Widok
Mamusie marcowo-kwietniowe 2012 *16*
Witam w kolejnym wątku:)
Linki do poprzednich wątków:
http://forum.trojmiasto.pl/Mamy-marcowo-kwietniowe-20122-t263517,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-marcowo-kwietniowe-2012-3-t275013,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-marcowo-kwietniowe-2012-4-t280813,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-marcowo-kwietniowe-2012-5-t287402,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-marcowo-kwietniowe-2012-6-t291476,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-marcowo-kwietniowe-2012-7-t294486,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-marcowo-kwietniowe-2012-8-t298719,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-marcowo-kwietniowe-2012-9-t302674,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-marcowo-kwietniowe-2012-10-t306719,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-marcowo-kwietniowe-2012-11-t308485,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-marcowo-kwietniowe-2012-12-t309629,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-marcowo-kwietniowe-2012-13-t312403,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-marcowo-kwietniowe-2012-14-t314924,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=318123&c=1&k=130
ROZPAKOWANE:)
10 luty (ptp 03.03.) -Alicja, szpital Wejherowo, SYN, 3.300
14 luty (ptp 01.03.) -Zosiaa ,szpital Zaspa ,synek Jaś 3700g ,57 cm CC
25 luty (5/12.03) -Weroska ,szpital Kartuzy,synekTymoteusz,4600g,57cm SN
28 luty (10.03) - Anka1984,Wejherowo,synek Kacper,3715g.,58 cm SN
29 luty (08.03) - emilkaaa, szpital Zaspa, córeczka Wiktoria, 3480g, 55cm SN
3 marca - Kinia83, szpital Zaspa, córeczka Emilka, 3520g, 55cm SN
4 marca (09.03) - malinka_pinka, Redłowo, córeczka Kalina, 3640g; 54cm SN
9 marca - laca-daga, szpital Zaspa, córeczka Pola, 3510g, 55cm CC
12.marca - (29.03) - MajowaMaja - Szpital Zaspa - córeczka Hania - 2650g, 50 cm SN
13.marca (21.03)- Martyna_P_-Szpital Wejherowo- synek Kajetan 4150g, 58 cm CC
14 marca (23.03) - ega76, szpital Swissmed, synek Patryk, 3530g, 58 cm cc
19.03(03.04) - Marta J. -szptal Bydgoszcz, Córeczka Helenka, 3520gr, 55cm, SN
DWA W JEDNYM:)
Marzec 2012r.
08 Marca - Lena-p córka Julcia - Szpital Zaspa
08 Marca - bluagnes - córeczka
10 Marca - agnieszkaj - synek Adrian
11 Marca - kunegunda81- synek (chyba Mikołaj ;-)
14 Marca - pasekwkropki - synek
15 Marca - Kajaka31
22 Marca - crocodile - Pruszcz - synek Dominik - Szpital Zaspa
24 Marca - lili - szpital Zaspa, synek Leon
27 Marca - Sanita -szpital Zaspa
Kwiecień 2012r.
01 Kwiecień - chilly_aga
04 kwietnia - Ola_M - synek Antoś kliniczna/ redłowo?
05 Kwiecień - misiulina , CÓRKA ,SZPITAL ZASPA
07 Kwiecień - idaiza, córeczka, szpital Kliniczna
09 Kwiecień - emmii21- synek Ignaś
10 Kwiecień - Eta30 -synek KLINICZNA
11 kwiecień - ania1988- synek, może Mikołaj :*
11 kwietnia - Finka - synek (Julian?), Helsinki
12 Kwiecień - Polcia, synak Mikołaj, Szpital Swissmed lub Kliniczna
14 Kwiecien - kasia222
15 Kwiecień - wiolka8312-synek
15 Kwiecień - Katka_Gdynia - synek Jasiu, szpital Redłowo/Zaspa
16 Kwiecień - Podwojnamama
17 kwiecień - Alis, synuś Mateusz, Szpital Wejherowo
17 Kwiecień - Agniuszka-synuś Olaf :)
17 kwiecień - ilonka82
20 kwiecień - Haniulek2 , córeczka
21 Kwiecień - 007angel, córeczka Amelia - szpital Kliniczna,
22 Kwiecien - slicznotkaa - córka Alicja :-)
23 Kwiecień - AgaB - syn Antoś
25 Kwiecień - roxi - córeczka - Szpital Zaspa
27 kwiecień - lullu - córeczka Marta, Warszawa
30 kwiecień - Angel 8338- córeczka, Kliniczna
Linki do poprzednich wątków:
http://forum.trojmiasto.pl/Mamy-marcowo-kwietniowe-20122-t263517,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-marcowo-kwietniowe-2012-3-t275013,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-marcowo-kwietniowe-2012-4-t280813,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-marcowo-kwietniowe-2012-5-t287402,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-marcowo-kwietniowe-2012-6-t291476,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-marcowo-kwietniowe-2012-7-t294486,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-marcowo-kwietniowe-2012-8-t298719,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-marcowo-kwietniowe-2012-9-t302674,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-marcowo-kwietniowe-2012-10-t306719,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-marcowo-kwietniowe-2012-11-t308485,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-marcowo-kwietniowe-2012-12-t309629,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-marcowo-kwietniowe-2012-13-t312403,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-marcowo-kwietniowe-2012-14-t314924,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=318123&c=1&k=130
ROZPAKOWANE:)
10 luty (ptp 03.03.) -Alicja, szpital Wejherowo, SYN, 3.300
14 luty (ptp 01.03.) -Zosiaa ,szpital Zaspa ,synek Jaś 3700g ,57 cm CC
25 luty (5/12.03) -Weroska ,szpital Kartuzy,synekTymoteusz,4600g,57cm SN
28 luty (10.03) - Anka1984,Wejherowo,synek Kacper,3715g.,58 cm SN
29 luty (08.03) - emilkaaa, szpital Zaspa, córeczka Wiktoria, 3480g, 55cm SN
3 marca - Kinia83, szpital Zaspa, córeczka Emilka, 3520g, 55cm SN
4 marca (09.03) - malinka_pinka, Redłowo, córeczka Kalina, 3640g; 54cm SN
9 marca - laca-daga, szpital Zaspa, córeczka Pola, 3510g, 55cm CC
12.marca - (29.03) - MajowaMaja - Szpital Zaspa - córeczka Hania - 2650g, 50 cm SN
13.marca (21.03)- Martyna_P_-Szpital Wejherowo- synek Kajetan 4150g, 58 cm CC
14 marca (23.03) - ega76, szpital Swissmed, synek Patryk, 3530g, 58 cm cc
19.03(03.04) - Marta J. -szptal Bydgoszcz, Córeczka Helenka, 3520gr, 55cm, SN
DWA W JEDNYM:)
Marzec 2012r.
08 Marca - Lena-p córka Julcia - Szpital Zaspa
08 Marca - bluagnes - córeczka
10 Marca - agnieszkaj - synek Adrian
11 Marca - kunegunda81- synek (chyba Mikołaj ;-)
14 Marca - pasekwkropki - synek
15 Marca - Kajaka31
22 Marca - crocodile - Pruszcz - synek Dominik - Szpital Zaspa
24 Marca - lili - szpital Zaspa, synek Leon
27 Marca - Sanita -szpital Zaspa
Kwiecień 2012r.
01 Kwiecień - chilly_aga
04 kwietnia - Ola_M - synek Antoś kliniczna/ redłowo?
05 Kwiecień - misiulina , CÓRKA ,SZPITAL ZASPA
07 Kwiecień - idaiza, córeczka, szpital Kliniczna
09 Kwiecień - emmii21- synek Ignaś
10 Kwiecień - Eta30 -synek KLINICZNA
11 kwiecień - ania1988- synek, może Mikołaj :*
11 kwietnia - Finka - synek (Julian?), Helsinki
12 Kwiecień - Polcia, synak Mikołaj, Szpital Swissmed lub Kliniczna
14 Kwiecien - kasia222
15 Kwiecień - wiolka8312-synek
15 Kwiecień - Katka_Gdynia - synek Jasiu, szpital Redłowo/Zaspa
16 Kwiecień - Podwojnamama
17 kwiecień - Alis, synuś Mateusz, Szpital Wejherowo
17 Kwiecień - Agniuszka-synuś Olaf :)
17 kwiecień - ilonka82
20 kwiecień - Haniulek2 , córeczka
21 Kwiecień - 007angel, córeczka Amelia - szpital Kliniczna,
22 Kwiecien - slicznotkaa - córka Alicja :-)
23 Kwiecień - AgaB - syn Antoś
25 Kwiecień - roxi - córeczka - Szpital Zaspa
27 kwiecień - lullu - córeczka Marta, Warszawa
30 kwiecień - Angel 8338- córeczka, Kliniczna
Samopoczucie nawet dobrze ;) ale to dlatego ze mnie dokarmiaja rodzice i znajomi bo jedzenie jest okrutne , więc dla każdego kto lubi zjeść coś smaczniejszego niż chleb z czymś mortadelopodobnym i na obiad kotletem c ryby który nigdy ryby nie widział to polecam zaopatrzec się w znajomych przynoszących domowe jedzonko
Ola - co u Ciebie?
Dziewczyny, właśnie robię listę zakupów do apteki (wyposażając apteczkę dla Młodego).
Mam:
- bephanten
- przeciwbólowe/gorączkowe dla noworodka
- aspirator frida
- sól fizjologiczna w małych ampulkach - 15szt
- nadmanganian potasu
- octenistept 250ml
- kopresy gazowe
- linomag (krem czy płyn?)
- maść z vit A
- maść witaminowa
- maść majerankowa
Dla mnie
- Tantum Rosa
- Provag
Czy o czymś zapomniałam? W co poza lista wyposażyłyście apteczkę?
Dziewczyny, właśnie robię listę zakupów do apteki (wyposażając apteczkę dla Młodego).
Mam:
- bephanten
- przeciwbólowe/gorączkowe dla noworodka
- aspirator frida
- sól fizjologiczna w małych ampulkach - 15szt
- nadmanganian potasu
- octenistept 250ml
- kopresy gazowe
- linomag (krem czy płyn?)
- maść z vit A
- maść witaminowa
- maść majerankowa
Dla mnie
- Tantum Rosa
- Provag
Czy o czymś zapomniałam? W co poza lista wyposażyłyście apteczkę?

Dziewczyny,
ja tylko na moment. U nas wsszytko nie tak.
Hania od 4 dni i 4 nocy drze sie jak opentana, prawie nie spi, mało je, wogóle sie sama nie załatwia, w swoim zyciu zrobiła sama z siebie 4 kupki dopiero. W czwartek nasza dr od Majki, kazała dac Delikol (enzym laktazy, Sab Simplex, probiotyki) bpo jak amłej wymusiłam kupe było duzo nitek sluzu, wczoraj tez ejje wymusiłam kupe była uz sam sluz, dosłownie ciagnaoł sie niczym slimak bez skorupy, mała drez sie non stop, ejst mega wymeczona. Dzis dr zdecydowała ze kąłdzie na w pon albo wtprek na Zaspe, ze trezba zrobic pełna diagnostyke. Jutro ptrzychpdxi do ans neurolog, bo Hania od urpdzenia ma całkiem proste tece i nogi i proste paluszki i rak i nóg, wogóle nie kwia głows tylko ma sztywno jak 3 mczne dzxiecko, swidczy to o obnizxonym napieciu meisniowym (ajk u Mai), do tego doszły liczne drzenia kończyn, czekam na jutro jak an wyrok.\
Majak w poniedziałek do Budgoszczy a my na Zaspe.
Oj nie tak miało byc.
Kochane, dppiszcie Agnieszkaj z Synkiem, urodziła tak jak ja 12.03. jest o ttym w poprzednim watku,a le jakos nam umkenło.
Trzymajcie prosze kciuki!!!
ja tylko na moment. U nas wsszytko nie tak.
Hania od 4 dni i 4 nocy drze sie jak opentana, prawie nie spi, mało je, wogóle sie sama nie załatwia, w swoim zyciu zrobiła sama z siebie 4 kupki dopiero. W czwartek nasza dr od Majki, kazała dac Delikol (enzym laktazy, Sab Simplex, probiotyki) bpo jak amłej wymusiłam kupe było duzo nitek sluzu, wczoraj tez ejje wymusiłam kupe była uz sam sluz, dosłownie ciagnaoł sie niczym slimak bez skorupy, mała drez sie non stop, ejst mega wymeczona. Dzis dr zdecydowała ze kąłdzie na w pon albo wtprek na Zaspe, ze trezba zrobic pełna diagnostyke. Jutro ptrzychpdxi do ans neurolog, bo Hania od urpdzenia ma całkiem proste tece i nogi i proste paluszki i rak i nóg, wogóle nie kwia głows tylko ma sztywno jak 3 mczne dzxiecko, swidczy to o obnizxonym napieciu meisniowym (ajk u Mai), do tego doszły liczne drzenia kończyn, czekam na jutro jak an wyrok.\
Majak w poniedziałek do Budgoszczy a my na Zaspe.
Oj nie tak miało byc.
Kochane, dppiszcie Agnieszkaj z Synkiem, urodziła tak jak ja 12.03. jest o ttym w poprzednim watku,a le jakos nam umkenło.
Trzymajcie prosze kciuki!!!
Maja trzymam kciuki za was żeby wszystko się szybko i dobrze skończyło. W szPitaly nic nie chcą powiedzieć ani robić bo weekend więc jak na zbawienie czekam na poniedziałek , ale już usłyszałam ze jak z wodami będzie lepiej to mnie do domu wyślą a to wg mnie bez sensu bo jak one mi się sacza to zaraz tu wrócę bo przecież w domu nie będę pod kroplowka, ech masakra jak mnie w poniedziałek odesla to pójdę od razu do bockowskiego i niech mnie bierze na zaspe i kończy ta zabawę bo czuje ze znowu będę potem następny weekend w szpitalu i znowu będzie tak samo ze ci co dyżurują w weekend nie bedą chcieli decyzji pOdejmowac
Majowa trzymajcie sie! Naprawde nie zazdroszcze tego wszystkiego, oby wszystko bylo dobrze!
Moj synek jak mial 4 miesiace tez robil kupki z duza iloscia sluzu, potem pojawila sie zywa krew, bylismy w szpitalu zrobili wszystkie badania i nic nie wykryli, z tym ze ta krew byla tylko 2 dni... po jakims czasnie wszystko wrocilo do normy,ale sluzowate kupki robil baaardzo dlugo.
Pozdrawiam i trzymam kciuki!
Ja dzis szalalam ze sprzataniem:) nareszcie mieszkanie czyste!
Moj synek jak mial 4 miesiace tez robil kupki z duza iloscia sluzu, potem pojawila sie zywa krew, bylismy w szpitalu zrobili wszystkie badania i nic nie wykryli, z tym ze ta krew byla tylko 2 dni... po jakims czasnie wszystko wrocilo do normy,ale sluzowate kupki robil baaardzo dlugo.
Pozdrawiam i trzymam kciuki!
Ja dzis szalalam ze sprzataniem:) nareszcie mieszkanie czyste!
Oj Majowa - znów poligon:( Oby się wszystko szybko i pomyślnie rozwiązało.
Ega teraz to mnie z tym pępkiem zmartwiłaś:/ My nadal go mamy i do tego ostatni nam krwawił:( niczym go nie "traktujemy", ale ogólnie octenisept jest jak dla mnie fajny - nawet na pogryzioną brodawkę stosowałam ...
Dziewczyny (właszcza Majowa, bo Ty na Zaspie jak w domu) da się załatwić taką maść jak dają właśnie na zaspie do pupki?? Bo nam się już skończyła, a jestem zachwycona...
Aga apteczke organizujesz jak na wojnę- nic wam nie straszne będzie;P:P
Ega teraz to mnie z tym pępkiem zmartwiłaś:/ My nadal go mamy i do tego ostatni nam krwawił:( niczym go nie "traktujemy", ale ogólnie octenisept jest jak dla mnie fajny - nawet na pogryzioną brodawkę stosowałam ...
Dziewczyny (właszcza Majowa, bo Ty na Zaspie jak w domu) da się załatwić taką maść jak dają właśnie na zaspie do pupki?? Bo nam się już skończyła, a jestem zachwycona...
Aga apteczke organizujesz jak na wojnę- nic wam nie straszne będzie;P:P
Majowa, Ola - trzymajcie się dziewczyny.
Kto da radę, jak nie Wy?
Do aptecznej listy dopisałam "na kolkę"
O dóch szkołach, tzn. spirytus contra octenisept wiem, polegam na koleżankach mamach + dwóch znajomych położnych.
Zrezstą octenisept jest fajny ogólnie na rany, na gojenie się a także na nasz jakieś kobiece zakażenia i znam osoby, które po prostu "muszą" mieć go w apteczce (u nas w domu rodzinnym takim uniwersalnym czymś był propolis - nawet mąż był pod wrażeniem szybkości działania, ale przy pewnych sprawach jednak wolę coś aptecznego niż 20-letni propolis - bo taki mam w szafce)
Dziś zmiana czasu... Ciekawe, czy któraś bedzie miała dzidzię o godz. 1.59 albo 3.01;)
Kto da radę, jak nie Wy?
Do aptecznej listy dopisałam "na kolkę"
O dóch szkołach, tzn. spirytus contra octenisept wiem, polegam na koleżankach mamach + dwóch znajomych położnych.
Zrezstą octenisept jest fajny ogólnie na rany, na gojenie się a także na nasz jakieś kobiece zakażenia i znam osoby, które po prostu "muszą" mieć go w apteczce (u nas w domu rodzinnym takim uniwersalnym czymś był propolis - nawet mąż był pod wrażeniem szybkości działania, ale przy pewnych sprawach jednak wolę coś aptecznego niż 20-letni propolis - bo taki mam w szafce)
Dziś zmiana czasu... Ciekawe, czy któraś bedzie miała dzidzię o godz. 1.59 albo 3.01;)

