robić pranie :D.
Ale mi się dzisiaj dzień wariacko zaczął,aż mała chyba biedna nie wiedziała o co chodzi bo taki galop urządziła,że w szoku byłam :D.Najpierw koleżanka mnie z wyrka wyciągnęła bo miałam w swoim samochodzie jej spacerówkę i miałam jakieś 5 min żeby się ogarnąć i do niej wyjść.W tym samym czasie teściowa zadzwoniła z jakąś sprawą, a na dodatek jeszcze wpadł kurier z paczką:D.A potem się okazało,że nie wiem gdzie położyłam kartę od samochodui musiałam jej szukać:D Mam nadzieję,że reszta dnia minie mi juz trochę spokojniej :).
Wybieramy się dzisiaj po torbę i fotelik do naszego wózeczka, kurcze jak mało czasu już nam zostało, jeszcze trochę i pierwsze z nas zaczną się rozpakowywać:)
Nom, zostało mi 8-10 tygodni, a ten czas zleci tak szybko. A niektóre z nas już pewnie za jakieś 6 tygodni zaczną się rozpakowywać (jeśli oczywiście wszystko pójdzie zgodnie z planem). Ja zaczynam się powoli stresować jak ja sobie poradzę z dwójką na początku. Tym bardziej, że Dominik straszna przylepa się zrobił i tylko ciągle mama i mama.
Mąż weźmie urlop i przez jakiś tydzień będzie mi pomagał, a potem zobaczymy. Z tym tacierzyńskim to chyba poczekamy do końca roku, żeby załapał się już na 2 tygodnie.
Mąż weźmie urlop i przez jakiś tydzień będzie mi pomagał, a potem zobaczymy. Z tym tacierzyńskim to chyba poczekamy do końca roku, żeby załapał się już na 2 tygodnie.
Ja to zazdroszczę :) tym mamusią wczesno-wrześniowym, już się nie mogę doczekać.U nas mały może nawet pod koniec października się urodzić. Ja jestem z 1 listopada o moja mama miała termin na 14 października, jak ja :) mam nadzieje że mały będzie się pchał szybciej na świat.
Ale w Gdyni się ulewa zerwała ... a ja bez parasolki:) to bedzie wesoło dzisiaj:)
Ale w Gdyni się ulewa zerwała ... a ja bez parasolki:) to bedzie wesoło dzisiaj:)
Natalia tu jest fajny artykuł
http://www.ciazowy.pl/artykul,urlop-macierzynski-od-2010-roku,1021,1.html
http://www.ciazowy.pl/artykul,urlop-macierzynski-od-2010-roku,1021,1.html
Na pewno macierzyńskiego przysługuje nam 20 tygodni, a te dodatkowe to nie wiem. Znalazłam w necie taki kalkulator:
http://www.ciazowy.pl/kalkulator,urlop-macierzynski.html
http://www.ciazowy.pl/kalkulator,urlop-macierzynski.html
marta.gdansk - nie masz się raczej czym martwić.
10 ruchów owszem, ma być ale nie w każdą godzinę, tylko w okresie aktywności dziecka, czyli kiedy nie śpi. Poza tym te 10 ruchów to taka liczba umowna i z tego co wiem są lekarze, którzy nie są entuzjastami tej metody, ponieważ twierdzą, że każde dziecko jest inne tj. mniej lub bardziej ruchliwe i wrzucanie wszystkich do jednego worka powoduje tylko niepotrzebny stres u matek. Głowa do góry zatem
10 ruchów owszem, ma być ale nie w każdą godzinę, tylko w okresie aktywności dziecka, czyli kiedy nie śpi. Poza tym te 10 ruchów to taka liczba umowna i z tego co wiem są lekarze, którzy nie są entuzjastami tej metody, ponieważ twierdzą, że każde dziecko jest inne tj. mniej lub bardziej ruchliwe i wrzucanie wszystkich do jednego worka powoduje tylko niepotrzebny stres u matek. Głowa do góry zatem
Marta są dni, że mój synek jest bardzo leniwy i nie chce się zbytnio ruszać. Ja się tym specjalnie nie stresuję. Zresztą nie liczę 10 ruchów na godzinę (w okresie aktywności, jak to ładnie piszą) tylko ogólnie liczę ile razy daje w ciągu dnia znaki (to się wypnie, to gdzieś wsadzi rączkę lub nóżkę) jak doliczam do 10 to daję sobie spokój.
Dziecko ma już coraz mniej miejsca więc to już nie są takie szaleńcze kopniaki i skoki. Poza tym nie każdego dnia dziecko jest tak samo aktywne.
Jeśli jednak Twoje dziecko w ogóle nie daje znaków to zawsze możesz udać się do szpitala na KTG i powiedzieć, że nie czujesz ruchów i wtedy się uspokoisz.
Dziecko ma już coraz mniej miejsca więc to już nie są takie szaleńcze kopniaki i skoki. Poza tym nie każdego dnia dziecko jest tak samo aktywne.
Jeśli jednak Twoje dziecko w ogóle nie daje znaków to zawsze możesz udać się do szpitala na KTG i powiedzieć, że nie czujesz ruchów i wtedy się uspokoisz.
Ja z kolei mam zbyt aktywne dziecko, wczoraj wkręciłam sobie (wyczytałam w internecie) że zbyt aktywne dziecko może oznaczać, że owinęło się pępowiną. wyłączyłam komputer żeby się nie denerwować, bo bez sensu jest czytanie takich rzeczy a potem rozmyślanie. Jeszcze kilka tygodnie i będę go miała przy sobie, tylko że wtedy pewnie będę się martwiła, że kupki nie zrobił, że tak mało zjadł... itd, itd
KTG też miałam w zeszły poniedziałek byłam w szpitalu przez odwodnienie dostałam również 2 kroplówki ale ponoć wszystko ok i po paru godzinach byłam w domku i wtedy mała była bardzo aktywna w porównaniu z teraz.. hm.. chyba po prostu za bardzo się przejmuję..
Czarna84 faktycznie jak urodzimy pewnie będziemy miały sporo obaw dot. kupki czy może jakieś uczylenie, kolki itp;) jeszcze trochę a już bym chciała mieć poród za sobą.. moja koleżanka wczoraj rodziła 3 dziecko dosyć szybko jej poszło bo na porodówce tylko 20 minut też bym tak chciała:)
Czarna84 faktycznie jak urodzimy pewnie będziemy miały sporo obaw dot. kupki czy może jakieś uczylenie, kolki itp;) jeszcze trochę a już bym chciała mieć poród za sobą.. moja koleżanka wczoraj rodziła 3 dziecko dosyć szybko jej poszło bo na porodówce tylko 20 minut też bym tak chciała:)
dla kobiet, które urodzą we wrześniu przysługuje 20 tyg. standardowego urlopu macierzyńskiego + dodatkowe 4 tyg. urlopu na wniosek mamy i pracodawca nie ma prawa go odmówić. Należy tylko pamiętać, żeby na 7 dni przed końcem macierzyńskiego złożyć odpowiedni wniosek u pracodawcy. Niestety mamy, które urodzę w sierpniu załapią się tylko na 2 dodatkowe tygodnie.
Wszystko jest opisane pod tym linkiem:
http://www.blizniaki.net/kacik_porad_prawo.html
Wszystko jest opisane pod tym linkiem:
http://www.blizniaki.net/kacik_porad_prawo.html
Ja o macierzyński nie musze sie marwtic, bo będę z synkiem do około 3 latek, a póxniej zacznę szukac pracy.
Cudnie byłoby móc byc na macierzyńskim tyle ile sie chce. Ja nie wiem czy oddałabym na wychowanie dziecko w obce rece. Moje serce by chyba pękło, kiedy niania powiedziałaby mi pewnego dnia, że Pawełek powiedział pierwsze słowo, zrobić pierwszy kroczek itd. Ale wiem, że są kobiety, które nie maja wyjścia, bo pieniedzy ciągle brak :(
Ja tez chciałabym pracowac, wyjść do ludzi itd, ale to dopiero wtedy kiedy odchowam dzieci. Zapowiedziałam juz, że zamykam wtedy "fabrykę" i zajmuję się swoją karierą :) Dwójka dzieci mi raczej wystarczy :)
A Wy ile chcecie miec dzieci?
Cudnie byłoby móc byc na macierzyńskim tyle ile sie chce. Ja nie wiem czy oddałabym na wychowanie dziecko w obce rece. Moje serce by chyba pękło, kiedy niania powiedziałaby mi pewnego dnia, że Pawełek powiedział pierwsze słowo, zrobić pierwszy kroczek itd. Ale wiem, że są kobiety, które nie maja wyjścia, bo pieniedzy ciągle brak :(
Ja tez chciałabym pracowac, wyjść do ludzi itd, ale to dopiero wtedy kiedy odchowam dzieci. Zapowiedziałam juz, że zamykam wtedy "fabrykę" i zajmuję się swoją karierą :) Dwójka dzieci mi raczej wystarczy :)
A Wy ile chcecie miec dzieci?
Ja też chciałabym mieć dwójkę, najlepiej parkę:). Ale mąż póki co upiera się przy jednym:(. Twierdzi, że mieszkanie za małe będzie(64m, 3 pokoje:/). Nawet łumaczenia, że z jedynaka to raczej taka ciapa wyrośnie i później biedne takie dziecko jest bo praktycznie samo jest...Ale zobaczymy, może akurat rodzicielstwo mu się spodoba i da się za jakiś czas skusić na kolejne dzieciątko :)
Gdybym miała pewność, że finansowo sobie poradzimy, to bym chciała mieć czwórkę :). Nie wszystkie muszę urodzić, moglibyśmy adoptować. Nie żebym miała taki rozbuchany instynkt macierzyński, ale oboje mamy liczne rodziny i uważam, że tak jest dobrze.
Natomiast realia - no cóż. Niewykluczone, że zostaniemy przy jednym (chociaż też uważam, że jedynakowi jest trudniej), ale chciałabym mieć kiedyś jeszcze córę. Fajnie by było mieć małą dziewczynkę. Już się przyzwyczaiłam do myśli, że będzie chłopiec i nie chciałabym zmieniać tego teraz, ale taka malutka córunia mamusi...
A na razie kicia mi musi wystarczyć :)
Natomiast realia - no cóż. Niewykluczone, że zostaniemy przy jednym (chociaż też uważam, że jedynakowi jest trudniej), ale chciałabym mieć kiedyś jeszcze córę. Fajnie by było mieć małą dziewczynkę. Już się przyzwyczaiłam do myśli, że będzie chłopiec i nie chciałabym zmieniać tego teraz, ale taka malutka córunia mamusi...
A na razie kicia mi musi wystarczyć :)
no i witam się z Ziemi Łódzkiej:)
jak tylko będę miała możliwość sprawdzania co u Was słychać to będę nadrabiała zaległości, ja też marzę o parce ale zobaczymy jak to będzie bo póki co mieszkamy w kawalerce
a my tutaj wypoczywamy i generalnie się lenimy
a mam do Was pytanie czy któraś z Was brała urosept, mnie kazała brać ginka, ale czytam ulotkę i niby to jest ziołowe, ale jest napisane, że nie jest zalecany dla kobiet w ciąży i nie wiem czy go brać czy tylko pić żurawinę
pozdrawiam i do napisania
jak tylko będę miała możliwość sprawdzania co u Was słychać to będę nadrabiała zaległości, ja też marzę o parce ale zobaczymy jak to będzie bo póki co mieszkamy w kawalerce
a my tutaj wypoczywamy i generalnie się lenimy
a mam do Was pytanie czy któraś z Was brała urosept, mnie kazała brać ginka, ale czytam ulotkę i niby to jest ziołowe, ale jest napisane, że nie jest zalecany dla kobiet w ciąży i nie wiem czy go brać czy tylko pić żurawinę
pozdrawiam i do napisania
[url=http://slub-wesele.pl/]
[url=http://www.suwaczki.com/]

[url=http://www.suwaczki.com/]

ja na bakterie w moczu biorę Lactolady http://www.doz.pl/leki/p4278-Lacto_Lady i dzisiaj odebrałam wynik prawidłowy.
oprócz wyciągu z żurawiny plus bakterie kwasu mlekowego
oprócz wyciągu z żurawiny plus bakterie kwasu mlekowego
Witam się w nowym wątku i w nowym tygodniu. Jestem właśnie po wizycie u lekarza i powiedział mi, że moja glukoza wyszła bardzo ładnie, uff. Synuś pięknie rośnie, waży już prawie 1400g. Wygląda na 30ty tydzień.
Mam takie pytanie do Was dziewczyny, chce zamówić pościel na allegro i sprzedawca oferuje do kompletu śpiworki i rożki. Zastanawiam się czy kupić oba czy tylko jeden z nich. Który jest bardziej przydatny? Jak Wy robicie?
Mam takie pytanie do Was dziewczyny, chce zamówić pościel na allegro i sprzedawca oferuje do kompletu śpiworki i rożki. Zastanawiam się czy kupić oba czy tylko jeden z nich. Który jest bardziej przydatny? Jak Wy robicie?
polapola ja kupilam posciel firmy Amy i tam byl dolaczony rozek z usztywnieniem kokosowym. Polozna w szokle rodzenia mowila, ze taki rozek na poczatku swietnie sie sprawdza dla swiezo upieczonych rodzicow. Spiworka nie kupujemy balabym sie, ze dziecko jakos zsunie sie w dol :O
My na pierwsze dni w lozeczku mamy otulaczek z motherhood.
My na pierwsze dni w lozeczku mamy otulaczek z motherhood.
Ja jestem jedynaczką, moja druga połówka też... im jesteśmy coraz starsi tym bardziej smutno. Marzę o trójeczce:) ale jak by była chociaż dwójka byłabym przeszczęśliwa.
Lilo ja brałam urosept na początku ciąży i też miałam obawy po przeczytaniu ulotki, ale w końcu lekarz ginekolog wypisał receptę, upewniłam się tylko czy na 100% mogę brać.
Śpiworek zakupiłam tanio roz 68 i zobaczymy czy zda swoją funkcję. Co do rożka to kupie taki najtańszy do szpitala, i na pierwsze dni w domu. Zawsze to jakieś usztywnienie a ja boje się że zrobię mu krzywdę na początku jako świeżo upieczona mamuśka:)
Lilo ja brałam urosept na początku ciąży i też miałam obawy po przeczytaniu ulotki, ale w końcu lekarz ginekolog wypisał receptę, upewniłam się tylko czy na 100% mogę brać.
Śpiworek zakupiłam tanio roz 68 i zobaczymy czy zda swoją funkcję. Co do rożka to kupie taki najtańszy do szpitala, i na pierwsze dni w domu. Zawsze to jakieś usztywnienie a ja boje się że zrobię mu krzywdę na początku jako świeżo upieczona mamuśka:)
Dzień dobry w piękny słoneczny poranek :)
Wczoraj byłam u lekarza, myślałam że szlag mnie trafi, bo czekałam ponad półtorej godziny na swoją kolej, mimo że byłam umówiona na godzinę. Na koniec trochę mi nerwy puściły, ale na szczęście przeszło mi jak weszłam do gabinetu. Jak na razie wszystko gra, szyjka długa i zamknięta. Jaś obrócił się główką w dół i waży trochę ponad 1600 gr. W przyszłym tygodniu muszę znowu iść na glukozę i oby wyszedł dobry wynik to będę miała wreszcie spokój. Dostałam zwolnienie na 3 tygodnie do kolejnej wizyty, co mnie bardzo cieszy, bo już jestem naprawdę wymęczona (w sumie nie wiem czym) - chyba po prostu taki urok tej ciąży a i wiek robi swoje, hehehe. Dziś miałam kiepską noc za sprawą Dominika, który postanowił nie spać i męczył mamusię, no nic może uda mi się zdrzemnąć w ciągu dnia.
Niedługo lecę na zakupy - mamy dziś z mężem 3 rocznicę, trzeba jakiś obiadek wymyślić i ciacho zrobić. Poza tym postaram się wyprasować pierwszą partię ciuszków i wstawić pralkę z pieluchami tetrowymi.
Co do rożków to mam trzy bez usztywniacza, jeden bialutki, który znowu wykorzystam do chrztu, drugi do domku na pierwsze tygodnie, a trzeci sprawdził nam się w wózku zamiast pościeli. Śpiworek też mam jakiś w spadku, ale poprzednio nam się nie sprawdził, bo jak Dominik urodził się na początku lata to były wielkie upały, a potem przyzwyczaiłam się do kołderki i Mały już tak spał.
Uff, ale się rozpisałam.
Wczoraj byłam u lekarza, myślałam że szlag mnie trafi, bo czekałam ponad półtorej godziny na swoją kolej, mimo że byłam umówiona na godzinę. Na koniec trochę mi nerwy puściły, ale na szczęście przeszło mi jak weszłam do gabinetu. Jak na razie wszystko gra, szyjka długa i zamknięta. Jaś obrócił się główką w dół i waży trochę ponad 1600 gr. W przyszłym tygodniu muszę znowu iść na glukozę i oby wyszedł dobry wynik to będę miała wreszcie spokój. Dostałam zwolnienie na 3 tygodnie do kolejnej wizyty, co mnie bardzo cieszy, bo już jestem naprawdę wymęczona (w sumie nie wiem czym) - chyba po prostu taki urok tej ciąży a i wiek robi swoje, hehehe. Dziś miałam kiepską noc za sprawą Dominika, który postanowił nie spać i męczył mamusię, no nic może uda mi się zdrzemnąć w ciągu dnia.
Niedługo lecę na zakupy - mamy dziś z mężem 3 rocznicę, trzeba jakiś obiadek wymyślić i ciacho zrobić. Poza tym postaram się wyprasować pierwszą partię ciuszków i wstawić pralkę z pieluchami tetrowymi.
Co do rożków to mam trzy bez usztywniacza, jeden bialutki, który znowu wykorzystam do chrztu, drugi do domku na pierwsze tygodnie, a trzeci sprawdził nam się w wózku zamiast pościeli. Śpiworek też mam jakiś w spadku, ale poprzednio nam się nie sprawdził, bo jak Dominik urodził się na początku lata to były wielkie upały, a potem przyzwyczaiłam się do kołderki i Mały już tak spał.
Uff, ale się rozpisałam.
My wczoraj byliśmy na wizycie i wszystko w porządeczku. Maleńka ma 1554g, idealnie się rozwija, moje wszystkie wyniki w normie :) Pani dr zalecała tylko teraz dużo odpoczywać i leżeć z nogami w górze... bo ostatnio jakoś tak mi kostki napuchły :(
Co do dzieci... pewnie zdecydujemy się na dwójkę... ale w dużym odstępie czasu :) przynajmniej 4 lata. Bo początek ciąży wcale nie był przyjemny i nie wyobrażam sobie jak mogłabym sobie poradzić z ciążą i maleństwem... No, a inna sprawa, że pewnie za jakieś 4-5 lat zmienimy mieszkanie... :)
Co do dzieci... pewnie zdecydujemy się na dwójkę... ale w dużym odstępie czasu :) przynajmniej 4 lata. Bo początek ciąży wcale nie był przyjemny i nie wyobrażam sobie jak mogłabym sobie poradzić z ciążą i maleństwem... No, a inna sprawa, że pewnie za jakieś 4-5 lat zmienimy mieszkanie... :)
Dziewczyny, zamówiłam tylko rożek usztywniony a śpiworek najwyżej jakiś sobie dokupię. Zamówiłam taki zestaw, pościel i poszewki, ochraniacz i prześcieradło, wzór ' Śpiący miś w fiolecie'
http://allegro.pl/mamo-tato-6-cz-posciel-haft-100x135-hit-sezonu-i1711468441.html
zamówiłam u tego sprzedawcy pasujący do kompletu
rożek
http://allegro.pl/mamo-tato-rozki-z-falbanka-80x80-usztywnione-i1711468468.html
kocyk
http://allegro.pl/mamo-tato-koc-kocyk-polarowy-z-uroczym-haftem-i1711468694.html
torbę-przybornik
http://allegro.pl/mamo-tato-torba-przybornik-na-zabawki-z-haftem-i1711468470.html
zamówiłam też przewijak i pokrowiec na niego i jeszcze jeden komplet poszewek na kołdrę i poduszkę
http://allegro.pl/mamo-tato-2-cz-posciel-135x100-z-haftami-i1725160221.html
`Jumelka, moja szyjka też długa i mój Jasio też już główką na dół :)
`Ewciuś mi właśnie spuchła prawa kostka, i tak pobolewa jakbym ją sobie skręciła. lekarz powiedział, że macica mi się troszkę na prawo przekrzywiła i uciska na nogę, mam sparować maścią z kasztanowca, aescin się zwie.
http://allegro.pl/mamo-tato-6-cz-posciel-haft-100x135-hit-sezonu-i1711468441.html
zamówiłam u tego sprzedawcy pasujący do kompletu
rożek
http://allegro.pl/mamo-tato-rozki-z-falbanka-80x80-usztywnione-i1711468468.html
kocyk
http://allegro.pl/mamo-tato-koc-kocyk-polarowy-z-uroczym-haftem-i1711468694.html
torbę-przybornik
http://allegro.pl/mamo-tato-torba-przybornik-na-zabawki-z-haftem-i1711468470.html
zamówiłam też przewijak i pokrowiec na niego i jeszcze jeden komplet poszewek na kołdrę i poduszkę
http://allegro.pl/mamo-tato-2-cz-posciel-135x100-z-haftami-i1725160221.html
`Jumelka, moja szyjka też długa i mój Jasio też już główką na dół :)
`Ewciuś mi właśnie spuchła prawa kostka, i tak pobolewa jakbym ją sobie skręciła. lekarz powiedział, że macica mi się troszkę na prawo przekrzywiła i uciska na nogę, mam sparować maścią z kasztanowca, aescin się zwie.
witamy się wtorkowo:)
dzięuję dziewczyny za rady jeśli chodzi o urosept, bo niby wiem, że powinnam brać, ale po przeczytaniu ulotki sama już nie wiedziałam:(
pogoda u nas śliczna, a nawet za gorąco dlatego aktualnie siedzimy w domu
pozdrawiamy
dzięuję dziewczyny za rady jeśli chodzi o urosept, bo niby wiem, że powinnam brać, ale po przeczytaniu ulotki sama już nie wiedziałam:(
pogoda u nas śliczna, a nawet za gorąco dlatego aktualnie siedzimy w domu
pozdrawiamy
[url=http://slub-wesele.pl/]
[url=http://www.suwaczki.com/]

[url=http://www.suwaczki.com/]

Piękny słoneczny dzień! To lubię!!!!!
