Widok

GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 36

Rodzina i dziecko bez ogłoszeń Temat dostępny też na forum:
Witam w nowym :)

MRtusia 11.11. chłopczyk Szymon, 3380g, 54cm ZASPA cc
Aniak;) - 17.11 - chłopczyk Mikołaj, 3300g i 55 cm - cc
Mar-chew 26.11. (05.12) dziewczynka Hania, 2920g UK cc
Asienkaj - 01.12. (06.12.) - dziewczynka Hania, 3570g i 56cm - ZASPA
Sbj - 01.12. (12.12.) - chłopczyk Staś Franciszek , 3100g, 53cm, 8:30 - REDŁOWO - SN
Agus878 - 01.12 (10.12) - chłopczyk Patryk 2810g, 53cm - ZASPA - SN
Dziobus - 02.12 (30.11) - dziewczynka Zuzia, 2840g, 54cm - ZASPA - SN
Agusia:) - 05.12 (10.12) - dziewczynka Kornelia, 3580g, 53cm, 7:10 - KLINICZNA - SN
Anka165 - 06.12 (09.12) - chłopczyk, Łukaszek
Justa2684 - 07.12 - dziewczynka Aleksandra 4000g, 57cm, 10:20- REDŁOWO - SN
Dagmarka - 07.12 (12.12) - dziewczynka Laura - 3090g, 55 cm, ZASPA - cc
Galeria Magiczna - 7.12 (4.12) - dziewczynka Helenka, 3700g, 57cm, Redłowo, CC
Michalowa - 08.12 (10.12) - dziewczynka Lenka, 3050g, 54cm, 17:35 - REDŁOWO - SN
wiolka210 - 08.12 (24.12) - chłopczyk Oliwier, 3400g, 55cm, - REDŁOWO
Aniewa - 09.12 (11.12) - dziewczynka Basia 3550g, 57cm, 7:35
Anula78 - 09.12 (06.12) - chłopczyk Kubuś 3530g, 56cm, 16.40 - Kliniczna SN
Tusia9.12(18.12)dziewczynka Magdalenka 3100, 53cm zaspa
Maja - 10.12 (11.12) - chłopczyk Miłosz, 3700g, 60cm, 4:00 - WOJEWÓDZKI
Misica3 - 10.12- dziewczynka Hania 4770g, 60 cm godz 6:35 Wałbrzych
sylwiah-12.12(04.12)-chłopczyk Filipek 3820g,57cm godz 17:35
mamka - 13.12 (12.12) - chłopczyk Bartuś, 3550g, 56cm, 5:40 - REDŁOWO - SN
queen- 14.12 (25.12) - chłopczyk Michaś, 3495g, 57 cm, CC
LidkaJ-15.12 (11.12) - Magdusia 3680g, 56 cm, kliniczna- SN
Wiola77 - 16.12 (11.12) - Mateuszek ,3200g,55 cm godz 9:20 -wojewódzki-cc
GrudniowaIwa - 17.12.2010 (15.12) - dziewczynka Adrianna, 4300g, 59 cm, godz.16.37, CC
Ania-Gd - 20.12 (30.12) - dziewczynka Nikola, 2830g, 49cm, 20.45 - KLINICZNA - SN
mami.80 - 20.12 (02.02) - dziewczynka Alicja 1590g - 43cm, Zaspa - CC
BlueBell - 21.12 (31.12) - Natalka 3200g, 55cm, ZASPA - CC
Linaa - 22.12 - Aleksandra 4650, 57cm, Wejherowo - SN
Kabira - 22.12.2010 (15.01) - Edyta, Zaspa cc, 2930g / 52cm
Kulkaa - 24.12 (31.12) - dziewczynka Zuzia, 3450g, 55cm - ZASPA - SN
muszelka - 24.12 (03.01) dziewczynka Łucja, 3300g, 54cm, Kliniczna - CC
Anna1979-28.12 (31.12), Jacek, Zaspa CC
ola_h - 28.12 - chłopczyk Wojtuś 3670g, 55 cm-12:35, ZASPA, SN
Trotka - 03.01 - dziewczynka Nikola 3420g, 57 cm-14.40 - WEJHEROWO-SN
Justyna_ - 07.01- chlopaczek, Marcin Jacek, 56cm, 4.000, godz 17.50 ZASPA

