Widok
Mamusie wrzesień-październik 2011 *11*
Zapraszam do nowego wątku :)
Poprzednie wątki:
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-wrzesien-pazdziernik-2011-t213989,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-wrzesien-pazdziernik-2011-2-t216934,1,16.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-wrzesien-pazdziernik-2011-3-t220353,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-wrzesien-pazdziernik-2011-4-t222599,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-wrzesien-pazdziernik-2011-5-t224564,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-wrzesien-pazdziernik-2011-6-t228805,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-wrzesien-pazdziernik-2011-7-t234948,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-wrzesien-pazdziernik-2011-8-t239258,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=241502&c=1&k=130#fs
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-wrzesien-pazdziernik-2011-10-t244850,1,16.html
07.09 - gosiunia1108
07.09 - natalnik - SYN - Antoni
07.09 - sałatka - Zaspa - SYN - Pawełek
08.09 - aga_6663
08.09 - czarna84 - SYN - Dominik
09.09 - bladykot - Wejherowo - raczej CÓRKA
09.09 - Kamczik - Kliniczna - CÓRKA - Oliwia
09.09 - mamasandry - Wojewódzki - SYN - Wiktor
09.09 - Fabiankowa - Zaspa - CÓRKA
10.09 - ligia - CÓRKA - Ola
10.09 - Lipuszka - CÓRKA
17.09 - Leokadia2101 - SYN
17.09 - maniana - CÓRKA
23.09 - Dżina - SYN
24.09 - Jumelka - Zaspa - SYN - Jan
25.09 - Ru.mink@ - Wejherowo - CÓRKA- Amelka(chyba,ze okaze sie,ze Pawełek :P)
25.09 - titina - Wejherowo - CÓRKA
26.09 - Ewciuś - Kliniczna - CÓRKA Klara :)
26.09 - izulucha- Londyn - CORKA Nell
27.09 - pieczenienatalia -Kliniczna - CÓRKA - Zofia
28.09 - @IzZzka@
29.09 - eveline22 - Wojewódzki - SYN - Dominik
01.10 - marta29 - Wojewódzki - SYN
03.10 - rybcia6 - SYNEK
03.10 - alicja_82-Kliniczna-CÓRKA
04.10 - cheeringup- Kliniczna
04.10 - Monia Er -SYN - Cyprian
06.10 - gwiazdeczka - CÓRKA
07.10 - polapola - Redłowo - SYN- Jaś
07.10 - malinowa mandarynka - Wojewódzki - CÓRKA - Marta
09.10 - sowka - SYN
12.10 - misiabela - Zaspa- SYN-Aleksander
14.10 - Mangolia - Kliniczna - SYN- Piotr :)
17.10 - ewaaa42- CÓRKA
20.10 - Patunga - Wojewódzki - CÓRKA - Marysia
22.10 - lilo - SYN
23.10 - haniag83 - Wejherowo
24.10 - nusia85 - Kliniczna - SYN - Bartek
26.10 - lucek
28.10 - Brzoskwinka 84 - Zaspa- Córcia Nadia ;)
28.10 - gosiaczek.k - Kliniczna - CÓRKA Kinga
Poprzednie wątki:
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-wrzesien-pazdziernik-2011-t213989,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-wrzesien-pazdziernik-2011-2-t216934,1,16.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-wrzesien-pazdziernik-2011-3-t220353,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-wrzesien-pazdziernik-2011-4-t222599,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-wrzesien-pazdziernik-2011-5-t224564,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-wrzesien-pazdziernik-2011-6-t228805,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-wrzesien-pazdziernik-2011-7-t234948,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-wrzesien-pazdziernik-2011-8-t239258,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=241502&c=1&k=130#fs
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-wrzesien-pazdziernik-2011-10-t244850,1,16.html
07.09 - gosiunia1108
07.09 - natalnik - SYN - Antoni
07.09 - sałatka - Zaspa - SYN - Pawełek
08.09 - aga_6663
08.09 - czarna84 - SYN - Dominik
09.09 - bladykot - Wejherowo - raczej CÓRKA
09.09 - Kamczik - Kliniczna - CÓRKA - Oliwia
09.09 - mamasandry - Wojewódzki - SYN - Wiktor
09.09 - Fabiankowa - Zaspa - CÓRKA
10.09 - ligia - CÓRKA - Ola
10.09 - Lipuszka - CÓRKA
17.09 - Leokadia2101 - SYN
17.09 - maniana - CÓRKA
23.09 - Dżina - SYN
24.09 - Jumelka - Zaspa - SYN - Jan
25.09 - Ru.mink@ - Wejherowo - CÓRKA- Amelka(chyba,ze okaze sie,ze Pawełek :P)
25.09 - titina - Wejherowo - CÓRKA
26.09 - Ewciuś - Kliniczna - CÓRKA Klara :)
26.09 - izulucha- Londyn - CORKA Nell
27.09 - pieczenienatalia -Kliniczna - CÓRKA - Zofia
28.09 - @IzZzka@
29.09 - eveline22 - Wojewódzki - SYN - Dominik
01.10 - marta29 - Wojewódzki - SYN
03.10 - rybcia6 - SYNEK
03.10 - alicja_82-Kliniczna-CÓRKA
04.10 - cheeringup- Kliniczna
04.10 - Monia Er -SYN - Cyprian
06.10 - gwiazdeczka - CÓRKA
07.10 - polapola - Redłowo - SYN- Jaś
07.10 - malinowa mandarynka - Wojewódzki - CÓRKA - Marta
09.10 - sowka - SYN
12.10 - misiabela - Zaspa- SYN-Aleksander
14.10 - Mangolia - Kliniczna - SYN- Piotr :)
17.10 - ewaaa42- CÓRKA
20.10 - Patunga - Wojewódzki - CÓRKA - Marysia
22.10 - lilo - SYN
23.10 - haniag83 - Wejherowo
24.10 - nusia85 - Kliniczna - SYN - Bartek
26.10 - lucek
28.10 - Brzoskwinka 84 - Zaspa- Córcia Nadia ;)
28.10 - gosiaczek.k - Kliniczna - CÓRKA Kinga
[url=http://slub-wesele.pl/]
[url=http://www.suwaczki.com/]

[url=http://www.suwaczki.com/]

Witam się nowo-wątkowo ;)
Kupiłam proszki do prania dla dzieci i kiedy tylko wylezie słońce na dłużej to będę prała :)
Do tego Fabianowi wylazła jakaś wysypka..
od 3 tyg. ciągle jest.. więc chyba coś nie tak..
byliśmy 2 razy u pediatry i raz u dermatologa..
kremy dostaliśmy i działamy.. tylko że poprawy brak..
i tak zauważyłam że na nogach i rączkach wysypka taka kaszkowata... kiedy nakładam nu ciuchy wyprane w vizirze...;/
no i wczoraj wstawiłam Fabianowie białe ciuchy.. trochę wyschło... i zobaczymy.. jutro ciemne ...
no i w tygodniu biorę się za ciuszki córy ;)
zwłaszcza że ukochany wybywa to będę niala DUUUZO czasu ;)
Kupiłam proszki do prania dla dzieci i kiedy tylko wylezie słońce na dłużej to będę prała :)
Do tego Fabianowi wylazła jakaś wysypka..
od 3 tyg. ciągle jest.. więc chyba coś nie tak..
byliśmy 2 razy u pediatry i raz u dermatologa..
kremy dostaliśmy i działamy.. tylko że poprawy brak..
i tak zauważyłam że na nogach i rączkach wysypka taka kaszkowata... kiedy nakładam nu ciuchy wyprane w vizirze...;/
no i wczoraj wstawiłam Fabianowie białe ciuchy.. trochę wyschło... i zobaczymy.. jutro ciemne ...
no i w tygodniu biorę się za ciuszki córy ;)
zwłaszcza że ukochany wybywa to będę niala DUUUZO czasu ;)
:)
my zjemy obiady i wyruszamy do Klifu, są wyprzedaże więc może coś nam się uda kupic dla synka:), to kupowanie ciuszków a nawet samo ich oglądanie sprawia mi ogromną frajdę:)
Fabiankowa a może faktycznie ta wysypka na skórze synka spowodowana jest proszkiem do prania
Fabiankowa a może faktycznie ta wysypka na skórze synka spowodowana jest proszkiem do prania
[url=http://slub-wesele.pl/]
[url=http://www.suwaczki.com/]

[url=http://www.suwaczki.com/]

My już po spacerku, kupiłam na rynku truskawki i po obiadku będą na deser :)
Obiad też się już szykuje.
Ja jeszcze nic z ubranek nie kupiłam, no ale mam kupę rzeczy po Dominiku, a ostatnio jeszcze trochę dostałam od kumpeli. Za to dla starszaka to co chwilę coś dokupuję, bo rośnie jak na drożdżach. Wszystkie spodnie przykrótkie :)
Obiad też się już szykuje.
Ja jeszcze nic z ubranek nie kupiłam, no ale mam kupę rzeczy po Dominiku, a ostatnio jeszcze trochę dostałam od kumpeli. Za to dla starszaka to co chwilę coś dokupuję, bo rośnie jak na drożdżach. Wszystkie spodnie przykrótkie :)
melduję się w nowym wątku!
a ja jestem na Żuławach :)
już opanowałam ubrania dla córy! jest tego tyle, że spokojnie mogłabym mieć bliźniaki hehe, nie zmieściło się wszystko do bagażnika, a nie jest on mały :P podkreślam, że wziełam tylko ubranka do rozmiaru 68!
teraz tylko trzeba przebrać co się nada a co nie, kupić proszek i prać :)
jak zobaczyłam te ubranka to się nagle wszystko stało takie realne i prawdziwe...
a ja jestem na Żuławach :)
już opanowałam ubrania dla córy! jest tego tyle, że spokojnie mogłabym mieć bliźniaki hehe, nie zmieściło się wszystko do bagażnika, a nie jest on mały :P podkreślam, że wziełam tylko ubranka do rozmiaru 68!
teraz tylko trzeba przebrać co się nada a co nie, kupić proszek i prać :)
jak zobaczyłam te ubranka to się nagle wszystko stało takie realne i prawdziwe...
hej ale mnie tu dlugo nie bylo jakos nie mialam ochoty komputera wlaczac przez ten tydzien prawie:)
ja w tygodniu popralam i poprasowalam ciuszki dla Mlodego:)
tylko cos od piatku znowu zle sie czuje mam skurcze i chyba bakterie w moczu bo latam do łazienki co chwila:(
w piatek tak spanikowalam ze cala noc nie spalam ze strachu ze zaraz bede jechac do szpitala ale leze cala sobote i dzisiaj i jest ok chyba sie przejde jutro do lekarza niech sprawdzi czy rozwarcie mi sie nie powiekszylo
ja w tygodniu popralam i poprasowalam ciuszki dla Mlodego:)
tylko cos od piatku znowu zle sie czuje mam skurcze i chyba bakterie w moczu bo latam do łazienki co chwila:(
w piatek tak spanikowalam ze cala noc nie spalam ze strachu ze zaraz bede jechac do szpitala ale leze cala sobote i dzisiaj i jest ok chyba sie przejde jutro do lekarza niech sprawdzi czy rozwarcie mi sie nie powiekszylo
Dzisiaj byłam w Galerii Rumia. Nie działały ruchome schody więc żeby dostać się z poziomu -1 na 0, udałam się do windy. Centrum handlowe ma trzy poziomy -1,0 i +1. Niechcący ściągnęłam na dół jakąś panienkę z towarzystwem którzy z poziomu 0 chcieli jechać na +1. Gdy wysiadałam usłyszałam za swoimi plecami: No żeby taki kawałek windą podjeżdżać to już jest szczyt chamstwa :lol: Padłam :)
Witam,
weekend ma się ku końcowi.. eh.. ale ten tydzień będzie bardzo krótki. Do środy do pracy a potem święto, 60 rocznica ślubu dziadków, urodziny chrześniaka.. :) same przyjemności.
lilo ja też uwielbiam Galimatias. Zawsze jak jest to oglądam i nigdy mi się nie nudzi :D w zeszłym tygodniu była I i oczywiście oglądałam z zapartym tchem.
A jutro idę do fryzjera odmienić moje włosy i tym samym samą siebie. Już mi się moja fryzura znudziła więc czas na zmiany/
Miłego wieczoru!!
weekend ma się ku końcowi.. eh.. ale ten tydzień będzie bardzo krótki. Do środy do pracy a potem święto, 60 rocznica ślubu dziadków, urodziny chrześniaka.. :) same przyjemności.
lilo ja też uwielbiam Galimatias. Zawsze jak jest to oglądam i nigdy mi się nie nudzi :D w zeszłym tygodniu była I i oczywiście oglądałam z zapartym tchem.
A jutro idę do fryzjera odmienić moje włosy i tym samym samą siebie. Już mi się moja fryzura znudziła więc czas na zmiany/
Miłego wieczoru!!
Dzień dobry poniedziałkowo :)
Zaraz wybieram się po wynik z glukozy, ufff.
Poza tym muszę zacząć szykować się na wyjazd. W czwartek jedziemy z synkiem na drugi koniec Polski w odwiedziny do babci męża, a przy okazji zrobimy objazd reszty rodzinki w okolicy. Fajnie jest mieć kilka dni wolnych od pracy. Już mi tego brakowało. :)
Zaraz wybieram się po wynik z glukozy, ufff.
Poza tym muszę zacząć szykować się na wyjazd. W czwartek jedziemy z synkiem na drugi koniec Polski w odwiedziny do babci męża, a przy okazji zrobimy objazd reszty rodzinki w okolicy. Fajnie jest mieć kilka dni wolnych od pracy. Już mi tego brakowało. :)
Cześć Dziewczyny :)
Ja dzisiaj w pracy , w sumie dobrze bo nie myślę tak o środowej obronie.
Tak się ostatnio zastanawiałam ( przyznam jestem kompletnie zielona:) ile dziecko powinno mieć zmian ubranek w jednym rozmiarze żeby nie było za dużo ani za mało...
Ostatnio kupowałam " co popadnie " w dobrej cenie. Teraz zaczynam się zastanawiać... co dokupić.
np. czy powinnam mieć w październiku dużo body z krótkim rękawkiem ? i do do tego zakładamy na to pajacyki?
czy mam kupować body z długim rękawkiem i do tego śpioszki?
Mam trochę ubranek żeby "wystroić" dziecko ale teraz chodzi mi o praktyczne zastosowanie i komfort dla malucha:)
Każda rada jest dla mnie cenna :):):)
Ja dzisiaj w pracy , w sumie dobrze bo nie myślę tak o środowej obronie.
Tak się ostatnio zastanawiałam ( przyznam jestem kompletnie zielona:) ile dziecko powinno mieć zmian ubranek w jednym rozmiarze żeby nie było za dużo ani za mało...
Ostatnio kupowałam " co popadnie " w dobrej cenie. Teraz zaczynam się zastanawiać... co dokupić.
np. czy powinnam mieć w październiku dużo body z krótkim rękawkiem ? i do do tego zakładamy na to pajacyki?
czy mam kupować body z długim rękawkiem i do tego śpioszki?
Mam trochę ubranek żeby "wystroić" dziecko ale teraz chodzi mi o praktyczne zastosowanie i komfort dla malucha:)
Każda rada jest dla mnie cenna :):):)
Widzę Magnolia przyjęłam podobny sposób zakupów co Ty hehe :) Kupowałam co mi się podobało i było w fajnej cenie i dopiero w weekend rozłożyłam wszystko co mam i okazało się np. że nie miałam żadnych pajacyków, śpioszków w rozmiarze 56, więc tą lukę musiałam uzupełnić - ja mam sporo pajaców ( łatwo się je ubiera ) i pod to myślę mogą być bodziaki albo z krótkim rękawkiem i na ramiączkach, więc mam ich sporo, body z długim rękawkiem mam do śpioszków, mam też kilka koszulek ale nie wiem na ile to jest wygodne (chyba się podwijają). Z pewnością na początku sporo się maluszka przebiera więc pewnie albo więcej ubranek albo częste pranie :)
kilka linków z listą wyprawkową:
http://wiki.28dni.pl/wyprawka
http://www.mamopedia.pl/ciaza/ciaza/wyprawka-dla-noworodka
http://fajnamama.pl/wyprawka-dla-noworodka/
http://wyprawka.dlanoworodka.pl/
http://www.puellanova.pl/367,0,Wyprawka-dla-noworodka-Co-kupic-przed-urodzeniem-sie-dziecka.html
http://www.rodzice.pl/ciaza-i-porod/w-oczekiwaniu-na-dziecko/Wyprawka-noworodka.html
http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3395662
http://www.wzorowamama.pl/wyprawka_dla_dziecka.html
http://wiki.28dni.pl/wyprawka
http://www.mamopedia.pl/ciaza/ciaza/wyprawka-dla-noworodka
http://fajnamama.pl/wyprawka-dla-noworodka/
http://wyprawka.dlanoworodka.pl/
http://www.puellanova.pl/367,0,Wyprawka-dla-noworodka-Co-kupic-przed-urodzeniem-sie-dziecka.html
http://www.rodzice.pl/ciaza-i-porod/w-oczekiwaniu-na-dziecko/Wyprawka-noworodka.html
http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3395662
http://www.wzorowamama.pl/wyprawka_dla_dziecka.html
Witam w poniedziałek i w nowym wątku :)
My mieliśmy cały weekend gości, więc musiałam nadrobić zaległości w czytaniu :) Bardzo aktywny był ten koniec tygodnia, spacery po starówce, molo na Brzeźnie i w Sopocie... żeby gościom pokazać jak najwięcej... Jestem wykończona.
Dziś mam wizytę, jeszcze muszę odebrać wyniki glukozy... i troszkę się boję, że złapałam jakąś infekcję... bo normalnie "płynę"... Zastanawiam się czy probiotyki ginekologiczne mogą mnie zabezpieczyć...??
Ale najfajniejsze jest to, że doszliśmy z mężem do porozumienia w sprawie pokoiku dla Klaruni, kupimy tylko łóżeczko, przewijak i umęczę go na fotel bujany do karmienia... wyrzucimy wersalkę, a stare mable okleję i zmienię gałki :) I już mam punkt oparcia do planowania remontu :)))
My mieliśmy cały weekend gości, więc musiałam nadrobić zaległości w czytaniu :) Bardzo aktywny był ten koniec tygodnia, spacery po starówce, molo na Brzeźnie i w Sopocie... żeby gościom pokazać jak najwięcej... Jestem wykończona.
Dziś mam wizytę, jeszcze muszę odebrać wyniki glukozy... i troszkę się boję, że złapałam jakąś infekcję... bo normalnie "płynę"... Zastanawiam się czy probiotyki ginekologiczne mogą mnie zabezpieczyć...??
Ale najfajniejsze jest to, że doszliśmy z mężem do porozumienia w sprawie pokoiku dla Klaruni, kupimy tylko łóżeczko, przewijak i umęczę go na fotel bujany do karmienia... wyrzucimy wersalkę, a stare mable okleję i zmienię gałki :) I już mam punkt oparcia do planowania remontu :)))
I ja sie witam nowowatkowo :)
mamosandry ja tez z bakteriami w moczu,ale gin.mowila,ze nie czepia sie bo nie ma bialka.
Titina to Ty z Rumi? Ja tez,a wlasciwie z Redy juz teraz ;p
Hehe to ci przygoda ;p nie przejmuj sie dziwnymi panienkami i ich krzywymi tekstami, swoja droga nie rozumiem takich ludzi, co ich obchodzi ile winda sie jedzie wrrr moge jechac pol pietra i nic nikomu do tego,ale generlanie trzeba sie przyzwyczajac do braku wyobrazni i empatii ;]
Obiadek sie robi, w tym tygodniu mala parapetowke organizujemy,ciekawe, ciekawe co z tego bedzie :)
a jutro mamy kontrole w zwiazku ze skracajaca sie szyjka m. hmmm zobaczymy czy no-spa jest skuteczna metoda zwalczania skurczy...
mamosandry ja tez z bakteriami w moczu,ale gin.mowila,ze nie czepia sie bo nie ma bialka.
Titina to Ty z Rumi? Ja tez,a wlasciwie z Redy juz teraz ;p
Hehe to ci przygoda ;p nie przejmuj sie dziwnymi panienkami i ich krzywymi tekstami, swoja droga nie rozumiem takich ludzi, co ich obchodzi ile winda sie jedzie wrrr moge jechac pol pietra i nic nikomu do tego,ale generlanie trzeba sie przyzwyczajac do braku wyobrazni i empatii ;]
Obiadek sie robi, w tym tygodniu mala parapetowke organizujemy,ciekawe, ciekawe co z tego bedzie :)
a jutro mamy kontrole w zwiazku ze skracajaca sie szyjka m. hmmm zobaczymy czy no-spa jest skuteczna metoda zwalczania skurczy...
Mangolia to mamy coś wspólnego ja też jestem zielona jeśli chodzi czego?? ile?? jakich?? ubranek kupowac, żeby wystarczyło, a jednocześnie żeby nie przesadzic:)
dziewczyny czy wy farbujecie włosy w ciąży, tzn, ja mam pasemka i teraz duże odrosty i niezbyt dobrze czuję się z nimi, i tak się zastanawiam czy się wybrac na baleyage
dziewczyny czy wy farbujecie włosy w ciąży, tzn, ja mam pasemka i teraz duże odrosty i niezbyt dobrze czuję się z nimi, i tak się zastanawiam czy się wybrac na baleyage
[url=http://slub-wesele.pl/]
[url=http://www.suwaczki.com/]