wrzucam Wam taką piosenkę przy której się ostatnio wzruszam :) Szczególnie na słowach:
"Będą dni pachnące wrzosem
Ale też noce nieprzespane wcale
Poprzerywane wrzaskiem"
http://www.youtube.com/watch?v=bWY9JtcmyVw&feature=share
wrzucam Wam taką piosenkę przy której się ostatnio wzruszam :) Szczególnie na słowach:
"Będą dni pachnące wrzosem
Ale też noce nieprzespane wcale
Poprzerywane wrzaskiem"
http://www.youtube.com/watch?v=bWY9JtcmyVw&feature=share
polapola bardzo ladna posciel, my kupilismy taka:
http://allegro.pl/amy-posciel-dziobek-15-el-max-promocja-30-i1676416573.html
co do piosenek mnie wzrusza i to bardzo:
http://www.youtube.com/watch?v=GyNPqud3Mhc
http://allegro.pl/amy-posciel-dziobek-15-el-max-promocja-30-i1676416573.html
co do piosenek mnie wzrusza i to bardzo:
http://www.youtube.com/watch?v=GyNPqud3Mhc
hej, melduje sie w nowym,
zaraz ide na lunch, a pozniej na zebranie mam nadzieje, ze ciekawe bedzie...
my z mezem raczej prokreacje zakonczymy na dwojce, finansowo nie damy rady itp, zreszta juz mi powiedzieli, ze z 3 cim dzieckiem odczekac mam 5 lat, bo 2 cesarki w ciagu niecalych 2 lat tez robia swoje itp...a to oznacza, ze ja i maz bedziemy troszke za starzy, tzn.nie chce byc 40-letnia mloda mam plus za 5 lat na pieluchy nikt mnie nie namowi ;-)
ja gdybym mieszkala w Gda, to jednak kocham to Przymorze , zaspe i sopot i nigdzie indziej nie moglabym mieszkac w PL, domu wybudowac nigdy nie mialam w planach, ale mieszkanie w bloku mi wystarcza, zreszta wszedzie blisko itp, ale ja jestem typowy mieszczuch naprawde....
dzis jade ogladac wozek uzywany, moze kupie zobacze...
a z rad to ja zadnych poscieli nie kupuje, sa za drogie itp, poduszke Blanka ma juz jkak dla doroslych, i koldre tez ma, a Nell bedzie spala w spiworku, rewelacja, szczegolnie, ze raczej na zsuniecie nie ma szans, a z czasem dziecko kopie sie w nocy itp, no i obowiazkowo ochraniacz na lozko , najpierw maly, a pozniej na okolo, bo do dzis Blanka sie kreci i spi w poprzek albo do gory nogami....nadal barierek z bokow nie moge zdjAC ITP...
dziewczyny ja moze dowiem sie ile wazy Nell w pt, bo ide na scan i pozniej do szpitala, a wieczorem w pt ide z sis do spa i na masaz yummy mummy....
pzdr
zaraz ide na lunch, a pozniej na zebranie mam nadzieje, ze ciekawe bedzie...
my z mezem raczej prokreacje zakonczymy na dwojce, finansowo nie damy rady itp, zreszta juz mi powiedzieli, ze z 3 cim dzieckiem odczekac mam 5 lat, bo 2 cesarki w ciagu niecalych 2 lat tez robia swoje itp...a to oznacza, ze ja i maz bedziemy troszke za starzy, tzn.nie chce byc 40-letnia mloda mam plus za 5 lat na pieluchy nikt mnie nie namowi ;-)
ja gdybym mieszkala w Gda, to jednak kocham to Przymorze , zaspe i sopot i nigdzie indziej nie moglabym mieszkac w PL, domu wybudowac nigdy nie mialam w planach, ale mieszkanie w bloku mi wystarcza, zreszta wszedzie blisko itp, ale ja jestem typowy mieszczuch naprawde....
dzis jade ogladac wozek uzywany, moze kupie zobacze...
a z rad to ja zadnych poscieli nie kupuje, sa za drogie itp, poduszke Blanka ma juz jkak dla doroslych, i koldre tez ma, a Nell bedzie spala w spiworku, rewelacja, szczegolnie, ze raczej na zsuniecie nie ma szans, a z czasem dziecko kopie sie w nocy itp, no i obowiazkowo ochraniacz na lozko , najpierw maly, a pozniej na okolo, bo do dzis Blanka sie kreci i spi w poprzek albo do gory nogami....nadal barierek z bokow nie moge zdjAC ITP...
dziewczyny ja moze dowiem sie ile wazy Nell w pt, bo ide na scan i pozniej do szpitala, a wieczorem w pt ide z sis do spa i na masaz yummy mummy....
pzdr
Kontynuując wątek wagowy - mój potomek w dniu wczorajszym ważył ok. 1600 gr (30 tc) i jest to jak najbardziej w normie
Odnośnie kłucia w dole brzucha - wg. mojego gin. to nic niepokojącego, częsty objaw "uboczny" związany z poruszaniem się dziecka.
Co do twardnienia brzucha - jeśli nie towarzyszą mu inne objawy typu krwawienie, ból lub regularne skurcze - to również nie jest to powód do paniki, a raczej normalna reakcja macicy związana z przygotowaniem do porodu.
Również problemy z szyjką - groźne ok. 18-20 tc - nie są na naszym etapie ciąży jakimś szczególnym problemem i rzadko występują w takiej postaci, aby zagrażały dziecku.
Ruchy mam liczyć tak dwa razy dziennie w okresie aktywności dziecka, mają być min. 3 w ciągu pół godziny, po doliczeniu do trzech można przestać liczyć. Powód do niepokoju to mniej niż 5 ruchów na godz. i wtedy należy podjechać do szpitala na ktg, bo taki spadek aktywności dziecka może być pierwszym objawem niewydolności łożyska.
To byłoby na tyle mojej wiedzy z wczorajszej wizyty, jeśli komuś się przyda to fajnie.
Z kwestii ilości dzieci my z mężem jesteśmy jedynakami, więc na pewno dwójka. Może nawet fajnie byłoby mieć trójkę, ale ... ja tak lubię swoją pracę. Trudna sprawa :-)
Mam pytanie do mam doświadczonych - kiedy kupować staniki do karmienia ? A jeśli już teraz, to czy nie powinnam kupić o 2-3 rozm. większy, bo przecież w okresie karmienia piersi rosną i to ponoć sporo ???
Odnośnie kłucia w dole brzucha - wg. mojego gin. to nic niepokojącego, częsty objaw "uboczny" związany z poruszaniem się dziecka.
Co do twardnienia brzucha - jeśli nie towarzyszą mu inne objawy typu krwawienie, ból lub regularne skurcze - to również nie jest to powód do paniki, a raczej normalna reakcja macicy związana z przygotowaniem do porodu.
Również problemy z szyjką - groźne ok. 18-20 tc - nie są na naszym etapie ciąży jakimś szczególnym problemem i rzadko występują w takiej postaci, aby zagrażały dziecku.
Ruchy mam liczyć tak dwa razy dziennie w okresie aktywności dziecka, mają być min. 3 w ciągu pół godziny, po doliczeniu do trzech można przestać liczyć. Powód do niepokoju to mniej niż 5 ruchów na godz. i wtedy należy podjechać do szpitala na ktg, bo taki spadek aktywności dziecka może być pierwszym objawem niewydolności łożyska.
To byłoby na tyle mojej wiedzy z wczorajszej wizyty, jeśli komuś się przyda to fajnie.
Z kwestii ilości dzieci my z mężem jesteśmy jedynakami, więc na pewno dwójka. Może nawet fajnie byłoby mieć trójkę, ale ... ja tak lubię swoją pracę. Trudna sprawa :-)
Mam pytanie do mam doświadczonych - kiedy kupować staniki do karmienia ? A jeśli już teraz, to czy nie powinnam kupić o 2-3 rozm. większy, bo przecież w okresie karmienia piersi rosną i to ponoć sporo ???
Obiadek już się dogotowuje, ciasto stoi w lodówce. Teraz tylko czekam na moich chłopaków :)
Co do biustonosza, to ja kupowałam w pierwszej ciąży dwa w sklepie Kamama (we Wrzeszczu). Wzięłam chyba rozmiar większe, bo rzeczywiście piersi trochę "puchną" po porodzie ;) Zresztą sprzedawczyni była bardzo pomocna i dobrze mi doradziła. Wzięłam takie bawełniane z lycrą i fiszbinami (bo bez tego ani rusz). Byłam bardzo zadowolona i teraz wykorzystam te biustonosze po raz drugi.
Dziś ogarnęłam trochę ciuszki, tzn posegregowałam do prasowania i wyprasowałam pierwszą partię (pościel do łóżeczka i pieluchy flanelowe). Zamierzam codziennie poświęcić tak pół godzinki i może za tydzień będę miała wszystko wyprasowane. Jak dziś kończyłam to aż ze mnie ciekło, hehehe.
Co do biustonosza, to ja kupowałam w pierwszej ciąży dwa w sklepie Kamama (we Wrzeszczu). Wzięłam chyba rozmiar większe, bo rzeczywiście piersi trochę "puchną" po porodzie ;) Zresztą sprzedawczyni była bardzo pomocna i dobrze mi doradziła. Wzięłam takie bawełniane z lycrą i fiszbinami (bo bez tego ani rusz). Byłam bardzo zadowolona i teraz wykorzystam te biustonosze po raz drugi.
Dziś ogarnęłam trochę ciuszki, tzn posegregowałam do prasowania i wyprasowałam pierwszą partię (pościel do łóżeczka i pieluchy flanelowe). Zamierzam codziennie poświęcić tak pół godzinki i może za tydzień będę miała wszystko wyprasowane. Jak dziś kończyłam to aż ze mnie ciekło, hehehe.
Właśnie szykuje się na szkołę rodzenia, dzisiaj mamy przedostatnie zajęcia. Muszę przyznać że nie jestem do końca zadowolona ponieważ położna tylko puszcza nam filmy i wychodzi. Filmy to ja mogę sobie w necie pooglądać. Liczyłam na jakieś zajęcia praktyczne z kąpieli, przewijania itp a tu nic.... Poza ćwiczeniami to albo film, albo wykład na którym ciągle są pytania typu a co myślimy o tym czy o tamtym.... (np. o nacinaniu krocza). Jakoś inaczej sobie taką szkołę wyobrażałam. A jak jest u Was?
ja kupilabym 1 albo 2, na poczatek, ja malo karmilam piersia Blanke, wiec teraz nie kupuje w ogole...ja zakupilam w mothercare itp.
ja tym razem juz nie uczeszczam, ale ja bylam zadowolona, mielismy sporo zajec praktycznych, no i o typach znieczulen itp...
a wracajac do tematu co z praca itp, to ja z blanka wrocilam po 9 miesiacach, gdzie na moja mam zajela sie Blanka, przyjechala do nas na 4 miesiace i jestem b.wdzieczna za to, a jak mloda skonczyla 13 miesiecy dalam do opiekunki, bo godziny przedszkoli mi nie odpowiadaly i jednak wole przedszkola...teraz przysluguje mi ro na macierzynskim, 6 miesiecy 100% platne, 3 miesiace ok.400£, i 3 miesiace bezplatne, mysle ze wykorzystam calosc, choc ja jestem taka, ze chce pracowac, mysle o powrocie na 3 dni w tyg, ale zobaczymy, troszke sie martwie jak podolamy bez mojej pensji itp, ale po nowym roku i tak zaczne szukac nowej pracy, bo w tej mam nieciekawa sytuacje i atmosfere, nie chce mi sie nawet o tym wspominac....ale praca stala...
ja nic nie stracilam z wychowania corki itp, i nie mialam oporow z opiekunka, duzo ja nauczyla , przede wszystkim jezyka ang, bo jednak ja mowie do mlodej po pl, maz tez, tylko mloda miesza jezyki...mnie nic nie ominela, ale ja w domu nie czulam sie szczesliwa, pomimo, ze kocham moja corke i druga w drodze nad zycie...
teraz 3 wrzesnia mama moja przyjezdza, pomoc mi itp, bo jak blanka urodzila sie, przez to, ze miala tak kiepski start, chce miec mame przy sobie, i bedzie tez moja sis, bo mieszka tez w londku...ja juz mam termin przesuniety o 2 tyg, na poczatek 38tc, raczej nie przenosze..., ale wczesniej nie chce...juzps.pierwsza ciaze rodzilam w 39tc i chyba wzielo mnie to z zaskoczenia hihi;-)
ja tym razem juz nie uczeszczam, ale ja bylam zadowolona, mielismy sporo zajec praktycznych, no i o typach znieczulen itp...
a wracajac do tematu co z praca itp, to ja z blanka wrocilam po 9 miesiacach, gdzie na moja mam zajela sie Blanka, przyjechala do nas na 4 miesiace i jestem b.wdzieczna za to, a jak mloda skonczyla 13 miesiecy dalam do opiekunki, bo godziny przedszkoli mi nie odpowiadaly i jednak wole przedszkola...teraz przysluguje mi ro na macierzynskim, 6 miesiecy 100% platne, 3 miesiace ok.400£, i 3 miesiace bezplatne, mysle ze wykorzystam calosc, choc ja jestem taka, ze chce pracowac, mysle o powrocie na 3 dni w tyg, ale zobaczymy, troszke sie martwie jak podolamy bez mojej pensji itp, ale po nowym roku i tak zaczne szukac nowej pracy, bo w tej mam nieciekawa sytuacje i atmosfere, nie chce mi sie nawet o tym wspominac....ale praca stala...
ja nic nie stracilam z wychowania corki itp, i nie mialam oporow z opiekunka, duzo ja nauczyla , przede wszystkim jezyka ang, bo jednak ja mowie do mlodej po pl, maz tez, tylko mloda miesza jezyki...mnie nic nie ominela, ale ja w domu nie czulam sie szczesliwa, pomimo, ze kocham moja corke i druga w drodze nad zycie...
teraz 3 wrzesnia mama moja przyjezdza, pomoc mi itp, bo jak blanka urodzila sie, przez to, ze miala tak kiepski start, chce miec mame przy sobie, i bedzie tez moja sis, bo mieszka tez w londku...ja juz mam termin przesuniety o 2 tyg, na poczatek 38tc, raczej nie przenosze..., ale wczesniej nie chce...juzps.pierwsza ciaze rodzilam w 39tc i chyba wzielo mnie to z zaskoczenia hihi;-)
Dzięki za poradę, w sierpniu udam się zatem na stanikowe zakupy, kupię dwa - wezmę trochę większe, mam nadzieję, że trafię z rozmiarem.
Jumelka - nie dla mnie niestety Kamama i wszystkie wersje basic ze sklepów ciążowych, bo rozmiarówka kończy się na miseczce DD, a jestem raczej niewymiarowa - potrzebny jest mi mały obwód i spora miseczka. Na szczęście w Gdyni na Świętojańskiej, gdzie zaopatruje się również w zwykłe staniki, mają całkiem sporą kolekcję aż do rozmiaru H, więc liczę na nich.
Ja do szkoły rodzenia wybieram się po raz pierwszy dziś do Gdyni. Z racji cesarki postanowiliśmy z mężem, że pójdziemy tylko na kilka wybranych wykładów dot. kąpieli i pielęgnacji noworodka oraz spraw "organizacyjnych" czyli becikowe, opcje w przychodni, opieka nad matką i dzieckiem w połogu itp. (te zajęcia są akurat dzisiaj), no i mam nadzieję, że nie stracę tam czasu na oglądanie filmów
Jumelka - nie dla mnie niestety Kamama i wszystkie wersje basic ze sklepów ciążowych, bo rozmiarówka kończy się na miseczce DD, a jestem raczej niewymiarowa - potrzebny jest mi mały obwód i spora miseczka. Na szczęście w Gdyni na Świętojańskiej, gdzie zaopatruje się również w zwykłe staniki, mają całkiem sporą kolekcję aż do rozmiaru H, więc liczę na nich.
Ja do szkoły rodzenia wybieram się po raz pierwszy dziś do Gdyni. Z racji cesarki postanowiliśmy z mężem, że pójdziemy tylko na kilka wybranych wykładów dot. kąpieli i pielęgnacji noworodka oraz spraw "organizacyjnych" czyli becikowe, opcje w przychodni, opieka nad matką i dzieckiem w połogu itp. (te zajęcia są akurat dzisiaj), no i mam nadzieję, że nie stracę tam czasu na oglądanie filmów
hej
ja od jakiś dwóch tygodni zupełnie pozmieniały nam się plany. Mąż zmienia prace i musimy od początku sierpnia zamieszkać w Warszawie. Najgorsze jest to że musimy szybko znaleźć sobie mieszkanie bo tym razem firma nie zapewni a w warszawie strasznie trudno o tanią czystą stancję. Oprócz tego chcemy szybko kupić mieszkanie żeby nie wydawać kroci na stancję- tam za mieszkanie na totalnym zadupiu płaci się tyle samo co za mieszkanie w śródmieściu. najgorsze jest oczywiście to że termin mam na 10.09 z USG 3.09 a tu przeprowadzka, szukanie mieszkania do kupienia i stancji. W ten weekend byliśmy w warszawie u dewelopera i powiem wam ze jestem w szoku. Ceny są tak po zawyżane że w ciągu jednej rozmowy Pani zeszła nam o 130tys z ceny!! A wcale sie nie targowaliśmy. Szok, patrzcie jak się można wkopać. Przecież jak ktoś bierze kredyt to czasem jest to 10-15 lat spłacania dłużej. Dlatego postanowiliśmy z mężem się nie spieszyć z kupnem tylko spokojnie pomieszkać chwile na stancji i poszukać dobrej okazji. Jeśli chodzi o kupno mieszkań to mam jeszcze jedną uwagę jak się kupuje w miarę nowe mieszkanie ale z rynku wtórnego to wychodzi często drożej niż kupno nowego od dewelopera, np oglądaliśmy mieszkanie które było wydawało się w korzystnej cenie i dostępne tylko przez agencję, wydawało się ze jest tańsze a tu jak doliczyliśmy koszty parkingu, podatku PCC i prowizje agencji to wyszło drożej niż nowe mieszkanie. No to tyle z moich obserwacji z kupna mieszkań, możne komuś się przyda:) póki co jestem w delikatnej psychozie. Boje się ze możemy nie znaleźć stancji, tej całej przeprowadzki i wicia gniazdka na nowo, bo przecież termin tuz tuz a przecież dziecku może się spieszyć na świat:) i tak jak wcześniej nie mogłam doczekać się narodzin córeczki tak teraz zaciskam nogi i mam nadzieję jeszcze tydzień przenosić dłużej ciążę. A teraz każdy weekend w trasie - do warszawy i z powrotem do gdańska. Torba do szpitala jeździ z nami w razie czego. Za tydzień przeprowadzka a ja nawet nie wiem gdzie będę mieszkać. Do tego w warszawie nie znam tych szpitali, nie wiem gdzie jechać i słyszałam ze ostatnio zamknęli tam 3 porodówki - remont - i miejsce w 4-osobowej sali to teraz tam luksus. kobiety leżą z dzieciaczkami na korytarzach. Super. przynajmniej nie zastanawiam się teraz nad tymi wszystkimi pierdółkami jaką butelkę kupić, jaki smoczek będzie lepszy. tylko czemu czas tak szybko leci?!
ja od jakiś dwóch tygodni zupełnie pozmieniały nam się plany. Mąż zmienia prace i musimy od początku sierpnia zamieszkać w Warszawie. Najgorsze jest to że musimy szybko znaleźć sobie mieszkanie bo tym razem firma nie zapewni a w warszawie strasznie trudno o tanią czystą stancję. Oprócz tego chcemy szybko kupić mieszkanie żeby nie wydawać kroci na stancję- tam za mieszkanie na totalnym zadupiu płaci się tyle samo co za mieszkanie w śródmieściu. najgorsze jest oczywiście to że termin mam na 10.09 z USG 3.09 a tu przeprowadzka, szukanie mieszkania do kupienia i stancji. W ten weekend byliśmy w warszawie u dewelopera i powiem wam ze jestem w szoku. Ceny są tak po zawyżane że w ciągu jednej rozmowy Pani zeszła nam o 130tys z ceny!! A wcale sie nie targowaliśmy. Szok, patrzcie jak się można wkopać. Przecież jak ktoś bierze kredyt to czasem jest to 10-15 lat spłacania dłużej. Dlatego postanowiliśmy z mężem się nie spieszyć z kupnem tylko spokojnie pomieszkać chwile na stancji i poszukać dobrej okazji. Jeśli chodzi o kupno mieszkań to mam jeszcze jedną uwagę jak się kupuje w miarę nowe mieszkanie ale z rynku wtórnego to wychodzi często drożej niż kupno nowego od dewelopera, np oglądaliśmy mieszkanie które było wydawało się w korzystnej cenie i dostępne tylko przez agencję, wydawało się ze jest tańsze a tu jak doliczyliśmy koszty parkingu, podatku PCC i prowizje agencji to wyszło drożej niż nowe mieszkanie. No to tyle z moich obserwacji z kupna mieszkań, możne komuś się przyda:) póki co jestem w delikatnej psychozie. Boje się ze możemy nie znaleźć stancji, tej całej przeprowadzki i wicia gniazdka na nowo, bo przecież termin tuz tuz a przecież dziecku może się spieszyć na świat:) i tak jak wcześniej nie mogłam doczekać się narodzin córeczki tak teraz zaciskam nogi i mam nadzieję jeszcze tydzień przenosić dłużej ciążę. A teraz każdy weekend w trasie - do warszawy i z powrotem do gdańska. Torba do szpitala jeździ z nami w razie czego. Za tydzień przeprowadzka a ja nawet nie wiem gdzie będę mieszkać. Do tego w warszawie nie znam tych szpitali, nie wiem gdzie jechać i słyszałam ze ostatnio zamknęli tam 3 porodówki - remont - i miejsce w 4-osobowej sali to teraz tam luksus. kobiety leżą z dzieciaczkami na korytarzach. Super. przynajmniej nie zastanawiam się teraz nad tymi wszystkimi pierdółkami jaką butelkę kupić, jaki smoczek będzie lepszy. tylko czemu czas tak szybko leci?!
hej
Wróciłam od gina, u nas wszystko w porządku, moja mała ma nogi długie jak na wiek ciąży z czego mąż się strasznie cieszy :-) waży 1,171. I jest dużo wód. Oj czuję już te kilogramy w brzuchu, zwłaszcza w nocy ;/
Dziewczyny bierzecie magnez za kurcze nóg? Ja się chciałam ostatnio pochwalić, że w ciąży mnie to jeszcze nie spotkało, a tu klops...;/
Biorę prenatal ale tam nie ma nic z magnezu więc chyba będę musiała dodatkowo łykać.
