Widok
Mamusie lipiec - sierpień 2011 r. *11*
Linki do poprzednich wątków:
http://forum.trojmiasto.pl/LIPIEC-2011-t192711,1,16.html
http://forum.trojmiasto.pl/lipiec-sierpien-2011r-t202216,1,16.html
http://forum.trojmiasto.pl/lipiec-sierpien-wrzesien-2011r-t206064,1,16.html
http://forum.trojmiasto.pl/lipiec-sierpien-wrzesien-2011r-3-t208324,1,16.html
http://forum.trojmiasto.pl/lipiec-sierpien-wrzesien-2011r-4-t209793,1,16.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-lipiec-sierpien-wrzesien-2011r-5-t212158,1,16.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-lipiec-sierpien-wrzesien-2011r-6-t214161,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-lipiec-sierpien-2011-r-7-t217525,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-lipiec-sierpien-2011-r-8-t220530,1,16.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-lipiec-sierpien-2011-r-9-t221819,1,16.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-lipiec-sierpien-2011-r-10-t225144,1,16.html
CZERWIEC/LIPIEC
1. arisa6 - 21 czerwiec SYN
2. francess - 2 lipiec SYN
3. mona_g - 3 lipiec SYN / KUBUŚ :) / Szpital Wojewódzki
4. Caroool - 3 lipiec SYN
5. kasiorek555 - 7 lipiec SYN/ Gdynia Redłowo
6. lisiusowa - 8 lipiec SYNEK / Jaś / Szpital Wojewódzki
7. kulka07 - 10 lipiec CÓRKA
8. she_gd - 10 lipiec
9. donnieczka - 11 lipiec CÓRKA
10. annamaria836 - 17 lipiec CÓRKA / ROKSANA / Gdynia Redłowo
11. PysiaKrzysia - 19 lipiec SYN
12. Nikita987 - 19 lipiec CÓRKA
13 bruxa - 20 lipiec SYN
14 aguseek - 20 lipiec SYN ADAM / Zaspa
15. hania_m - 20 lipiec SYN
16. monika:-) - 21 lipiec CÓRKA AMELIA / Szpital w Pucku lub Wejherowie
17. carmelasoprano - 22 lipiec CÓRKA
18. marta82 - 23 lipiec, CÓRKA, TOSIA, Szpital Wojewódzki Elbląg
19. magda84 - 27 lipiec SYN
20. iiikkkaaa - 27 lipiec CÓRKA
SIERPIEŃ
21. Tesula - 2 sierpień
22. agusp - 3 sierpień SYN Borys/Swissmed
23. Muszczek - 4 sierpień SYN Krzyś
24. wercia83 - 5 sierpień SYN
25. Kejt - 5 sierpień
26. kasisyn - 5 sierpień
27. a_guniek - 10 sierpień
28. Anuleczkaa - 12 sierpień CÓRKA
29. Kasia 0606 - 12 sierpień
30. margola13 - 12 sierpień CÓRKA
31. gosia_dim_ - 14 sierpień
32. milka0928 - 14 sierpień
33. Umchi - 16 sierpień SYN
34. mamasyna - 17 sierpień
35. kaska2308 - 18 sierpień SYN / Kliniczna
36. MARKOWA - 26 sierpień CÓRKA ZUZANNA/ Kliniczna
37. Tamara - 26 sierpień
38. MamaFilipa - 27 sierpień CÓRKA Ola / Poliklinika Ginekologiczno-Położnicza dr Arciszewki Białystok
39. MissMarple - 27 sierpień
40. Maua_mama - 28 sierpnia SYN / Szpital w Wejherowie
http://forum.trojmiasto.pl/LIPIEC-2011-t192711,1,16.html
http://forum.trojmiasto.pl/lipiec-sierpien-2011r-t202216,1,16.html
http://forum.trojmiasto.pl/lipiec-sierpien-wrzesien-2011r-t206064,1,16.html
http://forum.trojmiasto.pl/lipiec-sierpien-wrzesien-2011r-3-t208324,1,16.html
http://forum.trojmiasto.pl/lipiec-sierpien-wrzesien-2011r-4-t209793,1,16.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-lipiec-sierpien-wrzesien-2011r-5-t212158,1,16.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-lipiec-sierpien-wrzesien-2011r-6-t214161,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-lipiec-sierpien-2011-r-7-t217525,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-lipiec-sierpien-2011-r-8-t220530,1,16.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-lipiec-sierpien-2011-r-9-t221819,1,16.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-lipiec-sierpien-2011-r-10-t225144,1,16.html
CZERWIEC/LIPIEC
1. arisa6 - 21 czerwiec SYN
2. francess - 2 lipiec SYN
3. mona_g - 3 lipiec SYN / KUBUŚ :) / Szpital Wojewódzki
4. Caroool - 3 lipiec SYN
5. kasiorek555 - 7 lipiec SYN/ Gdynia Redłowo
6. lisiusowa - 8 lipiec SYNEK / Jaś / Szpital Wojewódzki
7. kulka07 - 10 lipiec CÓRKA
8. she_gd - 10 lipiec
9. donnieczka - 11 lipiec CÓRKA
10. annamaria836 - 17 lipiec CÓRKA / ROKSANA / Gdynia Redłowo
11. PysiaKrzysia - 19 lipiec SYN
12. Nikita987 - 19 lipiec CÓRKA
13 bruxa - 20 lipiec SYN
14 aguseek - 20 lipiec SYN ADAM / Zaspa
15. hania_m - 20 lipiec SYN
16. monika:-) - 21 lipiec CÓRKA AMELIA / Szpital w Pucku lub Wejherowie
17. carmelasoprano - 22 lipiec CÓRKA
18. marta82 - 23 lipiec, CÓRKA, TOSIA, Szpital Wojewódzki Elbląg
19. magda84 - 27 lipiec SYN
20. iiikkkaaa - 27 lipiec CÓRKA
SIERPIEŃ
21. Tesula - 2 sierpień
22. agusp - 3 sierpień SYN Borys/Swissmed
23. Muszczek - 4 sierpień SYN Krzyś
24. wercia83 - 5 sierpień SYN
25. Kejt - 5 sierpień
26. kasisyn - 5 sierpień
27. a_guniek - 10 sierpień
28. Anuleczkaa - 12 sierpień CÓRKA
29. Kasia 0606 - 12 sierpień
30. margola13 - 12 sierpień CÓRKA
31. gosia_dim_ - 14 sierpień
32. milka0928 - 14 sierpień
33. Umchi - 16 sierpień SYN
34. mamasyna - 17 sierpień
35. kaska2308 - 18 sierpień SYN / Kliniczna
36. MARKOWA - 26 sierpień CÓRKA ZUZANNA/ Kliniczna
37. Tamara - 26 sierpień
38. MamaFilipa - 27 sierpień CÓRKA Ola / Poliklinika Ginekologiczno-Położnicza dr Arciszewki Białystok
39. MissMarple - 27 sierpień
40. Maua_mama - 28 sierpnia SYN / Szpital w Wejherowie
Zapisuję się w nowym wątku :) Zmieniam imię mojego synka na zdrobnienie i dodaję drugie bo damy 2 imiona synkowi :)
CZERWIEC/LIPIEC
1. arisa6 - 21 czerwiec SYN
2. francess - 2 lipiec SYN
3. mona_g - 3 lipiec SYN / KUBUŚ :) / Szpital Wojewódzki
4. Caroool - 3 lipiec SYN
5. kasiorek555 - 7 lipiec SYN/ Gdynia Redłowo
6. lisiusowa - 8 lipiec SYNEK / Jaś / Szpital Wojewódzki
7. kulka07 - 10 lipiec CÓRKA
8. she_gd - 10 lipiec
9. donnieczka - 11 lipiec CÓRKA
10. annamaria836 - 17 lipiec CÓRKA / ROKSANA / Gdynia Redłowo
11. PysiaKrzysia - 19 lipiec SYN
12. Nikita987 - 19 lipiec CÓRKA
13 bruxa - 20 lipiec SYN
14 aguseek - 20 lipiec SYN ADAŚ Kacper / Szpital na Zaspa
15. hania_m - 20 lipiec SYN
16. monika:-) - 21 lipiec CÓRKA AMELIA / Szpital w Pucku lub Wejherowie
17. carmelasoprano - 22 lipiec CÓRKA
18. marta82 - 23 lipiec, CÓRKA, TOSIA, Szpital Wojewódzki Elbląg
19. magda84 - 27 lipiec SYN
20. iiikkkaaa - 27 lipiec CÓRKA
SIERPIEŃ
21. Tesula - 2 sierpień
22. agusp - 3 sierpień SYN Borys/Swissmed
23. Muszczek - 4 sierpień SYN Krzyś
24. wercia83 - 5 sierpień SYN
25. Kejt - 5 sierpień
26. kasisyn - 5 sierpień
27. a_guniek - 10 sierpień
28. Anuleczkaa - 12 sierpień CÓRKA
29. Kasia 0606 - 12 sierpień
30. margola13 - 12 sierpień CÓRKA
31. gosia_dim_ - 14 sierpień
32. milka0928 - 14 sierpień
33. Umchi - 16 sierpień SYN
34. mamasyna - 17 sierpień
35. kaska2308 - 18 sierpień SYN / Kliniczna
36. MARKOWA - 26 sierpień CÓRKA ZUZANNA/ Kliniczna
37. Tamara - 26 sierpień
38. MamaFilipa - 27 sierpień CÓRKA Ola / Poliklinika Ginekologiczno-Położnicza dr Arciszewki Białystok
39. MissMarple - 27 sierpień
40. Maua_mama - 28 sierpnia SYN / Szpital w Wejherowie
CZERWIEC/LIPIEC
1. arisa6 - 21 czerwiec SYN
2. francess - 2 lipiec SYN
3. mona_g - 3 lipiec SYN / KUBUŚ :) / Szpital Wojewódzki
4. Caroool - 3 lipiec SYN
5. kasiorek555 - 7 lipiec SYN/ Gdynia Redłowo
6. lisiusowa - 8 lipiec SYNEK / Jaś / Szpital Wojewódzki
7. kulka07 - 10 lipiec CÓRKA
8. she_gd - 10 lipiec
9. donnieczka - 11 lipiec CÓRKA
10. annamaria836 - 17 lipiec CÓRKA / ROKSANA / Gdynia Redłowo
11. PysiaKrzysia - 19 lipiec SYN
12. Nikita987 - 19 lipiec CÓRKA
13 bruxa - 20 lipiec SYN
14 aguseek - 20 lipiec SYN ADAŚ Kacper / Szpital na Zaspa
15. hania_m - 20 lipiec SYN
16. monika:-) - 21 lipiec CÓRKA AMELIA / Szpital w Pucku lub Wejherowie
17. carmelasoprano - 22 lipiec CÓRKA
18. marta82 - 23 lipiec, CÓRKA, TOSIA, Szpital Wojewódzki Elbląg
19. magda84 - 27 lipiec SYN
20. iiikkkaaa - 27 lipiec CÓRKA
SIERPIEŃ
21. Tesula - 2 sierpień
22. agusp - 3 sierpień SYN Borys/Swissmed
23. Muszczek - 4 sierpień SYN Krzyś
24. wercia83 - 5 sierpień SYN
25. Kejt - 5 sierpień
26. kasisyn - 5 sierpień
27. a_guniek - 10 sierpień
28. Anuleczkaa - 12 sierpień CÓRKA
29. Kasia 0606 - 12 sierpień
30. margola13 - 12 sierpień CÓRKA
31. gosia_dim_ - 14 sierpień
32. milka0928 - 14 sierpień
33. Umchi - 16 sierpień SYN
34. mamasyna - 17 sierpień
35. kaska2308 - 18 sierpień SYN / Kliniczna
36. MARKOWA - 26 sierpień CÓRKA ZUZANNA/ Kliniczna
37. Tamara - 26 sierpień
38. MamaFilipa - 27 sierpień CÓRKA Ola / Poliklinika Ginekologiczno-Położnicza dr Arciszewki Białystok
39. MissMarple - 27 sierpień
40. Maua_mama - 28 sierpnia SYN / Szpital w Wejherowie
Nasza córeczka też będzie miała 2 imiona.
CZERWIEC/LIPIEC
1. arisa6 - 21 czerwiec SYN
2. francess - 2 lipiec SYN
3. mona_g - 3 lipiec SYN / KUBUŚ :) / Szpital Wojewódzki
4. Caroool - 3 lipiec SYN
5. kasiorek555 - 7 lipiec SYN/ Gdynia Redłowo
6. lisiusowa - 8 lipiec SYNEK / Jaś / Szpital Wojewódzki
7. kulka07 - 10 lipiec CÓRKA
8. she_gd - 10 lipiec
9. donnieczka - 11 lipiec CÓRKA
10. annamaria836 - 17 lipiec CÓRKA / ROKSANA ANNA / Gdynia Redłowo
11. PysiaKrzysia - 19 lipiec SYN
12. Nikita987 - 19 lipiec CÓRKA
13 bruxa - 20 lipiec SYN
14 aguseek - 20 lipiec SYN ADAŚ Kacper / Szpital na Zaspie
15. hania_m - 20 lipiec SYN
16. monika:-) - 21 lipiec CÓRKA AMELIA / Szpital w Pucku lub Wejherowie
17. carmelasoprano - 22 lipiec CÓRKA
18. marta82 - 23 lipiec, CÓRKA, TOSIA, Szpital Wojewódzki Elbląg
19. magda84 - 27 lipiec SYN
20. iiikkkaaa - 27 lipiec CÓRKA
SIERPIEŃ
21. Tesula - 2 sierpień
22. agusp - 3 sierpień SYN Borys/Swissmed
23. Muszczek - 4 sierpień SYN Krzyś
24. wercia83 - 5 sierpień SYN
25. Kejt - 5 sierpień
26. kasisyn - 5 sierpień
27. a_guniek - 10 sierpień
28. Anuleczkaa - 12 sierpień CÓRKA
29. Kasia 0606 - 12 sierpień
30. margola13 - 12 sierpień CÓRKA
31. gosia_dim_ - 14 sierpień
32. milka0928 - 14 sierpień
33. Umchi - 16 sierpień SYN
34. mamasyna - 17 sierpień
35. kaska2308 - 18 sierpień SYN / Kliniczna
36. MARKOWA - 26 sierpień CÓRKA ZUZANNA/ Kliniczna
37. Tamara - 26 sierpień
38. MamaFilipa - 27 sierpień CÓRKA Ola / Poliklinika Ginekologiczno-Położnicza dr Arciszewki Białystok
39. MissMarple - 27 sierpień
40. Maua_mama - 28 sierpnia SYN / Szpital w Wejherowie
CZERWIEC/LIPIEC
1. arisa6 - 21 czerwiec SYN
2. francess - 2 lipiec SYN
3. mona_g - 3 lipiec SYN / KUBUŚ :) / Szpital Wojewódzki
4. Caroool - 3 lipiec SYN
5. kasiorek555 - 7 lipiec SYN/ Gdynia Redłowo
6. lisiusowa - 8 lipiec SYNEK / Jaś / Szpital Wojewódzki
7. kulka07 - 10 lipiec CÓRKA
8. she_gd - 10 lipiec
9. donnieczka - 11 lipiec CÓRKA
10. annamaria836 - 17 lipiec CÓRKA / ROKSANA ANNA / Gdynia Redłowo
11. PysiaKrzysia - 19 lipiec SYN
12. Nikita987 - 19 lipiec CÓRKA
13 bruxa - 20 lipiec SYN
14 aguseek - 20 lipiec SYN ADAŚ Kacper / Szpital na Zaspie
15. hania_m - 20 lipiec SYN
16. monika:-) - 21 lipiec CÓRKA AMELIA / Szpital w Pucku lub Wejherowie
17. carmelasoprano - 22 lipiec CÓRKA
18. marta82 - 23 lipiec, CÓRKA, TOSIA, Szpital Wojewódzki Elbląg
19. magda84 - 27 lipiec SYN
20. iiikkkaaa - 27 lipiec CÓRKA
SIERPIEŃ
21. Tesula - 2 sierpień
22. agusp - 3 sierpień SYN Borys/Swissmed
23. Muszczek - 4 sierpień SYN Krzyś
24. wercia83 - 5 sierpień SYN
25. Kejt - 5 sierpień
26. kasisyn - 5 sierpień
27. a_guniek - 10 sierpień
28. Anuleczkaa - 12 sierpień CÓRKA
29. Kasia 0606 - 12 sierpień
30. margola13 - 12 sierpień CÓRKA
31. gosia_dim_ - 14 sierpień
32. milka0928 - 14 sierpień
33. Umchi - 16 sierpień SYN
34. mamasyna - 17 sierpień
35. kaska2308 - 18 sierpień SYN / Kliniczna
36. MARKOWA - 26 sierpień CÓRKA ZUZANNA/ Kliniczna
37. Tamara - 26 sierpień
38. MamaFilipa - 27 sierpień CÓRKA Ola / Poliklinika Ginekologiczno-Położnicza dr Arciszewki Białystok
39. MissMarple - 27 sierpień
40. Maua_mama - 28 sierpnia SYN / Szpital w Wejherowie
Melduję się.
A ja chyba wyjdę przewietrzyć siebie i Hanię. Mój maluszek uparł się i wczoraj kopał w pęcherz, ogólnie lżej kopie niż na początku tygodnia, ale jak tylko w nocy obróciłam się na brzuch, to dawał czadu!
Kurcze, ważyłam się rano i zgubiłam kilogram od zeszłego tygodnia, pewnie przez stres związany z autem :(
Pozdrawiam i życzę miłego dnia pomimo deszczu. Może weekend będzie ładniejszy?
A ja chyba wyjdę przewietrzyć siebie i Hanię. Mój maluszek uparł się i wczoraj kopał w pęcherz, ogólnie lżej kopie niż na początku tygodnia, ale jak tylko w nocy obróciłam się na brzuch, to dawał czadu!
Kurcze, ważyłam się rano i zgubiłam kilogram od zeszłego tygodnia, pewnie przez stres związany z autem :(
Pozdrawiam i życzę miłego dnia pomimo deszczu. Może weekend będzie ładniejszy?
Nasza córeczka w dzień śpi czasami tylko da o sobie znać,ale za to w nocy kopie jak szalona.Dzisiaj pół nocy nie spałam bo od tego kopania to bolał mnie już i brzuch i krzyż.A teraz łobuziak maly śpi jak suseł.
Jeszcze tydzień i zobaczę nasze maleństwo na USG.Ciekawa jestem ile juz waży?No i w przyszłym tygodniu szczególowe badanie serduszka małej.Mam nadzieje,że wszystko wyjdzie pozytywnie.
Jeszcze tydzień i zobaczę nasze maleństwo na USG.Ciekawa jestem ile juz waży?No i w przyszłym tygodniu szczególowe badanie serduszka małej.Mam nadzieje,że wszystko wyjdzie pozytywnie.
Wczoraj wybraliśmy się ze znajomymi na długi spacer nad morze i niestety dla mnie okazał się za długi... Ledwo doczołgałam się do domu i wdrapałam na I piętro, dziś jeszcze też odczuwam skutki wczorajszej wędrówki :(
Wczoraj koleżanka oddała mi piłkę do skakania bo pożyczyłam jej na czas jej ciąży więc dziś zaczynam intensywne treningi :)
Wczoraj koleżanka oddała mi piłkę do skakania bo pożyczyłam jej na czas jej ciąży więc dziś zaczynam intensywne treningi :)
Hej
melduję się w nowym wątku.
Pogoda dziś pod psem, nic mi się nie chce, a mąż kazał poprasowac bo już nie ma w czym chodzić tylko sterta upranego leży w małym pokoju....
U mnie teraz USG prawdopodobnie dopiero ok 30 tyg. więc jeszcze trochę sobie poczekam na ewentualne info o płci dzidzi, ale ważne że wszystko z maluchem w porządku. Z USG wychodzi mi dokładnie ten sam termin co z miesiączki.
Wierci sie ostatnio strasznie - chyba nie czuję go tylko jak chodzę, wystarczy że usiadę i już kopniaki, ale jeszcze nie boli, najgorzej jak trafi w pęcherz - wtedy biegiem do łazienki;))
My wózek będziemy kupować w lipcu, podobnie jak wszystko inne
melduję się w nowym wątku.
Pogoda dziś pod psem, nic mi się nie chce, a mąż kazał poprasowac bo już nie ma w czym chodzić tylko sterta upranego leży w małym pokoju....
U mnie teraz USG prawdopodobnie dopiero ok 30 tyg. więc jeszcze trochę sobie poczekam na ewentualne info o płci dzidzi, ale ważne że wszystko z maluchem w porządku. Z USG wychodzi mi dokładnie ten sam termin co z miesiączki.
Wierci sie ostatnio strasznie - chyba nie czuję go tylko jak chodzę, wystarczy że usiadę i już kopniaki, ale jeszcze nie boli, najgorzej jak trafi w pęcherz - wtedy biegiem do łazienki;))
My wózek będziemy kupować w lipcu, podobnie jak wszystko inne
my mamy polowkowe dokladnie za 2 tygodnie, w urodziny synka :)
ja nie mam jakos czasu wsluchiwac sie w kopniaki mojej coreczki, bo caly czas jestem na chodzie. czuje ja jak usiade do komputera i jak juz uspie malego i sie poloze, czyli kolo 21. wczoraj z rana obudzila mnie natomiast jej czkawka :)
za to noc kiepska-synkowi wychodza na dole czworki i juz dzisiaj 2 godziny w nocy poplakiwal przez sen az w koncu zasnal u mnie na rekach. teraz ma cieplejsze czolo wiec nawet nie wiem czy wyjde z nim na spacer, zobaczymy jak sie obudzi z drzemki. jak bedzie wszystko ok, to jutro jedziemy do malpiego gaju :)
ja nie mam jakos czasu wsluchiwac sie w kopniaki mojej coreczki, bo caly czas jestem na chodzie. czuje ja jak usiade do komputera i jak juz uspie malego i sie poloze, czyli kolo 21. wczoraj z rana obudzila mnie natomiast jej czkawka :)
za to noc kiepska-synkowi wychodza na dole czworki i juz dzisiaj 2 godziny w nocy poplakiwal przez sen az w koncu zasnal u mnie na rekach. teraz ma cieplejsze czolo wiec nawet nie wiem czy wyjde z nim na spacer, zobaczymy jak sie obudzi z drzemki. jak bedzie wszystko ok, to jutro jedziemy do malpiego gaju :)
lisiusowa, to moja ulubiona pozycja sprzed ciąży, ale teraz nieczęsta i jak się próbuję ułożyć na brzuchu to leżę prawie jak żaba, z jedną nogą prosto a drugą podkurczoną ;-)
MamaFilipa, znam ten ból, czwórki były masakryczne, teraz walczymy z trójkami. Dziś Hania zrobiła straszną "scenę" w cukierni, wrzask na całe gardło, leżenie na ziemi, a naokoło same starowinki patrzące jak na wyrodną matkę :-/ Mam podejrzenia, że Hani nie spodobała się pani ekspedientka, bo w innych sklepach nie było problemu. Najgorsze było to, że musiałam ją dźwignąć, wziąć na ręce i chwilę nieść, umęczyło mnie to. I nie kupiłam serniczka, a mam na niego chęć od wtorku ;-( Chyba udziela mi się jesienny nastrój.
MamaFilipa, znam ten ból, czwórki były masakryczne, teraz walczymy z trójkami. Dziś Hania zrobiła straszną "scenę" w cukierni, wrzask na całe gardło, leżenie na ziemi, a naokoło same starowinki patrzące jak na wyrodną matkę :-/ Mam podejrzenia, że Hani nie spodobała się pani ekspedientka, bo w innych sklepach nie było problemu. Najgorsze było to, że musiałam ją dźwignąć, wziąć na ręce i chwilę nieść, umęczyło mnie to. I nie kupiłam serniczka, a mam na niego chęć od wtorku ;-( Chyba udziela mi się jesienny nastrój.
Melduję się i ja.
Moj maluch jest taki, że jak tylko się położe wieczorem do łóżka na któryś z boków to zaczyna torpedowanie kopniakami :D Na szczęście po jakimś czasie odpuszcza i mogę pójść spać. Ale przynajmniej wiem, że tam jest i czuje się dobrze.
Nie wiem czy wiecie, ale w Realu jest promocja na chusteczki Pampers. Opakowanie 4+2 za 26,95, a przy zakupie dwóch to drugie jest za pół ceny. Więc za 6 paczek chusteczek trochę ponad 20 zł. Można miksować Baby FresH (niebieskie) z Sensitive (Białe). Ja kupiłam z koleżanką na spółkę. Co prawda miałam już 6 w domu, ale ostatnio zapłaciłam chusteczkami z laktator :D
Pozdrawiamy :D
Moj maluch jest taki, że jak tylko się położe wieczorem do łóżka na któryś z boków to zaczyna torpedowanie kopniakami :D Na szczęście po jakimś czasie odpuszcza i mogę pójść spać. Ale przynajmniej wiem, że tam jest i czuje się dobrze.
Nie wiem czy wiecie, ale w Realu jest promocja na chusteczki Pampers. Opakowanie 4+2 za 26,95, a przy zakupie dwóch to drugie jest za pół ceny. Więc za 6 paczek chusteczek trochę ponad 20 zł. Można miksować Baby FresH (niebieskie) z Sensitive (Białe). Ja kupiłam z koleżanką na spółkę. Co prawda miałam już 6 w domu, ale ostatnio zapłaciłam chusteczkami z laktator :D
Pozdrawiamy :D
Melduję sie w nowym wątku:) I dopisuję się do listy (imiona- w końcu podjęliśmy ostateczną decyzję :) i szpital, już prawie na 100 % będzie to Kliniczna.
Ja na weekend u mamusi jestem :) rozpieszcza mnie, oj rozpieszcza...:) znowu wroce 2 kg cięższa:(
CZERWIEC/LIPIEC
1. arisa6 - 21 czerwiec SYN
2. francess - 2 lipiec SYN
3. mona_g - 3 lipiec SYN / KUBUŚ :) / Szpital Wojewódzki
4. Caroool - 3 lipiec SYN
5. kasiorek555 - 7 lipiec SYN/ Gdynia Redłowo
6. lisiusowa - 8 lipiec SYNEK / Jaś / Szpital Wojewódzki
7. kulka07 - 10 lipiec CÓRKA
8. she_gd - 10 lipiec
9. donnieczka - 11 lipiec CÓRKA
10. annamaria836 - 17 lipiec CÓRKA / ROKSANA ANNA / Gdynia Redłowo
11. PysiaKrzysia - 19 lipiec SYN
12. Nikita987 - 19 lipiec CÓRKA
13 bruxa - 20 lipiec SYN
14 aguseek - 20 lipiec SYN ADAŚ Kacper / Szpital na Zaspie
15. hania_m - 20 lipiec SYN MATEUSZ MACIEJ/ Szpital na Klinicznej
16. monika:-) - 21 lipiec CÓRKA AMELIA / Szpital w Pucku lub Wejherowie
17. carmelasoprano - 22 lipiec CÓRKA
18. marta82 - 23 lipiec, CÓRKA, TOSIA, Szpital Wojewódzki Elbląg
19. magda84 - 27 lipiec SYN
20. iiikkkaaa - 27 lipiec CÓRKA
SIERPIEŃ
21. Tesula - 2 sierpień
22. agusp - 3 sierpień SYN Borys/Swissmed
23. Muszczek - 4 sierpień SYN Krzyś
24. wercia83 - 5 sierpień SYN
25. Kejt - 5 sierpień
26. kasisyn - 5 sierpień
27. a_guniek - 10 sierpień
28. Anuleczkaa - 12 sierpień CÓRKA
29. Kasia 0606 - 12 sierpień
30. margola13 - 12 sierpień CÓRKA
31. gosia_dim_ - 14 sierpień
32. milka0928 - 14 sierpień
33. Umchi - 16 sierpień SYN
34. mamasyna - 17 sierpień
35. kaska2308 - 18 sierpień SYN / Kliniczna
36. MARKOWA - 26 sierpień CÓRKA ZUZANNA/ Kliniczna
37. Tamara - 26 sierpień
38. MamaFilipa - 27 sierpień CÓRKA Ola / Poliklinika Ginekologiczno-Położnicza dr Arciszewki Białystok
39. MissMarple - 27 sierpień
40. Maua_mama - 28 sierpnia SYN / Szpital w Wejherowie
Ja na weekend u mamusi jestem :) rozpieszcza mnie, oj rozpieszcza...:) znowu wroce 2 kg cięższa:(
CZERWIEC/LIPIEC
1. arisa6 - 21 czerwiec SYN
2. francess - 2 lipiec SYN
3. mona_g - 3 lipiec SYN / KUBUŚ :) / Szpital Wojewódzki
4. Caroool - 3 lipiec SYN
5. kasiorek555 - 7 lipiec SYN/ Gdynia Redłowo
6. lisiusowa - 8 lipiec SYNEK / Jaś / Szpital Wojewódzki
7. kulka07 - 10 lipiec CÓRKA
8. she_gd - 10 lipiec
9. donnieczka - 11 lipiec CÓRKA
10. annamaria836 - 17 lipiec CÓRKA / ROKSANA ANNA / Gdynia Redłowo
11. PysiaKrzysia - 19 lipiec SYN
12. Nikita987 - 19 lipiec CÓRKA
13 bruxa - 20 lipiec SYN
14 aguseek - 20 lipiec SYN ADAŚ Kacper / Szpital na Zaspie
15. hania_m - 20 lipiec SYN MATEUSZ MACIEJ/ Szpital na Klinicznej
16. monika:-) - 21 lipiec CÓRKA AMELIA / Szpital w Pucku lub Wejherowie
17. carmelasoprano - 22 lipiec CÓRKA
18. marta82 - 23 lipiec, CÓRKA, TOSIA, Szpital Wojewódzki Elbląg
19. magda84 - 27 lipiec SYN
20. iiikkkaaa - 27 lipiec CÓRKA
SIERPIEŃ
21. Tesula - 2 sierpień
22. agusp - 3 sierpień SYN Borys/Swissmed
23. Muszczek - 4 sierpień SYN Krzyś
24. wercia83 - 5 sierpień SYN
25. Kejt - 5 sierpień
26. kasisyn - 5 sierpień
27. a_guniek - 10 sierpień
28. Anuleczkaa - 12 sierpień CÓRKA
29. Kasia 0606 - 12 sierpień
30. margola13 - 12 sierpień CÓRKA
31. gosia_dim_ - 14 sierpień
32. milka0928 - 14 sierpień
33. Umchi - 16 sierpień SYN
34. mamasyna - 17 sierpień
35. kaska2308 - 18 sierpień SYN / Kliniczna
36. MARKOWA - 26 sierpień CÓRKA ZUZANNA/ Kliniczna
37. Tamara - 26 sierpień
38. MamaFilipa - 27 sierpień CÓRKA Ola / Poliklinika Ginekologiczno-Położnicza dr Arciszewki Białystok
39. MissMarple - 27 sierpień
40. Maua_mama - 28 sierpnia SYN / Szpital w Wejherowie
To i ja witam się w nowym wątku. Dopisuję imiona małej, bo jak na razie nie zapowiada się na zmianę.
CZERWIEC/LIPIEC
1. arisa6 - 21 czerwiec SYN
2. francess - 2 lipiec SYN
3. mona_g - 3 lipiec SYN / KUBUŚ :) / Szpital Wojewódzki
4. Caroool - 3 lipiec SYN
5. kasiorek555 - 7 lipiec SYN/ Gdynia Redłowo
6. lisiusowa - 8 lipiec SYNEK / Jaś / Szpital Wojewódzki
7. kulka07 - 10 lipiec CÓRKA
8. she_gd - 10 lipiec
9. donniczka - 11 lipiec CÓRKA/ Iga Zuzanna
10. annamaria836 - 17 lipiec CÓRKA / ROKSANA ANNA / Gdynia Redłowo
11. PysiaKrzysia - 19 lipiec SYN
12. Nikita987 - 19 lipiec CÓRKA
13 bruxa - 20 lipiec SYN
14 aguseek - 20 lipiec SYN ADAŚ Kacper / Szpital na Zaspie
15. hania_m - 20 lipiec SYN MATEUSZ MACIEJ/ Szpital na Klinicznej
16. monika:-) - 21 lipiec CÓRKA AMELIA / Szpital w Pucku lub Wejherowie
17. carmelasoprano - 22 lipiec CÓRKA
18. marta82 - 23 lipiec, CÓRKA, TOSIA, Szpital Wojewódzki Elbląg
19. magda84 - 27 lipiec SYN
20. iiikkkaaa - 27 lipiec CÓRKA
SIERPIEŃ
21. Tesula - 2 sierpień
22. agusp - 3 sierpień SYN Borys/Swissmed
23. Muszczek - 4 sierpień SYN Krzyś
24. wercia83 - 5 sierpień SYN
25. Kejt - 5 sierpień
26. kasisyn - 5 sierpień
27. a_guniek - 10 sierpień
28. Anuleczkaa - 12 sierpień CÓRKA
29. Kasia 0606 - 12 sierpień
30. margola13 - 12 sierpień CÓRKA
31. gosia_dim_ - 14 sierpień
32. milka0928 - 14 sierpień
33. Umchi - 16 sierpień SYN
34. mamasyna - 17 sierpień
35. kaska2308 - 18 sierpień SYN / Kliniczna
36. MARKOWA - 26 sierpień CÓRKA ZUZANNA/ Kliniczna
37. Tamara - 26 sierpień
38. MamaFilipa - 27 sierpień CÓRKA Ola / Poliklinika Ginekologiczno-Położnicza dr Arciszewki Białystok
39. MissMarple - 27 sierpień
40. Maua_mama - 28 sierpnia SYN / Szpital w Wejherowie
CZERWIEC/LIPIEC
1. arisa6 - 21 czerwiec SYN
2. francess - 2 lipiec SYN
3. mona_g - 3 lipiec SYN / KUBUŚ :) / Szpital Wojewódzki
4. Caroool - 3 lipiec SYN
5. kasiorek555 - 7 lipiec SYN/ Gdynia Redłowo
6. lisiusowa - 8 lipiec SYNEK / Jaś / Szpital Wojewódzki
7. kulka07 - 10 lipiec CÓRKA
8. she_gd - 10 lipiec
9. donniczka - 11 lipiec CÓRKA/ Iga Zuzanna
10. annamaria836 - 17 lipiec CÓRKA / ROKSANA ANNA / Gdynia Redłowo
11. PysiaKrzysia - 19 lipiec SYN
12. Nikita987 - 19 lipiec CÓRKA
13 bruxa - 20 lipiec SYN
14 aguseek - 20 lipiec SYN ADAŚ Kacper / Szpital na Zaspie
15. hania_m - 20 lipiec SYN MATEUSZ MACIEJ/ Szpital na Klinicznej
16. monika:-) - 21 lipiec CÓRKA AMELIA / Szpital w Pucku lub Wejherowie
17. carmelasoprano - 22 lipiec CÓRKA
18. marta82 - 23 lipiec, CÓRKA, TOSIA, Szpital Wojewódzki Elbląg
19. magda84 - 27 lipiec SYN
20. iiikkkaaa - 27 lipiec CÓRKA
SIERPIEŃ
21. Tesula - 2 sierpień
22. agusp - 3 sierpień SYN Borys/Swissmed
23. Muszczek - 4 sierpień SYN Krzyś
24. wercia83 - 5 sierpień SYN
25. Kejt - 5 sierpień
26. kasisyn - 5 sierpień
27. a_guniek - 10 sierpień
28. Anuleczkaa - 12 sierpień CÓRKA
29. Kasia 0606 - 12 sierpień
30. margola13 - 12 sierpień CÓRKA
31. gosia_dim_ - 14 sierpień
32. milka0928 - 14 sierpień
33. Umchi - 16 sierpień SYN
34. mamasyna - 17 sierpień
35. kaska2308 - 18 sierpień SYN / Kliniczna
36. MARKOWA - 26 sierpień CÓRKA ZUZANNA/ Kliniczna
37. Tamara - 26 sierpień
38. MamaFilipa - 27 sierpień CÓRKA Ola / Poliklinika Ginekologiczno-Położnicza dr Arciszewki Białystok
39. MissMarple - 27 sierpień
40. Maua_mama - 28 sierpnia SYN / Szpital w Wejherowie
Dzień dobry:))
Melduję się w nowym i ja, trochę mnie nie było, ale żyję i dzisiaj już po połówkowym. Wszystko gra, mały dalej jest chłopakiem:D, waży niecałe pół kg, buzie na 4D ma jak stary dziadek a nie małe dziecko hehehe wizyta długa, pod koniec już mi się nudziło na tym USG...no i dostałam mandat, bo nie miałam drobnych na parkometr:P ale czym jest mandat kiedy wiadomo, że z bąblem wszystko ok!!!:D
hania_m - ja wróciłam od mamy 3 dni temu, spędziłam u rodziców 2 tygodnie i bałam się dzisiaj tego ważenia u lekarza jak cholera hehehe ale wyszło, że 1,5 kg w ciągu ostatniego miesiąca, także jestem z siebie mega dumna, tak to mogę dalej tyć:D Ogólnie mam póki co +6,5 więc chyba nie jest źle:)) Tylko, że te 0,5kg to dziecko a 6 to ja:P
Melduję się w nowym i ja, trochę mnie nie było, ale żyję i dzisiaj już po połówkowym. Wszystko gra, mały dalej jest chłopakiem:D, waży niecałe pół kg, buzie na 4D ma jak stary dziadek a nie małe dziecko hehehe wizyta długa, pod koniec już mi się nudziło na tym USG...no i dostałam mandat, bo nie miałam drobnych na parkometr:P ale czym jest mandat kiedy wiadomo, że z bąblem wszystko ok!!!:D
hania_m - ja wróciłam od mamy 3 dni temu, spędziłam u rodziców 2 tygodnie i bałam się dzisiaj tego ważenia u lekarza jak cholera hehehe ale wyszło, że 1,5 kg w ciągu ostatniego miesiąca, także jestem z siebie mega dumna, tak to mogę dalej tyć:D Ogólnie mam póki co +6,5 więc chyba nie jest źle:)) Tylko, że te 0,5kg to dziecko a 6 to ja:P
Ja mam za sobą ksozmarną noc, obudziłam się o 3 i nie mogłam zasnąć, Mężowi było zimno więc trzeba było okno zamknąć, Krzyś chyba miał czkawkę, a ja się przewracałam potem w nieskończoność :(
CZERWIEC/LIPIEC
1. arisa6 - 21 czerwiec SYN
2. francess - 2 lipiec SYN
3. mona_g - 3 lipiec SYN / KUBUŚ :) / Szpital Wojewódzki
4. Caroool - 3 lipiec SYN
5. kasiorek555 - 7 lipiec SYN/ Gdynia Redłowo
6. lisiusowa - 8 lipiec SYNEK / Jaś / Szpital Wojewódzki
7. kulka07 - 10 lipiec CÓRKA
8. she_gd - 10 lipiec
9. donniczka - 11 lipiec CÓRKA/ Iga Zuzanna
10. annamaria836 - 17 lipiec CÓRKA / ROKSANA ANNA / Gdynia Redłowo
11. PysiaKrzysia - 19 lipiec SYN
12. Nikita987 - 19 lipiec CÓRKA
13 bruxa - 20 lipiec SYN
14 aguseek - 20 lipiec SYN ADAŚ Kacper / Szpital na Zaspie
15. hania_m - 20 lipiec SYN MATEUSZ MACIEJ/ Szpital na Klinicznej
16. monika:-) - 21 lipiec CÓRKA AMELIA / Szpital w Pucku lub Wejherowie
17. carmelasoprano - 22 lipiec CÓRKA
18. marta82 - 23 lipiec, CÓRKA, TOSIA, Szpital Wojewódzki Elbląg
19. magda84 - 27 lipiec SYN
20. iiikkkaaa - 27 lipiec CÓRKA
SIERPIEŃ
21. Tesula - 2 sierpień
22. agusp - 3 sierpień SYN Borys/Swissmed
23. Muszczek - 4 sierpień SYN Krzyś
24. wercia83 - 5 sierpień SYN
25. Kejt - 5 sierpień CÓRKA
26. kasisyn - 5 sierpień
27. a_guniek - 10 sierpień
28. Anuleczkaa - 12 sierpień CÓRKA
29. Kasia 0606 - 12 sierpień
30. margola13 - 12 sierpień CÓRKA
31. gosia_dim_ - 14 sierpień
32. milka0928 - 14 sierpień
33. Umchi - 16 sierpień SYN
34. mamasyna - 17 sierpień
35. kaska2308 - 18 sierpień SYN / Kliniczna
36. MARKOWA - 26 sierpień CÓRKA ZUZANNA/ Kliniczna
37. Tamara - 26 sierpień
38. MamaFilipa - 27 sierpień CÓRKA Ola / Poliklinika Ginekologiczno-Położnicza dr Arciszewki Białystok
39. MissMarple - 27 sierpień
40. Maua_mama - 28 sierpnia SYN / Szpital w Wejherowie
1. arisa6 - 21 czerwiec SYN
2. francess - 2 lipiec SYN
3. mona_g - 3 lipiec SYN / KUBUŚ :) / Szpital Wojewódzki
4. Caroool - 3 lipiec SYN
5. kasiorek555 - 7 lipiec SYN/ Gdynia Redłowo
6. lisiusowa - 8 lipiec SYNEK / Jaś / Szpital Wojewódzki
7. kulka07 - 10 lipiec CÓRKA
8. she_gd - 10 lipiec
9. donniczka - 11 lipiec CÓRKA/ Iga Zuzanna
10. annamaria836 - 17 lipiec CÓRKA / ROKSANA ANNA / Gdynia Redłowo
11. PysiaKrzysia - 19 lipiec SYN
12. Nikita987 - 19 lipiec CÓRKA
13 bruxa - 20 lipiec SYN
14 aguseek - 20 lipiec SYN ADAŚ Kacper / Szpital na Zaspie
15. hania_m - 20 lipiec SYN MATEUSZ MACIEJ/ Szpital na Klinicznej
16. monika:-) - 21 lipiec CÓRKA AMELIA / Szpital w Pucku lub Wejherowie
17. carmelasoprano - 22 lipiec CÓRKA
18. marta82 - 23 lipiec, CÓRKA, TOSIA, Szpital Wojewódzki Elbląg
19. magda84 - 27 lipiec SYN
20. iiikkkaaa - 27 lipiec CÓRKA
SIERPIEŃ
21. Tesula - 2 sierpień
22. agusp - 3 sierpień SYN Borys/Swissmed
23. Muszczek - 4 sierpień SYN Krzyś
24. wercia83 - 5 sierpień SYN
25. Kejt - 5 sierpień CÓRKA
26. kasisyn - 5 sierpień
27. a_guniek - 10 sierpień
28. Anuleczkaa - 12 sierpień CÓRKA
29. Kasia 0606 - 12 sierpień
30. margola13 - 12 sierpień CÓRKA
31. gosia_dim_ - 14 sierpień
32. milka0928 - 14 sierpień
33. Umchi - 16 sierpień SYN
34. mamasyna - 17 sierpień
35. kaska2308 - 18 sierpień SYN / Kliniczna
36. MARKOWA - 26 sierpień CÓRKA ZUZANNA/ Kliniczna
37. Tamara - 26 sierpień
38. MamaFilipa - 27 sierpień CÓRKA Ola / Poliklinika Ginekologiczno-Położnicza dr Arciszewki Białystok
39. MissMarple - 27 sierpień
40. Maua_mama - 28 sierpnia SYN / Szpital w Wejherowie
u nas tez jest pepco. z ubran dla dzieci maja czasem cos w dobrej jakosci, trzeba uwaznie przegladac, bo czesto sa tam rzeczy bardzo bardzo zlej jakosci, zle wykonane, niedokladnie przeszyte, z cienkiej, rozciagliwej bawelny. ale kilka razy udalo mi sie trafic na fajne spodenki i bluzeczki, sweterki-ale tak jak mowie, trzeba b. dokladnie ogladac. z ciuchow dla doroslych-nawet nie patrze, mam wrazenie ze nie sa dobrej jakosci. za to "duperele" dla domu maja super-swietne firany i zaslony (lepsze niz z ikei), kosze, koszyczki, pojemniki, ramki, poduszki, dodatki np wielkanocne tez sa fajne.
nikita-ale szczescie :) fajnie, ze nadal bedziesz mogla jesc to, na co bedziesz miec ochote :)
u nas dzisiaj upalnie! 18 stopni, zero wiatru, super spacer :)
nikita-ale szczescie :) fajnie, ze nadal bedziesz mogla jesc to, na co bedziesz miec ochote :)
u nas dzisiaj upalnie! 18 stopni, zero wiatru, super spacer :)
CZEŚĆ MAMUSKI,
NO FAKT POGODA ZAŁAMAŁA SIE , LEJE W GDYNI.