dziewczyny u mnie tez nie bylo łatwo... pojechalam w sr w nocy do szpitala z bolami co 4 min.. okazalo sie ze nie mam rozwarcia i mam chodzic po schodach itd..zosatwili mnie na noc w szpitalu...no i bole ustaly :( rano lekarz powiedzial mi ze jak chce to moge jechac do domu albo zostac w szpitalu...oczywiscie pojechalam do domu..zjadlam obiad wzielam prysznic, przespalam sie i znowu sie zaczelo..tym razem jak pojechalam to mialam juz male rozwarcie...ale mala juz wykonczona i miala slaby puls...a mi mowili ze ona spi...dali mi dwie kroplowki i przebili wody...wszystko trwalo 5 godz... ciesze sie ze malenstwo jest juz z nami...
Bluagnes gratulacje:) Dobrze, że już jesteście razem:)
Majowa ale Ty się masz z tymi choróbskami. Mam nadzieję, że szybko Wam pomogą i wszystko wróci do normy.
Wczoraj myślałam, że już się zaczęło bo rano miałam wrażenie, że wody zaczęły mi odchodzić ale posączyło się tylko rano i koniec więc czekamy dalej. Przyda nam się jeszcze ten tydzień na ogarnięcie chatki a później niech się dzieje:)
Pozdrawiam Wam wszystkie poweekendowo:)
Majowa ale Ty się masz z tymi choróbskami. Mam nadzieję, że szybko Wam pomogą i wszystko wróci do normy.
Wczoraj myślałam, że już się zaczęło bo rano miałam wrażenie, że wody zaczęły mi odchodzić ale posączyło się tylko rano i koniec więc czekamy dalej. Przyda nam się jeszcze ten tydzień na ogarnięcie chatki a później niech się dzieje:)
Pozdrawiam Wam wszystkie poweekendowo:)
Gratulacje dla kolejnej Mamusi!
Oj mysle ze sie ruszy bo cisza na forum jak nigdy, a moze to tak wisoenna pogoda.
Caly czas mam gdzies z tyłu głowy, Polcie, ktra sie nie odzywa, zamilkła pewnego dnia i cisza.
U nas po wizycie neurologa niezbyt optymistycznie.
Haniamusi byc rehabilitowana, ma wzmozone napiecie miesniwoe w nózkach, brak odruchu kroczenia, krzyzowanie nózek, nieprawidłowy odruch podeszwowy, dr nie chciaąłz a wiele pwoiedziec o tym odruchu kroczenia i podeszwowym dopuki nie zrobimy uzg mózgowia, ale ja juz wiem z czym to sie moze wiazac jednak cały zcas mama andziej ze diagnoza nie pojdzie w ta strone, drzenia kończyn oakzłay sie czestrze i silniejsze niz myslelismy, wiec usg tez moze tutaj duzo wyjaznic.
Hania robi wymuszone przeze mnie kupki, które z kupkami nie maja nic współnego, jest to raczej kupa sluzu, bardzo płacze. Mielismyw steonie dzis lub jutro isc na Zaspe na diagnzoowanie, dzis dzoniłaansza pani dr, ze pojdziemy w sr lub czwartek, ze szykuja izolatke dla hNai,z eby ajkis chorób nie załąpałą,a ateraz izolaka ejst zajeta i bedziewłałsnie sr, czw wolna. Musmi sie jeszcze pomeczyc te dwa dni, mała złasnie zasneła od 7 rano, darłą sie 3h.
Dzis ejstem pierwszy arz z Hania sama, Maja pojechałą rano do BYdgoszczy, sa juz zainstalowani na oddziale. Jutro am ejden zabieg,a w srode biopscje odbytnicy.
Mam nadzieje ze zjawimy sie an Zaspie ejdnak w srode, to mozna by z lekarzem z Bydgoszczy spróbowac skolerowac przypadek Hani, czy nie moze meic to jakiegos zwiazku genetycznego.
OJ naprawde sajgon u nas. I jak peirwsze dziecko było niespioce, tak drugie miałąo byc idalnym zaprzeczeniem drugiego. Ech.
Koachane, dajcie z siebie wszytko an porodówkach, a mamusia zycze siły:):)
Loca - masc posladkowa, moze wypisac ci akzdy lekarz na recepte. Koszt chyba 7,5zł, max objetosc 100ml (kiedys mozna było 200ml, ale od stycznia 100ml) ale to i tak ok bo ona musi byc dosc szybko zuzyta.
Ja sobie chwale masc osladkowa, ale teraz jak nam sie Hania od Huggisów odparzyła dr akzała kupic linomag zieliony i ejstem tez zachwycona, ajednak nie trzeab miec recepty a tez tani co ok 7-8 zł.
Oj mysle ze sie ruszy bo cisza na forum jak nigdy, a moze to tak wisoenna pogoda.
Caly czas mam gdzies z tyłu głowy, Polcie, ktra sie nie odzywa, zamilkła pewnego dnia i cisza.
U nas po wizycie neurologa niezbyt optymistycznie.
Haniamusi byc rehabilitowana, ma wzmozone napiecie miesniwoe w nózkach, brak odruchu kroczenia, krzyzowanie nózek, nieprawidłowy odruch podeszwowy, dr nie chciaąłz a wiele pwoiedziec o tym odruchu kroczenia i podeszwowym dopuki nie zrobimy uzg mózgowia, ale ja juz wiem z czym to sie moze wiazac jednak cały zcas mama andziej ze diagnoza nie pojdzie w ta strone, drzenia kończyn oakzłay sie czestrze i silniejsze niz myslelismy, wiec usg tez moze tutaj duzo wyjaznic.
Hania robi wymuszone przeze mnie kupki, które z kupkami nie maja nic współnego, jest to raczej kupa sluzu, bardzo płacze. Mielismyw steonie dzis lub jutro isc na Zaspe na diagnzoowanie, dzis dzoniłaansza pani dr, ze pojdziemy w sr lub czwartek, ze szykuja izolatke dla hNai,z eby ajkis chorób nie załąpałą,a ateraz izolaka ejst zajeta i bedziewłałsnie sr, czw wolna. Musmi sie jeszcze pomeczyc te dwa dni, mała złasnie zasneła od 7 rano, darłą sie 3h.
Dzis ejstem pierwszy arz z Hania sama, Maja pojechałą rano do BYdgoszczy, sa juz zainstalowani na oddziale. Jutro am ejden zabieg,a w srode biopscje odbytnicy.
Mam nadzieje ze zjawimy sie an Zaspie ejdnak w srode, to mozna by z lekarzem z Bydgoszczy spróbowac skolerowac przypadek Hani, czy nie moze meic to jakiegos zwiazku genetycznego.
OJ naprawde sajgon u nas. I jak peirwsze dziecko było niespioce, tak drugie miałąo byc idalnym zaprzeczeniem drugiego. Ech.
Koachane, dajcie z siebie wszytko an porodówkach, a mamusia zycze siły:):)
Loca - masc posladkowa, moze wypisac ci akzdy lekarz na recepte. Koszt chyba 7,5zł, max objetosc 100ml (kiedys mozna było 200ml, ale od stycznia 100ml) ale to i tak ok bo ona musi byc dosc szybko zuzyta.
Ja sobie chwale masc osladkowa, ale teraz jak nam sie Hania od Huggisów odparzyła dr akzała kupic linomag zieliony i ejstem tez zachwycona, ajednak nie trzeab miec recepty a tez tani co ok 7-8 zł.
Majowa ja też trochę martwię się Polcią.Często sie odzywała i ta nagła cisza.... oby było u niej wszystko oki.
My na pępek będziemy stosować zwykły spirytus,położna nam poleciła .Staryt sprawdzony sposób a pępek najładniej i najszybciej się przy nim goi.
W sobote byliśmy na kontroli... wszystko pięknie ładnie ,Olaf przybrał ładnie na wadze,teraz waży 2900 :) czekam na wynik na tego paciorkowca (wymaz z szyjki) jak tylko będzie już wynik wezme się za większe porządki , co by mieć wszystkie badania gotowe,i nic tylko iść już rodzić:P Dzisiaj umyłam wszystkie okna:D
My na pępek będziemy stosować zwykły spirytus,położna nam poleciła .Staryt sprawdzony sposób a pępek najładniej i najszybciej się przy nim goi.
W sobote byliśmy na kontroli... wszystko pięknie ładnie ,Olaf przybrał ładnie na wadze,teraz waży 2900 :) czekam na wynik na tego paciorkowca (wymaz z szyjki) jak tylko będzie już wynik wezme się za większe porządki , co by mieć wszystkie badania gotowe,i nic tylko iść już rodzić:P Dzisiaj umyłam wszystkie okna:D
ROZPAKOWANE:)
10 luty (ptp 03.03.) -Alicja, szpital Wejherowo, SYN, 3.300
14 luty (ptp 01.03.) -Zosiaa ,szpital Zaspa ,synek Jaś 3700g ,57 cm CC
25 luty (5/12.03) -Weroska ,szpital Kartuzy,synekTymoteusz,4600g,57cm SN
28 luty (10.03) - Anka1984,Wejherowo,synek Kacper,3715g.,58 cm SN
29 luty (08.03) - emilkaaa, szpital Zaspa, córeczka Wiktoria, 3480g, 55cm SN
3 marca - Kinia83, szpital Zaspa, córeczka Emilka, 3520g, 55cm SN
4 marca (09.03) - malinka_pinka, Redłowo, córeczka Kalina, 3640g; 54cm SN
9 marca (07.03)- laca-daga, szpital Zaspa, córeczka Pola, 3510g, 55cm CC
9 marac (08.03) - bluagnes, córeczka
12.marca - (29.03) - MajowaMaja - Szpital Zaspa - córeczka Hania - 2650g, 50 cm SN
12 marca (10.03) - agnieszkaj, szpital Radłowo, synek Adrian, 4050g, 56cm
13.marca (21.03)- Martyna_P_-Szpital Wejherowo- synek Kajetan 4150g, 58 cm CC
14 marca (23.03) - ega76, szpital Swissmed, synek Patryk, 3530g, 58 cm cc
19.03(03.04) - Marta J. -szptal Bydgoszcz, Córeczka Helenka, 3520gr, 55cm, SN
DWA W JEDNYM:)
Marzec 2012r.
08 Marca - Lena-p córka Julcia - Szpital Zaspa
11 Marca - kunegunda81- synek (chyba Mikołaj ;-)
14 Marca - pasekwkropki - synek
15 Marca - Kajaka31
22 Marca - crocodile - Pruszcz - synek Dominik - Szpital Zaspa
24 Marca - lili - szpital Zaspa, synek Leon
27 Marca - Sanita -szpital Zaspa
Kwiecień 2012r.
01 Kwiecień - chilly_aga
04 kwietnia - Ola_M - synek Antoś kliniczna/ redłowo?
05 Kwiecień - misiulina , CÓRKA ,SZPITAL ZASPA
07 Kwiecień - idaiza, córeczka, szpital Kliniczna
09 Kwiecień - emmii21- synek Ignaś
10 Kwiecień - Eta30 -synek KLINICZNA
11 kwiecień - ania1988- synek, może Mikołaj :*
11 kwietnia - Finka - synek (Julian?), Helsinki
12 Kwiecień - Polcia, synak Mikołaj, Szpital Swissmed lub Kliniczna
14 Kwiecien - kasia222
15 Kwiecień - wiolka8312-synek
15 Kwiecień - Katka_Gdynia - synek Jasiu, szpital Redłowo/Zaspa
16 Kwiecień - Podwojnamama
17 kwiecień - Alis, synuś Mateusz, Szpital Wejherowo
17 Kwiecień - Agniuszka-synuś Olaf :)
17 kwiecień - ilonka82
20 kwiecień - Haniulek2 , córeczka
21 Kwiecień - 007angel, córeczka Amelia - szpital Kliniczna,
22 Kwiecien - slicznotkaa - córka Alicja :-)
23 Kwiecień - AgaB - syn Antoś
25 Kwiecień - roxi - córeczka - Szpital Zaspa
27 kwiecień - lullu - córeczka Marta, Warszawa
30 kwiecień - Angel 8338- córeczka, Kliniczna
Witam dziewczyny, dopisuje rozpakowane:) Majowa właśnie zastanawiałam się nad tym linomagiem- chyba się na niego zatem zdecyduje, zanim do doktorka się wybiorę:) Nasza Pola dostała uczulenia po pieluszkach Dada- tak jak przewidywałam, ma szlachecki tyłeczek:P:P Ale za to huggiesy jej służą :)
10 luty (ptp 03.03.) -Alicja, szpital Wejherowo, SYN, 3.300
14 luty (ptp 01.03.) -Zosiaa ,szpital Zaspa ,synek Jaś 3700g ,57 cm CC
25 luty (5/12.03) -Weroska ,szpital Kartuzy,synekTymoteusz,4600g,57cm SN
28 luty (10.03) - Anka1984,Wejherowo,synek Kacper,3715g.,58 cm SN
29 luty (08.03) - emilkaaa, szpital Zaspa, córeczka Wiktoria, 3480g, 55cm SN
3 marca - Kinia83, szpital Zaspa, córeczka Emilka, 3520g, 55cm SN
4 marca (09.03) - malinka_pinka, Redłowo, córeczka Kalina, 3640g; 54cm SN
9 marca (07.03)- laca-daga, szpital Zaspa, córeczka Pola, 3510g, 55cm CC
9 marac (08.03) - bluagnes, córeczka
12.marca - (29.03) - MajowaMaja - Szpital Zaspa - córeczka Hania - 2650g, 50 cm SN
12 marca (10.03) - agnieszkaj, szpital Radłowo, synek Adrian, 4050g, 56cm
13.marca (21.03)- Martyna_P_-Szpital Wejherowo- synek Kajetan 4150g, 58 cm CC
14 marca (23.03) - ega76, szpital Swissmed, synek Patryk, 3530g, 58 cm cc
19.03(03.04) - Marta J. -szptal Bydgoszcz, Córeczka Helenka, 3520gr, 55cm, SN
DWA W JEDNYM:)
Marzec 2012r.
08 Marca - Lena-p córka Julcia - Szpital Zaspa
11 Marca - kunegunda81- synek (chyba Mikołaj ;-)
14 Marca - pasekwkropki - synek
15 Marca - Kajaka31
22 Marca - crocodile - Pruszcz - synek Dominik - Szpital Zaspa
24 Marca - lili - szpital Zaspa, synek Leon
27 Marca - Sanita -szpital Zaspa
Kwiecień 2012r.
01 Kwiecień - chilly_aga
04 kwietnia - Ola_M - synek Antoś kliniczna/ redłowo?
05 Kwiecień - misiulina , CÓRKA ,SZPITAL ZASPA
07 Kwiecień - idaiza, córeczka, szpital Kliniczna
09 Kwiecień - emmii21- synek Ignaś
10 Kwiecień - Eta30 -synek KLINICZNA
11 kwiecień - ania1988- synek, może Mikołaj :*
11 kwietnia - Finka - synek (Julian?), Helsinki
12 Kwiecień - Polcia, synak Mikołaj, Szpital Swissmed lub Kliniczna
14 Kwiecien - kasia222
15 Kwiecień - wiolka8312-synek
15 Kwiecień - Katka_Gdynia - synek Jasiu, szpital Redłowo/Zaspa
16 Kwiecień - Podwojnamama
17 kwiecień - Alis, synuś Mateusz, Szpital Wejherowo
17 Kwiecień - Agniuszka-synuś Olaf :)
17 kwiecień - ilonka82
20 kwiecień - Haniulek2 , córeczka
21 Kwiecień - 007angel, córeczka Amelia - szpital Kliniczna,
22 Kwiecien - slicznotkaa - córka Alicja :-)
23 Kwiecień - AgaB - syn Antoś
25 Kwiecień - roxi - córeczka - Szpital Zaspa
27 kwiecień - lullu - córeczka Marta, Warszawa
30 kwiecień - Angel 8338- córeczka, Kliniczna
Witam dziewczyny, dopisuje rozpakowane:) Majowa właśnie zastanawiałam się nad tym linomagiem- chyba się na niego zatem zdecyduje, zanim do doktorka się wybiorę:) Nasza Pola dostała uczulenia po pieluszkach Dada- tak jak przewidywałam, ma szlachecki tyłeczek:P:P Ale za to huggiesy jej służą :)
dziewczyny rzadko się udzielam, ale Majowejmamy sytuacja z dziewczynkami mnie strasznie poruszyła.
Ja mam 2,5letnią córeczkę i drugą w drodze i nie potrafię sobie siebie wyobrazić w Twojej sytuacji.
Trzymam za Was mocno kciuki, za starszą córcie i za tą młodszą Hanię. Musisz być bardzo silną kobietą i na pewno w przyszłości będzie Tobie to wynagrodzone!
W weekend już łóżeczko dla Martusi mąż skręcił, ale to dlatego ze niedługo wyjeżdża na 2 tyg. W 37TC czeka mnie jeszcze powrót do 3miasta z Warszawy na święta. Biorę oczywiście ze soba spakowaną torbę, ale po cichu licze na to, ze przedwcześnie nie urodzę :)
Z wyprawki to już chyba wszystko mam, zostało tylko prasowanie ostatnich ciuszków.
GRATULUJE WSZYTSKIM MAMUSIOM!!!
Ja mam 2,5letnią córeczkę i drugą w drodze i nie potrafię sobie siebie wyobrazić w Twojej sytuacji.
Trzymam za Was mocno kciuki, za starszą córcie i za tą młodszą Hanię. Musisz być bardzo silną kobietą i na pewno w przyszłości będzie Tobie to wynagrodzone!
W weekend już łóżeczko dla Martusi mąż skręcił, ale to dlatego ze niedługo wyjeżdża na 2 tyg. W 37TC czeka mnie jeszcze powrót do 3miasta z Warszawy na święta. Biorę oczywiście ze soba spakowaną torbę, ale po cichu licze na to, ze przedwcześnie nie urodzę :)
Z wyprawki to już chyba wszystko mam, zostało tylko prasowanie ostatnich ciuszków.
GRATULUJE WSZYTSKIM MAMUSIOM!!!
Jestem dziewczyny. Kochane miałam trochę kłopotów ze zdrowiem, coś w stylu rotawirusy , tylko dłużej to trwało. Ginekolog nie pomógł, Szpital na Zaspie też nie, dopiero moja lekarz ogólna. Ciężko było Przez chorobę schudłam, organizm teraz mam trochę słabszy czuję to. Nigdy nie miałam takich problemów. Moja lekarz ogólna powiedziała, że tak bywa w ciąży, teraz jest końcówka i organizm się już trochę buntuje, bo jest zmęczony.
Wszystkim dziewczynom rozpakowanym, bardzo serdecznie gratuluję, aż nie mogę uwierzyć, że już jesteście po, poleciało to lawinowo. Piękne to. Życzę Wam dużo, dużo sił i niech maleństwa zdrowo się chowają.
Ja dzisiaj zrobiłam sobie sesję brzuszkową, za tydzień dostanę zdjęcia, jestem bardzo ciekawa efektów :). Sesja odbyła się u nas w mieszkanku i będzie taka bardziej naturalna nie pozowana taki trochę reportaż. No ciekawa jestem
Wszystkim dziewczynom rozpakowanym, bardzo serdecznie gratuluję, aż nie mogę uwierzyć, że już jesteście po, poleciało to lawinowo. Piękne to. Życzę Wam dużo, dużo sił i niech maleństwa zdrowo się chowają.
Ja dzisiaj zrobiłam sobie sesję brzuszkową, za tydzień dostanę zdjęcia, jestem bardzo ciekawa efektów :). Sesja odbyła się u nas w mieszkanku i będzie taka bardziej naturalna nie pozowana taki trochę reportaż. No ciekawa jestem
Polcia - szacun za samo nadrobienie:)
A my w końcu zamówiliśmy wózek... Generalnie myślałam, że szlag mnei trafi przy wybieraniu - niedość, że moje zdanie nie zawsze z męża się pokrywało, to jeszcze dziś doszli rodzice - sponsorzy... Wiadomo, że nasza decyzja, ale też nie chcieliśmy takiego "wyskakujcie z kasy" i trochę to trwało...
Zamówiliśmy Navingtona Corvet - na razie w wersji głębokiej (taki o kolorystycznie na lato specjalnie: http://www.navington.com/wp-content/uploads/2011/09/617-300x300.jpg ), spacerówkę dokupimy jak będzie na nią czas (a tak nie bedzie nam piwnicy zagracać)
Jeszcze sa kombinacje, czy nasze auto da się uzdatnić pod isofix i liczę, że w przeciagu tygodnia fotelik też załatwimy.
I wyprałam ostatecznie (czyt w proszku dzieciecym + proszek antybakteryjny) białe ubranka - tylko wrzuciłam becik, przez co pralka nie mogła się wyważyć i słabo odwirowało i nei wiem, czy na jutro wyschnie do prasowania. Jak nie to na pojutrze;)
Jestem zmordowana, ale szczęśliwa...
A my w końcu zamówiliśmy wózek... Generalnie myślałam, że szlag mnei trafi przy wybieraniu - niedość, że moje zdanie nie zawsze z męża się pokrywało, to jeszcze dziś doszli rodzice - sponsorzy... Wiadomo, że nasza decyzja, ale też nie chcieliśmy takiego "wyskakujcie z kasy" i trochę to trwało...
Zamówiliśmy Navingtona Corvet - na razie w wersji głębokiej (taki o kolorystycznie na lato specjalnie: http://www.navington.com/wp-content/uploads/2011/09/617-300x300.jpg ), spacerówkę dokupimy jak będzie na nią czas (a tak nie bedzie nam piwnicy zagracać)
Jeszcze sa kombinacje, czy nasze auto da się uzdatnić pod isofix i liczę, że w przeciagu tygodnia fotelik też załatwimy.
I wyprałam ostatecznie (czyt w proszku dzieciecym + proszek antybakteryjny) białe ubranka - tylko wrzuciłam becik, przez co pralka nie mogła się wyważyć i słabo odwirowało i nei wiem, czy na jutro wyschnie do prasowania. Jak nie to na pojutrze;)
Jestem zmordowana, ale szczęśliwa...

Ola:)
Ty będziesz po tym pobycie specjalistka od Redłowa;)
U nas chwilę trwała dyskusja nad modelem, ale Corvet wygrał twardszym zawieszeniem - jednak to z Galeona zostało uznane za miękkie, za bardzo "pływające" (rodzice mieli doświadczenie z moim bratem, któremu tak bardzo podobało się bujanie w wózku, że sam umiał raczej mocno rozbujać głeboki wózek i to im się przypomniało przy Galeonie...)
Najlepszy był mój tata - jak czekaliśmy na sprzedawcę, to przyszli ludzie z 9miesięcznym chłopcem (ale dużym jak na ten wiek) i facet przymierzał chłopaczka do fotelików samochodowych - tych nastepnych. No i oczywiście rodzicom się przypomniało, jak to mojego brata karmili - nie chciał jeść "normalnie" - dopiero jak go na szafę sadzali, to jadł. I tata doszedł do wniosku, że w takim foteliku na szafie byłoby bezpieczniej...
Ty będziesz po tym pobycie specjalistka od Redłowa;)
U nas chwilę trwała dyskusja nad modelem, ale Corvet wygrał twardszym zawieszeniem - jednak to z Galeona zostało uznane za miękkie, za bardzo "pływające" (rodzice mieli doświadczenie z moim bratem, któremu tak bardzo podobało się bujanie w wózku, że sam umiał raczej mocno rozbujać głeboki wózek i to im się przypomniało przy Galeonie...)
Najlepszy był mój tata - jak czekaliśmy na sprzedawcę, to przyszli ludzie z 9miesięcznym chłopcem (ale dużym jak na ten wiek) i facet przymierzał chłopaczka do fotelików samochodowych - tych nastepnych. No i oczywiście rodzicom się przypomniało, jak to mojego brata karmili - nie chciał jeść "normalnie" - dopiero jak go na szafę sadzali, to jadł. I tata doszedł do wniosku, że w takim foteliku na szafie byłoby bezpieczniej...

No ja własnie Galeon jednak, już zaczynam być specjalistką od patologii ciąży i porodówki w redlowie, wszystkich już tu znam, wszystkie zmiany i lekarzy, ogólnie zaczynam się tu zadomawiać jak będę w końcu rodzić to już też chyba nic nie bedzie dla mnie niespodzianką tyle się nasłuchałam i naoglądałam transportów na sale operacyjną do cięcia, albo na położniczy.
bluagnes no proszę a niby takie świetne pampersy są... A używaliście tych białych czy klasycznych?? Na początku na uczulenie kapaliśmy w nadmanganianie potasu, bo myślałam, ze to potówki:P( sądziłąm , ze uczulenie na pieluszki pojawia sie na całej pupci, a nie np. w pasie...) Ale położna doradziła kąpiel w krochmalu i pomogło:)
Ola to ja szybkiego rozwiązania życze, bo zapewne już masz szpitala dość:/
Aga juz bliżej końca wyprawki chyba :)??
Co do becikowego, to nadal czekamy na "państwowe", ale z to pozytywnie zaskoczyłą nas Warta, która już wypłąciła pieniązki...
My dziś same z Polą rządzimy :P mąż do pracy wrócił... I położna znów przychodzi- ciekawe jak małą przybiera, bo apetyt ma :P A w piątek jedziemy na USG bioderek.
Ola to ja szybkiego rozwiązania życze, bo zapewne już masz szpitala dość:/
Aga juz bliżej końca wyprawki chyba :)??
Co do becikowego, to nadal czekamy na "państwowe", ale z to pozytywnie zaskoczyłą nas Warta, która już wypłąciła pieniązki...
My dziś same z Polą rządzimy :P mąż do pracy wrócił... I położna znów przychodzi- ciekawe jak małą przybiera, bo apetyt ma :P A w piątek jedziemy na USG bioderek.
Ola - Ty się jeszcze po tym pobycie przekwalifikujesz;) Na pigułę co najmniej;P
Ja tam do końca nie wiedziałam, czy Galeon, czy Corvet - choć za pierwszym razem Galeon mnie przeraził tym "pływaniem", to tak jakoś przy kolejnym oglądaniu już tak nie rzucało mi się w oczy.
Ale już byłam na etapie, że sama nie zdecyduję (a podobno w ostatnim okresie ciąży podejmujemy szybkie, zdecydowane i jednoznaczne decyzje...), wiec cieszę sie, że cała reszta wybrała za mnie;P
W razie czego bedę miała na kogo zwalić winę:D
Zaraz zbieram sie do lekarza - już mam wrażenie, że non stop siedzę w jakiejś przychodni - a to lekarz, a to krew...
Ja tam do końca nie wiedziałam, czy Galeon, czy Corvet - choć za pierwszym razem Galeon mnie przeraził tym "pływaniem", to tak jakoś przy kolejnym oglądaniu już tak nie rzucało mi się w oczy.
Ale już byłam na etapie, że sama nie zdecyduję (a podobno w ostatnim okresie ciąży podejmujemy szybkie, zdecydowane i jednoznaczne decyzje...), wiec cieszę sie, że cała reszta wybrała za mnie;P
W razie czego bedę miała na kogo zwalić winę:D
Zaraz zbieram sie do lekarza - już mam wrażenie, że non stop siedzę w jakiejś przychodni - a to lekarz, a to krew...

loca - no zawsze do przodu:)
choć mi bardziej na foteliku zależało, tylko mama już marudziła, a sklep za 10min zamykali... no i te isofixy muszę z tatą omówić, jak i co wykombinować, by zainstalować bezpiecznie...
mogłabyś mi na priva przesłać namiar na położną? Magdę (jeśli dobrze pamietam) - niby mam do niej wizytówkę, ale mam ją "gdzieś" i po przemeblowaniu, to "gdzieś" jest skomplikowanie określone...
choć mi bardziej na foteliku zależało, tylko mama już marudziła, a sklep za 10min zamykali... no i te isofixy muszę z tatą omówić, jak i co wykombinować, by zainstalować bezpiecznie...
mogłabyś mi na priva przesłać namiar na położną? Magdę (jeśli dobrze pamietam) - niby mam do niej wizytówkę, ale mam ją "gdzieś" i po przemeblowaniu, to "gdzieś" jest skomplikowanie określone...