A co do mieszkania to jesteśmy na swoim. Trochę kredytu u rodziców zaciągnęliśmy, ale już wszystko spłacone ;-) 2 pokoje na razie. Ciasne, ale własne. Więc nawet utrata pracy nie będzie jakimś koszmarem.
A dzieciaczków chciałabym przynajmniej dwójkę. Ale w ogóle to myślimy o 3 sztukach. Ale to jak już mieszkanie się większe kupi.
A i ZUS po raz pierwszy spóźnia się z pieniądzmi brrr jutro do nich zadzwonię, bo może coś nie tak z drukiem? Ale chyba daliby jakoś znać, że chcą korekty? Jak to jest?
Wróciłam od gina, u nas wszystko w porządku, moja mała ma nogi długie jak na wiek ciąży z czego mąż się strasznie cieszy :-) waży 1,171. I jest dużo wód. Oj czuję już te kilogramy w brzuchu, zwłaszcza w nocy ;/
Dziewczyny bierzecie magnez za kurcze nóg? Ja się chciałam ostatnio pochwalić, że w ciąży mnie to jeszcze nie spotkało, a tu klops...;/
Biorę prenatal ale tam nie ma nic z magnezu więc chyba będę musiała dodatkowo łykać.
A co do mieszkania to jesteśmy na swoim. Trochę kredytu u rodziców zaciągnęliśmy, ale już wszystko spłacone ;-) 2 pokoje na razie. Ciasne, ale własne. Więc nawet utrata pracy nie będzie jakimś koszmarem.
A dzieciaczków chciałabym przynajmniej dwójkę. Ale w ogóle to myślimy o 3 sztukach. Ale to jak już mieszkanie się większe kupi.
A i ZUS po raz pierwszy spóźnia się z pieniądzmi brrr jutro do nich zadzwonię, bo może coś nie tak z drukiem? Ale chyba daliby jakoś znać, że chcą korekty? Jak to jest?
hejka
ja tez po zajęciach w SR, i ogólnie jestem bardzo zadowolona. W ogóle nie oglądamy filmów a położna poświęca nam tyle czasu ile potrzebujemy, aż się wyczerpią wszystkie pytania.
Za tydzień w końcu zajmiemy się porodem :) już się nie mogę doczekać.
Co do ilości dzieci to chcielibyśmy 2 i w możliwe małym odstępie czasu.
ja tez po zajęciach w SR, i ogólnie jestem bardzo zadowolona. W ogóle nie oglądamy filmów a położna poświęca nam tyle czasu ile potrzebujemy, aż się wyczerpią wszystkie pytania.
Za tydzień w końcu zajmiemy się porodem :) już się nie mogę doczekać.
Co do ilości dzieci to chcielibyśmy 2 i w możliwe małym odstępie czasu.
Hey dziewczyny
Polapola ja tez kupowalam posciel i falbanke od allegrowicza mamo - tato :)
Mam pytanie do Jumelki a propo biustonoszy, napisalas o sklepie Kamma we Wrzeszczu, a w ktorym to jest dokładnie miejscu?
Co do szkoły rodzenia to niestety jeszcze nie otrzymaiśmy listy z rzeczami jaki należy zabrac do szpiatala ale pamietam o Tobie Jumelka.
Ja ciagle leżę w domciu i odpoczywam jak to lekarz zalecił ażeby szyjka sie nie skracała bardziej, zobaczymy jakie będą tego efekty!!!
Co do dzieci my chcemy dwójeczkę i to tak 1,5 roku po naszej córci. niestey lata lecą. ja już mam 27 lat a mąz 30 więc i tak młodzi nie jesteśmy jak na pierwsze dziecko, więc do mojej 30 stki chciałabym zakończyć temat ciąży :)
A jak to będzie okaże się w praktye, łatwo się mówi teraz.
Mniej najbardziej przeraza długi odstęp w pracy bo wiadomo mężczyźni jak to mężczyźni kilka dni wolnego a my jednak musimy długo przebywać na zwolnieniu, a pracę mam taką ze po 2 latach mogłabym wyjść z obiegu.
No nic więcej nie marudze.
Pozdrawiam mamusie i wszystkie brzuszki.
Polapola ja tez kupowalam posciel i falbanke od allegrowicza mamo - tato :)
Mam pytanie do Jumelki a propo biustonoszy, napisalas o sklepie Kamma we Wrzeszczu, a w ktorym to jest dokładnie miejscu?
Co do szkoły rodzenia to niestety jeszcze nie otrzymaiśmy listy z rzeczami jaki należy zabrac do szpiatala ale pamietam o Tobie Jumelka.
Ja ciagle leżę w domciu i odpoczywam jak to lekarz zalecił ażeby szyjka sie nie skracała bardziej, zobaczymy jakie będą tego efekty!!!
Co do dzieci my chcemy dwójeczkę i to tak 1,5 roku po naszej córci. niestey lata lecą. ja już mam 27 lat a mąz 30 więc i tak młodzi nie jesteśmy jak na pierwsze dziecko, więc do mojej 30 stki chciałabym zakończyć temat ciąży :)
A jak to będzie okaże się w praktye, łatwo się mówi teraz.
Mniej najbardziej przeraza długi odstęp w pracy bo wiadomo mężczyźni jak to mężczyźni kilka dni wolnego a my jednak musimy długo przebywać na zwolnieniu, a pracę mam taką ze po 2 latach mogłabym wyjść z obiegu.
No nic więcej nie marudze.
Pozdrawiam mamusie i wszystkie brzuszki.
malinowa mandarynko ja ostatnio mialam ze 3 tyg. spoznienia z ZUS-u...poszlam,dopytalam...okazalo sie,ze pracodawca nie oddal zwolnienia , oddali dopiero z kolejnym!!! przez co tak sie porobilo,ze w krotkim czasie dostalam kolejne,ale co z tego skoro jakis czas tez mialam do myslenia...
Bierz to pod uwage.
Pozdrawiam, dobrej, spokojnej nocy.
Bierz to pod uwage.
Pozdrawiam, dobrej, spokojnej nocy.
Witam,
sklep Kamama mieści się na przeciwko wyjścia głównego we Wrzeszczu w tych pawilonach co się po schodkach wchodzi. Sklep jest na pierwszym pietrze gdzieś w drugiej połowie kompleksu.
Ligia współczuję takich emocji na koniec ciąży, mam nadzieję, że wszystko dobrze się ułoży.
Ja się zaraz zabieram za kolejne prasowanie, tym bardziej, że pogoda dziś całkiem znośna :) A potem jeszcze porządki w szafkach, bo trzeba trochę przeorganizować rzeczy i ubrania starszaka przenieść. Bo rzeczy dla młodszego wolę mieć pod ręką w komodzie przy łóżeczku.
Dziś zamierzamy wybrać się na Harrego Pottera, ciekawe czy wysiedzę cały seans czy będę musiała biegać do łazienki, hehehe.
sklep Kamama mieści się na przeciwko wyjścia głównego we Wrzeszczu w tych pawilonach co się po schodkach wchodzi. Sklep jest na pierwszym pietrze gdzieś w drugiej połowie kompleksu.
Ligia współczuję takich emocji na koniec ciąży, mam nadzieję, że wszystko dobrze się ułoży.
Ja się zaraz zabieram za kolejne prasowanie, tym bardziej, że pogoda dziś całkiem znośna :) A potem jeszcze porządki w szafkach, bo trzeba trochę przeorganizować rzeczy i ubrania starszaka przenieść. Bo rzeczy dla młodszego wolę mieć pod ręką w komodzie przy łóżeczku.
Dziś zamierzamy wybrać się na Harrego Pottera, ciekawe czy wysiedzę cały seans czy będę musiała biegać do łazienki, hehehe.
Jumelka ja już niestety nie chodzę do kina bo mój maluch niestety nie reaguje dobrze na seanse i nie chce go straszyć , ostatnio myślałam że wyskoczy mi z brzucha takie szaleństwo było...
Ligia, wszystko się ułoży zobaczysz- przynajmniej nie będziesz odliczała dni i godzin do porodu jak my, :) szybko zleci i nawet się nie obejrzysz a będziecie we trójkę.
Ligia, wszystko się ułoży zobaczysz- przynajmniej nie będziesz odliczała dni i godzin do porodu jak my, :) szybko zleci i nawet się nie obejrzysz a będziecie we trójkę.
Informacja dla przyszłych mam zainteresowanych CHUSTAMI - dzisiaj w Gdyni o 19.00 w Galerii Malucha (ul. Traugutta 2 - boczna od Świętojańskiej) są zajęcia (w ramach jednej z gdyńskich SR ale otwarte dla zainteresowanych za opłatą 20 zł od pary) na temat chust połączone z nauką wiązania itp.
Ja się nie wybieram, ale może ktoś będzie zainteresowany
Ja się nie wybieram, ale może ktoś będzie zainteresowany
`Monia Er jak było na wczorajszych zajęciach w SR? Dowiedziałaś się czegoś ciekawego? Ja zamierzam się wybrać jutro o ile moja spuchnięta kostka mi pozwoli.
Co do stanika mam ten sam problem co Ty, tylko że ja normalnie noszę 70H, w miseczkę jeszcze się mieszczę chociaż przydałaby się już rozmiar większa po bo bokach troszkę mi wystaje, a obwód powiększyłam sobie takimi dodatkowymi haftkami. Też kupuję staniki tam co Ty, z firmy Dalia, niestety nie mają oni takich do karmienia. Już tak myślałam, żeby kupić normalny i może gorseciarka by mi go przerobiła... Na allegro bieda, znalazłam największą miskę I, ale wychodzi że będzie za mała :(
`Ligia trzymam kciuki, żeby się udało. Musisz znaleźć dobre strony tej sytuacji i ciągle o nich myśleć.
`Malinowa Mandarynko widzę że Twoja Martusia troszkę mniejsza od mojego Jasia, ale podobno właśnie chłopcy są zazwyczaj więksi i mają większe główki :(
Co do stanika mam ten sam problem co Ty, tylko że ja normalnie noszę 70H, w miseczkę jeszcze się mieszczę chociaż przydałaby się już rozmiar większa po bo bokach troszkę mi wystaje, a obwód powiększyłam sobie takimi dodatkowymi haftkami. Też kupuję staniki tam co Ty, z firmy Dalia, niestety nie mają oni takich do karmienia. Już tak myślałam, żeby kupić normalny i może gorseciarka by mi go przerobiła... Na allegro bieda, znalazłam największą miskę I, ale wychodzi że będzie za mała :(
`Ligia trzymam kciuki, żeby się udało. Musisz znaleźć dobre strony tej sytuacji i ciągle o nich myśleć.
`Malinowa Mandarynko widzę że Twoja Martusia troszkę mniejsza od mojego Jasia, ale podobno właśnie chłopcy są zazwyczaj więksi i mają większe główki :(
no jest trochę mniejsza i mam nadzięję, że będzie ważyła 2,5-3kg. Lekarz mnie uspokoił, że nie każde dziecko musi ważyć 4 kg. A te mniejsze ponoć łatwiej się rodzi. Więc jest ok :)
A z tym Zusem to spróbuję zadzwonić, do tej pory 4 wypłaty w terminie i nagle teraz księgowa by nie wysłała? hmmm dziwne,no ale sprawdzę to.
A z tym Zusem to spróbuję zadzwonić, do tej pory 4 wypłaty w terminie i nagle teraz księgowa by nie wysłała? hmmm dziwne,no ale sprawdzę to.
hej,
ligia, powodzenia z przeprowadzka, i bedziesz tesknila za morskim powietrzem trojmiasta, i na pewno bedzie dobrze,
moje dziecko nr.1 nie cierpialo byc w chuscie itp, wiec tym razem juz nie kupuje, zreszta swoja odsprzedalam itp...
ja pranie, porzadki zostawiam na wrzesien hihi, mam nadzieje, ze zdaze, jak nie sis wie gdzie jest wszystko i bedzie prala i suszyla w suszarce, zreszta w szpitalu daja ciuszki na takie emergency, bo maja pelno ich itp...przynajmniej u mnie w szpitalu, u nas tak bylo, nie zdazylam dowiezc Blance na OIOM, a juz miala nowe i swieze...wiec tym nie przejmuje sie...
a musze pochwalic sie, ze kupilam wozek wczoraja phil and teds vibe, za polowe ceny wozka nowego z gondolka itp, wiec troszke uspokoilam sie itp, choc na poczatek bede i tak uzywac stara gondole itp...dopiero jak moja mama wyjedzie plus do PL bedziemy leciec itp...
za tydzien lece do Gda, mam nadzieje, ze bedzie ok lot, a w pt w szpitalu biore zasw. ze jestem w ciazy, tutaj wydaja po 25tc, oraz list, ze moge latac hihi
ligia, powodzenia z przeprowadzka, i bedziesz tesknila za morskim powietrzem trojmiasta, i na pewno bedzie dobrze,
moje dziecko nr.1 nie cierpialo byc w chuscie itp, wiec tym razem juz nie kupuje, zreszta swoja odsprzedalam itp...
ja pranie, porzadki zostawiam na wrzesien hihi, mam nadzieje, ze zdaze, jak nie sis wie gdzie jest wszystko i bedzie prala i suszyla w suszarce, zreszta w szpitalu daja ciuszki na takie emergency, bo maja pelno ich itp...przynajmniej u mnie w szpitalu, u nas tak bylo, nie zdazylam dowiezc Blance na OIOM, a juz miala nowe i swieze...wiec tym nie przejmuje sie...
a musze pochwalic sie, ze kupilam wozek wczoraja phil and teds vibe, za polowe ceny wozka nowego z gondolka itp, wiec troszke uspokoilam sie itp, choc na poczatek bede i tak uzywac stara gondole itp...dopiero jak moja mama wyjedzie plus do PL bedziemy leciec itp...
za tydzien lece do Gda, mam nadzieje, ze bedzie ok lot, a w pt w szpitalu biore zasw. ze jestem w ciazy, tutaj wydaja po 25tc, oraz list, ze moge latac hihi
polapola - wczorajsze zajęcia w SR całkiem przydatne, dla mnie szczególnie część dot. formalności po urodzeniu dziecka, szczepień, wizyt położnej itp. bo z psychologii połogu to nic interesującego się nie dowiedziałam. Teraz nastawiam się na kolejne dwa wtorki tj. pielęgnacja i kąpiel noworodka. Na szczęście wygląda na to, że będzie to raczej w formie wykładu plus pokaz, a nie oglądanie filmu.
Zajęcia trwają ok. 1,5 godz., ludzi sporo, trzeba przyjść troszkę wcześniej żeby usiąść no i woda min. wskazana, bo w pomieszczeniu jest b. duszno
Zajęcia trwają ok. 1,5 godz., ludzi sporo, trzeba przyjść troszkę wcześniej żeby usiąść no i woda min. wskazana, bo w pomieszczeniu jest b. duszno
Moja kumpela też ma spory biust i najczęściej kupuje biustonosze w Triumph'ie. Wiem, że tam jest drogo, ale też "sprzęt" jest porządny i na pewno mają staniki do karmienia, bo zastanawiałam się czy nie dokupić jeszcze jednego, ale to zobaczymy po porodzie, czy będzie konieczny. Ja na początku ciąży kupiłam dwa zwykłe biustonosze bez gąbki i noszę je prawie bez przerwy i jestem z nich baaardzo zadowolona.
Dziś pierwszy raz zauważyłam wyciek z jednej piersi, druga na razie sucha. To jednak daje mi nadzieję, że może tym razem będę miała pokarm i uda mi się trochę pokarmić szkraba a nie od razu dawać mleko modyfikowane. Zobaczymy, ale jestem dobrej myśli :)
Prasowanie na dziś zakończone, został mi jeszcze jeden karton plus ok 40 pieluch tetrowych :) które się dopiero piorą.
Dziś pierwszy raz zauważyłam wyciek z jednej piersi, druga na razie sucha. To jednak daje mi nadzieję, że może tym razem będę miała pokarm i uda mi się trochę pokarmić szkraba a nie od razu dawać mleko modyfikowane. Zobaczymy, ale jestem dobrej myśli :)
Prasowanie na dziś zakończone, został mi jeszcze jeden karton plus ok 40 pieluch tetrowych :) które się dopiero piorą.
Dziewczyny a jak tam u Was z puchnięciem? Ja odpukać tym razem jeszcze nie puchnę, czasem tylko troszkę kostki zanikają, ale to jeszcze nic. Dłonie też ok, i pierścionek i obrączkę mogę zazwyczaj zdjąć bez żadnego kłopotu. Fakt, że jeszcze trochę czasu mi zostało i to wszystko może jeszcze dojść.
Mam tez pytanie do mam, które są na zwolnieniu. Jak to jest z płaceniem wynagrodzenia. W tym miesiącu to pewnie jeszcze dostanę normalnie z zakładu, ale jak jest potem przy dłuższym zwolnieniu. Od kiedy płaci ZUS? W naszym przypadku to jest 100% wynagrodzenia? Szkoda tylko, że we wrześniu nie załapię się na premię, hehehe (czy może jednak, skoro jest regulaminowa). Jak to jest, bo ja zielona jestem.
Mam tez pytanie do mam, które są na zwolnieniu. Jak to jest z płaceniem wynagrodzenia. W tym miesiącu to pewnie jeszcze dostanę normalnie z zakładu, ale jak jest potem przy dłuższym zwolnieniu. Od kiedy płaci ZUS? W naszym przypadku to jest 100% wynagrodzenia? Szkoda tylko, że we wrześniu nie załapię się na premię, hehehe (czy może jednak, skoro jest regulaminowa). Jak to jest, bo ja zielona jestem.
Jumelko, z zusem nie pomoge niestety...
ja troszke puchne, nogi i kostki, ale nie ma tragedii, kremy chlodzace pomagaja hihi...
no ja zadnego wysieku nie ma z piersi, do tego jeszcze piersi mi w ogole nie powiekszyly sie, choc rowniez nic nie przytylam jeszcze, ach zobacze, mam nadzieje, ze laktacja i sie robuja po powrocie do domu...
ja troszke puchne, nogi i kostki, ale nie ma tragedii, kremy chlodzace pomagaja hihi...
no ja zadnego wysieku nie ma z piersi, do tego jeszcze piersi mi w ogole nie powiekszyly sie, choc rowniez nic nie przytylam jeszcze, ach zobacze, mam nadzieje, ze laktacja i sie robuja po powrocie do domu...
Jemulka ZUS płąci po 33 dniach zwolnienia. Ten pierwszy miesiąc płaci właśnie pracodawca.
Nie wiem jak to jest z tym 100%, ale ja napewno 100% nie dostaję :(
dostaję jakąś stówę mniej. No ale przynajmniej na dojazdy nie wydaję więc i tak nie jest źle.
W necie są kalkulatory, jak uda Ci się obliczyć to porównasz później z tym ile rzeczywiście dostajesz.
Nie wiem jak to jest z tym 100%, ale ja napewno 100% nie dostaję :(
dostaję jakąś stówę mniej. No ale przynajmniej na dojazdy nie wydaję więc i tak nie jest źle.
W necie są kalkulatory, jak uda Ci się obliczyć to porównasz później z tym ile rzeczywiście dostajesz.
malinowa mandarynka ma racje za pierwsze 33 dni-jesli zwolnienie jest ciagiem oczywiscie, placi pracodawca,pozniej ZUS(pod warunkiem,ze pracodawca nie zatrudnia wiecej niz 20 osob, w takim przyp z tym,ze rzeczywiscie ZUS cos tam zabiera kurcze i wychodzi mniej troche.
Jumelka
ja jestem w sumie całą ciąże na zwolnieniu i cały czas przelewy otrzymuję z zakładu pracy, a oni rozliczają się z Zusem. Ale to jest duży zakład pracy, wiem, że jak jest mały to wtedy pieniądze otrzymujesz bezpośrednio od Zusu.
Wysokość takiego wynagrodzenia to średnia z ostatnich 12 miesięcy (pod warunkiem że nie byłaś na zwolnieniu w ostatnich 3 pełnych miesiącach) i wlicza się do niego: pensja zasadnicza, wszystkie premie, nadgodziny itp, wszystko to od czego oprowadzane były składki do ZUS. Więc często wychodzi korzystniej niż jakbyś pracowała normalnie...
ja jestem w sumie całą ciąże na zwolnieniu i cały czas przelewy otrzymuję z zakładu pracy, a oni rozliczają się z Zusem. Ale to jest duży zakład pracy, wiem, że jak jest mały to wtedy pieniądze otrzymujesz bezpośrednio od Zusu.
Wysokość takiego wynagrodzenia to średnia z ostatnich 12 miesięcy (pod warunkiem że nie byłaś na zwolnieniu w ostatnich 3 pełnych miesiącach) i wlicza się do niego: pensja zasadnicza, wszystkie premie, nadgodziny itp, wszystko to od czego oprowadzane były składki do ZUS. Więc często wychodzi korzystniej niż jakbyś pracowała normalnie...
Dzięki dziewczyny :)
Moja "firma" jest całkiem spora i zatrudnia na pewno ponad 100 osób, więc może rzeczywiście to oni będą płacić i się rozliczać z Zusem. Może też wyjdę na tym lepiej, bo też są premie regulaminowe, świąteczne, były też 13 itp. Ja się nie pogniewam :) Gorzej jak będzie mniej ale jakoś to przeboleję.
Moja "firma" jest całkiem spora i zatrudnia na pewno ponad 100 osób, więc może rzeczywiście to oni będą płacić i się rozliczać z Zusem. Może też wyjdę na tym lepiej, bo też są premie regulaminowe, świąteczne, były też 13 itp. Ja się nie pogniewam :) Gorzej jak będzie mniej ale jakoś to przeboleję.
ja biustonosz do karmienia będę kupować po ustabilizowaniu laktacji, a nie należę do małobiuściastych. Na duże biusty polecane są staniki allesa i malisy. Nie wiem gdzie w 3city można je kupić.
http://kraina-snow.pl/7-biustonosze-do-karmienia?orderby=price&orderway=desc
http://www.dlazmyslow.pl/kategoria-1-27,Ciaza,-karmienie.php
http://kraina-snow.pl/7-biustonosze-do-karmienia?orderby=price&orderway=desc
http://www.dlazmyslow.pl/kategoria-1-27,Ciaza,-karmienie.php
Natalia ja tez...;)
Zgodzilam sie na taka umowe dlatego,ze batrdzo zalezalo mi na stalej bo chcielismy wziac kredyt...