CO DO BADANIA POZIOMU CUKRU TO NIE WYOBRAŻAM SOBIE DWIE GODZINY SZIEDZIEC W PRZYCHODNI Z SYNKIEM 1,5 ROCZNYM, NIE USIEDZI!!!
CO DO WYPRAWKI TO MAM PO SYNKU ALE I TAK ŁÓŻECZKO MUSIELISMY KUPIC NOWE BO SYNEK ZDEWASTOWAŁ SWOJE I JUZ NIE POSŁUZY DLA DRUGIEGO. A CIUSZKI I TAK DOKUPIE , BO NIE MOGE SIE POWSTRZYMAC.
TAK MYSLE NAD IMIENIE I TYLKO PODOBA MI SIE JULIAN, ALE MĄŻ BY CHCIAŁ KACPER. ZOBACZYMY JAK SIE URODZI, CZY WYGLADA NA JULKA CZY KACPERKA:)
NO FAKT POGODA ZAŁAMAŁA SIE , LEJE W GDYNI.
CO DO BADANIA POZIOMU CUKRU TO NIE WYOBRAŻAM SOBIE DWIE GODZINY SZIEDZIEC W PRZYCHODNI Z SYNKIEM 1,5 ROCZNYM, NIE USIEDZI!!!
CO DO WYPRAWKI TO MAM PO SYNKU ALE I TAK ŁÓŻECZKO MUSIELISMY KUPIC NOWE BO SYNEK ZDEWASTOWAŁ SWOJE I JUZ NIE POSŁUZY DLA DRUGIEGO. A CIUSZKI I TAK DOKUPIE , BO NIE MOGE SIE POWSTRZYMAC.
TAK MYSLE NAD IMIENIE I TYLKO PODOBA MI SIE JULIAN, ALE MĄŻ BY CHCIAŁ KACPER. ZOBACZYMY JAK SIE URODZI, CZY WYGLADA NA JULKA CZY KACPERKA:)
cooo za pogoda :(
jak w bolywoodzkim filmie: czsem słońce, czasem deszcz ;) ale jednak głównie deszcz.
powiedzcie mi, czy to normalne. czuję ruchy małej, słabiej niż wcześniej, a do tego teraz, od jakiś 2 tyg mój mąż nie jest w stanie poczuć. zupełnie jakby kopała do środka ;) to już 26 tc, czy nie powinniśmy już czuć ruchów na zew na luzaku ?
w czw echo serca. czwartku przybywaj !
jak w bolywoodzkim filmie: czsem słońce, czasem deszcz ;) ale jednak głównie deszcz.
powiedzcie mi, czy to normalne. czuję ruchy małej, słabiej niż wcześniej, a do tego teraz, od jakiś 2 tyg mój mąż nie jest w stanie poczuć. zupełnie jakby kopała do środka ;) to już 26 tc, czy nie powinniśmy już czuć ruchów na zew na luzaku ?
w czw echo serca. czwartku przybywaj !
witajcie poniedziałkowo, szaro i deszczowo :(
kulka mi się wydaje że dzieci różnie stukają jeśli czujesz od środka jakieś kopniaki to chyba najważniejsze to znak że z małą wszystko ok, jeśli się jednak denerwujesz to idź na usg bo lepiej sprawdzić niż się denerwować. Ale powiem ci jak u mnie jest, czasami pisałam że mój mały czasami słabo się rusza i że się martwię a innym razem mocno kopie, ważne że kopie !!!!! Mi lekarz powiedział że regularne kopniaki powinny być w 3 trymestrze.
Mój maluch najlepiej lubi jak ja głaszczę brzuszek i dotykam brzucha, bardzo często jak mój mąż położy rękę to mały przestaje kopać :) dzieci czują pewnie kto ich głaszcze :)
Ja dzisiaj mam wizytę u gin z usg trzymajcie kciuki żeby wszystko było dobrze.....
A wieczorem idę pierwszy raz do szkoły rodzenia :)
kulka mi się wydaje że dzieci różnie stukają jeśli czujesz od środka jakieś kopniaki to chyba najważniejsze to znak że z małą wszystko ok, jeśli się jednak denerwujesz to idź na usg bo lepiej sprawdzić niż się denerwować. Ale powiem ci jak u mnie jest, czasami pisałam że mój mały czasami słabo się rusza i że się martwię a innym razem mocno kopie, ważne że kopie !!!!! Mi lekarz powiedział że regularne kopniaki powinny być w 3 trymestrze.
Mój maluch najlepiej lubi jak ja głaszczę brzuszek i dotykam brzucha, bardzo często jak mój mąż położy rękę to mały przestaje kopać :) dzieci czują pewnie kto ich głaszcze :)
Ja dzisiaj mam wizytę u gin z usg trzymajcie kciuki żeby wszystko było dobrze.....
A wieczorem idę pierwszy raz do szkoły rodzenia :)
Jest deszczowo, ale i tak ciepło i pachnie wiosną, ja nie narzekam :)
Właśnie kupiłam kolejne trzy ciuszki, do porodu utoniemy w ubrankach ;) Czas chyba zacząć się rozglądać za większymi rzeczami - meblami, wózkiem...
Ja na glukozę idę za jakieś dwa tygodnie, zobaczymy.
aguseek, tak szybko do szkoły rodzenia? A gdzie w końcu, bo chyba mi umknęło? I koniecznie daj znać jak było :)
Właśnie kupiłam kolejne trzy ciuszki, do porodu utoniemy w ubrankach ;) Czas chyba zacząć się rozglądać za większymi rzeczami - meblami, wózkiem...
Ja na glukozę idę za jakieś dwa tygodnie, zobaczymy.
aguseek, tak szybko do szkoły rodzenia? A gdzie w końcu, bo chyba mi umknęło? I koniecznie daj znać jak było :)
kulka-to normalne, wystarczy ze maluch ulozy sie plecami do miesni brzucha i kopie od strony wnetrznosci - wtedy takie kopniaki czujesz tylko ty :) a co do regularnosci - to od 27 tygodnia powinno byc ich kilka-kilkanascie na godzine, ale "statystycznie", bo dzieci przeciez spia i wtedy moga nie kopac a pozniej maja czas aktywny i kapia masakrycznie duzo i czesto :)
Zjeść :) Też mam ochotę na czekoladę, tylko z jakimś dobrym nadzieniem...
Witam wszystkie mamuśki:) z tego co czytam to wszystkie zdrowe i szczęsliwe:) ciesze sie:) ja dzisiaj mialam ciezki poranek. Trzeba było rano wstac na badania. I przyznam szczerze ze nie sadzilam ze z ta glukoza do wypicia bedzie tak cięzko.. wiedzialam ze nic przyjemnego, ale pomyslslam ze tyle słodczy wcinam, to spokojnie dam rade, ale mdli mnie do tej pory, a do tego w tramwaju wracajac do domu malo nie zemdlalam. Także reszte dnia spedze w wyrku bo na spacer w taka pogode to chyba nikomu nie chce sie isc:)
U mnie już nie pada, więc też nie narzekam :) Nawet sporo dzisiaj w domu zrobiłam, a przed chwilą jeszcze mała gimnastyka, bardzo jestem dzisiaj z siebie dumna :D
Ojaaa, ja nawet nie pomyślałam, zeby na weekend majowy zabrać ze sobą torbę do szpitala w razie czego. Dopiero do mnie dociera, że to już coraz bliżej, jestem przerażona!
Ja dzisiaj wciągnęłam całęgo, 4 kilowego arbuza, sama!!
Jutro wybieram się do neurologa porozmawiać o cesarce...mam nadzieję, że będzie dobrze.
W weekend byłam u mamy, dziś stanęłam na swoją wagę i płakać się chce:( ALe kupiłam kilka rzeczy dla maleństwa :) i już rozglądam się za łóżeczkiem, a Wy już macie?
Cieszę się, że pogoda się poprawiła, ale w ciągu dnia drzemka była obowiązkowa:)
Ja dzisiaj wciągnęłam całęgo, 4 kilowego arbuza, sama!!
Jutro wybieram się do neurologa porozmawiać o cesarce...mam nadzieję, że będzie dobrze.
W weekend byłam u mamy, dziś stanęłam na swoją wagę i płakać się chce:( ALe kupiłam kilka rzeczy dla maleństwa :) i już rozglądam się za łóżeczkiem, a Wy już macie?
Cieszę się, że pogoda się poprawiła, ale w ciągu dnia drzemka była obowiązkowa:)
no właśnie też tak myślałam. że dwa miesiące wcześniej, to może za wcześnie. ale ja już ją raz spakuje, to będzie na później gotowa :)
My łóżeczko i pokoik będziemy przygotowywać pod koniec maja. Łóżeczko będzie z allegro, takie fajne, że można potem na tapczanik przerobić. W sklepach niestety takiego nie widziałam :(
A powiedzcie mi jeszcze, czy jakoś będziecie malować, stroić pokoik dla pociechy? Bo my myśleliśmy tylko o naklejkach na ścianę, bo przecież taki maluch to i tak za bardzo nie kuma, a później to sobie sam będzie miał szanse wybrać "motyw przewodni" pokoiku.
My łóżeczko i pokoik będziemy przygotowywać pod koniec maja. Łóżeczko będzie z allegro, takie fajne, że można potem na tapczanik przerobić. W sklepach niestety takiego nie widziałam :(
A powiedzcie mi jeszcze, czy jakoś będziecie malować, stroić pokoik dla pociechy? Bo my myśleliśmy tylko o naklejkach na ścianę, bo przecież taki maluch to i tak za bardzo nie kuma, a później to sobie sam będzie miał szanse wybrać "motyw przewodni" pokoiku.
Mi siostra namaluje obrazki na ścianach, jeszcze nie wiem dokładnie jakie, ale na penwo coś ładnego :)
My nie urządzamy na razie pokoiku dla Malucha. Przenieśliśmy naszą sypialnię do większego pokoju i tam planujemy zrobić mały kącik dla synka- łóżeczko i komodę z przewijakiem, a nad łóżeczkiem naklejka z Kubusiem Puchatkiem i przyjaciółmi :) ( nie mogłam sie powstrzymać!).
Myślę, że jak już Synuś trochę podrośnie to urządzimy mu osobny pokoik z jakimś ciekawym motywem np. ZOO:)
Myślę, że jak już Synuś trochę podrośnie to urządzimy mu osobny pokoik z jakimś ciekawym motywem np. ZOO:)
lisiusowa, my mamy lozeczko baby vox, kolekcja modern, jest drogie, ale b. fajne - duze (70x140), 3 stopnie wysokosci materaca, wyjmowane szczebelki i mozliwosc przerobienia na tapczanik. filip bedzie za maly zeby mu lozeczko przerobic w sierpniu wiec kupimy drugie, takie same, w przyszlosci beda dwa takie same tapczaniki :)
ja w poprzedniej ciazy torbe mialam spakowana od ok 34 tygodnia - mimo ciazy badzo zagrozonej. mysle, ze nie ma sensu pakowac jej wczesniej, teoretycznie kazdego dnia ciazy mogloby sie cos zdarzyc i wtedy torbe trzeba byloby przygotowac juz na poczatku ;) jesli czujecie sie na silach zeby wyjechac na weekend majowy, to jedzcie, ale chyba bez torby - tak czy siak, ewentualnie przyda sie wam tylko pizama i kosmetyki, ktore i tak wyjezdzajac bedziecie miec. jesli - nie daj boze cos sie stanie - ubranka czy pieluchy i tak sie nie przydadza dla maluszka z 30tygodnia... ale nie myslcie negatywnie i juz!!! :)
ja w poprzedniej ciazy torbe mialam spakowana od ok 34 tygodnia - mimo ciazy badzo zagrozonej. mysle, ze nie ma sensu pakowac jej wczesniej, teoretycznie kazdego dnia ciazy mogloby sie cos zdarzyc i wtedy torbe trzeba byloby przygotowac juz na poczatku ;) jesli czujecie sie na silach zeby wyjechac na weekend majowy, to jedzcie, ale chyba bez torby - tak czy siak, ewentualnie przyda sie wam tylko pizama i kosmetyki, ktore i tak wyjezdzajac bedziecie miec. jesli - nie daj boze cos sie stanie - ubranka czy pieluchy i tak sie nie przydadza dla maluszka z 30tygodnia... ale nie myslcie negatywnie i juz!!! :)
My zrobimy remont pokoju z przyczyn takich, że po przeprowadzce tylko tego jednego pokoju nie zrobiliśmy z myślą o przyszłym potomku. Gdy Zuzanna w drodze wybraliśmy tapete (na dwie ściany) kolor ścian i wykładzinę. Meble stare ale nie będziemy szaleć z dziecięcymi. Na razie będzie ok. Na następne 10 lat:)
MamaFilipa, my chcemy takie łóżeczko: http://allegro.pl/biale-2w1-lozeczko-tapczanik-szuflada-i1523376418.html
a tu widać jak można je przerobić: http://allegro.pl/2w1-lozeczko-tapczanik-140-70-i1523376459.html
nam zależało na tym żeby było 140x70 i żeby miało szufladę. No i też ma trzy poziomy materacyka i wyjmowane szczebelki.
co do torby, to w weekend majowy będę w 31 tygodniu. niby wcześnie, ale boję się że coś będzie nie tak. a tak, to ze spakowaną torbą będę spokojniejsza :)
staram się nie myśleć negatywnie, tylko rozważać wszystkie możliwości :] tak to już ze mną jest :P
póki co mały Jaś dobrze znosi podróże autem, więc mam nadzieję że w maju nie będzie robić psikusów :P
a tu widać jak można je przerobić: http://allegro.pl/2w1-lozeczko-tapczanik-140-70-i1523376459.html
nam zależało na tym żeby było 140x70 i żeby miało szufladę. No i też ma trzy poziomy materacyka i wyjmowane szczebelki.
co do torby, to w weekend majowy będę w 31 tygodniu. niby wcześnie, ale boję się że coś będzie nie tak. a tak, to ze spakowaną torbą będę spokojniejsza :)
staram się nie myśleć negatywnie, tylko rozważać wszystkie możliwości :] tak to już ze mną jest :P
póki co mały Jaś dobrze znosi podróże autem, więc mam nadzieję że w maju nie będzie robić psikusów :P
Ja nawet nie myślałam o tym, żeby pakować torbę na majówkę. W sumie będę na początku 8 miesiąca, ale myśle że to za wcześnie. Zresztą nie wiem, czy będę miała wszystko przygotowane i pewnie jak bym ją spakowała to jeszcze z 10 razy bym sprawszała czy mam wszystko :D Czyli bez sensu.
Zresztą na majówce najważniejsze rzeczy będę miała. Czyli Siebie + brzuszek + piżame i kosmetyki. Resztę zawsze mężuś dowiezie :D
Zresztą na majówce najważniejsze rzeczy będę miała. Czyli Siebie + brzuszek + piżame i kosmetyki. Resztę zawsze mężuś dowiezie :D
No my ścian malować od nowa nie będziemy, bo półtora roku temu były malowane, jak się wprowadzaliśmy, ale siostra właśnie obrazki domaluje, no i musimy kupić łóżeczko, przewijak, jakąś komodę na ciuszki. No i dywan/wykładzinę, bo w tej chwili jest parkiet. Pokój będzie od początku osobny, bo do sypialni łóżeczko by się nie zmieściło, to my się przeniesiemy do Krzysia na pierwsze miesiące :)
Zapowiadali dziś brzydki dzień, a tu proszę, słońce świeci :)
Zapowiadali dziś brzydki dzień, a tu proszę, słońce świeci :)
dziewczyny słońce !! :))
u nas akurat dziś tapetowanie sypialni. pomalowana była kilka mcy temu, ale kolor ciemny i rozjaśniamy tapetą. ogólnie u nas nie będzie żadnych motywów dziecięcych. mała będzie z nami w sypialni. z czasem liczymy raczej na zakup większego mieszkania. wtedy sama sobie wybierze, jak by chciała, żeby wyglądał jej pokój. oczywiście z naszą pomocą :p nie zniesiemy żadnych koników pony itp ..
a co do mebli, to my zamawiamy zestaw nostalgia drewnostylu: komoda z szufladami, łóżeczko z szufladą i skrzynia na zabawki. z wawy ściągamy, w 3city niestety niedostępne. drogie, ale mam nadzieję, że warto :) http://www.drewnostyl.eu/?page=oferta&id=8
u nas akurat dziś tapetowanie sypialni. pomalowana była kilka mcy temu, ale kolor ciemny i rozjaśniamy tapetą. ogólnie u nas nie będzie żadnych motywów dziecięcych. mała będzie z nami w sypialni. z czasem liczymy raczej na zakup większego mieszkania. wtedy sama sobie wybierze, jak by chciała, żeby wyglądał jej pokój. oczywiście z naszą pomocą :p nie zniesiemy żadnych koników pony itp ..
a co do mebli, to my zamawiamy zestaw nostalgia drewnostylu: komoda z szufladami, łóżeczko z szufladą i skrzynia na zabawki. z wawy ściągamy, w 3city niestety niedostępne. drogie, ale mam nadzieję, że warto :) http://www.drewnostyl.eu/?page=oferta&id=8
Witajcie,
U nas wszystko dobrze po wizycie na usg maluch rośnie ładnie :) To jedyny pozytyw mojej wizyty bo zmieniam lekarza prowadzącego...:( nie dogadam się z tą kobietą i nie chcę się denerwować już ;(
Wczoraj tak jak wspominałam byłam pierwszy raz w szkole rodzenia:) Wyszło dość spontanicznie bo zadzwonili do nas znajomi czy nie chcemy z nimi chodzić do przychodni na Zaspie na NFZ za darmo (to nie jest w szpitalu na zaspie żebyście nie myliły:) )Miałam chodzić do prywatnej ale skoro za darmo (za darmo ja płace tylko za męża) to stwierdziłam że zobaczymy, zawsze można zrezygnować. Ale wiecie co było super:) Pani położna od razu pytała się mnie czy będę chciała opiekę po porodzie również na NFZ i się zgodziłam, super bo się martwiłam skąd wezmę położną prywatnie...a tu jej nic nie muszę płacić bo to na NFZ.
Na wczorajszych zajęciach dostałam mnóstwo próbek i ćwiczyliśmy oddychanie w skurczach, bardzo fajny system ciekawe czy będę pamiętać w czasie porodu ale pani mówiła że często będziemy to ćwiczyć. Siedziałyśmy na wielkich piłkach a tatusiowie z tyłu trzymali nam brzuszki:)
Na niektóre zajęcia można przychodzić z mężem i on nie jest refundowany za cały kurs za męża płaci się 100 zł a nas nic.
Moja prywatna szkoła do której zamierzałam iść to by wyszło około 400 zł razem z mężem więc różnica jest a podejrzewam że wiadomości te same :) Widać że pani jest bardzo zaangażowana i mówiła że zależy jej żeby dobrze umieć karmić dzieci....
Ja ze względu na przebyte poronienie nie mogę wykonywać niektórych ćwiczeń rozciągających. Więc zawsze trzeba w szkole położnej to powiedzieć że przeszło się poronienie bo ona mówi co można a co nie. Teraz w czwartek mam laktację, zajęcia bez męża:) W sumie jest 18 spotkań trwają godzinę.
Ja jeszcze nie myślałam kiedy się pakuje torbę, myślę że około 35-37 tc. ale nie mam pojęcia powiem wam....
My wynajmujemy mieszkanie, ale w sypialni możemy odmalować ściany i przemeblować je więc tym się zajmiemy jakoś w maju. Nad łóżeczko chcę kupić takie naklejki na ścianę (bo nie mogę malować wzorków wiadomo) są fajne motywy na allegro :)
To tyle sory za długi post...
U nas wszystko dobrze po wizycie na usg maluch rośnie ładnie :) To jedyny pozytyw mojej wizyty bo zmieniam lekarza prowadzącego...:( nie dogadam się z tą kobietą i nie chcę się denerwować już ;(
Wczoraj tak jak wspominałam byłam pierwszy raz w szkole rodzenia:) Wyszło dość spontanicznie bo zadzwonili do nas znajomi czy nie chcemy z nimi chodzić do przychodni na Zaspie na NFZ za darmo (to nie jest w szpitalu na zaspie żebyście nie myliły:) )Miałam chodzić do prywatnej ale skoro za darmo (za darmo ja płace tylko za męża) to stwierdziłam że zobaczymy, zawsze można zrezygnować. Ale wiecie co było super:) Pani położna od razu pytała się mnie czy będę chciała opiekę po porodzie również na NFZ i się zgodziłam, super bo się martwiłam skąd wezmę położną prywatnie...a tu jej nic nie muszę płacić bo to na NFZ.
Na wczorajszych zajęciach dostałam mnóstwo próbek i ćwiczyliśmy oddychanie w skurczach, bardzo fajny system ciekawe czy będę pamiętać w czasie porodu ale pani mówiła że często będziemy to ćwiczyć. Siedziałyśmy na wielkich piłkach a tatusiowie z tyłu trzymali nam brzuszki:)
Na niektóre zajęcia można przychodzić z mężem i on nie jest refundowany za cały kurs za męża płaci się 100 zł a nas nic.
Moja prywatna szkoła do której zamierzałam iść to by wyszło około 400 zł razem z mężem więc różnica jest a podejrzewam że wiadomości te same :) Widać że pani jest bardzo zaangażowana i mówiła że zależy jej żeby dobrze umieć karmić dzieci....
Ja ze względu na przebyte poronienie nie mogę wykonywać niektórych ćwiczeń rozciągających. Więc zawsze trzeba w szkole położnej to powiedzieć że przeszło się poronienie bo ona mówi co można a co nie. Teraz w czwartek mam laktację, zajęcia bez męża:) W sumie jest 18 spotkań trwają godzinę.
Ja jeszcze nie myślałam kiedy się pakuje torbę, myślę że około 35-37 tc. ale nie mam pojęcia powiem wam....
My wynajmujemy mieszkanie, ale w sypialni możemy odmalować ściany i przemeblować je więc tym się zajmiemy jakoś w maju. Nad łóżeczko chcę kupić takie naklejki na ścianę (bo nie mogę malować wzorków wiadomo) są fajne motywy na allegro :)
To tyle sory za długi post...
kulka, pięęękne meble... Ile za taki komplet?
aguseek, no to super :) Dla mnie na Zaspę za daleko. A torbę pewnie koło 35. tygodnia spakuję.
aguseek, no to super :) Dla mnie na Zaspę za daleko. A torbę pewnie koło 35. tygodnia spakuję.
Cześć :)
U nas kącik dla dziecka będzie w naszej sypialni, chcemy kupić łóżeczko, komodę +przewijak no i może jeszcze coś, jak się zmieści. Ściany malowaliśmy niedawno więc nie musimy odświeżać. Zakupy planujemy jednak zacząć tak na przełomie czerwca i lipca.
Kulka bardzo ładne te mebelki :)
Aguseek super, że dzidzia ładnie rośnie :)
Ja jeszcze nie wybrałam szkoły rodzenia, 18 kwietnia idę na wizytę kontrolną i wtedy porozmawiam co i jak.
Tak ładnie za oknem, aż żal w pracy siedzieć ;)
Pozdrawiam :)
U nas kącik dla dziecka będzie w naszej sypialni, chcemy kupić łóżeczko, komodę +przewijak no i może jeszcze coś, jak się zmieści. Ściany malowaliśmy niedawno więc nie musimy odświeżać. Zakupy planujemy jednak zacząć tak na przełomie czerwca i lipca.
Kulka bardzo ładne te mebelki :)
Aguseek super, że dzidzia ładnie rośnie :)
Ja jeszcze nie wybrałam szkoły rodzenia, 18 kwietnia idę na wizytę kontrolną i wtedy porozmawiam co i jak.
Tak ładnie za oknem, aż żal w pracy siedzieć ;)
Pozdrawiam :)
A, do wysokich dziewczyn: ratunku, chcę sobie kupić jakieś dresowe spodnie, skąd wziąć takie na 180cm?! I jakieś XL, a nie mój ulubiony "rozmiar uniwersalny" :p
dziewczyny, wy nie martwcie sie o polozna po porodzie - ona przysluguje KAZDEJ z nas, za darmo, z NFZ, zwykle jest z naszej przychodni (rejonowej), ma obowiazkowe 2 wizyty patronazowe w domu (w ok. 2 dniu po powrocie ze szpitala i po ok 2-3 tygodniach) plus macie tez prawo przychodzic do niej, do przychodni, po wszelkiego rodzaju porady. jesli macie zaprzyjazniona polozna, jak np aguseek ze swojej szkoly rodzenia, ktora ma podpisany kontrakt z NFZ, to wtedy rezygnujecie z opieki rejonowej poloznej, a przychodzi do was ta zaprzyjaziona. te wizyty patronazowe sa obowiazkowe, nie mozna z nich zrezygnowac, sa wpisywane do ksiazeczki zdrowia dziecka. mnie akurat nie odpowiadal ich charakter (ba, nawet o nich nie wiedzialam), nic nowego mi nie powiedziala i probowala wciasnac starodawne metody etc (jednym uchem wposcilam, innym wyposcilam). ale moja kolezanka trafila na super polozna i te 2 wizyty patronazowe bardzo jej pomogly :) podobnie, po ok 1-2tygodniach musi was odwiedzic lekarz pediatra z przychodni rejonowej, tez na tzw. wizyte patronazowa, wtedy poinformuje was o szczepieniach, ich rodzajach, plusach i minusach. zarowno polozna, jak i pediatra, badaja dziecko. polozna moze zbadac takze was, jesli tylko chcecie (sprawdzic stan ewentualnych szwow, obkurczanie macicy i takie tam;) - jesli macie wiecej pytan 'administracyjnych' chetnie wam opowiem co i jak :) teraz lub pozniej :)
co do pakowania tej torby, to na prawde spakujcie ja wtedy, kiedy dziecko juz bedzie duze. na wyjazdach i tak macie pizame i kosmetyki, czyli wszystko co jest wam njbardziej potrzebne do ewentualnego lezenia w szpitalu. ubranka, pieluchy i kosmetyki dla dziecka i tak nie przydadza sie w szpitalu wczesniej niz w 36tygodniu. ale za to ZAWSZE powinnyscie nosic przy sobie karte ciazy wraz z aktualnym dowodem ubezpieczenia, w torebce, nawet jak idziecie tylko po zakupy :)
co do pakowania tej torby, to na prawde spakujcie ja wtedy, kiedy dziecko juz bedzie duze. na wyjazdach i tak macie pizame i kosmetyki, czyli wszystko co jest wam njbardziej potrzebne do ewentualnego lezenia w szpitalu. ubranka, pieluchy i kosmetyki dla dziecka i tak nie przydadza sie w szpitalu wczesniej niz w 36tygodniu. ale za to ZAWSZE powinnyscie nosic przy sobie karte ciazy wraz z aktualnym dowodem ubezpieczenia, w torebce, nawet jak idziecie tylko po zakupy :)
Muszczek, ja w ciąży z Hanią kupiłam spodnie dresowe ciążowe w C&A (jakoś w okolicy 28-30t.c.) z tym że używałam ich dopiero w ostatnich 3-4 tygodniach ciąży bo miały ogromny "wór" na brzuch.
Jeśli chodzi o wizyty patronażowe, to nie wiem czy coś się zmieniło od 2009 roku, ale wtedy były one opcjonalne, tzn. jeśli mama wyraziła chęć. U nas (Przychodnia Kartuska) odbyło się to tak, że mąż zgłosił Hanię do przychodni (innej niż nasze), a tam powiedzieli że przed zapisem do pediatry musi przyjść do nas do domu położna. Przyszła raz, głównie po to żeby wypisać papierki w książeczce RUM i obejrzeć dziecko, ogólnie nie przyłożyła się do tego co robi i nie było mowy o drugiej wizycie (ech, nacierpiałam się bo karmienie bolało a pani stwierdziła że tak ma być i nie wypatrzyła że załapałam od małej grzybicę, a w poradni laktacyjnej kilka dni później dostrzegli to od razu). Jak chciałam zamówić wizytę patronażową w przychodni MSWiA gdzie jestem zapisana to stwierdzili że powinnam zgłosić się przed porodem bo teraz to mają napięte terminy ;-) Może każda przychodnia robi to po swojemu? Nie martwcie się na zapas, wypytajcie znajomych które niedawno rodziły, na pewno będą w stanie kogoś polecić.
Miłego dnia. P.S. Glukoza nie była taka straszna, nawet nie byłam bardzo głodna przez kolejną godzinę.
Jeśli chodzi o wizyty patronażowe, to nie wiem czy coś się zmieniło od 2009 roku, ale wtedy były one opcjonalne, tzn. jeśli mama wyraziła chęć. U nas (Przychodnia Kartuska) odbyło się to tak, że mąż zgłosił Hanię do przychodni (innej niż nasze), a tam powiedzieli że przed zapisem do pediatry musi przyjść do nas do domu położna. Przyszła raz, głównie po to żeby wypisać papierki w książeczce RUM i obejrzeć dziecko, ogólnie nie przyłożyła się do tego co robi i nie było mowy o drugiej wizycie (ech, nacierpiałam się bo karmienie bolało a pani stwierdziła że tak ma być i nie wypatrzyła że załapałam od małej grzybicę, a w poradni laktacyjnej kilka dni później dostrzegli to od razu). Jak chciałam zamówić wizytę patronażową w przychodni MSWiA gdzie jestem zapisana to stwierdzili że powinnam zgłosić się przed porodem bo teraz to mają napięte terminy ;-) Może każda przychodnia robi to po swojemu? Nie martwcie się na zapas, wypytajcie znajomych które niedawno rodziły, na pewno będą w stanie kogoś polecić.
Miłego dnia. P.S. Glukoza nie była taka straszna, nawet nie byłam bardzo głodna przez kolejną godzinę.
P.S. Pediatra też nas nie odwiedził, musieliśmy się telefonicznie umówić na wizytę w przychodni, gdzie pani doktor zbadała małą, poopowiadała o szczepieniach i spotkaliśmy się z nią na szczepieniach jak mała skończyła 6 tygodni. Nota bene, nie zauważyła u małej pleśniawek, które wypatrzyła pani w poradni laktacyjnej. A pleśniawki wzięły się stąd, że po CC podali mi antybiotyk ale probiotyku już nie. Uczulam na to dziewczyny które będa miały CC – ciśnijcie lekarzy o probiotyk dla siebie i najlepiej też dla dziecka. No ale już nie straszę, może po prostu miałam pecha ;-)
od 2010 roku sa obowiazkowe, nawet w nowych ksiazeczkach zdrowia sa na nich miejsce - 2 wizyty poloznej i 1 wizyta pediatry. wprowadzili je po to, zeby matka nie musiala gnac z dzieckiem do przychodni, jesli nie ma takiej potrzeby. powiedzmy sobie szczerze, ze jest to wygodniejsze. ja z pewnoscia nie poszlabym z tygodniowym czy dwutygodniowym dzieckiem do przychodni tak 'bez sensu' zeby sie "tylko zameldowac". te wizyty musza odbyc sie w konkretnych terminach dlatego nie obowiazuje tu "zapisywanie sie", bo nawet nie wiemy kiedy dokladnie urodzi sie dziecko... to sa zreszta wytyczne dot. opieki okoloporodowej i porodowej, mozna je znalezc na stronie ministerstwa nawet, wiec nie dajcie sie "splawic" :)
nic nie zalatwiasz... szpital, w dniu wypisu, daje ci dokumenty (karte szczepien i zgloszenie do przychodni) i albo sam je wysyla albo daje je tobie i ty masz obowiazek zaniesc ja do przychodni zaraz po powrocie do domu (albo maz). na tym sie konczy twpja rola. przychodnia dostajac zgloszenie wysyla polozna i pediatre (dostaja za to kase z nfz). to jest obowiazek przychodni wyslac do ciebie i polozna i pediatre, musza to potwierdzic w ksiazeczce zdrowia.
oczywiscie jesli chcesz zeby polozna czesciej do ciebie przychodzila, wtedy musisz sie z nia umawiac juz indywidualnie. chyba przez pierwszy miesiac ilosc wizyt z nfz to kilka.
polozne/pediatrzy przed przyjsciem czasem dzwonia i umawiaja sie na godziny, czasem robia "nalot", bo i tak przez pierwsze 14 dni raczej nigdzie z dzieckiem sie nie wychodzi. ja mialam "nalot" w poniedzialek (a wyszlam z kliniki w niedziele), za to moja koleszanka miala zapowiedziana wizite - tutaj zalezy to od organizacji przychodni.
oczywiscie jesli chcesz zeby polozna czesciej do ciebie przychodzila, wtedy musisz sie z nia umawiac juz indywidualnie. chyba przez pierwszy miesiac ilosc wizyt z nfz to kilka.
polozne/pediatrzy przed przyjsciem czasem dzwonia i umawiaja sie na godziny, czasem robia "nalot", bo i tak przez pierwsze 14 dni raczej nigdzie z dzieckiem sie nie wychodzi. ja mialam "nalot" w poniedzialek (a wyszlam z kliniki w niedziele), za to moja koleszanka miala zapowiedziana wizite - tutaj zalezy to od organizacji przychodni.
właśnie zastanawiałam się czy to jest na zasadzie umówienia się czy "nalot" hehe widzę że różnie bywa, no cóż muszę się dowiedzieć :)
dziewczyny znacie jakiś dobry krem na rozstępy na piersiach? chyba to świństwo mi się pojawiło na piersiach, na brzuchu póki co nic ale moje skarby biedne już mają....:(
dziewczyny znacie jakiś dobry krem na rozstępy na piersiach? chyba to świństwo mi się pojawiło na piersiach, na brzuchu póki co nic ale moje skarby biedne już mają....:(
Muszczek, wybrany przez nas zestaw to koszt ok. 2500 pln.
a co do spodni dresowych, to ja sobie kupiłam w Decathlonie, 3/4. od początku ciąży je mam i jestem bardzo zadowolona. mają nawet taki pas, któy może być albo na brzuch, albo pod. na początku rozmiar xl był za duży w pasie na mnie, ale teraz już jest ok. ćwiczę w tych spodniach, łażę po domu i naprawdę są bardzo wygodne :)
mam pytanie co do tej położnej. ja jestem zapisana do prywatnej przychodni, ale małą będziemy chcieli do państwowej. wciągnięcie małej w medicoverze pode mnie to miesięczny dodatkowy koszt 300 pln. jak będzie chorowita to się opłaci, ale tak to nie widzę potrzeby.
czy któraś z Was chodzi do przychodni świętokrzyskiej ? możecie polecić jakiegoś pediatrę stamtąd?
a co do spodni dresowych, to ja sobie kupiłam w Decathlonie, 3/4. od początku ciąży je mam i jestem bardzo zadowolona. mają nawet taki pas, któy może być albo na brzuch, albo pod. na początku rozmiar xl był za duży w pasie na mnie, ale teraz już jest ok. ćwiczę w tych spodniach, łażę po domu i naprawdę są bardzo wygodne :)
mam pytanie co do tej położnej. ja jestem zapisana do prywatnej przychodni, ale małą będziemy chcieli do państwowej. wciągnięcie małej w medicoverze pode mnie to miesięczny dodatkowy koszt 300 pln. jak będzie chorowita to się opłaci, ale tak to nie widzę potrzeby.
czy któraś z Was chodzi do przychodni świętokrzyskiej ? możecie polecić jakiegoś pediatrę stamtąd?
U nas pani miała zadzwonić a zrobiła nalot, tylko miała pecha bo jak karmiłam małą to nikomu nie otwierałam, więc znalazłam w skrzynce karteczkę że mnie nie było i że mam przedzwonić. Dzięki temu umówiłam się na drugi dzień na konkretną godzinę. Ale w sumie, może być nalot, koszula nocna takiej pani nie zawstydzi, a i mama nie musi się specjalnie przygotowywać.
dziewczyny, nigdy ale to nigdy nie zamawiajcie żadnych mebli z MADAMEBEL z Hallera w Gdańsku! Bardzo nieprofesjonalna firma traktująca klienta jak debila! w piątek mieli nam przyjechać zamontowac szafkę. w piątek zadzwonili i powiedzieli, że w poniedziałek. w poniedziałek godzinę przed wyznaczonym przyjazdem zadzwonili i powiedzieli, że dziś o 17:00. dziś o 17:30 mąż zadzwonił z pytaniem, gdzie są, a pani na to: nie przyjedziemy jednak dziś. kpina! od 30 min czekamy na kolejny tel od nich, żeby powiedzieli, kiedy mogą łąskawie przyjechać. mąż specjalnie zrezygnował z wyjazdu służbowego - już drugi dzień z rzędu. pani ze sklepu nie oddzwania do nas i ciągle się tłumaczy szefową. mała szafeczka kosztowała 500 pln, a obsługa jest żenująca.
dziewczyny chcialam was zapytac o pieluszki wielorazowego użytku, co o nich myslicie i czy może znacie/slyszalyscie , ktorej firmy warto zakupic, a moze nastawiacie sie tylko i wylącznie na jednorazowe pampersy? mi sie spodobaly bardzo jak pani na targach Brzuszek i maluszek pokazywala i generalnie najpierw trzeba troche na raz wydać ale jest to bardziej ekonomiczne dla kieszeni w ciagu całego czasu uzywania.
Cześć Dziewczyny!!
Bardzo dlugo mnie nie bylo na forum, bo nie mialam Internetu, ale nadrobilam troche zaleglosci (przyznam ze sporo piszecie i szybko!!)
Pisalyscie o echu serca w Invikcie. Ja mam 7 kwietnia na 11 to badanie, bo ostatnio na usg moj ginekolog powiedzial, ze Amelce razy serduszko zwolnilo. Na opisie usg napisal: trzykrotna barykardia i zalecenia echa serca. tez ide do doktora Chojnickiego. Boje sie co bedzie z małą.
Pociesza mnie to, ze pozniej jak polozylam sie na prawym boku (na usg) to moj lekarz stwierdzil, ze juz jest ok. Ale PRO FORMA mam zrobic badanie. A wasze maleństwa jak się mają? Dlaczego robicie echo?
Życzę wam, żeby wszystko było w porządku,żeby serduszka zdrowo się rozwijały, sama też modlę się o swoją dzidzię, żeby serduszko pukało dobrze. Trzymam kciuki i pozdrawiam!
Bardzo dlugo mnie nie bylo na forum, bo nie mialam Internetu, ale nadrobilam troche zaleglosci (przyznam ze sporo piszecie i szybko!!)
Pisalyscie o echu serca w Invikcie. Ja mam 7 kwietnia na 11 to badanie, bo ostatnio na usg moj ginekolog powiedzial, ze Amelce razy serduszko zwolnilo. Na opisie usg napisal: trzykrotna barykardia i zalecenia echa serca. tez ide do doktora Chojnickiego. Boje sie co bedzie z małą.
Pociesza mnie to, ze pozniej jak polozylam sie na prawym boku (na usg) to moj lekarz stwierdzil, ze juz jest ok. Ale PRO FORMA mam zrobic badanie. A wasze maleństwa jak się mają? Dlaczego robicie echo?
Życzę wam, żeby wszystko było w porządku,żeby serduszka zdrowo się rozwijały, sama też modlę się o swoją dzidzię, żeby serduszko pukało dobrze. Trzymam kciuki i pozdrawiam!
monika, raczej nie bedziesz miala powodow do zmartwien, w ciazy, szczegolnie juz od II trymestru, nie zaleca sie lezenia na plechach lub na lewym boku bo macica z dzieckiem uciskaja na tetnice doprowadzajaca krew do macicy i lozyska. stad zalecenie spania i lezenia glownie na prawym boku. stad zapewne bradykardia u twojego maluszka - wiadomo, w trakcie usg, szczegolnie polowkowego, bardzo dlugo lezy sie na plecach i ten ucisk na tetnice daje o sobie znac. unikaj tej pozycji i lez/spij na prawym boku. mam nadzieje, ze echo to potwierdzi :)
my najprawdopodobniej kupimy drugie lozeczko juz po porodzie, bo planujemy, zeby Ola spala u nas w pokoju (salonie), w kolysce, zeby w nocy nie budzila brata (ktory i tak kiepsko sypia). w ciagu dnia kolyska bedzie wedrowac do pokoju dzieciecego, zeby Filip nie przeszkadzal w spaniu Oli, on i tak zwykle bawi sie w salonie :) tylko w lipcu bede musiala ostro przeszukac allegro, w celu uchwycenia okazji. wymarzyla mi sie kolyska fisher price, z serii zen (pasuje i do mebli w salonie i pokoju dzieciecym), takie wiklinowe czy tradycyjne a'la żłóbek mi sie raczej nie podobaja i sa chyba mało bezpieczne w przypadku drugiego, wspinajacego sie dziecka. choc i tak zamierzam w salonie i pokoju dzieciecym zamontowac haczyki, do ktorego bedzie "zakotwiczona" kolyska, zeby sie nie przewrocila pod ciezarem wiszacego na niej synka ;) minus taki, ze te kolyski sa meeeega drogie, wiec zamierzam upolowac uzywana, za conajmniej polowe ceny a pozniej, po 3 mcach ja odsprzedac dalej i zakupic juz docelowe lozeczko z voxu :) taki mam przynajmniej plan :)
my najprawdopodobniej kupimy drugie lozeczko juz po porodzie, bo planujemy, zeby Ola spala u nas w pokoju (salonie), w kolysce, zeby w nocy nie budzila brata (ktory i tak kiepsko sypia). w ciagu dnia kolyska bedzie wedrowac do pokoju dzieciecego, zeby Filip nie przeszkadzal w spaniu Oli, on i tak zwykle bawi sie w salonie :) tylko w lipcu bede musiala ostro przeszukac allegro, w celu uchwycenia okazji. wymarzyla mi sie kolyska fisher price, z serii zen (pasuje i do mebli w salonie i pokoju dzieciecym), takie wiklinowe czy tradycyjne a'la żłóbek mi sie raczej nie podobaja i sa chyba mało bezpieczne w przypadku drugiego, wspinajacego sie dziecka. choc i tak zamierzam w salonie i pokoju dzieciecym zamontowac haczyki, do ktorego bedzie "zakotwiczona" kolyska, zeby sie nie przewrocila pod ciezarem wiszacego na niej synka ;) minus taki, ze te kolyski sa meeeega drogie, wiec zamierzam upolowac uzywana, za conajmniej polowe ceny a pozniej, po 3 mcach ja odsprzedac dalej i zakupic juz docelowe lozeczko z voxu :) taki mam przynajmniej plan :)
nie no. u nas wątek szafki ciąg dalszy. jak powiedzieliśmy, że chcemy zwrot kasy, pani powiedziała, ze oddzowni. od tamtej pory nie oddzwania ani nie odbiera tel od nas..
Marteczka, w moich spodniach z decathlonu się kolana nie rozciągnęły. ale skłamałam co do długości, bo to nie 3/4 tylko takie za kolano. chyba, że to jest 3/4 :P
znowu za oknem szaro, eh.
Marteczka, w moich spodniach z decathlonu się kolana nie rozciągnęły. ale skłamałam co do długości, bo to nie 3/4 tylko takie za kolano. chyba, że to jest 3/4 :P
znowu za oknem szaro, eh.
Ja bym chciała takie długie do ziemi, krótsze nie problem znaleźć :)
Czy ktoś się w końcu na Morenę dodzwonił?
Czy ktoś się w końcu na Morenę dodzwonił?
kulka, ale masz przeboje z tymi meblami - ja mialam podobna sprawe z komfortem. zamawialam dywan przez internet, z oplaconym kurierem, i dywan po wielkich bolach przyszedl...po 2 tygodniach (gdzie w sklepie online bylo napisane 48h od momentu zaksiegowania przelewu). po tygodniu zaczelam dzwonic i ciagle slyszalam, ze bedzie za 2 dni... i ciagle cos bylo, a to ze jeszcze nie ma, a to ze kolega zapomnial zamowic kuriera etc!!! bylam w szoku, bo przeciez komfort to powazna i duza firma. az w koncu napisalam skarge, oficjalna, zostala chyba przeczytana przez wszystkie "duze misie" i dywan nagle sie pojawil, razem ze zwrotem kosztow kuriera... czasem trzeba postraszyc skarga, chociazby dla dobra innych potencjalnych klientow :) byla to moja pierwsza skarga jaka napisalam, ale widze, ze poskutkowala wiec jesli raz jeszcze trafie na trefnego sprzedawce, to z pewnoscia napisze, wlasnie dla innych, zeby inni nie mieli pod gorke...
ja osobiście mam zamiar używać jednorazowych, podobno mało ekologicznych pieluch pampers ale chwała im właśnie za to że nie trzeba prać :) podejrzewam że prania będzie tyle że i tam będę go miała dosyć :) ja również nie rozumiem idee pieluch wielokrotnego użytku i szczerze mówiąc nie mam zamiaru :)
wiem że używa ich Reni Jusis która często w tv o tym mówiła ale mnie nie przekonała......zresztą jej pomysły też są dziwne np. mówiła że dodaje mleko z piersi do wody do kąpieli dla dziecka, dla mnie to za wiele .....
wiem że używa ich Reni Jusis która często w tv o tym mówiła ale mnie nie przekonała......zresztą jej pomysły też są dziwne np. mówiła że dodaje mleko z piersi do wody do kąpieli dla dziecka, dla mnie to za wiele .....
kulka07, to się z nimi wozisz... Ja przerabiałam akcję z Gdańską Fabryką Okien, montaż okien i żaluzji...