[url=http://www.suwaczki.com/]

hello :)
wróciłam już do domku :) jestem umęczona drogą, niby to nie daleko, ale godzina jazdy autem jako kierowca może zmęczyć. Zaraz się chyba glebnę troszkę :)
lilo
ja farbowałam włosy w 15tc no i teraz też już wołają o farbę, bo odrosty są jak nie wiem co, pewnie po wypłacie pójdę do fryzjera :)
mi moja gin mówiła, żeby chodzić jak już do jakiegoś większego salonu (chodzi o przestrzen) zeby sie tych oparów tyle nie nawdychać. No i ostrzegała mnie, że może mi wyjść inny kolor niż zwykle bo pigment we włosach może inaczej reagować. Na szczęście nic takiego mnie nie spotkało :)
wróciłam już do domku :) jestem umęczona drogą, niby to nie daleko, ale godzina jazdy autem jako kierowca może zmęczyć. Zaraz się chyba glebnę troszkę :)
lilo
ja farbowałam włosy w 15tc no i teraz też już wołają o farbę, bo odrosty są jak nie wiem co, pewnie po wypłacie pójdę do fryzjera :)
mi moja gin mówiła, żeby chodzić jak już do jakiegoś większego salonu (chodzi o przestrzen) zeby sie tych oparów tyle nie nawdychać. No i ostrzegała mnie, że może mi wyjść inny kolor niż zwykle bo pigment we włosach może inaczej reagować. Na szczęście nic takiego mnie nie spotkało :)
lilo trzeba przestudiować literaturę którą podesłał bladykot:) muszę któregoś dnia usiąść i wypisać sobie listę czego ile kupić :)
Kesli chodzi o farbowanie włosów to ja robiłam sobie u fryca baleyage (jasny) w 15,16 tygodniu. Nie jest niby wskazana w 1 trymestrze a potem nie mam zakazów. Trochę bałam się że będzie mnie może coś piekło, albo dostane uczulenia , nie wytrzymam zapachu. Nic takiego nie było- powiedziałam wcześniej że jestem w ciąży i mój fryc użył łagodniejszych farb. Teraz idę w sierpniu bo włosy mi długo odrastają i nie widać odrostów.
tak poza marginesem ostatnio byłam na pedicurze z grupona i babeczka mówiła mi że ma dużo Pań które przychodzą do niej na malowanie paznokci u nóg w 9 mies żeby mieć zadbane stopy na poród:):):)!!! chyba bym na to nie wpadła żeby przed porodem zaliczyć kosmetyczkę:)!!!
Kesli chodzi o farbowanie włosów to ja robiłam sobie u fryca baleyage (jasny) w 15,16 tygodniu. Nie jest niby wskazana w 1 trymestrze a potem nie mam zakazów. Trochę bałam się że będzie mnie może coś piekło, albo dostane uczulenia , nie wytrzymam zapachu. Nic takiego nie było- powiedziałam wcześniej że jestem w ciąży i mój fryc użył łagodniejszych farb. Teraz idę w sierpniu bo włosy mi długo odrastają i nie widać odrostów.
tak poza marginesem ostatnio byłam na pedicurze z grupona i babeczka mówiła mi że ma dużo Pań które przychodzą do niej na malowanie paznokci u nóg w 9 mies żeby mieć zadbane stopy na poród:):):)!!! chyba bym na to nie wpadła żeby przed porodem zaliczyć kosmetyczkę:)!!!
mi 2 dni temu siora farbowała włosy w domu. Przypasowała mi farba 10 min. palette. Zapach ma przyjemny, dodatkowo krótki czas farbowania i jest ok :)
Już sobie zrobiłam listę zakupów u jednego sprzedawcy na allegro i wyszło mi 300 (pierdoły do szpitala dla mnie plus inne tj. pieluchy tetrowe, flanelowe, czapeczki, niedrapki, gaziki, proszek dzidziuś, jakieś gaziki do pępka, prześcieradełka i takie tam) to już będę miała z głowy. Dzisiaj przyszły już 2xkoszule do karmienia (jest zapas na brzuch ;]) plus szlafrok, a i biustonosze dwa. Za miesiąc tato chce nam kupić wózek, moja mama leżaczek i kocyki. Czyli zostanie jeszcze łóżeczko i materac oraz ubranka do kupienia. A ich na początku nie chcę za wiele.
no i po wyprawce :D
Już sobie zrobiłam listę zakupów u jednego sprzedawcy na allegro i wyszło mi 300 (pierdoły do szpitala dla mnie plus inne tj. pieluchy tetrowe, flanelowe, czapeczki, niedrapki, gaziki, proszek dzidziuś, jakieś gaziki do pępka, prześcieradełka i takie tam) to już będę miała z głowy. Dzisiaj przyszły już 2xkoszule do karmienia (jest zapas na brzuch ;]) plus szlafrok, a i biustonosze dwa. Za miesiąc tato chce nam kupić wózek, moja mama leżaczek i kocyki. Czyli zostanie jeszcze łóżeczko i materac oraz ubranka do kupienia. A ich na początku nie chcę za wiele.
no i po wyprawce :D
tak, ja robilam sobie żel na stopy i jestem bardzo zadolona, moje stopy wygladają zawsze pięknie :)
robiłam w Blue Sun http://www.blue-sun.pl/cennik.html
tylko zrobiłam błąd bo wziełam pedicure i żel zapłaciłam w sumie 110zł, a sam pedicure polegał na wytarkowaniu (czy jak to tam nazwać) pięt wiec bez sensu wydana kasa...
Jak chcecie robić to tylko sam żel 60zł a piękne paznokietki są :D
robiłam w Blue Sun http://www.blue-sun.pl/cennik.html
tylko zrobiłam błąd bo wziełam pedicure i żel zapłaciłam w sumie 110zł, a sam pedicure polegał na wytarkowaniu (czy jak to tam nazwać) pięt wiec bez sensu wydana kasa...
Jak chcecie robić to tylko sam żel 60zł a piękne paznokietki są :D
właśnie wróciłam z pepco, ale się obkupiłam w body z długim rękawem!
Chyba trafiłam na świeżą dostawę bo mnóstwo ich było, ładne kolory i wzorki za 5,99 ;-)
chyba jeszcze dokupię kilka wieczorkiem. Ale jaja co za ceny. Nie wyglądają na takie co by miały skończyć jako szmaty do okien po 2 praniach. Zobaczymy. ;) Żeby jeszcze był wybór pajacyków i śpiszków to byłabym szczęśliwa ;-)
Chyba trafiłam na świeżą dostawę bo mnóstwo ich było, ładne kolory i wzorki za 5,99 ;-)
chyba jeszcze dokupię kilka wieczorkiem. Ale jaja co za ceny. Nie wyglądają na takie co by miały skończyć jako szmaty do okien po 2 praniach. Zobaczymy. ;) Żeby jeszcze był wybór pajacyków i śpiszków to byłabym szczęśliwa ;-)
No to wróciłam do domu, a tu tyle czytania :)
Wynik glukozy wyszedł 135, więc jest ok, ale lekarka zapowiedziała, że skoro 50 wyszła zła a 75 jest ok, to czeka mnie jeszcze jedna glukoza (chyba w 32 tc). No nic ważne, że nie muszę całkowicie rezygnować ze słodkiego, hehehe. Chociaż oczywiście nie będę się już obżerać ani opijać słodkimi napojami.
Jeśli chodzi o ubranka, to naprawdę 5-6 kompletów wystarczy, przynajmniej na początku. Maluch tak szybko ze wszystkiego wyrasta, że niektóre rzeczy to może będzie miał tylko raz na sobie, albo nawet wcale. Tak więc nie szalejcie ;) Lepiej dokupić potem, bo jak się okaże, że urodzi Wam się mniejsze lub częściej większe dzieciątko, to i tak trzeba będzie dokupić ciuszki.
Z Dominikiem robiłam pranie co 2-3 dni, z czego i tak większość rzeczy to były pieluchy tetrowe (bo się ulało, odbiło, bo kupka wyciekła przy przewijaniu - kładłam na przewijak, po kąpieli - wkładałam na dno do wanienki, żeby się maluch tak nie ślizgał) itd.
Wynik glukozy wyszedł 135, więc jest ok, ale lekarka zapowiedziała, że skoro 50 wyszła zła a 75 jest ok, to czeka mnie jeszcze jedna glukoza (chyba w 32 tc). No nic ważne, że nie muszę całkowicie rezygnować ze słodkiego, hehehe. Chociaż oczywiście nie będę się już obżerać ani opijać słodkimi napojami.
Jeśli chodzi o ubranka, to naprawdę 5-6 kompletów wystarczy, przynajmniej na początku. Maluch tak szybko ze wszystkiego wyrasta, że niektóre rzeczy to może będzie miał tylko raz na sobie, albo nawet wcale. Tak więc nie szalejcie ;) Lepiej dokupić potem, bo jak się okaże, że urodzi Wam się mniejsze lub częściej większe dzieciątko, to i tak trzeba będzie dokupić ciuszki.
Z Dominikiem robiłam pranie co 2-3 dni, z czego i tak większość rzeczy to były pieluchy tetrowe (bo się ulało, odbiło, bo kupka wyciekła przy przewijaniu - kładłam na przewijak, po kąpieli - wkładałam na dno do wanienki, żeby się maluch tak nie ślizgał) itd.
Cześć dziewczyny, wczoraj byłam na usg połówkowym i jestem już spokojna z maluszkiem jest wszystko ok, no i potwierdził nam się chłopczyk :-) Mój mąż wybrał imię: Szymon, także uzupełniam listę:
07.09 - gosiunia1108
07.09 - natalnik - SYN - Antoni
07.09 - sałatka - Zaspa - SYN - Pawełek
08.09 - aga_6663
08.09 - czarna84 - SYN - Dominik
09.09 - bladykot - Wejherowo - raczej CÓRKA
09.09 - Kamczik - Kliniczna - CÓRKA - Oliwia
09.09 - mamasandry - Wojewódzki - SYN - Wiktor
09.09 - Fabiankowa - Zaspa - CÓRKA
10.09 - ligia - CÓRKA - Ola
10.09 - Lipuszka - CÓRKA
17.09 - Leokadia2101 - SYN
17.09 - maniana - CÓRKA
23.09 - Dżina - SYN
24.09 - Jumelka - Zaspa - SYN - Jan
25.09 - Ru.mink@ - Wejherowo - CÓRKA- Amelka(chyba,ze okaze sie,ze Pawełek :P)
25.09 - titina - Wejherowo - CÓRKA
26.09 - Ewciuś - Kliniczna - CÓRKA Klara :)
26.09 - izulucha- Londyn - CORKA Nell
27.09 - pieczenienatalia -Kliniczna - CÓRKA - Zofia
28.09 - @IzZzka@
29.09 - eveline22 - Wojewódzki - SYN - Dominik
01.10 - marta29 - Wojewódzki - SYN
03.10 - rybcia6 - SYNEK
03.10 - alicja_82-Kliniczna-CÓRKA
04.10 - cheeringup- Kliniczna
04.10 - Monia Er -SYN - Cyprian
06.10 - gwiazdeczka - CÓRKA
07.10 - polapola - Redłowo - SYN- Jaś
07.10 - malinowa mandarynka - Wojewódzki - CÓRKA - Marta
09.10 - sowka - SYN
12.10 - misiabela - Zaspa- SYN-Aleksander
14.10 - Mangolia - Kliniczna - SYN- Piotr :)
17.10 - ewaaa42- CÓRKA
20.10 - Patunga - Wojewódzki - CÓRKA - Marysia
22.10 - lilo - SYN
24.10 - nusia85 - Kliniczna - SYN - Bartek
26.10 - lucek
26.10 - haniag83 - Wejherowo -SYN - Szymon
28.10 - Brzoskwinka 84 - Zaspa- Córcia Nadia ;)
28.10 - gosiaczek.k - Kliniczna - CÓRKA Kinga
07.09 - gosiunia1108
07.09 - natalnik - SYN - Antoni
07.09 - sałatka - Zaspa - SYN - Pawełek
08.09 - aga_6663
08.09 - czarna84 - SYN - Dominik
09.09 - bladykot - Wejherowo - raczej CÓRKA
09.09 - Kamczik - Kliniczna - CÓRKA - Oliwia
09.09 - mamasandry - Wojewódzki - SYN - Wiktor
09.09 - Fabiankowa - Zaspa - CÓRKA
10.09 - ligia - CÓRKA - Ola
10.09 - Lipuszka - CÓRKA
17.09 - Leokadia2101 - SYN
17.09 - maniana - CÓRKA
23.09 - Dżina - SYN
24.09 - Jumelka - Zaspa - SYN - Jan
25.09 - Ru.mink@ - Wejherowo - CÓRKA- Amelka(chyba,ze okaze sie,ze Pawełek :P)
25.09 - titina - Wejherowo - CÓRKA
26.09 - Ewciuś - Kliniczna - CÓRKA Klara :)
26.09 - izulucha- Londyn - CORKA Nell
27.09 - pieczenienatalia -Kliniczna - CÓRKA - Zofia
28.09 - @IzZzka@
29.09 - eveline22 - Wojewódzki - SYN - Dominik
01.10 - marta29 - Wojewódzki - SYN
03.10 - rybcia6 - SYNEK
03.10 - alicja_82-Kliniczna-CÓRKA
04.10 - cheeringup- Kliniczna
04.10 - Monia Er -SYN - Cyprian
06.10 - gwiazdeczka - CÓRKA
07.10 - polapola - Redłowo - SYN- Jaś
07.10 - malinowa mandarynka - Wojewódzki - CÓRKA - Marta
09.10 - sowka - SYN
12.10 - misiabela - Zaspa- SYN-Aleksander
14.10 - Mangolia - Kliniczna - SYN- Piotr :)
17.10 - ewaaa42- CÓRKA
20.10 - Patunga - Wojewódzki - CÓRKA - Marysia
22.10 - lilo - SYN
24.10 - nusia85 - Kliniczna - SYN - Bartek
26.10 - lucek
26.10 - haniag83 - Wejherowo -SYN - Szymon
28.10 - Brzoskwinka 84 - Zaspa- Córcia Nadia ;)
28.10 - gosiaczek.k - Kliniczna - CÓRKA Kinga
ale miałam słabą noc :( coraz gorzej mi się śpi, nie mogę się ułożyć, córa buszuje w brzuchu i wypina się w najmniej odpowiednich miejscach, pytanie tylko czy jest jakieś odpowiednie miejsce?
Ogólnie czuję jakiś niepokój, nie wiem czym on jest spowodowany, mam nadzieję, że nastrój mi się poprawi w ciągu dnia...
Ogólnie czuję jakiś niepokój, nie wiem czym on jest spowodowany, mam nadzieję, że nastrój mi się poprawi w ciągu dnia...
Witajcie dziewczyny!
Ze spaniem to ja nie mam żadnych problemów. :) póki co. Ani z bolącymi plecami.. 2 razy miałam skurcz lydek w nocy. Także ta ciaża jest inna niż poprzednia bo w nocy źle spałam, plecy ciągle bolały(krzyże) a teraz mam o wiele więcej energi.. chociaż mąż twierdzi że więcej marudzę.
Ja do lekarza idę dopiero na początku lipca. I jestem strasznie ciekawa ile mi przybyło.. w brzuchu rzecz jasna. :)
Miłego dnia!!
Ze spaniem to ja nie mam żadnych problemów. :) póki co. Ani z bolącymi plecami.. 2 razy miałam skurcz lydek w nocy. Także ta ciaża jest inna niż poprzednia bo w nocy źle spałam, plecy ciągle bolały(krzyże) a teraz mam o wiele więcej energi.. chociaż mąż twierdzi że więcej marudzę.
Ja do lekarza idę dopiero na początku lipca. I jestem strasznie ciekawa ile mi przybyło.. w brzuchu rzecz jasna. :)
Miłego dnia!!
Znowu się dziś nałaziłam i plecy już bolą. Poza tym zauważyłam, że jak idę takim średnio szybkim krokiem to łapie mnie skurcz taki jakbym miała kolkę i przechodzi zaraz jak się zatrzymam. Im dłużej idę tym bardziej boli. Nie przypominam sobie, żebym miała coś takiego w pierwszej ciąży. Zawsze łapie mnie z prawej strony.
A jak tam Wasze brzuszki? Pokażecie? Ja idę na pierwszy ogień (zdjęcie z 25 tc)
A jak tam Wasze brzuszki? Pokażecie? Ja idę na pierwszy ogień (zdjęcie z 25 tc)