Oczywiscie jesli sie licza nadgodziny,premie etc. torzeczywiscie moze Wam wychodzic lepiej, ja nie mam tyle szczescia ...;)Jesli mowimy o golej pensji to moze wychodzic mniej ze wzgl. na to co odciaga ZUS,ale w Waszych sytuacjach to fajnie Wam :)
U mnie choc fajna praca to nieciekawa sytuacja, na macierzynskim tez oczywiscie polowa, choc tak naprawde skoro ide na reke pracodawcy i dostaje mniej na umowie to chociaz powinni wyrownywac pozniej...bez komentarza ;]
Jesli chodzi o wychowawczy to wymogi sa takie,ze raczej malo kto sie lapie na platny wiec...
Zgodzilam sie na taka umowe dlatego,ze batrdzo zalezalo mi na stalej bo chcielismy wziac kredyt...
Oczywiscie jesli sie licza nadgodziny,premie etc. torzeczywiscie moze Wam wychodzic lepiej, ja nie mam tyle szczescia ...;)Jesli mowimy o golej pensji to moze wychodzic mniej ze wzgl. na to co odciaga ZUS,ale w Waszych sytuacjach to fajnie Wam :)
U mnie choc fajna praca to nieciekawa sytuacja, na macierzynskim tez oczywiscie polowa, choc tak naprawde skoro ide na reke pracodawcy i dostaje mniej na umowie to chociaz powinni wyrownywac pozniej...bez komentarza ;]
Jesli chodzi o wychowawczy to wymogi sa takie,ze raczej malo kto sie lapie na platny wiec...
07.09 - gosiunia1108
07.09 - natalnik - SYN - Antoni
07.09 - sałatka - Zaspa - SYN - Pawełek
08.09 - aga_6663
08.09 - czarna84 - SYN - Dominik
09.09 - bladykot - Wejherowo - raczej CÓRKA
09.09 - Kamczik - Kliniczna - CÓRKA - Oliwia
09.09 - mamasandry - Wojewódzki - SYN - Wiktor
09.09 - Fabiankowa - Zaspa - CÓRKA
10.09 - ligia - CÓRKA - Ola
10.09 - Lipuszka - CÓRKA
17.09 - Leokadia2101 - SYN
17.09 - maniana - CÓRKA
24.09 - Jumelka - Zaspa - SYN - Jan
25.09 - Ru.mink@ - Wejherowo - CÓRKA- Daniela
25.09 - titina - Wejherowo - CÓRKA
26.09 - Ewciuś - Kliniczna - CÓRKA Klara :)
26.09 - izulucha- Londyn - CORKA Nell
27.09 - pieczenienatalia -Kliniczna - CÓRKA - Zofia
28.09 - @IzZzka@-Wejherowo-CÓRKA (raczej Maja:))
28.09- Dżina - Wojewódzki- SYN- Mikołaj
29.09 - eveline22 - Wojewódzki - SYN - Dominik
01.10 - marta29 - Wojewódzki - SYN
03.10 - rybcia6 - SYNEK
03.10 - alicja_82-Kliniczna-CÓRKA
04.10 - cheeringup- Kliniczna
04.10 - Monia Er -SYN - Cyprian
06.10 - gwiazdeczka - CÓRKA
07.10 - polapola - Redłowo - SYN- Jaś
07.10 - malinowa mandarynka - Wojewódzki - CÓRKA - Marta
09.10 - sowka - SYN
10.10 - marta.gdansk - Zaspa - CÓRKA
12.10 - misiabela - Zaspa- SYN- Łukasz
14.10 - Mangolia - Kliniczna - SYN- Piotr :)
15.10 - Ila85 - Kliniczna
17.10 - ewaaa42- CÓRKA
20.10 - Patunga - Wojewódzki - CÓRKA - Marysia
22.10 - lilo - SYN
23.10 - haniag83 - Wejherowo
24.10 - nusia85 - Kliniczna - SYN - Bartek
26.10 - lucek
28.10 - Brzoskwinka 84 - Zaspa- Córcia Nadia ;)
28.10 - gosiaczek.k - Kliniczna - CÓRKA Kinga
Witam nową mamę, dopisałam Cię do listy :)
07.09 - natalnik - SYN - Antoni
07.09 - sałatka - Zaspa - SYN - Pawełek
08.09 - aga_6663
08.09 - czarna84 - SYN - Dominik
09.09 - bladykot - Wejherowo - raczej CÓRKA
09.09 - Kamczik - Kliniczna - CÓRKA - Oliwia
09.09 - mamasandry - Wojewódzki - SYN - Wiktor
09.09 - Fabiankowa - Zaspa - CÓRKA
10.09 - ligia - CÓRKA - Ola
10.09 - Lipuszka - CÓRKA
17.09 - Leokadia2101 - SYN
17.09 - maniana - CÓRKA
24.09 - Jumelka - Zaspa - SYN - Jan
25.09 - Ru.mink@ - Wejherowo - CÓRKA- Daniela
25.09 - titina - Wejherowo - CÓRKA
26.09 - Ewciuś - Kliniczna - CÓRKA Klara :)
26.09 - izulucha- Londyn - CORKA Nell
27.09 - pieczenienatalia -Kliniczna - CÓRKA - Zofia
28.09 - @IzZzka@-Wejherowo-CÓRKA (raczej Maja:))
28.09- Dżina - Wojewódzki- SYN- Mikołaj
29.09 - eveline22 - Wojewódzki - SYN - Dominik
01.10 - marta29 - Wojewódzki - SYN
03.10 - rybcia6 - SYNEK
03.10 - alicja_82-Kliniczna-CÓRKA
04.10 - cheeringup- Kliniczna
04.10 - Monia Er -SYN - Cyprian
06.10 - gwiazdeczka - CÓRKA
07.10 - polapola - Redłowo - SYN- Jaś
07.10 - malinowa mandarynka - Wojewódzki - CÓRKA - Marta
09.10 - sowka - SYN
10.10 - marta.gdansk - Zaspa - CÓRKA
12.10 - misiabela - Zaspa- SYN- Łukasz
14.10 - Mangolia - Kliniczna - SYN- Piotr :)
15.10 - Ila85 - Kliniczna
17.10 - ewaaa42- CÓRKA
20.10 - Patunga - Wojewódzki - CÓRKA - Marysia
22.10 - lilo - SYN
23.10 - haniag83 - Wejherowo
24.10 - nusia85 - Kliniczna - SYN - Bartek
26.10 - lucek
28.10 - Brzoskwinka 84 - Zaspa- Córcia Nadia ;)
28.10 - gosiaczek.k - Kliniczna - CÓRKA Kinga
Witam nową mamę, dopisałam Cię do listy :)
Znalazłam fajną wanienkę
http://allegro.pl/wanienka-102cm-stelaz-suszarka-lezaczek-gratis-i1708999340.html
ja kupiłam zwykłą białą ale może którejś z Was się przyda.
Dzisiaj 'przyszło' do mnie łóżeczko :)
http://allegro.pl/lozeczko-ola-firmy-bobas-najnizsza-cena-i1722551711.html
http://allegro.pl/wanienka-102cm-stelaz-suszarka-lezaczek-gratis-i1708999340.html
ja kupiłam zwykłą białą ale może którejś z Was się przyda.
Dzisiaj 'przyszło' do mnie łóżeczko :)
http://allegro.pl/lozeczko-ola-firmy-bobas-najnizsza-cena-i1722551711.html
pola pola, fajne lozeczko, ja wkleje moje lozeczko, tylko ze ja od razu rozmiar 140x70 oraz stelaz z wanienka, ktory zakupilam za 30£ na ebayu z Blanka...
http://www.mamasandpapas.com/product-lucia-cottoddler-bed-natural/cblu02801/type-i/
wanienka i przewijak
http://www.mamasandpapas.com/product-evolve-changer-millie-boris/4091453/type-i/
i kosz mojzesza zakupiony przez moja sis
http://www.mamasandpapas.com/product-bedtime-hugs-moses-basket/770003800/type-i/
http://www.mamasandpapas.com/product-lucia-cottoddler-bed-natural/cblu02801/type-i/
wanienka i przewijak
http://www.mamasandpapas.com/product-evolve-changer-millie-boris/4091453/type-i/
i kosz mojzesza zakupiony przez moja sis
http://www.mamasandpapas.com/product-bedtime-hugs-moses-basket/770003800/type-i/
hej kobitki u nas od miesiaca stoi to wyrko http://allegro.pl/lozeczko-klups-safari-zyrafka-materac-g-p-k-24h-i1715142686.html,byliśmy z małżem w pizzeri na obiedzie ale ten mój szaszłyk był okropny....
A ja dziś miałam okropny humor. Normalnie cały dzień prawie ryczałam bez powodu... Bo nie mam jeszcze nic przygotowane... NIC, kilka ubranek tylko... a już 30 tc... a mój mąż tylko: "spokojnie, zdążymy, jeszcze 2 miesiące... nie przesadzaj, nie histeryzuj"... szlag mnie trafia...
Ale wieczorem przyszła burza, więc może dlatego dziś taka rozhisteryzowana jestem...
U pani Izuni, w SR dziś mówiliśmy o połogu... zaczynam się bać normalnie... :))
Ale wieczorem przyszła burza, więc może dlatego dziś taka rozhisteryzowana jestem...
U pani Izuni, w SR dziś mówiliśmy o połogu... zaczynam się bać normalnie... :))
Ja od kilku dni puchnę. Przypuszczam, że zmęczenie przeprowadzką robi swoje, w poniedziałek zabrałam już wszystkie rzeczy i rozlokowujemy się już w nowym mieszkaniu, ale łóżka nie mamy, więc ja śpię na materacu a Z. obok na podłodze, na kocu i zapasowej kołdrze.
Mówi się, że pierwsze sny w nowym miejscu mają duże znaczenie, a mi się śniły jakieś durne rzeczy, których na szczęście nie pamiętałam.
Po obudzeniu miałam tak spuchnięte dłonie, że ledwo ściągnęłam pierścionek, który normalnie jest za luźny i się swobodnie na palcu obraca... Stopy mi puchły już wcześniej, ale w stopniu akceptowalnym, teraz puchną też.
Namawiam Z. żeby mi zrobił peeling i pomalował paznokcie :). Jak tylko poszpachluje ściany, zagruntuje i pomaluje, to się może nawet doczekam, bo jakoś nie protestował.
Byliśmy dziś na zajęciach w SR i stwierdzam, że albo my jesteśmy przeraźliwie racjonalni, albo rodzice, o których opowiada położna są mega panikarzami. Z jej opowieści wynika, że matki przejmują się absolutnie wszystkim i każda rzecz, której nie rozumieją, spędza im sen z powiek. Jakoś kobiety w mojej rodzinie zachowują spokój i nigdy nawet u świeżej mamy nie widziałam paniki z jakiegoś dziwnego powodu. Też do panikujących nie należę i trochę męczy mnie słuchanie takich historii.
Mówi się, że pierwsze sny w nowym miejscu mają duże znaczenie, a mi się śniły jakieś durne rzeczy, których na szczęście nie pamiętałam.
Po obudzeniu miałam tak spuchnięte dłonie, że ledwo ściągnęłam pierścionek, który normalnie jest za luźny i się swobodnie na palcu obraca... Stopy mi puchły już wcześniej, ale w stopniu akceptowalnym, teraz puchną też.
Namawiam Z. żeby mi zrobił peeling i pomalował paznokcie :). Jak tylko poszpachluje ściany, zagruntuje i pomaluje, to się może nawet doczekam, bo jakoś nie protestował.
Byliśmy dziś na zajęciach w SR i stwierdzam, że albo my jesteśmy przeraźliwie racjonalni, albo rodzice, o których opowiada położna są mega panikarzami. Z jej opowieści wynika, że matki przejmują się absolutnie wszystkim i każda rzecz, której nie rozumieją, spędza im sen z powiek. Jakoś kobiety w mojej rodzinie zachowują spokój i nigdy nawet u świeżej mamy nie widziałam paniki z jakiegoś dziwnego powodu. Też do panikujących nie należę i trochę męczy mnie słuchanie takich historii.
witam was laseczki. Ja juz nie spię od 4:) ostatnio mam problem żeby przespać cała noc. za kilka dni wybieram się do SR i mam nadzieję, że babeczki nie bedą opowiadały historii o panikowaniu hehhe, bo ja to zaraz sobie wszystko do głowy biorę. dziś zapowiada sie kolejny pochmurny dzień. coś czuje że przeleżę go w wyrku:) a mieszkam w Kowalach
hej, ja jestem z Chełmu/Ujeściska
Marta29, z tego też powodu nie chciałam uczestniczyć w zajęciach SR, żeby nie nasłuchać się dziwnych historii i później niepotrzebnie się martwić. Wiem, że ludzie są różni, ale czasami mają rzeczywiście takie 'problemy' i pytania, że się słuchać nie chce. Mogę sobie tylko wyobrazić co jest w SR.
Lekarz mnie namawia na te zajęcia, z powodu chociaż jak pielęgnować noworodka itp. Ale ja już się na to napatrzyłam i nie uważam za jakieś mega trudne. :)
Mam jeszcze mieszane odczucia co do porodu rodzinnego. Wiem, że obecność męża bardzo by mi pomogła, samo to że nie byłabym sama ze sobą. Ale z drugiej strony tak bardzo nie chciałabym, żeby na mnie patrzył jak się męczę. Wolałabym wziąć siostrę ze sobą, ona chce, ale nie wiem czy nie jest za młoda (16 lat). Ale wiecie, te dziewuchy teraz takie 'dorosłe' ;)
Marta29, z tego też powodu nie chciałam uczestniczyć w zajęciach SR, żeby nie nasłuchać się dziwnych historii i później niepotrzebnie się martwić. Wiem, że ludzie są różni, ale czasami mają rzeczywiście takie 'problemy' i pytania, że się słuchać nie chce. Mogę sobie tylko wyobrazić co jest w SR.
Lekarz mnie namawia na te zajęcia, z powodu chociaż jak pielęgnować noworodka itp. Ale ja już się na to napatrzyłam i nie uważam za jakieś mega trudne. :)
Mam jeszcze mieszane odczucia co do porodu rodzinnego. Wiem, że obecność męża bardzo by mi pomogła, samo to że nie byłabym sama ze sobą. Ale z drugiej strony tak bardzo nie chciałabym, żeby na mnie patrzył jak się męczę. Wolałabym wziąć siostrę ze sobą, ona chce, ale nie wiem czy nie jest za młoda (16 lat). Ale wiecie, te dziewuchy teraz takie 'dorosłe' ;)
ja pierwszy poród miałam z meżem i nie wyobrażam sobie żeby teraz było inaczej. 16latka to chyba niezbyt dobry pomysł, bo jak poród będzie trwał kilka godzin to dziewczynie sie znudzi i sobie pójdzie :) albo sie biedna napatrzy i sama nie będzie chciała miec dzieci :)
a moja siostra wzieła mame bo mąż był w rejsie
a moja siostra wzieła mame bo mąż był w rejsie
Ila85 ja ostatnio tez zaczelam myslec o tym, ze z Klinicznej moga nas odeslac :( Dziewczyny czesto tak sie zdarza? Wczesniej myslalam o tym jaki szpital wybra a teraz jak juz jestem pewna to boje sie, ze bede musiala jechac gdzie indziej :( W tym lub przyszlym tygodniu jedziemy zobaczyc porodowke na Klinicznej, ktoras z Was Kobietki byla juz na takiej wycieczce? ;)
Ewcius spokojnie jest jeszcze czas. Ja na poczatku ciazy tak balam sie o malucha, ze w ogole nic nie kupowalam. Tak naprawde ostatnie tygodnie zaczelo do mnie docierac, ze nie ma na co czekac , podobnie jak u Ciebie :) Zrob sobie liste co planujesz kupic i powoli zacznij kompletowac wyprawke. Na poczatek wybierz sie do "Akpolu" lub "Mama i ja " i tam natchnienia na pewno dostaniesz:) My na lozeczko czekalismy rowne 2 tyg. Na poczatku tego tygodnia zamowilismy wozek w "Mama i ja" xlander xq http://www.mamaija.pl/x-lander-xq-wozek-gleboko-spacerowy,d3330.html nie pytajcie o kolor bo nie moglismy zdecydowac sie miedzy desertem a forestem i maz wybral ale jaki to nie wiem - bedzie niespodzianka za 2 - 3 tyg. :)
Ewcius na poczatek kup niezbedne rzeczy tzw. "must have" a pozniej sie rozkrecisz :)
Ewcius na poczatek kup niezbedne rzeczy tzw. "must have" a pozniej sie rozkrecisz :)
Ja Wam powiem, ze bardzo milo wspominam zakonczone tydzien temu zajecia w SR. Wydaje mi sie, ze u wiekszosci par albo wszystkich :) byl to pierwszy maluch, mamy bardzo oczytane. Pytania raczej dotyczace potwierdzenia przez polozna nowych trendow. Nasza polozna sporo opowiadala na temat szpitala, w ktorym chce rodzic i to bylo super :)
Ja kupiłam w niedzielę takie łóżeczko
http://www.akpolbaby.pl/lozeczka/144-lozeczko-dzieciece-radek-vii-klups.html
i materac gryka-kokos
http://www.akpolbaby.pl/lozeczka/144-lozeczko-dzieciece-radek-vii-klups.html
i materac gryka-kokos
czarna84 my tez Klupsia kupilismy tylko, ze Radek V (biale)
http://www.klups-gostyn.pl/lozeczka1c.html
i materac z pianki termoplastycznej
http://www.top-materace.pl/art,38,53,materac-baby-de-lux.html
http://www.klups-gostyn.pl/lozeczka1c.html
i materac z pianki termoplastycznej
http://www.top-materace.pl/art,38,53,materac-baby-de-lux.html
zastanawiam sie o co chodzi z tą szkodliwością leżaczków (któraś wyżej napisała że położna odradzała) rozumiem chodzik- jest szkodliwy ale taki leżaczek?! przeciez on ma regulacje nikt nie każe noworodka ustawiac w pozycji siedzącej czy wręcz w pionie można tak ustawic leżaczek że dziecko leży jak sama nazwa wskazuje :)
wiecie co jest takiego szkodliwego w używaniu lezaczka
wiecie co jest takiego szkodliwego w używaniu lezaczka
Wydaje mi się że to jest jak z większością rzeczy, nagle ktoś wymyślił, że leżaczek jest szkodliwy i nie należy w nim sadzać dziecka. Ja osobiście nie widzę w nim nic złego, gdyż kręgosłup dziecka jest wyprostowany i to chyba najważniejsze, że nie jest w żaden dziwny sposób wykrzywiony, jak to bywa w fotelikach samochodowych.
Ale się dziewczyny rozpisałyście z rana.... :)
Ja tez z okolic Łódzkiej :) - może kiedyś się spotkamy na jakiś spacer z brzuchami:)
Co do porodu na Klinicznej to rzeczywiście jak już rodzisz i masz częste skurcze to nie maja prawa Cie odesłać.
Moja koleżanka zrobiła taki myk że miała lekarkę z klinicznej, poszła na wizytę parę dni przed porodem, gin stwierdziłam że jest " mało wód płodowych" i skierowała ja na patologię a z patologi ma się pierwszeństwo na porodówkę ... Ale to trzeba kombinować .... ehhh :(
Co do leżaczków to też jestem ciekawa jakich argumentów użyła położna bo pierwszy raz słyszę że leżaczki sa szkodliwe.
Miłego dnia
Ja tez z okolic Łódzkiej :) - może kiedyś się spotkamy na jakiś spacer z brzuchami:)
Co do porodu na Klinicznej to rzeczywiście jak już rodzisz i masz częste skurcze to nie maja prawa Cie odesłać.
Moja koleżanka zrobiła taki myk że miała lekarkę z klinicznej, poszła na wizytę parę dni przed porodem, gin stwierdziłam że jest " mało wód płodowych" i skierowała ja na patologię a z patologi ma się pierwszeństwo na porodówkę ... Ale to trzeba kombinować .... ehhh :(
Co do leżaczków to też jestem ciekawa jakich argumentów użyła położna bo pierwszy raz słyszę że leżaczki sa szkodliwe.
Miłego dnia
My planujemy rodzić razem, ale niestety Z. ma zaplanowany na ten czas wyjazd szkoleniowy, którego ani odwołać, ani przełożyć nie może. Więc będę musiała spróbować wyciągnąć młodego albo wcześniej, albo później. Na wszelki wypadek, jakby go nie było, to wezmę mamę.
Ja od początku chciałam z nim, ale nie zamierzałam naciskać, chciałam, żeby to była jego decyzja. On nawet nie miał wątpliwości, chce i koniec. Śmieszy mnie tylko, jak mówi, że "takie rzeczy go nie ruszają", hehehe. Nie mogę się doczekać, żeby mu to później wypomnieć :)
Już widzę, jak go to nie ruszy, jak dostanie pierworodnego syna na ręce...
Ja od początku chciałam z nim, ale nie zamierzałam naciskać, chciałam, żeby to była jego decyzja. On nawet nie miał wątpliwości, chce i koniec. Śmieszy mnie tylko, jak mówi, że "takie rzeczy go nie ruszają", hehehe. Nie mogę się doczekać, żeby mu to później wypomnieć :)
Już widzę, jak go to nie ruszy, jak dostanie pierworodnego syna na ręce...
Magnolia na pewno sie spotkamy, moze nawet sie mijamy gdzies. Sporo pan z brzuszkami ostatnio widze na naszych ulicach :)
Co do butelek mamy rozne... jedna Nuk, druga Tommee Teeppe (ze szkoly rodzenia) i Avent dolaczona do sterylizatora. Smoczki mamy 2 z Aventu i 2 z TomeeTeepee (gratis). Zobaczymy jak to bedzie z ta butelka i smoczkiem, na pewno juz wiecej butelek nie kupujemy ani smoczkow :D
Co do butelek mamy rozne... jedna Nuk, druga Tommee Teeppe (ze szkoly rodzenia) i Avent dolaczona do sterylizatora. Smoczki mamy 2 z Aventu i 2 z TomeeTeepee (gratis). Zobaczymy jak to bedzie z ta butelka i smoczkiem, na pewno juz wiecej butelek nie kupujemy ani smoczkow :D
Moja ciążę prowadzi gin z Klinicznej, i szczere mówiąc jak jej mówię w którym szpitalu planuje rodzić jest obojętna :) - zawsze mówi że jest jeszcze dużo czasu i takie tam.....