Mamusie grudniowe cz. 1
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-t158001,1,16.html?hl=grudniowe
Mamusie grudniowe cz. 2
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-2-t161023,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 3
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-3-t164468,1,130.html
Mamusie grudniowe cz. 4
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=168770&c=1&k=16#fs
Mamusie grudniowe cz. 5
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-5-t171915,1,130.html
Mamusie grudniowe cz. 6
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=175621&c=1&k=16#fs
Mamusie grudniowe cz. 7
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=180109&c=1&k=16#fs
Mamusie grudniowe cz. 8
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-8-t183174,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 9
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-9-t186446,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 10
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-10-t190405,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 11
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-11-t192446,1,160.html
Mamusie grudniowe cz. 12
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-12-t194677,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 13
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-13-t196765,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 14
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-14-t198625,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 15
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-15-t200574,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 16
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-Grudniowe-2010-cz-16-t202860,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 17
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-17-t206348,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 18
http://forum.trojmiasto.pl/GRUDNIOWE-MAMUSIE-CZ-18-t211246,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 19
http://forum.trojmiasto.pl/GRUDNIOWE-MAMY-CZ-19-t215779,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 20
http://forum.trojmiasto.pl/GRUDNIOWE-MAMUSIE-cz-20-2010-t218977,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 21
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-21-t223270,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 23
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-CZ-23-t235652,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 24
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-24-t240821,1,160.html
Mamusie grudniowe cz. 25
http://forum.trojmiasto.pl/GRUDNIOWE-MAMY-2010-CZ-25-t246768,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 26
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-26-t251576,1,160.html
Mamusie grudniowe cz. 27
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-27-t256459,1,160.html
Mamusie grudniowe cz. 28
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-28-t263923,1,16.html
Mamusie grudniowe cz.29
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-29-t271993,1,16.html
Mamusie grudniowe cz.30
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-30-t280705,1,16.html
Mamusie grudniowe cz.31
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=287732&c=1&k=16
Mamusie grudniowe cz.32
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-cz-32-t294931,1,16.html
mamusie grudniowe cz 33.
http://forum.trojmiasto.pl/GRUDNIOWE-MAMUSIE-2010-cz-33-t306724,1,130.html
Mamusie grudniowe cz. 34
http://forum.trojmiasto.pl/GRUDNIOWE-MAMY-2010-CZ-34-t315303,1,160.html
Mamusie grudniowe cz. 35
http://forum.trojmiasto.pl/GRUDNIOWE-MAMY-2010-CZ-35-t328369,1,130.html
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć!
Dobrze, że już nowy wątek ;-). Nawet chciałam sama założyć, ale dobrze że mnie wyprzedziłaś.

Lenka zdrowieje. Dziś noc piękna. Zasnęła wczoraj bardzo szybko, bo w dzień miała tylko 15 min. drzemkę - ataki kaszlu nie dały jej spać. Także wytrzymała do wieczora i już o 19:45 smacznie spała - aż do 5:15 bez przerwy, także super. Potem trochę mleka i spała do 8. Też sie wyspaliśmy.
Ma mokry kaszel i katar, ale już nie tak uciążliwe.

Ale ja niestety teraz przejęłam wirusa. Gardło od wczoraj boli i chyba katar mi się niedługo zacznie. Biorę Teraflu i tabletki na gardło - mam nadz. że pomoże, albo chociaż złagodzi chorobę. Jutro do pracy ;-/

Miłej niedzieli!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam w nowym też już o nim myślałam.
Wczoraj byliśmy pierwszy raz po wypadku z małym na basenie. On uwielbia wodę - mam wrażenie że jakbym go puściła bez niczego to by plywał. puszczony w kółku radził sobie doskonale.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej dziewczyny

Sbj cieszę się ogromnie, że ten cały koszmar juz za Wami i z każdym dniem jest coraz lepiej. A gdzie chodzicie na basen?