Jeśli chodzi o spanie na "lepszym" boku to zawsze wiedziałam że w ciąży na LEWYM. Znalazłam m.in. taką stronkę http://naszedziecko.net.pl/w-ciazy/51-dlaczego-w-ciazy-warto-spac-na-lewym-boku.html
Jeśli chodzi o spanie na "lepszym" boku to zawsze wiedziałam że w ciąży na LEWYM. Znalazłam m.in. taką stronkę http://naszedziecko.net.pl/w-ciazy/51-dlaczego-w-ciazy-warto-spac-na-lewym-boku.html
mi też lekarz powiedział, że mam spać na lewym boku.
pieluszek wielorazowych nie będą uzywać, mimo że idea eko jest mi bliska. przede wszystkim, dzieciaczki mają to do siebie, ze nie tylko w pieluchę trafiają :) w tej sytuacji wkład do pieluszki wielorazwej na niewiele się zdaje.
istnieją też ekologiczne pieluszki jednorazowe. niestety nie znam nikogo, kto ich używa, może któraś z Was? cenowo wydaje mi się, ze kosztują tyle samo co pampersy w supermarketach (?)
tu link do nich http://www.krainapieluszek.pl/index.php?route=product/category&path=57
ogólnie na tej stronie znajdziecie wiele rodzajów pieluszek i opisów :)
pieluszek wielorazowych nie będą uzywać, mimo że idea eko jest mi bliska. przede wszystkim, dzieciaczki mają to do siebie, ze nie tylko w pieluchę trafiają :) w tej sytuacji wkład do pieluszki wielorazwej na niewiele się zdaje.
istnieją też ekologiczne pieluszki jednorazowe. niestety nie znam nikogo, kto ich używa, może któraś z Was? cenowo wydaje mi się, ze kosztują tyle samo co pampersy w supermarketach (?)
tu link do nich http://www.krainapieluszek.pl/index.php?route=product/category&path=57
ogólnie na tej stronie znajdziecie wiele rodzajów pieluszek i opisów :)
witam wszystkie mamuski:) troszke nas nie bylo bo niestety mamcia mi chorowała... dwa dni wozilam ja i siedzialam przy niej na klinicznej...juz jest zdecydowanie spokojniej. Jedno Wam powiem po tych wizytach.... jestem bardzo ale to bardzo mile zaskoczona tym szpitalem:) Super izba przyjęć...przynajmniej ta zmiana na ktora trafialysmy...lekarze przemili...kurde zastanawiam się czy nie zminic zdania co do porodu i rodzic wlasnie tam:)
aguseek, w spaniu na lewym boku chodiz o to (że posłuże się cytatem) "Leżenie na lewym boku dla kobiet w ciąży jest najbardziej optymalnym rozwiązaniem. Dzięki temu można zapobiec przynajmniej jednej z przyczyn choroby żylnej, która w pierwszej fazie powoduje: uczucie ciężaru kończyn odczuwalne szczególnie wieczorem, niekiedy kurcze łydek, słabość nóg a nawet problemy z chodzeniem. Znacznie gorsze są powikłania, którymi mogą być: zakrzepica żył powierzchownych oraz bardziej niebezpieczna zakrzepica żył głębokich. Zakrzepica żył głębokich w ciąży niesie duże ryzyko dla zatorowości płucnej."
ja już brałam w ciąży zastrzki przeciwzakrzepowe, miewam duszności i bóle w klatce piersiowej.
no i takei leżenie ułatwia przepływ krwi do łożyska i lepszą pracę nerek.
ja już brałam w ciąży zastrzki przeciwzakrzepowe, miewam duszności i bóle w klatce piersiowej.
no i takei leżenie ułatwia przepływ krwi do łożyska i lepszą pracę nerek.
Hej miłe Panie
a ja siedze w chacie i sie nudze, pogoda do bani a na dodatek zablokowałam sobie konto na facebooku i nie mam jak grać w durne gierki:(
Chyba wezmę się za rozliczanie pitów...
Coraz częściej odnoszę wrażenie że straciłam panowanie nad dolną częścią mojego brzucha, że żyje on własnym życiem... dziś bombarduje moje wnętrzności...
a ja siedze w chacie i sie nudze, pogoda do bani a na dodatek zablokowałam sobie konto na facebooku i nie mam jak grać w durne gierki:(
Chyba wezmę się za rozliczanie pitów...
Coraz częściej odnoszę wrażenie że straciłam panowanie nad dolną częścią mojego brzucha, że żyje on własnym życiem... dziś bombarduje moje wnętrzności...
aguseek, niestety lekarze czesto zapominaja o "oczywistosciach"... moze dlatego, ze dla nich to setna ciaza, a dla ciebie przeciez pierwsza i masz prawo o tym nie wiedziec ... ale juz wiesz, nic zlego sie nie stalo, wiec wypoczywaj na boczku :)
ja tez nie uzywalam i nie bede uzywac wielorazowych pieluch. czy sa bardziej oszczedne? watpie, jesli podliczy sie koszty prania i prasowania, no i zmarnowany na to czas. przez pierwsze 3 mce prania jest bardzo duzo, u nas chpdzila pralka conajmniej 2 razy w tyg tylko z rzeczami synka :) reni jusis tez mnie nie przekonuje... ona pierze w kasztanach i orzechach i kapie synka w swoim mleku itd ;) no ale jesli w to wierzy.... to ma prawo tak robic :) przynajmniej na swiecie jest wesolo :)
carmelasoprano, mnie w pierwszej ciazy tez sie skracala szyjka, wlasnie w tym okresie, od twardnienia brzucha. ale w pewnym momencie przestala sie skracac i zostala na 35mm do samego konca :) duzo odpoczynku :) choc ja w 3trymestrze juz nie lezalam caly czas w lozku ;) aha, duzo zalezy tez od pomiaru, mnie raz wyszlo 30mm a innym razem 40mm... :)
ja tez nie uzywalam i nie bede uzywac wielorazowych pieluch. czy sa bardziej oszczedne? watpie, jesli podliczy sie koszty prania i prasowania, no i zmarnowany na to czas. przez pierwsze 3 mce prania jest bardzo duzo, u nas chpdzila pralka conajmniej 2 razy w tyg tylko z rzeczami synka :) reni jusis tez mnie nie przekonuje... ona pierze w kasztanach i orzechach i kapie synka w swoim mleku itd ;) no ale jesli w to wierzy.... to ma prawo tak robic :) przynajmniej na swiecie jest wesolo :)
carmelasoprano, mnie w pierwszej ciazy tez sie skracala szyjka, wlasnie w tym okresie, od twardnienia brzucha. ale w pewnym momencie przestala sie skracac i zostala na 35mm do samego konca :) duzo odpoczynku :) choc ja w 3trymestrze juz nie lezalam caly czas w lozku ;) aha, duzo zalezy tez od pomiaru, mnie raz wyszlo 30mm a innym razem 40mm... :)
kąpanie w mleku z własnej piersi brzmi.. kosmicznie .. :)
wciąż leżę w łóżku. najzwyczajniej nie mam siły wstać. umyłam zęby, zjadłam I i II śniadanie w łóżku i leżę. wczoraj mieliśmy tapetowanie, mam nadzieję, że się nie przyćpałam klejem :) dobrze, że wczoraj wielki gar zupy ugotowałam to i na dziś jest obiad. o rany..
wciąż leżę w łóżku. najzwyczajniej nie mam siły wstać. umyłam zęby, zjadłam I i II śniadanie w łóżku i leżę. wczoraj mieliśmy tapetowanie, mam nadzieję, że się nie przyćpałam klejem :) dobrze, że wczoraj wielki gar zupy ugotowałam to i na dziś jest obiad. o rany..
W końcu dorobiłam się fotki brzuszka, mam nadzieję że się dobrze wstawi:

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us
Cześć Dziewczyny!!
Bardzo długo się nie odzywałam na forum, ale podczytuje Was prawie codziennie.
Wczoraj byłam wraz z mężem (ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu) na comiesięcznej wizycie USG.
Pani położna po raz pierwszy zmierzyła tętno dzidzki, na początku nie mogłam go odróżnić od swojego – uczucie BEZCENNE
Następnie na wizycie pani ginekolog wytłumaczyła mężowi to co widać na monitorku. I powiedziała nam, że na 80 % to dziewczynka. Mąż to bardziej na chłopaka się nastawił ale powiedział, że córkę będzie równie kochał
Mała waży 0,5 kg. Poza tym wszystkie pomiary i parametry małej są w normie. Glukozę mamy zrobic za 3 tyg - akurat po świętach - trochę sie boje, że po świętach poziom cókru może byc zawyżony :/
Tak więc dopisuje Laurę (choć mąż jeszcze trawi to imię) do listy.
CZERWIEC/LIPIEC
1. arisa6 - 21 czerwiec SYN
2. francess - 2 lipiec SYN
3. mona_g - 3 lipiec SYN / KUBUŚ :) / Szpital Wojewódzki
4. Caroool - 3 lipiec SYN
5. kasiorek555 - 7 lipiec SYN/ Gdynia Redłowo
6. lisiusowa - 8 lipiec SYNEK / Jaś / Szpital Wojewódzki
7. kulka07 - 10 lipiec CÓRKA
8. she_gd - 10 lipiec
9. donniczka - 11 lipiec CÓRKA/ Iga Zuzanna
10. annamaria836 - 17 lipiec CÓRKA / ROKSANA ANNA / Gdynia Redłowo
11. PysiaKrzysia - 19 lipiec SYN
12. Nikita987 - 19 lipiec CÓRKA
13 bruxa - 20 lipiec SYN
14 aguseek - 20 lipiec SYN ADAŚ Kacper / Szpital na Zaspie
15. hania_m - 20 lipiec SYN MATEUSZ MACIEJ/ Szpital na Klinicznej
16. monika:-) - 21 lipiec CÓRKA AMELIA / Szpital w Pucku lub Wejherowie
17. carmelasoprano - 22 lipiec CÓRKA
18. marta82 - 23 lipiec, CÓRKA, TOSIA, Szpital Wojewódzki Elbląg
19. magda84 - 27 lipiec SYN
20. iiikkkaaa - 27 lipiec CÓRKA
SIERPIEŃ
21. Tesula - 2 sierpień
22. agusp - 3 sierpień SYN Borys/Swissmed
23. Muszczek - 4 sierpień SYN Krzyś
24. wercia83 - 5 sierpień SYN
25. Kejt - 5 sierpień CÓRKA
26. kasisyn - 5 sierpień
27. a_guniek - 10 sierpień
28. Anuleczkaa - 12 sierpień CÓRKA
29. Kasia 0606 - 12 sierpień
30. margola13 - 12 sierpień CÓRKA
31. gosia_dim_ - 14 sierpień
32. milka0928 - 14 sierpień CÓRKA LAURA
33. Umchi - 16 sierpień SYN
34. mamasyna - 17 sierpień
35. kaska2308 - 18 sierpień SYN / Kliniczna
36. MARKOWA - 26 sierpień CÓRKA ZUZANNA/ Kliniczna
37. Tamara - 26 sierpień
38. MamaFilipa - 27 sierpień CÓRKA Ola / Poliklinika Ginekologiczno-Położnicza dr Arciszewki Białystok
39. MissMarple - 27 sierpień
40. Maua_mama - 28 sierpnia SYN / Szpital w Wejherowie
gosia_dim - fajny brzusio
Życzę miłego dnia pomimo pochmurnego nieba
Bardzo długo się nie odzywałam na forum, ale podczytuje Was prawie codziennie.
Wczoraj byłam wraz z mężem (ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu) na comiesięcznej wizycie USG.
Pani położna po raz pierwszy zmierzyła tętno dzidzki, na początku nie mogłam go odróżnić od swojego – uczucie BEZCENNE
Następnie na wizycie pani ginekolog wytłumaczyła mężowi to co widać na monitorku. I powiedziała nam, że na 80 % to dziewczynka. Mąż to bardziej na chłopaka się nastawił ale powiedział, że córkę będzie równie kochał
Mała waży 0,5 kg. Poza tym wszystkie pomiary i parametry małej są w normie. Glukozę mamy zrobic za 3 tyg - akurat po świętach - trochę sie boje, że po świętach poziom cókru może byc zawyżony :/
Tak więc dopisuje Laurę (choć mąż jeszcze trawi to imię) do listy.
CZERWIEC/LIPIEC
1. arisa6 - 21 czerwiec SYN
2. francess - 2 lipiec SYN
3. mona_g - 3 lipiec SYN / KUBUŚ :) / Szpital Wojewódzki
4. Caroool - 3 lipiec SYN
5. kasiorek555 - 7 lipiec SYN/ Gdynia Redłowo
6. lisiusowa - 8 lipiec SYNEK / Jaś / Szpital Wojewódzki
7. kulka07 - 10 lipiec CÓRKA
8. she_gd - 10 lipiec
9. donniczka - 11 lipiec CÓRKA/ Iga Zuzanna
10. annamaria836 - 17 lipiec CÓRKA / ROKSANA ANNA / Gdynia Redłowo
11. PysiaKrzysia - 19 lipiec SYN
12. Nikita987 - 19 lipiec CÓRKA
13 bruxa - 20 lipiec SYN
14 aguseek - 20 lipiec SYN ADAŚ Kacper / Szpital na Zaspie
15. hania_m - 20 lipiec SYN MATEUSZ MACIEJ/ Szpital na Klinicznej
16. monika:-) - 21 lipiec CÓRKA AMELIA / Szpital w Pucku lub Wejherowie
17. carmelasoprano - 22 lipiec CÓRKA
18. marta82 - 23 lipiec, CÓRKA, TOSIA, Szpital Wojewódzki Elbląg
19. magda84 - 27 lipiec SYN
20. iiikkkaaa - 27 lipiec CÓRKA
SIERPIEŃ
21. Tesula - 2 sierpień
22. agusp - 3 sierpień SYN Borys/Swissmed
23. Muszczek - 4 sierpień SYN Krzyś
24. wercia83 - 5 sierpień SYN
25. Kejt - 5 sierpień CÓRKA
26. kasisyn - 5 sierpień
27. a_guniek - 10 sierpień
28. Anuleczkaa - 12 sierpień CÓRKA
29. Kasia 0606 - 12 sierpień
30. margola13 - 12 sierpień CÓRKA
31. gosia_dim_ - 14 sierpień
32. milka0928 - 14 sierpień CÓRKA LAURA
33. Umchi - 16 sierpień SYN
34. mamasyna - 17 sierpień
35. kaska2308 - 18 sierpień SYN / Kliniczna
36. MARKOWA - 26 sierpień CÓRKA ZUZANNA/ Kliniczna
37. Tamara - 26 sierpień
38. MamaFilipa - 27 sierpień CÓRKA Ola / Poliklinika Ginekologiczno-Położnicza dr Arciszewki Białystok
39. MissMarple - 27 sierpień
40. Maua_mama - 28 sierpnia SYN / Szpital w Wejherowie
gosia_dim - fajny brzusio
Życzę miłego dnia pomimo pochmurnego nieba
Kupowanie ekologicznych pieluch mija się z celem gdy pierzesz je w pralce i używasz nieekologicznych proszków, marnujesz prąd i wodę- i ja się pytam gdzie tu dbałość o ekologie. Wystarczy, że dzielę śmieci.
Co do spania na jednym boku to jest tak samo jak z jedzieniem wskazanych produktów w ciąży i uważanie z cukrem i tłuszczem (no przyznać się która zajadało ostatnio lody;) wskazane ale nie konieczne. Śpię tak żeby przespać całą noc, kupiłam poduszkę, która mega jest pomocna gdy już brzuszek jest większy i przeszkadza ale i tak 3 razy na noc wstaję do toalety i mimo, że zasypiam na którymś z boków to budzę się w zupełnie innej pozycji.
Pozdrawiam was serdecznie.
Co do spania na jednym boku to jest tak samo jak z jedzieniem wskazanych produktów w ciąży i uważanie z cukrem i tłuszczem (no przyznać się która zajadało ostatnio lody;) wskazane ale nie konieczne. Śpię tak żeby przespać całą noc, kupiłam poduszkę, która mega jest pomocna gdy już brzuszek jest większy i przeszkadza ale i tak 3 razy na noc wstaję do toalety i mimo, że zasypiam na którymś z boków to budzę się w zupełnie innej pozycji.
Pozdrawiam was serdecznie.
gosia_dim_ zapewne będzie kochał jedno czy drugie ale w tym przypadku chodzi o rodzinna-bratnia rywalizacje : starszy brat ma 3 córki, młodszy 2 córki no więc sama rozumiesz chciał pokazac,ze on potrafi - ach ci faceci.
Markowa masz zupełnie rację jeśli chodzi o spanie, bo ja czesciej sypiam na prawym boku lub na plecach niż tak jak zalecenia wskazują na lewym boku - kwestia wygody.
Choc bardzo cierpie, bo najbardziej lubiłam spac na brzuchu :/
Co do lodow to jadlam je wczoraj :)
Markowa masz zupełnie rację jeśli chodzi o spanie, bo ja czesciej sypiam na prawym boku lub na plecach niż tak jak zalecenia wskazują na lewym boku - kwestia wygody.
Choc bardzo cierpie, bo najbardziej lubiłam spac na brzuchu :/
Co do lodow to jadlam je wczoraj :)
Genetyki nie oszukasz ;-) U nas z kolei jedni dziadkowie nastawiali się w poprzedniej ciąży na dziewczynkę, drudzy na chłopaka, dobrze że nie obstawiali zakładów. Teraz znowu wypytują kiedy idę na USG, a mi się chce śmiać. Ostatnio nawet był foch że było USG a nie podglądałam płci ;-) i nic nie dało tłumaczenie że chodziło tylko o posłuchanie serduszka.
Ja też najbardziej lubiłam spać na brzuchu :( Jeszcze czasem poleżę chwilę tak pomiędzy "na brzuchu" i "na boku", ale niestety Krzyś trochę uwiera :p
A mój tata mówi że to oszustwo znać płeć (w ogóle nie rozumiem, wiem, że niektórzy chcą mieć niespodziankę, ale co w tym złego, że ktoś już chce wiedzieć, czy synek czy córeczka?) i w ogóle nie przyjmuje do wiadomości, że będzie chłopiec - mówi, że jak się urodzi chłopiec, to będzie chłopiec, a imię dla dziewczynki lepiej i tak wybrać. Nie dociera do niego, że sprzęt jest już trochę lepszy niż 20 lat temu i zwykle się sprawdza to, co mówią lekarze :p
Lody jałam w niedzielę, za to dzisiaj resztkę chipsów ;)
A mój tata mówi że to oszustwo znać płeć (w ogóle nie rozumiem, wiem, że niektórzy chcą mieć niespodziankę, ale co w tym złego, że ktoś już chce wiedzieć, czy synek czy córeczka?) i w ogóle nie przyjmuje do wiadomości, że będzie chłopiec - mówi, że jak się urodzi chłopiec, to będzie chłopiec, a imię dla dziewczynki lepiej i tak wybrać. Nie dociera do niego, że sprzęt jest już trochę lepszy niż 20 lat temu i zwykle się sprawdza to, co mówią lekarze :p
Lody jałam w niedzielę, za to dzisiaj resztkę chipsów ;)
Mi przez 1,5 miesiąca przed ostatnią wizytą 4,5kg, wcześniej nic. A teraz to nie wiem, nie mam wagi :p
Ja przed chwilą zjadłam dwa lody :( mam na plusie 6 kg i naprawdę mam ogromne wyrzuty sumienia jak sięgam po coś slodkiego. Ciągle myśle o tym jak ja to zrzucę po porodzie i czy uda mi się wrócić do mojej wagi. Od dwóch dni mam depresję z tego powodu:(:(:(
Mimo dzisiejszego deszczu siostra pomogła mi umyć okna i jestem wykończona!
Mimo dzisiejszego deszczu siostra pomogła mi umyć okna i jestem wykończona!
ja staram się nie patrzeć na siebie w lustrze. nie mogę przeżyć, że będę jeszcze grubsza (chociaż wszyscy mi mówią, że mam tylko brzuch, to ja tam co innego uważam). też się martwię czy zgubię. całą nadzieję pokładam w karmieniu piersią i jestem bardzo zdeterminowana;)
i mam obsesję na punkcie rozstępów. smaruję się średnio ze 4 razy dziennie. na szczęśćie, póki co, żadnego nie znalazłam:)
i mam obsesję na punkcie rozstępów. smaruję się średnio ze 4 razy dziennie. na szczęśćie, póki co, żadnego nie znalazłam:)
Dzięki za brzuszkowe komplementy :)
hania_m kupiłam ogrodniczki w H&M na przełomie 2008/2009 roku. Rozmiar XL. Mają regulowana długość szelek (3 dziurki) i 3 guziki do poszerzania na biodrach. Materiął na brzuchu jest lekko elastyczny. Jak dla mnie nogawki są trochę za krótkie, są na styk, ale nic lepszego wtedy nie było a teraz szkoda mi kasy na nowe, mam jeszcze nieco luźniejsze sztruksy i wielgachne soodnie dresowe z C&A.
hania_m kupiłam ogrodniczki w H&M na przełomie 2008/2009 roku. Rozmiar XL. Mają regulowana długość szelek (3 dziurki) i 3 guziki do poszerzania na biodrach. Materiął na brzuchu jest lekko elastyczny. Jak dla mnie nogawki są trochę za krótkie, są na styk, ale nic lepszego wtedy nie było a teraz szkoda mi kasy na nowe, mam jeszcze nieco luźniejsze sztruksy i wielgachne soodnie dresowe z C&A.
My na pewno nie kupujemy, podobno wszyscy to prędzej czy później zdejmują, bo tylko kurz się nad dzieckiem zbiera.
Ja bym najchętniej co chwilę coś jadła, nawet nie z głodu (chociaż też jestem częściej głodna niż kiedyś), ale tak po prostu, ciągnie mnie do jedzenia :) Ale nie odmawiam sobie słodyczy i lubię patrzeć na siebie w lustrze, podziwiam rosnący brzuch :) Jakoś w ogóle nie myślę o tym, jak będę się odchudzać po porodzie (raczej nie będę, w życiu nie przetrwałam na żadnej diecie), zupełnie się nie przejmuję. Jakby ktoś miał wątpliwości - nie należę do szczupłych ;) Może dlatego, już miałam czas nabrać sporo dystansu do siebie...
Ja bym najchętniej co chwilę coś jadła, nawet nie z głodu (chociaż też jestem częściej głodna niż kiedyś), ale tak po prostu, ciągnie mnie do jedzenia :) Ale nie odmawiam sobie słodyczy i lubię patrzeć na siebie w lustrze, podziwiam rosnący brzuch :) Jakoś w ogóle nie myślę o tym, jak będę się odchudzać po porodzie (raczej nie będę, w życiu nie przetrwałam na żadnej diecie), zupełnie się nie przejmuję. Jakby ktoś miał wątpliwości - nie należę do szczupłych ;) Może dlatego, już miałam czas nabrać sporo dystansu do siebie...
Muszczek, Ty szczęściaro, nie masz pojęcia jak Ci zazdroszczę takiego podejścia! Ja już siedzę w necie i wybieram diety, którymi będę się dręczyć po porodzie, teraz też się mocno ograniczam z jedzeniem a to nic nie pomaga... Najgorsze jest to, że tyję dookoła, dopiero jakoś w ciągu ostatnich 2 tygodni wyrzuciło mi brzuch, a tak to wyglądałam po prostu jak po czekoladowej diecie. No i niestety od nikogo prócz męża nie usłyszałam, że ładnie wyglądam w ciąży, wszyscy znajomi tylko z obrzydzeniem mi wypominają jaka to ja jestem gruba, więc generalnie ten błogosławiony stan obrzydł mi już zupełnie.
Jak znajomi mogą z obrzydzeniem komentować Twój wygląd?! Chyba że to obrzydzenie to tylko Twoje odczucie. Nie wiem, w moim otoczeniu nikt mi nie mówi że jestem gruba, tylko wszyscy się cieszą dużym brzuchem :) Tzn. siostry mi mówią że jestem gruba, ale nimi na pewno nie będę się przejmować, bo są młode i głupie :p (podstawówka i gimnazjum). A ja im bardziej widać brzuch tym bardziej się cieszę ;)
dziewczyny, wczoraj to był taki dzień! ja tez się popłakałam jaka jestem gruba i jak brzydko wyglądam :) i łkając pytałam męża: czy ja to zrzucę? :))
muszę przyzna, że każdy mi mówi, że wyglądam pieknie i że tylko brzuch mam, ale to nieprawda. mam dupę większą i koszmarne uda w stylu beyonce :|
ale co jak co, piszecie, że przytyłysycie po 6 kg, przecież to mało! polowa ciąży już za nami, 6 kg to piekny wynik, mi się wydaje :)
mi też się teraz włączył packman, koszmar! potrafię na śnaidanie zjeśc 2 miseczki płatków :|
jestesmy po badaniu echo serca. wszystko w normie ! jeeeeeeheeeeeeeej!
i słonko wychodzi!
i szafkę łazienkowa mamy w końcu :) sporo nam zeszli z ceny za te przeboje. także jest git :)
muszę przyzna, że każdy mi mówi, że wyglądam pieknie i że tylko brzuch mam, ale to nieprawda. mam dupę większą i koszmarne uda w stylu beyonce :|
ale co jak co, piszecie, że przytyłysycie po 6 kg, przecież to mało! polowa ciąży już za nami, 6 kg to piekny wynik, mi się wydaje :)
mi też się teraz włączył packman, koszmar! potrafię na śnaidanie zjeśc 2 miseczki płatków :|
jestesmy po badaniu echo serca. wszystko w normie ! jeeeeeeheeeeeeeej!
i słonko wychodzi!
i szafkę łazienkowa mamy w końcu :) sporo nam zeszli z ceny za te przeboje. także jest git :)
muszczek, ja mam podobnie z tym apetytem, czasem jem nie dlatego, ze jestem glodna, ale ze mam taka dziwna potrzebe ;) choc na prawde staram sie pilnowac ;) ja tez od zawsze mialam problem z waga ale niestety nie zdolalam wypracowac w sobie podejscia a la akceptacja... niestety... a co do diet, to jak sie poczyta, to kazda nie jest zdrowa do konca i zadna nie gwarantuje, ze efekt jo-jo nie nastapi. nawet po tzw dietach zmieniajacych metabolizm, czesto wystepuje jo-jo. jesli sie bylo szczuplym przed ciaza, to tak czy siak zgubi sie zbedne kilogramy w przeciagu miesiaca - a jesli ktos jeszcze bedzie karmil piersia, czyli bedzie musial mega uwazac na to, co je, to z pewnoscia bedzie to jeszcze szybszy proces. poza tym, przez pierwsze tygodnie jest taki "zapieprz", ze nie ma czasu na jedzenie ;) ja od razu,w ciagu 10 dni zrzucilam nadprogramowe kg, ktore jakims cudem zaczely wracac po 2-3 miesiacach, kiedy juz takiego zapieprzu nie bylo ;)
matreczka, co do rozstepow, to jesli maja ci sie pojawic, to zrobia to dopiero tuz przed porodem, kiedy brzuch zacznie opadac. to tez sprawa genetyki-jesli twoja mama nie miala z tym problemow, to malo prawdopodobne zebys i ty miala. ale smarowac nie zaszkodzi :)
ja nie lubie patrzec w lustro, nigdy nie lubilam, zawsze widzialam w sobie tylko minusy. ale jak patrze na rosnacy brzuszek, to usmiech sam mi sie maluje na twarzy, z niego jestem bardzo dumna :)
matreczka, co do rozstepow, to jesli maja ci sie pojawic, to zrobia to dopiero tuz przed porodem, kiedy brzuch zacznie opadac. to tez sprawa genetyki-jesli twoja mama nie miala z tym problemow, to malo prawdopodobne zebys i ty miala. ale smarowac nie zaszkodzi :)
ja nie lubie patrzec w lustro, nigdy nie lubilam, zawsze widzialam w sobie tylko minusy. ale jak patrze na rosnacy brzuszek, to usmiech sam mi sie maluje na twarzy, z niego jestem bardzo dumna :)
Widzę, że nie tylko ja jestem dołowana wyglądem.
Ale to nic, wczoraj na twarzy wyskoczyły mi wykwity podskórne. Wyglądam jakbym miała szkrlatynę tylko, że to nie wysypka. Wstyd mi w pracy i w ogóle ludzie się na mnie patrzą jak na trendowatą.:( Trochę prawdy jest , że dziewczynka urodę odbiera...
A mój mąż twierdzi, że pieknie wyglądam w ciąży i ciesze się, że przynajmniej on widzi pozytywny moim dodatkowych kilogramów.:*
Ale to nic, wczoraj na twarzy wyskoczyły mi wykwity podskórne. Wyglądam jakbym miała szkrlatynę tylko, że to nie wysypka. Wstyd mi w pracy i w ogóle ludzie się na mnie patrzą jak na trendowatą.:( Trochę prawdy jest , że dziewczynka urodę odbiera...
A mój mąż twierdzi, że pieknie wyglądam w ciąży i ciesze się, że przynajmniej on widzi pozytywny moim dodatkowych kilogramów.:*
cześć, widzę że nie tylko ja się źle czuję z tymi kilogramami :(i to właśnie nie chodzi o brzuszek bo on jest cudowny ale dlaczego to musi iść w nogi i tyłek. Ja już też mam w planach póki będę karmić same gotowane w parowarze potrawy jeść, małemu też to na zdrowie wyjdzie bo smażone to nic ciekawego :)
ja pościel będę bez tego baldachimu kupować bo dla mnie również to zbiegowisko kurzu.
ja pościel będę bez tego baldachimu kupować bo dla mnie również to zbiegowisko kurzu.
Dziewczyny, i tak nic się nie poradzi na to w które części ciała nam "pójdzie", nie wszystkie kilogramy idą w brzuch i dzidziusia. Mi np. w poprzedniej ciąży prawie nic nie poszło w uda i pupę, a koleżance głównie tam przyrosło. Gorzej mają mamy szczuplejsze przed ciążą, bo muszą po prostu nabrać więcej ciała. Mój lekarz mówił że mam prościej, bo jestem wysoka i zaokrąglona w kilku miejscach, dlatego przybiorę mniej. I bez większych starań w końcu zgubiłam ciążowe kilogramy przy karmieniu i zapierniczaniu, tak jak pisała MamaFilipa. Tylko potem już pilnowałam, żeby nie nabrać na plus. Inna sprawa, że może trzeba było pójść na jakąś gimnastykę, bo waga wróciła do normy, ale sylwetka już nie i mam problem z kupieniem ubrań ulubionych firm.
Ja największe komentarze miałam od rodziny, żebym czasem za dużo nie przytyła, czemu jeszcze nie zgubiłam itd., ale znajomi byli mili ;-) W drugiej ciąży jest większy dystans, w pierwszej pomógł mi mąż który móił że mam mieć wszystko gdzieś, bo nie wolno się stresować ;-)
A na pocieszenie napiszę pierworódkom: możecie przynajmniej spokojnie się wyspać, ja dziś miałam pobudkę o 6 rano i awanturę nie wiadomo o co, po czym mała poszła spać jakby nigdy nic.
Ja największe komentarze miałam od rodziny, żebym czasem za dużo nie przytyła, czemu jeszcze nie zgubiłam itd., ale znajomi byli mili ;-) W drugiej ciąży jest większy dystans, w pierwszej pomógł mi mąż który móił że mam mieć wszystko gdzieś, bo nie wolno się stresować ;-)
A na pocieszenie napiszę pierworódkom: możecie przynajmniej spokojnie się wyspać, ja dziś miałam pobudkę o 6 rano i awanturę nie wiadomo o co, po czym mała poszła spać jakby nigdy nic.
myślę, że trochę przesadzacie z tym 'niby' tyciem. przecież to jest dla dziecka. wątpię, że któraś z Was objada się dla przyjemności. Jeśli macie na coś ochotę to widocznie dziecko tego potrzebuje, oczywiście w granicach rozsądku. nie chodzi mi o każdy pojedynczy batonik, ale o piąty czy dziesiąty z rzędu :)
Ja jestem 10 kg na plusie i jakoś nie przejmuje się tym. początkowe BMI 21.
teraz mam okrąglejszą twarz, masywniejsze uda, pełniejsza pupę i piersi. brzuch z Jasiem w środku jest monstrualnie duży.
każdego ranka przed lustrem, ze łzami w oczach uśmiecham się i głaszczę brzuch. jestem szczęśliwa że mam Jasia.
nie wyobrażam sobie, że zamiast tego miałabym się dołować, że jestem gruuuuuuuuba.
to tyle :)
pamiętajcie, że szczęśliwa Mama to szczęśliwy dzidziuś.
Macie tyle powodów do niedołowania się. Wasze dzieci są zdrowe!
Pozdrawiam wszystkie Mamusie, te uśmiechnięte i te które dopiero zamierzają się uśmiechnąć :D
Ja jestem 10 kg na plusie i jakoś nie przejmuje się tym. początkowe BMI 21.
teraz mam okrąglejszą twarz, masywniejsze uda, pełniejsza pupę i piersi. brzuch z Jasiem w środku jest monstrualnie duży.
każdego ranka przed lustrem, ze łzami w oczach uśmiecham się i głaszczę brzuch. jestem szczęśliwa że mam Jasia.
nie wyobrażam sobie, że zamiast tego miałabym się dołować, że jestem gruuuuuuuuba.
to tyle :)
pamiętajcie, że szczęśliwa Mama to szczęśliwy dzidziuś.
Macie tyle powodów do niedołowania się. Wasze dzieci są zdrowe!
Pozdrawiam wszystkie Mamusie, te uśmiechnięte i te które dopiero zamierzają się uśmiechnąć :D
Markowa, daj linki do spodni na allegro, od jakego sprzedawcy kupowałas?
wczoraj byłam u lekarza i Natka wazy 800 g. :) podobno to w normie :) a pozatym to wszystko ok. mam jesc tylko żurawine... czy ktoras z Was je to cudo?? lekarz mi kazał... musze kupic jakies tabletki, bo samej zurawiny nie lubie...
co do tycia to ja sie powoli z tym godze... choc ciezko jest... no ale na pewno czuje sie juz lepeij niz na poczatku ciąży,kiedy na BN na siłe zapinałam sie w spodnie... wczoraj lekarz mnie wazył-waze 74 kg... i przytyłam juz chyba z 10 kg... w sumie nie pamietam ile wazyłam poprzednio bo sie w domu nie waze bo wywaliłam wage :) i teraz wazy mnie tylko lekarz :) mi w sumie wszyscy mowia ze slicznie wygladam w ciazy i ze ciąża mi słuzy itp. az sie zaczełam zasnatawiac czy sciemniaja czy faktycznie bede miała Natke a nie chłopaka ;) no ale miło mi sie oczywiscie tego słucha, i to w sumie ja sama ciagle gadam ze jestem grubasna...
rozsteby mam na boczkach ;) ble... a smarowałam sie od poczatku, najpierw oliwką a teraz kremami... teraz kupiłam fissan czy jakis taki-podobn swietny...okaze sie ;)
baldachim mamy do kosza wiklinowego, ale do łózeczka nie bedziemy kupowac...jak dla mnie nie dosc ze kurz to jeszcze zbedne miejsce zajmuje... a my mamy mała sypialnie...
wczoraj byłam u lekarza i Natka wazy 800 g. :) podobno to w normie :) a pozatym to wszystko ok. mam jesc tylko żurawine... czy ktoras z Was je to cudo?? lekarz mi kazał... musze kupic jakies tabletki, bo samej zurawiny nie lubie...
co do tycia to ja sie powoli z tym godze... choc ciezko jest... no ale na pewno czuje sie juz lepeij niz na poczatku ciąży,kiedy na BN na siłe zapinałam sie w spodnie... wczoraj lekarz mnie wazył-waze 74 kg... i przytyłam juz chyba z 10 kg... w sumie nie pamietam ile wazyłam poprzednio bo sie w domu nie waze bo wywaliłam wage :) i teraz wazy mnie tylko lekarz :) mi w sumie wszyscy mowia ze slicznie wygladam w ciazy i ze ciąża mi słuzy itp. az sie zaczełam zasnatawiac czy sciemniaja czy faktycznie bede miała Natke a nie chłopaka ;) no ale miło mi sie oczywiscie tego słucha, i to w sumie ja sama ciagle gadam ze jestem grubasna...
rozsteby mam na boczkach ;) ble... a smarowałam sie od poczatku, najpierw oliwką a teraz kremami... teraz kupiłam fissan czy jakis taki-podobn swietny...okaze sie ;)
baldachim mamy do kosza wiklinowego, ale do łózeczka nie bedziemy kupowac...jak dla mnie nie dosc ze kurz to jeszcze zbedne miejsce zajmuje... a my mamy mała sypialnie...
lisiusowa, masz zupelna racje - ja tez nie zamienilabym ani filipa ani oli na piekna figure. bezdzietne kolezanki, a nawet moja siostra, nie rozumieja, ze posiadanie dzieci jest w stanie zrekompensowac niezbyt udana figure :) troche mi przykro, ze inni maja zgrabna figure "od tak", ze wzgledu na dobry metabolizm...ale trudno, przeciez go nie zmienie...a przynajmniej mam szczesliwa rodzinke :)
Pięknie dziś na dworze
Nie ukrywam, że moja dusza też cierpi z każdym jednym kilogramem...:)
Pilnuję się i gdyby nie to to nie wiem jak bym wygladała - ja jakoś nie zamierzam brać przykładu z koleżanek które twierdziły, że skoro są w ciąży to mogą jeść za pięcioro i przy rozwiązaniu ważyć ponad 30kg. Nie uważam, że to ma coś wspólnego z dobrem dziecka.
Mamy 7 czasem 8 kg plusie. . Póki wyniki mam dobre i wszystko z małym ok staram się pilnować i dalej uciekać przed nutellą i czekoladowymi wafelkami :)
Chciałabym więcej spacerować, ale jak pochodzę dłużej albo postoję to krzyż mi pęka i brzucho twardnieje :(
Bruxa z ciekowści mogę zapytać ile przytyłaś ?
I chyba to aż nie możliwe by znajomi Ci wytykali, aż takim obrzydzeniem może to hormony i źle odbierasz "żart".
Dopiero do mnie dochodzi jak niewiele czasu już zostało i jestem podekscytowana a za razem przerażona i poddenerwowana, że nic jeszcze nie gotowe nic nie mam i nic nie wiem itd. ale ten czas leci...
Wczoraj się bawiłam chyba z godzinę z maluszkiem tam gdzie łaskotałam i głaskałam to w tym miejscu kopało później tatuś się do Nas dołączył i mały nawet dał się poczuć tacie przez dłuższy czas bo maluch nie rozpieszcza taty:)
Co do baldachimu jesteśmy na nie.
Żaurawina to dokładnie na co?
Nikita robisz teraz jakieś specjalne badania?
Też poproszę o link do spodenek najlepiej tych lnianych
Nie ukrywam, że moja dusza też cierpi z każdym jednym kilogramem...:)
Pilnuję się i gdyby nie to to nie wiem jak bym wygladała - ja jakoś nie zamierzam brać przykładu z koleżanek które twierdziły, że skoro są w ciąży to mogą jeść za pięcioro i przy rozwiązaniu ważyć ponad 30kg. Nie uważam, że to ma coś wspólnego z dobrem dziecka.
Mamy 7 czasem 8 kg plusie. . Póki wyniki mam dobre i wszystko z małym ok staram się pilnować i dalej uciekać przed nutellą i czekoladowymi wafelkami :)
Chciałabym więcej spacerować, ale jak pochodzę dłużej albo postoję to krzyż mi pęka i brzucho twardnieje :(
Bruxa z ciekowści mogę zapytać ile przytyłaś ?
I chyba to aż nie możliwe by znajomi Ci wytykali, aż takim obrzydzeniem może to hormony i źle odbierasz "żart".
Dopiero do mnie dochodzi jak niewiele czasu już zostało i jestem podekscytowana a za razem przerażona i poddenerwowana, że nic jeszcze nie gotowe nic nie mam i nic nie wiem itd. ale ten czas leci...
Wczoraj się bawiłam chyba z godzinę z maluszkiem tam gdzie łaskotałam i głaskałam to w tym miejscu kopało później tatuś się do Nas dołączył i mały nawet dał się poczuć tacie przez dłuższy czas bo maluch nie rozpieszcza taty:)
Co do baldachimu jesteśmy na nie.
Żaurawina to dokładnie na co?
Nikita robisz teraz jakieś specjalne badania?
Też poproszę o link do spodenek najlepiej tych lnianych
Hej Mamuśki
to i ja się dołączę do dyskusji o dodatkowych kilogramach. Ja ważę już 76 kg przy 164 cm wzrostu, na szczęście mój tyłek i nogi pozostały w normie, ale mogłam się tego spodziewać bo ja zawsze tyję tylko w brzuchu...
O dziwo nadal wchodzę w rozmiar 42 (pod warunkiem, że fason jest odpowiednio poszerzany) a jak kupiłam na allegro dwie bluzeczki w rozmiarze 44 to okazały się mega za wielkie...
Mój małżon zawsze lubił zaokrąglone kształty i oczywiście nadal powtarza mi, że świetnie wyglądam ... zwłaszcza biust w rozmiarze 80H... także nie mam powodów do depresji, ale oczywiście stres czy uda się schudnąć jest.
to i ja się dołączę do dyskusji o dodatkowych kilogramach. Ja ważę już 76 kg przy 164 cm wzrostu, na szczęście mój tyłek i nogi pozostały w normie, ale mogłam się tego spodziewać bo ja zawsze tyję tylko w brzuchu...
O dziwo nadal wchodzę w rozmiar 42 (pod warunkiem, że fason jest odpowiednio poszerzany) a jak kupiłam na allegro dwie bluzeczki w rozmiarze 44 to okazały się mega za wielkie...
Mój małżon zawsze lubił zaokrąglone kształty i oczywiście nadal powtarza mi, że świetnie wyglądam ... zwłaszcza biust w rozmiarze 80H... także nie mam powodów do depresji, ale oczywiście stres czy uda się schudnąć jest.
dziewczyny głowy do góry! naprawdę, ja mam 8 kg na plusie i odnoszę wrażenie, że przytyłam najwięcej z nas wszystkich :)
mówię to po tym jak zjadłam na raz 30 dkg truskawek i zagryzłam drożdżówką z serem :) a moja mama w kuchni smazy wątróbkę..
no nie powiem, jestem teraz wielki packman!
a co do pościeli. my kupujemy pościel tzw 3elementową: poszewka na poduchę, na kołderkę i ochraniacz. a dokąłdnie to te 2:
http://www.muzpony.pl/produkt,44,1006-samspri_lola_nowosc_posciel_ochraniacz_interaktywny.html
http://www.muzpony.pl/produkt,44,174-pepe_poszewka_ochraniacz.html
baldachim nam się po prostu nie podoba. ale też słyszałam, że to siedlisko kurzu :)
kurczę, nie mogę się doczekac juz tego kupowania !! a tu ciągle trzeba czekac :) pod koniec kwietnia zamawiamy meble (będą dopiero w połowie czerwca). na początku czerwca bedziemy kupowac resztę. ale mam juz prawie wszystko wybrane :))
mówię to po tym jak zjadłam na raz 30 dkg truskawek i zagryzłam drożdżówką z serem :) a moja mama w kuchni smazy wątróbkę..
no nie powiem, jestem teraz wielki packman!
a co do pościeli. my kupujemy pościel tzw 3elementową: poszewka na poduchę, na kołderkę i ochraniacz. a dokąłdnie to te 2:
http://www.muzpony.pl/produkt,44,1006-samspri_lola_nowosc_posciel_ochraniacz_interaktywny.html
http://www.muzpony.pl/produkt,44,174-pepe_poszewka_ochraniacz.html
baldachim nam się po prostu nie podoba. ale też słyszałam, że to siedlisko kurzu :)
kurczę, nie mogę się doczekac juz tego kupowania !! a tu ciągle trzeba czekac :) pod koniec kwietnia zamawiamy meble (będą dopiero w połowie czerwca). na początku czerwca bedziemy kupowac resztę. ale mam juz prawie wszystko wybrane :))
http://allegro.pl/stylowe-jeansy-spodnie-ciazowe-denim-jeans-roz-xl-i1467490720.html
To pierwsze, które miałam, potem od tego sprzedawcy rurki ale już musiałam 44 patrzcie na rozmiarówkę. Spodnie są świetne gatunkowo i są elastyczne wieć nie ma problemu z rozciągają.
http://allegro.pl/len-spodnie-ciazowe-ciaza-wiosna-lato-hit-r44-i1528072760.html
i te świetne na lato:)jestem mega zadowolona.
