Widok
LISTOPADOWE I GRUDNIOWE Mamusie 2011 część 21
Linki do poprzednich wątków:
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-20-t273387,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-19-t271811,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-18-t269497,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-17-t267052,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-16-t264874,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-15-t260929,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-14-t258617,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-13-t256561,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-12-t253989,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-11-t252662,1,16.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-10-t250050,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-9-t246683,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-8-t244852,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-7-t242138,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-6-t240212,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-5-t238350,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-4-t236884,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-3-t235128,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-2-t233924,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-t229627,1,160.html
LISTOPAD:
1.Basieniak - 2.11 - Coombe Women's Hospital - CÓRECZKA Weronika
2.Fiffi - 3.11 - SYNEK Bartek
3.kamilka85 - 4.11 - CÓRECZKA Zuzia
4.biedronka24 - 5.11 - Royal Sussex Hospital - SYNEK Oliver
5.kaasiak - 7.11
6.3oko - 8.11 - Szpital Redłowo - CÓRECZKA
7.Elusia126 - 8.11 - Szpital Zaspa - CÓRECZKA Weronika
8.kasiaka - 11.11 - Szpital Redłowo - CÓRECZKA Oleńka
9.ramona178 - 12.11 - CÓRECZKA
10.MamaMikołaja - 13.11 - Szpital Kliniczna - CÓRECZKA Helenka
11.aglow - 15/20.11 - Szpital Redłowo - SYNEK Antek
12.Wojtkowa29 - 18/21.11 - Szpital Kliniczna - SYNEK
13.paola89 - 21.11 - Szpital Wojewódzki - CÓRECZKA Lena
14.Lewcia - 21.11 - Szpital Zaspa - CÓRECZKA
15.Estopka - 22.11 - Szpital Kliniczna - CÓRECZKA Joanna
16.kasiula1 - 22.11 - Szpital Zaspa - CÓRECZKA
17.ania_ma - 23.11 - Szpital Swissmed - Nadia lub Jan
18.mrenda - 25.11 - Szpital Zaspa - SYNEK Mikołaj
19.Modzelka - 28.11
20.carlar - 28.11 - Szpital Puck albo Wejherowo - SYNEK Jaś
21.jodan - 29.11 - Szpital Redłowo - CÓRECZKA Natalia
GRUDZIEŃ:
22.AGA111 - 1.12 - Szpital Wojewódzki Elbląg - SYNEK
23.kati:) - 2.12 - National Maternity Hospital - CÓRECZKA
24.gosia24 - 6.12 - Szpital Wejherowo - SYNEK Sebastian
25.aniol184 - 11.12 - Szpital Kliniczna - CÓRECZKA
26.agusia85 - 12.12
27.Lysmonka - 13.12 - Szpital Wejherowo - SYNEK Julian
28.ania13 - 18.12 - Szpital Zaspa - SYNEK
29.zanetucha83 - 24.12 - Szpital Lębork - SYNEK
30.Olcia529 - 26.12 - Szpital Kliniczna - SYNEK
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-20-t273387,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-19-t271811,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-18-t269497,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-17-t267052,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-16-t264874,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-15-t260929,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-14-t258617,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-13-t256561,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-12-t253989,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-11-t252662,1,16.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-10-t250050,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-9-t246683,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-8-t244852,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-7-t242138,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-6-t240212,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-5-t238350,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-4-t236884,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-3-t235128,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-2-t233924,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-t229627,1,160.html
LISTOPAD:
1.Basieniak - 2.11 - Coombe Women's Hospital - CÓRECZKA Weronika
2.Fiffi - 3.11 - SYNEK Bartek
3.kamilka85 - 4.11 - CÓRECZKA Zuzia
4.biedronka24 - 5.11 - Royal Sussex Hospital - SYNEK Oliver
5.kaasiak - 7.11
6.3oko - 8.11 - Szpital Redłowo - CÓRECZKA
7.Elusia126 - 8.11 - Szpital Zaspa - CÓRECZKA Weronika
8.kasiaka - 11.11 - Szpital Redłowo - CÓRECZKA Oleńka
9.ramona178 - 12.11 - CÓRECZKA
10.MamaMikołaja - 13.11 - Szpital Kliniczna - CÓRECZKA Helenka
11.aglow - 15/20.11 - Szpital Redłowo - SYNEK Antek
12.Wojtkowa29 - 18/21.11 - Szpital Kliniczna - SYNEK
13.paola89 - 21.11 - Szpital Wojewódzki - CÓRECZKA Lena
14.Lewcia - 21.11 - Szpital Zaspa - CÓRECZKA
15.Estopka - 22.11 - Szpital Kliniczna - CÓRECZKA Joanna
16.kasiula1 - 22.11 - Szpital Zaspa - CÓRECZKA
17.ania_ma - 23.11 - Szpital Swissmed - Nadia lub Jan
18.mrenda - 25.11 - Szpital Zaspa - SYNEK Mikołaj
19.Modzelka - 28.11
20.carlar - 28.11 - Szpital Puck albo Wejherowo - SYNEK Jaś
21.jodan - 29.11 - Szpital Redłowo - CÓRECZKA Natalia
GRUDZIEŃ:
22.AGA111 - 1.12 - Szpital Wojewódzki Elbląg - SYNEK
23.kati:) - 2.12 - National Maternity Hospital - CÓRECZKA
24.gosia24 - 6.12 - Szpital Wejherowo - SYNEK Sebastian
25.aniol184 - 11.12 - Szpital Kliniczna - CÓRECZKA
26.agusia85 - 12.12
27.Lysmonka - 13.12 - Szpital Wejherowo - SYNEK Julian
28.ania13 - 18.12 - Szpital Zaspa - SYNEK
29.zanetucha83 - 24.12 - Szpital Lębork - SYNEK
30.Olcia529 - 26.12 - Szpital Kliniczna - SYNEK
hej Dziewczyny. Ale z was nocne marki;). zresztą u mnie dziś podobnie. spałam z Małą, bo o chwila się budziła, a ja miałam koszmarne skurcze w nocy. oj czekam na ten koniec listopada:). Co do tego księżyca to ja rodziłam akurat w dniu jakiejś konkretnej fazy i lekarze mówili, że właśnie przez to pokolei wszystkim rodzącym tego dnia odchodziły wody i były głównie cesarki. więc ja za domowy poród podziękuję - jakoś nawet nie próbuję sobie wyobrazić męża robiącego mi cesarskie cięcie, chyba raczej byłoby rzeźnicze;).
miłego dnia i żeby już tak nie lało:)
miłego dnia i żeby już tak nie lało:)
Jejku mam więcej cm w pasie niż w cyckach hihi
Co do porodu w domu Tysioli, to (z tego co czytałam od jakiegoś czasu) ona chciała od samego początku rodzić w domu. Przygotowywali się do tego z mężem i z tego co pisała,to nie wyobrażała sobie porodu w szpitalu. Też byłam w szoku jak przeczytałam to co napisała po porodzie.
Ja osobiście nie odważyłabym się na taki krok.
Miłego dzionka wszystkim Mamusiom :)
Co do porodu w domu Tysioli, to (z tego co czytałam od jakiegoś czasu) ona chciała od samego początku rodzić w domu. Przygotowywali się do tego z mężem i z tego co pisała,to nie wyobrażała sobie porodu w szpitalu. Też byłam w szoku jak przeczytałam to co napisała po porodzie.
Ja osobiście nie odważyłabym się na taki krok.
Miłego dzionka wszystkim Mamusiom :)
No to nadszedł mój upragniony ostatni dzień w pracy.
O 15 spadam, zostawiam komputer i jestem wolna:)
Dzisiaj w nocy budziłam się chyba z 10 razy, ale nie na sikanie...nie mogłam sobie pozycji znaleźć i mąż strasznie chrapał.
W poniedziałek do Gina a potem reszta zakupów i będę zaczynała pranie.
Buziaki
O 15 spadam, zostawiam komputer i jestem wolna:)
Dzisiaj w nocy budziłam się chyba z 10 razy, ale nie na sikanie...nie mogłam sobie pozycji znaleźć i mąż strasznie chrapał.
W poniedziałek do Gina a potem reszta zakupów i będę zaczynała pranie.
Buziaki
Cześć dziewczynki!
Muszę nadrobić Wasze wpisy! Mam nadzieję, że wszystkie chore już czują się lepiej.
Lece do fryzjera.
Czuje się jakbym miała dostać okres a mały jakoś się miota dziwnie... ehh nie wiem Macie tak czasem?
Buzia
Muszę nadrobić Wasze wpisy! Mam nadzieję, że wszystkie chore już czują się lepiej.
Lece do fryzjera.
Czuje się jakbym miała dostać okres a mały jakoś się miota dziwnie... ehh nie wiem Macie tak czasem?
Buzia
Dziewczyny,U mnie ciag dalszy choroby,Wczoraj w nocy trafiłam do szpitala na izbę bo oprócz zapalenia spojówek,zapalenia gardła,kataru dostałam zapalenie ucha.Jestem komplenie wyczerpana,nie chciał mi nikt dac zadnych leków,bo 3 tyg.temu miałam antybiotyk w szpitalu.Wczoraj już dosłownie padałam tam na izbie i zdecydowali się na duomox.Powiem Wam,że niewiem jak dotrwam ten ostatni miesiąc,jestem wykończona.W dodatku młodsza córka wczoraj dostała zapalenie spojówek i gardło,a starsza już lepiej,mąż już na nogach w środę do pracy.
Trzymajcie się,pozdrawiam :)
Trzymajcie się,pozdrawiam :)
l=http://www.suwaczki.com/]
[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlpiqv2twmk7cx.png

fiffi, trzymaj sie kochana i szybko zdrowiej, bo za tydzien w sumie moglabys juz urodzic i bedzie w terminie...a twoja mama kiedy wraca?
no i poczytalam sobie o tym porodzie tysioli w domu...niezle, w szoku jestem, zaraz pomyslalam ze mnie tez moze cos takiego czekac, chociaz bym nie chciala, bo gdyby byly jakies komplikacje?
ja sypiam o dziwo dobrze, tylko raz wstaje na siku. klade sie po 23 a wstaje miedzy 7 a 8 bo tak moje chlopaki wstaja. za to przed moim zasnieciem maly tak mnie nawala ze hej! maz pogladzi troche brzuch i maluch zasypia i my tez:)
pozdrawiam z piatkiem, weekendu poczatkiem:)


no i poczytalam sobie o tym porodzie tysioli w domu...niezle, w szoku jestem, zaraz pomyslalam ze mnie tez moze cos takiego czekac, chociaz bym nie chciala, bo gdyby byly jakies komplikacje?
ja sypiam o dziwo dobrze, tylko raz wstaje na siku. klade sie po 23 a wstaje miedzy 7 a 8 bo tak moje chlopaki wstaja. za to przed moim zasnieciem maly tak mnie nawala ze hej! maz pogladzi troche brzuch i maluch zasypia i my tez:)
pozdrawiam z piatkiem, weekendu poczatkiem:)



dla tych co chca rodzic na zaspie, ciut informacji...
http://forum.trojmiasto.pl/Porod-Gdansk-Zaspa-t274740,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/act=show_topic&topic=126247&c=1&k=50#fs


http://forum.trojmiasto.pl/Porod-Gdansk-Zaspa-t274740,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/act=show_topic&topic=126247&c=1&k=50#fs



Przez ten opis porodu w domu, miała schizy w nocy, ze rodze hahahha. Ja sobie po prostu nie wyobrażam takiej sytuacji.Szok!
Moje dziecko dzis w nocy pierwszy raz od urodzenia nie domagało sie mlka;) Obudził sie raz , bo smok mu wypadł i spał jak suseł do 7.30:) W szoku jestem.Nie wiem czy to tylko wypadek przy pracy:) czy moze juz tak zostanie. Ach, byłoby cudownie.
Dziewczyny, czy Wy jeszcze robicie takie cięższe prace w domu typu odkurzanie, mopowanie, mycie okien? Ja dziś odkurzyłam , wymopowałam i wyszorowałam mieszkanie, a mam dwa poziomy wiec po schodach sie nalatałam;) i jak nie urodze do wieczora, to bedzie cud. Normalnie mam wrazenie ,ze mi Helenka napiera w dole tak, jakby miała zaraz wyskoczyc. Mąż mnie zabije jak wróci z pracy, bo wyraznie zaznaczał rano,zeby mi tylko do głowy nie przyszło sprzątac;)
A ja jestem kobieta czynu i nie potrafie usiedziec na miejscu nic nie robiąc, ale juz sama nie wiem...może przesadzam?
Moje dziecko dzis w nocy pierwszy raz od urodzenia nie domagało sie mlka;) Obudził sie raz , bo smok mu wypadł i spał jak suseł do 7.30:) W szoku jestem.Nie wiem czy to tylko wypadek przy pracy:) czy moze juz tak zostanie. Ach, byłoby cudownie.
Dziewczyny, czy Wy jeszcze robicie takie cięższe prace w domu typu odkurzanie, mopowanie, mycie okien? Ja dziś odkurzyłam , wymopowałam i wyszorowałam mieszkanie, a mam dwa poziomy wiec po schodach sie nalatałam;) i jak nie urodze do wieczora, to bedzie cud. Normalnie mam wrazenie ,ze mi Helenka napiera w dole tak, jakby miała zaraz wyskoczyc. Mąż mnie zabije jak wróci z pracy, bo wyraznie zaznaczał rano,zeby mi tylko do głowy nie przyszło sprzątac;)
A ja jestem kobieta czynu i nie potrafie usiedziec na miejscu nic nie robiąc, ale juz sama nie wiem...może przesadzam?
MamaMikołaja ja też mieszkam w domu 2 kondygnacyjnym i jestem świtem jeśli chodzi o sprzątanie. Ja jeszcze nie lubie mys mopem tylko na kolanach :p
Ale i tak w tej ciązy przystopowałam, bo z Filipem pucowałam dom co drugi dzień a łazienke każdego dnia. Aż dziew, że sedes ma nadal swoją emalię :D
Mnie też starsznie ciągnie do dolu. Mam okropne bóle spojenia łonowego. jak troche poleżę czy posiedzę, to wstawanie jest koszmarem. No i sikam co 10 min. Musze mieć Malucha bardzo nisko.
Ale i tak w tej ciązy przystopowałam, bo z Filipem pucowałam dom co drugi dzień a łazienke każdego dnia. Aż dziew, że sedes ma nadal swoją emalię :D
Mnie też starsznie ciągnie do dolu. Mam okropne bóle spojenia łonowego. jak troche poleżę czy posiedzę, to wstawanie jest koszmarem. No i sikam co 10 min. Musze mieć Malucha bardzo nisko.
no ja tez kobieta czynu i tez odkurzam, mopuje itd. i tez wtedy czuje po pracy napieranie w dole. chyba za duzo na raz...ale ja z mezem sie dziele, ze ja robie gore a on dol. okna mylam latem to pewnie teraz dopiero po porodzie na swieta umyje, bo nie lubie tego robic.
aniol, taki maz to skarb, ja musze mojego zaganiac, wtedy tez zrobi hehe.


aniol, taki maz to skarb, ja musze mojego zaganiac, wtedy tez zrobi hehe.