Ega dokładnie do niego :) słyszałam, ze dobry fachowiec i Magda właśnie go polecała:) Tak więc uznałam, ze skoro ja sobie Zabula fundnęłam w ciązy, to Poli fundnę Sieliwończuka:) Zwałaszcza, jak Magda mówiła, ze dziewczynki mają większe skłonności do problemów z bioderkami...:/ a jak tam synuś się chowa?? Grzeczny?? jak sobie radzicie:)??
a dziękuję grzeczniutki jak narzie :-) chociaż w nocy wolałby nie spać i chyba sobie przestawił to spanie bo w dzień go niedobudzisz:-) ja po walce z cyckami pokarmu nie mam :( i muszę karmić butelką a tak poza tym oki. Trochę czytam o szczepionkach na rota, pneumokoki i meningokoki - pediatra powiedziała że na pewno poleca te ostatnie które mogą wywołać posocznicę i zapalenie opon mózgowych a mój straszy syn to przechodził w wieku 7 lat a nie był szczepiony więc pewnie na to się zdecydujemy a rota pewnie też bo za parę mcy Patryk pójdzie do żłobka. A Ty będziesz szczepić na te dodatkowe choroby?
Loca, u nas tez pozytywne zaskoczenie PZU' wypłacili w ciau niecalych 2 dni, jak wrocilam do domu nastepnego dnia piniadze juz byly. Z państwowym, nadal czekamy na pesel, bez tego nie moemy w Gdyni zlozyc wniosku o becikowe.
Lulu, dIs była u mnie koelznaka i pytała jak ja to daje rade ogarnac, a ja mysle ze jakos to juz po mnie spływa. taki dziwny stan, gdy czujeszze jakby cos działo sie obok ciebie, przyjmujesz do widomosci i musisz isc dalej, moze to dieci daja ta siłe, bo sama nie wiem jak to pogarniam.
Hanka dzis w nocy znów przeryczała od 2 do 5, a wczoraj w dzien nie spała od 7 do 13, toz to jakis cyborg:) płacze na kazdego baczka, tak ja skreca, no ale moze jutro juz nam troszke pomoga.
Maja miała dzis w bydgoszczy jedno badania, juz wiaodomo ze nic nie wykazało, z jednej strony dobrze, z dtugiej oddalqa nas od diagnozy, w sumie nie wadomo czy sie ciesyc czy smucic, narazie jest bardzo dzielna, i radzi sobie super. Najbardziej obawiam sie ze jak wrocic do domu, to mnie nie bedzie, bo bedziemy z Hania na Zaspie, i ze to ja starsznie rozczaruje, tym bardziej ze nie ma mnie teraz przy niej.
Na ansze uczulenie na HUggizy, lekarka zała mysc d*peke woda z mydełkiem (nie uzywac przez ten czas chusteczek, tylko do wytarcia kupki, a potem woda z mydełkiem) i grugo LInomagiem zielonym, pomogło bardzo szybko.
Majke tez uczulisły zwykłe papmpersy, te takie zielone czy niebieskawe, jedynie białe pampersy ja nie uczulały ale połtora roku wszytko przeszło i wskoczyła wtedy z rossmanowskie:)
POlcia, witaj, odrazu widac ze słaba jestes, bo zadnego ochrzanu za nasze bałamutne ejdzenie nie było:):) mam nadzieje ze do porodu załapiesz troszke sił. A z dzidzia wszystko w porzadku?
Lulu, dIs była u mnie koelznaka i pytała jak ja to daje rade ogarnac, a ja mysle ze jakos to juz po mnie spływa. taki dziwny stan, gdy czujeszze jakby cos działo sie obok ciebie, przyjmujesz do widomosci i musisz isc dalej, moze to dieci daja ta siłe, bo sama nie wiem jak to pogarniam.
Hanka dzis w nocy znów przeryczała od 2 do 5, a wczoraj w dzien nie spała od 7 do 13, toz to jakis cyborg:) płacze na kazdego baczka, tak ja skreca, no ale moze jutro juz nam troszke pomoga.
Maja miała dzis w bydgoszczy jedno badania, juz wiaodomo ze nic nie wykazało, z jednej strony dobrze, z dtugiej oddalqa nas od diagnozy, w sumie nie wadomo czy sie ciesyc czy smucic, narazie jest bardzo dzielna, i radzi sobie super. Najbardziej obawiam sie ze jak wrocic do domu, to mnie nie bedzie, bo bedziemy z Hania na Zaspie, i ze to ja starsznie rozczaruje, tym bardziej ze nie ma mnie teraz przy niej.
Na ansze uczulenie na HUggizy, lekarka zała mysc d*peke woda z mydełkiem (nie uzywac przez ten czas chusteczek, tylko do wytarcia kupki, a potem woda z mydełkiem) i grugo LInomagiem zielonym, pomogło bardzo szybko.
Majke tez uczulisły zwykłe papmpersy, te takie zielone czy niebieskawe, jedynie białe pampersy ja nie uczulały ale połtora roku wszytko przeszło i wskoczyła wtedy z rossmanowskie:)
POlcia, witaj, odrazu widac ze słaba jestes, bo zadnego ochrzanu za nasze bałamutne ejdzenie nie było:):) mam nadzieje ze do porodu załapiesz troszke sił. A z dzidzia wszystko w porzadku?
u nas ze szczepionkami, odroczenie. Nuerolog nie wyraziła w obecnej stuacji zgody na szczepienia.
Musze tez sie zebrac i młoda na bioderka zapisac, ale to moze w przyszłym tyg, z Majka byłam u Silewończyka tez, teraz myslam ze gdzies w Gdyni sie wybiore zeby juz do Gdańska sie nie tłuc ale sama juz nie wiem, nasza dr tez go zawsze polecała.
Musze tez sie zebrac i młoda na bioderka zapisac, ale to moze w przyszłym tyg, z Majka byłam u Silewończyka tez, teraz myslam ze gdzies w Gdyni sie wybiore zeby juz do Gdańska sie nie tłuc ale sama juz nie wiem, nasza dr tez go zawsze polecała.
ega tak szczerze z tymi szczepieniami, to nie mam pojęcia co robić... Bo z jednej strony program podstawowy daje dziecku ochronę, z drugiej chciałoby się cos ekstra, no ale koszta...:/ Nie wiem czy damy radę sobie na nie pozwolić- na pewno rota nie będę chciała, nad pneumokokami musz pomyśleć - orientowałaś się jak to cenowo wygląda?? Słyszałam też o powikłaniach poszczepiennych i mamm mieszane uczucia... Oj szkoda mleczka Twojego, ale najważniejsze, ze wszystko oki:) Tylko przydałoby sie pwewnie go przestawić z tej nocy:) Pola na szczęście jak tydzień skończyła, to jakoś bardziej zrozumiała, ze noca jemy i śpimy, a w dzień owszem mozemy pozwiedzać i pogadać;P Tylko chciałąbym, zeby nocą większe przerwy miedzy pobudkami robiła...
Majowa a ten linomag mozna profilaktycznie stosować zanim odparzenia się pojawią??
Majowa a ten linomag mozna profilaktycznie stosować zanim odparzenia się pojawią??
Wróciłam - szyjka zamknieta na cztery spusty, w aucie wymienione...
Położna w przychodni powiedziała, że ponoć od tygodnia na Klinicznej tez mają gaz - ale nie wie jeszcze, czy używają, czy na razie testują...
Mnie szczepienia przerażają - nei tylko finansowo... Bo z jednej strony jestem jak najbardziej za, a z drugiej... jak pomyślę ile "tego" maluch na starcie dostaje to zaczynam mieć watpliwości.
Bo z jednej strony dmuchanie - nie wychodzić, nie odwiedzać, bo slaby system odpornościowy, a z drugiej... faszerowanie, fakt osłabionymi, ale jednak wirusiskami... I to w takiej ilości w tak krótkim czasie (z tego co pamietam w pierwszych 18miesiącach życia obowiązkowo jest 16 szczepień; jak dodamy te dodatkowe to wychodzi chyba 26 szczepień w pierwszych 24 miesiącach).
I sama nie wiem, co o tym myśleć...
Położna w przychodni powiedziała, że ponoć od tygodnia na Klinicznej tez mają gaz - ale nie wie jeszcze, czy używają, czy na razie testują...
Mnie szczepienia przerażają - nei tylko finansowo... Bo z jednej strony jestem jak najbardziej za, a z drugiej... jak pomyślę ile "tego" maluch na starcie dostaje to zaczynam mieć watpliwości.
Bo z jednej strony dmuchanie - nie wychodzić, nie odwiedzać, bo slaby system odpornościowy, a z drugiej... faszerowanie, fakt osłabionymi, ale jednak wirusiskami... I to w takiej ilości w tak krótkim czasie (z tego co pamietam w pierwszych 18miesiącach życia obowiązkowo jest 16 szczepień; jak dodamy te dodatkowe to wychodzi chyba 26 szczepień w pierwszych 24 miesiącach).
I sama nie wiem, co o tym myśleć...

A mnie puścili do domku :) dzisiaj między 8 a 10 było na redlowie ponad 13 rodzących taki sajgon. Lekarze powiedzieli żebym sobie pojechała się zrelaksować do domku, ale powiedzieli na koniec do zobaczenia wkrótce :) Ale codziennie kontrola ktg. Mały już nie taki mały 3500 bardzo nisko więc czekamy na skurcze :) na szczęście we własnym łóżku bo w szpitalu zwariować można
Ola super, że znów "na wolności":D
Aga dokładnie - zwariować można... Myślę, ze w naszych czasach mamy gorzej, bo ta możliwość wyboru doprowadza do zawrotów głowy:/
My po wizycie położnej: Pola ma już 4130 g :P I mamy rzadziej jeść:P Bo uspokajnie cyckiem to średi pomysł, tylko,ż emoje dziecię ze mna inaczej nie za bardzo nie współpracuje:( Więc muszę ją nauczyć uspokajania się poprzez kołysanie/ bujanie itp. Dlatego chusta jest mi mega potrzebna... A poza tym wszystko super:) Tylko mój cycek nadal popsuty:/ Czeka mnie zabawa z octeniseptem i szałwią na początku:( Położna się ze mnie śmiała, ze brodawka nadgryziona wymaga leczenia, a ja się tym nie ptrzejmuje, tylko martwi mnie pępek, z którym wszystko ok i lada dzień odpadnie:P
Aga dokładnie - zwariować można... Myślę, ze w naszych czasach mamy gorzej, bo ta możliwość wyboru doprowadza do zawrotów głowy:/
My po wizycie położnej: Pola ma już 4130 g :P I mamy rzadziej jeść:P Bo uspokajnie cyckiem to średi pomysł, tylko,ż emoje dziecię ze mna inaczej nie za bardzo nie współpracuje:( Więc muszę ją nauczyć uspokajania się poprzez kołysanie/ bujanie itp. Dlatego chusta jest mi mega potrzebna... A poza tym wszystko super:) Tylko mój cycek nadal popsuty:/ Czeka mnie zabawa z octeniseptem i szałwią na początku:( Położna się ze mnie śmiała, ze brodawka nadgryziona wymaga leczenia, a ja się tym nie ptrzejmuje, tylko martwi mnie pępek, z którym wszystko ok i lada dzień odpadnie:P
Cześć dziewczyny!!!
Obiecałam, że jak będę miała chwilkę luzu to się odezwę z relacją, więc jestem :-)
Wiem, wiem...mówiłam, że przeciągnę 2 tygodnie po terminie a tu BACH!!!! W nocy z soboty na niedzielę 18/19.03 obudziłam się o 2.30 i ściskałam w pięści poduszkę....skurcz......no to się trochę przebudziłam i błagałam Helenkę, żeby sobie jaj nie robiła, bo o 10 rano kosmetyczka przecież przyjeżdża a na drugi dzień fryzjer. Posłuchała i się uspokoiła...na pół godziny. O 3 znów skurcz.....słaby bo słaby ale już wiedziałam, że coś się chyba jednak będzie działo. Do rano skurcze były już co 15 minut ale spokojne. Rano wstałam, śniadanko...ale już jakieś takie nerwowe, bo mama zauważyła, że coś się dzieje...ja oczywiście twardzielka i nic nie mówiłam. W końcu o 8 tata podjechał samochodem, zapakowaliśmy się i pojechaliśmy do szpitala, bo skurcze już były co 5 minut. Oczywiście pod szpitalem 0 miejsc do zaparkowania, więc wysiadłam i sama poleciałam a tata z torbą podszedł za jakiś czas. Poszliśmy na oddział, położne wzięły mnie w obroty z papierami- całą godzinę to trwało- ale były bardzo miłe, sympatyczne. Przyszedł lekarz, zbadała mnie i powiedział, że rozwarcie już na 3 cm i że powinno gładko pójść...ufff...co za ulga. Poszłam już przebrana do takiej zapasowej sali porodowej, bo główne były zajęte, podłączyła mnie położna do ktg i sobie leżałam a skurcze nie odpuszczały, tylko co do sekundy co 5 minut, potem co 4. Nie miałam jeszcze gotowego wyniku na paciorkowca, więc profilaktycznie dostałam ampicylinę i ok. O 12 przeszłam na główną porodówkę, położna mnie zbadała i rozwarcie już się ładnie ruszyło. Skurcze miałam bardzo długie i dość inntensywne ale między skurczami mogłam jedszcze swobodnie rozmawiać. Najfajniejsze było jak o 13.15 zadzwonił mój mąż, z którym jeszcze w nocy rozmawiałam na skype....oczywiście nic nie wiedział, że już jestem na porodówce, bo ja nie mogę do niego zadzwonić. Jak odebrałam, to tylko mu powiedziałam, że ma odliczać 3 minuty....chciałambym widzieć wtedy jego minę. Powiedziałam, że już jestem na porodówce i żeby zadzwonił później. Na szybsze rozwarcie dostałam podwójną no spę i po chwili rozwarcie już było piękne, o 13.45 odeszły mi wody...a że byłam sama na sali, to musiałam zadzwonić po położne. Tylko akurat taka seria skurczy mnie złapała, że nie byłam w stanie sięgnąć do dzwonka a ja już czuję, że parte się zaczynają....no co tam....przecież jakoś dam radę...tylko jak tu się na łóżko wskrabać jak ja na stojęco jestem...hmmm......jakoś jednak dałam radę z tym dzwonkiem, wpadły 3 położne i mówię, że już wody poszły i parte się zaczynają a one do mnie...no to szybko kładziemy się....a ja znów mam taka super długą i koszmarną serię bóli i oczywiście ja sama na łóżko bez ich pomocy. One się chyba wystraszyły, że ja im na stojąco urodzę ale jakoś się wskrabałam na łóżko i od odejścia wód do urodzenia Helenki minęło tylko 7 minut i 2 parte.....ufffff.......urodziłam!!!!!
Zaraz dostałam Helenkę do przytulenia i jak ochłonęłam, to zabrali ją na mierzenie i ważenie, pan doktor porobił nam zdjęcia, położna założyła mi profilaktycznie 2 szwy i po chwili już szłam do sali poporodowej.
Wszytsko w szpitalu było super. Sam poród wspominam cudowie, opiękę miałam naprawdę wspaniałą, położne to chodzące anioły. Jak w nocy jakieś dziecko płakało, to przychodziły za każdym razem, pomagały, pytały co się dzieje. Miałam wrażenie, że jestem w prywatnej klinice a nie w szpitalu państwowym.
Jeżeli chodzi o karmianie, to kupiłam laktator elektryczny i ściągam, bo z piersi Helekna ciągnęła ale się nie najadała. Praktycznie cały dzień by musiała być przy cycku a ja niestety przy Julce nie mam na to czasy, więc ściągam i dostaje z butelki. To i tak mój ogromny sukces, bo położne i w szpitalu i ta z przychodni nie wróżyły mi karmienia...ale ja się zaparłam i Helenka dostaje 80% mojego mleka :-)
Jest cudna, grzeczna i kochana...je, śpi i rąbie w pampersy z niebywałą lubością.
Julka zafascynowana siostrzyczką i cały czas jej śpiewa kołysanki, pomaga mi przy przewijaniu....czasami tylko chce za dużo robić przy Hrelence a na to niestety nie mogę jej pozwaolić.
Jeżeli chodzi o mnie, to czuję się bardzo dobrze, krok właściwie mnie już nie boli tylko brzuch mi doskwiera...ale to podobno przejdzie. Z chęcią bym się wyspała, bo mam co najmniej 3 budzenia w nocy...ale co tam.......
Niestety nie mam czasu w dzień a wieczorem siły na podczytywanie forum, więc nie jestem w temacie kto już urodził ale gratulacje dla wszystkich nowych mamuś.
Majowa...czytałam co się u Ciebie dzieje.....bidulki kochane, trzymajcie się i głowa do góry. Mam nadzieję, że będzie dobrze. Daj czasami znać.
Miłego dnia dziewczyny...lecę ściągać mleko, bo mały mlekożerca się obudzi i będzie wrzask :-)))
Obiecałam, że jak będę miała chwilkę luzu to się odezwę z relacją, więc jestem :-)
Wiem, wiem...mówiłam, że przeciągnę 2 tygodnie po terminie a tu BACH!!!! W nocy z soboty na niedzielę 18/19.03 obudziłam się o 2.30 i ściskałam w pięści poduszkę....skurcz......no to się trochę przebudziłam i błagałam Helenkę, żeby sobie jaj nie robiła, bo o 10 rano kosmetyczka przecież przyjeżdża a na drugi dzień fryzjer. Posłuchała i się uspokoiła...na pół godziny. O 3 znów skurcz.....słaby bo słaby ale już wiedziałam, że coś się chyba jednak będzie działo. Do rano skurcze były już co 15 minut ale spokojne. Rano wstałam, śniadanko...ale już jakieś takie nerwowe, bo mama zauważyła, że coś się dzieje...ja oczywiście twardzielka i nic nie mówiłam. W końcu o 8 tata podjechał samochodem, zapakowaliśmy się i pojechaliśmy do szpitala, bo skurcze już były co 5 minut. Oczywiście pod szpitalem 0 miejsc do zaparkowania, więc wysiadłam i sama poleciałam a tata z torbą podszedł za jakiś czas. Poszliśmy na oddział, położne wzięły mnie w obroty z papierami- całą godzinę to trwało- ale były bardzo miłe, sympatyczne. Przyszedł lekarz, zbadała mnie i powiedział, że rozwarcie już na 3 cm i że powinno gładko pójść...ufff...co za ulga. Poszłam już przebrana do takiej zapasowej sali porodowej, bo główne były zajęte, podłączyła mnie położna do ktg i sobie leżałam a skurcze nie odpuszczały, tylko co do sekundy co 5 minut, potem co 4. Nie miałam jeszcze gotowego wyniku na paciorkowca, więc profilaktycznie dostałam ampicylinę i ok. O 12 przeszłam na główną porodówkę, położna mnie zbadała i rozwarcie już się ładnie ruszyło. Skurcze miałam bardzo długie i dość inntensywne ale między skurczami mogłam jedszcze swobodnie rozmawiać. Najfajniejsze było jak o 13.15 zadzwonił mój mąż, z którym jeszcze w nocy rozmawiałam na skype....oczywiście nic nie wiedział, że już jestem na porodówce, bo ja nie mogę do niego zadzwonić. Jak odebrałam, to tylko mu powiedziałam, że ma odliczać 3 minuty....chciałambym widzieć wtedy jego minę. Powiedziałam, że już jestem na porodówce i żeby zadzwonił później. Na szybsze rozwarcie dostałam podwójną no spę i po chwili rozwarcie już było piękne, o 13.45 odeszły mi wody...a że byłam sama na sali, to musiałam zadzwonić po położne. Tylko akurat taka seria skurczy mnie złapała, że nie byłam w stanie sięgnąć do dzwonka a ja już czuję, że parte się zaczynają....no co tam....przecież jakoś dam radę...tylko jak tu się na łóżko wskrabać jak ja na stojęco jestem...hmmm......jakoś jednak dałam radę z tym dzwonkiem, wpadły 3 położne i mówię, że już wody poszły i parte się zaczynają a one do mnie...no to szybko kładziemy się....a ja znów mam taka super długą i koszmarną serię bóli i oczywiście ja sama na łóżko bez ich pomocy. One się chyba wystraszyły, że ja im na stojąco urodzę ale jakoś się wskrabałam na łóżko i od odejścia wód do urodzenia Helenki minęło tylko 7 minut i 2 parte.....ufffff.......urodziłam!!!!!
Zaraz dostałam Helenkę do przytulenia i jak ochłonęłam, to zabrali ją na mierzenie i ważenie, pan doktor porobił nam zdjęcia, położna założyła mi profilaktycznie 2 szwy i po chwili już szłam do sali poporodowej.
Wszytsko w szpitalu było super. Sam poród wspominam cudowie, opiękę miałam naprawdę wspaniałą, położne to chodzące anioły. Jak w nocy jakieś dziecko płakało, to przychodziły za każdym razem, pomagały, pytały co się dzieje. Miałam wrażenie, że jestem w prywatnej klinice a nie w szpitalu państwowym.
Jeżeli chodzi o karmianie, to kupiłam laktator elektryczny i ściągam, bo z piersi Helekna ciągnęła ale się nie najadała. Praktycznie cały dzień by musiała być przy cycku a ja niestety przy Julce nie mam na to czasy, więc ściągam i dostaje z butelki. To i tak mój ogromny sukces, bo położne i w szpitalu i ta z przychodni nie wróżyły mi karmienia...ale ja się zaparłam i Helenka dostaje 80% mojego mleka :-)
Jest cudna, grzeczna i kochana...je, śpi i rąbie w pampersy z niebywałą lubością.
Julka zafascynowana siostrzyczką i cały czas jej śpiewa kołysanki, pomaga mi przy przewijaniu....czasami tylko chce za dużo robić przy Hrelence a na to niestety nie mogę jej pozwaolić.
Jeżeli chodzi o mnie, to czuję się bardzo dobrze, krok właściwie mnie już nie boli tylko brzuch mi doskwiera...ale to podobno przejdzie. Z chęcią bym się wyspała, bo mam co najmniej 3 budzenia w nocy...ale co tam.......
Niestety nie mam czasu w dzień a wieczorem siły na podczytywanie forum, więc nie jestem w temacie kto już urodził ale gratulacje dla wszystkich nowych mamuś.
Majowa...czytałam co się u Ciebie dzieje.....bidulki kochane, trzymajcie się i głowa do góry. Mam nadzieję, że będzie dobrze. Daj czasami znać.
Miłego dnia dziewczyny...lecę ściągać mleko, bo mały mlekożerca się obudzi i będzie wrzask :-)))
ROZPAKOWANE:)
10 luty (ptp 03.03.) -Alicja, szpital Wejherowo, SYN, 3.300
14 luty (ptp 01.03.) -Zosiaa ,szpital Zaspa ,synek Jaś 3700g ,57 cm CC
25 luty (5/12.03) -Weroska ,szpital Kartuzy,synekTymoteusz,4600g,57cm SN
28 luty (10.03) - Anka1984,Wejherowo,synek Kacper,3715g.,58 cm SN
29 luty (08.03) - emilkaaa, szpital Zaspa, córeczka Wiktoria, 3480g, 55cm SN
3 marca - Kinia83, szpital Zaspa, córeczka Emilka, 3520g, 55cm SN
4 marca (09.03) - malinka_pinka, Redłowo, córeczka Kalina, 3640g; 54cm SN
9 marca (07.03)- laca-daga, szpital Zaspa, córeczka Pola, 3510g, 55cm CC
9 marac (08.03) - bluagnes, córeczka
12.marca - (29.03) - MajowaMaja - Szpital Zaspa - córeczka Hania - 2650g, 50 cm SN
12 marca (10.03) - agnieszkaj, szpital Radłowo, synek Adrian, 4050g, 56cm
13.marca (21.03)- Martyna_P_-Szpital Wejherowo- synek Kajetan 4150g, 58 cm CC
14 marca (23.03) - ega76, szpital Swissmed, synek Patryk, 3530g, 58 cm cc
19.03(03.04) - Marta J. -szptal Bydgoszcz, Córeczka Helenka, 3520gr, 55cm, SN
24.03 (14.03) - Pasekwkropki - Zaspa, synek
DWA W JEDNYM:)
Marzec 2012r.
08 Marca - Lena-p córka Julcia - Szpital Zaspa
11 Marca - kunegunda81- synek (chyba Mikołaj ;-)
15 Marca - Kajaka31
22 Marca - crocodile - Pruszcz - synek Dominik - Szpital Zaspa
24 Marca - lili - szpital Zaspa, synek Leon
27 Marca - Sanita -szpital Zaspa
Kwiecień 2012r.
01 Kwiecień - chilly_aga
04 kwietnia - Ola_M - synek Antoś kliniczna/ redłowo?
05 Kwiecień - misiulina , CÓRKA ,SZPITAL ZASPA
07 Kwiecień - idaiza, córeczka, szpital Kliniczna
09 Kwiecień - emmii21- synek Ignaś
10 Kwiecień - Eta30 -synek KLINICZNA
11 kwiecień - ania1988- synek, może Mikołaj :*
11 kwietnia - Finka - synek (Julian?), Helsinki
12 Kwiecień - Polcia, synak Mikołaj, Szpital Swissmed lub Kliniczna
14 Kwiecien - kasia222
15 Kwiecień - wiolka8312-synek
15 Kwiecień - Katka_Gdynia - synek Jasiu, szpital Redłowo/Zaspa
16 Kwiecień - Podwojnamama
17 kwiecień - Alis, synuś Mateusz, Szpital Wejherowo
17 Kwiecień - Agniuszka-synuś Olaf :)
17 kwiecień - ilonka82
20 kwiecień - Haniulek2 , córeczka
21 Kwiecień - 007angel, córeczka Amelia - szpital Kliniczna,
22 Kwiecien - slicznotkaa - córka Alicja :-)
23 Kwiecień - AgaB - syn Antoś
25 Kwiecień - roxi - córeczka - Szpital Zaspa
27 kwiecień - lullu - córeczka Marta, Warszawa
30 kwiecień - Angel 8338- córeczka, Kliniczna
juz w domu razem z małym "wisicyckiem" :)
Szpital na Zaspie naprawde miło mnie zaskoczył - położne, pediatrzy (oprócz jednego) naprawdę pomocni.
Na Zaspe pojechaliśmy nad ranem, ze skurczami co 5 minut i jak się okazało sporym rozwarciem, więc mimo marudzenia na izbieprzyjęc, ze mają spory tłok, to dość szybko załatwiliśmy papierologię i wylądowałam na trakcie.
Niestety konieczność leżenia pod KTG zastopowała całą akcję i jakieś trzy godziny później zaczęłam sie zastanawiać, czy nie przyjść jednak rodzić innego dnia ;) Położna się ze mną jednak nie zgodziła za co koniec końców jestem jej bardzo wdzięczna - udało się"wypuścić" wody, na oksytocynie skurcze ruszyły galopem i pól godziny później było już po wszystkim. Położna fajnie mną pokierowała, mi się przypomniały lekcje oddychania ze szkoły rodzenia i udało się urodzić bez żadnego nacinania dzięki czemu mogę śmigać jak młoda gazela :)
Od wczoraj jesteśmy już w domu i usiłujemy ustalić jakiś nowy tryb dnia, co jest utrudnione ze względu na "wisicycostwo" młodego :)
Tyle na razie - przysnął, więc i ja skorzystam :)
10 luty (ptp 03.03.) -Alicja, szpital Wejherowo, SYN, 3.300
14 luty (ptp 01.03.) -Zosiaa ,szpital Zaspa ,synek Jaś 3700g ,57 cm CC
25 luty (5/12.03) -Weroska ,szpital Kartuzy,synekTymoteusz,4600g,57cm SN
28 luty (10.03) - Anka1984,Wejherowo,synek Kacper,3715g.,58 cm SN
29 luty (08.03) - emilkaaa, szpital Zaspa, córeczka Wiktoria, 3480g, 55cm SN
3 marca - Kinia83, szpital Zaspa, córeczka Emilka, 3520g, 55cm SN
4 marca (09.03) - malinka_pinka, Redłowo, córeczka Kalina, 3640g; 54cm SN
9 marca (07.03)- laca-daga, szpital Zaspa, córeczka Pola, 3510g, 55cm CC
9 marac (08.03) - bluagnes, córeczka
12.marca - (29.03) - MajowaMaja - Szpital Zaspa - córeczka Hania - 2650g, 50 cm SN
12 marca (10.03) - agnieszkaj, szpital Radłowo, synek Adrian, 4050g, 56cm
13.marca (21.03)- Martyna_P_-Szpital Wejherowo- synek Kajetan 4150g, 58 cm CC
14 marca (23.03) - ega76, szpital Swissmed, synek Patryk, 3530g, 58 cm cc
19.03(03.04) - Marta J. -szptal Bydgoszcz, Córeczka Helenka, 3520gr, 55cm, SN
24.03 (14.03) - Pasekwkropki - Zaspa, synek
DWA W JEDNYM:)
Marzec 2012r.
08 Marca - Lena-p córka Julcia - Szpital Zaspa
11 Marca - kunegunda81- synek (chyba Mikołaj ;-)
15 Marca - Kajaka31
22 Marca - crocodile - Pruszcz - synek Dominik - Szpital Zaspa
24 Marca - lili - szpital Zaspa, synek Leon
27 Marca - Sanita -szpital Zaspa
Kwiecień 2012r.
01 Kwiecień - chilly_aga
04 kwietnia - Ola_M - synek Antoś kliniczna/ redłowo?
05 Kwiecień - misiulina , CÓRKA ,SZPITAL ZASPA
07 Kwiecień - idaiza, córeczka, szpital Kliniczna
09 Kwiecień - emmii21- synek Ignaś
10 Kwiecień - Eta30 -synek KLINICZNA
11 kwiecień - ania1988- synek, może Mikołaj :*
11 kwietnia - Finka - synek (Julian?), Helsinki
12 Kwiecień - Polcia, synak Mikołaj, Szpital Swissmed lub Kliniczna
14 Kwiecien - kasia222
15 Kwiecień - wiolka8312-synek
15 Kwiecień - Katka_Gdynia - synek Jasiu, szpital Redłowo/Zaspa
16 Kwiecień - Podwojnamama
17 kwiecień - Alis, synuś Mateusz, Szpital Wejherowo
17 Kwiecień - Agniuszka-synuś Olaf :)
17 kwiecień - ilonka82
20 kwiecień - Haniulek2 , córeczka
21 Kwiecień - 007angel, córeczka Amelia - szpital Kliniczna,
22 Kwiecien - slicznotkaa - córka Alicja :-)
23 Kwiecień - AgaB - syn Antoś
25 Kwiecień - roxi - córeczka - Szpital Zaspa
27 kwiecień - lullu - córeczka Marta, Warszawa
30 kwiecień - Angel 8338- córeczka, Kliniczna
juz w domu razem z małym "wisicyckiem" :)
Szpital na Zaspie naprawde miło mnie zaskoczył - położne, pediatrzy (oprócz jednego) naprawdę pomocni.
Na Zaspe pojechaliśmy nad ranem, ze skurczami co 5 minut i jak się okazało sporym rozwarciem, więc mimo marudzenia na izbieprzyjęc, ze mają spory tłok, to dość szybko załatwiliśmy papierologię i wylądowałam na trakcie.
Niestety konieczność leżenia pod KTG zastopowała całą akcję i jakieś trzy godziny później zaczęłam sie zastanawiać, czy nie przyjść jednak rodzić innego dnia ;) Położna się ze mną jednak nie zgodziła za co koniec końców jestem jej bardzo wdzięczna - udało się"wypuścić" wody, na oksytocynie skurcze ruszyły galopem i pól godziny później było już po wszystkim. Położna fajnie mną pokierowała, mi się przypomniały lekcje oddychania ze szkoły rodzenia i udało się urodzić bez żadnego nacinania dzięki czemu mogę śmigać jak młoda gazela :)
Od wczoraj jesteśmy już w domu i usiłujemy ustalić jakiś nowy tryb dnia, co jest utrudnione ze względu na "wisicycostwo" młodego :)
Tyle na razie - przysnął, więc i ja skorzystam :)
gratulacje pasekwkropki :)) wreszcie się doczekałaś ,super ! Teraz tak bedzie póki co ze wszystko podporzadkowane pod malenstwo ,tak to jest jak sie karmi cycem to uwiązanie jednak jest niestety.
a Ja nadal czekam ,nic się nie dzieje łapią mnie skórcze pare razy w ciągu dnia i w nocy ,brzuch jak kamień ale to nie to .już mnie to zaczyna męczyć ,rodzina dzwoni codziennie i pyta jak się czujesz? urodziłaś ? drażni mnie to dodatkowo.
Życzę dużo zdrówka wszystkim swiezym mamusiom i dzieciaczkom i czekam na akcję :)
a Ja nadal czekam ,nic się nie dzieje łapią mnie skórcze pare razy w ciągu dnia i w nocy ,brzuch jak kamień ale to nie to .już mnie to zaczyna męczyć ,rodzina dzwoni codziennie i pyta jak się czujesz? urodziłaś ? drażni mnie to dodatkowo.
Życzę dużo zdrówka wszystkim swiezym mamusiom i dzieciaczkom i czekam na akcję :)
Wykorzystując wolną chwilę śpieszę donieść, że 24.03 o 6.35 przyszedł na świat Leon, waga 3750,, długość 56cm.
Nic nie zapowiadało że mały się tego dnia narodzi, ale mentalnie nastawiałam się na sobotę śmiejąc się, że moje córki są sobotnie to i mały nie będzie chciał być gorszy. po czwartej obudził mnie cholernie bolesny skurcz (zupełnie inny niż przy poprzednich porodach- taki gwałtowny, silny) poczekałam w łóżku i po 10 min. kolejny. Obudziłam męża że to chyba już. m. poszedł dziewczyny ubierać, ja pod prysznic i tam już kaskada skurczy jeden w drugi przechodzący, potem co minutę, co 3, co 5 znowu kaskada i ucisk na parcie. Ja co chwilę zmieniająca zdanie że chyba nie zdążymy, a nie- zdązymy. Obłęd. Po drodze dziewczyny wyrzuciliśmy u dziadków a my na zaspę. W samochodzie w pozycji siedzącej trochę spowolniło akcję,po wyjściu z auta już parte. o 6.10 jak dotarliśmy do szpitala rozwarcie bylo 10 cm i głowkę było widać i o 6.35 mały był na świecie. Akcja gwałtowna jak burza, teraz gdy bol mija patrzę na to jak na komedię, bo dużo było sytuacji komicznych, jak klatki szybko zmieniajace sie w filmie.
Cała opieka na Zaspie swietna.
Majowa trzymaj się dzielnie, jestem sercem z Tobą, porusza mnie twoja historia.
Wszystkim swiezym mamusiom gratulacje, a nierozpakowanym spokojnego oczekiwania
Nic nie zapowiadało że mały się tego dnia narodzi, ale mentalnie nastawiałam się na sobotę śmiejąc się, że moje córki są sobotnie to i mały nie będzie chciał być gorszy. po czwartej obudził mnie cholernie bolesny skurcz (zupełnie inny niż przy poprzednich porodach- taki gwałtowny, silny) poczekałam w łóżku i po 10 min. kolejny. Obudziłam męża że to chyba już. m. poszedł dziewczyny ubierać, ja pod prysznic i tam już kaskada skurczy jeden w drugi przechodzący, potem co minutę, co 3, co 5 znowu kaskada i ucisk na parcie. Ja co chwilę zmieniająca zdanie że chyba nie zdążymy, a nie- zdązymy. Obłęd. Po drodze dziewczyny wyrzuciliśmy u dziadków a my na zaspę. W samochodzie w pozycji siedzącej trochę spowolniło akcję,po wyjściu z auta już parte. o 6.10 jak dotarliśmy do szpitala rozwarcie bylo 10 cm i głowkę było widać i o 6.35 mały był na świecie. Akcja gwałtowna jak burza, teraz gdy bol mija patrzę na to jak na komedię, bo dużo było sytuacji komicznych, jak klatki szybko zmieniajace sie w filmie.
Cała opieka na Zaspie swietna.
Majowa trzymaj się dzielnie, jestem sercem z Tobą, porusza mnie twoja historia.
Wszystkim swiezym mamusiom gratulacje, a nierozpakowanym spokojnego oczekiwania
ROZPAKOWANE:)
10 luty (ptp 03.03.) -Alicja, szpital Wejherowo, SYN, 3.300
14 luty (ptp 01.03.) -Zosiaa, szpital Zaspa, synek Jaś, 3700g ,57 cm CC
25 luty (5/12.03) -Weroska ,szpital Kartuzy, synek Tymoteusz, 4600g, 57cm SN
28 luty (10.03) - Anka1984,Wejherowo,synek Kacper,3715g.,58 cm SN
29 luty (08.03) - emilkaaa, szpital Zaspa, córeczka Wiktoria, 3480g, 55cm SN
3 marca - Kinia83, szpital Zaspa, córeczka Emilka, 3520g, 55cm SN
4 marca (09.03) - malinka_pinka, Redłowo, córeczka Kalina, 3640g; 54cm SN
9 marca (07.03)- laca-daga, szpital Zaspa, córeczka Pola, 3510g, 55cm CC
9 marca (08.03) - bluagnes, córeczka
12 marca - (29.03) - MajowaMaja - Szpital Zaspa - córeczka Hania - 2650g, 50 cm SN
12 marca (10.03) - agnieszkaj, szpital Radłowo, synek Adrian, 4050g, 56cm
13 marca (21.03)- Martyna_P_-Szpital Wejherowo- synek Kajetan 4150g, 58 cm CC
14 marca (23.03) - ega76, szpital Swissmed, synek Patryk, 3530g, 58 cm cc
19 marca (03.04) - Marta J. -szptal Bydgoszcz, Córeczka Helenka, 3520gr, 55cm, SN
24 marca (14.03) - Pasekwkropki - Zaspa, synek
24 marca (24.03) - lili - szpital Zaspa, synek Leon, 3750g, 56cm, SN
DWA W JEDNYM:)
Marzec 2012r.
08 Marca - Lena-p córka Julcia - Szpital Zaspa
11 Marca - kunegunda81- synek (chyba Mikołaj ;-)
15 Marca - Kajaka31
22 Marca - crocodile - Pruszcz - synek Dominik - Szpital Zaspa
27 Marca - Sanita -szpital Zaspa
Kwiecień 2012r.
01 Kwiecień - chilly_aga
04 kwietnia - Ola_M - synek Antoś kliniczna/ redłowo?
05 Kwiecień - misiulina , CÓRKA ,SZPITAL ZASPA
07 Kwiecień - idaiza, córeczka, szpital Kliniczna
09 Kwiecień - emmii21- synek Ignaś
10 Kwiecień - Eta30 -synek KLINICZNA
11 kwiecień - ania1988- synek, może Mikołaj :*
11 kwietnia - Finka - synek (Julian?), Helsinki
12 Kwiecień - Polcia, synak Mikołaj, Szpital Swissmed lub Kliniczna
14 Kwiecien - kasia222
15 Kwiecień - wiolka8312-synek
15 Kwiecień - Katka_Gdynia - synek Jasiu, szpital Redłowo/Zaspa
16 Kwiecień - Podwojnamama
17 kwiecień - Alis, synuś Mateusz, Szpital Wejherowo
17 Kwiecień - Agniuszka-synuś Olaf :)
17 kwiecień - ilonka82
20 kwiecień - Haniulek2 , córeczka
21 Kwiecień - 007angel, córeczka Amelia - szpital Kliniczna,
22 Kwiecien - slicznotkaa - córka Alicja :-)
23 Kwiecień - AgaB - syn Antoś
25 Kwiecień - roxi - córeczka - Szpital Zaspa
27 kwiecień - lullu - córeczka Marta, Warszawa
30 kwiecień - Angel 8338- córeczka, Kliniczna
I jak tu się nie cieszyć, gdy lista dwupaków maleje;)
Dziewczyny - na co zwracałyście uwagę kupując pieluszki - tetrowe, flanelowe? Która gramatura jest fajna? Ile tych pieluszek dobrze miec?
10 luty (ptp 03.03.) -Alicja, szpital Wejherowo, SYN, 3.300
14 luty (ptp 01.03.) -Zosiaa, szpital Zaspa, synek Jaś, 3700g ,57 cm CC
25 luty (5/12.03) -Weroska ,szpital Kartuzy, synek Tymoteusz, 4600g, 57cm SN
28 luty (10.03) - Anka1984,Wejherowo,synek Kacper,3715g.,58 cm SN
29 luty (08.03) - emilkaaa, szpital Zaspa, córeczka Wiktoria, 3480g, 55cm SN
3 marca - Kinia83, szpital Zaspa, córeczka Emilka, 3520g, 55cm SN
4 marca (09.03) - malinka_pinka, Redłowo, córeczka Kalina, 3640g; 54cm SN
9 marca (07.03)- laca-daga, szpital Zaspa, córeczka Pola, 3510g, 55cm CC
9 marca (08.03) - bluagnes, córeczka
12 marca - (29.03) - MajowaMaja - Szpital Zaspa - córeczka Hania - 2650g, 50 cm SN
12 marca (10.03) - agnieszkaj, szpital Radłowo, synek Adrian, 4050g, 56cm
13 marca (21.03)- Martyna_P_-Szpital Wejherowo- synek Kajetan 4150g, 58 cm CC
14 marca (23.03) - ega76, szpital Swissmed, synek Patryk, 3530g, 58 cm cc
19 marca (03.04) - Marta J. -szptal Bydgoszcz, Córeczka Helenka, 3520gr, 55cm, SN
24 marca (14.03) - Pasekwkropki - Zaspa, synek
24 marca (24.03) - lili - szpital Zaspa, synek Leon, 3750g, 56cm, SN
DWA W JEDNYM:)
Marzec 2012r.
08 Marca - Lena-p córka Julcia - Szpital Zaspa
11 Marca - kunegunda81- synek (chyba Mikołaj ;-)
15 Marca - Kajaka31
22 Marca - crocodile - Pruszcz - synek Dominik - Szpital Zaspa
27 Marca - Sanita -szpital Zaspa
Kwiecień 2012r.
01 Kwiecień - chilly_aga
04 kwietnia - Ola_M - synek Antoś kliniczna/ redłowo?
05 Kwiecień - misiulina , CÓRKA ,SZPITAL ZASPA
07 Kwiecień - idaiza, córeczka, szpital Kliniczna
09 Kwiecień - emmii21- synek Ignaś
10 Kwiecień - Eta30 -synek KLINICZNA
11 kwiecień - ania1988- synek, może Mikołaj :*
11 kwietnia - Finka - synek (Julian?), Helsinki
12 Kwiecień - Polcia, synak Mikołaj, Szpital Swissmed lub Kliniczna
14 Kwiecien - kasia222
15 Kwiecień - wiolka8312-synek
15 Kwiecień - Katka_Gdynia - synek Jasiu, szpital Redłowo/Zaspa
16 Kwiecień - Podwojnamama
17 kwiecień - Alis, synuś Mateusz, Szpital Wejherowo
17 Kwiecień - Agniuszka-synuś Olaf :)
17 kwiecień - ilonka82
20 kwiecień - Haniulek2 , córeczka
21 Kwiecień - 007angel, córeczka Amelia - szpital Kliniczna,
22 Kwiecien - slicznotkaa - córka Alicja :-)
23 Kwiecień - AgaB - syn Antoś
25 Kwiecień - roxi - córeczka - Szpital Zaspa
27 kwiecień - lullu - córeczka Marta, Warszawa
30 kwiecień - Angel 8338- córeczka, Kliniczna
I jak tu się nie cieszyć, gdy lista dwupaków maleje;)
Dziewczyny - na co zwracałyście uwagę kupując pieluszki - tetrowe, flanelowe? Która gramatura jest fajna? Ile tych pieluszek dobrze miec?