To pierwsze, które miałam, potem od tego sprzedawcy rurki ale już musiałam 44 patrzcie na rozmiarówkę. Spodnie są świetne gatunkowo i są elastyczne wieć nie ma problemu z rozciągają.
http://allegro.pl/len-spodnie-ciazowe-ciaza-wiosna-lato-hit-r44-i1528072760.html
i te świetne na lato:)jestem mega zadowolona.
Witam dziewczyny!
Co do wagi to się w zupełnością zgadzam z lisiusową. Jest to moja pierwsza ciaża i postanowiłam jeśc dla dwojga nie za dwoje!!!
Nie wpadajmy w przesadną paranoję z powodu kazdego kg. Kiedyś w końcu musimy przybrac na wadze, skoro w naszym brzuszku rośnie mały "ludzik" :) który potrzebuje wielu elementów do prawidlowego rozwoju i funkcjonowania tam w tej małej przestrzeni.
Znajomi i rodzina twierdzą,że wyglądam ładniej niz wcześniej, niby lekko zaokragliłam się na twarzy.Co niektórzy podchodzą i glaszcza mnie po brzuszku - miłe uczucie. Więc głowa do góry dziewczyny !!!
Markowa spodnie są super szcególnie te lniane, moze się skusze. Czekam tylko bo dwie szwagierki chcą mi przekazac kilka ciuchow po swoich ciązach, nie ma co przesadzac z zakupami na tych kilka miesiecy.
Co do pogody to u ktorej jest słońce - proszę o podesłanie go do mnie. U mnie straszna wichura a do tego jakieś 20 min temu deszcz ze śniegiem padał. W końcu to tylko KWIECIEŃ PLECIEŃ ...
Co do wagi to się w zupełnością zgadzam z lisiusową. Jest to moja pierwsza ciaża i postanowiłam jeśc dla dwojga nie za dwoje!!!
Nie wpadajmy w przesadną paranoję z powodu kazdego kg. Kiedyś w końcu musimy przybrac na wadze, skoro w naszym brzuszku rośnie mały "ludzik" :) który potrzebuje wielu elementów do prawidlowego rozwoju i funkcjonowania tam w tej małej przestrzeni.
Znajomi i rodzina twierdzą,że wyglądam ładniej niz wcześniej, niby lekko zaokragliłam się na twarzy.Co niektórzy podchodzą i glaszcza mnie po brzuszku - miłe uczucie. Więc głowa do góry dziewczyny !!!
Markowa spodnie są super szcególnie te lniane, moze się skusze. Czekam tylko bo dwie szwagierki chcą mi przekazac kilka ciuchow po swoich ciązach, nie ma co przesadzac z zakupami na tych kilka miesiecy.
Co do pogody to u ktorej jest słońce - proszę o podesłanie go do mnie. U mnie straszna wichura a do tego jakieś 20 min temu deszcz ze śniegiem padał. W końcu to tylko KWIECIEŃ PLECIEŃ ...
Te spodnie są świetne, kupiłam sobie w poprzedniej ciąży bardzo podobne (tzn. te lniane) no i nie mogę ich teraz znaleźć :(wszystkie ciuchy ciążowe spakowałam do jednego kartonika a spodnie magicznie zaginęły :(
co do tycia to właśnie się zważyłam i mam ok 3kg na plusie, ale po poprzedniej ciąży zostało mi 9 więc mam niezły zapas :) karmiłam małą przez 10 m-cy i nie zgubiłam praktycznie nic niestety, przytyłam wtedy z 50kg na 65 a miesiąc po porodzie miałam 59 i tak mi zostało... no cóż, tym razem będę musiała się za siebie ostro wziąć, bo mam w szafie ze 3 kartony ciuchów w które nie udało mi się już wejść po ciąży... ehh
co do tycia to właśnie się zważyłam i mam ok 3kg na plusie, ale po poprzedniej ciąży zostało mi 9 więc mam niezły zapas :) karmiłam małą przez 10 m-cy i nie zgubiłam praktycznie nic niestety, przytyłam wtedy z 50kg na 65 a miesiąc po porodzie miałam 59 i tak mi zostało... no cóż, tym razem będę musiała się za siebie ostro wziąć, bo mam w szafie ze 3 kartony ciuchów w które nie udało mi się już wejść po ciąży... ehh
ja przytyłam tez juz 10kg , a wg mnie nie jem za dwoch, troche wiecej niz normalnie wiadomo, ale nie zeby sie obzerac. jem niestety wiecej slodyczy choc zawsze nie mało ich jadlam.czasem mam dni ze się tym przejmuję ,ale raczej cieszę sie tym ze moge jesc wszystko ( procz smieciowego jedzenia) bez szczegolnych wyrzutów sumienia. jak mowie komus ze tyle przytylam to raczej niedowierzaja i twierdza ze nie widac;) ze tylko brzusio:P ale ja widze i moj facet tez:) zaczne sie martwic po porodzie:) bo chyab nie zaczne sie teraz odchudzac
mam pytanko do dziewczyn, które wybierają się do SR na Kliniczną, mam taki nr tel. 502-156-827 i nie wiem czy jest jeszcze aktualny bo dzwoniłam 2 razy i nikt nie odebrał. Chciałabym się wybrać na zajęcia wcześniej niz po 26 czy 28 tygodniu bo za jakiś czas wyprowadzamy się z gdańska i będę miała problem z dojazdem.
Kulka, to Ty uważasz że dwie miski płatków na śniadanie albo truskawki + drożdżówka to dużo? Ja potrafię zjeść obiad + pół godziny potem ciasto na deser + za godzinę jestem głodna i jem kanapki! Przy czym ja zawsze dużo jadłam, po prostu lubię jeść :p
Swoją drogą jakieś dwa tygodnie temu kolega mnie pytał czy schudłam ostatnio, bo mam jakąś szczuplejszą twarz ;)
Spodnie wyglądają na cudne, a Markowa, możesz mi podać, jaką one mają długość samej nogawki (od kroku)? Bo jak piszecie że długie to może się załapię :) A jakoś nie widzę takiej informacji, zresztą z opisami różnie bywa...
U mnie przed południem było piękne słońce, teraz szaro buro i wietrznie.
Swoją drogą jakieś dwa tygodnie temu kolega mnie pytał czy schudłam ostatnio, bo mam jakąś szczuplejszą twarz ;)
Spodnie wyglądają na cudne, a Markowa, możesz mi podać, jaką one mają długość samej nogawki (od kroku)? Bo jak piszecie że długie to może się załapię :) A jakoś nie widzę takiej informacji, zresztą z opisami różnie bywa...
U mnie przed południem było piękne słońce, teraz szaro buro i wietrznie.
Ja tydzień temu na wizycie miałam na plusie 7 kg. Generalnie poszło mi w cycki i brzuch, bo jak ostatni brzuch przesunął się w górę to mieszczę się w swoje zwykłe jeansy :) Bardzo podoba mi się mój brzuch i lubię patrzeć w lustro, ale bywają też takie dni, że nic mi się nie podoba i czuję się gruba... Czekamy na dziewczynkę i niestety mogę się zgodzić z teorią o odbieraniu urody, od miesiąca mam cerę jak dojrzewająca nastolatka. Nigdy nie miałam problemów ze skórą i teraz bardzo mnie to denerwuje.
Gratuluję wszystkim, które są po udanych wizytach USG i echo :D
Gratuluję wszystkim, które są po udanych wizytach USG i echo :D
własnie zamówiłam sobie te spodnie lniane :)
tylko, że mi wyszło, że rozmiar 46. chcę miec luźniejsze nogawki w udach, mam nadzieję, że nie będą za duże. także już wiecie, jaka jestem duża :)
Muszczek, naprawdę ucieszył mnie Twój post :) myślałam, że tylko ja tak jem :)
i co jak co, nie potrafię zrezygnowac z lodów. oj nie.
mam naprawde dziś świetny humor po echo serca :))
tylko, że mi wyszło, że rozmiar 46. chcę miec luźniejsze nogawki w udach, mam nadzieję, że nie będą za duże. także już wiecie, jaka jestem duża :)
Muszczek, naprawdę ucieszył mnie Twój post :) myślałam, że tylko ja tak jem :)
i co jak co, nie potrafię zrezygnowac z lodów. oj nie.
mam naprawde dziś świetny humor po echo serca :))
kulka, ja jak zamawialam jeansowe spodnice z allegro, to tez wychodzil mi duzy rozmiar...i pozniej musialam zwracac/zamieniac na 2 rozmiary mniejsze! ale to akurat bylo mile :) gorzej jakbym musiala odsylac i rposic o wieksze hihi :) ale mam nadzieje, ze twoje spodnie beda lezec jak ulal :)
ja jakos nie mam ochoty na lody ani slodycze (no moze czasem na jakies kwaaaasne zelki w lidla), za to uwielbiam rzodkiewki!!! ku niezadowoleniu meza, ktory nie znosi ich zapachu ;) mmm... taka kalarepke tez bym zjadla, ale one czesto maja duzo nawozu :( o... i jeszcze winogrona, male, biale, bez pestek i pomidorki koktajlowe, najlepiej z mozarella :)
ja jakos nie mam ochoty na lody ani slodycze (no moze czasem na jakies kwaaaasne zelki w lidla), za to uwielbiam rzodkiewki!!! ku niezadowoleniu meza, ktory nie znosi ich zapachu ;) mmm... taka kalarepke tez bym zjadla, ale one czesto maja duzo nawozu :( o... i jeszcze winogrona, male, biale, bez pestek i pomidorki koktajlowe, najlepiej z mozarella :)
Ja też się nie obżeram, nie jem czekolady, czasem jakiś wafelek, częściej lody
Dziś od rana zjadłam a właściwie wypiłam kefir waniliowy, activie do picia i zjadłam 1/3 grahamki z Ramą, wędliną drobiową i ogórkiem - to wszystko
Zaraz wypiję soczek malinowo-jabłkowy
Na obiad mam 2 pałki z kuraka pewnie z chlebem bo nie będzie mi się chciało robić ryzu ani ziemniaków, a mąż ma zapiekankę
wieczorkiem jeszcze pewnie jakieś pół bułki i jogurt albo Danmleko i winogrona that's all
a kg i tak przybywają...
Dziś od rana zjadłam a właściwie wypiłam kefir waniliowy, activie do picia i zjadłam 1/3 grahamki z Ramą, wędliną drobiową i ogórkiem - to wszystko
Zaraz wypiję soczek malinowo-jabłkowy
Na obiad mam 2 pałki z kuraka pewnie z chlebem bo nie będzie mi się chciało robić ryzu ani ziemniaków, a mąż ma zapiekankę
wieczorkiem jeszcze pewnie jakieś pół bułki i jogurt albo Danmleko i winogrona that's all
a kg i tak przybywają...
Hehe, wszystkie będziemy miały takie same spodnie ;) Ja sobie zamówię jeśli tylko okażą się odpowiednio długie :p
witam,
sprzedaję laktator MEDELA SWING:
zapraszam do wątku:
http://forum.trojmiasto.pl/Sprzedam-laktator-elektryczny-MEDELA-SWING-t229226,1,130.html
pozdrawiam!
sprzedaję laktator MEDELA SWING:
zapraszam do wątku:
http://forum.trojmiasto.pl/Sprzedam-laktator-elektryczny-MEDELA-SWING-t229226,1,130.html
pozdrawiam!
Caroool przytyłam już 11 kg, bynajmniej nie jedząc za dwoje :/ 5 posiłków dziennie, głównie ciemny chleb, musli (uwielbiam!), owoce, warzywa i bardzo dużo mleka. Na coś słodkiego pozwalam sobie średnio raz w tygodniu. Jak tylko pogoda jest znośna poginam z kijkami ok. godzinę dziennie, do tego ćwiczenia na uda i tyłek, bo mam jak 4 x Beyonce ;)
A i tak dupa...
Teraz, kiedy już widać mocniej brzuch to znajomi trochę się ograniczyli ze złośliwościami, ale wcześniej to nie chciało mi się w ogóle wychodzić z domu, bo kończyło się depresją i rykiem.
Ale najbardziej wyprowadził mnie z równowagi ginekolog na pogotowiu w Kartuzach, który oglądając moją kartę ciąży stwierdził, że jestem "chorobliwie otyła" (a startowałam z 60 kg przy 166 cm wzrostu) i że w związku z tym on nie jest w stanie orzec, czy z dzieckiem jest wszystko w porządku, bo u takich zaniedbanych matek rodzą się zaniedbane dzieci, że mam przestać żreć i zmienić lekarza prowadzącego, bo jeśli mój lekarz mówi, że jest w porządku to znaczy, że jest niekompetentny. Powiedział mi jeszcze, że w całej ciąży powinnam przytyć max 10 kg a w pierwszym trymestrze schudnąć, a jeśli mam inne zdanie to mam kupić sobie książki na temat przebiegu zdrowej ciąży i się dokształcić.
Naprawdę żałuję, że wtedy byłam zbyt obolała, żeby odpowiednio zareagować, bo gdybym była w normalnym stanie to objechałabym go jak wesz małpę.
Ale mimo, że zdaję sobie sprawę, że to stary konował z Kartuz, to jeszcze tydzień po tym zdarzeniu wchodziłam na wszystkie fora pt. "ile przytyłyście w ciąży" i starałam się nic nie jeść :/
A jeśli chodzi o wypryski, pomału zakładam hodowlę (a podkreślam, że u mnie w brzuchu podobno siedzi chłopak, więc albo to pomyłka albo zapowiada się jakiś cud urody ;) skoro tak mamusię traktuje ;)
A, i jeszcze jedno - czy moje dziecko jest po prostu już nadzwyczaj duże czy Wasze też kopią tak mocno, że aż wystają różne dziwne kształty z brzucha? :)
A i tak dupa...
Teraz, kiedy już widać mocniej brzuch to znajomi trochę się ograniczyli ze złośliwościami, ale wcześniej to nie chciało mi się w ogóle wychodzić z domu, bo kończyło się depresją i rykiem.
Ale najbardziej wyprowadził mnie z równowagi ginekolog na pogotowiu w Kartuzach, który oglądając moją kartę ciąży stwierdził, że jestem "chorobliwie otyła" (a startowałam z 60 kg przy 166 cm wzrostu) i że w związku z tym on nie jest w stanie orzec, czy z dzieckiem jest wszystko w porządku, bo u takich zaniedbanych matek rodzą się zaniedbane dzieci, że mam przestać żreć i zmienić lekarza prowadzącego, bo jeśli mój lekarz mówi, że jest w porządku to znaczy, że jest niekompetentny. Powiedział mi jeszcze, że w całej ciąży powinnam przytyć max 10 kg a w pierwszym trymestrze schudnąć, a jeśli mam inne zdanie to mam kupić sobie książki na temat przebiegu zdrowej ciąży i się dokształcić.
Naprawdę żałuję, że wtedy byłam zbyt obolała, żeby odpowiednio zareagować, bo gdybym była w normalnym stanie to objechałabym go jak wesz małpę.
Ale mimo, że zdaję sobie sprawę, że to stary konował z Kartuz, to jeszcze tydzień po tym zdarzeniu wchodziłam na wszystkie fora pt. "ile przytyłyście w ciąży" i starałam się nic nie jeść :/
A jeśli chodzi o wypryski, pomału zakładam hodowlę (a podkreślam, że u mnie w brzuchu podobno siedzi chłopak, więc albo to pomyłka albo zapowiada się jakiś cud urody ;) skoro tak mamusię traktuje ;)
A, i jeszcze jedno - czy moje dziecko jest po prostu już nadzwyczaj duże czy Wasze też kopią tak mocno, że aż wystają różne dziwne kształty z brzucha? :)
ale mi narobiłyście ochoty na lody...:P dobrze ze sa w lodowce:)
moja mała chwilami tak kopie ze az sie zastanawiam czy cos nie tak. ale z dwojga zlego chyba lepiej zeby byl aktywna niz siedzial w brzuchu cichutko wtedy bym sie bardziej martwila. czytajac ksiazke widze katem oka jak brzuch fajnie podskakuje :)
moja mała chwilami tak kopie ze az sie zastanawiam czy cos nie tak. ale z dwojga zlego chyba lepiej zeby byl aktywna niz siedzial w brzuchu cichutko wtedy bym sie bardziej martwila. czytajac ksiazke widze katem oka jak brzuch fajnie podskakuje :)
bruxa! ale na konowala trafilas!!! szok!!! nie sluchaj go, bo nie ma racji. co innego jakbys przytyla juz z 20 czy 30 kg!!! ale czasem i na takie skoki wagi nie ma sie wplywy, duzo zalezy od metabolizmyu i hormonow. co za CWOK!!!
dadżi, ja tez z ustesknieniem czekam na folujacy brzuszek, na razie tylko delikatnie podskakuje, ale to juz cos :)
dadżi, ja tez z ustesknieniem czekam na folujacy brzuszek, na razie tylko delikatnie podskakuje, ale to juz cos :)
Ja po wizycie, zakupach i odebraniu Hanki od babci. Na 90% będzie dziewczynka, chociaż coś tam chwilami migało między nóżkami (chociaż nie jajeczka) i lekarz sprawdzał dopplerem że to pępowina ale na 100% nie powie że córa. Dopisuję póki co dziewczynkę, Zosię :) Powoli zaczyna się robić równowaga pomiędzy płciami w naszym wątku.
bruxa, aż dziw bierze że takie mendy pracują z pacjentkami. Koleżanka też trafiła na takiego durnia, a po prostu miała początki gestozy której on nie umiał rozpoznać i woda jej się zatrzymywała w organizmie.
CZERWIEC/LIPIEC
1. arisa6 - 21 czerwiec SYN
2. francess - 2 lipiec SYN
3. mona_g - 3 lipiec SYN / KUBUŚ :) / Szpital Wojewódzki
4. Caroool - 3 lipiec SYN
5. kasiorek555 - 7 lipiec SYN/ Gdynia Redłowo
6. lisiusowa - 8 lipiec SYNEK / Jaś / Szpital Wojewódzki
7. kulka07 - 10 lipiec CÓRKA
8. she_gd - 10 lipiec
9. donniczka - 11 lipiec CÓRKA/ Iga Zuzanna
10. annamaria836 - 17 lipiec CÓRKA / ROKSANA ANNA / Gdynia Redłowo
11. PysiaKrzysia - 19 lipiec SYN
12. Nikita987 - 19 lipiec CÓRKA
13 bruxa - 20 lipiec SYN
14 aguseek - 20 lipiec SYN ADAŚ Kacper / Szpital na Zaspie
15. hania_m - 20 lipiec SYN MATEUSZ MACIEJ/ Szpital na Klinicznej
16. monika:-) - 21 lipiec CÓRKA AMELIA / Szpital w Pucku lub Wejherowie
17. carmelasoprano - 22 lipiec CÓRKA
18. marta82 - 23 lipiec, CÓRKA, TOSIA, Szpital Wojewódzki Elbląg
19. magda84 - 27 lipiec SYN
20. iiikkkaaa - 27 lipiec CÓRKA
SIERPIEŃ
21. Tesula - 2 sierpień
22. agusp - 3 sierpień SYN Borys/Swissmed
23. Muszczek - 4 sierpień SYN Krzyś
24. wercia83 - 5 sierpień SYN
25. Kejt - 5 sierpień CÓRKA
26. kasisyn - 5 sierpień
27. a_guniek - 10 sierpień
28. Anuleczkaa - 12 sierpień CÓRKA
29. Kasia 0606 - 12 sierpień
30. margola13 - 12 sierpień CÓRKA
31. gosia_dim_ - 14 sierpień CÓRKA (?) Zofia
32. milka0928 - 14 sierpień CÓRKA LAURA
33. Umchi - 16 sierpień SYN
34. mamasyna - 17 sierpień
35. kaska2308 - 18 sierpień SYN / Kliniczna
36. MARKOWA - 26 sierpień CÓRKA ZUZANNA/ Kliniczna
37. Tamara - 26 sierpień
38. MamaFilipa - 27 sierpień CÓRKA Ola / Poliklinika Ginekologiczno-Położnicza dr Arciszewki Białystok
39. MissMarple - 27 sierpień
40. Maua_mama - 28 sierpnia SYN / Szpital w Wejherowie
bruxa, aż dziw bierze że takie mendy pracują z pacjentkami. Koleżanka też trafiła na takiego durnia, a po prostu miała początki gestozy której on nie umiał rozpoznać i woda jej się zatrzymywała w organizmie.
CZERWIEC/LIPIEC
1. arisa6 - 21 czerwiec SYN
2. francess - 2 lipiec SYN
3. mona_g - 3 lipiec SYN / KUBUŚ :) / Szpital Wojewódzki
4. Caroool - 3 lipiec SYN
5. kasiorek555 - 7 lipiec SYN/ Gdynia Redłowo
6. lisiusowa - 8 lipiec SYNEK / Jaś / Szpital Wojewódzki
7. kulka07 - 10 lipiec CÓRKA
8. she_gd - 10 lipiec
9. donniczka - 11 lipiec CÓRKA/ Iga Zuzanna
10. annamaria836 - 17 lipiec CÓRKA / ROKSANA ANNA / Gdynia Redłowo
11. PysiaKrzysia - 19 lipiec SYN
12. Nikita987 - 19 lipiec CÓRKA
13 bruxa - 20 lipiec SYN
14 aguseek - 20 lipiec SYN ADAŚ Kacper / Szpital na Zaspie
15. hania_m - 20 lipiec SYN MATEUSZ MACIEJ/ Szpital na Klinicznej
16. monika:-) - 21 lipiec CÓRKA AMELIA / Szpital w Pucku lub Wejherowie
17. carmelasoprano - 22 lipiec CÓRKA
18. marta82 - 23 lipiec, CÓRKA, TOSIA, Szpital Wojewódzki Elbląg
19. magda84 - 27 lipiec SYN
20. iiikkkaaa - 27 lipiec CÓRKA
SIERPIEŃ
21. Tesula - 2 sierpień
22. agusp - 3 sierpień SYN Borys/Swissmed
23. Muszczek - 4 sierpień SYN Krzyś
24. wercia83 - 5 sierpień SYN
25. Kejt - 5 sierpień CÓRKA
26. kasisyn - 5 sierpień
27. a_guniek - 10 sierpień
28. Anuleczkaa - 12 sierpień CÓRKA
29. Kasia 0606 - 12 sierpień
30. margola13 - 12 sierpień CÓRKA
31. gosia_dim_ - 14 sierpień CÓRKA (?) Zofia
32. milka0928 - 14 sierpień CÓRKA LAURA
33. Umchi - 16 sierpień SYN
34. mamasyna - 17 sierpień
35. kaska2308 - 18 sierpień SYN / Kliniczna
36. MARKOWA - 26 sierpień CÓRKA ZUZANNA/ Kliniczna
37. Tamara - 26 sierpień
38. MamaFilipa - 27 sierpień CÓRKA Ola / Poliklinika Ginekologiczno-Położnicza dr Arciszewki Białystok
39. MissMarple - 27 sierpień
40. Maua_mama - 28 sierpnia SYN / Szpital w Wejherowie
bruxa zlej tego lekarza to tak jak piszą dziewczyny dureń i konował!!!!!
mój mały różnie kopie czasami mocniej czasami mniej ale chyba jeszcze nie zauważyłam różnych części ciała....
jakie ja dzisiaj miałam koszmary w nocy że dobrze że już dzień, śniło mi się że mój synek miał po 6 paluszków i że ja też tyle miałam, no szok skąd takie głupoty się biorą :/
mam nadzieję że weekend będzie ładny bo marzy mi się spacer nad morze i lody :)))
mój mały różnie kopie czasami mocniej czasami mniej ale chyba jeszcze nie zauważyłam różnych części ciała....
jakie ja dzisiaj miałam koszmary w nocy że dobrze że już dzień, śniło mi się że mój synek miał po 6 paluszków i że ja też tyle miałam, no szok skąd takie głupoty się biorą :/
mam nadzieję że weekend będzie ładny bo marzy mi się spacer nad morze i lody :)))
aaa! bruxa jesteś taka sama jak ja :P taki sam wzrost i taka sama waga startowa :D
lekarza z Kartuz, to lepiej pozostawić bez komentarza.
Nasz Jaś też tak wczoraj szalał po brzuchu, jakby co najmniej przemeblowanie wnętrzności mi robił. czasem jest tak że układa się boczkiem i bez problemu mogę wyczuć gdzie jest główka, pupka i mogę go pogłaskać po nóżkach.
lekarza z Kartuz, to lepiej pozostawić bez komentarza.
Nasz Jaś też tak wczoraj szalał po brzuchu, jakby co najmniej przemeblowanie wnętrzności mi robił. czasem jest tak że układa się boczkiem i bez problemu mogę wyczuć gdzie jest główka, pupka i mogę go pogłaskać po nóżkach.
bruxa - lekarza takiego to na odstrzał ...
Może tyjesz z powodu wody w oragnizmie lub innego cuda nie zadręczaj się tak.
Co do wyprysków w pierwszym trymestrze to była masakra w drugim było cudnie a teraz znowu się zaczyna heh.. no trudno bardziej się martwię, żeby jakieś plamy wątrobowe mi nie wyszły na twarzy... no ale staram sie nie martwić na zapas :P
U mnie też za widać górki i pagórki czuć jak ta moja malutka dupka się przekręca.
Znowu słoneczko :)
Może tyjesz z powodu wody w oragnizmie lub innego cuda nie zadręczaj się tak.
Co do wyprysków w pierwszym trymestrze to była masakra w drugim było cudnie a teraz znowu się zaczyna heh.. no trudno bardziej się martwię, żeby jakieś plamy wątrobowe mi nie wyszły na twarzy... no ale staram sie nie martwić na zapas :P
U mnie też za widać górki i pagórki czuć jak ta moja malutka dupka się przekręca.
Znowu słoneczko :)
Ja jeszcze nie rozpoznaję części ciała, ale wierci się Krzyś ostro :) I to przez cały dzień, za to wieczorem mniej jak się już położę.
Nad morzem to wieki już nie byłam, fajnie by było się przejść :)
Właśnie wróciłam z zakupów (wcinam truskawki ;)), czas się brać do roboty. Wczoraj miałam taki dzień lenia, że szkoda gadać.
Jeszcze tak dla przypomnienia: jak już ktoś będzie miał te lniane spodnie w ręku, to niech mi poda długość nogawki od kroku, bardzo proszę. Bo strasznie mi się podobają, na razie mam tylko jedne jeansy, ale nie wiem, czy nie będą za krótkie :(
Nad morzem to wieki już nie byłam, fajnie by było się przejść :)
Właśnie wróciłam z zakupów (wcinam truskawki ;)), czas się brać do roboty. Wczoraj miałam taki dzień lenia, że szkoda gadać.
Jeszcze tak dla przypomnienia: jak już ktoś będzie miał te lniane spodnie w ręku, to niech mi poda długość nogawki od kroku, bardzo proszę. Bo strasznie mi się podobają, na razie mam tylko jedne jeansy, ale nie wiem, czy nie będą za krótkie :(
MamaFilipa mi się zdaje, że w drugiej ciąży jakoś bardziej odczuwa się kopanie maleństwa.
Nasze też ostro daje mamie po wnętrznościach, a przecież to jeszcze kruszynka jest :)
I ja mam pytanie odnośnie tych lnianych spodni- czy dobrze ten pas bawełniany przytrzymuje brzuch- nie ściąga się podczas chodzenia? ktoś już przetestował?
I dla pocieszenia- ja w poprzedniej ciąży przytyłam prawie 30kg (oczywiście część to woda, bo jeszcze kilka tygodni po porodzie brałam leki na opuchliznę). Jak wychodziłam ze szpitala miałam nadal +18kg i udało mi się to zgubić w przeciągu niespełna 5 m-s, a karmiłam Janka cycem tylko przez miesiąc.
Oczywiście ciało, piersi nie te same...
W niektóre ciuchy sprzed ciąży z taką samą wagą po ciąży już nie weszłam :/
Teraz mam już z 8-9kg na +
Nasze też ostro daje mamie po wnętrznościach, a przecież to jeszcze kruszynka jest :)
I ja mam pytanie odnośnie tych lnianych spodni- czy dobrze ten pas bawełniany przytrzymuje brzuch- nie ściąga się podczas chodzenia? ktoś już przetestował?
I dla pocieszenia- ja w poprzedniej ciąży przytyłam prawie 30kg (oczywiście część to woda, bo jeszcze kilka tygodni po porodzie brałam leki na opuchliznę). Jak wychodziłam ze szpitala miałam nadal +18kg i udało mi się to zgubić w przeciągu niespełna 5 m-s, a karmiłam Janka cycem tylko przez miesiąc.
Oczywiście ciało, piersi nie te same...
W niektóre ciuchy sprzed ciąży z taką samą wagą po ciąży już nie weszłam :/
Teraz mam już z 8-9kg na +
Hej mamuski. Wczoraj troszke porzadkowałam. I jesli któraś z Pań chętna oddam troszkę rzeczy. Mam nowe spodniczki, spodnie ciążowe...wszystko w rozmiarach M/38. Kupowane przede wszystkim przez internet, więc nie do konca mi wszystko pasuje. Jestem zakupomaniakiem, wiec mam tego sporo i szkoda mi , ze nikt nie korzysta z tych ciuszków:)Czekam na info czy któras z Pań jest chętna:)
bruxa.. brak mi słów. jakby mnie ten lekarz zobaczył, to by powiedział, że nie jestem w ciąży, tylko gruba i że mam spadać..
znowu jesień! wyszłam na spacer,ale tak wieje, ze zrobiłam zakupy i wróciłam do domu. zimno, brr.
zobaczyć, jak brzucho faluje to rzadkość. widziałam kilka razy dopiero. czuję małą, ale niestety mój mąż nie czuje, gdy przykłąda rękę. wydaje mi się, ze to dlatego, zę mam gruby brzuch. zawsze miałam. a dziś mała to tylko raz kopnęła i cisza.
rano ćwiczyłam i tak naciągnęłam sobie mięśnie pleców, ze aż chce mi się płakać. ledwo się ruszam. eh.
znowu jesień! wyszłam na spacer,ale tak wieje, ze zrobiłam zakupy i wróciłam do domu. zimno, brr.
zobaczyć, jak brzucho faluje to rzadkość. widziałam kilka razy dopiero. czuję małą, ale niestety mój mąż nie czuje, gdy przykłąda rękę. wydaje mi się, ze to dlatego, zę mam gruby brzuch. zawsze miałam. a dziś mała to tylko raz kopnęła i cisza.
rano ćwiczyłam i tak naciągnęłam sobie mięśnie pleców, ze aż chce mi się płakać. ledwo się ruszam. eh.
Hej dziewczyny!
gosia_dim gratulacje dziewczynki :) faktycznie nadrabiamy tymi dziewczynkami bo lipiec to taki męski ;)
Dziewczyny, kilka dni temu zastanawiałyscie się nad terminem pakowania torby do szpitala. Opowiem Wam, iz moja koleżanka z pracy, która mając termin porodu na ok dnia Matki czyli 26 maja- już wczoraj wieczorkiem urodziła synka.
Mały ma 51 cm i 2400 kg leży w inkubatorze :/
Trochę się tym faktem przejęłam i w nocy równiez miałam jakieś koszmarne sny, mimo iż ich treści nie do końca pamiętam.
Mam nadzieję, że takie przeboje będą omijac nas z daleka - każdej z nas tego życzę.
gosia_dim gratulacje dziewczynki :) faktycznie nadrabiamy tymi dziewczynkami bo lipiec to taki męski ;)
Dziewczyny, kilka dni temu zastanawiałyscie się nad terminem pakowania torby do szpitala. Opowiem Wam, iz moja koleżanka z pracy, która mając termin porodu na ok dnia Matki czyli 26 maja- już wczoraj wieczorkiem urodziła synka.
Mały ma 51 cm i 2400 kg leży w inkubatorze :/
Trochę się tym faktem przejęłam i w nocy równiez miałam jakieś koszmarne sny, mimo iż ich treści nie do końca pamiętam.
Mam nadzieję, że takie przeboje będą omijac nas z daleka - każdej z nas tego życzę.
Czesc!
Ja mam termin porodu na 5 lipca, spodziewamy się z mężem córeczki - Alicji ;) Obecnie jestem w 29 tygodniu, 5 dni w ciąży i zaczełam juz przygotowywania do wyprawy szpitalnej. Małymi kroczkami ale zbieram podstawowe rzeczy. Troszke sie stresuje, ale trzeba bedzie jakos to przezwyciezyc. Generalnie musimy zakupić wózek oraz pampersy i wtedy bedzie wszystko ;)
Pozdrawiam wszystkie czekajace mauski i te juz pocieszone narodzonym szczesciem ;)
Ja mam termin porodu na 5 lipca, spodziewamy się z mężem córeczki - Alicji ;) Obecnie jestem w 29 tygodniu, 5 dni w ciąży i zaczełam juz przygotowywania do wyprawy szpitalnej. Małymi kroczkami ale zbieram podstawowe rzeczy. Troszke sie stresuje, ale trzeba bedzie jakos to przezwyciezyc. Generalnie musimy zakupić wózek oraz pampersy i wtedy bedzie wszystko ;)
Pozdrawiam wszystkie czekajace mauski i te juz pocieszone narodzonym szczesciem ;)
Witamy nową mamę :)
Ja zawsze uważałam, że te hasła "sport to zdrowie" to czysta propaganda! Ja się nie daję, przedwczoraj raz poćwiczyłam, a poza tym się lenię ;)
Napisałam właśnie kolejne 3 strony pracy, już mnie plecy bolą od siedzenia na kanapie, więc czas się ruszyć i trochę odgruzować dom :P
Ja zawsze uważałam, że te hasła "sport to zdrowie" to czysta propaganda! Ja się nie daję, przedwczoraj raz poćwiczyłam, a poza tym się lenię ;)
Napisałam właśnie kolejne 3 strony pracy, już mnie plecy bolą od siedzenia na kanapie, więc czas się ruszyć i trochę odgruzować dom :P
Brrr okropna jesień tej wiosny ;(
Chciałam pospacerować, ale szybko mi przeszło :(
Ja jestem na plusie prawie 9kg, ale położna mówi, że po połowie to już się nie przejmować :) więc się nie przejmuję :)
Chyba czas iść na zwolnienie - pod koniec pracy mam nogi jak baniaki! ciężko się chodzi, a w miejscu ściągacza skarpetek mam normalnie wcięcie ;(
Dopadły już Was te tzw. skurcze Braxtona-Hicksa (czy jak to się tam pisze ;) )
Świetne te lniane spodnie, ja też chcę! :D tylko czy zdążę je do terminu ubrać przy takiej pogodzie :|
Pozdrawiam!
Chciałam pospacerować, ale szybko mi przeszło :(
Ja jestem na plusie prawie 9kg, ale położna mówi, że po połowie to już się nie przejmować :) więc się nie przejmuję :)
Chyba czas iść na zwolnienie - pod koniec pracy mam nogi jak baniaki! ciężko się chodzi, a w miejscu ściągacza skarpetek mam normalnie wcięcie ;(
Dopadły już Was te tzw. skurcze Braxtona-Hicksa (czy jak to się tam pisze ;) )
Świetne te lniane spodnie, ja też chcę! :D tylko czy zdążę je do terminu ubrać przy takiej pogodzie :|
Pozdrawiam!
My już po wizyce. Kubuś waży 1200 gram :D Ze mną też wszystko dobrze, brzuszek okey. Następną wizytę mamy koniec maja i będziemy robić USG dopplerowskie., czy jakoś tak :D
Dopadły mnie niestety jakieś skórcze. Wczoraj jak zasypiałam jeden mnie złapał i chyba z 3 minuty trzymał. Potem przeszedł i dzisiaj nic. Już ze dwa razy tak miałam. Pani Doktor powiedziała że jak tylko coś mnie złapie mam brać nospę i będzie okey :)
Dzisiaj doszła do mnie paczka z ochraniaczem i przybornikiem na łóżeczko :D
Mam nadzieje że niedziela będzie ładna, bo zabieram moją drugą połowe na spacer do Sopotu i słodką niespodzianke w Mount Banc :)
Dopadły mnie niestety jakieś skórcze. Wczoraj jak zasypiałam jeden mnie złapał i chyba z 3 minuty trzymał. Potem przeszedł i dzisiaj nic. Już ze dwa razy tak miałam. Pani Doktor powiedziała że jak tylko coś mnie złapie mam brać nospę i będzie okey :)
Dzisiaj doszła do mnie paczka z ochraniaczem i przybornikiem na łóżeczko :D
Mam nadzieje że niedziela będzie ładna, bo zabieram moją drugą połowe na spacer do Sopotu i słodką niespodzianke w Mount Banc :)
Nio mnie też już spotkały skórcze ale trwało to 30 minut łapało i puszczało i tak przez 30 minut. masakra myślałam że zaraz urodze dzwoniłam do lekarza i mam brać magnez 3 razy dziennie odpoczywać jakby sie powtorzyło to nospe i ciepły prysznic a jakby to nie pomogło to do szpitala jechać. Wizyte mam 18 to jeszcze tydzien :-( Ale wczoraj odpoczełam cały dzien leżałam i narazie jest spokój.
Ale pogoda, kiedy przyjdzie prawdziwa wiosna?!?!?! Naprawdę wszystkiego sie odechciewa...Jeszcze nie zwlekłam się z łóżka, zrobiłam sobie tylko szybką kawę i wstawiłam pranie. Na szczęście wieczorem jedziemy do znajomych, więc nie umrę w domu z nudów:(
W tygodniu byłam u neurologa i dostałam zaświadczenie, że nie mogę rodzić drogami natury, mam nadzieję, że to wystarczy.
W czwartek idziemy do szkoły rodzenia:) A dzisiaj zamówiłam już pościel, kocyk i dwie zabawki dla Maluszka:) Wybrałam też juz łóżeczko i myślę, że zamówię je w przyszłym tygodniu.
Witam nowe mamusie i pozdrawiam wszystkie pozostałe! Ja już mam na plusie 6 kg i gdyby nie to, ze moja siostra codziennie mnie pyta ile przytyłam i ile waży mój Dzidziuś, to miałabym to w nosie, ale niestety takie porównywanie bardzo mnie irytuje i zasmuca, bo przecież każda ciąża jest inna. Ona przytyła w ciąży 14 kg i naprawdę szybko to zrzuciła, dlatego czuję straszną presję.
Mam jeszcze takie pytanie z innej beczki- co się teraz kupuje na komunię? Moja chrzestnica ma komunie w maju i kompletnie nie wiem co jej dać.
Miłego dnia dla Was i Waszych brzuszków!
W tygodniu byłam u neurologa i dostałam zaświadczenie, że nie mogę rodzić drogami natury, mam nadzieję, że to wystarczy.
W czwartek idziemy do szkoły rodzenia:) A dzisiaj zamówiłam już pościel, kocyk i dwie zabawki dla Maluszka:) Wybrałam też juz łóżeczko i myślę, że zamówię je w przyszłym tygodniu.
Witam nowe mamusie i pozdrawiam wszystkie pozostałe! Ja już mam na plusie 6 kg i gdyby nie to, ze moja siostra codziennie mnie pyta ile przytyłam i ile waży mój Dzidziuś, to miałabym to w nosie, ale niestety takie porównywanie bardzo mnie irytuje i zasmuca, bo przecież każda ciąża jest inna. Ona przytyła w ciąży 14 kg i naprawdę szybko to zrzuciła, dlatego czuję straszną presję.
Mam jeszcze takie pytanie z innej beczki- co się teraz kupuje na komunię? Moja chrzestnica ma komunie w maju i kompletnie nie wiem co jej dać.
Miłego dnia dla Was i Waszych brzuszków!
Witam weekemdowo!
Dziś to ja mogę pochwalic się słoneczkniem :) oraz błękitym niebem z niewielką ilością białych chmurek :) Niestety wiatr nadal spory ale to na szczeście nie to co byłow ciągu ostatnich dni :(
Mam nadzieję, że kolejne dni bedą coraz bardziej wiosenne.
Rónież witam w naszym gronie nową mamę z brzusiem.
Życzę miłego i słonecznego dnia. PODROWIONKA
Dziś to ja mogę pochwalic się słoneczkniem :) oraz błękitym niebem z niewielką ilością białych chmurek :) Niestety wiatr nadal spory ale to na szczeście nie to co byłow ciągu ostatnich dni :(
Mam nadzieję, że kolejne dni bedą coraz bardziej wiosenne.
Rónież witam w naszym gronie nową mamę z brzusiem.
Życzę miłego i słonecznego dnia. PODROWIONKA
Hania_m ja też mam w tym roku komunię chrześnicy i porozmawiałam z nią co by chciała dostać, powiedziała, że zegarek chyba nawet zabiorę ją na zakupy żeby sama go sobie wybrała, do tego wypatrzyłam już śliczny album na zdjęcia z motywem komunijnym no i w zależności od tego ile będzie kosztował zegarek dorzucę jej trochę kasy. Z tego co rozmawiałam z chrzestnym to on kupuje małej rolki bo też chciała. Więc ja mam problem z głowy, zresztą moja chrześnica należy do tych dzieci, które ucieszyłyby się nawet z najmniejszego prezentu :)
czołem :)
co za pogoda.. wyszliśmy na spacer i wróciliśmy, zimno, wieje i pada..
my na komunię mojemu chrześniakowi kupowaliśmy laptopa. to już zupełnie nie te czasy, gdy my mieliśmy komunię. ale chyba rowery nadal na topie.
cholera, jak tak piszecie, to może i ja już zamówię pościel do łóżeczka? :)
co za pogoda.. wyszliśmy na spacer i wróciliśmy, zimno, wieje i pada..
my na komunię mojemu chrześniakowi kupowaliśmy laptopa. to już zupełnie nie te czasy, gdy my mieliśmy komunię. ale chyba rowery nadal na topie.
cholera, jak tak piszecie, to może i ja już zamówię pościel do łóżeczka? :)
Witam mamusie. W zeszłym roku teściowa na komunię kupowała znajomej dziewczynce aparat cyfrowy, ale tam nie ma praktycznie żadnego pokrewieństwa i może w rodzinie to bedzie "za tani" prezent? Pomysł o tyle fajny, że można kupić tańszą bądź droższą wersję. Macie rację, czasy się zmieniły, słyszałam że jakiś chłopiec dostał prawdziwego quada, to już przesada...
Ja na pewno nie pozwolę, żeby moje dziecko na komunię dostało laptopa :O Kto to widział, żeby ośmioletnie dziecko miało wszystko. Ostatnio syn mojej chrzestnej miał 18-stkę i od wszystkich zbierał kasę i kupił sobie aparat cyfrowy. A jedno dziecko dostanie 5 prezentów, to co, aparat, laptopa, komórkę, rower... Moim zdaniem rolki czy zegarek to dobry i rozsądny prezent... Swoją drogą rozumiem, że czasy się zmieniły, ale uważam, że to straszne.
U mnie pogoda piękna, choć rano było brzydko. Wieje nadal, ale słoneczko też jest :)
Chyba też już powoli zacznę zamawiać jakieś rzeczy, bo na razie mam tylko ciuszki i sporo zabawek, a tak wszystkie kupujecie :)
U mnie pogoda piękna, choć rano było brzydko. Wieje nadal, ale słoneczko też jest :)
Chyba też już powoli zacznę zamawiać jakieś rzeczy, bo na razie mam tylko ciuszki i sporo zabawek, a tak wszystkie kupujecie :)
Ja po małych zakupach. Wiatr wieje ale za kierownicą samochodu słońce milo ogrzewa promieniami.
Myśmy dostali zaproszenie na przyjęcie od znajoych i się wielce zdziwiłam :O Wydawało mi się zawsze, że to rodzinna impreza.
I tu mam olbrzymi problem z prezentem :/
Myślałam o albumie do zdjęc albo jakiejś porządnej książce Reader`s Digest i ewentualnej koprecie z malą zawartością.
Ale nie mam pojęcia ile przeznaczyc na takową okazję?! POMÓŻCIE!!!
Myśmy dostali zaproszenie na przyjęcie od znajoych i się wielce zdziwiłam :O Wydawało mi się zawsze, że to rodzinna impreza.
I tu mam olbrzymi problem z prezentem :/
Myślałam o albumie do zdjęc albo jakiejś porządnej książce Reader`s Digest i ewentualnej koprecie z malą zawartością.