A ja musze pochwalić moje dziecko :)
Odzywskało apetyt i super śpi chociaż nowych zębów nadal brak.
Dzisiaj w nocy spała od 21:30 do 8:15 bez przerwy. Obudziła się taaaka głodna więc dostała mleczko bo najszybciej. Wypiła 250ml a po 20min znowu am i kolejne 250ml! Nigdy wczesniej tyle na raz nie wydojdała :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sbj - super! ;-)

Justa - świetnie! Moja miała taki wielki apatyt po powrocie z Turcji. A teraz chyba prze chorobę znowu masakra z jedzeniem. Wszytsko na siłę. Jedynie kaszkę wieczorną chętnie zje. A teraz nawet obraziła się na te marne 150-180 ml mleka, które rano wypijała. Od 3 dni - odpycha butelkę i mówi NIE ;-). Także chyba nie będzie mleka rano.
Ale od dwóch dni ładnie śpi znowu. Prawie całą noc. Także choroba ustępuje.
U mnie z kolei jest w rozkwicie - kicham i prycham...brrr. Ale w pracy jestem, bo trzeba.

A Lenka od soboty nieźle nas zadziwia z drzemkami. Do tej pory kładliśmy ją ok 13 spać, nie było po niej wydać zmęczenia. Czasem miała problemy zaśnięciem itd. A od soboty sama biegnie do sypialni już o 11:30-12 i woła "aaa z kum kum" co znaczy że chce spać ze swoją żabką-przytulanką ;-). W sobotę i niedzielę tak ją położyłam, szybko zsnęła, ale spała max 30 min. bo cholerny atak kaszlu ją budził. Wczoraj poszła wcześnie spać, bo już o 19:45, właśnie dlatego że drzemka taka krótka była, spała ładnie. Obudziła się na wodę ok 4 i od razu zasnęła, potem o 6 zrobiła sobie przerwę półgodzinną. Ale wstała dopiero o 9 - taki mały śpioszek ;-)). I mąż mówi, że chciał ją dopiero o 13-14 położyć spać, no bo jak się tak wyspała, to gdzie jej będzie się chciało spać?! A tu Lenka o 12 mówi "aaa z kum kum" ;-). No i zasnęła. Tak jej się chyba spodobało samodzielne zasypianie ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Michałowa wykrakałam Ci chorobę w poprzednim wątku.. :/ trzymaj się Kochana i również dla Lenki dużo zdrówka.
A z jedzeniem Oli to dzisiaj kolacja słaba. Ma stan podgorączkowy więc chyba coś się szykuje bo nigdy nie gorączkowała podczas ząbkowania.Podałam jej nurofen bo działa przeciwzapalnie. Mam jednak nadzieję, że nie będzie choróbska.
A jutro mój mąż wypływa :( szybko ten czas zleciał.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam w nowym
skrobnę i ja cokolwiek bo przez najbliższy czas nic nie napiszę znów długi weekend i masa roboty spływy pozamawiane pokoje ja nie wiem jak to sama ogarnę mąż wraca za 3tyg to pomoże ale teraz nie mam na kogo liczyć
Filuś dopiero co zasnął to zaraz zabieram się za szykowanie pokoi na pewno znów będę łazić do 2 dobrze że chociaż rano wstajemy 8-9 Filipek ślicznie śpi ostatnimi czasy ale w południe masakra nawet 1,5godz mu trzeba
Michałowa fajnie że Lenka sama zasypia duży plus więcej wolnego czasu no i zdrówka
tak w ogóle to zdrówka wszystkim chorowitkom
sbj Stasiu mały pływak dobrze że ma jakieś zainteresowania trzymajcie się buziaczki dla Stasia
justa sama zobaczysz jak to szybko zleci zawsze tak jest na początku smutno a potem ten czas aż galopuje niedawno mój mąż wyjechał a zaraz wraca ale zleciało
to i ja pochwalę Filipka już może ze dwa tygodnie prosi o kupkę jak chce to bierze mnie za rączkę i prowadzi do kibelka kupiliśmy nakładkę super sprawa a jak jesteśmy na podwórku to przybiega i pokazuje na pieluszkę i stęka:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej Dziewczyny:)
U mnie nawet ok. było lepiej nei bolał mnie brzuch a teraz nei wiem czemu jak sie w nocy budzę to zaczyna mnie strasznie boleć.. dlatego jestem szczęśliwa jak Patryk przesypia całą noc niestety mało kiedy tak bywa:( Pozatym to mi sie znowu rozchorował.. było już ok a tu nagle brzydka pogoda i odrazu katar i podwyższona temperatura.. Mój mąż zrobił mi niespodzianke i zabiera nas do Francji trochę sie boje że tam urodzę ale jak teraz nei wyjedziemy to po porodzie napewno nie.. mam obawy ale do odważnych świat należy :) Jutro ide do gina i jak sie okaże że wszystko ok to sie raczej zgodze:) a Wy co byście rzrobiły na moim miejscu?
Zdrówka dla wszystkich dzieciaczków :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agus do odwaznych swiat nalezy ale ja bym nie poleciala jesli mialabym zagrozona ciaze albo bym sie zle czula. My chcielismy leciec do mojego ukochanego paryza jak bylam w ciazy bo tez myslelismy ze jak nie teraz to juz nigdy ale zrezygnowalam ze strachu o dziecko, chociaz ciaze znosilam super. Za to teraz planujemy jechac tam we wrzesniu z mala:) mysle ze z drugim dzieckiem juz bym sie tak nie bala i bym poleciala, ale tylko jesli lekarz by mnie zapewnil ze wszytsko jest dobrze, chociaz i tak wszytskiego nie da sie przewidziec. Ostatnio czytalam ze najbespieczniej latac w 2 trymestrze.
[url=http://www.suwaczki.com/]image[/url
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agus ja na Twoim miejscu to bym nie zdecydowała się jechać tym bardziej, że różnie się czujesz i czasem pobolewa Cię brzuch. Najlepiej porozmawiaj z lekarzem. trzymaj się ciepło