dzięki kasia - własnie o to mi chodziło
wiem, że się przydają, tylko nie wiem, ile praktycznie kupić, żeby potem nie wyć, że jeszcze nie wyschły na przykład...
ja już mam poprane i prawie poprasowane wszystko do rozmiaru 68
tylko oczywiście zapomniałam o skarpetkach i czapeczkach...
no ale jeszcze kocyk kupimy i też do prania bedzie, przecieradło do kołyski, pieluszki (własnie te tetrowe), więc i drobniutkie ubranka wejda do pralki;)
wiem, że się przydają, tylko nie wiem, ile praktycznie kupić, żeby potem nie wyć, że jeszcze nie wyschły na przykład...
ja już mam poprane i prawie poprasowane wszystko do rozmiaru 68
tylko oczywiście zapomniałam o skarpetkach i czapeczkach...
no ale jeszcze kocyk kupimy i też do prania bedzie, przecieradło do kołyski, pieluszki (własnie te tetrowe), więc i drobniutkie ubranka wejda do pralki;)

Gratulacje dla nowych Mamusiek:))) Lili u Ciebie poszło też jak burza:) My sobie czekamy na swoją kolej:) Mi nie twardnieje brzuch tak jak Wam ale za to mam teraz takiej jakby miesiączkowe bóle no i chyba czop mi odszedł albo jest w trakcie. Zobaczymy jutro u lekarza:)
Chatkę pomału ogarniam ale jeszcze sporo tego zostało no ale dla Małego wszystko w sumie gotowe. Muszę dokupić do torby żelki i ciastka bo za Waszym przykładem nie chce tego zjadać w międzyczasie żeby nie latać codziennie i nie dokupować;) Generalnie czuję się dobrze, tylko to puchnięcie to masakra.
AgaB ja podobnie jak kasia mam 10 tetrowych i 5 flanelowych pieluszek i wzięłam sobie po 1 do torby. A w torbie poza brakującymi słodkościami to chyba wszystko jest.
Dzisiaj byłam u koleżanki, która urodziła 8 marca i powiedziała, że faktycznie octanisept średnio się sprawdził przy pępuszku i jednak poleca spirytus więc to muszę dokupić. Do apteczki brakuje mi jeszcze paracetamolu w czopkach ale w 2 aptekach nie mieli i w końcu zamówiłam na jutro.
Wczoraj mnie rozśmieszyła aptekarka, która nie zauważyła że jestem w ciąży a myślałam, że to już niemożliwe;)
Chatkę pomału ogarniam ale jeszcze sporo tego zostało no ale dla Małego wszystko w sumie gotowe. Muszę dokupić do torby żelki i ciastka bo za Waszym przykładem nie chce tego zjadać w międzyczasie żeby nie latać codziennie i nie dokupować;) Generalnie czuję się dobrze, tylko to puchnięcie to masakra.
AgaB ja podobnie jak kasia mam 10 tetrowych i 5 flanelowych pieluszek i wzięłam sobie po 1 do torby. A w torbie poza brakującymi słodkościami to chyba wszystko jest.
Dzisiaj byłam u koleżanki, która urodziła 8 marca i powiedziała, że faktycznie octanisept średnio się sprawdził przy pępuszku i jednak poleca spirytus więc to muszę dokupić. Do apteczki brakuje mi jeszcze paracetamolu w czopkach ale w 2 aptekach nie mieli i w końcu zamówiłam na jutro.
Wczoraj mnie rozśmieszyła aptekarka, która nie zauważyła że jestem w ciąży a myślałam, że to już niemożliwe;)
GRATULUJĘ kolejnym rozpakowanym :D
Katka jak czytam Twoje posty to mam wrażenie że opisujesz mnie ;) Tyle że mi właśnie brzuch mocno twardnieje i chyba też wypadł czop-no chyba że się już tak filmuję.
Byłam dzisiaj na już chyba ostatnich zakupach do szpitala bo ja śpiąca królewna zapomniała o podkładach-podpaskach no i osłonkach sylikonowych do karmienia,bez których przy pierwszym dziecku jak bez ręki :)
Katka jak czytam Twoje posty to mam wrażenie że opisujesz mnie ;) Tyle że mi właśnie brzuch mocno twardnieje i chyba też wypadł czop-no chyba że się już tak filmuję.
Byłam dzisiaj na już chyba ostatnich zakupach do szpitala bo ja śpiąca królewna zapomniała o podkładach-podpaskach no i osłonkach sylikonowych do karmienia,bez których przy pierwszym dziecku jak bez ręki :)
Serdeczne gratulacje dla wszystkich Nowych Mam ;)
Ja właśnie wróciłam od lekarza i ... szyjka skrócona, wygładzona ale zamknięta, za to czop odszedł jeszcze nie cały.
Mała rozwija się prawidłowo i lekarz stwierdził że jest już donoszona. Ku naszemu zdziwieniu (przez jej wcześniejsze przybieranie na wadze) dziś waży 2675g :)
Ja właśnie wróciłam od lekarza i ... szyjka skrócona, wygładzona ale zamknięta, za to czop odszedł jeszcze nie cały.
Mała rozwija się prawidłowo i lekarz stwierdził że jest już donoszona. Ku naszemu zdziwieniu (przez jej wcześniejsze przybieranie na wadze) dziś waży 2675g :)
Dopisuję siebie do listy, mam jednocześnie pytanie o lokal na chrzciny w okolicach Gdańska Wrzeszcza, Oliwy, Sopotu
ROZPAKOWANE
10 luty (ptp 03.03.) -Alicja, szpital Wejherowo, SYN, 3.300
14 luty (ptp 01.03.) -Zosiaa ,szpital Zaspa ,synek Jaś 3700g ,57 cm CC
25 luty (5/12.03) -Weroska ,szpital Kartuzy,synekTymoteusz,4600g,57cm SN
28 luty (10.03) - Anka1984,Wejherowo,synek Kacper,3715g.,58 cm SN
29 luty (08.03) - emilkaaa, szpital Zaspa, córeczka Wiktoria, 3480g, 55cm SN
3 marca - Kinia83, szpital Zaspa, córeczka Emilka, 3520g, 55cm SN
4 marca (09.03) - malinka_pinka, Redłowo, córeczka Kalina, 3640g; 54cm SN
9 marca (07.03)- laca-daga, szpital Zaspa, córeczka Pola, 3510g, 55cm CC
9 marac (08.03) - bluagnes, córeczka
08 Marca - Lena-p córka Julcia - Szpital Zaspa, 3510g, 57cm cc
12.marca - (29.03) - MajowaMaja - Szpital Zaspa - córeczka Hania - 2650g, 50 cm SN
12 marca (10.03) - agnieszkaj, szpital Radłowo, synek Adrian, 4050g, 56cm
13.marca (21.03)- Martyna_P_-Szpital Wejherowo- synek Kajetan 4150g, 58 cm CC
14 marca (23.03) - ega76, szpital Swissmed, synek Patryk, 3530g, 58 cm cc
19.03(03.04) - Marta J. -szptal Bydgoszcz, Córeczka Helenka, 3520gr, 55cm, SN
24.03 (14.03) - Pasekwkropki - Zaspa, synek
DWA W JEDNYM:)
Marzec 2012r.
11 Marca - kunegunda81- synek (chyba Mikołaj ;-)
15 Marca - Kajaka31
22 Marca - crocodile - Pruszcz - synek Dominik - Szpital Zaspa
24 Marca - lili - szpital Zaspa, synek Leon
27 Marca - Sanita -szpital Zaspa
Kwiecień 2012r.
01 Kwiecień - chilly_aga
04 kwietnia - Ola_M - synek Antoś kliniczna/ redłowo?
05 Kwiecień - misiulina , CÓRKA ,SZPITAL ZASPA
07 Kwiecień - idaiza, córeczka, szpital Kliniczna
09 Kwiecień - emmii21- synek Ignaś
10 Kwiecień - Eta30 -synek KLINICZNA
11 kwiecień - ania1988- synek, może Mikołaj :*
11 kwietnia - Finka - synek (Julian?), Helsinki
12 Kwiecień - Polcia, synak Mikołaj, Szpital Swissmed lub Kliniczna
14 Kwiecien - kasia222
15 Kwiecień - wiolka8312-synek
15 Kwiecień - Katka_Gdynia - synek Jasiu, szpital Redłowo/Zaspa
16 Kwiecień - Podwojnamama
17 kwiecień - Alis, synuś Mateusz, Szpital Wejherowo
17 Kwiecień - Agniuszka-synuś Olaf :)
17 kwiecień - ilonka82
20 kwiecień - Haniulek2 , córeczka
21 Kwiecień - 007angel, córeczka Amelia - szpital Kliniczna,
22 Kwiecien - slicznotkaa - córka Alicja :-)
23 Kwiecień - AgaB - syn Antoś
25 Kwiecień - roxi - córeczka - Szpital Zaspa
27 kwiecień - lullu - córeczka Marta, Warszawa
30 kwiecień - Angel 8338- córeczka, Kliniczna
ROZPAKOWANE
10 luty (ptp 03.03.) -Alicja, szpital Wejherowo, SYN, 3.300
14 luty (ptp 01.03.) -Zosiaa ,szpital Zaspa ,synek Jaś 3700g ,57 cm CC
25 luty (5/12.03) -Weroska ,szpital Kartuzy,synekTymoteusz,4600g,57cm SN
28 luty (10.03) - Anka1984,Wejherowo,synek Kacper,3715g.,58 cm SN
29 luty (08.03) - emilkaaa, szpital Zaspa, córeczka Wiktoria, 3480g, 55cm SN
3 marca - Kinia83, szpital Zaspa, córeczka Emilka, 3520g, 55cm SN
4 marca (09.03) - malinka_pinka, Redłowo, córeczka Kalina, 3640g; 54cm SN
9 marca (07.03)- laca-daga, szpital Zaspa, córeczka Pola, 3510g, 55cm CC
9 marac (08.03) - bluagnes, córeczka
08 Marca - Lena-p córka Julcia - Szpital Zaspa, 3510g, 57cm cc
12.marca - (29.03) - MajowaMaja - Szpital Zaspa - córeczka Hania - 2650g, 50 cm SN
12 marca (10.03) - agnieszkaj, szpital Radłowo, synek Adrian, 4050g, 56cm
13.marca (21.03)- Martyna_P_-Szpital Wejherowo- synek Kajetan 4150g, 58 cm CC
14 marca (23.03) - ega76, szpital Swissmed, synek Patryk, 3530g, 58 cm cc
19.03(03.04) - Marta J. -szptal Bydgoszcz, Córeczka Helenka, 3520gr, 55cm, SN
24.03 (14.03) - Pasekwkropki - Zaspa, synek
DWA W JEDNYM:)
Marzec 2012r.
11 Marca - kunegunda81- synek (chyba Mikołaj ;-)
15 Marca - Kajaka31
22 Marca - crocodile - Pruszcz - synek Dominik - Szpital Zaspa
24 Marca - lili - szpital Zaspa, synek Leon
27 Marca - Sanita -szpital Zaspa
Kwiecień 2012r.
01 Kwiecień - chilly_aga
04 kwietnia - Ola_M - synek Antoś kliniczna/ redłowo?
05 Kwiecień - misiulina , CÓRKA ,SZPITAL ZASPA
07 Kwiecień - idaiza, córeczka, szpital Kliniczna
09 Kwiecień - emmii21- synek Ignaś
10 Kwiecień - Eta30 -synek KLINICZNA
11 kwiecień - ania1988- synek, może Mikołaj :*
11 kwietnia - Finka - synek (Julian?), Helsinki
12 Kwiecień - Polcia, synak Mikołaj, Szpital Swissmed lub Kliniczna
14 Kwiecien - kasia222
15 Kwiecień - wiolka8312-synek
15 Kwiecień - Katka_Gdynia - synek Jasiu, szpital Redłowo/Zaspa
16 Kwiecień - Podwojnamama
17 kwiecień - Alis, synuś Mateusz, Szpital Wejherowo
17 Kwiecień - Agniuszka-synuś Olaf :)
17 kwiecień - ilonka82
20 kwiecień - Haniulek2 , córeczka
21 Kwiecień - 007angel, córeczka Amelia - szpital Kliniczna,
22 Kwiecien - slicznotkaa - córka Alicja :-)
23 Kwiecień - AgaB - syn Antoś
25 Kwiecień - roxi - córeczka - Szpital Zaspa
27 kwiecień - lullu - córeczka Marta, Warszawa
30 kwiecień - Angel 8338- córeczka, Kliniczna
rozumiem:)
ja się, jak Marta J. uparłam, że mimo niewygody, Młody ma nie wychodzić szybciej niż 23-25 kwietnia. Będę jęczeć, stępkać, że mi niewygodnie, że plecy bolą (kurcze, najbardziej rozwalają mnie rady - wyśpij się teraz - gdy ja spać nie mogę, bo obrócenie się z boku na bok to wyzwanie, nielimitowane nocne wizyty w wc są w pakiecie, a na dodatek o 8/9 - a czasem i 5 rano już nie mogę zasnąć, bo plecy tak bolą...)
A co wyjdzie z moich planów... Cóż... tylko się śmiać bedziecie;P
ja się, jak Marta J. uparłam, że mimo niewygody, Młody ma nie wychodzić szybciej niż 23-25 kwietnia. Będę jęczeć, stępkać, że mi niewygodnie, że plecy bolą (kurcze, najbardziej rozwalają mnie rady - wyśpij się teraz - gdy ja spać nie mogę, bo obrócenie się z boku na bok to wyzwanie, nielimitowane nocne wizyty w wc są w pakiecie, a na dodatek o 8/9 - a czasem i 5 rano już nie mogę zasnąć, bo plecy tak bolą...)
A co wyjdzie z moich planów... Cóż... tylko się śmiać bedziecie;P

A tak w ogóle w cyklu artykułów dziś Swissmed: http://zdrowie.trojmiasto.pl/Jesli-rodzic-to-gdzie-Sprawdzamy-Szpital-Swissmed-n55727.html
A za tydzień będzie Redłowo
A za tydzień będzie Redłowo

no akurat puchnięcie jest jeszcze przede mną;)
najgorsze w tym przewracaniu jest to, że MUSZĘ się przewrócić, bo bok (udo na którym leżę) cierpnie - najlepiej, jak obudzę sie na siusiu - to dwie sprawy załatwione... ale czasem i bez wizyty w WC trzeba się przekręcić...
kurcze, wymyślają cuda niewidy dla cieżarnych i młodych matek, jakieś adaptery i inne udogodnienia - wymyśliłby ktoś coś na to przewracanie się;)
najgorsze w tym przewracaniu jest to, że MUSZĘ się przewrócić, bo bok (udo na którym leżę) cierpnie - najlepiej, jak obudzę sie na siusiu - to dwie sprawy załatwione... ale czasem i bez wizyty w WC trzeba się przekręcić...
kurcze, wymyślają cuda niewidy dla cieżarnych i młodych matek, jakieś adaptery i inne udogodnienia - wymyśliłby ktoś coś na to przewracanie się;)

U mnie przewracanie z boku na bok to nielada wyczyn, ale tak juz od ponad miesiaca, a do tego lozko zaczelo pod moim ciezarem wydawac nieprzyjemne dzwieki:\ tylko na mojej stronie! maz wazy duzo wiecej a pod nim cisza....
Nogi jak narazie nie puchna,ale bola mnie szczegolnie w nocy, a kregoslup jak chwile pochodze tez daje o sobie znac.
przepraszam za moje pismo, nie mam polskich znakow.
Nogi jak narazie nie puchna,ale bola mnie szczegolnie w nocy, a kregoslup jak chwile pochodze tez daje o sobie znac.
przepraszam za moje pismo, nie mam polskich znakow.
kupowała któraś z was herbatkę bocianek?
bo właśnie się przymierzam na allegro, tylko nei wiem którą - medeli (http://allegro.pl/herbatka-bocianek-na-laktacje-ekspresowa-medela-i2208769581.html) czy Daru natury (http://allegro.pl/herbatka-bocianek-dla-matek-karmiacych-piersia-i2219651160.html)
Generalnie kupię na pewno jedną "fusiastą", a w torebkach na gościnne występy, tylko nei wiem, czy (albo czym) one się różnią?
Ja wiem - tradycyjnie mam problem;P wagi niemalże państwowej;)
Już się boje, co bedzie jak Mały się urodzi... Choć wtedy pewnie nie bedę myślec o forum
bo właśnie się przymierzam na allegro, tylko nei wiem którą - medeli (http://allegro.pl/herbatka-bocianek-na-laktacje-ekspresowa-medela-i2208769581.html) czy Daru natury (http://allegro.pl/herbatka-bocianek-dla-matek-karmiacych-piersia-i2219651160.html)
Generalnie kupię na pewno jedną "fusiastą", a w torebkach na gościnne występy, tylko nei wiem, czy (albo czym) one się różnią?
Ja wiem - tradycyjnie mam problem;P wagi niemalże państwowej;)
Już się boje, co bedzie jak Mały się urodzi... Choć wtedy pewnie nie bedę myślec o forum

Oj pamiętam przewracanie się na bok... Nawet wstawanie na siusiu nie było tak męczące:P Myślałąm, ze jak już się rozpakuję, to w końcu się wyśpię tak jak uwielbiam, czyli na brzuchu - nie ma szans:( Piersi mnie bolą i nici z tej pozycji:/
Aga co do herbatki, to ja bym się wstrzymała... Ale wiem, ze Ty z tych przezornych wolisz wszystko miec na wszelki wypadek. Ja tak jak lullu wypiłam hippa no może 3 razy i pokarmu do teraz mam duużo:P Wiem, ze ten bocianek jest w akpolu jak coś...
Ciekawe czy te wasze szkraby wysłuchają waszych próśb ( a moż ei nawet gróźb:P) co do terminu wyklucia:D
Aga co do herbatki, to ja bym się wstrzymała... Ale wiem, ze Ty z tych przezornych wolisz wszystko miec na wszelki wypadek. Ja tak jak lullu wypiłam hippa no może 3 razy i pokarmu do teraz mam duużo:P Wiem, ze ten bocianek jest w akpolu jak coś...
Ciekawe czy te wasze szkraby wysłuchają waszych próśb ( a moż ei nawet gróźb:P) co do terminu wyklucia:D
O tak, wstawanie jest całkiem lajtowe (o ile leżę na "odpowiednim" boku;)) - my zamieniliśmy łózko na rokładaną kanapę, ale póki co nie składamy i położyliśmy na rozłożoną kanapę materac z łóżka i teraz mam super wysokość do wstawania.
Ja do hippa mam jakiś taki dystans, ich herbatki kojarzą mi się ze słodkim granulatem do rozpuszczania - szczególnie ten cukier mnie razi, bo wierzę, ze poza tym sa ok.
A skoro bocianki widziałas w Akpolu, to się jeszcze wstrzymam... Na pewno jeszcze wylądujemy w Akpolu, to jedno opakowanie kupię
Ja się boję, ze po porodzie, mąż mój nie wyrobi - on by chciał wszystko zrobić, tak żebym miała jak najlżej, o wszystko się zatroszczyć itd. Tylko, że to "zwykły" człowiek i nie ogarnie wsyzstkiego - tym bardziej, że jest bardzo popędliwy, czesto nie pomyśli a już leci - więc 3x bardizej sie meczy... No i nie wiem, czy Wam pisałam, jest niepełnosprawny - równiez w pewnym stopniu ruchowo, a stara się zrobić więcej niż zdrowi faceci.
Dlatego chcę być jak najbardziej przygotowana na wszelkie plany awaryjne - B, C, D i nawet E;) żeby nie musieć go później jeszcze bardziej gonić...
Ja do hippa mam jakiś taki dystans, ich herbatki kojarzą mi się ze słodkim granulatem do rozpuszczania - szczególnie ten cukier mnie razi, bo wierzę, ze poza tym sa ok.
A skoro bocianki widziałas w Akpolu, to się jeszcze wstrzymam... Na pewno jeszcze wylądujemy w Akpolu, to jedno opakowanie kupię
Ja się boję, ze po porodzie, mąż mój nie wyrobi - on by chciał wszystko zrobić, tak żebym miała jak najlżej, o wszystko się zatroszczyć itd. Tylko, że to "zwykły" człowiek i nie ogarnie wsyzstkiego - tym bardziej, że jest bardzo popędliwy, czesto nie pomyśli a już leci - więc 3x bardizej sie meczy... No i nie wiem, czy Wam pisałam, jest niepełnosprawny - równiez w pewnym stopniu ruchowo, a stara się zrobić więcej niż zdrowi faceci.
Dlatego chcę być jak najbardziej przygotowana na wszelkie plany awaryjne - B, C, D i nawet E;) żeby nie musieć go później jeszcze bardziej gonić...

Aga hipp ma też taką:http://www.hipp.pl/?id=261 tez ja piłam, bo oczywiście wszystkie babki się na granulowaną rzucały i szybko się kończyła:P
Ja tez się bałam,że maż nie ogarnie. Oj jak ja się myliłam... Ogarnia wszystko jakby co najmniej dwójkę już odchował:P:P Zakupy to żaden problem, nawet sam kupował małej ciuszki- rozmiarem trafił idealnie:) Apteka też nie stanowi dla niego problemu- nawet z podpaskami sobie radzi- no w szoku jestem:) A co najciekawsze, to jest lepszy w uspokajaniu Poli - nie dość, ze mała z im lepiej współpracuje, to do tego ma do niej mnóstwo cierpliwości :)
Ja tez się bałam,że maż nie ogarnie. Oj jak ja się myliłam... Ogarnia wszystko jakby co najmniej dwójkę już odchował:P:P Zakupy to żaden problem, nawet sam kupował małej ciuszki- rozmiarem trafił idealnie:) Apteka też nie stanowi dla niego problemu- nawet z podpaskami sobie radzi- no w szoku jestem:) A co najciekawsze, to jest lepszy w uspokajaniu Poli - nie dość, ze mała z im lepiej współpracuje, to do tego ma do niej mnóstwo cierpliwości :)
Hmmm... dobrze wiedzieć, że istnieje "takie" coś;)
W składzie fajne te gwiazdki po kazdym skłądniku, że z uprawy ekologicznej;)
A tak w ogóle, to jak będę rzeczywiście mieć problem z laktacją, to i tak bedę musiała poszperać po "mózgach' zielarstwa i samej sobie mieszankę zrobić - wtedy jestem najpewniejsza;)
A najmniej lubię herbatki w torebkach - ale to pewnie taki mój psychiczny uraz;)
Loca - u nas jeszcez ten problem, że tylko ja jestem kierowcą - więc mojemu A. załatwienie jakiejś sprawy zajmie więcej czasu, no a zakupy musi tachać a zawsze mu się wydaje, że luzik, tylko później widzę jak jest wypompowany, bo ja go prosze o butelkę wody i kawałek kurczaka, a on przytacha z tesco zgrzewkę plus całego kurczaka plus ziemniaki plus owoce... I jeszcze colę dla siebie bo była w promocji;P
Loca - tak z ciekawości - ile paczek podpasek (tych wielgachnych) zużyłaś? Bo w szafie mam 5... Na pewno teraz nie bedę dokupywać, tak tylko z ciekawości się pytam, bo te 5 to mi się wydaje ogromnym zapasem...
W składzie fajne te gwiazdki po kazdym skłądniku, że z uprawy ekologicznej;)
A tak w ogóle, to jak będę rzeczywiście mieć problem z laktacją, to i tak bedę musiała poszperać po "mózgach' zielarstwa i samej sobie mieszankę zrobić - wtedy jestem najpewniejsza;)
A najmniej lubię herbatki w torebkach - ale to pewnie taki mój psychiczny uraz;)
Loca - u nas jeszcez ten problem, że tylko ja jestem kierowcą - więc mojemu A. załatwienie jakiejś sprawy zajmie więcej czasu, no a zakupy musi tachać a zawsze mu się wydaje, że luzik, tylko później widzę jak jest wypompowany, bo ja go prosze o butelkę wody i kawałek kurczaka, a on przytacha z tesco zgrzewkę plus całego kurczaka plus ziemniaki plus owoce... I jeszcze colę dla siebie bo była w promocji;P
Loca - tak z ciekawości - ile paczek podpasek (tych wielgachnych) zużyłaś? Bo w szafie mam 5... Na pewno teraz nie bedę dokupywać, tak tylko z ciekawości się pytam, bo te 5 to mi się wydaje ogromnym zapasem...

No tak samochód wiele ułatwia... Ale juz za same dobre chęci chłopak ma plus:) A zapasy mój też lubi robić- lista zkupów to tylko punkt wyjścia:P:P
Jeśli o ziła chodzi to położna mówiła o tej rutwicy lekarskiej.
Co do podpasek, to tych ogromniastych typu belle mama czy absorgyn zużyłam może 10 -15 sztuk- takie opakowanie co w szpitalu było( ale nie takie jak w sklepie dostępne) Póżniej ze dwie paczki takich babcinych tego typu http://www.blizejciebie.pl/podpaski_normal_maxi__-_szt_10.html,146_389_200,637,1 ale szybko zaczęły wystarczać klasyczne bawełniane, cienkie. A tych podkładów kupiłam dwie paczki absorgynu i jedna belle mama i właściwie nie użyłam prawie:/ A szykowałam się na taką" powódź" :P:P
Jeśli o ziła chodzi to położna mówiła o tej rutwicy lekarskiej.
Co do podpasek, to tych ogromniastych typu belle mama czy absorgyn zużyłam może 10 -15 sztuk- takie opakowanie co w szpitalu było( ale nie takie jak w sklepie dostępne) Póżniej ze dwie paczki takich babcinych tego typu http://www.blizejciebie.pl/podpaski_normal_maxi__-_szt_10.html,146_389_200,637,1 ale szybko zaczęły wystarczać klasyczne bawełniane, cienkie. A tych podkładów kupiłam dwie paczki absorgynu i jedna belle mama i właściwie nie użyłam prawie:/ A szykowałam się na taką" powódź" :P:P
A mówią, ze faceci sa konkretni...
Mój przytachał mi wczoraj 2,5 kilowego kurczaka. Piekę w rękawie foliowym i ledwo co go wcisnęłam, po czym w trakcie pieczenia skóra kurczakowi się podniosła i rozerwała rękaw...
No ale chciałam z mięsnego nie z tesco i ten był ponoć najmniejszy... Nie ważne, że po drodze do domu jeszcze 2 miesne były i można zamiast kurczaka np. udka było kupić... najtrudniejsze to nie złościć się w takich sytuacjach, żeby nie zniechęcić go - bo chce dobrze, tylko niekoniecznie mu wychodzi...
Ja mam te belle mama. Plus zapasy sprzed ciąży;) Bo akurat w miesiącu przed zajście skończyły mi się i kupiłam pewien zapas;)
Mój przytachał mi wczoraj 2,5 kilowego kurczaka. Piekę w rękawie foliowym i ledwo co go wcisnęłam, po czym w trakcie pieczenia skóra kurczakowi się podniosła i rozerwała rękaw...
No ale chciałam z mięsnego nie z tesco i ten był ponoć najmniejszy... Nie ważne, że po drodze do domu jeszcze 2 miesne były i można zamiast kurczaka np. udka było kupić... najtrudniejsze to nie złościć się w takich sytuacjach, żeby nie zniechęcić go - bo chce dobrze, tylko niekoniecznie mu wychodzi...
Ja mam te belle mama. Plus zapasy sprzed ciąży;) Bo akurat w miesiącu przed zajście skończyły mi się i kupiłam pewien zapas;)