Ale nie mam pojęcia ile przeznaczyc na takową okazję?! POMÓŻCIE!!!
Witam wszystkie mamusie,
długo się nie odzywałam,ale jakoś nie bylo czasu.
W czwartek byłam u lekarza i zalecił mi branie magnezu.Dzidzia rośnie i rozwija sie prawidlowo.Tylko mój lekarz przyczepił się,że od początku ciąży przytyłam już 6 kg z czego 4kg w ostatnie 5 tygodni.Postraszył mnie,że to za dużo,że powinnam tyć góra 1,5-2 kg w miesiącu,że jak będę tyła w tym tempie to grozi mi cukrzyca ciążowa (mimo iż cukier na ostatnim badaniu miałam nieco ponad normę).
Dostalam również zlecenie na wykonanie badania obciązenia glukozą.
W piątek bylam na badaniu serduszka maleństwa u dr.Chojnickiego w Invikcie.Strasznie się denerwowałam,ale po badaniu okazało się,że serduszko bije jak dzwon i niema żadnych wad.Jest przeszczęśliwa!!!
długo się nie odzywałam,ale jakoś nie bylo czasu.
W czwartek byłam u lekarza i zalecił mi branie magnezu.Dzidzia rośnie i rozwija sie prawidlowo.Tylko mój lekarz przyczepił się,że od początku ciąży przytyłam już 6 kg z czego 4kg w ostatnie 5 tygodni.Postraszył mnie,że to za dużo,że powinnam tyć góra 1,5-2 kg w miesiącu,że jak będę tyła w tym tempie to grozi mi cukrzyca ciążowa (mimo iż cukier na ostatnim badaniu miałam nieco ponad normę).
Dostalam również zlecenie na wykonanie badania obciązenia glukozą.
W piątek bylam na badaniu serduszka maleństwa u dr.Chojnickiego w Invikcie.Strasznie się denerwowałam,ale po badaniu okazało się,że serduszko bije jak dzwon i niema żadnych wad.Jest przeszczęśliwa!!!
Dziękuję Dziewczynki za wszystkie podpowiedzi. Na pewno coś wymyślę, jednak na laptopa to mnie nie stać, tym bardziej, że dzidzia w drodze:) Kiedyś słyszałam też taką historię, że syn po swojej Komunii podszedl do mamy i powiedział, że jest niezadowolony, bo dostał mnóstwo drogich prezentów, a nikt nie pomyślał o tym, żeby dać mu Pismo Święte! 9- letnie dziecko! Dlatego ja chcialabym, żeby mój prezent był wyjątkowy, chociaż moja chrzestnica to jedynaczka i wątpię czy to doceni, no ale w końcu to dziecko.
annamaria 6k to dużo??????????????? przesada, moim zdaniem to mało- w końcu to już 26 tydzień!!! ech ci lekarze!
a cukier już robiłaś?
my też mamy w tym roku komunię i to dwie... :/
moim zdaniem nie ważne ile daje kto inny, my dajemy tyle na ile nas stać- max 300zł.
Sami żyjemy skromnie i nie będę się zadłużała, aby dać 500-1000 bo tak wypada...
a cukier już robiłaś?
my też mamy w tym roku komunię i to dwie... :/
moim zdaniem nie ważne ile daje kto inny, my dajemy tyle na ile nas stać- max 300zł.
Sami żyjemy skromnie i nie będę się zadłużała, aby dać 500-1000 bo tak wypada...
Hej kobity:)
Ostatnio jakoś mało się udzielam, bo czasu brakuje...przekazuję obowiązki w firmie, jeżdżę do biura w sumie już tylko po to żeby przeszkolić dziewczynę, trochę jeszcze pracuję w domu i generalnie koniec - od świąt jestem już poza zasięgiem, będę się skupiać na czym innym:D
Co do wagi - ja mam cały czas +6,5 od początku ciąży (największy skok miałam w lutym, kiedy przestało mnie mdlić i nagle zaczęłam wciągać po prostu wszystko - 4kg w miesiąc, ale potem przystopowało). Pilnuję tej wagi jak mogę, zaszłam w ciążę w sumie chwilę po rocznej diecie nisko-węglowodanowej, więc nie chciałabym tego zaprzepaścić:) Ale nie jest źle - przy wzroście 170 jeszcze nie przekroczyłam 70kg - ważę się codziennie hehehe...na 70 pozwalam sobie dopiero po świętach:)
Aha, no i jestem już po obciążeniu glukozą - dziewczyny, które jeszcze nie miały - to badanie, ta glukoza - luz! Byłam w szoku po prostu, bo po tym co czytałam, spodziewałam się nie wiadomo czego - że to będzie okropne, nie do przełknięcia, że będzie mnie mdlić itd - nic z tych rzeczy, normalna woda z cukrem (miałam 75, tą większą dawkę, bo podobno teraz robi się już tylko tą) - szczerze to mi nawet smakowało hehehe. Kobieta do mnie, że mogę wyjść na korytarz z kubeczkiem i powoli wypić jeśli nie mogę, a ja już miałam dawno pusty kubek:) Nie wiem skąd tyle zamieszania wokół tego badania - widocznie co człowiek to inne odczucia:) W sumie to pocieszające, bo tak sobie teraz myślę, że może wokół porodu też wiele niepotrzebnego krzyku i nie ma co sugerować się tym co mówią inni:)
Miłej niedzieli!
Ostatnio jakoś mało się udzielam, bo czasu brakuje...przekazuję obowiązki w firmie, jeżdżę do biura w sumie już tylko po to żeby przeszkolić dziewczynę, trochę jeszcze pracuję w domu i generalnie koniec - od świąt jestem już poza zasięgiem, będę się skupiać na czym innym:D
Co do wagi - ja mam cały czas +6,5 od początku ciąży (największy skok miałam w lutym, kiedy przestało mnie mdlić i nagle zaczęłam wciągać po prostu wszystko - 4kg w miesiąc, ale potem przystopowało). Pilnuję tej wagi jak mogę, zaszłam w ciążę w sumie chwilę po rocznej diecie nisko-węglowodanowej, więc nie chciałabym tego zaprzepaścić:) Ale nie jest źle - przy wzroście 170 jeszcze nie przekroczyłam 70kg - ważę się codziennie hehehe...na 70 pozwalam sobie dopiero po świętach:)
Aha, no i jestem już po obciążeniu glukozą - dziewczyny, które jeszcze nie miały - to badanie, ta glukoza - luz! Byłam w szoku po prostu, bo po tym co czytałam, spodziewałam się nie wiadomo czego - że to będzie okropne, nie do przełknięcia, że będzie mnie mdlić itd - nic z tych rzeczy, normalna woda z cukrem (miałam 75, tą większą dawkę, bo podobno teraz robi się już tylko tą) - szczerze to mi nawet smakowało hehehe. Kobieta do mnie, że mogę wyjść na korytarz z kubeczkiem i powoli wypić jeśli nie mogę, a ja już miałam dawno pusty kubek:) Nie wiem skąd tyle zamieszania wokół tego badania - widocznie co człowiek to inne odczucia:) W sumie to pocieszające, bo tak sobie teraz myślę, że może wokół porodu też wiele niepotrzebnego krzyku i nie ma co sugerować się tym co mówią inni:)
Miłej niedzieli!
carmelasoprano,magnez mam brać bo drętwieją mi nadgarstki i czasami mam kilka razy dziennie lekkie skórcze w dole brzucha.Niby po magnezie mają zniknąć te objawy.Zobaczymy.
magda82 robiłam cukier 2 miesiące temu i miałam 71mg.A obciążenie glukozą robię dopiero 20.04.Ja też uważam,że 6kg to nie aż tak dużo,ale na wszelki wypadek trochę ograniczę sobie cukier i zobacze na następnej wizycie czy to coś dało.
Nastepną wizytę mam 06.05.
magda82 robiłam cukier 2 miesiące temu i miałam 71mg.A obciążenie glukozą robię dopiero 20.04.Ja też uważam,że 6kg to nie aż tak dużo,ale na wszelki wypadek trochę ograniczę sobie cukier i zobacze na następnej wizycie czy to coś dało.
Nastepną wizytę mam 06.05.
Witam się po weekendzie :)
Wczoraj mieliśmy nalot w domu - rodzinka przyjechała :) Dostaliśmy ręcznik kąpielowy taki z kapturkiem dla Krzysia i parę innych drobiazgów. I zamówliśmy łąwkę na balkon, niedługo będę się wygrzewać na słoneczku :)
W tym tygodniu mam urwanie głowy, wczoraj goście, w środę goście, w niedzielę goście... Pewnie za jakieś większe dzieciowe zakupy dopiero po świętach się na serio weźmiemy.
Wczoraj mieliśmy nalot w domu - rodzinka przyjechała :) Dostaliśmy ręcznik kąpielowy taki z kapturkiem dla Krzysia i parę innych drobiazgów. I zamówliśmy łąwkę na balkon, niedługo będę się wygrzewać na słoneczku :)
W tym tygodniu mam urwanie głowy, wczoraj goście, w środę goście, w niedzielę goście... Pewnie za jakieś większe dzieciowe zakupy dopiero po świętach się na serio weźmiemy.
Witam sie i ja.
U nas rodzinny weekend, też mieliśmy gości. Moja mama wykorzystując czas kiedy miałam niespodziewane drzemki, zrobiła mi "porządki" w kuchni, tzn. poukładała rzeczy po swojemu, powyrzucała co uznała za niepotrzebne i nie mogę nic znaleźć... Noż kurcze, ani jej nikt o to nie prosił, ani nie było potrzeby robienia czegoś takiego, ale moja mama tak ma poczucie misji a potem dobrze spełnionego obowiązku. Tyle że "obdarowani" nie są zadowoleni :/
U nas rodzinny weekend, też mieliśmy gości. Moja mama wykorzystując czas kiedy miałam niespodziewane drzemki, zrobiła mi "porządki" w kuchni, tzn. poukładała rzeczy po swojemu, powyrzucała co uznała za niepotrzebne i nie mogę nic znaleźć... Noż kurcze, ani jej nikt o to nie prosił, ani nie było potrzeby robienia czegoś takiego, ale moja mama tak ma poczucie misji a potem dobrze spełnionego obowiązku. Tyle że "obdarowani" nie są zadowoleni :/
czołem :)
u nas kłopociki z netem powinny się zakończyc w środę - przechodzimy na stałe łącze i .. ichaaa zaczynam kupowanie :) w większości przez neta będziemy kupowac. tak mi było łatwiej wyszukac sobie to, co bym chciała. i naprawdę nie mogę się doczekac! :)
dziś po raz pierwszy do SR idziemy. spotkanie organizacyjne.
Muszczek - ławka na balkonie, marzenie!
u nas kłopociki z netem powinny się zakończyc w środę - przechodzimy na stałe łącze i .. ichaaa zaczynam kupowanie :) w większości przez neta będziemy kupowac. tak mi było łatwiej wyszukac sobie to, co bym chciała. i naprawdę nie mogę się doczekac! :)
dziś po raz pierwszy do SR idziemy. spotkanie organizacyjne.
Muszczek - ławka na balkonie, marzenie!
Cześć :)
Ja glukozę miałam w sobotę i mam podobne odczucia jak agusp :), jakoś wypiłam szybciutko i nic mnie nie zemdliło, nie było to takie straszne ;)
W sobotę pojechaliśmy do mama i ja bo chciałam porównać wózki- urbanrider i mura 4 ale mura 4 wyprzedana.
Pomimo wiatru spacer weekendowy zaliczony :)
Jeśli chodzi o prezenty na komunię to ja chrześniakowi kupowałam zegarek (sam wybrał).
Wizytę u lekarza mam za tydzień i już się nie mogę doczekać :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Ja glukozę miałam w sobotę i mam podobne odczucia jak agusp :), jakoś wypiłam szybciutko i nic mnie nie zemdliło, nie było to takie straszne ;)
W sobotę pojechaliśmy do mama i ja bo chciałam porównać wózki- urbanrider i mura 4 ale mura 4 wyprzedana.
Pomimo wiatru spacer weekendowy zaliczony :)
Jeśli chodzi o prezenty na komunię to ja chrześniakowi kupowałam zegarek (sam wybrał).
Wizytę u lekarza mam za tydzień i już się nie mogę doczekać :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Nikita, piszesz o pzresuniętym terminie. pytałam lekarza, jak to jest, że z k\żdego usg mi wychodzi inny - coraz dalszy - termin porodu i który mam brac pod uwagę. on powiedział, że jako przewidywany termin porodu bierze się ten ustalony w 10 tc - my mieliśmy usg w 12 tc. i tego się mamy trzymac. ale muszę też się przyznac, ze zaczęłam się gubic, w którym tygodniu ciąży jestem :) i jak teraz pójdę 20.04 na wizytę to się zaptyam, jak to dokładnie liczyc, bo co usg to zmienialiśmy: a to od poniedz liczymy, a to od czwartku, od soboty i w końcu się pogubiłam :)
Kulka ja juz dawno sie w tych tygodniach pogubiłam, dlatego zeby nie zwariowac trzymam sie pierwszego terminu, ktory powiedział mi lekarz ( nie pamietam czy to było z okresu czy USG) i mowie tak jak mam w suwaczku :) a sama wiem ze moze byc troche szybciej i tyle ;)
pakowac i tak sie bede pewnie w czerwcu wiec mysle ze i tak bedzie wszystko gotowe jakby co :)
pakowac i tak sie bede pewnie w czerwcu wiec mysle ze i tak bedzie wszystko gotowe jakby co :)
Czołem wszystkim paniom ;)
Podobnie ja wy przez ta pogode jestem strasznie zamulona. Ziewanie w kazdym kacie. Jedyne co mnie pobudza to kopniaki od malutkiej ;P Piszecie o glukozie. Ja ja mialam jakies 4 tyg. temu i nie jest to nic takiego. Słodko ... ;) dzis weszlam w 30-ty tydzien . Na wadze +10 kg. Kregoslup boli w okolicy ledzwi, no coz urok noszenia malutkiej pod serduszkiem ;) 13-go mam badanie usg na ul. Jaskółczej zbliżone do jakości 3D,ale na NFZ. Pierwszy raz usłysze serduszko, sprawdza wody plodowe, mase zwaza, i dlugosc. Wczesniej pisalayscie o komuni sw i prezentach. Popieram jedna z kolezanek, która wspominala o nie popieraniu wyglupow laptopowych. Nie dajmy sie zwariowac i dziecku tez!! Kiedys pamietam jak sie dostawalo łańcuszek, aparat na klisze, rower, albumy, drobne pieniadze. Teraz najlepiej to kupic dziecku dzialke budowlana albo quada- w rozumieniu co niektorych ;/ STRASZNE!!!
Pozdrawiam wszystkie mamuski . :)
Podobnie ja wy przez ta pogode jestem strasznie zamulona. Ziewanie w kazdym kacie. Jedyne co mnie pobudza to kopniaki od malutkiej ;P Piszecie o glukozie. Ja ja mialam jakies 4 tyg. temu i nie jest to nic takiego. Słodko ... ;) dzis weszlam w 30-ty tydzien . Na wadze +10 kg. Kregoslup boli w okolicy ledzwi, no coz urok noszenia malutkiej pod serduszkiem ;) 13-go mam badanie usg na ul. Jaskółczej zbliżone do jakości 3D,ale na NFZ. Pierwszy raz usłysze serduszko, sprawdza wody plodowe, mase zwaza, i dlugosc. Wczesniej pisalayscie o komuni sw i prezentach. Popieram jedna z kolezanek, która wspominala o nie popieraniu wyglupow laptopowych. Nie dajmy sie zwariowac i dziecku tez!! Kiedys pamietam jak sie dostawalo łańcuszek, aparat na klisze, rower, albumy, drobne pieniadze. Teraz najlepiej to kupic dziecku dzialke budowlana albo quada- w rozumieniu co niektorych ;/ STRASZNE!!!
Pozdrawiam wszystkie mamuski . :)
my zabronilismy chrzestnym i dziadkom kupowania drogich prezentow na chrzciny, mial dostac symboliczne upominki - bo nie na prezentach polega przyjmowanie sakramentow. podobnie z pewnoscia zrobimy z komunia - zadnych laptopow, komorek czy aparatow cyfrowych. nie z tym ma sie kojarzyc dziecku chrzest, komunia czy bierzmowanie. a to, ze inni tak robia - to zaden argument, to ich sprawa, ich sumienia, ich wiary. czy moje dzieci beda sie czuly przez to gorsze? - nie, bo zrobie wszystko by wpoic im ze nie to liczy sie w zyciu :)
my powoli odliczamy dni do piatku - pierwsze urodzinki synka i przy okazji usg polowkowe :) a w sobote kameralna imprezka urodzinowa :)
my powoli odliczamy dni do piatku - pierwsze urodzinki synka i przy okazji usg polowkowe :) a w sobote kameralna imprezka urodzinowa :)
Witam wszystkie mamy :)
Pogoda faktycznie do ... a przed chwilką zaczął padac deszcz, na szczęście raczej wiosenny :) bo w powietrzu miło.
Co do ławeczki na balkonie to super sprawa. Ja jakis czas temu odnowiłam stary bujany fotel i pewnie też go wystawie na balkon jak przyjdzie w końcu piękna pogoda. Potem mogę go również wstawic do pokoiku dzieciącego (jak go w koncu urządzimy).
Jeśli chodzi o obciazenie glukozą to mam ją we wtorek po świętach i mam nadzieję, że również jak większośc z Was pisze nie będzie tak źle.
Dziś z rana zapisałam nas na weekendową szkołę rodzenia na 2 weekend maja. Pani powiedziała mi, że maxmalna ilośc osob to 4 pary. Bardzo się ucieszyłam, że to w kameralnym gronie bo więcej można sie dowiedziec i nauczyc.
Opiszcie swoje wrażenia po pierwszych zajęciach. Czy jesteście z nich zadowolone?
Miłego popołudnia życzę :)
Pogoda faktycznie do ... a przed chwilką zaczął padac deszcz, na szczęście raczej wiosenny :) bo w powietrzu miło.
Co do ławeczki na balkonie to super sprawa. Ja jakis czas temu odnowiłam stary bujany fotel i pewnie też go wystawie na balkon jak przyjdzie w końcu piękna pogoda. Potem mogę go również wstawic do pokoiku dzieciącego (jak go w koncu urządzimy).
Jeśli chodzi o obciazenie glukozą to mam ją we wtorek po świętach i mam nadzieję, że również jak większośc z Was pisze nie będzie tak źle.
Dziś z rana zapisałam nas na weekendową szkołę rodzenia na 2 weekend maja. Pani powiedziała mi, że maxmalna ilośc osob to 4 pary. Bardzo się ucieszyłam, że to w kameralnym gronie bo więcej można sie dowiedziec i nauczyc.
Opiszcie swoje wrażenia po pierwszych zajęciach. Czy jesteście z nich zadowolone?
Miłego popołudnia życzę :)
Ojc ... bardzo mi przykro :( WSPÓŁUJĘ
Czy to redukcja etatów? Tak nagle z zaskoczenia, bez żadnych oznak na jakieś zwolnienie?
Niestety czasem w najmniej oczekiwanym momecie spotyka nas coś na co nie mamy większego wplywu.
Niedawno na naszym forum ukradziono samochód, teraz to :(
Nic miłego TRZYMAJCIE SIĘ!!!
Czy to redukcja etatów? Tak nagle z zaskoczenia, bez żadnych oznak na jakieś zwolnienie?
Niestety czasem w najmniej oczekiwanym momecie spotyka nas coś na co nie mamy większego wplywu.
Niedawno na naszym forum ukradziono samochód, teraz to :(
Nic miłego TRZYMAJCIE SIĘ!!!
hania_m trzymaj się, współczuję. Wiem że łatwo powiedzieć "nie stresuj się", mi też ostatnio mówili ale trudno się zdystansować do swoich spraw. Ja przy starcie auta musiałam sama sobie wytłumaczyć, że i tak nie jest źle, bo przecież ktoś mógł przystawić mi czy mężowi nóż do gardła, a ukradł jak nas nie było w pobliżu.
Najważniejsze, że dzidzia zdrowa, a im Ty będziesz spokojniejsza to maluch też. Daj znać w jakiej dziedzinie mąż szuka pracy, może któraś z nas będzie w stanie pomóc.
Najważniejsze, że dzidzia zdrowa, a im Ty będziesz spokojniejsza to maluch też. Daj znać w jakiej dziedzinie mąż szuka pracy, może któraś z nas będzie w stanie pomóc.
Ja też bardzo współczuję :(
Ja już chyba jestem zdecydowana, że kupimy Roana Maritę albo Jedo Bartatina. Jeszcze tylko na żywo pomacać i zaczynam polowanie :)
Ja już chyba jestem zdecydowana, że kupimy Roana Maritę albo Jedo Bartatina. Jeszcze tylko na żywo pomacać i zaczynam polowanie :)
Muszczek - mamy ten sam typ jeśli chodzi o wózki:))
Hania_m bardzo współczuje, doświadczyłam takiego potraktowania na własnej skórze - trochę ponad rok temu, wiem, że nie jest łatwo...
Zaraz po zwolnieniu miałam napad wysyłania hurtem CV a potem totalną deprechę, szukałam pracy trochę ponad miesiąc i sie udało
Hania_m bardzo współczuje, doświadczyłam takiego potraktowania na własnej skórze - trochę ponad rok temu, wiem, że nie jest łatwo...
Zaraz po zwolnieniu miałam napad wysyłania hurtem CV a potem totalną deprechę, szukałam pracy trochę ponad miesiąc i sie udało
hania_m, a jaka branża?
hania_m - bardzo mi przykro! jesli byla to redukcja etatow, to nalezy mu sie chyba 3 mczna odprawa w wysokosci 3xpensja (podstawa), jesli bylo to zwykle zwolnienie, to niestety nie :( bardzo mi przykro, szkoda, ze takie czasy nastaly. na pewno do porodu znajdzie nowa prace i bedzie wszystko dobrze, choc wiem, jak bardzo musicie sie teraz stresowac. ale wierzcie, ze bedzie dobrze! dajcie sobie kilka dni na pomarudzenie a pozniej zacznijcie dzialac, dzialanie jest najlepsze!
Branża bankowa, windykacja, ekonomia, coś w tym kierunku. Mamy zamiar działać już od jutra, mój mąż to pracoholik, dlatego jest taki załamany! Mam nadzieję, że szybko się coś znajdzie, bo naprawdę jesteśmy załamani, jakby nasze życie nagle się skończyło. Nie wiem nawet jak go pocieszyć, chyba sama tego potrzebuję.
hania_m, jak bankowość to nasza branża - w sensie moja i mojego Męża. Niech Twój się przejdzie do Oddziału Alior Banku na Tkackiej - z tego co wiem, tam praktycznie zawsze mają miejsca tylko ta zasadnicza rekrutacja przebiega jakoś skomplikowanie, więc może uda się jak osobiście się do nich przejdzie i porozmawia z panią dyrektor :)
Witam leniwie.
My mieliśmy najazd rodziców z Irlandii, moja mama przezywa, że nie będzie mnie widziała jak brzusio już będzie wielgaśny. I my też pełni emocji.
W piątek byliśmy na 3D ale panna Zuzanna wstydliwa jakaś, cały czas się zasłaniała rączką i nie chciała nam buźki pokazać. Poza tym samo badanie megaśnie mnie wymęczyło, już nie umiałam znaleźć dobre pozycji. Plecki wysiadają.
Poza tym Zuzka nieregularnie ale dość mocno daje o sobie znać.
Pozdrawiam.
My mieliśmy najazd rodziców z Irlandii, moja mama przezywa, że nie będzie mnie widziała jak brzusio już będzie wielgaśny. I my też pełni emocji.
W piątek byliśmy na 3D ale panna Zuzanna wstydliwa jakaś, cały czas się zasłaniała rączką i nie chciała nam buźki pokazać. Poza tym samo badanie megaśnie mnie wymęczyło, już nie umiałam znaleźć dobre pozycji. Plecki wysiadają.
Poza tym Zuzka nieregularnie ale dość mocno daje o sobie znać.
Pozdrawiam.
Markowa, jesteś wreszcie :) Możesz mi powiedzieć, jaka jest długość tych lnianych spodni od kroku? Bo nie wiem, czy nie będą za krótkie na mnie, a na aukcji nie ma takiej informacji :(
dziewczyny, a ja nie na temat. ale moze się komuś przyda.
SR w szpitalu kliniczna wydaje się nam przereklamowana. tłumy ludzi, mała salka (dużo gorsza niż te na zdjęciach, które gdzieś tam udało się nam obejrzeć w necie), duszno, pani położna bardziej niemiła nż miła, traktuje nas jak uczniów (jak sama o nas mówi), przez co z góry. najpierw przez tel informuje, ze na zajęciach moze być 6 par, a potem się okazuje, że na naszych jest.. 16. tylko na zajęciach praktycznych to będzie 6 par. przez tel mówi, że zajęcia od 17:00-19:00, a na miejscu się okazuje, że od 18:15 (czasem od 18:30) do 19:00. telefonicznie informuje, że zajęcia w poniedz i śr, a na spotkaniu mówi, ze jak coś wypadnie to możemy się spodziewać 4 zajęć w tygodniu i że MUSIMY się na to przygotować. a jak ktoś pracuje czy coś? oczywiście planu zajęć nie podała, niewiadomo, kiedy się przytrafią te 4 zajęcia w 1 tygodniu.
póki co dostrzegam jedynie zaletę finansową oraz to, że w ramach zajęć są zajęcia z pediatrą (ale to może wszędzie są?). mam nadzieję, że nauczę się tego samego, co w prywatnej SR, tylko w gorszych warunkach i z niemiłą prowadzącą.
także jeśli ktoś nie ma ciśnienia na tę konkretnie SR to ja jednak odradzam. nam było głupio się wycofać po wpisaniu na listę, ale jesteśmy rozczarowani.
mam nadzieję, że później będzie lepiej!
SR w szpitalu kliniczna wydaje się nam przereklamowana. tłumy ludzi, mała salka (dużo gorsza niż te na zdjęciach, które gdzieś tam udało się nam obejrzeć w necie), duszno, pani położna bardziej niemiła nż miła, traktuje nas jak uczniów (jak sama o nas mówi), przez co z góry. najpierw przez tel informuje, ze na zajęciach moze być 6 par, a potem się okazuje, że na naszych jest.. 16. tylko na zajęciach praktycznych to będzie 6 par. przez tel mówi, że zajęcia od 17:00-19:00, a na miejscu się okazuje, że od 18:15 (czasem od 18:30) do 19:00. telefonicznie informuje, że zajęcia w poniedz i śr, a na spotkaniu mówi, ze jak coś wypadnie to możemy się spodziewać 4 zajęć w tygodniu i że MUSIMY się na to przygotować. a jak ktoś pracuje czy coś? oczywiście planu zajęć nie podała, niewiadomo, kiedy się przytrafią te 4 zajęcia w 1 tygodniu.
póki co dostrzegam jedynie zaletę finansową oraz to, że w ramach zajęć są zajęcia z pediatrą (ale to może wszędzie są?). mam nadzieję, że nauczę się tego samego, co w prywatnej SR, tylko w gorszych warunkach i z niemiłą prowadzącą.
także jeśli ktoś nie ma ciśnienia na tę konkretnie SR to ja jednak odradzam. nam było głupio się wycofać po wpisaniu na listę, ale jesteśmy rozczarowani.
mam nadzieję, że później będzie lepiej!
Też chciałam isc do SR na kliniczna, ale ze wzgledu na skracajaca sie szyjke i twardniejacy brzusio, musiałam zrezygnowac.
Ja juz po porannej glukozie, samo picie nie bylo takie złe, ale po 30 min zrobilo mi sie słabo, mroczki przed oczami, jeśli ktoras z was jeszcze nie byla, to niech zabierze ze soba druga osobe. Ja niestety byłam sama.
Ja juz po porannej glukozie, samo picie nie bylo takie złe, ale po 30 min zrobilo mi sie słabo, mroczki przed oczami, jeśli ktoras z was jeszcze nie byla, to niech zabierze ze soba druga osobe. Ja niestety byłam sama.
to ja napiszę dla odmiany o swojej szkole w przychodnie na zaspie (to nie jest w szpitalu). Od zeszłego tygodnia tam chodzę i jestem bardzo zadowolona bo pani położna bardzo fajnie tłumaczy, na zajęciach jest średnio 4-5 par. Program wygląda tak że w poniedziałki ćwiczymy oddychanie około 40 min i powiem wam że to wystarcza w zupełności, we wtorki jest gimnastyka (ja nie mogę chodzić na nią bo jestem po poronieniu) a w środę bądź czwartek konkretne wykłady, w zeszłym tygodniu mieliśmy laktację a w tym mamy pierwszą pomoc. Pani dodatkowo zaproponowała mi że przyjdzie do mnie po porodzie pomimo że ja na morenie w przychodni jestem zapisana. Jeśli chodzi o koszty to ja jestem za darmo tylko za męża się płaci: 50 zł jeśli ma chodzić tylko na ćwiczenia z oddychania albo 100 zł jeśli na wszystkie wykłady. Myślę że to nie jest drogo a zajęcia są bardzo przyjemne czasami zabawnie jest bo pani nie przynudza, nie jest sztywna a dobrze tłumaczy moim zdaniem.
aguseek poruszyłaś ważny temat i mi sę przypomniało. co zaskakujące w SR w szpitalu na klinicznej nie ma w ogóle w planie zajęć pierwszej pomocy! i niestety nie ma osobnych zjaęć z oddychania. także Twoja SR wdaje się być duuużo lepsza, a taki sam koszt. przeludnienie na zajęciach jest naprawdę problematyczne. po co położna przez tel informuje, ze liczba miejsc ograniczona, a później na zajęciach się okazuje, ze jest 3 razy więcej ludzi niż miało być?
i mam jeszcze jedną refelksję. czy to normalne w szpitalu na klinicznej, ze każdy kto tam pracuje jest niemiły? wcześniej lekarz prowadząca z klinicznej - niemiła, zmieniliśmy lekarza. teraz prowadząca zajęcia - bardzo niemiła. to taka maniera? jeśli każdy kto tam pracuje ma takie podejście, to juz nie jestem taka pewna, ze chcę tam rodzić. mało tego położna nas wczoraj poinformowała, ze to jest spzital uniwersytecki i nawet jeśli odmówimy udziału studentów przy porodzie, to szpital nam odmówi i studenci będą, bo mają takie prawo. cóż: nie mają. nie raz leżałam w szpitalu klinicznym w warszawie (fakt, nie rodziłam), ale za każdym razem szanowano moją decyzję, czy godziłam się na obecność studentów czy nie. więc o co chodzi na klinicznej ??
i mam jeszcze jedną refelksję. czy to normalne w szpitalu na klinicznej, ze każdy kto tam pracuje jest niemiły? wcześniej lekarz prowadząca z klinicznej - niemiła, zmieniliśmy lekarza. teraz prowadząca zajęcia - bardzo niemiła. to taka maniera? jeśli każdy kto tam pracuje ma takie podejście, to juz nie jestem taka pewna, ze chcę tam rodzić. mało tego położna nas wczoraj poinformowała, ze to jest spzital uniwersytecki i nawet jeśli odmówimy udziału studentów przy porodzie, to szpital nam odmówi i studenci będą, bo mają takie prawo. cóż: nie mają. nie raz leżałam w szpitalu klinicznym w warszawie (fakt, nie rodziłam), ale za każdym razem szanowano moją decyzję, czy godziłam się na obecność studentów czy nie. więc o co chodzi na klinicznej ??
Kulka leżałam na Klinicznej w 9 tygodniu i z kolei mam inne wrażenia. Położne miłe Pani Doktor bardzo miła. Studenci, ja akurat się zgodziłam ale przy porodzie już bym nie chciała a Pani położna poinformowała mnie że mam prawo odmówić... chyba co osoba to inne spostrzeżenia. Co do SR to też chciałam tam iść, ale teraz już nie wiem.
ja w poprzedniej ciazy lezalam w 3 roznych szpitalach. jedna na dziesiec poloznych/pielegniarek byla rzetelna, mila. duzo zalezy od tego na jaka zmiane sie trafi, na jaki humor. ja ogolnie mam b. negatywne zdanie na temat personelu (pielegniarki, lekarze) pod wzgledem podejscia i szacunku do pacjenta.
Ja na szczęście nie mam jak na razie żadnych doświadczeń z personelem szpitalnym - bo jedynie na ostrym dyżurze byłam w Wejherowie jak sobie rękę złamałam i personel był OK
Z innej beczki - od czwartku w Lidlu są ciuszki dla ciężarnych oraz drobiazgi dla dzidzi.
ja się wybiorę chyba po pas ciążowy, bo mi strasznie brzuch nisko opada (wychodzi brak mięśni brzucha...) i po spodnie bo nie mam w czym chodzić.
Czy 14 zł za 3 pieluchy tetrowe to drogo? Bo też będą a ja sie do tej pory nie orientowalam w cenach akcesoriów dla dzieci
Z innej beczki - od czwartku w Lidlu są ciuszki dla ciężarnych oraz drobiazgi dla dzidzi.
ja się wybiorę chyba po pas ciążowy, bo mi strasznie brzuch nisko opada (wychodzi brak mięśni brzucha...) i po spodnie bo nie mam w czym chodzić.
Czy 14 zł za 3 pieluchy tetrowe to drogo? Bo też będą a ja sie do tej pory nie orientowalam w cenach akcesoriów dla dzieci
Na Allegro są po 2-3,50 (zależy czy chcesz we wzorki czy nie) + przesyłka, więc jeśli np. chcesz tylko 3, to się opłaca, jak więcej, to chyba lepiej z wysyłką. Tak poza Allegro to nie wiem, gdzie jeszcze można kupić pieluchy, po hurtowniach dziecięcych jeszcze nie chodziłam.
Tesula, też widziałam tę gazetkę z lidla. Myślę, że ten pas warto zobaczyć, ale te pieluchy to jakoś drogo wychodzą. Widziałam na allegro i w sklepie (tylko nei pamietam w jakim :/) nawet za mniej niż 2 zł, białe i z nadrukiem.
Co do szpitali to na szczęście też nie mam zbytnio doświadczenia. Jedyne co to byłam kiedyś na klinicznej jak miałam zapalenie wyrostka i tam badała mnie ginekolog pod kątem ciązy pozamacicznej, była wyjątkowo nie miła. Ale jak dziewczyny piszą wydaje mi się, że wszędzie są ludzie mili i wredni. Zależy od zmiany na jaką się trafi.
Co do szpitali to na szczęście też nie mam zbytnio doświadczenia. Jedyne co to byłam kiedyś na klinicznej jak miałam zapalenie wyrostka i tam badała mnie ginekolog pod kątem ciązy pozamacicznej, była wyjątkowo nie miła. Ale jak dziewczyny piszą wydaje mi się, że wszędzie są ludzie mili i wredni. Zależy od zmiany na jaką się trafi.
Zwykłe białe pieluchy tetrowe kosztują około 2zł za sztukę, ja w hurtowniach dziecięcych za paczkę 10 sztuk płaciłam zawsze poniżej 20zł. Są różne rozmiary tetry, zwykle około 60x80 i 70x80. Droższe są te z obrazkami, ona są sprzedawane na sztuki (ja bym nie zapłaciła więcej niż 3zł ale są sklepy gdzie zapłacisz i 4.50zł). A flanelki to zupełnie inna rozmowa, one kosztują 4.50zł i więcej.
ja tez mysle, ze 12 zl za 3 pieluszki tetrowe to drogo. ja kupowalam na allegro, jakos po 2 zl, bo te najtansze sa sztywne i slabo wykonczone, ale te za ok 2 zl sa juz na prawde dobrej jakosci. ja kupowalam biale, bez wzorkow. sluza nam do dzisiaj, choc juz sporadycznie :) w sumie mam ich okolo 20 szt plus ok 10 szt pieluszek flanelowych - te drugie sa mieciutkie i idealne do osuszania buzi po kapieli. poczatkowo uzywalam ich takze zamiast recznika :)
ja na klinicznej byłam na oddziale gdzie były same dziewczyny po poronieniu, byłam 5 dni trafiłam na wszystkie zmiany i nie mogę powiedzieć ani złego słowa o położnych ani lekarzach, wszyscy bardzo mili i delikatnie do nas podchodzili w związku ze stratą jaka nas spotkała:(
Nie wiem czy ci sami lekarze są na porodówce, myślę że oni zmieniają oddziały ale nie jestem pewna.
Gdyby nie fakt że właśnie kliniczna kojarzy mi się z łyżeczkowaniem po stracie to nie miałabym nic przeciwko rodzeniu tam.
Nie wiem czy ci sami lekarze są na porodówce, myślę że oni zmieniają oddziały ale nie jestem pewna.
Gdyby nie fakt że właśnie kliniczna kojarzy mi się z łyżeczkowaniem po stracie to nie miałabym nic przeciwko rodzeniu tam.
Markowa? Muszczek?
któraś z Was pytała o długośc nogwaki tych lnianych spodni z allegro. dziś do mnie przyszły. długść to ok. 88 cm od krocza. dla mnie za długie, będę skracać. i w udach są ok, ale w biodrach i pas na brzuch - za duże. brzucho urośnie i będzie ok :)
na czym polega pas ciążowy? myślałam, ze to forma ozdoby, że np jak się dziewczyny mieszczą jeszcze w biodrówki, a nei chcą brzucha na wierzchu nosić. a Tesula piszesz o baku mięsni brzucha i o tym, że przez to brzucho masz nisko. pas ciążowy podtrzymuje brzuch?
któraś z Was pytała o długośc nogwaki tych lnianych spodni z allegro. dziś do mnie przyszły. długść to ok. 88 cm od krocza. dla mnie za długie, będę skracać. i w udach są ok, ale w biodrach i pas na brzuch - za duże. brzucho urośnie i będzie ok :)
na czym polega pas ciążowy? myślałam, ze to forma ozdoby, że np jak się dziewczyny mieszczą jeszcze w biodrówki, a nei chcą brzucha na wierzchu nosić. a Tesula piszesz o baku mięsni brzucha i o tym, że przez to brzucho masz nisko. pas ciążowy podtrzymuje brzuch?
Wooow, dzięki kulka, zamawiam! Bedą dobre, ale fajnie :))) Ja pytałam, Markowa ma zaraziła nas wszystkie spodniami ;)
Ja chyba nie mam brzucha jakoś strasznie opadniętego, a gwarantuję, że mięśni zero :p Też się zastanawiałam, czy pas pomaga, czy tylko ładnie wygląda?
A tak w ogóle to sobie teraz myślę, ja jeszcze nigdy w życiu nie byłam w szpitalu. Tzn. oprócz odwiedzania ludzi.
Ja chyba nie mam brzucha jakoś strasznie opadniętego, a gwarantuję, że mięśni zero :p Też się zastanawiałam, czy pas pomaga, czy tylko ładnie wygląda?
A tak w ogóle to sobie teraz myślę, ja jeszcze nigdy w życiu nie byłam w szpitalu. Tzn. oprócz odwiedzania ludzi.
Z tego co mi wiadomo apropo pasa ciążowego to są w ogóle takie specjalne mające na celu podtrzymanie brzucha i odciążenie kręgosłupa, ale taki zwykły też podobno pomaga jeśli jest z dobrej jakości elastycznego materiału
http://allegro.pl/podtrzymujacy-pas-ciazowy-carriwell-polozna-poleca-i1552765924.html
http://allegro.pl/podtrzymujacy-pas-ciazowy-carriwell-polozna-poleca-i1552765924.html
Witam :)
Ja dość niedawno szukałam pieluch tetrowych dla mojej pociechy i znalazlam najtańsze w Realu. 11 szt. po cenie jakos 24 zł (chyba) . Wiem, że opłacało sie. Obecnie jest też promocja na proszki" Lovela "dla niemowląt w Realu . Koszt 3,5 kg to 36 zł + gratis 2l. płynu. Gdzie normalnie sama cena proszku podchodzi do 40zł. Dziś wypatrzyłam też promocje pieluszek Pampers w Rosmanie po 41 zł. Piszecie o pasach ciążowych z doświadczenia koleżanek wiem, że nie pomaga w podtrzymywaniu brzucha ;)
Pozdrawiam.
Ja dość niedawno szukałam pieluch tetrowych dla mojej pociechy i znalazlam najtańsze w Realu. 11 szt. po cenie jakos 24 zł (chyba) . Wiem, że opłacało sie. Obecnie jest też promocja na proszki" Lovela "dla niemowląt w Realu . Koszt 3,5 kg to 36 zł + gratis 2l. płynu. Gdzie normalnie sama cena proszku podchodzi do 40zł. Dziś wypatrzyłam też promocje pieluszek Pampers w Rosmanie po 41 zł. Piszecie o pasach ciążowych z doświadczenia koleżanek wiem, że nie pomaga w podtrzymywaniu brzucha ;)
Pozdrawiam.
jakos te pasy do mnie nie przemawiaja ;)
ja w lidlu planuje kupic recznik z kapturem :) podobno ma byc po 19 zł ;) kupie sobie rózowy a pozniej gdzies indziej dokupie żółty :) a w sklepach widziałam po 29 ;) z allegro nie chce bo chce pomacac ;) chyba ze pomacam w sklepie danej firmy i potem zamowie...ogolnie jak dla mnie rzeczy dla dzieci sa mega drogie ;) za takie tyci rzeczy a licza sobie jak dla dorosłego ;)
ja w lidlu planuje kupic recznik z kapturem :) podobno ma byc po 19 zł ;) kupie sobie rózowy a pozniej gdzies indziej dokupie żółty :) a w sklepach widziałam po 29 ;) z allegro nie chce bo chce pomacac ;) chyba ze pomacam w sklepie danej firmy i potem zamowie...ogolnie jak dla mnie rzeczy dla dzieci sa mega drogie ;) za takie tyci rzeczy a licza sobie jak dla dorosłego ;)
Pewnie, że drogie, w końcu dziecku nie pożałujesz, nie? Zdziercy :p
My ręczniczek z kapturkiem dostaliśmy od teściowej dopiero co, więc już mamy :) Pieluch itp. na razie nie kupuję.
Byłam przed chwilą w Carrefourze na zakupach, przywiozłam winogrona, arbuza, mnóstwo jogurtów, będzie uczta :) I kupiłam sobie żółtą bluzkę, bo ostatnio zrobiłam sobie żółte kolczyki, a bluzki do nich żadnej nie miałam.
Chciałam sobie kupić pas ciążowy ale jak tak piszecie to chyba sobie daruję.
My ręczniczek z kapturkiem dostaliśmy od teściowej dopiero co, więc już mamy :) Pieluch itp. na razie nie kupuję.
Byłam przed chwilą w Carrefourze na zakupach, przywiozłam winogrona, arbuza, mnóstwo jogurtów, będzie uczta :) I kupiłam sobie żółtą bluzkę, bo ostatnio zrobiłam sobie żółte kolczyki, a bluzki do nich żadnej nie miałam.
Chciałam sobie kupić pas ciążowy ale jak tak piszecie to chyba sobie daruję.
mi nie raz wieczorem brzuch twardnieje, ale to w sumie tylko wtedy jak mega sie zmecze albo bardzo długo stoje np. prasuje ze 3 godziny.... tzn. teraz juz tak długo tego nie robie ;)
ja biore codziennie jeden magnez ( o ile nie zapomne) i od czasu do czasu nospe, ale nospe dopiero biore od wyjscia ze szpitala bo sie w sumie boje zebym znow tam nie trafiła... nic wiecej nie biore... moze zadzwon do lekarza i powiedz, ze leki Ci nie pomagaja...
ja biore codziennie jeden magnez ( o ile nie zapomne) i od czasu do czasu nospe, ale nospe dopiero biore od wyjscia ze szpitala bo sie w sumie boje zebym znow tam nie trafiła... nic wiecej nie biore... moze zadzwon do lekarza i powiedz, ze leki Ci nie pomagaja...
aguseek, mi twardnieje. wcześniej brałam nawet 3x2 nospa i 2x1 asmag b6. codziennie. teraz nospe biorę tylko doraźnie, magnez bez zmian -> to wszystko to zalecenia lekarza. jak mi bardzo twardniał to musiałam więcej leżeć, nie przemęczać się itp.
skontaktuj się z lekarzem albo z położną chociaż telefonicznie i zapytaj, czy wymagasz konsultaacji.
wiem, ze nospa wchodzi w jakieś interakcje z maleństwem, jak podjęłam temat z połóżna, to usłyszałąm, ze w moim przypadku i tak jest to niezbędne :) dlatego nie bierz może sama? z drugiej strony ja od czasu wylądowania na pogotowiu w 8tc staram się nie robić nic na własną rękę i wolę być przewrażliwiona niż żeby się coś złego stało. ale każdy robi, jak uważa :)
skontaktuj się z lekarzem albo z położną chociaż telefonicznie i zapytaj, czy wymagasz konsultaacji.
wiem, ze nospa wchodzi w jakieś interakcje z maleństwem, jak podjęłam temat z połóżna, to usłyszałąm, ze w moim przypadku i tak jest to niezbędne :) dlatego nie bierz może sama? z drugiej strony ja od czasu wylądowania na pogotowiu w 8tc staram się nie robić nic na własną rękę i wolę być przewrażliwiona niż żeby się coś złego stało. ale każdy robi, jak uważa :)
Jak narazie na brzuch na twardniejący brzuch biorę nospę i mam dużo wypoczywać.. magnez też biorę ale to chyba bardziej dostałam na drętwiejące ręce hmm...dziś chwilę polatałam po sklepach i musiałam szybciej wrócić niż planowałam... dobrze, że do lekarza idę w poniedziałek zaczyna mnie to coraz bardziej martwić.