Lipuszka jak już masz swojego lekarza który prowadzi ci ciąże to radzę zostań u niego
Ja po 20 sierpnia zaczynam szkołę rodzenia na Klinicznej więc postaram się wszystko obcykać :)
Koleżanka była ostatnio w szpitalu i tam są dwie szkoły rodzenia- ja na początku zapisałam się do tej gdzie znalazłam namiary w necie ( od 15.08- 140zł za partnera) a rusza jeszcze jedna od (27.08) i jest całkowicie za free ( urząd miasta finansuje- tylko trzeba być w Gdańsku zameldowanym) .
Prowadzi to położna z Klinicznej( bierze maksymalnie 7 par, bo zależy jej na tym żeby każdemu poświęcić czas). Podpytam ją wtedy jaki jest mechanizm rekrutacji na porodówkę :)
Lipuszka jak już masz swojego lekarza który prowadzi ci ciąże to radzę zostań u niego
Ja po 20 sierpnia zaczynam szkołę rodzenia na Klinicznej więc postaram się wszystko obcykać :)
Koleżanka była ostatnio w szpitalu i tam są dwie szkoły rodzenia- ja na początku zapisałam się do tej gdzie znalazłam namiary w necie ( od 15.08- 140zł za partnera) a rusza jeszcze jedna od (27.08) i jest całkowicie za free ( urząd miasta finansuje- tylko trzeba być w Gdańsku zameldowanym) .
Prowadzi to położna z Klinicznej( bierze maksymalnie 7 par, bo zależy jej na tym żeby każdemu poświęcić czas). Podpytam ją wtedy jaki jest mechanizm rekrutacji na porodówkę :)
Co do butelek to kupiłam taką medeli
http://allegro.pl/medela-butelka-calma-naturalne-karmienie-smok-i1711668560.html
chcę karmić jak najdłużej piersią ale w weekendy będę na uczelni więc tatuś będzie z małym. Żeby napić się z tej butelki, maluch musi się napracować tak samo jak przy ssaniu piersi, więc się nie odzwyczai, a z aventa, czy tt, zauważyłam, że mleczko samo wycieka ze smoczka więc dziecku łatwiej się pije i szybciej i jest duże prawdopodobieństwo, że skoro z butelki tak szybko leci nie będzie chciał ssać piersi, ale to tylko moje małe spostrzeżenie co do butelek.
http://allegro.pl/medela-butelka-calma-naturalne-karmienie-smok-i1711668560.html
chcę karmić jak najdłużej piersią ale w weekendy będę na uczelni więc tatuś będzie z małym. Żeby napić się z tej butelki, maluch musi się napracować tak samo jak przy ssaniu piersi, więc się nie odzwyczai, a z aventa, czy tt, zauważyłam, że mleczko samo wycieka ze smoczka więc dziecku łatwiej się pije i szybciej i jest duże prawdopodobieństwo, że skoro z butelki tak szybko leci nie będzie chciał ssać piersi, ale to tylko moje małe spostrzeżenie co do butelek.
hej, hej
ale skrobiecie! ja jakoś nie mam czasu żeby nadrobić. Zawsze coś. A dziś jadę po wiśnie do mojej babci na kompocik :) Zrobiłam już kompot i dżem truskawkowy. Teraz wiśnie potem śliwki i jeszcze jabłuszka w kompocie. I dżemik aroniowo-jabłkowy. :) mmmm..
Ja też słyszałam że niby leżaczki-bujaczki nie zdrowe ale czemu to nie wiem. przecież dzidziuś leży.. wiem też że nosidła są "be". Ale to rzeczywiście bo dziecko w nich tak wisi i cały ciężar opiera się na kroczu.
Powiem wam że jak moje dziecko jest beksa i drze się o wszystko to jak w banku będzie deszcz. :) taka biegająca stacja meteorologiczna.
Mi brakuje jeszcze łożeczka, przewijaka, materaca, kosmetyków... kilku ubranek... no i dla mnie kilka gadżetów. Chyba zdążę :)
My mamy 2 butelki TT i smoczek nuka.
Mój mąż będzie ze mną przy porodzie. Inaczej nie rodzę. Do SR jednak nie poszłam. Mam już pewne doświadczenia więc je wykorzystam.
Miłego dnia!
ale skrobiecie! ja jakoś nie mam czasu żeby nadrobić. Zawsze coś. A dziś jadę po wiśnie do mojej babci na kompocik :) Zrobiłam już kompot i dżem truskawkowy. Teraz wiśnie potem śliwki i jeszcze jabłuszka w kompocie. I dżemik aroniowo-jabłkowy. :) mmmm..
Ja też słyszałam że niby leżaczki-bujaczki nie zdrowe ale czemu to nie wiem. przecież dzidziuś leży.. wiem też że nosidła są "be". Ale to rzeczywiście bo dziecko w nich tak wisi i cały ciężar opiera się na kroczu.
Powiem wam że jak moje dziecko jest beksa i drze się o wszystko to jak w banku będzie deszcz. :) taka biegająca stacja meteorologiczna.
Mi brakuje jeszcze łożeczka, przewijaka, materaca, kosmetyków... kilku ubranek... no i dla mnie kilka gadżetów. Chyba zdążę :)
My mamy 2 butelki TT i smoczek nuka.
Mój mąż będzie ze mną przy porodzie. Inaczej nie rodzę. Do SR jednak nie poszłam. Mam już pewne doświadczenia więc je wykorzystam.
Miłego dnia!
Mangolia moja gin jest podobnie jak Twoja obojetna w tych sprawach. Nawet nie wiem czy pamietalaby mnie :) Zreszta jakos specjalnie mi na tym nie zalezy. Tak sie tylko zastanawiam czy jest sens, zwlaszcza ze mam zalecane usg w 37 tyg., ktorego moja gin i tak robic nie bedzie? Mialam usg 4d w invicie i bylam bardzo zadowolona z dr Brzoski ale ona idzie na urlop i nie wiem co teraz z tym usg i do kogo?. Dr Brzoska nie jest moim lekarzem prowadzacym, zebyscie mnie zle nie zrozumialy :)
hej,
no u mnie maz tez przy porodzie, pomimo ze CC to moze byc, wiec zawsze wszyscy zazdroszcza jemu, ze mogl byc, szcz.rodzina w PL...
butalka medeli fajna, ja planuje zakup TT i MAM, bo chyba jednak nie nastawiam sie na karmienie piersia, jasne , ze sprobuje, ale zobacze...
wiecie co, pewnie, ze sa rodzice panikarze itp, ale powiem z wlasnego doswiadczenia Blanka miala kiepski start itp, obwinialam sie sama za to co nas spotkalo itp i dlugo dochodzilam do sibie, choc nie wiem czy doszlam, bo mam wielki strach teraz jak to bedzie itp...ale jestem tez bardziej doswiadczona i pewne rzeczy juz inaczej podchodze itp...
ja w ciazy nie lubie byc, do tego ta cukrzyca itp...wolalabym juz mala miec przy sobie itp...ale niech jeszcze poczeka ;-)
pyt. czy masc contractubex jest na recepte, bo stwierdzilam,ze tym razem kupie sobie w PL, bo w Uk mi nic nie dali na blizne itp, a jednak 2x ciete mam nadzieje, to samo miejsce...
no u mnie maz tez przy porodzie, pomimo ze CC to moze byc, wiec zawsze wszyscy zazdroszcza jemu, ze mogl byc, szcz.rodzina w PL...
butalka medeli fajna, ja planuje zakup TT i MAM, bo chyba jednak nie nastawiam sie na karmienie piersia, jasne , ze sprobuje, ale zobacze...
wiecie co, pewnie, ze sa rodzice panikarze itp, ale powiem z wlasnego doswiadczenia Blanka miala kiepski start itp, obwinialam sie sama za to co nas spotkalo itp i dlugo dochodzilam do sibie, choc nie wiem czy doszlam, bo mam wielki strach teraz jak to bedzie itp...ale jestem tez bardziej doswiadczona i pewne rzeczy juz inaczej podchodze itp...
ja w ciazy nie lubie byc, do tego ta cukrzyca itp...wolalabym juz mala miec przy sobie itp...ale niech jeszcze poczeka ;-)
pyt. czy masc contractubex jest na recepte, bo stwierdzilam,ze tym razem kupie sobie w PL, bo w Uk mi nic nie dali na blizne itp, a jednak 2x ciete mam nadzieje, to samo miejsce...
Dziewczyny! Ale dostałyście spida z tym pisaniem, 40 postów od wczoraj wieczór? Nieźle :)
Co do dzielnicy zamieszkania, to ja też Ujeścisko/Zakoniczyn :)
Kurcze, zapowiada mi się znowu nudny i samotny dzień, mąż idzie na drugą zmianę do pracy... Wymyśliłam sobie, że upiekę ciasteczka, ale zobaczymy jeszcze czy wytrwam w tym postanowieniu :)
Butelki jeszcze nie mam żadnej, ale chyba będę miała tylko taką z TT, która jest przy laktatorze... jak będzie potrzeba więcej to dokupię.
Co do dzielnicy zamieszkania, to ja też Ujeścisko/Zakoniczyn :)
Kurcze, zapowiada mi się znowu nudny i samotny dzień, mąż idzie na drugą zmianę do pracy... Wymyśliłam sobie, że upiekę ciasteczka, ale zobaczymy jeszcze czy wytrwam w tym postanowieniu :)
Butelki jeszcze nie mam żadnej, ale chyba będę miała tylko taką z TT, która jest przy laktatorze... jak będzie potrzeba więcej to dokupię.
Tak mysle nad wyprawka dla Julci i musze dokupic jeszcze kosmetyki pielegnacyjne no i dla siebie rzeczy do szpitala. Mam tylko wkladki laktacyjne Bella. No i mysle, ze tak za 2-3 tyg. zaczac torbe pakowac. Niech stoi i czeka :D Na poczatku sierpnia robie pierwsze pranie ciuszkow malutkiej. Moze troche za wczesnie z tym praniem? Jak myslicie?
Lipuszko jesteśmy na takim samym etapie ciąży i ja mam już wszystko wyprane i wyprasowane:) robiłam to stopniowo, bo nie dałabym rady wszystkiego na raz poprasować, bo strasznie ciepło przy tym żelazku :) co prawda na siedząco to robiłam, ale ta para z żelazka jest okropna. Torbę będę pakować 4 tyg przed terminem
Nooo... ja zglupialam. Wchodze,a tu tyle naskrobane,zaczelam sie zastanawiac kiedy ostatnio tu zagladalam.... :P
Wybieram sie do okulisty co by sie wypowiedzial czy moge rodzic silami natury ;]
Juz prawie wszystko mamy jesli chodzi "sprzet"poza smokiem i butelkami ;p
Bujak Graco, a wczoraj sobie bodziaki dokupilismy takie po calosci rozpinane ,w szpitalu podobno takie najlepsze.
Wybieram sie do okulisty co by sie wypowiedzial czy moge rodzic silami natury ;]
Juz prawie wszystko mamy jesli chodzi "sprzet"poza smokiem i butelkami ;p
Bujak Graco, a wczoraj sobie bodziaki dokupilismy takie po calosci rozpinane ,w szpitalu podobno takie najlepsze.
Dziewczyny wiecie co mi się dziś przydarzyło.. wyszłam z synkiem na spacer(on na rowerku a ja powolutku za nim). Wróciliśmy dość szybko bo jakoś tak duszno się zrobiło. Mały postanowił wskoczyć do baseniku to mu przygotowałam kąpielówki, kocyk i sama rozsiadłam się w krześle z krzyżówką w ręku. i za chwilę czuje jak serce zaczyna mi walić i zdążyłam tylko zawołać męża(bo grzebał przy aucie), babcia moja podbiegała .. i nic nie pamiętam więcej. Ocknęłam się na kanapie u babci z szumem w uszach. Nie chce myśleć co by było gdybym była sama z synkiem..
Widze, ze pojawil sie temat laktatorow... podobno reczne sa lepsze?? Ja dlugo myslalam nad elektrycznym ale swteirdzilam, ze nie wiem, jak to bedzie czy faktycznie bede tak bardzo go potrzebowac i kupilam reczny z aventu za 66zl. Najwyzej, jak nie wystraczy kupie elektryczny. Grunt to byc przekonanym do zakupu.
misiabela
ojej, faktycznie, niebezpieczne te upały dla nas, ja w ogóle nie wychodzę na słońce teraz, bo się boję, że gdzieś padne właśnie, choć nigdy wcześniej nie zemdlałam...
Ruminka
a jaką masz wadę wzroku jeśli można wiedzieć? zastanawiam się czy ja też nie powinnam iść do lekarza, w sumie moja gin mi nic nie mówiła, a przecież widzi, że śmigam w okularach...
ojej, faktycznie, niebezpieczne te upały dla nas, ja w ogóle nie wychodzę na słońce teraz, bo się boję, że gdzieś padne właśnie, choć nigdy wcześniej nie zemdlałam...
Ruminka
a jaką masz wadę wzroku jeśli można wiedzieć? zastanawiam się czy ja też nie powinnam iść do lekarza, w sumie moja gin mi nic nie mówiła, a przecież widzi, że śmigam w okularach...
co do laktatora to ja chce kupić narazie ręczny TT bo taki poleciła nam położna na SR. Nie chcę elektrycznego, bo nie wiem czy będzie taka konieczność, chcę mieć laktator tylko na wypadek nawału pokarmu, żeby był pod ręką, a jeśli faktycznie będę dużo odciągać pokarmu, to wtedy zastanowię się nad elektrycznym... jednak 50zł a 260zł to jest różnica
~Misiabela
Mi też kilka dni temu wieczorem się zdarzyło - leżałam już w łóżku i tak mi się zrobiło niedobrze, że sądziłam, że się czymś strułam i poprosiłam Z. żeby mi miskę na wszelki wypadek przyniósł. A po chwili duszno, szum w głowie, serce zaczęło walić i gdybym stała, to bym się przewróciła.
Zupełnie z zaskoczenia to wszystko, mam wrażenie, że sama dla siebie zaczynam stanowić niespodziankę. Nie lubię niespodzianek.
Mi też kilka dni temu wieczorem się zdarzyło - leżałam już w łóżku i tak mi się zrobiło niedobrze, że sądziłam, że się czymś strułam i poprosiłam Z. żeby mi miskę na wszelki wypadek przyniósł. A po chwili duszno, szum w głowie, serce zaczęło walić i gdybym stała, to bym się przewróciła.
Zupełnie z zaskoczenia to wszystko, mam wrażenie, że sama dla siebie zaczynam stanowić niespodziankę. Nie lubię niespodzianek.
mi nigdy nie zdarzyło się zemdleć. Nie raz słabo mi w kościele. Ale nie żeby mdleć. Byłam na dworzu może pół godziny. nigdy wcześniej taka pogoda mi nie przeszkadzała. Ale coś dzieje się z moim ciśnieniem.. wczoraj co chwile czułam jak serce mocno uderza ciśnienie 84/60 a puls 106. Teraz musiało bardzo spaść bo miałam wrażenie że serce nie nadąża krwi pompować..ciemno przed oczami a potem szum w uszach. Okropne uczucie.
Ja mam ręczny laktator TT. Ręczny sprawdza się jak trzeba trochę odciągnąć pokarmu albo jak jest nawał.. ja odciągałam trochę przed każdym karmieniem żeby pierś nie była taka twarda i sutek się trochę wyciągnął(bo mam płaskie) żeby mały mógł chwycić lepiej. Bo jak się planuje odciągać dużo to tylko elektryczny.
Pamiętam jak ja chodziłam do SR(Żukowo) to położna mocno namawiała na butelki i laktatory medeli.
Ja mam ręczny laktator TT. Ręczny sprawdza się jak trzeba trochę odciągnąć pokarmu albo jak jest nawał.. ja odciągałam trochę przed każdym karmieniem żeby pierś nie była taka twarda i sutek się trochę wyciągnął(bo mam płaskie) żeby mały mógł chwycić lepiej. Bo jak się planuje odciągać dużo to tylko elektryczny.
Pamiętam jak ja chodziłam do SR(Żukowo) to położna mocno namawiała na butelki i laktatory medeli.
alicja mój pierwszy synek miał smoka do 2 miesiąca życia. Sam zrezygnował. używaliśmy go tylko kiedy był mocno płaczliwy(np. jak bolał brzuszek). Ale nigdy nie spał ze smoczkiem. Teraz pewnie będzie podobnie. Mam tylko jeden tak na wszelki wypadek. Zobaczymy czy będzie potrzebny.
A co sądzicie o przyzwyczajeniu dziecka do spania z pieluszką tetrową? są dzieci które długo z taką pieluchą powyciąganą łażą.. dla mnie okropieństwo.
A co sądzicie o przyzwyczajeniu dziecka do spania z pieluszką tetrową? są dzieci które długo z taką pieluchą powyciąganą łażą.. dla mnie okropieństwo.
Lipuszka masz racje grunt to być przekonanym do zakupy, no ja właśnie zastanawiam się nad elektrycznym albo ręcznym i odłożę ten wydatek chyba na sam koniec bo jest duża różnica cenowa.
Co do smoczków to mam w planie kupno jednego na spróbowanie (czy małemu taki wynalazek się spodoba?) i zabiorę do szpitala.
misiabella może warto skontaktować się z internistą skoro ostatnio masz takie niskie ciśnienie.
Tak właśnie patrze na twój suwaczek i jesteś sporo do przodu w porównaniu do mnie a miałyśmy ten sam termin na 14 :)
Co do smoczków to mam w planie kupno jednego na spróbowanie (czy małemu taki wynalazek się spodoba?) i zabiorę do szpitala.
misiabella może warto skontaktować się z internistą skoro ostatnio masz takie niskie ciśnienie.
Tak właśnie patrze na twój suwaczek i jesteś sporo do przodu w porównaniu do mnie a miałyśmy ten sam termin na 14 :)
alicja82 mam przygotowane smoczki 0-3 na start, zalezy od malej. Wole zeby mala ssala smoka niz wkladala kciuka do buzi bo taka reakcja powoduje przyszle wady zgryzu.
misiabela bardzo duzo dzieci przysypia z pieluszka ale nie kazde pozniej nie potrafi sie rozstac. Ja mysle, ze taka pieluszka
to tylko do uspokojenia, jak wszystkie sposoby zawioda?
misiabela bardzo duzo dzieci przysypia z pieluszka ale nie kazde pozniej nie potrafi sie rozstac. Ja mysle, ze taka pieluszka
to tylko do uspokojenia, jak wszystkie sposoby zawioda?
Moja siostra, gdy była mała, miała swoją fanaberię. Jak szła spać, to musiała mieć 3 smoczki - jeden w buzi i dwa w łapkach i przez sen sama je sobie zmieniała. Widok naprawdę niesamowity :).
Oprócz smoczków musiała też mieć chusteczkę - taką zwykłą bawełnianą (mama jeszcze wtedy wyszywała chusteczki) i zawiniętą w supełek. Nie wiem, po co jej to było, ale bez chusteczki i 3 smoczków nie było mowy o tym, że dzieciak pójdzie spać.
Tak mi się właśnie obrazek z odległej przeszłości przypomniał :)
Oprócz smoczków musiała też mieć chusteczkę - taką zwykłą bawełnianą (mama jeszcze wtedy wyszywała chusteczki) i zawiniętą w supełek. Nie wiem, po co jej to było, ale bez chusteczki i 3 smoczków nie było mowy o tym, że dzieciak pójdzie spać.
Tak mi się właśnie obrazek z odległej przeszłości przypomniał :)
my kupiliśmy smoczki Avent-Philips w smyku,laktator mam ręczny Medela po córce,zastanawiam się nad elektrycznym ale używanym bo od ręcznego pamiętam że po jakimś czasie ściągania mleka ręce mi odpadały.Okropnie się dziś czuję nogi mnie straszliwie bolą,do tego opuchy mi niesamowicie,posarowałam kremem na opuchnięcia podziałało poł godz i powtórka z rozrywki
A ja dzisiaj zachwyciłam się tym wózeczkiem w stylu retro:
http://www.lonex.com.pl/24,0,kategoria.aspx
Choć myślę że pewnie mało praktyczny jest niestety.
http://www.lonex.com.pl/24,0,kategoria.aspx
Choć myślę że pewnie mało praktyczny jest niestety.
Mangolia suwaczek jest dostosowany do daty porodu wyliczonej z OM. Termin z USG przesunął mi się na 12 a z OM mam na 5.
Naprawdę nie widziałyście dzieciaczków z pieluchami? No ale wy w mieście mieszkacie ;) ja widziałam.. z taką powyciąganą nie raz. Pieluszka rzeczywiście służy dzieciom jako "przytulanka".. mój mały ma np. podusie bez której ciężko mu zasnąć. albo jak się uderzy to chce się na podusię położyć. Ale nie wychodzi z nią z domu. Myślę że lepiej zafundować dziecku takiego misia niżby miało chodzić z pieluchą
http://allegro.pl/sigikid-mis-szmatka-przytulanka-i1710029654.html
tak się zastanawiam nad wizytą u internistki bo ginekolog stwierdził że lepiej niskie ciśnienie niż wysokie. I jeszcze jak na złość u niego miałam wzorcowe i ciśnienie i puls. Ale pewnie jutro po pracy się nie dopcham. :/
Mi się podobają wózki Inglesina? czy jakoś tak.. takie w starym stylu. Ale cena powala na kolana.
Naprawdę nie widziałyście dzieciaczków z pieluchami? No ale wy w mieście mieszkacie ;) ja widziałam.. z taką powyciąganą nie raz. Pieluszka rzeczywiście służy dzieciom jako "przytulanka".. mój mały ma np. podusie bez której ciężko mu zasnąć. albo jak się uderzy to chce się na podusię położyć. Ale nie wychodzi z nią z domu. Myślę że lepiej zafundować dziecku takiego misia niżby miało chodzić z pieluchą
http://allegro.pl/sigikid-mis-szmatka-przytulanka-i1710029654.html
tak się zastanawiam nad wizytą u internistki bo ginekolog stwierdził że lepiej niskie ciśnienie niż wysokie. I jeszcze jak na złość u niego miałam wzorcowe i ciśnienie i puls. Ale pewnie jutro po pracy się nie dopcham. :/
Mi się podobają wózki Inglesina? czy jakoś tak.. takie w starym stylu. Ale cena powala na kolana.
ale miałam do nadrobienia, ale już przynajmniej jestem na bieżąco.