a muszę się pochwalić - jesteśmy po usg bioderek u sieliwończuka (gość naprawdę super, kontaktowy bardzo, pożartuje i można się go wszystkiego wypytać) - i młody ma bioderka wzorowe! uff zdrowy i nawet nie trzeba będzie jechać w 3 mcu życia.
nie wiem czy miałyście okazję pobierać niemowlakowi mocz- ja mam teraz cyrk bo ile razy założę mu ten woreczek na siusiaczka to zawsze nie wceluje on do woreczka tylko na pieluszkę :-) trzecie podejscie dziś było i nic a muszę zorbić posiew moczu. Kolejna próba dziś w nocy :-)
dziewczyny czy wasze bobasy mają często czkawkę? nie wiem czy to od łapczywego picia mleka ale czasem 3 razy dzieniie młody się męczy...
nie wiem czy miałyście okazję pobierać niemowlakowi mocz- ja mam teraz cyrk bo ile razy założę mu ten woreczek na siusiaczka to zawsze nie wceluje on do woreczka tylko na pieluszkę :-) trzecie podejscie dziś było i nic a muszę zorbić posiew moczu. Kolejna próba dziś w nocy :-)
dziewczyny czy wasze bobasy mają często czkawkę? nie wiem czy to od łapczywego picia mleka ale czasem 3 razy dzieniie młody się męczy...
Nas jutro wizyta czeka... Oby tez wzorowo wypadła:)
A myślałąm,ze chłopcom łatwiej sisiu złapać:D
Moja Pola ma czkawke baaardzo często. Maz jak to widzi to przeżywa, że ona się męczy, ze jej źle, żebym jej dała popic mleka itd:P:P A małej nic nie jest- leży sobie spokojnie i czka:P Bo dzieciom czkawka nie przeszkadza:P "Rekordzistami jeśli chodzi o czkawkę są najmłodsze niemowlęta (pierwsze półrocze życia), a szczególnie wcześniaki. Czkawka wcześniakom i niemowlętom może im się przytrafiać nawet kilka-kilkanaście razy na dobę. Lekarze najczęściej obwiniają za to niedojrzałość układu nerwowego dziecka. Dlatego właśnie z czasem czkawki ustępują.
Niemowlęta czkają jeszcze z dwóch powodów. Po pierwsze, nie umieją jeszcze ładnie ssać i w czasie jedzenia połykają dużą ilość powietrza, co podrażnia zakończenia nerwowe przepony i wywołuje czkawkę. Po drugie, łatwo marzną. A to także może powodować niekontrolowane ruchy przepony.
Starsze dzieci najczęściej zaś czkają z powodu przejedzenia. Żołądek małego głodomora może rozciągnąć się do sporych rozmiarów i uciskać przeponę, która zareaguje na to skurczem. I czkawka gotowa!"
A myślałąm,ze chłopcom łatwiej sisiu złapać:D
Moja Pola ma czkawke baaardzo często. Maz jak to widzi to przeżywa, że ona się męczy, ze jej źle, żebym jej dała popic mleka itd:P:P A małej nic nie jest- leży sobie spokojnie i czka:P Bo dzieciom czkawka nie przeszkadza:P "Rekordzistami jeśli chodzi o czkawkę są najmłodsze niemowlęta (pierwsze półrocze życia), a szczególnie wcześniaki. Czkawka wcześniakom i niemowlętom może im się przytrafiać nawet kilka-kilkanaście razy na dobę. Lekarze najczęściej obwiniają za to niedojrzałość układu nerwowego dziecka. Dlatego właśnie z czasem czkawki ustępują.
Niemowlęta czkają jeszcze z dwóch powodów. Po pierwsze, nie umieją jeszcze ładnie ssać i w czasie jedzenia połykają dużą ilość powietrza, co podrażnia zakończenia nerwowe przepony i wywołuje czkawkę. Po drugie, łatwo marzną. A to także może powodować niekontrolowane ruchy przepony.
Starsze dzieci najczęściej zaś czkają z powodu przejedzenia. Żołądek małego głodomora może rozciągnąć się do sporych rozmiarów i uciskać przeponę, która zareaguje na to skurczem. I czkawka gotowa!"
Loca piękny wykład na temat czkawki:) Ciekawe jak tam Ola:)
My po wizycie u gina, szyjka zamknięta na 3 spusty i to jednak nie były wody więc dalej się bujamy, ciekawe jak długo:) Natomiast Mały mnie dzisiaj zaskoczył wagowo bo wyszło 3550 g czyli w stosunku do zeszłego tygodnia ponad 400 g do przodu. Strach się bać co dalej;p Mam tylko nadzieję, że 4 nie przekroczy:) No ale życie pokaże:) To tak jak z planowaniem daty chociaż ja z Zajączka bardzo bym się ucieszyła:)
Ega albo Loca wyślijcie mi proszę namiar na tego lekarza od bioderek.
My po wizycie u gina, szyjka zamknięta na 3 spusty i to jednak nie były wody więc dalej się bujamy, ciekawe jak długo:) Natomiast Mały mnie dzisiaj zaskoczył wagowo bo wyszło 3550 g czyli w stosunku do zeszłego tygodnia ponad 400 g do przodu. Strach się bać co dalej;p Mam tylko nadzieję, że 4 nie przekroczy:) No ale życie pokaże:) To tak jak z planowaniem daty chociaż ja z Zajączka bardzo bym się ucieszyła:)
Ega albo Loca wyślijcie mi proszę namiar na tego lekarza od bioderek.
A i dzięki za namiary:) Ja teraz poleguję w łóżku - całą noc prawie nie spałam a teraz taka przymulona jestem. Muszę jeszcze pościel Małemu wyprasować ale najpierw chwila lenistwa.
Wiolka pisałaś o opuchliźnie - ja mam ręce i nogi jak serdelki choć stanu sprzed 2 tygodni już nie udało mi się pobić bo wtedy to była czysta masakra.
Loca ja też tak sobie myślałam, że jak już będzie można na brzuszku pospać ale faktycznie jeszcze piersi mają coś do powiedzenia;p
Wiolka pisałaś o opuchliźnie - ja mam ręce i nogi jak serdelki choć stanu sprzed 2 tygodni już nie udało mi się pobić bo wtedy to była czysta masakra.
Loca ja też tak sobie myślałam, że jak już będzie można na brzuszku pospać ale faktycznie jeszcze piersi mają coś do powiedzenia;p
ja na szczęście mam umyte ale za to jeszcze partia kartonów do rozpakowania. A powiem Wam, że mam spadek formy, może to ten dzisiejszy dzień po nieprzespanej nocy a może to, że myślałam że coś się dzieje a lekarz mnie wyprowadził z błędu. Dziewczyny w 2pakach nie macie wrażenia, że siedzimy na tykającej bombie i nie wiadomo kiedy wybuchnie:)
Ja dzis musze przynajmniej jedno umyc...zabieram sie do okien juz tydzien:\ a w jeden dzien wszystkiego nie dam rady!
Ja wlasnie sie czuje jak na bobie ( moze bardziej nawet wygladam na duza bombe:):), czesto twardnieje mi brzuch i jest to teraz nieprzyjemne,a czasem bolesne nawet...moze to jakies oznaki??
w sumie nie wiem czego sie spodziewac, pierwszy porod wywolywany wiec teraz to tak jakby pierwszy raz normalnie- mam nadzieje,ze sie nie przeterminuje:)
Ja wlasnie sie czuje jak na bobie ( moze bardziej nawet wygladam na duza bombe:):), czesto twardnieje mi brzuch i jest to teraz nieprzyjemne,a czasem bolesne nawet...moze to jakies oznaki??
w sumie nie wiem czego sie spodziewac, pierwszy porod wywolywany wiec teraz to tak jakby pierwszy raz normalnie- mam nadzieje,ze sie nie przeterminuje:)
To ja jeszcze nie mam takiego wrażenia. Ale to może dlatego, że wsyzstkim dookoła wmawiam, ze my mamy jeszcze czas...
Skurczy tez na razie brak - tzn były blisko miesiąc temu, ale wtedy się mocno przeforsowałam i myślę, że dlatego.
Temat okien na bank u nas odszedł na przyszłość, bo zmarła babcia męża i on już siedzi w pociągu i jedzie do swojej mamy, a dziś na noc jadą na południe Polski - pogrzeb w sobotę. Troche mu nakłamałam, że brat bedzie nocował (bo by nie pojechał, a uważam, że to ważne), ale tylko trochę, bo jedynie dziś bedę sama, a później rzeczywiście brat bedzie...
No a okna ruszymy, jak A. wróci
Skurczy tez na razie brak - tzn były blisko miesiąc temu, ale wtedy się mocno przeforsowałam i myślę, że dlatego.
Temat okien na bank u nas odszedł na przyszłość, bo zmarła babcia męża i on już siedzi w pociągu i jedzie do swojej mamy, a dziś na noc jadą na południe Polski - pogrzeb w sobotę. Troche mu nakłamałam, że brat bedzie nocował (bo by nie pojechał, a uważam, że to ważne), ale tylko trochę, bo jedynie dziś bedę sama, a później rzeczywiście brat bedzie...
No a okna ruszymy, jak A. wróci