No dziewczyny śliczne te wasze brzuszki :-) Muszę sobie też zrobić zdjęcie. Jakoś ostatnio ciągle robię synkowi, sama nie mam żadnego do pół roku.
Jumelko ja mam takie same bule brzucha z prawej strony, coś jakby mnie kolka chwyciła, jak zaczynam równo oddychać luba staje to przechodzi, ale jest bardzo bolesne.
Jumelko ja mam takie same bule brzucha z prawej strony, coś jakby mnie kolka chwyciła, jak zaczynam równo oddychać luba staje to przechodzi, ale jest bardzo bolesne.
Hihi, Jumelka mam taką samą bluzeczkę :))
Ja byłam wczoraj u mojej gin, dzidzia zdrowa, waży 908 gram i ma już 37 cm :) Niestety nie chciała współpracować i nie mam ładnych zdjęć :( Ale najważniejsze, że wszystko w porządku :) Moja glukoza też w normie, po 75 g miałam wynik 123 :))) Tylko znów jakaś infekcja się przyplątała :((( Ale mam nadzieję, że szybko ją pokonam :))
Ja byłam wczoraj u mojej gin, dzidzia zdrowa, waży 908 gram i ma już 37 cm :) Niestety nie chciała współpracować i nie mam ładnych zdjęć :( Ale najważniejsze, że wszystko w porządku :) Moja glukoza też w normie, po 75 g miałam wynik 123 :))) Tylko znów jakaś infekcja się przyplątała :((( Ale mam nadzieję, że szybko ją pokonam :))
polapola zaraz Ci wyśle linki
wróciłam od gina, dziecko trochę małe, tzn pomiary o tydzień młodsze. Trochę mnie zaniepokoiła jak tak mówiła :(
Kazała dzidzi rosnąć. Zobaczymy za miesiąc co będzie.
Dostałam euthyrox 50, od jutra zaczynam go brać.
W związku z cukrem...zakupiłam cały sprzęt do pomiaru, dostałam recepte i za zestaw zapłaciłam jakieś 7 zł :-)
no ale teraz to się zacznie...Dieta (regularne posiłki 3 duże dania plus dwa mniejsze i 4xdziennie mierzyć cukier). Muszę założyć zeszyt i notować co jadłam i jaki wynik po godz. Jeżeli za miesiąc okaże się, że jest beznadziejnie to skończę na Klinicznej :/
Ale pani dr powiedziała, że przy tym schudnę i będzie ze mnie laska. :)
Z jednej strony martwi mnie to wszystko, ale z drugiej, przynajmniej dostałam kopa, żeby coś w końcu z sobą zrobić.
Przy okazji męża też odchudzę heh
wróciłam od gina, dziecko trochę małe, tzn pomiary o tydzień młodsze. Trochę mnie zaniepokoiła jak tak mówiła :(
Kazała dzidzi rosnąć. Zobaczymy za miesiąc co będzie.
Dostałam euthyrox 50, od jutra zaczynam go brać.
W związku z cukrem...zakupiłam cały sprzęt do pomiaru, dostałam recepte i za zestaw zapłaciłam jakieś 7 zł :-)
no ale teraz to się zacznie...Dieta (regularne posiłki 3 duże dania plus dwa mniejsze i 4xdziennie mierzyć cukier). Muszę założyć zeszyt i notować co jadłam i jaki wynik po godz. Jeżeli za miesiąc okaże się, że jest beznadziejnie to skończę na Klinicznej :/
Ale pani dr powiedziała, że przy tym schudnę i będzie ze mnie laska. :)
Z jednej strony martwi mnie to wszystko, ale z drugiej, przynajmniej dostałam kopa, żeby coś w końcu z sobą zrobić.
Przy okazji męża też odchudzę heh
`Malinowa Mandarynko, nic do mnie nie przyszło, chyba że nie wysłałaś :)
`@IzZzka@, idę na usg 4d, 7 lipca. 180zł usg(+nagranie) i 80zł wizyta, też taką cenę Ci podano?
Dziewczyny, ładne brzuszki. Muszę się wyszykować i męża nastawić, że będzie mi robił zdjęcia. Co prawda fotografia to akurat moja dziedzina ale ładnie wychodzę w obiektywie męża :)
`@IzZzka@, idę na usg 4d, 7 lipca. 180zł usg(+nagranie) i 80zł wizyta, też taką cenę Ci podano?
Dziewczyny, ładne brzuszki. Muszę się wyszykować i męża nastawić, że będzie mi robił zdjęcia. Co prawda fotografia to akurat moja dziedzina ale ładnie wychodzę w obiektywie męża :)
czesc,
jakie ladne brzuszki...super sa, ja mam malo zdjec w tej ciazy, bo ja jakos psych zle czuje sie z tak wielkim brzuchem, i jeszcze do tego nie zapominam o tym, ze na diete po porodzie musze isc itp...
malinowo mandarynko, dieta nie przejmuj sie itp, ja zaczynalam od 4x dziennie, a jest bardzo fajny i zeszlam do 2x dziennie teraz, pamietaj ze hypoglikemia jest rownie niebezpieczna dla nas i dla dziecka, wiec reg.posilki itp.najgorsze ostatnie 2 miesiace, bo hormony szaleja...ja jem slodnie, ale nie jakies czekoladowe torty np, tylko jablecznik...rowniez sama bedziesz wiedziala jak reagujesz na posilki itp, fakt jeszcze nic nie przytylam, wiec to pawda, ze waga bedzie ok...
mongolio, waga dzidzi sie nie martw i spokojnie bierz euthyrox itp, dzidzia ma jeszcze czas na podrosniecie itp
ta ciaza dla mnie tez jest inna, bo wyszla ta cukrzyca i nie wiedzialam, ze w Uk tak sie zajmuja ciezarnymi z cukrzyca, jak slyszy sie itp, ja mam dziwne przeczucie, ze dzidzia bedzie wczesniej i tak jest, bo miala byc w pazdz., a bedzie koniec wrzesnia, ale boje sie, ze bedzie z poczatku...
a dzis bylam w szpitalu, bylo usg, ale powrot mam na piatek itp, qurcze normalnie co tydz.jestem w szpitalu...
jakie ladne brzuszki...super sa, ja mam malo zdjec w tej ciazy, bo ja jakos psych zle czuje sie z tak wielkim brzuchem, i jeszcze do tego nie zapominam o tym, ze na diete po porodzie musze isc itp...
malinowo mandarynko, dieta nie przejmuj sie itp, ja zaczynalam od 4x dziennie, a jest bardzo fajny i zeszlam do 2x dziennie teraz, pamietaj ze hypoglikemia jest rownie niebezpieczna dla nas i dla dziecka, wiec reg.posilki itp.najgorsze ostatnie 2 miesiace, bo hormony szaleja...ja jem slodnie, ale nie jakies czekoladowe torty np, tylko jablecznik...rowniez sama bedziesz wiedziala jak reagujesz na posilki itp, fakt jeszcze nic nie przytylam, wiec to pawda, ze waga bedzie ok...
mongolio, waga dzidzi sie nie martw i spokojnie bierz euthyrox itp, dzidzia ma jeszcze czas na podrosniecie itp
ta ciaza dla mnie tez jest inna, bo wyszla ta cukrzyca i nie wiedzialam, ze w Uk tak sie zajmuja ciezarnymi z cukrzyca, jak slyszy sie itp, ja mam dziwne przeczucie, ze dzidzia bedzie wczesniej i tak jest, bo miala byc w pazdz., a bedzie koniec wrzesnia, ale boje sie, ze bedzie z poczatku...
a dzis bylam w szpitalu, bylo usg, ale powrot mam na piatek itp, qurcze normalnie co tydz.jestem w szpitalu...
Hey ;D
Kurcze nie posiadam fotki brzuszyska... aktualnego..
Ale Wasze urocze... i ya to wieeelki brzuch posiadam.. taki szpiczasty i do przodu.
Byłam wczoraj u ginki ;)
Z córeczką wszystko ok i Kluska waży 1,5 kg!! obie z ginka wytrzeszczałyśmy oczy.. Z tego powodu usg pokazało termin na 31 sierpnia. :)
ale różnie to bywa.
Wynikami ginka zachwycona..
Teraz nie biorę żadnych wit. i wyniki super.. a wcześniej brałan i nie były tak dobre. Dziwne
No i kg. też dodatkowe... 12 kg od początku ciąży... no cóż...
Kurcze nie posiadam fotki brzuszyska... aktualnego..
Ale Wasze urocze... i ya to wieeelki brzuch posiadam.. taki szpiczasty i do przodu.
Byłam wczoraj u ginki ;)
Z córeczką wszystko ok i Kluska waży 1,5 kg!! obie z ginka wytrzeszczałyśmy oczy.. Z tego powodu usg pokazało termin na 31 sierpnia. :)
ale różnie to bywa.
Wynikami ginka zachwycona..
Teraz nie biorę żadnych wit. i wyniki super.. a wcześniej brałan i nie były tak dobre. Dziwne
No i kg. też dodatkowe... 12 kg od początku ciąży... no cóż...
:)
dzis rano śmignęłam sobie do internisty po skierowanie na badanie moczu, bo coś mi nie pasuje ...
jestem mega zadowolona, bo miałam umówioną wizytę na 9 rano, a o 8,50 byłam już po rozmowie z lekarzem i wizycie w laboratorium :) Myślałam, że Pani lekarz będzie z łaską dawać skierowanie, ale normalnie zaskoczyła mnie mile, bo o wszystko się wypytała i nawet ciśnienie zmierzyła. Do takich lekarzy to aż z przyjemnością się chodzi.
Próbuję ogarnąć mieszkanie po przywiezieniu ubranek dla córy, ale coś mi nie idzie, muszę co chwilę robić sobie odpoczynki. Wkurza mnie to, że jestem taka nieporadna.... :/
jestem mega zadowolona, bo miałam umówioną wizytę na 9 rano, a o 8,50 byłam już po rozmowie z lekarzem i wizycie w laboratorium :) Myślałam, że Pani lekarz będzie z łaską dawać skierowanie, ale normalnie zaskoczyła mnie mile, bo o wszystko się wypytała i nawet ciśnienie zmierzyła. Do takich lekarzy to aż z przyjemnością się chodzi.
Próbuję ogarnąć mieszkanie po przywiezieniu ubranek dla córy, ale coś mi nie idzie, muszę co chwilę robić sobie odpoczynki. Wkurza mnie to, że jestem taka nieporadna.... :/
Cześć dziewczyny, długo nas nie było:) Muszę poczytać, bo tyle zaległości w postach ;-)
Ja od wczoraj na zwolnieniu lekarskim, mamy teraz w domku remont i tylko biegam ze szmatką:) Szybko też się męczę jak stara baba...eh :)
A Jasiek lata za mną i towarzystwo cały dzień mam no i zajęć pełno także się nie nudzimy:) Młody właśnie zasnął, mogę chwilkę posiedzieć.:) Zaczęliśmy rysować laurkę dla mojego męża bo jutro dzień Ojca:)
Muszę tez jakieś zdjęcie nowe zrobić i wkleić:)
Ja od wczoraj na zwolnieniu lekarskim, mamy teraz w domku remont i tylko biegam ze szmatką:) Szybko też się męczę jak stara baba...eh :)
A Jasiek lata za mną i towarzystwo cały dzień mam no i zajęć pełno także się nie nudzimy:) Młody właśnie zasnął, mogę chwilkę posiedzieć.:) Zaczęliśmy rysować laurkę dla mojego męża bo jutro dzień Ojca:)
Muszę tez jakieś zdjęcie nowe zrobić i wkleić:)
Dzisiaj gdzieś wszystkie mamuśki wywiało ;)
Czeka mnie jeszcze pakowanie i jutro z samego rana wyjeżdżamy. Oczywiście najwięcej rzeczy to trzeba spakować dla tego najmniejszego póki co członka rodziny, hehe.
Pewnie jak wrócimy to będę miała sporo zaległości w czytaniu, chyba że uda mi się gdzieś do neta dorwać, to poczytam w telefonie :)
Mi też już szybko sił brakuje, dobrze że pogoda taka łagodna, bez upałów. Najgorsze to te bóle-skurcze jak na kolkę, bo to cholerstwo przy każdym spacerze mnie łapie. Zastanawiam się czy nospa na to pomaga. Może następnym razem spróbuję. Na pewno będę musiała wspomnieć o tym lekarce, ale to dopiero za 4 tygodnie.
Poza tym Jasiek coraz bardziej rozpycha się i często skacze mi po pęcherzu (niestety zaczęło się nocne wstawanie do toalety). Śmieszne jest uczucie, gdy czuję go po obu stronach brzucha jednocześnie. Wciąż leży sobie w poprzek, jeszcze się nie przekręcił główką w dół.
Czeka mnie jeszcze pakowanie i jutro z samego rana wyjeżdżamy. Oczywiście najwięcej rzeczy to trzeba spakować dla tego najmniejszego póki co członka rodziny, hehe.
Pewnie jak wrócimy to będę miała sporo zaległości w czytaniu, chyba że uda mi się gdzieś do neta dorwać, to poczytam w telefonie :)
Mi też już szybko sił brakuje, dobrze że pogoda taka łagodna, bez upałów. Najgorsze to te bóle-skurcze jak na kolkę, bo to cholerstwo przy każdym spacerze mnie łapie. Zastanawiam się czy nospa na to pomaga. Może następnym razem spróbuję. Na pewno będę musiała wspomnieć o tym lekarce, ale to dopiero za 4 tygodnie.
Poza tym Jasiek coraz bardziej rozpycha się i często skacze mi po pęcherzu (niestety zaczęło się nocne wstawanie do toalety). Śmieszne jest uczucie, gdy czuję go po obu stronach brzucha jednocześnie. Wciąż leży sobie w poprzek, jeszcze się nie przekręcił główką w dół.
Ja byłam na zakupach a teraz gotuje obiadek.
Do domu wróciłam obładowana jak wielbłąd :) Kupiłam jeszcze duży bukiet kwiatów, bo idziemy jutro na imieniny do mamy. Wstąpiłam do apteki- Dbam o Zdrowie i wyrobiłam sobie kartę 'Mama i Maleństwo', kupiłam taniej Sudocrem, wkładki laktacyjne Belli, fridę, majtki poporodowe i żel na opuchnięte nogi. Zawsze to parę złotych taniej, więc polecam.
Do domu wróciłam obładowana jak wielbłąd :) Kupiłam jeszcze duży bukiet kwiatów, bo idziemy jutro na imieniny do mamy. Wstąpiłam do apteki- Dbam o Zdrowie i wyrobiłam sobie kartę 'Mama i Maleństwo', kupiłam taniej Sudocrem, wkładki laktacyjne Belli, fridę, majtki poporodowe i żel na opuchnięte nogi. Zawsze to parę złotych taniej, więc polecam.
Cześć Dziewczyny:)
Ale jestem szczęśliwa!!! :) już po obronie, kamień spadł mi z serca. Cieszę się że przed porodem.
Rano pobudka, mój P. miła wolny dzień, zrobił mi śniadanko i pojechaliśmy na UG. Mały bardzo kopał i się kotłował od rana, przez te moje stresy... potem trochę się przestraszyłam bo po obronie była cisza... ale jak już zjadłam dużą pizze :) to znowu się rozkręcił :)
Miłego dnia :) ja jeszcze wróciłam na chwilkę do pracy i zaraz zmykam cieszyć się długim weekendem:)
Ale jestem szczęśliwa!!! :) już po obronie, kamień spadł mi z serca. Cieszę się że przed porodem.
Rano pobudka, mój P. miła wolny dzień, zrobił mi śniadanko i pojechaliśmy na UG. Mały bardzo kopał i się kotłował od rana, przez te moje stresy... potem trochę się przestraszyłam bo po obronie była cisza... ale jak już zjadłam dużą pizze :) to znowu się rozkręcił :)
Miłego dnia :) ja jeszcze wróciłam na chwilkę do pracy i zaraz zmykam cieszyć się długim weekendem:)
Gratuluję :)
http://www.pieluszkarnia.pl/data/include/cms/Pieluszki_wielorazowe_-_naturalny_wybor_ebook.pdf
a tutaj fajna książka do poczytania, dająca do myślenia. Ja się skuszę na te pieluszki.
http://www.pieluszkarnia.pl/data/include/cms/Pieluszki_wielorazowe_-_naturalny_wybor_ebook.pdf
a tutaj fajna książka do poczytania, dająca do myślenia. Ja się skuszę na te pieluszki.
na tym forum dużo można poczytać o pieluchowaniu wielorazowym http://www.chusty.info/forum/forumdisplay.php?f=79
na razie kupiłam 4 otulacze one size i 10 wkładów bambusowych i 2 mikrofibrowe, mam 6 formowanek i kilka wkładów składanych.
Do szpitala chcę jednorazówki, które już dostałam, ew dokupię ekojenorazowki z rossmana. Nie chcę się bawić ze smółką w wielorazówkach, poza tym wszystkie one size są od 4 kg, więc mogą być na początek za duże.
Do szpitala chcę jednorazówki, które już dostałam, ew dokupię ekojenorazowki z rossmana. Nie chcę się bawić ze smółką w wielorazówkach, poza tym wszystkie one size są od 4 kg, więc mogą być na początek za duże.
w Gdańsku jest siedziba tetro http://www.tetro.pl/up/kontakt.html, tam można na pewno coś obejrzeć i uzyskać kilka rad.
Dziewczyny to już coraz bliżej, nie mogę się już doczekać. Jak dowiedziałam się ze jestem w ciąży to był 3-4 tydzień i nie mam pojęcia kiedy to minęło teraz 30 tydzień, tak mnie ostatnio na wspomnienia bierze jak to było na początku, ile obaw czy z maleństwem ok, jak jeszcze ruchów się nie czuło... aj
hej dziewczyny ale mialam do czytania:)
ja niestety od soboty leze w lozku bylam w poniedzialek w szpitalu i okazalo sie ze glowka malucha za bardzo naciska na szyjke i wewnetrzne ujscie szyjki ma 25 mm czyli malo wiec nie wolno mi NICZEGO robic i mam lezec lezec lezec ehh a ja mialam takie plany na to lato ale oczywiscie dzidzia wazniejsza:) szkoda mi tlyko Sandry bo cale lato w domku przesiedzi ewentualnie na podworku bez wycieczek nad morze itp chociaz tate zaangazujemy i niech jezdzi z mala hehe:)
mialam isc jutro albo w piatek na wizyte kontrolna do gina ale niestety nie przymuje w piatek:( wiec pewnie pojde dopiero w poniedzialek kurcze juz bym chciala ten poniedzialek...
ja niestety od soboty leze w lozku bylam w poniedzialek w szpitalu i okazalo sie ze glowka malucha za bardzo naciska na szyjke i wewnetrzne ujscie szyjki ma 25 mm czyli malo wiec nie wolno mi NICZEGO robic i mam lezec lezec lezec ehh a ja mialam takie plany na to lato ale oczywiscie dzidzia wazniejsza:) szkoda mi tlyko Sandry bo cale lato w domku przesiedzi ewentualnie na podworku bez wycieczek nad morze itp chociaz tate zaangazujemy i niech jezdzi z mala hehe:)
mialam isc jutro albo w piatek na wizyte kontrolna do gina ale niestety nie przymuje w piatek:( wiec pewnie pojde dopiero w poniedzialek kurcze juz bym chciala ten poniedzialek...
Kamczik za kierownicą trzeba mieć oczy dookoła głowy, ja jakoś teraz mniej pewnie się czuję za kierownicą. Wogóle zrobiłam się jakaś niezdarna ;)
Mangolia moje gratulacje! :)
Dziewczyny takie pieluszki wielorazowe fajna sprawa.. ale szczerze mówiąc przeraża mnie pranie i prasowanie tych stert pieluch. Kiedyś oglądałam brytyjski program o tym, że mamy noworodków uczyły się odgadywać bo wyrazie twarzy, r******h kiedy dziecko będzie chciało siusiu czy kupkę. I tak siusiu np. robiły do pjemniczka.. a potem już były wytrzymywane(wiecie o co chodzi). Te dzieci o wiele szybciej wyszły z pieluch i korzystały z nocnika. Męża kuzynki córcia nie mogła używać pampersów bo była uczulona na każde i robiło jej się zapalenie pęcherza i też w krótkim czasie nauczyła się korzystać z nocnika.
Ja używamał jednorazówek i nie wyobrażam sobie teraz(przy dwójce) przeżucić się na wielorazówki, tetry czy cokolwiek.. no cóż. Wygoda :)
Mangolia moje gratulacje! :)
Dziewczyny takie pieluszki wielorazowe fajna sprawa.. ale szczerze mówiąc przeraża mnie pranie i prasowanie tych stert pieluch. Kiedyś oglądałam brytyjski program o tym, że mamy noworodków uczyły się odgadywać bo wyrazie twarzy, r******h kiedy dziecko będzie chciało siusiu czy kupkę. I tak siusiu np. robiły do pjemniczka.. a potem już były wytrzymywane(wiecie o co chodzi). Te dzieci o wiele szybciej wyszły z pieluch i korzystały z nocnika. Męża kuzynki córcia nie mogła używać pampersów bo była uczulona na każde i robiło jej się zapalenie pęcherza i też w krótkim czasie nauczyła się korzystać z nocnika.
Ja używamał jednorazówek i nie wyobrażam sobie teraz(przy dwójce) przeżucić się na wielorazówki, tetry czy cokolwiek.. no cóż. Wygoda :)
Mangolia serdeczne gratulacje, pamiętam moją obronę mega duży stres przed wejściem na obronę,a potem stres gdzieś uleciał:)
dziewczyny tak się cieszę, moja dr jak pisałam miała wątpliwości co do nerki, i asymetrcznej komory mózgu, a dzisiaj byłam na 4d u prof. Preisa i okazało się, że póki co jest wszystko w normie a komora jak najbardziej symetryczna względem drugiej:):):)
jutro wstajemy o 4 i jedziemy do rodziców, czeka nas ok. 4 godzin jazdy, ale na szczeęście nie będziemy jechali w upał
dziewczyny tak się cieszę, moja dr jak pisałam miała wątpliwości co do nerki, i asymetrcznej komory mózgu, a dzisiaj byłam na 4d u prof. Preisa i okazało się, że póki co jest wszystko w normie a komora jak najbardziej symetryczna względem drugiej:):):)
jutro wstajemy o 4 i jedziemy do rodziców, czeka nas ok. 4 godzin jazdy, ale na szczeęście nie będziemy jechali w upał
[url=http://slub-wesele.pl/]
[url=http://www.suwaczki.com/]

[url=http://www.suwaczki.com/]

~Mandarynka
Zapisałam się dziś do SR "Cud Narodzin". Spotkanie organizacyjne jest 6 lipca. Podsyłam linka jak chcesz popatrzeć na stronę: http://www.cudnarodzin.ehost.pl/
Zajęcia trwają łącznie 6 tygodni, dwa razy w tygodniu. 350zł za parę. Żeby się zapisać dzwoniłam na numer podany na stronie.
Ja dzisiaj miałam kolejne USG - tym razem Młody postanowił się pokazać i dał się obejrzeć dokładnie z każdej strony, więc w końcu mam pewność, że wszystko z nim ok. No i zdecydowanie nadal jest chłopcem. Waży 849g. Fajnie sobie fikał, bawił się pępowiną, ssał palec i dotykał sobie czoła stopą :)
Za to ze mną trochę mniej dobrze, bo morfologia mi wyszła taka sobie - muszę brać żelazo. No i waga też za bardzo podskoczyła, łącznie 8 kg na plusie i mam ograniczyć słodycze, ziemniaki, pieczywo i makaron. A w zasadzie prawie wyłącznie tym się żywiłam od jakiegoś czasu - na nic innego nie mam ochoty. Więc pozostały mi owoce i muszę szukać czegoś, co mi posmakuje. Ugotowałam dziś pulpety w sosie pieczarkowym, więc spróbuję je w siebie wmusić. A później spróbuję ryżu i twarogu i kupiłam sobie pieczywo chrupkie... Ehh, a tak nie mam na to ochoty...
Zapisałam się dziś do SR "Cud Narodzin". Spotkanie organizacyjne jest 6 lipca. Podsyłam linka jak chcesz popatrzeć na stronę: http://www.cudnarodzin.ehost.pl/
Zajęcia trwają łącznie 6 tygodni, dwa razy w tygodniu. 350zł za parę. Żeby się zapisać dzwoniłam na numer podany na stronie.
Ja dzisiaj miałam kolejne USG - tym razem Młody postanowił się pokazać i dał się obejrzeć dokładnie z każdej strony, więc w końcu mam pewność, że wszystko z nim ok. No i zdecydowanie nadal jest chłopcem. Waży 849g. Fajnie sobie fikał, bawił się pępowiną, ssał palec i dotykał sobie czoła stopą :)
Za to ze mną trochę mniej dobrze, bo morfologia mi wyszła taka sobie - muszę brać żelazo. No i waga też za bardzo podskoczyła, łącznie 8 kg na plusie i mam ograniczyć słodycze, ziemniaki, pieczywo i makaron. A w zasadzie prawie wyłącznie tym się żywiłam od jakiegoś czasu - na nic innego nie mam ochoty. Więc pozostały mi owoce i muszę szukać czegoś, co mi posmakuje. Ugotowałam dziś pulpety w sosie pieczarkowym, więc spróbuję je w siebie wmusić. A później spróbuję ryżu i twarogu i kupiłam sobie pieczywo chrupkie... Ehh, a tak nie mam na to ochoty...
mamosandry odpoczywaj ile się da!
lilo zazdroszczę podróży :) do nas(w zasadzie do teściów) przyjeżdżają goście z podlasia na 60 rocznice ślubu dziadków więc jutro jedziemy ich przywitać a w piątek będziemy się bawić.
marta29 ja też biorę żelazo.. nie jest źle. Ale trzeba jeść produkty które ułatwiają wypróżnianie bo możliwe są zaparcia.
lilo zazdroszczę podróży :) do nas(w zasadzie do teściów) przyjeżdżają goście z podlasia na 60 rocznice ślubu dziadków więc jutro jedziemy ich przywitać a w piątek będziemy się bawić.
marta29 ja też biorę żelazo.. nie jest źle. Ale trzeba jeść produkty które ułatwiają wypróżnianie bo możliwe są zaparcia.
zastanawialam się nad tymi pieluchami wielorazowymi, ale mąż wybił mi to z głowy, chyba tylko i wyłącznie dlatego, że czytaliśmy, że za zestaw startowy trzeba zapłacić ok 1 tys zł.
No i jak zaczeliśmy czytać jak to się pierze itp to już zupełnie zapał gdzieś się ulotnił :P Leniwce jesteśmy i tyle!
Faktycznie, jak ten czas szybko leci, dopiero co dowiedziałam się, że jestem w ciązy, a tu już 3 trymestr! Zosia dokazuje w brzuchu i już niedługo będzie wśród nas :)
No i jak zaczeliśmy czytać jak to się pierze itp to już zupełnie zapał gdzieś się ulotnił :P Leniwce jesteśmy i tyle!
Faktycznie, jak ten czas szybko leci, dopiero co dowiedziałam się, że jestem w ciązy, a tu już 3 trymestr! Zosia dokazuje w brzuchu i już niedługo będzie wśród nas :)
Mangolia, gratulacje ogromne! Tym bardziej, że wiem, jaki to sres bronic się w dwupaku, trzy lata temu przechodziłam przez to samo.
A wczoraj odebrałam DYPLOM na PG zakończenia edukacji. Była ze mną moja córcia. Sama nie moge uwierzyc, że przebrnęłam przez dwa kierunki z dwójką dzieci :)
Co do manicure, pedicure - ja obowiązkowo RADZĘ przyszłym mamom pedicure krótko przed porodem. Pamietam jak ja w pierwszej ciąży na porodówce miałam radoche, że chociaż moje pazurki wygladają świeżo :) Manicure sama sobie zrobiłam i dzieki temu ładne mam zdjęcia z porodówki :)
Farbowanie...ja farbuję co 1,5 miesiaca włoski farbą Loreal'a Professional, która nie ma tak dużo amoniaku. Kolor jest taki jak przed ciążą, nawdycham się maluśko. A samopoczucie - rewelacyjne :)
Tak się zastanawiam jak wkleić swoje zdjęcie, bo chciałabym dołaczć do fotek pieknych brzuszków forumkowych mam :)))
A wczoraj odebrałam DYPLOM na PG zakończenia edukacji. Była ze mną moja córcia. Sama nie moge uwierzyc, że przebrnęłam przez dwa kierunki z dwójką dzieci :)
Co do manicure, pedicure - ja obowiązkowo RADZĘ przyszłym mamom pedicure krótko przed porodem. Pamietam jak ja w pierwszej ciąży na porodówce miałam radoche, że chociaż moje pazurki wygladają świeżo :) Manicure sama sobie zrobiłam i dzieki temu ładne mam zdjęcia z porodówki :)
Farbowanie...ja farbuję co 1,5 miesiaca włoski farbą Loreal'a Professional, która nie ma tak dużo amoniaku. Kolor jest taki jak przed ciążą, nawdycham się maluśko. A samopoczucie - rewelacyjne :)
Tak się zastanawiam jak wkleić swoje zdjęcie, bo chciałabym dołaczć do fotek pieknych brzuszków forumkowych mam :)))
.footborder{margin:auto;width:75px;right:24px;bottom:4px;position: absolute;} .allborder{margin:auto;position: relative;padding: 9px;font-size: 13px;text-align: center;} .insideborder{border: 1px solid #ccc;padding: 15px 8px;} #tabelka502290 img{border:none;padding:1px;} .noborder{border:none;} #tabelka502290 a.noborder:hover img{border:none;padding:1px;} .obrazek2 { background: url('http://www.galerieallegro.pl/grafika/right_g.png') no-repeat; width: 9px; } .obrazek3 { background: url('http://www.galerieallegro.pl/grafika/bottom_g.png') no-repeat; height: 9px; } .obrazek4 { background: url('http://www.galerieallegro.pl/grafika/dot_g.png') no-repeat; height: 9px; width: 9px; } #tabelka502290 {padding: 0 0 0 10px;} #tabelka502290 a{text-decoration: none;} #tabelka502290 td { border:0; border-spacing: 0; padding:0;vertical-align:middle; } #tabelka502290 a{text-decoration: none;}#tabelka502290 a:hover img{text-decoration: none;border: 1px solid #000;padding:0;} #linkfoto{position: absolute;padding: 2px 8px;left: 23px;top: 0;} #linkfoto a {font-size: 12px;margin:0;border:0;color: #4c83c1;font-family: Arial;text-decoration: none;}#linkfoto a:hover{margin:0;border:0;text-decoration: underline; }Galeria zdjęć - kliknij, aby powiększyć
w tym wątku vespa26 zrobiła fajną instrukcję obrazkową, jak wkleić jakiekolwiek zdjęcie, już zamieszczone w internecie:
http://forum.trojmiasto.pl/jak-wklejacie-zdjecie-t194685,1,16.html
http://forum.trojmiasto.pl/jak-wklejacie-zdjecie-t194685,1,16.html
[url=www.nawieszaczku.pl]
[/url]

o dziewczyny a mój maluch waży 564g, a przybliżona data porodu zmieniła się o 3 dni teraz to 19-10-2011:)
jutro wyruszam do rodziców i nie będę miała dostępu do neta (przynajmniej codziennego dostępu) to życzę Wam przyjemnego długiego weekendu:)
jutro wyruszam do rodziców i nie będę miała dostępu do neta (przynajmniej codziennego dostępu) to życzę Wam przyjemnego długiego weekendu:)
[url=http://slub-wesele.pl/]
[url=http://www.suwaczki.com/]

[url=http://www.suwaczki.com/]

a jednak dorwałam się do neta:)
my już jesteśmy u rodziców, podróż nie była uciążliwa bo wykechaliśmy o 4 nad ranem więc korków nie było, ruch i owszem ale w stronę naszego wybrzeża:)
jejku dziewczyny na wsi zupełnie inaczej czas płynie, tak wolno, spokojnie, nic tylko odpoczywać:)
my już jesteśmy u rodziców, podróż nie była uciążliwa bo wykechaliśmy o 4 nad ranem więc korków nie było, ruch i owszem ale w stronę naszego wybrzeża:)
jejku dziewczyny na wsi zupełnie inaczej czas płynie, tak wolno, spokojnie, nic tylko odpoczywać:)
[url=http://slub-wesele.pl/]
[url=http://www.suwaczki.com/]