Aaaaaa i przeczytałam o tym porodzie w domu :O SZOK!!!! Podziwiam i nawet zazdroszczę. Ja bym zeszła na zawał :p nie zdecydowałabym się na to nigdy , gdyz mam do szpitala 30km to raz a dwa, ze pierwszy poród skończył się cc i boje się ryzyka. Ale chylę czoła przed nimi (zwłaszcza tatusiem), że się zdecydowali i podołali.
Boziu spraw bym miała taki szybki poród :D
Boziu spraw bym miała taki szybki poród :D
Hej dziewczynki.
Ja po badaniach. Ogólnie dobrze, narazie nic nie wskazuje na szybszy poród. Badanie moczu mam do powtórki bo wyszły bakterie.
Dziecko ma ok. 2200. Jakoś nie wierzę tej wadze. W 30 tyg. ważyła 1850 a teraz minęło 5 tyg i tylko 2200.
Coś mi nie pasuje.
Ile Wasze dzieciaczki mają?
No i jestem na +10 kg.
Ja po badaniach. Ogólnie dobrze, narazie nic nie wskazuje na szybszy poród. Badanie moczu mam do powtórki bo wyszły bakterie.
Dziecko ma ok. 2200. Jakoś nie wierzę tej wadze. W 30 tyg. ważyła 1850 a teraz minęło 5 tyg i tylko 2200.
Coś mi nie pasuje.
Ile Wasze dzieciaczki mają?
No i jestem na +10 kg.
Poprawiam post bo mnie system nie zalogował i wyszedł Anonim
Hej dziewczynki.
Ja po badaniach. Ogólnie dobrze, narazie nic nie wskazuje na szybszy poród. Badanie moczu mam do powtórki bo wyszły bakterie.
Dziecko ma ok. 2200. Jakoś nie wierzę tej wadze. W 30 tyg. ważyła 1850 a teraz minęło 5 tyg i tylko 2200.
Coś mi nie pasuje.
Ile Wasze dzieciaczki mają?
No i jestem na +10 kg
Hej dziewczynki.
Ja po badaniach. Ogólnie dobrze, narazie nic nie wskazuje na szybszy poród. Badanie moczu mam do powtórki bo wyszły bakterie.
Dziecko ma ok. 2200. Jakoś nie wierzę tej wadze. W 30 tyg. ważyła 1850 a teraz minęło 5 tyg i tylko 2200.
Coś mi nie pasuje.
Ile Wasze dzieciaczki mają?
No i jestem na +10 kg
Hehhe my tez sie zawsze dzielimy góra, dół:) + łazienka:)
Ja dzis miałam taki zgon ,ze dwie nospy forte zapodałam.byłam pewna ,ze bede rodzic, kto wie, moze....
Pojechałam samochodem do Sopotu, do rodziców, z Mikim na herbatke i ściągałam męza po siebie kolejką skm, bo nie byłam w stanie wrócic sama. Biegunka, bóle w dole brzucha , mdłości i ogólny spadek formy i sił. Na szczęście po kilku h leżenia już mi lepiej.Mam nadziej, ze to był tylko jakis wybryk natury i że jutro normalnie sie z wami przywitam:):):)
Rano mam mojego gin, oby dotrwac do rana.
Ja dzis miałam taki zgon ,ze dwie nospy forte zapodałam.byłam pewna ,ze bede rodzic, kto wie, moze....
Pojechałam samochodem do Sopotu, do rodziców, z Mikim na herbatke i ściągałam męza po siebie kolejką skm, bo nie byłam w stanie wrócic sama. Biegunka, bóle w dole brzucha , mdłości i ogólny spadek formy i sił. Na szczęście po kilku h leżenia już mi lepiej.Mam nadziej, ze to był tylko jakis wybryk natury i że jutro normalnie sie z wami przywitam:):):)
Rano mam mojego gin, oby dotrwac do rana.
czesc,
Małolata wstał o 5.30 grrrrrrr, na szczescie oddałam go na przechowanie dziadkom i teraz mam relaks:)
Mi po wiekszym sprzątaniu strasznie napina sie brzuch i chodze pochylony; od 2 dni nie mam apetytu!!! a chcialam sobie poużywać z zakazanymi rzeczami a tu zonk :)
MamoMikołaja odezwij sie zebysmy wiedziały ze jeszcze jestes w dwupaku!
ja chyba tez do konca ciazy nie bede juz miala usg :(
Małolata wstał o 5.30 grrrrrrr, na szczescie oddałam go na przechowanie dziadkom i teraz mam relaks:)
Mi po wiekszym sprzątaniu strasznie napina sie brzuch i chodze pochylony; od 2 dni nie mam apetytu!!! a chcialam sobie poużywać z zakazanymi rzeczami a tu zonk :)
MamoMikołaja odezwij sie zebysmy wiedziały ze jeszcze jestes w dwupaku!
ja chyba tez do konca ciazy nie bede juz miala usg :(
Ja też tak jak Wy lubię sprzątać. Nie robię tego już tak często jak przed ciążą. Dużo mi mąż pomaga. Ale czasami jak jest w pracy to muszę posprzątać "po swojemu" Mam wrażenie że ja lepiej np. kibelek umyję :) podejżewam że to moje wkręty... ale takie już kobiece dziwactwa.
Jak za dużo posprzątam, a też mam niestety duży metraż do sprzątania to później też bardzo mnie brzuch boli i ciśnie... mam wtedy takie parcie. Muszę się położyć i poleżeć najlepiej na podłodze z nogami u góry bo mi kręgosłup jeszcze na dodatek wysiada :(
Także mamuśki prawda taka że powinnyśmy przycholować z tymi porządkami :/
Później jeszcze się nasprzątamy...
Jak za dużo posprzątam, a też mam niestety duży metraż do sprzątania to później też bardzo mnie brzuch boli i ciśnie... mam wtedy takie parcie. Muszę się położyć i poleżeć najlepiej na podłodze z nogami u góry bo mi kręgosłup jeszcze na dodatek wysiada :(
Także mamuśki prawda taka że powinnyśmy przycholować z tymi porządkami :/
Później jeszcze się nasprzątamy...
Hej,
nie urodziłam:)! ale bez kitu miyslałam, że wyląduje w szpitalu. po dwóch nospach forte objawy ustąpiły.Dzis rano byłam u mojego gin i wszystko jest ok. Mała jest duza 3100 i ułozona prawidłowo główka do dołu, z czego sie nie cieszę, bo liczyłam na cc , ale Miki tez tak sie wiercił i w sumie na kilka dnie przed porodem położył sie poprzecznie .Wszystko jest możłiwe;) ach te moje dzieci , to mi siwe włosy przyprawią tymi swoimi pomysłami:) Dzis czuje sie juz dobrze, choc osłabiona.Mam nauczkę i wiem, ze juz od dzis NIC nie robie;) Niech sie pali i wali, muszę dbać o siebie i Helenkę.
Ale jesuinnie za oknem.
nie urodziłam:)! ale bez kitu miyslałam, że wyląduje w szpitalu. po dwóch nospach forte objawy ustąpiły.Dzis rano byłam u mojego gin i wszystko jest ok. Mała jest duza 3100 i ułozona prawidłowo główka do dołu, z czego sie nie cieszę, bo liczyłam na cc , ale Miki tez tak sie wiercił i w sumie na kilka dnie przed porodem położył sie poprzecznie .Wszystko jest możłiwe;) ach te moje dzieci , to mi siwe włosy przyprawią tymi swoimi pomysłami:) Dzis czuje sie juz dobrze, choc osłabiona.Mam nauczkę i wiem, ze juz od dzis NIC nie robie;) Niech sie pali i wali, muszę dbać o siebie i Helenkę.
Ale jesuinnie za oknem.
hej dziewczyny. wyluzujcie z tym sprzataniem;). ja staram się, żeby nie było syfu w domu ale też żeby nie zajechać się. Dziś kupiliśmy kilka ostatnich rzeczy potrzebnych do szpitala. zdałam sobie sprawę, że to juz naparwdę coraz bliżej.
a dziś 1,5 czekałam w brussie w laboratorium, żeby zrobić morfologię. i oczywiście wszyscy głowy w bok-tak na wszelki wypadek, żeby nie zobaczyć, że kobieta w zaawansowanej ciąży stoi w mega kolejce:).
a dziś 1,5 czekałam w brussie w laboratorium, żeby zrobić morfologię. i oczywiście wszyscy głowy w bok-tak na wszelki wypadek, żeby nie zobaczyć, że kobieta w zaawansowanej ciąży stoi w mega kolejce:).
Tak, cc miałam ze względu na ułożenie poprzeczne , które jest bardzo niebezpieczne dla życia matki i dziecka.
Co do sprzatnaia, to juz nie będę sprzątac, to postanowione;) Oboje z mężem się wczoraj najedliśmy strachu. Ale...własnie skończyłam 3 h prasowanie hahahahah:)
No ja nie umeim inaczej....:):):)
Co do sprzatnaia, to juz nie będę sprzątac, to postanowione;) Oboje z mężem się wczoraj najedliśmy strachu. Ale...własnie skończyłam 3 h prasowanie hahahahah:)
No ja nie umeim inaczej....:):):)
cześć dziewczyny! witam w ten smętny, niedzielny poranek. U mnie nuda, mąż na uczelni (już drugi weekend), a tu jeszcze dwa zjazdy w październiku. Po prostu rewelacja :/ Jakaś marudna i rozwalona dziś jestem, gardło mnie boli i nic mi się nie chce... a jeszcze obiecałam mężowi krokiety. He he he, może się zdziwić jak wróci a tu krokietów brak :) Pozdrawiam wszystkie mamuśki!
Estopka kup mu gotowe krokiety w sklepie i tyle, tak samo z drożdżówką :) my idziemy do moich rodzicow na obiad!
Zapomnialam Wam powiedziec ze odebrałam wymaz z pochwy i niestety (po raz kolejny) mam paciorkowca:( najbradziej szkoda mi dzidźki, bo bedzie codziennie w szpitalu kłuta i będą jej sprawdzac czy CRP nie rośnie, no i musze dostac na 4h przed porodem antybiotyk zeby zminimalizować zakażenie dziecka. Jak jeszcze nie mialyscie tego badania to poproscie gina o nie, ja placiłam 25zł, to jest bardzo niebezpieczne dla dziecka, moze wywołać miedzy innymi sepse wiec nie ma co czekac!
Zapomnialam Wam powiedziec ze odebrałam wymaz z pochwy i niestety (po raz kolejny) mam paciorkowca:( najbradziej szkoda mi dzidźki, bo bedzie codziennie w szpitalu kłuta i będą jej sprawdzac czy CRP nie rośnie, no i musze dostac na 4h przed porodem antybiotyk zeby zminimalizować zakażenie dziecka. Jak jeszcze nie mialyscie tego badania to poproscie gina o nie, ja placiłam 25zł, to jest bardzo niebezpieczne dla dziecka, moze wywołać miedzy innymi sepse wiec nie ma co czekac!
3oko a to badanie to robi sie u ginekologa czy idzie do laboratorium ?bo moj cos wspominal ze da mi jakies skierowanie na to badanie czyli ze nie u niego no ale sie nie dopytalam ja to zawsze taka niemota jestem
dzis sie zwazylam i w sumie znowu przybylo mi mnostwo na plusie ale co tam najwazniejsze zeby maly byl zdrowy i ladnie rosl
buziaki laski
dzis sie zwazylam i w sumie znowu przybylo mi mnostwo na plusie ale co tam najwazniejsze zeby maly byl zdrowy i ladnie rosl
buziaki laski
Zależy gdzie, niektórzy robią u siebie inni wysyłają. Zalezy od możliwości. Lekarz bierze wymaz z pochwy i czeka sie kilka dni na wynik. Paciorkowca chyba sprawdza sie jeden raz, tzn. jak sie nie miało to przy kolejnym dziecku chyba nie ma już takiej potzrzeby.Bo mój mnie pytał o wyniki w poprzedniej ciaży i juz nie zlecił. Kolega lekarz tłumaczył mi, że paciorkowiec jest bardzo powszechny i jak ktos nie ma tendencji do zarazenie sie , to sie juz raczej nie zarazi, a jak ktos miał raz , to bedzie niestety łapał to świństwo.
Cześć Olcia
Jak się czujesz ?
Cholipa dziewczyny rano miałam takie nerwo skórcze, że nie mogłam się podnieść z łóżka. Myślałam że to już te porodowe. Wyłam i zwijałam się z bólu... Mąż chciał mnie do szpitala wieźć, ale sie nie dałam ;) Po jakimś czasie znowu ich dostałam i tak po kolejnych 30 minutach znowu. Ten pierwszy trwał jakąś godzinę i był w zasadzie jeszcze w nocy bo ok 5. Drugi trwał ok pół godzinki i był około 10 rano a trzci był bardzo krótki...
Mąż mnie w nocy zdenerwował bo mnie obudził głupim pytaniem... i od tego sie te moje skurcze zaczęły
Jak się czujesz ?
Cholipa dziewczyny rano miałam takie nerwo skórcze, że nie mogłam się podnieść z łóżka. Myślałam że to już te porodowe. Wyłam i zwijałam się z bólu... Mąż chciał mnie do szpitala wieźć, ale sie nie dałam ;) Po jakimś czasie znowu ich dostałam i tak po kolejnych 30 minutach znowu. Ten pierwszy trwał jakąś godzinę i był w zasadzie jeszcze w nocy bo ok 5. Drugi trwał ok pół godzinki i był około 10 rano a trzci był bardzo krótki...
Mąż mnie w nocy zdenerwował bo mnie obudził głupim pytaniem... i od tego sie te moje skurcze zaczęły
Witam Kochane w nowym tygodniu! u nas przeziebienie wciąż trzyma! Weekend minął dość leniwie, wczoraj spotkała mnie mega miła niespodzianka przygotowana przez mame i koleżanki -tak zwane Shower Baby Party! zupełnie sie nie spodziewałam :D bylo super! same babeczki różowe gadzety i miłe śliczne prezenciki dla Zuzanki! Było mi strasznie milo, troche sie rozerwałam i wypoczełam w babskim towarzystwie :D
Jutro rano mam badania (krew,mocz) w srode wizyte u ginekologa, podejrzymy nasze maleństwo :D
Jutro rano mam badania (krew,mocz) w srode wizyte u ginekologa, podejrzymy nasze maleństwo :D
3oko tylko tyle i aby spokojnie czekać na karetkę i nigdzie samemu nie jechać, nie panikować i w ogóle, ale łatwo się mówi:)
Odnośnie paciorkowca to w Irlandii nie robią wymazu, ale pytałam się ginki i ona powiedziała, że jak brałam (a brałam) antybiotyk w ciąży to on zapewne zawierał składniki zwalczające paciorkowca i jeśli był to już go nie ma, ja mam wizytę u ginki w sobotę, zobaczymy jak tam moja szyjka i ile kluska już waży :D:D:D
Odnośnie paciorkowca to w Irlandii nie robią wymazu, ale pytałam się ginki i ona powiedziała, że jak brałam (a brałam) antybiotyk w ciąży to on zapewne zawierał składniki zwalczające paciorkowca i jeśli był to już go nie ma, ja mam wizytę u ginki w sobotę, zobaczymy jak tam moja szyjka i ile kluska już waży :D:D:D
