Widok
LISTOPADOWE I GRUDNIOWE Mamusie 2011 część 8
Linki do poprzednich wątków:
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-7-t242138,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-6-t240212,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-5-t238350,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-4-t236884,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-3-t235128,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-2-t233924,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-t229627,1,160.html
LISTOPAD:
1.Basieniak - 2.11 - CÓRECZKA Weronika
2.Fiffi - - 2/3.11
3.kamilka85 - 4.11 - CÓRECZKA Zuzia
4.biedronka24 - 5.11
5.kaasiak - 7.11
6.3oko - 8.11
7.kasiaka - 11.11
8.ramona178 - 12.11 - CÓRECZKA
9.Wojtkowa29 - 18/21.11
10.paola89 - 21.11
11.mrenda - 25.11
12.Modzelka - 28.11
13.jodan - 29.11
GRUDZIEŃ:
14.AGA111- 1.12
15.kati:) - 2.12
16.gosia24 - 6.12
17.aniol184 - 11.12
18.agusia85 - 12.12
19.zanetucha83 - 24.12
20.Olcia529 - 26.12
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-7-t242138,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-6-t240212,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-5-t238350,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-4-t236884,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-3-t235128,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-2-t233924,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-t229627,1,160.html
LISTOPAD:
1.Basieniak - 2.11 - CÓRECZKA Weronika
2.Fiffi - - 2/3.11
3.kamilka85 - 4.11 - CÓRECZKA Zuzia
4.biedronka24 - 5.11
5.kaasiak - 7.11
6.3oko - 8.11
7.kasiaka - 11.11
8.ramona178 - 12.11 - CÓRECZKA
9.Wojtkowa29 - 18/21.11
10.paola89 - 21.11
11.mrenda - 25.11
12.Modzelka - 28.11
13.jodan - 29.11
GRUDZIEŃ:
14.AGA111- 1.12
15.kati:) - 2.12
16.gosia24 - 6.12
17.aniol184 - 11.12
18.agusia85 - 12.12
19.zanetucha83 - 24.12
20.Olcia529 - 26.12
ja ide za tydzien czyli 16 na wizyte kontrolna z usg w przychodni i to bedzie 17 tc, wiec tez sie nie nastawiam, tymbardziej ze sprzet nie taki jak w invikcie, no ale przynajmniej sie dowiem czy wszystko ok. mnie tez sie w poczatkowej fazie pogorszyla cera, teraz jest juz ok, ale z chlopakami tak nie mialam, wiec jest nadzieja :) a przeczucie mam na dziewczynke, za tydzien moze sie okaze czy sluszne.





Współczuje Ci braku słońca,u nas dopiero od nie dawna był upał a już wszyscy mieli go dosc.
Załuje,że się nie opaliłam,ale w ciąży niestety nie daje rady.
Tak połowa czuje się dobrze i nawet jeszcze ciągle nie wierzę w tę ciążę,przypominają mi o tym ruchy maluszka.
Załuje,że się nie opaliłam,ale w ciąży niestety nie daje rady.
Tak połowa czuje się dobrze i nawet jeszcze ciągle nie wierzę w tę ciążę,przypominają mi o tym ruchy maluszka.
l=http://www.suwaczki.com/]
[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlpiqv2twmk7cx.png

Ja idę jutro do ginki, ale u mnie to zdecydowanie za wcześnie na jakąkolwiek płeć. Ale i tak mi to wsio ryba co będzie, ważne żeby było zdrowe :)) i jedno ;) bo z dwójką bym sobie za pierwszym razem na pewno nie poradziła hehe
Ja już się opaliłam :) aż mi skóra z nosa schodziła hehehe. Wyglądałam jak pijak z czerwonym nosem
Ja już się opaliłam :) aż mi skóra z nosa schodziła hehehe. Wyglądałam jak pijak z czerwonym nosem
Witam w nowym wątku :)
Ja tez pryszczata :( a miała taką ladną i suchą cerę, a teraz świecę sie jak księżyc w pełni i pełno mam krost :/
Cieszę się, że dziś chłodniej, bo juz zdychałam. Ale od jutra niech juz bedzie słonko, bo ja lubie sloneczne ciepłe dni, tylko w ciąży mi ciężko :p
No i mnie wybrzuszyło. Mam juz taka piłeczkę :D a wizyte mam 30 czerwca, więc najwcześniej wówczas będę miała USG.
Ja tez pryszczata :( a miała taką ladną i suchą cerę, a teraz świecę sie jak księżyc w pełni i pełno mam krost :/
Cieszę się, że dziś chłodniej, bo juz zdychałam. Ale od jutra niech juz bedzie słonko, bo ja lubie sloneczne ciepłe dni, tylko w ciąży mi ciężko :p
No i mnie wybrzuszyło. Mam juz taka piłeczkę :D a wizyte mam 30 czerwca, więc najwcześniej wówczas będę miała USG.
kati:) to może od slońca albo od truskawek ja tak mam.Swoją drogą to na początku kazdej ciązy miałam pryszcze na twarzy potem nic teraz też,zresztą ja mam dwie córki inie wiem jak to się sprawdza.
Pogoda super deszczowa,nie wiem co z dziecmi robic,chyba troszkę porządków.
A co u Was?Co szykujecie na zblizający się dzień ojca?
Pogoda super deszczowa,nie wiem co z dziecmi robic,chyba troszkę porządków.
A co u Was?Co szykujecie na zblizający się dzień ojca?
l=http://www.suwaczki.com/]
[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlpiqv2twmk7cx.png

Witam również w nowym wątku mało się udzielam ale wróciłam do pracy i nie ma czasu, a po pracy sił brak :-) mnie też wybrzuszyło wczoraj po wizycie u genetyka jestem szczęśliwa z maleństwem wszystko dobrze wykluczono choroby wyniki bardzo dobre więc jestem bardzo szczęśliwa ja za dwa tygodnie idę na usg będzie już połowa 16 tyg więc może dowiemy się co pod mamuni serduszkiem się kryje :-)
Witam,
Dawno juz tu nie zagladalam, a widze ze aktywne jestescie dziewczyny:) i prosze juz 3 beda mialy coreczki:) sam wysyp dziewczynek ostatnio, w pracy tez wiekszosc rodzi lub spodziewa sie dziewczynek:) ja dopiero w lipcu bede wiedziala kto tam siedzi w brzuszku:) jakos nam z mezem sie nie spieszy:) to bedzie nasze pierwsze dziecko, wiec czy chlopak czy dziewczynka bedziemy przeszczesliwi:)
Chcialam zapytac Was czy juz powoli cos szukacie/kupujecie dla Dzidziusia? Bo ja tak powoli tylko sie rozgladam za jakims lozeczkiem i wozkiem, a kupowac planuje duuzo pozniej.
Dawno juz tu nie zagladalam, a widze ze aktywne jestescie dziewczyny:) i prosze juz 3 beda mialy coreczki:) sam wysyp dziewczynek ostatnio, w pracy tez wiekszosc rodzi lub spodziewa sie dziewczynek:) ja dopiero w lipcu bede wiedziala kto tam siedzi w brzuszku:) jakos nam z mezem sie nie spieszy:) to bedzie nasze pierwsze dziecko, wiec czy chlopak czy dziewczynka bedziemy przeszczesliwi:)
Chcialam zapytac Was czy juz powoli cos szukacie/kupujecie dla Dzidziusia? Bo ja tak powoli tylko sie rozgladam za jakims lozeczkiem i wozkiem, a kupowac planuje duuzo pozniej.
Dziewczyny, która z Was była w 12- 13 tygodniu na badaniach prenatalnych ??
Dostałam dziś na nie skierowanie, do Invicty w Gdańsku, ale okazało się że najbliższy termin to połowa lipca :/ a dla mnei to już wredy będzie za późno.
Okazało się, że skoro mam USG to mogę u nich zrobić samą krew bez rejestracji, można przyjść z dnia na dzień.
Z tymże podobno sama krew kosztuje u nich 245 zł.
Była tam już któraś z Was ?
Aaaa zapomniałam dodać, że nasz popieprzo.. NFZ funduje tylko USG, ale za krew i tak trzeba płacić samemu- tak mi powiedzieli w INVIKCIE
Jak to badanie wygląda ?? Bo z tego co wiem to chodzi tu o pobieranie krwi płodu tak ??
Dostałam dziś na nie skierowanie, do Invicty w Gdańsku, ale okazało się że najbliższy termin to połowa lipca :/ a dla mnei to już wredy będzie za późno.
Okazało się, że skoro mam USG to mogę u nich zrobić samą krew bez rejestracji, można przyjść z dnia na dzień.
Z tymże podobno sama krew kosztuje u nich 245 zł.
Była tam już któraś z Was ?
Aaaa zapomniałam dodać, że nasz popieprzo.. NFZ funduje tylko USG, ale za krew i tak trzeba płacić samemu- tak mi powiedzieli w INVIKCIE
Jak to badanie wygląda ?? Bo z tego co wiem to chodzi tu o pobieranie krwi płodu tak ??
Zanetucha ja robiłam badanie prenatalne pod koniec 12 tc ciąży i to było tylko dokładne USG, mierzenie przezierności karkowej i przegrody nosowej oraz dokładne obejrzenie narządów...nie pobierano mi krwi w celu zbadania jej...dlaczego każą badać Tobie również krew? są jakieś podstawy do tego? Z tego co kojarzę to jak po USG są jakieś nieprawidłowości to wtedy jeszcze badają krew i chyba wiek przyszłej mamy - może Mrenda się odezwie
no i pobierają Twoją krew, nie płodu, bo wtedy to już punkcja jest, a ją się wykonuje jak są wskazania do chorób genetycznych - moja kumpela tak ma, ale że jest niskie ryzyko to lekarze jej odradzają punkcję, bo przez nią może poronić, a po USG prenatalnym u niej wszystko w normie
no i pobierają Twoją krew, nie płodu, bo wtedy to już punkcja jest, a ją się wykonuje jak są wskazania do chorób genetycznych - moja kumpela tak ma, ale że jest niskie ryzyko to lekarze jej odradzają punkcję, bo przez nią może poronić, a po USG prenatalnym u niej wszystko w normie
Basieniak ja mam zrobić krew bo mojej gince nie pasuje coś z tą przeziernością karkową- cokolwiek to znaczy.
Mówi, że nie ma na razie podstaw do straszenia mnie ale woli się upewnić i dlatego wysłała mnie do Ivicty
Mówi że w moim wieku powinno to inaczej wyglądać, a ja jestem na granicy czegoś tam... (mam 28 lat)
Mówi, że nie ma na razie podstaw do straszenia mnie ale woli się upewnić i dlatego wysłała mnie do Ivicty
Mówi że w moim wieku powinno to inaczej wyglądać, a ja jestem na granicy czegoś tam... (mam 28 lat)
aaa teraz już rozumiem...no to z tego co wiem to invicta jest bardzo dobra odnośnie badań i ich wyników, mają świetne laboratorium...niestety drogo, ale ja bym się decydowała zrobić to badanie właśnie tam...może dziewczyny polecą Tobie inne i tańsze, ja niestety teraz poza trójmiastem jestem i więcej Tobie nie pomogę...
no ja mam 30 lat i pierwsze dziecko, i w 12 tc przezierność była w normie u małej, ale ginka nie mogła zbadać przegrody nosowej, ale zrobiła to w 16tc i jest ok
no ja mam 30 lat i pierwsze dziecko, i w 12 tc przezierność była w normie u małej, ale ginka nie mogła zbadać przegrody nosowej, ale zrobiła to w 16tc i jest ok
Zanetucha ja w pierwszej ciąży miałam skierowanie na krew do Invicty ale na miejscu okazało się, ze musiałam zapłacić ponad 230 zł i zrobić to badanie prywatnie bo NFZ może i refenduje ale od 35 r.ż więc sie nie załapałam. Poprostu mój gin o tym nie wiedział kiedy wypisywał mi skierowanie.
Dowiedz się lepiej jak będziesz tam dzwonić jak to jest czy cos sie pozmieniało.
Krew pobiera sie od matki a nie od dziecka.
Dowiedz się lepiej jak będziesz tam dzwonić jak to jest czy cos sie pozmieniało.
Krew pobiera sie od matki a nie od dziecka.
zanetucha, jestem i pisze, bo ja robilam usg prenatalne i badanie genetyczne krwi mojej nie plodu wlasnie w invikcie. tez dostalam skierowanie od ginki wlasnie tam. ale ja mam skonczone 35 lat i wszystko lacznie z badaniem krwi mialam za darmo. nie wiem jak w twoim przyadku to jest, ale wg mnie warto wydac te kase i zrobic to nawet prywatnie, skoro sa jakies watpliwosci co do tej przeziernosci. lepiej to dokladnie sprawdzic. samo usg zrob gdzie indziej, np u dr doeringa na grunwaldzkiej, skoro tam brak wolnych terminow. u niego z tygodniowym wyprzedzeniem da rade i kosztuje chyba 160zl, tel znajdz na necie. a krew zrob w invikcie, bedzie to badanie na hormony: wolne beta hCG i test pappa, czyli na osoczowe bialko ciazowe A. a moze idz do swojej gin i popros o skierowanie do genetyka, moze on wysle cie na te krew bezplatnie. na podstawie wyniku usg na przeziernosc karkowa i kosc nosowa oraz wyniku krwi na oba hormony genetyk wylicza w specjalnym programie ryzyko zachorowania plodu na zespol downa, zespol edwarda i zespol pataua. wszystko to razem daje ok 92%.
uff, to tyle :) powodzenia i badz dobrej mysli!:)