[url=http://www.suwaczki.com/]

cześć dziewczyny,ostatnio się nie odzywałam...przez problemy w pracy,wczoraj byliśmy z mężem i córką w aqua parku się popluskać,fajnie tak nie czuc ciężaru,zastanawiam się nad szkołą rodzenia,pierwszy poród było nieplanowane cc,nawet nie wiem co to skurcze,możecie jakąś szkołę polecić i jakie są tego koszty Pozdrawiam
Witajcie!
fajnie że możecie chodzić na pedicure.. ja na samą myśl że ktoś miałby mi coś przy stopach robić to się śmieję :) mam straszne łaskotki a poza tym mam ciarki na plecach na samą myśl o tarkach, pilnikach.. wolę sama. A malować będzie mi maż jak już nie dam rady.
Do teściów wczoraj przyjechali goście i należało ich powitać więc jedzenia po uszy ale na szczęście spacerki były. Po południu po naszej okolicy a wieczorem do Gdyni.. A w nocy nospa poszła w ruch. Tak brzuch mnie jeszcze nie bolał. Nie wiem czy dziś odważę się tańczyć. Może tylko najlepsze kawałki :)
Miłego weekendu!
fajnie że możecie chodzić na pedicure.. ja na samą myśl że ktoś miałby mi coś przy stopach robić to się śmieję :) mam straszne łaskotki a poza tym mam ciarki na plecach na samą myśl o tarkach, pilnikach.. wolę sama. A malować będzie mi maż jak już nie dam rady.
Do teściów wczoraj przyjechali goście i należało ich powitać więc jedzenia po uszy ale na szczęście spacerki były. Po południu po naszej okolicy a wieczorem do Gdyni.. A w nocy nospa poszła w ruch. Tak brzuch mnie jeszcze nie bolał. Nie wiem czy dziś odważę się tańczyć. Może tylko najlepsze kawałki :)
Miłego weekendu!
no no
widać wszystkie się długoweekendują :P no i dobrze! Trzeba wypoczywać dziewczyny :) u mnie w miarę ok, tzn nie licząc faktu, że moja córka postanowiła się porozpychać i przebywa w różnych dziwnych pozycjach w moim brzuchu. Zmienia on swój kształt nawet od tego przemieszczania, nie wspominam już że przy tym też boli... Ciekawa jestem jak mi nocka minie, muszę się dobrze nastawić :)
pozdrawiam wszystkich! buzia
widać wszystkie się długoweekendują :P no i dobrze! Trzeba wypoczywać dziewczyny :) u mnie w miarę ok, tzn nie licząc faktu, że moja córka postanowiła się porozpychać i przebywa w różnych dziwnych pozycjach w moim brzuchu. Zmienia on swój kształt nawet od tego przemieszczania, nie wspominam już że przy tym też boli... Ciekawa jestem jak mi nocka minie, muszę się dobrze nastawić :)
pozdrawiam wszystkich! buzia
A ja tak z innej beczki... nie jesteście już może troszkę zmęczone tą ciążą? Ja już mam dość, nie mogę się doczekać września, chciałabym już mieć całą tą ciążę za sobą łącznie z porodem... Bo teraz szybko się męczę, coraz ciężej mi chodzić, nie mogę za długo siedzieć, coraz gorzej sypiam, zmiana pozycji też nie należy do najprzyjemniejszych... nawet planowanie wyjazdu nie sprawia radości... bo muszę się jakoś dotoczyć... Męża ciągle nie ma w domu, siedzę sama, a najgorsze jest to, że moja rodzinka uważa, że jak siedzę sama... to nie zrobi mi różnicy, gdzie będę siedziała sama i mam przypilnować domu, psa itd... Zaplanowali mi cały lipiec...
Ech, dziś mam jakąś deprechę.... jakoś tak od tygodnia... czekam aż przejdzie...
Ech, dziś mam jakąś deprechę.... jakoś tak od tygodnia... czekam aż przejdzie...
Witajcie,
ależ mnie dziś nogi bolą.. wszystko przez te tańce. No nie mogłam się oprzeć. :) na szczęście z brzuchem wszystko ok. Malutek prawie całą imprezę przespał(ożywił się przy jednym utworze, pokopał mi bok i zasnął :)
Ewciuś ja jeszczse nie jestem zmęczona ciążą. Póki co cieszę się brzuszkiem, kopniakami.. Ale jak mam gorszy dzień(np. niskie ciśnienie) to mam dość bo wtedy ogólnie źle się czuję i nic mnie nie cieszy.. Na szczęście nie musze rezygnować z pracy bo gdybym siedziała w domu to pewnie czas leciał by bardzo powoli..
Moja rodzinka jest taka że jak już widzą że sie wierce na krześle to proponują mi żeby się położyła.. ale nie rozumieją że nie ma to jak położyć się u siebie we własnym łóżku..
ależ mnie dziś nogi bolą.. wszystko przez te tańce. No nie mogłam się oprzeć. :) na szczęście z brzuchem wszystko ok. Malutek prawie całą imprezę przespał(ożywił się przy jednym utworze, pokopał mi bok i zasnął :)
Ewciuś ja jeszczse nie jestem zmęczona ciążą. Póki co cieszę się brzuszkiem, kopniakami.. Ale jak mam gorszy dzień(np. niskie ciśnienie) to mam dość bo wtedy ogólnie źle się czuję i nic mnie nie cieszy.. Na szczęście nie musze rezygnować z pracy bo gdybym siedziała w domu to pewnie czas leciał by bardzo powoli..
Moja rodzinka jest taka że jak już widzą że sie wierce na krześle to proponują mi żeby się położyła.. ale nie rozumieją że nie ma to jak położyć się u siebie we własnym łóżku..
Ja z kolei dzisiaj rano pomyślałam sobie, że będę tęsknić za tymi kopniakami które czasami zabolą, tym wierceniem, uwielbiam patrzeć na mój brzuch jak faluje:) wtedy wiem że Dominiś jest tam i ma się dobrze. Ze spaniem żadnych problemów, oczywiście też bym chciała aby mały już był, ale ciąża to naprawdę fajna sprawa
witajcie dziewczyny:)
mój maluszek coś leniwy dzisiaj, może u powietrze na Mazowszu nie służy:), ogólnie pogoda nie jest najgorsza więc sporo spacerujemy i odwiedzamy rodzinkę:)
mnie też ciąża nie męczy, lubię mój brzuch, tylko wczoraj miałam problem żeby wyjść z wanny, oj ciężko było:), a poza tym razem z moim maluszkiem jesteśmy w centrum uwagi - może herbatki, może chcesz się położyć, może odpoczniesz hihi:)
mój maluszek coś leniwy dzisiaj, może u powietrze na Mazowszu nie służy:), ogólnie pogoda nie jest najgorsza więc sporo spacerujemy i odwiedzamy rodzinkę:)
mnie też ciąża nie męczy, lubię mój brzuch, tylko wczoraj miałam problem żeby wyjść z wanny, oj ciężko było:), a poza tym razem z moim maluszkiem jesteśmy w centrum uwagi - może herbatki, może chcesz się położyć, może odpoczniesz hihi:)
[url=http://slub-wesele.pl/]
[url=http://www.suwaczki.com/]

[url=http://www.suwaczki.com/]

Ewciuś
Mnie tak jak Ciebie już męczy czasem ciąża , a najbardziej z tego wzgledu że ciagle sie o tego małego szkraba martwie.Jak dłuższą chwile nie daje o sobie znać to już mnie nachodzą watpliwości czy aby na pewno wszystko ok? Bolą mnie już plecy nawet po odkurzanu.Czuję się taka bezradna, nieporadna i jak ide z rodzinką na spacer to wszyscy pędzą a ja nie mogę dotrzymać im tępa, denerwuje się itp.
Ale z drugiej strony strasznie będzie mi brakowalo tego falującego brzucha, kopniaków i oczekiwania :)
Oby do września !!! :)
Mnie tak jak Ciebie już męczy czasem ciąża , a najbardziej z tego wzgledu że ciagle sie o tego małego szkraba martwie.Jak dłuższą chwile nie daje o sobie znać to już mnie nachodzą watpliwości czy aby na pewno wszystko ok? Bolą mnie już plecy nawet po odkurzanu.Czuję się taka bezradna, nieporadna i jak ide z rodzinką na spacer to wszyscy pędzą a ja nie mogę dotrzymać im tępa, denerwuje się itp.
Ale z drugiej strony strasznie będzie mi brakowalo tego falującego brzucha, kopniaków i oczekiwania :)
Oby do września !!! :)
Cześć wszystkim przyszłym mamom!
niepracujące mamy wrześniowo - październikowe z Gdyni - spot(y)kajmy się! Zróbmy coś, na co wcześniej nie było może czasu, towarzystwa i okazji:) Ja np w piątek 01.07, powiedzmy o godz.12:00 wybieram się do Muzeum Miasta Gdyni (w piątki wstęp wolny). Mam na imię Asia, dzidziuś zapowiada się na 24.09. Zawsze raźniej razem, umówmy się na mail: azzzja@tlen.pl
pozdrawiam, Asia
niepracujące mamy wrześniowo - październikowe z Gdyni - spot(y)kajmy się! Zróbmy coś, na co wcześniej nie było może czasu, towarzystwa i okazji:) Ja np w piątek 01.07, powiedzmy o godz.12:00 wybieram się do Muzeum Miasta Gdyni (w piątki wstęp wolny). Mam na imię Asia, dzidziuś zapowiada się na 24.09. Zawsze raźniej razem, umówmy się na mail: azzzja@tlen.pl
pozdrawiam, Asia
Powiem Wam, że ja od dwóch dni też mam gorszy czas. Jestem przerażona tym, że dopiero zaczyna się ten najtrudniejszy czas w ciąży. Mam tak naciągniętą skórę na brzuchu, że aż mnie plecy bolą i mam wrażenie że albo mi w bokach albo w pępku pęknie coś zaraz.
Już nie wiem czy to mi się brzuch tak stawia, czy tak się zwyczajnie rozciąga. Jak ugniatam brzucho to nie jest aż taki twardy więc chyba się nie stawia... 4 lipca idę do gin więc się o to zapytam. A póki co jakoś się turlam, najlepiej mi w pozycji leżącej, chodzi mi się coraz gorzej, a podobno po weekendzie mają zacząć się upały...
No nic, trzeba będzie to jakoś przeżyć, jakby nie ma innego wyjścia. Jeśli z Zosią wszystko dobrze, to ja zniosę wszystko :) I mam nadzieję, że mi się odwdzięczy i urodzi się w 38tc :D
Już nie wiem czy to mi się brzuch tak stawia, czy tak się zwyczajnie rozciąga. Jak ugniatam brzucho to nie jest aż taki twardy więc chyba się nie stawia... 4 lipca idę do gin więc się o to zapytam. A póki co jakoś się turlam, najlepiej mi w pozycji leżącej, chodzi mi się coraz gorzej, a podobno po weekendzie mają zacząć się upały...
No nic, trzeba będzie to jakoś przeżyć, jakby nie ma innego wyjścia. Jeśli z Zosią wszystko dobrze, to ja zniosę wszystko :) I mam nadzieję, że mi się odwdzięczy i urodzi się w 38tc :D
hehe :) Natalia ja tez bym chciała żeby mały urodził się troszeczkę wcześniej, tak na początku Października :)
Co do ciąży to czuje się napuchnięta i wielka:) czuje jak rosnę w potęgę kilogramów... trochę mnie to przeraża jak będę wyglądała po porodzie.
Powiem wam że czasami jeden solidny kopniak w brzuszku synka i od razu wszystkie moje marudzenia przestają być ważne :)
Ale mam dzisiaj leniwy dzień... miłego wieczoru dziewczyny
Co do ciąży to czuje się napuchnięta i wielka:) czuje jak rosnę w potęgę kilogramów... trochę mnie to przeraża jak będę wyglądała po porodzie.
Powiem wam że czasami jeden solidny kopniak w brzuszku synka i od razu wszystkie moje marudzenia przestają być ważne :)
Ale mam dzisiaj leniwy dzień... miłego wieczoru dziewczyny
hej mamusie,ja bym chciała żeby nasz mały się urodził w połowie września,córkę urodziłam w 42 tyg....mi narazie nie tęskno za niemowlakiem w domu,cieszę się z tego że jestem w ciąży i mogę się wyspać,choć nasz malutki długo wyczekiwany (2 lata się leczyłam),cieszę się z każdego dnia ciąży,z mojego bebzonka,niestety kręgosłup daje popalić,nogi puchną ale w porównaniu do ciąży z córą to mogłabym co rok chodzić w ciąży:)
Ja mam od środy wolne, więc leżę w łóżku przez większość czasu, odpoczywam sobie. Jako że Z. wybył, siedzę sama, wstaję tylko do kuchni, łazienki i jak mi kot piśnie pod oknem, że chce do domu, to wstaję mu drzwi otworzyć.
Sama ciąża mnie aż tak nie męczy, nie bolą mnie plecy, nogi chwilowo nie puchną, zgagi nie ma, skóra nie swędzi... Ale jakoś tak dziwnie ogólnie. Łapie mnie kolka zanim się doturlam na przystanek, zadyszkę mam po 2 minutach od wyjścia z domu. I każdego, kto idzie obok mnie muszę stopować, bo ja szybko iść nie mogę. A zawsze chodzę szybko i nie lubię sama jak się ktoś ślimaczy. Odpuszczam sobie imprezy, koncerty, bo chociaż mam ochotę się wybrać, to wiem, że nie dam rady stać za długo, a nie zawsze jest gdzie usiąść. A poza tym, dość często robi mi się słabo i nigdy nie wiem, kiedy to nastąpi.
Teraz jeszcze szukam mieszkania (jak już uda mi się z łóżka podnieść), bo najpóźniej za 2 tygodnie muszę się wyprowadzić i przejrzałam już tyle ogłoszeń, że znam niektóre na pamięć. I wcale nie jestem bliżej znalezienia czegoś sensownego. Dobrze, że jutro też mam jeszcze wolne, to mam więcej czasu na szukanie.
Jak nie pracuję zbyt długo, to się rozleniwiam i wymyślam sobie problemy. Jak jestem w pracy, to już mi się nie chce dawać z siebie 100%, bo mam myśli zajęte czymś innym.
Ehh, można by tak wymieniać i wymieniać... I dociera do mnie to, że moje życie za chwilę się zmieni całkowicie i obawiam się tych zmian. Więc nie wiem, czy bardziej mnie ciąża męczy, czy myśl o tym, co będzie po niej.
Sama ciąża mnie aż tak nie męczy, nie bolą mnie plecy, nogi chwilowo nie puchną, zgagi nie ma, skóra nie swędzi... Ale jakoś tak dziwnie ogólnie. Łapie mnie kolka zanim się doturlam na przystanek, zadyszkę mam po 2 minutach od wyjścia z domu. I każdego, kto idzie obok mnie muszę stopować, bo ja szybko iść nie mogę. A zawsze chodzę szybko i nie lubię sama jak się ktoś ślimaczy. Odpuszczam sobie imprezy, koncerty, bo chociaż mam ochotę się wybrać, to wiem, że nie dam rady stać za długo, a nie zawsze jest gdzie usiąść. A poza tym, dość często robi mi się słabo i nigdy nie wiem, kiedy to nastąpi.
Teraz jeszcze szukam mieszkania (jak już uda mi się z łóżka podnieść), bo najpóźniej za 2 tygodnie muszę się wyprowadzić i przejrzałam już tyle ogłoszeń, że znam niektóre na pamięć. I wcale nie jestem bliżej znalezienia czegoś sensownego. Dobrze, że jutro też mam jeszcze wolne, to mam więcej czasu na szukanie.
Jak nie pracuję zbyt długo, to się rozleniwiam i wymyślam sobie problemy. Jak jestem w pracy, to już mi się nie chce dawać z siebie 100%, bo mam myśli zajęte czymś innym.
Ehh, można by tak wymieniać i wymieniać... I dociera do mnie to, że moje życie za chwilę się zmieni całkowicie i obawiam się tych zmian. Więc nie wiem, czy bardziej mnie ciąża męczy, czy myśl o tym, co będzie po niej.
hej, w londynie slonce i upal wreszcie i maz grilla rozpala...
ja generalnie w ciazy nie lubie byc, choc w miare je znosze, nie jestem rozczulajaca w sosunku do brzuszka itp,, pewnie jak czuje kopniaki to spokojniejsza jestem itp...Blanke urodzilam w 39tc, Nell bede rodzila w 38tc, choc mam sie liczyc, ze w 36 rowniez moge, ale nie chce wole w 38tc, zastanawia mnie jak duza dzidzia bedzie, bo teraz brzuch mam mniejszy...tym razem ciesze sie, ze znam date i wiem kiedytonastapi, boz Blanka wzielo mnie z zaskoczenia i troszke panikowalam...
wczoraj kupilam lozeczko bo byla oferta, do tego kosz mojzesza itp, czekam na przeceny materaca towtedy dokupie hihi
jutro do pracy znow...
ja generalnie w ciazy nie lubie byc, choc w miare je znosze, nie jestem rozczulajaca w sosunku do brzuszka itp,, pewnie jak czuje kopniaki to spokojniejsza jestem itp...Blanke urodzilam w 39tc, Nell bede rodzila w 38tc, choc mam sie liczyc, ze w 36 rowniez moge, ale nie chce wole w 38tc, zastanawia mnie jak duza dzidzia bedzie, bo teraz brzuch mam mniejszy...tym razem ciesze sie, ze znam date i wiem kiedytonastapi, boz Blanka wzielo mnie z zaskoczenia i troszke panikowalam...
wczoraj kupilam lozeczko bo byla oferta, do tego kosz mojzesza itp, czekam na przeceny materaca towtedy dokupie hihi
jutro do pracy znow...
hej
powiedzcie mi jak wygląda to twardnienie brzucha? Bo ja do tej pory myślałam, że ten 'twardy guz' ;-) po jednej stronie brzucha to po prostu wypinające się dziecko. Zwłaszcza, że zdarza się najczęściej rano po długim spaniu na boku. Naciskałam to miejsce i chwilę potem już było normalnie :)
ale teraz czytam różne fora i tak chyba wyglądają te skurcze macicy. Jezu ta pierwsza ciążą straszna...zielona jestem totalnie :)
powiedzcie mi jak wygląda to twardnienie brzucha? Bo ja do tej pory myślałam, że ten 'twardy guz' ;-) po jednej stronie brzucha to po prostu wypinające się dziecko. Zwłaszcza, że zdarza się najczęściej rano po długim spaniu na boku. Naciskałam to miejsce i chwilę potem już było normalnie :)
ale teraz czytam różne fora i tak chyba wyglądają te skurcze macicy. Jezu ta pierwsza ciążą straszna...zielona jestem totalnie :)
hej
a ja czuje się świetnie, właśnie zaczął się 30 tydzień ciąży. Przez dwa dni była u mnie siostra z rodziną i jeździłam z nimi zwiedzać gdanisk i okolice. Jedyną dolegliwością po całodziennym łażeniu był ból kręgosłupa ale dał się znieść. Teoretycznie mogłabym chodzić do pracy, ale niestety moje kierownictwo nie przewidywało skrócenia mojego dnia w pracy do max 8h i odebranie części obowiązków. A że praca jest bardzo odpowiedzialna i stresująca to niestety musiałam uciekać. Poza tym ten stres i przesiadywanie na nadgodzinach odbijał sie na moim zdrowiu i zdrowiu mojej kruszynki więc bez zastanowienia poszłam na zwolnienie. Teraz siedzę w domu i w końcu mam czas dla siebie. Jedynym minusem ciąży jest rezygnacja z wieczorów przy długich rozmowach i drinkach albo winie. Bardzo je lubiłam, ale zestawiając to z myślą że będę miała dzidzię to naprawdę wszystko inne jest nieważne. Już nie mogę doczekać się porodu, ale nie dlatego że mam dość ciąży, bo z jednej strony ma ona swoje plusy- mam cały czas swojego aniołka przy sobie i wiem ze jest bezpieczna i tylko moja. Nie mogę doczekać się porodu i razem z mężem odliczamy minuty , godziny, dni kiedy będziemy mogli ją w końcu przytulic, wziąć na ręce achhhh rozmarzyłam się:) jak czasem bezsenne noce, albo inne dolegliwości dają mi się we znaki to myślę sobie że na świecie jest miliony par które marzą o dzieciach, a nie mogą ich mieć i nieraz rozpadają się z tego powodu. Sama znam takich wiele. A ja mam kochającego męża i dzidziulkę w brzuchu i jest to największy prezent od losu. I wtedy wszystkie dolegliwości znoszę z uśmiechem na twarzy i wdzięcznością że dane było mi w ogóle je przeżyć.
a ja czuje się świetnie, właśnie zaczął się 30 tydzień ciąży. Przez dwa dni była u mnie siostra z rodziną i jeździłam z nimi zwiedzać gdanisk i okolice. Jedyną dolegliwością po całodziennym łażeniu był ból kręgosłupa ale dał się znieść. Teoretycznie mogłabym chodzić do pracy, ale niestety moje kierownictwo nie przewidywało skrócenia mojego dnia w pracy do max 8h i odebranie części obowiązków. A że praca jest bardzo odpowiedzialna i stresująca to niestety musiałam uciekać. Poza tym ten stres i przesiadywanie na nadgodzinach odbijał sie na moim zdrowiu i zdrowiu mojej kruszynki więc bez zastanowienia poszłam na zwolnienie. Teraz siedzę w domu i w końcu mam czas dla siebie. Jedynym minusem ciąży jest rezygnacja z wieczorów przy długich rozmowach i drinkach albo winie. Bardzo je lubiłam, ale zestawiając to z myślą że będę miała dzidzię to naprawdę wszystko inne jest nieważne. Już nie mogę doczekać się porodu, ale nie dlatego że mam dość ciąży, bo z jednej strony ma ona swoje plusy- mam cały czas swojego aniołka przy sobie i wiem ze jest bezpieczna i tylko moja. Nie mogę doczekać się porodu i razem z mężem odliczamy minuty , godziny, dni kiedy będziemy mogli ją w końcu przytulic, wziąć na ręce achhhh rozmarzyłam się:) jak czasem bezsenne noce, albo inne dolegliwości dają mi się we znaki to myślę sobie że na świecie jest miliony par które marzą o dzieciach, a nie mogą ich mieć i nieraz rozpadają się z tego powodu. Sama znam takich wiele. A ja mam kochającego męża i dzidziulkę w brzuchu i jest to największy prezent od losu. I wtedy wszystkie dolegliwości znoszę z uśmiechem na twarzy i wdzięcznością że dane było mi w ogóle je przeżyć.
hej dziewczyny:)
my właśnie wróciliśmy z Mazowsza, super było, ale co dobre szybko się kończy:(, ale jeszcze tylko 3 tyg. w Gdańsku i oboje z mężem mamy urlop:)
dzisiaj mnie kręgosłup boli niestety i to zdarza się zoraz częściej:( stwierdziłam, że musimy do wrześnie kupić najważniejsze rzeczy dla maluszka bo potem nie wyobrażam sobie siebie "toczącej" się po sklepach:)
miłego wieczoru
my właśnie wróciliśmy z Mazowsza, super było, ale co dobre szybko się kończy:(, ale jeszcze tylko 3 tyg. w Gdańsku i oboje z mężem mamy urlop:)
dzisiaj mnie kręgosłup boli niestety i to zdarza się zoraz częściej:( stwierdziłam, że musimy do wrześnie kupić najważniejsze rzeczy dla maluszka bo potem nie wyobrażam sobie siebie "toczącej" się po sklepach:)
miłego wieczoru
[url=http://slub-wesele.pl/]
[url=http://www.suwaczki.com/]

[url=http://www.suwaczki.com/]