Cześć dziewczyny. Pgoda dziadowska dziś. Z samego rańca byłam w szpitalu na badaniach, krew, mocz, 2-gi raz coombsa. Było mi po drodze tak zimno w uszy że tylko czapki mi brakowało hehe.
Jutro na 11 mam ginka, a na 13 dentyste. Dzień lekarzowy :/
Zamówiłam kołyskę, pościel, materac :) ale się cieszę :) i udało mi się wygrać 2 aukcje ze ślicznymi dresikami :)))
Lecę... czas na śniadanie
Buziaki
Jutro na 11 mam ginka, a na 13 dentyste. Dzień lekarzowy :/
Zamówiłam kołyskę, pościel, materac :) ale się cieszę :) i udało mi się wygrać 2 aukcje ze ślicznymi dresikami :)))
Lecę... czas na śniadanie
Buziaki
hej dziewczyny. a u nas masakra, mnie ciągle męczy gardło i kaszel, a do tego córa od wczoraj ma mega kaszel, kicha, z nosa zaczyna ciec. rano pojechałam z nią do apteki po jakieś leki-bo nawet nie mam z kim jej zostawić. i niecała godzina, Mała marudna, więc ciągle na rękach i padam. już bym chciała końca listopada. ta pogoda zaczyna mnie dobijać:(
MamoMikołaja- ja bede rodziła w redlowie a TY? może siępotkamy na porodówce:)
Ja planuję urodzic 10 listopada:) ciekawe czy malemu sie ta data spodoba...
Ogólnie już jest mi bardzo ciężko, jak troszkę dlużej pochodzę to brzuchol się napina i jest to bardzo meczące.
Na szczęscie jednak nie boli mnie wogóle kręgosłup, więc moze bedę miała skórcze porodowe bardziej z przodu...tak cos mi sie wydaje.
Ostatnia lista zakupów zrobiona i jutro ostatnie zakupy bedziemy robili.
dzisiaj do Gina i pobierze też wymaz na paciorkowca, ale bede musiala sama zawieźć do laboratorium.
W rezultacie zakupilam materac do lozeczka gryka -kokos bo w Akpolu w Gdyni promocja za 69 zł są te materace.
Całuje Was i jutro zdam relację, jak tam mały w brzuchu rośnie:)
Ja planuję urodzic 10 listopada:) ciekawe czy malemu sie ta data spodoba...
Ogólnie już jest mi bardzo ciężko, jak troszkę dlużej pochodzę to brzuchol się napina i jest to bardzo meczące.
Na szczęscie jednak nie boli mnie wogóle kręgosłup, więc moze bedę miała skórcze porodowe bardziej z przodu...tak cos mi sie wydaje.
Ostatnia lista zakupów zrobiona i jutro ostatnie zakupy bedziemy robili.
dzisiaj do Gina i pobierze też wymaz na paciorkowca, ale bede musiala sama zawieźć do laboratorium.
W rezultacie zakupilam materac do lozeczka gryka -kokos bo w Akpolu w Gdyni promocja za 69 zł są te materace.
Całuje Was i jutro zdam relację, jak tam mały w brzuchu rośnie:)
Aglow to może my sie spotkamy na porodówce w Redłowie:)
Mam termin na 9.11 i będę rodzić w Gdyni.
Mi jeszcze brakuje materaca i kołderki. W Akpolu widziałam kołderki za 78 zł i troche drogo mi sie wydaję. Chciałabym jeszcze jechać do Mapu w Gdyni. Była tam któraś z Was?
Jest tam coś ciekawego?No i ciekawe jakie tam są ceny materacyków.
Dziewczynki a kupujecie zabezpieczenie na materac. Widziałam takie bawełniane ale nie wiem czy jest sens. Jak myślicie?
Mam termin na 9.11 i będę rodzić w Gdyni.
Mi jeszcze brakuje materaca i kołderki. W Akpolu widziałam kołderki za 78 zł i troche drogo mi sie wydaję. Chciałabym jeszcze jechać do Mapu w Gdyni. Była tam któraś z Was?
Jest tam coś ciekawego?No i ciekawe jakie tam są ceny materacyków.
Dziewczynki a kupujecie zabezpieczenie na materac. Widziałam takie bawełniane ale nie wiem czy jest sens. Jak myślicie?
Aglow, Kasiaka a o mnie to juz zapomniałyście! ja tez w redłowie bede rodzic :)
Kasiaka ja bylam w zeszłym tygodniu w Mapu, wole ten sklep niz Akpol bo milsza obsługa i mniej ludzi. Nie wiem jaki wybór kołderek, ja tam bylam po wózek i prześcieradełka do kołyski. Chociaz wydaje mi sie ze wybór jest mniejszy niz np. w Mama i Ja. Za to mają fajne promocje, np. x-lander kupilismy o 300zł taniej niz na allegro, teraz kupujemy spacerówke to tez wychodzi taniej niz na allegro. Zobacz ich strone, moze cos znajdziesz
http://www.mapu.com.pl/
Kasiaka ja bylam w zeszłym tygodniu w Mapu, wole ten sklep niz Akpol bo milsza obsługa i mniej ludzi. Nie wiem jaki wybór kołderek, ja tam bylam po wózek i prześcieradełka do kołyski. Chociaz wydaje mi sie ze wybór jest mniejszy niz np. w Mama i Ja. Za to mają fajne promocje, np. x-lander kupilismy o 300zł taniej niz na allegro, teraz kupujemy spacerówke to tez wychodzi taniej niz na allegro. Zobacz ich strone, moze cos znajdziesz
http://www.mapu.com.pl/
aha Kasiaka te zabezpieczenie na materacyk to chodzi o takie zeby nie przesiusiac? bo ja mialam takie bawełniane z Motherhood, nie ma gumce, takie 1/3 wielkosci zwykłego prześcieradła, podkładałam ale i tak ani razu nie przesikał wiec nie miało to sensu, tym bardziej ze synek spi w śpiworku, to by musial przesikac pampersa, piżamkę i spiworek zanim doszłoby do materaca
Proponuję też sprawdzić ofertę w hurtowni dziecięcej Tygrysek ona jest w Rumi niedaleko Galerii Rumia wydaję mi się, że tam jest najtaniej w piątek kupowałam tam rzeczy do wyprawki za materacyk kokos pianka gryka zapłaciliśmy coś ok 57 zł nam jeszcze brakuję przewijaka a dziś odbieramy łóżeczko dziewczyny jakie polecacie żelazko muszę kupić a ofert tyle może coś polecicie?
kasiaka daj znać za ile i gdzie w koncu kupiłas kołderkę, ja też się przymierzam do tego zakupu i cena którą podałas faktycznie odstrasza, tym bardziej ze na allegro z przesyłka można kupić za 50 zł,
tylko właśnie chciłbym wymacać zamin kupie i dlatego myślałam ze dostne w sklepie :(
a czy w takich zwykłych sklepach z pościelą też mają rozmiary dla dzieci ?? ktoś wie?
tylko właśnie chciłbym wymacać zamin kupie i dlatego myślałam ze dostne w sklepie :(
a czy w takich zwykłych sklepach z pościelą też mają rozmiary dla dzieci ?? ktoś wie?
hej dziewczyny
ja sie wczoraj nafaszerowałam czosnkiem jakby jakis najazd wampirów mial być - ale musze przyznac ze dzis naprawde duzo lepije sie czuje wiec moze choróbsko pokonane
naszczescie mojego starego nie ma wiec nie musi niuchac wystarczy ze ja sama omldewam od tego zapachu no ale czego sie nie robi dla zdrowia ;-)
od razu mi sie humro poprawil
troche rzeczy pozalatwialam na miescie
mialam ciekawa przygode na poczcie bo w sumie nie spieszylo mi sie wiec normlanie stanelam w kolejce a tu babki i faceci tez ze ja jestem w ciazy ze ja mam w ogole nie stac ze oni mnie przepuszczaja i nie chca slyszec ze ja sobie spokojnie poczekam no musze przyznac ze mi sie bardzo milo zrobilo w sumie doceniam takie zachowanie bo jakos raptem drugi raz mi sie cos takiego zdarzylo
buziaki dla was
ja tez musze do dentysty ale jakos nie moge sie wybrac
i dla chorujacych polecem cieple mleko z czosnkiem i miodem
ja sie wczoraj nafaszerowałam czosnkiem jakby jakis najazd wampirów mial być - ale musze przyznac ze dzis naprawde duzo lepije sie czuje wiec moze choróbsko pokonane
naszczescie mojego starego nie ma wiec nie musi niuchac wystarczy ze ja sama omldewam od tego zapachu no ale czego sie nie robi dla zdrowia ;-)
od razu mi sie humro poprawil
troche rzeczy pozalatwialam na miescie
mialam ciekawa przygode na poczcie bo w sumie nie spieszylo mi sie wiec normlanie stanelam w kolejce a tu babki i faceci tez ze ja jestem w ciazy ze ja mam w ogole nie stac ze oni mnie przepuszczaja i nie chca slyszec ze ja sobie spokojnie poczekam no musze przyznac ze mi sie bardzo milo zrobilo w sumie doceniam takie zachowanie bo jakos raptem drugi raz mi sie cos takiego zdarzylo
buziaki dla was
ja tez musze do dentysty ale jakos nie moge sie wybrac
i dla chorujacych polecem cieple mleko z czosnkiem i miodem
Winogrona dam znać jak kupię. Narazie sprawdzam oferty. Ja również kołderkę wolałabym kupić w sklepie, żeby dotknąć i zobaczyc jaka gruba. Na Allegro musiałabym zamówić w ciemno.
No nic a Akpolu już wiem, ze najtańszakosztuje ponad 70 zł. W tym tygodniu lub w weekend podjade do Mapu i wtedy poinformuje co i jak.
No i faktycznie jeszcze w tym Tygrysku w Rumii może sprawdzę. Wiem ten Tygrysek jest w Rumi przy głównej ulicy. Zawsze jak jadę to widzę ten sklep ale nigdy tam nie zajechałam. Myślałam, ze to jakis mały sklepik i nie zawracałam sobie nim głowy. Postaram sie zajrzeć.
No nic a Akpolu już wiem, ze najtańszakosztuje ponad 70 zł. W tym tygodniu lub w weekend podjade do Mapu i wtedy poinformuje co i jak.
No i faktycznie jeszcze w tym Tygrysku w Rumii może sprawdzę. Wiem ten Tygrysek jest w Rumi przy głównej ulicy. Zawsze jak jadę to widzę ten sklep ale nigdy tam nie zajechałam. Myślałam, ze to jakis mały sklepik i nie zawracałam sobie nim głowy. Postaram sie zajrzeć.
zdrówka dla Was dziewczyny !!!!
ja kupowałam takie podkłady jednorazowe do szpitala dla siebie w aptece. Korzystalam z nich :) nie krępowałam się , że mi cos przeciekło... polecam, ja miałam takie http://allegro.pl/podklady-jednorazowe-do-przewijania-60x60-1-szt-i1851428234.html teraz mam też taki w aucie tak na wszelki wypadek :D
a dla maluszków polecam podkłady frote z ceratką. Sa super jak maluszek ma odparzoną pupke i wietrzy się pupke. Jak siusia to nie na łozko, bo ceratka wszystko zatrzymuje http://allegro.pl/pledzik-duzy-podklad-z-ceratka-i-pianka-zielo-i1840651422.html
Mi tez już jest ciężko i sa dni, że mam dosyć :( a teraz wyskoczyl mi jeszcze żylak na wardze sromowej :( boli jak jasna cholera.... ani stać, ani leżęć, siedzieć też ciężko. naczytałam sie juz w necie, że to częsta przypadlość (swoja drogą w życiu bym nie pomyślała, że w takim miejscu wyskakuje zylak :O ) na szczęście po porodzie samo znika. Jest to skutkiem ucisku na główną żylę. Ja nawet nie przytylam jakoś dużo , obecnie mam 11 na plusie, ważę ciut ponad 60 kg - masakra :(((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((
a pogoda dzis okropna, zimno, leje, brrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
ja kupowałam takie podkłady jednorazowe do szpitala dla siebie w aptece. Korzystalam z nich :) nie krępowałam się , że mi cos przeciekło... polecam, ja miałam takie http://allegro.pl/podklady-jednorazowe-do-przewijania-60x60-1-szt-i1851428234.html teraz mam też taki w aucie tak na wszelki wypadek :D
a dla maluszków polecam podkłady frote z ceratką. Sa super jak maluszek ma odparzoną pupke i wietrzy się pupke. Jak siusia to nie na łozko, bo ceratka wszystko zatrzymuje http://allegro.pl/pledzik-duzy-podklad-z-ceratka-i-pianka-zielo-i1840651422.html
Mi tez już jest ciężko i sa dni, że mam dosyć :( a teraz wyskoczyl mi jeszcze żylak na wardze sromowej :( boli jak jasna cholera.... ani stać, ani leżęć, siedzieć też ciężko. naczytałam sie juz w necie, że to częsta przypadlość (swoja drogą w życiu bym nie pomyślała, że w takim miejscu wyskakuje zylak :O ) na szczęście po porodzie samo znika. Jest to skutkiem ucisku na główną żylę. Ja nawet nie przytylam jakoś dużo , obecnie mam 11 na plusie, ważę ciut ponad 60 kg - masakra :(((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((
a pogoda dzis okropna, zimno, leje, brrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
jejku Aga ja nawet nie słyszałam o takim czymś:(...jak mało jeszcze wiem:/ W innym wątku też wyczytałam, że dziewczyna w ciąży ma błonę w macicy, które ponoć jest niebezpieczna dla dzidzi, bo jak np włoży w tą błonę rączkę lub nóżkę to może sobie krzywdę zrobić, bo jest ostra - w szoku byłam, ale ona też chce skonsultować z innym lekarzem więc zobaczymy na ile to prawda, bo w niektóre rzeczy to aż ciężko uwierzyć
hej, witam poniedzialkowo.
ja tez mam taki podklad ochronny na lozeczko w razie czego.
a koldry dla dzieci sa jeszcze w ikei i jusku, ale nie wiem, czy w kazdym, na ich stronie przynajmniej sa.
my z mezem robimy sobie grzanki czosnkowe jak cos nas bierze. mniam pycha, ale jemy je oboje hehe.
a co do uprzejmosci ze strony ludzi, tez mi sie dwa razy tylko zdarzylo. no coz, zycie to nie je bajka...
a co do ruchow dziecka, to naprawde wazne jest, by je kontrolowac. dzis sie dowiedzialam, ze taka moja znajoma z irlandii poronila w 6 czy 7 miesiacu. dziecko owinelo sie pepowina, tydzien nosila je martwe, zanim zorientowali sie na usg, no a potem koszmar, wywolywanie porodu, rodzenie martwego dziecka, nadanie mu imienia, kremacja, transport urny do polski i tam pogrzeb...straszne, nawet nie potrfie sobie tego wyobrazic...takze dziewczynki, badzcie czujne!