A my po wizycie w poradni immunologicznej ze względu na nawracającą opryszczkę i ciągłe zapalenie gardła. Apropo gardła, wczoraj Ola miała stan podgorączkowy a dzisiaj lekarka zajrzała jej do buzi i gardło znowu czerwone :(
W przychodni spędziłyśmy 4 godziny...bo lekarka kompletnie zapomniała o nas :/ Złapałam ją tzn portierka jak już po dyżurze uciekała do domu. Ale bardzo ładnie się zachowała bo przeprosiła i zawołała swoją asystentkę. Przeprowadziła wywiad, zleciła badania i na miejscu pobrali krew. Mam zadzwonić w piątek ustalić kolejną wizytę.
Dowiedziałam się skąd Ola ma krosti/uczulenie na rączkach. Wygląda to jak kilka malutkich kurzajek. Okazało się, że to też jest wirus który uaktywnia się przy osłabionym organizmie. Ostatnio rączki Oli zmarzły na spacerku i pojawiło się więcej tych krostek.
Rozpisałam się jak zwykle, uciekam się przespać
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja też bym nie jechała na Twoim miejscu bałabym się o dziecko

ja dzisiaj już zmęczona bo Hania juz 0 3.40 była wyspana prawie , przyszła do nas jak by nigdy nic, jak zawsze rano ze swoją poduszeczka ale położyam ją w srodek , za chwile jednak odniosłam ja do lozeczka ale słyszę jęczenie i mówie chodz do nas a ona drept drept i byla spowrotem u nas , przytulilam ja i spala jeszcze , nawet dluzej niz zawsze ale co z tego jak ja musialam do pracy wstac i tak normalnie :) , a ona wstała akurat jak mialam ja ubierac do dziadka , wiadomo nie wyspalam sie bo z Hanią to już nie spanie , ona się wierci kręci
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
agus ja też jednak bym nie pojechała
jak byłam w ciąży mogłam jechać do niemiec z mężem i pomimo że dobrze się czułam nie pojechałam bałam się
pozdrawiam
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aguś, na Twoim miejscu w ogóle bym się nie zastanawiała. NIE POJECHAŁABYM. Paryż może poczekać, a w ciąży jak piszesz różni się czujesz. Chyba nie warto ryzykować.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć dzoewczynki!
Aguś - ja też niestety zgadzam się z dziewczynami. Na Twoim miejscu bym nie jechała. Wiem, że kusi taki wyjazd i myślisz, że jak nie teraz to nigdy, ale przecież z dwójką też można jechać. Taki wyjazd w zagrożonej ciąży jest niebezpieczny. Wciąż za wcześnie na poród - poza tym jak zacznie się coś dziać po drodze, w podrózy? Nie wiadomo na jaki szpital byś trafiła, jaki sprzęt i personel itd. Nie ryzykowałabym - zwlaszcza, że już miałaś akcje i było ryzyko porodu.
Wiadomo, że i tak zrobisz jak będziesz chciała ;-). Najważnejsze, że teraz dobrze się czujesz i że nadal jesteś w dwupaku ;-). Macie już imie wybrane?