Co do zakupów lidlowych :) to też zastanawiam się nad pasem, ale w sumie myślę, że to ściema. Co do ręczniczków z kapturkiem jeżeli to te same co były niedawno to moim zdaniem są takie sobie, ale może będą inne:)
Muszczek dobry ten arbuz?:) czaiłam się na niego dziś, ale chyba pojadę po niego jutro ;-)
Może któraś będzie zainteresowana:
http://www.lovela.pl/o-programie.html
Co do zakupów lidlowych :) to też zastanawiam się nad pasem, ale w sumie myślę, że to ściema. Co do ręczniczków z kapturkiem jeżeli to te same co były niedawno to moim zdaniem są takie sobie, ale może będą inne:)
Muszczek dobry ten arbuz?:) czaiłam się na niego dziś, ale chyba pojadę po niego jutro ;-)
Może któraś będzie zainteresowana:
http://www.lovela.pl/o-programie.html
No mi smakował bardzo :) Ale nie dam głowy że to nie przez arbuzowy głód :p
ja dzisiaj zjadlam na kolacje kilka slodziutkich truskawek z 3 lyzkami lodow czekoladowych, dawno nie jadlam takiego zestawu :)
mnie brzuszek tez czasami twardnieje, zwykle w dni, w ktore duzo nosze synka (prawie 12kg), ale sporadycznie biore nospe, moze w tej ciazy wzielam z 3...
jejku, za 3 dni juz polowkowe, mam nadzieje, ze pani doktor potwierdzi plec rozpoznana przez mojego lekarza :) choc dzisiaj przysnilo mi sie, ze to synek!!! ale w snach wszystko jest na opak zwykle ;)
mnie brzuszek tez czasami twardnieje, zwykle w dni, w ktore duzo nosze synka (prawie 12kg), ale sporadycznie biore nospe, moze w tej ciazy wzielam z 3...
jejku, za 3 dni juz polowkowe, mam nadzieje, ze pani doktor potwierdzi plec rozpoznana przez mojego lekarza :) choc dzisiaj przysnilo mi sie, ze to synek!!! ale w snach wszystko jest na opak zwykle ;)
Mi brzuch też twardniał i do 23 tygodnia brałam 3x dziennie nospę i musiałam dużo leżeć. Teraz twardnieje tylko na chwilę i tak po minucie puszcza. Czasami dłużej ale to jak się denerwuję albo za mało wypoczywam. Sama bym nospy nie brała. Zawsze leki lepiej konsultować z lekarzem.
Ja ostatnio mam manię arbuzową więc może i ja się do carfura wybiorę jutro ;D
Ja ostatnio mam manię arbuzową więc może i ja się do carfura wybiorę jutro ;D
Wszystkie piszecie o tym twardnieniu brzucha, a ja w ogóle nie wiem, jakie to uczucie. To znaczy, że jestem takim leniem, że nie mam się jak zmęczyć? :p A może na coś nie zwracam uwagi? Zaczynam się niepokoić brakiem niepokojących objawów :p
witam dziewczyny:)
*przyznam szczerze,ze tez zaczyna mnie martwic ta dolegliwośc a mjianowicie twradnienie brzucha. ja generalnie mam to jakichs 6 tyg. i caly czas myslalam ze to wlasnie te skurcze j.w. bo w ciagu dnia kila razy napina sie brzuszek i twardnieje i potem puszcza, czasem ejst to nawet nieco bolesne. ostatnio troche sie nasilo i zaczelam sioe martwic i załuje ze nie skonsultowalam tego z moja ginekolożką.
*co do jedzonka:) to nie moge sie doczekac kiedy wlasnie zacznie sie sezon na owoce czereśnie, malinki i truskawki ( ale te prawdziwe juz:)
* chcialam was zapytac jeszcze o namiar do jakiejs innej SR na nfz , bo zapisalam sie na Morene ale na liste rezerwową;/ od jakiegos czasu probowlam sie dodzownic dodzownic sie nie moglam a jak juz sie dodzownilam to miejsc na maj nie ma:( i mam czekac na tel. czy połozna zdecyduje wziac wieksza grupe albo ktros sie wykruszy.a nie wyobrazam sobie tak zupelnie nieprzygotowana isc do oprodu, ktory mnie swoja droga przeraża i to coraz bardziej...
*przyznam szczerze,ze tez zaczyna mnie martwic ta dolegliwośc a mjianowicie twradnienie brzucha. ja generalnie mam to jakichs 6 tyg. i caly czas myslalam ze to wlasnie te skurcze j.w. bo w ciagu dnia kila razy napina sie brzuszek i twardnieje i potem puszcza, czasem ejst to nawet nieco bolesne. ostatnio troche sie nasilo i zaczelam sioe martwic i załuje ze nie skonsultowalam tego z moja ginekolożką.
*co do jedzonka:) to nie moge sie doczekac kiedy wlasnie zacznie sie sezon na owoce czereśnie, malinki i truskawki ( ale te prawdziwe juz:)
* chcialam was zapytac jeszcze o namiar do jakiejs innej SR na nfz , bo zapisalam sie na Morene ale na liste rezerwową;/ od jakiegos czasu probowlam sie dodzownic dodzownic sie nie moglam a jak juz sie dodzownilam to miejsc na maj nie ma:( i mam czekac na tel. czy połozna zdecyduje wziac wieksza grupe albo ktros sie wykruszy.a nie wyobrazam sobie tak zupelnie nieprzygotowana isc do oprodu, ktory mnie swoja droga przeraża i to coraz bardziej...
rozmawiałam z lekarką, powiedziała że na tym etapie ciąży to normalne że macica ćwiczy się :) mam brać doraźnie nospę, magnez i odpoczywać i obserwować jeśli tych twardnień będzie za dużo bądź długo będą trwały to mam przyjechać.
a my dzisiaj zgodnie z zaleceniami mamy zamiar leniuchować, wiecie co nie mogę się ostatnio zebrać z niczym tak w tym domu się rozleniwiłam ale to przyjemne lenistwo :)
dzisiaj szkoła rodzenia :)powoli trzeba zacząć też przygotowania do świąt bo kondycja już nie ta:/
a my dzisiaj zgodnie z zaleceniami mamy zamiar leniuchować, wiecie co nie mogę się ostatnio zebrać z niczym tak w tym domu się rozleniwiłam ale to przyjemne lenistwo :)
dzisiaj szkoła rodzenia :)powoli trzeba zacząć też przygotowania do świąt bo kondycja już nie ta:/
dadżi zapraszam do mojej szkoły rodzenia :) w przychodni na zaspie, przychodzisz z marszu, musisz przywieźć małą kartę ciąży i się zapisać. Nie trzeba czekać w kolejce, gdzieś wyżej opisywałam jak jest w tej szkole:)
my jesteśmy za darmo płaci się tylko za mężów, 50 zł jeśli ma chodzić na same zajęcia z oddychania a 100 zł jeśli na wszystkie zajęcia. Mój chodzi ze mną na wszystkie :)niech nauczy się przewijać pieluchy heheh ;)
my jesteśmy za darmo płaci się tylko za mężów, 50 zł jeśli ma chodzić na same zajęcia z oddychania a 100 zł jeśli na wszystkie zajęcia. Mój chodzi ze mną na wszystkie :)niech nauczy się przewijać pieluchy heheh ;)
To ja chyba już zacznę dzwonić na Morenę żeby się zapisać na czerwiec :p Chociaż nie wiem, to nie za późno? Będę w ok. 30 tygodniu.
A jak nie to może też trafimy na Zaspę, zobaczymy :)
A jak nie to może też trafimy na Zaspę, zobaczymy :)
Witam mamy od rana. Od kliku dni brakuje mi energii, wstaję i czuję się jak po przerzuceniu tony węgla :-/
Ale wczoraj wieczorem miałam zabawną sytuację. Zachciało mi się śledzia – a to bardzo dziwne, bo dla mnie to największe ohydztwo. Mąż jak usłyszał o tym śledziu, to był gotów pobiec do sklepu, żeby tylko zobaczyć że faktycznie zjem ;-) Chętka przeszła za chwilę i marzyłam o fasolce szparagowej. Ech te zachcianki.
Ale wczoraj wieczorem miałam zabawną sytuację. Zachciało mi się śledzia – a to bardzo dziwne, bo dla mnie to największe ohydztwo. Mąż jak usłyszał o tym śledziu, to był gotów pobiec do sklepu, żeby tylko zobaczyć że faktycznie zjem ;-) Chętka przeszła za chwilę i marzyłam o fasolce szparagowej. Ech te zachcianki.
Hej:) a u mnie energii duzo:) Walczymy z nowym mieszkaniem i chyba dlatego taka jestem nakrecona:) W pracy tez duzo sie dzieje, wiec fajnie:) Drogie mamuski jesli macie jakies znajome, kolezanki itd ktore za bardzo nie maja pieniazkow a beda mialy dzieciaczka dajcie znac. W weekend chce porobic genealne porzadki po Tymku i chetnie oddam ciuszki, zabawki itd:)
U mnie też kiepsko z energią, każdy dzień zaczynam od kawy. Poza tym zmuszam się, żeby codziennie napisać przynajmniej dwie strony pracy mgr i to mnie chyba wakańcza psychicznie :p Ale wolniej nie mogę, to i tak jest tak na styk żeby się jeszcze w czerwcu/lipcu obronić.
ja tez mega rozleniwiona jestem ;) jakos nic mi sie nie chce...dzis miałam plan umyc okna ale chyba stanie na jednym tylko.... nic mi sie nie chce... i ciagle ziewam...
a teraz bede pałaszowac winogrona ;) moja 2 słabosc w ciazy-obok calipsiaków waniliowych rzecz jasna ;)
Muszczek, pisz pisz, potem pewnie człowiek bedzie zmeczony wstawaniem w nocy itp rzeczami, dasz rade teraz!
a teraz bede pałaszowac winogrona ;) moja 2 słabosc w ciazy-obok calipsiaków waniliowych rzecz jasna ;)
Muszczek, pisz pisz, potem pewnie człowiek bedzie zmeczony wstawaniem w nocy itp rzeczami, dasz rade teraz!
Dzień dobry wszystkim :-)
U mnie z energią nie najgorzej ale jak wstaję w taki pochmurny dzień to mniej się chce
My z M zabieramy się za pokoik naszego maleństwa póki mi tych sił starcza na wybieranie sprzątanie i pomaganie w pracach :-)
Haniu_m miło że ktoś jeszcze z Osowy :-) może się spotkamy z wózeczkami gdzieś na spacerze a może jeszcze z brzuszkami :-)
U mnie z energią nie najgorzej ale jak wstaję w taki pochmurny dzień to mniej się chce
My z M zabieramy się za pokoik naszego maleństwa póki mi tych sił starcza na wybieranie sprzątanie i pomaganie w pracach :-)
Haniu_m miło że ktoś jeszcze z Osowy :-) może się spotkamy z wózeczkami gdzieś na spacerze a może jeszcze z brzuszkami :-)
CZERWIEC/LIPIEC
1. arisa6 - 21 czerwiec SYN
2. francess - 2 lipiec SYN
3. mona_g - 3 lipiec SYN / KUBUŚ :) / Szpital Wojewódzki
4. Caroool - 3 lipiec SYN
5. ciezarowska- 5 lipiec CÓRA/ Alicja/ Szpital Zaspa
6. kasiorek555 - 7 lipiec SYN/ Gdynia Redłowo
7. lisiusowa - 8 lipiec SYNEK / Jaś / Szpital Wojewódzki
8. kulka07 - 10 lipiec CÓRKA
9. she_gd - 10 lipiec
10. donnieczka - 11 lipiec CÓRKA
11. annamaria836 - 17 lipiec CÓRKA / ROKSANA / Gdynia Redłowo
12. PysiaKrzysia - 19 lipiec SYN
13. Nikita987 - 19 lipiec CÓRKA
14 bruxa - 20 lipiec SYN
15 aguseek - 20 lipiec SYN ADAM / Zaspa
16. hania_m - 20 lipiec SYN
17. monika:-) - 21 lipiec CÓRKA AMELIA / Szpital w Pucku lub Wejherowie
18. carmelasoprano - 22 lipiec CÓRKA
19. marta82 - 23 lipiec, CÓRKA, TOSIA, Szpital Wojewódzki Elbląg
20. magda84 - 27 lipiec SYN
21. iiikkkaaa - 27 lipiec CÓRKA
SIERPIEŃ
22. Tesula - 2 sierpień
23. agusp - 3 sierpień SYN Borys/Swissmed
24. Muszczek - 4 sierpień SYN Krzyś
25. wercia83 - 5 sierpień SYN
26. Kejt - 5 sierpień
27. kasisyn - 5 sierpień
28. a_guniek - 10 sierpień
29. Anuleczkaa - 12 sierpień CÓRKA
30. Kasia 0606 - 12 sierpień
31. margola13 - 12 sierpień CÓRKA
32. gosia_dim_ - 14 sierpień
33. milka0928 - 14 sierpień
34. Umchi - 16 sierpień SYN
35. mamasyna - 17 sierpień
36. kaska2308 - 18 sierpień SYN / Kliniczna
37. MARKOWA - 26 sierpień CÓRKA ZUZANNA/ Kliniczna
38. Tamara - 26 sierpień
39. MamaFilipa - 27 sierpień CÓRKA Ola / Poliklinika Ginekologiczno-Położnicza dr Arciszewki Białystok
40. MissMarple - 27 sierpień
41. Maua_mama - 28 sierpnia SYN / Szpital w Wejherowie
1. arisa6 - 21 czerwiec SYN
2. francess - 2 lipiec SYN
3. mona_g - 3 lipiec SYN / KUBUŚ :) / Szpital Wojewódzki
4. Caroool - 3 lipiec SYN
5. ciezarowska- 5 lipiec CÓRA/ Alicja/ Szpital Zaspa
6. kasiorek555 - 7 lipiec SYN/ Gdynia Redłowo
7. lisiusowa - 8 lipiec SYNEK / Jaś / Szpital Wojewódzki
8. kulka07 - 10 lipiec CÓRKA
9. she_gd - 10 lipiec
10. donnieczka - 11 lipiec CÓRKA
11. annamaria836 - 17 lipiec CÓRKA / ROKSANA / Gdynia Redłowo
12. PysiaKrzysia - 19 lipiec SYN
13. Nikita987 - 19 lipiec CÓRKA
14 bruxa - 20 lipiec SYN
15 aguseek - 20 lipiec SYN ADAM / Zaspa
16. hania_m - 20 lipiec SYN
17. monika:-) - 21 lipiec CÓRKA AMELIA / Szpital w Pucku lub Wejherowie
18. carmelasoprano - 22 lipiec CÓRKA
19. marta82 - 23 lipiec, CÓRKA, TOSIA, Szpital Wojewódzki Elbląg
20. magda84 - 27 lipiec SYN
21. iiikkkaaa - 27 lipiec CÓRKA
SIERPIEŃ
22. Tesula - 2 sierpień
23. agusp - 3 sierpień SYN Borys/Swissmed
24. Muszczek - 4 sierpień SYN Krzyś
25. wercia83 - 5 sierpień SYN
26. Kejt - 5 sierpień
27. kasisyn - 5 sierpień
28. a_guniek - 10 sierpień
29. Anuleczkaa - 12 sierpień CÓRKA
30. Kasia 0606 - 12 sierpień
31. margola13 - 12 sierpień CÓRKA
32. gosia_dim_ - 14 sierpień
33. milka0928 - 14 sierpień
34. Umchi - 16 sierpień SYN
35. mamasyna - 17 sierpień
36. kaska2308 - 18 sierpień SYN / Kliniczna
37. MARKOWA - 26 sierpień CÓRKA ZUZANNA/ Kliniczna
38. Tamara - 26 sierpień
39. MamaFilipa - 27 sierpień CÓRKA Ola / Poliklinika Ginekologiczno-Położnicza dr Arciszewki Białystok
40. MissMarple - 27 sierpień
41. Maua_mama - 28 sierpnia SYN / Szpital w Wejherowie
CZERWIEC/LIPIEC
1. arisa6 - 21 czerwiec SYN
2. francess - 2 lipiec SYN
3. mona_g - 3 lipiec SYN / KUBUŚ :) / Szpital Wojewódzki
4. Caroool - 3 lipiec SYN
5. ciezarowska- 5 lipiec CÓRA/ Alicja/ Szpital Zaspa
6. kasiorek555 - 7 lipiec SYN/ Gdynia Redłowo
7. lisiusowa - 8 lipiec SYNEK / Jaś / Szpital Wojewódzki
8. kulka07 - 10 lipiec CÓRKA
9. she_gd - 10 lipiec
10. donnieczka - 11 lipiec CÓRKA
11. annamaria836 - 17 lipiec CÓRKA / ROKSANA / Gdynia Redłowo
12. PysiaKrzysia - 19 lipiec SYN
13. Nikita987 - 19 lipiec CÓRKA
14 bruxa - 20 lipiec SYN
15 aguseek - 20 lipiec SYN ADAM / Zaspa
16. hania_m - 20 lipiec SYN
17. monika:-) - 21 lipiec CÓRKA AMELIA / Szpital w Pucku lub Wejherowie
18. carmelasoprano - 22 lipiec CÓRKA
19. marta82 - 23 lipiec, CÓRKA, TOSIA, Szpital Wojewódzki Elbląg
20. dadżi - 24 lipiec , CÓRKA -Zuzanna , Szpital Wojewódzki?
21. magda84 - 27 lipiec SYN
22. iiikkkaaa - 27 lipiec CÓRKA
SIERPIEŃ
23. Tesula - 2 sierpień
24. agusp - 3 sierpień SYN Borys/Swissmed
25. Muszczek - 4 sierpień SYN Krzyś
26. wercia83 - 5 sierpień SYN
27. Kejt - 5 sierpień
28. kasisyn - 5 sierpień
29. a_guniek - 10 sierpień
30. Anuleczkaa - 12 sierpień CÓRKA
31. Kasia 0606 - 12 sierpień
32. margola13 - 12 sierpień CÓRKA
33. gosia_dim_ - 14 sierpień
34. milka0928 - 14 sierpień
35. Umchi - 16 sierpień SYN
36. mamasyna - 17 sierpień
37. kaska2308 - 18 sierpień SYN / Kliniczna
38. MARKOWA - 26 sierpień CÓRKA ZUZANNA/ Kliniczna
39. Tamara - 26 sierpień
40. MamaFilipa - 27 sierpień CÓRKA Ola / Poliklinika Ginekologiczno-Położnicza dr Arciszewki Białystok
41. MissMarple - 27 sierpień
42. Maua_mama - 28 sierpnia SYN / Szpital w Wejherowie
1. arisa6 - 21 czerwiec SYN
2. francess - 2 lipiec SYN
3. mona_g - 3 lipiec SYN / KUBUŚ :) / Szpital Wojewódzki
4. Caroool - 3 lipiec SYN
5. ciezarowska- 5 lipiec CÓRA/ Alicja/ Szpital Zaspa
6. kasiorek555 - 7 lipiec SYN/ Gdynia Redłowo
7. lisiusowa - 8 lipiec SYNEK / Jaś / Szpital Wojewódzki
8. kulka07 - 10 lipiec CÓRKA
9. she_gd - 10 lipiec
10. donnieczka - 11 lipiec CÓRKA
11. annamaria836 - 17 lipiec CÓRKA / ROKSANA / Gdynia Redłowo
12. PysiaKrzysia - 19 lipiec SYN
13. Nikita987 - 19 lipiec CÓRKA
14 bruxa - 20 lipiec SYN
15 aguseek - 20 lipiec SYN ADAM / Zaspa
16. hania_m - 20 lipiec SYN
17. monika:-) - 21 lipiec CÓRKA AMELIA / Szpital w Pucku lub Wejherowie
18. carmelasoprano - 22 lipiec CÓRKA
19. marta82 - 23 lipiec, CÓRKA, TOSIA, Szpital Wojewódzki Elbląg
20. dadżi - 24 lipiec , CÓRKA -Zuzanna , Szpital Wojewódzki?
21. magda84 - 27 lipiec SYN
22. iiikkkaaa - 27 lipiec CÓRKA
SIERPIEŃ
23. Tesula - 2 sierpień
24. agusp - 3 sierpień SYN Borys/Swissmed
25. Muszczek - 4 sierpień SYN Krzyś
26. wercia83 - 5 sierpień SYN
27. Kejt - 5 sierpień
28. kasisyn - 5 sierpień
29. a_guniek - 10 sierpień
30. Anuleczkaa - 12 sierpień CÓRKA
31. Kasia 0606 - 12 sierpień
32. margola13 - 12 sierpień CÓRKA
33. gosia_dim_ - 14 sierpień
34. milka0928 - 14 sierpień
35. Umchi - 16 sierpień SYN
36. mamasyna - 17 sierpień
37. kaska2308 - 18 sierpień SYN / Kliniczna
38. MARKOWA - 26 sierpień CÓRKA ZUZANNA/ Kliniczna
39. Tamara - 26 sierpień
40. MamaFilipa - 27 sierpień CÓRKA Ola / Poliklinika Ginekologiczno-Położnicza dr Arciszewki Białystok
41. MissMarple - 27 sierpień
42. Maua_mama - 28 sierpnia SYN / Szpital w Wejherowie
CZERWIEC/LIPIEC
1. arisa6 - 21 czerwiec SYN
2. francess - 2 lipiec SYN
3. mona_g - 3 lipiec SYN / KUBUŚ :) / Szpital Wojewódzki
4. Caroool - 3 lipiec SYN
5. ciezarowska- 5 lipiec CÓRA/ Alicja/ Szpital Zaspa
6. kasiorek555 - 7 lipiec SYN/ Gdynia Redłowo
7. lisiusowa - 8 lipiec SYNEK / Jaś / Szpital Wojewódzki
8. kulka07 - 10 lipiec CÓRKA
9. she_gd - 10 lipiec
10. donnieczka - 11 lipiec CÓRKA
11. annamaria836 - 17 lipiec CÓRKA / ROKSANA / Gdynia Redłowo
12. PysiaKrzysia - 19 lipiec SYN
13. Nikita987 - 19 lipiec CÓRKA
14 bruxa - 20 lipiec SYN
15 aguseek - 20 lipiec SYN ADAM / Zaspa
16. hania_m - 20 lipiec SYN
17. monika:-) - 21 lipiec CÓRKA AMELIA / Szpital w Pucku lub Wejherowie
18. carmelasoprano - 22 lipiec CÓRKA
19. marta82 - 23 lipiec, CÓRKA, TOSIA, Szpital Wojewódzki Elbląg
20. dadżi - 24 lipiec , CÓRKA -Zuzanna , Szpital Wojewódzki?
21. magda84 - 27 lipiec SYN
22. iiikkkaaa - 27 lipiec CÓRKA
SIERPIEŃ
23. Tesula - 2 sierpień
24. agusp - 3 sierpień SYN Borys/Swissmed
25. Muszczek - 4 sierpień SYN Krzyś
26. wercia83 - 5 sierpień SYN
27. Kejt - 5 sierpień
28. kasisyn - 5 sierpień
29. a_guniek - 10 sierpień
30. Anuleczkaa - 12 sierpień CÓRKA
31. Kasia 0606 - 12 sierpień
32. margola13 - 12 sierpień CÓRKA
33. gosia_dim_ - 14 sierpień
34. milka0928 - 14 sierpień
35. Umchi - 16 sierpień SYN
36. mamasyna - 17 sierpień
37. kaska2308 - 18 sierpień SYN / Kliniczna
38. MARKOWA - 26 sierpień CÓRKA ZUZANNA/ Kliniczna
39. Tamara - 26 sierpień
40. MamaFilipa - 27 sierpień CÓRKA Ola / Poliklinika Ginekologiczno-Położnicza dr Arciszewki Białystok
41. MissMarple - 27 sierpień
42. Maua_mama - 28 sierpnia SYN / Szpital w Wejherowie
43. kwiatek3081- 18 sierpnia CÓRKA
1. arisa6 - 21 czerwiec SYN
2. francess - 2 lipiec SYN
3. mona_g - 3 lipiec SYN / KUBUŚ :) / Szpital Wojewódzki
4. Caroool - 3 lipiec SYN
5. ciezarowska- 5 lipiec CÓRA/ Alicja/ Szpital Zaspa
6. kasiorek555 - 7 lipiec SYN/ Gdynia Redłowo
7. lisiusowa - 8 lipiec SYNEK / Jaś / Szpital Wojewódzki
8. kulka07 - 10 lipiec CÓRKA
9. she_gd - 10 lipiec
10. donnieczka - 11 lipiec CÓRKA
11. annamaria836 - 17 lipiec CÓRKA / ROKSANA / Gdynia Redłowo
12. PysiaKrzysia - 19 lipiec SYN
13. Nikita987 - 19 lipiec CÓRKA
14 bruxa - 20 lipiec SYN
15 aguseek - 20 lipiec SYN ADAM / Zaspa
16. hania_m - 20 lipiec SYN
17. monika:-) - 21 lipiec CÓRKA AMELIA / Szpital w Pucku lub Wejherowie
18. carmelasoprano - 22 lipiec CÓRKA
19. marta82 - 23 lipiec, CÓRKA, TOSIA, Szpital Wojewódzki Elbląg
20. dadżi - 24 lipiec , CÓRKA -Zuzanna , Szpital Wojewódzki?
21. magda84 - 27 lipiec SYN
22. iiikkkaaa - 27 lipiec CÓRKA
SIERPIEŃ
23. Tesula - 2 sierpień
24. agusp - 3 sierpień SYN Borys/Swissmed
25. Muszczek - 4 sierpień SYN Krzyś
26. wercia83 - 5 sierpień SYN
27. Kejt - 5 sierpień
28. kasisyn - 5 sierpień
29. a_guniek - 10 sierpień
30. Anuleczkaa - 12 sierpień CÓRKA
31. Kasia 0606 - 12 sierpień
32. margola13 - 12 sierpień CÓRKA
33. gosia_dim_ - 14 sierpień
34. milka0928 - 14 sierpień
35. Umchi - 16 sierpień SYN
36. mamasyna - 17 sierpień
37. kaska2308 - 18 sierpień SYN / Kliniczna
38. MARKOWA - 26 sierpień CÓRKA ZUZANNA/ Kliniczna
39. Tamara - 26 sierpień
40. MamaFilipa - 27 sierpień CÓRKA Ola / Poliklinika Ginekologiczno-Położnicza dr Arciszewki Białystok
41. MissMarple - 27 sierpień
42. Maua_mama - 28 sierpnia SYN / Szpital w Wejherowie
43. kwiatek3081- 18 sierpnia CÓRKA
cześc kwatek :)
myślałam, że tylko ja czuję się jak zdechły faflun, ale widze, że nas więcej, uff :) a do tego dziś aaaalez mnie boli kręgosłup. macie może problemy z kością ogonową? ja mam okropne bóle, nie wiem, czy to związane z tym, że kiedyś miałam wypadek i pękniętą kośc ogonową i naruszone kręgi lędźwiowe, czy to normlane w ciąży.
no ale dziś poszłam zamówic firanki. wiecie, ze to będą moje pierwsze firanki własne w życiu? mamy tu mieszkanie już ponad 3 lata, ale nie mieliśmy firanek :) a w wawie to wynajmowane mieszkanie z firankami,ale się nie liczy :) także udomawiam nasz dom :)
no i stałe łącze! o mamusiu co za różnica po tym play online nieszczęsnym.
znowu zrobiłyście mi smaka na arbuza! łobuziary :)
myślałam, że tylko ja czuję się jak zdechły faflun, ale widze, że nas więcej, uff :) a do tego dziś aaaalez mnie boli kręgosłup. macie może problemy z kością ogonową? ja mam okropne bóle, nie wiem, czy to związane z tym, że kiedyś miałam wypadek i pękniętą kośc ogonową i naruszone kręgi lędźwiowe, czy to normlane w ciąży.
no ale dziś poszłam zamówic firanki. wiecie, ze to będą moje pierwsze firanki własne w życiu? mamy tu mieszkanie już ponad 3 lata, ale nie mieliśmy firanek :) a w wawie to wynajmowane mieszkanie z firankami,ale się nie liczy :) także udomawiam nasz dom :)
no i stałe łącze! o mamusiu co za różnica po tym play online nieszczęsnym.
znowu zrobiłyście mi smaka na arbuza! łobuziary :)
Ja też witam :)
Co myślicie o cesarce? Mój gin ostatnio stwierdził, że Jasiek rośnie wielki i jest ułożony miednicowo, więc uprzedził mnie, że jak tendencja wzrostowa lub ułożenie się nie zmienią to będzie to wskazanie do cesarki. A ja szczerze mówiąc bardziej boję się cc niż zwykłego porodu... Tzn wiem, że rodzi się niby lekko łatwo i bezboleśnie, ale te powikłania mnie przerażają...
Co myślicie o cesarce? Mój gin ostatnio stwierdził, że Jasiek rośnie wielki i jest ułożony miednicowo, więc uprzedził mnie, że jak tendencja wzrostowa lub ułożenie się nie zmienią to będzie to wskazanie do cesarki. A ja szczerze mówiąc bardziej boję się cc niż zwykłego porodu... Tzn wiem, że rodzi się niby lekko łatwo i bezboleśnie, ale te powikłania mnie przerażają...
CZERWIEC/LIPIEC
1. arisa6 - 21 czerwiec SYN
2. francess - 2 lipiec SYN
3. mona_g - 3 lipiec SYN / KUBUŚ :) / Szpital Wojewódzki
4. Caroool - 3 lipiec SYN
5. ciezarowska- 5 lipiec CÓRA/ Alicja/ Szpital Zaspa
6. kasiorek555 - 7 lipiec SYN/ Gdynia Redłowo
7. lisiusowa - 8 lipiec SYNEK / Jaś / Szpital Wojewódzki
8. kulka07 - 10 lipiec CÓRKA
9. she_gd - 10 lipiec
10. donnieczka - 11 lipiec CÓRKA
11. annamaria836 - 17 lipiec CÓRKA / ROKSANA / Gdynia Redłowo
12. PysiaKrzysia - 19 lipiec SYN
13. Nikita987 - 19 lipiec CÓRKA
14 bruxa - 20 lipiec SYN
15 aguseek - 20 lipiec SYN ADAM / Zaspa
16. hania_m - 20 lipiec SYN
17. monika:-) - 21 lipiec CÓRKA AMELIA / Szpital w Pucku lub Wejherowie
18. carmelasoprano - 22 lipiec CÓRKA
19. marta82 - 23 lipiec, CÓRKA, TOSIA, Szpital Wojewódzki Elbląg
20. dadżi - 24 lipiec , CÓRKA -Zuzanna , Szpital Wojewódzki?
21. magda84 - 27 lipiec SYN
22. iiikkkaaa - 27 lipiec CÓRKA
SIERPIEŃ
23. Tesula - 2 sierpień
24. agusp - 3 sierpień SYN Borys/Swissmed
25. Muszczek - 4 sierpień SYN Krzyś
26. wercia83 - 5 sierpień SYN Michał/ Szpital na Zaspie
27. Kejt - 5 sierpień
28. kasisyn - 5 sierpień
29. a_guniek - 10 sierpień
30. Anuleczkaa - 12 sierpień CÓRKA
31. Kasia 0606 - 12 sierpień
32. margola13 - 12 sierpień CÓRKA
33. gosia_dim_ - 14 sierpień
34. milka0928 - 14 sierpień
35. Umchi - 16 sierpień SYN
36. mamasyna - 17 sierpień
37. kaska2308 - 18 sierpień SYN / Kliniczna
38. MARKOWA - 26 sierpień CÓRKA ZUZANNA/ Kliniczna
39. Tamara - 26 sierpień
40. MamaFilipa - 27 sierpień CÓRKA Ola / Poliklinika Ginekologiczno-Położnicza dr Arciszewki Białystok
41. MissMarple - 27 sierpień
42. Maua_mama - 28 sierpnia SYN / Szpital w Wejherowie
43. kwiatek3081- 18 sierpnia CÓRKA
Witam,
cały czas was podczytuje ale mało pisze ostatnio:) dzis po wizycie maluszek ma 608g ja mam cienka bliznę po cc wiec muszę bardzo uważać a reszta wyników dobra tylko dawka euthyroxu zwiększona do 75 narobiłyście mi smaka na arbuza chyba tez sie przejadę kupić:)
1. arisa6 - 21 czerwiec SYN
2. francess - 2 lipiec SYN
3. mona_g - 3 lipiec SYN / KUBUŚ :) / Szpital Wojewódzki
4. Caroool - 3 lipiec SYN
5. ciezarowska- 5 lipiec CÓRA/ Alicja/ Szpital Zaspa
6. kasiorek555 - 7 lipiec SYN/ Gdynia Redłowo
7. lisiusowa - 8 lipiec SYNEK / Jaś / Szpital Wojewódzki
8. kulka07 - 10 lipiec CÓRKA
9. she_gd - 10 lipiec
10. donnieczka - 11 lipiec CÓRKA
11. annamaria836 - 17 lipiec CÓRKA / ROKSANA / Gdynia Redłowo
12. PysiaKrzysia - 19 lipiec SYN
13. Nikita987 - 19 lipiec CÓRKA
14 bruxa - 20 lipiec SYN
15 aguseek - 20 lipiec SYN ADAM / Zaspa
16. hania_m - 20 lipiec SYN
17. monika:-) - 21 lipiec CÓRKA AMELIA / Szpital w Pucku lub Wejherowie
18. carmelasoprano - 22 lipiec CÓRKA
19. marta82 - 23 lipiec, CÓRKA, TOSIA, Szpital Wojewódzki Elbląg
20. dadżi - 24 lipiec , CÓRKA -Zuzanna , Szpital Wojewódzki?
21. magda84 - 27 lipiec SYN
22. iiikkkaaa - 27 lipiec CÓRKA
SIERPIEŃ
23. Tesula - 2 sierpień
24. agusp - 3 sierpień SYN Borys/Swissmed
25. Muszczek - 4 sierpień SYN Krzyś
26. wercia83 - 5 sierpień SYN Michał/ Szpital na Zaspie
27. Kejt - 5 sierpień
28. kasisyn - 5 sierpień
29. a_guniek - 10 sierpień
30. Anuleczkaa - 12 sierpień CÓRKA
31. Kasia 0606 - 12 sierpień
32. margola13 - 12 sierpień CÓRKA
33. gosia_dim_ - 14 sierpień
34. milka0928 - 14 sierpień
35. Umchi - 16 sierpień SYN
36. mamasyna - 17 sierpień
37. kaska2308 - 18 sierpień SYN / Kliniczna
38. MARKOWA - 26 sierpień CÓRKA ZUZANNA/ Kliniczna
39. Tamara - 26 sierpień
40. MamaFilipa - 27 sierpień CÓRKA Ola / Poliklinika Ginekologiczno-Położnicza dr Arciszewki Białystok
41. MissMarple - 27 sierpień
42. Maua_mama - 28 sierpnia SYN / Szpital w Wejherowie
43. kwiatek3081- 18 sierpnia CÓRKA
Witam,
cały czas was podczytuje ale mało pisze ostatnio:) dzis po wizycie maluszek ma 608g ja mam cienka bliznę po cc wiec muszę bardzo uważać a reszta wyników dobra tylko dawka euthyroxu zwiększona do 75 narobiłyście mi smaka na arbuza chyba tez sie przejadę kupić:)
Bruxa, ja bym się nie obraziła, jakbym miała wskazania do cesarki :) Na początku ciąży dałabym za nie prawie wszystko, teraz się już przekonałam trochę do porodu naturalnego, ale jeśli ktoś mi będzie sugerował cesarkę z jakiegoś powodu, to na pewno nie będę się kłócić.
Witam wszystkie mamy oraz nowo przybyłą :)
Ja od wczoraj zajadam się pysznym soczystym arbuzem, którego zakupiłam w Biedronce. Nawet wczoraj po południu wykłócałam się z mężem o wielkośc kawałków, których mi tz. nam żałuje :p
Jeśli chodzi o ból kości ogonowej to się niestety przyłączam. Mnie on najbardziej dokucza w trakcie snu lub wieczorem jak szukam odpowiedniej pozycji do zaśnięcia.
Dołączam również do grupy rozleniwionych mam :/ ale zwalmy to na tę beznadziejną pogodę !!!
Zaktualizowałam nieco nową listę.
CZERWIEC/LIPIEC
1. arisa6 - 21 czerwiec SYN
2. francess - 2 lipiec SYN
3. mona_g - 3 lipiec SYN / KUBUŚ :) / Szpital Wojewódzki
4. Caroool - 3 lipiec SYN
5. ciezarowska- 5 lipiec CÓRA / Alicja / Szpital Zaspa
6. kasiorek555 - 7 lipiec SYN / Gdynia Redłowo
7. lisiusowa - 8 lipiec SYNEK / Jaś / Szpital Wojewódzki
8. kulka07 - 10 lipiec CÓRKA
9. she_gd - 10 lipiec
10. donnieczka - 11 lipiec CÓRKA
11. annamaria836 - 17 lipiec CÓRKA / ROKSANA / Gdynia Redłowo
12. PysiaKrzysia - 19 lipiec SYN
13. Nikita987 - 19 lipiec CÓRKA
14 bruxa - 20 lipiec SYN
15 aguseek - 20 lipiec SYN ADAM / Zaspa
16. hania_m - 20 lipiec SYN
17. monika:-) - 21 lipiec CÓRKA AMELIA / Szpital w Pucku lub Wejherowie
18. carmelasoprano - 22 lipiec CÓRKA
19. marta82 - 23 lipiec, CÓRKA / TOSIA / Szpital Wojewódzki Elbląg
20. dadżi - 24 lipiec , CÓRKA / Zuzanna / Szpital Wojewódzki?
21. magda84 - 27 lipiec SYN
22. iiikkkaaa - 27 lipiec CÓRKA
SIERPIEŃ
23. Tesula - 2 sierpień
24. agusp - 3 sierpień SYN Borys / Swissmed
25. Muszczek - 4 sierpień SYN Krzyś
26. wercia83 - 5 sierpień SYN Michał / Szpital na Zaspie
27. Kejt - 5 sierpień CÓRKA
28. kasisyn - 5 sierpień
29. a_guniek - 10 sierpień
30. Anuleczkaa - 12 sierpień CÓRKA
31. Kasia 0606 - 12 sierpień
32. margola13 - 12 sierpień CÓRKA
33. gosia_dim_ - 14 sierpień CÓRKA (?) Zofia
34. milka0928 - 14 sierpień CÓRKA (?) Laura / Szpital w Wejherowie
35. Umchi - 16 sierpień SYN
36. mamasyna - 17 sierpień
37. kaska2308 - 18 sierpień SYN / Kliniczna
38. kwiatek3081- 18 sierpnia CÓRKA
39. MARKOWA - 26 sierpień CÓRKA ZUZANNA / Kliniczna
40. Tamara - 26 sierpień
41. MamaFilipa - 27 sierpień CÓRKA Ola / Poliklinika Ginekologiczno-Położnicza dr Arciszewki Białystok
42. MissMarple - 27 sierpień
43. Maua_mama - 28 sierpnia SYN / Szpital w Wejherowie
Życzę miłego dnia POZDRAWIAM
Ja od wczoraj zajadam się pysznym soczystym arbuzem, którego zakupiłam w Biedronce. Nawet wczoraj po południu wykłócałam się z mężem o wielkośc kawałków, których mi tz. nam żałuje :p
Jeśli chodzi o ból kości ogonowej to się niestety przyłączam. Mnie on najbardziej dokucza w trakcie snu lub wieczorem jak szukam odpowiedniej pozycji do zaśnięcia.
Dołączam również do grupy rozleniwionych mam :/ ale zwalmy to na tę beznadziejną pogodę !!!
Zaktualizowałam nieco nową listę.
CZERWIEC/LIPIEC
1. arisa6 - 21 czerwiec SYN
2. francess - 2 lipiec SYN
3. mona_g - 3 lipiec SYN / KUBUŚ :) / Szpital Wojewódzki
4. Caroool - 3 lipiec SYN
5. ciezarowska- 5 lipiec CÓRA / Alicja / Szpital Zaspa
6. kasiorek555 - 7 lipiec SYN / Gdynia Redłowo
7. lisiusowa - 8 lipiec SYNEK / Jaś / Szpital Wojewódzki
8. kulka07 - 10 lipiec CÓRKA
9. she_gd - 10 lipiec
10. donnieczka - 11 lipiec CÓRKA
11. annamaria836 - 17 lipiec CÓRKA / ROKSANA / Gdynia Redłowo
12. PysiaKrzysia - 19 lipiec SYN
13. Nikita987 - 19 lipiec CÓRKA
14 bruxa - 20 lipiec SYN
15 aguseek - 20 lipiec SYN ADAM / Zaspa
16. hania_m - 20 lipiec SYN
17. monika:-) - 21 lipiec CÓRKA AMELIA / Szpital w Pucku lub Wejherowie
18. carmelasoprano - 22 lipiec CÓRKA
19. marta82 - 23 lipiec, CÓRKA / TOSIA / Szpital Wojewódzki Elbląg
20. dadżi - 24 lipiec , CÓRKA / Zuzanna / Szpital Wojewódzki?
21. magda84 - 27 lipiec SYN
22. iiikkkaaa - 27 lipiec CÓRKA
SIERPIEŃ
23. Tesula - 2 sierpień
24. agusp - 3 sierpień SYN Borys / Swissmed
25. Muszczek - 4 sierpień SYN Krzyś
26. wercia83 - 5 sierpień SYN Michał / Szpital na Zaspie
27. Kejt - 5 sierpień CÓRKA
28. kasisyn - 5 sierpień
29. a_guniek - 10 sierpień
30. Anuleczkaa - 12 sierpień CÓRKA
31. Kasia 0606 - 12 sierpień
32. margola13 - 12 sierpień CÓRKA
33. gosia_dim_ - 14 sierpień CÓRKA (?) Zofia
34. milka0928 - 14 sierpień CÓRKA (?) Laura / Szpital w Wejherowie
35. Umchi - 16 sierpień SYN
36. mamasyna - 17 sierpień
37. kaska2308 - 18 sierpień SYN / Kliniczna
38. kwiatek3081- 18 sierpnia CÓRKA
39. MARKOWA - 26 sierpień CÓRKA ZUZANNA / Kliniczna
40. Tamara - 26 sierpień
41. MamaFilipa - 27 sierpień CÓRKA Ola / Poliklinika Ginekologiczno-Położnicza dr Arciszewki Białystok
42. MissMarple - 27 sierpień
43. Maua_mama - 28 sierpnia SYN / Szpital w Wejherowie
Życzę miłego dnia POZDRAWIAM
Hejka,
Ja mam właśnie wskazania do cesarki, juz mam zaświadczenie od neurologa ( pisałam wcześniej, że miałam jakiś czas temu skomplikowaną operację). W poniedziałek idę do lekarza, mam nadzieję, że takie zaświadczenie wystarczy.
Też nie mam na nic energii, nie wspominam już, że od poniedziałku mamy taki dół, że odechciewa się żyć :(
A ktoś pisał o pieluchach tetrowych- ja kupowałam w Pepco po 2.49 chyba i już nazbierałam sobie 10 sztuk, myślę, że to wystarczy. Oprócz tego mam flanelki Motherhood ( 3 sztuki w opakowaniu) i 2 flanelowe też zakupione w Pepco ( chyba 4,50).
Ja mam właśnie wskazania do cesarki, juz mam zaświadczenie od neurologa ( pisałam wcześniej, że miałam jakiś czas temu skomplikowaną operację). W poniedziałek idę do lekarza, mam nadzieję, że takie zaświadczenie wystarczy.
Też nie mam na nic energii, nie wspominam już, że od poniedziałku mamy taki dół, że odechciewa się żyć :(
A ktoś pisał o pieluchach tetrowych- ja kupowałam w Pepco po 2.49 chyba i już nazbierałam sobie 10 sztuk, myślę, że to wystarczy. Oprócz tego mam flanelki Motherhood ( 3 sztuki w opakowaniu) i 2 flanelowe też zakupione w Pepco ( chyba 4,50).