Jeśłi chodzi o dzielnicę to my jesteśmy z Oliwy, ale wy już macie sporo rzeczy (jeśli chodzi o zakupy), my musimy się wziąć w garść bo brakuje nam i łóżeczka, i wózka, i kosmetyków, i pościeli, i.... i tak mogę wypisywać:)
Mangolia a Szkoła rodzenia, która zaczyna się od 15.08 to gdzie jest??
Jeśłi chodzi o dzielnicę to my jesteśmy z Oliwy, ale wy już macie sporo rzeczy (jeśli chodzi o zakupy), my musimy się wziąć w garść bo brakuje nam i łóżeczka, i wózka, i kosmetyków, i pościeli, i.... i tak mogę wypisywać:)
Mangolia a Szkoła rodzenia, która zaczyna się od 15.08 to gdzie jest??
[url=http://slub-wesele.pl/]
[url=http://www.suwaczki.com/]

[url=http://www.suwaczki.com/]

ja zamierzam zakupic butelke tylko jedną 120ml dr brownsa tak na wszelki wypadek, bo chciałabym karmic piersią. smoka tez chce zakupic, bo to moja pierwsza ciąża i nie wiem czy bedę potrafiła uspokoic dzidziola:)
misia wspołczuje przezyc nie chciałabym byc na twoim miejscu tym bardziej że ja większość czasu w domu sama siedze.
co do leżaczka-bujaczka zamierzam kupić myslę ze to bardzo pomocny sprzet, a dziecka całymi dniami nie bedę tam zostawiac, leżaczka do wanienki nie kupuję jak dla mnie niezbyt pomocny
misia wspołczuje przezyc nie chciałabym byc na twoim miejscu tym bardziej że ja większość czasu w domu sama siedze.
co do leżaczka-bujaczka zamierzam kupić myslę ze to bardzo pomocny sprzet, a dziecka całymi dniami nie bedę tam zostawiac, leżaczka do wanienki nie kupuję jak dla mnie niezbyt pomocny
~ Lilo, gdyby nie to, że przy zakupie mebli dostaliśmy w gratisie łóżeczko, to poza kilkoma reklamówkami ciuszków nie miałabym nic.
Muszę zrobić listę, bo ani wózka, ani butelek, ani pieluch, ani kosmetyków, ani nawet orientacji w temacie nie mam. I zapewne nic nie przybędzie w najbliższym czasie, bo w nowym mieszkaniu nadal jesteśmy totalnie nieogarnięci i nawet nie wiem, czy mam wystarczającą ilość mebli na pomieszczenie wszystkich rzeczy.
Spokojnie, jeszcze mamy czas...
Muszę zrobić listę, bo ani wózka, ani butelek, ani pieluch, ani kosmetyków, ani nawet orientacji w temacie nie mam. I zapewne nic nie przybędzie w najbliższym czasie, bo w nowym mieszkaniu nadal jesteśmy totalnie nieogarnięci i nawet nie wiem, czy mam wystarczającą ilość mebli na pomieszczenie wszystkich rzeczy.
Spokojnie, jeszcze mamy czas...
lilo około 15 sierpnia rusza szkoła rodzenia na Klinicznej.Co do wyprawki to ja też w tyle(mam ubranka i parę gadżetów :) dopiero zaczynam powoli gromadzić.
Co do wózków retro... moje marzenie :) właśnie inglesina, ale nawet te używane są bardzo drogie.
jestem na etapie szukanie pościeli:) wymyśliłam sobie pokoik w stylu marynarski z małą ilością czerwieni, i znalazłam pościel:)
http://www.sklep.studiocaramella.pl/pl/p/Posciel-niemowleca-blekitna/109
Mój P. mówi że od tych hormonów ciążowych to wariuje:)
Co do wózków retro... moje marzenie :) właśnie inglesina, ale nawet te używane są bardzo drogie.
jestem na etapie szukanie pościeli:) wymyśliłam sobie pokoik w stylu marynarski z małą ilością czerwieni, i znalazłam pościel:)
http://www.sklep.studiocaramella.pl/pl/p/Posciel-niemowleca-blekitna/109
Mój P. mówi że od tych hormonów ciążowych to wariuje:)
Wedlug najnowszej szkoly maluchy nie musza byc nacierane po kapieli kremami czy balsamami chyba ze zachodzi potrzeba bo cos dzieje sie ze skorka malucha. Buzie najlepiej przemywac przegotowana woda.
My zaczynamy od Nivea plyn do kapieli 2 w 1. Oillatum podobno nie powinno sie stosowac od poczatku bo skora pozniej nie zareaguje, jak bedzie cos sie dzialo.
My zaczynamy od Nivea plyn do kapieli 2 w 1. Oillatum podobno nie powinno sie stosowac od poczatku bo skora pozniej nie zareaguje, jak bedzie cos sie dzialo.
Mangolia posciel w stylu mocno marynarskim widzialam w "Mama i ja". Szukaj na ekspozycji w lozeczku Gluck. Posciel tez Gluck: http://www.gluck.com.pl/posciel/posciel_haftowana_marine_679.html
znalazłam jeszcze o wiele tańszy odpowiednik :) fajny sklepik internetowy z pościelą :
http://www.bewis.pl/index.php?products=product&prod_id=1221
http://www.bewis.pl/index.php?products=product&prod_id=1221
My będziemy używać tylko mydełka Aloesowego z firmy Forever , a gdyby skóra była sucha po kąpieli to zwykłej oliwki bambin.Kremik przeciwko odparzeniom i jakby się już pojawiły to coś na odparzenia ale jeszcze nie wiem jakiej firmy.Skóra malucha jest po porodzie idealna ,nie mamy jej poprawiać ale starać się ten stan utrzymać .

ufff jak gorąco, a mi się zachciało ciasteczek i tak zrobiłam kruche ciastka "przez maszynkę" no i od razu machnełam drożdżowe rogaliki no i teraz umieram z gorąco, bo piekarnik chodzi chyba z 3h!
Jeśli chodzi o wyprawkę to ja mam w sumie wszystko, pozostały jakieś drobiazgi. Postanowiłam w sierpniu mieć już wszystko gotowe przez moją koleżankę, która urodziła miesiąc wcześniej i nie miała nic, więc wielkie zaskoczenie. Radziła mi żeby się przygotować wcześniej. A po drugie podzieliliśmy sobie wydatki dziecięce rozłożyć na kilka miesięcy dzięki czemu tak właśnie się ułożyło :)
Ostatnio byłam w castoramie i wypatrzylam swietną firankę w króliczki i super żyrandol do pokoju dziecięcego :)
Jeśli chodzi o wyprawkę to ja mam w sumie wszystko, pozostały jakieś drobiazgi. Postanowiłam w sierpniu mieć już wszystko gotowe przez moją koleżankę, która urodziła miesiąc wcześniej i nie miała nic, więc wielkie zaskoczenie. Radziła mi żeby się przygotować wcześniej. A po drugie podzieliliśmy sobie wydatki dziecięce rozłożyć na kilka miesięcy dzięki czemu tak właśnie się ułożyło :)
Ostatnio byłam w castoramie i wypatrzylam swietną firankę w króliczki i super żyrandol do pokoju dziecięcego :)
ja smokow nie mam, i Blanka odmowila calkowicie smoka, a ile roznych mialam itp, teraz w ogole nie kupuje, bo wiem, ze dam rade bez smoka hihi, choc jest udreka czasmai, bo placze hihi...moje dziecko nie nawidzilozadnych pieluch trzymac kolo siebie, tylko duzo przestrzeni wokol siebie hihi, wiec zadnych przytulanek nie uzywalam...tak jak nienawidzilo byc w rozku, opatulaczkach i chuscie, akceptowalo nosidelko itp...
ja uzywalam od urodzenia oilatum tylko w UK jest wydajniejszy i nie ma opcji soft itp, i krem bepanthen na odparzenia, najpierw nic przy zmianie, ale po 2 dniach juz byly, wiec zaczelam uzywac, z czasem sie uodpornila na bepanthen i teraz smaruje ja baby butter firmy Waitrose, nie ma tego w PL i jest ok...i to wszystko, w uk nie zalecaja przemywania pepuszka, tylko przy kapieli i jest bardzo ok taki sposob...wg mnie i najwazniejsze NIE przegrzewac dziecka, w szpitalu gdzie jest goraca i w domu...do dzisiaj Blanka jest najlzej ubranym dzieckiem na placu zabawi nie choruje jakos...i tylko w PL mnie skrytykowano, ze dzieckoza zimno ubrane, a najlepiej jak mamy , babcie, ciocie widza Blanke latajaca w krotkim rekawku i krotkich spodenkach i rozbieraja dziecko swoje czyli zdejmuje rajstopk ipod spodenkami, 2 bluzeczki itp, po prostu masakra...
ja uzywalam od urodzenia oilatum tylko w UK jest wydajniejszy i nie ma opcji soft itp, i krem bepanthen na odparzenia, najpierw nic przy zmianie, ale po 2 dniach juz byly, wiec zaczelam uzywac, z czasem sie uodpornila na bepanthen i teraz smaruje ja baby butter firmy Waitrose, nie ma tego w PL i jest ok...i to wszystko, w uk nie zalecaja przemywania pepuszka, tylko przy kapieli i jest bardzo ok taki sposob...wg mnie i najwazniejsze NIE przegrzewac dziecka, w szpitalu gdzie jest goraca i w domu...do dzisiaj Blanka jest najlzej ubranym dzieckiem na placu zabawi nie choruje jakos...i tylko w PL mnie skrytykowano, ze dzieckoza zimno ubrane, a najlepiej jak mamy , babcie, ciocie widza Blanke latajaca w krotkim rekawku i krotkich spodenkach i rozbieraja dziecko swoje czyli zdejmuje rajstopk ipod spodenkami, 2 bluzeczki itp, po prostu masakra...
hej dziewczyny
smoczka na razie nie kupuję, bo pierwsza córka była całkowicie bezsmoczkowa
co do laktatora to też nie chyba że zajdzie taka potrzeba, przy pierwszej jak byliśmy w szpitalu w związku z operacja serca ściągałam ręcznym aventem ale długo nie pokarmiłam bo laktacja mi szybko zanikla chyba ze stresu
lipuszka jakiego masz gina ? :) ja mam dr klimaszewskiego ale bede rodzic na zaspie
smoczka na razie nie kupuję, bo pierwsza córka była całkowicie bezsmoczkowa
co do laktatora to też nie chyba że zajdzie taka potrzeba, przy pierwszej jak byliśmy w szpitalu w związku z operacja serca ściągałam ręcznym aventem ale długo nie pokarmiłam bo laktacja mi szybko zanikla chyba ze stresu
lipuszka jakiego masz gina ? :) ja mam dr klimaszewskiego ale bede rodzic na zaspie
Cześć dziewczyny, nie było mnie tu tylko jeden dzień, a tu tyle czytania :)
Ja mam już praktycznie wszystko dla malucha, ale większość to po prostu pozostałość po Dominiku. Rzeczy trzeba było tylko odświeżyć i jest ok. Dla mnie najgorsze do prasowania są pieluchy, bodziaki to raz dwa trzy i już. Jeszcze tylko dokupię kosmetyki, u nas będzie Nivea (płyn do kąpieli, krem do buźki na każdą pogodę i oliwka na początek, na odparzenia mam sudokrem - przy Dominiku pupę smarowałam tylko ta maścią ze szpitala, poza tym niczym). Butelki kupiłam Aventu w zestawie (2x125ml, 2x230 ml, do tego dołożyli smoczek 0-3 i szczotkę do czyszczenia butelek). Laktator miałam ręczny medeli, ale pamiętam, że strasznie ręce bolały jak próbowałam rozbudzić laktację i dokupiłam teraz używany elektryczny.
Ja mam już praktycznie wszystko dla malucha, ale większość to po prostu pozostałość po Dominiku. Rzeczy trzeba było tylko odświeżyć i jest ok. Dla mnie najgorsze do prasowania są pieluchy, bodziaki to raz dwa trzy i już. Jeszcze tylko dokupię kosmetyki, u nas będzie Nivea (płyn do kąpieli, krem do buźki na każdą pogodę i oliwka na początek, na odparzenia mam sudokrem - przy Dominiku pupę smarowałam tylko ta maścią ze szpitala, poza tym niczym). Butelki kupiłam Aventu w zestawie (2x125ml, 2x230 ml, do tego dołożyli smoczek 0-3 i szczotkę do czyszczenia butelek). Laktator miałam ręczny medeli, ale pamiętam, że strasznie ręce bolały jak próbowałam rozbudzić laktację i dokupiłam teraz używany elektryczny.
Podsumowujac jesli chodzi o pielegnacje malucha ja kupuej takie kosmetyki:
Plyn do kapieli Nivea 2 w 1
chusteczki do pupci Nivea Soft & Cream
masc na odparzenia ( tylko i wylacznie w razie potrzeby) i przy bolesnych brodawkach Bepanthen
do oczyszczania pepuszka Octenisept
do pielegnacji twarzy i ciala Perfecta Baby z Dax Cosmetics ( 50 ml kremu w tubce ze szkoly rodzenia)
no i mam sporo saszetek typu Oillatum, Ziajka, Baillneum, jakby cos mam pod reka :)
Plyn do kapieli Nivea 2 w 1
chusteczki do pupci Nivea Soft & Cream
masc na odparzenia ( tylko i wylacznie w razie potrzeby) i przy bolesnych brodawkach Bepanthen
do oczyszczania pepuszka Octenisept
do pielegnacji twarzy i ciala Perfecta Baby z Dax Cosmetics ( 50 ml kremu w tubce ze szkoly rodzenia)
no i mam sporo saszetek typu Oillatum, Ziajka, Baillneum, jakby cos mam pod reka :)
jesli chodzi o zyrandol to zamawiamy taki:
http://megastore.pl/70156,Oswietlenie-dzieciece_Lampy-dzieciece-wiszace_Lampa-dziecieca-wiszaca-Klik-Delfin-1-duzy-2-maly-0203-07-turkusowo-zielony.html
W ten weekend u nas ciag dalszy przygotowywania pokoju maluszka wczesniej tzw. komputerowego :D Jak juz bedzie gotowy to zrobie zdjecia :)
http://megastore.pl/70156,Oswietlenie-dzieciece_Lampy-dzieciece-wiszace_Lampa-dziecieca-wiszaca-Klik-Delfin-1-duzy-2-maly-0203-07-turkusowo-zielony.html
W ten weekend u nas ciag dalszy przygotowywania pokoju maluszka wczesniej tzw. komputerowego :D Jak juz bedzie gotowy to zrobie zdjecia :)
Dzień bobry :)
Już nie wiem, która z Was to pisała, ale muszę podziękować:) - kupiłam ten żel chłodzący do stóp z Rossmanna i w końcu czuję jakąś ulgę. Smarowałam się z godzinę temu i nadal czuję taki przyjemny chłodek, opuchlizna trochę mniejsza i napięta skóra już tak nie boli jak wcześniej. Zacznę chyba ten krem nosić w kosmetyczce w torebce. Jeśli któraś z Was też puchnie, to naprawdę polecam wypróbowanie tego kremu.
Już nie wiem, która z Was to pisała, ale muszę podziękować:) - kupiłam ten żel chłodzący do stóp z Rossmanna i w końcu czuję jakąś ulgę. Smarowałam się z godzinę temu i nadal czuję taki przyjemny chłodek, opuchlizna trochę mniejsza i napięta skóra już tak nie boli jak wcześniej. Zacznę chyba ten krem nosić w kosmetyczce w torebce. Jeśli któraś z Was też puchnie, to naprawdę polecam wypróbowanie tego kremu.
Witam :)
Ja w pracy, popijam zimną nestea i tak zajrzałam co słychać. Nie wiem czy będę do końca bo serce wali znowu jak głupie.. dziś idę(może się dostanę) do mojej lekarki rodzinnej. Konkretna jest więc może ona coś pomoże bo nie mogę funkcjonować normalnie. Na szczęście znalazłam zastępstwo jak już urodzę. Chyba że wcześniej pójdę na zwolnienie.. zależy co lekarka stwierdzi.
Ja na razie nie puchnę. Z Mateuszem puchłam nieziemsko.. dłonie, stopy.. a potem to już wszystko. Teraz mnie to omija. :) pewnie na koniec spuchnę. Za to robią mi się "pajączki" na nogach..
A chodzicie w butach na obcasach? Ja chodzę w butach na koturnie. I nogi mniej bolą niż jakbym szła w płaskich.
Ja w pracy, popijam zimną nestea i tak zajrzałam co słychać. Nie wiem czy będę do końca bo serce wali znowu jak głupie.. dziś idę(może się dostanę) do mojej lekarki rodzinnej. Konkretna jest więc może ona coś pomoże bo nie mogę funkcjonować normalnie. Na szczęście znalazłam zastępstwo jak już urodzę. Chyba że wcześniej pójdę na zwolnienie.. zależy co lekarka stwierdzi.
Ja na razie nie puchnę. Z Mateuszem puchłam nieziemsko.. dłonie, stopy.. a potem to już wszystko. Teraz mnie to omija. :) pewnie na koniec spuchnę. Za to robią mi się "pajączki" na nogach..
A chodzicie w butach na obcasach? Ja chodzę w butach na koturnie. I nogi mniej bolą niż jakbym szła w płaskich.
Hej dziewczyny
może któraś z Was byłaby zainteresowana zakupem sterylizatora parowego firmy Canpol do mikrofalówki? Kupiłam a niestety do mojej (Samsung wolnostojący) nie wchodzi na wysokość i muszę zorganizować coś innego.
Jest nowy - tylko go rozpakowałam i umyłam, po czym po próbie umieszczenia go w mikrofali złożyłam z powrotem.
To taki jak na tej aukcji, tylko, że ja chcę za niego 15 PLN (możliwość dowozu w trójmieście lub poczta).
Na pewno będzie pasował do takich mikrofal zabudowanych - one są wyższe.
Jak coś to kontakt elakie@o2.pl
może któraś z Was byłaby zainteresowana zakupem sterylizatora parowego firmy Canpol do mikrofalówki? Kupiłam a niestety do mojej (Samsung wolnostojący) nie wchodzi na wysokość i muszę zorganizować coś innego.
Jest nowy - tylko go rozpakowałam i umyłam, po czym po próbie umieszczenia go w mikrofali złożyłam z powrotem.
To taki jak na tej aukcji, tylko, że ja chcę za niego 15 PLN (możliwość dowozu w trójmieście lub poczta).
Na pewno będzie pasował do takich mikrofal zabudowanych - one są wyższe.
Jak coś to kontakt elakie@o2.pl
Dzień doberek :)
`Lipuszka, ta lampka jest ekstra :)
Tak czytam co macie dziewczyny już kupione i tak sobie zaczęłam myśleć co ja mam. Wyszło mi że prawie wszystko mam z mojej magicznej listy.
Wkleję to co mam i co jeszcze muszę kupić. Może te z Was co są jeszcze przed zakupami skorzystają a te co już wszystko mają podpowiedzą co jeszcze może się przydać.
Dla Maluszka
-łóżeczko 120x60
-materac gryka-pianka-kokos
-pościel
-komplet poszewek x2
-ochraniacz do łóżeczka
-rożek usztywniany
-torba – przybornik do łóżeczka
-przewijak na łóżeczko + pokrowiec
-kocyk polarowy
-wanna 100cm
-okrycie kąpielowe
-grzebień + szczotka z naturalnego włosia Baby Ono (chciałam TT ale była sztywna, twarda i sztuczna)
-frida
-nożyczki i cążki TT
-żel do mycia ciała i włosów HIPP
-mleczko pielęgnacyjne HIPP
-oliwka Bambino
-Sudocream
- patyczki higieniczne
-gaziki do pępka Leko
-chusteczki nawilżające Bambino
-pieluszki tetrowe 10szt
-pieluszki flanelowe 2szt
-pieluszki jednorazowe Pampers Newborn ( na początek, później pieluszki wielorazowe)
-woreczki na zużyte pieluszki (jedno opakowanie, żeby zobaczyć jak się to sprawdza w praktyce)
-smoczek uspokajający 0-3m TT
-Lovella – mleczko do prania
-body z krótkim rękawem x6
-body z długim rękawem x3
-śpiochy x3
-pajace bawełniane x6
-pajace welurowe x2
-półśpiochy x1
-czapeczka bawełniana x1
-niedrapki x2
-skarpetki x2
-kombinezon polarowy x2
-kombinezon zimowy x1
Do kupienia:
wózek, czapeczka bawełniana i polarowa, ręcznik, krem do buzi, jednorazowe gaziki, spirytus 70%, butelka
Dla mnie
-wkładki laktacyjne
-majtki poporodowe siateczkowe
-podkłady poporodowe
-szlafrok
Do kupienia
stanik do karmienia, koszulę do karmienia x2, tantum rosa, podkłady na łóżko, nakłada na wc
`Lipuszka, ta lampka jest ekstra :)
Tak czytam co macie dziewczyny już kupione i tak sobie zaczęłam myśleć co ja mam. Wyszło mi że prawie wszystko mam z mojej magicznej listy.
Wkleję to co mam i co jeszcze muszę kupić. Może te z Was co są jeszcze przed zakupami skorzystają a te co już wszystko mają podpowiedzą co jeszcze może się przydać.