Justa - matko, co to za cholerne wirusy? Mam nadzieję, że pomogą wam to zlikwidować raz na zawsze i Ola już nie będzie chorować.

Ja dziś nie poszłam do pracy, tak źle się czułam. Zawalone zatoki, ból głowy itd. Byłam u lekarza - to co Lenka, wirusowa infekcja górnych dróg oddechowych i zwolnienie mam do końca tyg. A tak się cieszyłam jak Lenka była chora, że nie muszę iść na zwolnienie bo moja mama z nią była w domu...no i tyle było z tej radości ;-/ poszłam na zwolnienie na siebie!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No i chyba najważniejszy news o jakim chciałam Wam napisać :)
Zdecydowałam się na kolejnego dzidziusia tylko, że mój mąż na razie nie chce :/
Troszkę go spiłam przedwczoraj, zrobiłam sobie listę argumentów i zabrałam się do rozmowy hehe. Stanęło na tym, ze zaczniemy starania we wrześniu o ile oczywiście Ola zaklimatyzuje się w żłobku. Chcemy ją dać na dwa dni w tygodniu po 3-4 godzinki. A jeśli zajdę w ciążę to codziennie po 5 godzin.
Przeraża mnie jedynie ta ciąża bo ciężko znosiłam poprzednią ale pewnie szybko minie te 9 miesięcy a potem to jakoś dam radę się sama zorganizować z 2 dzieci. Tego akurat się nie boję bo jeśli trzeba to potrafię się sprężyć i ogarnąć wszystko :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
justa gratuluję odważnej decyzji zobaczysz ciąża szybko minie a potem to już tylko cieszyć się drugim bobaskiem:)
ja to dziękuję bardzo za drugiego bobaska Filip tak daje popalić że jak teraz zasnął i patrzyłam na niego to aż się popłakałam mam wyrzuty sumienia że na niego krzyczę i po d*pci klapsika też dostaje ale to nic nie daje ja wiem ale ile razy można tłumaczyć ile ? i tak wydaje mi się że jestem cierpliwa bo przez pierwsze dwadzieścia razy tłumaczę że nie wolno a potem nerwy puszczają:(
szczerze mówiąc też bym chciała drugie dziecko i powinnam się pośpieszyć mam już 32lata ale nie teraz wiem że oszaleję z dwójką
najgorsze jest że ja nic nie mogę zrobić jak patrzę na moje skalniaki to aż żal zarastają chwastami a jeszcze moje warzywa na polu nie pielone też chwastów masa turyści kajaki i dom ogarnąć nie nie dam rady z dwójką za dużo wszystkiego a jeszcze jak bym musiała jechać do miasta na zakupy z dwójką brrr nie wyobrażam sobie tego
teściowa stwierdziła że jej już nic nie trzeba poprosić o pomoc to nie lada wyzwanie
smutno mi że tak jest
to się trochę pożaliłam dobrze że chociaż tutaj można:)
no i zabieram się już do roboty bo jeszcze nie skończyłam pokoi szykować a turyści jutro przyjeżdżają
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
justa gratuluje decyzji
my też chcieliśmy starania rozpocząc od lipca ale u mnie w pracy są akurat dwie w ciąży i to na grudzień i styczeń i troche mi plany pokrzyżowały , wiem że nie pwoinnam patrzeć ale to taka specyficzna sytuacja w pracy więc nie moge teraz ich zawieśc , troche mi smutno bo już sie nastawiłam , zreszta zobacze co będzie do lipca jak nie tak jak myslalam w pracy to będe miaa to wszystko w nosie i może jednak zaczniemy starania a oni niech sie martwia
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agus - ja na Twoim miejscu nie zdecydowałabym się na taki wyjazd... a z małą możecie pojechać jak będzie miała 5 miesięcy - bardzo polecam wyjazd z takim maluchem...

Michałowa - ostatnio Hania zaskoczyła mnie dokładnie w taki sam sposób... późno wstała więc chciałam ją przetrzymać i położyć później... a ta o 12 stanęła pod bramką i krzyczy pać ;P to ją położyłam i od razu zasnęła ;P

My chcemy zacząć starania w lutym przyszłego roku - tak aby było trzy lata różnicy...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej!
Zazdroszczę Wam tych podjętych decyzji. Gdyby to tylko ode mnie zależało, to jeszcze w tym roku zaczęłabym starania. Póki co mąż nie chce, no i wolę jeszcze trochę popracować. W styczniu dopiero wróciłam do pracy, także głupio by mi było znowu informawać o ciąży ;-). No ale w najbliższym czasie nie mam się co martwić - może za rok powrócę do tematu z mężem. Na razie mam dość kłótni na ten temat.