Witam,
niedziela ma się ku końcowi.. ja z synkiem jestem już w domu a mąż z teściem chcą jechać na występ Kombi na truskawkobranie.
Mi też brzuch twardnieje-stawia się i boli. Ale to najczęściej kiedy się mcno zmęczę..nachodzę, stoje dlugo. I ostatnio zauważyłam że po przytulaniu z mężem też.. :/ na bóle(skurcze) mam brać nospe. Do lekarza idę na początku lipca to muszę się zapytać o przytulanko..
Zmieniam imię. Będzie Łukasz. :) teraz już na pewno. :D
07.09 - gosiunia1108
07.09 - natalnik - SYN - Antoni
07.09 - sałatka - Zaspa - SYN - Pawełek
08.09 - aga_6663
08.09 - czarna84 - SYN - Dominik
09.09 - bladykot - Wejherowo - raczej CÓRKA
09.09 - Kamczik - Kliniczna - CÓRKA - Oliwia
09.09 - mamasandry - Wojewódzki - SYN - Wiktor
09.09 - Fabiankowa - Zaspa - CÓRKA
10.09 - ligia - CÓRKA - Ola
10.09 - Lipuszka - CÓRKA
17.09 - Leokadia2101 - SYN
17.09 - maniana - CÓRKA
23.09 - Dżina - SYN
24.09 - Jumelka - Zaspa - SYN - Jan
25.09 - Ru.mink@ - Wejherowo - CÓRKA- Amelka(chyba,ze okaze sie,ze Pawełek :P)
25.09 - titina - Wejherowo - CÓRKA
26.09 - Ewciuś - Kliniczna - CÓRKA Klara :)
26.09 - izulucha- Londyn - CORKA Nell
27.09 - pieczenienatalia -Kliniczna - CÓRKA - Zofia
28.09 - @IzZzka@
29.09 - eveline22 - Wojewódzki - SYN - Dominik
01.10 - marta29 - Wojewódzki - SYN
03.10 - rybcia6 - SYNEK
03.10 - alicja_82-Kliniczna-CÓRKA
04.10 - cheeringup- Kliniczna
04.10 - Monia Er -SYN - Cyprian
06.10 - gwiazdeczka - CÓRKA
07.10 - polapola - Redłowo - SYN- Jaś
07.10 - malinowa mandarynka - Wojewódzki - CÓRKA - Marta
09.10 - sowka - SYN
12.10 - misiabela - Zaspa- SYN- Łukasz
14.10 - Mangolia - Kliniczna - SYN- Piotr :)
17.10 - ewaaa42- CÓRKA
20.10 - Patunga - Wojewódzki - CÓRKA - Marysia
22.10 - lilo - SYN
23.10 - haniag83 - Wejherowo
24.10 - nusia85 - Kliniczna - SYN - Bartek
26.10 - lucek
28.10 - Brzoskwinka 84 - Zaspa- Córcia Nadia ;)
28.10 - gosiaczek.k - Kliniczna - CÓRKA Kinga
niedziela ma się ku końcowi.. ja z synkiem jestem już w domu a mąż z teściem chcą jechać na występ Kombi na truskawkobranie.
Mi też brzuch twardnieje-stawia się i boli. Ale to najczęściej kiedy się mcno zmęczę..nachodzę, stoje dlugo. I ostatnio zauważyłam że po przytulaniu z mężem też.. :/ na bóle(skurcze) mam brać nospe. Do lekarza idę na początku lipca to muszę się zapytać o przytulanko..
Zmieniam imię. Będzie Łukasz. :) teraz już na pewno. :D
07.09 - gosiunia1108
07.09 - natalnik - SYN - Antoni
07.09 - sałatka - Zaspa - SYN - Pawełek
08.09 - aga_6663
08.09 - czarna84 - SYN - Dominik
09.09 - bladykot - Wejherowo - raczej CÓRKA
09.09 - Kamczik - Kliniczna - CÓRKA - Oliwia
09.09 - mamasandry - Wojewódzki - SYN - Wiktor
09.09 - Fabiankowa - Zaspa - CÓRKA
10.09 - ligia - CÓRKA - Ola
10.09 - Lipuszka - CÓRKA
17.09 - Leokadia2101 - SYN
17.09 - maniana - CÓRKA
23.09 - Dżina - SYN
24.09 - Jumelka - Zaspa - SYN - Jan
25.09 - Ru.mink@ - Wejherowo - CÓRKA- Amelka(chyba,ze okaze sie,ze Pawełek :P)
25.09 - titina - Wejherowo - CÓRKA
26.09 - Ewciuś - Kliniczna - CÓRKA Klara :)
26.09 - izulucha- Londyn - CORKA Nell
27.09 - pieczenienatalia -Kliniczna - CÓRKA - Zofia
28.09 - @IzZzka@
29.09 - eveline22 - Wojewódzki - SYN - Dominik
01.10 - marta29 - Wojewódzki - SYN
03.10 - rybcia6 - SYNEK
03.10 - alicja_82-Kliniczna-CÓRKA
04.10 - cheeringup- Kliniczna
04.10 - Monia Er -SYN - Cyprian
06.10 - gwiazdeczka - CÓRKA
07.10 - polapola - Redłowo - SYN- Jaś
07.10 - malinowa mandarynka - Wojewódzki - CÓRKA - Marta
09.10 - sowka - SYN
12.10 - misiabela - Zaspa- SYN- Łukasz
14.10 - Mangolia - Kliniczna - SYN- Piotr :)
17.10 - ewaaa42- CÓRKA
20.10 - Patunga - Wojewódzki - CÓRKA - Marysia
22.10 - lilo - SYN
23.10 - haniag83 - Wejherowo
24.10 - nusia85 - Kliniczna - SYN - Bartek
26.10 - lucek
28.10 - Brzoskwinka 84 - Zaspa- Córcia Nadia ;)
28.10 - gosiaczek.k - Kliniczna - CÓRKA Kinga
Hey dziewczyny. Piszę do Was a propo twardniejącego brzucha.Nie bagatelizujcie tego.... Ja tak miałam cały czas i na dodatek mne pobolewał i do tego powstaly u mnie skurcze.... Miało to miejsce tydzień temu. Wylądowałam w szpitalu i okazało się że malutka badzo pcha sie na swiat i dostałam zwolnienie narazie na 2 tygodnie. Na szczęście rozwarcia na szyjce nie ma ale lekarz stwierdził że jeszcze z tydzień dwa i mogłabym urodzic no a że tak powiem ze nie bardzo w 22 tygodniu.... Zalecenia to duzo lezenia malo stresow nic nie dzwigac odpoczywac nie sprzatac w domu ;) A ja to wszystko robiłam.Takze prosze uwazajcie na siebie. Powoli brzuszek jest mniej tarwdy a był jak głaz.
Buziaki dla Was
Buziaki dla Was
Brzoskwinka dużo zdrówka dla Ciebie i dla maleństwa:)!
Dziewczyny takie pytanko, macie problem z rozstępami?? ja na początku niczym się nie smarowałam , potem tylko oliwka po kąpieli ( i to nie regularnie bo zapominałam) od tygodnia pojawiły się małe rozstępy tylko na biuście? stosujecie jakieś SPRAWDZONE :) kosmetyki w rozsądnej cenie?
Dziewczyny takie pytanko, macie problem z rozstępami?? ja na początku niczym się nie smarowałam , potem tylko oliwka po kąpieli ( i to nie regularnie bo zapominałam) od tygodnia pojawiły się małe rozstępy tylko na biuście? stosujecie jakieś SPRAWDZONE :) kosmetyki w rozsądnej cenie?
hej,
brzoskwinko duzo zdrowka itp,
mi twardniej i pobolewa, po calym dniu w pracy itp,
ps. mi na skurcze zalecona zwiekszone przyjecie wapnia i bardzo mi to pomaga, duzo jem nabialu itp, tylu j.naturalny, twarog itp
na rozstepy smaruje sie roznymi kosmetykami i spokojnie daje rade, choc u mnie wyszly po porodzie dopiero rozstepy, odkrylam teraz firme mamma mio i jest super, choc cena nieatrakcyjna niestety, ale kosmetyki b.wydajne
brzoskwinko duzo zdrowka itp,
mi twardniej i pobolewa, po calym dniu w pracy itp,
ps. mi na skurcze zalecona zwiekszone przyjecie wapnia i bardzo mi to pomaga, duzo jem nabialu itp, tylu j.naturalny, twarog itp
na rozstepy smaruje sie roznymi kosmetykami i spokojnie daje rade, choc u mnie wyszly po porodzie dopiero rozstepy, odkrylam teraz firme mamma mio i jest super, choc cena nieatrakcyjna niestety, ale kosmetyki b.wydajne
Powiem wam dziewczyny że z jednej strony te rozstępy na biuście mnie ucieszyły, że coś tam mi rośnie wreszcie:) Generalnie nie mam się czym pochwalić jeśli o gabaryty. Wiem że kobiety różnie reagują po ciąży, jednym rosną o 2 rozmiary i znam takie, które miały B potem na czas ciąży C, a po karmieniu skończyły w A!!
Miłego dnia ja wracam do pracy
Miłego dnia ja wracam do pracy
Witam po długim weekendzie :) W sumie w tym czasie przejechaliśmy ok 1200 km, ale rodzinka odwiedzona :)
Brzoskwinka życzę dużo zdrówka i spokojnych tych ostatnich 3 miesięcy.
Dziewczęta jak ten czas zleciał, to już trzeci trymestr się u mnie zaczął. Za 3 miesiące Jaś będzie z nami :)
Mi brzuch twardnieje czasem, ale jest ok. Lekarka na ostatniej wizycie nie stwierdziła coby się coś działo. Musze teraz tylko zapytać czy te bóle jak kolkowe to normalne. Poza tym robi mi się już ciężko, szczególnie jak trzeba się schylać. Staram się jakoś nie przemęczać, ale różnie to wychodzi. Na pewno nie cackam się z sobą tak jak przy pierwszej ciąży. Zresztą przy synku nie da się nic nie robić. Ciągle domaga się uwagi :)
Brzoskwinka życzę dużo zdrówka i spokojnych tych ostatnich 3 miesięcy.
Dziewczęta jak ten czas zleciał, to już trzeci trymestr się u mnie zaczął. Za 3 miesiące Jaś będzie z nami :)
Mi brzuch twardnieje czasem, ale jest ok. Lekarka na ostatniej wizycie nie stwierdziła coby się coś działo. Musze teraz tylko zapytać czy te bóle jak kolkowe to normalne. Poza tym robi mi się już ciężko, szczególnie jak trzeba się schylać. Staram się jakoś nie przemęczać, ale różnie to wychodzi. Na pewno nie cackam się z sobą tak jak przy pierwszej ciąży. Zresztą przy synku nie da się nic nie robić. Ciągle domaga się uwagi :)
Mój brzuch również czasami twardnieje i tak jakby ... "ciąży" - najczęściej czuję to, kiedy wstaję w nocy do toalety i czasem wieczorem po cięższym dniu - ale nie towarzyszą temu żadne inne objawy, więc do tej pory nie robiłam z tego żadnego problemu a lekarz na ostatniej wizycie też nie zauważył nic niepokojącego. W końcu dziecko robi się coraz większe a tym samym macica i cały brzuch naciągają się i twardnieją. Sama nie wiem ... Może zatem któraś z Was, która ma najszybciej wizytę spyta o tą kwestię i tym samym ostatecznie uspokoi wszystkie pozostałe ??
Ja na razie rozstępów nie mam, od początku ciąży używam Musteli 9 miesięcy (osobne do brzucha i piersi), cena średnio przystępna ale ma wiele pozytywnych opinii i ja również nie narzekam.
Właśnie ! Dziewczyny, w aptekach GEMINI jest aktualnie możliwość zakupu m.in. BALSAMU DO BRODAWEK właśnie firmy Mustela w naprawdę dobrej cenie - normalnie kosztuje 39 zł a teraz 9,90 zł. Oferta jest świeża, ważna jakoś chyba do połowy lipca lub wyczerpania zapasów. Oprócz tego są też inne dobre produkty (ja kupiłam też chusteczki Musteli i płyn do kąpieli Oilum za 50% ceny) więc polecam.
Ja na razie rozstępów nie mam, od początku ciąży używam Musteli 9 miesięcy (osobne do brzucha i piersi), cena średnio przystępna ale ma wiele pozytywnych opinii i ja również nie narzekam.
Właśnie ! Dziewczyny, w aptekach GEMINI jest aktualnie możliwość zakupu m.in. BALSAMU DO BRODAWEK właśnie firmy Mustela w naprawdę dobrej cenie - normalnie kosztuje 39 zł a teraz 9,90 zł. Oferta jest świeża, ważna jakoś chyba do połowy lipca lub wyczerpania zapasów. Oprócz tego są też inne dobre produkty (ja kupiłam też chusteczki Musteli i płyn do kąpieli Oilum za 50% ceny) więc polecam.
Prawda o rozstępach jest taka ,że obojętnie czym i za ile się wysmarujesz to jeśli masz predyspozycje do posiadania rozstępów (patrz na swoją mamę :-) ) to duże prawdopodobieństwo że Ty też będziesz je mieć !!! Rozstępy robią się gdyż pękają słabe włókna kolagenowe! Żaden krem czy oliwka nie dostarczy nam przez skóre kolageniu- jakoś mi się w to wierzyć nie chce :)
hej dziewczęta!
ja na wizytę idę za tydzień i na pewno zapytam ginki o twardy brzuch i na 100% napiszę o tym tutaj :) zaczynają mnie martwić, te dziwne zachowania mojego brzucha. Cały czas myślałam, że to mała mi się tak układa w tym miejcu gdzie jest taki wybrzuszenie, ale jak zasugerowała Malinowa Mandarynka to mogą być te skurcze... czytałam na innych forach i faktycznie dziewczyny tak to opisują, no ale to nie lekarz więc myślę, że nie ma co się martwić na zapas. Mam nadzieję, że wytrzymam jeszcze ten tydzień, jak nie to pójdę na szybką wizytę jeszcze na dniach.
Dziś byłam na glukozie. Wcale nie jest to takie złe do wypicia, jak woda z cukrem pudrem, bez problemu wypiłam, ale czekanie póżniej te 2h to masakra jakaś no i głód... Ale dałam radę! Mam nadzieję, że to ostatni raz takie badanie w tej ciąży :)
Odebrałam również wyniki ostatniego badania moczu i jest wszystko ok :) tzn poza kryształkami szczawianu wapnia, bo takowe się pojawiły w liczbie "liczne" czy któraś z Was miała coś takiego? Wujek Google mówi, że to nie musi oznaczać czegoś groźnego, że wystarczy dużo pić wody i soków z żurawiny, mam nadzieję że to pomoże, bo faktycznie ostatnio zaniedbałam płyny...
ja na wizytę idę za tydzień i na pewno zapytam ginki o twardy brzuch i na 100% napiszę o tym tutaj :) zaczynają mnie martwić, te dziwne zachowania mojego brzucha. Cały czas myślałam, że to mała mi się tak układa w tym miejcu gdzie jest taki wybrzuszenie, ale jak zasugerowała Malinowa Mandarynka to mogą być te skurcze... czytałam na innych forach i faktycznie dziewczyny tak to opisują, no ale to nie lekarz więc myślę, że nie ma co się martwić na zapas. Mam nadzieję, że wytrzymam jeszcze ten tydzień, jak nie to pójdę na szybką wizytę jeszcze na dniach.
Dziś byłam na glukozie. Wcale nie jest to takie złe do wypicia, jak woda z cukrem pudrem, bez problemu wypiłam, ale czekanie póżniej te 2h to masakra jakaś no i głód... Ale dałam radę! Mam nadzieję, że to ostatni raz takie badanie w tej ciąży :)
Odebrałam również wyniki ostatniego badania moczu i jest wszystko ok :) tzn poza kryształkami szczawianu wapnia, bo takowe się pojawiły w liczbie "liczne" czy któraś z Was miała coś takiego? Wujek Google mówi, że to nie musi oznaczać czegoś groźnego, że wystarczy dużo pić wody i soków z żurawiny, mam nadzieję że to pomoże, bo faktycznie ostatnio zaniedbałam płyny...
W pierwszej ciąży rozstępy pojawiły mi się dopiero po porodzie (na brzuchu) i to takie konkretne, do tej pory mam blizny. Ale niestety taka moja uroda. Jeszcze trochę na piersiach i biodrach. Czy się smaruję czy nie nie ma znaczenia.
W sobotę synek na 2 urodzinki. Trzeba trochę się zorganizować i zrobić spotkanie rodzinne :) Także czeka mnie latanie po sklepach.
W sobotę synek na 2 urodzinki. Trzeba trochę się zorganizować i zrobić spotkanie rodzinne :) Także czeka mnie latanie po sklepach.
Hej dziewczyny, ja właśnie dzisiaj kupiłam sobie Mustele na rozstępy, będę się smarować i zobaczymy czy coś pomoże. Ja, niestety jestem posiadaczką rozstępów na piersiach :( w liceum gwałtownie przytyłam, potem się odchudzałam i znowu tyłam i mi się wszystko skaszaniło :) Na rozmiar biustu jednak nie mogę narzekać bo mam 70H! A w ciąży się troszkę powiększyły ale na razie mieszczę się w stare staniki, kupiłam tylko przedłużacz na obwód.
Co do twardniejącego brzucha to też tak miałam. Lekarz zalecił brać no spę, nie przeciążać się i leżeć kilka razy dziennie po pół godziny. Robiłam tak i jest lepiej.
Co do twardniejącego brzucha to też tak miałam. Lekarz zalecił brać no spę, nie przeciążać się i leżeć kilka razy dziennie po pół godziny. Robiłam tak i jest lepiej.
no właśnie tak też myśęe, że macica ćwiczy. Tydzień temu szyjka była w porządku więc chyba nic się nie dzieje. Ja mam wizytę dopiero za 3 tygodnie. Natalia ja tam miałam iść, ale się zniechęciłam w ogóle do SR. Natomiast moja lekarka namawiała mnie na SR. Sama już nie wiem.
Marta29 z cudu narodzin zrezygnuje za takie pieniądze.
Już sama nie wiem iść czy nie. Zgłupiałam totalnie.
Marta29 z cudu narodzin zrezygnuje za takie pieniądze.
Już sama nie wiem iść czy nie. Zgłupiałam totalnie.
Hejka,
a ja właśnie wróciłam z weekendowego wypadu do Lubiatowa :) Szwagier miał do dyspozycji całkiem wygodny domek, więc szum morza, lasek, ćwierkające ptaszki... no i cały weekend z mężem, bez telefonów, internetu... bajka :) Przestałam narzekać na ciążę, odpoczęłam i znów mam dobry humor :D
Dziś byłam na echo serca maluszka i wszystko ok :) K. (który opuścił 3 ostatnie wizyty z życia swego dziecka) nie mógł się nadziwić, że już taka duża dziewczyna i aż nie mogłam się powstrzymać od śmiechu, tak mocno przeżywał całe USG :)
Pieczenienatalia, ja wybieram się w czwartek do pani Izy, do SR na Kowalach :) Pewnie się spotkamy :) Mają być zajęcia z kąpieli maluszka :)
Ech, normalnie mam dziś fantastyczny humor :))
a ja właśnie wróciłam z weekendowego wypadu do Lubiatowa :) Szwagier miał do dyspozycji całkiem wygodny domek, więc szum morza, lasek, ćwierkające ptaszki... no i cały weekend z mężem, bez telefonów, internetu... bajka :) Przestałam narzekać na ciążę, odpoczęłam i znów mam dobry humor :D
Dziś byłam na echo serca maluszka i wszystko ok :) K. (który opuścił 3 ostatnie wizyty z życia swego dziecka) nie mógł się nadziwić, że już taka duża dziewczyna i aż nie mogłam się powstrzymać od śmiechu, tak mocno przeżywał całe USG :)
Pieczenienatalia, ja wybieram się w czwartek do pani Izy, do SR na Kowalach :) Pewnie się spotkamy :) Mają być zajęcia z kąpieli maluszka :)
Ech, normalnie mam dziś fantastyczny humor :))
Dzisiaj obkupiłam się jeszcze w niektóre typowo ciążowe ciuszki. Głównie ciążowe jeansy i bojówki, które przydadzą się w chłodniejsze dni. Udało mi się zdobyć świetne w sklepie z używaną i nową odzieżą w Rumi na Abrahama. Jak ktoś potrzebuje to polecam - duży wybór i niedrogo.
Dziewczyny czy ktoś Was przepuszcza w kolejkach w sklepach? Mnie się chyba tylko raz zdarzyło.....
Dziewczyny czy ktoś Was przepuszcza w kolejkach w sklepach? Mnie się chyba tylko raz zdarzyło.....
Ja przeciw rozstępom używam Bio Oil i jakoś nic nie wylazło do tej pory. Zaczynałam używać w sumie tak bez przekonania, mama mnie namówiła. Moja siostra używała w pierwszej ciąży i teraz w drugiej też używa (jest w 9 miesiącu). Zaznaczam - jest chuda jak patyk, a brzuch miała i teraz znów ma przeogromny, więc jej skóra niezły wycisk musiała dostać.
Nic się jej nie pojawiło ani na brzuchu, ani na biodrach, jedynie jakieś drobne rozstępy na piersiach, ale piersi smarowała sporadycznie, a resztę ciała codziennie przynajmniej raz. Wiem, że jest z niego bardzo zadowolona i namawia każdą ciężarną w okolicy do spróbowania.
Olejek niestety raczej nie jest dostępny w sklepach w Polsce, ja zamawiałam na allegro, jak na razie jestem w trakcie zużywania drugiej butelki (200 ml wystarcza na około miesiąc) i zamierzam kupować go nadal. Tani nie jest, ale mnie przekonuje fakt, że taki chudzielec nie ma żadnych rozstępów na brzuchu. Ja też chcę nie mieć.
Nic się jej nie pojawiło ani na brzuchu, ani na biodrach, jedynie jakieś drobne rozstępy na piersiach, ale piersi smarowała sporadycznie, a resztę ciała codziennie przynajmniej raz. Wiem, że jest z niego bardzo zadowolona i namawia każdą ciężarną w okolicy do spróbowania.
Olejek niestety raczej nie jest dostępny w sklepach w Polsce, ja zamawiałam na allegro, jak na razie jestem w trakcie zużywania drugiej butelki (200 ml wystarcza na około miesiąc) i zamierzam kupować go nadal. Tani nie jest, ale mnie przekonuje fakt, że taki chudzielec nie ma żadnych rozstępów na brzuchu. Ja też chcę nie mieć.
Co do przepuszczania w sklepach - mi się nie zdarzyło. Raz tylko w banku i raz na stacji benzynowej koło pracy - ale kazali mi następnym razem się dopominać, jakby nie zauważyli sami, że jestem. Za to w tramwajach i autobusach coraz częściej i jak już wspominałam wcześniej - miejsca ustępują kobiety w wieku 40-50 lat. Faceci rzadko, młodzież w ogóle, kobiety w mniej więcej moim wieku - czasem.
Miałam taką sytuację w Auchan że specjalnie podeszłam do kasy z pierwszeństwem dla kobiet w ciąży ( w Auchan są takie 2). Miałam tylko 5 rzeczy a dwie osoby stały przede mną w tym facet z całym wózkiem zakupów. Podeszłam do kasjerki i poprosiłam czy mogę skorzystać z pierwszeństwa. A wtedy ten facet zaczął si pluć że z jakiej racji ja mam być obsługiwana przed nim....
hej dziewczyny ja wkoncu dosiadlam sie do kompa po ponad tygodniowym lezeniu:)
wczoraj mialam wizyte i lekarz stwierdzil ze tak jak szyjka byla taka jest od wizyty w szpitalu wiec na szczescie nic zlego sie nie dzieje skurcze ustapily wiec lezec non stop nie musze tylko nic robic nie moge w domku i za duzo spacerowac tez mi nie wolno wiec nie jest zle:) najwazniejesze ze lezec nie musze bo juz mnie wszytsko bolalo od lezenia:(
ja w pierwszej ciazy smarowalam sie ile sie da a rozstepy niestety mam na caly brzuch:( ale u nas w rodzinie to normalne bo moja mama tez ma pelno siostra w ciazy tez miala a obie sie smarowalysmy wiec faktycznie jak komus maja wyjsc to wyjda i tak czy sie smaruje czy nie
co do przepuszczania w kolejce to w tej ciazy mi sie nie zdazylo jeszcze zeby ktos mnie wpuscil ale to ja z reguly tak trafialam ze przede mna byla ewentualnie jedna osoba:) a teraz to juz raczej na zakupy chodzic nie bede wiec nie sprawdze czy mnie puszczaja czy nie:) ale w pierwszej ciazy czesto bylam przepuszczana czy w sklepie tramwaju czy poczcie:) ehh ale sie rozpisalam:)
wczoraj mialam wizyte i lekarz stwierdzil ze tak jak szyjka byla taka jest od wizyty w szpitalu wiec na szczescie nic zlego sie nie dzieje skurcze ustapily wiec lezec non stop nie musze tylko nic robic nie moge w domku i za duzo spacerowac tez mi nie wolno wiec nie jest zle:) najwazniejesze ze lezec nie musze bo juz mnie wszytsko bolalo od lezenia:(
ja w pierwszej ciazy smarowalam sie ile sie da a rozstepy niestety mam na caly brzuch:( ale u nas w rodzinie to normalne bo moja mama tez ma pelno siostra w ciazy tez miala a obie sie smarowalysmy wiec faktycznie jak komus maja wyjsc to wyjda i tak czy sie smaruje czy nie
co do przepuszczania w kolejce to w tej ciazy mi sie nie zdazylo jeszcze zeby ktos mnie wpuscil ale to ja z reguly tak trafialam ze przede mna byla ewentualnie jedna osoba:) a teraz to juz raczej na zakupy chodzic nie bede wiec nie sprawdze czy mnie puszczaja czy nie:) ale w pierwszej ciazy czesto bylam przepuszczana czy w sklepie tramwaju czy poczcie:) ehh ale sie rozpisalam:)
hej :)
a mi się zdarzyło że zostałam przepuszczona może z 2 razy. Komunikacją miejską nie jeżdżę więc nie mam opinii, ale myślę, że jakbym jechała to bym podeszła do jakiegoś faceta i poprosiła o ustąpienie miejsca. A co! :)
Jeśli chodzi o kasy z pierwszeństwem to teraz zazwyczaj jestem w takich godzinach w sklepie, że nie ma dużych kolejek, więc nie ma potrzeby żeby ktokolwiek mnie przepuszczał.
a mi się zdarzyło że zostałam przepuszczona może z 2 razy. Komunikacją miejską nie jeżdżę więc nie mam opinii, ale myślę, że jakbym jechała to bym podeszła do jakiegoś faceta i poprosiła o ustąpienie miejsca. A co! :)
Jeśli chodzi o kasy z pierwszeństwem to teraz zazwyczaj jestem w takich godzinach w sklepie, że nie ma dużych kolejek, więc nie ma potrzeby żeby ktokolwiek mnie przepuszczał.
a widzialam dziewczyny ladne brzuszki powstawialyscie:)
ja za chwile powrzucam fotki z aparatu i tez postaram sie cos wstawic:)
kurcze ja to w ciazy moglabym chodzic non stop oby tylko nic sie nie dzialo a tu klops trzeba wiecej czasu na tylku spedzic niz wedrowkach zreszta jakies dalsze wedrowki i tak odpoadaja:(
ja za chwile powrzucam fotki z aparatu i tez postaram sie cos wstawic:)
kurcze ja to w ciazy moglabym chodzic non stop oby tylko nic sie nie dzialo a tu klops trzeba wiecej czasu na tylku spedzic niz wedrowkach zreszta jakies dalsze wedrowki i tak odpoadaja:(
no to temat rozstępów chyba został zamknięty bo która ma je mieć to i tak będzie je miała :) Po ciąży zalecam ćwiczenia fizyczne i kremy i ciało wróci do poprzedniego staniu :)
Znowu zaczyna się robić ciepło , co u mnie zaowocowało omdleniem na paradzie w Gdyni :( Zdarzyło Wam się również osunięcie "gruntu spod nóg" ?
Znowu zaczyna się robić ciepło , co u mnie zaowocowało omdleniem na paradzie w Gdyni :( Zdarzyło Wam się również osunięcie "gruntu spod nóg" ?
hej, hej slabo ostatnio z moja obecnoscia ;p
Maz urlopuje to dlatego, trzeba nadrobic czas :)
Jesli chodzi o zdjecia to ja tez musze Slubnego zagonic,wlasnie Mu wczoraj wspomnialam,ze kurcze no jakas pamiatka z tego wyjatkowego czasu musi byc. Nikt mi p[ozniej nie uwierzy,ze tak ladnie wygladalam w ciazy ;)))
A powaznie to ja tez mam dobre wiesci, szyjka bez zmian, znaczynie jest lepiej,ale gorzej tez nie.
Nadal mam duzo odpoczywac,unikac przytulanka etc.,ale jesli do nastepnej wizyty nadal nic sie nie zmieni to bede miala wiecej luzu :)
Milego dnia :)
Maz urlopuje to dlatego, trzeba nadrobic czas :)
Jesli chodzi o zdjecia to ja tez musze Slubnego zagonic,wlasnie Mu wczoraj wspomnialam,ze kurcze no jakas pamiatka z tego wyjatkowego czasu musi byc. Nikt mi p[ozniej nie uwierzy,ze tak ladnie wygladalam w ciazy ;)))
A powaznie to ja tez mam dobre wiesci, szyjka bez zmian, znaczynie jest lepiej,ale gorzej tez nie.
Nadal mam duzo odpoczywac,unikac przytulanka etc.,ale jesli do nastepnej wizyty nadal nic sie nie zmieni to bede miala wiecej luzu :)
Milego dnia :)
ja robiłam już w zeszłym tygodniu, po godzinie wyszło mi 127, więc chyba nieźle :) uff, ja bym bez słodkiego chyba umarła...
Wcale nie było takie złe w smaku, też mi się skojarzyło z wodą z cukrem pudrem. Strasznie to słodkie było, ale nic się potem nie działo - oprócz intensywnego fikania malucha ;)
Jedyne zaskoczenie jakie mnie spotkało to to, że w przychodni nie mają glukozy i na badanie miałam przynieść swoją :/ ale na szczęście apteka była blisko i od razu kupilam.
Wcale nie było takie złe w smaku, też mi się skojarzyło z wodą z cukrem pudrem. Strasznie to słodkie było, ale nic się potem nie działo - oprócz intensywnego fikania malucha ;)
Jedyne zaskoczenie jakie mnie spotkało to to, że w przychodni nie mają glukozy i na badanie miałam przynieść swoją :/ ale na szczęście apteka była blisko i od razu kupilam.
[url=www.nawieszaczku.pl]
[/url]