uff, to tyle :) powodzenia i badz dobrej mysli!:)



do genetyka to już od razu wiem że nie da mi skierowania, bo nie mam żadnych obciążeń genetycznych.
USG mam już u niej zrobione, tylko krwi nie pobiera dlatego też muszę ją zrobić gdzie indziej...
Powiedzcie mi jeszcze jedną sprawę, być może na razie to za szybko ale która z Was ma zamiar pobrać komórki macierzyste ?? Czy już się na to zapisałyscie ?
Bo z tego co się dziś dowiedziałam przyjeżdza do domu specjalny gość który nam o tym opowiada... nastawia nas psychicznie na koszta i jak to ma wyglądać w przyszłości, podpisuje się z nim umowę a wtedy zapisuje nas do szpitala w którym rodzimy, i przekazuje nam zestaw pobraniowy, który będzie wykorzystaniu przy pobieraniu krwi z naszej pępowinki.
Ja się chyba jednak na to zdecyduje. W końcu lepiej być "zabezpieczonym" na przyszłość niż później pluć sobie W RAZIE CZEGO w brodę że się żałowało 2 tysięcy zł- bo podobno tyle kosztuje pobranie, a póżniejsze przechowywanie to prawdopodobnie koszt 200 zł rocznie. Parę dni temu w Dzień dobry TVN albo na Pytaniu na śniadanie na TVP2 o tym mówili.
USG mam już u niej zrobione, tylko krwi nie pobiera dlatego też muszę ją zrobić gdzie indziej...
Powiedzcie mi jeszcze jedną sprawę, być może na razie to za szybko ale która z Was ma zamiar pobrać komórki macierzyste ?? Czy już się na to zapisałyscie ?
Bo z tego co się dziś dowiedziałam przyjeżdza do domu specjalny gość który nam o tym opowiada... nastawia nas psychicznie na koszta i jak to ma wyglądać w przyszłości, podpisuje się z nim umowę a wtedy zapisuje nas do szpitala w którym rodzimy, i przekazuje nam zestaw pobraniowy, który będzie wykorzystaniu przy pobieraniu krwi z naszej pępowinki.
Ja się chyba jednak na to zdecyduje. W końcu lepiej być "zabezpieczonym" na przyszłość niż później pluć sobie W RAZIE CZEGO w brodę że się żałowało 2 tysięcy zł- bo podobno tyle kosztuje pobranie, a póżniejsze przechowywanie to prawdopodobnie koszt 200 zł rocznie. Parę dni temu w Dzień dobry TVN albo na Pytaniu na śniadanie na TVP2 o tym mówili.
ja raczej nie mam zamiaru. nie wiem, moze to blad. ale w rodzinie nie bylo zadnych bialaczek ani innych chorob i wydaje mi sie to niepotrzebne. poza tym tej krwi jest malo, na leczenie jednego dziecka wazacego nie wiecej niz 30kg, no i jest zbyt wiele niewiadomych...na pewno sa plusy i minusy. mozecie poczytac o tym na tej stronce
http://www.edziecko.pl/ciaza_i_porod/1,79332,3541060.html
wydaje mi sie tez ze to troche naciaganie ludzi, nawet jak pobierzesz te krew to i tak nie masz pewnosci ze to wyleczy twoje dziecko.
a ile lat masz zamiar ja przechowywac?
nie wiem, a co inne z was o tym mysla?
z reszta przy mojej trojce nie bedzie mnie stac na taki luksus...


http://www.edziecko.pl/ciaza_i_porod/1,79332,3541060.html
wydaje mi sie tez ze to troche naciaganie ludzi, nawet jak pobierzesz te krew to i tak nie masz pewnosci ze to wyleczy twoje dziecko.
a ile lat masz zamiar ja przechowywac?
nie wiem, a co inne z was o tym mysla?
z reszta przy mojej trojce nie bedzie mnie stac na taki luksus...



Nie mam pojęcia ile lat... na razie mąż się na to napalił, jak o tym czytał i słyszał. Ja bym chciała jeszcze o tym poczytać. Jeszcze trochę mi zostało do porodu ;) więc jeszcze mam czas aby nad tym pomyśleć. Przed wczoraj zdaje się leciał program w tv o 6-cio letniej dziewczynce której groziła śmierć w ciągu 2 lat.
Nie było dla niej żadnego ratunku, więc lekarze polecili matce aby zaszła w ciążre, bo krew pępinowa uratuje małej życie.
Teraz mała ma 8 lat i udzielała wywiadu, że żyje tylko dzięki małemu braciszkowi :))
Także widzicie to się przydaje.
Pozatym mrenda ta krew nie jest tylko na białaczkę.
Przydaje się na wiele chorób i nie koniecznie nabytych genetycznie, np. białaczka, anemie, chłoniaki, dekty szpiku, zaburzenia układu odpornościowego, cukrzyca, neuroblastia . A wiesz że z tych komórek mogą również wychodować dla dziecka wątrobę, tchawicę, zastawki serca ??
Ma również wiele innych zalet dlatego warto się nad tym zastanowić.
Ale ciekawa jestem co inne na to
Nie było dla niej żadnego ratunku, więc lekarze polecili matce aby zaszła w ciążre, bo krew pępinowa uratuje małej życie.
Teraz mała ma 8 lat i udzielała wywiadu, że żyje tylko dzięki małemu braciszkowi :))
Także widzicie to się przydaje.
Pozatym mrenda ta krew nie jest tylko na białaczkę.
Przydaje się na wiele chorób i nie koniecznie nabytych genetycznie, np. białaczka, anemie, chłoniaki, dekty szpiku, zaburzenia układu odpornościowego, cukrzyca, neuroblastia . A wiesz że z tych komórek mogą również wychodować dla dziecka wątrobę, tchawicę, zastawki serca ??
Ma również wiele innych zalet dlatego warto się nad tym zastanowić.
Ale ciekawa jestem co inne na to
Przeczytałam. Zwróć uwagę, że artykuły, do których dałaś linki są dość stare. Jeden z 2006 roku, drugi z początku 2008. To był czas gdy w Polsce dopiero zaczynało się o tym mówić. A jak wiadomo w Polsce wszystko co nowe jest złe :)
Takie już przekonanie niektórych Polaków.
Teraz już się o tym więcej wie, więcej mówi.
Oczywiście jest to kwestia indywidualnego wyboru. Nie zaczęłam tematu aby kogokolwiek przekonywać tylko aby poznać inne zdania.
Jak mnie nie ma to gadacie aż ciężko nadążyć za Wami hehe a jak ja jestm to cisza ;)
Takie już przekonanie niektórych Polaków.
Teraz już się o tym więcej wie, więcej mówi.
Oczywiście jest to kwestia indywidualnego wyboru. Nie zaczęłam tematu aby kogokolwiek przekonywać tylko aby poznać inne zdania.
Jak mnie nie ma to gadacie aż ciężko nadążyć za Wami hehe a jak ja jestm to cisza ;)
Zanetucha ja bym polecała PBKM, który działa przy Centrum Zdrowia Dziecka.Koszty takie jak pisałaś ok. 2 tys na początku + 600 zł za zestaw pobraniowy a po roku opłata za przechowywanie. To prawda, że z komórek macierzystych odtwarza się już niektóre organy np. wątrobę. Naukowcy pracują nad sercem, zastawki już się odtwarza na dzień dzisiejszy.
W pierwszej ciąży chcieliśmy pobrać ale krwi okazało się za mało na przechowanie i Bank oddał nam pieniądzę.Ta kwota 600 zł za ten zestaw pobraniowy niestety przepadła.Na ale cóż próbowaliśmy.
Teraz jeszcze nie Wiem czy będziemy pobierać, napewno to przemyślimy z męzem.
W pierwszej ciąży chcieliśmy pobrać ale krwi okazało się za mało na przechowanie i Bank oddał nam pieniądzę.Ta kwota 600 zł za ten zestaw pobraniowy niestety przepadła.Na ale cóż próbowaliśmy.
Teraz jeszcze nie Wiem czy będziemy pobierać, napewno to przemyślimy z męzem.
Kati ja mam dość często takie bóle ale nie przy wstawaniu- chociaż czasami faktycznie przy wstawaniu również się pojawiają.
Ale głównie jak się zdenerwuję czymś albo wpadnę autem w dziurę.
Dziś byłam u ginki i powiedziała mi na ten temat to samo co ostatnio... że rozrasta się macica i to dlatego. Ale na wszelki wypadek sprawdziła czy wszystko w porządku z szyjką... no i było ok. Więc to chyba faktycznie przyczyna rozrostu...
Ale głównie jak się zdenerwuję czymś albo wpadnę autem w dziurę.
Dziś byłam u ginki i powiedziała mi na ten temat to samo co ostatnio... że rozrasta się macica i to dlatego. Ale na wszelki wypadek sprawdziła czy wszystko w porządku z szyjką... no i było ok. Więc to chyba faktycznie przyczyna rozrostu...
ja mam to przy kichaniu, nienawidzę teraz kichać:((((
odnośnie krwi to jakoś nie jestem do końca przekonana, poza tym musiałabym się jeszcze dowiedzieć jakby to wyglądało w Irlandii i jaki koszt byłby tutaj, no i jak potem wygląda przewiezienie takiej krwi, bo ja nie chcę zostać na zielonej do końca życia
odnośnie krwi to jakoś nie jestem do końca przekonana, poza tym musiałabym się jeszcze dowiedzieć jakby to wyglądało w Irlandii i jaki koszt byłby tutaj, no i jak potem wygląda przewiezienie takiej krwi, bo ja nie chcę zostać na zielonej do końca życia
Witajcie,pogoda chyba się poprawia.Ja dzisiaj znowu z dziecmi,mąz w pracy potem idzie na kawalerski.Zostaje nam jutrzejszy dzień,może pojedziemy na jakiś piknik.
Ciągle jem wędline i sałatę,wczoraj istne szaleństwow mc donalds(zawsze w ciąży mnie tam ciągnie :)
Truskawki lubię,ale coś ostatnio zle się po nich czuje ;/
Ciągle jem wędline i sałatę,wczoraj istne szaleństwow mc donalds(zawsze w ciąży mnie tam ciągnie :)
Truskawki lubię,ale coś ostatnio zle się po nich czuje ;/
l=http://www.suwaczki.com/]
[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlpiqv2twmk7cx.png