ja tez mam taki podklad ochronny na lozeczko w razie czego.
a koldry dla dzieci sa jeszcze w ikei i jusku, ale nie wiem, czy w kazdym, na ich stronie przynajmniej sa.
my z mezem robimy sobie grzanki czosnkowe jak cos nas bierze. mniam pycha, ale jemy je oboje hehe.
a co do uprzejmosci ze strony ludzi, tez mi sie dwa razy tylko zdarzylo. no coz, zycie to nie je bajka...
a co do ruchow dziecka, to naprawde wazne jest, by je kontrolowac. dzis sie dowiedzialam, ze taka moja znajoma z irlandii poronila w 6 czy 7 miesiacu. dziecko owinelo sie pepowina, tydzien nosila je martwe, zanim zorientowali sie na usg, no a potem koszmar, wywolywanie porodu, rodzenie martwego dziecka, nadanie mu imienia, kremacja, transport urny do polski i tam pogrzeb...straszne, nawet nie potrfie sobie tego wyobrazic...takze dziewczynki, badzcie czujne!



ostatnio siostra znajomej na początku 2 trymestru poszła do polskiego ginekologa, u niego się dowiedziała, że dzidzia ma zespół dawna, skierował on ją do szpitala irlandzkiego na następny dzień, cała noc przepłakana, godzenie się z sytuacją, ale niestety polski ginekolog nie zauważył, że dzidzia już od ponad 2 tygodni nie żyję:((( w szpitalu przeżyła kolejny szok...czemu się takie tragedie dzieją i czemu niektórzy ludzie (lekarze) jeszcze dokładają cierpień przez swoje zaniedbania
ojej to straszne! nie wyobrażam sobie co czują rodzice. Przykre są takie historie!
Ja czasem mam jakieś dziwne myśli czy dzidzia zdrowa bo chyba za mało się rusza przez całą ciążę. ehh
Do przewijania kupiłam takie coś http://www.rossnet.pl/Produkt/babydream-Podklad-do-przewijania,98505 teraz jest promocja.
Ja czasem mam jakieś dziwne myśli czy dzidzia zdrowa bo chyba za mało się rusza przez całą ciążę. ehh
Do przewijania kupiłam takie coś http://www.rossnet.pl/Produkt/babydream-Podklad-do-przewijania,98505 teraz jest promocja.
Anioł a Ty szkołe rodzenia zaczynasz na klinicznej?
Bo ja pierwsze zajęcia mam 19 października na godz 17 :)
Mam dziś dobrą wiadomość..byłam odebrać wyniki badania posiw moczu po braniu antybiotyku i... wynik ujemny :) bakterii e-coli ani śladu :D
Ja takie podkłady dla małęgo też mam :) oczywiście normalny przewijak też :)
Bo ja pierwsze zajęcia mam 19 października na godz 17 :)
Mam dziś dobrą wiadomość..byłam odebrać wyniki badania posiw moczu po braniu antybiotyku i... wynik ujemny :) bakterii e-coli ani śladu :D
Ja takie podkłady dla małęgo też mam :) oczywiście normalny przewijak też :)
to ja juz nie napisze o historii mojej siostry....
Ja mam te rossmanowskie podkłady, układam je w połowie przewijaka zeby dziecko mialo tylko pod pupka.
Czy orientujecie sie gdzie mozna kupic sam pokrowiec na poduszke dla dziecka (nie na jasiek tylko taką prostokątną)? ja nie uzywam kołderek i potrzebuje tylko poduchy.
Jezeli moge cos doradzic to te wszystkie nowe łóżeczka i mebelki złóżcie wczesniej i wymyjcie bo one bardzo intensywnie pachną na początku, ja chyba miesiac przed juz je wietrzyłam.
Ja mam te rossmanowskie podkłady, układam je w połowie przewijaka zeby dziecko mialo tylko pod pupka.
Czy orientujecie sie gdzie mozna kupic sam pokrowiec na poduszke dla dziecka (nie na jasiek tylko taką prostokątną)? ja nie uzywam kołderek i potrzebuje tylko poduchy.
Jezeli moge cos doradzic to te wszystkie nowe łóżeczka i mebelki złóżcie wczesniej i wymyjcie bo one bardzo intensywnie pachną na początku, ja chyba miesiac przed juz je wietrzyłam.
Gosiu nie wiem ile chcesz wydać na żelazko, ja mam takie http://www.mixelectronics.pl/zelmer-28z012,11018?gclid=CKbw4eW63qsCFQUYzQodnm7DNw , dostałam na ślub od kolezanek z pracy i jest super!
No nie straszcie tu takimi historiami bo ja juz nawet nie mam siły myśleć o złych rzeczach. Równiez jestem mamą aniołka i każdy dzień ciązy to dla mnie stres a tu na forum to przynajmniej moge odetchnąć i mieć tylko pozytywne mysli:):):)
Tak więc ja dla małej mam zakupione łóżeczko turystyczne ale zamierzam je dopiero rozłozyć jak juz do porodu będzie bliżej. Nie chce, żeby się kurzyło i zajmowało mi miejsce w sypialni. Mebli dziecięcych nie mam. Rzeczy małej ułożyłam w trzech szufladach w naszej komodzie. Zazdroszczę Wam pokoików dziecięcych. Ja mam mieszkanie dwu-pokojowe i póki co mała będzie spała w naszej sypialni a kiedyś z tej sypialni zrobi sie pokój dziecięcy a my przeniesiemy się do salonu albo kupimy większe mieszkanie. Czas pokaże.....
Gosiu żelazka nie doradzę bo mam jakieś 7-letnie więc szału nie ma w porównaniu do tych co są teraz.
Tak więc ja dla małej mam zakupione łóżeczko turystyczne ale zamierzam je dopiero rozłozyć jak juz do porodu będzie bliżej. Nie chce, żeby się kurzyło i zajmowało mi miejsce w sypialni. Mebli dziecięcych nie mam. Rzeczy małej ułożyłam w trzech szufladach w naszej komodzie. Zazdroszczę Wam pokoików dziecięcych. Ja mam mieszkanie dwu-pokojowe i póki co mała będzie spała w naszej sypialni a kiedyś z tej sypialni zrobi sie pokój dziecięcy a my przeniesiemy się do salonu albo kupimy większe mieszkanie. Czas pokaże.....
Gosiu żelazka nie doradzę bo mam jakieś 7-letnie więc szału nie ma w porównaniu do tych co są teraz.
no my też razem z małą, a za chwile współlokatorzy będą mieli dziecko i co - i chata zrobiła się za mała:/ja coraz czarniej to widzę - to wspólne mieszkanie, ale teraz nie ma szans na zmiany...łóżeczko u nas już się wietrzyło, potem kurzyło, a teraz jest przykryte płachtą:D fakt waliło nowością długooooooo, ale jeszcze troszkę i zaczniemy przygotowywać rzeczy na tip top dla małej
ja również nie doradzę żelazka, ale na ceneo najlepsze opinie ma Philips GC 4410 http://www.ceneo.pl/;015401968-10.htm
sama muszę jakieś sobie sprezentować
sama muszę jakieś sobie sprezentować
my też mamy philipsa, moja mama ostatnio u nas także sobie kupiła i jest zadowolona http://www.powercity.ie/?action=laptopbacker&pcode=G3320
3oko no właśnie bez sensu heh
My mamy pokój dla maleństwa, tzn. dopiero się robi ale chyba i tak będziemy w jednym póki dziecko małe ..... narazie mamy kołyskę więc można ja przestawić do sypialni. Nie wiem czy ten pokój się przyda póki co a wymyślamy cuda w urządzaniu:)
My mamy pokój dla maleństwa, tzn. dopiero się robi ale chyba i tak będziemy w jednym póki dziecko małe ..... narazie mamy kołyskę więc można ja przestawić do sypialni. Nie wiem czy ten pokój się przyda póki co a wymyślamy cuda w urządzaniu:)
Cześć Olcia!
heh a takie tam:) nie wiem co z tego wyjdzie! Miałam milion pomysłów heh Dzięki. Czuje się dobrze:) W poniedziałek mam gina więc zobaczymy co u dzidzia.
Jak Wasze mebelki? Jak się czujesz? Fajnie, że zaczynasz SR. Ja niedługo kończę i ,muszę się spakować:)
Pozdrawiam ciepło! Może jak dziewczyny wyzdrowieją to jeszcze uda się nam spotkać!
heh a takie tam:) nie wiem co z tego wyjdzie! Miałam milion pomysłów heh Dzięki. Czuje się dobrze:) W poniedziałek mam gina więc zobaczymy co u dzidzia.
Jak Wasze mebelki? Jak się czujesz? Fajnie, że zaczynasz SR. Ja niedługo kończę i ,muszę się spakować:)
Pozdrawiam ciepło! Może jak dziewczyny wyzdrowieją to jeszcze uda się nam spotkać!
Kochana mebelki złożone :D 12h składania, ale wszystko gotowe :)
fajnie wyglądają :D teraz się wietrzą od zapachu "nowości" i po mału biorę się za pranie i co najgorsze prasowanie :( chyba też pomyślę o nowym żelazku bo moim się muszę na machać aby dobrze wyprasowac ;/
Ja mam nadzieję, że uda nam się przynajmniej jedno spotkanie jeszcze zorganizować :) jeszcze w "dwupakach" :)
fajnie wyglądają :D teraz się wietrzą od zapachu "nowości" i po mału biorę się za pranie i co najgorsze prasowanie :( chyba też pomyślę o nowym żelazku bo moim się muszę na machać aby dobrze wyprasowac ;/
Ja mam nadzieję, że uda nam się przynajmniej jedno spotkanie jeszcze zorganizować :) jeszcze w "dwupakach" :)
Gosiu ja mam takie: http://allegro.pl/zelazko-zelmer-28z025-lcd-strazak-2400w-okazja-i1850596605.html
Kupiłam je jakieś pół roku temu.
Szukałam żelazka najlepszego ale do ceny max 250 zł
Jestem bardzo wybrena więc długo szukałam... musiało mieć odpowiednią ilość wurzycanej pary na minutę (to miało największą) + samodzielną regulację ustawienia pary i wiele innych bardzo przydatnych funkcji. Jedyna funkcja która mi się w nim nie podoba to ten cholerny STRAŻAK, który mi się przed zakupem bardzo podobał.
Zostawiasz żelazko same bez ruchu zdjae się że na minute i zaczyna piszczeć :/ strasznie irytujące jak ide do drugiego pokoju po reszte prasowania...
Jak po 30 sekundach nie wrócisz to przestanie się nagrzewać, ajak nie wrócisz po jakimś tam dłuższym czasie, zdaje się że po 2 minutach to odłącza się samo z prądu (przestaje go pobierać).
Niby fajna funkcja ale to piszczenie... :/
Zależało mi też na dużej mocy żelazka (to do maksymalnej temperatury nagrzewa się w około 10-15 sekund) :) i na stopie która nie przypali żadnego materiału.
Tak więc polecam !
Kupiłam je jakieś pół roku temu.
Szukałam żelazka najlepszego ale do ceny max 250 zł
Jestem bardzo wybrena więc długo szukałam... musiało mieć odpowiednią ilość wurzycanej pary na minutę (to miało największą) + samodzielną regulację ustawienia pary i wiele innych bardzo przydatnych funkcji. Jedyna funkcja która mi się w nim nie podoba to ten cholerny STRAŻAK, który mi się przed zakupem bardzo podobał.
Zostawiasz żelazko same bez ruchu zdjae się że na minute i zaczyna piszczeć :/ strasznie irytujące jak ide do drugiego pokoju po reszte prasowania...
Jak po 30 sekundach nie wrócisz to przestanie się nagrzewać, ajak nie wrócisz po jakimś tam dłuższym czasie, zdaje się że po 2 minutach to odłącza się samo z prądu (przestaje go pobierać).
Niby fajna funkcja ale to piszczenie... :/
Zależało mi też na dużej mocy żelazka (to do maksymalnej temperatury nagrzewa się w około 10-15 sekund) :) i na stopie która nie przypali żadnego materiału.
Tak więc polecam !
cześć dziewczyny!
Fajne daty:) Ciekawe jak to wyjdzie. Ja się urodziłam 17.11, moja mama 21.11, dziadek 11.11 a mój L 03.12 ciekawe na kogo trafi:) chociaż ja mam termin na 28.11. Przeczuć nie mam żadnych a w poniedziałek się dowiem może czegoś więcej.
Koleżanka, która ma termin na 23.11 już ma 1cm rozwarcie i dziecko waży 3500 kg! Urodzi chyba na początku listopada.
MamoMikołaja ja mam listę do szpitala ale taką ogólna od położnej z prywatnej SR. Jak dorwę skaner to wrzucę.
Fajne daty:) Ciekawe jak to wyjdzie. Ja się urodziłam 17.11, moja mama 21.11, dziadek 11.11 a mój L 03.12 ciekawe na kogo trafi:) chociaż ja mam termin na 28.11. Przeczuć nie mam żadnych a w poniedziałek się dowiem może czegoś więcej.
Koleżanka, która ma termin na 23.11 już ma 1cm rozwarcie i dziecko waży 3500 kg! Urodzi chyba na początku listopada.
MamoMikołaja ja mam listę do szpitala ale taką ogólna od położnej z prywatnej SR. Jak dorwę skaner to wrzucę.
MamoMikołaja szpitale w których chyba będę rodzić mają listy na stronach.
Wejherowo http://www.ceynowahosp.com.pl/pl2014.html
Puck http://www.szpitalpuck.pl/PL/polozniczo-ginekologiczny.html
możesz coś zgapić:)
Wejherowo http://www.ceynowahosp.com.pl/pl2014.html
Puck http://www.szpitalpuck.pl/PL/polozniczo-ginekologiczny.html
możesz coś zgapić:)
http://forum.trojmiasto.pl/SPRZEDAM-ciuszki-dla-Maluszka-0-3-6-Dziewczynka-TANIO-35zl-ZA-CALOSC-t275389,1,161.html
dla przyszłych mamuś dziewczynek,znalazłam na trójmiasto może którąś zainteresuje
dla przyszłych mamuś dziewczynek,znalazłam na trójmiasto może którąś zainteresuje
hej mamuśki
no ciekawe ile z tych waszych dat się sprawdzi. ja swoją już prawie znam 22, albo 23.11 na redłowie.
my w domu się kisimy z córą z kaszlem i katarem. ja już coraz mniej mocy mam, żeby się z nią bawić i szaleć. i tylko codziennie czekam na powrót męża z pracy do domu-dziewczyny z małymi dziećmi, też tak macie?na szczęście w weekend przyjeżdżają na 4 dni rodzice to może choć na ciacho i kawę skoczymy z mężem na miasto...SAMI:).
ja już wszystko kupione. mąż jak będę w szpitalu ma tylko kupić jeszcze bazę pod fotelik i musimy zamówić huśtawkę.
a Mała póki co będzie z nami spała w dużym pokoju w łóżeczku. a córa u siebie w pokoiku. chciałam kupić kołyskę, ale mąż zaczął mnie straszyc, że nasza Mała jest zbyt szalona i ciekawska, że jeszcze by ją wyciągnęła z tej kołyski, więc niestety musiałam odpuścić
no ciekawe ile z tych waszych dat się sprawdzi. ja swoją już prawie znam 22, albo 23.11 na redłowie.
my w domu się kisimy z córą z kaszlem i katarem. ja już coraz mniej mocy mam, żeby się z nią bawić i szaleć. i tylko codziennie czekam na powrót męża z pracy do domu-dziewczyny z małymi dziećmi, też tak macie?na szczęście w weekend przyjeżdżają na 4 dni rodzice to może choć na ciacho i kawę skoczymy z mężem na miasto...SAMI:).
ja już wszystko kupione. mąż jak będę w szpitalu ma tylko kupić jeszcze bazę pod fotelik i musimy zamówić huśtawkę.
a Mała póki co będzie z nami spała w dużym pokoju w łóżeczku. a córa u siebie w pokoiku. chciałam kupić kołyskę, ale mąż zaczął mnie straszyc, że nasza Mała jest zbyt szalona i ciekawska, że jeszcze by ją wyciągnęła z tej kołyski, więc niestety musiałam odpuścić
cześć dziewczynki!
U mnie porażka, mąż kichający i kaszlący, ja jeszcze się ostatkiem sił trzymam, choć z nosa leci i gardło boli jak cholera... Na dodatek od niedzieli mam kłujący ból w klatce piersiowej po prawej stronie. Przy każdym głębszym oddechu skręcam się z bólu, tak samo jest przy gwałtownym ruchu, kichaniu i ziewaniu... No ale lekarka stwierdziła, że to pewnie dziecko gdzieś naciska na narządy wewnętrzne i takie są efekty.Tak bym chciała, żeby mała juz była na świecie..... sądząc po waszych wpisach, nie jestem osamotniona w tym myśleniu.
Pozdrawiam wszystkie, które mają dość :) nie dajmy się :)
U mnie porażka, mąż kichający i kaszlący, ja jeszcze się ostatkiem sił trzymam, choć z nosa leci i gardło boli jak cholera... Na dodatek od niedzieli mam kłujący ból w klatce piersiowej po prawej stronie. Przy każdym głębszym oddechu skręcam się z bólu, tak samo jest przy gwałtownym ruchu, kichaniu i ziewaniu... No ale lekarka stwierdziła, że to pewnie dziecko gdzieś naciska na narządy wewnętrzne i takie są efekty.Tak bym chciała, żeby mała juz była na świecie..... sądząc po waszych wpisach, nie jestem osamotniona w tym myśleniu.
Pozdrawiam wszystkie, które mają dość :) nie dajmy się :)
Estopka trzymaj się! ehh straszycie dziewczyny:) Pewnie niedługo i mnie coś dopadnie. Narazie czuję się świetnie, tylko czasem to uczucie jak na okres mam dziwne. Przeziębienie minęło i jest ok!
Pisałyście kiedyś o tym kwitku, który się w szpitalu wypisuje na Izbie. Mam taki, słabej jakości w sumie ale położna mówiła, że takie są w każdym szpitalu.... Najwyżej mąż Wam przepisze a Wy podpiszecie. Jak któraś chce to wyślijcie mi maile swoje na priv.
Pisałyście kiedyś o tym kwitku, który się w szpitalu wypisuje na Izbie. Mam taki, słabej jakości w sumie ale położna mówiła, że takie są w każdym szpitalu.... Najwyżej mąż Wam przepisze a Wy podpiszecie. Jak któraś chce to wyślijcie mi maile swoje na priv.
Hej dziękuję za rady w sprawie żelazka już mi troszkę łatwiej :-) u nas super wczoraj kamień spadł nam z serduch aż łezki poleciały musieliśmy powtórzyć badania prenatalne z 20 tyg bo był problem z przepływami krwi w pępowinie i stał się cud normalnie i są w normie! jesteśmy bardzo szczęśliwi strach o zdrowie dzieciątka jest koszmarny!podglądaliśmy małego na 4D udało się zrobić zdjęcie buźki małego takie pyzy ma na buźce duże usta i mały nosek jest śliczny a i pokazał się w całej okazałości Pani gin powiedziała, że dawno tak dzidziuś się nie odkrył bo wszystkie wstydliwe a nasz haha ale ma duże jajka :-)ja też marzę już o końcu ciąży :-)
witamy nowa forumke:) dopisuje...
i mam pytanie do tych, ktore maja lub macaly w sklepie, te lezaczki-bujaczki fisher pricea, czy one rozkladaja sie do pozycji calkowicie lezacej? bo czytalam na forach ze ponoc nie...i nie wiem jaki zakupic. z gory dzieki za odp.
LISTOPAD:
1.Basieniak - 2.11 - Coombe Women's Hospital - CÓRECZKA Weronika
2.Fiffi - 3.11 - SYNEK Bartek
3.kamilka85 - 4.11 - CÓRECZKA Zuzia
4.biedronka24 - 5.11 - Royal Sussex Hospital - SYNEK Oliver
5.kaasiak - 7.11
6.3oko - 8.11 - Szpital Redłowo - CÓRECZKA
7.Elusia126 - 8.11 - Szpital Zaspa - CÓRECZKA Weronika
8.kasiaka - 11.11 - Szpital Redłowo - CÓRECZKA Oleńka
9.ramona178 - 12.11 - CÓRECZKA
10.MamaMikołaja - 13.11 - Szpital Kliniczna - CÓRECZKA Helenka
11.aglow - 15/20.11 - Szpital Redłowo - SYNEK Antek
12.agusias81 - 17.11 - Szpital Redłowo - SYNEK Adaś
13.Wojtkowa29 - 18/21.11 - Szpital Kliniczna - SYNEK
14.paola89 - 21.11 - Szpital Wojewódzki - CÓRECZKA Lena
15.Lewcia - 21.11 - Szpital Zaspa - CÓRECZKA
16.Estopka - 22.11 - Szpital Kliniczna - CÓRECZKA Joanna
17.kasiula1 - 22.11 - Szpital Zaspa - CÓRECZKA
18.ania_ma - 23.11 - Szpital Swissmed - Nadia lub Jan
19.mrenda - 25.11 - Szpital Zaspa - SYNEK Mikołaj
20.Modzelka - 28.11
21.carlar - 28.11 - Szpital Puck albo Wejherowo - SYNEK Jaś
22.jodan - 29.11 - Szpital Redłowo - CÓRECZKA Natalia
GRUDZIEŃ:
23.AGA111 - 1.12 - Szpital Wojewódzki Elbląg - SYNEK
24.kati:) - 2.12 - National Maternity Hospital - CÓRECZKA
25.gosia24 - 6.12 - Szpital Wejherowo - SYNEK Sebastian
26.aniol184 - 11.12 - Szpital Kliniczna - CÓRECZKA
27.agusia85 - 12.12
28.Lysmonka - 13.12 - Szpital Wejherowo - SYNEK Julian
29.ania13 - 18.12 - Szpital Zaspa - SYNEK
30.zanetucha83 - 24.12 - Szpital Lębork - SYNEK
31.Olcia529 - 26.12 - Szpital Kliniczna - SYNEK


i mam pytanie do tych, ktore maja lub macaly w sklepie, te lezaczki-bujaczki fisher pricea, czy one rozkladaja sie do pozycji calkowicie lezacej? bo czytalam na forach ze ponoc nie...i nie wiem jaki zakupic. z gory dzieki za odp.
LISTOPAD:
1.Basieniak - 2.11 - Coombe Women's Hospital - CÓRECZKA Weronika
2.Fiffi - 3.11 - SYNEK Bartek
3.kamilka85 - 4.11 - CÓRECZKA Zuzia
4.biedronka24 - 5.11 - Royal Sussex Hospital - SYNEK Oliver
5.kaasiak - 7.11
6.3oko - 8.11 - Szpital Redłowo - CÓRECZKA
7.Elusia126 - 8.11 - Szpital Zaspa - CÓRECZKA Weronika
8.kasiaka - 11.11 - Szpital Redłowo - CÓRECZKA Oleńka
9.ramona178 - 12.11 - CÓRECZKA
10.MamaMikołaja - 13.11 - Szpital Kliniczna - CÓRECZKA Helenka
11.aglow - 15/20.11 - Szpital Redłowo - SYNEK Antek
12.agusias81 - 17.11 - Szpital Redłowo - SYNEK Adaś
13.Wojtkowa29 - 18/21.11 - Szpital Kliniczna - SYNEK
14.paola89 - 21.11 - Szpital Wojewódzki - CÓRECZKA Lena
15.Lewcia - 21.11 - Szpital Zaspa - CÓRECZKA
16.Estopka - 22.11 - Szpital Kliniczna - CÓRECZKA Joanna
17.kasiula1 - 22.11 - Szpital Zaspa - CÓRECZKA
18.ania_ma - 23.11 - Szpital Swissmed - Nadia lub Jan
19.mrenda - 25.11 - Szpital Zaspa - SYNEK Mikołaj
20.Modzelka - 28.11
21.carlar - 28.11 - Szpital Puck albo Wejherowo - SYNEK Jaś
22.jodan - 29.11 - Szpital Redłowo - CÓRECZKA Natalia
GRUDZIEŃ:
23.AGA111 - 1.12 - Szpital Wojewódzki Elbląg - SYNEK
24.kati:) - 2.12 - National Maternity Hospital - CÓRECZKA
25.gosia24 - 6.12 - Szpital Wejherowo - SYNEK Sebastian
26.aniol184 - 11.12 - Szpital Kliniczna - CÓRECZKA
27.agusia85 - 12.12
28.Lysmonka - 13.12 - Szpital Wejherowo - SYNEK Julian
29.ania13 - 18.12 - Szpital Zaspa - SYNEK
30.zanetucha83 - 24.12 - Szpital Lębork - SYNEK
31.Olcia529 - 26.12 - Szpital Kliniczna - SYNEK