Ja idę za dwa tygodnie na glukozę 75 :(
Przyszła dzisiaj do mnie paczka z allegro, z akcesoriami dla mnie i dla Małego. I z takimi malusimi niedrapkami :) Jeszcze trochę muszę pokupować ale postaram się wszystko załatwić w lipcu a na sierpień/wrzesień zostawię sobie kupno wózka, który jest moją zmorą. Bo w dalszym ciągu się nie zdecydowałam na żaden :(
Przyszła dzisiaj do mnie paczka z allegro, z akcesoriami dla mnie i dla Małego. I z takimi malusimi niedrapkami :) Jeszcze trochę muszę pokupować ale postaram się wszystko załatwić w lipcu a na sierpień/wrzesień zostawię sobie kupno wózka, który jest moją zmorą. Bo w dalszym ciągu się nie zdecydowałam na żaden :(
Ech, ja też się zastanawiam nad wózkiem... wybrałam espiro gtx albo jedo fyn... ale tego espiro nigdzie nie mogę znaleźć, a chciałabym go dotknąć... Poza tym w jednym sklepie w Gdyni pani powiedziała, że to "tandetna chińszczyzna", że "pewnie materiał nie ma atestów, no bo za taką cenę 3 w 1 to czego chcieć"... i ona nie poleca... więc już sama nie wiem... wydać 2 tysiace na wózek... troszkę boli...
Ewcius a może kup w komisie wózek? wszystkie materiałowe części można uprać
http://komismisiaczek.pl
http://komismisiaczek.pl
no niestety tak to juz jest ze wybor wozka jest najciezszy bo przeciez dziecko bedzie w nim spedzalo duzo czasu no i my musimy sie z jakas fajna fura pokazac:)
a niestety ceny wozkow powalaja i to strasznie:(
ja mialam uzywane wozki tzn sandra miala wozek uzywany i teraz tez kupilam wozek uzywany wlasnie niedawno go calego wypralam i jest rewelacyjny:) oczywiscie fajnie by bylo miec nowke wozek ale te ceny...ehhh...
a niestety ceny wozkow powalaja i to strasznie:(
ja mialam uzywane wozki tzn sandra miala wozek uzywany i teraz tez kupilam wozek uzywany wlasnie niedawno go calego wypralam i jest rewelacyjny:) oczywiscie fajnie by bylo miec nowke wozek ale te ceny...ehhh...
`Ewciuś też się nad tym espiro zastanawiałam, ale właśnie nie za ciekawe opinie o nim są. widziałam go w Mapu (Gdynia, ul.Hutnicza)
http://www.mapu.com.pl/index.php?mod=product&product=407
i jest też w Tygrysku w Rumii
http://www.etygrysek.pl/index.php?products=product&prod_id=58
Ja jeszcze się zastanawiam nad Jedo fyn 4ds i x-landerem xa. Ale w tym drugim jest dość krótka gondola-73cm , a nasze dzieciaczki będą w gondoli zimą jeździły więc śpiworek, kocyk i nie wiem czy nie będzie Małemu za ciasno.
http://www.mapu.com.pl/index.php?mod=product&product=407
i jest też w Tygrysku w Rumii
http://www.etygrysek.pl/index.php?products=product&prod_id=58
Ja jeszcze się zastanawiam nad Jedo fyn 4ds i x-landerem xa. Ale w tym drugim jest dość krótka gondola-73cm , a nasze dzieciaczki będą w gondoli zimą jeździły więc śpiworek, kocyk i nie wiem czy nie będzie Małemu za ciasno.
my też się zastanawiamy nad Espiro, a właściwie już się na niego zdecydowaliśmy, a gtx można zobaczyc w sklepie na przeciwko Dworca w Gdyni, pan bardzo pomocny, można było go zdjąc z półki i się przejechac:) my chcielibyśmy używany o ile będzie w bardzo dobrym stanie, szkoda mi 2 tys. na wózek i wolę zainwestowac w jakąś lepszą spacerówkę
też idę na 50g glukozy ale za ok. 1,5 tygodnia i mam nadzieję, że wyniki będą ok bo nie wyobrażam sobie dnia bez słodkości:)
też idę na 50g glukozy ale za ok. 1,5 tygodnia i mam nadzieję, że wyniki będą ok bo nie wyobrażam sobie dnia bez słodkości:)
[url=http://slub-wesele.pl/]
[url=http://www.suwaczki.com/]

[url=http://www.suwaczki.com/]

Witam wieczorowo:)
Dzisiaj miałam wstać rano i zrobić glukozę, no i nic z tego... masakra- nie jestem w stanie wytrzymać rano bez wody , jedzenia. Spróbuje w czwartek drugie podejście....
Co do wózków to oglądałam w internecie sporo używanych w bardzo dobrym stanie. My nie płacimy z wózek bo dziadki się uparli że to ich pierwszy wnuczek:) ale gdyby było inaczej to na 99% procent kupiłabym używany.
Ostatnio znajomi kupili x-landrea w komisie za 800 zł i gdyby nie to że nam powiedzieli to pomyślałabym że jest nowy.
Kupiliśmy na allegro fotelik maxi cosi używany(a wcale nie widać) za 160 zł a w sklepie Mama i Ja kosztował 470! , Szok skąd te ceny...
Dzisiaj miałam wstać rano i zrobić glukozę, no i nic z tego... masakra- nie jestem w stanie wytrzymać rano bez wody , jedzenia. Spróbuje w czwartek drugie podejście....
Co do wózków to oglądałam w internecie sporo używanych w bardzo dobrym stanie. My nie płacimy z wózek bo dziadki się uparli że to ich pierwszy wnuczek:) ale gdyby było inaczej to na 99% procent kupiłabym używany.
Ostatnio znajomi kupili x-landrea w komisie za 800 zł i gdyby nie to że nam powiedzieli to pomyślałabym że jest nowy.
Kupiliśmy na allegro fotelik maxi cosi używany(a wcale nie widać) za 160 zł a w sklepie Mama i Ja kosztował 470! , Szok skąd te ceny...
hello
zapowiada się przepiękny dzień :)
co do wózka to my też kupiliśmy używany komplet 3 częściowy za 1200zł, w niedziele jedziemy go odebrać. Mam nadzieję, że nam to wystarczy i nie wpadnę już na pomysł, żeby później dokupić osobno spacerówkę, bo ta wydaje się całkiem fajna. No i najfajniejsze jest to, że fotelik samochodowy mogę montować na stelaż od wózka, więc czy na zakupach, czy w przychodni nie będę musiała się tarabanić z wielką gondolą :)
Jadę dziś do Rewy się plażować, zaraz wychodzę, bo z Gdańska mam kawałek, a dziś śmigam komunikacją miejską, przetestuję uprzejmość pasażerów :)
Miłego dzionka!!
zapowiada się przepiękny dzień :)
co do wózka to my też kupiliśmy używany komplet 3 częściowy za 1200zł, w niedziele jedziemy go odebrać. Mam nadzieję, że nam to wystarczy i nie wpadnę już na pomysł, żeby później dokupić osobno spacerówkę, bo ta wydaje się całkiem fajna. No i najfajniejsze jest to, że fotelik samochodowy mogę montować na stelaż od wózka, więc czy na zakupach, czy w przychodni nie będę musiała się tarabanić z wielką gondolą :)
Jadę dziś do Rewy się plażować, zaraz wychodzę, bo z Gdańska mam kawałek, a dziś śmigam komunikacją miejską, przetestuję uprzejmość pasażerów :)
Miłego dzionka!!
hej. A my w końcu zdecydowaliśmy się na polski wózek Mikado Boston. Nowy 3 częściowy kosztuje 980 zł. Opinie o nim są dobre. Jako, że to pierwszy wnuk (tzn. wnuczka) to dziadek zaproponował, że kupi :) Zawsze trochę kasy w kieszeni zostaje :) Też bym się na plażę przejechała. I chyba tak zrobię :-)
miłego dnia.
miłego dnia.
a ja pochwaliłam dzień przed zachodem słońca :( mimo, że wyniki po glukozie są w normie, to mam ciała ketonowe w moczu i lekarka powiedziała, że to sygnał, że z cukrem nie za dobrze się dzieje.
W związku z tym mam ograniczyć mocno spożycie węglowodanów, czyli białego pieczywa, owoców lodów i innych słodkości :/ a ja jestem wielkim słodkożercą:(
podziwiam Was, dziewczyny, że już tyle macie rzeczy kupionych i zaplanowanych. Ja wciąż daleko w polu, wszystkie rzeczy, jakie mam dla Maluszka, to te które od kogoś dostałam, sama jeszcze nic nie kupiłam i na razie mi nie śpieszno jakoś... Żyję od badań do badań, ciągle jakieś usg, wizyty u lekarzy, oprócz tego zaczęłam kurs na prawko, więc jakoś brakuje mi czasu i sił na zakupy.
W związku z tym mam ograniczyć mocno spożycie węglowodanów, czyli białego pieczywa, owoców lodów i innych słodkości :/ a ja jestem wielkim słodkożercą:(
podziwiam Was, dziewczyny, że już tyle macie rzeczy kupionych i zaplanowanych. Ja wciąż daleko w polu, wszystkie rzeczy, jakie mam dla Maluszka, to te które od kogoś dostałam, sama jeszcze nic nie kupiłam i na razie mi nie śpieszno jakoś... Żyję od badań do badań, ciągle jakieś usg, wizyty u lekarzy, oprócz tego zaczęłam kurs na prawko, więc jakoś brakuje mi czasu i sił na zakupy.
[url=www.nawieszaczku.pl]
[/url]

Dzień dobry
Wróciłam dziś do pracy, ufff jak mi się nie chce... ;) W przyszłym tygodniu też chyba wezmę kilka dni wolnego.
Wczoraj znowu cały dzień jeździliśmy zamiast odpoczywać, byliśmy w ikei (jakie tam tłumy) i kupiliśmy synkowi krzesełko. Zamówiliśmy też amerykankę do spania (ale to już na rynku we wrzeszczu).
Ja się powoli przymierzam do wyciągnięcia ciuszków i ich przeprania, a także części od fotelika i wózka głębokiego. No i chyba do połowy lipca przygotuję wstępnie torbę do szpitala.
Ponawiam pytanie, czy któraś z mam chodzi lub zamierza chodzić do SR na Zaspie (interesuje mnie jaką wyprawkę wymagają)?
Pozdrawiam i miłego dnia życzę :)
Wróciłam dziś do pracy, ufff jak mi się nie chce... ;) W przyszłym tygodniu też chyba wezmę kilka dni wolnego.
Wczoraj znowu cały dzień jeździliśmy zamiast odpoczywać, byliśmy w ikei (jakie tam tłumy) i kupiliśmy synkowi krzesełko. Zamówiliśmy też amerykankę do spania (ale to już na rynku we wrzeszczu).
Ja się powoli przymierzam do wyciągnięcia ciuszków i ich przeprania, a także części od fotelika i wózka głębokiego. No i chyba do połowy lipca przygotuję wstępnie torbę do szpitala.
Ponawiam pytanie, czy któraś z mam chodzi lub zamierza chodzić do SR na Zaspie (interesuje mnie jaką wyprawkę wymagają)?
Pozdrawiam i miłego dnia życzę :)
Mangolia
kupowaliśmy jakieś 3 tyg temu , wpadliśmy przejazdem i wcale nie z zamiarem kupna. Ale oferta była tak atrakcyjna że grzechem byłoby nie kupić !! Trzeba zmolestować jakiegoś pana z działu wózku i popytać bo te najlepsze okazje mają pochowane. Do tego potargowaliśmy się troszke i Pan dorzucił śpiworek i torbe :)
Do tego jak się weźmie udział w szkoleniu jak przypinać fotelik maxi cosi w samochodzie( trwało 3 minutki, pan pokazał , mąż musiał powtorzyć i to wszytsko , a wiedza uważam cenna ) to sprzedają go po cenie sklepu internetowego czyli nie 420 a 370 zł :)
Trzeba ich podpytywać co zrobić zeby było taniej :) Panowie bardzo uprzejmi ,służą radą .
kupowaliśmy jakieś 3 tyg temu , wpadliśmy przejazdem i wcale nie z zamiarem kupna. Ale oferta była tak atrakcyjna że grzechem byłoby nie kupić !! Trzeba zmolestować jakiegoś pana z działu wózku i popytać bo te najlepsze okazje mają pochowane. Do tego potargowaliśmy się troszke i Pan dorzucił śpiworek i torbe :)
Do tego jak się weźmie udział w szkoleniu jak przypinać fotelik maxi cosi w samochodzie( trwało 3 minutki, pan pokazał , mąż musiał powtorzyć i to wszytsko , a wiedza uważam cenna ) to sprzedają go po cenie sklepu internetowego czyli nie 420 a 370 zł :)
Trzeba ich podpytywać co zrobić zeby było taniej :) Panowie bardzo uprzejmi ,służą radą .
a u mnie na odwrót...jeszcze nigdy w ciąży nie bolał mnie tak bardzo kręgosłup jak dziś. Ale wiem dlaczego...starłam nad pieczarkami do pizzy chyba 1 h, aby je dobrze oczyscić i pokroic na cienkie plasterki :/
Dobrze, że chociaz efekt końcowy był zadowalający, bo mama i mężunio zachwalali moją własnoręcznie zrobioną pizzę jeszcze po obiedzie :)
Powróce jeszcze tylko do tych roztepów - Dzina ma 100% rację. Ja w pierwszej ciązy na początku smarowąłam sie jak najęta Mustellą, pod koniec ciąży sobie odpusciłam i...zero rozstepów. Teraz od czasu kiedy jestem w drugiej ciązy smarowałam sie może maxymalnie 20 razy, i to tak ogólnie, aby nawilżyc całe ciało i nie czuję, aby jakos skóra była napieta. Wszystko zalezy od kolagenu.
Co do wyprawki to ja juz raczej wszystko mam :) Musze tylko dokupic jakies małe pierdołki jak rożek i zastanawiam sie nad takim ogranicznikiem: http://allegro.pl/the-first-years-ogranicznik-waleczki-lamaze-i1692961248.html
ale nie jestem pewna czy az tak bardzo sie przyda. Z córeczką robiliśmy tak, że po prostu robilismy rulonik z tetry, aby gówka formowała sie prawidłowo.
Mój Pawełek bryka jak najety. Kiedyś policzyłam ruchy - 10 ruchów w przeciągu 2 minut!!! Wyrosnie z niego jakieś ADHD ;) Te "niby" skórcze o których piszecie to prawdopodobnie wybrzuszajace się ciałko maleństwa, też tak mam. Nie wiem dokładnie jak to u Was wyglada, dlatego pisze "prawdopodobnie". U mnie wiem na 100%, że to jest kolanko/łoskieć/nózka/raczka maleństwa, bo z córeczka tez tak było. Lekarz tylko potwierdził moje domysły. A stawianie sie brzuszka to lekki skórcz całej powłoki brzunia.
Dobrze, że chociaz efekt końcowy był zadowalający, bo mama i mężunio zachwalali moją własnoręcznie zrobioną pizzę jeszcze po obiedzie :)
Powróce jeszcze tylko do tych roztepów - Dzina ma 100% rację. Ja w pierwszej ciązy na początku smarowąłam sie jak najęta Mustellą, pod koniec ciąży sobie odpusciłam i...zero rozstepów. Teraz od czasu kiedy jestem w drugiej ciązy smarowałam sie może maxymalnie 20 razy, i to tak ogólnie, aby nawilżyc całe ciało i nie czuję, aby jakos skóra była napieta. Wszystko zalezy od kolagenu.
Co do wyprawki to ja juz raczej wszystko mam :) Musze tylko dokupic jakies małe pierdołki jak rożek i zastanawiam sie nad takim ogranicznikiem: http://allegro.pl/the-first-years-ogranicznik-waleczki-lamaze-i1692961248.html
ale nie jestem pewna czy az tak bardzo sie przyda. Z córeczką robiliśmy tak, że po prostu robilismy rulonik z tetry, aby gówka formowała sie prawidłowo.
Mój Pawełek bryka jak najety. Kiedyś policzyłam ruchy - 10 ruchów w przeciągu 2 minut!!! Wyrosnie z niego jakieś ADHD ;) Te "niby" skórcze o których piszecie to prawdopodobnie wybrzuszajace się ciałko maleństwa, też tak mam. Nie wiem dokładnie jak to u Was wyglada, dlatego pisze "prawdopodobnie". U mnie wiem na 100%, że to jest kolanko/łoskieć/nózka/raczka maleństwa, bo z córeczka tez tak było. Lekarz tylko potwierdził moje domysły. A stawianie sie brzuszka to lekki skórcz całej powłoki brzunia.
sałatka z tym brzuchem to masz racje moj to tak wypina pupe ze mam z prawej strony twardego guza i skore strasznie napieta:) a skurcze to faktycznie caly brzuch twardnieje akze spokojnie dziewczyny:)
mnie na szczescie przestalo wszystko bolec i skurcze przeszly ale to od tego leniuchowania non stop:)
mnie na szczescie przestalo wszystko bolec i skurcze przeszly ale to od tego leniuchowania non stop:)
Na USG ostatnio prosiłam, żeby gin mi powiedział, która część potomka jest po mojej prawej stronie brzucha, bo tam ciągle się coś wypycha. No i faktycznie, dupą się tam młody wystawia. Można go przesunąć, ale w końcu i tak wraca do tej pozycji. A dwa dni temu zrozumiałam chyba, o co chodzi z tym, że brzuch się "stawia". Po dłuższym spacerze taki mi się zrobił cały napięty, że nie mogłam się dobrze wyprostować, bo bolało.
No i ostatnio też mi się śpi coraz gorzej - poduszkę sobie pod brzuch podkładam, żeby tak nie zwisał, jak leżę na boku, ale bardzo rzadko udaje mi się zrobić tak, żeby mi w końcu było wygodnie. Najczęściej próbuję po prostu jak najszybciej zasnąć.
No i ostatnio też mi się śpi coraz gorzej - poduszkę sobie pod brzuch podkładam, żeby tak nie zwisał, jak leżę na boku, ale bardzo rzadko udaje mi się zrobić tak, żeby mi w końcu było wygodnie. Najczęściej próbuję po prostu jak najszybciej zasnąć.
Dzięki :)
Ja dziś czuję się paskudnie, w nocy kiepsko się spało. Dominik też kiepsko spał, poza tym mimo otwartego okna było strasznie gorąco. Mam nadzieję, że dziś popada i się powietrze oczyści.
Co do skurczy, to coraz częściej lekko mnie łapią w łydkach w nocy, a brzuch też ma swoje pory i rzeczywiście taki skurcz sprawia, że cały brzuch twardnieje, a nie tylko z jednej strony. "Kolki" nadal są i chyba nie zamierzają zniknąć. Brzuch już tak mi się podniósł do góry, że coraz ciężej się siedzi i oddycha, a Mały też nie próżnuje i wciska mi się wszędzie tam gdzie niewygodnie.
Niestety zaczęły mi się zaparcia i dorobiłam się paskudnych hemoroidów (tzn. miałam już wcześniej, bo one się nie wchłonęły i teraz znowu wylazły i bolą i krwawią). Nie wiecie co mogę teraz na nie stosować?
Ja dziś czuję się paskudnie, w nocy kiepsko się spało. Dominik też kiepsko spał, poza tym mimo otwartego okna było strasznie gorąco. Mam nadzieję, że dziś popada i się powietrze oczyści.
Co do skurczy, to coraz częściej lekko mnie łapią w łydkach w nocy, a brzuch też ma swoje pory i rzeczywiście taki skurcz sprawia, że cały brzuch twardnieje, a nie tylko z jednej strony. "Kolki" nadal są i chyba nie zamierzają zniknąć. Brzuch już tak mi się podniósł do góry, że coraz ciężej się siedzi i oddycha, a Mały też nie próżnuje i wciska mi się wszędzie tam gdzie niewygodnie.
Niestety zaczęły mi się zaparcia i dorobiłam się paskudnych hemoroidów (tzn. miałam już wcześniej, bo one się nie wchłonęły i teraz znowu wylazły i bolą i krwawią). Nie wiecie co mogę teraz na nie stosować?
lilo, ja zawsze budzę mojego męża, jak mnie łapie skórcz i on już automatycznie, w półśnie mi pomaga naciągając palce stóp do góry:) ból mija od razu. Sama nie jestem w stanie się ruszyć, tak boli. Na szczęście od 2-3 tygodni skórcze mnie opuściły.
Za to plecy bolą okrutnie, szczególnie w pracy:/ po 8 godzinach siedzenia ból jest prawie nie do wytrzymania :(
Za to plecy bolą okrutnie, szczególnie w pracy:/ po 8 godzinach siedzenia ból jest prawie nie do wytrzymania :(
[url=www.nawieszaczku.pl]
[/url]