Dla Maluszka
-łóżeczko 120x60
-materac gryka-pianka-kokos
-pościel
-komplet poszewek x2
-ochraniacz do łóżeczka
-rożek usztywniany
-torba – przybornik do łóżeczka
-przewijak na łóżeczko + pokrowiec
-kocyk polarowy
-wanna 100cm
-okrycie kąpielowe
-grzebień + szczotka z naturalnego włosia Baby Ono (chciałam TT ale była sztywna, twarda i sztuczna)
-frida
-nożyczki i cążki TT
-żel do mycia ciała i włosów HIPP
-mleczko pielęgnacyjne HIPP
-oliwka Bambino
-Sudocream
- patyczki higieniczne
-gaziki do pępka Leko
-chusteczki nawilżające Bambino
-pieluszki tetrowe 10szt
-pieluszki flanelowe 2szt
-pieluszki jednorazowe Pampers Newborn ( na początek, później pieluszki wielorazowe)
-woreczki na zużyte pieluszki (jedno opakowanie, żeby zobaczyć jak się to sprawdza w praktyce)
-smoczek uspokajający 0-3m TT
-Lovella – mleczko do prania
-body z krótkim rękawem x6
-body z długim rękawem x3
-śpiochy x3
-pajace bawełniane x6
-pajace welurowe x2
-półśpiochy x1
-czapeczka bawełniana x1
-niedrapki x2
-skarpetki x2
-kombinezon polarowy x2
-kombinezon zimowy x1
Do kupienia:
wózek, czapeczka bawełniana i polarowa, ręcznik, krem do buzi, jednorazowe gaziki, spirytus 70%, butelka
Dla mnie
-wkładki laktacyjne
-majtki poporodowe siateczkowe
-podkłady poporodowe
-szlafrok
Do kupienia
stanik do karmienia, koszulę do karmienia x2, tantum rosa, podkłady na łóżko, nakłada na wc
misiabela ups. no to rzeczywiscie...;/
Chociaz musze przyznac,ze mimo,ze nigdy nie zemdlalam to tez mi sie jakos slabo ostatnio robilo, z butel;ka wody wszedzie i jak Meza nie ma wole jechac do rodziny. Tez mam strasznie niskie cisnienie i nigdy nie zemdlalam,ale teraz top rzeczywiscie nic nie mozemy przewidziec...
Natalia ja wady wzroku nie mam tylko kiedys mialam zabieg korekcyjny i musze sie upewnic,ze moge normalnie rodzic,zaswiadczenie przytachac.
Mam wizyte 16 sierpnia,eeehhh z tym czekaniem.
Co do przygotowan to My tez w toku dawno bo przez te szyjke to jednak sie obawiam,ze pojade wczesniej. Lepiej byc przygotowanym.
Chociaz musze przyznac,ze mimo,ze nigdy nie zemdlalam to tez mi sie jakos slabo ostatnio robilo, z butel;ka wody wszedzie i jak Meza nie ma wole jechac do rodziny. Tez mam strasznie niskie cisnienie i nigdy nie zemdlalam,ale teraz top rzeczywiscie nic nie mozemy przewidziec...
Natalia ja wady wzroku nie mam tylko kiedys mialam zabieg korekcyjny i musze sie upewnic,ze moge normalnie rodzic,zaswiadczenie przytachac.
Mam wizyte 16 sierpnia,eeehhh z tym czekaniem.
Co do przygotowan to My tez w toku dawno bo przez te szyjke to jednak sie obawiam,ze pojade wczesniej. Lepiej byc przygotowanym.
dziewczyny, wrocilam ze szpitala, ni i troszke podlamana jestem, ale juz sie wyplakalam choc pewnie znow sie poplacze ...
Nell wazy juz prawie 1.5kg, jest dluga itp, generalnie lekarz sie wystraszyl i zalecona od 12 sierpnia mam co 2 tyg scan...ps.powinna wazyc k.1kg, nie wiedomo dlaczego, bo cukrzyca jest kontrolowana i najprawdopodobniej ja po prostu z natury produkuje razem z mezem duze dzieci...ale zalecono mi branie tej metforminy (po angtermin) jak Nell nadal bedzie tyla w zastraszajacym tempie to pozniej na insulinie tylko mam, bo just in case jak to oni okreslili, zeby jak najmniej cukru dostawala dzidzia...moge leciec do PL, wiec ok, a i oprocz tego w krwi wyszlo mi ze brakijue mi B12 i dano mi zastrzyk witB12, ale mam je wziac jak wroce z PL, bo to przez 5 dni mam brac...
plus dowiedzialam sie, jak bedzie wygladala cc nr2 i jednak beda tnac w innym miejscu tuz obok starej blizny, i blizne nr1 wytna ze skora i pozniej zszyja, wiec bedzie tylki jedna blizna nr2, szkoda ze tluszczu mi nie odsyca ;-)))w tym samym czasie...
ja mam wade wzroku/; krotkowidz plus astygmatyzm, i jakos chciano abym rodzila naturalnie i raczej niebylo to wskazanie itp...
milego dnia,
Nell wazy juz prawie 1.5kg, jest dluga itp, generalnie lekarz sie wystraszyl i zalecona od 12 sierpnia mam co 2 tyg scan...ps.powinna wazyc k.1kg, nie wiedomo dlaczego, bo cukrzyca jest kontrolowana i najprawdopodobniej ja po prostu z natury produkuje razem z mezem duze dzieci...ale zalecono mi branie tej metforminy (po angtermin) jak Nell nadal bedzie tyla w zastraszajacym tempie to pozniej na insulinie tylko mam, bo just in case jak to oni okreslili, zeby jak najmniej cukru dostawala dzidzia...moge leciec do PL, wiec ok, a i oprocz tego w krwi wyszlo mi ze brakijue mi B12 i dano mi zastrzyk witB12, ale mam je wziac jak wroce z PL, bo to przez 5 dni mam brac...
plus dowiedzialam sie, jak bedzie wygladala cc nr2 i jednak beda tnac w innym miejscu tuz obok starej blizny, i blizne nr1 wytna ze skora i pozniej zszyja, wiec bedzie tylki jedna blizna nr2, szkoda ze tluszczu mi nie odsyca ;-)))w tym samym czasie...
ja mam wade wzroku/; krotkowidz plus astygmatyzm, i jakos chciano abym rodzila naturalnie i raczej niebylo to wskazanie itp...
milego dnia,
Witam w sobotni poranek :)
mam takie pytanko dziewczynki... jak planujecie pierwsze noce maluszka w domu? Od razu kładziecie je do łóżeczka? Bo ja się zastanawiam, w pokoju Klary nie planuję łóżka dla mnie (nie mam miejsca) tylko fotel do karmienia, a u nas w sypialni łóżeczko się nie zmieści. I teraz nie wiem... myślałam o czymś takim jak kosz Mojżesza.. albo znajomi mają kołyskę na kółkach... ale może wózek wystarczy... Jak robicie?
mam takie pytanko dziewczynki... jak planujecie pierwsze noce maluszka w domu? Od razu kładziecie je do łóżeczka? Bo ja się zastanawiam, w pokoju Klary nie planuję łóżka dla mnie (nie mam miejsca) tylko fotel do karmienia, a u nas w sypialni łóżeczko się nie zmieści. I teraz nie wiem... myślałam o czymś takim jak kosz Mojżesza.. albo znajomi mają kołyskę na kółkach... ale może wózek wystarczy... Jak robicie?
Z mojej sypialni prowadzą drzwi do pokoju małego więc będzie spał w swoim łóżeczku i pokoju. Wczoraj zauważyłam, że brzuch mi do góry się podniósł, cały czas mogłam żwawo podnosić się z łóżka, nawet stopą dotknęłam nos:) aż do wczoraj i żołądek mam ściśnięty, aż mnie mdli i w ogóle gorzej się czuje, może to przez pogodę. Całę szczęście że wszystko dla Dominika mam przygotowane bo z takim fatalny samopoczuciem nic bym nie zrobiła
Planuję początkowo mieć dziecko przy sobie, przy naszym łóżku. Jeszcze nie wiem czy w łóżeczku czy w gondoli. Później wyjdzie w praniu :)
Witam się sobotnio :)
Mamy tylko jeden pokój, więc mały będzie spał w łóżeczku obok.
Jeśli chodzi o glukozę to zwykłej wody możesz się napić. Ja się wybieram na to badanie już trzeci raz - chyba pójdę w czwartek. Akurat będzie końcówka 32 tc. Wcześniej nie dam rady, bo zostałam sama z Dominikiem i nie bardzo mam jak w tygodniu go z kim zostawić. Mąż wczoraj wieczorem wyjechał jak co roku (zawsze też jeździłam, ale teraz sobie darowałam, a on też niech ma coś od życia ;)) na swego rodzaju zlot. Wraca w środę wieczorem, więc balujemy sami z synkiem. Dziś mi się udało go podrzucić moim rodzicom. Zrobiłam więc kolejną porcję prasowania, został mi jeszcze jeden karton i będzie gotowe. Potem tylko spakować torbę, niech leży w pogotowiu :)
Mamy tylko jeden pokój, więc mały będzie spał w łóżeczku obok.
Jeśli chodzi o glukozę to zwykłej wody możesz się napić. Ja się wybieram na to badanie już trzeci raz - chyba pójdę w czwartek. Akurat będzie końcówka 32 tc. Wcześniej nie dam rady, bo zostałam sama z Dominikiem i nie bardzo mam jak w tygodniu go z kim zostawić. Mąż wczoraj wieczorem wyjechał jak co roku (zawsze też jeździłam, ale teraz sobie darowałam, a on też niech ma coś od życia ;)) na swego rodzaju zlot. Wraca w środę wieczorem, więc balujemy sami z synkiem. Dziś mi się udało go podrzucić moim rodzicom. Zrobiłam więc kolejną porcję prasowania, został mi jeszcze jeden karton i będzie gotowe. Potem tylko spakować torbę, niech leży w pogotowiu :)
kurde czy to normalne, że ginka nie zleciła mi powtórki glukozy ale tej 75g? Może jak zobaczyła moje wyniki po miesięcznej diecie to stwierdziła, że wszystko jest w porządku?
Tak sobie liczę i jeszcze równe 2 miesiące i właściwie może się już zaczynać coś dziać, ale jaja. :))) Niektóre z Was to jeszcze wcześniej. Wow :)
Ruminka (chyba Ty pisałaś o tym spóźnieniu) z tym L4 miałaś rację :( ZUS nie ma mojego zwolnienia za ostatni miesiąc :( i miesiąc jestem bez wypłaty. Zarąbiście po prostu...Teraz się zastanawiam czy to nasza kochana Poczta zawiniła, czy w pracy się ociągają. W przyszłym tygodniu się dowiem. Bo może trzeba reklamacje na poczcie złożyć. Ehhh
Tak sobie liczę i jeszcze równe 2 miesiące i właściwie może się już zaczynać coś dziać, ale jaja. :))) Niektóre z Was to jeszcze wcześniej. Wow :)
Ruminka (chyba Ty pisałaś o tym spóźnieniu) z tym L4 miałaś rację :( ZUS nie ma mojego zwolnienia za ostatni miesiąc :( i miesiąc jestem bez wypłaty. Zarąbiście po prostu...Teraz się zastanawiam czy to nasza kochana Poczta zawiniła, czy w pracy się ociągają. W przyszłym tygodniu się dowiem. Bo może trzeba reklamacje na poczcie złożyć. Ehhh
Malinowa mandarynko, nie pamiętam ja to u Ciebie było, ale u mnie póki co nie stwierdzono cukrzycy ciążowej i nie jestem na diecie. Za pierwszym razie po glukozie 50 wyszedł mi wysoki wynik 186, więc miałam powtórkę z 75 i wyszło 135, dlatego teraz mam jeszcze raz to badanie i mam nadzieję, że wyjdzie dobrze (chociaż to już ostatnie 2 miechy, więc nawet dietę wytrzymam jeśli będzie trzeba :)).
U mnie po wypiciu glukozy też pozwolono się napić wody ale nie za dużo, i tak ciągle czułam smak tego cukru pudru...
U mnie po wypiciu glukozy też pozwolono się napić wody ale nie za dużo, i tak ciągle czułam smak tego cukru pudru...
Witajcie słonecznie i ciepło!!!
Co za lato... :( przed chwilą usiadłam. Posprzątałam, poprałam, poprasowałam, zrobiłam małemu jego ulubione danie obiadowe(ziemniaki) :), zawekowałam wiśnie które mąż przywiózł od mojej babci... i już mam dość. Pod wieczór jedziemy do teściowej na urodzinki także miło spędzimy resztę dnia i wieczoru..
Nasze dzieciątko będzie spało narazie w naszej sypialni w swoim łóżeczku. Mateusz przez 2 miesiące też spał u nas- chciałam go mieć na oku. Nie wiem jak będzie teraz z przeniesieniem maluszka do pokoju dziecięcego(chłopcy będą mieć wspólny) zależy od tego jak będzie w nocy spać. Nie chciałabym żeby budził Mateusza..
Tak jak myślałam wczoraj wyszłam z pracy szybciej. Pojechałam od razu do ośrodka zdrowia.. niestety nie dostałam się na wizytę ale złapałam moją Panią doktor na korytarzu, opowiedziałam co się ze mną dzieje i umówiłyśmy się na poniedziałek.. ale powiedziała że gdyby przez weekend zdarzył mi się taki nagły spadek ciśnienia połączony z mocnym pulsem, szum w uszach to mam jechać do szpitala. Póki co czuję się dobrze. Ciśnienie mam w normie a puls nadal wysoki.
Miłego dnia dziewczyny!
Co za lato... :( przed chwilą usiadłam. Posprzątałam, poprałam, poprasowałam, zrobiłam małemu jego ulubione danie obiadowe(ziemniaki) :), zawekowałam wiśnie które mąż przywiózł od mojej babci... i już mam dość. Pod wieczór jedziemy do teściowej na urodzinki także miło spędzimy resztę dnia i wieczoru..
Nasze dzieciątko będzie spało narazie w naszej sypialni w swoim łóżeczku. Mateusz przez 2 miesiące też spał u nas- chciałam go mieć na oku. Nie wiem jak będzie teraz z przeniesieniem maluszka do pokoju dziecięcego(chłopcy będą mieć wspólny) zależy od tego jak będzie w nocy spać. Nie chciałabym żeby budził Mateusza..
Tak jak myślałam wczoraj wyszłam z pracy szybciej. Pojechałam od razu do ośrodka zdrowia.. niestety nie dostałam się na wizytę ale złapałam moją Panią doktor na korytarzu, opowiedziałam co się ze mną dzieje i umówiłyśmy się na poniedziałek.. ale powiedziała że gdyby przez weekend zdarzył mi się taki nagły spadek ciśnienia połączony z mocnym pulsem, szum w uszach to mam jechać do szpitala. Póki co czuję się dobrze. Ciśnienie mam w normie a puls nadal wysoki.
Miłego dnia dziewczyny!
hej,
misiabelu, kontroluj to cisnienie, choc akurat niskie nie jest niebezpieczne, bo ja mam caly czas niskie i mam nie martwic sie, puls wysoki, bo mamy osobnika pod serduszkiem ;-)
u nas Nell w lozeczku bedzie spala z nami bo wygdniej na nocne karmienia itp, ale jak najszybciej wyprowadzka do osobnego pomieszczenia, tak byol z Blanka ,i nie chcemy zmieniac tego, choci tak Blanka pewnie bedzie zazdrosna o Nell, ze spi z nami w pokoju...
ja pracuje w ten weekend itp...ale sroda ostatni dzien i urlop na tydzien...
Malinowa M, wiesz jesli twoje dziecie jest nie za duze, to fakt nie musisz byc tak restrykcyjna...generalnie bylas u dietetyka ktory opiekuje sie tylko ciezarowkami cukrzycowymi, bo mam wrazenie ze w PL kazdy mowi co innego, tutaj jestem pod opieka dietetyka dylko od ciezarowek cukrzycowych plus ginek ale ciaza jest prowadzona w szpitalu , nie w przychodni itp...i chyba czuje, ze maja troszke wieksza wiedze na temat cukrzycy w ciazy itp...i wiedza co robia...u mnie minusem jest to, ze dosc szybko wykryto i wlasnie wkaraczam w te 2 ostatnie miesiace , ktore sa najtrudniejsze...
ja ide na Harrego Pottera, pa
misiabelu, kontroluj to cisnienie, choc akurat niskie nie jest niebezpieczne, bo ja mam caly czas niskie i mam nie martwic sie, puls wysoki, bo mamy osobnika pod serduszkiem ;-)
u nas Nell w lozeczku bedzie spala z nami bo wygdniej na nocne karmienia itp, ale jak najszybciej wyprowadzka do osobnego pomieszczenia, tak byol z Blanka ,i nie chcemy zmieniac tego, choci tak Blanka pewnie bedzie zazdrosna o Nell, ze spi z nami w pokoju...
ja pracuje w ten weekend itp...ale sroda ostatni dzien i urlop na tydzien...
Malinowa M, wiesz jesli twoje dziecie jest nie za duze, to fakt nie musisz byc tak restrykcyjna...generalnie bylas u dietetyka ktory opiekuje sie tylko ciezarowkami cukrzycowymi, bo mam wrazenie ze w PL kazdy mowi co innego, tutaj jestem pod opieka dietetyka dylko od ciezarowek cukrzycowych plus ginek ale ciaza jest prowadzona w szpitalu , nie w przychodni itp...i chyba czuje, ze maja troszke wieksza wiedze na temat cukrzycy w ciazy itp...i wiedza co robia...u mnie minusem jest to, ze dosc szybko wykryto i wlasnie wkaraczam w te 2 ostatnie miesiace , ktore sa najtrudniejsze...
ja ide na Harrego Pottera, pa
my zdecydowalismy sie na xlandera xq ( mniejsze przednie kola).
Na in minus dla xlandera xa byl min spsob regulacji poziomu spacerowki (na pasku),
wagowo troszke ciezszy xa niz xq
brak mozliwosci zmiany kierunku montazu spacerowki
wygodniejszy hamulec
Ogolnie rzecz biorac jesli nie przeszkadzaja Ci powyzsze mankamenty xa to smialo kupuj. Poodbno jest to najczesciej wybierana firma i solidna.
Najlepiej podjechac do sklepu i porownac oba wozki :)
Na in minus dla xlandera xa byl min spsob regulacji poziomu spacerowki (na pasku),
wagowo troszke ciezszy xa niz xq
brak mozliwosci zmiany kierunku montazu spacerowki
wygodniejszy hamulec
Ogolnie rzecz biorac jesli nie przeszkadzaja Ci powyzsze mankamenty xa to smialo kupuj. Poodbno jest to najczesciej wybierana firma i solidna.
Najlepiej podjechac do sklepu i porownac oba wozki :)
malinowa mandarynko mi powiedzieli,ze nie wplynelo zwolnienie,ale od razu zalozylam,ze to raczej pracodawca zawinil bo chyba poczta by miesiac nie szlo...;/tym bardziej,ze pozniej wplynely oba,jak juz mieli kolejne to prawdop.po prostu oba dostarczyli,takl mysle i tez bylam bez tych pieniedzy. Troche to niezbyt biorac pod uwage,ze wydatkow sporo,a oni maja w nosie czy dostaniemy kase czy nie...szkoda gadac.
Ostatnio mnie wkurza wyglaszanie opinii na temat wyboru imion,kto nam kurde bedzie mowil jak ma miec na imie Nasze Dziecko?wrrr
Moja Mama np."tak nie dawajcie bo cos tam...dajcie inaczej"wrrr wkurza mnie to strasznie.
Postanowilam,ze jakkolwiek nie damy na imie MAlutkiej to nikt sie nie dowie do samego konca;]
Ostatnio mnie wkurza wyglaszanie opinii na temat wyboru imion,kto nam kurde bedzie mowil jak ma miec na imie Nasze Dziecko?wrrr
Moja Mama np."tak nie dawajcie bo cos tam...dajcie inaczej"wrrr wkurza mnie to strasznie.
Postanowilam,ze jakkolwiek nie damy na imie MAlutkiej to nikt sie nie dowie do samego konca;]
cześć dziewczyny
my dziś wpadliśmy do mama i ja po wkładki lakatacyjne i wszystkie reszte dupereli np patyczki do uszu,gacie poporodowe,poźniej rodzinny wypad do multikina na harrego pottera,my młodemu damy na pierwsze imie Dominik na drugie Amadeusz też słyszałam co to za imie itd tak nie dawaj,a najbardziej wkurzają mnie np komentarze mojej siostry /(bezdzietnej)normalnie ekspertem jest do spraw ciąży,dzieci,wszystko wie,na wszystko ma odp wrrrrrr
my dziś wpadliśmy do mama i ja po wkładki lakatacyjne i wszystkie reszte dupereli np patyczki do uszu,gacie poporodowe,poźniej rodzinny wypad do multikina na harrego pottera,my młodemu damy na pierwsze imie Dominik na drugie Amadeusz też słyszałam co to za imie itd tak nie dawaj,a najbardziej wkurzają mnie np komentarze mojej siostry /(bezdzietnej)normalnie ekspertem jest do spraw ciąży,dzieci,wszystko wie,na wszystko ma odp wrrrrrr
Luzik blusik, nie przejmujcie sie dziewczyny. Ile osób tyle opinii, a najwazniejsze i tak jest to co myślisz TY :)
Alicja, my mielismy X-Landera XA i rzeczywiście te minusy o których któs powyżej pisał rzeczywiście istnieją, no może poza tym hamulcem, który jes całkowicie OK. Poza tym za ta cenę uwazam, że wózio jest dobry, solidny i wytrzymały.
Mimo tego my mamy inny wózio dla drugiej dzidzi - Mutsy 4Rider. To taka moja zachcianka, X-Lander bedzie na przejażdżki w odwiedzinach u dziadków.
Co do laktatorów... Ja jak byłam taka zielona, niedoświadczona króciutko po SR to kupiłam Tommee Tippee laktator reczny. Jednak w pierwszej dobie po urodzeniu okazało sie, że w Smyku sprzedali mi jakiś felerny. Załamka była, bo nie mogłam pobudzic laktacji, a córeczka chciała pić.
Wtedy od razu wysłałam męża po laktator najlepszy na rynku. Kupił mi Aventa elektryczny. I powiem Wam, że "jechałam" na nim do 10. miesiąca, bo w tamtym czasie studiowałam i musiałam rano i do południa ściagać. Bez tego elektrycznego moja córcia nie miałaby na bank tak długo mojego mleczka. Także jesli któras ma środki i sie zastanawia to radze ELEKTYCZNY. Super jest ten z Avent'a ISIS czy jakos tak, który zapamietuje ruchy Twojej reki, nastawiasz sobie tak, jakbys sama naciskała za raczkę - REWELACJA :)
Alicja, my mielismy X-Landera XA i rzeczywiście te minusy o których któs powyżej pisał rzeczywiście istnieją, no może poza tym hamulcem, który jes całkowicie OK. Poza tym za ta cenę uwazam, że wózio jest dobry, solidny i wytrzymały.
Mimo tego my mamy inny wózio dla drugiej dzidzi - Mutsy 4Rider. To taka moja zachcianka, X-Lander bedzie na przejażdżki w odwiedzinach u dziadków.