Fiffi ja to bardziej bym jakiś kubełek zrobiła w KFC. Po Mc Donalds czuje się okropnie gdy jestem w ciąży. Ostatnio po cheesburgerze chorowałam całą noc ni powiedziałam sobie,,Nigdy więcej". Po KFC czuje się dobrze nie wiem skąd ta różnica?
Powiem Wam ciekawostkę, której się dowiedziałam na Szkole rodzenia kiedyś. Między 18 a 20 tyg kobieta w ciąży może mieć wzmożony apetyt na żarcie typu fast food a wynika to z faktu, iż w tym okresie kształtuje się mózg dziecka, który potrzebuje tłuszczu. Dziwne nie? Wszyscy byli w szoku gdy nam to powiedziała położna.
Okazuje się, że nawet fast food może być czasem dobry dla dzidzi. Organizm sam sie domaga tego co jest mu potrzebne.
Powiem Wam ciekawostkę, której się dowiedziałam na Szkole rodzenia kiedyś. Między 18 a 20 tyg kobieta w ciąży może mieć wzmożony apetyt na żarcie typu fast food a wynika to z faktu, iż w tym okresie kształtuje się mózg dziecka, który potrzebuje tłuszczu. Dziwne nie? Wszyscy byli w szoku gdy nam to powiedziała położna.
Okazuje się, że nawet fast food może być czasem dobry dla dzidzi. Organizm sam sie domaga tego co jest mu potrzebne.
hej, my dzis juz zaliczylismy rynek, wiec warzywka i truskawy sa :) ja mam faze na warzywa typu pomidorki, fasolka, kalafior, szpinak, rzodkiewy, mlode ziemniaczki, miecho mogloby dla mnie nie istniec. nadrabiam pyszna wedlinka z chrupiaca buleczka z maselkiem i pomidor oczywiscie do tego :) slodycze...czasem cos tam skubne, jakiegos loda na patyku, pawelka z adwokatem, albo podkradne troche chrupek dzieciom...a dzis jeszcze w planie mamy odwiedziny u znajomych w juszkowie. bedzie biszkopt z truskawkami i lody! a potem krewetki po mojemu :) a jutro, moze na pacholka, a moze znacie jeszcze jakies fajne lesne miejsce? a wieczorem jak dzieci juz zasna, to rowerek:) ostatnio bylo do sopotu i z powrotem, o tej porze juz malo ludzi, wiec wlaczylam swoje lightowe tempo. zatrzymalismy sie na chwile w papryce, hehe za moich czasow kiedys to byla siouxie. ale sopot zmienil sie niesamowicie, dawno tam nie bylam i doznalam szoku! pozytywnego.
dobra, no to milego lykendu zycze, pa!


dobra, no to milego lykendu zycze, pa!



Dziewczyny,chyba mam rotawirusa?Nie wiem co robic troche się boję o maluszka.Wczoraj mój mąż mówił,że go boli brzuch potem mnie w nocy rozbolał i biegałam do toalety.Dzisiaj znowu mnie boli,a moja młodsza córka też płacze.
Któraś z Was miała rota w ciąży?
Któraś z Was miała rota w ciąży?
l=http://www.suwaczki.com/]
[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlpiqv2twmk7cx.png

Dzięki dziewczyny,jeszcze żyje:/ brzuch nadal mnie boli,dzisiaj mam dietę.
Kati:),jak tam włosy kolor się udał?Kiedyś w ciązy robiłąm trwałą,ale niezbyt się udała.Chyba dlatego,ze fryzjerka wiedziała o ciąży i się nie przyłożyła.
Zycze Wam miłego dnia :)))
Kati:),jak tam włosy kolor się udał?Kiedyś w ciązy robiłąm trwałą,ale niezbyt się udała.Chyba dlatego,ze fryzjerka wiedziała o ciąży i się nie przyłożyła.
Zycze Wam miłego dnia :)))
l=http://www.suwaczki.com/]
[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlpiqv2twmk7cx.png

Cześć Dziewczyny. Witam się po długiej przerwie i jestem w szoku ile przez ten czas się rozpisałyście-pewnie nie uda mi się tego nadrobić, U nas ciąża na razie przebiega dobrze-oprócz ciągłego mega zmęczenia:). No i szok bo dopiero 16 tydzień a brzuszek już jest, ale ponoć w 2 ciąży to całkiem normalne. pozdrawiam was gorąco i miłej niedzieli:). i teraz postaram się już być z wami na bieżąco:)
Fiffi ja w poprzedniej ciąży miałam grypę żołodkową. Na biegunkę możesz brać węgiel. W 1/4 wody rozpuść nawet do 6-7 tabletek węgla i smacznego i tak co 2-3 h gdy masz mocna biegunkę. Mi cały dzień brania(3op węgla) i pomogło.
Na ból brzucha No-spa lub Apap.
Wiem to oczywiście od gina, nie próbowałam się leczyć sama.
Na ból brzucha No-spa lub Apap.
Wiem to oczywiście od gina, nie próbowałam się leczyć sama.
hehe to czyste lenistwo ;) trzeba było światło zapalić.
Ale nie martw się Kati bo nie tylko Ty jedna jesteś sierminga ;)
wiecie co od kąd jestem w ciąży to coś jest ze mną nie tak ;) średnio raz dziennie wchodzę w ścianę. Poważnie :)
Oczywiście nie centralnie w ścianę, bo to już byłby debilizm z mojej strony, ale zachaczam ścianę idąc przejściu. Nie wiem o co tu chodzi. Mam zaburzony zmysł równowagi czy co ??
Oczywiście nie wpadam w ścianę brzuchem tylko z reguły głową, barkiem, nogą hehe. Mam lekko zbite ramie jak ostatnio wpadłam i mam guza na brwi hahaha Mama się ze mnie śmieje ale ja naprawdę nie robie tego świadomie, jakoś tak źle wymierzam wejście do pokoju :)) Wcześniej nie miałam z tym problemu
A co do wekendu to siedzę w domku u rodziców :) Mężulek też do nas przyjechał, tylko mogłoby być ciut cieplej :) Bo jak byłam w kościele w sukienkce to normalnie zmarzłam (jestem zmarźlakiem z natury).
Zaraz obiadek, a pod wieczór zrobimy grila. Jakoś tak nie wchodzi mi teraz grill, też tak macie ? Z reguły brzuch mi się daje we znaki po czymś grilowanym.
Ale nie martw się Kati bo nie tylko Ty jedna jesteś sierminga ;)
wiecie co od kąd jestem w ciąży to coś jest ze mną nie tak ;) średnio raz dziennie wchodzę w ścianę. Poważnie :)
Oczywiście nie centralnie w ścianę, bo to już byłby debilizm z mojej strony, ale zachaczam ścianę idąc przejściu. Nie wiem o co tu chodzi. Mam zaburzony zmysł równowagi czy co ??
Oczywiście nie wpadam w ścianę brzuchem tylko z reguły głową, barkiem, nogą hehe. Mam lekko zbite ramie jak ostatnio wpadłam i mam guza na brwi hahaha Mama się ze mnie śmieje ale ja naprawdę nie robie tego świadomie, jakoś tak źle wymierzam wejście do pokoju :)) Wcześniej nie miałam z tym problemu
A co do wekendu to siedzę w domku u rodziców :) Mężulek też do nas przyjechał, tylko mogłoby być ciut cieplej :) Bo jak byłam w kościele w sukienkce to normalnie zmarzłam (jestem zmarźlakiem z natury).
Zaraz obiadek, a pod wieczór zrobimy grila. Jakoś tak nie wchodzi mi teraz grill, też tak macie ? Z reguły brzuch mi się daje we znaki po czymś grilowanym.
ja na szczescie moge jesc wszystko i w kazdej ilosci..staram sie unikac tych rzeczy od ktorych mozna zarazic sie jakims chorubskiem..
ale pomidory spokojnie jem, ogorki tez:)
unikam mieska z grilla bo ogladalam kiedys program o grillu w ciazy(nawet chyba w necie) i nie jest zalecany w ciazy..a ze mnie jakos specjalnie do niego nie ciagnie to sobie odpuszczam:)
dzisiaj mam ochote na krewetki:)
ale pomidory spokojnie jem, ogorki tez:)
unikam mieska z grilla bo ogladalam kiedys program o grillu w ciazy(nawet chyba w necie) i nie jest zalecany w ciazy..a ze mnie jakos specjalnie do niego nie ciagnie to sobie odpuszczam:)
dzisiaj mam ochote na krewetki:)
jakieś cuda z grilla bądź rzeczy, po których można zachorować to nie, ale np pierś z kurczaka czy z indyka z grilla to nie wierzę, aby mi jakoś zaszkodziły, no i niecodziennie, ale to we wszystkim trzeba mieć umiar
poza tym jakby się stosować do wszystkiego czego nie można jeść w ciąży to chyba byśmy ześwirowały;)
mi jednak najbardziej i tak brakuje ładnej pogody:(((
poza tym jakby się stosować do wszystkiego czego nie można jeść w ciąży to chyba byśmy ześwirowały;)
mi jednak najbardziej i tak brakuje ładnej pogody:(((
Witajcie.Zyje i nawet już brzuch mnie nie boli.Pobudkę miałam dzisiaj przed szóstą,dzieci zafascynowane wycieczką i piknikiem,który im obiecałam.Niestety mąż po imprezie musiał chwilę odpoczac,ale jakoś potem dał rade i pojechaliśmy na Kaszuby.Byliśmy w Gniewinie,tam gdzie jest wieża widokowa Kaszubskie oko,jest fajny duzy plac zabaw dla dzieci,kawiarnia,3 dinozaury.Zrobilismy sobie piknik na trawie,a w drodze powrotnej biegalismy po łące pełnej maków,ale mamy super zdjęcia.
Pasy ciążowe na allegro kolorowe i tanie.Mi bardzo podobają się te ze śmiesznym nadrukiem,ale są drogie np.te firmy La Belly
Pasy ciążowe na allegro kolorowe i tanie.Mi bardzo podobają się te ze śmiesznym nadrukiem,ale są drogie np.te firmy La Belly
l=http://www.suwaczki.com/]
[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlpiqv2twmk7cx.png