ROZPAKOWANE
10 luty (ptp 03.03.) -Alicja, szpital Wejherowo, SYN, 3.300
14 luty (ptp 01.03.) -Zosiaa ,szpital Zaspa ,synek Jaś 3700g ,57 cm CC
25 luty (5/12.03) -Weroska ,szpital Kartuzy,synekTymoteusz,4600g,57cm SN
28 luty (10.03) - Anka1984,Wejherowo,synek Kacper,3715g.,58 cm SN
29 luty (08.03) - emilkaaa, szpital Zaspa, córeczka Wiktoria, 3480g, 55cm SN
3 marca - Kinia83, szpital Zaspa, córeczka Emilka, 3520g, 55cm SN
4 marca (09.03) - malinka_pinka, Redłowo, córeczka Kalina, 3640g; 54cm SN
9 marca (07.03)- laca-daga, szpital Zaspa, córeczka Pola, 3510g, 55cm CC
9 marac (08.03) - bluagnes, córeczka
08 Marca - Lena-p córka Julcia - Szpital Zaspa, 3510g, 57cm cc
12.marca - (29.03) - MajowaMaja - Szpital Zaspa - córeczka Hania - 2650g, 50 cm SN
12 marca (10.03) - agnieszkaj, szpital Radłowo, synek Adrian, 4050g, 56cm
13.marca (21.03)- Martyna_P_-Szpital Wejherowo- synek Kajetan 4150g, 58 cm CC
14 marca (23.03) - ega76, szpital Swissmed, synek Patryk, 3530g, 58 cm cc
19.03(03.04) - Marta J. -szptal Bydgoszcz, Córeczka Helenka, 3520gr, 55cm, SN
24.03 (14.03) - Pasekwkropki - Zaspa, synek
29 marca (04.04) Ola_M, szpital Redłowo, synek Antoś, 3550g, 56cm, SN
DWA W JEDNYM:)
Marzec 2012r.
11 Marca - kunegunda81- synek (chyba Mikołaj ;-)
15 Marca - Kajaka31
22 Marca - crocodile - Pruszcz - synek Dominik - Szpital Zaspa
24 Marca - lili - szpital Zaspa, synek Leon
27 Marca - Sanita -szpital Zaspa
Kwiecień 2012r.
01 Kwiecień - chilly_aga
05 Kwiecień - misiulina , CÓRKA ,SZPITAL ZASPA
07 Kwiecień - idaiza, córeczka, szpital Kliniczna
09 Kwiecień - emmii21- synek Ignaś
10 Kwiecień - Eta30 -synek KLINICZNA
11 kwiecień - ania1988- synek, może Mikołaj :*
11 kwietnia - Finka - synek (Julian?), Helsinki
12 Kwiecień - Polcia, synak Mikołaj, Szpital Swissmed lub Kliniczna
14 Kwiecien - kasia222
15 Kwiecień - wiolka8312-synek
15 Kwiecień - Katka_Gdynia - synek Jasiu, szpital Redłowo/Zaspa
16 Kwiecień - Podwojnamama
17 kwiecień - Alis, synuś Mateusz, Szpital Wejherowo
17 Kwiecień - Agniuszka-synuś Olaf :)
17 kwiecień - ilonka82
20 kwiecień - Haniulek2 , córeczka
21 Kwiecień - 007angel, córeczka Amelia - szpital Kliniczna,
22 Kwiecien - slicznotkaa - córka Alicja :-)
23 Kwiecień - AgaB - syn Antoś
25 Kwiecień - roxi - córeczka - Szpital Zaspa
27 kwiecień - lullu - córeczka Marta, Warszawa
30 kwiecień - Angel 8338- córeczka, Kliniczna
10 luty (ptp 03.03.) -Alicja, szpital Wejherowo, SYN, 3.300
14 luty (ptp 01.03.) -Zosiaa ,szpital Zaspa ,synek Jaś 3700g ,57 cm CC
25 luty (5/12.03) -Weroska ,szpital Kartuzy,synekTymoteusz,4600g,57cm SN
28 luty (10.03) - Anka1984,Wejherowo,synek Kacper,3715g.,58 cm SN
29 luty (08.03) - emilkaaa, szpital Zaspa, córeczka Wiktoria, 3480g, 55cm SN
3 marca - Kinia83, szpital Zaspa, córeczka Emilka, 3520g, 55cm SN
4 marca (09.03) - malinka_pinka, Redłowo, córeczka Kalina, 3640g; 54cm SN
9 marca (07.03)- laca-daga, szpital Zaspa, córeczka Pola, 3510g, 55cm CC
9 marac (08.03) - bluagnes, córeczka
08 Marca - Lena-p córka Julcia - Szpital Zaspa, 3510g, 57cm cc
12.marca - (29.03) - MajowaMaja - Szpital Zaspa - córeczka Hania - 2650g, 50 cm SN
12 marca (10.03) - agnieszkaj, szpital Radłowo, synek Adrian, 4050g, 56cm
13.marca (21.03)- Martyna_P_-Szpital Wejherowo- synek Kajetan 4150g, 58 cm CC
14 marca (23.03) - ega76, szpital Swissmed, synek Patryk, 3530g, 58 cm cc
19.03(03.04) - Marta J. -szptal Bydgoszcz, Córeczka Helenka, 3520gr, 55cm, SN
24.03 (14.03) - Pasekwkropki - Zaspa, synek
29 marca (04.04) Ola_M, szpital Redłowo, synek Antoś, 3550g, 56cm, SN
DWA W JEDNYM:)
Marzec 2012r.
11 Marca - kunegunda81- synek (chyba Mikołaj ;-)
15 Marca - Kajaka31
22 Marca - crocodile - Pruszcz - synek Dominik - Szpital Zaspa
24 Marca - lili - szpital Zaspa, synek Leon
27 Marca - Sanita -szpital Zaspa
Kwiecień 2012r.
01 Kwiecień - chilly_aga
05 Kwiecień - misiulina , CÓRKA ,SZPITAL ZASPA
07 Kwiecień - idaiza, córeczka, szpital Kliniczna
09 Kwiecień - emmii21- synek Ignaś
10 Kwiecień - Eta30 -synek KLINICZNA
11 kwiecień - ania1988- synek, może Mikołaj :*
11 kwietnia - Finka - synek (Julian?), Helsinki
12 Kwiecień - Polcia, synak Mikołaj, Szpital Swissmed lub Kliniczna
14 Kwiecien - kasia222
15 Kwiecień - wiolka8312-synek
15 Kwiecień - Katka_Gdynia - synek Jasiu, szpital Redłowo/Zaspa
16 Kwiecień - Podwojnamama
17 kwiecień - Alis, synuś Mateusz, Szpital Wejherowo
17 Kwiecień - Agniuszka-synuś Olaf :)
17 kwiecień - ilonka82
20 kwiecień - Haniulek2 , córeczka
21 Kwiecień - 007angel, córeczka Amelia - szpital Kliniczna,
22 Kwiecien - slicznotkaa - córka Alicja :-)
23 Kwiecień - AgaB - syn Antoś
25 Kwiecień - roxi - córeczka - Szpital Zaspa
27 kwiecień - lullu - córeczka Marta, Warszawa
30 kwiecień - Angel 8338- córeczka, Kliniczna
hej dziewczyny! długo nie zaglądałam tu, bo musiałam się zorganizować i dojść do siebie:)
nasz Adi ma prawie 3 tygodnie, waży 4400 i niezły z niego łakomczuszek :D
jeśli chodzi o poród to zaczęło się w niedzielę o 23 a o 9.30 w poniedziałek Bąbel był z nami:D rodziłam z mężem - strzał w 10! II faza trwała zledwie 10 minut:) wszystko przez to, że nie wiem czemu, ale parłam kiedy nie było skurczu i właściwie małego wypchnęłam na siłe...skończyło się pęknięciem krocza 3 stopnia i kilkunastoma szwami...powoli dochodzę do siebie.
Rodziłam w Redłowie, ogólnie spoko, ale nie wiem czy następnym razem tam będę rodzić. Na porodówce było okej ale na położniczym...wyobraźcie sobie, że po tak cieżkim porodzie nie dostałam przez cały dzień, aż do wtorku nic do jedzenia, bo ze wzgl. na pęknięcie miałam dietę płynną i nie ujęli mnie w prowiantowaniu na ten dzień...dobrze, że mąż mógł przynieśc mi jakieś jogurty, ale gdybym była sama to masakra. Byłam mega słaba a przecież musiałam zajmować się dzieckiem, nie mialam siły.
zostaliśmy tam 2 dni dłużej bo mały nie przybierał na wadze..pediatra tak mnie zestresował, że do dziś mam problem z pokarmem i dokarmiamy malego sztucznym...lekarz przyszedł i powiedział, że dziecko za dużo straciło na wadze, bo ja nie umiem go sama wykarmić i mam im udowodnic że potrafię wykarmić własne dziecko bo inaczej nie wyjdę...no i sie tak zestresowałam, ze masakra...
na szczęście teraz przybiera bardzo dobrze na wadze, ale niestety pokarmu nie mam jakoś zbyt wiele, w dzień dajemy radę, ale w nocy kiepsko, więc butla w ruch :D
ups kończę bo mały płacze...
pozdrowionka!
nasz Adi ma prawie 3 tygodnie, waży 4400 i niezły z niego łakomczuszek :D
jeśli chodzi o poród to zaczęło się w niedzielę o 23 a o 9.30 w poniedziałek Bąbel był z nami:D rodziłam z mężem - strzał w 10! II faza trwała zledwie 10 minut:) wszystko przez to, że nie wiem czemu, ale parłam kiedy nie było skurczu i właściwie małego wypchnęłam na siłe...skończyło się pęknięciem krocza 3 stopnia i kilkunastoma szwami...powoli dochodzę do siebie.
Rodziłam w Redłowie, ogólnie spoko, ale nie wiem czy następnym razem tam będę rodzić. Na porodówce było okej ale na położniczym...wyobraźcie sobie, że po tak cieżkim porodzie nie dostałam przez cały dzień, aż do wtorku nic do jedzenia, bo ze wzgl. na pęknięcie miałam dietę płynną i nie ujęli mnie w prowiantowaniu na ten dzień...dobrze, że mąż mógł przynieśc mi jakieś jogurty, ale gdybym była sama to masakra. Byłam mega słaba a przecież musiałam zajmować się dzieckiem, nie mialam siły.
zostaliśmy tam 2 dni dłużej bo mały nie przybierał na wadze..pediatra tak mnie zestresował, że do dziś mam problem z pokarmem i dokarmiamy malego sztucznym...lekarz przyszedł i powiedział, że dziecko za dużo straciło na wadze, bo ja nie umiem go sama wykarmić i mam im udowodnic że potrafię wykarmić własne dziecko bo inaczej nie wyjdę...no i sie tak zestresowałam, ze masakra...
na szczęście teraz przybiera bardzo dobrze na wadze, ale niestety pokarmu nie mam jakoś zbyt wiele, w dzień dajemy radę, ale w nocy kiepsko, więc butla w ruch :D
ups kończę bo mały płacze...
pozdrowionka!
No niestety, niektórzy pediatrzy wyczucia nie mają za grosz. A przeciez kiedy kobieta zmaga sie z problemami przy karmieniu, to właśnie takie wyczucie jest bardzo potrzebne, żeby nie pogorszyć sytuacji.
Mój bąbel dziś planuje chyba przespać cały dzień. Wczoraj nie dawało się go uspokoić w żaden (poza karmieniem) sposób, a dziś zjada i zasypia :)
Aż się sama dziś wyspałam i trochę mi z tym dziwnie :)
Mój bąbel dziś planuje chyba przespać cały dzień. Wczoraj nie dawało się go uspokoić w żaden (poza karmieniem) sposób, a dziś zjada i zasypia :)
Aż się sama dziś wyspałam i trochę mi z tym dziwnie :)
Agnieszkaj nie martw się lekarzem, oni czasami powinni chodzić na dodatkowe kursy etyki. Zdarza się przecież że czasami nie ma się pokarmu to też będzie dołował? Najważniejsze że dajesz radę z Małym i karmisz go w dzień. Z resztą każda bliskość mamy jest dla dziecka ważna więc głowa do góry :)
Przy okazji serdeczne GRATULACJE dla Oli :)
pzodrawiam
Przy okazji serdeczne GRATULACJE dla Oli :)
pzodrawiam
już przestałam się przejmować tym, bo stres też nie działa dobrze na ilość pokarmu. Zaopatrzyliśmy się w mleko i poprostu jak nadejdzie dzień, że już nie będę mogła to całkowicie przerzucimy się na butlę i tyle. Jak patrzę na Adiego i widzę, że jest szczęśliwy i najedzony to czego można chcieć więcej :D
Mały psotnik z niego, jest bardzo aktywny, w nocy nawet bardziej niż w dzień - niestety!!- ale słodziak z niego więc jakoś dajemy radę :)
cieszę się, że już jest z nami!
Mały psotnik z niego, jest bardzo aktywny, w nocy nawet bardziej niż w dzień - niestety!!- ale słodziak z niego więc jakoś dajemy radę :)
cieszę się, że już jest z nami!
My po USG bioderek:) Jak to lekarz określił: gdyby wszystkie dzieci miałyby takie bioderka, to by stracił pracę:P:P Lekarz bardzo w porządku, gaduła, ale o konkretach nie zapomina:) Jego cenna uwaga- nie należy zawijać dzieci na takie" BIDULKI" tak ciasno- nóżki musza mieć przestrzeń do fikania. I absurdem jest mówienie, że w brzuchu ciasno mają! Kolanka w brzuszku są szeroko rozstawione na boki i tak ma być "na zewnątrz".
ROZPAKOWANE
10 luty (ptp 03.03.) -Alicja, szpital Wejherowo, SYN, 3.300
14 luty (ptp 01.03.) -Zosiaa ,szpital Zaspa ,synek Jaś 3700g ,57 cm CC
25 luty (5/12.03) -Weroska ,szpital Kartuzy,synekTymoteusz,4600g,57cm SN
28 luty (10.03) - Anka1984,Wejherowo,synek Kacper,3715g.,58 cm SN
29 luty (08.03) - emilkaaa, szpital Zaspa, córeczka Wiktoria, 3480g, 55cm SN
3 marca - Kinia83, szpital Zaspa, córeczka Emilka, 3520g, 55cm SN
4 marca (09.03) - malinka_pinka, Redłowo, córeczka Kalina, 3640g; 54cm SN
9 marca (07.03)- laca-daga, szpital Zaspa, córeczka Pola, 3510g, 55cm CC
9 marac (08.03) - bluagnes, córeczka
08 Marca - Lena-p córka Julcia - Szpital Zaspa, 3510g, 57cm cc
12.marca - (29.03) - MajowaMaja - Szpital Zaspa - córeczka Hania - 2650g, 50 cm SN
12 marca (10.03) - agnieszkaj, szpital Radłowo, synek Adrian, 4050g, 56cm
13.marca (21.03)- Martyna_P_-Szpital Wejherowo- synek Kajetan 4150g, 58 cm CC
14 marca (23.03) - ega76, szpital Swissmed, synek Patryk, 3530g, 58 cm cc
19.03(03.04) - Marta J. -szptal Bydgoszcz, Córeczka Helenka, 3520gr, 55cm, SN
24 Marca (24.03) - lili - szpital Zaspa, synek Leon
24.03 (14.03) - Pasekwkropki - Zaspa, synek
29 marca (04.04) Ola_M, szpital Redłowo, synek Antoś, 3550g, 56cm, SN
DWA W JEDNYM:)
Marzec 2012r.
11 Marca - kunegunda81- synek (chyba Mikołaj ;-)
15 Marca - Kajaka31
22 Marca - crocodile - Pruszcz - synek Dominik - Szpital Zaspa
27 Marca - Sanita -szpital Zaspa
Kwiecień 2012r.
01 Kwiecień - chilly_aga
05 Kwiecień - misiulina , CÓRKA ,SZPITAL ZASPA
07 Kwiecień - idaiza, córeczka, szpital Kliniczna
09 Kwiecień - emmii21- synek Ignaś
10 Kwiecień - Eta30 -synek KLINICZNA
11 kwiecień - ania1988- synek, może Mikołaj :*
11 kwietnia - Finka - synek (Julian?), Helsinki
12 Kwiecień - Polcia, synak Mikołaj, Szpital Swissmed lub Kliniczna
14 Kwiecien - kasia222
15 Kwiecień - wiolka8312-synek
15 Kwiecień - Katka_Gdynia - synek Jasiu, szpital Redłowo/Zaspa
16 Kwiecień - Podwojnamama
17 kwiecień - Alis, synuś Mateusz, Szpital Wejherowo
17 Kwiecień - Agniuszka-synuś Olaf :)
17 kwiecień - ilonka82
20 kwiecień - Haniulek2 , córeczka
21 Kwiecień - 007angel, córeczka Amelia - szpital Kliniczna,
22 Kwiecien - slicznotkaa - córka Alicja :-)
23 Kwiecień - AgaB - syn Antoś
25 Kwiecień - roxi - córeczka - Szpital Zaspa
27 kwiecień - lullu - córeczka Marta, Warszawa
30 kwiecień - Angel 8338- córeczka, Kliniczna
image
10 luty (ptp 03.03.) -Alicja, szpital Wejherowo, SYN, 3.300
14 luty (ptp 01.03.) -Zosiaa ,szpital Zaspa ,synek Jaś 3700g ,57 cm CC
25 luty (5/12.03) -Weroska ,szpital Kartuzy,synekTymoteusz,4600g,57cm SN
28 luty (10.03) - Anka1984,Wejherowo,synek Kacper,3715g.,58 cm SN
29 luty (08.03) - emilkaaa, szpital Zaspa, córeczka Wiktoria, 3480g, 55cm SN
3 marca - Kinia83, szpital Zaspa, córeczka Emilka, 3520g, 55cm SN
4 marca (09.03) - malinka_pinka, Redłowo, córeczka Kalina, 3640g; 54cm SN
9 marca (07.03)- laca-daga, szpital Zaspa, córeczka Pola, 3510g, 55cm CC
9 marac (08.03) - bluagnes, córeczka
08 Marca - Lena-p córka Julcia - Szpital Zaspa, 3510g, 57cm cc
12.marca - (29.03) - MajowaMaja - Szpital Zaspa - córeczka Hania - 2650g, 50 cm SN
12 marca (10.03) - agnieszkaj, szpital Radłowo, synek Adrian, 4050g, 56cm
13.marca (21.03)- Martyna_P_-Szpital Wejherowo- synek Kajetan 4150g, 58 cm CC
14 marca (23.03) - ega76, szpital Swissmed, synek Patryk, 3530g, 58 cm cc
19.03(03.04) - Marta J. -szptal Bydgoszcz, Córeczka Helenka, 3520gr, 55cm, SN
24 Marca (24.03) - lili - szpital Zaspa, synek Leon
24.03 (14.03) - Pasekwkropki - Zaspa, synek
29 marca (04.04) Ola_M, szpital Redłowo, synek Antoś, 3550g, 56cm, SN
DWA W JEDNYM:)
Marzec 2012r.
11 Marca - kunegunda81- synek (chyba Mikołaj ;-)
15 Marca - Kajaka31
22 Marca - crocodile - Pruszcz - synek Dominik - Szpital Zaspa
27 Marca - Sanita -szpital Zaspa
Kwiecień 2012r.
01 Kwiecień - chilly_aga
05 Kwiecień - misiulina , CÓRKA ,SZPITAL ZASPA
07 Kwiecień - idaiza, córeczka, szpital Kliniczna
09 Kwiecień - emmii21- synek Ignaś
10 Kwiecień - Eta30 -synek KLINICZNA
11 kwiecień - ania1988- synek, może Mikołaj :*
11 kwietnia - Finka - synek (Julian?), Helsinki
12 Kwiecień - Polcia, synak Mikołaj, Szpital Swissmed lub Kliniczna
14 Kwiecien - kasia222
15 Kwiecień - wiolka8312-synek
15 Kwiecień - Katka_Gdynia - synek Jasiu, szpital Redłowo/Zaspa
16 Kwiecień - Podwojnamama
17 kwiecień - Alis, synuś Mateusz, Szpital Wejherowo
17 Kwiecień - Agniuszka-synuś Olaf :)
17 kwiecień - ilonka82
20 kwiecień - Haniulek2 , córeczka
21 Kwiecień - 007angel, córeczka Amelia - szpital Kliniczna,
22 Kwiecien - slicznotkaa - córka Alicja :-)
23 Kwiecień - AgaB - syn Antoś
25 Kwiecień - roxi - córeczka - Szpital Zaspa
27 kwiecień - lullu - córeczka Marta, Warszawa
30 kwiecień - Angel 8338- córeczka, Kliniczna
image
ROZPAKOWANE
10 luty (ptp 03.03.) -Alicja, szpital Wejherowo, SYN, 3.300
14 luty (ptp 01.03.) -Zosiaa ,szpital Zaspa ,synek Jaś 3700g ,57 cm CC
25 luty (5/12.03) -Weroska ,szpital Kartuzy,synekTymoteusz,4600g,57cm SN
28 luty (10.03) - Anka1984,Wejherowo,synek Kacper,3715g.,58 cm SN
29 luty (08.03) - emilkaaa, szpital Zaspa, córeczka Wiktoria, 3480g, 55cm SN
3 marca - Kinia83, szpital Zaspa, córeczka Emilka, 3520g, 55cm SN
4 marca (09.03) - malinka_pinka, Redłowo, córeczka Kalina, 3640g; 54cm SN
9 marca (07.03)- laca-daga, szpital Zaspa, córeczka Pola, 3510g, 55cm CC
9 marac (08.03) - bluagnes, córeczka
08 Marca - Lena-p córka Julcia - Szpital Zaspa, 3510g, 57cm cc
12.marca - (29.03) - MajowaMaja - Szpital Zaspa - córeczka Hania - 2650g, 50 cm SN
12 marca (10.03) - agnieszkaj, szpital Radłowo, synek Adrian, 4050g, 56cm
13.marca (21.03)- Martyna_P_-Szpital Wejherowo- synek Kajetan 4150g, 58 cm CC
14 marca (23.03) - ega76, szpital Swissmed, synek Patryk, 3530g, 58 cm cc
19.03(03.04) - Marta J. -szptal Bydgoszcz, Córeczka Helenka, 3520gr, 55cm, SN
24 Marca (24.03) - lili - szpital Zaspa, synek Leon
24.03 (14.03) - Pasekwkropki - Zaspa, synek
29 marca (04.04) Ola_M, szpital Redłowo, synek Antoś, 3550g, 56cm, SN
DWA W JEDNYM:)
Marzec 2012r.
11 Marca - kunegunda81- synek (chyba Mikołaj ;-)