Ale słuchajcie, chciałam Wam napisać nowinę. Dopiero co Wam pisałam, że współczuję tym którzy teraz przechodzą "wychodzenie" czwórek i że jak się cieszę, że u nas póki co spokój z ząbkowaniem, bo mamy wszystkie i dopiero za parę miesięcy zaczną wychodzić piątki - NOŻ K.MAĆ!!! Wyobraźcie sobie, że idą Lence już piątki. Dolna prawa już częściowo przebita... Kurcze, wcześnie! Dobre jest to, że dziąsło dużo mniej opuchnięte niż przy czwórkach i chyba mniej boli...z tą piątką to przedwczoraj w nocy 2 razy się przebudziła z płaczem i tyle. Mam nadzieję, że tylko tak będzie, a nie jak przy czwórkach wielomiesięczna męczarnia.

Poza tym Lenkę ogarnęło szaleństwo - od rana do wieczora śpiewa i tańczy "kaczuchy". Już mam dość ;-). Moja mama była z nią dziś na spacerku i się śmiała, że na ulicy Lenka ją zmuszała do śpiewania jej, a Lenka wtedy tańczyła. Ale powiem nieskromnie, że wychodzi jej to super. Ma jednak wspaniały słuch - córka muzyka ;-). Dokładnie wie kiedy machać rączkami, kiedy ruszać d*pką (schodzi też wtedy do kucek ;-)) i kiedy klaskać, a jak zmienia się muzyka to też odpowiednio kiwa się na boki i obraca...jesteśmy z mężem zachwyceni jak tańczy ;-). Taki pierwszy, prawdziwy taniec w jej wykonaniu, a nie gibanie się ;-).
A jak już się tak chwalę, to jeszcze powiem, że od tygodnia mówi już strasznie dużo. Bardzo się rozwinęła teraz. Codziennie nowe słowa ;-).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Brawa dla Lenki! :) Zdolna dziewczynka.

A u nas co... To dziąsełko w pierwszej czwórce nam w końcu odpadło, za to dzień później zaczęła się przebijać druga i jest jeszcze gorzej. Tym razem wyrosły dwa takie wielkie płatki i Madzia je przygryza... Co za dziwne ząbkowanie wszystkie ząbki witamy w jakiś dziwaczny sposób. No trudno. Na noc daje jej czopki ale dziś już nie mam sumienia, ona tak płacze wtedy czuje sie z tym okropnie. I dzisiaj postanowiłam, że nie dam. Chociaż sama nie wiem co gorsze ta chwila wsadzenia czopka czy męczarnia w nocy.

A tak z innej beczki to jedziemy na tydzień na półwysep Lipa, zarezerwowaliśmy domek 2-3 osobowy w tym przedziale czasowym jest za 85 zł doba więc fajna cena. Mam nadzieje, że pogoda dopisze, w niedziele ruszamy. W moje urodziny:)

No i chciałam kupić rowerek, na forum szukam używanego ale cisza więc kupię nowy. Myślę nad milly mally lub baby strike i smart trike. Milly mally tańsze ale nie ma podnóżka i pałąka to się trochę o to martwię. No i chciałabym już na biwak mieć. Na stronie mama i ja nie ma, nie wiem czy tam jechać, może w akpolu... Na allegro już nie dojdzie. W sobotę się chyba przejadę. Macie jeszcze jakieś pomysły gdzie są takie rowerki? Widziałam, w tym toys'r'us ale ponad 500 zł. Tam jest drogo.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko

Obniżenie /wypadanie macicy (1244 odpowiedzi)

Dziewczyny, które macie obniżenie /wypadanie macicy jak sobie radzicie? Ćwiczycie czy operujecie...

Przeprowadzka - jaką firmę polecacie? (76 odpowiedzi)

Hej! Jaka firmę przeprowadzkową polecacie?? Za dwa tygodnie mnie to czeka i chciałabym...

Sposób na kołtuny u dziecka. Polecam (19 odpowiedzi)

Witam Ostatnio miałam straszny problem z moją 2,5 latką, ponieważ zrobił jej się z tyłu główki...

do góry