hej, a ja dzis w domu, maz zawozil tescia na jacht a teraz oglada formule bo w zyciu by nie odpuscil, takze kicha wielka, malo sie ostatnio mna zajmuje, wiec maly dol jest, az nie chce mi sie znow z nim o tym gadac, bo jak grochem o sciane, ile mozna to walkowac? troche jest dobrze a potem a piac to samo jakby mnie obok w ogole nie bylo. no nic.
a pasy ciazowe, tu w gdansku widzialam w h&m 2 szt bialy i czarny za 50zl, wiec moze i w ie tez tam sa na dziale ciazowym, sprawdz kati.


a pasy ciazowe, tu w gdansku widzialam w h&m 2 szt bialy i czarny za 50zl, wiec moze i w ie tez tam sa na dziale ciazowym, sprawdz kati.



Basieniak mialam mialam katar, kaszel, bol gardla i goraczke ktora nie chciala odpuscic, najbardziej balam sie ze dostane jakichs przedwczesnych skorczy przez ten kaszel no ale juz jest dobrze.
Na dodatek dzisiaj wreszcie dostalam swojego pierwszego kopniaka:) taki prezent mi Fasolek zrobil na mamusi urodzinki :):):)
Na dodatek dzisiaj wreszcie dostalam swojego pierwszego kopniaka:) taki prezent mi Fasolek zrobil na mamusi urodzinki :):):)
3oko to wszystkiego najlepszego :))))
Kati dawałam centy, a dokładnie chyba za 2 pasy krótkie 4,90 e chyba, i w komplecie długi i krótki też tyle samo więc raczej się opłacało.
Mnie kumpela dziś zmierzyła w pasie i jestem w szoku mam 103,5 cm...może rano bym miała mniej, bo na wieczór zawsze brzuszek większy;)
Kati dawałam centy, a dokładnie chyba za 2 pasy krótkie 4,90 e chyba, i w komplecie długi i krótki też tyle samo więc raczej się opłacało.
Mnie kumpela dziś zmierzyła w pasie i jestem w szoku mam 103,5 cm...może rano bym miała mniej, bo na wieczór zawsze brzuszek większy;)
witam poniedziałkowo
po piątkowej wizycie wszystko ok, ja mam 1,5 na plusie więc już się zaczęło hehe. dzieciaczek wyrośniety ma ponad 9 cm. jeszcze nie wiemy czy chłopak czy dziewczyna. dopochwowe usg nic nam nie pokazało przez moją łukowatą macicę. a przez brzusio też nie było widać. jesteśmy znowu o kilka dni do przodu, usg pokazuje termin 5.12.
po piątkowej wizycie wszystko ok, ja mam 1,5 na plusie więc już się zaczęło hehe. dzieciaczek wyrośniety ma ponad 9 cm. jeszcze nie wiemy czy chłopak czy dziewczyna. dopochwowe usg nic nam nie pokazało przez moją łukowatą macicę. a przez brzusio też nie było widać. jesteśmy znowu o kilka dni do przodu, usg pokazuje termin 5.12.
na wizycie dostałam skierowanie na badania mocz, morfologia, ft3, ft4, toxo, cyto, wr i zapytalam się lekarza czy za te badania bedzie trzeba zaplacic a on powiedzial ze nie. wiec jak to jest ?? ja tam sie ciesze. chodze prywatnie a badania mam za free, a na nfz jak sie chodzi to trzeba płacic bo niektore nie sa refundowane, cos chyba kreca ?
hej dziewczyny...troszkę tu nie zaglądałam ale jakoś tak dużo się działo ostatnio w moim życiu...pierwsza rocznica ślubu :).....dzisiaj byłam na usg przezierność karkowa i wszystko jest oki :) dzidzia ma już 6,5 cm :) ale jeszcze płeć nie znana :) troszkę łobuz nie chciało się ułożyć odpowiednio i musiałam troszkę iść pochodzić i się udało :) to tyle z tych pozytywów...wczoraj doznałam niedowładu prawej strony twarzy...nie czuję prawej strony i mam ogólny paraliż...:( dzisiaj cały dzień spędziłam u lekarzy, prawdopodobnie przewianie, klima...lub nie wykluczają (dziś robiłam badania wyniki za 3 dni) bolerioza...się okaże
olcia,biedna jesteś,trzymaj się.
3oko-spóznione zyczenia urodzinowe.Sto lat:)
mrenda-farma strusi mają też osły,kozy,lamy-plac zabaw dla dzieci.Wstęp 5 złdorośli,3zł dzieci.Miejscowosc Kniewo za Bolszewem w kierunku Gniewina(tam jest Kaszubskie oko-byliśmy wczoraj też fajnie).
http://www.strusie-kniewo.com
Ha ha a może twój mąż pracuje tam gdzie mój?
3oko-spóznione zyczenia urodzinowe.Sto lat:)
mrenda-farma strusi mają też osły,kozy,lamy-plac zabaw dla dzieci.Wstęp 5 złdorośli,3zł dzieci.Miejscowosc Kniewo za Bolszewem w kierunku Gniewina(tam jest Kaszubskie oko-byliśmy wczoraj też fajnie).
http://www.strusie-kniewo.com
Ha ha a może twój mąż pracuje tam gdzie mój?
Witam dziewczyny! pare dni mnie nie bylo! duzo sie działo! weekend bardzo rozrywkowy! Wieczór panieński w sobote! w niedziele za to urodziny! (poniedziałkowe) ! w poniedzialek rano obudzil mnie kopniak! nie wiedzialam co sie dzieje! czekalam na drugi ale nie bylo! :) Cudne uczucie! ale w szoku bylam bo naprawde bylo to bardzo odczuwalne ,nie wiem co bedzie za 3 miesiace :)
U mnie sesja, przygotowania ślubne i pisanie mgr! masakra!!!!! dosc mam! byle do piatku! i tydzien urlopu!
21(wtorek) mam 2 USG prenatalne!
U mnie sesja, przygotowania ślubne i pisanie mgr! masakra!!!!! dosc mam! byle do piatku! i tydzien urlopu!
21(wtorek) mam 2 USG prenatalne!
Kamilka to nieźle zajęta jesteś, wszystkiego najlepszego z okazji urodzin i będziemy czekać na relacje ze ślubu, no i udanego panieńskiego:)))))
Ja ostatnio małą czułam zawsze wieczorem, a teraz już rano też się wita, zobaczymy czy w czwartek będzie usg, bo jak nie to dopiero 29 w szpitalu, ale bym wolała u polskiej ginki
Ja z minuty na minutę lepiej się czuję:) przeziębienie odpuszcza :D
Kasiaka a jak Ty się czujesz?
Ja ostatnio małą czułam zawsze wieczorem, a teraz już rano też się wita, zobaczymy czy w czwartek będzie usg, bo jak nie to dopiero 29 w szpitalu, ale bym wolała u polskiej ginki
Ja z minuty na minutę lepiej się czuję:) przeziębienie odpuszcza :D
Kasiaka a jak Ty się czujesz?
Ja jak zwykle znakomicie.Jestem jedną z tych szczęściar, że ciąże przechodzę bezobjawowo.
w piątek mam wizytę u gina ale pewnie nie poznam jeszcze płci dopiero na prenatalnych.A to juz niedługo!!!!!!
Właśnie robię placek z truskawkami i całkiem mi dobrze na tym L-4.
No a fasolka wyczytałam, że ma już kilkanaście centymetrów i jakoś nie moge sobie tego wyobrazić, że taki mały brzuch i ten szkrab tam sie mieści?
Natura to jakiś cud.
Teraz tak patrzę, że jakaś chmura nad Gdynią czyżby deszcz?
w piątek mam wizytę u gina ale pewnie nie poznam jeszcze płci dopiero na prenatalnych.A to juz niedługo!!!!!!
Właśnie robię placek z truskawkami i całkiem mi dobrze na tym L-4.
No a fasolka wyczytałam, że ma już kilkanaście centymetrów i jakoś nie moge sobie tego wyobrazić, że taki mały brzuch i ten szkrab tam sie mieści?
Natura to jakiś cud.
Teraz tak patrzę, że jakaś chmura nad Gdynią czyżby deszcz?
ja ruchów jeszcze nie czuje, a w 1 ciąży też dopiero po 20 tygodniu-ale jak poczulam to juz czulam non stop-strasznie żywe dziecko i tak pozostalo do teraz:).
Kamilka-wybaw się ile tylko możesz na swoim ślubie.ale ja ci zazdroszczę-cudowne przeżycie, więc życzę już teraz wszystkiego najlepszego i zeby wszystko się udało tak jak chcesz:)
Kamilka-wybaw się ile tylko możesz na swoim ślubie.ale ja ci zazdroszczę-cudowne przeżycie, więc życzę już teraz wszystkiego najlepszego i zeby wszystko się udało tak jak chcesz:)
Kati nie wiem, ale może skontaktuj się ze swoim ginem...może nospa pomoże...jak ja mówiłam gince, że wieczorami twardnieje mi dość mocno brzuch to też kazała nospe, w sumie wszyscy lekarze polecają ją
Mała dziś już na maksa puka, niedługo czuję, że mi kopniaka zasadzi;)
Ja też mam pytanko - mój ma na piszczeli małą ranę, kiedyś musiał się walnąć, ale dość długo już mu to się goi więc zaczynamy się tym denerwować - i teraz do jakiego lekarza powinniśmy się z tym udać? Pamiętając o tym, że jesteśmy w Irlandii...GP odpada, prywatnie do jakiegoś polskiego byśmy poszli, ale jakieś specjalizacji najlepiej?
Mała dziś już na maksa puka, niedługo czuję, że mi kopniaka zasadzi;)
Ja też mam pytanko - mój ma na piszczeli małą ranę, kiedyś musiał się walnąć, ale dość długo już mu to się goi więc zaczynamy się tym denerwować - i teraz do jakiego lekarza powinniśmy się z tym udać? Pamiętając o tym, że jesteśmy w Irlandii...GP odpada, prywatnie do jakiegoś polskiego byśmy poszli, ale jakieś specjalizacji najlepiej?
ja tez na poczatku pomyslalam ze to moga byc skurcze Braxtona-Hicksa ale tak jak pisalas jest na nie troche za wczesnie..teraz bardziej mysle ze to mogl byc jajnik a nie macica..bo to bylo bardziej po lewej stronie..polezalam troche i mi przeszlo..
zastanawiam sie czy nie isc na zwolnienie, moze za duzo pracuje..
zastanawiam sie czy nie isc na zwolnienie, moze za duzo pracuje..
Kati może faktycznie powinnaś choć 2 tyg odpocząć i zobaczyć czy później dasz radę pracować, bo czasami nam się wydaje, że wszystko jest ok, a jednak organizm potrzebuje wolnego
Ta ranka malutka wygląda jakby on się wczoraj uderzył w piszczel i już się goi, ale to wygląda tak cały czas już od jakiegoś czasu...wczoraj polał wodą utlenioną i teraz ta ranka jakby się zaogniła...nic go nie boli, ale może coś tam siedzi, że nie chce się zagoić..też właśnie myślę o chirurgu
Ta ranka malutka wygląda jakby on się wczoraj uderzył w piszczel i już się goi, ale to wygląda tak cały czas już od jakiegoś czasu...wczoraj polał wodą utlenioną i teraz ta ranka jakby się zaogniła...nic go nie boli, ale może coś tam siedzi, że nie chce się zagoić..też właśnie myślę o chirurgu
ucisnęłam mu to i jedynie troszkę osacza poszła z rany, może on spodniami to trze i nie może się zagoić...jak za jakiś czas się nie poprawi to pojedziemy do chirurga
na zwolnieniu jest napisane, że problemy ciążowe i co tydzień mi płacą, nie ma rewelacji, ale zawsze coś...oczywiście walczyłam o socjal, cały czas wysyłali pisma, sprawdzali mnie w pracy czy na pewno mam 2 lata przeprowadzone aż w końcu zaczęli płacić
na zwolnieniu jest napisane, że problemy ciążowe i co tydzień mi płacą, nie ma rewelacji, ale zawsze coś...oczywiście walczyłam o socjal, cały czas wysyłali pisma, sprawdzali mnie w pracy czy na pewno mam 2 lata przeprowadzone aż w końcu zaczęli płacić
Cześć dziewczyny
Co tam u Was dziś słychać ??
Podrzućcie jakimś pomysłem na obiad ;) moje pomysły już się wyczerpały.
Nie mam żadnej wizji :(
Robiła któraś kiedyś chłodnik truskawkowy ??
Znalazłam przepis w jakiejś gazecie. Z reguły nie lubię chłodników bo jak tu jeść zimną zupę :/ ale ciekawa jestem jak taki truskawkowy by smakował.
A tak poza tym pogoda super. Taka w sam raz, ani za ciepło, ani za zimno :)
Jutro mam kolejną wycieczkę, mam nadzieję że pogoda dopisze.
Co tam u Was dziś słychać ??
Podrzućcie jakimś pomysłem na obiad ;) moje pomysły już się wyczerpały.
Nie mam żadnej wizji :(
Robiła któraś kiedyś chłodnik truskawkowy ??
Znalazłam przepis w jakiejś gazecie. Z reguły nie lubię chłodników bo jak tu jeść zimną zupę :/ ale ciekawa jestem jak taki truskawkowy by smakował.
A tak poza tym pogoda super. Taka w sam raz, ani za ciepło, ani za zimno :)
Jutro mam kolejną wycieczkę, mam nadzieję że pogoda dopisze.
zanetucha, ja dzis na obiad zrobilam zapiekanke szpinakowa. gotujesz makaron najlepiej swiderki, a na patelni na masle rozmrazasz z paczki rozdrobniony szpinak, dodajesz 3 pokrojone parowki berlinki albo boczku, albo czegos podwedzanego, 2-3 zabki wycisnietego czosnku i sol do smaku, a na koniec troche smietany. dorzucasz do tego ugotowany makaron i mieszasz, a potem wszystko jeszcze cieple przerzucasz do naczynia zaroodpornego posypujac startym serem zoltym. i zapiekasz tyle, by ser sie zapiekl. proste, szybkie i smaczne, jesli ktos lubi szpinak oczywiscie. :)
aniol, ja z kolei juz nie potrzebuje tyle snu, a wczesniej tez tak przysypialam. dzis np. spalam tylko 5 godzin i czuje sie swietnie!
basieniak, chyba rzeczywiscie irlandzka pogoda ci nie sluzy, kuruj sie kobitko i popros meza o oklad z cieplego cialka ;)
kamilka, zawsze przed kazdym slubem sa stresy, bo czlowiek chce by wszystko bylo idealnie i chce wszystkich gosci zadowolic. to jest nieuniknione, trzeba to po prostu przejsc. a juz po, stwierdzisz, ze to byla najpiekniejsza chwila, zobaczysz.:)