Tak sobie pomyślałam ile my kobiety musimy znieść, jak ciężko czasami być kobietą...jak nie bolace plecy to hemoroidy, nogi, które musza dżwigać ponad 12 kilo więcej..., ale i tak nie zamieniłabym się płcią :)
Mi przy porodzie pojawiły się hemoroidy, bardzo sie boję, że teraz moga sie powiększyć :/ Na szczescie nie mam żadnych dolegliwości z nimi związanymi, ale wiem, że są na rynku skuteczne maście na ta przypadłość.
Skurcze łydek...no niestety ja mam średnio raz w tygodniu, ale jak juz są to budze się z ogromnym bólem we łzach. Moje skurcze bardzo długo trwają i nie moge sobie sama pomóc, musi mi zawsze ktoś naciagac stopę w przeciwnym kierunku, bo inaczej nic nie odpuszcza. Już nie mówiąc o tym, że ból łydki po taki skurczu utrzymuje się do 3 dni. Ech, nie jest łatwo być kobietą...
Z drugiej strony wiem ile kobiet walczy o to, aby być w ciąży, sa w stanie znieśc wszystko! Dlatego ja nie rozczulam sie nad sobą, ciesze sie tą ciążą jak mogę najbardziej :)))
Mi przy porodzie pojawiły się hemoroidy, bardzo sie boję, że teraz moga sie powiększyć :/ Na szczescie nie mam żadnych dolegliwości z nimi związanymi, ale wiem, że są na rynku skuteczne maście na ta przypadłość.
Skurcze łydek...no niestety ja mam średnio raz w tygodniu, ale jak juz są to budze się z ogromnym bólem we łzach. Moje skurcze bardzo długo trwają i nie moge sobie sama pomóc, musi mi zawsze ktoś naciagac stopę w przeciwnym kierunku, bo inaczej nic nie odpuszcza. Już nie mówiąc o tym, że ból łydki po taki skurczu utrzymuje się do 3 dni. Ech, nie jest łatwo być kobietą...
Z drugiej strony wiem ile kobiet walczy o to, aby być w ciąży, sa w stanie znieśc wszystko! Dlatego ja nie rozczulam sie nad sobą, ciesze sie tą ciążą jak mogę najbardziej :)))
Na skurcze łydek nie pomaga mi podciągnie palców od stóp, bo wtedy łapie mnie skurcz w stopie. Najlepiej sprawdza się spuszczenie nóg na podłogę, przede wszystkim oparcie ich o nią lub przejście się kilka kroków. Miałam 3 noce spokoju, ale dzisiaj znowu się "odezwały"
Cały czas biorę Aspargin i zwiększyłam spożycie nabiału by spożywać więcej wapnia.
Cały czas biorę Aspargin i zwiększyłam spożycie nabiału by spożywać więcej wapnia.
Dzień dobry Mamusie :) !!!
Ja dzisiaj w pracy, w Gdyni dzisiaj Festival Opener i pełno młodzieży biega po centrum... dobrze że już jutro weekend :) jedziemy nad jeziorko więc mam nadzieje że pogoda dopisze i jednak padać nie będzie.
Wczoraj siedziałam na allegro i oglądałam wanienki, i tak zauważyłam taki to wynalazek wanienkę FlexiBath. Jest mało opinii na ich temat.
Kojarzą mi się z dużą skrzynką na kwiaty:). Mam bardzo małą łazienkę,jeździmy często na weekendy i zastanawiałam się nad takim wynalazkiem w praktyce. Dziewczyny co myślicie o tym ?? nie chcę się naciąć na kolejny chwyt marketingowy.
Ja dzisiaj w pracy, w Gdyni dzisiaj Festival Opener i pełno młodzieży biega po centrum... dobrze że już jutro weekend :) jedziemy nad jeziorko więc mam nadzieje że pogoda dopisze i jednak padać nie będzie.
Wczoraj siedziałam na allegro i oglądałam wanienki, i tak zauważyłam taki to wynalazek wanienkę FlexiBath. Jest mało opinii na ich temat.
Kojarzą mi się z dużą skrzynką na kwiaty:). Mam bardzo małą łazienkę,jeździmy często na weekendy i zastanawiałam się nad takim wynalazkiem w praktyce. Dziewczyny co myślicie o tym ?? nie chcę się naciąć na kolejny chwyt marketingowy.
hej Mamuśki!
ale się wczoraj spiekłam na tej plaży! W życiu tak nie wyglądałam, uda mam różowe jak świnka, a nos jak renifer Rudolf! masakra jakaś! nie mogę stanika nawet ubrać, bo znowu ramiona mam też spieczone, rzeźnia na maksa!
co do hemoroidów, to mi wyszły na samym początku ciąży, jak jeszcze nie wiedziałam, że jestem :) i się nie wchłoneły :( ale na szczęście nie bolę i krwawią póki co. Moja gin powiedziała, że jakby co to stosować środki dla kobiet w ciąży, jak w aptece zapytam to na pewno mi coś dadzą i tak mąż mi kupił jakieś czopki (tak na wszelki wypadek)
Jeśli chodzi o zaparcia to polecam Lactuloze, mi pomogła bardzo! no i przede wszystkim należy dużo pić!! Śliwki suszone na mnie też działają :)
Odebrałam wyniki glukozy 75g
na czczo 77mg
po 2 g 93mg
jakoś tak mało no nie? ale mam nadzieję że jest ok :)
Chciałam dziś prać ubranka dla małej, ale pogoda się spaskudziła, a nie lubie suszyć prania latem w domu, albo w suszarce elektrycznej, bo to już nie ten zapach :) Pozostaje mi, lenić się do wieczora, a wieczorem śmigamy na 1 zajęcia w SR. Już się nie mogę doczekać :D
Miłego dnia wszystkim życzę!!!!
ale się wczoraj spiekłam na tej plaży! W życiu tak nie wyglądałam, uda mam różowe jak świnka, a nos jak renifer Rudolf! masakra jakaś! nie mogę stanika nawet ubrać, bo znowu ramiona mam też spieczone, rzeźnia na maksa!
co do hemoroidów, to mi wyszły na samym początku ciąży, jak jeszcze nie wiedziałam, że jestem :) i się nie wchłoneły :( ale na szczęście nie bolę i krwawią póki co. Moja gin powiedziała, że jakby co to stosować środki dla kobiet w ciąży, jak w aptece zapytam to na pewno mi coś dadzą i tak mąż mi kupił jakieś czopki (tak na wszelki wypadek)
Jeśli chodzi o zaparcia to polecam Lactuloze, mi pomogła bardzo! no i przede wszystkim należy dużo pić!! Śliwki suszone na mnie też działają :)
Odebrałam wyniki glukozy 75g
na czczo 77mg
po 2 g 93mg
jakoś tak mało no nie? ale mam nadzieję że jest ok :)
Chciałam dziś prać ubranka dla małej, ale pogoda się spaskudziła, a nie lubie suszyć prania latem w domu, albo w suszarce elektrycznej, bo to już nie ten zapach :) Pozostaje mi, lenić się do wieczora, a wieczorem śmigamy na 1 zajęcia w SR. Już się nie mogę doczekać :D
Miłego dnia wszystkim życzę!!!!
:)
Hej, hej.
Nasze Malenstwo tez 10 ruchow to w ciagu kilku minut ;p strach sie bac ;)
Ja natomiast ciagle sie denerwuje bo skad niby mam wiedziec czy to stawianjie sie brzuszka czy zaparcia,czy tez zwykle napinanie miesni przy wstawaniu;/
Przeciez kiedy czulam skurcz macicy wchodzac po schodach to najpierw normalnie sie wszystko kurczylo jak przy wchodzeniu,ale zorientowalam sie po tym,ze nie puszczal tak od razu...
Ehhh meczace to zastanawianie, zwlaszcza jak cos zaboli, napnie sie etc. za nic nie umiem tego rozroznic;/
Milego dnia Mamusie :)
Hej, hej.
Nasze Malenstwo tez 10 ruchow to w ciagu kilku minut ;p strach sie bac ;)
Ja natomiast ciagle sie denerwuje bo skad niby mam wiedziec czy to stawianjie sie brzuszka czy zaparcia,czy tez zwykle napinanie miesni przy wstawaniu;/
Przeciez kiedy czulam skurcz macicy wchodzac po schodach to najpierw normalnie sie wszystko kurczylo jak przy wchodzeniu,ale zorientowalam sie po tym,ze nie puszczal tak od razu...
Ehhh meczace to zastanawianie, zwlaszcza jak cos zaboli, napnie sie etc. za nic nie umiem tego rozroznic;/
Milego dnia Mamusie :)
Dzięki dziewczyny za rady :) Ja mam w domu maść i czopki na hemoroidy, ale muszę doczytać czy można używać w ciąży.
Co do ruchów to przy pierwszej ciąży lekarka mi powiedziała, że nie mam liczyć ruchów przy aktywności (bo to od razu doliczysz do 10, jak się maluch pokręci) tylko w ciągu dnia (doby - jeśli liczysz przez sen ;)) ma być przynajmniej 10 razy.
Co do ruchów to przy pierwszej ciąży lekarka mi powiedziała, że nie mam liczyć ruchów przy aktywności (bo to od razu doliczysz do 10, jak się maluch pokręci) tylko w ciągu dnia (doby - jeśli liczysz przez sen ;)) ma być przynajmniej 10 razy.
hej
dziewczyny szczerze wam współczuje tych przypadłości. Mnie tylko czasem jak przeholuje boli kręgosłup i czasami jakieś infekcje się przyplączą - średnio raz na 2 miesiące no i teraz czasem te nieprzespane noce. Ale ogólnie nie narzekam. Żadnych skurczów, hemoroidów, zaparć itp. może dlatego ze owoce i warzywa jem kilogramami? Ostatnio zagłębiam się w temat nacinania krocza i zastanawiam sie jak tego uniknąć. Podobno wiele zależy od położnej, tzn jak jej się chce tak poprowadzić poród żeby nie trzeba było nacinać no i żeby nie zrobiła tego standardowo. Tylko jak trafić na taką położną? chyba tylko się modlić zostało:) czytałam na forum, że np w Niemczech na dziesięć kobiet leżących z taką polką w szpitalu tylko jedna była nacięta ale tylko trochę - 2 szwy miała. A u nas? na 10 pewnie jedna tylko nie:( Może elastyczność krocza jest związana z narodowością?:)
mój mąż już zna przepisy o opiece okołoporodowej i prawa pacjenta, bo mu nagminnie o nich opowiadam i ma prykaz ze na porodówce ma pilnować żeby nic nie zrobili bez mojej zgody, patrzeć czy dobrą opaskę dziecku założą( żeby nie pomylili albo podmienili dziecka) aby w trakcie badań nikt nie rzucał dzieckiem tak jak na niektórych filmikach na youtubie polskie położne zaraz po urodzeniu tak ważą i mierzą dziecko że wszyscy widzowie są w szoku. Jak cos sobie jeszcze przypomnę to dopisze. Muszę już powoli mysleć o napisaniu planu porodu. W piątek idę do lekarza to o się zapytam. Poczytałam tez na stronie rodzic po ludzku gdzie w razie czego składac skargę na lekarza, położną. Chyba mam jakąś obsesję:) jejku jak ja nie lubię tej polskiej służby zdrowia... chciałam do swissmedu iść ale nie mają oddziału noworodków.
dziewczyny szczerze wam współczuje tych przypadłości. Mnie tylko czasem jak przeholuje boli kręgosłup i czasami jakieś infekcje się przyplączą - średnio raz na 2 miesiące no i teraz czasem te nieprzespane noce. Ale ogólnie nie narzekam. Żadnych skurczów, hemoroidów, zaparć itp. może dlatego ze owoce i warzywa jem kilogramami? Ostatnio zagłębiam się w temat nacinania krocza i zastanawiam sie jak tego uniknąć. Podobno wiele zależy od położnej, tzn jak jej się chce tak poprowadzić poród żeby nie trzeba było nacinać no i żeby nie zrobiła tego standardowo. Tylko jak trafić na taką położną? chyba tylko się modlić zostało:) czytałam na forum, że np w Niemczech na dziesięć kobiet leżących z taką polką w szpitalu tylko jedna była nacięta ale tylko trochę - 2 szwy miała. A u nas? na 10 pewnie jedna tylko nie:( Może elastyczność krocza jest związana z narodowością?:)
mój mąż już zna przepisy o opiece okołoporodowej i prawa pacjenta, bo mu nagminnie o nich opowiadam i ma prykaz ze na porodówce ma pilnować żeby nic nie zrobili bez mojej zgody, patrzeć czy dobrą opaskę dziecku założą( żeby nie pomylili albo podmienili dziecka) aby w trakcie badań nikt nie rzucał dzieckiem tak jak na niektórych filmikach na youtubie polskie położne zaraz po urodzeniu tak ważą i mierzą dziecko że wszyscy widzowie są w szoku. Jak cos sobie jeszcze przypomnę to dopisze. Muszę już powoli mysleć o napisaniu planu porodu. W piątek idę do lekarza to o się zapytam. Poczytałam tez na stronie rodzic po ludzku gdzie w razie czego składac skargę na lekarza, położną. Chyba mam jakąś obsesję:) jejku jak ja nie lubię tej polskiej służby zdrowia... chciałam do swissmedu iść ale nie mają oddziału noworodków.
Liga ja miałam obsesję na punkcie szpitali do momentu pierwszej operacji. Raczej staram się nie myśleć o porodzie, ale o tym co mnie czeka teraz i po :).
Co do praw pacjenta to rzeczywiście warto je znać, ale boje się że jak zacznę mówić co mi przysługuję to personel będzie niemiły. Pamiętam jak dostawałam po operacji leki i kroplówki. Te wredne piguły były jeszcze gorsze jak się im zwracało uwagę i wcale się nie cackały.Potem już zaciskałam zęby bo wiedziałam że tak jest lepiej- i tak miły przewagę bo to ja potrzebowałam ich pomocy a nie one mojej.
Co do nacinania krocza to chyba w dużej mierze zależy od ogólnych predyspozycji każdej kobiety.
Co do praw pacjenta to rzeczywiście warto je znać, ale boje się że jak zacznę mówić co mi przysługuję to personel będzie niemiły. Pamiętam jak dostawałam po operacji leki i kroplówki. Te wredne piguły były jeszcze gorsze jak się im zwracało uwagę i wcale się nie cackały.Potem już zaciskałam zęby bo wiedziałam że tak jest lepiej- i tak miły przewagę bo to ja potrzebowałam ich pomocy a nie one mojej.
Co do nacinania krocza to chyba w dużej mierze zależy od ogólnych predyspozycji każdej kobiety.
ja właśnie zaopatrzyłam się w truskawki kaszubskie, i je "wchłonęłam" bo inaczej tego co z nimi zrobiłam nie można nazwac:)
dzisiaj w pracy maluszek tak się intensywnie ruszał, że nawet koleżanka zauwazyła falujący brzuch:)
a w przyszłym tygodniu czeka mnie glukoza ale 50 g
dzisiaj w pracy maluszek tak się intensywnie ruszał, że nawet koleżanka zauwazyła falujący brzuch:)
a w przyszłym tygodniu czeka mnie glukoza ale 50 g
[url=http://slub-wesele.pl/]
[url=http://www.suwaczki.com/]

[url=http://www.suwaczki.com/]