Co do laktatorów... Ja jak byłam taka zielona, niedoświadczona króciutko po SR to kupiłam Tommee Tippee laktator reczny. Jednak w pierwszej dobie po urodzeniu okazało sie, że w Smyku sprzedali mi jakiś felerny. Załamka była, bo nie mogłam pobudzic laktacji, a córeczka chciała pić.
Wtedy od razu wysłałam męża po laktator najlepszy na rynku. Kupił mi Aventa elektryczny. I powiem Wam, że "jechałam" na nim do 10. miesiąca, bo w tamtym czasie studiowałam i musiałam rano i do południa ściagać. Bez tego elektrycznego moja córcia nie miałaby na bank tak długo mojego mleczka. Także jesli któras ma środki i sie zastanawia to radze ELEKTYCZNY. Super jest ten z Avent'a ISIS czy jakos tak, który zapamietuje ruchy Twojej reki, nastawiasz sobie tak, jakbys sama naciskała za raczkę - REWELACJA :)
hej
a ja tak wymyślałam i co chwilę zmieniałam zdanie co do wózka, aż w końcu przed chwilą kupiłam na allegro Espiro GTX 3w1 w kolorze citron.
`lilo, Ty chyba wcześniej coś o nim wspominałaś? W tygodniu pewnie przyjdzie. Zobaczymy co to za cudo.
Wczoraj będąc w ikei, kupiłam przy okazji tę wanienkę
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/00173388
fajniutka jest, taka mała.
Od AgusiGda kupię łóżeczko z materacem.
No i koniec, pozostanie sprzątanie i czekanie, sprzątanie i czekanie...heh
Pozdrawiam
a ja tak wymyślałam i co chwilę zmieniałam zdanie co do wózka, aż w końcu przed chwilą kupiłam na allegro Espiro GTX 3w1 w kolorze citron.
`lilo, Ty chyba wcześniej coś o nim wspominałaś? W tygodniu pewnie przyjdzie. Zobaczymy co to za cudo.
Wczoraj będąc w ikei, kupiłam przy okazji tę wanienkę
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/00173388
fajniutka jest, taka mała.
Od AgusiGda kupię łóżeczko z materacem.
No i koniec, pozostanie sprzątanie i czekanie, sprzątanie i czekanie...heh
Pozdrawiam
Dzień dobry!
no to miałam zaległości :) od piątku byłam taka zajęta, że do komputera w ogóle nie zaglądałam :)
U mnie łożeczko będzie stało w sypialni, która z czasem zmieni się w pokój dziecięcy, jak nadejdzie odpowiedni moment to się z tego pokoju wyniesiemy na stałe i mała zostanie sama :)
Szykuje mi się intensywny weekend, w poniedziałek jadę zrobić badania, we wtorek USG a pewnie w okolicach czwartku pojadę do Ikei zakupić rzeczy, które jeszcze sobie tam upatrzyłam. Mąż ma 2 dni wolnego w tygodniu to będę go męczyć, żeby pomalował pokój, ale jeszcze nie wiem na jaki kolor :(
no to miałam zaległości :) od piątku byłam taka zajęta, że do komputera w ogóle nie zaglądałam :)
U mnie łożeczko będzie stało w sypialni, która z czasem zmieni się w pokój dziecięcy, jak nadejdzie odpowiedni moment to się z tego pokoju wyniesiemy na stałe i mała zostanie sama :)
Szykuje mi się intensywny weekend, w poniedziałek jadę zrobić badania, we wtorek USG a pewnie w okolicach czwartku pojadę do Ikei zakupić rzeczy, które jeszcze sobie tam upatrzyłam. Mąż ma 2 dni wolnego w tygodniu to będę go męczyć, żeby pomalował pokój, ale jeszcze nie wiem na jaki kolor :(
My wybralismy "lawendowe pole";)
Wyszlo fajnie chociaz myslalam,ze bedzie jasniejszy,ale wyglada mimo wszystko naprawde dobrze, moim zdaniem, teraz tylko moje bazgroly pokoncze na scianach ;) i do przodu, dotego koloru fajnie wygladaja biale meble. Szafe mam do przemalowania.
Torba prawie spakowana wkoncu jutro zaczynamy 32 tydzien ;)a ze mna nie wiadomo ;) Nad laktatorem sie zastanawiam, mam nadzieje,ze bede mogla karmic i w ogole, ehhh...
Co do imienia to tak sie wkurzylam wczoraj hehe gadaiem ,ze postanowilismy z Mezem ,ze sami ybieramy i zrobilismy sobie glosowanie... ehe wypisalismy 7 imion ,ktore moglyby byc;),po czym kazde osobno ponumerowalo od 1 do 7 i zliczylismy glosy im mniej tym lepiej ;)
Ale tym razem zostawiamy dla siebie i Rodzina dowie sie po zarejestrowaniu :P
Wyszlo fajnie chociaz myslalam,ze bedzie jasniejszy,ale wyglada mimo wszystko naprawde dobrze, moim zdaniem, teraz tylko moje bazgroly pokoncze na scianach ;) i do przodu, dotego koloru fajnie wygladaja biale meble. Szafe mam do przemalowania.
Torba prawie spakowana wkoncu jutro zaczynamy 32 tydzien ;)a ze mna nie wiadomo ;) Nad laktatorem sie zastanawiam, mam nadzieje,ze bede mogla karmic i w ogole, ehhh...
Co do imienia to tak sie wkurzylam wczoraj hehe gadaiem ,ze postanowilismy z Mezem ,ze sami ybieramy i zrobilismy sobie glosowanie... ehe wypisalismy 7 imion ,ktore moglyby byc;),po czym kazde osobno ponumerowalo od 1 do 7 i zliczylismy glosy im mniej tym lepiej ;)
Ale tym razem zostawiamy dla siebie i Rodzina dowie sie po zarejestrowaniu :P
Rumink@, ale nam chyba możesz powiedzieć ;)
Fajne sa te sposoby wybierania imion. My dla córci tak naprawde wybraliśmy 5 minut po porodzie, ale mieliśmy dwa, które nam sie podobały: Agatka i Natalka. I zostało Natalka :)
No, ale żeby wybrac te dwa spośród wszytskich to musielismy dwa razy debatowac z książka imion żeńskich i tez tak samo przydzielalismy punkty.
Z kolei z synkiem wiedzieliśmy juz przed narodzinami córeczki, że jeżeli bedzie synek to bedzie Pawełek. Mój ukochany braciszek ma tak na imie, dlatego taki sentyment mam do tego imienia :D
A z takich spraw codziennych... trzeci dzień robię konfiturę z wiśni, tzn. moja mama mi pomaga. Bo kupiłysmy aż 15 kg wiśni, więc troszke roboty było, aby to wszytsko wydrylować, odparować, powkładac do słoików... Ale za to ten nieziemski smak wiśni w pleśniaku/rogalikach lub w zimę do herbaty mam nadzieje, że zrekompensuje mi to stanie przy garkach :)
Miłej niedzieli życzę :)
Fajne sa te sposoby wybierania imion. My dla córci tak naprawde wybraliśmy 5 minut po porodzie, ale mieliśmy dwa, które nam sie podobały: Agatka i Natalka. I zostało Natalka :)
No, ale żeby wybrac te dwa spośród wszytskich to musielismy dwa razy debatowac z książka imion żeńskich i tez tak samo przydzielalismy punkty.
Z kolei z synkiem wiedzieliśmy juz przed narodzinami córeczki, że jeżeli bedzie synek to bedzie Pawełek. Mój ukochany braciszek ma tak na imie, dlatego taki sentyment mam do tego imienia :D
A z takich spraw codziennych... trzeci dzień robię konfiturę z wiśni, tzn. moja mama mi pomaga. Bo kupiłysmy aż 15 kg wiśni, więc troszke roboty było, aby to wszytsko wydrylować, odparować, powkładac do słoików... Ale za to ten nieziemski smak wiśni w pleśniaku/rogalikach lub w zimę do herbaty mam nadzieje, że zrekompensuje mi to stanie przy garkach :)
Miłej niedzieli życzę :)
hehe jak najbardziej;)
No wiec...stanelo na Anielce...cos pomiedzy Danielka i Amelka ;p
Anielskie imie ;p do tego o ile Amelka bardzo popularne ostatnioo tyle Anielki w zadnych rankingach nie widzielismy;)
Do wyboru byla jeszcze Laura, Jagoda, Anna i Maria. podoba mi sie tez Monika ,ale ostatnio kolezanka dala tak na imie swojej coruni :P
Stanelo na Anielce i niech juz tak zostanie ;p
hehe mam nadz.ze juz Nam nie odbije,ale na 100% to tak jak mowisz...po porodzie ;)
Ja sie wzielam za dalszy ciag prasowania :), a pozniej wpada przyjaciolka, jakis film obejrzymy,lodo sie najemy, napijemy belgijskiej czekolady...;)
Tak to jest z samotnymi niedzielami.(w sensie bez Meza:()
No wiec...stanelo na Anielce...cos pomiedzy Danielka i Amelka ;p
Anielskie imie ;p do tego o ile Amelka bardzo popularne ostatnioo tyle Anielki w zadnych rankingach nie widzielismy;)
Do wyboru byla jeszcze Laura, Jagoda, Anna i Maria. podoba mi sie tez Monika ,ale ostatnio kolezanka dala tak na imie swojej coruni :P
Stanelo na Anielce i niech juz tak zostanie ;p
hehe mam nadz.ze juz Nam nie odbije,ale na 100% to tak jak mowisz...po porodzie ;)
Ja sie wzielam za dalszy ciag prasowania :), a pozniej wpada przyjaciolka, jakis film obejrzymy,lodo sie najemy, napijemy belgijskiej czekolady...;)
Tak to jest z samotnymi niedzielami.(w sensie bez Meza:()
witam się niedzielnie:P
malinowa mandarynko jak tylko przyjdzie ten wózek i go "wypróbujesz" to daj znać jakie wrażenia bo my nadal chcemy espiro gtx kupić, tylko tak "polujemy" bo może uda się kupić używany w dobrym stanie, jeśli nie to decydujemy się na nowy
malinowa mandarynko jak tylko przyjdzie ten wózek i go "wypróbujesz" to daj znać jakie wrażenia bo my nadal chcemy espiro gtx kupić, tylko tak "polujemy" bo może uda się kupić używany w dobrym stanie, jeśli nie to decydujemy się na nowy
[url=http://slub-wesele.pl/]
[url=http://www.suwaczki.com/]

[url=http://www.suwaczki.com/]

My po wielkich debatach malujemy sypialnię w dwóch kolorach: hiszpańska mandarynka i złote kłosy :). Myślałam, że w niedzielę, to już będę ustawiać meble w pokoju, a u tymczasem dopiero w trakcie malowania jesteśmy. Ważne, że w końcu coś.
Kupiłam wczoraj Lovellę mleczko do prania kolorów i jak już ustawię meble w sypialni, to chyba się zabiorę za pranie ciuszków. Prasowanie Z. będzie robił, już mu zapowiedziałam.
Do końca tego tygodnia jeszcze pracuję, a później idę w końcu na zwolnienie. Obawiam się tylko, że będzie mi się strasznie nudzić samej w domu. Gdyby nie dojazdy do pracy, które mnie wykańczają, to pewnie bym popracowała jeszcze, ale na takich spuchniętych stopach to się ruszam jak mucha w smole.
A teraz wracam do kuchni, dziś robię barszcz - a tak mnie jakoś napadło na zupy ostatnio. Tanie, dobre i pożywne, a poza tym, jak się rozpędzę z ilością, to mogę zamrozić.
Mój mały zmienił sposób poruszania się - już mi się nie rzuca w brzuchu jak wariat, tylko się skrada z jednej strony na drugą. Teraz dopiero jest naprawdę śmiesznie :)
Kupiłam wczoraj Lovellę mleczko do prania kolorów i jak już ustawię meble w sypialni, to chyba się zabiorę za pranie ciuszków. Prasowanie Z. będzie robił, już mu zapowiedziałam.
Do końca tego tygodnia jeszcze pracuję, a później idę w końcu na zwolnienie. Obawiam się tylko, że będzie mi się strasznie nudzić samej w domu. Gdyby nie dojazdy do pracy, które mnie wykańczają, to pewnie bym popracowała jeszcze, ale na takich spuchniętych stopach to się ruszam jak mucha w smole.
A teraz wracam do kuchni, dziś robię barszcz - a tak mnie jakoś napadło na zupy ostatnio. Tanie, dobre i pożywne, a poza tym, jak się rozpędzę z ilością, to mogę zamrozić.
Mój mały zmienił sposób poruszania się - już mi się nie rzuca w brzuchu jak wariat, tylko się skrada z jednej strony na drugą. Teraz dopiero jest naprawdę śmiesznie :)
My właśnie wróciliśmy z drugiego dziś spacerku. Fajna jest teraz pogoda, jak tego słońca nie ma to da się żyć :)
A tak przy okazji, dla dziewczyn, które mają duże biusty, podczas spaceru rzucił mi się w oczy sklep na Dmowskiego - Langoria czy jakoś tak, z rozmiarówką od D w wzwyż. Może tam też mają staniki do karmienia.
My musimy jeszcze trzy dni wytrzymać sami w domu. Mąż wraca dopiero w środę pod wieczór.
Skoro więc mam dużo czasu wzięłam się za oglądanie Pamiętników Wampirów, w końcu zaczyna się coś dziać, chociaż jak na razie serial mnie nie powala.
A tak przy okazji, dla dziewczyn, które mają duże biusty, podczas spaceru rzucił mi się w oczy sklep na Dmowskiego - Langoria czy jakoś tak, z rozmiarówką od D w wzwyż. Może tam też mają staniki do karmienia.
My musimy jeszcze trzy dni wytrzymać sami w domu. Mąż wraca dopiero w środę pod wieczór.
Skoro więc mam dużo czasu wzięłam się za oglądanie Pamiętników Wampirów, w końcu zaczyna się coś dziać, chociaż jak na razie serial mnie nie powala.
To ja też czekam na wieści na temat wózka:)
Będziesz nam robić za eksperta:)
Wymyśliłam sobie właśnie, że jak się będę nudzić na zwolnieniu, to odgrzebię wszystkie przepisy na potrawy, które kiedyś chciałam zrobić, ale nigdy nie zrobiłam i takie, które robiłam dawno temu, ale o nich już zapomniałam.
Ostatnio sobie odpuściłam gotowanie, bo potomek całą kreatywność mi wysysa. Nie wychodzi mi wymyślanie i przyprawianie potraw, planowanie umeblowania w sypialni, komponowanie biżuterii, od tygodnia śpię na średnio wygodnej gąbce, bo nie wiem jakie chcę łóżko. Jestem ciągle niezdecydowana i to we wszystkich możliwych kwestiach. Twórczość mi się zepsuła. Dlatego jestem tak bardzo zadowolona z mojej zupy dzisiejszej i chyba faktycznie wrócę do gotowania, albo przynajmniej będę próbować.
Będziesz nam robić za eksperta:)
Wymyśliłam sobie właśnie, że jak się będę nudzić na zwolnieniu, to odgrzebię wszystkie przepisy na potrawy, które kiedyś chciałam zrobić, ale nigdy nie zrobiłam i takie, które robiłam dawno temu, ale o nich już zapomniałam.
Ostatnio sobie odpuściłam gotowanie, bo potomek całą kreatywność mi wysysa. Nie wychodzi mi wymyślanie i przyprawianie potraw, planowanie umeblowania w sypialni, komponowanie biżuterii, od tygodnia śpię na średnio wygodnej gąbce, bo nie wiem jakie chcę łóżko. Jestem ciągle niezdecydowana i to we wszystkich możliwych kwestiach. Twórczość mi się zepsuła. Dlatego jestem tak bardzo zadowolona z mojej zupy dzisiejszej i chyba faktycznie wrócę do gotowania, albo przynajmniej będę próbować.
Witajcie niedzielnie!
My niedawno wróciliśmy do domku. Wczoraj przeholowałam z krzątaniem się po domu i wieczorem brzuch bolał.. dziś więc na spokojnie..przedpołudnie spędziłam na podwórku z synkiem łapiąc słońce, potem objazdówka po rodzince. Puszczanie latawca..(ja jako widz. A moje chłopaki ganiali) i teraz spokojny wieczór. :)
Macie już może te kreseczki na brzuszkach?? Bo ja nie mam.. a wydaje mi się że z Matim już miałam. wogóle ta ciąża całkiem inna. A dziś zauważyłam na sutkach kropelki siary.. dla mnie nowość. Bo w I ciąży dopiero po porodzie coś tam leciało.. Przeżywam tą ciążę jak pierwszą bo w sumie wszystko jest inaczej.
I męczy mnie zgaga od przedwczoraj..
My niedawno wróciliśmy do domku. Wczoraj przeholowałam z krzątaniem się po domu i wieczorem brzuch bolał.. dziś więc na spokojnie..przedpołudnie spędziłam na podwórku z synkiem łapiąc słońce, potem objazdówka po rodzince. Puszczanie latawca..(ja jako widz. A moje chłopaki ganiali) i teraz spokojny wieczór. :)
Macie już może te kreseczki na brzuszkach?? Bo ja nie mam.. a wydaje mi się że z Matim już miałam. wogóle ta ciąża całkiem inna. A dziś zauważyłam na sutkach kropelki siary.. dla mnie nowość. Bo w I ciąży dopiero po porodzie coś tam leciało.. Przeżywam tą ciążę jak pierwszą bo w sumie wszystko jest inaczej.
I męczy mnie zgaga od przedwczoraj..
U mnie pępek już od 4 miesiąca wyszedł i teraz jest mega wystajacy. Za to w pierwszej ciązy wyszedł baaardzo póżno. A tej kreseczki nie miałam w pierwszej ciązy i nie mam teraz.
Ruminko, Anielka...bardzo ładnie i fajnie, że nie takie oklepane. U mojej córeczki na zajęciach przed-przedszkolnych było aż 5 Julek na 9 dziewczynek. Masakra jakaś :/ Jak Pani zawołała Julke to obejrzały sie wszystkie pozostałe i było to troszkę uciążliwe przy zabawach. Aczkolwiek imię Julia też mi się kiedys podobało.
Ruminko, Anielka...bardzo ładnie i fajnie, że nie takie oklepane. U mojej córeczki na zajęciach przed-przedszkolnych było aż 5 Julek na 9 dziewczynek. Masakra jakaś :/ Jak Pani zawołała Julke to obejrzały sie wszystkie pozostałe i było to troszkę uciążliwe przy zabawach. Aczkolwiek imię Julia też mi się kiedys podobało.
no mój jest normalny.. bardziej płaski ale nie wypukły. Za pierwszym razem nie był wystający. Teraz pewnie też nie będzie..chociaż niczego nie mogę być pewna :)
Co do wyboru imienia.. każdy ma swój gust,marzenia.. zawsze powtarzam: jeszcze się taki nie urodził co by każdemu dogodził. :)
Jak teściu dowiedział się że Mateusz będzie miał właśnie tak na imię to mu się nie podobało.. teraz na Łukasza też nie są zadowoleni a wogóle moja mama. Ale co mnie to.. to nasz wybór i nikomu nic do tego.
Co do wyboru imienia.. każdy ma swój gust,marzenia.. zawsze powtarzam: jeszcze się taki nie urodził co by każdemu dogodził. :)
Jak teściu dowiedział się że Mateusz będzie miał właśnie tak na imię to mu się nie podobało.. teraz na Łukasza też nie są zadowoleni a wogóle moja mama. Ale co mnie to.. to nasz wybór i nikomu nic do tego.
ewaaa42 glowa do gory :)
Nie ma tego zlego...
sałatko dziekuje :) Masz racje, Julia bije na glowe inne imionka jesli chodzi o popularnosc w ostatnich latach, mnie tez sie podobalo,ale nie chcialabym zeby moja corcia miala na imie jak pol klasy ;)
Nie slucham juz Mam,"cioc" i innych zyczliwych,mieli swoj czas,swoje dzieci mogli sie szarogesic teraz nic im do tego ;p
Co do pepka to moj tez wystaje,ale zalezy tez od tego jak sie Mala ulozy:)
Natomiastkreche mam juz jakis czas i jest dluuugasna ;p niby miala siegac do pepka a moja ponad jeszcze z 10 cm ;)
Jak sie naumiem wklejac fotki to Wam pokaze Nasz pokoik chociaz jeszcze troszke do pobazgrania :) alez sie moge powyzywac ;) chociaz mozliwosci ograniczone przez bol plecow ;)
Spokojnej, dobrej nocki :)
Nie ma tego zlego...
sałatko dziekuje :) Masz racje, Julia bije na glowe inne imionka jesli chodzi o popularnosc w ostatnich latach, mnie tez sie podobalo,ale nie chcialabym zeby moja corcia miala na imie jak pol klasy ;)
Nie slucham juz Mam,"cioc" i innych zyczliwych,mieli swoj czas,swoje dzieci mogli sie szarogesic teraz nic im do tego ;p
Co do pepka to moj tez wystaje,ale zalezy tez od tego jak sie Mala ulozy:)
Natomiastkreche mam juz jakis czas i jest dluuugasna ;p niby miala siegac do pepka a moja ponad jeszcze z 10 cm ;)
Jak sie naumiem wklejac fotki to Wam pokaze Nasz pokoik chociaz jeszcze troszke do pobazgrania :) alez sie moge powyzywac ;) chociaz mozliwosci ograniczone przez bol plecow ;)
Spokojnej, dobrej nocki :)
Ja mam krechę od góry do dołu, przez cały brzuch, jest wyraźna i mam ją od chyba 4-5 miesiąca ciąży. Pępek lada moment będzie wystawał, ale póki co jeszcze się trzyma wewnątrz. Ale ja mam brzuch taki typowy na chłopca (starsze panie zgadują bezbłędnie, że będzie chłop:)) - bardzo mocno wysunięty do przodu, więc największy wycisk dostaje skóra właśnie koło pępka. A co do siary - nic a nic. Tak samo nie mam żadnych problemów z kręgosłupem. Za to najbardziej daje mi się we znaki opuchlizna dłoni i stóp, są ciągle takie zmęczone, skóra jednocześnie boli i piecze... :/
Ten wątek już długo się przewija, więc zapraszam do kolejnego:
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=256339&c=1&k=160
A przy okazji dzień dobry w poniedziałek :)
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=256339&c=1&k=160
A przy okazji dzień dobry w poniedziałek :)