http://allegro.pl/fisher-price-lezaczek-bujaczek-do-18kg-g5914-i1849253664.html
mrenda ja mam taki, i rozkłada się dokładnie tak jak na rysunku...fajnie sprawdza się do usypiania, ale poźniej też np do karmienia :)
mrenda ja mam taki, i rozkłada się dokładnie tak jak na rysunku...fajnie sprawdza się do usypiania, ale poźniej też np do karmienia :)
Mrenda my mamy leżaczek i chyba się nie rozkłada do końca, ale nie wiem, bo jeszcze go nie składaliśmy, a tylko sprawdzaliśmy czy działa
Witamy nową mamusię:)
Ja miałam dziś koszmarną noc...zgaga z refluksem mnie obudziła i się zakrztusiłam, nie mogłam oddychać, kaszlałam, mąż klepał po plecach - ja się już boję spać:((( to jest chore, jeszcze się uduszę zanim urodzę:( poza tym, że pobudki co godzinę, koszmarny ból głowy istnym słowem MASAKRA
Gosia super, że już wszystko u Was dobrze:*
Witamy nową mamusię:)
Ja miałam dziś koszmarną noc...zgaga z refluksem mnie obudziła i się zakrztusiłam, nie mogłam oddychać, kaszlałam, mąż klepał po plecach - ja się już boję spać:((( to jest chore, jeszcze się uduszę zanim urodzę:( poza tym, że pobudki co godzinę, koszmarny ból głowy istnym słowem MASAKRA
Gosia super, że już wszystko u Was dobrze:*
Witaj agusia81, jak się masz ? Napisz coś o sobie:) to twóje pierwsze maleństwo?
Kurcze, Basieniak, to faktycznie nie za ciekawie. Współczuje Ci tych zgag, ja nie miałam zbyt wiele z Mikim, a teraz mam częściej, ale też bez przesady.Wyobrażam sobie jak Ci to żyć nie daje.
Jodan, co do powrotu męża hahahah to ja licze sekundy:):):) Czasem po prostu już tak padam ze zmęczenia, że on jest moim jedynym wybawieniem. Czasem jest tak, że mąz ledwo wejdzie do domu , biedny jeszcze w butach stoi , a ja juz do Mikusia mówie idz do tatusia , daj buziaka;) hahahah i najlepiej juz tam zostan hahahahha:) Jak mąż ma cos do załatwienia ( np.dzisiaj dentyste) i ma wrócic później , to jest dla mnie największa kara hahahha.Oczywiście troszkę przesadzam, nie jest tak tragicznie, ale bywa słabo.
Carlar WIELKIE DZIEKI za liste, ale śie napisałas , biedaku:) Fajnie jest rozpisana na różne torby, też taka właśnie miałam.Co do uwag, to myślę, że dopisałabym tam jaska, bo ja bez własnego jaśka nie zasnę.Nie kumam w ogóle tych kostek lodu i ananasa w szpitalnych listach:):):) A i staniki do karmienia mi się nie przydały, ale to już kwestia indywidualna.Torba z ciuchami na wyjscie tez nie jest potrzebna, bo przecież w czymś musisz przyjsc na porodówke.Mój mąż zabrał te rzeczy do domu i odbierając nas je przywiózł.
Kurcze, Basieniak, to faktycznie nie za ciekawie. Współczuje Ci tych zgag, ja nie miałam zbyt wiele z Mikim, a teraz mam częściej, ale też bez przesady.Wyobrażam sobie jak Ci to żyć nie daje.
Jodan, co do powrotu męża hahahah to ja licze sekundy:):):) Czasem po prostu już tak padam ze zmęczenia, że on jest moim jedynym wybawieniem. Czasem jest tak, że mąz ledwo wejdzie do domu , biedny jeszcze w butach stoi , a ja juz do Mikusia mówie idz do tatusia , daj buziaka;) hahahah i najlepiej juz tam zostan hahahahha:) Jak mąż ma cos do załatwienia ( np.dzisiaj dentyste) i ma wrócic później , to jest dla mnie największa kara hahahha.Oczywiście troszkę przesadzam, nie jest tak tragicznie, ale bywa słabo.
Carlar WIELKIE DZIEKI za liste, ale śie napisałas , biedaku:) Fajnie jest rozpisana na różne torby, też taka właśnie miałam.Co do uwag, to myślę, że dopisałabym tam jaska, bo ja bez własnego jaśka nie zasnę.Nie kumam w ogóle tych kostek lodu i ananasa w szpitalnych listach:):):) A i staniki do karmienia mi się nie przydały, ale to już kwestia indywidualna.Torba z ciuchami na wyjscie tez nie jest potrzebna, bo przecież w czymś musisz przyjsc na porodówke.Mój mąż zabrał te rzeczy do domu i odbierając nas je przywiózł.
http://allegro.pl/fisher-price-bujaczek-3w1-fotelik-t4145-i1844257918.html
te maja 3 stopniową regulację, ja mam taki i rozkłada się na leżąco,
ten wcześniejszy ma regulację 2 stopniową, siostra ma taki i na poczatku musiała małego wkładać w rożku żeby mu się lepiej leżało :)
te maja 3 stopniową regulację, ja mam taki i rozkłada się na leżąco,
ten wcześniejszy ma regulację 2 stopniową, siostra ma taki i na poczatku musiała małego wkładać w rożku żeby mu się lepiej leżało :)
i też chętnie się dopiszę do listy...w końcu :)
nie wiem jeszcze gdzie będę rodzić, do redłowa najbliżej..ale nie jestem zdecydowana
LISTOPAD:
1.Basieniak - 2.11 - Coombe Women's Hospital - CÓRECZKA Weronika
2.Fiffi - 3.11 - SYNEK Bartek
3.kamilka85 - 4.11 - CÓRECZKA Zuzia
4.biedronka24 - 5.11 - Royal Sussex Hospital - SYNEK Oliver
5.kaasiak - 7.11
6.3oko - 8.11 - Szpital Redłowo - CÓRECZKA
7.Elusia126 - 8.11 - Szpital Zaspa - CÓRECZKA Weronika
8.kasiaka - 11.11 - Szpital Redłowo - CÓRECZKA Oleńka
9.ramona178 - 12.11 - CÓRECZKA
10.MamaMikołaja - 13.11 - Szpital Kliniczna - CÓRECZKA Helenka
11.aglow - 15/20.11 - Szpital Redłowo - SYNEK Antek
12.agusias81 - 17.11 - Szpital Redłowo - SYNEK Adaś
13.Wojtkowa29 - 18/21.11 - Szpital Kliniczna - SYNEK
14.paola89 - 21.11 - Szpital Wojewódzki - CÓRECZKA Lena
15.Lewcia - 21.11 - Szpital Zaspa - CÓRECZKA
16.Estopka - 22.11 - Szpital Kliniczna - CÓRECZKA Joanna
17.kasiula1 - 22.11 - Szpital Zaspa - CÓRECZKA
18.ania_ma - 23.11 - Szpital Swissmed - Nadia lub Jan
19.mrenda - 25.11 - Szpital Zaspa - SYNEK Mikołaj
20.Modzelka - 28.11
21.carlar - 28.11 - Szpital Puck albo Wejherowo - SYNEK Jaś
22.jodan - 29.11 - Szpital Redłowo - CÓRECZKA Natalia
GRUDZIEŃ:
23.AGA111 - 1.12 - Szpital Wojewódzki Elbląg - SYNEK
24.kati:) - 2.12 - National Maternity Hospital - CÓRECZKA
25.gosia24 - 6.12 - Szpital Wejherowo - SYNEK Sebastian
26.aniol184 - 11.12 - Szpital Kliniczna - CÓRECZKA
27.agusia85 - 12.12
28.Lysmonka - 13.12 - Szpital Wejherowo - SYNEK Julian
29.ania13 - 18.12 - Szpital Zaspa - SYNEK
30.winogrona7 - 19.12 SYNEK Adaś
30.zanetucha83 - 24.12 - Szpital Lębork - SYNEK
31.Olcia529 - 26.12 - Szpital Kliniczna - SYNEK
nie wiem jeszcze gdzie będę rodzić, do redłowa najbliżej..ale nie jestem zdecydowana
LISTOPAD:
1.Basieniak - 2.11 - Coombe Women's Hospital - CÓRECZKA Weronika
2.Fiffi - 3.11 - SYNEK Bartek
3.kamilka85 - 4.11 - CÓRECZKA Zuzia
4.biedronka24 - 5.11 - Royal Sussex Hospital - SYNEK Oliver
5.kaasiak - 7.11
6.3oko - 8.11 - Szpital Redłowo - CÓRECZKA
7.Elusia126 - 8.11 - Szpital Zaspa - CÓRECZKA Weronika
8.kasiaka - 11.11 - Szpital Redłowo - CÓRECZKA Oleńka
9.ramona178 - 12.11 - CÓRECZKA
10.MamaMikołaja - 13.11 - Szpital Kliniczna - CÓRECZKA Helenka
11.aglow - 15/20.11 - Szpital Redłowo - SYNEK Antek
12.agusias81 - 17.11 - Szpital Redłowo - SYNEK Adaś
13.Wojtkowa29 - 18/21.11 - Szpital Kliniczna - SYNEK
14.paola89 - 21.11 - Szpital Wojewódzki - CÓRECZKA Lena
15.Lewcia - 21.11 - Szpital Zaspa - CÓRECZKA
16.Estopka - 22.11 - Szpital Kliniczna - CÓRECZKA Joanna
17.kasiula1 - 22.11 - Szpital Zaspa - CÓRECZKA
18.ania_ma - 23.11 - Szpital Swissmed - Nadia lub Jan
19.mrenda - 25.11 - Szpital Zaspa - SYNEK Mikołaj
20.Modzelka - 28.11
21.carlar - 28.11 - Szpital Puck albo Wejherowo - SYNEK Jaś
22.jodan - 29.11 - Szpital Redłowo - CÓRECZKA Natalia
GRUDZIEŃ:
23.AGA111 - 1.12 - Szpital Wojewódzki Elbląg - SYNEK
24.kati:) - 2.12 - National Maternity Hospital - CÓRECZKA
25.gosia24 - 6.12 - Szpital Wejherowo - SYNEK Sebastian
26.aniol184 - 11.12 - Szpital Kliniczna - CÓRECZKA
27.agusia85 - 12.12
28.Lysmonka - 13.12 - Szpital Wejherowo - SYNEK Julian
29.ania13 - 18.12 - Szpital Zaspa - SYNEK
30.winogrona7 - 19.12 SYNEK Adaś
30.zanetucha83 - 24.12 - Szpital Lębork - SYNEK
31.Olcia529 - 26.12 - Szpital Kliniczna - SYNEK
MamoMikołaja nie ma za co! Czego się z nudów nie robi:))
Ja na szczęście nie mam zgagi ale też słyszałam, żeby spać pół siedząco.
Ale mnie dziś len ogarną ale tłumacze sobie, że póki dzieci po domu nie biegają to mogę bezkarnie korzystać:))
Ja na szczęście nie mam zgagi ale też słyszałam, żeby spać pół siedząco.
Ale mnie dziś len ogarną ale tłumacze sobie, że póki dzieci po domu nie biegają to mogę bezkarnie korzystać:))
Czesc grubasy!
Gosia super ze z synkiem wszystko ok! no i te wielkie jaja :) Rośnie Ci chłop na schwał :):):)
Jodan - ja nie wyrabiam z Młodym, ale mam dziadków po sąsiedzku no i biorą go do siebie, maja ogród wiec ma gdzie sie wylatać, dzis jest u nich od 11 a ja leze i odsypiam. Nad ranem włazi na mnie i chce patataj na brzuchu :(
Carlar - to sie wykosztujesz w listopadzie, pol Twojej rodzinki ma urodziny:) ja mam tak w czerwcu - ja, moj tata, synek ur i imieniny, dzien dziecka, a jak nazwiemy teraz córeczke Emilka to te ona bedzie miala w czerwcu imieniny.
Ciekawe co u Fiffi.....
Gosia super ze z synkiem wszystko ok! no i te wielkie jaja :) Rośnie Ci chłop na schwał :):):)
Jodan - ja nie wyrabiam z Młodym, ale mam dziadków po sąsiedzku no i biorą go do siebie, maja ogród wiec ma gdzie sie wylatać, dzis jest u nich od 11 a ja leze i odsypiam. Nad ranem włazi na mnie i chce patataj na brzuchu :(
Carlar - to sie wykosztujesz w listopadzie, pol Twojej rodzinki ma urodziny:) ja mam tak w czerwcu - ja, moj tata, synek ur i imieniny, dzien dziecka, a jak nazwiemy teraz córeczke Emilka to te ona bedzie miala w czerwcu imieniny.
Ciekawe co u Fiffi.....
Kochane ja śpię na kilku poduszkach, ale jak ataki zgagi i cofająca się treść żołądkowa budzi mnie co godzinę i muszę w kilka sekund usiąść, bo inaczej jestem w stanie się zakrztusić - co się z tym wiąże nad ranem jestem tak wykończona, że po prostu już nie kontrolowałam tego i spadłam z tych poduszek - obudziłam się na plecach i wszystko miałam w gardle - sorry, że tak szczegółowo
najgorsze, że zgaga nie jest spowodowana przejedzeniem albo jedzeniem, a tylko r******i małej - mała się rusza = atak mega zgagi... normalnie zaczyna brakować mi sił, a porodu w ogóle się nie boję, ja się nie mogę go doczekać po prostu
najgorsze, że zgaga nie jest spowodowana przejedzeniem albo jedzeniem, a tylko r******i małej - mała się rusza = atak mega zgagi... normalnie zaczyna brakować mi sił, a porodu w ogóle się nie boję, ja się nie mogę go doczekać po prostu
Basieniak, moja ginekolog mnie pocieszyła ze lepsza mega zgaga w ciazy niz np. hemoroidy lub przodujące łożysko, wiec CIESZMY SIE ;)
Poza tym bedziesz juz przygotowana na niespanie jak dzidźka bedzie sie w nocy budzić na mleczko :D
MamoMikołaja - ja tez dostaje nieraz kopniaki w brzuch przy przewijaniu, moja córeczka to bedzie hardkorowa dziewczynka jak to wszystko przeżyła :)
Poza tym bedziesz juz przygotowana na niespanie jak dzidźka bedzie sie w nocy budzić na mleczko :D
MamoMikołaja - ja tez dostaje nieraz kopniaki w brzuch przy przewijaniu, moja córeczka to bedzie hardkorowa dziewczynka jak to wszystko przeżyła :)
3oko z tym się zgodzę w 100%, ale wiesz kolejna nieprzespana noc i płakać się chce, a za każdym razem zastanawiam się jak ja w takim stanie jak się przebudzam będę w stanie zająć się dzieckiem - no chyba, że jakiś power mnie ogarnie :D
no i lepiej, aby poród nie zaczął się po takiej nocy, bo zasnę podczas niego:D
no i lepiej, aby poród nie zaczął się po takiej nocy, bo zasnę podczas niego:D
Dziewczyny tak pisałyście, że Wam miejsca ustępują w kolejkach hehehh , to ja napiszę o swoich doświadczeniach.
Pod koniec ciązy z Mkim zaszłam na pocztę. Był to czas zaraz przed Bożym Narodzeniam.Tłumy ludzi, kolejki na 1h stania.Pełno kaszlących i zasmarkanych- wiadomo - zima. Na dodatek wtedy była epidemia tej grypy ptasiej czy świńskiej , nie ważne;) Na poczcie duchota , że szok,Ja miałam kupic tylko jeden znaczek za 3,50. Stiję więc i stoję na końcu kolejki i nogi włażą mi w tyłek, kręgosłup po prostu pęka w pół , a do tego duszno i zawroty głowy.Pomyśłałam więc, ze może zapytam dziewczynę , która stała jako pierwsza, czy byłaby tak miła i pusciła mnie przezd sobą, bo ja tylko znaczek i mam gotowe pieniązki.dziewczyna oczywiście bardzo chętnie mnie pusciła.Stałam przy okienku może 30 sekun i odchodzę .I co? Nagle słysze typa ze środka kolejki jak zaczyna na mnie krzyczec: nie wstyd pani? Tyle ludzi tu czeka , a pani sobie bez kolejki. itd. Byłam w takim szoku( może to te hormony) że zaczęlłam się na niego wydzierac, ze wstyd mi za niego, ze kobiecie w zaawansowenej ciązy zwraca uwege , że musze dbac o życie swojego nienarodzonego dziecka itp. itd.Oczywiście sie poryczałam, bo aż mi tchu zabrakło z wrażenia. Kobiety w kolejce wstawiły sie za mna i ta co mnie pusciła też, ale facet był niestrudzony i z obrzydzeniem dodał, ze jeszcze jestem chamska:):):)
A dzisiaj sie wybrałam do H&M wymienic kapcie Mikołaja, bo kupiłam zły rozmiar. I co? Kolejka , w niej 4 babki, mamuski, ja stoje piąta. Mamuśki stoja z córeczkami ( wszystkie w tym samym wieku , ok4-5lat)i nawijają, dziewczynki gadaja ze sobą, bawią sie , ogladaja spineczki- zadna na zmeczona nie wygląda.Mamuski nadziane ,ze az strach, widac po ciuchach i zakupach w dłoniach. Nawijają o zakupach jak to w mothercare i w zara sa buty cudowne itd.A ja stoje jak ta baba z brzucholem upocona, ledwo daje rade, na samiutkim koncu kolejeczki, potulnie.Młoda dziewczyna, sprzedawczyni sie nie spieszy, zagaduje jeszcze do nich, oczywiście mnie widzi, oczywiście, ale po co zaproponowac podejscie bez kolejki? Lepiej niech sobie cięzarna postoi.Masakra!!!standardy zerowe! Muszę przyznac ,ze sprzedawczyni moda, może nie pomyślała, ale mamuski ...chyba jeszcze sklerozy nie maj i pamietaja jak 4 lata temu z takimi kilogramami sie toczyły. Ech...brak słow.Sfrustrowałam się. Jedyne co muszę przyznac, to w M&S i Kappahlu kilka już razy sie spotkałam z tym, że bez kolejki prosza brzuchatki.
Nie mogę tego zrozumiec, ze te wszystkie kobiety, które już maja dzieci nie wpadna na to, żeby dziewczyne w ciązy przepuścic.Taka maja słabą pamięc? Czy sie odgrywaja za swoje złe doswiadczenia?
Jakis czas temu byłam ostatnia w LIdlu w kolejce do kasy i za mna staneła babka w ciazy zaawansoweanje, to ja przepuścila, chociaz dużo jej to nie dało, to zawsze. Nie wyobrażam sobie tak stac i udawac ,ze jej nie ma.
Ach, brak mi słów...
Pod koniec ciązy z Mkim zaszłam na pocztę. Był to czas zaraz przed Bożym Narodzeniam.Tłumy ludzi, kolejki na 1h stania.Pełno kaszlących i zasmarkanych- wiadomo - zima. Na dodatek wtedy była epidemia tej grypy ptasiej czy świńskiej , nie ważne;) Na poczcie duchota , że szok,Ja miałam kupic tylko jeden znaczek za 3,50. Stiję więc i stoję na końcu kolejki i nogi włażą mi w tyłek, kręgosłup po prostu pęka w pół , a do tego duszno i zawroty głowy.Pomyśłałam więc, ze może zapytam dziewczynę , która stała jako pierwsza, czy byłaby tak miła i pusciła mnie przezd sobą, bo ja tylko znaczek i mam gotowe pieniązki.dziewczyna oczywiście bardzo chętnie mnie pusciła.Stałam przy okienku może 30 sekun i odchodzę .I co? Nagle słysze typa ze środka kolejki jak zaczyna na mnie krzyczec: nie wstyd pani? Tyle ludzi tu czeka , a pani sobie bez kolejki. itd. Byłam w takim szoku( może to te hormony) że zaczęlłam się na niego wydzierac, ze wstyd mi za niego, ze kobiecie w zaawansowenej ciązy zwraca uwege , że musze dbac o życie swojego nienarodzonego dziecka itp. itd.Oczywiście sie poryczałam, bo aż mi tchu zabrakło z wrażenia. Kobiety w kolejce wstawiły sie za mna i ta co mnie pusciła też, ale facet był niestrudzony i z obrzydzeniem dodał, ze jeszcze jestem chamska:):):)
A dzisiaj sie wybrałam do H&M wymienic kapcie Mikołaja, bo kupiłam zły rozmiar. I co? Kolejka , w niej 4 babki, mamuski, ja stoje piąta. Mamuśki stoja z córeczkami ( wszystkie w tym samym wieku , ok4-5lat)i nawijają, dziewczynki gadaja ze sobą, bawią sie , ogladaja spineczki- zadna na zmeczona nie wygląda.Mamuski nadziane ,ze az strach, widac po ciuchach i zakupach w dłoniach. Nawijają o zakupach jak to w mothercare i w zara sa buty cudowne itd.A ja stoje jak ta baba z brzucholem upocona, ledwo daje rade, na samiutkim koncu kolejeczki, potulnie.Młoda dziewczyna, sprzedawczyni sie nie spieszy, zagaduje jeszcze do nich, oczywiście mnie widzi, oczywiście, ale po co zaproponowac podejscie bez kolejki? Lepiej niech sobie cięzarna postoi.Masakra!!!standardy zerowe! Muszę przyznac ,ze sprzedawczyni moda, może nie pomyślała, ale mamuski ...chyba jeszcze sklerozy nie maj i pamietaja jak 4 lata temu z takimi kilogramami sie toczyły. Ech...brak słow.Sfrustrowałam się. Jedyne co muszę przyznac, to w M&S i Kappahlu kilka już razy sie spotkałam z tym, że bez kolejki prosza brzuchatki.