A ja się teraz zastanawiam, co znalazłam dwie strony o SR na Morenie i są na nich różne informacje:
http://strefamamy.pl/miejsca/szkola-rodzenia-przy-przychodni-morena/20947/
http://www.nzozmorena.pl/Oferta/szkola-rodzenia/
Ta druga ma ładniejszą stronę, ale jakaś zatłoczona się wydaje...
A jak tam wasze zmiany nastrojów? Ja do tej pory czułam się super, ale ostatnio albo ciągle mi smutno albo się bez przerwy denerwuję na wszystko...
Co do cesarki to chyba nie jest regułą, moja koleżanka miała niedawno cesarkę i bardzo szybko się pozbierała. Dla mnie wizja porodu zawsze była traumą, nie wiem w sumie o co chodzi, jakoś znacznie łatwiej mi znieść myśl, że boli po fakcie.
http://strefamamy.pl/miejsca/szkola-rodzenia-przy-przychodni-morena/20947/
http://www.nzozmorena.pl/Oferta/szkola-rodzenia/
Ta druga ma ładniejszą stronę, ale jakaś zatłoczona się wydaje...
A jak tam wasze zmiany nastrojów? Ja do tej pory czułam się super, ale ostatnio albo ciągle mi smutno albo się bez przerwy denerwuję na wszystko...
Co do cesarki to chyba nie jest regułą, moja koleżanka miała niedawno cesarkę i bardzo szybko się pozbierała. Dla mnie wizja porodu zawsze była traumą, nie wiem w sumie o co chodzi, jakoś znacznie łatwiej mi znieść myśl, że boli po fakcie.
Hej Mamuśki
a my jesteśmy po wizycie u pani doktor - niestety ostatniej:(( od następnego miesiąca zmieniam lekarza prowadzącego, trochę późno ale nic na to nie poradzę...
U nas wszystko prawie ok, dostałam zalecenie brania magnezu do końca ciąży 3xdziennie i no-spy przez 10 dni w takiej samej dawce, bo mi brzuch się spina i w nocy drętwieją kończyny
Jak powiedziałam pani doktor, że nadal mamy kinder niespodziankę, to zrobiła mi szybkie USG i wg niej to będzie DZIEWCZYNKA, ale nie daje sobie za to głowy uciąć, gdyż maluch się kręcił i tylko przez chwilę dał się podejrzeć od dobrej strony, ale stwierdziła że siusiaka nie widzi:))
Tak więc u nas będzie Dominika
a my jesteśmy po wizycie u pani doktor - niestety ostatniej:(( od następnego miesiąca zmieniam lekarza prowadzącego, trochę późno ale nic na to nie poradzę...
U nas wszystko prawie ok, dostałam zalecenie brania magnezu do końca ciąży 3xdziennie i no-spy przez 10 dni w takiej samej dawce, bo mi brzuch się spina i w nocy drętwieją kończyny
Jak powiedziałam pani doktor, że nadal mamy kinder niespodziankę, to zrobiła mi szybkie USG i wg niej to będzie DZIEWCZYNKA, ale nie daje sobie za to głowy uciąć, gdyż maluch się kręcił i tylko przez chwilę dał się podejrzeć od dobrej strony, ale stwierdziła że siusiaka nie widzi:))
Tak więc u nas będzie Dominika
I zapisałam się do szkoły rodzenia Ego-Vita w Rumi na maj
Jakby ktoś z okolic był zainteresowany to kosztuje 240 PLN jest 9 spotkań (5 teorii + 4 praktyki) teoria jest z położną i pediatrą, zajęcia we wtorki i czwartki na 17.30, tatusiowie chodzą na wszystko, w ramach zajęć uczą masażu Shantala
W grupach jest max 10 par
Jakby ktoś z okolic był zainteresowany to kosztuje 240 PLN jest 9 spotkań (5 teorii + 4 praktyki) teoria jest z położną i pediatrą, zajęcia we wtorki i czwartki na 17.30, tatusiowie chodzą na wszystko, w ramach zajęć uczą masażu Shantala
W grupach jest max 10 par
carmelasoprano no faktycznie masz podwyższony poziom cukru mi przy obciążeniu 50g glukozy po godzinie wyszło 127 i lekarz powiedział właśnie dziś miałam wizyte, że do 140 jest norma lepiej to skonsultuj może będzie trzeba wprowadzić dieta trzymam kciuki aby było dobrze
Witam mamusie ponownie. Kupiłam sobie dziś pierwszy raz truskawki, może mnie podniosą na ciele i duchu ;-)
Zaraz siadam dalej do pracy, a wieczorem idziemy na pokaz "Niepokonanych", przypadkowo dostaliśmy wejściówki na pokaz. Nie wiem czy to najlepszy wybór dla ciężarnej, ale najwyżej zaleję fotel łzami ;-)
Tesula, nasze "prawdopodobnie córcie" są równie skromne ;-) A co do magnezu, upewniłabym się u nowego lekarza, czy musisz go brać do końca ciąży. Ja tak miałam z No-spa, miałam skracająca się szyjkę i rozwarcie od około 26t.c. do końca i mój lekarz kazał mi brać do końca, a lekarz na kontrolach w Swissmedzie w ostatnich 2-3tygodniach namawiał mnie na nie branie.
Zaraz siadam dalej do pracy, a wieczorem idziemy na pokaz "Niepokonanych", przypadkowo dostaliśmy wejściówki na pokaz. Nie wiem czy to najlepszy wybór dla ciężarnej, ale najwyżej zaleję fotel łzami ;-)
Tesula, nasze "prawdopodobnie córcie" są równie skromne ;-) A co do magnezu, upewniłabym się u nowego lekarza, czy musisz go brać do końca ciąży. Ja tak miałam z No-spa, miałam skracająca się szyjkę i rozwarcie od około 26t.c. do końca i mój lekarz kazał mi brać do końca, a lekarz na kontrolach w Swissmedzie w ostatnich 2-3tygodniach namawiał mnie na nie branie.
dołaczam sie do grona dziewczyn z bólem w dolnej częsci kregosłupa. ja sie tylko boje ze jesli mnie teraz czasem tak boli to co bedzie pozniej jak Zuzka sie zorbi wieksza i cieższa, a nie daj Boze jak sobie troche poodkurzam albo posprzatam to zostaje do konca dnia w pozycji przegietej ku ziemi jakbym szukala czegos:D
i chyba tez normalnie pojde dzis po arbuza:D
i chyba tez normalnie pojde dzis po arbuza:D
jejku, ale sie rozpisalyscie dziewczyny!!!
muszczek, tak jak pisze aguseek, twardnienie brzuszka po 20 tygodniu to norma, macica powoli cwiczy, wazne zeby nie bylo tych twardnien wiecej niz 4 na godzine. ja w trakcie "twardnienia brzuszka" mam uczucie, jakbym miala doslownie kamien w miednicy, taki ciezki :) zdarza mi sie to sporadycznie i zwykle nie biore nospy, no chyba ze mam dzien, ze zdarza mi sie to czesciej, ale tak jak pisalam, moze bylo tak z 2-3 razy. i oby tak pozostalo ;)
ja rozleniwona nie jestem, wrecz przeciwnie, energii mam za dwoch! ciagle cos sobie wynajduje do roboty, szczegolnie jak synek spi, a to sprzatanie w jakis szafkach, a to gotowanie, a to prasowanie, a to przerobka w akwarium a to kwiatki etc...
dzisiaj bardzo zdenerwowali mnie tesciowie-choc nie mamy z nimi kontaktu od ok. 3 mcy (starszyli nas sadem) to dzisiaj przeszli samych siebie i prawde mowiac, chcialabym sie wygadac, ale nie moge, nie tutaj, bo sciany niestety takze forumowe, maja uszy :(
no nic, dzisiaj mam jeszcze sporo na glowie, wiec was pozdrawiam i zycze smacznego z arbuzami :)
muszczek, tak jak pisze aguseek, twardnienie brzuszka po 20 tygodniu to norma, macica powoli cwiczy, wazne zeby nie bylo tych twardnien wiecej niz 4 na godzine. ja w trakcie "twardnienia brzuszka" mam uczucie, jakbym miala doslownie kamien w miednicy, taki ciezki :) zdarza mi sie to sporadycznie i zwykle nie biore nospy, no chyba ze mam dzien, ze zdarza mi sie to czesciej, ale tak jak pisalam, moze bylo tak z 2-3 razy. i oby tak pozostalo ;)
ja rozleniwona nie jestem, wrecz przeciwnie, energii mam za dwoch! ciagle cos sobie wynajduje do roboty, szczegolnie jak synek spi, a to sprzatanie w jakis szafkach, a to gotowanie, a to prasowanie, a to przerobka w akwarium a to kwiatki etc...
dzisiaj bardzo zdenerwowali mnie tesciowie-choc nie mamy z nimi kontaktu od ok. 3 mcy (starszyli nas sadem) to dzisiaj przeszli samych siebie i prawde mowiac, chcialabym sie wygadac, ale nie moge, nie tutaj, bo sciany niestety takze forumowe, maja uszy :(
no nic, dzisiaj mam jeszcze sporo na glowie, wiec was pozdrawiam i zycze smacznego z arbuzami :)
Mama_filipa ,twardnienie bym opisała dokładnie tak jak Ty :) jeszcze to, że wtedy macica wyraźnie "oddziela" się od reszty brzucha i widać gdzie się kończy, a gdzie zaczyna. Współczuje Ci sytuacji z teściami :( ja z moimi nigdy nie miałam dobrego kontaktu, ale teraz chyba się obudzili jak w ciązy jestem. Jednak trochę im zajmie zanim zaufam i uwierze w tą zmianę frontu. Faktycznie szkoda, że nawet na forum nie można czuć się anonimowym i bezpiecznym...
carmelasoprano ja po 50 glukozy tez miałam za wysoki cukier i moj ginekolog wysłał mnie do poradni dla cukrzyków czy jakos tak na kliniczną i tam lekarka mi powiedziala ze po 50 nie mozna nic stwierdzic i na dana chwile zadnej cukrzycy nie mam i kazała zrobic 75 i dopiero potem okazało sie ze oczywiscie zadnej cukrzycy nie mam... i mowla ze lekarze niepotrzebnie zalecaja 50 i wysyłaja do poradni bo to strata czasu, do poradni idzie sie z 75... i na podstawie 75 okresla sie co i jak ;) wiec ja bym sie na razie nie martwiła tylko zrobiła 75...
Tesula gratuluje córeczki :)
Tesula gratuluje córeczki :)
MamaFilipa, współczuję teściów. Pewnie się napromieniowali po tej Japonii. Miejmy nadzieję że się uspokoją jak przejdzie opad :)
Mnie też kość ogonowa bolała i poszłam z tym do lekarza. Podobno to normalne, bo kręgosłup się odkształca i tak samo kość ogonowa już się przygotowuje do porodu. Zaleciła siadanie głębiej pupą na krześle i w miarę możliwości, jak najczęściej rozluźniać kręgosłup siedząc na piłce gimnastycznej. Mi pomogło :)
Piszecie o tych arbuzach i truskawach, aż Wam zazdroszczę :D Ja mam ciągle ochotę na kiełbasę :P
Czy Wasze pociechy też Was tak mocno kopią?
Mnie też kość ogonowa bolała i poszłam z tym do lekarza. Podobno to normalne, bo kręgosłup się odkształca i tak samo kość ogonowa już się przygotowuje do porodu. Zaleciła siadanie głębiej pupą na krześle i w miarę możliwości, jak najczęściej rozluźniać kręgosłup siedząc na piłce gimnastycznej. Mi pomogło :)
Piszecie o tych arbuzach i truskawach, aż Wam zazdroszczę :D Ja mam ciągle ochotę na kiełbasę :P
Czy Wasze pociechy też Was tak mocno kopią?
Dzięki dziewczyny za miłe przyjęcie do Waszego grona :-)
Tak piszecie o tych arbuzach..... mniam Chyba też się zaopatrzę bo uwielbiam, ale myślałam że te teraz są jeszcze niesmaczne, ale mnie przekonałyście :-) Do tej pory najbardziej podchodzą mi jabłka i winogrona bezpestkowe
U mnie dziś humorek nie najgorzej byliśmy z mężem na wizycie i z naszą córcią wszystko ok więc tylko się cieszyć :-) A jak nas "zobaczyła" to się za głowę złapała:-)))))))
Co do bólu pleców też narzekam :-(((((
Tak piszecie o tych arbuzach..... mniam Chyba też się zaopatrzę bo uwielbiam, ale myślałam że te teraz są jeszcze niesmaczne, ale mnie przekonałyście :-) Do tej pory najbardziej podchodzą mi jabłka i winogrona bezpestkowe
U mnie dziś humorek nie najgorzej byliśmy z mężem na wizycie i z naszą córcią wszystko ok więc tylko się cieszyć :-) A jak nas "zobaczyła" to się za głowę złapała:-)))))))
Co do bólu pleców też narzekam :-(((((
ja jestem z witomina:) prawie chwarzno-wiczlino;)
na twardniejący brzuch mam jeść nospę co 12h. i mam polegiwać. a leżąc albo nie daj boże siedząc nie mogę znależć sobie miejsca. najwygodniej mi jak chodzę (pod warunkiem, że nie za szybko). aż się boję, co będzie dalej...
wczoraj byłam u lekarza. moje dziecko w 3 tygodnie urosło 800gram. to 29 tydzień, a ono ma wymiary na prawie 32... cały czas mam w głowie, że będę zmuszona urodzić sześciokilogramowego brzdąca... powinnam od razu kupowac ubranka na 6-9m?
na twardniejący brzuch mam jeść nospę co 12h. i mam polegiwać. a leżąc albo nie daj boże siedząc nie mogę znależć sobie miejsca. najwygodniej mi jak chodzę (pod warunkiem, że nie za szybko). aż się boję, co będzie dalej...
wczoraj byłam u lekarza. moje dziecko w 3 tygodnie urosło 800gram. to 29 tydzień, a ono ma wymiary na prawie 32... cały czas mam w głowie, że będę zmuszona urodzić sześciokilogramowego brzdąca... powinnam od razu kupowac ubranka na 6-9m?
CZEŚĆ mamuski!
długo nas nie było, u nas dobrze, tez łykamy magnez , wizyte mam 21 kwietnia to zobaczymy maluszka. tylko musze isc na ta glukoze a taka leniwa jestem, nie chce mi sie siedziec 2 h.
ja też jestem z gdyni witomino:)
młody szaleje w brzuchu nawet spac czasem nie daje tak kopie.
ja zachcienek to nie mam ale te słodycze:)opedzic sie nie moge od nich, codziennie do kawki jakas czekolada wpadnie.
długo nas nie było, u nas dobrze, tez łykamy magnez , wizyte mam 21 kwietnia to zobaczymy maluszka. tylko musze isc na ta glukoze a taka leniwa jestem, nie chce mi sie siedziec 2 h.
ja też jestem z gdyni witomino:)
młody szaleje w brzuchu nawet spac czasem nie daje tak kopie.
ja zachcienek to nie mam ale te słodycze:)opedzic sie nie moge od nich, codziennie do kawki jakas czekolada wpadnie.
My też poszaleliśmy w tym tygodniu i niby kupiliśmy rzeczy "niezbędne" to tysiąc pękł. Dobrze, że zaopatrzyłam się w pampki z promocji wcześniej bo jakbym miała to wszystko kupić w jednym miesiącu to pewnie byłoby strasznie. No i motywuje fakt, że może jak będzie kiedyś drugie to już takich zakupów poczyniać nie będę.
800zł :O No nieźle, a myślałam, że to ja jestem groźna na Allegro :p
Wszystkie jecie magnez, a ja magnezu nie dostałam, za to 4x dziennie żelazo :/ Na następnej wizycie też powiem lekarzowi że mi wsyzstko drętwieje.
Patrzę za okno i nie wierzę... słońce!!!
Wszystkie jecie magnez, a ja magnezu nie dostałam, za to 4x dziennie żelazo :/ Na następnej wizycie też powiem lekarzowi że mi wsyzstko drętwieje.
Patrzę za okno i nie wierzę... słońce!!!
jest gorzej niż myślicie - nie wydałam na allegro, tylko w sklepach www. najbardziej się denerwowałam, że nie mogę tak kupć, zeby jak najmniej płacić za dostawę, bo nie w każdym sklepie było to, co chciałam. więc czekam na chyba 3 kurierów i 2 paczki z poczty. o losie!
z innej beczki: czy któraś z was stosuje już masaż krocza? my się dowiedzieliśmy w SR o czymś takim i będziemy chcieli spróbować.ale jakoś dziwnie się czuję na myś o tym :) no a dziś z samego rana zakupiłam na allegro (ups kolejny kurier..) piłkę gimanstyczną - połózna nakazała wymienić fotel na piłkę. takie nowości :)
i jeszcze jedna info dla tych, które myślą (jak ja), że jak pójdą do SR w szpitlau kliniczna to poznają personel - wczoraj się okazało, ze położna, któa ma z nami zajęcia pracuje w szpitalu na polankach. a par było jeszcze więcej na zajęciach i zabrakło nie tylko tlenu,ale i krzeseł i siedzieliśmy w totalnym ścisku. organizacyjna porażka na maksa.
z innej beczki: czy któraś z was stosuje już masaż krocza? my się dowiedzieliśmy w SR o czymś takim i będziemy chcieli spróbować.ale jakoś dziwnie się czuję na myś o tym :) no a dziś z samego rana zakupiłam na allegro (ups kolejny kurier..) piłkę gimanstyczną - połózna nakazała wymienić fotel na piłkę. takie nowości :)
i jeszcze jedna info dla tych, które myślą (jak ja), że jak pójdą do SR w szpitlau kliniczna to poznają personel - wczoraj się okazało, ze położna, któa ma z nami zajęcia pracuje w szpitalu na polankach. a par było jeszcze więcej na zajęciach i zabrakło nie tylko tlenu,ale i krzeseł i siedzieliśmy w totalnym ścisku. organizacyjna porażka na maksa.
ja troche czytalam o tym masazu krocza w poprzedniej ciazy i nie robilam, bo i tak w wiekszosci szpitali zapobiegawczo je nacinaja, a jak nie natna i licza, ze jednak nie peknie, to i tak peknie. naciete krocze duzo latwiej szyc. ja mialam pekniete ale nie narzekam, bo zszyl mnie dobry lekarz. masaz pewnie nie zaszkodzi, ale czy pomoze, to raczej w to nie wierze ;)
z ta kasa na wyprawke to na prawde, tak sie wydaje, ze idzie malo i mozna te wydatki jakos ogarnac. ale jak sie wszystko, doslownie wszystko zsumuje, to wychodzi laaaaadne pare tysiecy. my majac czesc rzeczy po synku i tak odlozylismy 7tys, skad na ubranka przeznaczylam tylko 700zł...
z ta kasa na wyprawke to na prawde, tak sie wydaje, ze idzie malo i mozna te wydatki jakos ogarnac. ale jak sie wszystko, doslownie wszystko zsumuje, to wychodzi laaaaadne pare tysiecy. my majac czesc rzeczy po synku i tak odlozylismy 7tys, skad na ubranka przeznaczylam tylko 700zł...
Witam mamusie. Widzę, że zakupowy szał się rozpoczął na dobre :-)
Jeśli chodzi o masaż, to go nie robiłam, za to w poprzedniej i w tej ciąży robię ćwiczenia Kegla. Tutaj propozycja jak je wykonywać http://www.edziecko.pl/wideo_edziecko/10,79343,5181739,Jak_cwiczyc_Miesnie_Kegla.html
Naczytałam się różnych wersji, np. trzymanie zaciśniętych mięśni przez 10 sekund, w tym filmiku faza zacisku trwa krócej.
Jeśli chodzi o masaż, to go nie robiłam, za to w poprzedniej i w tej ciąży robię ćwiczenia Kegla. Tutaj propozycja jak je wykonywać http://www.edziecko.pl/wideo_edziecko/10,79343,5181739,Jak_cwiczyc_Miesnie_Kegla.html
Naczytałam się różnych wersji, np. trzymanie zaciśniętych mięśni przez 10 sekund, w tym filmiku faza zacisku trwa krócej.
MamaFilipa co do wydatków to masz rację. jak wszystko podsumowałam to nam wychodzi ok. 10 000 zł. o mamo! a tu jeszcze trzeba odłożyć na wychowawczy.
co do nacinania krocza, to podobno na klinicznej jest tak, ze możesz kategorycznie zażądac nienacinania. i dlatego sugerują masaż krocza, żeby nie rozerwało itd. ja znam kilka brzydkich przypadków pęknięcia tak strasznego, że zakończonego niemożliwością robienia większego kroku czy niewstrzymywaniem moczu na stałe. brr. boję się takich historii :)
też staram się ćwiczyć mięsnie Kegla, choć przyznam, ze zdarza mi się o tym zapominać.
co do nacinania krocza, to podobno na klinicznej jest tak, ze możesz kategorycznie zażądac nienacinania. i dlatego sugerują masaż krocza, żeby nie rozerwało itd. ja znam kilka brzydkich przypadków pęknięcia tak strasznego, że zakończonego niemożliwością robienia większego kroku czy niewstrzymywaniem moczu na stałe. brr. boję się takich historii :)
też staram się ćwiczyć mięsnie Kegla, choć przyznam, ze zdarza mi się o tym zapominać.
Dzień dobry ;)
Jak miło zacząć dzień ze słońcem ;) Wczoraj byłam na bad. usg. Słyszałam pierwszy raz serduszko malutkiej i aż sie popłakałam. Tak mocno stukało, tak szybko... piękne przeżycie ;) Jestem w29 tyg. ciąży, mała waży 1.3 kg i ma się dobrze ;D
Z zakupów został nam tylko wózek i kupujemy go w Akpolu. Model wybraliśmy Tako, albo Seka. W zależności jakie kolory będą dostępne. Nietsty czeka się na niego do 3 tyg. Ale to nic jak kupować nową brykę to trza poczekać aż ją wyszykują ;)
Pozdrawiam i życzę wszystkim mamom miłego czwartku ;D
Jak miło zacząć dzień ze słońcem ;) Wczoraj byłam na bad. usg. Słyszałam pierwszy raz serduszko malutkiej i aż sie popłakałam. Tak mocno stukało, tak szybko... piękne przeżycie ;) Jestem w29 tyg. ciąży, mała waży 1.3 kg i ma się dobrze ;D
Z zakupów został nam tylko wózek i kupujemy go w Akpolu. Model wybraliśmy Tako, albo Seka. W zależności jakie kolory będą dostępne. Nietsty czeka się na niego do 3 tyg. Ale to nic jak kupować nową brykę to trza poczekać aż ją wyszykują ;)
Pozdrawiam i życzę wszystkim mamom miłego czwartku ;D
Witam,
u nas piękne słoneczko za oknem i wiosenne powietrze pachnie :D
Młody mnie ostatnio nastraszył, bo bardzo zaczęła puchnąć mi jedna stopa, na szcześćie po badaniach okazało się, że to jego wina i gdzieś się tak umieścił, że tylko jedna mi puchnie :)
Odnośnie wyprawki, ja od początku spisuję sobie wszystkie najdrobniejsze wydatki, więc przynajmniej mam nad tym kontrole.Nie szaleję z kupowaniem wszystkiego nowego, allegro raczej króluje :)
A Carool dzwoniłam do Naszej szkoły rodzenia. Nowy kurs zaczyna się 5 maja o 16.30 - cena 250 zł, trwa miesiąc, zajęcia poniedziałki i czwartki 16.30. Nie trzeba się zapisywać, trza sie pojawić na zajęciach :)
u nas piękne słoneczko za oknem i wiosenne powietrze pachnie :D
Młody mnie ostatnio nastraszył, bo bardzo zaczęła puchnąć mi jedna stopa, na szcześćie po badaniach okazało się, że to jego wina i gdzieś się tak umieścił, że tylko jedna mi puchnie :)
Odnośnie wyprawki, ja od początku spisuję sobie wszystkie najdrobniejsze wydatki, więc przynajmniej mam nad tym kontrole.Nie szaleję z kupowaniem wszystkiego nowego, allegro raczej króluje :)
A Carool dzwoniłam do Naszej szkoły rodzenia. Nowy kurs zaczyna się 5 maja o 16.30 - cena 250 zł, trwa miesiąc, zajęcia poniedziałki i czwartki 16.30. Nie trzeba się zapisywać, trza sie pojawić na zajęciach :)
ojej to ja widze daleko w polu z kupowaniem.. ciagle mi sie wydaje ze jeszcze tyle czasu... oczywiscie ciagle szukam, szperam ogladam i czytam, ale chyba czas zaczac gromadzic to wszystsko:)
http://ekomama.pl/ poczytajcie sobie :)
http://ekomama.pl/ poczytajcie sobie :)
Z dzieciowych zakupów zostały mi już pierdoły.
Materac do łóżeczka, z 10 pieluszek tetrowych, 2 flanelowe na ceratce, 3 flanelowe zwykłe, cienki kocyk, termometr, gaziki, waciki, linoderm do pupy, frida, 3 szt. niedrapek, krem nivea do buźki, spirytus do kikuta, sól fizjologiczna do przemywania oczek, moskitiera i folia przeciwdeszczowa do wózka, łóżeczko turystyczne (ale to na spokojnie po porodzie aby było na wyjazdy), karuzela do łóżeczka.
No i rzeczy dla siebie bo nic nie kupowałam jeszcze :)
Materac do łóżeczka, z 10 pieluszek tetrowych, 2 flanelowe na ceratce, 3 flanelowe zwykłe, cienki kocyk, termometr, gaziki, waciki, linoderm do pupy, frida, 3 szt. niedrapek, krem nivea do buźki, spirytus do kikuta, sól fizjologiczna do przemywania oczek, moskitiera i folia przeciwdeszczowa do wózka, łóżeczko turystyczne (ale to na spokojnie po porodzie aby było na wyjazdy), karuzela do łóżeczka.
No i rzeczy dla siebie bo nic nie kupowałam jeszcze :)
Ja mam zamiar rzeczy potrzebne do mycia kikuta, czy tez kapieli zakupić w 9 m-cu albo calkiem po wyjsciu ze szpitala ;) My ze wzgledu na to, że rzeczy dostaliśmy od kuzynki, (wanienke , bujawkę, spiworek itp.) Zdecydowaliśmy , że wózek kupimy nowy. Jakis niedrogi, ale sprawdzony. Do tej pory allegro było naszym przyjacielem i to co mamy to z tamtad właśnie.
Troszke się spiełam z zakupem, ale to tylko dlatego, że m-c temu podsłuchałam czekając w kolejce na wizyte gin. , dwie kobitki, które wspominały jak to urodziły poprzednie dzieci w 32 tyg badź 36 ;o Więc oczy na zewnętrznych miałam i pomyślałam, trza ruszyć z kopyta i od tak został nam wózek... ech...Nie licze wydatków, bo nie chce oszaleć. Generalnie cały czas wyszukiwałam rzeczy do licytacji, bądź z SUPER OKAZJI ;P
Troszke się spiełam z zakupem, ale to tylko dlatego, że m-c temu podsłuchałam czekając w kolejce na wizyte gin. , dwie kobitki, które wspominały jak to urodziły poprzednie dzieci w 32 tyg badź 36 ;o Więc oczy na zewnętrznych miałam i pomyślałam, trza ruszyć z kopyta i od tak został nam wózek... ech...Nie licze wydatków, bo nie chce oszaleć. Generalnie cały czas wyszukiwałam rzeczy do licytacji, bądź z SUPER OKAZJI ;P
mona_g ale mnie wyręczyłaś zbieram się do tego telefonu od rana ;-)
wiesz może czy opłata dotyczy mamy i taty czy coś się dopłaca?
I trzeba mieć zaświadczenie i kasę oczywiście na pierwsze zajęcia:)
Nam w sumie też zostały takie pierdółki więc już się uspokoiłam z zakupowym szaleństwem ;-) Kupujecie laktator wcześniej?
Nawet lidla dziś odpuściłam, kupiłyście cos dziewczyny?
wiesz może czy opłata dotyczy mamy i taty czy coś się dopłaca?
I trzeba mieć zaświadczenie i kasę oczywiście na pierwsze zajęcia:)
Nam w sumie też zostały takie pierdółki więc już się uspokoiłam z zakupowym szaleństwem ;-) Kupujecie laktator wcześniej?
Nawet lidla dziś odpuściłam, kupiłyście cos dziewczyny?
Hej
a ja dla dzidzi mam tylko jedne spodenki i to pewnie będą dobre jak będzie miała z pół roku - kupowałam prezent dla koleżanki która urodziła i strasznie mi się spodobały to je kupiłam, chociaż nie wiedziałam że będzie dziewczyna - stwierdziłam że jak będzie chłopak to komuś oddam.
Po świętach zabieramy się za generalny remont mieszkania - mąż będzie remontował a ja będę jeździć po sklepach jak czegoś zabraknie.
Ja wczoraj wydałam na necie 300 PLN na mojego pieska - karma, przekąski, zabawka i nowe wyrko bo nie doceniliśmy rozmiaru dorosłego pieska kupując pierwsze...
Widziałyście - znów jest weekend za pół ceny:
http://www.gdansk.pl/rozsmakujsie
a ja dla dzidzi mam tylko jedne spodenki i to pewnie będą dobre jak będzie miała z pół roku - kupowałam prezent dla koleżanki która urodziła i strasznie mi się spodobały to je kupiłam, chociaż nie wiedziałam że będzie dziewczyna - stwierdziłam że jak będzie chłopak to komuś oddam.
Po świętach zabieramy się za generalny remont mieszkania - mąż będzie remontował a ja będę jeździć po sklepach jak czegoś zabraknie.
Ja wczoraj wydałam na necie 300 PLN na mojego pieska - karma, przekąski, zabawka i nowe wyrko bo nie doceniliśmy rozmiaru dorosłego pieska kupując pierwsze...
Widziałyście - znów jest weekend za pół ceny:
http://www.gdansk.pl/rozsmakujsie
Ale dziś ponuro :(
Ja też rzuciłam się w wir allegrowych zakupów, już przyszła 3 paczka z 4, ta najważniejsza, z łóżeczkiem :D
z grubych rzeczy został materac do łóżeczka, fotelik samochodowy i wózek, ale ze względu na gwarancję z tymi ostatnimi czekamy... Tyle, że też ostatnio naczytałam się o przedwczesnych porodach no i nie wiem, czy w sumie czekać czy nie :|
Caroool, ja też się zastanawiam nad zakupem laktatora, tym bardziej, że położna ze szkoły rodzenia proponuje za niższą cenę. Ale znajomi mówią, żeby zaczekać, że kupić można zawsze. Nie wiem, a jak Wy robicie?
A, i byłam dziś w lidlu - odzież ciążowa całkiem fajna :) ale te śpiworki dziecięce cienkie i jakoś mnie nie przekonały, ręczniczki całkiem.
Czy któraś zdecydowała się może na wózek emmaljunga? znalazłam tani, choć bez wyboru koloru: http://www.tosia.pl/sklep/product/p/130/emmaljunga,smart,duo,combi.asp# co o tym myślicie?
Miłego popołudnia!
Ja też rzuciłam się w wir allegrowych zakupów, już przyszła 3 paczka z 4, ta najważniejsza, z łóżeczkiem :D
z grubych rzeczy został materac do łóżeczka, fotelik samochodowy i wózek, ale ze względu na gwarancję z tymi ostatnimi czekamy... Tyle, że też ostatnio naczytałam się o przedwczesnych porodach no i nie wiem, czy w sumie czekać czy nie :|
Caroool, ja też się zastanawiam nad zakupem laktatora, tym bardziej, że położna ze szkoły rodzenia proponuje za niższą cenę. Ale znajomi mówią, żeby zaczekać, że kupić można zawsze. Nie wiem, a jak Wy robicie?
A, i byłam dziś w lidlu - odzież ciążowa całkiem fajna :) ale te śpiworki dziecięce cienkie i jakoś mnie nie przekonały, ręczniczki całkiem.
Czy któraś zdecydowała się może na wózek emmaljunga? znalazłam tani, choć bez wyboru koloru: http://www.tosia.pl/sklep/product/p/130/emmaljunga,smart,duo,combi.asp# co o tym myślicie?
Miłego popołudnia!
francess, ja się wstrzymałam z laktatorem, bo przed porodem nie wiedziałam czy będę miała pokarm jaki laktator by mi odpowiadał, a sprawdzić można dopiero mając pokarm albo chcąc pobudzić laktację. Okazało sie, że potrzebuję, pożyczyłam od koleżanki elektryczny Medeli i kupiłam taki sam, bo bardzo mi pasował.
Jeśli chodzi o wózek, ja mam podobny model Emmaljungi, Edge Duo Combi, to jest trochę droższa odmiana Smarta. Posłużył Hani głównie jako gondola, spacerówka ledwo przez kilka tygodni bo mała uwielbia chodzić. Drugi maluch też będzie jeździć Emmą. Za tą cenę to niezła oferta (w dodatku masz w tym fotelik i torbę). Na Twoim miejscu podjechałabym do sklepu Emmaljungi w Oliwie i obejrzała wózek "na żywo", porównała cenę i pojeździła chwilę po sklepie porównując z wózkami innych firm. Nasz wózek jest ciężki, nie każemu to odpowiada.
Jeśli chodzi o wózek, ja mam podobny model Emmaljungi, Edge Duo Combi, to jest trochę droższa odmiana Smarta. Posłużył Hani głównie jako gondola, spacerówka ledwo przez kilka tygodni bo mała uwielbia chodzić. Drugi maluch też będzie jeździć Emmą. Za tą cenę to niezła oferta (w dodatku masz w tym fotelik i torbę). Na Twoim miejscu podjechałabym do sklepu Emmaljungi w Oliwie i obejrzała wózek "na żywo", porównała cenę i pojeździła chwilę po sklepie porównując z wózkami innych firm. Nasz wózek jest ciężki, nie każemu to odpowiada.
Ja też chciałam skrętne koła, a teraz po zastanowieniu wybieram między dwoma wózkami, z których żadnej nie ma takiej opcji. Może to jest wyjście :)
Ale szalejecie z zakupami, my nadal mamy niewiele i jakoś dziwnie się zaczynam z tym czuć :p Trzeba będzie wreszcie zacząć kupować jakieś konkrety...
Ale szalejecie z zakupami, my nadal mamy niewiele i jakoś dziwnie się zaczynam z tym czuć :p Trzeba będzie wreszcie zacząć kupować jakieś konkrety...
Ja już jestem na zaawansowanym etapie zakupowym, u nas też głównie króluje allegro :)
Ostatnio zamówiłam pościel ( powłoczki na kołdrę i podusię i ochraniacz na łóżeczko) i dwie zabawki. I o ile ta pościel jest rewelacyjna, to przyszło dzisiaj łóżeczko z materacykiem, firmy Klupś Safari z żyrafką. Jak rozpakowaliśmy w kartonu to zabraliśmy się za skłądanie( wiem, że to za wcześnie, ale nie mogłabym patrzeć, jak stoi w tym kartonie, poza tym musi troche się wywietrzyć z tej nowości). Część elementów była popękana, miała rysy i inne wady, które oczywiście nie mają wpływu na użytkowanie, ale wiadomo- jak kupujecie coś nowego, to spodziewacie się, że będzie super nowe. Porobiłam zdjęcia i wysłałam do sprzedającego, zobaczymy jak się do tego odniesie. Pewnie mi napiszą, że miałam po prostu pecha, bo łóżeczka leżą na magazynie spakowane w kartony i nie mają na to wpływu.
Jeśli chodzi o laktator, to ja już mam, ręczny AVENTU.
Teraz jak tak czytam Wasze wpisy, to zaczynam żałować, że nie spisywałam co ile kosztowało, miałabym rozeznanie na koniec.
Odnośnie wózka- my mamy dwa typy X- lander oraz Maxi Cosi Mura 4. Co sądzicie?
Ostatnio zamówiłam pościel ( powłoczki na kołdrę i podusię i ochraniacz na łóżeczko) i dwie zabawki. I o ile ta pościel jest rewelacyjna, to przyszło dzisiaj łóżeczko z materacykiem, firmy Klupś Safari z żyrafką. Jak rozpakowaliśmy w kartonu to zabraliśmy się za skłądanie( wiem, że to za wcześnie, ale nie mogłabym patrzeć, jak stoi w tym kartonie, poza tym musi troche się wywietrzyć z tej nowości). Część elementów była popękana, miała rysy i inne wady, które oczywiście nie mają wpływu na użytkowanie, ale wiadomo- jak kupujecie coś nowego, to spodziewacie się, że będzie super nowe. Porobiłam zdjęcia i wysłałam do sprzedającego, zobaczymy jak się do tego odniesie. Pewnie mi napiszą, że miałam po prostu pecha, bo łóżeczka leżą na magazynie spakowane w kartony i nie mają na to wpływu.
Jeśli chodzi o laktator, to ja już mam, ręczny AVENTU.
Teraz jak tak czytam Wasze wpisy, to zaczynam żałować, że nie spisywałam co ile kosztowało, miałabym rozeznanie na koniec.
Odnośnie wózka- my mamy dwa typy X- lander oraz Maxi Cosi Mura 4. Co sądzicie?
Mnie od początku tak zwięło na spisywanie i przynajmniej wiem, że wydałam już 1200 zł, specjalnie tego nie odczułam a mam już naprawdę sporo rzeczy :D
Odnośnie laktatora to ja nie chciałam kupować, ale spotkałam sie z koleżanką, która mi mówiła jak to ją nawał pokarmu złapał w domu i nie wiedziała co z robić z cyckami to tak ją bolały i mąz musiał biegać do apteki. Więc ja odkupiłam prawie nie używany laktator ręczny Avent Asis za jakieś śmieszne 20 zł. Ponoć jest super, i ma tę przewagę nad elektrycznym że mniej kosztuje i sama sobie regulujesz moc ssania, jak szybko ręką pomachasz to można szybciej mleczko ściągnąć niż elektrycznym.
A po drugie stwierdziłam, że nie będę mieć przynajmniej problemu jak będę chciała wyrwać sie na chwile z domu i malucha zostawić z tatą czy dziadkami, zawsze można ściągnąć mleczko mamy i podać maleństwu :)
Odnośnie laktatora to ja nie chciałam kupować, ale spotkałam sie z koleżanką, która mi mówiła jak to ją nawał pokarmu złapał w domu i nie wiedziała co z robić z cyckami to tak ją bolały i mąz musiał biegać do apteki. Więc ja odkupiłam prawie nie używany laktator ręczny Avent Asis za jakieś śmieszne 20 zł. Ponoć jest super, i ma tę przewagę nad elektrycznym że mniej kosztuje i sama sobie regulujesz moc ssania, jak szybko ręką pomachasz to można szybciej mleczko ściągnąć niż elektrycznym.
A po drugie stwierdziłam, że nie będę mieć przynajmniej problemu jak będę chciała wyrwać sie na chwile z domu i malucha zostawić z tatą czy dziadkami, zawsze można ściągnąć mleczko mamy i podać maleństwu :)
Cześć Dziewczyny :-)
Widzę że szał zakupów u Was trwa bo ja na razie głównie na etapie oglądania też większości na allegro. Na razie kupiłam garstkę rzeczy które gdzieś przy okazji bardzo mi się spodobały. Dużo rzeczy mam upatrzonych.
Co do wózka to bardzo długo się zastanawiałam i mam swój typ ale muszę jeszcze podjechać go na żywo zobaczyć a zamówię gdzieś maj/czerwiec.
Z zakupami czekam bo właśnie przystąpiliśmy do przygotowania pokoiku dla małej. Pewnie w maju rozpocznę intensywne zakupowanie.
Ciuszków dużo mam od siostry dokupuję tylko to czego mi brakuje albo co mi się baaaaaaaaardzo spodoba :-) Zaglądam również w tej sprawie do secondhandów bo mają super rzeczy.
Laktatora na razie nie kupuję bo może nie być potrzebny.
Widzę że szał zakupów u Was trwa bo ja na razie głównie na etapie oglądania też większości na allegro. Na razie kupiłam garstkę rzeczy które gdzieś przy okazji bardzo mi się spodobały. Dużo rzeczy mam upatrzonych.
Co do wózka to bardzo długo się zastanawiałam i mam swój typ ale muszę jeszcze podjechać go na żywo zobaczyć a zamówię gdzieś maj/czerwiec.
Z zakupami czekam bo właśnie przystąpiliśmy do przygotowania pokoiku dla małej. Pewnie w maju rozpocznę intensywne zakupowanie.
Ciuszków dużo mam od siostry dokupuję tylko to czego mi brakuje albo co mi się baaaaaaaaardzo spodoba :-) Zaglądam również w tej sprawie do secondhandów bo mają super rzeczy.
Laktatora na razie nie kupuję bo może nie być potrzebny.
A jeśli chodzi o wózek Tako to mi też się podobał i miałam okazję go użytkować z moim chrześniakiem w środku ale nie kupię go siostra miała go już na reklamacji (używa go od końca czerwca 2010) bo koła się rozwaliły (co prawda naprawili i po ok tygodniu miała z powrotem) bo tak poza tym to ona akurat jest zadowolona
My również kupujemy Tako, w koła można zamówić piankowe lub pompowane. Szczerze powiedziawszy nie za bardzo nas stać na wypasione wersje więc wybrałam praktyczny wózek.
Proces niestety laktacyjny już się u mnie zaczął. Gin powiedział, że ze względu na gruczołowatą budowę piersi będę miała ohoho pokarmu i że trójkę obskoczę. Hmmm więc sprawdziłam na forum i wybrałam elektryczna medelę. Kumpela miała ręczny i powiedziała, że przy nawale ręce odpadają. A jak się nie przyda to allegro rulez.
Poza tym większość mamy z allegro, to staje się uzależniające.
W lidlu kupiłam koszulkę. Markowa lubi kupować M gdy tak naprawdę w normalnych sklepach kupiłaby XL:)
Proces niestety laktacyjny już się u mnie zaczął. Gin powiedział, że ze względu na gruczołowatą budowę piersi będę miała ohoho pokarmu i że trójkę obskoczę. Hmmm więc sprawdziłam na forum i wybrałam elektryczna medelę. Kumpela miała ręczny i powiedziała, że przy nawale ręce odpadają. A jak się nie przyda to allegro rulez.
Poza tym większość mamy z allegro, to staje się uzależniające.
W lidlu kupiłam koszulkę. Markowa lubi kupować M gdy tak naprawdę w normalnych sklepach kupiłaby XL:)
chyba kupie jutro arbuza :)
pozatym zapomniałm isc do lidla... jutro jak nie zapomne to sie udam :)
jakos mnie nie przerazaja wydatki na malucha... troche rzeczy juz mamy choc duzo tez musimy dokupic... za to przeraziła mnie wizja kulki 10 koła...masakra...na co Wy chcecie wydac tyle kasy? ja planuje wydac max 4 koła i to tak max... na razie wydalismy ok. 1400 zł...
i kulka przeraza mnie Twoja szkoła rodzenia... toz to masakra jakas...
zapomniałm do 10 kwietnia do złobków napisac...napisałm dzis...mam nadzieje ze mnie nie skresla z list... ostatnio zaczeło mi zalezec na złobku na konopnickiej...
pozatym zapomniałm isc do lidla... jutro jak nie zapomne to sie udam :)
jakos mnie nie przerazaja wydatki na malucha... troche rzeczy juz mamy choc duzo tez musimy dokupic... za to przeraziła mnie wizja kulki 10 koła...masakra...na co Wy chcecie wydac tyle kasy? ja planuje wydac max 4 koła i to tak max... na razie wydalismy ok. 1400 zł...
i kulka przeraza mnie Twoja szkoła rodzenia... toz to masakra jakas...
zapomniałm do 10 kwietnia do złobków napisac...napisałm dzis...mam nadzieje ze mnie nie skresla z list... ostatnio zaczeło mi zalezec na złobku na konopnickiej...
Nikita ja też bardoz bym chciała dostać sie do żłobka na Konopnickiej. Ja staram się wysyłać potwierdzenia odrazu na początku miesiąca, niestety ale mało pocieszające jest tempo przesuwania się na liście. Mam nadzieje że po wakacjach ruszy sie to jakoś konkretnie :)
Odnośnie szkoły rodzneia Dobry Początek 250 zł to cena za oboje partnerów, trzeba mieć zaświadczenie i na pierwsze zajęcia przynieść kasiorke.
Odnośnie szkoły rodzneia Dobry Początek 250 zł to cena za oboje partnerów, trzeba mieć zaświadczenie i na pierwsze zajęcia przynieść kasiorke.