15 Marca - Kajaka31
22 Marca - crocodile - Pruszcz - synek Dominik - Szpital Zaspa
27 Marca - Sanita -szpital Zaspa
Kwiecień 2012r.
01 Kwiecień - chilly_aga
05 Kwiecień - misiulina , CÓRKA ,SZPITAL ZASPA
07 Kwiecień - idaiza, córeczka, szpital Kliniczna
09 Kwiecień - emmii21- synek Ignaś
10 Kwiecień - Eta30 -synek KLINICZNA
11 kwiecień - ania1988- synek, może Mikołaj :*
11 kwietnia - Finka - synek (Julian?), Helsinki
11 kwietnia - ellena - córeczka
12 Kwiecień - Polcia, synak Mikołaj, Szpital Swissmed lub Kliniczna
14 Kwiecien - kasia222
15 Kwiecień - wiolka8312-synek
15 Kwiecień - Katka_Gdynia - synek Jasiu, szpital Redłowo/Zaspa
16 Kwiecień - Podwojnamama
17 kwiecień - Alis, synuś Mateusz, Szpital Wejherowo
17 Kwiecień - Agniuszka-synuś Olaf :)
17 kwiecień - ilonka82
20 kwiecień - Haniulek2 , córeczka
21 Kwiecień - 007angel, córeczka Amelia - szpital Kliniczna,
22 Kwiecien - slicznotkaa - córka Alicja :-)
23 Kwiecień - AgaB - syn Antoś
25 Kwiecień - roxi - córeczka - Szpital Zaspa
27 kwiecień - lullu - córeczka Marta, Warszawa
30 kwiecień - Angel 8338- córeczka, Kliniczna
A tak przy okazji Dziewczyny gdzie kupić fajne ale nie drogie bluzki do karmienia??
Pozdrawiam
10 luty (ptp 03.03.) -Alicja, szpital Wejherowo, SYN, 3.300
14 luty (ptp 01.03.) -Zosiaa ,szpital Zaspa ,synek Jaś 3700g ,57 cm CC
25 luty (5/12.03) -Weroska ,szpital Kartuzy,synekTymoteusz,4600g,57cm SN
28 luty (10.03) - Anka1984,Wejherowo,synek Kacper,3715g.,58 cm SN
29 luty (08.03) - emilkaaa, szpital Zaspa, córeczka Wiktoria, 3480g, 55cm SN
3 marca - Kinia83, szpital Zaspa, córeczka Emilka, 3520g, 55cm SN
4 marca (09.03) - malinka_pinka, Redłowo, córeczka Kalina, 3640g; 54cm SN
9 marca (07.03)- laca-daga, szpital Zaspa, córeczka Pola, 3510g, 55cm CC
9 marac (08.03) - bluagnes, córeczka
08 Marca - Lena-p córka Julcia - Szpital Zaspa, 3510g, 57cm cc
12.marca - (29.03) - MajowaMaja - Szpital Zaspa - córeczka Hania - 2650g, 50 cm SN
12 marca (10.03) - agnieszkaj, szpital Radłowo, synek Adrian, 4050g, 56cm
13.marca (21.03)- Martyna_P_-Szpital Wejherowo- synek Kajetan 4150g, 58 cm CC
14 marca (23.03) - ega76, szpital Swissmed, synek Patryk, 3530g, 58 cm cc
19.03(03.04) - Marta J. -szptal Bydgoszcz, Córeczka Helenka, 3520gr, 55cm, SN
24 Marca (24.03) - lili - szpital Zaspa, synek Leon
24.03 (14.03) - Pasekwkropki - Zaspa, synek
29 marca (04.04) Ola_M, szpital Redłowo, synek Antoś, 3550g, 56cm, SN
DWA W JEDNYM:)
Marzec 2012r.
11 Marca - kunegunda81- synek (chyba Mikołaj ;-)
15 Marca - Kajaka31
22 Marca - crocodile - Pruszcz - synek Dominik - Szpital Zaspa
27 Marca - Sanita -szpital Zaspa
Kwiecień 2012r.
01 Kwiecień - chilly_aga
05 Kwiecień - misiulina , CÓRKA ,SZPITAL ZASPA
07 Kwiecień - idaiza, córeczka, szpital Kliniczna
09 Kwiecień - emmii21- synek Ignaś
10 Kwiecień - Eta30 -synek KLINICZNA
11 kwiecień - ania1988- synek, może Mikołaj :*
11 kwietnia - Finka - synek (Julian?), Helsinki
11 kwietnia - ellena - córeczka
12 Kwiecień - Polcia, synak Mikołaj, Szpital Swissmed lub Kliniczna
14 Kwiecien - kasia222
15 Kwiecień - wiolka8312-synek
15 Kwiecień - Katka_Gdynia - synek Jasiu, szpital Redłowo/Zaspa
16 Kwiecień - Podwojnamama
17 kwiecień - Alis, synuś Mateusz, Szpital Wejherowo
17 Kwiecień - Agniuszka-synuś Olaf :)
17 kwiecień - ilonka82
20 kwiecień - Haniulek2 , córeczka
21 Kwiecień - 007angel, córeczka Amelia - szpital Kliniczna,
22 Kwiecien - slicznotkaa - córka Alicja :-)
23 Kwiecień - AgaB - syn Antoś
25 Kwiecień - roxi - córeczka - Szpital Zaspa
27 kwiecień - lullu - córeczka Marta, Warszawa
30 kwiecień - Angel 8338- córeczka, Kliniczna
A tak przy okazji Dziewczyny gdzie kupić fajne ale nie drogie bluzki do karmienia??
Pozdrawiam
Ellena witaj:) Jeszcze się załapałaś na spore grono nierozpakowanych:)
Ale dzisiaj pogoda.. zachęcająca do niczego. Przeorganizowałam sobie trochę torbę do szpitala i spakowałam w siatkę mniejsze rozmiary ubranek - żeby w razie czego mąż tylko wziął i nie musiał szukać. Chociaż wątpliwe, że się przydadzą ale kto wie. Mnie nie odpuszczają te bóle podbrzusza więc wspomagam się nospą i wtedy jest lepiej. Ale noce teraz to porażka - zupełnie nie wiem jak się mam ułożyć no i te wizyty w łazience co chwilę - ale podobno wszystko przechodzi po porodzie;) Mojemu mężowi się dzisiaj przyśniło, że urodziłam w domu i to do tego teściów choć nie wybieramy się do nich;p Chcą do nas przyjechać na święta tylko nie wiadomo gdzie my będziemy;p
Przesyłam słoneczne pozdrowienia na to ponure popołudnie:)
W Gdyni pada śnieg:D
Ale dzisiaj pogoda.. zachęcająca do niczego. Przeorganizowałam sobie trochę torbę do szpitala i spakowałam w siatkę mniejsze rozmiary ubranek - żeby w razie czego mąż tylko wziął i nie musiał szukać. Chociaż wątpliwe, że się przydadzą ale kto wie. Mnie nie odpuszczają te bóle podbrzusza więc wspomagam się nospą i wtedy jest lepiej. Ale noce teraz to porażka - zupełnie nie wiem jak się mam ułożyć no i te wizyty w łazience co chwilę - ale podobno wszystko przechodzi po porodzie;) Mojemu mężowi się dzisiaj przyśniło, że urodziłam w domu i to do tego teściów choć nie wybieramy się do nich;p Chcą do nas przyjechać na święta tylko nie wiadomo gdzie my będziemy;p
Przesyłam słoneczne pozdrowienia na to ponure popołudnie:)
W Gdyni pada śnieg:D
Hej dziewczyny, pisze ze szpitala z komórki więc krótko , relacje napisze może już jutro z domu, poród ordynator zaliczył do bardzo ciężkich ale ja już godzinę po miałam tyle adrenaliny ze byłam na nogach to na mnie krzyczeli. Mały jest jak na razie jakby go nie było, albo śpi albo bawi się swoimi raczkami, czasami jeszcze bawi się moja koszula nocna. Jeżeli zacznie przebierać na wadze to jutro nas wypuszcza ja już wypis mam, a on ma ostatnie badania dzisiaj o 20 bo to 48 h po porodzie. Pomoc w szpitalu na patologii i na porodowce cudowna na poloznictwie są tragiczne, pediatrzy jak na razie ok ale babki od maluszkow tragedia, a mały ma problem z zassaniem i zamiast mi pomoc w przystawieniu po prostu dostałam do ręki butle z tekstem ze może po tym mu w końcu waga przestanie spadać jak go ja nie potrafię nakarmić. Ech byle do domu...
Hej Dziewczyny,
jestesmy z Hania od czwartku na Zaspie, musimy zostac conajmniej do poniedziałku.
Narazie nie mamy diagnozy, no ale damy im szanse.
Nistety 3 lekarzy potwierdziło nam (obok doleglizowsci brzuszno, jelitowych które czekaja na wyajsnienie) ze Hanie trzeba rehabilitowac. Czekamy na poniedziałkowe usg główki, które moze cos wiecej wyjasni neurologicznie.
Maja w czwartek wróciła z Bydgoszczy, była niezwykle dzielna podczas biopsji, narkoze zniosłą wzororw, wiec kamien z serca, niestety jak ostatnio przyjechała z Bydgoszczy podziebiona, mam nadzieje ze sie wylize do naszego powrotu.
Maja bardzo przezywa ze nie ma mnie w domu, bardzo płacze, i chyba narazie bardziej to przezywam niz nasz pobyt tutaj, moze to i dobrzez, sama nie wiem. Majka nie widzi mnie juz od niedzieli wieczorem, wiec dla niej to kawał czasu, jak wyjezdzała obiecałam ze bede na nia czekac z Hania a wyszło inaczej, i mysle ze dlatego tak bardzo przezywa. Mam nadzieje ze bede mogła jeje to jakos wynagrodzic po powrocie.
Hania ładnie przybiera mimo wszystko,wazy juz 2900gr, góre nosimy jeszcze na 44 ale 50 juz tez dobrzez leza, przez Haneczki wyprostowane wzmozonym napieciem nózki, dół nosimy wiekszy na 50 cm.
Gratulacje dla Oli, dzielna z ciebie dziewczyna! Trzymama kciuki za przybieranie na wadzee, i pamietaj ze jestes supoer mama, obojetnie czy masz mleczko w cyckach czy nie!
Witam nowe mamusie
A wy dziewczyny nie czekajcie na pełnie bo bedzie oblezenie:) a trzeba brac sie za zozród:):)
Ja pokładów tych duzych zurzyłam moze z 10, w sumie na wieczór (urodziłam o 18.05), noc i anstepny dzien, potem miałam takie grubsze ale juz duzo krótsze, po powrocie do domu, uzywalam juz zwykłych cienkich podpasek.
Pozdrawiamy serdecznie, no i czekamy na prima aprilisowe dzieciątko na liscie:)
jestesmy z Hania od czwartku na Zaspie, musimy zostac conajmniej do poniedziałku.
Narazie nie mamy diagnozy, no ale damy im szanse.
Nistety 3 lekarzy potwierdziło nam (obok doleglizowsci brzuszno, jelitowych które czekaja na wyajsnienie) ze Hanie trzeba rehabilitowac. Czekamy na poniedziałkowe usg główki, które moze cos wiecej wyjasni neurologicznie.
Maja w czwartek wróciła z Bydgoszczy, była niezwykle dzielna podczas biopsji, narkoze zniosłą wzororw, wiec kamien z serca, niestety jak ostatnio przyjechała z Bydgoszczy podziebiona, mam nadzieje ze sie wylize do naszego powrotu.
Maja bardzo przezywa ze nie ma mnie w domu, bardzo płacze, i chyba narazie bardziej to przezywam niz nasz pobyt tutaj, moze to i dobrzez, sama nie wiem. Majka nie widzi mnie juz od niedzieli wieczorem, wiec dla niej to kawał czasu, jak wyjezdzała obiecałam ze bede na nia czekac z Hania a wyszło inaczej, i mysle ze dlatego tak bardzo przezywa. Mam nadzieje ze bede mogła jeje to jakos wynagrodzic po powrocie.
Hania ładnie przybiera mimo wszystko,wazy juz 2900gr, góre nosimy jeszcze na 44 ale 50 juz tez dobrzez leza, przez Haneczki wyprostowane wzmozonym napieciem nózki, dół nosimy wiekszy na 50 cm.
Gratulacje dla Oli, dzielna z ciebie dziewczyna! Trzymama kciuki za przybieranie na wadzee, i pamietaj ze jestes supoer mama, obojetnie czy masz mleczko w cyckach czy nie!
Witam nowe mamusie
A wy dziewczyny nie czekajcie na pełnie bo bedzie oblezenie:) a trzeba brac sie za zozród:):)
Ja pokładów tych duzych zurzyłam moze z 10, w sumie na wieczór (urodziłam o 18.05), noc i anstepny dzien, potem miałam takie grubsze ale juz duzo krótsze, po powrocie do domu, uzywalam juz zwykłych cienkich podpasek.
Pozdrawiamy serdecznie, no i czekamy na prima aprilisowe dzieciątko na liscie:)
A kiedy jest pełnia ? Ja mam termin na 8 kwietnia, a dziś poczułam pierwsze kekkie bóle w podbrzuszu. Jedyne co mi doskwiera to ból krzyża od kilku dni, ale tylko jak stoję. Nie mam pojęcia czy to jakieś przepowiadające bóle, czy bolą mnie po prostu plecy od ciężkiego brzucha... Czy któraś z Was tak ma ? Czy któraś z Was ma termin w okolicy 8 kwietnia i zamierza rodzić w Redłowoe ? Ja się ciągle waham między Wojewódzkim i Redłowem, do Redłowa mam najbliżej ale boję się rodzenia na łóżku i nacięcia krocza. W Wojewódzkim można rodzić w każdej pozycji i to ponoć ma wpływ na ochronę krocza. Jeśli coś o tym wiecie, napiszcie proszę.
Pełnia jest w najbliższym tygodniu (tzn Wielkanoc to zawsze pierwsza niedziela po pierwszej wiosennej pełni)
Ta ochrona wynika z tego, że główka, gdy nie lezymy, prze równomiernie na całe krocze, a jak się lezy, to wiadomo, tylko na dół krocza (dlatego też "typowe" sa wtedy pęknięcia w kierunku odbytu...
Ale jak to wygląda w poszczególnych szpitalach, nie mam pojęcia
Ta ochrona wynika z tego, że główka, gdy nie lezymy, prze równomiernie na całe krocze, a jak się lezy, to wiadomo, tylko na dół krocza (dlatego też "typowe" sa wtedy pęknięcia w kierunku odbytu...
Ale jak to wygląda w poszczególnych szpitalach, nie mam pojęcia
Witaj anka:)
Kto wie, może ta pełnia jednak bedzie Twoja:)
ROZPAKOWANE
10 luty (03.03.) - Alicja, szpital Wejherowo, SYN, 3.300
14 luty (01.03.) -Zosiaa, szpital Zaspa, synek Jaś 3700g, 57 cm CC
25 luty (5/12.03) -Weroska, szpital Kartuzy, synekTymoteusz, 4600g, 57cm SN
28 luty (10.03) - Anka1984,Wejherowo,synek Kacper,3715g.,58 cm SN
29 luty (08.03) - emilkaaa, szpital Zaspa, córeczka Wiktoria, 3480g, 55cm SN
3 marca - Kinia83, szpital Zaspa, córeczka Emilka, 3520g, 55cm SN
4 marca (09.03) - malinka_pinka, Redłowo, córeczka Kalina, 3640g; 54cm SN
9 marca (07.03)- laca-daga, szpital Zaspa, córeczka Pola, 3510g, 55cm CC
9 marac (08.03) - bluagnes, córeczka
08 Marca - Lena-p córka Julcia - Szpital Zaspa, 3510g, 57cm cc
12.marca - (29.03) - MajowaMaja - Szpital Zaspa - córeczka Hania - 2650g, 50 cm SN
12 marca (10.03) - agnieszkaj, szpital Radłowo, synek Adrian, 4050g, 56cm
13.marca (21.03)- Martyna_P_-Szpital Wejherowo- synek Kajetan 4150g, 58 cm CC
14 marca (23.03) - ega76, szpital Swissmed, synek Patryk, 3530g, 58 cm cc
19.03(03.04) - Marta J., szptal Bydgoszcz, Córeczka Helenka, 3520gr, 55cm, SN
24 Marca (24.03) - lili - szpital Zaspa, synek Leon
24.03 (14.03) - Pasekwkropki - Zaspa, synek
29 marca (04.04) - Ola_M, szpital Redłowo, synek Antoś, 3550g, 56cm, SN
DWA W JEDNYM:)
Marzec 2012r.
11 Marca - kunegunda81- synek (chyba Mikołaj ;-)
15 Marca - Kajaka31
22 Marca - crocodile - Pruszcz - synek Dominik - Szpital Zaspa
27 Marca - Sanita -szpital Zaspa
Kwiecień 2012r.
01 Kwiecień - chilly_aga
05 Kwiecień - misiulina , CÓRKA ,SZPITAL ZASPA
06 Kwiecień - anka1919
07 Kwiecień - idaiza, córeczka, szpital Kliniczna
09 Kwiecień - emmii21- synek Ignaś
10 Kwiecień - Eta30 -synek KLINICZNA
11 kwiecień - ania1988- synek, może Mikołaj :*
11 kwietnia - Finka - synek (Julian?), Helsinki
11 kwietnia - ellena - córeczka
12 Kwiecień - Polcia, synak Mikołaj, Szpital Swissmed lub Kliniczna
14 Kwiecien - kasia222
15 Kwiecień - wiolka8312-synek
15 Kwiecień - Katka_Gdynia - synek Jasiu, szpital Redłowo/Zaspa
16 Kwiecień - Podwojnamama
17 kwiecień - Alis, synuś Mateusz, Szpital Wejherowo
17 Kwiecień - Agniuszka-synuś Olaf :)
17 kwiecień - ilonka82
20 kwiecień - Haniulek2 , córeczka
21 Kwiecień - 007angel, córeczka Amelia - szpital Kliniczna,
22 Kwiecien - slicznotkaa - córka Alicja :-)
23 Kwiecień - AgaB - syn Antoś
25 Kwiecień - roxi - córeczka - Szpital Zaspa
27 kwiecień - lullu - córeczka Marta, Warszawa
30 kwiecień - Angel 8338- córeczka, Kliniczna
Angel - a gdzie stanik kupujesz?
Kto wie, może ta pełnia jednak bedzie Twoja:)
ROZPAKOWANE
10 luty (03.03.) - Alicja, szpital Wejherowo, SYN, 3.300
14 luty (01.03.) -Zosiaa, szpital Zaspa, synek Jaś 3700g, 57 cm CC
25 luty (5/12.03) -Weroska, szpital Kartuzy, synekTymoteusz, 4600g, 57cm SN
28 luty (10.03) - Anka1984,Wejherowo,synek Kacper,3715g.,58 cm SN
29 luty (08.03) - emilkaaa, szpital Zaspa, córeczka Wiktoria, 3480g, 55cm SN
3 marca - Kinia83, szpital Zaspa, córeczka Emilka, 3520g, 55cm SN
4 marca (09.03) - malinka_pinka, Redłowo, córeczka Kalina, 3640g; 54cm SN
9 marca (07.03)- laca-daga, szpital Zaspa, córeczka Pola, 3510g, 55cm CC
9 marac (08.03) - bluagnes, córeczka
08 Marca - Lena-p córka Julcia - Szpital Zaspa, 3510g, 57cm cc
12.marca - (29.03) - MajowaMaja - Szpital Zaspa - córeczka Hania - 2650g, 50 cm SN
12 marca (10.03) - agnieszkaj, szpital Radłowo, synek Adrian, 4050g, 56cm
13.marca (21.03)- Martyna_P_-Szpital Wejherowo- synek Kajetan 4150g, 58 cm CC
14 marca (23.03) - ega76, szpital Swissmed, synek Patryk, 3530g, 58 cm cc
19.03(03.04) - Marta J., szptal Bydgoszcz, Córeczka Helenka, 3520gr, 55cm, SN
24 Marca (24.03) - lili - szpital Zaspa, synek Leon
24.03 (14.03) - Pasekwkropki - Zaspa, synek
29 marca (04.04) - Ola_M, szpital Redłowo, synek Antoś, 3550g, 56cm, SN
DWA W JEDNYM:)
Marzec 2012r.
11 Marca - kunegunda81- synek (chyba Mikołaj ;-)
15 Marca - Kajaka31
22 Marca - crocodile - Pruszcz - synek Dominik - Szpital Zaspa
27 Marca - Sanita -szpital Zaspa
Kwiecień 2012r.
01 Kwiecień - chilly_aga
05 Kwiecień - misiulina , CÓRKA ,SZPITAL ZASPA
06 Kwiecień - anka1919
07 Kwiecień - idaiza, córeczka, szpital Kliniczna
09 Kwiecień - emmii21- synek Ignaś
10 Kwiecień - Eta30 -synek KLINICZNA
11 kwiecień - ania1988- synek, może Mikołaj :*
11 kwietnia - Finka - synek (Julian?), Helsinki
11 kwietnia - ellena - córeczka
12 Kwiecień - Polcia, synak Mikołaj, Szpital Swissmed lub Kliniczna
14 Kwiecien - kasia222
15 Kwiecień - wiolka8312-synek
15 Kwiecień - Katka_Gdynia - synek Jasiu, szpital Redłowo/Zaspa
16 Kwiecień - Podwojnamama
17 kwiecień - Alis, synuś Mateusz, Szpital Wejherowo
17 Kwiecień - Agniuszka-synuś Olaf :)
17 kwiecień - ilonka82
20 kwiecień - Haniulek2 , córeczka
21 Kwiecień - 007angel, córeczka Amelia - szpital Kliniczna,
22 Kwiecien - slicznotkaa - córka Alicja :-)
23 Kwiecień - AgaB - syn Antoś
25 Kwiecień - roxi - córeczka - Szpital Zaspa
27 kwiecień - lullu - córeczka Marta, Warszawa
30 kwiecień - Angel 8338- córeczka, Kliniczna
Angel - a gdzie stanik kupujesz?