Lepiej profesjonalne nacięcię krocza i dokładne zszycie niż samoistne pęknięcie !!! Zresztą to zaledwie kilka szwów nie jest przecież aż takie .... no właśnie czego się boicie i przed czym się tak wzbraniacie? Że Was brzydko zszyje? czy blizny? czy czego? bo mnie jakoś to nacięcie aż tak nie odstrasza!
ja nie mówię o nacinaniu jak faktycznie trzeba bo może pęknąć, tylko o nacinaniu standardowo, bo położnej sie spieszy, bo tak jest szybciej i łatwiej dla niej, bo w kolejce kolejne porody czekają. A takie nacięcie źle zrobione albo zszyte to później duży problem i ból. Nawet dobrze zrobione boli i trzeba się wietrzyć, siadać na kółkach, może sie infekcja wdać itp. Jeśli jest szansa uniknąć tej dodatkowej ingerencji w ciało to wole tego uniknąć jeśli się da.
w Lidlu będzie promocja na okłady żelowe chłodzące lub rozgrzewające, mogą przydać się przy nawale pokarmowym lub przy urazach maluchów a także przy gorączce http://www.lidl.pl/cps/rde/xchg/lidl_pl/hs.xsl/index_19905.htm
Hej,
ja byłam nacinana i jakoś mi to nie przeszkadza. W momencie gdy główka przechodzi położna tnie rozciągniętą skórę, więc tego prawie lub wcale się nie czuje. Jeśli chodzi o ból, to tak czy owak boli bo przecież w środku też Ciebie rozrywa i pochwę też szyją, więc te 2-3 szwy na zewnątrz niewiele wnoszą. Ja na szczęście zostałam dobrze zszyta i mam nadzieję, że tym razem trafię na tego samego lekarza ;)
Na Zaspie zazwyczaj nacinane są pierworódki, z kolejnymi ciążami to już różnie bywa (przynajmniej tak mówiły położne).
Co do planu porodu, to nie przyszło mi to nawet do głowy, hehe. To zazwyczaj wychodzi spontanicznie :) W szpitalu, w zależności od ułożenia dziecka i innych czynników porodem kieruje położna. Ja np. mogłam pochodzić tylko przez niedługi czas, bo musiałam być podłączona do ktg (miałam za wysokie ciśnienie - chyba z wrażenia) i pilnowali małego, a potem musiałam leżeć na boku, bo mały ułożył się źle - niestety nie przekręcił się i trochę mi pęcherz zmaltretował, przez co potem straszyli mnie założeniem cewnika (bo do iluś tam godzin po porodzie musisz się wysiusiać i wypróżnić), a ja w żaden sposób nie mogłam wycisnąć ani kropelki, ale w końcu się udało, hehehe.
ja byłam nacinana i jakoś mi to nie przeszkadza. W momencie gdy główka przechodzi położna tnie rozciągniętą skórę, więc tego prawie lub wcale się nie czuje. Jeśli chodzi o ból, to tak czy owak boli bo przecież w środku też Ciebie rozrywa i pochwę też szyją, więc te 2-3 szwy na zewnątrz niewiele wnoszą. Ja na szczęście zostałam dobrze zszyta i mam nadzieję, że tym razem trafię na tego samego lekarza ;)
Na Zaspie zazwyczaj nacinane są pierworódki, z kolejnymi ciążami to już różnie bywa (przynajmniej tak mówiły położne).
Co do planu porodu, to nie przyszło mi to nawet do głowy, hehe. To zazwyczaj wychodzi spontanicznie :) W szpitalu, w zależności od ułożenia dziecka i innych czynników porodem kieruje położna. Ja np. mogłam pochodzić tylko przez niedługi czas, bo musiałam być podłączona do ktg (miałam za wysokie ciśnienie - chyba z wrażenia) i pilnowali małego, a potem musiałam leżeć na boku, bo mały ułożył się źle - niestety nie przekręcił się i trochę mi pęcherz zmaltretował, przez co potem straszyli mnie założeniem cewnika (bo do iluś tam godzin po porodzie musisz się wysiusiać i wypróżnić), a ja w żaden sposób nie mogłam wycisnąć ani kropelki, ale w końcu się udało, hehehe.
hejka!
wczoraj byłam na pierwszych zajęciach w SR (spotkałam Ewciuś :)) i uczyliśmy się kąpać. Położna podała również tematy na kolejne spotkania i będzie również o nacinaniu krocza, więc na pewno podzielę się zdobytą wiedzą :)
Ogólnie zajęcia zapowiadają się bardzo interesująco, nawet mojemu mężowi się podobało, choć był trochę spięty jak kąpaliśmy bobasa :P Ale oboje już nie możemy doczekać się kolejnego spotkania :)
wczoraj byłam na pierwszych zajęciach w SR (spotkałam Ewciuś :)) i uczyliśmy się kąpać. Położna podała również tematy na kolejne spotkania i będzie również o nacinaniu krocza, więc na pewno podzielę się zdobytą wiedzą :)
Ogólnie zajęcia zapowiadają się bardzo interesująco, nawet mojemu mężowi się podobało, choć był trochę spięty jak kąpaliśmy bobasa :P Ale oboje już nie możemy doczekać się kolejnego spotkania :)
Hej,
a mój mąż strasznie żałował, że nie mógł być na tych zajęciach z kąpania :( Myślałam, że będzie gorzej, a to wydaje się być całkiem prosta sprawa :) Wczoraj byłam w Ikea i wykorzystałam mój bon i wzięłam mały kocyk polarowy :) Obejrzałam też sobie przewijak i stwierdziłam, że ten, który wybrałam jest za wysoki... więc zdecyduję się na tańszy :) No i zastanawiam się nad fotelem do karmienia... co myślicie o bujanym fotelu?
a mój mąż strasznie żałował, że nie mógł być na tych zajęciach z kąpania :( Myślałam, że będzie gorzej, a to wydaje się być całkiem prosta sprawa :) Wczoraj byłam w Ikea i wykorzystałam mój bon i wzięłam mały kocyk polarowy :) Obejrzałam też sobie przewijak i stwierdziłam, że ten, który wybrałam jest za wysoki... więc zdecyduję się na tańszy :) No i zastanawiam się nad fotelem do karmienia... co myślicie o bujanym fotelu?
Ewciuś, ja również myślałam, że jest to bardziej skomplikowane, tym bardziej jak Iza powiedziała, że początkowo kąpiel zajmuje ok 1h - masakra jakaś :P
Większość pamiętałam z tego jak moja siostra kąpała swoje dziewczyny, wiec mogę męża instruować :)
co do fotela do karmienia, to u mnie miejsca brak na takie gadżety, mam nadzieję, że jakoś sobie poradzę bez...
Większość pamiętałam z tego jak moja siostra kąpała swoje dziewczyny, wiec mogę męża instruować :)
co do fotela do karmienia, to u mnie miejsca brak na takie gadżety, mam nadzieję, że jakoś sobie poradzę bez...
Oprocz zmiany kierunku jazdy w xlanderze xq, kolka przednie sa mniejsze, a ja niestety mieszkam na drugim pietrze i kazdy kilogram mniej do noszenia robi mi roznice :)
Powiem Ci szczerze, ze nie obawiam sie, ze bedzie za mala gondolka dlatego, ze w 6 - 7 miesiacu zmieniamy na spacerowke. Akurat cala zime w gondolce przejezdzi :) Te spacerowki xlandera sa dosyc glebokie, wiec nie powinno byc problemu. Wozek jest bardzo zgrabny i swietnie prowadzi sie - przynajmiej po sklepie :D
Powiem Ci szczerze, ze nie obawiam sie, ze bedzie za mala gondolka dlatego, ze w 6 - 7 miesiacu zmieniamy na spacerowke. Akurat cala zime w gondolce przejezdzi :) Te spacerowki xlandera sa dosyc glebokie, wiec nie powinno byc problemu. Wozek jest bardzo zgrabny i swietnie prowadzi sie - przynajmiej po sklepie :D
Hej Mamusie :)
Też zdecydowaliśmy się na X landera xq, już nawet zaparkowany jest w pokoiku:) Świetnie się prowadzi(trenowałam już po mieszkaniu :D). Początkowo byłam za xa, ale ta spacerówka mocowana na paskach parcianych i zatrzaskach jakoś odraża:/.
A ja od niedzieli jestem sobie na spokojnej wsi u rodziców z dala od miasta, aż się wracać nie chce w ten hałas:).
Miłego dzionka:)
Też zdecydowaliśmy się na X landera xq, już nawet zaparkowany jest w pokoiku:) Świetnie się prowadzi(trenowałam już po mieszkaniu :D). Początkowo byłam za xa, ale ta spacerówka mocowana na paskach parcianych i zatrzaskach jakoś odraża:/.
A ja od niedzieli jestem sobie na spokojnej wsi u rodziców z dala od miasta, aż się wracać nie chce w ten hałas:).
Miłego dzionka:)
My mieszkamy na 4tym piętrze :( Muszę jeszcze raz się przyjrzeć temu xq.
Wyczytałam przed chwilą w innym wątku ciekawą informację. Chodzi o urlop ojcowski i dodatkowy macierzyński. Ilość dni wolnych jaka się należy z tego tytułu, zależy nie od daty porodu tylko od daty z wystąpienia z wnioskiem. Gdyby nasi mężowie brali w tym roku ten urlop to należy im się 7dni, gdy wezmą go w 2012 -14dni. Nam z kolei z racji tego, że macierzyński skończy się w 2012 roku to ten dodatkowy macierzyński przysługuje w wymiarze 4 tygodni :)
Wyczytałam przed chwilą w innym wątku ciekawą informację. Chodzi o urlop ojcowski i dodatkowy macierzyński. Ilość dni wolnych jaka się należy z tego tytułu, zależy nie od daty porodu tylko od daty z wystąpienia z wnioskiem. Gdyby nasi mężowie brali w tym roku ten urlop to należy im się 7dni, gdy wezmą go w 2012 -14dni. Nam z kolei z racji tego, że macierzyński skończy się w 2012 roku to ten dodatkowy macierzyński przysługuje w wymiarze 4 tygodni :)
tak zgadza sie co do urlopu dla tatusiow, moj maz na poczatek bierze urlop wypoczynkowy a 2012 dopiero ten ojcoski.
Nie wiem czy bylas w sklepie "Mama i Ja" na Grunwaldzkiej, tam sa xlandery xa i xq i mozesz smialo porownac :)
I tak, jak napisala PolaPola regulacja spacerowki jest wygodniejsza, takze hamulec i zdecydowanie jednym ruchem wyciagasz spacerowke a w xa trzeba pare zatrzaskow pokonac.
Minus to cena. No ale my juz podjelismy decyzje, czekam tylko na fajna promocje bo u nas jeszcze ten fotelik cabrio i baza dochodzi ;)
Nie wiem czy bylas w sklepie "Mama i Ja" na Grunwaldzkiej, tam sa xlandery xa i xq i mozesz smialo porownac :)
I tak, jak napisala PolaPola regulacja spacerowki jest wygodniejsza, takze hamulec i zdecydowanie jednym ruchem wyciagasz spacerowke a w xa trzeba pare zatrzaskow pokonac.
Minus to cena. No ale my juz podjelismy decyzje, czekam tylko na fajna promocje bo u nas jeszcze ten fotelik cabrio i baza dochodzi ;)
Dzis kurierem przyszly mi nastepujace rzeczy dla maluszka:
karuzela ( na stronie jest animacja mozna zobaczyc )
http://allegro.pl/fisher-price-karuzela-z-biciem-serca-n8849-gratis-i1675317051.html
laktator http://allegro.pl/laktator-philips-avent-via-pojemniki-bpa-free-i1681174970.html
sterylizator http://allegro.pl/philips-avent-elektryczny-sterylizator-parowy-i1695289969.html
podgrzewacz http://allegro.pl/philips-avent-iq-topowy-podgrzewacz-butelek-scf260-i1681869602.html
Tylko nie sugerujcie sie cena, bo wpisywalam pierwsze linki z wyszukiwarki w allegro
karuzela ( na stronie jest animacja mozna zobaczyc )
http://allegro.pl/fisher-price-karuzela-z-biciem-serca-n8849-gratis-i1675317051.html
laktator http://allegro.pl/laktator-philips-avent-via-pojemniki-bpa-free-i1681174970.html
sterylizator http://allegro.pl/philips-avent-elektryczny-sterylizator-parowy-i1695289969.html
podgrzewacz http://allegro.pl/philips-avent-iq-topowy-podgrzewacz-butelek-scf260-i1681869602.html
Tylko nie sugerujcie sie cena, bo wpisywalam pierwsze linki z wyszukiwarki w allegro
Ja tak sie tylko wtrace ;)
My mielismy XQ i owszem, byl super, ale na obecna chwile juz bym go nie polecala.
Ma az 3 albo tylko 3 - jak kto woli - duze minusy:
1-Gondola leci lekko w dol. Ma taki lekki przechyl i to sprawia ze dziecko zjezdza w dol.
2- Kubelkowa spacerowka jest jednak kiepska. Dlugo zarzekalam sie ze tak nie jest ale jednak. dziecko nie siedzi tam za wygodnie. Wlasciwie musi dostosowac sie do kubelkowego siedzenia. Nie usiadzie sobie samo na prosto, tylko musi byc oparte
3-Spacerowka na nierownosciach albo schodkach potrafi sie sama przestawic, tzn rozlozyc
Poza tymi minusami reszta ok, fajny wozeczek, latwo sie prowadzi, nie jest jakis mega ciezki, latwo sie sklada, fajny hamulec.Tyle:)
Pozdrawiam
My mielismy XQ i owszem, byl super, ale na obecna chwile juz bym go nie polecala.
Ma az 3 albo tylko 3 - jak kto woli - duze minusy:
1-Gondola leci lekko w dol. Ma taki lekki przechyl i to sprawia ze dziecko zjezdza w dol.
2- Kubelkowa spacerowka jest jednak kiepska. Dlugo zarzekalam sie ze tak nie jest ale jednak. dziecko nie siedzi tam za wygodnie. Wlasciwie musi dostosowac sie do kubelkowego siedzenia. Nie usiadzie sobie samo na prosto, tylko musi byc oparte
3-Spacerowka na nierownosciach albo schodkach potrafi sie sama przestawic, tzn rozlozyc
Poza tymi minusami reszta ok, fajny wozeczek, latwo sie prowadzi, nie jest jakis mega ciezki, latwo sie sklada, fajny hamulec.Tyle:)
Pozdrawiam
Ja jestem akurat z Gdyni, ale miałam już okazję porównać obydwa modele. Będę musiała się im jeszcze raz przyjrzeć, jeszcze zastanawiamy się nad Jedo Fyn 4DS.
Fajna ta karuzela, ja z fisher price zamierzam nabyć leżaczek-bujaczek
http://allegro.pl/fisher-price-3w1-fotelik-bujaczek-lezaczek-kubus-p-i1655036039.html
Fajna ta karuzela, ja z fisher price zamierzam nabyć leżaczek-bujaczek
http://allegro.pl/fisher-price-3w1-fotelik-bujaczek-lezaczek-kubus-p-i1655036039.html
leżaczek -super przydatna rzecz
podgrzewacz-zbędny
sterylizator-zupełnie niepotrzeby
karuzela-polecam z wyświetlanymi motywami na suficie
łóżeczko-zwykłe bez bajerów
fasolka do karmienia-mi przydała sie po porodzie siedziałam na niej
z obolałym kroczem =]
I radze nie kupować zestawów butelek bo wasza dzidzia może ich nie akceptowac i bedziecie lecieli po inne a te bede zarastały kurzem ,tak było u mnie =]
MOŻE KOMUS SIE PRZYDADZA MOJE DARY =]
podgrzewacz-zbędny
sterylizator-zupełnie niepotrzeby
karuzela-polecam z wyświetlanymi motywami na suficie
łóżeczko-zwykłe bez bajerów
fasolka do karmienia-mi przydała sie po porodzie siedziałam na niej
z obolałym kroczem =]
I radze nie kupować zestawów butelek bo wasza dzidzia może ich nie akceptowac i bedziecie lecieli po inne a te bede zarastały kurzem ,tak było u mnie =]
MOŻE KOMUS SIE PRZYDADZA MOJE DARY =]
hejka :)
a ja nie kupuje sterylizatora i podgrzewacza, uważam, że to zbędny i dość kosztowny wydatek...
zastanawiam się nad karuzelką, może poczekam z zakupem i ktoś zechce nam ją sprezentować, ale jak pomyśle kto to miałby być to jakoś typów brak hehe :P
Widziałam w Tesco tę promocję na Lovele, ale ja osobiście nie używam proszków do prania, tylko płyny. Mam jakaś taką jazdę, że przez proszki to się wszystko zatyka w pralce :P więc wolę płyny do prania i niestety płyn nie jest w promocji :( no ale trudno, oszczędzam na innych rzeczach więc na tej nie muszę :)
W ogóle na początku miałam jakieś takie przeświadczenie, że moje dziecko będzie miało wszystko najlepsze (czyt. najdroższe) ale zaczęłam się przestawiać po ostatniej SR, gdzie położna mówiła ile kasy firmy ściągają na nalepce "specjalnie dla dzieci" itp.
Pogoda faktycznie dziś nie nastraja, ale mam dość sporo do zrobienia, jutro urodziny mojego siostrzeńca więc czas wyczarować mu jakiś torcik :)
Mimo wszystko miłego i udanego weekendu życzę! :)
a ja nie kupuje sterylizatora i podgrzewacza, uważam, że to zbędny i dość kosztowny wydatek...
zastanawiam się nad karuzelką, może poczekam z zakupem i ktoś zechce nam ją sprezentować, ale jak pomyśle kto to miałby być to jakoś typów brak hehe :P
Widziałam w Tesco tę promocję na Lovele, ale ja osobiście nie używam proszków do prania, tylko płyny. Mam jakaś taką jazdę, że przez proszki to się wszystko zatyka w pralce :P więc wolę płyny do prania i niestety płyn nie jest w promocji :( no ale trudno, oszczędzam na innych rzeczach więc na tej nie muszę :)
W ogóle na początku miałam jakieś takie przeświadczenie, że moje dziecko będzie miało wszystko najlepsze (czyt. najdroższe) ale zaczęłam się przestawiać po ostatniej SR, gdzie położna mówiła ile kasy firmy ściągają na nalepce "specjalnie dla dzieci" itp.
Pogoda faktycznie dziś nie nastraja, ale mam dość sporo do zrobienia, jutro urodziny mojego siostrzeńca więc czas wyczarować mu jakiś torcik :)
Mimo wszystko miłego i udanego weekendu życzę! :)
Witam!
Jakiś czas nie zaglądałam a tu tyle do nadrobienia.
Z Mateuszem chciałam mieć wszystko kupione zanim się urodzi a teraz wiem że nie potrzebnie. Bo np. takiej karuzelki to nie używa się od razu.. można poczekać z zakupem. Tak naprawdę czy dzieci potrzebuują tych wszystkich podgrzewaczy, steliryzatorów, mega wypasionych karuzel czy leżaczków? Chyba bardziej rodzice.. a dla dzieci najważniejsze jest uczucie, miłość, poczucie bezpieczeństwa.. a nie to ile ma gadżetów i jakie drogie.
Jakiś czas nie zaglądałam a tu tyle do nadrobienia.
Z Mateuszem chciałam mieć wszystko kupione zanim się urodzi a teraz wiem że nie potrzebnie. Bo np. takiej karuzelki to nie używa się od razu.. można poczekać z zakupem. Tak naprawdę czy dzieci potrzebuują tych wszystkich podgrzewaczy, steliryzatorów, mega wypasionych karuzel czy leżaczków? Chyba bardziej rodzice.. a dla dzieci najważniejsze jest uczucie, miłość, poczucie bezpieczeństwa.. a nie to ile ma gadżetów i jakie drogie.
07.09 - gosiunia1108
07.09 - natalnik - SYN - Antoni
07.09 - sałatka - Zaspa - SYN - Pawełek
08.09 - aga_6663
08.09 - czarna84 - SYN - Dominik
09.09 - bladykot - Wejherowo - raczej CÓRKA
09.09 - Kamczik - Kliniczna - CÓRKA - Oliwia
09.09 - mamasandry - Wojewódzki - SYN - Wiktor
09.09 - Fabiankowa - Zaspa - CÓRKA
10.09 - ligia - CÓRKA - Ola
10.09 - Lipuszka - CÓRKA
17.09 - Leokadia2101 - SYN
17.09 - maniana - CÓRKA
24.09 - Jumelka - Zaspa - SYN - Jan
25.09 - Ru.mink@ - Wejherowo - CÓRKA- Amelka(chyba,ze okaze sie,ze Pawełek :P)
25.09 - titina - Wejherowo - CÓRKA
26.09 - Ewciuś - Kliniczna - CÓRKA Klara :)
26.09 - izulucha- Londyn - CORKA Nell
27.09 - pieczenienatalia -Kliniczna - CÓRKA - Zofia
28.09 - @IzZzka@
28.09- Dżina - Wojewódzki- SYN- Mikołaj
29.09 - eveline22 - Wojewódzki - SYN - Dominik
01.10 - marta29 - Wojewódzki - SYN
03.10 - rybcia6 - SYNEK
03.10 - alicja_82-Kliniczna-CÓRKA
04.10 - cheeringup- Kliniczna
04.10 - Monia Er -SYN - Cyprian
06.10 - gwiazdeczka - CÓRKA
07.10 - polapola - Redłowo - SYN- Jaś
07.10 - malinowa mandarynka - Wojewódzki - CÓRKA - Marta
09.10 - sowka - SYN
12.10 - misiabela - Zaspa- SYN- Łukasz
14.10 - Mangolia - Kliniczna - SYN- Piotr :)
17.10 - ewaaa42- CÓRKA
20.10 - Patunga - Wojewódzki - CÓRKA - Marysia
22.10 - lilo - SYN
23.10 - haniag83 - Wejherowo
24.10 - nusia85 - Kliniczna - SYN - Bartek
26.10 - lucek
28.10 - Brzoskwinka 84 - Zaspa- Córcia Nadia ;)
28.10 - gosiaczek.k - Kliniczna - CÓRKA Kinga
Zaktualizowałam liste bo termin mi się przesunął z 23 na 28 września
07.09 - natalnik - SYN - Antoni
07.09 - sałatka - Zaspa - SYN - Pawełek
08.09 - aga_6663
08.09 - czarna84 - SYN - Dominik
09.09 - bladykot - Wejherowo - raczej CÓRKA
09.09 - Kamczik - Kliniczna - CÓRKA - Oliwia
09.09 - mamasandry - Wojewódzki - SYN - Wiktor
09.09 - Fabiankowa - Zaspa - CÓRKA
10.09 - ligia - CÓRKA - Ola
10.09 - Lipuszka - CÓRKA
17.09 - Leokadia2101 - SYN
17.09 - maniana - CÓRKA
24.09 - Jumelka - Zaspa - SYN - Jan
25.09 - Ru.mink@ - Wejherowo - CÓRKA- Amelka(chyba,ze okaze sie,ze Pawełek :P)
25.09 - titina - Wejherowo - CÓRKA
26.09 - Ewciuś - Kliniczna - CÓRKA Klara :)
26.09 - izulucha- Londyn - CORKA Nell
27.09 - pieczenienatalia -Kliniczna - CÓRKA - Zofia
28.09 - @IzZzka@
28.09- Dżina - Wojewódzki- SYN- Mikołaj
29.09 - eveline22 - Wojewódzki - SYN - Dominik
01.10 - marta29 - Wojewódzki - SYN
03.10 - rybcia6 - SYNEK
03.10 - alicja_82-Kliniczna-CÓRKA
04.10 - cheeringup- Kliniczna
04.10 - Monia Er -SYN - Cyprian
06.10 - gwiazdeczka - CÓRKA
07.10 - polapola - Redłowo - SYN- Jaś
07.10 - malinowa mandarynka - Wojewódzki - CÓRKA - Marta
09.10 - sowka - SYN
12.10 - misiabela - Zaspa- SYN- Łukasz
14.10 - Mangolia - Kliniczna - SYN- Piotr :)
17.10 - ewaaa42- CÓRKA
20.10 - Patunga - Wojewódzki - CÓRKA - Marysia
22.10 - lilo - SYN
23.10 - haniag83 - Wejherowo
24.10 - nusia85 - Kliniczna - SYN - Bartek
26.10 - lucek
28.10 - Brzoskwinka 84 - Zaspa- Córcia Nadia ;)
28.10 - gosiaczek.k - Kliniczna - CÓRKA Kinga
Zaktualizowałam liste bo termin mi się przesunął z 23 na 28 września
Dzień dobry,
wreszcie chwila spokoju i odpoczynku. Od rana zakupy, sprzątanie i szykowanie na gości. Synek dziś kończy dwa latka :)
Co racja to racja, że z różnymi gadżetami to lepiej poczekać i kupić lub dostać jak się maluszek urodzi. Mi np. podgrzewacz się przydał, bo nie miałam pokarmu i trzeba było mleko grzać. Ale to kupiliśmy dopiero jak było potrzebne.
Też podczytuję wątek lipcowo-sierpniowy :)
wreszcie chwila spokoju i odpoczynku. Od rana zakupy, sprzątanie i szykowanie na gości. Synek dziś kończy dwa latka :)
Co racja to racja, że z różnymi gadżetami to lepiej poczekać i kupić lub dostać jak się maluszek urodzi. Mi np. podgrzewacz się przydał, bo nie miałam pokarmu i trzeba było mleko grzać. Ale to kupiliśmy dopiero jak było potrzebne.
Też podczytuję wątek lipcowo-sierpniowy :)
Jumelka wszystkiego najlepszego dla synka:)
Ten leżaczek to super rzecz moja siostra ma taki sam i jest rewelacyjny:)
kurcze ja to podejrzewam ze nawet w sierpniu urodze bo temu mojemu smykowi sie strasznie spieszy a 4 sierpnia zaczyna mi sie 36 tydzien wiec z biedy moglabym juz rodzic hehe:) no wiadomo im dluzej tym lepiej ale ja teraz to juz odliczam tylko do tego 36 tygodnia byleby pluca rozwiniete byly:)
a ja sama w domku zostalam maz z Sandra i tesciowa pojechali do ciotki a ja w domku zostalam ehh co ja bede robic...
Ten leżaczek to super rzecz moja siostra ma taki sam i jest rewelacyjny:)
kurcze ja to podejrzewam ze nawet w sierpniu urodze bo temu mojemu smykowi sie strasznie spieszy a 4 sierpnia zaczyna mi sie 36 tydzien wiec z biedy moglabym juz rodzic hehe:) no wiadomo im dluzej tym lepiej ale ja teraz to juz odliczam tylko do tego 36 tygodnia byleby pluca rozwiniete byly:)
a ja sama w domku zostalam maz z Sandra i tesciowa pojechali do ciotki a ja w domku zostalam ehh co ja bede robic...
Jumelka wszystkiego najlepszego dla Twojego synka:)
my właśnie wróciliśmy z Tesco i kupiliśmy ten proszek Lowella z płynem do płukania
dziewczyny macie rację, że wszystko z napisem dla dzieci jest droższe, z racji pracy mogę Wam powiedziec, że jest taki środek (nie pamiętam chyba Bross) i jest dla doroslych i dla dzieci taki z kwiatkiem, a składem nie różni się niczym, różni się tylko ceną, tak producenci zarabiają na dzieciach
my właśnie wróciliśmy z Tesco i kupiliśmy ten proszek Lowella z płynem do płukania
dziewczyny macie rację, że wszystko z napisem dla dzieci jest droższe, z racji pracy mogę Wam powiedziec, że jest taki środek (nie pamiętam chyba Bross) i jest dla doroslych i dla dzieci taki z kwiatkiem, a składem nie różni się niczym, różni się tylko ceną, tak producenci zarabiają na dzieciach
[url=http://slub-wesele.pl/]
[url=http://www.suwaczki.com/]

[url=http://www.suwaczki.com/]

Ja tez robiłam mleczko sama ale podgrzewacz stał nieużywany jeśli ma sie czajnik elektryczny to podgrzewacz zdedny =]
A leżaczek przydał mi sie od pierwszych dni Szymonka =]
A mi coraz cieżej nosić całymi dniami małego w niocy musze wstawać i tulic go a tam miejsca coraz mniej =] Dawidek sie rozpycha w brzuszku =]
A JAK U WAS?
A leżaczek przydał mi sie od pierwszych dni Szymonka =]
A mi coraz cieżej nosić całymi dniami małego w niocy musze wstawać i tulic go a tam miejsca coraz mniej =] Dawidek sie rozpycha w brzuszku =]
A JAK U WAS?
rybcia mój podgrzewacz też stał nie używany.. czajnik i termos lepiej się sprawdzały. Teraz mam nadzieję że nawet butelka nie będzie potrzebna bo strasznie chciałabym karmić. A leżaczka nie miałam a teraz zafunduje ale nie wiem czy ja czy któreś z dziadków.
No mój "mały" to już 3 letni kawaler ale ostatnio mocniej domaga się zajmowania nim. Lubi przyjść do nas w nocy i przytulić się. Albo chce żeby iść z nim siku(a potrafi już sam..) I często powtarza mi że jestem jego ukochaną mamusią.. i pyta się czy go kocham.. chyba odczuwa że coś się zmieni..
No mój "mały" to już 3 letni kawaler ale ostatnio mocniej domaga się zajmowania nim. Lubi przyjść do nas w nocy i przytulić się. Albo chce żeby iść z nim siku(a potrafi już sam..) I często powtarza mi że jestem jego ukochaną mamusią.. i pyta się czy go kocham.. chyba odczuwa że coś się zmieni..
Macie racje, milosc, milosc,milosc :) i oczywiscie milosc Rodzicow do siebie buduje Dziecko :)
Wszystkie gadzety mozna zastapic innymi rozwiazaniami tak naprawde.
My co prawda mamy i podgrzewacz i nianie i fajna karuzele i bujaczek,ale dlatego,ze je dostalismy,gdybysmy mieli je kupowac sami nie zdecydowalibysmy sie na nie bo po 1 nie stac Nas na takie drogie sprzety ,ktore majasluzyc kilka miesiecy, po 2 nie sa one niezbedne.
Wszystkie gadzety mozna zastapic innymi rozwiazaniami tak naprawde.
My co prawda mamy i podgrzewacz i nianie i fajna karuzele i bujaczek,ale dlatego,ze je dostalismy,gdybysmy mieli je kupowac sami nie zdecydowalibysmy sie na nie bo po 1 nie stac Nas na takie drogie sprzety ,ktore majasluzyc kilka miesiecy, po 2 nie sa one niezbedne.
hejka dziewczęta!
jestem po wizycie u ginki i spieszę donieść co dowiedziałam się o naszych "stawiających" się brzuchach, a może bardziej o moim konkretnie :)
otóż po zbadaniu lekarz powiedziała, że jest wszystko ok, szyjka cały czas długa i zamknięta, więc nie ma co się martwić. Co do skurczy macicy, to są one przez całą ciąże, ale w tym ostatnim okresie są bardziej odczuwalne przez ciążarówki, jeśli bardzo dokuczają to NO-SPA i leżymy sobie, odpoczywamy :)
Czas leci nieubłagalnie, to już 29tc się zaczyna :) super! Już nie mogę się doczekać porodu, chciałabym być bardziej sprawna niż teraz, a mam świadomość, że przez najblizsze 3 m-ce to raczej będzie gorzej niż lepiej. Ale czego się nie robi dla maleństwa? :)
jestem po wizycie u ginki i spieszę donieść co dowiedziałam się o naszych "stawiających" się brzuchach, a może bardziej o moim konkretnie :)
otóż po zbadaniu lekarz powiedziała, że jest wszystko ok, szyjka cały czas długa i zamknięta, więc nie ma co się martwić. Co do skurczy macicy, to są one przez całą ciąże, ale w tym ostatnim okresie są bardziej odczuwalne przez ciążarówki, jeśli bardzo dokuczają to NO-SPA i leżymy sobie, odpoczywamy :)
Czas leci nieubłagalnie, to już 29tc się zaczyna :) super! Już nie mogę się doczekać porodu, chciałabym być bardziej sprawna niż teraz, a mam świadomość, że przez najblizsze 3 m-ce to raczej będzie gorzej niż lepiej. Ale czego się nie robi dla maleństwa? :)
Witam,
dziś zabrałam synka do pracy, hehe, to było ciekawe doświadczenie :) Jestem wykończona :)
Ja muszę czekać jeszcze 2 tygodnie na wizytę, mam nadzieję, że tez wszystko będzie w porządku. Zamierzam od czwartku wziąć sobie znowu trochę urlopu, żeby odpocząć i chyba zacznę szykować w końcu ciuszki. Czeka mnie trochę prania, a potem najgorsze prasowanie ;)
dziś zabrałam synka do pracy, hehe, to było ciekawe doświadczenie :) Jestem wykończona :)
Ja muszę czekać jeszcze 2 tygodnie na wizytę, mam nadzieję, że tez wszystko będzie w porządku. Zamierzam od czwartku wziąć sobie znowu trochę urlopu, żeby odpocząć i chyba zacznę szykować w końcu ciuszki. Czeka mnie trochę prania, a potem najgorsze prasowanie ;)
dziewczyny, czy Was też tak bolą żebra? ja mam czasem wrażenie, jakby mi ktoś sukcesywnie wbijał w nie nóż, albo zaciskał metalowa obręcz.. Praca siedząca też mi nie pomaga, a zastępstwa wciąż brak :/
Jeśli znacie kogoś, kto szuka pracy w działce kadry/płace/pkpir, dajcie znać ;)
Jeśli znacie kogoś, kto szuka pracy w działce kadry/płace/pkpir, dajcie znać ;)
[url=www.nawieszaczku.pl]
[/url]

ten wątek już się długo przewija więc zapraszam do nowego :)
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=251127&c=1&k=160
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=251127&c=1&k=160