aniol, ja z kolei juz nie potrzebuje tyle snu, a wczesniej tez tak przysypialam. dzis np. spalam tylko 5 godzin i czuje sie swietnie!
basieniak, chyba rzeczywiscie irlandzka pogoda ci nie sluzy, kuruj sie kobitko i popros meza o oklad z cieplego cialka ;)
kamilka, zawsze przed kazdym slubem sa stresy, bo czlowiek chce by wszystko bylo idealnie i chce wszystkich gosci zadowolic. to jest nieuniknione, trzeba to po prostu przejsc. a juz po, stwierdzisz, ze to byla najpiekniejsza chwila, zobaczysz.:)



zgadzam się z Mrendą w pełni !! Każdy przed ślubem przeżywa ten sam stres, ale ja po swoim stwierdziłam że tak mi się podobało że chętnie jeszcze raz bym przeżyła swój ślub, a zwłaszcza wesele !! :))
Dziś już wymyśliłam na obiad gołąbki, ale ta zapiekanka ciekawie brzmi, postaram się ją zrobić w piątek. Lubię szpinak więc powinna smakować, ale te parówki w niej mnie zaskoczyły :)
Dziś już wymyśliłam na obiad gołąbki, ale ta zapiekanka ciekawie brzmi, postaram się ją zrobić w piątek. Lubię szpinak więc powinna smakować, ale te parówki w niej mnie zaskoczyły :)
Hej dziewczyny
Pogoda super,korzystając,że mój mąż ma wolne wybrałam się dzisiaj na zakupy.No i jeszcze nie mam prawka,więc poszlam na autobus,chciałam miec towarzystwo mojej siostry,ale zaspala i musiała isc do pracy.Tak więc poweim Wam,cieszcie się,że widac u Was już brzuszki,bo mnie cholerny szlag trafia jak chciałam usiąsc w autobusie i na przystanku to od razu miliony spojrzeń,bo strasze panie stoją,facet o kulach stoi a ja siedzę,więc mówię,że jestem w ciąży,a oni wogóle nie widac i pewnie zmyślam.Szkoda się denerwowac więc dalej siedziałam,ale nie smak pozostaje,chyba następnym razem pokaże im kartę ciąży.
Pogoda super,korzystając,że mój mąż ma wolne wybrałam się dzisiaj na zakupy.No i jeszcze nie mam prawka,więc poszlam na autobus,chciałam miec towarzystwo mojej siostry,ale zaspala i musiała isc do pracy.Tak więc poweim Wam,cieszcie się,że widac u Was już brzuszki,bo mnie cholerny szlag trafia jak chciałam usiąsc w autobusie i na przystanku to od razu miliony spojrzeń,bo strasze panie stoją,facet o kulach stoi a ja siedzę,więc mówię,że jestem w ciąży,a oni wogóle nie widac i pewnie zmyślam.Szkoda się denerwowac więc dalej siedziałam,ale nie smak pozostaje,chyba następnym razem pokaże im kartę ciąży.
l=http://www.suwaczki.com/]
[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlpiqv2twmk7cx.png

Ja mam w niedzielę 7 rocznicę ślubu.Sama się dziwię jak ten czas leci no i już mam dwie córki i czekam na kolejne dziecko-szok.Mieliśmy z mężem isc do kina i na kolację,ale moja mama wyjechała i nie ma kto zostac z dziecmi,ale odbijemy to sobie pózniej.
Dzisiaj mam barszcz ukraiński,a ostatnio chlodnik z botwinki bo lubię.Oprócz tego znowu zjadłam sałatę(moje dziecko to chyba królik he he)
Za 3tyg.idę na wesele,mam już sukienkę,a dzisiaj dobralam bieliznę,jeszcze buty i torebka.
Maluszek teraz się wierci coraz częsciej,właśnie nie zle szleje,pewnie po zupie :)
Dzisiaj mam barszcz ukraiński,a ostatnio chlodnik z botwinki bo lubię.Oprócz tego znowu zjadłam sałatę(moje dziecko to chyba królik he he)
Za 3tyg.idę na wesele,mam już sukienkę,a dzisiaj dobralam bieliznę,jeszcze buty i torebka.
Maluszek teraz się wierci coraz częsciej,właśnie nie zle szleje,pewnie po zupie :)
l=http://www.suwaczki.com/]
[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlpiqv2twmk7cx.png