My na razie na dziecięce rzeczy wydaliśmy chyba ze 30-40zł ;) Poza tabletkami dla mnie i lekarzem. Aaa, no chyba, że doliczyć karnisz do pokoju małego, to wyjdzie 100zł.
Dzisiaj mam kupę roboty, jutro od rana u mnie wymiana okien, a w niedzielę goście, więc co się da muszę przygotować dzisiaj. I opróżnić dwa pomieszczenia.
Wczoraj w prognozie pogody mówili, że dziś po południu ma być już ładnie i ciepło, także miłego dnia wszystkim!
Dzisiaj mam kupę roboty, jutro od rana u mnie wymiana okien, a w niedzielę goście, więc co się da muszę przygotować dzisiaj. I opróżnić dwa pomieszczenia.
Wczoraj w prognozie pogody mówili, że dziś po południu ma być już ładnie i ciepło, także miłego dnia wszystkim!
Nikita, my w koszta wliczamy wszystko, co musimy kupić dla małej, a sam zestaw mebelków, o którym pisałam wcześniej i wózek to już koszt 5,5 k pln
mamy: poszewka na pościelx2, otulaczek motherhooda, kocyk, hamaczek, kołderka z poduszką, chusa do noszenia, kilka zabawek i kilka sztuk ubranek no i wózek. i już teraz wydaliśmy 4k pln.
a jak widać nie mamy za wiele i jeszcze i tak mnóstwo do kupienia :)
piszecie tak o tym Lidlu, że jak mąż wróci z pracy to mu ukradnę auto i podjadę :) co tam warto kupić? pamiętam, ze pisałyście, że pieluch nie, ale że ręczniczki już tak :) mam nadzieję, że do wieczora coś tam się jeszcze dla mnie ostanie :) nie dochodzi do nas gazetka lidlowa, więc nie wiem, co tam jest konkretnie :) i mam nadzieję, że są arbuzy w lidlu :))) opanowała nas epidemia arbuzowa :)
czy każda z Was kupuje monitor oddechu? w SR pani pediatra powiedziała, ze to obowązek i że każdy powinien go mieć. ale wcześniej spotkaliśmy się z opinią innej pediatry, że jeśli dziecko nie jest wcześniakiem i w rodzinie nie zdazyła się nagła śmierć łóżeczkowa, to, że to niepotrzebny wydatek. i tak się wahamy teraz.
mamy: poszewka na pościelx2, otulaczek motherhooda, kocyk, hamaczek, kołderka z poduszką, chusa do noszenia, kilka zabawek i kilka sztuk ubranek no i wózek. i już teraz wydaliśmy 4k pln.
a jak widać nie mamy za wiele i jeszcze i tak mnóstwo do kupienia :)
piszecie tak o tym Lidlu, że jak mąż wróci z pracy to mu ukradnę auto i podjadę :) co tam warto kupić? pamiętam, ze pisałyście, że pieluch nie, ale że ręczniczki już tak :) mam nadzieję, że do wieczora coś tam się jeszcze dla mnie ostanie :) nie dochodzi do nas gazetka lidlowa, więc nie wiem, co tam jest konkretnie :) i mam nadzieję, że są arbuzy w lidlu :))) opanowała nas epidemia arbuzowa :)
czy każda z Was kupuje monitor oddechu? w SR pani pediatra powiedziała, ze to obowązek i że każdy powinien go mieć. ale wcześniej spotkaliśmy się z opinią innej pediatry, że jeśli dziecko nie jest wcześniakiem i w rodzinie nie zdazyła się nagła śmierć łóżeczkowa, to, że to niepotrzebny wydatek. i tak się wahamy teraz.
A, my też mamy chustę, to jeszcze 150zł wydane. Tak dawno kupiłam, że już zapomniałam :p
Ja monitora oddechu raczej nie kupuję, pierwsze słyszę, żeby to było konieczne, spytam jeszcze mamy - jest pediatrą - ale nie wydaje mi się.
Ja monitora oddechu raczej nie kupuję, pierwsze słyszę, żeby to było konieczne, spytam jeszcze mamy - jest pediatrą - ale nie wydaje mi się.
witam piątkowo,
jejku dużo macie dziewczyny, my nie mamy jeszcze nic wszystko zostawiliśmy na maj po świętach :)mam jedynie sporo ubranek właściwie nowych albo mało używanych po dzieciach mojej siostry ale wiadomo że sama też dokupię. U nas nie przejmuję się wydatkami bo rodzina część rzeczy chce kupić np. wózek kupują dziadkowie z obu stron, siostra moja pościel całą i leżaczek, mama moja kocyk, ręczniki, pieluszki. A pewnie ubranka też jakieś pokupują bo nie wytrzymają :) Dla nas zostaje łóżeczko z materacykiem, laktator, parę nowych ubranek, kosmetyki, dla mnie do szpitala i pewnie milion innych rzeczy o których nie pamiętam teraz heheh :) Ale listę mam zamiar robić lada dzień.
kulk07 na stronie lidla na bieżąco uaktualniają co kiedy będzie więc możesz tutaj śledzić:
http://www.lidl.pl/cps/rde/xchg/lidl_pl/hs.xsl/index.htm
jejku dużo macie dziewczyny, my nie mamy jeszcze nic wszystko zostawiliśmy na maj po świętach :)mam jedynie sporo ubranek właściwie nowych albo mało używanych po dzieciach mojej siostry ale wiadomo że sama też dokupię. U nas nie przejmuję się wydatkami bo rodzina część rzeczy chce kupić np. wózek kupują dziadkowie z obu stron, siostra moja pościel całą i leżaczek, mama moja kocyk, ręczniki, pieluszki. A pewnie ubranka też jakieś pokupują bo nie wytrzymają :) Dla nas zostaje łóżeczko z materacykiem, laktator, parę nowych ubranek, kosmetyki, dla mnie do szpitala i pewnie milion innych rzeczy o których nie pamiętam teraz heheh :) Ale listę mam zamiar robić lada dzień.
kulk07 na stronie lidla na bieżąco uaktualniają co kiedy będzie więc możesz tutaj śledzić:
http://www.lidl.pl/cps/rde/xchg/lidl_pl/hs.xsl/index.htm
Przeprowadziłam wywiad wśród znajomych młodych matek i też mówiły, że monitor to niepotrzebny wydatek... Ale jeszcze się waham. Jak wpadnie jakaś dodatkowa kasa to pewnie kupię.
My kupiliśmy na razie tylko wózek, ale mamy już po rodzince łóżeczko, fotelik, masę ciuszków, pościel, materacyk, poszewki, nawet zasłonki i laktator ;)
Od znajomej znajomych dostałam też taki fajny przewijak z półeczkami i wanienką z odpływem, wszystko w jednym i jestem mega zadowolona, a nie wiedziałam, nawet, że coś takiego istnieje :)
Jestem też trochę spanikowana, bo nie mam teraz kasy na płatną SR, bezpłatne są mega daleko, a ja nie zmotoryzowana i w sumie jestem w czarnej d a tu czasu coraz mniej...
My kupiliśmy na razie tylko wózek, ale mamy już po rodzince łóżeczko, fotelik, masę ciuszków, pościel, materacyk, poszewki, nawet zasłonki i laktator ;)
Od znajomej znajomych dostałam też taki fajny przewijak z półeczkami i wanienką z odpływem, wszystko w jednym i jestem mega zadowolona, a nie wiedziałam, nawet, że coś takiego istnieje :)
Jestem też trochę spanikowana, bo nie mam teraz kasy na płatną SR, bezpłatne są mega daleko, a ja nie zmotoryzowana i w sumie jestem w czarnej d a tu czasu coraz mniej...
hania_m nam też właśnie się to łóżeczko podoba, napisz mi na priv od jakiego sprzedawcy kupiłaś żebym też nie popełniła tego błędu :( a ogólnie jak oceniasz samo łóżeczko wizualnie?
my monitora oddechu nie kupujemy w szkole rodzenia na pierwszej pomocy nam odradzono, wystarczy dobrze dziecko ułożyć do spania na noc, nie przegrzewać, nie ustawiać łóżeczka blisko kaloryfera. Podobno ta śmierć łóżeczkowa zdarza się do 6 tygodnia od porodu a nie oszukujmy się i tak będziemy wszystkie czuwać nad dzieckiem i spać pewnie z otwartymi oczami ;) Nasi znajomi też nam odradzali że wiele razy włącza się bez sensu i tylko budzi dziecko.
my wózek już wybraliśmy to Easy Walker Qtro zamawiamy pod koniec czerwca bo też trzeba na niego czekać około 3 tygodni:)
my monitora oddechu nie kupujemy w szkole rodzenia na pierwszej pomocy nam odradzono, wystarczy dobrze dziecko ułożyć do spania na noc, nie przegrzewać, nie ustawiać łóżeczka blisko kaloryfera. Podobno ta śmierć łóżeczkowa zdarza się do 6 tygodnia od porodu a nie oszukujmy się i tak będziemy wszystkie czuwać nad dzieckiem i spać pewnie z otwartymi oczami ;) Nasi znajomi też nam odradzali że wiele razy włącza się bez sensu i tylko budzi dziecko.
my wózek już wybraliśmy to Easy Walker Qtro zamawiamy pod koniec czerwca bo też trzeba na niego czekać około 3 tygodni:)
Witam piątkowo :)
Widzę, że szaleństwo zakupów trwa :) Ja to jestem na samym końcu z zakupami w stosunku do Was. Na dzień dzisiejszy nie mam nic kupione, wstępnie wybrane mebelki i wózek, ale z zamówieniem jeszcze czekamy.
Wczoraj odebrałam wyniki glukozy po obciążeniu 50mg i niestety wyszło mi 166 :(. Martwię się bo wizyta w poniedziałek ale mam nadzieję, że jak tutaj pisałyście, dopiero po obciążeniu 75 wynik jest wiarygodny. Czekam więc co mi lekarz powie. W sumie nie jem słodyczy, tylko owoce, więc skąd ten wynik? Ach byle do poniedziałku.
Miłego dnia :)
Widzę, że szaleństwo zakupów trwa :) Ja to jestem na samym końcu z zakupami w stosunku do Was. Na dzień dzisiejszy nie mam nic kupione, wstępnie wybrane mebelki i wózek, ale z zamówieniem jeszcze czekamy.
Wczoraj odebrałam wyniki glukozy po obciążeniu 50mg i niestety wyszło mi 166 :(. Martwię się bo wizyta w poniedziałek ale mam nadzieję, że jak tutaj pisałyście, dopiero po obciążeniu 75 wynik jest wiarygodny. Czekam więc co mi lekarz powie. W sumie nie jem słodyczy, tylko owoce, więc skąd ten wynik? Ach byle do poniedziałku.
Miłego dnia :)
Witam wszystkie mamy. Oby z pogodą się sprawdziło, dobija mnie to ubieranie się na cebulkę.
Jeśli chodzi o monitor oddechu, to my nie mieliśmy a spośród wielu znajomych tylko jedni i używali go tylko na wyjazdach (ale dziecko miało około 1.5 roku i spało w domku a oni byli z wszystkimi na tarasie). Prawda jest taka, że jak się ma małe mieszkanie, to monitor nie ma większego sensu. Na początku łózeczko stało przy naszym łóżku, tak że do głowy małej miałam 30-40cm a i tak się budziłam i nasłuchiwałam czy oddycha i zaglądałam do niej. Jak była większa (materac był już opuszczony na niższy poziomi), to spała w swoim pokoju przy otwartych drzwiach i też co jakiś czas wstawaliśmy żeby zajrzeć do dziecka. Tak czy inaczej byśmy wstawali :-) Pewnie lepsza byłaby opcja kamerki internetowej z "nasłuchem", wtedy moooże byśmy nie wstawali.
Jeśli chodzi o monitor oddechu, to my nie mieliśmy a spośród wielu znajomych tylko jedni i używali go tylko na wyjazdach (ale dziecko miało około 1.5 roku i spało w domku a oni byli z wszystkimi na tarasie). Prawda jest taka, że jak się ma małe mieszkanie, to monitor nie ma większego sensu. Na początku łózeczko stało przy naszym łóżku, tak że do głowy małej miałam 30-40cm a i tak się budziłam i nasłuchiwałam czy oddycha i zaglądałam do niej. Jak była większa (materac był już opuszczony na niższy poziomi), to spała w swoim pokoju przy otwartych drzwiach i też co jakiś czas wstawaliśmy żeby zajrzeć do dziecka. Tak czy inaczej byśmy wstawali :-) Pewnie lepsza byłaby opcja kamerki internetowej z "nasłuchem", wtedy moooże byśmy nie wstawali.
witam Drogie Panie tegoż pochmurnego dnia.
ja sie wczoraj przejełam ta cala wyprawką i tym ze wiekszosc z was ma juz tyle nagromadzone:)
ale torche sie powstrzymuje z tym calym kupowaniem bo moje wspaniełe przyjaciolki zapowiedziały mi ze zorganizują mi baby shower:)
dzisiaj ide po raz kolejny ogladac wozki, i mam taki problem, bo generalnie od poczatkyu chcialam wozek wielofunkcyjny razem ze spacerowką, i kupnem mialam zajac sie ja z mama i moj wspaniały mezczyzna sie do tego nie wpindalał. natomiast teraz cos usłyszal ze te wielofunkcyjne sa do d*** i lepiej kupic osobno głebokli a potem spacerowke i sie kłoci ze mna... i badz tu mądry i tłumacz facetowi, kiedy ktos mu powiedział... dżizys
ja sie wczoraj przejełam ta cala wyprawką i tym ze wiekszosc z was ma juz tyle nagromadzone:)
ale torche sie powstrzymuje z tym calym kupowaniem bo moje wspaniełe przyjaciolki zapowiedziały mi ze zorganizują mi baby shower:)
dzisiaj ide po raz kolejny ogladac wozki, i mam taki problem, bo generalnie od poczatkyu chcialam wozek wielofunkcyjny razem ze spacerowką, i kupnem mialam zajac sie ja z mama i moj wspaniały mezczyzna sie do tego nie wpindalał. natomiast teraz cos usłyszal ze te wielofunkcyjne sa do d*** i lepiej kupic osobno głebokli a potem spacerowke i sie kłoci ze mna... i badz tu mądry i tłumacz facetowi, kiedy ktos mu powiedział... dżizys
dadżi, mąż może ma na myśli tzw. parasolkę jako spacerówkę?
my kupiliśmy maxi cosi mura 4 3w1, ale i tak wychodzę z założenia, że jak mała będzie miała 3,4 lata to kupimy i parasolkę, bo wygodniejsza w noszeniu :) niby spacerówka maxi cosi jest do 3,5 roku, zgdnie z instrukcją.
natomiast jeśli zdecydujecie się kupić wszystko osobno to weźcie pod uwagę (jeśli macie auto), zeby kupić taką gondolę, którą da się wypiąć ze stelaża i zamontwać fotelik. spore ułatwienie.
swoją drogą to ja akurat lubię, że mój mąż jest zaangażowany i pomaga mi w wyborze różnych rzeczy dla małej i sam z siebie też kupuje.
jestem na stronie Lidla i nie widzę tu artykułów dla ciężąrnych ani dla niemowlaków. to się już skończyło ?
jak tak piszecie o monitorze oddechu to chyba się jednak nie zdecydujemy.
my kupiliśmy maxi cosi mura 4 3w1, ale i tak wychodzę z założenia, że jak mała będzie miała 3,4 lata to kupimy i parasolkę, bo wygodniejsza w noszeniu :) niby spacerówka maxi cosi jest do 3,5 roku, zgdnie z instrukcją.
natomiast jeśli zdecydujecie się kupić wszystko osobno to weźcie pod uwagę (jeśli macie auto), zeby kupić taką gondolę, którą da się wypiąć ze stelaża i zamontwać fotelik. spore ułatwienie.
swoją drogą to ja akurat lubię, że mój mąż jest zaangażowany i pomaga mi w wyborze różnych rzeczy dla małej i sam z siebie też kupuje.
jestem na stronie Lidla i nie widzę tu artykułów dla ciężąrnych ani dla niemowlaków. to się już skończyło ?
jak tak piszecie o monitorze oddechu to chyba się jednak nie zdecydujemy.
Dobre :D Kulka, no nie wpadłaś na to?! :p
no własnie nie wiem o co mu dokladnie chodzi, bo sama mam czego chcialam:P marudzilam ze mało sie angazuje to sie zaczał angazowac:P
i nie powiem tez mi sie to podoba, tyle ze jakby to powiedziec juz mialam ustalone ze chce taki czy taki wozek :D
ja wczoraj odwiedzialam Lidla i faktycznie bylo kilka rzeczy dla bobaskow i przyszlych mam,ale nic nie kupilam. zastanawialam sie nad reczniczkiem ...
i nie powiem tez mi sie to podoba, tyle ze jakby to powiedziec juz mialam ustalone ze chce taki czy taki wozek :D
ja wczoraj odwiedzialam Lidla i faktycznie bylo kilka rzeczy dla bobaskow i przyszlych mam,ale nic nie kupilam. zastanawialam sie nad reczniczkiem ...
Hej Mmuśki!
Pozdrawiam z słonecznego tarasu :) Siedząc tu od godz a moze nieco dluzej zjadłam pyszne truskawki + winogrona, które wczoraj zakupiłam w Lidlu. Kupiłam sobie również spodnie dresowe szczegolnie ze wzgledu na SR + dwie bluzeczki. Jestem tylko nieco przerażona rozmiarem gdyż nie moglam się zdecydowac więc jedną wzielam S a drugą M i okazało sie,że S jest obszerna. Drugą zamierzam wymienic, ale zobaczę czy coś zostanie. Chyba, że może przydac mi się na później jak się juz będę nie mieściła w inne pozostałe ubrania juz na sama koncówke ciąży :)
Niestety po arbuza zmuszona byłam wjechac do Biedronki a tam szok - podrożał od soboty o 1zł. ale i tak go wzięłam :)
Jesli chodzi o zakupowe szaleństwo to mnie jeszcze omija choc wczoraj skusiłam się w Lidlu na ręczniczek kąpielowy.
Myślę, że jestem nieco spokojniejsza ponieważ szwagierki zaoferowały mi dużą pomoc po swoich córkach np. ciuszki, wózek, wanienka itp. Dostałam też od nich trochę ciuchów ciażowych.
Dlatego też kupie to bedzie niezbędne lub wpadnie mi w oko.
Chyba siedzac tu to się trochę opalę :) Weekend to ma byc równie udany - może WIOSNA w końcu nadeszła na dobre :) :) :)
Życzę miłego popołudnia
Pozdrawiam z słonecznego tarasu :) Siedząc tu od godz a moze nieco dluzej zjadłam pyszne truskawki + winogrona, które wczoraj zakupiłam w Lidlu. Kupiłam sobie również spodnie dresowe szczegolnie ze wzgledu na SR + dwie bluzeczki. Jestem tylko nieco przerażona rozmiarem gdyż nie moglam się zdecydowac więc jedną wzielam S a drugą M i okazało sie,że S jest obszerna. Drugą zamierzam wymienic, ale zobaczę czy coś zostanie. Chyba, że może przydac mi się na później jak się juz będę nie mieściła w inne pozostałe ubrania juz na sama koncówke ciąży :)
Niestety po arbuza zmuszona byłam wjechac do Biedronki a tam szok - podrożał od soboty o 1zł. ale i tak go wzięłam :)
Jesli chodzi o zakupowe szaleństwo to mnie jeszcze omija choc wczoraj skusiłam się w Lidlu na ręczniczek kąpielowy.
Myślę, że jestem nieco spokojniejsza ponieważ szwagierki zaoferowały mi dużą pomoc po swoich córkach np. ciuszki, wózek, wanienka itp. Dostałam też od nich trochę ciuchów ciażowych.
Dlatego też kupie to bedzie niezbędne lub wpadnie mi w oko.
Chyba siedzac tu to się trochę opalę :) Weekend to ma byc równie udany - może WIOSNA w końcu nadeszła na dobre :) :) :)
Życzę miłego popołudnia
Witam się weekendowo :) Coś mało słonecznie, a miało być tak pięknie...
Właśnie zjadłam całą czekoladę i czekam aż będę mogła sprzątać gruzowisko po wymianie okien :)
Właśnie zjadłam całą czekoladę i czekam aż będę mogła sprzątać gruzowisko po wymianie okien :)
Hej!
Ale tu dziś spokój, czyżby wszystkie mamy wybrały się na zakupy?
Co do pogody to ... zostawie to bez komentarza :(
Ja postanowiłam wziąśc się więc za pożądki bo odkladam to ciągle na potem a czas leci i z większym brzuszkiem bedzie cieżej.
Ja również podjadam czekoladkę :) z nadzieniem truksawkowym.
Mała postanowiła od 6 rana zbombardowac mi brzusio więc chyba rośnie nam poranny ptaszek :/
Życzę miłego popołudnia
Ale tu dziś spokój, czyżby wszystkie mamy wybrały się na zakupy?
Co do pogody to ... zostawie to bez komentarza :(
Ja postanowiłam wziąśc się więc za pożądki bo odkladam to ciągle na potem a czas leci i z większym brzuszkiem bedzie cieżej.
Ja również podjadam czekoladkę :) z nadzieniem truksawkowym.
Mała postanowiła od 6 rana zbombardowac mi brzusio więc chyba rośnie nam poranny ptaszek :/
Życzę miłego popołudnia
Ja byłam na niedużych zakupach i się umęczyłam, a potem zasnęłam. Ostatnio drzemki w ciągu dnia to norma. Maluch tak szaleje w nocy, że nie mogę spać, bo jak tylko wygodnie się ułożę to zaraz zaczyna kopać. I niestety wróciłam do picia kawy, codziennie 1-2 słabiutke z mlekiem. Poza tym wcinam na potęgę ogórki małosolne i kiszone, przy Hani też to przerabiałam więc śmieszy mnie jak ludzie komentują że to "na chłopaka" ;-)
Ja już od jakiegoś czasu piję codizennie kawę, bez mleka bo nie lubię niestety. Ale naprawdę muszę, zasypiam inaczej.
Moja mama też wcinała ogórki i nigdy nie urodziła żadnego chłopca :p Są normalnie w sklepach ogórki małosolne? Mi się jakoś nie rzuciły w oczy, a chętnie bym zjadła, uwielbiam...
Moja mama też wcinała ogórki i nigdy nie urodziła żadnego chłopca :p Są normalnie w sklepach ogórki małosolne? Mi się jakoś nie rzuciły w oczy, a chętnie bym zjadła, uwielbiam...
Witam :-)
Ja również zawiedziona pogodą :-(
U nas malowanie dziecięcego pokoiku zakończone :-) ale to sprzątanie mnie przeraża :-/ Dobrze że jeszcze dzień- dwa mi zostały na oswojenie się z tą myślą bo jeszcze sypialnia została do malowania :-)
Mniam małosolne :-)))) aż ślinka cieknie bo ja też je uwielbiam (jutro sprawdzę u siebie w warzywniaku czy też mają :-))
Pozdrawiam
Ja również zawiedziona pogodą :-(
U nas malowanie dziecięcego pokoiku zakończone :-) ale to sprzątanie mnie przeraża :-/ Dobrze że jeszcze dzień- dwa mi zostały na oswojenie się z tą myślą bo jeszcze sypialnia została do malowania :-)
Mniam małosolne :-)))) aż ślinka cieknie bo ja też je uwielbiam (jutro sprawdzę u siebie w warzywniaku czy też mają :-))
Pozdrawiam
Hej,
widzę, że nie tylko mnie dopadł już syndrom szykowania gniazda :D zagoniłam męża do malowania i sprzątania - możecie się domyślać, jaki był szczęśliwy ;)
Dzięki Wam muszę wcześniej wyjść do pracy, żeby po drodze kupić ogórki małosolne :D
Mam pytanko - jaki proszek do prania wybieracie? Dużo tego: jelp. lovella, bobas, dzidziuś... Nie wiem, co wybrać! W piątek w hiper zagadała mnie kobieta przy regale z proszkami właśnie, twierdziła, że jej dziecko okazało się uczulone na 2 najdroższe czyli jelpa i lovellę :|
Pozdrawiam poniedziałkowo, dziś ma być piknie! (oby)
widzę, że nie tylko mnie dopadł już syndrom szykowania gniazda :D zagoniłam męża do malowania i sprzątania - możecie się domyślać, jaki był szczęśliwy ;)
Dzięki Wam muszę wcześniej wyjść do pracy, żeby po drodze kupić ogórki małosolne :D
Mam pytanko - jaki proszek do prania wybieracie? Dużo tego: jelp. lovella, bobas, dzidziuś... Nie wiem, co wybrać! W piątek w hiper zagadała mnie kobieta przy regale z proszkami właśnie, twierdziła, że jej dziecko okazało się uczulone na 2 najdroższe czyli jelpa i lovellę :|
Pozdrawiam poniedziałkowo, dziś ma być piknie! (oby)
Witam mamusie, ja dziś zaczęłam dzień pomidorkami koktajlowymi ;-)
Jeśli chodzi o proszki, pisałam już kiedyś że u nas sprawdził się Jelp, ale Lovela też nie uczulała. Najlepiej byłoby mieć próbkę, bo sam proszek jest drogi i szkoda wtopić pieniądze. Czasem na SR dają próbki, może spróbujecie też napisać do producentów, żeby przysłali próbki?
Jeśli chodzi o proszki, pisałam już kiedyś że u nas sprawdził się Jelp, ale Lovela też nie uczulała. Najlepiej byłoby mieć próbkę, bo sam proszek jest drogi i szkoda wtopić pieniądze. Czasem na SR dają próbki, może spróbujecie też napisać do producentów, żeby przysłali próbki?
dzień dobry poniedziałkowo :)
pogoda piekna, nic tylko spacerowac :)
u nas syndrom wicia gniazda bardzo widoczny :) ale już na finiszu, przynajmniej z rzeczy remontowych. i fakt, to sprzątanie po jest najgorsze.
też juz myslalam nad proszkiem, moja mama mówi, że tylko Jelp. a ja nie mam pojecia. jelpu mam akurat jakąś próbkę, tylko, co to da. jedno pranie to jest, a przecież zanim sie zorientujemy, że dziecko uczulone na dany proszek, to trochę czasu minie. zwłaszcza, że wyczytałam, żeby nowe ubranka prac wszystkie po 2 razy. więc ta jedna póbka nie da rady :)
bardziej mnei interesuje jaki krem do wycierania pupy podczas przebierania? słyszałam, ze już sie nei stosuje sudokremu, gdyż uczula (?)
pogoda piekna, nic tylko spacerowac :)
u nas syndrom wicia gniazda bardzo widoczny :) ale już na finiszu, przynajmniej z rzeczy remontowych. i fakt, to sprzątanie po jest najgorsze.
też juz myslalam nad proszkiem, moja mama mówi, że tylko Jelp. a ja nie mam pojecia. jelpu mam akurat jakąś próbkę, tylko, co to da. jedno pranie to jest, a przecież zanim sie zorientujemy, że dziecko uczulone na dany proszek, to trochę czasu minie. zwłaszcza, że wyczytałam, żeby nowe ubranka prac wszystkie po 2 razy. więc ta jedna póbka nie da rady :)
bardziej mnei interesuje jaki krem do wycierania pupy podczas przebierania? słyszałam, ze już sie nei stosuje sudokremu, gdyż uczula (?)
My stosowaliśmy HIPP przeciwko odparzeniom – przy każdym przewinięciu, ale malutko i on się świetnie wchłaniał. Nie pamiętam dokładnie kiedy, ale jakoś przed roczkiem zaczęliśmy stosować krem tylko po kupce, a od ukończenia półtora roku wcale nie smarujemy. Sudocrem tylko przy odparzeniach. U nas akurat uczulenie nie wystapiło, ale każde dziecko reaguje inaczej, więc radzę kupić na próbę najmniejsze opakowanie.
Generalnie najlepiej nie mieszać kosmetyków różnych firm i stosować jak najmniej rodzajów w jak najmniejszej ilości.
Generalnie najlepiej nie mieszać kosmetyków różnych firm i stosować jak najmniej rodzajów w jak najmniejszej ilości.
Witam po weekendzie :)
MY już mamy nowe piękne okna, do wymiany jeszcze tylko największe - w salonie, ale to może w przyszłym roku. U mnie na Morenie same biedne warzywniaki, chyba że o jakimś nie wiem, więc chyba jeszcze sobie poczekam na ogórki małosolne :( Na razie na pocieszenie sałatka z tuńczykiem :)
My wizytę mamy dopiero w maju, za to w tym tygodniu idę na glukozę.
MY już mamy nowe piękne okna, do wymiany jeszcze tylko największe - w salonie, ale to może w przyszłym roku. U mnie na Morenie same biedne warzywniaki, chyba że o jakimś nie wiem, więc chyba jeszcze sobie poczekam na ogórki małosolne :( Na razie na pocieszenie sałatka z tuńczykiem :)
My wizytę mamy dopiero w maju, za to w tym tygodniu idę na glukozę.
ja korzystalam z sudocremu przez pierwsze 3 mce zycia, pozniej zmienilam na alantan masc (lanolina) i tylko na wieczor. filip nigdy sie nie odparzal, tylko raz jak mial biegunke, ale sudocrem tylko pogarszal sprawe i za rada pielegniarek, zmienilam wlasnie na alantan i... po 2-3 zastosowaniach juz nie bylo problemu z odparzeniem. co wiecej, takich preparatow trzeba uzywac jak najmniej, zeby nie przyzwyczaic skory do tego, ze ciagle jest chroniona, bo pozniej, jak dziecko jest starsze i samo nie do konca dobrze sie podetrze, to od razu bedzie miec odparzenia.
my u lekarza bylismy w piatek, mala ma wszystkie wyniki w normie, wazy juz prawie 400g i jest mega ruchliwa... urzadzila sobie u mnie w brzuchu sale gimnastyczna :) w porownianiu do mojego synka to istotka z adhd :D ale mnie to cieszy, uwielbiam te ruchy, kopania, wypinania, moge nawet w nocy przez to nie spac, jestem chyba od tego uzalezniona :D
my u lekarza bylismy w piatek, mala ma wszystkie wyniki w normie, wazy juz prawie 400g i jest mega ruchliwa... urzadzila sobie u mnie w brzuchu sale gimnastyczna :) w porownianiu do mojego synka to istotka z adhd :D ale mnie to cieszy, uwielbiam te ruchy, kopania, wypinania, moge nawet w nocy przez to nie spac, jestem chyba od tego uzalezniona :D
Witam dziewczyny :)
dawno mnie tu nie było ale zbyt wiele się działo. .
po pierwsze wybieram się do szkoły rodzenia na nowym horyzoncie 280zł a pod noskiem 11 spotkań i z opinii wynika ,że całkiem spoko,zajęcia zaczynają się 17 maja i mamy zamiar je rozpocząć :)
co do innych istotnych rzeczy mam pytanie.. mam infekcje,biorę leki dopochwowe, zawsze miałam problemy z nadrzerką nigdy jakoś bardziej (w sensie wypalania) się za to nie brałam.. lekarz robił cytologie wychodzi -zapalenie i teraz za dwa tyg po lekach chce zrobić jakieś badania na paciorkowce i inne żyjątka słyszałam ze pozytywne wyniki ich obecności dyskwalifikują poród naturalny! słyszałyście coś o tym? dziecko od razu może się zarazić i by tego uniknąć kierują na CC! dajcie znać jeśli coś wiecie..
bo aktualnie szukam sobie położnej z nastawieniem ,że przyda się do naturalnego porodu!
co do wagi jest 4,5 kg na plusie,ale to przez to że schudłam na początku całe 3! w czwartek będziemy mieć już montowaną kuchnię więc dopiero naprawdę przytulę się do gotowania,jedzenia i kulania się z pełnym brzuszkiem:)
dawno mnie tu nie było ale zbyt wiele się działo. .
po pierwsze wybieram się do szkoły rodzenia na nowym horyzoncie 280zł a pod noskiem 11 spotkań i z opinii wynika ,że całkiem spoko,zajęcia zaczynają się 17 maja i mamy zamiar je rozpocząć :)
co do innych istotnych rzeczy mam pytanie.. mam infekcje,biorę leki dopochwowe, zawsze miałam problemy z nadrzerką nigdy jakoś bardziej (w sensie wypalania) się za to nie brałam.. lekarz robił cytologie wychodzi -zapalenie i teraz za dwa tyg po lekach chce zrobić jakieś badania na paciorkowce i inne żyjątka słyszałam ze pozytywne wyniki ich obecności dyskwalifikują poród naturalny! słyszałyście coś o tym? dziecko od razu może się zarazić i by tego uniknąć kierują na CC! dajcie znać jeśli coś wiecie..
bo aktualnie szukam sobie położnej z nastawieniem ,że przyda się do naturalnego porodu!
co do wagi jest 4,5 kg na plusie,ale to przez to że schudłam na początku całe 3! w czwartek będziemy mieć już montowaną kuchnię więc dopiero naprawdę przytulę się do gotowania,jedzenia i kulania się z pełnym brzuszkiem:)
iiikkkaaa,
to nieprawda, że przy wykryciu paciorkowców z grupy B od razu kierują na cc. w rzeczywistości posiew taki powinno się wykonac między 32 a 37 tc (dlatego, że paciorkowce uwidaczniają się jakby sinusoidą: są, a potem ich nie ma i znowu są i dlatego w tym czasie, zeby najlepiej sprawdzic możliwośc zarażenia malucha przy porodzie). pozytywny wynik oznacza, że podczas porodu kobiecie podaje sie antybiotyk (3 dawki jeśli dobrze pamiętam). to chroni dziecko przed zarażeniem. później, po porodzie jest też ciąg dalszy leczenia. dokładniej powinnas się wszystkiego dowiedziec na SR :)
u mojej koleżanki nie zdążyli zrobic posiewu w tym kierunku - rodziła przedwczesnie SN i po prostu podali jej antybiotyk "na wszelki wypadek"
kolejna sprawa: połozna. mi też bardzo zależało na tym, żeby miec własna połózną. w wawie to zjawisko normalnie. w 3city niestety nie ma takiej możliwości. szpitale tłumaczą się kodeksem pracy. jak powiedziała mi pewna płożna: "może pani miec położna swoją przy porodzie, ale wówczas nie może byc męża (tutaj tylko 1 os. tow. może by przy porodzie), poza tym ta położna nie może się wtrącac w pracę położnej ze spzitala, w której pani rodzi."
ale jeśli uda ci się to jakoś przeskoczyc - daj mi znac, z chęcia wykorzystam Twoje doświadczenie :)
to nieprawda, że przy wykryciu paciorkowców z grupy B od razu kierują na cc. w rzeczywistości posiew taki powinno się wykonac między 32 a 37 tc (dlatego, że paciorkowce uwidaczniają się jakby sinusoidą: są, a potem ich nie ma i znowu są i dlatego w tym czasie, zeby najlepiej sprawdzic możliwośc zarażenia malucha przy porodzie). pozytywny wynik oznacza, że podczas porodu kobiecie podaje sie antybiotyk (3 dawki jeśli dobrze pamiętam). to chroni dziecko przed zarażeniem. później, po porodzie jest też ciąg dalszy leczenia. dokładniej powinnas się wszystkiego dowiedziec na SR :)
u mojej koleżanki nie zdążyli zrobic posiewu w tym kierunku - rodziła przedwczesnie SN i po prostu podali jej antybiotyk "na wszelki wypadek"
kolejna sprawa: połozna. mi też bardzo zależało na tym, żeby miec własna połózną. w wawie to zjawisko normalnie. w 3city niestety nie ma takiej możliwości. szpitale tłumaczą się kodeksem pracy. jak powiedziała mi pewna płożna: "może pani miec położna swoją przy porodzie, ale wówczas nie może byc męża (tutaj tylko 1 os. tow. może by przy porodzie), poza tym ta położna nie może się wtrącac w pracę położnej ze spzitala, w której pani rodzi."
ale jeśli uda ci się to jakoś przeskoczyc - daj mi znac, z chęcia wykorzystam Twoje doświadczenie :)
przy zakazeniu paciorkowcem, antybiotyk dostaje i mama i dziecko na 100%. ostatni posiew nalezy zrobic, tak jak pisala kulka, w 8-9 mcu, nie wczesniej, bo po wyleczeniu moze byc nawrot zakazenia. jesli obecne zakazenie jest spowodowane paciorkowcami (a wyjdzie to na tzw. czystosci pochwy robionej przez gin) to trzeba je wyleczyc, bo sa one grozne dla dziecka. mimo wszystko i tak ostatni posiew robi sie kolo 37tygodnia.
pilnujcie zeby waszym dzieciom, chwile po urodzeniu, posmarowali oczy specjalna mascia, ktora zapobiega zakazeniom oczu bakteriami z pochwy mamy. w wiekszosci szpitali to standard, ale wart na to zwrocic uwage :)
pilnujcie zeby waszym dzieciom, chwile po urodzeniu, posmarowali oczy specjalna mascia, ktora zapobiega zakazeniom oczu bakteriami z pochwy mamy. w wiekszosci szpitali to standard, ale wart na to zwrocic uwage :)
My dzisiaj też po wizycie :)
Wszystko ok. tylko maluch jak narazie ułożony posladkowo, ale ponoć ma jeszcze czas się pokręcić.
Ogórki małosolne ostatnio widziałam na morenie w ABC.. chyba za 35zł za kg.
Proszek i płyn kupiłam lovelę (a próbki wysyłaja ostatnio wklejałam linka do tej strony powinna być w tym wątku). Ale koleżanki na te pierwsze 3 miesiące kazały mi jedak zakupić Jepa. Bo ja już powoli myślę o praniu już chciałabym mieć wszystko gotowe :D
Wszystko ok. tylko maluch jak narazie ułożony posladkowo, ale ponoć ma jeszcze czas się pokręcić.
Ogórki małosolne ostatnio widziałam na morenie w ABC.. chyba za 35zł za kg.
Proszek i płyn kupiłam lovelę (a próbki wysyłaja ostatnio wklejałam linka do tej strony powinna być w tym wątku). Ale koleżanki na te pierwsze 3 miesiące kazały mi jedak zakupić Jepa. Bo ja już powoli myślę o praniu już chciałabym mieć wszystko gotowe :D
Jaki leniwy dzień dzisiaj :) Pogoda piękna idę się zaraz wylegiwać na balkon :)
Nasz maluch ostatnio się kręci po całym brzuszku, i wyrastają górki i dolinki :) Wiecie co, już nie moge się doczekać. Wczoraj moja psiapsiuła z liceum urodziła śliczną córeczkę :)
Ja narazie nie mogę wziąść się za przygotowania bo czekamy najpierw na zamówione komody :) Ale spoko jeszcze jest czas :D
Nasz maluch ostatnio się kręci po całym brzuszku, i wyrastają górki i dolinki :) Wiecie co, już nie moge się doczekać. Wczoraj moja psiapsiuła z liceum urodziła śliczną córeczkę :)
Ja narazie nie mogę wziąść się za przygotowania bo czekamy najpierw na zamówione komody :) Ale spoko jeszcze jest czas :D
A do mnie właśnie dotarły lniane spodnie :) Są super, takie długaśne jak uwielbiam :) I ławka też dotarła dzisiaj, jak tylko Mąż wróci z pracy to go pogonię do skręcania :) I też będę się wylegiwać na balkonie. Ale mam super dzień :)
Witam mamusie :-)
Ogórki małosolne się trawią :-) pycha :-)
Co do prania to ja wszystkie rzeczy najpierw piorę w normalnym a jak będę wszystko szykować to wypiorę jeszcze raz w dziecięcym (wybiorę pomiędzy jelpem a lovela) i dopiero poprasuję.
Spacerek mam już dziś za sobą :-) teraz wracam do prac domowych :-(
Miłego dnia :-)
Ogórki małosolne się trawią :-) pycha :-)
Co do prania to ja wszystkie rzeczy najpierw piorę w normalnym a jak będę wszystko szykować to wypiorę jeszcze raz w dziecięcym (wybiorę pomiędzy jelpem a lovela) i dopiero poprasuję.
Spacerek mam już dziś za sobą :-) teraz wracam do prac domowych :-(
Miłego dnia :-)
ja natomiast polecam dzidziusia - jak dla mnie ma piekny dzieciecy zapach :) przed porodem, pierwsze pranie zrobilam w loveli - dla mnie odpadl, bo wyprane rzeczy byly zupelnie pozbawione zapachu... drugi raz wypralam wszystko w dzidziusiu i juz przy nim zostalam. maly nie mial zadnych problemow ze skora, zadnych zaczerwienien czy krostek. mysle, ze nie ma zadnej roznicy miedzy jelpem, lovela czy dzidziusiem, wszytskie maja takie same atesty, tylko kwestia gustu dot. zapachu :) ciezszych plam zaden nie spierze do konca, zatem mydelko do odplamiania sie przyda. jak sie boicie proszkow, to albo zostaje plyn do prania lub podwojne plukanie :)
Witam w poniedzialkowe, słoneczne popołudnie :)
Dziś wraz z koleżanką również "cięzarówką sierpniową" zaliczyłyśmy długi spacerek po Skwerku i Bulwarze - ale slońce pięknie grzało +20' Niestety taką pogodę zapowiadają tylko do środy :(
Obciązenie glukozą mamy dopiero za tydz. - niestety tuż po świętach.
Pozdrawiam
Dziś wraz z koleżanką również "cięzarówką sierpniową" zaliczyłyśmy długi spacerek po Skwerku i Bulwarze - ale slońce pięknie grzało +20' Niestety taką pogodę zapowiadają tylko do środy :(
Obciązenie glukozą mamy dopiero za tydz. - niestety tuż po świętach.
Pozdrawiam
hmmm My po wizycie. dzidzia ułożona poprzecznie waży 400 gram. Co prawda mam na siebie uważać bo ujście szyjki nie za fajne ale szyjka długa więc się nie martwimy. Na pewno dziołcha. I łożysko ułożone blisko brzucha więc będę słabiej odczuwała kopniaczki:(
Ciągle bakterie się mnie trzymają więc znowu na globulkach. a następna wizyta już za 3 tygodnie i na wolne w końcu. I też będe uskuteczniać wylegiwanie na balkonie. Ułożenie płn zachód więc zapraszam na rozkoszowanie się popołudniowym słoneczkiem...
Ciągle bakterie się mnie trzymają więc znowu na globulkach. a następna wizyta już za 3 tygodnie i na wolne w końcu. I też będe uskuteczniać wylegiwanie na balkonie. Ułożenie płn zachód więc zapraszam na rozkoszowanie się popołudniowym słoneczkiem...
My też już po wizycie:) Nasz "Maluch" waży 920 g :):) Ogólnie to wszystko dobrze, szyjka ok, cisnienie tez. Na kolejna wizyte ( 16.05) mam zrobić krew, mocz i toksoplazmoze. No i mogę sobie witaminy zmienić, bo po tych co biorę ciągle mi niedobrze. I dzisiaj straszna zgaga mnie męczy :(
Oczywiiście w oczekiwaniu do lekarza zaszłam do C&A i kupiłam dwie koszulki i przytulankę dla synusia :)
Oczywiiście w oczekiwaniu do lekarza zaszłam do C&A i kupiłam dwie koszulki i przytulankę dla synusia :)
markowa, nasze dziewczyny waza tyle samo :)
milka - to ze przed testem glukozy sa swieta to nic, bo jesli nie masz cukrzycy, to twoj organizm spokojnie poradzi sobie ze slodkosciami i innymi potrawami o wysokim wskazniku glikemicznym. wazne zeby byc na czczo, bo po kilku godzinach niejedzenia, spokojnie twoj zdrowy organizm poradzi sobie z cukrem :) to nie jest tak, ze po swietach utrzymuje sie nam zwiekszony poziom cukru we krwi przez dzien, dwa czy wiecej ;) ja robie test dopiero w 27 tygodniu. moj gin uwaza, ze wtedy wynik jest najbardziej miarodajny, bo czasem cukrzyca ujawnia sie dopiero pod koniec 6mca... ale co lekarz to obyczaj... nie mam jakos specjalnie zdania na ten temat :)
milka - to ze przed testem glukozy sa swieta to nic, bo jesli nie masz cukrzycy, to twoj organizm spokojnie poradzi sobie ze slodkosciami i innymi potrawami o wysokim wskazniku glikemicznym. wazne zeby byc na czczo, bo po kilku godzinach niejedzenia, spokojnie twoj zdrowy organizm poradzi sobie z cukrem :) to nie jest tak, ze po swietach utrzymuje sie nam zwiekszony poziom cukru we krwi przez dzien, dwa czy wiecej ;) ja robie test dopiero w 27 tygodniu. moj gin uwaza, ze wtedy wynik jest najbardziej miarodajny, bo czasem cukrzyca ujawnia sie dopiero pod koniec 6mca... ale co lekarz to obyczaj... nie mam jakos specjalnie zdania na ten temat :)
Założyłam nowy wątek: http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=232368&c=1&k=160