U mnie bez większych zmian - dalej sie kulam, brzuch wysoko, po mojemu wsyzstko na miejscu.
Wierzyć mi się nie chce, że Wielkanoc za tydzień.
Mąż raczej dziś nie wróci do Gdańska, dopiero jutro.
A z pozytywów - dostałam kolejny wstępny projekt domu i dziś mam go obgadać z rodzicami (dom projektuje nam znajomy rodziców ze studiów i oni są jakby pośrednikami). Szkoda, że nie miałam okazji pozakzać tego mężowi, ale chodzi na razie o główny rozkład ścian nośnych, okien, więc wezmę to na klatę;)
Wierzyć mi się nie chce, że Wielkanoc za tydzień.
Mąż raczej dziś nie wróci do Gdańska, dopiero jutro.
A z pozytywów - dostałam kolejny wstępny projekt domu i dziś mam go obgadać z rodzicami (dom projektuje nam znajomy rodziców ze studiów i oni są jakby pośrednikami). Szkoda, że nie miałam okazji pozakzać tego mężowi, ale chodzi na razie o główny rozkład ścian nośnych, okien, więc wezmę to na klatę;)

Aga, ponieważ mam dość obfity biust (przed ciążą 75G, w ciąży skoczył do 80H) to w akpolu i innych tańszych sklepach nie udało mi się znaleźć rozmiarówki. Biustonosz kupiłam w KAMAMA na Klonowej. Trochę kosztował ale jestem z niego bardzo zadowolona. Wygodny i dobrze wykonany jak normalny biustonosz. Do tego w KAMAMA mają duży wybór różnych modeli i rozmiarów i do tego też niektóre mniejsze rozmiary można kupić nawet taniej.
Wy też macie takie tkliwe piersi? Mnie już nawet stanik denerwuje (a mam dobrze dobrany) i najchetniej chodziłabym bez...
Chcę zamówić te dwa staniki (jeden na teraz + do spania, drugi na później):
http://allegro.pl/biustonosz-do-karmienia-carriwell-bialy-rozmiar-xl-i2237085092.html
i http://allegro.pl/biustonosz-ciazowy-carriwell-organic-rozmiar-xl-i2241642953.html
Bo mają szanse pasować, a jak na razie jedyne bezszwowe w okolicach rozmiaru 80 I-K. Najtańszy ten do karmienia nie jest, ale chcę miec choć jeden bezszwowy, najwyżej im odeślę...
Chcę zamówić te dwa staniki (jeden na teraz + do spania, drugi na później):
http://allegro.pl/biustonosz-do-karmienia-carriwell-bialy-rozmiar-xl-i2237085092.html
i http://allegro.pl/biustonosz-ciazowy-carriwell-organic-rozmiar-xl-i2241642953.html
Bo mają szanse pasować, a jak na razie jedyne bezszwowe w okolicach rozmiaru 80 I-K. Najtańszy ten do karmienia nie jest, ale chcę miec choć jeden bezszwowy, najwyżej im odeślę...

kurcze, to podobnie - przed ciążą 75 G/H, generalnie wydawało mi się, ze mocno się nie zmieniło (ok, chodzę w "starym" więc w obwodzie rozciągnietym conieco), ale jak w Mama i Ja pomierzyłam Alles, to wyszło, że ewentualnie przejdzie 80K (wiekszych nie ma:( )
Najbardziej "bolą" mnie te fiszbiny i strach, że miseczka jeszcze "pójdzie" w górę, jak mleko przyjdzie...
Już od 2 tygodni planuję wizytę w KaMama na Hali Targowej, tylko zawsze "coś" stanie na rpzeszkodzie... Najczęściej lenistwo i "pojadę jutro - będzie lepiej"
Najbardziej "bolą" mnie te fiszbiny i strach, że miseczka jeszcze "pójdzie" w górę, jak mleko przyjdzie...
Już od 2 tygodni planuję wizytę w KaMama na Hali Targowej, tylko zawsze "coś" stanie na rpzeszkodzie... Najczęściej lenistwo i "pojadę jutro - będzie lepiej"

Ciekawe, czy się na klinicznej forumki pomieszczą;)
Angel - normalnie nei zdecydowałabym się kupić bez mierzenia... Ale jestem w lekkiej desperacji, nie ma fiszbin i w ogóle jest rozciągliwy, dlatego stwierdziłam, że podejmę ryzyko (a koszt pewnie wysyłki i odesłania wyjdzie pewnie rzędu tego, jakbym jechała autem do Sopotu/Gdyni przymierzyć a i takie pomysły miałam)
Ewentualnie jeszcze mamie pokażę - ma podobny rozmiar do mnie i nieraz już było, że brała mój za mały w miseczce, albo ja jej za mały w obwodzie...
Angel - normalnie nei zdecydowałabym się kupić bez mierzenia... Ale jestem w lekkiej desperacji, nie ma fiszbin i w ogóle jest rozciągliwy, dlatego stwierdziłam, że podejmę ryzyko (a koszt pewnie wysyłki i odesłania wyjdzie pewnie rzędu tego, jakbym jechała autem do Sopotu/Gdyni przymierzyć a i takie pomysły miałam)
Ewentualnie jeszcze mamie pokażę - ma podobny rozmiar do mnie i nieraz już było, że brała mój za mały w miseczce, albo ja jej za mały w obwodzie...

A tych też sie troche boję, bo ani sprzedawca, ani producent nie mają wymiarów na centymetry przeliczonych (a z tym to wiadomo, różnie bywa), ale trochę pociesza mnei tabelka "rozciągliwości", dobra opinia o producencie (http://www.carriwell.pl/seamless/nursing_bra.asp)
Nie wiem, skąd jesteś (ja z Chełmu), ale jak bedizesz chciała i przyjdą, to możesz wpaść przymierzyć - tlyko jeśli bedę miała odsyłać, to tak najlepiej pod koniec tego tygodnia, albo zaraz po Wielkanocy - bo zakładam, że jutro zapłacę, dostanę koło środy i ewentualnie 10 dni na odesłanie
Nie wiem, skąd jesteś (ja z Chełmu), ale jak bedizesz chciała i przyjdą, to możesz wpaść przymierzyć - tlyko jeśli bedę miała odsyłać, to tak najlepiej pod koniec tego tygodnia, albo zaraz po Wielkanocy - bo zakładam, że jutro zapłacę, dostanę koło środy i ewentualnie 10 dni na odesłanie

Dobrze by było żeby malutka szybciej wyszła... biore już drugi antybiotyk pod rząd , pierwszy na zapalenie zęba a teraz mam ostre zapalenie ucha i już kończe opakowanie a ucho dalej boli... i opuchnięte. jutro musze isc do lekarza.. Nie wiem co mam robić nie chce małej faszerować 3 antybiotykiem bardzo sie boje ze cos jej sie może stać przez moje choroby...
Na tym etapie ciąży antybiotyk już jej nie powinien zaszkodzić.
Zdrowia zyczę wszystkim nierozpakowanym oraz rozpakowanym :)
Byłam dziś z młodym na pierwszym spacerze - on nie narzekał, a mi świetnie zrobił łyk świeżego powietrza. To super sprawa, kiedy można iść szybkim tempem i nie ma się problemu z twardniejącym od razu brzuchem :)
Zdrowia zyczę wszystkim nierozpakowanym oraz rozpakowanym :)
Byłam dziś z młodym na pierwszym spacerze - on nie narzekał, a mi świetnie zrobił łyk świeżego powietrza. To super sprawa, kiedy można iść szybkim tempem i nie ma się problemu z twardniejącym od razu brzuchem :)
do dwupaków: wiem, że na zapas się nie da, ale postarajcie się wyspać i odpoczywajcie ile wlezie!
Ja w ciąży wstawałam jak przed, czyli o 6 rano no i zajmowałam się domem itp. Zawsze znalazłam sobie coś do zrobienia i całymi dniami coś robiłam, nie miałam kiedy odpocząć...
Teraz żałuję! Nasz maluch śpi pięknie w ciągu dnia, jak nie śpi to obserwuje świat i jest aniołkiem...za to w nocy...budzi się ok 23 i do 3 nie śpi, ale nie jest już spokojnym aniołkiem..płacze wniebogłosy, nie chce spać ani w łóżeczku ani z nami tylko u mamusi na rączkach. Potem o 5 pobudka i zaczynamy nowy dzień :D
Nie ukrywam, że jestem "trochę" zmęczona :)
Rozpakowane, a jak u Was wygląda sytuacja z maluchami?
Ja w ciąży wstawałam jak przed, czyli o 6 rano no i zajmowałam się domem itp. Zawsze znalazłam sobie coś do zrobienia i całymi dniami coś robiłam, nie miałam kiedy odpocząć...
Teraz żałuję! Nasz maluch śpi pięknie w ciągu dnia, jak nie śpi to obserwuje świat i jest aniołkiem...za to w nocy...budzi się ok 23 i do 3 nie śpi, ale nie jest już spokojnym aniołkiem..płacze wniebogłosy, nie chce spać ani w łóżeczku ani z nami tylko u mamusi na rączkach. Potem o 5 pobudka i zaczynamy nowy dzień :D
Nie ukrywam, że jestem "trochę" zmęczona :)
Rozpakowane, a jak u Was wygląda sytuacja z maluchami?
Mój na razie anielski :)
W ciągu dnia sporo drzemie, ale staram się go karmic co 2-3 godziny, za to w nocy nie przeszkadzamy sobie w spaniu i ostatnie trzy noce budził się tylko na jedno karmienie. Dobrze mi z tym - nie mogę powiedziec zebym była jakoś mocno niewyspana :) Mam nadzieję, ze tak mu już zostanie :)
Jeszcze tylko żebym niedługo w swoje stare dżinsy weszła, to już w ogóle byłaby pełnia szczęścia...
W ciągu dnia sporo drzemie, ale staram się go karmic co 2-3 godziny, za to w nocy nie przeszkadzamy sobie w spaniu i ostatnie trzy noce budził się tylko na jedno karmienie. Dobrze mi z tym - nie mogę powiedziec zebym była jakoś mocno niewyspana :) Mam nadzieję, ze tak mu już zostanie :)
Jeszcze tylko żebym niedługo w swoje stare dżinsy weszła, to już w ogóle byłaby pełnia szczęścia...
Napisze, krótko, bo łzy ciasna sie do oczu.
Hania załapała rotawirusa. Tutaj w szpitalu, wyniki z piatku były czyste, dzis juz jest, od dwóch dni strasznie płakała i było tyle sluzu jak galerata w kupce, wyprosiłam dzis badania, bo nikt sie nie interesował.
Nie wiadomo kiedy ans wypuszcza, Maja to juz zapomni jak ja wygladam.
Hania załapała rotawirusa. Tutaj w szpitalu, wyniki z piatku były czyste, dzis juz jest, od dwóch dni strasznie płakała i było tyle sluzu jak galerata w kupce, wyprosiłam dzis badania, bo nikt sie nie interesował.
Nie wiadomo kiedy ans wypuszcza, Maja to juz zapomni jak ja wygladam.
Majowa, biedna ta Twoja Hania:( Dobrze, że zareagowałaś i wymusiłaś te badania. Swoją drogą na takim oddziale sami powinni się zainteresować.. Mam nadzieję, że szybko Wam pomogą i wrócicie do domu. Nie ma możliwości żeby Maja zapomniała więc głowa do góry. Dzwoń do niej tak często jak się da to może to Cię trochę podniesie na duchu.
007angel no proszę - ja również z Moreny... :P
Majowa i takie "cuda" w izolatce Was spotkały??? Co za masara- dobrze, ze Ty zreagowałaś!! Katka ma rację - dzwoń do Majeczki, a o to,że zapomnie nie masz co się martwić...
Aga a właśnie miałam Cie pytac jak tam poszukiwane stanika... Ale widzę, ze poszukiwania ruszyły:)
Olu więc jednak zmęczenie dopadło- a już myślałam,że jakis cyborg z Ciebie:P Oj czekamy na tą relacje baaardzo:)
Majowa i takie "cuda" w izolatce Was spotkały??? Co za masara- dobrze, ze Ty zreagowałaś!! Katka ma rację - dzwoń do Majeczki, a o to,że zapomnie nie masz co się martwić...
Aga a właśnie miałam Cie pytac jak tam poszukiwane stanika... Ale widzę, ze poszukiwania ruszyły:)
Olu więc jednak zmęczenie dopadło- a już myślałam,że jakis cyborg z Ciebie:P Oj czekamy na tą relacje baaardzo:)
Majowa - nie wiem, jaki emotikon to wyraża, ale zaciskam kciuki i trzymam je mocno!!!
Zaraz zjeżdzam po męża na dworzec i mam dziś mocne postanowienie, że postawimy gdzies bezpłatnie auto i idziemy na halę do KaMama.
Wczoraj u rodziców zmolestowałam tatę, by mi oddał jakieś swoje stare koszule - na poród. Wiecie, to jednak dołujące było, jak jego koszule (a mój tata jest XL z brzuszkiem) na siłę zapinałam na swoim brzuchu... Mama obiecała zwiększyć rozciecia po bokach...
Słyszałyście, że odkładają przyjście cieplejszych dni? Z dziś na połowę miesiąca:(
I z związku z tym mam pytanko - bo okazało się, że genialnie nie kupiłam żadnego cieplejszego ciuszka - co kupić by w razie czego mieć na dwór? Czy np. do gondoli wystarczy, że ubiorę młodego w długie i opatulę kocykiem? Albo dwoma?
Zaraz zjeżdzam po męża na dworzec i mam dziś mocne postanowienie, że postawimy gdzies bezpłatnie auto i idziemy na halę do KaMama.
Wczoraj u rodziców zmolestowałam tatę, by mi oddał jakieś swoje stare koszule - na poród. Wiecie, to jednak dołujące było, jak jego koszule (a mój tata jest XL z brzuszkiem) na siłę zapinałam na swoim brzuchu... Mama obiecała zwiększyć rozciecia po bokach...
Słyszałyście, że odkładają przyjście cieplejszych dni? Z dziś na połowę miesiąca:(
I z związku z tym mam pytanko - bo okazało się, że genialnie nie kupiłam żadnego cieplejszego ciuszka - co kupić by w razie czego mieć na dwór? Czy np. do gondoli wystarczy, że ubiorę młodego w długie i opatulę kocykiem? Albo dwoma?

A tu, żeby nie było gołosłownie: http://www.edziecko.pl/ciaza_i_porod/1,79334,3026607.html

Ale nam się dzieciaczki sypią:)
GRATULACJE dla dzielnych babeczek - mamy i córki:)
ROZPAKOWANE
10 luty (03.03.) - Alicja, szpital Wejherowo, SYN, 3.300
14 luty (01.03.) -Zosiaa, szpital Zaspa, synek Jaś 3700g, 57 cm CC
25 luty (5/12.03) -Weroska, szpital Kartuzy, synekTymoteusz, 4600g, 57cm SN
28 luty (10.03) - Anka1984,Wejherowo,synek Kacper,3715g.,58 cm SN
29 luty (08.03) - emilkaaa, szpital Zaspa, córeczka Wiktoria, 3480g, 55cm SN
3 marca - Kinia83, szpital Zaspa, córeczka Emilka, 3520g, 55cm SN
4 marca (09.03) - malinka_pinka, Redłowo, córeczka Kalina, 3640g; 54cm SN
9 marca (07.03)- laca-daga, szpital Zaspa, córeczka Pola, 3510g, 55cm CC
9 marac (08.03) - bluagnes, córeczka
08 Marca - Lena-p córka Julcia - Szpital Zaspa, 3510g, 57cm cc
12.marca - (29.03) - MajowaMaja - Szpital Zaspa - córeczka Hania - 2650g, 50 cm SN
12 marca (10.03) - agnieszkaj, szpital Radłowo, synek Adrian, 4050g, 56cm
13.marca (21.03)- Martyna_P_-Szpital Wejherowo- synek Kajetan 4150g, 58 cm CC
14 marca (23.03) - ega76, szpital Swissmed, synek Patryk, 3530g, 58 cm cc
19.03(03.04) - Marta J., szptal Bydgoszcz, Córeczka Helenka, 3520gr, 55cm, SN
24 Marca (24.03) - lili - szpital Zaspa, synek Leon
24.03 (14.03) - Pasekwkropki - Zaspa, synek
29 marca (04.04) - Ola_M, szpital Redłowo, synek Antoś, 3550g, 56cm, SN
01 kwietnia (05.04) - misiulina, szpital Zaspa, córka, 3550g, 55cm, SN
DWA W JEDNYM:)
Marzec 2012r.
11 Marca - kunegunda81- synek (chyba Mikołaj ;-)
15 Marca - Kajaka31
22 Marca - crocodile - Pruszcz - synek Dominik - Szpital Zaspa
27 Marca - Sanita -szpital Zaspa
Kwiecień 2012r.
01 Kwiecień - chilly_aga
06 Kwiecień - anka1919
07 Kwiecień - idaiza, córeczka, szpital Kliniczna
09 Kwiecień - emmii21- synek Ignaś
10 Kwiecień - Eta30 -synek KLINICZNA
11 kwiecień - ania1988- synek, może Mikołaj :*
11 kwietnia - Finka - synek (Julian?), Helsinki
11 kwietnia - ellena - córeczka
12 Kwiecień - Polcia, synak Mikołaj, Szpital Swissmed lub Kliniczna
14 Kwiecien - kasia222
15 Kwiecień - wiolka8312-synek
15 Kwiecień - Katka_Gdynia - synek Jasiu, szpital Redłowo/Zaspa
16 Kwiecień - Podwojnamama
17 kwiecień - Alis, synuś Mateusz, Szpital Wejherowo
17 Kwiecień - Agniuszka-synuś Olaf :)
17 kwiecień - ilonka82
20 kwiecień - Haniulek2 , córeczka
21 Kwiecień - 007angel, córeczka Amelia - szpital Kliniczna,
22 Kwiecien - slicznotkaa - córka Alicja :-)
23 Kwiecień - AgaB - syn Antoś
25 Kwiecień - roxi - córeczka - Szpital Zaspa
27 kwiecień - lullu - córeczka Marta, Warszawa
30 kwiecień - Angel 8338- córeczka, Kliniczna
GRATULACJE dla dzielnych babeczek - mamy i córki:)
ROZPAKOWANE
10 luty (03.03.) - Alicja, szpital Wejherowo, SYN, 3.300
14 luty (01.03.) -Zosiaa, szpital Zaspa, synek Jaś 3700g, 57 cm CC
25 luty (5/12.03) -Weroska, szpital Kartuzy, synekTymoteusz, 4600g, 57cm SN
28 luty (10.03) - Anka1984,Wejherowo,synek Kacper,3715g.,58 cm SN
29 luty (08.03) - emilkaaa, szpital Zaspa, córeczka Wiktoria, 3480g, 55cm SN
3 marca - Kinia83, szpital Zaspa, córeczka Emilka, 3520g, 55cm SN
4 marca (09.03) - malinka_pinka, Redłowo, córeczka Kalina, 3640g; 54cm SN
9 marca (07.03)- laca-daga, szpital Zaspa, córeczka Pola, 3510g, 55cm CC
9 marac (08.03) - bluagnes, córeczka
08 Marca - Lena-p córka Julcia - Szpital Zaspa, 3510g, 57cm cc
12.marca - (29.03) - MajowaMaja - Szpital Zaspa - córeczka Hania - 2650g, 50 cm SN
12 marca (10.03) - agnieszkaj, szpital Radłowo, synek Adrian, 4050g, 56cm
13.marca (21.03)- Martyna_P_-Szpital Wejherowo- synek Kajetan 4150g, 58 cm CC
14 marca (23.03) - ega76, szpital Swissmed, synek Patryk, 3530g, 58 cm cc
19.03(03.04) - Marta J., szptal Bydgoszcz, Córeczka Helenka, 3520gr, 55cm, SN
24 Marca (24.03) - lili - szpital Zaspa, synek Leon
24.03 (14.03) - Pasekwkropki - Zaspa, synek
29 marca (04.04) - Ola_M, szpital Redłowo, synek Antoś, 3550g, 56cm, SN
01 kwietnia (05.04) - misiulina, szpital Zaspa, córka, 3550g, 55cm, SN
DWA W JEDNYM:)
Marzec 2012r.
11 Marca - kunegunda81- synek (chyba Mikołaj ;-)
15 Marca - Kajaka31
22 Marca - crocodile - Pruszcz - synek Dominik - Szpital Zaspa
27 Marca - Sanita -szpital Zaspa
Kwiecień 2012r.
01 Kwiecień - chilly_aga
06 Kwiecień - anka1919
07 Kwiecień - idaiza, córeczka, szpital Kliniczna
09 Kwiecień - emmii21- synek Ignaś
10 Kwiecień - Eta30 -synek KLINICZNA
11 kwiecień - ania1988- synek, może Mikołaj :*
11 kwietnia - Finka - synek (Julian?), Helsinki
11 kwietnia - ellena - córeczka
12 Kwiecień - Polcia, synak Mikołaj, Szpital Swissmed lub Kliniczna
14 Kwiecien - kasia222
15 Kwiecień - wiolka8312-synek
15 Kwiecień - Katka_Gdynia - synek Jasiu, szpital Redłowo/Zaspa
16 Kwiecień - Podwojnamama
17 kwiecień - Alis, synuś Mateusz, Szpital Wejherowo
17 Kwiecień - Agniuszka-synuś Olaf :)
17 kwiecień - ilonka82
20 kwiecień - Haniulek2 , córeczka
21 Kwiecień - 007angel, córeczka Amelia - szpital Kliniczna,
22 Kwiecien - slicznotkaa - córka Alicja :-)
23 Kwiecień - AgaB - syn Antoś
25 Kwiecień - roxi - córeczka - Szpital Zaspa
27 kwiecień - lullu - córeczka Marta, Warszawa
30 kwiecień - Angel 8338- córeczka, Kliniczna

Majowa trzymajcie sie i szybciutko niech malutka wraca do zdrowia!
Ja mam dzis termin u gin, i zobaczymy czy porod sie zbliza czy nie... moze jak ta pelnia bedzie:)
Gratulacje dla kolejnej mamusi:) zdroweczka zycze!
Aga mnie sie wydaje,ze nie oplaca sie kupowac jakis mega cieplych ubranek, lepiej ubrac tak na cebulke i cieplym kocykiem,albo dwoma kocykami:)
Ja mam dzis termin u gin, i zobaczymy czy porod sie zbliza czy nie... moze jak ta pelnia bedzie:)
Gratulacje dla kolejnej mamusi:) zdroweczka zycze!
Aga mnie sie wydaje,ze nie oplaca sie kupowac jakis mega cieplych ubranek, lepiej ubrac tak na cebulke i cieplym kocykiem,albo dwoma kocykami:)
Misiulina gratulacje:)
I zgodnie z prośbą przesyłam link do nowego wątku:)
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-marcowo-kwietniowe-2012-17-t325976,1,130.html
I zgodnie z prośbą przesyłam link do nowego wątku:)
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-marcowo-kwietniowe-2012-17-t325976,1,130.html