Fiffi uśmiałam się z króliczka :D:D:D
Moja też szaleje i zauważyłam, że ostatnio coraz częściej jakbym miała troszkę problem z oddychaniem, a dziś wyczytałam, że to norma i coś tam z płucami się dzieje
Ja dziś robię zdjęcie brzuszka więc tu też dodam, ale to jak mój z pracy wróci, bo on robi te zdjęcia;)
Moja też szaleje i zauważyłam, że ostatnio coraz częściej jakbym miała troszkę problem z oddychaniem, a dziś wyczytałam, że to norma i coś tam z płucami się dzieje
Ja dziś robię zdjęcie brzuszka więc tu też dodam, ale to jak mój z pracy wróci, bo on robi te zdjęcia;)
Muszę Wam powiedziec dziewczyny,że to moja najlepsza ciąża.Na początku był totalny zaskok i depresja.Teraz bardzo się cieszę,wogóle bardzo dużo się u mnie dzieje(warsztaty dla mamuś,wywiad dla Winiary(pochwalę się :),ogólnie jakaś pozytywna energia :)
Dzisiaj w autubusie poznalam straszą panią(89lat)kobietka pełna życia,bardzo wesoła i powiedziała mi jakieś dziwne rosyjskie powiedzenie,coś o trzecim dziecku,że będzie najlepsze.Mówię, wam normalnie jak jakaś wróżka.
Dzisiaj w autubusie poznalam straszą panią(89lat)kobietka pełna życia,bardzo wesoła i powiedziała mi jakieś dziwne rosyjskie powiedzenie,coś o trzecim dziecku,że będzie najlepsze.Mówię, wam normalnie jak jakaś wróżka.
l=http://www.suwaczki.com/]
[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlpiqv2twmk7cx.png

ja pomimo, że to druga ciąża w dość krótkim czasie to przeżywam ją tak samo, ale w zupełnie inny sposób-jakoś tak spokojniej i bez stresu-córa nie pozwala za dużo się skupić mi na sobie;).
śmiesznie sie teraz czuję na spacerach, bo czasem ludzie dziwnie na mnie patrzą-tu takie Małe dziecko, a ja z kolejnym brzuchem. znajomym to muszę tłumaczyć, że to nie wpadka, a w pełni planowana ciąża;). ale pamiętam, że nawet na forum kiedyś był wątek i dużo opinii, że jak mała różnica wieku to na pewno nieplanowana-bo kto by chciał tak szybko. a my chcieliśmy:)
śmiesznie sie teraz czuję na spacerach, bo czasem ludzie dziwnie na mnie patrzą-tu takie Małe dziecko, a ja z kolejnym brzuchem. znajomym to muszę tłumaczyć, że to nie wpadka, a w pełni planowana ciąża;). ale pamiętam, że nawet na forum kiedyś był wątek i dużo opinii, że jak mała różnica wieku to na pewno nieplanowana-bo kto by chciał tak szybko. a my chcieliśmy:)
hej hej, sliczne ciazowe brzuszki :) ja to jestem cala gruba wiec teraz wygladam po prostu jakbym jeszcze bardziej przytyła, a ciaza głównie poszla mi w ramiona (masakra!!!)
bylam dzis w h&m w alfie - jest promocja na spodnie ciazowe (60zl cienkie bojowki) i inne rzeczy.
Kati idz kochana na zwolnienie, ja stwierdzilam ze jeszcze sie w zyciu narobie a ciaza nie jest od pracowania:):):)
Mrenda, Fifi , czy Wasze drugie porody byly szybsze? Moja kolezanka urodzila w poniedzialek trzeciego synka, pierwszy porod trwa 20 min, drugi 3h a teraz rodzila 10h, niby kazdy kolejny powinien byc lzejszy ale chyba nie zawsze ? :/
bylam dzis w h&m w alfie - jest promocja na spodnie ciazowe (60zl cienkie bojowki) i inne rzeczy.
Kati idz kochana na zwolnienie, ja stwierdzilam ze jeszcze sie w zyciu narobie a ciaza nie jest od pracowania:):):)
Mrenda, Fifi , czy Wasze drugie porody byly szybsze? Moja kolezanka urodzila w poniedzialek trzeciego synka, pierwszy porod trwa 20 min, drugi 3h a teraz rodzila 10h, niby kazdy kolejny powinien byc lzejszy ale chyba nie zawsze ? :/
LISTOPAD:
1.Basieniak - 2.11 - CÓRECZKA Weronika
2.Fiffi - - 2/3.11
3.kamilka85 - 4.11 - CÓRECZKA Zuzia
4.biedronka24 - 5.11 - SYNEK
5.kaasiak - 7.11
6.3oko - 8.11
7.kasiaka - 11.11
8.ramona178 - 12.11 - CÓRECZKA
9.Wojtkowa29 - 18/21.11
10.paola89 - 21.11
11.mrenda - 25.11
12.Modzelka - 28.11
13.jodan - 29.11
GRUDZIEŃ:
14.AGA111- 1.12
15.kati:) - 2.12
16.gosia24 - 6.12
17.aniol184 - 11.12
18.agusia85 - 12.12
19.zanetucha83 - 24.12
20.Olcia529 - 26.12
1.Basieniak - 2.11 - CÓRECZKA Weronika
2.Fiffi - - 2/3.11
3.kamilka85 - 4.11 - CÓRECZKA Zuzia
4.biedronka24 - 5.11 - SYNEK
5.kaasiak - 7.11
6.3oko - 8.11
7.kasiaka - 11.11
8.ramona178 - 12.11 - CÓRECZKA
9.Wojtkowa29 - 18/21.11
10.paola89 - 21.11
11.mrenda - 25.11
12.Modzelka - 28.11
13.jodan - 29.11
GRUDZIEŃ:
14.AGA111- 1.12
15.kati:) - 2.12
16.gosia24 - 6.12
17.aniol184 - 11.12
18.agusia85 - 12.12
19.zanetucha83 - 24.12
20.Olcia529 - 26.12
Witajcie.Fajne i duże Wasze brzuszki,mój mały więc się nie pochwalę.
Chyba w tej Irlandii,mają lepsze usg bo mój lekakarz w 18 tyg.nie chciał powiedziec nic o płuci,wiem tylko,że może na 50%chłopiec.
Biedronka,to chyba będziesz musiala miec trzecie,bo drugi chlopiec:)
3oko,u mnie drugi poród był szybszy,ale ponoc nie ma reguły.
Miłego dnia :)
Chyba w tej Irlandii,mają lepsze usg bo mój lekakarz w 18 tyg.nie chciał powiedziec nic o płuci,wiem tylko,że może na 50%chłopiec.
Biedronka,to chyba będziesz musiala miec trzecie,bo drugi chlopiec:)
3oko,u mnie drugi poród był szybszy,ale ponoc nie ma reguły.
Miłego dnia :)
l=http://www.suwaczki.com/]
[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlpiqv2twmk7cx.png

biedronka gratuluje synusia, masz jakies imie?
3oko, u mnie pierwszy porod od odejscia wod trwal 9 godzin, drugi tylko juz 2 godzinki, ale za to od samego poczatku w wielkim bolu, bo od razu zaczely mi sie skurcze co 2 min. co mnie zdziwilo, no a jaki bedzie trzeci, oby rownie szybki, jestem dobrej mysli, grunt to pozytywne nastawienie, mowie wam, u mnie to dziala. kazdy kolejny powinien byc niby szybszy, ale wiadomo jak jest, nie ma reguly. moje pierwsze wazylo 3380, drugie juz 3800, a trzecie pani polozna przewiduje na 4200!, wiec teoretycznie kazdy kolejny porod powinien byc trudniejszy ze wzgledu na te wieksze wagi dzieci, a u mnie jest odwrotnie, bo moze juz drogi sa przetarte przez pierwsze hehe, nie mam pojecia. fiffi, a jaka jest twoja teoria?
ja dzis bylam na usg, ale nie bylo widac, dziecko spalo(tak samo bylo ostatnio) i tak sie niestety niekorzystnie ulozylo. ale serce bije i wszystko ok, bo juz sie troche zaczelam martwic bo niezbyt czuje ruchy, moze ze dwa pojedyncze pukniecia i tyle, ale pani powiedziala ze taki spioch i takie spokojniutkie, wiec moze dlatego, wiec moze to bedzie dziewczynka, bo moje chlopy to dawaly mi do wiwatu od samych poczatkow.
jak mam zalaczyc fote, bo nie umiem...pomozcie.


3oko, u mnie pierwszy porod od odejscia wod trwal 9 godzin, drugi tylko juz 2 godzinki, ale za to od samego poczatku w wielkim bolu, bo od razu zaczely mi sie skurcze co 2 min. co mnie zdziwilo, no a jaki bedzie trzeci, oby rownie szybki, jestem dobrej mysli, grunt to pozytywne nastawienie, mowie wam, u mnie to dziala. kazdy kolejny powinien byc niby szybszy, ale wiadomo jak jest, nie ma reguly. moje pierwsze wazylo 3380, drugie juz 3800, a trzecie pani polozna przewiduje na 4200!, wiec teoretycznie kazdy kolejny porod powinien byc trudniejszy ze wzgledu na te wieksze wagi dzieci, a u mnie jest odwrotnie, bo moze juz drogi sa przetarte przez pierwsze hehe, nie mam pojecia. fiffi, a jaka jest twoja teoria?
ja dzis bylam na usg, ale nie bylo widac, dziecko spalo(tak samo bylo ostatnio) i tak sie niestety niekorzystnie ulozylo. ale serce bije i wszystko ok, bo juz sie troche zaczelam martwic bo niezbyt czuje ruchy, moze ze dwa pojedyncze pukniecia i tyle, ale pani powiedziala ze taki spioch i takie spokojniutkie, wiec moze dlatego, wiec moze to bedzie dziewczynka, bo moje chlopy to dawaly mi do wiwatu od samych poczatkow.
jak mam zalaczyc fote, bo nie umiem...pomozcie.



mrenda,ja to ciągle mówię do brzucha jak do chłopca,więc aż się boję.A maluszek co chwilę sie wierci jakby dawał do zrozumienia,że jest i nie mam o nim zapomniec.
Co do zdjęc nie pomoge,jestem w tym zielona.Zaraz ide na zakupy bo mąż już w pracy a dziewczynki się nudzą.
Co do zdjęc nie pomoge,jestem w tym zielona.Zaraz ide na zakupy bo mąż już w pracy a dziewczynki się nudzą.
l=http://www.suwaczki.com/]
[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlpiqv2twmk7cx.png

3oko, ty jestes gdzies z zaspy albo przymorza tak? wiem ze to twoje drugie, ale czy wybierasz sie na szkole rodzenia? ja sie zastanawiam, bo polozna dala mi namiar na babke ktora organizuje, z przychodni majeskich, i ponoc prowadzi bardzo ciekawie i jest ogladanie sali porodowej na zaspie, co mnie niezmiernie interesuje, i wszystko za free! a moze kiedys razem sie wybierzemy na jakies zakupy jak juz poznamy plcie hmm?