Nie mogę tego zrozumiec, ze te wszystkie kobiety, które już maja dzieci nie wpadna na to, żeby dziewczyne w ciązy przepuścic.Taka maja słabą pamięc? Czy sie odgrywaja za swoje złe doswiadczenia?
Jakis czas temu byłam ostatnia w LIdlu w kolejce do kasy i za mna staneła babka w ciazy zaawansoweanje, to ja przepuścila, chociaz dużo jej to nie dało, to zawsze. Nie wyobrażam sobie tak stac i udawac ,ze jej nie ma.
Ach, brak mi słów...
dzien dobry:)
szykuje sie na szkole rodzenia..szczerze to nie chce mi sie juz tam chodzic..wszystko wiem hehe prawda jest taka ze najlepiej to wogole bym juz z domu nie wychodzila, tak mi sie ciezko jakos zrobilo..ba nawet w domu nic nie robie, a dluzsze lezenie na kanapie nawet przynosi bol kregoslupa:/ juz teraz chyba tak do konca bedzie..
martwie sie o Fiffi bo dlugo sie nie odzywa, mam nadzieje ze u niej wszystko ok..
milego dnia:)
szykuje sie na szkole rodzenia..szczerze to nie chce mi sie juz tam chodzic..wszystko wiem hehe prawda jest taka ze najlepiej to wogole bym juz z domu nie wychodzila, tak mi sie ciezko jakos zrobilo..ba nawet w domu nic nie robie, a dluzsze lezenie na kanapie nawet przynosi bol kregoslupa:/ juz teraz chyba tak do konca bedzie..
martwie sie o Fiffi bo dlugo sie nie odzywa, mam nadzieje ze u niej wszystko ok..
milego dnia:)
Basieniak witaj w klubie ja cierpie na to samo zgaga jest straszna i chyba kwasy żołądkowe cofające się przez ucisk malucha już kilka razy zdarzyło mi się zwracać bo nie zdążyłam :-( a do tego rączka w szynie marzę już o końcu ja za tydzień ostatnie zajęcia w szkole rodzenia też mi się już nigdzie nie chcę wychodzić jeszcze troszkę oj!
co do uprzejmości ludzi, to ja sie jeszcze nie spotkałam z żadną uprzejmością. Niestety wszędzie stoję w kolejkach a w LIDLU tez babcie się ze mną ścigają...ja pieprze;|
Przestałam zwracać już na to uwagę.
dziewczyny- kupiłam te podkłady poporodowe Bella -te mega podpaski wielkie, 3 paczki to nie za dużo? One pół torby zajmują i się tak zastanawiam...?
Przestałam zwracać już na to uwagę.
dziewczyny- kupiłam te podkłady poporodowe Bella -te mega podpaski wielkie, 3 paczki to nie za dużo? One pół torby zajmują i się tak zastanawiam...?
aglow, ja miałam dodatkową reklamówkę spakowaną w aucie i jak mąż przyjeżdżał codziennie to mi przynosił co potrzebowałam. nie wiem jak w innych szpitalach jest, ale w redłowie to torbę trzyma się pod łóżkiem, więc za dużo rzeczy to też niewygodnie. podobnie z peiluchami, zawsze może ktoś dowieźć. Mężowi codziennie dawałam brudne ciuchy Małej albo moją piżamę, żeby nie mieć tam za dużo rzeczy. ale ja miałam cesarkę, więc wychodziłam dopiero na 4 dobę.
Aglow, ja miałam dokładnie tak samo jak jodan .Na bieżąco mąz mi donosił lub zabierał.Co do podpasek to miałam dwie paczki i w sumie wróciłam z druga do domu, wiec trzy to chyba sporo. Jak ktos moze Ci dowieźć to lepiej może tak zrób, bo faktycznie zajmuja dużo miejsca.Ja szybko przestawiłam się na zwykłe podpaski.Te mega płachty to chyba tylko pierwszego dnia uzywalam. W sumie sa do kitu , bo wcale nie wchłaniaja tak super.W pierszej dobie to w ogóle na ligninie jechałam, ale ja miałam cc , nie wstawałam przez kilkanascie godzin.
cześć dziewczynki!
u mnie dziś zakichany dzień, kolejny w którym użeram się z Administratorem budynku i GPEC-em, bo u nas ciągle kaloryfery zimne. Małż mój chory na maxa, dziś poszedł do lekarza, a ja czuję, że mnie łapie.
A co do uprzejmości wobec ciężarnych to ja mam jak najbardziej pozytywne doświadczenia. 1) jeszcze jak u mnie nie było zbytnio brzuszka widać, byliśmy z mężem w Ikei. Oczywiście kolejki kilometrowe, więc grzecznie się ustawiliśmy na końcu. Powiedziałam do mojego małża, że powinni tu mieć chyba jakąś kasę pierwszeństwa. I za sekundę podeszła do mnie pani z Ikei, przepraszając że podsłuchała naszą rozmowę i podprowadziła do kasy, gdzie faktycznie obsłużyli nas bez kolejki. 2) w pobliskim sklepie P&P, gdzie jestem dość często po mięsko i pieczywo, jest młodziutka ekspedientka, która jak tylko mnie widzi w kolejce, oświadcza tym przede mną, że ciężarne mają pierwszeństwo, więc najpierw mnie obsłuży. Baaardzo to miłe i fajnie, że takie osoby są jeszcze na świecie.
3) Ponieważ moje zdolności psycho-motoryczne w ciąży są poniżej zera, już nie jeżdżę autem a autobusami. W 80% przypadków ustępują mi miejsca sami, z własnej woli i niczym nie przymuszeni:) W pozostałych 20% stoję sobie grzecznie i czaję się, gdzie się zwalnia wolne miejsce. Mam nadzieję, że nie zapomnę o tym po ciąży i będę tak samo ustępować miejsca brzuchatkom.
I tym optymistycznym akcentem kończę na dziś i pozdrawiam was wszystkie :)
u mnie dziś zakichany dzień, kolejny w którym użeram się z Administratorem budynku i GPEC-em, bo u nas ciągle kaloryfery zimne. Małż mój chory na maxa, dziś poszedł do lekarza, a ja czuję, że mnie łapie.
A co do uprzejmości wobec ciężarnych to ja mam jak najbardziej pozytywne doświadczenia. 1) jeszcze jak u mnie nie było zbytnio brzuszka widać, byliśmy z mężem w Ikei. Oczywiście kolejki kilometrowe, więc grzecznie się ustawiliśmy na końcu. Powiedziałam do mojego małża, że powinni tu mieć chyba jakąś kasę pierwszeństwa. I za sekundę podeszła do mnie pani z Ikei, przepraszając że podsłuchała naszą rozmowę i podprowadziła do kasy, gdzie faktycznie obsłużyli nas bez kolejki. 2) w pobliskim sklepie P&P, gdzie jestem dość często po mięsko i pieczywo, jest młodziutka ekspedientka, która jak tylko mnie widzi w kolejce, oświadcza tym przede mną, że ciężarne mają pierwszeństwo, więc najpierw mnie obsłuży. Baaardzo to miłe i fajnie, że takie osoby są jeszcze na świecie.
3) Ponieważ moje zdolności psycho-motoryczne w ciąży są poniżej zera, już nie jeżdżę autem a autobusami. W 80% przypadków ustępują mi miejsca sami, z własnej woli i niczym nie przymuszeni:) W pozostałych 20% stoję sobie grzecznie i czaję się, gdzie się zwalnia wolne miejsce. Mam nadzieję, że nie zapomnę o tym po ciąży i będę tak samo ustępować miejsca brzuchatkom.
I tym optymistycznym akcentem kończę na dziś i pozdrawiam was wszystkie :)
Ja ostatnio w Ikei stałam dokładnie obok tej kasy , nad którą widnieje duzy, żółty napis KASA PIERWSZEŃSTWA i nikt nie reagował, każdy oczywiśćie udawał ,ze nie wie o co chodzi, a kasjerka spotkała się ze mną wzrokiem jakieś 20 razy i nie zaprosiła mnie do siebie:). Na początku ciąży stała w tej kasie w kolejce, w kolejce do kasy obok stała babeczka z zaawansowanym brzuszkiem i po drugiej stronie kolejna.Myślicie, że ktoś ustąpił miejsca? Niestety. Myśłę, że to jest kwestia mentalności i jeszcze długie, długie lata tak będzie.Moim zdaniem to kasjerki, sprzedawcy, urzędnicy, pani w okienku na poczcie itd. powinni wyłapywac i zapraszac bez kolejki, wtedy sie ludzie naucza prawidłowych odruchów;) A ponieważ nikt tego nie robi, to stoja jak te baranki wszyscy i udają , że Cie nie widać:)
hej!
wrocilam po 2h jazdy Elką, po godzinie musiałam zrobic przerwe na rozprostowanie sie bo dzidzia chyba juz ma głowe na wylocie, ale jeździło mi sie super:) jutro tez 2h
Aglow - ja brałam do Redłowa 1 paczke tych wielkich podpasek belli i ani jednej nie zużyłam, używałam ich logniny, teraz ich nie biore bo zajmuja za duzo miejsca a lignina jest lepsza.
Wogole to spakowałam:
-rożek
-kocyk
-3 pajacyki, 3 body z dł. rękawkiem, 2 z krótkim, 3 pary skarpetek, 2 pary niedrapków, 2 czapeczki (ciuszki na wyjście przywiezie mi mąż)
-paczkę chusteczek nawilżających
-3 pieluchy tetrowe
-1 flanelkę do przewijania
-krem do pupki
-smoczek
-bephanten na suty
-ładowarke do telefonu
-aparat
-mini: paste do zebów, szampon i płyn do kąpieli (takie jednorazówki z rosmana)
Co byście jeszcze dopisały?
wrocilam po 2h jazdy Elką, po godzinie musiałam zrobic przerwe na rozprostowanie sie bo dzidzia chyba juz ma głowe na wylocie, ale jeździło mi sie super:) jutro tez 2h
Aglow - ja brałam do Redłowa 1 paczke tych wielkich podpasek belli i ani jednej nie zużyłam, używałam ich logniny, teraz ich nie biore bo zajmuja za duzo miejsca a lignina jest lepsza.
Wogole to spakowałam:
-rożek
-kocyk
-3 pajacyki, 3 body z dł. rękawkiem, 2 z krótkim, 3 pary skarpetek, 2 pary niedrapków, 2 czapeczki (ciuszki na wyjście przywiezie mi mąż)
-paczkę chusteczek nawilżających
-3 pieluchy tetrowe
-1 flanelkę do przewijania
-krem do pupki
-smoczek
-bephanten na suty
-ładowarke do telefonu
-aparat
-mini: paste do zebów, szampon i płyn do kąpieli (takie jednorazówki z rosmana)
Co byście jeszcze dopisały?
3oko czy poprzedniego bobasa tez rodziłas w redłowie?
bo mam pyt, czy to prawda ze tam wogóle przez cały pobyt nie myją niemowlaków?? ponoć przez stare rury w kórych mogą być bakterie od których dzieciaczki choruja...
nie wiem ile w tym prawdy ale to jedna z opnini która odstrasza mnie od tego szpitala, :)
bo mam pyt, czy to prawda ze tam wogóle przez cały pobyt nie myją niemowlaków?? ponoć przez stare rury w kórych mogą być bakterie od których dzieciaczki choruja...
nie wiem ile w tym prawdy ale to jedna z opnini która odstrasza mnie od tego szpitala, :)
Winogrona byłam w Mapu. Kupiłam kołderkę za 55 zł (chyba najtańsza, która tam była). Wydaje się fajna.
Ponadto kupiłam materac pianka-kokos za 55 zł. Myślę, ze dobra cena.
No i ochraniacz na materac za 33 zł(taki fajny bawełniany, przepuszczający powietrze.
Jeśli chodzi o ceny to w Mapu ceny materaców i kołderek tańsze niż w Akpolu.
Nie wiem jak w tym Tygrysku w Rumii.
Ja już mam wszystko i więcej nie chodze po sklepach:):):)
Ponadto kupiłam materac pianka-kokos za 55 zł. Myślę, ze dobra cena.
No i ochraniacz na materac za 33 zł(taki fajny bawełniany, przepuszczający powietrze.
Jeśli chodzi o ceny to w Mapu ceny materaców i kołderek tańsze niż w Akpolu.
Nie wiem jak w tym Tygrysku w Rumii.
Ja już mam wszystko i więcej nie chodze po sklepach:):):)
hej,
co do mycia maluszków - wczoraj na SR położna z Redłowa nam mówiła, że oni nie myją dzieci, mogą trochę przetrzeć z krwi, etc. (sama maź płodowa ma b. dobry wpływ na dzieciaczka).
a na pytanie z sali 'kiedy kąpać maluszka zatem?' odpowiedziała 'na drugi dzień po powrocie ze szpitala do domu, pierwszego dnia i tak ma za dużo wrażeń, żeby go jeszcze męczyć kąpaniem.
może to jakaś podpowiedź ;)
nie patrząc za to co za oknem, pozdrawiam słonecznie :)
co do mycia maluszków - wczoraj na SR położna z Redłowa nam mówiła, że oni nie myją dzieci, mogą trochę przetrzeć z krwi, etc. (sama maź płodowa ma b. dobry wpływ na dzieciaczka).
a na pytanie z sali 'kiedy kąpać maluszka zatem?' odpowiedziała 'na drugi dzień po powrocie ze szpitala do domu, pierwszego dnia i tak ma za dużo wrażeń, żeby go jeszcze męczyć kąpaniem.
może to jakaś podpowiedź ;)
nie patrząc za to co za oknem, pozdrawiam słonecznie :)
winogrona7-jak ja rodziłam w redłowie to nie myli tylko przecierali, a codziennie oliwili. i mi to w sumie pasuje, bo nawet nie odczujesz, ze dziecko nie jest myte-nie śmierdzi:). a w domu kąpaliśmy kolejnego dnia po powrocie. oni zrezygnowali z tego kąpania właśnie spowodu bakterii i problemów jakie wcześniej mieli.
3yoko-właśnie, dopisz jeszcze pieluchy:). ja to widziałam nawet na oddziale dziewczyny z prostownicami i całym zestawem do make upu. ale to po naturalnym porodzie. te po cesarce od razu widać -powykrzywiane i z cewnikiem;)
3yoko-właśnie, dopisz jeszcze pieluchy:). ja to widziałam nawet na oddziale dziewczyny z prostownicami i całym zestawem do make upu. ale to po naturalnym porodzie. te po cesarce od razu widać -powykrzywiane i z cewnikiem;)
Jodan dobre:)
To mnie rozbawiłaś z tymi prostownicami. SZOK!
Ja jakoś sobie nie wyobrażam nawet po porodzie naturalnym robić make-up i jeszcze włosy prostować.
Człowiek taki osłabiony i jeszcze makijaż miałabym robić.
Mi po pierwszym porodzie ciężko było iść do toalety sie umyć a co dopiero stać przed lustrem i włosy prostować:):):)
Ja to nawet suszarki nie biorę. Jak cos to mąż dowiezie.
To mnie rozbawiłaś z tymi prostownicami. SZOK!
Ja jakoś sobie nie wyobrażam nawet po porodzie naturalnym robić make-up i jeszcze włosy prostować.
Człowiek taki osłabiony i jeszcze makijaż miałabym robić.
Mi po pierwszym porodzie ciężko było iść do toalety sie umyć a co dopiero stać przed lustrem i włosy prostować:):):)
Ja to nawet suszarki nie biorę. Jak cos to mąż dowiezie.
Witam dziewczyny! my dzis po wizycie u lekarza! Bylo dokładne oglądanie i mierzenie! Zuzanka jest duuuza 3069kg , donoszona i gotowa do wyjscia! Doktor powiedziala ze porod mozliwy w kazdej chwili!
Tak slicznie bylo ja widac na usg , jest taka sliczna!
Wyniczki wszystkie mam dobre , krew i mocz bez zarzutu, lecz nadal mamy brac zelazo by nie bylo drastycznego spadku po porodzie!
Przerazona jestem troszke ze to juz.... ze lada dzien pojawi sie dziecko....ze te 9 mscy minelo tak szybko :)
Tak slicznie bylo ja widac na usg , jest taka sliczna!
Wyniczki wszystkie mam dobre , krew i mocz bez zarzutu, lecz nadal mamy brac zelazo by nie bylo drastycznego spadku po porodzie!
Przerazona jestem troszke ze to juz.... ze lada dzien pojawi sie dziecko....ze te 9 mscy minelo tak szybko :)
Jodan masz racje zapomnialam o pieluchach ale w torbie sa - biore 20szt, najwyzej mąż mi dowiezie.
Ja mam spakowaną gumę do włosów bo inaczej bede miała wielki kask na łbie, ale pewnie jej nie użyje, no i małe lusterko bo w redłowie w salach ani w kibelkach nie ma.
Mi tez powiedzieli tak jak Ania pisze - zeby dzidzie kąpać następnego dnia po powrocie do domu bo ma dosyc wrażeń jak na jeden dzien.
Ja mam spakowaną gumę do włosów bo inaczej bede miała wielki kask na łbie, ale pewnie jej nie użyje, no i małe lusterko bo w redłowie w salach ani w kibelkach nie ma.
Mi tez powiedzieli tak jak Ania pisze - zeby dzidzie kąpać następnego dnia po powrocie do domu bo ma dosyc wrażeń jak na jeden dzien.
MamoMikolaja nie mialam zadnych traumatucznych przezyc, ale jestem straszny straszek i moze dlatego az tak bardzo sie boje. Szczegolnie, ze duzo osob mowilo mi, ze za drugim razem jest szybciej, ale jedna bardziej bolesnie. A ja sobie nie wyobrazam miec bardziej bolesnego porodu :(. Ja tez juz wolalabym byc po wszystkim. Najlepiej jak dzidzia by miala juz 2 miesiace :).
Mi się również wydaje, ze brzuch mam niżej a w dodatku mała przestała kopać w żebra więc podejrzewam, że jest niżej i nie dosięga:)
Ja już chciałabym urodzić. Męczy mnie ta ciąża. Cały czas mam taki dziwny ,,tępy" ból w dole brzucha. Mój gin twierdzi, że to mięśnie podbrzusza i tak juz będzie do konca:(
A ja chodzę po domu i cały czas się trzymam za to podbrzusze bo wtedy jakoś mi lepiej.
Widzę, że juz każda zmęczona:)
No nic, tak jak wspomniałam wcześniej,,turlamy sie dalej"drogie ciężarówki.
Nie moge sie doczekać, kiedy zaczną się tu porody. Czas będzie szybciej leciał.
Ja już chciałabym urodzić. Męczy mnie ta ciąża. Cały czas mam taki dziwny ,,tępy" ból w dole brzucha. Mój gin twierdzi, że to mięśnie podbrzusza i tak juz będzie do konca:(
A ja chodzę po domu i cały czas się trzymam za to podbrzusze bo wtedy jakoś mi lepiej.
Widzę, że juz każda zmęczona:)
No nic, tak jak wspomniałam wcześniej,,turlamy sie dalej"drogie ciężarówki.
Nie moge sie doczekać, kiedy zaczną się tu porody. Czas będzie szybciej leciał.
hej, ja jeszcze w dwupaku, ale u mnie do terminu 6 tyg takze spokojnie, lepiej niech maly sobie jeszcze posiedzi w brzuchu:) a czkawke miewa bardzo czesto, jak moj pierworodny, tez mial czesto w brzuchu i juz po urodzeniu. a michal prawie wcale nie mial.
ja tam prostownicy zadnej nie mam i nie biore hehe, ale podklad i tusz jak najbardziej bo ja bez tego ani rusz :) nie bede sobie pogarszac samopoczucia, skoro moge byc ladniejsza i przez to sie lepiej czuc. i tez pakuje 20 pieluch i 1 paczke tych podkladow bella, bo nie wiem czy na zaspie jest lignina, a jak bedzie brakowac to maz dowiezie, bo i tak bedzie u mnie codziennie. ja tam jestem w miare spokojna a propos porodu, gorzej z pobytem w szpitalu bo go po prostu nie znam, nie to co coombe w dublinie.