W pierwszej ciąży chodziłam na Szkołę Rodzenia. Kurs z mężem kosztował 400 zł, bez męża 300.
Teraz trochę mi szkoda pieniędzy zeby znów na to chodzić.
Fajnie było i naprawdę szczerze polecam wszystkim pierworódkom:)
Niewiem jeszcze muszę się zastanowić?Nie wiem czy jest sens chodzić drugi raz.A wy jak myślicie?
Teraz trochę mi szkoda pieniędzy zeby znów na to chodzić.
Fajnie było i naprawdę szczerze polecam wszystkim pierworódkom:)
Niewiem jeszcze muszę się zastanowić?Nie wiem czy jest sens chodzić drugi raz.A wy jak myślicie?
Mrenda gdzie Twój brzuszek ;)
Fiffi no to szkoda, że wciąż nie wiesz kto jest w brzuszku, ale za 2 tyg mam nadzieję, że lekarz potwierdzi chłopca chociaż na 80% ;)
Mrenda ja mam dziewczynkę w brzuchu i wczoraj nawet mój mąż ją czuł jak buszuje więc chyba nie będę miała spokojnego dziecka, charakterek chyba po mnie odziedziczy - więc chyba zacznę się bać hahahah
Byłam dziś u lekarza, ale bez usg - serduszko ładnie bije, dzidzia się rusza na maksa - rano, w południe, wieczorem - zastanawiam się czy ona w ogóle sypia, zapalenia pęcherza już nie ma, szyjka ładna, długa i zamknięta więc jest dobrze...dalej mam zwolnienie i przeziębienie, od dziś w ruch idzie paracetamol
Fiffi no to szkoda, że wciąż nie wiesz kto jest w brzuszku, ale za 2 tyg mam nadzieję, że lekarz potwierdzi chłopca chociaż na 80% ;)
Mrenda ja mam dziewczynkę w brzuchu i wczoraj nawet mój mąż ją czuł jak buszuje więc chyba nie będę miała spokojnego dziecka, charakterek chyba po mnie odziedziczy - więc chyba zacznę się bać hahahah
Byłam dziś u lekarza, ale bez usg - serduszko ładnie bije, dzidzia się rusza na maksa - rano, w południe, wieczorem - zastanawiam się czy ona w ogóle sypia, zapalenia pęcherza już nie ma, szyjka ładna, długa i zamknięta więc jest dobrze...dalej mam zwolnienie i przeziębienie, od dziś w ruch idzie paracetamol
ja też chciałam pracować jak się dowiedziałam o ciąży, ale niestety moje objawy ciążowe mi nie pozwoliły, a teraz szczerze już nie chcę, poza tym odzywa się u mnie zmiana przeciążeniowa a w pracy bym musiała się dość dużo schylać, a ja po krótkim spacerze ledwo co chodzę, bo tak mnie krzyż ciągnie więc praca odpada, bo bym w pewnym momencie pewnie nawet z auta nie wysiadła sama:( no i najgorsze, że ja na stanowisku jestem sama i nikt np by w mnie w cięższych pracach nie odciążył tak jak moją kumpelę, która pracuje w hotelu...no i jeszcze jedno, nie mam w ogóle odporności a w pracy bym musiała się stykać z ludźmi chorymi więc pewnie non stop bym była przeziębiona, no i jeszcze jest kilka minusów mojej pracy, ale już nie chcę tu zaśmiecać wątku...jak mój mówi: Teraz Ty i mała jesteście ważne, pracę olej więc tak robię:)
Kati moja kumpela w hotelu ma rozmowy co jakiś czas i się jej pytają co może robić, a co nie..jest kelnerką a teraz biega z tacką ewentualnie na 2 filiżanki i czasami chodzi do tej pracy, aby mieć obecność...to naprawdę zależy na kogo trafisz, ja to taka głupia jestem, że non stop się przejmuję robotą, a nie jest tego warta, mój mnie cały czas prostuje
i ma swieta racje. jak masz mozliwosc siedzenia na zwolnieniu to siedz kochana i nie mysl o pracy. a moj brzuch, no coz, ale zapewniam, ze urosnie w swoim czasie. jak babka mnie zwazyla, to przybylo mi 25 deko. ale nie powiedziala ze to za malo, wiec sie nie martwie. najwazniejsze, ze maluchowi serce bije silnie, a ze taki spioch, no coz, zapewne ma to po tacie :)





no moja wypłata to nie rewelacja, a najgorsze jest to, że czasami nawet 3 razy muszę jednego dnia jechać do pracy i pracowałam 6 dni w tygodniu więc gdzie ja znajdę opiekunkę, która będzie tyle razy do mnie przyjeżdżać, aby zająć się dzieckiem - no i moje pensja by była dla opiekunki więc to po prostu głupota, a mój mąż ma bardzo dobrą pracę i niestety, ale on by nie mógł zająć się małą...poza tym mój kręgosłup może też mi pomóc...dlatego będę musiała zasięgnąć porady prawniczej, aby się dowiedzieć jak to można załatwić, aby socjal płacił...ale to jeszcze trochę
dzieki basieniak, staram sie trzymac forme, ale bez przesady. mam tez skore stworzona do ciaz, swietnie rozciagliwa, bez podatnosci na rozstepy. moja mama po kazdej mojej ciazy mowila, ze jestem stworzona by rodzic dzieci, i tak sobie mysle, ze moglabym zarabiac jako taka mamka-surogatka hehe, oczywiscie zartuje. ale cos w tym jest. ciaze i porody przychodza mi z latwoscia.





Spoko kati:) Mrenda tylko zazdrościć takiej skóry:)
Właśnie się dowiedziałam, że moja kumpela urodziła chłopca, młody na świat przyjść nie chciał więc poród po terminie wywoływali...najlepsze to, że w czwartym miesiącu powiedzieli, że dziewczynka, w 6 potwierdzili, w 7 zmienili zdanie, że chłopak, a miesiąc przed porodem powiedzieli, że nie wiedzą heh i jest chłopczyk...ja mam nadzieję, że moja mała w chłopca się nie zamieni:)
Właśnie się dowiedziałam, że moja kumpela urodziła chłopca, młody na świat przyjść nie chciał więc poród po terminie wywoływali...najlepsze to, że w czwartym miesiącu powiedzieli, że dziewczynka, w 6 potwierdzili, w 7 zmienili zdanie, że chłopak, a miesiąc przed porodem powiedzieli, że nie wiedzą heh i jest chłopczyk...ja mam nadzieję, że moja mała w chłopca się nie zamieni:)
co do macierzynskiego w ie, ja bylam na maternity leave i jesli pracujesz na kontrakcie przynajmniej pol roku, pracodawca ci wyplaca ten maternity w 100% przez pol roku, jesli nie albo zatrudniona jestes przez agencje, to ten zasilek macierzynski placi socjal i wynosi 70 czy 80% pensji i musisz miec odprowadzonych chyba 31 skladek PRSI przed odejsciem na urlop, juz nie pamietam i moze cos sie zmienilo od tego czasu. musialybyscie sprawdzic na stronie socjalu. a po tych 6 miechach, wzielam sobie jeszcze 4 miechy tzw. parental leave, z tymze to juz jest urlop bezplatny, i mialam wybor, czy chce ciagiem miec wolne te 4 tyg, czy pracowac ale jeden dzien w tyg miec wolny, czy pracowac caly tydzien, ale kazdego dnia pracowac godzine krocej. a potam babcia byla a potem to juz niestety niania.