ja tam prostownicy zadnej nie mam i nie biore hehe, ale podklad i tusz jak najbardziej bo ja bez tego ani rusz :) nie bede sobie pogarszac samopoczucia, skoro moge byc ladniejsza i przez to sie lepiej czuc. i tez pakuje 20 pieluch i 1 paczke tych podkladow bella, bo nie wiem czy na zaspie jest lignina, a jak bedzie brakowac to maz dowiezie, bo i tak bedzie u mnie codziennie. ja tam jestem w miare spokojna a propos porodu, gorzej z pobytem w szpitalu bo go po prostu nie znam, nie to co coombe w dublinie.



a co do bliskiego terminu porodu, czyli 2 tyg przed bo to niby juz "w terminie" to pamietam jak co wizyte w toalecie to sprawdzalam, czy nie sacza sie juz wody, czy nie wyszedl czop albo nie mam juz jakichs plamien, sluzow itd. albo jak kladziesz sie lub wstajesz z lozka to sie zastanawiasz, moze to tej nocy lub tego dnia nastapi godzina zero hehe...smieszne i fajne zarazem, teraz pewnie tez tak bede miec :)
te co rodzily tez tak mialyscie?


te co rodzily tez tak mialyscie?



ja do momentu odejscia wod nie wiedzialam kiedy to nastapi w obu ciazach, bo czulam sie dobrze, nie mialam zadnych boli i skurczy, nie odszedl mi zaden czop ani nie plamilam, nic, zupelnie nic. rano budzil mnie skurcz, cieple wody miedzy nogami i potem dopiero zaczynaly sie skurcze porodowe. a tak nic przed, ciekawe czy ten 3 raz bedzie taki sam...





Ja uważam jak mrenda. Biust spokojnie zwiększy się o jeden rozmiar jak w piersiach będzie mleko.
Dziewczyny ja to jeszcze lepiej. W pierwszej ciąży to zdążyłam na styk do szpitala bo nawet nie wiedziałam, ze rodzę. Nie odeszły mi wody ani czop. Dostałam lekkich bóli jak na @.Nie przechodziły po No-spie ani w kąpieli. Były regularne tak co 7 min więc stwierdziłam, ze może to początek delikatnych skurczy. Gdy dojechałam do szpitala to jeszcze myślałam, ze pewnie mnie odeśla bo to nie te skurcze(wydawały mi sie za mało bolesne) a okazało sie, ze mam rozwarcie na 3 palce, nie wiedząc skąd. Zanim wypełniłam dokumentację i wjechałam windą na porodówkę to i sie akcja rozkręciła tak, że urodziłam w ciągu1h od wejścia na porodówkę.
Gdybym jeszcze z godzine posiedziała w domu to naprawde mąż by musiał odbierać poród:):):)
Do tej pory nie wiem kiedy powinny odejść wody i czy wogóle mi odeszły, chyba w trakcie porodu bo nikt mi nie przebijał pęcherza płodowego.
Także mój pierwszy poród wspominam naprawdę dobrze ale teraz i tak sie boję bo nie wiem jak to będzie. Co poród to podobno inaczej.
Dziewczyny ja to jeszcze lepiej. W pierwszej ciąży to zdążyłam na styk do szpitala bo nawet nie wiedziałam, ze rodzę. Nie odeszły mi wody ani czop. Dostałam lekkich bóli jak na @.Nie przechodziły po No-spie ani w kąpieli. Były regularne tak co 7 min więc stwierdziłam, ze może to początek delikatnych skurczy. Gdy dojechałam do szpitala to jeszcze myślałam, ze pewnie mnie odeśla bo to nie te skurcze(wydawały mi sie za mało bolesne) a okazało sie, ze mam rozwarcie na 3 palce, nie wiedząc skąd. Zanim wypełniłam dokumentację i wjechałam windą na porodówkę to i sie akcja rozkręciła tak, że urodziłam w ciągu1h od wejścia na porodówkę.
Gdybym jeszcze z godzine posiedziała w domu to naprawde mąż by musiał odbierać poród:):):)
Do tej pory nie wiem kiedy powinny odejść wody i czy wogóle mi odeszły, chyba w trakcie porodu bo nikt mi nie przebijał pęcherza płodowego.
Także mój pierwszy poród wspominam naprawdę dobrze ale teraz i tak sie boję bo nie wiem jak to będzie. Co poród to podobno inaczej.
O 17.00 poczułam delikatne bóle jak na @. O 20.30 byłam w szpitalu i myślałam, ze pewnie mnie odeślą(a byłam 5 dni po terminie).
O 21.00 po badaniu okazało się, że mam rozwarcie na 3 palce(rodzę i nawet o tym nie wiem).
O 22.33 mała była już na świecie.
Tak generalnie to nawet ciężko mi powiedzieć ile rodziłam. Tak aktywnie to chyba od 21.30. Bo miałam wtedy z 4-5 skurczy, które faktycznie zabolały a później to juz były parte, które mnie nie bolały. Gdy zaczęłam parte to poród sie dla mnie skończył.
Na 3 partych urodziłam córkę.
O 21.00 po badaniu okazało się, że mam rozwarcie na 3 palce(rodzę i nawet o tym nie wiem).
O 22.33 mała była już na świecie.
Tak generalnie to nawet ciężko mi powiedzieć ile rodziłam. Tak aktywnie to chyba od 21.30. Bo miałam wtedy z 4-5 skurczy, które faktycznie zabolały a później to juz były parte, które mnie nie bolały. Gdy zaczęłam parte to poród sie dla mnie skończył.
Na 3 partych urodziłam córkę.
Aż miło się czyta. Szkoda, że to taka rzadkość :( Cudownie by było, gdyby to była norma , a i dzieci na świecie pewnie więcej;) Sama mam koleżnkę , która ma totalną blokadę po porodzie i mimo wielkiej ochoty na kolejne dziecko, po prostu nie jest w stanie podjąc decyzji , taką ma traumę.Mam nadzieję, że wszystkie urodzimy jak po masełku;)
Witam
mnie od 2 dni czasami pobolewa podbrzusze jak na @, ale lekko...no i dziś obudziłam się z brązowymi plamieniami...miałam wizytę też w szpitalu, ale powiedzieli, że plamienia w ciąży to normalne, nawet nie luknęli co się tam dzieje na dole, mała główką w dół, łożysko nad nią więc nie blokuje wyjścia...jak zacznę krwawić to do szpitala, a jak tylko plamię to norma:/
jak mam rozumieć plamienie - zaczyna powoli ten czop odchodzić czy jak? czy któraś z Was miała plamienia?
mnie od 2 dni czasami pobolewa podbrzusze jak na @, ale lekko...no i dziś obudziłam się z brązowymi plamieniami...miałam wizytę też w szpitalu, ale powiedzieli, że plamienia w ciąży to normalne, nawet nie luknęli co się tam dzieje na dole, mała główką w dół, łożysko nad nią więc nie blokuje wyjścia...jak zacznę krwawić to do szpitala, a jak tylko plamię to norma:/
jak mam rozumieć plamienie - zaczyna powoli ten czop odchodzić czy jak? czy któraś z Was miała plamienia?
no ja dziś wstałam nieprzytomna, bo o 3 nad ranem zasnęłam dopiero, a o 7 rano budzik, bo do szpitala - zaspana do toalety, nasiusiałam do próbki do badania i dopiero jak się podtarłam to zobaczyłam - o mało nie spadłam z toalety, na prześcieradle też, ale przynajmniej to zadziałało na mojego męża, bo jak nigdy wyskoczył jak z procy z łóżka...
w sobotę idę do polskiej ginki, może się od niej coś dowiem, byłam trochę zestresowana, ale chyba bardziej tym, że wszystkie rzeczy w komodzie zamiast w torbach do szpitala więc dziś wieczorem pakuję wszystko do toreb...może tak właśnie pełnia na mnie zadziałała
w sobotę idę do polskiej ginki, może się od niej coś dowiem, byłam trochę zestresowana, ale chyba bardziej tym, że wszystkie rzeczy w komodzie zamiast w torbach do szpitala więc dziś wieczorem pakuję wszystko do toreb...może tak właśnie pełnia na mnie zadziałała
Oj dziewczyny!! ogarnia mnie przerażenie z dnia na dzień , jak to bedzie i czy bede wiedziala ze to juz :) miewam boleści w dole brzucha , pojedyńcze skórcze od czasu do czasu , bóle w pachwinach jak za dużo pochodze! Mam przygotowane 2 torby do szpitala! sama nie wiem gdzie mam jechac, bylam za kliniczną, mąż za zaspą, i tak sie smieje ze bede rodzic tam gdzie mnie zawiezie!
W weekend planujemy skladanie łozeczka i ogolne przygotowanie kącika dla maleństwa, niestety wciaz w kawalerce, dom bedzie do odbioru na poczatku grudnia :(
W weekend planujemy skladanie łozeczka i ogolne przygotowanie kącika dla maleństwa, niestety wciaz w kawalerce, dom bedzie do odbioru na poczatku grudnia :(
Kochane nie stresujcie się na 100% będziecie wiedziały, że to JUZ !
Ja miałam ciężki poród z Filipem :( 17 godzin walczyłam na porodówce, ostatnie 6 ból byl taki, że chodziłam po scianach a i tak skończyło się CC. Dlatego boję sie jak cholera :(
Życzę Wam lekkiego i b. szybkiego porodu :D
dzis dokonalam zakupków do szpitala, musze dokupic parę pieluszek tetrowych, skarpetki z froty z 3 pary dla maluszka i sobie podklady do szpitala i fsio :D teraz wlasnie piorę 3 pralke z ubrankami. Ale one sa malutkie :) w porównaniu z ubrankami Filipa to tyci :)
miłego dnia :*
Ja miałam ciężki poród z Filipem :( 17 godzin walczyłam na porodówce, ostatnie 6 ból byl taki, że chodziłam po scianach a i tak skończyło się CC. Dlatego boję sie jak cholera :(
Życzę Wam lekkiego i b. szybkiego porodu :D
dzis dokonalam zakupków do szpitala, musze dokupic parę pieluszek tetrowych, skarpetki z froty z 3 pary dla maluszka i sobie podklady do szpitala i fsio :D teraz wlasnie piorę 3 pralke z ubrankami. Ale one sa malutkie :) w porównaniu z ubrankami Filipa to tyci :)
miłego dnia :*
Winogrona, ja mysle ze jakby te bakterie były niebezpieczne dla mam to by zakazali kąpieli; spytaj sie w watku wrzesniowych mam czy juz kąpią dziedzi!
Basieniak - kurde, ja bym spanikowała jakbym miala plamienie, poszłabym prywatnie bo myslałabym ze dzidzia jest owinięta pępowino czy cos...
Zadna z Was nie ma konktaku do Fiffi bo bardzo sie martwie o nią:(
Basieniak - kurde, ja bym spanikowała jakbym miala plamienie, poszłabym prywatnie bo myslałabym ze dzidzia jest owinięta pępowino czy cos...
Zadna z Was nie ma konktaku do Fiffi bo bardzo sie martwie o nią:(
3oko nie strasz mnie, w szpitalu robili mi usg, główka w dole, nóżki przy żebrach i się rusza więc nie chcę panikować, a ginekologa mam umówionego na sobotę, a wiadomo, że jak młoda naciska to chyba szyjka może się otwierać więc i może być plamienie...a jakoś owinięcie pępowiną nie przekonuje mnie do plamienia, a łożysko wysoko znaczy nad młodą
Basieniak myślę, że nie masz się czym martwić. Jak byłam w szpitalu była ze mną dziewczyna, która poplamiała już od 34 tyg taką (sorrki za określenie) "brudną krwią". Lekarka jej powiedziała, że to nic takiego, po prostu szyjka się przygotowuje do porodu.
Ale jeżeli masz się martwić to idź lepiej prywatnie na jakieś konsultacje. Bo stres nie jest zdrowy...
Ale jeżeli masz się martwić to idź lepiej prywatnie na jakieś konsultacje. Bo stres nie jest zdrowy...
zrobili mi szybkie usg czyli główka na dole, nóżki w górze, nad młodą łożysko, serce i żołądek więc pewnie baba by zobaczyła czy coś nie tak z pępowiną...do polskiej ginki idę w sobotę i zapewne ona mi powie coś więcej...jakoś nie wiem, ale w ogóle się nie denerwuje, tylko zastanawia mnie czy to np odchodzenie tego czopa...w szpitalu nie zobaczyli w jakim stanie szyjka, czy rozwarcie jest itd.
aaaa i zostałam zmobilizowana i mam spakowane torby do szpitala - ważą około 15 kg więc mieszczę się w ich normach:D
aaaa i zostałam zmobilizowana i mam spakowane torby do szpitala - ważą około 15 kg więc mieszczę się w ich normach:D
hej. a my po wizycie u ginekologa. Mała niezły klops, waży już ponad 2500, obróciła się główką w dół. przy następnej wizycie pewnie ustalimy termin cesarki.
Basieniak, mam nadzieję, że wszystko z tym plamieniem się wyjasni, ale mi też sie wydaje, że to szyjka już się przygotowuje intensywnie, a ty w zasadzie już masz prawie donoszoną. najważniejszy jest spokój i relaks i kontrola lekarza.
winogrona, ja w redłowie kąpałam się normalnie, jak i inne mamy. i było ok. więc myślę, że nie ma stracha. zresztą pewnych rzeczy nie da się przewidzieć.
no właśnie też intensywnie zastanawiam się co z Fiffi, niestety telefonu do niej nie mam. mam ndzieję, ze wszystko ok.
Basieniak, mam nadzieję, że wszystko z tym plamieniem się wyjasni, ale mi też sie wydaje, że to szyjka już się przygotowuje intensywnie, a ty w zasadzie już masz prawie donoszoną. najważniejszy jest spokój i relaks i kontrola lekarza.
winogrona, ja w redłowie kąpałam się normalnie, jak i inne mamy. i było ok. więc myślę, że nie ma stracha. zresztą pewnych rzeczy nie da się przewidzieć.
no właśnie też intensywnie zastanawiam się co z Fiffi, niestety telefonu do niej nie mam. mam ndzieję, ze wszystko ok.
Kati sposobu na sen nie mam ale jak coś ustalisz to daj znać bo też mam z tym problemy. Pije juz nawet herbatkę z melisy przed snem ale kończy się to dodatkowymi wizytami w toalecie więc sposób do bani.....
Basieniak skoro mała ma się świetnie to pewnie te plamienia świadczą o zbliżającym sie porodzie. Zobaczymy czy będziesz pierwsza?Mogłabyś zacząć i przełamać lody a pozostałe już się posypią:):):)
Fifi sie nie odzywa, chyba nie urodziła?"Co?
Pozostaje nam czekanie.......
A u mnie na suwaczku dziś wskoczył 36 tydz. Tak sie cieszę, ze coraz bliżej do finishu:)
Basieniak skoro mała ma się świetnie to pewnie te plamienia świadczą o zbliżającym sie porodzie. Zobaczymy czy będziesz pierwsza?Mogłabyś zacząć i przełamać lody a pozostałe już się posypią:):):)
Fifi sie nie odzywa, chyba nie urodziła?"Co?
Pozostaje nam czekanie.......
A u mnie na suwaczku dziś wskoczył 36 tydz. Tak sie cieszę, ze coraz bliżej do finishu:)
Lysymonka to współczuję koleżance rodzić takiego klopsika. W niektórych szpitalach jak dziecko jest takie duże to robi się odgórnie cesarkę.
Moja koleżanka gdy przyjechała do porodu to powiedzieli jej, że maluch ma ponad 4 kg i oni radzą jej podpisac zgodę na cesarkę. No i podpisała biedaczka a okazoło się, ze symuś miał 3,5 i nie potrzebnie ją kroili.
W dodatku pojechała już z takimi bólami i rozwarciem, że praktycznie to był ostatni dzwonek na CC.
Teraz jest drugi raz w ciąży i boi się, żeby nie mieć cesarki bo wolałaby rodzic naturalnie.
Moja koleżanka gdy przyjechała do porodu to powiedzieli jej, że maluch ma ponad 4 kg i oni radzą jej podpisac zgodę na cesarkę. No i podpisała biedaczka a okazoło się, ze symuś miał 3,5 i nie potrzebnie ją kroili.
W dodatku pojechała już z takimi bólami i rozwarciem, że praktycznie to był ostatni dzwonek na CC.
Teraz jest drugi raz w ciąży i boi się, żeby nie mieć cesarki bo wolałaby rodzic naturalnie.
hej dziewczynki, ja tez sie juz od paru dni zastanawiam co z fiffi. zawsze sie przynajmniej raz dziennie odzywala a teraz dluga cisza. mam nadzieje, ze choroby mijaja i juz dochodzi do siebie i lada moment sie do nas odezwie. fiffi, jesli nas czytasz daj jakis znak...
basieniak, mnie tez sie wydaje ze to twoje drogi rodne sa bardziej teraz ukrwione i przygotowuja sie do porodu, ale dobrze ze jutro masz te wizyte u polskiej ginki, to ci zagladnie i sprawdzi co sie dzieje, moze masz juz niewielkie rozwarcie i niedlugo urodzisz :)
ale jaja, niedlugo pierwsze dwupaki sie rozpakuja, szybko mi leci ta 3 ciaza, moze dzieki temu forum...dzieki dziewczyny!
te ktore zaczely juz 38 tydzien moga pic te herbatke z lisci malin, ponoc pomaga i przyspiesza porod, takze jak chcecie juz urodzic to brac sie za picie! :) i nie zaszkodzi smarowac krocze zwykla wazelina.
estopka, smarujesz? ja tak, moze pomoze ze mnie na tej zaspie rutynowo nie natna, skoro 2 razy nie musialam byc...
jodan, fajnie ze mala ladnie rosnie i zdrowiutka, to najwazniejsze. a powiedzieli ci jaka wage przewiduja do porodu? ja jak bylam 3 u gina to maly niby wazyl ok 2100, wiec tez spory, ale na koniec przewiduja ok 3500, zobaczymy czy sie sprawdzi.
a mi przed chwila pan listonosz przyniosl paczuszke. kiedys cos tam na necie wypelnilam a propos bebilonu 2 i przyslali mi darmowy prezent, pluszaka, misia polarnego :)