ja mam w swojej pracy przepracowane ponad 2 lata, ale aż jestem w szoku, że to maternity by miała mi wypłacić moja szefowa w 100%... poza tym to co opisałaś po 6 miesiącach to mnie nie urządza, bo taki grafik jaki ja mam przez 6 dni w tyg to tylko się pochlastać, godzin mam tylko 26,5 i jeśli wchodzi niania w grę to co bym zarobiła to bym zapłaciła niani więc totalna porażka, no i babcie też w grę nie wchodzą więc jestem troszkę udupiona dlatego muszę się dowiedzieć jak to rozwiązać:/
kiedyś jeszcze znalazłam opcję ala polskiego żłobka i wtedy nawet mnie to przekonywało, ale jak teraz pomyślę, że miałabym półroczną dzidzie oddać pod opiekę obcych to aż mnie ściska...muszę się dopytać kogoś kto się na tym zna, ale dzięki Mrenda
kiedyś jeszcze znalazłam opcję ala polskiego żłobka i wtedy nawet mnie to przekonywało, ale jak teraz pomyślę, że miałabym półroczną dzidzie oddać pod opiekę obcych to aż mnie ściska...muszę się dopytać kogoś kto się na tym zna, ale dzięki Mrenda
Witam dziewczyny!!!! cuuuuuuuuudne brzusia!!!!!!!! naprawde super fotki! Ostatnio nie za czesto zagladam , lecz staram sie byc na biezaco!
W weekend postaram sie tez zrobic fotki i pochwalę sie moim brzusiem! :)
nie jest on tak pokaźny jak wasze:) choc rosnie z dnia na dzien coraz bardziej! Zuzanna szaleje w brzuszku z dnia na dzien coraz bardziej! zwlaszcza po czyms obfitym i slodkim! uczucie bezcenne!!!!!!
Wszystkiego dobrego dziewczyny!!!!!!!!!
W weekend postaram sie tez zrobic fotki i pochwalę sie moim brzusiem! :)
nie jest on tak pokaźny jak wasze:) choc rosnie z dnia na dzien coraz bardziej! Zuzanna szaleje w brzuszku z dnia na dzien coraz bardziej! zwlaszcza po czyms obfitym i slodkim! uczucie bezcenne!!!!!!
Wszystkiego dobrego dziewczyny!!!!!!!!!
Dziewczyny dziś byłam w H&M. Któraś z Was wcześniej pisała o przecenach spodni ciążowych, no więc się wybrałam. Kupiłam jedne "na teraz" a drugie ciut większe na później.
Jest mnóstwo przecen.
Ostrzegam ! na dziecięcym prawie wszystko poprzeceniane. Cuuuudne sukieneczki i inne pierdoły po 10, 20 zł :)
Byłam twarda i się powstrzymałam przed kupowaniem. Co mam teraz kupować skoro płci nie znam :/ cholipa szkoda... takie przeceny przegapić
Wogóle dużo przecen, nie tylko na dziecięcym.
A te spodnie ciążowe hehe jakoś inaczej sobie je wyobrażałam. Nie sądziłam że to są aż tak niskie biodrówki (mówię o dżinsach). Jak je założyłam w przymierzalni- nie naciągając jeszcze pasa na brzuch to miałam wrażenie że mi majtki zaraz spadną.
Kupiłam też pas ciążawy w C&A za 35 zł. Nie wiem czy tanio czy nie, ale był mi potrzebny a zwłaszcza dziś :) Spodnie mnie tak cisnęły że musiałam guzik odpiąć, a jak odpięłam guzik to od razu rozporek się rozsuwał. No a nie bardzo tak chodzić z tym rozporkiem heheh
Ten pas rewelacyjny. Odepniesz sobie spokojnie guzik, zakryjesz pasem ciążowym i możesz tak długo w swoich ukochanych dżinsach chodzić puki tyłek nie urośnie :))
Będę szukać kolejnych pasów :) tylko w innych kolorze, jakimś takim bardziej letnim, bo ten niestety mi się czarny trafił. Ale czarny teżsię przyda.
Jest mnóstwo przecen.
Ostrzegam ! na dziecięcym prawie wszystko poprzeceniane. Cuuuudne sukieneczki i inne pierdoły po 10, 20 zł :)
Byłam twarda i się powstrzymałam przed kupowaniem. Co mam teraz kupować skoro płci nie znam :/ cholipa szkoda... takie przeceny przegapić
Wogóle dużo przecen, nie tylko na dziecięcym.
A te spodnie ciążowe hehe jakoś inaczej sobie je wyobrażałam. Nie sądziłam że to są aż tak niskie biodrówki (mówię o dżinsach). Jak je założyłam w przymierzalni- nie naciągając jeszcze pasa na brzuch to miałam wrażenie że mi majtki zaraz spadną.
Kupiłam też pas ciążawy w C&A za 35 zł. Nie wiem czy tanio czy nie, ale był mi potrzebny a zwłaszcza dziś :) Spodnie mnie tak cisnęły że musiałam guzik odpiąć, a jak odpięłam guzik to od razu rozporek się rozsuwał. No a nie bardzo tak chodzić z tym rozporkiem heheh
Ten pas rewelacyjny. Odepniesz sobie spokojnie guzik, zakryjesz pasem ciążowym i możesz tak długo w swoich ukochanych dżinsach chodzić puki tyłek nie urośnie :))
Będę szukać kolejnych pasów :) tylko w innych kolorze, jakimś takim bardziej letnim, bo ten niestety mi się czarny trafił. Ale czarny teżsię przyda.
Witajcie,ale pada dzisiaj posiedzę z dziecmi w domu:(
Cholerka byłam w h&m w klifie,ale nie oglądałam ciążowych.Cienkie letnie spodnie by mi się przydały,mam dwie pary ale takich ma jesień,narazie planuje kupic pas.Wczoraj pożegnałam moje ulubione czarne spodnie,ale jeszcze mam dwie pary w które wchodzę.Moja siostra aż się zdziwiła bo powiedziała,że mój brzuszek juz widac.A mam 91cm,powoli pępek wychodzi. Może jak poznam plec wstwie wam zdjęcie,wtedy będzie większy:)
Cieszę się,że narazi nic nie przytyłam,ale u mnie najgorsz 3 ost.mies.wtedy mnie rozsadzi :)
Mrenda,jaka z Ciebie laska.Ty naprwdę masz 3dzieci i 35lat?
Cholerka byłam w h&m w klifie,ale nie oglądałam ciążowych.Cienkie letnie spodnie by mi się przydały,mam dwie pary ale takich ma jesień,narazie planuje kupic pas.Wczoraj pożegnałam moje ulubione czarne spodnie,ale jeszcze mam dwie pary w które wchodzę.Moja siostra aż się zdziwiła bo powiedziała,że mój brzuszek juz widac.A mam 91cm,powoli pępek wychodzi. Może jak poznam plec wstwie wam zdjęcie,wtedy będzie większy:)
Cieszę się,że narazi nic nie przytyłam,ale u mnie najgorsz 3 ost.mies.wtedy mnie rozsadzi :)
Mrenda,jaka z Ciebie laska.Ty naprwdę masz 3dzieci i 35lat?
l=http://www.suwaczki.com/]
[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlpiqv2twmk7cx.png

anioł,narazie masz maly brzuszek:)
zanetucha,jak teraz byłam na zakupach to tylko oglądałam ciuchy dla dzieci,ale moim córkom już nie kupuje na lato bo z tym latem wiadomo jak jest,wolę więcej na jesień kupic.No i oglądałam malutkie ciuszki dla chłopców,stałam jak zaczarowana hi hi
zanetucha,jak teraz byłam na zakupach to tylko oglądałam ciuchy dla dzieci,ale moim córkom już nie kupuje na lato bo z tym latem wiadomo jak jest,wolę więcej na jesień kupic.No i oglądałam malutkie ciuszki dla chłopców,stałam jak zaczarowana hi hi
l=http://www.suwaczki.com/]
[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlpiqv2twmk7cx.png

Witam dziewczyny! zdjecie dodam napewno!!!!!!! w weekend sie zmobilizuje!!! Basieniak- slub za pare dni a nic nie jest dopiete na ostatni guzik :) doslownie nic! dzis ostatni dzien w prac i urlop wiec troche nadrobimy! troche sie stresuje!!!!!!!!!
Aniol! sliczny brzusio- powiem Ci ze ja mam duzo mniejszy a jestem w 20 tygodniu! :) moja zuzia chyba specjalnie sie nie wypycha bo wie ze mama musi w suknie slubną wejsc :) tak na marginesie to jak nie powiem ze jestem w ciazy to nikt nie wie , naprawde nic po mnie nie widac! troche mi przykro czasami :) "Pani w ciazy ? gdzie? a jak powiem ze to połowa to wogóle szok :)
Aniol! sliczny brzusio- powiem Ci ze ja mam duzo mniejszy a jestem w 20 tygodniu! :) moja zuzia chyba specjalnie sie nie wypycha bo wie ze mama musi w suknie slubną wejsc :) tak na marginesie to jak nie powiem ze jestem w ciazy to nikt nie wie , naprawde nic po mnie nie widac! troche mi przykro czasami :) "Pani w ciazy ? gdzie? a jak powiem ze to połowa to wogóle szok :)
No i juz jestesmy w Pl. Miala byc ladna pogoda, a padalo jak cholera :(. Mam nadzieje, ze od pon sie poprawi.
Podroz nie najlepiej. Caly czas bolala mnie glowa i bylam strasznie, strasznie zmeczona. Ale jakos to przetrwalam. Jak przyjechalismy do domu, to przespalam sie 2godz i juz bylo lepiej.
Mrenda imiona jeszcze nie mamy. Tu musze isc jeszcze na jedno USG, zeby potwierdzilo mi, ze mam chlopca (chociaz moze mam dziewczynke? :).
Podroz nie najlepiej. Caly czas bolala mnie glowa i bylam strasznie, strasznie zmeczona. Ale jakos to przetrwalam. Jak przyjechalismy do domu, to przespalam sie 2godz i juz bylo lepiej.
Mrenda imiona jeszcze nie mamy. Tu musze isc jeszcze na jedno USG, zeby potwierdzilo mi, ze mam chlopca (chociaz moze mam dziewczynke? :).
witam sie i ja
Od poniedziałku do srody leżałam w szpitalu, bo mialam skurcze :(
Umierałam ze strachu, bo we wrzesniu poroniłam będąc wlasnie w 16tc
Najważniejsze, że wszystko jest z maluszkiem Ok. Skurcze były spowodowane prawdopodobnie zaparciami. Biorę luteine i czopki rozkurczowe. Mam duzo odpoczywać i oszczędzać się.
Chyba u nas też bedzie 2 chłopak, ale pani dr nie chciala wypowiadać sie na 100%.
Od poniedziałku do srody leżałam w szpitalu, bo mialam skurcze :(
Umierałam ze strachu, bo we wrzesniu poroniłam będąc wlasnie w 16tc
Najważniejsze, że wszystko jest z maluszkiem Ok. Skurcze były spowodowane prawdopodobnie zaparciami. Biorę luteine i czopki rozkurczowe. Mam duzo odpoczywać i oszczędzać się.
Chyba u nas też bedzie 2 chłopak, ale pani dr nie chciala wypowiadać sie na 100%.
Aga, ale musiałaś się strachu najeść...całe szczęście, że z dzidzią dobrze:) właśnie słyszałam, że przez te cholerne zaparcie niezłe schizy mogą wyjść dlatego ja mam czopki glicerolowe i jak coś za długo to używam i wszystko wraca do normy....Aga to odpoczywaj i się oszczędzaj ;) no to poczekamy, aż lekarz potwierdzi płeć
Ja juz po wizycie.
Oczywiście moje dziecię odmówiło współpracy i nie pokazało co ma między nóżkami. Odwróciło się pleckami i wypięło pupę i to by było na tyle :hyhy:
Widziałam za to piękny kręgosłup i serduszko a główka odpowiada narazie 20 tyg i 4 dniom ciąży.
Za dwa tygodnie mam prenatalne to może wtedy sie dowiem kto mieszka w brzuszku.
Aguś dbaj o siebie kochana. Ja też na zaparcia używam czopków.Z powodu zaparć musiałam odstawić żelazo ,,Sorbifer,, i zaczęłam brać ,,Ferrum" zamiast.Teraz jest juz dobrze.Wiecie mam lekka niedokrwistość ale gin nie kazał się przejmować.
Ponadto 15 lipca mam już mieć obciążenie glukozą z czego się nie ucieszyłam bo pamiętam, ze bardzo źle sie potym czułam(mdłości i mroczki przed oczami). No ale nic czego to sie nie zrobi dla tej mojej fasolki.
Oczywiście moje dziecię odmówiło współpracy i nie pokazało co ma między nóżkami. Odwróciło się pleckami i wypięło pupę i to by było na tyle :hyhy:
Widziałam za to piękny kręgosłup i serduszko a główka odpowiada narazie 20 tyg i 4 dniom ciąży.
Za dwa tygodnie mam prenatalne to może wtedy sie dowiem kto mieszka w brzuszku.
Aguś dbaj o siebie kochana. Ja też na zaparcia używam czopków.Z powodu zaparć musiałam odstawić żelazo ,,Sorbifer,, i zaczęłam brać ,,Ferrum" zamiast.Teraz jest juz dobrze.Wiecie mam lekka niedokrwistość ale gin nie kazał się przejmować.
Ponadto 15 lipca mam już mieć obciążenie glukozą z czego się nie ucieszyłam bo pamiętam, ze bardzo źle sie potym czułam(mdłości i mroczki przed oczami). No ale nic czego to sie nie zrobi dla tej mojej fasolki.
Kochane zapraszam do kolejnego wątku ;)
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-9-t246683,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-9-t246683,1,160.html