basieniak, mnie tez sie wydaje ze to twoje drogi rodne sa bardziej teraz ukrwione i przygotowuja sie do porodu, ale dobrze ze jutro masz te wizyte u polskiej ginki, to ci zagladnie i sprawdzi co sie dzieje, moze masz juz niewielkie rozwarcie i niedlugo urodzisz :)
ale jaja, niedlugo pierwsze dwupaki sie rozpakuja, szybko mi leci ta 3 ciaza, moze dzieki temu forum...dzieki dziewczyny!
te ktore zaczely juz 38 tydzien moga pic te herbatke z lisci malin, ponoc pomaga i przyspiesza porod, takze jak chcecie juz urodzic to brac sie za picie! :) i nie zaszkodzi smarowac krocze zwykla wazelina.
estopka, smarujesz? ja tak, moze pomoze ze mnie na tej zaspie rutynowo nie natna, skoro 2 razy nie musialam byc...
jodan, fajnie ze mala ladnie rosnie i zdrowiutka, to najwazniejsze. a powiedzieli ci jaka wage przewiduja do porodu? ja jak bylam 3 u gina to maly niby wazyl ok 2100, wiec tez spory, ale na koniec przewiduja ok 3500, zobaczymy czy sie sprawdzi.
a mi przed chwila pan listonosz przyniosl paczuszke. kiedys cos tam na necie wypelnilam a propos bebilonu 2 i przyslali mi darmowy prezent, pluszaka, misia polarnego :)



byłam wczoraj na szkole rodzenia, i nie kąpią maluszków w redłowie.
także i tak skłaniam się chyba bardziej do redłowa niż klinicznej jak na początku bo usłysząłam że tam może być np 10 sutendów..
dla dziewczyn na końcówce to położna poleca wcinać galaretki i żelki, o herbatce z liści malin nic nie mówiła :)
także i tak skłaniam się chyba bardziej do redłowa niż klinicznej jak na początku bo usłysząłam że tam może być np 10 sutendów..
dla dziewczyn na końcówce to położna poleca wcinać galaretki i żelki, o herbatce z liści malin nic nie mówiła :)
Dziewczyny mam mega wielką prośbę,
Czy może któraś umieścić jedną spójną listę rzeczy, które trzeba zapakować do torby do szpitala - najlepiej do Redłowa.
Zupełnie nie wiem jak się spakować- jakie ciuszki i ile wziąć dla maluszka, co dla siebie i ile tego.
POMOCY!
Taka lista z podziałem na maluszka i mamę/ na kosmetyki i ubranka i resztę rzeczy, pomożecie?:)
Czy może któraś umieścić jedną spójną listę rzeczy, które trzeba zapakować do torby do szpitala - najlepiej do Redłowa.
Zupełnie nie wiem jak się spakować- jakie ciuszki i ile wziąć dla maluszka, co dla siebie i ile tego.
POMOCY!
Taka lista z podziałem na maluszka i mamę/ na kosmetyki i ubranka i resztę rzeczy, pomożecie?:)
Równiez mam nadzieje ze z Fiffi wszystko wporzadku! moze faktycznie juz urodziła i wypoczywa z maleństwem! napewno da znac za jakis czas! ciekawe kto bedzie pierwszy lub nastepny! Fiffi , Basieniak i Ja wg listy na 1 ogień ale nigdy nic nie wiadomo :)
Tak sie zastanawiam czy ten porod naturalny lepszy czy ta cesarka? w sumie nie wiem co mnie czeka wiec bardzo sie nie stresuje , lecz ta nieswiadomosc tez jest dosc irytująca :)
Zobaczymy jak to bedzie , mam nadzieje ze u kazdej z nas gładko , szybko , bezboleśnie :D
Tak sie zastanawiam czy ten porod naturalny lepszy czy ta cesarka? w sumie nie wiem co mnie czeka wiec bardzo sie nie stresuje , lecz ta nieswiadomosc tez jest dosc irytująca :)
Zobaczymy jak to bedzie , mam nadzieje ze u kazdej z nas gładko , szybko , bezboleśnie :D
mrenda, a propo nacinania to wczoraj położna też mówiła że lekarze boją się nie nacinać (komplikacje z powodu pęknięcia mogą być bardziej szkodliwe niż jak się kobietę natnie), i trzeba w czasie porodu za wczsu uprzedzić i poprosić zeby dali ci szanse, a skoro już 2 razy ci sie udało bez to pewnie za 3 razem tez pójdzie gładko :)
witam dziewczyny
no rzeczywiscie tak szybko minely te miesiace
chociaz mi sie dluza dni do porodu chcialabym by syneczek byl juz z nami
pogoda u mnie paskudna pada pada a mam taka ochote na czekolade hi hi ze jak tylko sie przejasni to lece do sklepu ;-) zachcialo mi sie takich niemieckich nie pamietam nazwy sa kwadratowe normalnie przed ciaza to bym miala wyrzuty sumienia z obzarstwa ale zrobil sie ze mnie klops ze kilo w ta czy w tamta to juz bez roznicy he he
buziaki
mam nadzieje ze fifi sie odezwie ona chyba prowadzila bloga moze ma ktoras linka ?
no rzeczywiscie tak szybko minely te miesiace
chociaz mi sie dluza dni do porodu chcialabym by syneczek byl juz z nami
pogoda u mnie paskudna pada pada a mam taka ochote na czekolade hi hi ze jak tylko sie przejasni to lece do sklepu ;-) zachcialo mi sie takich niemieckich nie pamietam nazwy sa kwadratowe normalnie przed ciaza to bym miala wyrzuty sumienia z obzarstwa ale zrobil sie ze mnie klops ze kilo w ta czy w tamta to juz bez roznicy he he
buziaki
mam nadzieje ze fifi sie odezwie ona chyba prowadzila bloga moze ma ktoras linka ?
Dziewczyny fifi ostatni wpis miał, że wylądowała w szpitalu, że choruje.Może już ja zostawili na wszelki wypadek.Może i dobrze, że jest pod fachową opieką, bo kiepsko przecież z nią było, biedaczką.Mam nadzieję , że wszystko jest ok.
A co do nacinania, to też chciałabym bez, ale wiadomo...Nasze standardy...Może się lekarze boją, ale słyszałam profesora z Białegostoku, jak mówił, że nacięcie to mit i wcale nie ułatwia porodu.Sa dwie szkoły, u nas to rutynowy zabieg, a np w Australi w ogóle tego nie stosuja. A jak na wyspach?Mrenda , Ty swoich chłopaków w Irlandii urodziłaś, że bez nacinania?
Dziewczyny zamieszczam listę, którą wysłała mi carlar jakis czas temu.Carlar mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko:):
Dokumentacja:
Dowód osobisty
Dowód ubezpieczenia
Karta ciąży
Zaświadczenie o ukończeniu SR jeśli jest
Torba na salę porodową
1 pielucha typu Pampers, ubranko dla noworodka (koszulka, spiochy, skarpetki, czapeczka, kocyk, chusteczki do pupy) – włożyć w kolorową reklamówkę!
1 koszula nocna (najlepiej stara), szlafrok
kapcie i klapki pod prysznic
woda mineralna niegazowana, sok winogronowy
szczotka, pasta, papier toaletowy
gumka, szczotka do włosów
skarpetki
pomadka ochronna
racja żywnościowa dla męża:)
klapki dla męża i bilon
myjka lub mały ręcznik
aparat foto
tel z ładowarką, stoper, kartka, długopis (jeśli mąż będzie rodzić razem z nami)
Torba na położnictwo/ zostaje w aucie
2 koszule do karmienia, szlafrok
kapcie, klapki pod prysznic, przybory toaletowe
2 ręczniki + ręcznik papierowy, suszarka do włosów
2 staniki do karmienia (jeden bez fiszbin)
wkładki laktacyjne, kubeczek do karmienia
majtki chirurgiczne, krem na brodawki
podpaski
podkłady do przewijania
kółko do siedzenia po porodzie sn
woda mineralna, drobna przekąska
sztućce, kubek
DLA DZIECKA
20 pieluch jednorazowych
mydełko, oliwka, krem do pupy
3 zmiany ubranek
czapeczka, skarpetki, łapki niedrapki
kocyk
pieluchy flanelowe
Na wypis ze szpitala (torba zostaje w domu)
ubranie dla Ciebie
fotelik samochodowy + kocyk
2 pieluchy tetrowe (do nakrycia w foteliku przy wynoszeniu z oddziału)
2 pampersy
ubranko, ciepły pajacyk
A co do nacinania, to też chciałabym bez, ale wiadomo...Nasze standardy...Może się lekarze boją, ale słyszałam profesora z Białegostoku, jak mówił, że nacięcie to mit i wcale nie ułatwia porodu.Sa dwie szkoły, u nas to rutynowy zabieg, a np w Australi w ogóle tego nie stosuja. A jak na wyspach?Mrenda , Ty swoich chłopaków w Irlandii urodziłaś, że bez nacinania?
Dziewczyny zamieszczam listę, którą wysłała mi carlar jakis czas temu.Carlar mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko:):
Dokumentacja:
Dowód osobisty
Dowód ubezpieczenia
Karta ciąży
Zaświadczenie o ukończeniu SR jeśli jest
Torba na salę porodową
1 pielucha typu Pampers, ubranko dla noworodka (koszulka, spiochy, skarpetki, czapeczka, kocyk, chusteczki do pupy) – włożyć w kolorową reklamówkę!
1 koszula nocna (najlepiej stara), szlafrok
kapcie i klapki pod prysznic
woda mineralna niegazowana, sok winogronowy
szczotka, pasta, papier toaletowy
gumka, szczotka do włosów
skarpetki
pomadka ochronna
racja żywnościowa dla męża:)
klapki dla męża i bilon
myjka lub mały ręcznik
aparat foto
tel z ładowarką, stoper, kartka, długopis (jeśli mąż będzie rodzić razem z nami)
Torba na położnictwo/ zostaje w aucie
2 koszule do karmienia, szlafrok
kapcie, klapki pod prysznic, przybory toaletowe
2 ręczniki + ręcznik papierowy, suszarka do włosów
2 staniki do karmienia (jeden bez fiszbin)
wkładki laktacyjne, kubeczek do karmienia
majtki chirurgiczne, krem na brodawki
podpaski
podkłady do przewijania
kółko do siedzenia po porodzie sn
woda mineralna, drobna przekąska
sztućce, kubek
DLA DZIECKA
20 pieluch jednorazowych
mydełko, oliwka, krem do pupy
3 zmiany ubranek
czapeczka, skarpetki, łapki niedrapki
kocyk
pieluchy flanelowe
Na wypis ze szpitala (torba zostaje w domu)
ubranie dla Ciebie
fotelik samochodowy + kocyk
2 pieluchy tetrowe (do nakrycia w foteliku przy wynoszeniu z oddziału)
2 pampersy
ubranko, ciepły pajacyk
Jezu nie piszcie o nacinaniu , bo mam s****zkę :p
Lista znaleziona tu na forum
• dowód osobisty
• dokument ubezpieczenia
• karta przebiegu ciąży
• wyniki badań laboratoryjnych:
- grupa krwi i Rh z przeciwciałami odpornościowymi,
- morfologia i badanie moczu,
- zaświadczenie o szczepieniu WZW B
• wszystkie wyniki badań usg wykonane w obecnej ciąży
• Balsam do ust
• Twoja ulubiona poduszka i szlafrok – jeśli zasady panujące w szpitalu na to pozwalają
• Koszula nocna plus przynajmniej jedna na zmianę
• Kapcie i klapki pod prysznic
• Biustonosz do karmienia
• Wkładki laktacyjne lub osłonki na piersi
• Podkłady higieniczne
• Laktator
• Bielizna
• Skarpetki
• Szczoteczka i pasta do zębów
• Mydło
• 2 Ręczniki
• Krem nawilżający i woda termalna
• Dezodorant
• Szampon i odżywka
• Szczotka do włosów i gumka
• Chusteczki higieniczne
• Kubek, sztućce
• woda niegazowana,
• ładowarka do telefonu i telefon
Odrobina rozrywki przed i po porodzie
• Odtwarzacz płyt CD lub plików MP3 i ulubione piosenki
• Książki
• Drobne przekąski
• Aparat fotograficzny
• Długopis
Wyjście ze szpitala
• Ubrania i buty na podróż
• Kurtka lub sweter
• Ubrania dla dziecka: 3 kaftaniki, 2 body, 2 czapki, skarpetki, rożek, linomag albo inna maść do pupy, łapki niedrapki
• Pieluszki dla dziecka
• Chusteczki do pupy
Lista znaleziona tu na forum
• dowód osobisty
• dokument ubezpieczenia
• karta przebiegu ciąży
• wyniki badań laboratoryjnych:
- grupa krwi i Rh z przeciwciałami odpornościowymi,
- morfologia i badanie moczu,
- zaświadczenie o szczepieniu WZW B
• wszystkie wyniki badań usg wykonane w obecnej ciąży
• Balsam do ust
• Twoja ulubiona poduszka i szlafrok – jeśli zasady panujące w szpitalu na to pozwalają
• Koszula nocna plus przynajmniej jedna na zmianę
• Kapcie i klapki pod prysznic
• Biustonosz do karmienia
• Wkładki laktacyjne lub osłonki na piersi
• Podkłady higieniczne
• Laktator
• Bielizna
• Skarpetki
• Szczoteczka i pasta do zębów
• Mydło
• 2 Ręczniki
• Krem nawilżający i woda termalna
• Dezodorant
• Szampon i odżywka
• Szczotka do włosów i gumka
• Chusteczki higieniczne
• Kubek, sztućce
• woda niegazowana,
• ładowarka do telefonu i telefon
Odrobina rozrywki przed i po porodzie
• Odtwarzacz płyt CD lub plików MP3 i ulubione piosenki
• Książki
• Drobne przekąski
• Aparat fotograficzny
• Długopis
Wyjście ze szpitala
• Ubrania i buty na podróż
• Kurtka lub sweter
• Ubrania dla dziecka: 3 kaftaniki, 2 body, 2 czapki, skarpetki, rożek, linomag albo inna maść do pupy, łapki niedrapki
• Pieluszki dla dziecka
• Chusteczki do pupy
Cześć dziewczyny!
MamoMikołaja oczywiście, że nie mam nic przeciwko:)
Też się już martwię o Fiffi! Ciekawe co u niej.
Co myślicie o śpiworkach do fotelików samochodowych? Można je rozpiąć i są dość miękkie. Położna polecała, mi też wydają się wygodniejsze ale sama nie wiem czy jest sens kupować. Mam 2 kombinezony ale grube i wydają mi się mało wygodne.
Miłego weekendu.
MamoMikołaja oczywiście, że nie mam nic przeciwko:)
Też się już martwię o Fiffi! Ciekawe co u niej.
Co myślicie o śpiworkach do fotelików samochodowych? Można je rozpiąć i są dość miękkie. Położna polecała, mi też wydają się wygodniejsze ale sama nie wiem czy jest sens kupować. Mam 2 kombinezony ale grube i wydają mi się mało wygodne.
Miłego weekendu.
Carlar, ja biorę Eutyrox, od miesiąca w dawce 100 raz dziennie. A czemu pytasz?
Mrenda, jakos mi zapał do smarowania się minął. Chyba dlatego, że zastanawiam się czy cesarka nie byłaby lepsza. No a z tą cukrzycą szanse na cesarkę są... Eh, sama nie wiem co lepsze.
Muszę wam się pochwalić - dziś kichnęłam 1 raz od 6 dni - niesamowita ulga!!! Wcześniej blokował mnie ból w klatce piersiowej. Mała chyba już się trochę przesunęła i nie przyciska już żeber ani nic innego i mogę swobodnie oddychać :)
Mrenda, jakos mi zapał do smarowania się minął. Chyba dlatego, że zastanawiam się czy cesarka nie byłaby lepsza. No a z tą cukrzycą szanse na cesarkę są... Eh, sama nie wiem co lepsze.
Muszę wam się pochwalić - dziś kichnęłam 1 raz od 6 dni - niesamowita ulga!!! Wcześniej blokował mnie ból w klatce piersiowej. Mała chyba już się trochę przesunęła i nie przyciska już żeber ani nic innego i mogę swobodnie oddychać :)
hmm no właśnie podpytajcie lekarzy bo doradca laktacyjny mówił, że po zmniejszeniu dawki czy też całkowitym odstawieniu laktacja zanika. Koleżance lekarz kazał odstawić i miała duży problem. Podobno dawkę trzeba zmieniać po mału... Ja się nie leczę ale niewiedza lekarza na szkodę dzidzi i koleżanki doprowadziła do zaniku pokarmu. Moja położna z SR mówiła, że to częste...... Może warto to zgłębić...
Carlar, u mnie niedoczynność tarczycy zdiagnozowano na parę miesięcy przed ciążą (2-3) i brałam dawkę 50. W pierwszych miesiącach ciąży lekarz zwiększył mi dawkę do 75, teraz biorę 100. Po porodzie powiedział, że mam wrócić do 50, chyba że będę się źle czuć, to wtedy ewentualnie zwiększyć. Prawdę mówiąc to nie słyszałam o związku przyjmowania eutyroxu a laktacją. Muszę poszperać na ten temat, dzięki za info!!
pozdrawiam ciepło
pozdrawiam ciepło
Kochane zapraszam do nowego wątku
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-22-t277527,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-22-t277527,1,160.html